Filozofia nowożytna
Etapy filozofii nowożytnej
(według W. Tatarkiewicza)
1)
Odrodzenie (Renesans) wiek XV i XVI zmiana
nastawienia filozofii, stopniowe odchodzenie od
Średniowiecza.
2)
Okres systemów nowożytnych wiek XVII.
3)
Oświecenie i krytyka systemów wiek XVIII
4)
Ponowny okres systemów w pierwszej połowie XIX w.
Ogólna charakterystyka filozofii
nowożytnej
Przemiany polityczne i kulturowe:
Kultura czasów nowożytnych ma
charakter bardziej świecki, zanika
dominująca rola Kościoła.
Zwiększa się rola państwa.
Uznanie autorytetu nauki (szczególnie
od XVII wieku).
Praktyczne znaczenie nauki.
Indywidualizm w różnych formach.
Ogólna charakterystyka filozofii
nowożytnej
Zasadnicze tematy filozofii nowożytnej:
1) Sceptycyzm (postawa wstrzemięźliwa) niechęć do
angażowania się w spory metafizyczne (ale też stwarzanie
nowych systemów).
2)Dążność do rozgraniczania zagadnień – rozgraniczenie nauki
i metafizyki.
3) Odwoływanie się do faktów raczej niż do całościowych
konstrukcji (systemów)
4) Filozofia jako metoda – metoda uniwersalna. Marzenia o
stworzeniu uniwersalnej nauki wzorowanej na matematyce
mathesis universalis.
5) Filozofia jako krytyka – podstawy takiego rozumienia w
starożytności, ale w okresie nowożytnym krytyka staje się
świadomym celem filozofii.
Odrodzenie (Renesans)
Charakterystyka filozofii Odrodzenia według W.
Tatarkiewicza:
1)Filozofia przestaje skupiać się na Bogu a zaczyna
zajmować się człowiekiem i przyrodą.
2)Filozofia odrzuca dogmaty, skupia się na badaniach
metodologicznych bądź rozważaniach sceptycznych.
3)Filozofia, która nie ufała rozumowi usiłowała oprzeć
wiedzę na doświadczeniu bądź na stosunku duszy do
bytu miała więc charakter bądź empiryczny bądź
mistyczny.
Filozofia przyrody i filozofia humanistów,
metodologiczne poszukiwania i sceptycyzm,
empiryzm i mistycyzm.
Wyjaśnienie terminów
Sceptycyzm
pogląd filozoficzny polegający na wstrzymaniu się
od wydawania sądów o rzeczywistości. Powodem takiej
postawy jest przekonanie, że nigdy nie można znaleźć ani
ostatecznej racji dla danego sądu, ani niepodważalnego
kryterium prawdy.
Mistycyzm
kierunek religijno-filozoficzny, występujący na
gruncie różnych kultur i religii, który uznaje możliwość
bezpośredniego poznania tajemnicy bytu oraz kontaktu
duszy ludzkiej z bóstwem, powstającego gł. na drodze
intuicji, przez kontemplację, w stanie ekstazy, gdy dusza
wychodzi z ciała lub przez objawienie; w chrześcijaństwie
jest to doświadczenie bezpośredniego obcowania z Bogiem;
także wiara w istnienie tajemniczego, niepoznawalnego
aspektu wszystkich zjawisk; także ogół praktyk
prowadzących do mistycznych przeżyć i stanów;
mistyka
Wybitni filozofowie
Odrodzenia
Sceptycyzm – Michel de Montaigne
(Francja)
Filozofia przyrody– Giordano Bruno,
Galileusz (Włochy), Francis Bacon
(Anglia)
Filozofia polityczna– Machiavelli (Włochy)
Tomasz More (Morus) Anglia, Erazm z
Roterdamu (Holandia)
Giordano Bruno
• Urodzony w 1548 roku, jako czternastoletni chłopak wstąpił do zakonu
dominikanów, w wieku 24 lat uzyskał święcenia kapłańskie, gdy został
oskarżony o herezję, uciekł z zakonu. Wstąpił on na drogę buntu,
samotnie stawiał czoła wszelkim przeciwnością tułając się z kraju do
kraju, cierpiąc prześladowania. Był wierny jedynie własnym
przekonaniom. Wierzył on, że prawda zatriumfuje nad ślepą wiarą,
ludzie wg Bruna mieli wyzwolić się z kajdan danego wyznania by
poznać prawdę. Jego wędrówka została zakończona w Wenecji, tam
został schwytany i przekazany inkwizycji, przez Giovanniego
Moceinga.. Przez osiem lat procesu Giordano nie załamał się i nie
wyznał skruchy. Wyrok wydał na niego papież, Klemens VII. Nie
załamał go wyrok śmierci, wysłuchawszy go powiedział: "Z większą
trwogą ogłaszacie wyrok przeciwko mnie, aniżeli ja go słucham."Wyrok
brzmiał:"Nazywamy, obwieszczamy, osądzamy i ogłaszamy Cię, bracie
Giordano Bruno, nieskruszonym, zawziętym i zatwardziałym
heretykiem. Na podstawie tego podlegasz wszystkim potępieniom i
karom Kościoła Powszechnego, zgodnie ze świętymi kanonami[...]
Wyłączamy Cię słownie z powszechności kościelnej, z naszego
Świętego, Niepokalanego Kościoła, którego miłosierdzia okazałeś się
niegodnym[...]" Spalony na Campio di Fiore. Jego życie skończyło się w
17 lutego 1600 roku, gdy ginął miał 52 lata.
Czesław Miłosz Campo di
Fiori
•
W Rzymie na Campo di Fiori
Kosze oliwek i cytryn,
Bruk opryskany winem
I odłamkami kwiatów.
Różowe owoce morza
Sypią na stoły przekupnie,
Naręcza ciemnych winogron
Padają na puch brzoskwini.
Tu na tym właśnie placu
Spalono Giordana Bruna,
Kat płomień stosu zażegnął
W kole ciekawej gawiedzi.
A ledwo płomień przygasnął,
Znów pełne były tawerny,
Kosze oliwek i cytryn
Nieśli przekupnie na głowach.
•
Ja jednak wtedy myślałem
O samotności ginących.
O tym, że kiedy Giordano
Wstępował na rusztowanie,
Nie znalazł w ludzkim języku
Ani jednego wyrazu,
Aby nim ludzkość pożegnać,
Tę ludzkość, która zostaje.
Już biegli wychylać wino,
Sprzedawać białe rozgwiazdy,
Kosze oliwek i cytryn
Nieśli w wesołym gwarze.
I był już od nich odległy,
Jakby minęły wieki,
A oni chwilę czekali
Na jego odlot w pożarze.
I ci ginący, samotni,
Już zapomniani od świata,
Język nasz stał się im obcy
Jak język dawnej planety.
Aż wszystko będzie legendą
I wtedy po wielu latach
Na nowym Campo di Fiori
Bunt wznieci słowo poety.
Poglądy Giordano Bruno
•
Bruno urodził się 5 lat po ukazaniu się słynnego dzieła Kopernika "O obrotach sfer
niebieskich". Stał się wielkim obrońcą i propagatorem jego nurtu. Wyciągnął własne
wnioski dotyczące nieskończoności świata. Kopernik dowiódł, że Ziemia jest jedną z
planet Układu Słonecznego, w którego centrum znajduje się Słońce. Bruno rozwinął
teorię zakładając, iż nasz układ jest jednym z niezliczonych układów planetarnych.
•
Bruno odrzucił mity o raju i "złotym wieku". Dla niego dawne czasy to okresy
barbarzyństwa, z którego dopiero ludzkość wydobywała się na przestrzeni wieków.
Wzorów życia nie należy poszukiwać w przeszłości. Nasz wysiłek intelektualny
powinien stanowić dla nas najważniejszą normę.
•
W jego koncepcji znaczenie człowieka przekształciło się. Człowiek stał się
mieszkańcem nieskończonego świata. Człowiek okazał się być istotą należącą do
świata, nie do Boga. Bruno wcielił Boga w naturę, widząc w nim siłę wewnętrzną
świata i zasadę wyjaśniającą jego przemiany.
•
Nieskończoność budziła poczucie bezsilności i pokory. Przekraczała granice ludzkiego
życia, miała wdrażać człowieka do uległości wobec tego co następuje. Bruno pisał:
"Wszystkie rzeczy znajdują się we Wszechświecie, a Wszechświat we wszystkich
rzeczach, my w nim, a on w nas. I tak wszystko zbiega się w doskonałej jedności. Oto
dlaczego nie powinniśmy upadać na duchu, oto dlaczego nie ma rzeczy, którą
moglibyśmy się trwożyć, ta jedność bowiem jest jedyna i stała, i trwa wiecznie; owo
jedno jest wieczne. Wszelkie oblicze, wszelka twarz, każda inna rzecz jest marnością i
niczym, jak niczym jest wszystko to, co znajduje się poza tym jednym."
Francis Bacon
• Francis Bacon, 1. wicehrabia St Alban (ur. 22 stycznia 1561 - zm. 9
kwietnia 1626), angielski filozof, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli
filozofii epoki Odrodzenia, eseista, polityk oraz prawnik. Uchodzi za jednego
z twórców nowożytnej koncepcji nauki.
Początkowo zajmował się odnową nauk, jednak jego aspiracje polityczne i
światowe były znacznie silniejsze niż naukowe. Studiował nauki
dyplomatyczne w Paryżu, potem rozpoczął karierę prawniczą. W 1595r.
został członkiem parlamentu, 9 lat później doradcą prawniczym króla,
następnie naczelnym prokuratorem państwa, lordem kanclerzem i baronem
of Verulam, aż w 1621r. wicehrabią stanu Albans. Oskarżyli go o
przekupstwo, został uwięziony, a następnie ułaskawiony przez króla. Resztę
życia spędził w odosobnieniu, w 1626r. zaziębił się robiąc eksperymenty na
śniegu i zmarł.
Teoria idoli
• Bacon uważał, że umysł ludzki jest podległy różnego
rodzaju złudzeniom (idola) Wyróżnił on cztery rodzaje
takich złudzeń (jest to tzw. teoria idoli):
• złudzenia plemienne (idola tribus) - wynikające z
natury ludzkiej i wspólne wszystkim ludziom; należy do
nich antropomorfizm i doszukiwanie się celowości w
świecie;
• złudzenia jaskini (idola specus) - przesądy jednostek,
spowodowane przez wpływ wychowania i środowiska;
• złudzenia rynku (idola fori) - powodowane przez
niedokładność, nieadekwatność i wieloznaczność pojęć,
niedoskonałość języka;
• złudzenia teatru (idola theatri) - powodowane przez
błędne spekulacje filozoficzne, których wyniki są
przyjmowane na mocy autorytetu.
Poglądy Francisa Bacona
• Bacon rozwinął metodologię
empiryzmu. Zamierzał stworzyć taką
metodę, która pozwoli odkryć stałe
właściwości rzeczy. Poświęcił temu
Novum Organum (1620), mające w
założeniu być tomem wielkiej pracy
reformującej całokształt nauki.
Indukcja
• Człowiek może jednak usunąć owe złudzenia. Eksperyment
wynagrodzi braki zmysłów, a indukcja złudzenia rozumu.
Eksperyment, będąc podstawą poznania, nie może obejść się bez
indukcji, ponieważ wymaga uogólnienia. Praca naukowa powinna
przypominać pracę pszczół - ma zbierać i przetwarzać co zebrała.
Właśnie indukcja ma spełnić zadanie przetwarzania danych.
Zajmując się jakimś zjawiskiem, np. chłodem, należy dokonać
zestawu trzech wypadków:
• wypadki w których ta własność występuje (śnieg, wiatr) tablica
obecności
• wypadki gdzie tej własności nie ma (słońce, pustynia) tablica
nieobecności
• zestawić wypadki, gdzie ta własność występuje w różnym
natężeniu (zależność od szerokości geograficznej) tablica
stopni
• Zbieranie wypadków jest wstępem do właściwej indukcji, której
celem jest znalezienie własności stale wiążących się z danym
zjawiskiem. Stałe własności rzeczy są jej istotą (
)
Indukcja – wyjaśnienie
terminu
• Indukcja empiryczna metoda badań,
polegająca na dochodzeniu do praw ogólnych
na podstawie eksperymentów i
doświadczalnie stwierdzonych faktów; pot.
wyprowadzenie wniosków ogólnych z
przesłanek, będących poszczególnymi
przypadkami tych wniosków.
• Przeciwieństwo dedukcji. Dedukcja,
rozumowanie dedukcyjne - polegające na
wyprowadzeniu z jednego a. więcej zdań
jakiegoś ich następstwa, tj. zdania
wynikającego z nich logicznie
(Słownik wyrazów obcych – W. Kopaliński)
Znaczenie Bacona
Bacon przyczynił się do rozwoju i
ukierunkowania nauki poprzez:
• Wyznaczenie konkretnych celów nauki
• Wypunktowanie złudzeń umysłu,
ograniczających czyste poznanie
• Zaznaczenie wagi eksperymentu przy
wyznaczaniu faktów
• Opracowanie indukcji potrzebnej do
uogólnienia faktów
Galileusz
•
Galileusz, Galileo Galilei (1564-1642), włoski filozof, astronom. Od 1589 profesor w
Pizie i Padwie. Twórca nowożytnej mechaniki i astrofizyki. Poglądy swoje wyłożył między
innymi w dziełach: Probierca złota (II saggiatore), 1623 i Dialogo sopra i due massimi
sistemi del mondo), 1632.
W poglądach filozoficznych Galileusza szczególne znaczenie posiadają cztery zasady
metodologiczne dotyczące przyrodoznawstwa, z których wynika, że należy je
traktować: A) doświadczalnie, B) matematycznie, C) ograniczyć go do badania zjawisk,
D) ograniczyć do badania przyczyn.
Występował więc Galileusz przeciw wszelkim spekulacjom myślowym w rozwiązywaniu
zagadnień przyrodniczych bez odwoływania się do doświadczenia, odcinał się jednak
od skrajnego empiryzmu uznając, że nie ma nauki bez rozumowania. Uznawał tę tylko
naukę za ścisłą, której przedmiot daje się mierzyć. Przyjmował metodę analizy i
syntezy. Właściwymi przedmiotami badań przyrodniczych stały się dla Galileusza
kształt i ruch.
Poza pracami z dziedziny filozofii i astrofizyki Galileusz odkrył prawo ruchu wahadła
(1583). Zbudował wagę hydrostatyczną (1586). Sformułował prawo swobodnego
spadania ciał (1602). Zbudował lunetę astronomiczną i zastosował ją do obserwacji
(1609). Odkrył góry na Księżycu, satelity Jowisza, fazy Wenus oraz stwierdził obrót
Słońca dookoła osi a więc to, co było określone i przewidziane w teorii M. Kopernika.
Pomimo że trybunał inkwizycyjny zabronił głoszenia teorii heliocentrycznej w 1615,
Galileusz w 1623 wydał Dialog o dwu najważniejszych układach świata:
ptolemeuszowym i kopernikowym (wydanie polskie 1953). Dzieło to trybunał
inkwizycyjny w 1633 uznał za zakazane i zmusił Galileusza do odwołania swoich
poglądów. Nauka Galileusza została potępiona przez Kościół i Galileusz do końca życia
żył pod nadzorem inkwizycji. Dopiero w październiku 1992 papież Jan Paweł II uznał, że
Kościół popełnił błąd potępiając Galileusza.
Filozofia społeczna
Odrodzenia
W Średniowieczu dominuje koncepcja, że
„władza jest dana od Boga”
(legitymizacja władzy o charakterze
religijnym), państwo realizuje cele Boga.
