Emancypacja kobiet w
Europie XIX i XX w.
Władza mężczyzny w rodzinie
(1)
Kodeks cywilny Napoleona (1804 r.)
wprowadzony w całej podbitej przez
Francję Europie „w imię natury”
ustanawiał bezwzględną wyższość męża
i ojca w małżeństwie oraz
niezdolność prawną żony i matki
(art.213:„Mąż winien jest opiekę swojej
żonie, żona zaś winna jest posłuszeństwo
mężowi”):
Kobieta musi mieszkać tam, gdzie mąż
(państwo może sprowadzić żonę siłą do
domu).
Obowiązkowy wspólny majątek jest
zarządzany przez męża.
Kobieta bez zgody męża nie może stawać w
sądzie i podejmować czynności prawnych.
Zakazane jest dochodzenie ojcostwa i
występowanie o alimenty.
Kodeks karny (1810 r.) przewidywał bardzo
surowe kary dla kobiet cudzołożących i
bardzo łagodne dla mężczyzn.
W 1816 r. zlikwidowano we Francji możliwość
rozwodu.
Władza mężczyzny w rodzinie
(2)
Do powszechnie przyjętych
praktyk należą:
kontrola budżetu i
wyznaczanie żonie sumy
na utrzymanie domu
kontrola znajomości,
wyjścia, poruszania się i
korespondencji żony,
zmuszanie do porzucenia
lub podjęcia pracy poza
domem
wymuszanie stosunku
seksualnego, zdrady ze
strony mężczyzn
Powszechna przemoc
domowa względem kobiet
nie jest diagnozowana jako
problem społeczny
Kobieta w ideologii XIX w.
Nauka w XIX w. odeszła od wywodzącego się od Arystotelesa założenia, że kobieta jest gorszym
człowiekiem niż mężczyzna, w stronę przypuszczenia, że kobieta jest innym człowiekiem, który jednakże
stanowi dopełnienie mężczyzny.
Pierwsza połowa wieku to czas, w którym literatura romantyczna rozpisuje się o delikatnej, powabnej
kobiecie, kochance i dziewicy, istocie słabej, bluszczu owijającym się wokół mężczyzny.
Kobieta w sferze prywatnej i publicznej:
Wizja kobiety – „anioła w domu” (Coventry Patmore, The Angel in the House, 1855), stała się
dominującą w ideologii ówczesnej Anglii. „Domowy anioł” miał być strażniczką domowego
ogniska, strzec moralności, dbać o kulturę osobistą i maniery, być przykładną żoną i matką.
W wiktoriańskiej Anglii teoria podziału sfer życia w małżeństwie znalazła swój pełny wyraz w
poemacie Johna Ruskina Of Queen’s Garden (1865). Kobieta nie może utracić swej, pełnej
majestatu, niewinności. W domu – jej królestwie - ma czuwać niepodzielnie nad rozwojem
duchowym i moralnym swojego męża i dzieci. W sferze publicznej – podobnie – troszczyć się o
zdrowie, edukację, moralność i posłuszeństwo obywateli, przenosić wartości domowe do tej
sfery.
Na przełomie XIX i XX stulecia funkcjonowały w Europie w ruchu feministycznym różne
warianty słynnego niemieckiego „Kinder, Kueche und Kirche”. Występowały również inne „K”,
które miały wskazywać na miejsce i zajęcia kobiet w mieszczańskim modelu – Keller (piwnica),
Kammer (spiżarnia), Kleider (ubrania), Kaiser (cesarz) oraz Konversation (rozmowa
towarzyska).
Biologia ewolucyjna Karola Darwina dowodziła, że dobór naturalny świadczy o niższości kobiet.
Naturalna selekcja prowadzi do tego, że mężczyźni, jako bardziej uzdolnieni, dominują nad kobietami.
Relacje między płciami nie mogą być oparte na równości, gdyż wyklucza to biologia w świece zwierząt.
Niektórzy myśliciele opowiadali się za równouprawnieniem.
W dwa lata po napisaniu swojego najsłynniejszego dzieła O wolności (1859) ideolog liberalizmu
John Stuart Mill w Poddaństwie kobiet domagał się równych praw dla mężczyzn i kobiet i
likwidacji „tyranii mężczyzn” w małżeństwie.
