7349812763

c.d,operatu K.K.Z.

4

/ O

wiana być oparta .jedynie na z a sadach kupie ck ich, t.j.przy nabywaniu towarów jak-na.jwyższe.j jakości po cenach konlcurencyńnfe^ofliwle najniż.szycti'.

A.    Jakość towarów. Komisja K.Z. nie miała bezpośredniej możności ustalenia jakości towaru dostarczonego przez Mroczkowskiego, równie zresztą Jak i innych zakupionych artykułów,a to wobec nte pozostawienia do jej dyspozycji żadnej' próby. Jedynie na drodze pośredniej a wiarygodnej (ks.wojdas) ustalono, że towar zwany w rachunkach Mroczkowskiego słoniną był w rzeczy samej zwykłym tzw.boczkiem z dzika (mięso z tłuszczem-słoniną w stosunku przeciętnym poł na pół).Przy tej sposobności należy podnieść dopuszczoną nieprawidłowość: niezgodność rachunku dostawcy, przyjętego za podstawę wypłaty, z dostarczonym w“rzeczywistośći fbwa-rem. ( słonina” i ”boczeK^rtbez wzmianki,?! z clzika“‘^romniemywa się wieprzowa,

gdy różnica cen rynkowych na mięso wieprzowe i dzicze była bardzo wielka). Wedle tegow ks.Wojdasa, który widział towar i u Mroczkowskiego i w biurze Delegatury, szmalec był zamało wytopiony, zupełnie płynny (nalewano go do puszek) i to mimo pory zimowej, gdy,jaic wiadomo,powinien być stężony. W tym stanie płynnym dochodził też do miejsca przeznaczenia, co niekorzystnie świadczy o jego jakości a co stwierdzone zostało listem otrzymanym przez ks.Wojdasa od jego brata z Kraju. Mroczkowski, nie będący kupcem-producentem, zakupywał towar syrowy u kupców, przeważnie na tzw.Balikpazarze, poczem solił i wędził go u siebie, zdaniem ks. Wojdasa,niedostatecznie. Przygotowany w tych -warunkach towar nie dawał należnych gwarancji jakości i stanu,w jakim dojdzie gokilku tygodniach do rąk odbiorców. Fakt,iż wedle oświadczenia p.Wice-Delegatki nie było skarg czy zażaleń z obozów, nie jest sam przez się przekonywujący jeśli zważyć, iż. w innych wypadkach, gdy chodziło o zepsucie przesyłek najwidoczniej wskutek ich przemoczenia czy wadliwego opakowania, nadeszły tylko dwie skargi, z innych zaś obozów nic,co świadczy o istnieniu najwidoczniej na miejscu trudności lub o niedochodzcniu do Stambułu wszystkich wysyłanych z obozów listów. Co się tyczy Gontkowskiego, rówhież nie fachowaca, z zawodu ortopedy, to Komisja K.Z. zdołała ustalić (drogą oględzin jednej puszki konserw wydobytej w tym celu z przygotowanych do wysyłki paczek, jak o tem mowa w protokule czynności Komisji KZ) jakości towaru,"która nie budziła zastrzeżeń: gotowane w puszkach mięso z dzika z przymieszką nm.w.20# tłuszczu.(ta sama niezgodność rachunku z towarem, brak wzmianki o pochodzeniu mięsa, nie wieprzowe a tylko z dzika).

B.    Ceny. Ceny płacone oby wymienionym dostawcom budzić muszą poważne zastrzeżenia. Z pisemnego oświadczenia-informacji poważnej fachowej firmy tutejszej TeocTos Gavrilldis(Balikpazar)widać, iż w mieś.lutym,marcu i kwietniu cena wędzonych bekonu lub boczku z dzika w handlu hurtowym wynosiła 4(cztery) LT za kg.

Z ustnego oświadczenia właściciela tejże firmy" wynika,iż w tej cenie wysłał on znaczne ilości towaru w owym okresie mZin.do Palestyny. Cena hurtowa szmalcu z dzika wynosiła w tymże okresie 5(pięć)LT za kg.,łącznie z puszką. Bekon i boczek wędzone b.mocno z gwarancją za sześć mieś. Faktem jest też,iż w tychże miesiącach cena detaliczna szynki z dzika, wędzonej,bez kości,nie przekraczała utegoż dostawcy 5(pi$ciu) 1T za kg, to samo boczek wędzony z tłuszczem pół na pół, albowiem po tej cenie w ciągu wspomnianych mieś.(luty,marzec,kwiecień) nabywał je stale u Gavrilidisa na własne potrzeby(wysyłka paczek do Kraju)prze-wodniczący Komisji KZ. Wreszcie,skierowany do Delegatury przez ks.Wojdasa niejaki Fedor Wasilczenko oferował w końcu lutego słoninę-boczek z dzika po 4.50 LT za kg, a szmalec świński po 10(dziesięć)Lt za kg,zaś w połowie kwietnia oferował on boczek z dzika po 3(trzy) LT za kg. Tak kształtowały się ceny na rynku miejscowym w lutym, marcu i kwietniu 1944 w hurcie i w detalu,przyczem cena detaliczna wyższa była od hurtowej o l.LT zakkg. Jest poza wątpliwością, iż dokonywane przez Delegaturę u Mroczkowskiego i Gontkowskiego zakupy uważać należy za hurtowe. Zgodnie z zaczerpniętemi u kupców-fachowców informacjami cena konserw mięsnych, jak te, które dostarczył Gontko\vski(wędzone mięso z dzika z przymieszką ok.20$ tłuszczu ż dzika,gotowane w puszkach,patrz protokuł czynności Komisji KZ) może przekraczać cenę wędzonych bekonu czy boczku z dzika o 10# czy li w okresie odnośnym-luty-kwiecień) cena ta wynosiła 4.40, okrągło 4.50 LT (cztery i pół) LT za kg., zaś cena puszki kilowej nie przekraczała w owym okresie 1-jeden) LT, czyli cena konserw łącznie z puszką nie powinna była przekraczać 5.30 LT(pięć i pół) za kg. Tymczasem Mroczkowskiemu płacono: za ooczek b(sześć) i 6.50(śześc i pół) LT za kg.iza szmalec 8(ośm)LT'kg,łącznie z puszką, wszystko to z azika(jak na zapytanie przewodniczącego KKZ wyjaśniła p.Wice-De-legatka, bowiem w rachunkach, które były podstawą wypłaty,brak wzmianki o tem);