W Odrodzeniu pojawiają się inne
koncepcje władzy. Kładzie się nacisk na
rolę jednostki (wielkiej jednostki) w
polityce, pojawiają się pierwsze
koncepcje „racji stanu” czy koncepcje
prawa naturalnego.
Wyjaśnienie pojęć
• Legitymizacja władzy (dosłownie: upoważnienie do działania),
uprawomocnienie władzy oparte na społecznej akceptacji, powszechne
przekonanie, że sprawowanie władzy przez określone podmioty jest
zasadne, usprawiedliwione. Ma znaczenie szczególnie w ustrojach
politycznych gdzie władza sprawowana jest w oparciu o tradycję
(monarchia) lub charyzmę przywódcy (przekonanie o szczególnych
predyspozycjach do rządzenia). W państwach demokratycznych najbardziej
rozpowszechnioną formą legitymacji władzy są wolne wybory, co stanowi
potwierdzenie zasady ustrojowej, według której źródłem władzy jest naród. Z
kolei siły rządzące, nie wyłonione w drodze legalnych wyborów, szukają
poparcia społecznego, powołując się najczęściej na: głos ludu,
sprawiedliwość dziejową, potrzebę zaprowadzenia porządku w państwie czy
też zagrożony interes narodowy.
• Max Weber (socjolog niemiecki z przełomu XIX i XX w)
• 1) legitymizacja władzy legalna – oparta na przeświadczeniu, że
posłuszeństwo wynika z samego faktu istnienia prawa stanowionego;
2) legitymizacja władzy tradycyjna – wynika z mocy panujących zwyczajów i
potęgi panujących;
3) legitymizacja władzy charyzmatyczna – wypływa z emocjonalnego
stosunku do przywódcy, uznania jego wyjątkowego charakteru i niezwykłych
talentów (charyzma).
Wyjaśnienie pojęć
Racja stanu (z fr. raison d'État) -
nadrzędny interes państwowy,
wyższość interesu państwa nad
innymi interesami i normami,
wspólny dla większości obywateli i
organizacji działających w państwie
lub poza jego granicami ale na jego
rzecz.
Machiavelli
• Machiavelli Niccolo (1469-1527), pisarz społeczny i polityczny
odrodzenia, historyk i dyplomata florencki. W 1498 został
sekretarzem w tzw. Drugiej Kancelarii zajmującej się sprawami
wojny i administracji. Odbywał liczne podróże i misje
dyplomatyczne: spotkał się z Ludwikiem XII, królem Francji,
Maksymilianem I władcą Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu
Niemieckiego a także papieżem Juliuszem II. Po dojściu do władzy
rodu Medyceuszy i upadku Republiki Florencji w 1512 usunięty z
życia publicznego, oskarżony o spisek, uwięziony i torturowany. Po
wyjściu z więzienia skoncentrował swoje pasje polityczne na
pisaniu książek.
Machiavelli „Książe”
• Książe (Il principe, 1513, wyd. 1532)
- najsłynniejsze dzieło Niccolò
Machiavellego, jedna z
najważniejszych pozycji w dziejach
filozofii politycznej, poradnik strategii
utrzymania władzy, źródło doktryny
politycznej zwanej makiawelizmem.
Cytaty
• ..gdyż ludzie kroczą prawie zawsze drogami ubitymi
przez innych i w czynnościach swych naśladują
drugich; a ponieważ niepodobna trzymać się
dokładnie tych dróg ani dorównać w doskonałości
tym, których naśladujesz, przeto rozumny mąż
powinien zawsze postępować śladami ludzi wielkich
i najbardziej naśladowania godnych, aby jeżeli im
nie dorówna, to przynajmniej zbliżył się do nich pod
pewnym względem. Podobnie czynią dobrzy
łucznicy: ci, widząc bardzo odległy cel, a znając siłę
rzutu swego łuku, mierzą nieco wyżej, nie po to, aby
dosięgnąć strzałą tej wysokości, lecz aby mierzyć
wyżej, trafić do celu.
Cytaty
• wyciągnąć wniosek, że zdobywca, opanowawszy rządy,
powinien przygotować i popełnić
naraz wszystkie nieodzowne okrucieństwa, aby nie
wracając do nich codziennie i nie
powtarzając ich, mógł dodać ludziom otuchy i pozyskać ich
dobrodziejstwami. Kto czyni
inaczej, czy to przez tchórzostwo, czy złą radę, jest
zmuszony trzymać ciągle nóż w ręku i nie
może nigdy spuścić się na swych poddanych, którzy
wskutek ustawicznych i świeżych
krzywd nie mogą nabrać do niego zaufania. Albowiem
krzywdy powinno się wyrządzać
wszystkie naraz, aby krócej doznawane, mniej tym samym
krzywdziły, natomiast
dobrodziejstwa świadczyć trzeba po trosze, aby lepiej
smakowały.
Cytaty
• ..każdy książę
powinien pragnąć, by go uważano za litościwego,
a nie za okrutnego.
• Rodzi się z tego pytanie: czy lepiej jest budzić
miłość niż strach, czy strach niż miłość.
Odpowiem, że chciałoby się i jednej, i drugiej
rzeczy, lecz ponieważ trudno połączyć je, więc
gdy jednej ma brakować, o wiele bezpieczniej
budzić strach niż miłość.
• ..powinien spośród nich wziąć za wzór lisa i lwa,
albowiem lew nie umie unikać sideł, a lis bronić
się przed wilkami. Trzeba przeto być lisem,
by wiedzieć, co sidła, i lwem, by postrach budzić
u wilków.
Główne tematy
• 1) Podporządkowanie etyki polityce.
• 2)Pesymizm: Natura ludzka jest zła. Człowiek kieruje
się niskimi pobudkami i egoizmem. Dlatego
"założyciele i prawodawcy państw winni zawsze
zakładać z góry, że wszyscy są źli i że niechybnie
takimi się okażą, ilekroć będą ku temu mieli
sposobność."
3) Cechy skutecznego władcy: Niemożliwe jest
posiadanie samych dobrych cech. Uniemożliwiają to
realia stosunków międzyludzkich. Książę więc
powinien unikać przede wszystkim takich wad, które
grożą utratą księstwa. Zmienność, zniewieściałość,
tchórzliwość i wahanie się to wady szczególnie
niewskazane dla księcia.
makiawelizm
•
Makiawelizm – doktryna polityczna i cecha działania, której nazwa pochodzi
od nazwiska Niccolò Machiavellego, autora Księcia. Potocznie słowo
"makiawelizm" to synonim wszelkich działań moralnie dwuznacznych i
nacechowanych hipokryzją. Sam Machiavelli nie był makiaweliczny, a jego
sympatie były bliskie liberalnemu republikanizmowi.
•
Makiawelizm to ocenianie działania, szczególnie politycznego, poprzez jego
skuteczność w myśl dewizy, że "cel uświęca środki". Cechą skutecznego
działania w polityce ma być stosowanie przy realizacji zamierzeń środków
moralnie nagannych takich jak przemoc, obłuda czy kłamstwo, często
nacechowanych cynizmem, przewrotnością i brakiem skrupułów. Jest to
usprawiedliwiane koniecznością zachowania władzy, znaczenia czy wpływów.
Polityczni realiści nawiązujący do Księcia mówią tu o "racji stanu".
Makiawelizmem określa się działania publiczne, które charakteryzuje
podstęp, przebiegłość i bezwzględność. Założeniem jest to, że ludzie są z
natury źli i dlatego władca tylko z pozoru ma być łaskawy, a w rzeczywistości
powinien wzbudzać lęk i wykorzystywać prawo do swoich celów.
•
Makiawelizm (od nazwiska włoskiego filozofa Machiavellego) - w psychopatii
cecha osobowości, polegająca m.in. na braku uczuć wyższych,
instrumentalnym traktowaniu innych i chłodnych relacjach interpersonalnych.
•
Osoby z tą cechą osobowości często manipulują innymi, chcąc osiągnąć zyski
tylko dla siebie. Nie liczą się z potrzebami partnerów interakcji. Są nieufni i
lekceważący.
Tomasz More (Morus)
• Thomas More, Tomasz Morus (ur. 7 lutego 1478 w
Londynie, zm. 6 lipca 1535 tamże) – sir, święty Kościoła
katolickiego, angielski myśliciel, pisarz i polityk, członek
Izby Lordów. Stworzył wizję państwa idealnego (utopia). Nie
uznał nielegalnego małżeństwa Henryka VIII i jego drugiej
żony – Anny Boleyn oraz nie zgodził się uznać króla za
głowę Kościoła w Anglii, za co został skazany na ścięcie.
Wyrok wykonano. W 1886 r. został beatyfikowany, a w 1935
r. – kanonizowany.
UTOPIA
• Ustrój Utopii - to socjalizm drobnych producentów, rolników
i rzemieślników. Rozwój przemysłu uważał za zło. W Utopii
wszyscy muszą pracować, ale tylko 6 godzin dziennie, żyć
skromnie, mają takie samo jedzenie i ubiór. Cenią
moralność przede wszystkim. Za cudzołóstwo karzą
śmiercią. Nie znają pieniądza; ludzie są wolni (niewolnikami
bywają jedynie jeńcy wojenni); Ustrój jest tu hierarchiczny i
demokratyczny - na dole piramidy jest rodzina, potem 30
rodzin wybiera 1 urzędnika, nad 10 urzędnikami stoi
protofilarcha, a na szczycie jest sam książę. Prawa są tu
nieliczne i proste. Panuje tolerancja religijna, jest kilka
religii, lecz zabroniony jest ateizm. Za fanatyzm religijny
grozi wydalenie z wyspy. Kapłanami mogą być też kobiety.
Kapłan jest wybierany przez wiernych, nie ma przywilejów i
nie obowiązuje go celibat.
Wisława Szymborska
„Utopia”
•
Szymborska Wisława
Utopia
Wyspa na której wszystko się wyjaśnia.
Tu można stanąć na gruncie dowodów.
Nie ma dróg innych oprócz drogi
dojścia.
Krzaki aż uginają się od odpowiedzi.
Rośnie tu drzewo Słusznego Domysłu
o rozwikłanych wiecznie gałęziach.
Olśniewająco proste drzewo
Zrozumienia
przy źródle, co się zwie Ach Więc To
Tak.
Im dalej w las, tym szerzej się otwiera
Dolina Oczywistości.
Jeśli jakieś zwątpienie, to wiatr je
rozwiewa.
•
Echo bez wywołania głos zabiera
i wyjaśnia ochoczo tajemnice światów.
W prawo jaskinia, w której leży sens.
W lewo jezioro Głębokiego Przekonania.
Z dna odrywa się prawda i lekko na
wierzch wypływa.
Góruje nad doliną Pewność
Niewzruszona.
Ze szczytu jej roztacza się Istota
Rzeczy.
Mimo powabów wyspa jest bezludna,
a widoczne po brzegach drobne ślady
stóp
bez wyjątku zwrócone są w kierunku
morza.
Jak gdyby tylko odchodzono stąd
i bezpowrotnie zanurzano się w topieli.
W życiu nie do pojęcia.
Erazm z Rotterdamu
• Erazm z Rotterdamu (1467-1536), holenderski filolog i filozof,
jeden z czołowych humanistów odrodzenia. Domagał się reformy
obyczajów i religii. Zwalczał scholastykę. Jeden z pierwszych
krytycznych badaczy Nowego Testamentu. Uważał, iż każdy
religijny autorytet i każdy dogmat należy poddać rozwadze
rozumu.
Najważniejsze prace: Enchiridion militis christiani (1502), Colloquia
familiaria (1518), De libero arbitrio (1524), Pochwała głupoty...
(1509, szereg przekładów na język polski). Utrzymywał bliskie
stosunki z wieloma polskimi humanistami i pisarzami.
Pochwała głupoty
• Autopochwała Głupoty pełna jest pomysłowych,
wzbudzających śmiech paradoksów. Zachowując porządek,
którego w pochwale przestrzegają retorzy (kto, jacy rodzice,
miejsce urodzenia, wychowanie, wykształcenie, najbliżsi
przyjaciele itd.), Głupota przedstawia się słuchaczom jako
córka boga bogactwa Plutosa i nimfy Neotety (Młodości).
Towarzyszy jej orszak służebnic, a najważniejsze z nich to
Filantia - Miłość własna - i Kolakia - Pochlebnisia. Do dworu
Głupoty należą również Lete - Zapominalska, Mizoponia -
Gardząca pracą, Hedone - Rozkosz. Z pomocą takich służek
sprawuje Głupota władzę nad światem, rządzi człowiekiem
we wszystkich etapach jego życia, kieruje wszelkim zakresem
jego działalności. Kształtuje życie prywatne człowieka, jest
motorem jego pragnień i uczuć. A choć jest najpotężniejszą
boginią, nie potrzebuje posągów ani ołtarzy, ale jest otoczona
powszechną czcią i może oświadczyć z dumą: „Ja uważam, że
tyle mam posągów, ilu jest ludzi, którzy choćby nawet nie
chcieli, jako żywy mój obraz po świecie się noszą”
Pochwała głupoty
• Brak głupoty paraliżuje wszelką działalność, głupi natomiast nie
lęka się niczego, strach nie pęta jego inicjatywy. Nie wie, co to
trema, nie krępuje go nieśmiałość. Człowiek głupi nigdy nie czuje
się nieszczęśliwym, wszak głupota należy do jego natury. Jak nie
jest nieszczęśliwy koń nie znający smaku ciastek i nie wkuwający
reguł gramatyki, tak nie jest nieszczęśliwy głupiec, skoro głupota
jest jego stanem naturalnym. Najszczęśliwszy zaś to człowiek,
który „nawet nie powąchał nauki”, a natura jest jego jedynym
nauczycielem. Kto do mądrości się garnie, jest podwójnie głupi.
Naśladuje Gigantów, zapomina, że jest tylko człowiekiem. (Wnioski
te z całą świadomością wygłasza Moria-Erazm, aby rozśmieszyć
uczonych słuchaczy.)
Sam autor - Erazm - określa książkę jako rozrywkę dla ludzi
uczonych: „żartobliwość jest tego rodzaju, że czytelnik [...] więcej
skorzysta niż z niestrawnych traktatów” . Utwór pod pozorem
zabawy o cechach komediowych daje satyryczny obraz epoki, co
tak wyraża Erazm: „Stosownie do powziętego pomysłu
przebiegam wszystkie rodzaje ludzi i zajmuję się przyganianiem
wadom każdego z nich”.
Filozofia nowożytna
Okres 2
Systemy filozoficzne
Spór racjonalizmu z empiryzmem.
Definicja racjonalizmu
• Racjonalizm (z języka łacińskiego ratio - "rozum",
rationalis - "rozumny, rozsądny"), termin filozoficzny
przypisujący zasadniczą rolę w poznaniu rozumowi.
Funkcjonuje w dwóch podstawowych znaczeniach:
1) przeciwstawiany empiryzmowi głosi, iż cała wiedza (lub
jej najważniejsza część) nie pochodzi od zmysłów, lecz jej
jedynym źródłem jest rozum. Zmysły nie informują nas o
prawdziwej naturze rzeczywistości, skierowane są na jej
stronę zjawiskową, na to, co przypadkowe i jednostkowe.
2) przeciwstawiany irracjonalizmowi racjonalizm to pogląd
głoszący, że nie ma żadnej innej wiedzy niż ta, którą
człowiek może osiągnąć poprzez własny umysł, odrzucający
takie jej źródła, jak: objawienie, doświadczenie mistyczne,
intuicja. Nie wyklucza zaś poznania zmysłowego.
Definicja empiryzmu
• Empiryzm, kierunek filozofii, wg. którego jedynym
lub głównym źródłem bądź środkiem poznania jest
doświadczenie zmysłowe (zewnętrzne lub
wewnętrzne).