Anioły w domu
Praca robotnic poza domem
Przemiany ekonomiczne w wieku XIX – industrializacja,
urbanizacja, migracje ludności związane z poszukiwaniem pracy –
wpływają na sytuację kobiet i dzieci, które zaczynają dostarczać
najtańszej siły roboczej fabrykom, hutom, kopalniom. Mimo, że
kobiety pracowały tam w bardzo trudnych warunkach, a ich
praca była równie wydajna jak mężczyzn, wynagrodzenie
otrzymywały zdecydowanie niższe.
W Manchesterze kobiety w latach trzydziestych pracowały za
najniższą stawkę 12 do 16 godzin dziennie. Matki wracały do pracy
zwykle po dwóch tygodniach po porodzie, a pracowały nawet tuż
przed porodem. Dziecko oddawały pod opiekę zwykle krewnym lub
sąsiadom, opłacając ich częścią swojego wynagrodzenia. Gdy nie
miały takiej możliwości, podawały niemowlakowi opium, aby można
je było zostawić w domu bez opieki lub oddawały je na wieś (gdzie
trzymano je w warunkach, które oburzały ówczesnych). Czasem
przynosiły dziecko do pracy i trzymały je na kolanie. Część dzieci
robotniczych po urodzeniu zostawiana była w domach dla
podrzutków, część po prostu była porzucana.
Praca kobiet w sferach
arystokratycznych
Ideałem była rodzina całkowicie
utrzymywana przez męża.
Kobieta miała pozostawać
bezczynna, miała stanowić
dekorację wystawnego domu.
Kobiety ze sfer wyższych
zajmowały się organizowaniem
wizyt towarzyskich i
podtrzymywaniem towarzyskich i
rodzinnych kontaktów.
Rozrywka. Kobiety w celach
reprezentacyjnych uczestniczyły
w przyjęciach, w których
uczestniczył też mąż, chodziły
także do teatru, opery, czytały
książki. Mogły uprawiać niektóre
dziedziny sportu takie jak jazda
konna, jazda na łyżwach, na
rowerze, krykiet, tenis.
Praca kobiet w sferach
arystokratycznych: działalność
charytatywna
Działalność taką zapoczątkowała
kwakierka Elisabeth Fry,
wizytując brytyjskie więzienia, w
których osadzone były kobiety
(1813). Brytyjskie ladies,
niemieckie Damen zajmowały się
organizacją nauczania dzieci,
akcjami dożywiania i ubierania
dzieci, przedszkolami,
pośrednictwem pracy, pomocą dla
więźniarek, prostytutek, ubogich
młodych kobiet, organizowaniem
kwest a także nawracaniem na
swoje wyznanie. W przeciągu
stulecia organizacja pomocy dla
wykluczonych została całkowicie
sfeminizowana, zajmowało się
tym w Europie, zrzeszonych w
rozmaitych stowarzyszeniach,
kilkaset tysięcy kobiet.
Początki ruchu kobiecego
W drugiej połowie stulecia zaczęły powstawać organizacje
niezwiązane z ruchem robotniczym ani religijnym, które
artykułowały tylko i wyłącznie potrzebę emancypacji kobiet
(Allgemeine Deutsche Frauenverein, Association pour le droit des
femmes, Unione femminile, National Council of Women w Stanach
Zjednoczonych).
Następny etap stanowiło jednoczenie na skalę międzynarodową
(International Council of Women w 1888 r.). Po jednej z
międzynarodowych konferencji kobiet w Paryżu w 1892 r. jej
delegatki zaczęły okazjonalnie nazywać siebie „feministkami”.
Aktywistki domagały się poszerzenia możliwości edukacyjnych
kobiet:
praw politycznych – czynnego i biernego prawa wyborczego,
reformy prawa rodzinnego (kodeksów cywilnych),
dostępu na uniwersytety i równych szans w szkolnictwie,
lepszego wynagrodzenia i warunków pracy,
zmiany podwójnych norm obyczajowych.
Postępy emancypacji: Prawa polityczne i
działalność sufrażystek (1)
W 1820 r. w Portugalii po raz pierwszy narodził się projekt nadania praw
wyborczych kobietom - matkom sześciorga dzieci – miała do być premia za
wypełnianie obowiązków macierzyńskich.
Zjazd w Seneca Falls w 1848 r. w Stanach Zjednoczonych, w podczas którego
opracowano tzw. Deklarację Uczuć, w której domagano się praw dla kobiet,
uznaje się za początek ruchu feministycznego.
