Dnie ye
Niepotrzebna nam
kolejna kłótnia dziś
Pomyślałam, gdy
trzasnęły drzwi
Co się dzieje z nami
Nie chciałam ciebie zranić
Po co nam ten cały krzyk
Pamiętam.....
Zakochana w tobie
nieprzytomnie była też
Niemożliwie senna letnia noc
Wtedy byłeś blisko
Księżyc i gwiazdy nisko
Chciałeś ręką dotknąć je
Powiedz, że mnie kochasz
Albo lepiej pokaż
Niech zazdrosny będzie
Cały wielki świat
Nie walcz ze mną, miły
Kochaj z całej siły
Zatańcz znów na łące
I niech dzieje się, co chce
Dnie-ye!
Powiedz, że mnie kochasz
Albo lepiej pokaż
Niech zazdrosny będzie
Cały wielki świat
Tracę już nadzieję
Bo miało być a nie jest
Ja na ciebie czekam
Czemu nie ma cię
Dnie-ye! Dnie-ye!
Dnie-ye! Dnie-ye!
Tak wielu prostych dróg
nie próbujemy nawet już
Wolimy kręte ścieżki
by gnębić się
Zmieńmy to więc, kochanie
Już nie gniewaj się na mnie
Jesteś wszystkim, czego dziś chcę
Powiedz, że mnie kochasz
Albo lepiej pokaż
Niech zazdrosny będzie
Cały wielki świat
Tracę już nadzieję
Bo miało być, a nie jest
Ja na ciebie czekam
A za oknem brzask
Powiedz, że mnie kochasz
Albo lepiej pokaż
Niech zazdrosny będzie
Cały wielki świat
Tracę już nadzieję
Bo miało być, ale nie jest
Ja na ciebie czekam
A za oknem brzask
Dnie-ye! Dnie-ye!
Dnie-ye! Dnie-ye!