bliżej przedszkola 3.114 marzec
46
Metoda Dobrego Startu
Marty Bogdanowicz
ZAJęCIA KOńCOWE
D
o zajęć końcowych można wykorzystać dziecięce
masażyki, kołysanki, niektóre ćwiczenia prowadzo-
ne według Metody Ruchu Rozwijającego Weroniki
Sherborne lub ćwiczenia logopedyczne.
Dziecięce masażyki
to tradycyjne dziecięce zabawy re-
lacyjno-relaksujące z udziałem kontaktu dotykowego. Po-
mysł wyróżnienia dziecięcych masażyków spośród innych
zabaw powstał podczas terapeutycznych zajęć grupowych
dzieci w wieku przedszkolnym i ich rodziców, prowadzo-
nych przez Martę Bogdanowicz w Poradni Nerwic dla Dzie-
ci i Młodzieży w Gdańsku. Źródłem inspiracji dla nich stała
się propozycja jednego z uczestników – pewnego chłopczy-
ka, który postanowił, że „zrobi rzeczkę” osobie prowadzą-
cej. Okazało się, że rysowanie na plecach jak płynie rzeczka,
jak idzie pani na szpileczkach, jak pada deszczyk, aż przechodzi
dreszczyk... jest bardzo miłym doświadczeniem. Wywołuje
koncentrację uwagi na odczuciach dotykowych, sprzyja na-
wiązaniu kontaktu fizycznego poprzez dotyk, rozśmiesza,
relaksuje. Propozycja powtórzenia tej zabawy przez rodzi-
ców na dzieciach dała zaskakujące efekty. Dzieci reagowały
bardzo żywo – śmiechem i radością, lecz jednocześnie sku-
piały uwagę na zajęciu, poddawały się poleceniom. Bardzo
spodobał im się również pomysł masowania rodziców.
W masażykach – tak je z czasem nazwali uczestnicy tych
zajęć – nie chodzi o klasyczny masaż z wykorzystaniem od-
ruchów fizjologicznych, lecz o delikatny dotyk (głaskanie),
mający charakter pełnej miłości komunikacji. O tego ro-
dzaju masażu mówi się obrazowo jako „o sercu na dłoni”,
a więc o okazywaniu miłości poprzez dotyk. Podczas tej
zabawy ruchowej z wykorzystaniem dotyku, należy prze-
strzegać następujących zasad: nie spieszyć się, dać dzie-
cku tylko tyle, ile potrafi ono przyjąć. Dziecięce masażyki
kształtują więź emocjonalną, rozwijają poczucie humoru,
uczą otwartości w kontakcie i komunikacji. Rozwijają też
funkcje poznawcze: uwagę, pamięć, funkcje językowe,
wrażliwość na rym, a więc rozwijają komunikację niewer-
balną. Przede wszystkim mają związek z pieszczotą, oka-
zywaniem sobie czułości, miłości. Jest to zatem wspaniała
zabawa dorosłych z dziećmi, ale i dzieci między sobą, która
– mimo iż jest tak prosta – ma swój głęboki sens.
Dzieci z natury są bardzo ruchliwe i pobudliwe. Ze względu
na nie w pełni dojrzały system nerwowy mają trudności ze
skupieniem uwagi, uspokojeniem się, zrelaksowaniem. Na
podstawie obserwacji można stwierdzić, że dzieci osiąga-
ją stan relaksu szybciej, bądź że stan ten pogłębia się, gdy
słuchają odpowiednio dobranej muzyki, a szczególnie gdy
dołączy się do niej słowa i ruch w formie czułego kontak-
tu dotykowego, takiego jak głaskanie, dotykanie opuszka-
mi palców, delikatne poklepywanie. Te bardzo wyraziste
Ostatnim etapem zajęć prowadzonych Metodą Dobrego Startu
są zajęcia końcowe. Służą one głównie wyciszeniu dzieci.
Dają im odpoczynek, relaksują i rozładowują napięcie emocjonalne,
powstałe na skutek zmęczenia serią intensywnych ćwiczeń.
Marta Bogdanowicz
Foto z archiwum autorki
Foto z archiwum autorki
Metoda Dobrego Startu
bliżej przedszkola 3.114 marzec
47
i przyjemne doznania, silnie przyciągające uwagę dziecka,
powodują, że koncentruje się ono na sobie, swoim ciele,
dzięki czemu się uspokaja. Zabawa – masażyk łączy fizycz-
nie uczestniczące w niej osoby, dając im radość i odpręże-
nie. Można zatem powiedzieć, że te – określane jako zabawy
relacyjne (ułatwiające kontakt) i relaksujące – zaspokajają
wiele potrzeb psychicznych dzieci: miłości, bezpieczeństwa,
odprężenia, radości i śmiechu, zabawy, ruchu.