Tocząca się w Anglii walka o poszerzenie praw wyborczych mężczyzn (obniżenie
cenzusu majątkowego) dała kobietom powód do interwencji. W 1867 r. do
parlamentu angielskiego debatującego nad prawami wyborczymi wpłynęła
petycja zredagowana przez Women’s Suffrage Committee, podpisana przez
1500 kobiet. Tzw. sufrażystki organizowały demonstracje za prawami
politycznymi kobiet. Widziano w nich najczęściej fanatyczki, stare panny i wariatki
sprzeciwiające się kobiecej naturze.
W 1903 r. Emmeline Pankhurst wraz z dwoma córkami założyła Women’s
Social and Political Union. Jej członkinie nie uciekały od radykalnych działań -
przerywały spotkania, ścigały na ulicach parlamentarzystów, wdzierały się do
Izby Gmin, wybijały szyby i przecinały druty telefoniczne lub przykuwały się do
ogrodzenia.
W tzw. czarny piątek 18 listopada 1910 r. brytyjska policja zaatakowała sufrażystki
protestujące pod parlamentem – kobiety włóczono po ziemi za włosy, tratowano końmi,
wiele było ciężko rannych, dwie zmarły od poniesionych obrażeń. Sto pięćdziesiąt z nich
aresztowano, bito i upokarzano w więzieniu oraz karmiono siłą, gdy podjęły strajk
głodowy. 4 czerwca 1913 r. Emily Davison w proteście rzuciła się pod konia na wyścigach,
jej pogrzeb w Londynie zgromadził tysiące sufrażystek.
Postępy emancypacji: Prawa
polityczne i działalność sufrażystek
(2)
Prawa polityczne (czynne i bierne) najpierw stały
się przywilejem mężczyzn. Jednak i tu stosowano
rozmaite ograniczenia – cenzus majątkowy,
podatkowy, czasem cenzus zamieszkania lub,
rzadziej, wykształcenia. Znoszono je w pierwszej
połowie XIX w.
Pierwsze prawa wyborcze – na razie tylko
czynne – nadała kobietom Nowa Zelandia w 1893
r., następne były cztery stany amerykańskie i
Australia. W Europie pierwsze prawa wyborcze
uzyskały Finki i Norweżki (kolejno: 1906 i 1907).
Na przyspieszenie przyznania praw wyborczych
kobietom wpłynęła pierwsza wojna światowa
(w Polsce i Wielkiej Brytanii kobiety otrzymały je
w 1918 r.).
We Francji i we Włoszech stało się to wraz
zakończeniem drugiej wojny światowej w 1945 r.
Najpóźniej prawa wyborcze w Europie otrzymały
kobiety w Szwajcarii – dopiero w 1971 r., a
półkanton Appenzell-Innerhoden ignorował te
przepisy i przyznał prawa wyborcze swoim
obywatelkom dopiero w 1990 r.
Wraz z uzyskaniem praw wyborczych przez
kobiety wcale nie pojawiła się ich silna
reprezentacja w parlamencie i samorządach
(w II RP było około 2 % kobiet w sejmie i 5 % w
senacie). Kluczowe decyzje polityczne
podejmowali przed drugą wojną światową
wyłącznie mężczyźni.
Postępy emancypacji
- prawo cywilne i majątkowe
Najwcześniej pozycja kobiety w małżeństwie uległa
zmianie w Anglii – poprzez zrównanie władzy ojca i matki
nad dziećmi (stopniowo), wprowadzenie cywilnych
rozwodów (1857 r.) i prawa do rozporządzania własnym
majątkiem przez kobiety (1882 r.). Bardzo wolno
przebiegały zmiany we Francji – dopiero w 1957 r.
zniesiono tam przepis, że żona nie może pracować
zawodowo, jeśli mąż się temu sprzeciwia.
W Polsce Kodeks Cywilny z 1921 r. rozszerzał prawa
mężatek, umożliwiając im m. in. dysponowanie własnym
majątkiem, występowanie w sądzie bez zgody męża,
występowanie w roli świadka przy zawieraniu umów
cywilnych, możliwość swobodnego przemieszczania się i
zamieszkiwania poza domem męża.
Wykształcenie kobiet
Szwajcaria jako pierwsza otworzyła dla
kobiet, już w latach czterdziestych XIX w.,
uniwersytety. Pierwszą wyższą szkołę tylko
dla kobiet otwarto w Anglii w 1874 r. –
Medical School of Women. Na wszystkie
kierunki uniwersyteckie kobiety francuskie
uzyskały wstęp dopiero w 1924 r. (w XIX w.
miały nawet zakaz wstępu do Biblioteki
Narodowej w Paryżu). Polki uzyskały prawo
studiowania na uniwersytetach w Lwowie i
Krakowie w 1897 r., przedtem jeździły w tym
celu za granicę, najczęściej do Szwajcarii.