1) empiryzm genetyczny - głosi, że umysł ludzki jest
pierwotnie nie ukształtowany (tabula rasa). Napełnia
go wiedzą dopiero doświadczenie.
2) empiryzm metodologiczny - pogląd, wg. którego
uzasadnienie poznania ludzkiego musi być oparte
bezpośrednio lub pośrednio na doświadczeniu −
aposterioryzm.
Zestawienie racjonalizmu i
empiryzmu
1) Źródłem poznania
zmysły.
2) Poznanie w oparciu o
dane zmysłowe.
3) Wzorcowe nauki:
nauki empiryczne np.
fizyka.
4) Umysł ludzki: tabula
rasa (goła tabliczka).
5) Umysł bierny w
procesie poznania.
1)
Źródłem poznania
rozum.
2)
Poznanie w oparciu o
dane oczywiste dla
umysłu.
3)
Wzorcowa nauka:
matematyka (układ
aksjomatów, z których
wynikają wszystkie
twierdzenia).
4)
W umyśle znajduje się
pewna wiedza.
5)
Czynna rola umysłu w
poznaniu.
Przedstawiciele empiryzmu i
racjonalizmu.
• Empiryzm: John Locke, David Hume,
George Berkeley.
• Racjonalizm: René Descartes
(Kartezjusz), Benedykt Spinoza,
Gottfried Wilhelm Leibniz
René Descartes (Kartezjusz)
• René Descartes, Renatus Cartesius, urodzony 1596, zmarł
1650, francuski matematyk i filozof, jeden z
najwybitniejszych uczonych XVII w., uważany za prekursora
nowożytnej kultury umysłowej. Kartezjusz zajmował się też
optyką, chemią, mechaniką, anatomią, embriologią,
medycyną, astronomią i meteorologią. Wywarł wielki wpływ
na filozofię i naukę następnych stuleci. Studiował prawo i
medycynę. W 1618 zaciągnął się do armii holenderskiej. W
1625 powrócił do Francji i skierował swe zainteresowania ku
naukom matematycznym i fizycznym.W 1628 K. wyjechał
do Holandii, gdzie napisał swe gł. dzieła. W 1649 przyjął
zaproszenie królowej szwedz. Krystyny, która chciała pod
jego kierunkiem studiować filozofię i skorzystać z jego rad
przy organizowaniu
szwedz. akademii nauk.
Zmarł w Sztokholmie
Rozprawa o metodzie
• Rozprawa o metodzie (fr. Discours de la méthode)
– podzielony na 6 części traktat filozoficzno –
matematyczny, opublikowany przez Kartezjusza w
roku 1637, w którym zawarł swoje najsłynniejsze
twierdzenie "myślę więc jestem" (je pense, donc je
suis, znane przede wszystkim w wersji łacińskiej
cogito ergo sum), oraz pierwsze wprowadzenie do
kartezjańskiego układu współrzędnych.
• Rozsądek jest to rzecz ze wszystkich na świecie
najlepiej rozdzielona, każdy bowiem sądzi, że jest w
nią tak dobrze zaopatrzony, iż nawet ci, których we
wszystkim innym najtrudniej jest zadowolić, nie
zwykli pragnąć go więcej, niźli posiadają.
Metoda
• Ostatecznie bowiem metoda, która uczy iść za
właściwym porządkiem i uwzględniać ściśle wszystkie
okoliczności tego, czego się szuka, zawiera wszystko
to, co daje pewność regułom arytmetyki. Ale najwięcej
zadowolenia w tej metodzie dawało mi, iż dzięki niej
miałem pewność, że we wszystkim posługuję się
moim rozumem, jeśli nie doskonale, to przynajmniej
najlepiej, jak jest w mojej mocy, nie i mówiąc o tym,
że czułem stosując ją, iż umysł mój przyzwyczaja się
stopniowo do ogarniania przedmiotów z coraz większą
jasnością i wyrazistością. Nie przywiązawszy jej do
żadnej poszczególnej materii, obiecywałem
sobie stosować ją do innych nauk z równym
pożytkiem, jak to czyniłem w odniesieniu do
algebry.
Rozprawa o metodzie –
metodyczne wątpienie
• Od dawna zauważyłem, że co się tyczy obyczajów, należy niekiedy
iść za mniemaniami, o których się wie, że są bardzo niepewne, tak
jak gdyby były niewątpliwe, jak powiedziałem to powyżej; ale
ponieważ wówczas pragnąłem poświecić się jeno poszukiwaniu
prawdy, sądziłem, iż trzeba mi począć sobie wręcz przeciwnie i
odrzucić, jako bezwarunkowo fałszywe, wszystko to, w
czym mógłbym powziąć najmniejszą wątpliwość, aby się
przekonać, czy nie zostanie potem w moich przekonaniach
coś, co by było zupełnie niewątpliwe. Tak z przyczyny, iż
zmysły nasze zwodzą nas niekiedy, przyjąłem, że żadna rzecz nie
jest taka, jak one nam przedstawiają. Ponieważ zaś istnieją ludzie,
którzy się mylą w rozumowaniu nawet odnośnie najprostszych
przedmiotów geometrii i wyciągają z nich mylne wnioski,
pomyślawszy przy tym, iż ja jestem podległy błędom równie jak
każdy inny, odrzuciłem jako błędne wszystkie racje, które wziąłem
poprzednio za dowody. Wreszcie uważając, że wszystkie te same
myśli, jakie mamy na jawie, mogą nam przychodzić wówczas, kiedy
śpimy, zasię wówczas żadna z nich nie jest prawdziwa,
postanowiłem założyć, iż wszystko, co kiedykolwiek dotarło do
mego umysłu, nie bardziej jest prawdziwe niźli złudzenia senne.
Przezwyciężenie sceptycyzmu
(cogito ergo sum)
• Ale zaraz potem zwróciłem uwagę, iż
podczas gdy upieram się przypuszczać,
że wszystko jest fałszywe, koniecznym
jest, abym ja, który to myślę, był czymś;
i spostrzegłszy, iż ta prawda: myślę,
więc jestem, jest tak mocna i pewna, że
wszystkie najskrajniejsze przypuszczenia
sceptyków nie zdolne są jej obalić,
osądziłem, iż mogę ją przyjąć bez skrupułu
za pierwszą zasadę filozofii, której szukałem.
Rozprawa o metodzie (dualizm
kartezjański)
• Dusza (umysł
)
Następnie, rozpatrując z uwagą, czym jestem, spostrzegłem, iż o
ile mogę sobie przedstawić, że nie mam ciała i że nie ma
żadnego świata ani miejsca, gdzie bym był, nie mogę sobie
jednakowoż przedstawić, jakobym nie istniał wcale.
Przeciwnie, z tegoż właśnie, iż zamierzałem wątpić o prawdzie
innych rzeczy, wynikało bardzo jasno i pewnie, że istnieję;
natomiast, gdybym tylko przestał myśleć, choćby nawet
wszystka reszta tego, co sobie wyobraziłem, była prawdą, nie
miałbym żadnej przyczyny mniemać, iż istnieję. Poznałem
stąd, że jestem substancją, której całą istotą, czyli
naturą, jest jeno myślenie, i która, aby istnieć, nie
potrzebuje żadnego miejsca, ani nie zależy od żadnej
rzeczy materialnej; tak, iż owo ja, to znaczy dusza,
przez którą jestem tym, czym jestem, jest całkowicie
odrębna od ciała, a nawet jest łatwiejsza do poznania
niż ono, i że gdyby nawet ono nie istniało, byłaby i tak
wszystkim, czym jest.
Dualizm (Bóg)
• Co się tyczy myśli moich o wielu innych rzeczach na zewnątrz mnie,
jak o niebie, o ziemi, o świetle, cieple i tysiącu innych, nie byłem w
takim kłopocie, aby wiedzieć, skąd pochodzą. Nie widząc bowiem w
nich nic, co by je miało czynić w mym mniemaniu wyższymi nade
mnie, mogłem sądzić, iż jeżeli są prawdziwe, są dziedziną zależną od
mojej natury, od tego, co posiada ona doskonałego; jeżeli
nieprawdziwe, wziąłem je snadż z nicości, to znaczy znalazły się we
mnie na skutek tego, co posiadam ułomnego.
•
• Ale inna była sprawa z pojęciem istoty bardziej doskonałej niż moja;
to bowiem, abym je czerpał z nicości, było rzeczą oczywiście
niemożliwą. Że zaś myśl, aby coś doskonałego mogło być
następstwem czegoś mniej doskonałego i było dziedziną odeń
zależną, jest równie odpychająca jak to, aby coś mogło powstać z
niczego, nie mogłem również wysnuć tego pojęcia z samego siebie:
tak iż pozostawało tylko, że pomieściła ją we mnie istota
rzeczywiście bardziej ode mnie doskonała, a nawet posiadająca sama
w sobie wszystkie doskonałości, o których mogę mieć jakieś pojęcie,
to znaczy, aby się wyrazić w jednym słowie, która jest Bogiem.
Dualizm (świat istnieje, bo
istnieje Bóg)
• Skąd bowiem wiemy, że raczej te myśli, które
przychodzą we śnie, są fałszywe, a nie tamte inne,
zważywszy, iż często są nie mniej żywe i wyraźne? I
niechaj najtęższe umysły badają tę sprawę, ile się im
podoba, nie sądzę, iżby mogły dać jakąkolwiek rację
wystarczającą, aby usunąć tę wątpliwość, jeśli nie
założą z góry istnienia Boga. Po pierwsze bowiem
samo to właśnie, co wprzód wziąłem za regułę,
mianowicie, że rzeczy, które pojmujemy bardzo jasno i
bardzo wyraźnie, są wszystkie prawdziwe, pewne jest
jedynie z tej przyczyny, że Bóg jest, czyli istnieje, że
jest istotą doskonałą i że wszystko, co jest w nas,
pochodzi z niego. Stąd wynika, iż nasze pojęcia lub
idee, jako rzeczy rzeczywiste i pochodzące z Boga, we
wszystkim, w czym są jasne i wyraźne, muszą być
prawdziwe.
Dualizm kartezjański
-podsumowanie
Dualizm definicja i rodzaje:
•
Dualizm jest poglądem filozoficznym, wyrastającym z metafizycznych rozważań nad
przyrodą. Jest jednym z nurtów udzielających odpowiedzi o rodzaj substancji istniejących
w przyrodzie.
Dualizm zakłada, że w przyrodzie istnieją zarówno substancje duchowe (dusze) jak i
substancje cielesne (ciała). W sensie ontologicznym dualizm przeciwstawia się więc
kierunkom monistycznym: (materializmowi, spirytualizmowi, monizmowi właściwemu i
immanentnemu). Według dualizmu ciała są podłożem zjawisk fizycznych, dusze są
podłożem zjawisk znanych nam z doświadczenia wewnętrznego (myślenie, cierpienie,
radość, itp.)
•
Rodzaje dualizmu
–
Dualizm skrajny - reprezentowany w poglądach św. Augustyna i Kartezjusza zakłada że dusze i
ciała to byty samoistne, równorzędne - substancje, które mogą stanowić podłoże dla jakiś cech, ale
same żadnego podłoża do istnienia nie potrzebujące
–
Dualizm umiarkowany - reprezentowany przez Arystotelesa i św. Tomasza z Akwinu. Według
Arystotelesa samoistnie istnieją tylko ciała. W każdej substancji cielesnej (ciele) wyróżnić można 2
czynniki - materię (będącą tworzywem, z którego zbudowane jest ciało; pierwiastkami
chemicznymi w dzisiejszym ujęciu) i formę (coś co stanowi o tym, że dane ciało jest tym czym jest,
a nie czymś innym; coś co wyróżnia ciało spośród innych ciał tego samego rodzaju). Arsystoteles
stwierdza, że forma nie może istnieć bez materii. Człowiek jak każdy byt składa się z materii i
formy. Formę człowieka nazywa Arystoteles duszą. Duszę zaś określa jako wszystko to, co sprawia,
że nieożywione pierwiastki chemiczne stają się żywą, czującą i myślącą istotą. Istnieje ona tylko
dzięki ciału. Z kolei wg. Tomasza z Akwinu, który dokonał recepcji poglądów Arystotelesa dla
potrzeb chrześcijaństwa, to dusza jest substancją (bytem) samoistnym i może ona istnieć bez ciała.
Dualizm kartezjański:
Istnieją dwie oddzielne
substancje
• Substancja
nierozciągła (nie
zajmuje miejsca w
przestrzeni) i
myśląca.
• Dusza i Bóg
• Substancja
rozciągła i
niemysląca
• Ciało i Wszechświat
Dualizm kartezjański
(człowiek)
• Człowiek składa się z:
1) ciała (substancja niemyśląca i
rozciągła), które jest rodzajem
automatu, reaguje na bodźce
zewnętrze i według nich działa.
2) Duszy (umysłu), która jest myśląca i
nierozciągła.
Czyli duch zamknięty w maszynie.
Ale, w końcu Kartezjusz duszę umieścił w
szyszynce.
szyszynka
• Szyszynka (łac. Corpus pineale, syn. glandula pinealis) -
jeden z gruczołów wydzielania wewnętrznego, leżący
pomiędzy wzgórkami górnymi blaszki pokrywy. Gruczoł
znajduje się w zagłębieniu, pod blaszką czworaczą,
kontaktując się z kresomózgowiem szypułą szyszynki.
Posiada stosunkowo niewielkie rozmiary - długość 5-8 mm,
a szerokość 3-5 mm.
Kartezjusz jako przedstawiciel
racjonalizmu
Punkt wyjścia – umysł
Metoda – szukanie prawd oczywistych
dla umysłu (aksjomaty)
Wzorowa nauka – matematyka
(geometria analityczna) czyli nauka
aksjomatyczna
Racjonalizm po Kartezjuszu
• Twórcy wielkich systemów
filozoficznych w
XVII wieku:
Benedykt (Baruch) Spinoza
Gottfried Wilhelm Leibniz
Benedykt Spinoza
• Baruch Spinoza (ur. 24 listopada 1632, zm. 21 lutego 1677) - filozof
niderlandzki.
Urodził się w Amsterdamie, w rodzinie żydowskiej. Znał biegle Talmud i
kabalistykę; władał językami obcymi: hebrajskim, łaciną, francuskim,
włoskim i hiszpańskim. Wykształcił się na optyka, do końca życia pracował
wytwarzając soczewki.
Dzięki przyjaźni z uczonym, Franciszkiem van den Ende, zapoznał się z
dziełami Giordano Bruno i filozofią Kartezjusza. Nieortodoksyjne poglądy
Spinozy spowodowały oskarżenie go o herezję i wykluczenie z gminy
żydowskiej. Przyjął wtedy łacińskie imię Benedykt. Nigdy potem Spinoza
nie skłonił się ku żadnej religii, przez co odciął się od innych, zachowując
kontakty i utrzymując korespondencję jedynie z grupą uczonych. W 1659
roku zamieszkał na stałe w Hadze, nadal pracując w swym zawodzie i
zajmując się filozofią. Zyskał sławę dzięki streszczeniu filozofii Kartezjusza
(Zasady filozofii Kartezjusza w porządku geometrycznym wywiedzione -
1663), a także Traktatowi teologiczno-politycznemu z 1670 r., który znalazł
się w indeksie ksiąg zakazanych.Spinoza zmarł w Hadze na gruźlicę.
Istnieje tylko jedna substancja
(panteizm)
Najważniejsze dzieło Spinozy „Etyka w porządku geometrycznym dowiedziona”
• Podstawowym założeniem Spinozy (propozycje od nr 1 do 5) było, że istnieje
tylko jedna substancja, która stanowi podstawowy budulec wszechświata.
