Mariusz Balcerek, Geografia III
Andrzej Kosakowski, Geografia III
Ścieżka dydaktyczna wytyczona na obszarze
gminy Murowana Goślina
Gmina Murowana Goślina położona jest w odległości około 20
km na północ do Poznania na Pojezierzu Wielkopolskim. Leży ona w
dolinie Trojanki, prawego dopływu Warty. Rzeźba obszaru w dużej
mierze jest wynikiem erozyjno-akumulacyjnej działalności lądolodu
ostatniego zlodowacenia, vistulianu, czego pozostałością jest
pagórkowate ukształtowanie terenu – określone przez B.
Krygowskiego jako wysoczyzna moreny falistej. Związana z tym duża
georóżnorodność, dała podłoże dla rozwoju silnej bioróżnorodności.
Choć przekształcenia wynikające z antropopresji (początki osadnictwa
sięgające X wieku i związane między innymi z grodem Radzim na
Warcie) na dużych połaciach terenu zaznaczyły się
zdecydowanie(głównie rozwojem rolnictwa i przemysłu drzewnego),
to wciąż wyróżnić można wiele obszarów godnych odwiedzenia i
obserwacji. Na walory tych obszarów wskazuje także pobliskość
Parku Krajobrazowego Puszcza Zielonka, którego zachodnie granice
wchodzą w obszar gminy Murowana Goślina. Na skalę kraju, gmina
słynie z rezerwatu Śnieżycowy Jar – ze względu na występowanie
Śnieżycy wiosennej – co świadczy pozytywnie o bioróżnorodności
gminy. Trasa ścieżki dydaktycznej ma długość około 3 km i obejmuje
5 stanowisk. Celem ścieżki dydaktycznej jest ukazanie uczniom geo i
bioróżnorodności w ich najbliższym otoczeniu.
Stanowisko 1
Olsy
-
Olsy porastają tereny z wysokim poziomem wód gruntowych, o
utrudnionym odpływie. Mogą to być na przykład kotliny lub rozległe obniżenia
terenu, gdzie woda nie ma jak wypłynąć więc zostaje po prostu w największym
obniżeniu. Miejsca takie są przez cały rok zabagnione, a okresowo całkowicie
zatapiane. Charakterystyczne jest dla nich to iż w strefie runa wystają znad
wody kępy traw. Roślinność, która normalnie zasiedla te lasy występuje właśnie
na kępach – ponieważ nie znosi podtopienia. W olsach dominuje olsza czarna,
której często towarzyszy brzoza omszona oraz jesion. Z krzewów należy
wymienić jarzębinę oraz porzeczki. Po drzewach pnie się chmiel, jego
występowanie zwiększa liczbę kryjówek i dogodnych miejsc do gniazdowania
dla licznych ptaków śpiewających. W runie między kępami często występują
rośliny szuwarowe rosnące na brzegach zbiorników wodnych) takie jak:
kosaciec żółty czy trzcina. Jeśli woda stoi w olsach przez cały rok, możemy
spotkać nawet rośliny wodne. Jedną z osobliwości olsów jest to iż często
widzimy pnie drzew osadzone na korzeniach wystających nad powierzchnię
wody.
Na uwagę zasługuje fakt iż pod względem gatunkowym, olsy są
stosunkowo ubogie w porównaniu z innymi zbiorowiskami leśnymi. Wynika to
z tego iż niewiele roślin dobrze znosi to środowisko – przede wszystkim ze
względu na brak tlenu w warstwie korzeniowej (korzenie innych roślin w takich
warunkach zgniłyby). Zaleganie wody powoduje wykształcenie gleby bagiennej,
która charakteryzuje się dużą zawartością próchnicy, co jest powiązane z wodą
zalegającą przez cały rok. Normalnie rozłożone cząstki materii organicznej,
wsiąknęłyby w głąb gleby, albo zostały zredukowane do substancji mineralnych,
jednakże woda w olsach stagnuje – czyli ani nie wsiąka w głąb (nie ma dokąd,
skoro tam już jest woda), ani nie odpływa. To powoduje iż woda jest silnie
przesiąknięta częściowo rozłożonymi szczątkami organicznymi. Ludzie odkąd
zaczęli uprawiać ziemię na obszarze Polski (od około 6500 lat temu) osuszali
zabagnione obszary, właśnie ze względu na wysoką zawartość próchnicy, i
zamieniali te obszary na pola uprawne.