Ochrona pracy i
macierzyństwa
Wyjątkowe złe warunki, w jakich pracowały
kobiety w XIX w. łagodzone były przez
ustawodawstwo pracownicze takie jak
zakaz pracy nocnej kobiet (po raz pierwszy w
Szwajcarii w 1877 r.), ograniczenie czasu
trwania pracy (w Brytanii do 10 godzin w
latach czterdziestych XIX w.), płace minimalne.
Odmienne regulacje pracownicze dla
kobiet budziły spory w środowiskach
kobiecych (niektóre uważały to za
konieczność warunkowaną odmiennymi
oczekiwaniami względem nich w domach,
inne wskazywały, że to klasyfikuje je jako
gorsze pracownice).
Na przełomie XIX i XX w. niektóre państwa
wprowadzały działania związane z ochroną
macierzyństwa. Najdłuższy, na razie
bezpłatny i bez gwarancji powrotu, urlop
macierzyński – 8 tygodni – uzyskały
Szwajcarki. W latach trzydziestych Rosjanki
dysponowały płatnym urlopem macierzyńskim,
urlopem w związku z choroba dziecka i
możliwością odejścia na wcześniejszą
emeryturę.
Pierwsza wojna światowa przyniosła innowację
pod postacią zasiłków dla kobiet samotnie
wychowujących dzieci i zasądzanie alimentów.
Aktywizacja zawodowa kobiet
Pierwsze wykształcone kobiety
zostawały przede wszystkim
nauczycielkami w szkolnictwie
podstawowym, telefonistkami,
stenotypistkami, czasem lekarkami
(np. dentystkami). Jeszcze przed
pierwszą wojną światową udało się
doprowadzić do zaakceptowania pracy
kobiet, nawet zamężnych, w zawodach
takich jak pisarka, malarka, poetka,
dziennikarka, traktowanych jednakże
jako nieszkodliwe hobby.
Znaczna część mężczyzn została w I
wojnie światowej wcielona do armii
(np. 60% pracujących Francuzów).
Zwolnili oni miejsca dla kobiet. Praca
kobiet na zapleczu frontu pierwszej
wojny światowej (np. jako
pielęgniarki) wpłynęła na wzrost ich
aspiracji zawodowych. Jednak po
wojnie w wielu krajach europejskich
ostudzono te zapały, zwalniając
kobiety i obsadzając ich miejsca pracy
zdemobilizowanymi rekrutami.
Wpływ ideologii
faszystowskiej na położenie
kobiet
Feminizm traktowany był wrogo zarówno
przez komunizm (jako ideologia burżuazji) jak i
faszyzm (w Niemczech niezależny ruch kobiecy
oskarżany był o inspiracje żydowskie).
Nowoczesny nacjonalizm dwudziestolecia
międzywojennego traktował macierzyństwo
jako misję kobiety. Dopuszczano poza tym
działalność charytatywną kobiet (po wojnie, w
krajach bloku sowieckiego – działalność na
rzecz pokoju na świecie).
Nacjonalizm odwoływał się do
zmitologizowanej wizji zdobywczej męskości
oraz wyidealizowanej idei kobiecości – kobiety-
bogini ogniska domowego. W Niemczech miał
on jednak podłoże rasowe – nie wszystkie
kobiety przeznaczone były do posiadania
potomstwa (do wybuchu wojny
wysterylizowano około 150 tys.
„nieprzydatnych rasowo”).
Z drugiej strony, liczne faszystowskie
organizacje kobiece (fasci femminili, Bund
Deutscher Frauenvereinen) miały mobilizować
kobiety do wydajniejszej pracy na rzecz rodziny
i państwa. Nacisk na zbrojenia i rozwój
przemysłowy kraju powodował, że w
przeddzień wybuchu drugiej wojny światowej
ponad połowa kobiet niemieckich pracowała
zarobkowo.
Wpływ drugiej wojny światowej
na emancypację zawodową
Podczas drugiej wojny światowej,
analogicznie do lat 1914-1918,
deficyt mężczyzn na zapleczu
frontu wpłynął na aktywizację
zawodową kobiet. W niektórych
krajach – w Anglii, Niemczech –
wprowadzono przymusowe
zatrudnienie kobiet w wieku
produkcyjnym.