Substancja ta musi istnieć sama przez się i musi być pierwotna w stosunku do
wszelkich swoich atrybutów. Musi być nieskończona, istnieć samoistnie (nie być
stworzona) i być przyczyną istnienia wszystkich innych bytów – czyli musi być
wszechmocna. Nie może to być zatem nic poza Bogiem.
• Jeśli jednak jest to Bóg i Bóg jest jedyną substancją, to wobec tego wszystko,
co istnieje, jest Bogiem w dosłownym znaczeniu. Jak głosi słynna propozycja nr
14: "Nie istnieje żadna substancja, która by nie była Bogiem" – a zatem,
substancja tworząca cały istniejący wszechświat i Bóg są całkowicie tożsame.
Nie istnieje nic poza Bogiem, a wszystko, co istnieje, jest częścią Boga, istnieje
jakby w nim samym. Bóg jest tożsamy z przyrodą, naturą, materią i są to tylko
różne nazwy dla tej samej podstawowej substancji.
• Spinoza utożsamiał Boga z przyrodą ("Deus sive Natura"), "Bóg, czyli Natura".
Bóg (przyroda), działa ustalonymi przez siebie prawami, i nie jest przez nikogo
zmuszany bądź też ograniczony. Przyroda przejęła wszystkie atrybuty Boga, jej
substancja stała się wieczna i nieskończona. "Przez substancję rozumiem to, co
istnieje samo w sobie i pojmowane jest samo przez się." Bóg okazał się nazwą
dla tej substancji. Tak została zanegowana stwórcza aktywność Boga.
Panteizm
• panteizm [gr. pán ‘wszystko’, theós
‘Bóg’], ogólna nazwa doktryn
filozoficznych lub religijnych
utożsamiających Boga ze światem i
negujących go jako osobę;
przeciwieństwo teizmu; rozróżnia się p.
emanacyjny (Plotyn), naturalistyczny (G.
Bruno), obiektywny (B. Spinoza),
idealistyczny (G.W.F. Hegel),
ewolucjonistyczny (E. Renan).
Determinizm Spinozy
• Światem rządzą stałe prawa. Każde zjawisko jest
jednoznacznie i nieuchronnie wyznaczone przez ogół
warunków. Tak, więc przypadkowość nie istnieje
obiektywnie, jest ona wytworem człowieka. Człowiek
musi uwolnić się od wszelkich autorytetów i ksiąg
objawionych w tym również Biblii. Spinoza odrzucił
wiarę w życie pozagrobowe i koncentrował się na
doczesności.
• Spinozizm zaznaczał, iż celem człowieka, jest on sam.
Człowiek nie jest pozostawiony samemu sobie,
współżyje on z innymi. Słynna dewiza: "człowiek,
człowiekowi jest bogiem", była wykładnią humanizmu
koncepcji Spinozy. Jego system stał się inspiracją dla
nowożytnych humanistów.
Gottfried Wilhelm Leibniz
(1646-1716)
• Leibniz był jednym z najwszechstronniejszych umysłów w historii nauki i
filozofii. Jego nieprzeciętne zdolności ujawniły się już w dzieciństwie. Już w
wieku dwunastu lat zaczął opracowywać rodzaj „alfabetu ludzkiej myśli".
Projekt ten, jak niemal wszystko, czego się podjął jako matematyk,
prawnik, historyk, przyrodnik, geolog, a także znawca mechaniki pozostał
nie ukończony - podobnie jak jego system filozoficzny. Leibniz był niejako
ofiarą nadmiaru zainteresowań i swoich wszechstronnych uzdolnień, dzięki
którym zresztą już w wieku dwudziestu jeden lat (1667) został doktorem
obojga praw (cywilnego i kościelnego). Odrzucił jednak proponowaną mu
katedrę uniwersytecką i jako dyplomata oraz prawnik wstąpił na służbę do
elektora mogunckiego.. W tym czasie odkrył, jednocześnie z Newtonem,
rachunek różniczkowy i rachunek całkowy. Wynalazł również maszynę do
rachowania. W Paryżu poznał księcia Brunszwiku, Jana Hanowerskiego z
dynastii Welfów, który powołał go na stanowisko bibliotekarza i radcy
dworu do Hanoweru. Z Paryża udał się Leibniz do Londynu, a stamtąd przez
Holandię do Hanoweru, aby przyjąć proponowaną posadę (1676). W drodze
poznał między innymi Leuwenhoeka, wynalazcę mikroskopu, a także
Spinozę, którego system
poznał już w wieku młodzieńczym. W Hanowerze pozostał
do śmierci z przerwami
na liczne podróże.
Koncepcja substancji u
Leibniza
Naczelnym zagadnieniem XVII wieku było zagadnienie
substancji. Zapoczątkował je Kartezjusz twierdząc, że
istnieją dwie różne substancje, cielesna i duchowa. Zawikłał
się przy tym w trudności, nie umiejąc wyjaśnić, jak dwie tak
rożne od siebie substancje mogą wzajem na siebie działać.
Spinoza wywodził, że to, co Kartezjusz brał za dwie
substancje, to były tylko dwa przymioty tej samej
substancji, mianowicie Boga. Leibniz wystąpił z jeszcze
innym rozwiązaniem. Było w duchu indywidualizmu i
pluralizmu: przyjmowało nieograniczoną ilość substancji.
Jednakże twierdził, że wszystkie są jednego rodzaju.
Przyjmował, że każde zjawisko jest indywidualne, każde
różni się od każdego innego, nie ma dwóch liści ani dwóch
kropel wody, które byłyby do siebie zupełnie podobne. (wg.
W. Tatarkiewicza)
Substancje te Leibniz nazwał monadami.
Cechy monad
• Jest ich nieskończenie wiele i różnią się między sobą stopniem
doskonałości, tak, że nie ma dwóch monad jednakowych.
Organizmy są zbiorami monad (np. nasze ciało), a dusza jest
tylko monadą centralną. Monady są od zewnętrznych wpływów
niezależne (jak powiada Leibniz nie mają drzwi ani okien) i na
siebie nawzajem nie oddziałują. Zgodność zaś pomiędzy
poszczególnymi monadami jest wynikiem harmonii
przedustawnej (harmonia praestabilita), wprowadzonej przez
Boga. Tak jak dwa zegary idą zgodnie choć na siebie nie
oddziałują, bo tak wyregulował je zegarmistrz, tak też
przedstawienia i wrażenia (bo na nich polega życie monady)
odpowiadają przedstawieniom innych monad nie dlatego, że te
na nie oddziałują, ale że Bóg tak urządził, że w chwili, gdy
monada A ma przedstawienie a, to monada A1, zna
odpowiednie przedstawienie a1. Świat ten w ten sposób
urządzony jest najlepszy z możliwych. Gdyby był możliwy świat
lepszy, to Bóg wiedziałby o tym dzięki swej mądrości, a Jego
dobroć skłoniłaby go do urzeczywistnienia tego lepszego świata.
Harmonia przedustawana
• Harmonia praestabilita (harmonia przedustawna)
- kluczowe pojęcie systemu G. W.Leibniza,
oznaczająca stan jednozgodności doświadczenia
wszystkich podmiotów (monad), będący
następstwem działania monady najwyższej
(Boga), która taką harmonię pośród wszystkich
bytów (monad) stworzonych z góry, w samym
dziele stworzenia świata, ustanowiła. Dlatego,
zdaniem Leibniza, wszyscy żyjemy w tym samym
świecie, choć tak naprawdę, jako zamknięte w
sobie monady, mające jedynie stronę
wewnętrzną, nie komunikujemy się ze sobą.
• (J. Hartman – Słownik filozoficzny)
Blaise (Błażej) Pascal
• Blaise Pascal (1623-1662) urodził się w Clermont-Ferrand we
Francji.. Był słabowity, dlatego ojciec sprowadzał do swego domu
prywatnych nauczycieli.. Blaise Pascal odznaczał się
nieprzeciętnymi zdolnościami już w wieku młodzieńczym. W wieku
16 lat napisał krótką rozprawę o przecięciach stożkowych oraz
odkrył twierdzenie Pascala. W wieku 24 lat odkrył prawo ciśnienia
w cieczach tzw. Prawo Pascala oraz rachunek
prawdopodobieństwa. Poświęcił się początkowo studiom
matematycznym i fizycznym (pierwszy użył barometru do
oznaczenia wzniesienia nad poziom morza). Wskutek
nieszczęśliwego wypadku, którego padł ofiarą na moście Neuilly,
skierował swój umysł w stronę zagadnień filozoficzno-religijnych.
W roku 1656 zerwał z paryskim życiem towarzyskim i osiedlił się w
pobliżu Port-Royal, zbliżył się do jansenistów i oddał studiom
religijno – filozoficznym. Zmarł w Paryżu.
Dwa porządki: porządek serca i
porządek rozumu
• Proponował rozróżniać pojmowanie, które się
odnosi do "serca", rozumianego jako poznanie
intuicyjne (coeur) obok rozumowania, które się
odnosi do umysłu. Głosił, że są prawdy, które
uzasadnia serce, a nie uzasadnia rozum i że
umysł orientujący się według serca jest umysłem
subtelnym (esprit de finesse). Zarówno rozum, jak
i pojmowanie są skazane na samoograniczanie
się, bo nie możemy się obejść ani bez ścisłych
definicji odkrywanych przez rozum, ani bez zasad
odkrywanych przez serce.
• „Serce ma swoje racje, których rozum nie zna”.
Lęk
• Nie wiem, kto mnie wydał na świat, ani co jest świat, ani co
ja sam. Żyję w straszliwej nieświadomości wszystkich rzeczy.
Nie wiem, co jest moje ciało, co zmysły, co dusza i owa część
mnie, która myśli to, co ja mówię, która zastanawia się nad
wszystkim i nad sobą i która nie zna siebie, tak jak reszty.
Widzę przerażające przestrzenie wszechświata, które mnie
otaczają, czuję się przywiązany do kącika tej rozległej
przestrzeni nie wiedząc, czemu mnie pomieszczono raczej w
tym miejscu niż w innym, ani czemu tę odrobinę czasu, jaką
mi dano do życia, wyznaczono w tym, a nie w innym punkcie
całej wieczności, która mnie poprzedziła, i tej, która ma po
mnie nastąpić. Widzę ze wszystkich stron same
nieskończoności, które zamykają mnie niby atom i niby cień
trwający niepowrotną chwilę. Wszystko, co wiem, to jeno to,
iż mam niebawem umrzeć; ale co mi najbardziej nie znane,
to sama ta śmierć, której niepodobna mi uniknąć.
• Pascal „Mysli”
„Zakład” Pascala
• "Bóg jest albo Go nie ma." Ale na którą stronę się przechylimy?
Rozum nie może tu nic określić: nieskończony chaos oddziela
nas. Na krańcu tego nieskończonego oddalenia rozgrywa się
partia, w której wypadnie orzeł czy reszka. Na co stawiacie?
Rozumem nie możecie ani na to, ani na to; rozumem nie
możecie bronić żadnego z obu.
• Tak, ale trzeba się zakładać; to nie jest rzecz dobrowolna,
zmuszony jesteś. Cóż wybierzesz? Zastanów się. Skoro trzeba
wybierać, zobaczmy, w czym mniej ryzykujesz. Masz dwie
rzeczy do stracenia: prawdę i dobro; i dwie do stawienia na
kartę: swój rozum i swoją wolę, swoją wiedzę i swoją
szczęśliwość; twoja zaś natura ma dwie rzeczy, przed którymi
umyka: błąd i niedolę. Skoro trzeba koniecznie wybierać, jeden
wybór nie jest z większym uszczerbkiem dla twego rozumu niż
drugi. To punkt osądzony. A twoje szczęście? Zważmy zysk i
stratę zakładając się, że Bóg jest. Rozpatrzmy te dwa wypadki:
jeśli wygrasz, zyskujesz wszystko; jeśli przegrasz, nie tracisz
nic. Zakładaj się tedy, że jest, bez wahania.
Zakład Pascala
• Zobaczmyż. Skoro są równe widoki zysku i straty, tedy gdybyś miał zyskać
tylko dwa życia za jedno, jeszcze mógłbyś się zakładać. A gdyby były trzy
do zyskania, trzeba by grać (skoro znajdziesz się w konieczności grania) i
byłbyś nierozsądny, skoro jesteś zmuszony grać, gdybyś nie postawił
swego życia, aby wygrać trzy za jedno w grze, w której jest równa szansa
zysku i straty. Ale tu chodzi o wieczność życia i szczęścia, a skoro tak jest,
to gdyby zachodziła nieskończona mnogość przypadków, z których jeden
tylko byłby za tobą, i tak jeszcze miałbyś rację postawić jedno, aby wygrać
dwa; a działałbyś nierozsądnie, gdybyś będąc zniewolony grać, wzdragał
się stawić jedno życie przeciw trzem w grze, w której w nieskończoności
przypadków jeden jest za tobą - jeżeliby było do wygrania nieskończone
trwanie życia nieskończenie szczęśliwego.
• Ale tutaj jest nieskończoność życia nieskończenie szczęśliwego do
wygrania, szansa wygranej przeciw skończonej ilości szans straty i to, co
stawiasz, jest skończone. Wybór jest jasny: wszędzie, gdzie jest
nieskończoność i gdzie nie ma nieskończonej ilości szans straty przeciw
szansie zysku, nie można się wahać, trzeba stawiać wszystko. Tak więc
kiedy się jest zmuszonym grać, trzeba być obranym z rozumu, aby
zachować życie raczej, niż rzucić je na hazard dla nieskończonego zysku,
równie prawdopodobnego jak utrata nicości.
Charles Baudelaire
„Otchłań”
Otchłań
Pascal miał swoją otchłań, szła z nim nieprzerwanie.
Biada! Wszystko - przepaścią, czyn, żądza, marzenie,
Słowo! I nieraz czuję, gdy mi Przerażenie
Podnosi włos na głowie, jej wichru powianie.
W górze i w dole, zewsząd pustka i milczenie,
Przestrzeń straszliwa, w której czujemy spętanie...
Bóg palcem mądrym w nocy mych mglistym tumanie
Kreśli wielokształtnego koszmaru widzenie.
Boje się snu, jak można bać się wielkiej dziury,
Pełnej trwóg, prowadzącej w świat nie wiedzieć który.
Już tylko nieskończoność widzę z wszystkich okien,
I mój duch nawiedzany ciągłymi zawroty
Zazdrośnie tęskni za nicości snem głębokim.
Ach! Nigdy nie wyjść poza Liczby i Istoty!
tłum. Mieczysław Jastrun
Empiryzm- John Locke
John Locke (ur. 29 sierpnia 1632 w Wrington, zm. 28 października
1704 w Oates ) – angielski filozof, lekarz, polityk, politolog i
ekonomista. Twórca klasycznej postaci empiryzmu oraz podstaw
teoretycznych rządów demokratycznych. W ekonomii stworzył
teorię wartości pieniądza, która stała się początkiem kierunku
ekonomicznego zwanego monetaryzmem.
Empiryzm Johna Locke’a
• Nie ma wiedzy bez doświadczenia,
wszelka wiedza, wszelkie
wyobrażenia, wszelkie sądy
wytwarzają się na drodze
doświadczenia, innej drogi nie ma,
umysł jest niezapisaną kartą, którą
jedynie doświadczenie może zapisać.
Problemy, jakie stwarza
empiryzm
1)
Problem istnienia świata. Nie możemy
porównać obrazu świata w naszym umyśle z
obiektywną rzeczywistością, bo poznajemy
ją tylko poprzez te obrazy.
2)
Aktywność umysłu. Mimo założenia, że
umysł jest bierny musimy jednocześnie
przyznać, że przejawia on pewną aktywność.
3)
Poczucie tożsamości osoby. Jestem tym
samym człowiekiem, jakim byłem wczoraj.