Stanowisko 2
Pola
–
warunki dla rozwoju rolnictwa w Polsce są bardzo dobre,
patrząc z punktu warunków przyrodniczych. Składa się na to nizinne
ukształtowanie przeważającej większości obszaru Polski (średnia wysokość nad
poziom morza nie przekracza 300 metrów). Wynikające z tego stosunki wodne
(czyli jak zachowuje się woda – czy wsiąka w glebę, aby rośliny mogły z niej
później korzystać, lub czy nie spływa za szybko, co może powodować
zabieranie ze sobą ziemi – erozję) są korzystne – na terenach równinnych około
50% wody wsiąka w glebę (infiltruje), a 25% spływa po jej powierzchni
(pozostała część ulega odparowaniu). W górach tren stosunek jest odwrotny.
Niekorzystne jest natomiast rozłożenie opadów. W naszym klimacie maksimum
opadów przypada na sierpień, a kłoszenie się zbóż (czyli wtedy gdy zboża
potrzebują wody najbardziej) przypada na przełom maja i czerwca. Czyli nasze
rośliny nie dostają wody wtedy gdy jej potrzebują, a największe opady
występują w czasie zbiorów.
Należy pamiętać, że zboża są trawami – prawie takimi jak u nas na
podwórku. Ich uprawa została zapoczątkowana w Azji, i wyglądała wtedy
zupełnie inaczej. Przez selektywną uprawę (do siania przeznaczano ziarna
najlepszych roślin) uzyskano wielkie kłosy z dużymi ziarnami. Gdy nie
będziemy kosili trawy przez odpowiednio długi czas, zobaczymy, że wyrośnie
im kłos podobny do tego u zboże, jednakże z dużo mniejszymi ziarenkami.
Zboża i trawy są wiatropylne (zapylane przez przenoszenie pyłka na kwiatek
innej rośliny przez wiatr), dlatego też ich kwiaty są bardzo małe i blade.
Niemniej jednak pamiętajmy, że trawy mają kwiaty!
Rośliny, które uprawiamy, dają pożywienie nie tylko nam, ale także całej
rzeszy przeróżnych stworzeń, zarówno faunie (zwierzętom) jak i florze
(roślinom). Zimą często widać stada saren skubiące zboża, oraz dziki żerujące
na uprawach roślin okopowych (rośliny, których części użytkowe – bulwy i
korzenie – znajdujące się pod ziemią) takich jak ziemniaki czy buraki. Ponadto
cała rzesza gryzoni zbiera obfite plony latem. Myszy polne, nornice, szczury
wędrowne, zające, dzikie króliki, wszystkie te zwierzęta, oraz wiele innych
znakomicie czuje się i żyje na polach lub w ich pobliżu. Często możemy
zaobserwować ptaki takie jak myszołów czy pustułka krążące nad polami i
polujące na te liczne gryzonie.
Stanowisko 3
Lasy sosnowe
–
inaczej nazywamy je borami sosnowymi.