Kobiety zaczęły wykonywać
zawody tradycyjnie
zarezerwowane dla mężczyzn
(jak Erika Mann – pierwsza
korespondentka wojenna
pracująca dla BBC, z drugiej
strony – kobiety pracują też jako
funkcjonariuszki obozów
koncentracyjnych).
Dwudziestowieczna
dwuetatowość kobiet (1)
Na Zachodzie po drugiej wojnie światowej zwraca się uwagę na problem darmowej
pracy wykonywanej przez kobiety na rzecz rodziny w domu. Do końca stulecia nie
udało się skutecznie zaktywizować mężczyzn, tak aby wykonywali oni obowiązki
domowe, chociaż bardzo duże sukcesy odnotowały w tym zakresie kraje
skandynawskie. Ojcowie nie gotują, nie piorą, nie ścierają kurzów. Prawie w ogóle nie
uczestniczą w pracach domowych. Dla ówczesnych mężczyzn nie ma sprzeczności
między obroną własnego niezaangażowania w prace domowe i akceptacją
równouprawnienia kobiet.
W Szwecji w 1974 r. urlop macierzyński zastąpiono urlopem rodzicielskim – może więc
z niego korzystać również mężczyzna. W 1995 r. wprowadzono tzw. „papa quota” –
część urlopu rodzicielskiego musi być wykorzystana przez ojca, inaczej przepada.
Dwudziestowieczna
dwuetatowość kobiet (2)
W Polsce Ludowej, jak w większości
krajów europejskich, powojenna
aktywizacja zawodowa kobiet wynikała z
biedy.
W obliczu braku instytucjonalnego
wsparcia dla pracy kobiet w domu
prowadziła do przeciążenia ich
obowiązkami. W stalinizmie kobiety
pracowały niekiedy 10 godzin poza domem
i kilka godzin w domu, opiekując się
dzieckiem i mężem. Właściwie nie
dysponowały czasem wolnym. Młodym
matkom pomagały przede wszystkim
babki, teściowe i matki, udział mężczyzn
ograniczał się, uogólniając, do wyrzucania
śmieci i naprawiania sprzętów domowych.
Oferta żłobków i przedszkoli nie wypełniała
zapotrzebowania.
W latach 1951-59 polskie kobiety mogły
pracować pod ziemią, jednak praca górniczek
natrafiała na opory natury obyczajowej
(oskarżenia o złe prowadzenie się) i
materialnej (brak odpowiedniej infrastruktury,
natrysków itd.). Z drugiej strony, wycofanie
kobiet z niektórych prac w latach
sześćdziesiątych, uważanych za szczególnie
ciężkie, skutkowało ich degradacją finansową.
Prawa kobiet po drugiej
wojnie światowej (1)
Deklaracje powojenne. W 1945 r.
wprowadzono do karty ONZ zapis o
równouprawnieniu płci. W Powszechnej
Deklaracji Praw Człowieka z 1948 r.
wprowadzono sformułowania dotyczące równości
prawnej w małżeństwie i równości płacy. Artykuł
pierwszy został zmieniony tak, aby wyraźnie
obejmował zarówno mężczyzn jak i kobiety –
sformułowanie „all men are created equal”
zamieniono na „all human beings are created
equal”. W konstytucjach niektórych państw (we
Francji w 1946 r., we Włoszech w 1947 r.) użyto
sformułowań o „równouprawnieniu płci”.
Prawa kobiet po drugiej wojnie
światowej (2)
W wielu krajach zachodnioeuropejskich doszło do wprowadzenia
zliberalizowanego prawa do aborcji (Anglia w 1967 r., Francja w 1975 r.).
Francja. 5 kwietnia 1971 r. „Le Nouvel Observateur” opublikował Manifest 343, którego -
powszechnie znane - sygnatariuszki obwieściły, że poddały się aborcji. Upublicznienie
dyskusji nad niechcianą ciążą było przełomem w ówczesnej Europie. „Ustawa Simone
Veil” we Francji w 1975 r. uprawomocniała aborcję „ze względów społecznych”.
Wcześniej, legalizacja aborcji ze względów społecznych miała miejsce w
niektórych krajach bloku sowieckiego (w Polsce w 1956 r., ale np. w
Rumunii obowiązywał surowo przestrzegany zakaz). Motywacje władz
komunistycznych były jednak zupełnie inne niż na Zachodzie (problemy z
dostępem do mieszkań, traktowanie aborcji jako antykoncepcji w warunkach
pruderii obyczajowej i braku oświaty seksualnej).
