JAZDA W STYLU WESTERN W REKREACJI CZ. XXVI
ZATRZYMANIE. SLIDNING STOP cz. 3
W poprzednim artykule opisałem szczegółowo poszczególne fazy prawidłowego
zatrzymania konia. Zdaję sobie sprawę, że jest to element trudny i trzeba bardzo dużo
cierpliwości, aby jeździec i koń dobrze go opanowali; potrzeba dużo czasu na wielokrotne
powtarzanie cwiczeń. Niewątpliwie jeździec musi skupić dużą uwagę na swoich ruchach,
nabrać doświadczenia.
Często zdarza się, że na podstawowym etapie „run down” wykonaliśmy ćwiczenia
zbyt powierzchownie. Powinniśmy pamiętać, by stopniowo zwiększać prędkość ćwiczeń –
rozpoczynamy przejściem w linii prostej z jednego końca areny, przechodząc ze stępa
do kłusu, a następnie zwiększając prędkość do szybkiego kłusu przemieszczamy się na drugi
koniec areny. W tym ćwiczeniu na etapie podstawowym nie zatrzymujemy konia, lecz
na około 10 metrów przed ścianą (ogrodzeniem) przez dosiad podajemy komendę
do zredukowania prędkości. Jeśli koń nie zmniejszy prędkości to stosujemy pociągnięcie
jedną wodzą i wprowadzamy pomoc głosem „szszsz!”. Te komendy powinny od razu
zadziałać, jeśli nie – musimy powtórzyć poprzednie ćwiczenia.
Chciałbym tutaj jasno przekazać podstawowe, a zarazem kluczowe zagadnienie.
Wszystkie komendy do zatrzymania czy zmniejszenia prędkości przekazyjemy
z wyprzedzeniem, na taką odległość, aby koń zdążył zareagować i wykonać zadanie przed
ogrodzeniem. Nie wolno doprowadzić do zderzenia konia z przeszkodą, ponieważ spowoduje
to u niego utratę poczucia bezpieczeństwa. Dobrym ćwiczeniem, które wyrabia u konia
miękkość i posłuszeństwo, a tym samym pozwala na uzyskanie nad nim większej kontroli
przez pociągnięcie lewą wodzą tak, abyśmy widzieli lewe oko konia, lub prawą wodzą –
kiedy obniżamy nozdrza. Powtarzamy to ćwiczenie do momentu, aż koń zacznie reagować we
właściwy sposób na obie wodze i nie będzie miał problemu z utrzymaniem prostej pozycji.
Pamiętajmy, że prosta pozycja konia, akceptacja i zrozumienie przez konia naszych sygnałów
odgrywa kluczową rolę w poprawnym zatrzymaniu. Te ćwiczenia powinny nauczyć konia
poruszać się po idealnie prostej linii, gdzie jego kręgosłup będzie idealnie prosty. Koń nie
będzie w stanie ładnie się zatrzymać, kiedy jego cały ciężar będzie spoczywał na przednich
nogach. Aby koń mógł wykonać poprawny stop, musi być z przodu wyprostowany, kończyny
tylne powinny ugiąć się, a zad obniżyć w taki sposób, aby znalazły się głęboko pod brzuchem
konia. Koń, który biegnie ze zbyt nisko opuszczoną, lub zbyt wysoko uniesioną do góry
głową, lub z ciężarem przeniesionym na przednie kończyny, prawdopodobnie nie będzie
umiał podstawić zadu, gdyż ciężar przeniesiony na przednie kończyny doprowadzi
do mocnego uderzenia przednimi nogami o ziemię, co w konsekwencji spowoduje głębokie
wbicie się przednich nóg w ziemię.
Na długość zatrzymania niewątpliwie wpływ ma prędkość, jaką koń uzyskuje przed
zatrzymaniem. Zwiększanie prędkości musi być dobierane przez wielokrotne ćwiczenia
w wolnym galopie, zbyt duża prędkość często doprowadza do wystraszenia konia, a co za tym
idzie do cofnięcia się w opanowaniu tego manewru o kilka lekcji. Zatrzymanie nie może być
zbyt często wykonywane. Jeden raz, dwa, trzy razy wystaracza – potem przechodzimy
do innych ćwiczeń.
Cdn.