Propozycje dziecięcych masażyków zostały zawarte w dwóch
publikacjach Wydawnictwa Harmonia – „Przytulanki, czy-
li wierszyki na dziecięce masażyki” oraz „Utulanki, czyli
piosenki na dziecięce masażyki”. Zawierają one zarówno
propozycje zabaw zaproponowanych Marcie Bogdanowicz
przez dzieci (np. Tu płynie rzeczka, Maszyna do pisania), jak i za-
bawy znane autorce z dzieciństwa (np. Czapla, Rak, Sroczka).
Do tego doszły własne propozycje autorki i adaptacje zabaw,
z którymi się spotykała podczas zajęć z dziećmi i ich rodzica-
mi. Opracowała masażyki bazujące na znanych tekstach Jana
Brzechwy (np. Dzik, Małpy) i Juliana Tuwima (np. Rzeczka),
jak również zainspirowała jednego z uczestników prowadzo-
nego przez siebie kursu – Bolesława Kołodziejskiego, który
okazał się utalentowanym twórcą piosenek i zabaw muzycz-
no-ruchowych. Jego autorstwa są „Utulanki, czyli piosenki
na dziecięce masażyki”, do których Marta Bogdanowicz na-
pisała wstęp charakteryzujący ten rodzaj zabaw.
Prowadząc kursy we Włoszech, w Czechach i w Rosji autor-
ka zauważyła podobieństwa pomiędzy repertuarem zabaw
dzieci rosyjskich (sroczka, co kaszkę warzyła), czeskich (pi-
sanie listu do babci, zamiast na maszynie) i włoskich (przy-
gotowywanie pizzy zamiast bułeczek), stąd też w publika-
cjach znajdują się zabawy relacyjno-relaksujące pochodzące
z innych krajów Europy (np. Pizza, List do Babci, List do Cioci
Halinki), przetworzone przez Martę Bogdanowicz. Niedaw-
no ukazało się nagranie tekstów z książki „Przytulanki, czy-
li wierszyki na dziecięce masażyki”, recytowanych z dużą
swadą i ogromnym poczuciem humoru przez Piotra Fron-
czewskiego. Rodzice mogą zatem podczas odtwarzania i słu-
chania tych tekstów, pofiglować ze swoim dzieckiem (opisy
masażyków zawarte w książkach mają charakter przykładów
zabawy, nie muszą być w identyczny sposób odtwarzane).
Poniżej przedstawiam przykłady zabaw z powyższych
książek oraz jeden masażyk drukowany po raz pierwszy:
o
Młynarz.
„Przytulanki” str. 56: Dziecko leży na brzuchu.
W domu z pełnych kłosów młynarz wymłócił ziarno
(energicznie, z wyczuciem opukujemy jego plecy brzegiem dło-
ni), które zmielił w żarnach na mąkę (wykonujemy we-
wnętrzną stroną dłoni ruchy okrężne). Z mąki żona zagniot-
ła chlebowe ciasto (delikatnie „ugniatamy” plecy opuszkami
palców obu dłoni), wsadziła do pieca (na chwilę przykry-
wamy sobą dziecko) i upiekła wspaniały chleb. Młynarz
najadł się do syta (głaszczemy je po plecach), położył się
wygodnie pod pierzyną i zasnął.
o
Wąż.
„Utulanki” str. 50, 76: Dziecko leży na brzuchu. Sunie,
sunie, sunie, sunie, sunie długi wąż (naśladujemy palcami
ruchy węża w różnych kierunkach po całych plecach dziecka).
Syczy, syczy, syczy, syczy (delikatnie dotykamy pleców dzie-
cka w różnych miejscach, kontynuujemy ruch aż do rozpoczę-
cia drugiej zwrotki), nie dotykaj go. Zwija, zwija, zwija,
zwija, zwija (na plecach dziecka rysujemy palcami okręgi)
w kłębek się. I zasypia, i zasypia (całymi dłońmi głaszcze-
my plecy od głowy do kości ogonowej), prześpi cały dzień
(głaszczemy dziecko po głowie aż do wyciszenia muzyki).
o
„Czy mogę Cię dotknąć?”
Słowa: M. Bogdanowicz;
Muzyka: popularna piosenka (fragment) „Na zielonej
łące raz-dwa- trzy, pasły się zające”
Czy mo-gę Cię dot-knąć, po – wiedz tak. Jeś-li to Cię cie – szy daj - mi znak.
Dziecko zwrócone jest do nas twarzą, dotykamy jego ręki,
śpiewając słowa piosenki: „Czy mogę Cię dotknąć? Po-
wiedz tak. Jeśli to Cię cieszy, daj mi znak”. Przy powtórze-
niu piosenki, zmieniamy słowo dotknąć, kolejno na np.: po-
głaskać, postukać, podrapać. Kolejne propozycje formy ruchu
wymyślają dzieci uczestniczące w zabawie. Proponowane
w piosence czynności możemy wykonywać również na in-
nych częściach ciała dziecka, np. brzuchu, plecach, nogach.