Możliwości prawne w drugiej połowie XX w. zmieniały pozycję kobiet w
małżeństwie także poprzez:
uzyskanie prawa do rozwodu za obopólna zgodą (we Francji w 1975 r.)
sformułowania o jednakowej władzy rodzicielskiej matki i ojca nad dzieckiem (we Francji
w 1970 r.)
zaprzestanie traktowania zdrady małżeńskiej kobiet jako wykroczenia (we Francji w 1975
r.)
zlikwidowanie zapisów o obowiązkach domowych kobiet (we Francji w 1975 r.)
równe prawa w zarządzaniu majątkiem (we Francji w 1985 r.)
Krótka historia feminizmu
XX-wiecznego
Tzw. trzy fale feminizmu.
Pierwszą falą nazywa się działania kobiet z przełomu XIX/XX
w. na rzecz przyznania im praw publicznych, w tym
szczególnie prawa do głosowania.
Drugą falą nazywa się działania kobiet z lat sześćdziesiątych
i siedemdziesiątych w pierwszej kolejności na rzecz
wyzwolenia obyczajowego kobiet.
Co do trzeciej fali feminizmu – nie wszystkie feministki
zgadzają się na tę definicję – jest ona rezultatem
teoretycznej debaty zainicjowanej u schyłku wieku XX w.
warunkach dużej, w porównaniu do schyłku XIX w.,
emancypacji kobiety zachodniej. Feminizm trzeciej fali stawia
m. in. pytania o płynność kategorii męskości i kobiecości i o
ewolucję kulturowo kształtowanych wizerunków płci. Zwraca
się tez uwagę na względność pojęcia „kobieta” (m. in.
poprzez dodanie przymiotnika – homoseksualna, czarna itd.)
i na, związaną z tym, wielopoziomowość dyskryminacji.
Krótka historia feminizmu
„drugiej fali” (1) - inspiracje
„Biblią” europejskiego feminizmu stała
się książka Simone de Beauvoir
Druga płeć z 1949 r., w której
sformułowanie „nikt nie rodzi się
kobietą” nawiązywało do problemu
społecznego konstruowania ról
kobiecych i praktyki „tresowania”
chłopców i dziewczynek, tak aby nie
wypadli oni z ról kulturowo im
przyporządkowanych.
W 1965 r. amerykańska psycholożka
społeczna Betty Friedan
opublikowała książkę Mistyka
kobiecości, w której udowodniła, że
szczęśliwa amerykańska rodzina nie
jest wcale tak szczęśliwa, jak się to
prezentuje na co dzień w mediach.
Przeprowadzone prze nią ankiety
wskazywały, że kobiety nie czują się
komfortowo w roli gospodyń
domowych, a oficjalnie akceptowany
wizerunek kobiecości jest wyłącznie
projekcją męskich wyobrażeń na ten
temat i powoduje konflikty w życiu
prywatnym.
Krótka historia feminizmu
„drugiej fali” (2)
W 1968 r. Amerykanki z okazji wyboru
Miss Ameryki rozpoczęły demonstracje
przeciwko przedmiotowemu traktowaniu
kobiety (biustonosze, podwiązki
wrzucone zostały podczas demonstracji
do kosza).
Feministki organizowały demonstracje,
akcje bezpośrednie (np. blokada redakcji
Elle), tworzyły grupy kobiet
określających siebie przewrotnie jako
bitch (suka) i witch (Women’s
International Terrorist Conspiracy from
Hell) oraz organizowały kobiece centra i
grupy wsparcia.
W sferach szczególnie niechętnych
emancypacji kobiet nadal popularny jest
stereotyp feministki palącej biustonosze,
„brzydkiej i wrednej”, „feministki-
lesbijki”, takiej, „której żaden facet nie
zechce”, feministki niegolącej nóg, złej,
sfrustrowanej i agresywnej furiatki.
Dyskurs ten szczególnie powszechny
jest na łamach konserwatywnej
obyczajowo prasy oraz w potocznym
rozumieniu słowa „feminizm”.
Przemiany obyczaju (1) – zanik
instytucji przyzwoitki
Instytucja ta miała chronić niezamężne kobiety ze
sfer wyższych przed kontaktami z obcymi
mężczyznami. Uważano, że panna nie powinna
nigdy przebywać bez asysty w towarzystwie
mężczyzny, niezależnie od jej intencji.
W międzywojniu młodzi w USA zaczęli spotykać się
bez przyzwoitki, czyli umawiać się (to date) i to
zachowanie szybko zostało przejęte przez Europę.
