Noce i dnie
• Dąbrowska Maria •
• 1932 •
Świat zubożałego ziemiaństwa
Noce i dnie przedstawiają szmat polskiej historii. Zawarta materia powieściowa - pomijając nawroty czasowe - obejmuje w przybliżeniu okres trzydziestoletni. Akcja rozpoczyna się w latach siedemdziesiątych XIX w., czas przedstawiony obejmuje także powstanie 1863 r., pojawiające się wielokrotnie we wspomnieniach bohaterów. Powieść zamyka wybuch I wojny światowej. Na sagę składają się cztery tomy: Bogumił i Barbara, Wieczne zmartwienie, Miłość, Wiatr w oczy. Oś książki stanowią dzieje rodziny Niechciców powstałe na kanwie losów rodziny Marii Dąbrowskiej. Główni bohaterowie to Barbara i Bogumił Niechcicowie. Bogumił Niechcic jest dzierżawcą - swoje dziedzictwo stracił w powstaniu styczniowym. Niechcicowie przenoszą się więc z majątku do majątku, przy czym większość swego życia spędzają w Serbinowie (Russowie) pod Kalińcem (Kaliszem). Pani Barbara nosi w sercu ranę z powodu młodzieńczej, nie odwzajemnionej miłości, co pozwala jej mieć wieczne pretensje do męża przez skromne kilkadziesiąt lat. Wokół pary małżeńskiej i ich córki Agnieszki kształcącej się w Szwajcarii rozsnuwa się misterna sieć powiązań rodzinnych i towarzyskich.
"Gwałtowne przejścia, porody, zgony i związane z tym radości i rozpacze"
Tom I - Bogumił i Barabara - bez przedakcji dalszej i bliższej opowiada o 14 latach. Składa się z pojedynczych, przechowywanych legend czy mitów rodzinnych, z których każdy może być traktowany jako osobna nowela (wuj Klemens, Piotruś, rozpacz rodziców, tajemnica Teresy, babcia Ostrzeńska).
"Wody życia wyrównały się, a nawet nieco opadły"
Tom II - Wieczne zmartwienie - wypełnia zwarty nurt życia, w którym "nic się nie dzieje". Ramy czasowe to lata 1900-1902. Poza sprawą spadku i kopotami z Tomaszkiem Dąbrowska daje w tym tomie pokaz bezakcyjnej narracji. Powszedniości ulega nawet Bogumił, a miejsce rozterek i tragedii pani Barbary zajmują zrządzenia i codzienne zajęcia domowe. Przełom wieku w serbinowskim kalendarzu zaznaczony jest przez przyjęcie panny Celiny, niefortunnej guwernantki.
"Czasy i okoliczności się poplątały"
Dwuczęściowy tom III - Miłość - obejmuje lata 1903-1906. Wprowadza losy dzieci Niechciców, przede wszystkim Agnieszki. Głównie jednak w tym tomie rozrasta się żywioł historyczny, intelektualna, dyskursywna zawartość powieści. Mobilizacja w Serbinowie zamykająca część I przypada na wiosnę 1904 r. Część II ujęta jest w ramy dwóch wydarzeń historycznych - strajku szkolnego i demonstracji w Kalińcu latem 1905 r. oraz carskiego manifestu wolnościowego z końca 1905 r. Sprawy rozruchów społecznych, a później wirów kontrrewolucyji żywo komentują zebrania obywatelskie po dworach i spotkania towarzyskie w salonach kalinieckich. Echa przegranej rewolucji odzywają się w słynnej lozańskiej dyskusji nad drogami wyzwolenia Polski. Po piętnastu latach harówki Niechcicowie pragną już zasłużonej stabilizacji, lecz partykularzem kaliniecko-serbinowskim wstrząsają wydarzenia historyczne niwecząc nadzieje spokoju. Plączą się również uczucia we wszystkich układach powieściowych: w późnych romansach Bogumiła, zbliżającego się pod sześćdziesiątkę, z Ksawunią i Felicją, ludzi dojrzałych: Katelby, Celiny, Janusza, oraz w młodzieńczej miłości Agnisi do Marcina.
"noce i dnie, noce i dnie..."
