253
USA („Status i trendy mediów edukacyjnych w szkołach amerykańskich”) i Tomasz Goban-Klas („Szkoła w erze cyfrowej czyli poza lekcję, książkę i kredę”) opisywała ogólnie wpływ lawinowego rozwoju mediów na przemiany społeczne i formułowała myśl o konieczności powszechnego wprowadzenia edukacji medialnej do szkół — jako swojego rodzaju zabezpieczenia młodzieży przed niepożądanymi wpływami.
Z drugiej jednak strony ten początek obrad zwrócił uwagę na edukacyjne korzyści wiążące się z użytkowaniem w szkole nowoczesnej techniki cyfrowej (Internet, multimedia itd). To rozdwojenie perspektywy widoczne było i później.
Sesja druga: „Media wyznacznikami przemian edukacyjnych” skupiała się na korzyściach: tworzeniu się globalnej przestrzeni informacyjnej (prof. Józef Bednarek, dr Jolanta Zielińska), poszerzeniu sfery osobistej wolności jednostki (dr Grażyna Penkowska), demokratyzacji społeczeństw (dr Mikołaj Lipowski), perspektywach edukacji (prof. Jcrrold E. Kemp, dr Bogdan Brycki).
Sesja trzecia: „Rola mediów w wychowaniu i socjalizacji” rozpatrywała, najczęściej w oparciu o badania empiryczne, rozmaite aspekty wpływu mediów na młode pokolenia. Więc kształtowanie się pod ich wpływem obrazu świata — u dzieci (prof. Jadwiga Izdebska), a widzenia siebie samych i zmiany stosunku do własnego ciała — u młodzieży (dr Jadwiga Kwiek). Referaty informowały także, jak młodzież ogląda telewizję (dr Maria Krzyśko), korzysta z komputera (dr hab.Marek Sokołowski), jakie wzorce proponują młodym ludziom: reklama (dr Jolanta Urbańska), popularne czasopisma, jak Braw (dr Wojciech Kajtoch) i fanziny poświęcone japońskiej mandze (mgr Małgorzata Więczkowska).
W tej części obrad znowu przeważał niepokój. Natomiast pozytywne wnioski formułowano w referatach (m.in. prof Janusz Gajda) omawiających temat „Media w edukacji kulturalnej i zdrowotnej”. Jeżeli bowiem media bywają nieodpowiedzialnymi wychowawcami — w niesieniu informacji, także tej służącej nauczaniu, są niezastąpione. Mogą także wspomagać pozytywne społeczne przemiany, jak w-ykazał referat mgr Barbary Kijowskiej („Środki masowej komunikacji a emancypacja kobiet”), a nawet spełniać doniosłą funkcję psychologiczną i moralną, pomagać śmiertelnie chorym — o czym przekonał wysłuchany z dużym zainteresowaniem referat mgr Iwony Oskędry i dr. Wojciecha Klapy — „Media a opieka paliatywna”.
Drugi dzień obrad, mniej interesujący pra-soznawców, skupiał się nad stosowaniem nowoczesnych mediów (komputerów multimedialnych, Internetu) w procesie dydaktycznym i wychowawczym, zarówno w szkole jak i poza nią — np. w formach kształcenia korespondencyjnego, „na odległość”. Rozpatrywano niekiedy problemy bardzo szczególne, jak np. „Komunikacja interakcyjna człowieka z komputerem” (prof. Stanisław Juszczyk), sposoby wykorzystania mediów w nauczaniu różnych przedmiotów szkolnych i akademickich; prezentowano szkolne strony internetowe i podręczniki multimedialne. Późnym popołudniem odbyła się swego rodzaju praktyczna prezentacja możliwości techniki komputerowej — wideokonferencja nt. „Media w edukacji XXI wieku”.
Dzień trzeci poświęcono z początku omówieniu ogólnych problemów związanych z obecnością mediów w reformowanej szkole (sesje: „Formy realizacji edukacji czytelniczej i medialnej”, „Kompetencje i kształcenie medialne nauczycieli”) a następnie powrócono do kwestii metodycznych (sesja „Kryteria i metody oceny mediów'”), związanych tym razem przeważnie z badaniem efektywności nauczania za pomocą komputera.
Zdaniem piszącego to sprawozdanie, zwłaszcza obrady przedpołudniowe uświadomiły obecnym istotne problemy:
— po pierwsze, zgoła niezadowalające uwzględnienie'W szkolnych programach przygotowania młodzieży do korzystania z współczesnych mediów;
— po drugie, generalne nieprzygotowanie polskiej szkoły do posługiwania się nowoczesną techniką.
Jak mianowicie wykazał referat prof. Wiesława Godzica „Rozumieć media czy uczyć mediów”, oceniający proponowany przez ministerstwo program edukacji medialnej (program nie przedmiotu — lecz tzw. „ścieżki przedmiotowej” przeznaczonej do realizacji w ramach nauczania głównie języka polskiego), konserwatywne władze szkolne, opierając się na starym, sprzed lat dwudziestu, stanie badań o mediach, nadal rozumieją edukację medialną jako rodzaj fil-moznawstwa połączonego z teatrologią, pra-