Najczęstsze problemy wychowawcze
•
Rywalizacja miedzy rodzeństwem
•
Uzewnętrznianie emocji
•
Pilnowanie porządku, ociąganie się, marudzenie
•
Nawyki
•
Korzystanie z toalety, moczenie
Rywalizacja miedzy rodzeństwem
Im lepsze stosunki między rodzicami tym lepsze relacje miedzy rodzeństwem. Jeśli okazujemy
dziecku miłość, maluch ma poczucie bezpieczeństwa i wie, że rodzice kochają je takim, jakie jest.
W przypadku rodzeństwa rodzice powinni okazywać obojgu swoje uczucia, jednak nie muszą tego
robić w identyczny sposób. Każde dziecko bowiem jest inne i ma inne potrzeby. Chociażby ze
względu na wiek, jedno jest młodsze a tym samym ma inne potrzeby od starszego malucha. To
pomoże nam uniknąć poczucia zazdrości pomiędzy rodzeństwem.
Należy unikać porównań dzieci i przypisywane im stałych określonych cech, dla przykładu – „Jaś
to mały rozrabiaka”, „Nie jesteś grzeczny jak Twój braciszek. Rodzice nie powinni wtrącać się do
kłótni pomiędzy rodzeństwem, ponieważ jeśli spróbują wskazać winnego jedno z dzieci na pewno
poczuje się zazdrosne. Jeśli już jednak musimy przerwać taką kłótnie, należy wysłuchać
argumentów obu stron i nie angażować się we wskazywanie winnego.
Kiedy kłótnie pomiędzy rodzeństwem przybieraj poważniejszą formę oznacza to, że nie
powinniśmy tego bagatelizować i skorzystać z rady psychologa.
Bardzo często mamy doczynienia z zazdrości o nowego braciszka lub siostrzyczkę. Starsze
dziecko, które do tej pory znajdowało się w centrum uwagi może czuć zazdrość w stosunku do
młodszego brata lub siostry. Młodsze dziecko natomiast już od urodzenia uczy się dzielić
zainteresowaniem rodziców, wie, bowiem, że jest jednym z kilkorga dzieci.
Uzewnętrznianie emocji
Okazywanie złości
Jeśli zdarzają się rzadko nie mają dużego znaczenia – każdy czasem czuje się źle i musi okazać
swoje uczucia. Głównymi przyczynami napadów złości są: zmęczenie, głód, lub nie radzenie sobie
w stresującej sytuacji. Jeśli natomiast dziecko ma częste napady złości, to należy się zastanowić
czy najbliższe otoczenie stwarza mu do tego warunki.
Warto pamiętać o tym, aby dziecko miało możliwość swobodnej zabawy na świeżym powietrzu,
aby w domu miało dużo zabawek, aby dom kojarzył mu się z bezpieczeństwem, aby nie przerywać
mu zabawy bez uprzedniego poinformowania go parę minut wcześniej.
Napady złości u dwulatków są dosyć częstym zjawiskiem. Po ukończeniu czterech-pięciu lat,
częstotliwość wybuchów gniewu maleje do jednego albo dwóch na tydzień. Częstą przyczyną
takich zachowań jest trudny temperament dziecka albo próba wymuszenia czegoś na rodzicach.
Czasami jednak przyczyny są poważniejsze. Powszechną przyczyną są opóźnienia w rozwoju
mowy – maluch złości się, bo nie potrafi wyrazić swoich uczuć i potrzeb, czuje się wtedy
wyalienowany i rozdrażniony. Inną przyczyną są problemy rozwojowe: upośledzenie umysłowe,
autyzm, zaburzenia zdolności uczenia się. Gdy dziecko jest poważnie chory, rodzice nie są wobec
niego stanowczy, czego rezultatem są napady złości u malucha.
Przeklinanie i brzydkie słowa
Około czwartego roku życia dzieci przechodzą etap, w którym używają brzydkiego słownictwa w
stosunku do osób ze swojego otoczenia. Jest to normalny etap rozwoju, który zazwyczaj po jakimś
czasie mija. Im mniej grozimy dziecku konsekwencjami za takie zachowanie, tym szybciej maluch
przestanie używa brzydkich słów. W innym przypadku będzie to robił na złość rodzicom.