Tom ostatni - Wiatr w oczy - również rozbity jest na dwie części. Część pierwsza znów (podobnie jak Wieczne zmartwienie) jest zbitą narracją, tyle że na bardziej rozległej widowni powieściowej i w bardziej uniwersalnej tonacji (samobójstwo Celiny, sprzeniewierzenie się Tomaszka). Kulminacją tej części jest wielka dyskusja Agnieszki z księdzem Komodzińskim o najogólniejszych sprawach bytu, toczona na tle wesela Olczaka i Wikty Kolańszczanki. Przewijają się codzienne sprawy: drenowanie i sprzedaż Serbinowa, rozprawa Bogumiła z Dalenieckim, rozrachunek z ziemiaństwem, Pamiętów, czyli nowa wspólnota, wielka lakoniczna scena spowiedzi i zgonu Bogumiła Niechcica, opromieniona spokojem starość Barbary. Finał cyklu to powrót młodych do kraju na pokładzie "Queen Mary" i ucieczka pani Barbary z płonącego Kalińca.
Losy dwojga ludzi "wysadzonych z siodła"
Barbara - pochodzi ze zubożałego herbowego szlacheckiego rodu Ostrzeńskich, który utracił majątek wskutek nieumiejętnego gospodarowania, utracjuszostwa. Owdowiała matka Barbary z trudem boryka się z wychowaniem i wykształceniem sześciorga dzieci. Barbara - nauczycielka z warszawskiej pensji o wielkich i mglistych ambicjach postanawia wyjść za mąż za Bogumiła Niechcica nie tyle z miłości ile na skutek uporczywych zabiegów starającego się. Nie uważa swego małżeństwa za mezalians, lecz zawiera je po trosze z rezygnacji. Niedawno przeżyła zawód miłosny, który bardzo zranił jej miłość własną. Nie bardzo jest świadoma swoich pragnień, ale małżeństwo z wiejskim dzierżawcą jest dla niej wyrzeczeniem. Wkrótce małżonkowie zdają sobie sprawę, że nie są stworzeni dla siebie. Śmierć syna Piotrusia załamuje do reszty panią Barbarę. Tragedia, urażone ambicje, nie spełnione marzenia przeradzają się w lęk przed życiem i ludźmi. Zapatrzenie w siebie, wewnętrzne zmory czynią ją głęboko nieszczęśliwą, niezdolną do życia i uczuć. Pani Barbara ucieka ze wsi do Kalińca, ale wkrótce okazuje się, że przyczyny niepokoju tkwią w niej samej. Trzeba wieloletnich trudów i prawdziwych zmartwień, żeby przepłoszyć chimery urojonych problemów. Barbara żyje nieustannie mitem swej młodości, pamięcią o zrywie powstańczym, wspomnieniem patriotycznych uniesień kalinieckiego środowiska. Dopiero, gdy pogodzi się z dawno przez Bogumiła odkrytą mądrością życia, stanie o własnych siłach, odrodzi się.
Bogumił - pochodzi ze starego szlacheckiego rodu Niechciców, którzy starcili majątek w wyniku konfiskaty carskiej za udział w powstaniu styczniowym. Jest mocno przez życie doświadczonym człowiekiem. Wiadomo, że z niejednego pieca chleb jadał: hulał, służył w wojsku carskim, był stelmachem, kowalem, tragarzem i górnikiem, pracował u fryzjera i fotografa. Gdy go poznajemy, po latach tułaczki bierze życie w swoje ręce. Po ożenku z Barbarą ze zdwojoną energią oddaje się miłości i pracy. Po kilku latach gospodarowania w Krępie, która nie dawała pola do popisu, Bogumił obejmuje w dzierżawę Serbinów. Tutaj rozwija skrzydła, przeżywa swój wiek męski jako wzorowy gospodarz, jako dobry mąż i ojciec. Jedynym cieniem jego serbinowskich lat jest to, że nie kocha go żona. Ale wówczas, gdy obojętność i niezrównoważenie Barbary napełniają go rozgoryczeniem, zawsze dość satysfakcji znajduje w pracy i ziemi, przypisuje im sens głębszy, metafizyczny, one nadają wartość znojnemu życiu. Bogumił jest ideałem człowieka, ale nie jest on bynajmniej bez skazy. Bogumił to człowiek, który nie szuka oparcia w żadnej doktrynie społecznej czy religijnej, lecz uosabia sam żywioł życia, mądrość życiową, męstwo, sprawiedliwość, opiekuńczą dobroć.
Niechcicowie idą przez życie wspierając się o siebie. Przy wszystkich dzielących ich różnicach tych dwoje bardzo różnych bohaterów łączy i wyznacza kierunek ich wędrówki odrzucenie herbu i własności jako podstaw życia. Bowiem dla tych dwojga "wysadzonych z siodła" potomków starych rodów herbem stała się walka o wolność, praca, demokratyzm.
