codzienność, Okłamani w dobrej wierze, Okłamani w dobrej wierze / 24 kwiecień 2008


Okłamani w dobrej wierze / 24 kwiecień 2008
Dariusz Doliński

0x01 graphic

Czy psychoterapia jest manipulacją? Sama w sobie nie. Ale w niektórych formach terapii trzeba wprowadzić klienta w błąd, wytworzyć u niego fałszywe przekonania - zauważa Dariusz Doliński. - Oczywiście dla jego dobra.

Czy psychoterapia jest manipulacją? Sama w sobie oczywiście nie. Ale w pewnych szczególnych przypadkach może się nią stać. W przypadku niektórych terapii wskazane jest czasowe wytworzenie u klienta fałszywych przekonań. Manipulacja jest zjawiskiem mieszczącym się w obszarze wpływu społecznego. O manipulacji mówimy, gdy osoba wywierająca wpływ wie, że to robi, a osoba ulegająca wpływowi nie do końca (lub wcale) zdaje sobie sprawę z tego, jakim zabiegom podlega i w jakim celu czynionymi. Jeśli kontrakt między terapeutą a klientem z góry określa co i po co będzie w kolejnych krokach robił terapeuta, co ma być w ten sposób osiągnięte i w którym momencie terapia się zakończy, a klient w pełni świadomie kontrakt ten akceptuje, to można uznać, że jeszcze przed rozpoczęciem psychoterapii zrobiono wiele, by ograniczyć prawdopodobieństwo pojawienia się manipulacji.

Wydawać by się mogło, że opisane warunki są łatwe do spełnienia. W istocie jednak już w tym momencie pojawiają się pewne dylematy. W przypadku niektórych terapii wskazane jest czasowe wytworzenie u klienta fałszywych przekonań. Tak jest na przykład w przypadku atrybucyjnej terapii odwróconego placebo. Terapia ta bazuje na założeniu, że ludzie często nie zdają sobie sprawy z rzeczywistego źródła odczuwanego pobudzenia, które bywa powodem ich problemów. Storms i Nisbett pokazali, że można to wykorzystać w terapii bezsenności. Osobie cierpiącej na tę dolegliwość zaleca się połykanie przed snem tabletki. W rzeczywistości jest to placebo (środek nieaktywny farmakologicznie), ale pacjentowi mówi się, że to lek, a jego skutkiem ubocznym może być przeżywanie nieprzyjemnego napięcia. Paradoksalnie sprawia to, że problemy pacjenta z zasypianiem mogą się radykalnie zmniejszyć. Dlaczego? Otóż ludzie często nie mogą zasnąć właśnie ze względu na zbyt silny poziom odczuwanego pobudzenia emocjonalnego. Stan ten wynika najczęściej z bieżących problemów lub lęków przed tym, co przyniesie następny dzień. Z drugiej strony, samo wystąpienie pobudzenia motywuje ich do tego, by je sobie jakoś wyjaśnić. Wyjaśnienie to jest oczywiste i prawdziwe. Natychmiast na myśl nasuwają się problemy, kłopoty, troski. Myślenie o kłopotach nasila odczuwane pobudzenie, ono napędza „złe” myśli, myśli zwiększają pobudzenie i tak dalej. Często to błędne koło nie pozwala człowiekowi zmrużyć oka niemal do rana.
Jeśli jednak przed pójściem do łóżka osoby cierpiące na bezsenność połkną tabletkę, która - jak im zapowiedziano - powoduje wzrost pobudzenia, to jej połknięcie staje się oczywistym wyjaśnieniem odczuwanego napięcia. Nie pojawiają się zatem w ich głowach myśli związane z kłopotami czy nierozwiązanymi problemami i... dzięki temu zasypiają!

Jak wykazano, na podobnej zasadzie mogą być oparte efektywne terapie nikotynowe, terapie najróżniejszych fobii oraz terapie seksualne. We wszystkich tych przypadkach kluczowe jest jednak wprowadzenie klienta w błąd. Nie można mu przecież powiedzieć: dajemy ci tabletkę placebo, ale musisz uwierzyć, że spowoduje ona wzrost odczuwanego napięcia. Potem wprawdzie - po osiągnięciu sukcesu terapeutycznego - wyjaśnia się klientowi, że został wprowadzony w błąd, ale nie podlega dyskusji, że wcześniej został okłamany. Można oczywiście bronić takiej metody terapeutycznej, dowodząc, że było to kłamstwo w interesie pacjenta, ale skojarzeń z manipulacją nie uniknie się.
Manipulacja w psychoterapii może się pojawić na każdym jej etapie. Psychoterapeuta może zatajać pewne informacje przed klientem, przedłużać terapię dla osiągnięcia korzyści materialnych, czerpać satysfakcję z tego, że doświadcza przewagi nad pacjentem. Może też wprowadzać klienta w błąd co do skuteczności przyjętej metody terapeutycznej i prawdopodobieństwa sukcesu, czy też pewności, że osiągnięte zmiany będą trwałe.
 Prof. dr hab. Dariusz Doliński jest psychologiem. Specjalizuje się w psychologii wpływu społecznego i reklamy. Jest dziekanem Wydziału Zamiejscowego SWPS we Wrocławiu. Przewodniczy Komitetowi Nauk Psychologicznych PAN.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
codzienność, Pomiędzy nami a innymi zwierzętami, Pomiędzy nami a innymi zwierzętami / 24 kwiecień 20
codzienność, Głowa pełna ciała, Głowa pełna ciała / 22 kwiecień 2008
codzienność, Muzyczna uczta umysłu, Muzyczna uczta umysłu / 25 kwiecień 2008
codzienność, Menopauza bez depresj1, Menopauza bez depresji / 18 kwiecień 2008
codzienność, Druga strona stresu, Druga strona stresu / 08 kwiecień 2008
ostre białaczki 24 11 2008 (kurs)
Analiza i pomiar systemów logistycznych wykład 1( 24.02.2008)(1), Logistyka, Logistyka
Kerygmat Kiko Bazylika św Pawła w Rzymie 24 XI 2008 PL
KSH, ART 295 KSH, II CSK 118/08 - wyrok z dnia 24 września 2008 r
egzamamin - 24.06.2008 I termin, niektóre pyt mogły mi się trochę pomieszać z tymi z wyjścia :/
codzienność, Słuchanie całą osobą, Słuchanie całą osobą / 05 luty 2008
codzienność, Słuchanie całą osobą, Słuchanie całą osobą / 05 luty 2008
Kerygmat Kiko - Bazylika św. Pawła w Rzymie, 24.XI.2008 PL
Zamówienia publiczne Uzasadnienie-ustawa pzp 24 10 2008
codzienność, Paznokieć na ząb, Paznokieć na ząb / 02 styczeń 2008
po co żyję, Gdy odchodzą bliscy, Gdy odchodzą bliscy / 24 styczeń 2008
Wiadomosci Radia Plus z 24 marca 2008 godz- ocena - Kopia
24.02.2008 ELEMENTY MATEMATYKI FINASOWEJ, Ekonomia

więcej podobnych podstron