Najłatwiejszym sposobem radzenia sobie z tym problemem jest ignorowanie takiego zachowania.
Jeśli dziecko zauważy, że brzydkie słowa nie wywołują żadnej reakcji u rodziców, szybko się nimi
znudzi.
Starsze dzieci uczą się przekleństw od swoich kolegów w szkole. Powtarzają je, aby udowodnić, że
nie biją się być niegrzeczne. W takim przypadku należy stanowczo zakomunikować dziecku, że nie
życzycie sobie, aby używało takich słów. Jeśli dziecko was nie posłucha, logiczne jest wykluczenie
go z waszego towarzystwa.
Gryzienie
U ząbkującego niemowlaka gryzienie jest naturalnym odruchem, szczególnie, gdy jest zmęczone.
Małe znaczenie ma też gryzienie u dziecka rocznego i dwuletniego. Dzieci nie są jeszcze w stanie
wyrazić swoich emocji, więc znajdują prymitywny sposób wyrażania swojej niechęci lub chęć
dominacji nad innym dzieckiem (nie zdając sobie sprawy z tego, jaką krzywdę wyrządzają
drugiemu dziecku). W takiej sytuacji należy powiedzieć dziecku stanowczym tonem, że to boli i na
krótką chwilę odseparować od innych dzieci. W ten sposób sygnalizujemy mu, że jego zachowanie
sprawia nam przykrość.
Jeśli gryzie maluch pomiędzy drugim a trzecim rokiem życia, jest to objaw poważniejszego
problemu. Przyczyną może być stosowanie zbyt surowych kar na maluchu ograniczanie jego
swobody, nerwy, stres, zazdrość o nowe rodzeństwo.
ADHD
Nadpobudliwość psychoruchowa z zaburzeniami koncentracji oznacza, że dziecku trudno jest
skupić się przez dłuższy czas na czynności, trudno mu kontrolować impulsywne zachowania,
trudno mu wysiedzieć spokojnie na jednym miejscu, więc nieustannie się rusza i wierci. ADHD
rozpoznaje się w sytuacji, gdy problemy te poważnie przeszkadzają dziecku w jego codziennym
życiu.
Aby zdiagnozować ADHD lekarze muszą polegać nie tylko na własnych obserwacjach, ale również
na informacjach uzyskanych od nauczycieli i rodziców. Często rozpoznanie stawia pediatra lub
lekarz rodzinny wraz z psychologiem lub psychiatrą. Lekarz zbiera wywiad o rozwoju dziecka,
jego ewentualnych zaburzeniach psychicznych a także o chorobach występujących u członków
rodziny. Ponadto ważne jest, aby lekarz porozmawiał z dzieckiem i bardzo dokładnie je zbadał.
Rozpoznanie ADHD nie oznacza, że dziecku należy podawać leki, jednak bardzo o często jest to
najskuteczniejszy sposób radzenia sobie z tą chorobą. Wśród leków najczęściej stosuje się
stymulanty (środki pobudzające), które zwiększają czujność, pobudzając części mózgu
odpowiedzialne za koncentrację uwagi. Dwa najczęściej stosowane stymulanty to metylofenidat
(dostępny pod nazwami handlowymi Ritalin, Concerta i Metadate) oraz amfetamina (dostępna pod
nazwami handlowymi Adderall, Dextrostat i Dexedrine). Badania udowodniły, że działanie
stymulantów jest skuteczne u 80% dzieci z ADHD.
Pilnowanie porządku, ociąganie się, marudzenie
Bałagan
Dziecko, które jest na tyle duże, aby pozostawić po sobie bałagan powinno też umieć po sobie
posprzątać. Bardzo często dzieci są po prostu przyzwyczajone, że pozostawiony po nich bałagan
posprząta ktoś inny – najczęściej mama. W takiej sytuacji należy dziecku wytłumaczyć i przekazać
wskazówki jak ma po sobie posprzątać. Gdy dzieci odmawiają sprzątania po sobie, powinniście
pozbawić je przywileju bawienia się zabawkami, które od jakiegoś czasu leżą porozrzucane po
pokoju.
Guzdranie się
Jest cechą nabytą i występuje u dzieci wtedy, gdy rodzice nie dają dziecku wystarczająco dużo
czasu na zrobienie pewnych rzeczy, w rezultacie, czego maluch robi wszystko wolno.