Zajmują one znaczne obszary w środkowej Europie, przeważnie występując na
nizinach. W Polsce to najliczniejsze lasy, nasadzane przez człowieka już od
XVIII wieku. Najczęściej rosną na piaskach, które są zbyt ubogie w substancje
mineralne, a także zbyt suche dla innych gatunków drzew. Pozwala im na to
mikoryza, czyli symbioza drzew z grzybami. Symbioza jest to związek dwóch
organizmów w celu osiągnięcia korzyści dla obu stron. W tym przypadku, sosna
pobiera wodę ze znacznie większej powierzchni dzięki strzępkom grzybni
(wypustki przypominające korzenie). W zamian za dostęp do wody, drzewo daje
grzybom (maślakom i borowikom) niezbędne substancje odżywcze. (Halinka)
Liście sosny nazywamy igłami. Igły służą sośnie, tak jak liście służą
drzewom liściastym, czyli pozwalają drzewu oddychać, a także pomagają w
pobieraniu wody. Są niezbędne dla procesu fotosyntezy. Drzewa iglaste często
są zimozielone – to znaczy, że zachowują swoje liście(czyli igły) na drzewie
przez całą zimę, a tak naprawdę to przez cały rok. Sosny zmieniają liście, ale
robią to inaczej niż drzewa liściaste. Każda igła służy drzewu 2-3 lata, by
następnie odpaść, dlatego też nie robią tego „na raz”, jak drzewa liściaste, ale
powoli je zmieniają, tak że zawsze gdy patrzymy na zdrową sosnę, ma ona
zielone igły. Dlaczego sosny mogą mieć liście, a drzew liściaste zrzucają je
jesienią? Ponieważ igły sosny są małe, nie powodują dużego parowania. To
znaczy, że zimą sosna nie będzie traciła dużo wody(której w tym okresie bardzo
brakuje – susza fizjologiczna), a nadal będzie mogła prowadzić procesy
fotosyntezy i oddychania.
Opadające igły powodują iż gleba staje się kwaśna, a kwasy zmywane
głębiej przez wodę deszczową, powodują powstanie gleb bielicowych –
kwaśnych oraz mało żyznych, przez co odpowiadających ograniczonej liczbie
roślin. W następstwie bory sosnowe często tworzą monokultury (czyli występuje
tam bardzo mało gatunków, czasem nawet tylko jeden gatunek drzew),
wzbogacane jedynie jałowcem lub brzozą brodawkowatą. Do dna lasu, w
naturze, dociera bardzo dużo światła – jest widno i ciepło co sprzyja rozwojowi
runa leśnego. W borach sosnowych występują borówki, wrzosy, widłaki, liczne
mchy oraz grzyby.
Na to czy las występuje na naturalnym dla siebie obszarze wskazuje nam
podrost (czyli młode pokolenie drzew). W tym przypadku nie jest to obszar
naturalnego występowania, ze względu na wyrastającą czeremchę i inne gatunki
drzew. Na sztuczne obsadzenie wskazuje nam także nienaturalny „ścisk”
drzewostanu. Doskonały przykład naturalnej sukcesji gdy ustąpiła presja
człowieka.
Stanowisko 4
Łąki
–
Biocenozy (czyli zespół organizmów żyjących na danym
obszarze
)
łąk
rzadko spotykamy w
naturze – przynajmniej w naszych
szerokościach geograficznych. Normalnie w tym miejscu występowałby las,
gdyby nie działalność człowieka. Człowiek wykarczował wpierw lasy rosnące w
tym miejscu, a następnie zaczął wypasać bydło i kozy. Każde młodziutkie
drzewo, które próbowało tu wyrosnąć, było zgryzane przez wypasane zwierzęta.
Takie zgryzanie dobrze znoszą jedynie trawy, które swoje stożki wzrostu (czyli
te części rośliny, które powodują, że rośliny rośnie) posiadają schowane pod
ziemią. To powoduje, że zjedzone liście trawy odrosną, natomiast drzewa
posiadają wierzchołki wzrostu na czubkach gałęzi, co oznacza, że zjedzona
gałązka nie odrośnie.
Łąki występujące naturalnie tam, gdzie z różnych względów nie mogą
rosnąć drzewa (na przykład tam, gdzie jest zbyt mokro) i zamieszkiwane są
przez heliofity (rośliny potrzebujące bardzo dużo światła). Ponadto łąki w stanie
naturalnym składają się z wielu gatunków roślin i zamieszkiwane są przez wiele
gatunków zwierząt. Człowiek kosi trawy na łąkach do kilku razy do roku – aby
uzyskać siano (przez wysuszenie trawy) na zimę dla zwierząt. Niestety, takie
działanie niszczy bioróżnorodność (czyli zróżnicowanie gatunków zwierząt i
roślin) tych obszarów – bo tylko nieliczne z gatunków są w stanie wytrzymać
wielokrotne ścinanie. Zostają tylko te najodporniejsze, a łąka przez to ubożeje.