Świadectwem erozji dawnego i kształtowania
nowego obyczaju się poradniki dobrych manier. Po
drugiej wojnie światowej w większości krajów
akceptuje się u panien przemieszanie się po
ulicach w nocy, samotną wizytę w restauracji lub
pójście do pubu.
W tym samym czasie na poważnie
zastanawiano się, czy młoda dziewczyna
może przebywać z mężczyzną w pokoju, w
którym stoi łóżko, a na początku wieku
sprzeciw budziła sytuacja, w której panna
odwiedzała w akademiku studenta, mimo że
towarzyszyła jej przyzwoitka. U schyłku XX
stulecia akceptuje się w poradnikach
zaczepianie nieznanego mężczyzny na ulicy
przez kobietę.
Przyzwoitkami w drugiej połowie stulecia
nazywano np. koleżanki młodych dziewczyn, które
miały strzec je przed „utratą godności” lub pisano,
że „odtąd każda młoda dziewczyna musi sama
sobie być przyzwoitką”. Pod koniec wieku słowo to
miało już negatywna konotację.
Przemiany obyczaju (2)
Prawo do własnej seksualności.
Opublikowana w 1929 r. książka
Theodora van de Velde Małżeństwo
doskonałe propagowała w
środowiskach inteligencji i
mieszczaństwa ideę obopólnego
zaspokojenia seksualnego jako
głównego celu małżeństwa.
Seksualność kobiet prezentowana
była, na różne sposoby i mniej lub
bardziej skrycie, w filmowych
ideałach kobiecości takich jak
Gloria Svanson, Marlena Dietrich,
Rita Hayworth, a w drugiej połowie
wieku Brigitte Bardot i Marylin
Monroe.
Pojawianie się pigułki
antykoncepcyjnej w 1960 r.
pozwoliło kobiecie decydować o
macierzyństwie i swobodniej traktować
seksualność (przynajmniej do
pojawienia się HIV).
Przemiany obyczaju (3)
Życie na kocią łapę,
współzamieszkiwanie młodych
bez ślubu również wpłynęło na
pozycję kobiet w związku, zwanym
coraz częściej partnerskim.
Lata dziewięćdziesiąte XX w.
przyniosły energiczne działania
przeciwko molestowaniu
seksualnemu (przepis o
naruszaniu godności pracownika
wprowadzono we Francji w 1992
r.). Powoli rodzi się społeczne
potępienie na dla takich
zachowań.
Zanikają takie zwyczaje jak
całowanie kobiet w rękę czy
przepuszczanie ich w drzwiach.
Kobieta płaci za siebie, a
czasem i za towarzysza, w
miejscach publicznych.
Przemiany obyczaju - ubiór
kobiecy (1)
W początkach XX w. ciało kobiety ze względów
kulturowych nie mogło być publicznie
odsłaniane.
Terror stroju plażowego. Wśród kobiet ze
sfer wyższych wypoczywających w
dwudziestoleciu międzywojennym nad
Morzem Bałtyckim upowszechnił się rytuał
ukrywania ciała, które nie mogło zostać na
plaży upublicznione. Plaże podzielone były
na strefy –męska i damską. Warunkiem
wstępu na plażę „mieszaną” było
posiadanie dziecka.
Do wychodzącej z wody kobiet
podbiegała służąca, otulała ja
prześcieradłem, dyskretnie ściągała z
niej mokry kombinezon i zakuwała w
gorset, nakrochmalone halki i suknię.
Ubiory plażowe. Mężczyźni nosili na
plaży pasiaste trykoty, a na głowie
kapelusz, tzw. panamę. Kobiet także
okryte były od stóp do głów. W wodzie
ich drelichowe kombinezony nadymały
się niczym balony, inne rozciągały się na
powierzchni wody i ciągnęły za kąpiącą
się kobietą. Na głowie obowiązkowy był
czepek, na nogach ciżemki zawiązywane
nad kostką. Francuzki kąpały się w
pończochach.
Przemiany obyczaju - ubiór
kobiecy (2)
Na początku lat dwudziestych XX w.
rodziła się nowa moda – krótka fryzura,
odsłonięte do kolan nogi (mini pojawi się
dopiero po drugiej wojnie światowej),
zaakcentowanie talii i odrzucenie
gorsetu - która świadczyła o nowym
podejściu do ubioru kobiecego (tracił on
walory kontrolne). Peleryna plażowa,
przeznaczona do zasłaniania ciała, coraz
częściej zaczyna być używana jako
posłanie na piasku.