Starsze dziecko guzdrze się przeważnie dlatego, że nie potrafi zorganizować sobie czasu.
Sposobem na oduczenie dziecka takiego postępowania jest przygotowanie z dzieckiem
obrazkowego planu dnia, wymieniającego po kolei wszystkie czynności, które trzeba zrobić. Warto
nastawić minutnik i zachęcać malucha, aby nauczył się uporać z poszczególnymi zadaniami w
określonym przedziale czasowym. Jeśli mu się uda, możecie je za to nagrodzić.
Marudzenie
Marudzące dziecko może się skarżyć, narzekać, prosić, zawsze jednak ton wypowiedzi jest ten
sam. Wiele dzieci marudzi jedynie przy jednym z rodziców, co wynika bezpośrednio z postawy
rodzica wobec malucha, który prawdopodobnie toleruje marudzenie dziecka. Rodzice tolerują
marudzenie, ponieważ mają poczucie winy, że nie są w stanie dać dziecku wszystkiego, czego
potrzebuje. Mama lub tata mogą nieświadomie czuć się winni wobec dziecka z wielu powodów:
mogli nie być przygotowani na ciążę, czuli niechęć do nowo narodzonego dziecka, ponieważ
przysparzało im wiele kłopotów (ciągłe płacze), sami byli źle traktowani w dzieciństwie i teraz
trudno jest im być surowymi w stosunku do malucha.
Aby położyć kres marudzeniu nie należy swoją postawą zachęcać do marudzenia (mówienie z
uległością lub poczuciem winy), nie należy nagradzać marudzenia (uleganie wobec próśb dziecka
żeby tylko przestało marudzić). Trzeba konsekwentnie przestrzegać wcześniej ustalonych zasad jak
na przykład - dziecko kładzie się o ustalonej godzinie, wolno mu oglądać jedynie wcześniej
ustalone programy telewizyjne.
Nawyki
Ssanie kciuka
Większość niemowląt zaczyna ssać kciuk przed ukończeniem trzeciego miesiąca. Nie oznacza to,
że wszystkie niemowlęta mają potrzebę ssania kciuka. Ssanie kciuka różni się od żucia rączki i
palców, co robią prawie wszystkie niemowlęta w okresie ząbkowania.
Ssanie kciuka u starszego niemowlęcia i dziecka pełni inną funkcję: jest to nawyk uspokajający w
momencie, kiedy dziecko jest zmęczone, znudzone lub śpiące. Nie należy się tym przejmować,
jeśli dziecko na ogół jest pogodne a kciuk ssie jedynie w porze spania.
Jeśli natomiast dziecko ssie kciuk przez większą część dnia zamiast bawić się z innymi dziećmi,
należy się zastanowić, czy nie zrobić czegoś, aby nie musiało szukać ukojenia w ssaniu. Sprawmy,
aby życie dziecka było bardziej interesujące. Na dłuższą metę pomoże przypominanie, że któregoś
dnia będzie na tyle dorosłe, by mogło samo przestać. Miła zachęta sprawi, że postara się zerwać z
nawykiem, gdy tylko będzie w stanie. Należy tylko pamiętać, by nie dręczyć dziecko nieustannie.
Z czasem dzieci same z siebie przestają ssać kciuk a potem częściowo wracają do tego nawyku,
kiedy są chore. Przeważnie nawyk znika pomiędzy trzecim a szóstym rokiem życia.
Najczęstszą dolegliwością wywołaną ssaniem kciuka to problemy ze zgryzem. Jeśli jednak dziecko
przestanie ssać kciuk przed ukończeniem szóstego roku, ryzyko trwałego skrzywienia zgryzu jest
niewielkie.
Są różne metody zapobiegania temu nawykowi. Jeśli niemowlę zaczyna ssać kciuk należy nie
przerywać mu bezpośrednio. Zamiast tego dajcie mu więcej okazji do ssania piersi czy butelki.