Zmniejszenie różnorodności gatunkowej, może prowadzić do zaburzenia
równowagi biologicznej i może powodować degradację (niszczenie) środowiska
na przykład poprzez wymywanie cząstek gleby.
Gdybyśmy nie kosili łąki (tej w nienaturalnym dla siebie środowisku),
nastąpiłaby sukcesja (czyli zmiana roślinności na naturalną dla tego miejsca)
roślinności leśnej. Rok po roku wyrastałyby w tym miejscu drzewa. W końcu
wyrósłby tam las – czyli w naszym klimacie potencjalna roślinność naturalna
(czyli roślinność, która wyrosłaby tutaj, gdyby nie działalność człowieka).
Na łące spotkamy często krety, turkucie podjadki (podobne do kretów
owady), dżdżownice, ślimaki, mrówki, myszołowy oraz wszelkiej maści
gryzonie.
Stanowisko 5
Doliny rzeczne
–
dolina rzeczna jest biotopem (czyli
elementami przyrody nieożywionej tworzącymi środowiska życia dla
poszczególnych gatunków fauny i flory – czyli biocenoz). Cała dolina jest
zdecydowanie szersza niż sam ciek (strumień) wody. Wynika to z tego, iż woda
nie zawsze ma taki sam stan – czyli nie zawsze płynie jej tyle samo.
Prawdopodobnie dawniej rzeczka ta była zasilana z większej ilości źródeł przez
co była większa. Ponadto, dochodzi cykliczność stanów wody. To znaczy że
jesienią i zimą mamy najniższe stany wody w rzekach, więcej mamy wiosną
(przez roztopy), a najwyższe stany wody notujemy latem – co związane jest z
największą ilością opadów w ciągu roku. Stąd, gdy rzeczka była większa i do
tego zasilana większymi opadami (dawniej klimat był chłodniejszy i
wilgotniejszy) – erodowała (czyli wyżłobiła) sobie koryto w takim kształcie jaki
ma ona obecnie.
Roztopy wiosną, opady latem – a co z jesienią i zimą? Skąd bierze się w
rzece woda, gdy nie ma opadów? Duże rzeki, mające swoje źródło w górach,
zasilane są opadami tam występującymi (w górach opady są dużo większe).
Poza tym każda rzeka w około 50% zasilana jest wodami podziemnymi. Opad
wsiąka w glebę i część tego opadu wsiąka, a część spływa po powierzchni. To
co wsiąknęło w glebę przesuwa się w glebie zgodnie z nachyleniem terenu –
czyli płynie tam „gdzie ma z górki”. Doliny rzeczne znajdujące się w
obniżeniach, w stosunku do otaczającego terenu, przechwytują tą wodę, i w ten
sposób rzeka jest zasilana przez cały rok – bo wiosną (przez roztopy) i latem
(przez opady) zasoby wód podziemnych ulegają odnowieniu.
W naszej dolince występuje charakterystyczna flora – dobrze znoszące
zacienienie (skiofity) zawilce leśne (o żółtym kwiecie) i pospolite (o kwiecie
białym). Lubią cień, ale jak każde kwiaty potrzebują światła do fotosyntezy –
procesu wytwarzania energii dzięki światłu słonecznemu. Jednakże wystarczy
im do tego światło docierające po odbiciu od innych przedmiotów, lub
przesączające się przez luki w listowiu sąsiadujących drzew. Rośliny dzięki
temu unikają konkurencji ze strony roślin dobrze czujących się w pełnym słońcu
– heliofitów. Takie przystosowanie przynosi im wiele korzyści, ale jeśli drzewa
zostaną na przykład wycięte, rośliny nie będą mogły się tam rozwinąć (wyobraź
sobie sytuację, gdy wychodzisz z ciemnej piwnicy na pełne, letnie słońce –
twoje oczy doznają szoku) – więc jest to ryzykowna strategia. Ponieważ rośliny
nie mogą sobie pójść tam dokąd chcą, cała populacja tej dolinki zostałaby
zniszczona.