Kołysanki
są doskonałą formą wieczornego pożegnania
z dzieckiem, ale także świetnym ćwiczeniem na zakończenie
zajęć z grupą. Jeśli pod koniec spotkania chcemy dzieci nie-
co wyciszyć, to właśnie kołysanka może nam w tym pomóc.
Najlepiej usiąść wtedy na podłodze w kręgu lub posadzić
dzieci w wygodnych „fotelikach” (czyli dzieci w dwójkach
siedzą jedno za drugim, dziecko siedzące na zewnątrz obej-
muje i kołysze kolegę, którego trzyma w objęciach). Słucha-
jąc piosenki z płyty, a zarazem śpiewając ją, dzieci kołyszą
się wzajemnie.
W książce „Kołysanki-utulanki” (2003), wydanej z inspiracji
Marty Bogdanowicz, autorka zgromadziła teksty piosenek,
aby zapewnić matkom możliwość nauczenia się piosenek
i śpiewania ich swoim dzieciom. Ideę opublikowania koły-
sanek wraz z tekstami (w tym jednej własnego autorstwa)
przedstawiła we wstępie. Do książeczki wydawnictwo Fokus
dołączyło płytę z nagraniami kołysanek śpiewanych przez
Magdę Umer i GrzegorzaTurnaua. Są wśród nich kołysanki
blizejprzedszkola.pl
bliżej przedszkola 3.114 marzec
48
Metoda Dobrego Startu
znane od pokoleń (np. Aaa, kotki dwa), piosenki-opowieści (np. Bajka iskierka), a także zupełnie nowe kołysanki zaproponowa-
ne przez Grzegorza Turnaua. Warto również polecić pozycję Danuty Szlagowskiej „Kołysanki ze srebrnego koszyczka nocy”
(Wydawnictwo Harmonia), w której można znaleźć „piosenki do poduszki”, a więc piosenki – opowieści o łąkach, makach,
ptakach..., które przynoszą dzieciom dobry sen. Z książki „Kołysanki ze srebrnego koszyczka nocy” pochodzi kołysanka „Ach
śpijcie moje dzieci”. Słowa: M. Bogdanowicz, włoska melodia tradycyjna.
Aneta Wojnarowska– jest nauczycielem kontraktowym w Samo-
rządowym Przedszkolu nr 76 i asystentem w Instytucie Pedagogiki
Przedszkolnej i Szkolnej Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie.
Ukończyła studia podyplomowe w zakresie nauczania języka polskie-
go jako obcego na UP w Krakowie.
W pracy zawodowej najchętniej wykorzystuje elementy alternatyw-
nych metod nauczania, które pozwalają rozwijać potencjał twórczy
każdego dziecka.
Prof. dr hab. Marta Bogdanowicz – dziecięcy psycholog kliniczny,
dyrektor Instytutu Psychologii Uniwersytetu Gdańskiego, założyciel-
ka, wieloletnia wiceprzewodnicząca Polskiego Towarzystwa Dysleksji,
wiceprzewodnicząca Europejskiego Towarzystwa Dysleksji, członek
międzynarodowych towarzystw naukowych.
Jej prace i badania dotyczą głównie psychologii klinicznej dziecka,
dysleksji rozwojowej, leworęczności, profilaktyki niepowodzeń szkol-
nych i terapii pedagogicznej.
Ach, uśnij, moja mała,
lalka też będzie spała.
Bajkę ci powie do uszka
twoja zaspana poduszka.
Dobranoc już, dobranoc,
melodia do snu ukołysze.
Zaśnijcie już, moje dzieci,
wsłuchajcie się w nocy ciszę
Ach, uśnij, mój malutki,
od dawna śpią krasnoludki.
Śpi polny żuczek i muszka,
zasnęła twoja poduszka.
Ach, śpijcie, moje dzieci,
gdy księżyc w górze świeci
i nawet gwiazdki na niebie
sennie mrugają do siebie.
Dobranoc już, dobranoc,
melodia do snu ukołysze.
Zaśnijcie już, moje dziecię
Wsłuchajcie się w nocy ciszę.
Opracowała:
Aneta Wojnarowska
Bibliografia:
Bogdanowicz M., Metoda Dobrego Startu,
Warszawa 2004.
Bogdanowicz M., Przytulanki, czyli wierszyki
na dziecięce masażyki, Gdańsk 2003.
Bogdanowicz M., Znaczenie dotyku we wspomaganiu rozwoju i terapii, [w:] Kiedy mózg pracuje inaczej – postrzeganie, ruch, emocje, komunikacja, „Zeszyty Nau-
kowe” nr 6, Wrocław 2008.
Bogdanowicz M. (oprac.), Kołysanki-utulanki, Gdańsk 2003.
Kołodziejski B., Utulanki, czyli piosenki na dziecięce masażyki, Gdańsk 2009.
książki polecane w artykule kupisz w sklepie
BlizejEdukacji.pl
tel. 12 262 50 34; www.blizejedukacji.pl
R E K L A M A