Głaskanie i ciągniecie za włosy
Niektóre dzieci ssąc kciuk w tym samym czasie coś głaszcze, trze lub skubie (kocyk, pieluchę lub
zabawkę). Niekiedy niemowlę głaszcze lub ciągnie kosmyki swoich włosów. Jest to zachowanie
nawykowe niemające nic wspólnego z zaburzeniem emocjonalnym. Aby temu zapobiec
powinniście obciąć włosy malucha na krótko, aby nie miał, za co ciągnąć.
U starszych dzieci taki nawyk jest objawem lęku lub zaburzenia psychicznego i dlatego warto je
skonsultować z psychologiem.
Przeżuwanie
Czasami zdarza się, że maluch ssąc kciuk w tym samym czasie żuje własny język do momentu aż
zwróci ostatni posiłek. Przeżuwanie jest bardzo rzadkim zjawiskiem i występuje wtedy, kiedy
ograniczamy ruchy rąk niemowlęcia. W takiej sytuacji radzimy, aby jak najszybciej umożliwić
maluchowi ssanie kciuka zanim przyzwyczai się do przeżuwania. Przeżuwanie może być oznaką
zaburzenia relacji pomiędzy dzieckiem i rodzicami i w takiej sytuacji radzimy skorzystać z porady
psychologa.
Kołysanie się, uderzanie głową
Nawyk ten występuje u dzieci od ósmego miesiąca do czterech lat i wywołany jest ząbkowaniem
lub infekcją ucha. Dziecko leżąc w łóżeczku, kołysze głową z boku na bok lub uderza rytmicznie w
jakąś twardą powierzchnię. Zdarza się też, że dziecko kiwa się na czworakach w przód i tył,
jeszcze inne siedząc na krzesełku uderza o oparcie, a potem odbija się do przodu. Nie ma powodu
do niepokoju. Takie ruchy są powszechne i nie aż tak silne, aby dziecko zrobiło sobie krzywdę.
Zazwyczaj nawyk ten pojawia się w drugiej połowie pierwszego roku życia, kiedy u niemowlaka
jest wykształcone poczucie rytmu. Dziecko wykonuje te ruchy w sytuacji, kiedy jest śpiące,
zmęczone, podobnie jak w przypadku ssania kciuka.
Obgryzanie paznokci
Bardzo często jest nawykiem bez większego znaczenia, jednak często dzieci ogryzają paznokcie,
gdy się denerwują. Kiedy mamy doczynienia z takim zjawiskiem warto jest się zastanowić, jaka
może być przyczyna takiego zachowania. Czy przyczyniacie się do tego, że dziecko jest bardziej
nerwowe i nie mogąc sobie poradzić z zaistniałą sytuacją zaczyna obgryzać paznokcie.
Karanie dzieci za obgryzanie paznokci zazwyczaj nie odnosi pożądanego skutku, ponieważ dzieci
rzadko zdają sobie sprawę z tego, co robią. Na dłuższą metę może to dodatkowo zestresować
malucha. Należy zwrócić większą uwagę na przyczynę stresu dziecka a nie na sam fakt obgryzania
paznokci.
Jąkanie się
Niektóre dzieci rodzą się z tendencją do jąkania. Zjawisko to występuje częściej u chłopców niż u
dziewczynek. Kiedyś uważano, że jąkanie się jest reakcją dziecka na stres. Niektóre dzieci
rzeczywiście jąkają się, gdy są zdenerwowane, jednak wiele maluchów nie jąka się będąc w
stresujących sytuacjach. Więc nie może to być przyczyną jąkania się.
Z jąkaniem się nie ma nic wspólnego przyrośnięcie języka (wędzidełko, fałd skóry łączący język z
dnem jamy ustnej, jest zbyt krótkie, aby język mógł się swobodnie poruszać).
Dzieci najczęściej jąkają się w trzecim roku życia. Dzieje się tak, dlatego, że w tym wieku dziecko
bardzo ciężko pracuje, aby nauczyć się mówić. Próbuje zacząć zdanie i niestety nie może go
zakończyć, ponieważ brakuje mu słów. Jąkanie pogarsza się, kiedy dziecko ma wrażenie, że musi
w ciągu kilku sekund przekazać wszystko, co ma do powiedzenia. Należy zatem wprowadzić
zasadę, że każdy mówi po kolei i ma wystarczająco dużo czasu na wypowiedzenie się.
Korzystanie z toalety, moczenie
Kiedy dziecko jest gotowe do korzystania z toalety.
