Wspomniano już, że ukazując losy bohaterów na tle ważnych przemian społecznych powieść spełnia wymagania eposu. Dąbrowska ukazała charakterystyczne dla przełomu wieków zmiany, które ogarnęły polskie społeczeństwo. Nie spotykamy w Nocach i dniach klasy wielkiego ziemiaństwa. Z krótkich wspomnień i rozmów na przyjęciach wyłania się obraz skostniałej grupy broniącej swoich interesów i walczącej z każdą nowością. Ta klasa odeszła już w przeszłość: albo straciła majątki przez własne zaniedbania, albo zostały one skonfiskowane przez zaborcę w odwecie za powstanie styczniowe. W miejscu dawnych latyfundiów powstały drobne gospodarstwa zarządzane najczęściej przez potomków dawnych właścicieli.
Nowe miejsce w społeczeństwie zajmuje powstająca właśnie klasa kapitalistów i mieszczan. Trudnią się oni handlem, spekulacją ziemią i domami, wynajmują mieszkania w swoich kamienicach. Ta nowa klasa zwykle traci sens życia w pogoni za majątkiem.
Powstaje też nowa inteligencja - szukająca spełnienia ambicji życiowych nie w posiadaniu rzeczy materialnych, lecz w pozyskanej wiedzy. Prawdziwie twórcze intelektualne życie jest skierowane ku innym i prowadzi od budowy świadomości narodowej. Prezentują je w powieści Agnieszka i Anka.
Są też bohaterowie znajdujący sens życia w działalności społecznej - Michalina Ostrzeńska i Stefania Holszańska. Ich społecznikostwo jest może zbyt hałaśliwe i potraktowane nieco z przymrużeniem oka, ale z pewnością pożyteczniejsze od biernego intelektualizmu Daniela i Bodzia Ostrzeńskich.
Nie ma jednak w powieści bohaterów, którzy potrafiliby uzyskać równowagę między pogonią za dobrami materialnymi i życiem intelektualnym. Z drugiej strony inteligenci zazwyczaj żyją w skromnych warunkach, rezygnując z poszukiwania lepszego standardu życia. Dąbrowska i tu nie ocenia, która z postaw jest lepsza. Obiektywnie przedstawia zalety i wady obu typów zachowań, czytelnikowi pozostawiając ostateczne rozstrzygnięcie.