Jak to poczucie można wytłumaczyć przy
założeniach emprizmu?
ROZWAŻANIA DOTYCZĄCE
ROZUMU LUDZKIEGO
• Załóżmy zatem, że umysł jest, jak się to mówi, czystą kartą,
nie zapisaną żadnymi znakami, że nie ma on idei; jak się
dochodzi do tego, że je zdobywa? Skąd ten ogromny zapas
obrazów, niemal nieskończenie różnorodnych, którymi
nieustannie czynna, nieograniczona wyobraźnia ludzka
zapełniła umysł. Skąd bierze się w umyśle cały materiał dla
rozumu i wiedzy.
• Odpowiadam, na to jednym słowem: z doświadczenia; na
nim oparta jest cała nasza wiedza i z niego ostatecznie się
wyprowadza. Nasze obserwacje zwrócone ku zmysłowym
rzeczom zewnętrznym czy też ku wewnętrznym
czynnościom duchowym, które postrzegamy i które są
przedmiotem naszej refleksji - oto, co zaopatruje umysł w
cały materiał myślenia. Takie są dwa źródła poznania, z
których pochodzą wszystkie idee, jakie mamy lub możemy
mieć naturalnym sposobem.
Idee
• Wszystko, cokolwiek znajdujemy w
umyśle, zarówno postrzeżenia
zewnętrzne i doświadczenia
wewnętrzne, jak i kopie ich powstające
w umyśle, a także abstrakcyjne pojęcia
i wyobrażenia fantazji, wszystko to
Locke obejmuje wspólną nazwą „idei”.
Znamy bezpośrednio tylko idee, a nie
rzeczy. One też, a nie rzeczy są
jedynym punktem wyjścia wiedzy.
Idee i poznanie
• Nasze idee wywodzą się z dwu źródeł: (a) z
doznań zmysłowych, (b) ze spostrzeżeń
ukazujących nam czynności naszego
umysłu, co można nazwać „zmysłem
wewnętrznym”. Skoro myśleć możemy
jedynie za pomocą idei, a wszystkie idee
pochodzą z doświadczenia, to oczywiste
jest, że żadne nasze poznanie nie może
wyprzedzać doświadczenia.
(Bertrand Russel, Dzieje filozofii Zachodu.)
Pierwotnie i wtórne własności
zmysłowe
Locke wprowadził rozróżnienie między
dwoma rodzajami własności, czy też
jakości:
na te, które postrzegamy jako przyrodzone
samemu przedmiotowi, takie jak kształt
lub masa (pierwotne jakości zmysłowe),
oraz te, które postrzegamy w sobie, czyli
skutki oddziaływania przedmiotu na nas.
Przykładem tego może być kolor. (Wtórne
jakości zmysłowe).
Idee proste i złożone
Idee proste dzielą się następnie na idee, które
dochodzą do nas:
tylko przez jeden zmysł (np. kolory, dźwięki);
za pośrednictwem więcej niż jednego zmysłu
(przestrzeń, ruch);
tylko przez refleksję (wewnętrzne procesy
świadomości);
łącznie przez refleksję i doznanie zmysłowe (czas,
przyjemność).
Przez porównanie, dzielenie, łączenie i abstrahowanie
umysł ma także aktywną zdolność tworzenia idei
złożonych, które zawsze składają się jednak z idei
prostych.
George Berkeley
• Berkeley George (1685-1735), filozof irlandzki. Duchowny
anglikański. W latach 1700-1707 studiował w Dublinie. Od 1709
pełnił różne funkcje kościelne w Dublinie i Londynie. 1729-1731
prowadził działalność misyjną w Ameryce Północnej. Od 1734
biskup Cloyn (Irlandia).
Krytyka Locke’a
• Zdaniem Locke'a ludzie tworzą w swoich umysłach
"idee proste", czyli wyobrażenia rzeczy materialnych
na podstawie bodźców emitowanych przez te rzeczy
i rejestrowanych przez zmysły. Berkeley zauważył
jednak, że tak naprawdę dane są nam tylko dwie
rzeczy – same bodźce i wygenerowane na ich
podstawie idee. Do samych przedmiotów
materialnych nie mamy jednak bezpośredniego
dostępu – nie możemy ich sobie bezpośrednio
"włożyć do głowy", stąd tak naprawdę nie wiemy,
czy istnieją rzeczywiście, czy tylko są naszymi
wyobrażeniami. Gdyby ktoś dostarczał nam bodźców
niezależnie od przedmiotów, nie moglibyśmy się
przekonać, że jest inaczej.
TRAKTAT O ZASADACH
POZNANIA LUDZKIEGO
• Każdy przyzna, że ani nasze myśli, ani uczucia, ani idee ukształtowane
przez wyobraźnię nie istnieją poza umysłem. Otóż wydaje się nie mniej
oczywiste, że różne wrażenia zmysłowe, to znaczy idee wyryte na
zmysłach, jakkolwiek byłyby zmieszane i połączone ze sobą (to znaczy
bez względu na to, na jakie składałyby się przedmioty) nie mogą
istnieć inaczej, jak tylko w umyśle, który je postrzega. Myślę, że każdy
może się o tym przekonać naocznie, kto tylko zważy, co się rozumie
przez termin istnieć wówczas, gdy stosuje się on do rzeczy
zmysłowych. Mówię, że stół, na którym piszę, istnieje; znaczy to, że go
widzę i odczuwam dotykiem; jeślibym zaś był poza swą pracownią,
powiedziałbym, że istniał - rozumiejąc przez to, że gdybym się w swej
pracowni znajdował, mógłbym go postrzegać; lub że jakiś inny duch
teraz właśnie go postrzega. Był tu zapach, to znaczy, że go odczuto
węchem; był dźwięk, to znaczy, że go słyszano; była barwa czy kształt,
a więc postrzeżono je wzrokiem albo dotykiem. To jest wszystko, co
mogę rozumieć przez te i tym podobne wyrażenia. Bo to, co się mówi
o absolutnym istnieniu rzeczy niemyślących, bez żadnego związku z
tym, że są postrzegane, wydaje mi się całkowicie niezrozumiałe. Ich
esse to percipi - i nie jest możliwe, aby miały jakiekolwiek istnienie
poza umysłami, czyli rzeczami myślącymi, które je postrzegają.
TRAKTAT O ZASADACH
POZNANIA LUDZKIEGO
• Doprawdy dziwnie jest rozpowszechnione wśród ludzi
mniemanie, jakoby domy, góry, rzeki, słowem
wszelkie przedmioty zmysłowe, miały przyrodzone,
czyli realne istnienie, odmienne od tego, że umysł je
postrzega. Ale bez względu na to, z jakim zaufaniem
świat tę zasadę przyjmuje i udziela na nią zgody, to
przecież każdy, kto się zdobędzie na podanie jej w
wątpliwość, może, jeśli się nie mylę, dostrzec, iż
zawiera w sobie jawną sprzeczność. Czymże bowiem
są wyżej wymienione przedmioty, jeśli nie rzeczami,
które postrzegamy przez zmysły? A czyż postrzegamy
coś innego oprócz własnych swych idei, czy wrażeń
zmysłowych? Czyż nie jest więc jawną sprzecznością,
żeby którekolwiek z nich lub dowolne ich połączenie
miało istnieć niepostrzeżone?
Świat (substancja, materia) nie
istnieje. Istnieć znaczy być
postrzeganym.
• Berkeley uznał, że sama idea bytu obiektywnego jest błędna, bo nie można
stwierdzić istnienia czegokolwiek w sposób obiektywny. Stworzył więc on
pojęcie "bytu obserwowanego", a ściślej mówiąc uznał, że coś istnieje dla
nas wtedy i tylko wtedy, kiedy to możemy obserwować, natomiast gdy nie
obserwujemy, nie możemy mieć pewności, czy to coś nadal istnieje. Jednym
słowem: być oznacza być (przez kogoś) postrzeganym (esse est percipi).
• Jeśli patrzymy na stół i dotykamy go, nasz umysł tworzy sobie ideę stołu,
dając nam wrażenie obiektywnego istnienia tegoż. Jeśli jednak nie patrzymy
na stół w danym momencie, to jak możemy wiedzieć, czy on nadal istnieje?
Mamy w pamięci ideę stołu, ale ona wcale nie musi odpowiadać
rzeczywistemu stołowi, gdyż równie dobrze potrafimy tworzyć sobie idee
rzeczy nieistniejących, których nigdy nie widzieliśmy. Zatem fakt pamiętania
czegoś nie dowodzi wcale, że to faktycznie istnieje. Czy nie rozsądniej jest
zatem uznać, że czegoś takiego jak byt obiektywny nie ma i jest "chwilowo"
tylko to, co w danym momencie obserwujemy?
• Można powiedzieć, że taka definicja bytu jest skrajną konsekwencją
empiryzmu.
Solipsyzm (tylko ja istnieję,
wszystko inne jest moimi
wyobrażeniami)
• Solipsyzm (łac. solus ipse, ja sam) –
pogląd filozoficzny głoszący, że istnieje
tylko jednostkowy podmiot poznający,
cała zaś rzeczywistość jest jedynie
zbiorem jego subiektywnych wrażeń -
wszystkie obiekty, ludzie, etc., których
doświadcza jednostka, są tylko częściami
jej umysłu.
Berkeley – ciągłość świata
• Jak świat może zachować ciągłość,
jeżeli jest jedynie moim
wyobrażeniem?
• Bóg jest gwarantem ciągłości świata,
Bóg „patrzy” cały czas na świat.
David Hume
David Hume (1711-1776), szkocki filozof i historyk.
Dwukrotnie ubiegał się o katedrę uniwersytecką (1744
Edynburg i 1751 Glasgow), ale jego wniosek odrzucono ze
względu na poglądy. Pracował w dyplomacji (m.in. 1763-
1766 sekretarz poselstwa w Paryżu)
BADANIA DOTYCZĄCE ROZUMU
LUDZKIEGO
• Krytyka pojęcia przyczyny:
Patrząc na otaczające nas przedmioty zewnętrzne i rozważając
działanie przyczyn, nie potrafimy nigdy, w żadnym
konkretnym przypadku, wykryć jakiejkolwiek siły czy
koniecznego związku, jakiejkolwiek własności łączącej
skutek z przyczyną tak, iżby był on jej niechybnym
następstwem. Widzimy tylko, że aktualnie jedno zjawisko
faktycznie następuje po drugim. Pchnięcie jednej kuli
bilardowej łączy się z ruchem drugiej. Oto wszystko, co się
przedstawia zmysłom zewnętrznym. Umysł nie doznaje
żadnego odczucia, żadnej wewnętrznej impresji, którą
wywołałoby następstwo tych zjawisk: stąd wynika więc, że
żaden pojedynczy, konkretny przypadek przyczyny i skutku
nie zawiera nic, co mogłoby nasuwać ideę siły lub
koniecznego związku.
Zamiast przyczyny zbieżność w
czasie
Czyste doświadczenie informuje o stałym
następstwie faktów; ale nie poucza, że
jeden fakt wynika z drugiego. Jak dzieje
się, że po jednym fakcie następuje drugi,
tego doświadczenie nie podaje; jeśli więc
mamy się trzymać ściśle doświadczenia,
to musimy wyrzec się związków
przyczynowych i zadowolić się
ustaleniem stałych następstw. (wg. W.
Tatrkiewicza)
Z przeszłości nie możemy
wnioskować o przyszłości
Nie ma zatem żadnej podstawy do uznawania
związków przyczynowych jako koniecznych: ani
podstawy rozumowej, ani doświadczalnej.
Zagadnienie Hume’a: dlaczego choć nie mamy
podstaw uznajemy istnienie związków
przyczynowych? Czynimy to dlatego, że opieramy
się na dawniej zebranym doświadczeniu i
doświadczenie to przenosimy na przyszłość. Hume
pyta dalej, czy mamy prawo przenosić na
przyszłość dawno zebrane doświadczenie?
Odpowiedź jest jasna: nie ma takiego rozumowania,
które upoważniałoby do przenoszenia
dotychczasowego doświadczenia na przyszłość.
Czym jest więc pojęcie
przyczyny?
• Okazuje się tedy, że idea koniecznego związku między
zjawiskami powstaje na podstawie większej liczby podobnych
do siebie przypadków, w których owe zjawiska stale ze sobą
się łączą, że natomiast nie może nam jej nasunąć jeden
spośród takich przypadków, choćbyśmy rozpatrywali go z
wszelkich możliwych punktów widzenia i stron. W większej
liczbie przypadków nie ma jednakże nic, co by różniło każdy z
nich od każdego z przypadków pojedynczych; są one z
założenia dokładnie do siebie podobne, z wyjątkiem tej tylko
okoliczności, że umysł po powtórzeniu się przypadków
podobnych staje się wskutek przyzwyczajenia skłonny na
widok jednego zjawiska oczekiwać tego, które tamtemu stale
towarzyszy, i wierzyć, iż zaistnieje ono rzeczywiście. Ten więc
związek, który umysł nasz czuje, to nawykowe przenoszenie
się wyobraźni z jednego przedmiotu na drugi, który tamtemu
stale towarzyszy - oto owo odczucie, oto impresja, na
podstawie której tworzymy ideę siły czy koniecznego związku.
• Niczego więcej tu nie ma.
Przyczyna jest instynktem,
który dała nam natura
• Wnioskujemy o rzeczach przyszłych
bez znajomości podstaw naszych
wniosków, tak jak możemy poruszać
się nie mając znajomości muskułów.
Ale instynkt nie jest poznaniem.
• Stąd wniosek: zasada
przyczynowości nie jest odpowiednią
podstawą poznania rzeczywistości.
Konsekwencje rozumowania
Hume’a
Nauka opiera się na pojęciu
przyczynowości (związku
przyczynowo-skutkowego).
Jeżeli przyczyna jest jedynie
instynktem, nawykiem,
przekonaniem
To u podstaw teorii naukowych pojawia
się luka, pęknięcie.
Filozofia polityczna
Koncepcje umowy społecznej Thomas
Hobbes
Powstanie liberalizmu John Locke
Thomas Hobbes
• Thomas Hobbes (ur. 5 kwietnia 1588 w Westport w Anglii, zm. 4
grudnia 1679 w Hardwick Hall) - angielski filozof, autor dzieła
Lewiatan (1651), traktatu, w którym dowodzi, że jedynym
sposobem uniknięcia zła, jakie spotyka ludzi żyjących w tzw. stanie
natury, jest zawarcie umowy przekazującej nieograniczoną,
absolutną władzę w ręce suwerena
.
Stan natury
• Stan natury - pojęcie z zakresu filozofii
politycznej, używane w teoriach umowy
społecznej, oznaczające stosunki
międzyludzkie w okresie przed
zapoczątkowaniem procesu socjalizacji i
powstaniem państw. W szerszym
znaczeniu oznacza stosunki między
jednostkami, jakie istniały przed
powstaniem prawa pozytywnego.
Stan natury w filozofii
Hobbesa
• Stan natury to wg Hobbesa wojna każdego z
każdym (łac. bellum omnium contra omnes),
co wynika bezpośrednio z faktu, że każdy
człowiek jest z natury egoistą. Przy braku
zewnętrznych autorytetów, w sytuacji gdy
pozornie wszyscy są wolni, ludzie zaczynają z
sobą walczyć co powoduje, że zamiast
korzystać z wolności każdy musi cały czas
koncentrować się na przetrwaniu. Między
wolnością a przetrwaniem istnieje zatem
stały, nierozwiązywalny konflikt.