Można nauczyć dziecko korzystania z toalety do niczego go nie zmuszając. Sztuka polega na tym,
aby naukę dostosować do poziomu dojrzałości dziecka.
Początki korzystania z toalety zazwyczaj przypadają na okres, kiedy dzieci pragną coraz większej
samodzielności i niezależności. Obserwują, co opuszcza ich ciało, i są zadowolone, że mogą to
kontrolować. Niektóre niemowlęta w pierwszym roku życia zawsze wypróżniają się o tej samej
porze. Rodzice mogą zauważyć moment, kiedy ma nastąpić wypróżnienie i w tym czasie sadzać
dziecko na nocniczku. Po kilku tygodniach układ nerwowy niemowlęcia zostaje uwarunkowany,
aby wypychać treść pokarmowa z jelita, gdy tylko poczuje pod sobą nocnik. Należy pamiętać, ż
dziecko nie zdaje sobie sprawy z tego, co się dzieje i że jest to bardzo żmudna praca. W końcu
jednak efekt zostanie osiągnięty.
Pierwsze oznaki gotowości pomiędzy dwunastym a osiemnastym miesiącem
Pomiędzy dwunastym a osiemnastym miesiącem dzieci stopniowo zaczynają sobie zdawać sprawę
z tego, że się załatwiają. Są dumne z tego, że udało im się załatwić do nocniczka. Duma z własnej
kupki i jej zapachu oraz radość z brudzenia się nią to reakcje bardzo charakterystyczne w tym
wieku.
Około osiemnastego miesiąca zaborczość do własnej kupki zanika i pojawia się upodobanie do
czystości. Dziecko instynktownie woli być czyste, co stanowi dla niego motywację, aby nauczyć
się korzystania z toalety.
Gotowość pomiędzy osiemnastym a dwudziestym czwartym miesiącem
W tym wieku dzieci odczuwają wielką dumę, że uczą się nowych rzeczy i lubią, gdy chwali się je
za ich osiągnięcia. Coraz bardziej zdają sobie sprawę z funkcjonowania swojego ciała, więc czują,
że mają ochotę zrobić siusiu lub, że właśnie robią kupkę. Na kilka sekund przerywają zabawę a
potem czują się nieswojo. Wtedy wystarczy przypomnieć dziecko, aby informowało nas, kiedy ma
ochotę się załatwić. Na początku będzie wam o tym mówiło po fakcie, jednak po jakimś czasie
nauczy się informować was o zbliżającej się kupce. Dziecko, które opanuje te czynności jest w
stanie kontrolować pracę pęcherza i jelit.
Jak się do tego zabrać?
I etap nauki – pozwólcie dziecku zapoznać się z nocnikiem nie wywierając żadnej presji. Niech
dziecko przyzwyczai się do nowego mebelka w toalecie. Możecie też kupić specjalna nakładkę na
sedes.
II etap nauki – kiedy dziecko zaakceptuje nocnik, możecie zasugerować, aby się do niego
załatwiło. Jeśli maluch wstanie z nocnika nie należy go zatrzymywać na siłę. Jeśli zdarzy mu się
zrobić w pieluszkę, zaprowadźcie malucha do nocnika i pokażcie mu, jak wkładacie ją do nocnika.
Wyjaśnijcie raz jeszcze, że rodzice siadają na sedesie, aby się załatwić i że on pewnego dnia też
będzie korzystał z sedesu.
III etap nauki – kiedy dziecko nauczy się samodzielnie siadać na nocniku postawcie nocnik w
toalecie i wyjaśnijcie mu, że sam ma na nim siadać, kiedy odczuje taką potrzebę. Jeśli nie stawia
oporu, co godzinę lub dwie należy mu przypomnieć, że powinien usiąść na nocniku.
Kontrolowanie oddawania moczu
W trzecim roku życia dziecko ma wystarczającą świadomość i umiejętności, aby kontrolować
wypróżnienia i oddawanie moczu.
W pierwszym roku życia pęcherz opróżnia się regularnie, a między piętnastym a osiemnastym
miesiącem mocz jest w nim zatrzymywany na parę godzin. Zdarzają się dzieci, które mając rok,
same z siebie przestają siusiać w nocy. Podczas snu pęcherz zatrzymuje mocz o wiele dłużej,
dlatego czasami po trzygodzinnej drzemce pielucha może by całkiem sucha. Pamiętajmy jednak, że
minie jeszcze sporo czasu zanim maluch nauczy się kontrolować pęcherz w ciągu dnia.
