„Grzybki”
ciasto:
250 g masła lub margaryny
3 szklanki mąki
1 szklanka kwaśnej śmietany
2 łyżki marmolady
1 łyżka maku
1 białko
krem:
2 ½ szklanki mleka
3 łyżki mąki
1 ½ łyżki mąki ziemniaczanej
1 cukier waniliowy
4 żółtka
120 g cukru
250 g masła
polewa czekoladowa:
1 tabliczka mlecznej czekolady
2-3 łyżki mleka
1 łyżka masła
Mąkę i masło wysiekać nożem (zamiast masła
można dać margarynę). Dolać śmietanę, wyrobić,
włożyć do lodówki na 2 godziny.
Schłodzone ciasto podzielić na 3 nierówne części
- dużą, średnią i najmniejszą. Dużą rozwałkować na
grubość ½ cm. Szklanką wykroić 45 krążków i
nałożyć je na odwrócone do góry dnem małe
foremki
do
babeczek
(foremki
posmarować
wcześniej roztopionym masłem), po czym nadać im
kształt grzybowych kapeluszy.
Średnią porcję ciasta rozwałkować na grubość
2-3 mm, następnie wykroić 45 mniejszych krążków
- na spody kapeluszy. Na środku każdego zrobić
niewielką dziurkę.
Najmniejszą część ciasta rozwałkować (na 2-3
mm).
Wykroić
45
trójkątów,
posmarować
marmoladą i zwinąć w ruloniki.
Całe ciasto można też rozwałkować na grubość
ok. ½ cm i kolejno wykroić 45 kapeluszy i 45
ciasteczek z dziurką, a z okrawków zrobić 45
trójkątów na nóżki.
Wszystkie części „grzybków” upiec na złoty kolor
w piekarniku nagrzanym do 180 st. C (na blaszce
wysmarowanej masłem i posypanej mąką).
Kapelusze potrzebują 20-25 minut, spody i nóżki
15-20 minut.
Po wystygnięciu grubsze końce ruloników
zamoczyć w białku i obtoczyć makiem - by
wyglądały jak ubrudzone ziemią nóżki prawdziwych
leśnych grzybów.
Zagotować 2 szklanki mleka. Do pozostałego
wsypać mąkę, kartoflankę, cukier i cukier waniliowy.
Dodać żółtka i wymieszać. Gdy wszystko się
połączy, wlać do gotującego się mleka. Mieszać aż
zgęstnieje, zestawić z ognia, wystudzić. Dodać
masło i utrzeć na jednolity krem.
Czekoladę roztopić nad kąpielą wodną, dodać
mleko i masło. Z foremek delikatnie zdjąć
„kapelusze” i z zewnątrz pokryć polewą czekoladową
(jeśli chcemy, by „grzybki” były ciemniejsze,
dodajemy kilka kostek gorzkiej czekolady). Jak
zastygnie, do środka nałożyć krem, zamknąć
mniejszymi krążkami (tymi z dziurką pośrodku), a
do dziurek wsunąć nóżki-ruloniki (cieńszym
końcem).