Hobbes o stanie natury
(Lewiatan)
• Tak więc wszystko, co się odnosi do czasu wojny, w którym
każdy człowiek jest nieprzyjacielem każdego innego, to
odnosi się również do czasu, w którym ludzie żyją bez
żadnego innego zabezpieczenia niż to, jakie im daje własna
siła i własna inwencja. W takim stanie nie masz miejsca na
pracowitość, albowiem niepewny jest owoc pracy; i co za
tym idzie, nie masz miejsca na odrabianie ziemi ani na
żeglowanie, nie ma bowiem żadnego pożytku z dóbr, które
mogą być przywiezione morzem; nie ma wygodnego
budownictwa; nie ma narzędzi do poruszania i przesuwania
rzeczy, co wymaga wiele siły; nie ma wiedzy o powierzchni
ziemi ani obliczania czasu, ani sztuki, ani umiejętności, ani
sztuki słowa, ani społeczności.
• A co najgorsze, jest bezustanny strach i niebezpieczeństwo
gwałtownej śmierci. I życie człowieka jest samotne, biedne,
bez słońca, zwierzęce i krótkie.
Umowa społeczna i powstanie
państwa (Lewiatan)
• Jedyną drogą do tego, żeby ustanowić taką moc nad ogółem ludzi,
która by była zdolna bronić ich od napaści obcych i od krzywd,
jakie sobie czynią wzajemnie, i która by przez to dawała im takie
bezpieczeństwo, iżby swoim własnym staraniem i płodami ziemi
mogli się wyżywić i żyć w zadowoleniu - otóż jedyną taką drogą
jest przenieść całą ich moc i siłę na jednego człowieka albo na
jedno zgromadzenie ludzi, które by mogło większością głosów
sprowadzić indywidualną wolę ich wszystkich do jednej woli. A to
znaczy tyleż, co: ustanowić jednego człowieka czy jedno
zgromadzenie, które by ucieleśniało ich zbiorową osobę. I trzeba
by też, by każdy uznawał i przyznawał, że jest mocodawcą
wszystkiego tego, co uczyni lub sprawi, iż zostanie uczynione w
rzeczach dotyczących wspólnego pokoju i bezpieczeństwa, ten, kto
reprezentuje ich osobę; żeby więc każdy podporządkował swoją
wolę woli tego reprezentanta i swój sąd o rzeczach jego sądowi.
• I ten, kto ucieleśnia tę osobę, nazywa się suwerenem; o nim się
mówi, że ma moc suwerenną czy zwierzchnią, o każdym zaś
innym człowieku, że jest jego poddanym.
Państwo
• Zdaniem Hobbesa jedynym sposobem na zaprzestanie wojny każdego z
każdym, jest zrzeczenie się wolności jednostkowej, przez zawarcie umowy
społecznej, przekazującej całą władzę suwerenowi (jednostce lub organowi
kolegialnemu). Umowa taka tworzy wspólnotę i państwo. Do zawarcia paktu
popycha człowieka oczywiście lęk przed skutkami stanu naturalnego, ale nie
tylko lęk. Państwo rodzi się tak samo w wyniku strachu przed potęgą jakiejś
osoby, jak i w wyniku ufania komuś, że jest on zdolny zapewnić opiekę i
obronę.
• Umowa społeczna usuwa strach przed skutkami stanu naturalnego, ale na
jego miejscu pojawia się nowy lęk, tym razem jest to lęk przed państwem.
Pakt przedstawia człowiekowi nowe, wyjątkowe źródło obaw. Tworzy realną
gwarancję trwałości zobowiązania. Jest nią nie tyle sam suweren, ile
świadomość konsekwentnej lojalności i oddania innych członków
społeczeństwa, bo tylko ta lojalność i to oddanie są źródłem mocy suwerena.
Jednostka nie jest w stanie prawnie cofnąć paktu, który poddał ją władzy
państwa, nie ma ani takiego uprawnienia, skoro wyzbyła się woli na rzecz
suwerena, ani nawet takiej możliwości, póki zobowiązanie podtrzymywane
jest potęgą państwa. Wspólna decyzja poddanych nie ma mocy zniesienia
władzy państwa. Mimo to poddany powinien dostrzegać niewątpliwą,
podkreśloną przez Hobbesa, granicę swego zobowiązania. Zobowiązanie
poddanych w stosunku do suwerena trwa tylko tak długo, jak długo trwa
moc, dzięki której suweren jest zdolny ochraniać swoich poddanych.
Filozofia polityczna Johna
Locke’a
• Umowa społeczna
• Umowa społeczna jasno zawarta w konstytucji.
Podstawy te można zawrzeć w formalnej umowie, zwanej
konstytucją, którą w pewnym sensie każdy z członków
wspólnoty zawierałby z innym członkiem wspólnoty. Umowa
ta stanowić musi podstawowe prawo danej wspólnoty, nie
może być "tajna" i wszystkie późniejsze akty prawne nie
mogą być z nią sprzeczne. Umowa ta powinna być tak
sporządzona, aby dawać tylko absolutnie niezbędną władzę
wspólnocie nad jej członkami, tak aby każdy z jej członków
musiał rezygnować w jak najmniejszym stopniu z interesu
własnego. Umowa ta staje się pewnego rodzaju suwerenem
takiej wspólnoty, tj. cała władza we wspólnocie ma swoje
źródło w tym tekście, a nie w osobistym zdaniu jakiegoś
pojedynczego człowieka
Filozofia polityczna Johna
Locke’a
• Władza dla całej wspólnoty, dla rządu tylko
prerogatywy. Kolejnym warunkiem było stworzenie
systemu, w którym władza wykonawcza, zajmująca
się bieżącym zarządzaniem spraw wspólnoty (czyli
rząd) musi także być wybierana na zasadzie ugody
wszystkich jej członków np. poprzez wybory. Rząd w
takiej wspólnocie nie ma władzy suwerena, lecz jego
władza jest "delegowana" przez wszystkich członków
wspólnoty na zasadzie przekazania prerogatyw, które
mówią tej władzy, co ma robić i co jej wolno robić.
Prerogatywy te, ze względu na zasadę minimalnego
ograniczania wolności poszczególnych członków
wspólnoty, powinny być możliwe jak najmniejsze,
tylko takie, jakie są absolutnie niezbędne do
sprawnego funkcjonowania rządu.
Filozofia polityczna Johna
Locke’a
• Rządy prawa, a nie siły. Trzecim
warunkiem sprawnego funkcjonowania
takiej społeczności muszą być rządy prawa –
czyli uznanie, że wspólnota ma prawo użyć
siły przeciw swojemu członkowi dopiero
wtedy, gdy ten złamie prawo. Prawo to musi
być stanowione przez wszystkich członków
wspólnoty na drodze dyskusji i znajdowania
wspólnego stanowiska, a jego treść musi
być łatwo dostępna dla wszystkich.
Filozofia społeczna Johna
Locke’a
Wolność wypowiedzi, zrzeszania się i
prowadzenia działalności gospodarczej.
Ostatnim warunkiem jest wreszcie to, aby prawa i
rząd pod żadnym pozorem nie ograniczały tzw.
praw naturalnych członków wspólnoty, a więc
prawa do wypowiadania własnego zdania, bez
którego nie ma szans na prowadzenie uczciwych
dysput politycznych, prawa do zrzeszania się, bez
którego nie ma możności forsowania własnych
poglądów w ramach wspólnoty, oraz do
prowadzenia własnej działalności gospodarczej,
co pociąga też za sobą prawo do posiadania
własnego majątku.
John Locke jako jeden z
tworców liberalizmu
• Liberalizm:
• Liberalizm (z łaciny liberalis – dotyczący wolności, od liber –
wolny), doktryna społeczno-polityczna zakładająca
ograniczenie funkcji państwa w sferze gospodarki i
poszerzenie zakresu wolności jednostki. Powstała na
przełomie XVII i XVIII w., u jej podstaw leżą: indywidualizm,
nadrzędność jednostki nad społeczeństwem, wolność
człowieka, prawo do zdobywania własności, swoboda
działalności gospodarczej, ograniczenie roli państwa, prawa
natury jako normy regulujące życie wszystkich ludzi, podział
władz ze ścisłym wyodrębnieniem jej kompetencji, tj.
stosowanie praw, rządzenie i wykonywanie sprawiedliwości.
Liberałowie uważają, że istnieją przyrodzone, odwieczne
prawa człowieka, których żadna władza nie może naruszać.
Najważniejszym prawem jest wolność dysponowania
własnością. Własność bowiem jest uważana za gwarancję
wolności.
Filozofia Oświecenia
OŚWIECENIE
• Oświecenie – określane często jako Wiek Rozumu to prąd kulturalny oraz okres
w historii Europy przypadający na lata 1688-1789. W rozumieniu szerszym:
epoka w dziejach kultury europejskiej między barokiem a romantyzmem.
• Ludzie oświecenia najbardziej cenili to, co można pojąć rozumem. Ważna cecha
oświecenia to sekularyzacja państw europejskich oraz sformułowanie praw
człowieka.
• Do najważniejszych wydarzeń związanych z oświeceniem należy rewolucja
francuska. Idea republiki rządzonej przez wybrany w wolnych wyborach
parlament stała się zaczynem zmian zachodzących w Europie.
• Nowy ustrój polityczny Amerykanie uczynili podstawą swojej konstytucji. Stany
Zjednoczone były jednym z doskonalszych przykładów wprowadzenia pomysłów
wieku rozumu w życie. Jednocześnie idee liberalizmu (łac. liberalis - dotyczący
wolności) stały się podstawą ekonomicznego rozwoju tego kraju.
• Wielka Brytania mimo zachowania ustroju monarchii podążyła tą samą drogą,
co doprowadziło do rewolucji przemysłowej w następnym stuleciu.
• W Prusach i Austrii udało się stworzyć zręby państwa rządzonego według rad
filozofów zachowując silną władzę monarchy; wprowadzając absolutyzm
oświecony, którego symbolem są władca Prus Fryderyk Wielki Austrii Józef II
Habsburg
• W Polsce idee oświecenia doprowadziły do powstania Konstytucji 3 maja oraz
do nieudanych prób budowy nowoczesnego państwa. Panował styl określany
mianem klasycyzmu wszechpolskiego.
Filozofowie Oświecenia
Francja:
François-Marie Arouet,
zwany Voltaire, Paul d'Holbach,
Denis Diderot, Jean Le Rond
d'Alembert
Jean-Jacques Rousseau
Wielka Brytania: David Hume, Adam
Smith
Niemcy: Immanuel Kant
Jean-Jacques Rousseau
• Rousseau Jean Jacques (1712-1778) , jeden z najwybitniejszych
filozofów francuskiego oświecenia. Urodzony w Szwajcarii, w
młodym wieku opuścił rodzinną Genewę i udał się na wędrówkę do
Włoch i Francji. W Paryżu zaczął zdobywać wykształcenie, zajmując
się literaturą, muzyką i filozofią.
„Wyznania”
• Chcę pokazać moim bliźnim
człowieka w całej prawdzie jego
natury, a tym człowiekiem będę ja. Ja
sam. Czuję moje serce i znam ludzi.
Nie jestem podobny do żadnego z
tych, których widziałem, śmiem
wierzyć, iż nie jestem podobny do
żadnego z istniejących.
Stan Natury- człowiek dobry
• Wg niego rozwój cywilizacji uczynił z
człowieka istotę egoistyczną i agresywną.
Jest on ze swej istoty dobry ("niewinny") i w
czasach poprzedzających rozwój cywilizacji,
"w stanie natury", żył szczęśliwy i wolny od
zbędnych potrzeb, popychających do walki
z innymi ludźmi. Powstanie społeczeństwa,
nierówność w korzystaniu z dóbr i podział
pracy zapoczątkowały trwający do dziś
upadek moralny człowieka. Rozkwit nauki i
sztuk wyzwolił najgorsze jego cechy: pychę,
żądzę panowania nad innymi, nienawiść.
Umowa społeczna
• Co sprawia, że państwo jest jedno? Zjednoczenie jego
członków. A z czego powstaje zjednoczenie jego członków?
Z zobowiązania, które ich łączy. Z tym się wszyscy
zgadzają. Jakaż jest jednak zasada tego zobowiązania? Oto
kwestia, co do której panują wśród autorów rozbieżności.
Według jednych jest nią siła; według innych ? władza
ojcowska; według innych jeszcze ? wola Boża. Każdy
formułuje swoją zasadę i zwalcza zasadę sformułowaną
przez innych; i ja też nie uczyniłem inaczej; idąc w ślady
najlepszych spośród tych, którzy zagadnienia te roztrząsali,
uznałem za zasadę ciała politycznego umowę jego
członków, odrzucając inne zasady. Oprócz tego, że zasada
ta jest prawdziwa, przewyższa ona wszystkie inne
trwałością; bo cóż może być pewniejszą podstawą
zobowiązania między ludźmi jak wolna decyzja
podejmujących zobowiązanie? Można się spierać co do
wszelkiej innej zasady, ale ta jest bezsporna. (...)
Umowa społeczna
• Swoje poglądy na powstanie i rozwój
społeczeństwa Rousseau zawarł w słynnym dziele
Umowa społeczna (1762, wydanie polskie w tomie
pt. Umowa społeczna. Uwagi o rządzie polskim.
List o widowiskach i inne pisma, 1966). Przedstawił
w nim model doskonałego społeczeństwa,
żyjącego w małym, zamkniętym państwie o ustroju
demokratycznym, którego obywatele współpracują
ze sobą, dobrowolnie przestrzegając ustalonego
prawem porządku. Rousseau postulował budowę
nowego społeczeństwa poprzez właściwe
wychowanie jego najmłodszych obywateli - dzieci.
Immanuel Kant
• Urodzony 22 kwietnia 1724 roku w Królewcu zmarł w roku
1804. Był niemieckim filozofem, w jego życiu przeważała
monotonia, albowiem Kant prowadził typowo pedantyczny
styl życia. Mieszkańcy Królewca mogli wg jego przechadzek
regulować zegarki, ponieważ Kant o jednej i tej samej porze
przechadzał się ulicą. Życie jego było ciężkie, długo musiał
czekać, aby go zauważono. Wstawał o zawsze o 5 rano i
brał się za "rzeczy cięższe", następnie o godz. 7 szedł do
pracy na Uniwersytet w Królewcu, wykładając tam dwie
godziny. Przebywał na Uniwersytecie w Królewcu 40 lat,
rezygnując z innych lepszych ofert. Żył równo 80 lat.
• Do jego najważniejszych dzieł należą:
"Krytyka czystego rozumu",
"Krytyka praktycznego rozumu",
"Krytyka władzy sądzenia".
Poglądy Kanta teoria
poznania
Punkty wyjścia: empiryzm i racjonalizm.
Koncepcja przyczyny w filozofii Hume’a.
Hume dowodził, że pojęcie przyczyny ma
charakter subiektywny, podważał w ten
sposób obiektywność nauk przyrodniczych.
Kant stara się odpowiedzieć na pytanie
„Jak jest możliwe czyste przyrodoznawstwo?”
aby odpowiedzieć na to pytanie musimy
najpierw dokonać analizy możliwych sądów.
Synteza racjonalizmu i
empiryzmu
• Oba źródła poznania są niezbędne. W
każdym poznaniu spotykają się te
dwa czynniki i oba są równoprawne,
bo oba są niezbędne.
Metoda transcendentalna
• Punktem wyjścia Kanta jest fakt istnienia nauki
(nie kwestionuje on, jak uczynił to Hume
pewności nauki). Filozofia ma poddać analizie
naukę i wskazać warunki, pod jakimi nauka jest
możliwa. Przede wszystkim ma ustalić, jakie sądy
aprioryczne są w nauce zawarte. Stosownie do
przyjętej terminologii nazywał postępowanie to
„transcedentalnym”. Transcendentalna metoda, w
przeciwieństwie do psychologicznej, badała
przedstawienia i sądy nie przez analizę umysłu,
lecz przez analizę jego wytworów: analizowała
obiektywny fakt: naukę. (wg. W. Tatarkiewicza)
Sądy analityczne i
syntetyczne
• Sądy analityczne:
Np „Trójkąt
równoboczny jest
trójkątem”
• Sądy syntetyczne:
Np.. W środę padało.
