WŁODZIMIERZ SOŁOWTKW. 321
sam depozyt wiary był skończony, nie w IX-ym, ale w I wieku, za życia Apostołów, atoli zadanie powierzone Kościołowi tłó-maczenia tego depozytu, bronienia go przeciw fałszom wciąż nowym, a wiec nowych wymagającym orzeczeń — zadanie to mvać musi. jak długo Kościół istnieć będzie, i żadnej istotnej zmianie w IX wieku, żadnemu wyczerpnięciu ulecłz nie mogło.
a Starowiercy? Kiedy
pyta
Ałboż niema od IX w. nowych herezyj, nie masz kwestyj do rozstrzygnięcia, które by najwyższej powagi Kościoła wymagały? Solowiew pomija tysiąc innych, i uderza wprost w serce Rosyanina: A rozkoł rosyjski? —
w XVII w. z rozkazu cara Aleksego wprowadzano w księgi liturgiczne pewne poprawki, powstało wielkie rozdwojenie w społeczności religijnej ; hierarchowie kościelni bądź u znawca li słuszność poprawek, bądź ulegali rozkazowa: ale wielka część ludu wder-nego upatrywała w tych zmianach targnięcie się na czystość
por
religii. i żadną miarą nie chciała na nie przystać. S
o to : czy owe poprawki rytualne naruszały coś istotnego w religii. c z y ni e ? D aj my na to. że hi e r ar o h i a miała t e o r e ty c z nie słuszność, a lud był w błędzie: żadmi miarą jednak hierarchia narodowa nie miała prawna rozstrzygać tego sporu w sposób stanowczy i zaspakajający sumienia, bo nie jest przecież Kościołem powszechnym, ani pretensyi niema do nieomylności w rzeczach wdary. A tu jeszcze w dodatku hierarchia była tylk o 11 ar z ę d z i e m pa list w a : lud c z uł t ę nie wł a ś c i w o ś ć. J a k ż e ż
się więc ten spór rozstrzy
— tak, jak się rozstrzyga spór
z państwem samodzierżczym. Palono tysiące star o wierć ów na stosach — w końcu ustąpić musiano przed ich stałością. I do dziś dnia spór między starowderstwem a corkwdą urzędował jest i faktycznie i zasadniczo nierozstrzygnięty.
A między kościołami niby prawosławnymi — nastaje da-nasz autor -- wdele jest zasadniczych kwestyj w zawde-mżeniu? Katolików" przechodzących na prawosławie, patryarchat K o ust anty n o p ol sk i chr z ci na no wr o . p o n a wT i aj ą c 11 er e zy ę sta
ry e 11 r eh a p ty z ant ó w
Cerkiew- rosyjska ich nie chrzci: a je
dnak Konstantynopol i Kosy a zostają w" duchowmem obeowm-*
Łu; (vomnntrtio żn sacris). Konstantynopol znowu wwklal cerkiew
ł. ty i*
P. P. T. XXV. do