Róża-kwiat, róża-„oblubienica”, róża-śmierć - narastające w takim właśnie porządku sensy adresatki wiersza Przybosia układają się zgodnie ze znaczeniami przypisanymi symbolowi róży, wiążącemu motyw śmierci i wyobrażenie o nieśmiertelności40. „Próbując uściślić i ująć jak najkrócej znaczenie róży - napisała badaczka rozpoznająca interesujący nas fenomen kulturowy - można posłużyć się terminem Karla Kerenyiego, mówiącym o »narodzinach w śmier-ci«”41. To kwintesencjonalne wyjaśnienie symbolu ułatwia uchwycenie sensu „ostatniego, heroicznego, apollińskiego konceptu”42 Juliana Przybosia. Wiersz jest estetycznym wyzwaniem rzuconym śmierci, której wprost nie nazywa się z powodów raz już określonych w końcowych sekwencjach Zapisków bez daty: „Nie użyję tu tego słowa, co mi jest wstrętne, bo złączone u ludzi ze strachem”43. W zdaniach poprzedzających cytowaną deklarację jej autor raz jeszcze próbuje zdefiniować Wszystko, do którego stale zmierzał, także, jak się wydaje, pisząc wiersz „o” i „do” róży:
Zanurzam się w świat jak w ustawicznie nieskończone znikanie, jak w nie kończący się swój koniec? Mój los jest jego ślepym i głuchym, ale nieskończonym, wiecznym (?) przemienianiem się, prądem i zagłębianiem się we Wszystko?44.
Jak podkreśla Karl Jaspers w wykładzie na temat „Prawdy jako komunikowania”, człowiek „staje się sobą zawsze
40 Zob. na ten temat ustalenia zreferowane przez B. Tomalak: Imiona róży. O niektórych funkcjach i znaczeniach motywu róży w literaturze polskiej XIX i XX wieku. W: „Z Teorii i Praktyki Dydaktycznej Języka Polskiego”. T. 17. Red. H. Synowiec. Katowice 2004, s. 30-47. Śmierć, ból, cierpienie, podobnie jak i zdolność odradzania się i zmartwychwstania, przynależą do utrwalonych w języku polskim, także języku poezji, konotacji semantycznych słowa „róża”, o czym pisze szczegółowo D. Piekarczyk: Róża - królowa kwiatów. W: Eadem: Kwiaty we współczesnym językowym obrazie świata. Lublin 2004, s. 45-88.
41 Ibidem, s. 46.
42 Określenie E. Balcerzana: Wstęp..., s. CXIII.
43 J. Przyboś: Zapiski..., s. 396.
44 Ibidem, s. 395-396.
132