Sądy a priori i sądy empiryczne
(a posteriori)
• Sąd a priori sąd,
który ma podstawę
inną niż
doświadczenie.
Np.. 2+2=4
• Sądy empiryczne,
które zależą od
obserwacji.
Czy istnieją sądy syntetyczne a
priori?
•
Zagadką są sądy syntetyczne a priori. Jak
jest możliwe wypowiadać o przedmiocie coś, co
nie jest zawarte w jego pojęciu, ani zaczerpnięte z
doświadczenia? Co więcej, właśnie te sądy są
podstawą wiedzy, nauki o świecie. Sądy
analityczne są co prawda powszechne i
konieczne, ale nie zawierają wiedzy. Sądy
empiryczne (syntetyczne a posteriori)
powiększają co prawda wiedzę, ale nie są ani
powszechne ani konieczne, a wiedza powinna
być czymś powszechnym i koniecznym.
Kategorie aprioryczne:
przestrzeń i czas
• Kant szukał apriorycznych czynników wiedzy i szukał ich
też w sferze zmysłowej umysłu człowieka, w wyobrażeniach.
Szukał więc wyobrażeń, które byłyby i a priori, a tym
samym by były pewne i konieczne. Uznał, że właśnie czas i
przestrzeń te warunki spełniają.
Dlaczego przestrzeń jest wyobrażeniem a priori? Ponieważ
nie jest wyobrażeniem empirycznym.
Niemożliwe jest więc, by przestrzeń była zaczerpnięta z
doświadczenia zewnętrznego, gdyż odwrotnie – wszelkie
doświadczenie zewnętrzne zakłada jako swój niezbędny
warunek
wyobrażenie przestrzeni.
Przestrzeń jest również wyobrażeniem koniecznym,
niepodobna bowiem ją usunąć z wyobrażeń. Można sobie
wyobrazić, że nie ma przedmiotów w przestrzeni, lecz nie
można sobie wyobrazić, że
nie ma przestrzeni.
Kategorie aprioryczne
• Czymże więc jest przestrzeń i czas? Nie są czymś realnym,
bo gdyby tak było wtedy naturalnym sposobem ich
poznania byłoby poznanie empiryczne, zmysłowe. Gdyby
przestrzeń była jakimś przedmiotem realnym musiałaby by
być czymś w rodzaju naczynia obejmującego wszystkie
przedmiotu i pozbawionego ścian, a tego też nie sposób
sobie wyobrazić. Jeżeli więc czas i przestrzeń nie są czymś
realnym , więc są czymś idealnym. Nie należą do świata
rzeczy, lecz pochodzą z naszych zmysłów. Zmysły nasze nie
wytwarzają ich z wrażeń, lecz je od sobie do wrażeń dodają.
Odbierając wrażenia ujmujemy je w pewien porządek, bądź
jako współczesne, bądź jako następujące po sobie.
Pierwszy porządek nazywamy przestrzenią, drugi – czasem.
Czas i przestrzeń są jakby formami naoczności.
Materia wyobrażeń jest empiryczna (wrażenia), ale ich
forma (przestrzenna i czasowa) jest a priori.
Przestrzeń i czas
• Według Kanta świat zewnętrzny jest
przyczyną jedynie treści wrażeń, natomiast
uporządkowanie tej treści w czasie i
przestrzeni jest dziełem naszego aparatu
umysłowego, dostarczyciela pojęć, za
pomocą których rozumiemy doświadczenie.
Gdybyś stale nosił niebieskie okulary,
mógłbyś być pewny, że wszystko będziesz
widział na niebiesko. Podobnie, skoro twój
umysł nosi stale okulary przestrzenne jesteś
pewny, że zawsze wszystko będziesz widział
w przestrzeni.
Podwojenie świata
• Świat „rzeczy samych w sobie” w
zasadzie niedostępny naszym
zmysłom, dostępny tylko umysłowi,
dlatego nazywany światem
noumenów (od słowa nous – umysł)
• Świat „rzeczy dla nas” (fenomenów)
dostępny zmysłom.
Podsumowanie epistemologii
Kanta
•
Dotychczas filozofowie uważali, że umysł ludzki reaguje biernie na wszystkie bodźce środowiska,
które oddziałuje na nasze wrażenia. Umysł jest jednak czynny, ale w jakiej formie? Na to pytanie
odpowiedział Kant, który zauważył, że to właśnie aktywność umysłu jest warunkiem poznania, w
tym sensie, że na treści doznań zmysłowych, ze swej istoty nieuporządkowanych, narzucone są
aprioryczne, czyli niezależna od doświadczenia, pojęcia przestrzeni i czasu, które te treści
porządkują. A więc te dwa pojęcia stanowią jakby trwały szkielet naszego poznania, wypełniany
przez dane, których dostarczają zmysły. Przestrzeń i czas są swoistą formą oglądu rzeczywistości,
niezależną od doświadczenia, gdyż zeń nie wynikają. Taki pogląd na charakter poznania stał się
dla Kanta podstawą do skrytykowania tradycyjnej metafizyki i ujęcia matematyki, która składa się
z sądów syntetycznych a priori. Sądy takie (aprioryczne) nie wynikają z naszego doświadczenia,
ale mając charakter sądów syntetycznych, rozszerzają naszą wiedze o świecie.
Drugim typem sądów były sądy analityczne, w których orzeczenie zawarte jest już w podmiocie, a
więc nic nowego one nie wnoszą. Podział sądów na analityczne i syntetyczne oraz aprioryczne i
aposterioryczne miał ważki cel. W ten sposób bowiem Kant sprowadzał przeciwieństwo między
racjonalizmem a empiryzmem do kategorii sądzenia, a tym samym likwidował owo
przeciwieństwo. Sądy a priori w dziedzinie matematyki i przyrodoznawstwa mają wartość
obiektywną, sprawa ta jest jednak wątpliwa, gdy przejdziemy na teren metafizyki. A więc człowiek
patrzy na świat przez pryzmat dwóch kategorii: przestrzeni i czasu, i tym samym nie poznaje on
rzeczywistości takiej, jaką ona jest. Poznanie na tym szczeblu zmysłowym staje się aprioryczne, a
więc subiektywne, obraz zaś rzeczywistości otrzymany w wyniku procesu poznania jest obrazem
złożonym, w którym elementy subiektywne mieszają się z treściami obiektywnymi. Poza uzyskany
w ten sposób obraz człowiek jednak nie może wyjść. Tę właśnie teorie poznania nazywa Kant
estetyką transcendentalną. A więc transcendentalne jest dla niego wszelkie poznanie, które
zajmuje się w ogóle nie tyle przedmiotami, ile naszym sposobem poznawania przedmiotów, jeśli
sposób ten ma być a priori możliwy. System takich pojęć nazywałby się filozofią
transcendentalną. Na tej właśnie podstawie koncepcję filozoficzną Kanta zwie się często
idealizmem transcendentalnym. (R. Palacz, Klasycy filozofii, Warszawa 1987, s. 160-161)
Etyka Kanta
• "Nigdzie w świecie, ani nawet w ogóle poza jego
obrębem, niepodobna sobie pomyśleć żadnej rzeczy,
którą bez ograniczenia można by uważać za dobrą,
oprócz jedynie dobrej woli."
• Dobra wola (intencja) a nie skutki działania.
Dobra wola nie jest dobra ze względu na swoje dzieła
i skutki ani ze względu na swą zdatność do osiągnięcia
jakiegoś zamierzonego celu, lecz jedynie przez
chcenie, tj. sama w sobie, i sama w sobie rozważana
musi być bez porównania znacznie wyżej ceniona
aniżeli wszystko, cokolwiek dzięki niej może być
dokonane na korzyść jakiejś skłonności, nawet —
jeżeli kto woli — na korzyść sumy wszystkich
skłonności."
Dobra wola i obowiązek
moralny
• Cóż jednak należy rozumieć pod pojęciem „dobrej woli"? Kant nie uważa jej
za ideę, której należy nauczać. Twierdzi, iż wymaga ona tylko oświecenia,
gdyż jest znana wszystkim ludziom. Postanawia więc zbadać pojęcie
„obowiązku", w którym pojęcie dobrej woli się zawiera. Z góry jednak
delikatnie zaznacza, że "z pewnymi subiektywnymi ograniczeniami
i przeszkodami, które jej jednak nie ukrywają i nie zmieniają nie do
poznania, ale raczej przez kontrast podnoszą [jej znaczenie] i w tym
jaśniejszym przedstawiają ją świetle."
• Na przykładzie obowiązków zostaje wyjaśniona idea moralności u Kanta.
Według niego tylko czyny, w których spełniamy obowiązek dlatego, że jest
obowiązkiem, możemy uznać za moralne. Odrzuca przy tym czyny
przeciwne obowiązkowi, a także takie, które dokonywane są „zgodnie
z obowiązkiem", ale nie z poczucia obowiązku. Oto przykład: jadę
samochodem po pustej drodze — jest widno, sucho, droga jest dość
szeroka. Dopuszczalna prędkość to 90 km/h. Jeżeli pojadę szybciej to
wówczas postąpię wbrew przepisom — raczej nie będzie to czyn moralny.
Natomiast gdybym jechał 90 km/h, gdyż bałbym się ewentualnego
mandatu, wówczas również nie byłby to czyn moralny. Jednakże skoro
poruszałbym się z przepisową prędkością tylko dlatego, iż szanuję
obowiązek i prawo, wówczas postępowałbym moralnie.
Imperatyw hipotetyczny i
kategoryczny
• Pojęcie imperatywu jest jednym z „mglistych
pojęć", na których ludzie zwykli opierać swoje
wiadomości o Kancie. Samo zagadnienie jest dość
proste do zrozumienia. Wyróżniamy dwa typy
imperatywów: hipotetyczny i kategoryczny.
Zgodnie z definicją imperatywu hipotetycznego, by
osiągnąć jakiś cel należy spełnić jakiś warunek.
„Jeżeli chcesz być zdrowy, regularnie uprawiaj
ćwiczenia fizyczne.". Definiują one pewien sposób,
który musi zostać spełniony, aby osiągnąć
konkretny cel. Istnieje też imperatyw kategoryczny,
który nie ma charakteru warunkowego. „Regularnie
uprawiaj ćwiczenia fizyczne." — oto przykład
imperatywu kategorycznego. Przyjmuje się go
w „czystej postaci", bez jakichkolwiek warunków.
Imperatyw kategoryczny
(różne sformułowania)
• Kategoryczny imperatyw jest więc tylko jeden
i brzmi następująco: postępuj tylko według takiej
maksymy, dzięki której możesz zarazem chcieć,
żeby stała się powszechnym prawem."
• lub:
• "Ponieważ powszechność prawa, według którego
dokonują się skutki, stanowi to, co właściwie
w najogólniejszym znaczeniu (ze względu na formę)
nazywamy przyrodą, tj. bytem rzeczy, o ile jest on
określony według powszechnych praw, przeto
ogólny imperatyw obowiązku mógłby brzmieć
następująco: postępuj tak, jak gdyby maksyma
twojego postępowania przez wolę twą miała
się stać ogólnym prawem przyrody."
Imperatyw kategoryczny
• Twierdzę oto: człowiek i w ogóle każda istota
rozumna istnieje jako cel sam w sobie, nie
tylko jako środek, którego by ta lub owa wola
mogła używać wedle swego upodobania, lecz
musi być uważany zarazem za cel zawsze, we
wszystkich swych czynach, odnoszących się
tak do niego samego jak też do innych istot
rozumnych.
• [...] Praktyczny imperatyw brzmieć więc
będzie następująco: Postępuj tak, byś
człowieczeństwa tak w twej osobie, jako też
w osobie każdego innego używał zawsze
zarazem jako celu, nigdy tylko jako środka."
Georg Wilhelm Friedrich
Hegel Georg Wilhelm Friedrich (1770-1831), filozof niemiecki,
twórca idealistycznego systemu obejmującego wszystkie działy
filozofii. Określił na nowo jej przedmiot i zadania. Uznał, że
powinna się zajmować Absolutem w jego zewnętrznym i
koniecznym rozwoju
.
G.W.F. HEGEL
• Hegel urodził się w Stuttgarcie w rodzinie urzędnika. Początkowo
studiował teologię w Tybindze a jego kolegami ze studiów byli
Friedrich Hölderlin i Friedrich Schelling. Filozofią zajął się dopiero w
1801 roku, wykładając początkowo na uniwersytecie w Jenie jako
docent przedstawił swoje poglądy w „Phänomenologie des Geistes”
(1806), potem pracował jako dyrektor gimnazjum w Norymberdze
(1808—1816). Napisał wtedy „Wissenschaft der Logik” (1812—
1816). W roku
został profesorem Heidelbergu, tworząc
następne dzieło: „Enzyklopädie der philosophischen
Wissenschaften im Grundriss” (1817, 3 wyd. 1830). W roku 1818
został powołany na stanowisko profesora do Berlina. Tu ogłosił
„Grundlinien der Philosophie des Rechts” (1821). Jego wykłady z
filozofii historii, sztuki, religii i historii filozofii wydał Karl Ludwig
Michelet pt. „G. W. F. Hegels Werke, vollst/ndige Ausgabe durch
einen Verein von Freunden des Verewigten” (1832—1845, 18 t.,
tom 19. ukazał się w 1887). Najnowsze kompletne wydanie
wszystkich dzieł Hegla wychodziło w Berlinie w latach 30. XX
wieku. Zdobył za życia wielu uczniów (heglizm) i pozycję
największego niemieckiego filozofa. Umarł w czasie epidemii
cholery, która wybuchła w Berlinie w 1831 r.
Dialektyka (definicja)
Dialektyka (z greckiego dialektiké), w
filozofii nazwa metody rozumowania
albo teoria ontologiczna ujmująca
rzeczywistość w aspekcie
dynamicznym.
Dialektyka (historia pojęcia)
• W starożytności i średniowieczu mianem dialektyki określano głównie:
1) sztukę prowadzenia dyskusji i dochodzenia do prawdy przez ukazywanie
sprzeczności w sposobie myślenia rozmówcy lub przez obalanie zaprzeczeń
dowodzonych tez (sofiści, Sokrates, Platon, Arystoteles, także Abelard,
który uczynił z dialektyki narzędzie teologii),
2) logikę (stoicy, scholastyka). I. Kant wprowadził jako część logiki
transcendentalnej tzw. dialektykę transcendentalną badającą krytycznie
roszczenia poznawcze i antynomie czystego rozumu.
W czasach nowożytnych przeważa jednak pojmowanie dialektyki jako teorii
bytu, ukazującej rozwój rzeczywistości w postaci procesu, którego istotę
stanowi ścieranie się i jednoczenie przeciwieństw. Jej początki sięgają myśli
Heraklita z Efezu, później rozwijana była przez neoplatonizm i niektórych
myślicieli renesansu (G. Bruno, Mikołaj z Kuzy).
Najpełniejszy wyraz znalazła w tzw. klasycznej filozofii niemieckiej, u J.G.
Fichtego, F.W. Schellinga, zwłaszcza u G.W.F. Hegla, który za pomocą
dialektyki opisał rozwój ducha obiektywnego, opierając też na niej metodę
jego poznania, tj. rozumowanie idące od tezy do jej przeciwieństwa -
antytezy, i tworzące z nich syntezę.