Panorama polskiej prowincji: Kaliniec, Serbinów i zaścianek
Noce i dnie nie obfitują w wielkie bitwy, wydarzenia dziejowe, przełomy. Mimo to jest to powieść historyczna. Prezentuje one bowiem proces dziejowy w przekrojach prawie wszystkich warstw i klas społeczeństwa polskiego na przeciętnej polskiej prowincji. Najmniej miejsca w tej panoramie zajmuje szlachta, o pańskich pretensjach, a bez środków i produktywnego zajęcia, zdeklasowana, degenerująca się w tradycyjnej egzystencji, niezdolna do udziału w nowych procesach społecznych.
Dużo szerzej i wyraziściej scharakteryzowana została w Nocach i dniach burżuazja. Jej działanie występuje nie w tle, lecz w samej dramaturgii powieściowej. Głównym jej reprezentantem jest Anzelm Ostrzeński - prowincjonalny geszefciarz i dorobkiewicz oraz "mydłek paryski" - Daleniecki. Obydwaj traktują człowieka jedynie jako narzędzie we własnych rachubach, nie liczą się z interesem narodowym, są wyobcowani. Nieporównanie przychylniej w Nocach i dniach została przedstawiona inteligencja kaliniecka. Ona kultywuje tradycje patriotyczne i zachwuje społeczne ambicje. Niestety, warunki życia pod zaborami sprawiają, że i to środowisko karleje; ludzie tacy jak rejent Holszański, Daniel Ostrzeński gorzknieją i dziwaczeją. Inteligenckie organicznikostwo Michaliny Ostrzeńskiej i rejentowej Holszańskiej, które bez ustanku działają, zakładają towarzystwa, reformują obyczaje, obraca się w śmieszną filantropię, w karykaturę społecznikostwa. Na tle wyżej opisanych grup społecznych jaśnieje Serbinów, który jest placówką skupiającą żywotne siły i sprawy żywotne, promieniującą na okolicę. W Serbinowie nie ma dziedzica, gospodaruje w nim człowiek, poza którym nie stoi władza przywileju, tradycji i majątku. Bogumił i Barbara starają się służyć chłopom swoją radą i pomocą. Chłopska wieś nie jest w Nocach i dniach terenem pedagogicznych czy filantropijnych zabiegów klas wyższych: ma ona swój ciemny, nędzarski i nieludzki, ale niezależny byt. Lud w Nocach i dniach występuje przede wszystkim jako zbiorowość w trzech wielkich scenach powieści: podczas epidemii tyfusu, mobilizacji i rewolucji 1905 r. - podczas elementarnych klęsk i w trakcie zdarzeń będących potwierdzeniem jego siły i jego nadziei. Zaścianek pamiętowski, który Niechcicowie zakupią po sprzedaniu Serbinowa przez właściciela, stanowi "ukoronowanie" ich cieżkiej wieloletniej harówki. Niechcicowie staną się na starość sąsiadami chłopów-parcelantów, którzy wykupią działki dawnego majątku Woynarowskiego. Zagospodarowanie się razem z chłopami w zaścianku pamiętowskim to jakby wizja sprawiedliwszego podziału ziemi, reformy rolnej, to znalezienie przez Niechciców miejsca w społeczeństwie, którego poszukiwali przez całe życie. Epilog powieści, choć mglisty, ma pewien sens testamentarny.
Nowatorstwo Nocy i dni
Nowatorstwo Marii Dabrowskiej w Nocach i dniach polega na próbie stworzenia nowoczesnej powieści socjologicznej, która konfrontuje bieg historii ze świadomością reprezentantów pewnych środowisk czy klas społecznych. Perspektywa historyczna objmująca obszar życia polskiego na przełomie XIX i XX wieku pozwoliła autorce ukazać ważne procesy społeczne i dojrzewanie świadomości narodowej i społecznej. Pomogła utrwalić wiele znikających kształtów życia domowego i zbiorowego. Perspektywa trwania wprowadziła problematykę filozoficzną i nadała przedstawionemu obrazowi życia głębszy sens. Powszednie sprawy życia umieściła w wymiarach szerszego porządku narzuconego przez los. Wielka rama historyczna, panorama społeczna i środowiskowa, rytm przyrody i prac rolnych, życie codzienne ze swoimi drobiazgami - to elementy wielkiej epiki.
O języku powieści
"Język Nocy i dni to bardzo silna strona Dąbrowskiej. Jest naturalny, niemal po Sienkiewiczowsku niewidoczny, nie za oschły, nie za kwiecisty, nie za obiektywny, nie za ekspresyjny, w sam raz" (Piotr Kuncewicz).