Nadmierna pewność siebie
dr Tomasz Kucharski
•
Ciekawe badania dotyczące tego, w
jaki sposób indywidualni inwestorzy
formułują swoje przewidywania,
przeprowadził pod koniec lat
dziewięćdziesiątych w Stanach
Zjednoczonych i Szwajcarii Werner De
Bondt (1998) z Uniwersytetu
Wisconsin.
•
W tym badaniu wzięło udział
kilkadziesiąt osób, których portfele
miały średnią wartość na poziomie 310
tysięcy dolarów, z czego średnio 72%
było ulokowane w akcjach.
•
Inwestorów proszono, aby podali
własne przewidywania co do dwóch
informacji: (1) poziomu, który zostanie
osiągnięty przez indeks DJIA za dwa i
za cztery tygodnie od chwili badania,
(2) najwyższego i najniższego poziomu,
który w tym czasie może osiągnąć
indeks DJIA (przewidywania miały być
formułowane z 90% pewnością).
•
Tę procedurę powtarzano co tydzień,
przez 20 tygodni. Inwestorzy także
formułowali przewidywania dotyczące
cen papierów wchodzących w skład ich
własnych portfeli (tzn. określali
przewidywaną cenę i przedział
minimalnej - maksymalnej ceny dla
każdego waloru z własnego portfela).
•
Aby sprawdzić, czy w przewidywaniach
inwestorów, którzy uczestniczyli w
badaniu, ujawnia się efekt nadmiernej
pewności, De Bondt określił przedziały
ufności (wartość maksymalna minus
wartość minimalna) dla danych
wynikających z oczekiwań inwestorów
oraz dla danych rzeczywistych.
•
Następnie przedziały te dzielił przez
wartość indeksu lub wartość kursu akcji
(w zależności od rodzaju przewidywania),
odnotowaną w dniu dokonywania
prognozy przez badane osoby.
Porównanie ustalonych w ten sposób
wskaźników dla przewidywań i dla
realnych danych ujawniło, że inwestorzy
popełnili znacznie więcej błędów, niżby
dopuszczała to reguła 90% pewności.
•
Innymi słowy, wskaźniki niepewności
obliczone na podstawie prognoz
ankietowanych inwestorów były
mniejsze od wskaźników uzyskanych
dla realnych danych giełdowych.
Przyjrzyjmy się wartościom
przedstawionym w tabeli
Dane realne
Prognozy
Przewidywania dla indeksu
DJIA
Przedział ufności dla 2 tygodni
4,71%
4,11%
Przedział ufności dla 4 tygodni
7,25%
4,29%
Przewidywania dla cen akcji
w portfelach
Przedział ufności dla 2 tygodni
10,26%
8,54%
Przedział ufności dla 4 tygodni
15,13%
9,14%
•
Zauważmy, że zarówno dla prognoz
dotyczących poziomu indeksu, jak i dla
prognoz na temat cen akcji
wchodzących w skład portfeli
inwestorów uczestniczących w badaniu
rzeczywiste zmiany (różnice między
wartością maksymalną i wartością
minimalną) były większe, niż
przewidywali inwestorzy.
•
Warto także zauważyć, że oczekiwania
graczy mijały się z prawdą zwłaszcza
wtedy, gdy rozpatrywali dłuższy
horyzont czasowy (4 tygodnie).
Oznacza to, że nadmierna pewność
siebie inwestorów jest tym silniejsza,
im dalej w przyszłość wybiegają ich
prognozy.
•
Ponadto, efekt nadmiernej pewności
był większy dla przewidywań co do cen
posiadanych przez nich akcji niż dla
prognoz dotyczących wahań indeksu
giełdowego. Jesteśmy zatem bardziej
pewni tego, co się wydarzy, gdy chodzi
o sprawy nam bliższe (w tym wypadku
naszą własność) niż o coś bardziej
abstrakcyjnego (tutaj: poziom indeksu
giełdowego).
•
Podobny przykład nadmiernej pewności
ocen w przewidywaniach finansowych
wykrył również Hersh Shefrin (2000).
Otóż prosił on inwestorów o
rozwiązanie następującego zadania:
•
Indeks DJIA na koniec 1998 roku osiągnął
poziom 9181 punktów. Jako indeks cenowy
DJIA nie wyraża reinwestowanych
dywidend. Gdyby jednak przedefiniowano
ten indeks tak, aby przedstawiał również
reinwestowane dywidendy od maja 1896
roku, gdy jego wartość wynosiła 40, to jaki
poziom indeks DJIA osiągnąłby na koniec
1998 roku? Podaj również przedział, w
którym z 90% pewnością znalazłaby się
wartość tego indeksu.
•
Reguła 90% pewności dopuszcza
możliwość popełnienia dokładnie 10%
błędów. Tymczasem, jak pisze Shefrin,
prawie nikt z badanych przez niego
inwestorów nie określił przedziału, w
którym znalazłaby się poprawna
wartość, czyli 652 230 punktów.
•
Zdecydowana większość proponowała
bowiem dużo niższe wartości.
Konkluzja także i tym razem jest
prosta: inwestorzy formułują swoje
przewidywania z nadmierną pewnością
siebie.
•
Opisywanemu błędowi ulegają jednak
nie tylko tak zwani przeciętni ludzie,
ale także, a czasem nawet silniej,
eksperci w różnych dziedzinach, o
czym była mowa już wcześniej. Oto
przykłady, jak dramatycznie się mylili
ludzie powszechnie uznawani za
wybitne umysły naszych czasów. Mylili
się, będąc jednocześnie nadzwyczajnie
pewni siebie (za: Wprost, nr 47/2001).
•
Ernest Rutherford - jeden z
najwybitniejszych fizyków atomowych:
Ktokolwiek spodziewa się uzyskania
energii z atomu, opowiada głupstwa.
•
William Thomson - angielski fizyk i
matematyk: Promienie rentgenowskie
okażą się oczywistym oszustwem.
•
William Leahy - admirał amerykański,
doradzający prezydentowi USA (o
pierwszej bombie atomowej): To
najgłupsza rzecz, jaką kiedykolwiek
zrobiliśmy. Ta bomba nigdy nie
wybuchnie. Mówię to jako ekspert w
dziedzinie materiałów wybuchowych.
•
Frank MacFarlane - laureat Nagrody
Nobla, immunolog: Z biologii
molekularnej nie może wyniknąć nic,
co miałoby jakąkolwiek wartość dla
ludzkiego życia.