Moczenie
Popuszczanie kału u małych dzieci jest rzeczą naturalną. Po ukończeniu czwartego roku życia staje
się poważniejszym problemem. Częstą przyczyną popuszczania są zaparcia. Przyczyny zaparcia to:
mniejsze spożycie płynów podczas choroby, ból przy oddawaniu kupki, który powoduje, że
dziecko celowo powstrzymuje się od wydalenia kupki, zmuszanie do korzystania z toalety, niektóre
leki, stresujące zdarzenia w najbliższym otoczeniu malucha.
Aby oduczyć dziecko moczenia się należy rozpocząć od wyjaśnienia mu, że to nie jest jego wina a
winę ponoszą jedynie pewne organy w jego organizmie, które źle funkcjonują. Następnie należy
zniwelować przyczynę zaparcia poprzez zmianę diety, utrwalenie zwyczaju korzystania z toalety,
czasami użyć leków. Najważniejsze, aby do problemu podejść optymistycznie, aby wszyscy w
rodzinie się wspierali i nie wprowadzali w zażenowanie innych ani ich nie krytykowali.
- Nocne moczenie
Istnieją trzy rodzaje moczenia nocnego:
- Dziecko w dzień jest suche a w nocy nie zawsze. Nazywane potocznie pierwotnym moczeniem
nocnym.
- Dzieci, które od kilku miesięcy nie siusiały w nocy nagle znów zaczynają siusiać. Potocznie
nazywane wtórnym moczeniem nocnym.
- Moczenie dzienne
Moczenie wtórne oraz moczenie dzienne powodowane są problemami medycznymi takimi jak
infekcje czy cukrzyca. Sporadycznie silny stres psychiczny może doprowadzić do moczenia
nocnego. Każde dziecko, u którego zaobserwujecie moczenie wtórne czy dzienne powinno się
znaleźć pod opieką lekarza. Wyjątek stanowią sytuacje, w których małe dziecko (cztero- lub
pięcioletnie), które przez kilka miesięcy nie moczyło się w nocy może to zacząć znowu robić w
reakcji na stres spowodowany narodzinami rodzeństwa, przeprowadzką lub inną znacząca zmianą
w jego życiu.
Jeśli rodzice jako dzieci mieli problemy z moczeniem się, prawdopodobieństwo, że to samo spotka
ich dzieci wynosi 75%. Inną przyczyną moczenia się jest to, że pęcherze maluchów łatwiej się
opróżniają, kiedy nie są jeszcze całkowicie opróżnione. Czasami moczenie nocne jest powodowane
chorobą, na przykład zakażeniem dróg moczowych. Inną przyczyną mogą być zaparcia (pęcherz
znajduje się w miednicy obok odbytnicy i jeśli ta jest wypełniona twardym stolcem, uciska
pęcherz, utrudniając oddawanie moczu). Jednak najczęstszą przyczyną nocnego moczenia jest fakt,
ze dziecko nie nauczyło się jeszcze jak przetrwać noc bez siusiania.
Jak postępujemy w przypadku moczenia nocnego
Najprostszym sposobem jest zapalenie lampki w przedpokoju, aby dziecko bez problemu mogło
trafić w nocy do łazienki. Należy maluchowi przypomnieć, żeby nie pił wody na godzinę lub dwie
przed pójściem spać. Powinniśmy ograniczyć napoje zawierające kofeinę (cola, herbata), ponieważ
kofeina zwiększa wydzielanie moczu. Innym sposobem jest zakładanie na łóżeczko dziecka dwóch
prześcieradeł i dwóch ceratek nieprzemakalnych. Kiedy dziecko zmoczy się w nocy, może zdjąć
górne prześcieradło wraz z ceratką i spać na drugim suchym prześcieradle. Istnieją również
sposoby leczenia moczenia nocnego farmakologicznie, jednak żaden z leków nie daje nam
stuprocentowej pewności, że kiedy dziecko przestanie je zażywać nie zacznie się moczyć
ponownie.