Niektóre z wyemancypowanych kobiet
zakładały spodnie, a zamiast sukien
wieczorowych – fraki. Ten męski strój
stawał się symbolem ich niezależności.
W międzywojniu dużą popularność
zdobyła powieść Victora Margueritte’a
Chłopczyca (La Garconne, 1922).
Postulatom równouprawnienia
towarzyszyło pojawianie się stylu
„chłopczycy” – krótkich włosów,
spodni i akcesoriów - papierosów, które
miały znamionować samodzielną,
energiczną kobietę.
Ubiór kobiecy (3)
W połowie lat sześćdziesiątych XX w. moda
na mini (bardzo krótkie spódniczki) pozwala
kobietom na odsłanianie nóg, które powinny
one golić.
Jednocześnie we Francji po raz pierwszy
produkuje się więcej damskich spodni niż
spódnic. W latach siedemdziesiątych w
modzie triumfują dżinsy – strój uniwersalny.
Stroje z metkami „uniseks” pojawiają się w
sklepach. Chłopcy zapuszczają włosy, noszą
bransoletki i łańcuszki na szyję, a
dziewczęta ukrywają kształty pod
rozciągniętymi swetrami.
Porzucenie sztywnych kanonów. Po
1968 r. w liceach zaczyna się tolerować
noszenie spodni przez uczennice i
nauczycielki, a także zniesiono zakaz
malowania się dziewczyn. Na
uniwersytetach odrzucono krawaty, a
apaszka lub golf symbolizować zaczęły
wyzwolenie obyczajowe. Dorośli chcieli
naśladować styl ubioru swoich dzieci. Moda
sportowa wkraczała na salony (np. koszulka
polo). Umiejętność bawienia się kodami,
sprawność w „szydzeniu z kanonów”
świadczyć zaczyna o dobrym guście kobiety.
Kierunki (1)
Nadal w Europie Zachodniej nierozwiązane zostały ważne
problemy:
Systemu zatrudnienia. Im bardziej marginalna grupa zawodowa, tym
większe szanse na znalezienie się tam kobiety, i na odwrót – im więcej
znajdzie się tam kobiet, tym bardziej będzie marginalizowana. Typowo
zawody kobiece to te, których przyszłość jest niepewna – pisze
niemiecki socjolog Urlich Beck. Są one sekretarkami,
sprzedawczyniami, nauczycielkami, przyuczonymi pracownicami w
przemyśle.
Dyskryminacji płacowej na rynku pracy i bezpłatnej pracy kobiet w
domu.
Blokady awansu zawodowego kobiet czyli tzw. szklanego sufitu. Na
kierowniczych stanowiskach kobiety ciągle stanowią wyjątek.
Np. w szkołach wyższych kobiety na stanowiskach profesorskich z
najwyższym wynagrodzeniem stanowiły w Niemczech w latach
osiemdziesiątych kilka procent.
Przemocy wobec kobiet w rodzinie.
Handlu żywym towarem, prostytucji kobiet oraz pornografii.
Stereotypowych wizerunków kobiet i mężczyzn.
Faktycznego podziału obowiązków domowych.
Kierunki (2)
Urlich Beck pisał (Społeczeństwo ryzyka,
1986): „Z jednej strony dokonały się epokowe
przemiany, szczególnie w seksualności, w
prawie i wykształceniu. W sumie są to jednak
(pomijając seksualność) zmiany raczej w
świadomości i na papierze (…). Ten
powstały w historycznym rozwoju amalgamat
nowej świadomości i starego położenia jest w
podwójnym sensie wybuchowy: młode
kobiety wobec zrównania wykształcenia,
uświadamiając sobie swoje położenie, zaczęły
oczekiwać większej równości i partnerstwa w
pracy zawodowej i rodzinie. Ich oczekiwania
zderzają się z przeciwnymi tendencjami na
rynku pracy i w zachowaniu mężczyzn.
Mężczyźni natomiast wyćwiczyli się w
retoryce równości, za którą nie poszły czyny”.
W Polsce sytuacja kobiet na tle położenia
Europejek jest niekorzystna zarówno w życiu
prywatnym jaki i publicznym.
Nierozwiązanym problemem pozostał fakt, że
nadal o życiu prywatnym kobiet decydują
politycy-mężczyźni. Problematykę
równouprawnienia w obliczu zmieniającej
się świadomości i problemów wolnego
rynku usiłuje się zastąpić postulatem
powrotu do modelu rodziny nuklearnej
dominującej w wieku XX.