Renata Ziemińska, Epistemologia, wykład 13
MODYFIKACJE POJĘCIA ZNACZENIA JAKO STRATEGIA ANTYSCEPTYCZNA (PUTNAM)
„Bliźniacza Ziemia” H. Putnama: Wyobraźmy sobie, że w jakiejś galaktyce istnieje planeta podobna do Ziemi. Płyn nazywany tam „wodą” nie jest H2O, lecz XYZ. Woda XYZ jest nieodróżnialna w normalnych temperaturach i ciśnieniu od naszej wody. Smakuje tak samo, gasi pragnienie i płynie w rzekach. Na Ziemi słowo “woda” oznacza H2O, a na Ziemi Bliźniaczej XYZ. Cofnijmy się do roku 1750, kiedy chemia była jeszcze w powijakach. Wyobraźmy sobie Oskara1 na Ziemi i Oskara2 na Ziemi Bliźniaczej, którzy wskazują na szklankę z wodą i mówią „To jest woda”. Putnam uważa, że skoro denotacja jest tu odmienna, to nie można twierdzić, że znaczenie jest takie same. Znaczenia używanych przeze mnie słów nie są wyznaczone wyłącznie przez moje stany psychiczne, lecz zależą od pewnych obiektywnych stanów rzeczy, zwłaszcza dotyczących środowiska, w którym żyję i posługuję się językiem. “Znaczenia nie są w naszych głowach” (Putnam 1975, 227).
„Artretyzm” T. Burge'a: Rozważmy przykład osoby S, która ma przekonanie, że ma artretyzm w udzie. Jest to przekonanie fałszywe, ponieważ artretyzm występuje tylko w stawach. S jest poza tym zwykłym użytkownikiem języka i ma kilka prawdziwych przekonań na temat artretyzmu, np. takie, że starsi mają większe skłonności do tej choroby niż młodsi. Przekonanie osoby S “Mam artretyzm w udzie” jest fałszywe, ale jest to przekonanie na temat artretyzmu. Znaczenie słowa “artretyzm” jest tu wyznaczone przez zakres tego słowa przyjmowany przez członków wspólnoty językowej S-a (Burge 1979,79). Burge konstruuje następnie sytuację kontrfaktyczną, w której fizyczne stany S-a od urodzenia do chwili obecnej są takie same jak w sytuacji faktycznej, natomiast jest różnica we wspólnocie językowej czy środowisku społecznym. W kontrfaktycznej wspólnocie językowej, termin “artretyzm” odnosi się do choroby, która może wystąpić zarówno w mięśniach, jak i stawach, a zatem znaczenie słowa artretyzm zależy od wspólnoty językowej.
Hilary Putnam: jeżeli możemy skutecznie opisać sceptyczną możliwość, używając słów, które mają referenty (odniesienie), to sytuacja sceptyczna jest niemożliwa (Putnam 1998,306). Teza sceptyczna albo nie ma odniesienia i nic nie znaczy albo fakt tego odniesienia świadczy o jej fałszywości. Putnam twierdzi, że mózgi w naczyniu nie mogą pomyśleć, ani powiedzieć, że są mózgami w naczyniu. Ich słowa nie odnoszą się do tego samego, co nasze słowa. Jeśli mówią „jesteśmy mózgami w naczyniu”, ich słowa odnoszą się do pozorów wytwarzanych impulsami elektronicznymi, a nie do prawdziwych mózgów i naczyń (nie są z nimi w kauzalnych relacjach). Tymczasem kiedy my mówimy „jesteśmy mózgami w naczyniu” nasze słowa odnoszą się do mózgów i naczyń spotykanych w naszym środowisku.
Donald Davidson uważa eksternalizm percepcyjny za odpowiedź na globalny sceptycyzm. Jeśli treść przekonań spostrzeżeniowych zależy od interakcji ze środowiskiem fizycznym, to nie ma sensu przypisywać podmiotowi masowego błędu w percepcji. Przeciwko sceptycyzmowi globalnemu świadczy fakt, że przedmioty przekonań na gruncie eksternalizmu trzeba potraktować jako przyczyny tych przekonań. Według Davidsona “nie ma sposobu, aby radykalny interpretator mógł odkryć, że poglądy mówiącego na temat świata są totalnie błędne” (LePore 1992, 87). Radykalny interpretator nie może uniknąć założenia, że generalnie wypowiedzi informatora na temat świata są prawdziwe.
“Jeżeli tylko ci, którzy się komunikują, mają pojęcie obiektywnego świata, to tylko ci, którzy się komunikują, mogą wątpić, czy zewnętrzny świat istnieje. Jednakże jest rzeczą niemożliwą, aby poważnie (spójnie) wątpić o istnieniu innych ludzi myślących, czy o istnieniu świata zewnętrznego, skoro komunikować się - to tyle co - rozpoznawać istnienie innych ludzi we wspólnym świecie” (Davidson 1994,234).