Dialektyka Hegla
• Dialektyczna metoda Hegla, Hegel za naczelne
prawo logiki uznał prawo dialektyczne, zgodnie z
którym każdemu prawdziwemu twierdzeniu
odpowiada prawdziwe przeczenie, każdej tezie
antyteza, z których później wyłania się synteza.
Np. twierdzenie, że byt jest absolutem, prowadzi
do antytezy, że jest niczym. Ponieważ żadne
twierdzenie nie osiąga całości bytu, przeto żadne
nie jest całkowicie prawdziwe. Prawda i fałsz
zespalają się więc i nie są stanowczymi
przeciwieństwami. Sprzeczności w myśleniu
prowadzą przez dialektyczny proces do prawdy.
Dialektyka Hegla
• W znaczeniu heglowskim dialektyka była
swoistym mechanizmem walki sprzecznych idei,
będącym podstawowym motorem rozwoju świata
i postępu historycznego. Mechanizm ten polegać
miał na ciągłym i samoistnym procesie ścierania
się sprzecznych idei wg tzw. praw dialektyki.
Prawa te można w skrócie ująć w następujący
schemat: a) każda teza (idea) ma zawsze swoje
przeciwieństwo zwane antytezą, b) mimo, że
przeciwne, tezy te można uzgodnić poprzez
wygenerowanie tezy wyższego rzędu zwanej
syntezą, c) dla syntezy można ponownie stworzyć
jej antytezę i cały proces zaczyna się od początku.
Rozwój Absolutu – triada
heglowska
Absolut – negacja absolutu (przyroda)–
powrót absolutu do samego siebie
(poprzez rozwój społeczeństwa
ludzkiego)
Negacja negacji, ale z zachowaniem
całego dorobku drogi, jaką przebył
absolut.
Filozofia historii Hegla
• Historiozofia, dziedzina filozofii, określana
często mianem filozofii historii, uznawana
niekiedy za samodzielna gałąź wiedzy - skupia
się na refleksji nad dziejami, nad ich sensem,
biegiem i celem, i próbuje ustalić ogólne
prawidłowości nimi rządzące. Przedmiotem
badań historiozofii jest też postrzeganie
procesu dziejowego przez ludzi, różne sposoby
jego przedstawiania i rozumienia.
Koncepcje historiozoficzne
• Koncepcje historiozoficzne:
• 1) Cykliczna: wszystko w dziejach się powtarza: np. wiek
złoty, srebrny, brązu i znów wiek złoty.
• 2) Historia jako ciąg przypadków („gdyby nos Kleopatry był
dłuższy, inaczej potoczyłyby się dzieje świata” Blaise
Pascal)
• 3)Linearna: dzieje rozwijają się według praw i
dążą do ostatecznego celu.
Filozofia historii Hegla (rozwój
wolności)
„
We wschodnich despocjach wolny był
tylko jeden człowiek — właściwy
despota. Antyk grecko-rzymski przynosi
już wolność wielu ludziom — wolnym
obywatelom. Ale dopiero w
chrześcijańsko-germańskim świecie
nowożytnym wolni stają się wszyscy
ludzie". O tyle więc historia jako taka
jest tożsama z historią wolności: nie
jest niczym innym jak procesem rozwoju
wolności, jej stawaniem się i jej stałym
przyrostem.
Duch obiektywny
W systemie Hegla ważne jest rozróżnienie między Duchem
subiektywnym a Duchem obiektywnym. Duch subiektywny to przejaw
Ducha w pojedynczym człowieku. Najwyższym przejawem Ducha
subiektywnego jest pojawienie się wolności człowieka. Według Hegla
idei człowieka naprawdę wolnego nie było ani na Wschodzie, ani w
Grecji, ani w Rzymie. Taką ideę wprowadza dopiero chrześcijaństwo,
dla którego człowiek ma wartość nieskończoną, gdyż jest kochany
przez Boga i przeznaczony do życia z Bogiem jako Duchem, który już
mieszka w człowieku. Z kolei Duch obiektywny realizuje się głównie w
instytucjach, a zwłaszcza w rodzinie, w etosie narodu oraz w
normach ustanawianych przez państwo. Duch obiektywny to
zatem cały duchowy kontekst społeczny, bez którego nie byłoby
możliwe wychowanie i rozwój moralny, a także rozwój języka, kultury,
pojęć, wiedzy i mądrości poszczególnych ludzi. Pojedynczy człowiek
jest wyrazicielem sfery duchowej, ale nie jest jej źródłem ani pełnią.
Według Hegla rodzina, etos narodu i prawa państwowe to nie
wynik subiektywnej umowy społecznej, ale obiektywny
przejaw Ducha. Historia ludzkości prowadzi ku rozwojowi, gdyż
mimo wojen a nawet upadku całych cywilizacji, obserwujemy rozwój
świadomości i wolności.
Fazy rozwoju ducha
• W wizji Hegla historia ludzkości to Duch wyalienowany od samego siebie i
powracający do siebie w poszczególnych epokach dziejów. Najpierw to
Duch w epoce greckiej „polis”. Epokę tę charakteryzuje dramatyczny
rozdźwięk między prawem Bożym a prawem ludzkim, symbolizowany
poprzez konflikt Antygony i Kreona. W tej tragicznej historii obie postaci
zostają ukarane: Antygona za respektowanie prawa ludzkiego, a Kreon za
respektowanie prawa Bożego. Według Hegla takie konflikty prowadzą do
zwycięstwa praw jednostki nad prawami społeczeństwa.
• Druga faza alienacji Ducha w historii to Europa nowożytna, w której zanika
jedność samoświadomości człowieka, gdyż w społeczeństwie zaczyna
dominować walka o władzę i bogactwo. W ten sposób pojawia się „kultura”,
która wszystko krytykuje i wszystko relatywizuje, niszcząc w konsekwencji
samą siebie. Reakcją na ten relatywizm jest wiara religijna (odwoływanie
się do Innego Świata), której z kolei przeciwstawia się czysty intelekt,
broniący praw rozumu.
• Trzecia faza dziejów Ducha to powrót Ducha do siebie w postaci
moralności. Pierwszym etapem tej trzeciej fazy jest moralność typu Kanta,
który ogłasza „czystą” powinność mocą samej powinności, ale nie jest w
stanie sprecyzować treści tejże powinności. To prowadzi do moralnej
pustki norm, a to z kolei do konfliktu i do wyższej syntezy, która jest
możliwa dzięki przebaczeniu i pojednaniu.
Wielkie jednostki w historii
• Jeśli rzucimy okiem na los tych wielkich postaci historycznych, które
powołane były na wykonawców woli ducha świata, to zobaczymy, że los ten
nie był szczęśliwy. Nie osiągnęli spokoju i zadowolenia, całe ich życie było
pracą i mozołem, cała ich istota jedną namiętnością. Kiedy cel -został
osiągnięty, odpadają niby próżna łupina od jądra owocu. Umierają młodo,
jak Aleksander, giną zamordowani, jak Cezar, zsyłani są na św. Helenę, jak
Napoleon. Tę złowrogą pociechę, że wielcy ludzie nie zaznali tego, co
nazywa się szczęściem, i że szczęście zdolne jest dać tylko życie prywatne,
które może upływać w bardzo rozmaitych zewnętrznych okolicznościach —
tę pociechę niech czerpią z dziejów ci, którzy jej potrzebują. A potrzebuje jej
tylko zawiść, którą drażni wszystko, co wielkie i wybitne, która stara się je
pomniejszyć i wykryć na nim plamy. Także w nowszych czasach wykazywano
nieraz, że monarchowie nie są na swych tronach szczęśliwi, skutkiem czego
nikt nie zazdrości im tronu i każdy łatwo godzi się z tym, że nie on sam, lecz
oni na nim zasiadają. Człowiek wolny nie bywa zresztą zawistny, lecz z
uznaniem odnosi się do wszystkiego, co wielkie, i raduje się jego istnieniem.
Historyczne postacie należy więc oceniać z punktu widzenia owych ogólnych
momentów, które stanowią istotną treść interesów, a więc i namiętności
jednostek. Są oni ludźmi wielkimi, ponieważ chcieli i dokonali czegoś
wielkiego, czegoś, co nie było wytworem wyobraźni lub złudzeniem, lecz
rzeczą słuszną i konieczną.
•
GWF Hegel „Wykłady z filozofii dziejów”
Ukąszenie heglowskie (Czesław
Miłosz)
• Historycyzm – pojęcie wprowadzone przez
Karla R. Poppera – pejoratywna nazwa poglądu
filozoficznego (neutralną jest historyzm)
głoszącego, że w historii istnieją nieubłagane
prawa i rozwija się ona w określonym kierunku
aby osiągnąć teoretycznie konieczny cel.
Pogląd ten występuje w wielu systemach
filozoficznych. Najpełniej został wyrażony
przez Hegla, a następnie został zaadaptowany
do marksizmu.
• Nie liczą się cierpienia jednostek, liczy się
jedynie rozwój (postęp) w historii.
Karol Marks
• Marks Karol (1818–1883), niemiecki filozof i działacz
rewolucyjny, ideowy przywódca międzynarodowego ruchu
robotniczego, twórca tzw. socjalizmu naukowego – doktryny
wyjaśniającej i uzasadniającej konieczność obalenia kapitalizmu w
drodze rewolucyjnej walki. Od 1844 współpracował z F. Engelsem,
w 1848 wspólnie wydali Manifest komunistyczny – program
Związku Komunistów.
Marks organizował i współuczestniczył w założeniu
Międzynarodowego Stowarzyszenia Robotników (1864) – I
Międzynarodówki. Według Marksa świat jest materialny i rozwija
się zgodnie z obiektywnymi prawami materii, stąd jest poznawalny
– podstawą naszej wiedzy jest praktyka. Głosił, że każde zjawisko
ma w przyrodzie materialne powiązania z innymi (zasada jedności
świata), składa się to na jedną całość pozostającą w nieustannym
ruchu (dialektyka). Oznacza to, że świat nie tylko jest w stałym
rozwoju, ale także przechodzi od form niższych do coraz bardziej
doskonałych. Wszystko to odbywa się w bezustannej walce, która
jest siłą napędową każdego rozwoju.
Manifest partii
komunistycznej
•
„Historia wszelkiego społeczeństwa dotychczasowego jest historią walk
klasowych.
Wolny i niewolnik, patrycjusz i plebejusz, pan feudalny i chłop-poddany,
majster cechowy i czeladnik, krótko mówiąc, ciemiężyciele i uciemiężeni
pozostawali w stałym do siebie przeciwieństwie, prowadzili nieustanną, to
ukrytą, to jawną walkę, - walkę, która za każdym razem kończyła się
rewolucyjnym przekształceniem całego społeczeństwa, lub też wspólną
zagładą walczących klas.
W poprzednich epokach historycznych znajdujemy prawie wszędzie zupełne
rozczłonkowanie społeczeństwa na rozmaite stany, całą drabinę hierarchiczną
różnorodnych stanowisk społecznych. W starożytnym Rzymie mamy
patrycjuszów, rycerzy, plebejuszów, niewolników; w wiekach średnich - panów
feudalnych, wasali, mieszczan cechowych, czeladników, chłopów-poddanych i
ponadto jeszcze wewnątrz prawie każdej z tych klas znowu odrębną
hierarchię.
Wyrosłe z upadku społeczeństwa feudalnego nowoczesne społeczeństwo
burżuazyjne nie zniosło przeciwieństw klasowych. Zastąpiło ono jedynie
dawne klasy, dawne warunki ucisku, dawne formy walki przez nowe.
Nasza epoka, epoka burżuazji, wyróżnia się jednakże tym, ze uprościła
przeciwieństwa klasowe. Całe społeczeństwo rozszczepia się coraz bardziej i
bardziej na dwa wielkie wrogie obozy, na dwie wielkie, wręcz przeciwstawne
sobie klasy: burżuazję i proletariat.”
Wartość dodatkowa
• „Przeciętną ceną pracy najemnej jest minimum płacy zarobkowej,
tj. suma środków żywności niezbędnych do utrzymania przy życiu
robotnika, jako robotnika. To więc, co robotnik najemny
przywłaszcza sobie przez swą działalność, wystarcza jedynie do
odtworzenia jego bytu. Nie zamierzamy bynajmniej znosić tego
osobistego przywłaszczania produktów pracy, służącego
bezpośrednio do odtwarzania życia, przywłaszczania, nie
pozostawiającego żadnego czystego dochodu, który by mógł dać
władzę nad cudzą pracą. Chcemy znieść jedynie nędzny charakter
tego przywłaszczania, przy którym robotnik żyje tylko po to, żeby
pomnażać kapitał i tylko o tyle, o ile wymaga tego interes klasy
panującej.”
Manifest komunistyczny
Wartość dodatkowa – robotnik pracuje tylko przez część swego dnia
pracy po to, by zarobić na swe utrzymanie. Pozostała część pracy
jest przywłaszczana przez kapitalistę i stanowi podstawę przyrostu
kapitału. Marks nazywa to „wartością dodatkową”
Zniesienie własności
prywatnej
• „Oburzacie się, że chcemy znieść własność prywatną. Ale w waszym dzisiejszym
społeczeństwie własność prywatna jest zniesiona dla dziewięciu dziesiątych jego
członków. Istnieje ona właśnie dzięki temu, że nie istnieje dla dziewięciu dziesiątych.
Zarzucacie więc nam, że chcemy znieść własność, której niezbędnym warunkiem
jest brak własności dla olbrzymiej większości społeczeństwa.
Słowem, zarzucacie nam, że chcemy znieść waszą własność. Tego istotnie chcemy.
Z chwilą, gdy ustaje możność przekształcenia pracy w kapitał, pieniądz, rentę
gruntową, krótko mówiąc, w dającą się zmonopolizować potęgę społeczną, tj. z
chwilą, gdy własność osobista nie może się już przeistoczyć we własność
burżuazyjną, z tą chwilą - oświadczacie - jednostka ludzka zostaje zniesiona.
Przyznajecie zatem, że przez jednostkę ludzką rozumiecie jedynie burżua,
burżuazyjnego posiadacza i nikogo więcej. A taka jednostka istotnie ma być
zniesiona.
Komunizm nie odbiera nikomu władzy przywłaszczania sobie produktów
społecznych, odbiera jedynie władzę ujarzmiania cudzej pracy za pomocą tego
przywłaszczania.
Wysuwano zarzut, że ze zniesieniem własności prywatnej ustanie wszelka
działalność i zapanuje powszechne próżniactwo.
W takim razie społeczeństwo burżuazyjne musiałoby od dawna zginąć wskutek
lenistwa; tu bowiem, ci, którzy pracują, nie dorabiają się niczego, ci zaś, którzy się
dorabiają, nie pracują. Całe to rozumowanie sprowadza się do tautologii, że nie
będzie już pracy najemnej, skoro nie będzie kapitału”
Rewolucja
• „Słowem, komuniści popierają wszędzie wszelki ruch rewolucyjny
przeciw istniejącym stosunkom społecznym i politycznym.
We wszystkich tych ruchach komuniści wysuwają jako
podstawowe zagadnienie ruchu, zagadnienie własności, bez
względu na to, czy przybrało ono bardziej lub mniej rozwiniętą
formę.
Wreszcie, komuniści działają wszędzie na rzecz łączności i
porozumienia partii demokratycznych wszystkich krajów.
Komuniści uważają za niegodne ukrywanie swych poglądów i
zamiarów. Oświadczają oni otwarcie, że cele ich mogą być
osiągnięte jedynie przez obalenie przemocą całego
dotychczasowego ustroju społecznego. Niechaj drżą panujące
klasy przed rewolucją komunistyczną. Proletariusze nie mają w
niej nic do stracenia prócz swych kajdan. Do zdobycia mają cały
świat.
• Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się!”
Manifest komunistyczny (ostatnie zdania)