Recenzje
znaczenie raczej formalne. Autor nie zajmuje własnego stanowiska wobec poglądów starszych badaczy.
Uważam za wadą pracy sposób przeprowadzenie analizy morfogenetycznej w rozdziale o rozwoju morfologicznym. Autor przyjmuje pewien schemat wiekowy form i osadów, a dopiero na tle tego schematu rozpatruje elementy morfologii badanego terenu. Występuje to już przy omawianiu form plioceńskich, gdzie brak jest dostatecznego uzasadnienia na to, że formy wyróżnione jako plioceńskie pochodzą rzeczywiście z tego okresu. Bardziej jaskrawo zaznacza się to w schemacie plejstocenu, przyjętym ściśle za Szaferem. Autor przyjmuje więc glacjał szczeciński, lecz zaraz wyjaśnia, że z tego okresu nie zachowały się tu żadne formy. Plejstocen Pogórza zaczyna się więc od glacjału krakowskiego. Czy nie lepiej byłoby dać pełne zestawienie własnej chronologii plejstocenu w oparciu o zebrany materiał, a później dopiero uczynić próbę powiązania wyników ze schematem Szafera? Jeśli wyniki pracy potwierdzają podział Szaferowski, to fakt ten powinien być odnotowany dopiero we wnioskach. W przeciwnym razie odnosimy wrażenie, że schemat wiekowy poprzedzał samą analizę.
Za najlepszą część pracy uważam podrozdział o holocenie. Tu mamy przekonywującą i bardzo wnikliwą charakterystykę form, interesujące wnioski na temat ich ewolucji i zmian w poszczególnych etapach klimatycznych holocenu.
Mapy morfologiczne, załączone do pracy, są piękne pod względem graficznym. Ich główna wartość i pożytek polega na dobrym rozwiązaniu form młodych, mło-doplejstoceńskich, a przede wszystkim holoceńskich. Można by natomiast wysunąć szereg zastrzeżeń odnośnie do form starszych. Jest to jednakże sprawa, która wykracza poza ramy niniejszej oceny.
Nachylenie stoków należałoby wyrazić raczej w stopniach niż procentach.
Są w pracy inne drobne błędy, takie jak tytuł tablicy „Tablica synchroniczna" (powinno być raczej „tablica synchronistyczna"). Doliny „zapłynięte" — określenie bardzo niefortunne z językowego punktu widzenia. Techniczna strona pracy jest bez zarzutu. Oprócz pięknych map są dobre fotografie i dobry papier.
Wydanie pracy należy uważać za fakt wysoce pozytywny. Tak gruntowne studia są u nas rzadkością. Badania geomorfologiczne będące ważnym punktem planu naukowego IG PAN nie znajdują jak dotychczas należytego odzwierciedlenia w publikacjach.
Alfred Jahn
H. S i m o j o k i. V^er dre Temveraturverhaltmsse einiqer finnischen Seen. „Fennia" 80, nr 3, Helsinki 1956, s. 3—17 (9 wykresów i 1 mapa w tekście i 3 wykresy poza tekstem).
Znany limnolog fiński Heikki S i m o j o k i, zajmujący się termiką jezior od przeszło 20 lat, przedstawił rezultaty badań termicznych w jeziorach fińskich od Zatoki Fińskiej począwszy, aż do jezior górskich, leżących poza kołem podbiegunowym.
Systematyczne badania termiki jezior fińskich rozpoczęło w końcu XIX w. Obejmowały one wówczas jeziora: Lohjan, Paijanne i Inari, oraz mniejsze jeziora tam, gdzie istniały stacje rybackie. Obserwacje te zakończyły się z początkiem XX w. Później podejmowano jedynie badania dorywcze przy okazji prac biologicznych. Wyjątkiem były 16-letnie obserwacje Odenwalla, przeprowadzone na jeziorze Lap-