246 SZTUKA WOJENNA W POLSCE
246 SZTUKA WOJENNA W POLSCE
niu z działem Zygmunta 1-go, gdyż łoże takie ułatwiało odtok przy wystrzale.
Z kolei uważamy za stosowne powiedzieć tu słów kilka i o ręcznej broni, spotykanej po zamkach i w inwentarzach cekauzowych, jak: kije, kozy, arkebuzy i hakownice. Były to okazy z rozmaitych stadii rozwoju tej broni.
Strzelba ręczna zaczęła wchodzić u nas w użycie w początkach XV wieku. W r. 1390 cechy rzemieślnicze Kazimierza krakowskiego posiadały tylko kusze i łuki, ale już z rewizyi oręża i przyborów wojennych cechów krakowskich, uczynionej przez rajców miejskich, w r. 1427, widać, że niektóre z tych cechów posiadały wówczas strzelbę ręczną, ognistą, innym zaś zalecone było jej nabycie >).
Najstarszą strzelbą ręczną u nas były kije. S ima nazwa wskazuje jej kształty. Składała się ona z lufy, utwierdzanej w łożu, którego przedłużenie stanowiła kolba prosta w kształcie kija, zakończona guzikiem, dla opierania o ramię. Zdaje się, że kije odlewały się ze spiżu, jak za granicą kulewryny ręczne, które ważyły od 20—25 funtów 7). Niepodobna więc było strzelać z nich z ręki i dla tego używały się tylko przy obronie zamków. Rewizor Tyszkowicz radzi połączyć trzy kije, znajdujące się w zamku Bracławskim z 5 kijami z zamku Winnickiego, stopić je i użyć na odlanie działa 9). Zapał był urządzony z wierzchu na lufie, ogień zapalano bezpośrednio z ręki, za pomocą knota. Strzelby tej, jak widzimy, ani przyłożyć, ani utrzymać, w kierunku celu, podczas wystrzału niemożna było. Ztąd też prędko wyszła z użycia i walała się bez u-żytku, zarzucona po zamkach.
Drugą mało co doskonalszą formą strzelby ręcznej były kozy, o których się wspomina w spisie Oręża pozostawionego we Lwowie, po wyprawie Wołoskiej. Kozy posiadały kolbę w dół zagiętą i zakończoną, w kształcie kozonoga t. j. kostki, używanej przy grze w babki 3), zkąd zapewnie powstała i nazwa kozy. Jeźdzce opierali kolbę o siodło, a piesi o prawą stronę piersi, którą podówczas okrywano blachą. Kozy, zwane także petrynałami, może od p o i t r i u, a po niemiecku: Brustbiichse miały długość: używane przez jazdę D/2 stopy, a przez piechotę 4 stop., ważyły od 15—16 funtów i strzelały kulami, których liczono od 10 — 12 na funt. 4). Rzecz naturalna, że i ta strzelba, wymagająca oparcia o piersi, Które wskutek tego musiały wytrzymywać uderzenie, nieuniknione przy wystrzale, nie mogła się długo utrzymać.
Miejsce jej zastąpiły arkebuzy, które miały kształtniejszą kolbę, lufę tylko 3—4 stóp długą i wagę od 10—12 funtów, a więc były zręczniejsze w manipulowaniu i użyciu. Kule do arkcbuzów wa-