Boleslaw Parma 6 Kapłaństwo


Kapłaństwo

     Kapłaństwo, jako szczególny rodzaj służby pośredniczej pomiędzy Bogiem a człowiekiem, znane jest od zarania dziejów ludzkości. Kapłani występowali niemal we wszystkich religiach świata. I zwykle ich służba była związana z ofiarą. 
     Po dzień dzisiejszy kapłaństwo odgrywa doniosłą rolę w życiu chrześcijańskim. Nowy Testament wyraźnie mówi o powszechnym kapłaństwie wszystkich wierzących. Czy jednak Chrystus udzielił święceń kapłańskich apostołom? Co Pismo Święte mówi na ten temat? Czy wspomina coś o sakramencie kapłaństwa w takiej formie, w jakiej go widzimy w Kościele katolickim?

Stanowisko Kościoła katolickiego

     Kościół katolicki twierdzi, że sakrament kapłaństwa został ustanowiony przez Chrystusa podczas ostatniej wieczerzy. Wtedy to apostołowie jakoby otrzymali moc do konsekrowania chleba i wina. Kapłan więc, jako drugi Chrystus, posiada ogromną władzę i moc. Jest to „straszliwa władza... nie tylko nad szatanami, nie tylko nad znakami sakramentalnymi, ale przede wszystkim - nad samym Bogiem!” (Ateneum kapłańskie. Zeszyt 2/310, 1960, str. l65). 
     Władza katolickiego kapłana polega więc na przeistoczeniu chleba i wina, i ponawianiu na ołtarzu ofiary Chrystusa. Ponadto kapłani roszczą sobie władzę odpuszczania grzechów, błogosławienia i poświęcenia. Kapłan, jako „drugi Chrystus”, jest też ojcem duchownym dla wiernych, co czyni go czcigodnym i „wielebnym”. 
     Sakramentu kapłaństwa udzielają wyłącznie biskupi (jakoby następcy apostołów), którzy posiadają pełnię władzy kapłańskiej. Przez nałożenie rąk dokonują święceń kapłańskich (z udzieleniem Ducha Św.), przez co sakrament ten wyciska niezatarte znamię na duszy kapłana, nawet po jego fizycznej śmierci. Kościół rozróżnia święcenia wyższe i niższe. Święcenia te czynią z kapłana chrześcijanina wyższej rangi, a to prowadzi do podziału na duchownych i laików. Ponadto o powadze pośredniczej służby kapłańskiej ma świadczyć również tzw. celibat. Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze uroczyste i bogate szaty kapłana, przeznaczone na różne okazje.
     Ten dość ogólny zarys nauki o sakramencie kapłaństwa, skłania do postawienia pytania: 

Czy potwierdza to Pismo Święte ?

     O jakim kapłaństwie mówi Stary Testament? W czasach starotestamentowych, aż po 70 r. po Chr., ośrodkiem kultu religijnego była świątynia, a służbę w niej sprawowali kapłani. Do tej służby został powołany Aaron, brat Mojżesza z rodu Lewiego oraz jego potomkowie. Nikt inny nie miał prawa do kapłaństwa pod groźbą śmierci (2 Mojż. 28, 1; 4 Mojż. 18, 7). Pomimo że kapłani mieli prowadzić święte życie, Bóg nakazał im zakładać rodziny (3 Mojź. 21, 6-8, 13-15). 
     Nowy Testament podkreśla, że cała służba świątynna była tylko cieniem i obrazem wskazującym na Chrystusa (Hebr. 8, 5; 10, 1). Jezus jest więc nie tylko „Barankiem Bożym, który gładzi grzechy świata”, ale również „arcykapłanem, który usiadł po prawicy tronu Majestatu w niebie” (Jan 1, 29; Hebr. 8, 1). Ofiarowując siebie, uczynił On kres kapłaństwu, ofiarnictwu i pośrednictwu człowieka pomiędzy Bogiem a człowiekiem (Hehr. 10, 1-18). 
     Czy jednak Chrystus nie ustanowił apostołów kapłanami nowego porządku? Nie! Dlatego, że kapłanem nowego porządku jest sam Jezus, a godność tą otrzymał od swego Ojca (Hebr. 5, 4-6). Tylko On może sprawować urząd najwyższego kapłana, ponieważ „osiągnął pełnię doskonałości... i został obwieszczony przez Boga jako arcykapłan według porządku Melchisedeka” (Hehr. 5, 9-10). 
     Jakie cechy posiada kapłan według porządku Melchisedeka? Oto one:
1) jest kapłanem Boga Najwyższego (Hebr. 7, 1),
2) jest królem sprawiedliwości (w. 2),
3) jest królem pokoju (w. 2),
4) bez ojca, bez matki, bez rodowodu (w. 3),
5) nie mający ani początku dni, ani końca życia (w. 3),
6) podobny do Syna Bożego (w. 3),
7) pozostaje kapłanem na zawsze (w. 3).
     Według autora Listu do Hebrajczyków, „na podobieństwo Melchisedeka powstał inny kapłan... według mocy niezniszczalnego życia” (7, 15-16). 
     Takim kapłanem jest tylko Jezus, który „sprawuje kapłaństwo nieprzechodnie, ponieważ trwa na wieki. Dlatego też może zbawić na zawsze tych, którzy przez niego przystępują do Boga, bo żyje zawsze, aby się wstawiać za nimi. 
     Takiego to przystało nam mieć arcykapłana, świętego, niewinnego, nieskalanego, odłączonego od grzeszników i wywyższonego nad niebiosa” (7, 24-26).
     Czy ktokolwiek z ludzi, poza Synem Bożym, odpowiada tym cechom? Czy można znaleźć uzasadnienie dla kapłaństwa katolickiego w kapłaństwie Melchisedekowym? Czy przypisywanie sobie przywileju uczestnictwa w kapłaństwie Melchisedeka nie dowodzi raczej arogancji?
     Apostoł Paweł wyszczególnia różne rodzaje posług wśród wyznawców Chrystusa, ale nie wspomina ani słowem o „sakramencie kapłaństwa”. Oto co pisze: „I On ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, a innych pasterzami i nauczycielami” (Efez. 4, 11). 
     W innym miejscu wspomina o starszych (biskupach) i diakonach (1 Tym. 3, 1-10; Tyt. 1, 5-9), ale nigdzie nie mówi o kapłanach-ofiarnikach w katolickim znaczeniu tego słowa.
     Kapłaństwo katolickie jest obce Pismu Świętemu. Nie zostało ono ustanowione przez Chrystusa. Pojęcie, że starsi zboru są kapłanami podobnie do kapłanów starotestamentowych, występuje dopiero w pismach Cypriana (200-258 po Chr.). Pomimo to, kapłaństwa tego nie łączono z pośrednictwem, a jedynie z powagą urzędu (Enc. Britannica, t. 21). 
     Pismo Święte podaje, że istnieje tylko „jeden pośrednik miedzy Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus” (1 Tym. 2, 5). To On wstawia się za nami (Rzym. 8, 34; Hebr. 7, 25; 1 Jana 2, 1-2). 
     Katolicka nauka o sakramencie kapłaństwa z tzw. nieodłącznym celibatem stoi w jawnej sprzeczności ze Słowem Bożym. O tym przestrzegał ap. Paweł na tysiąc lat przed wprowadzeniem celibatu: „A Duch wyraźnie mówi, że w późniejszych czasach odstąpią niektórzy od wiary i przystaną do duchów zwodniczych i będą słuchać nauk szatańskich, uwiedzeni obłudą kłamców, naznaczonych w sumieniu piętnem występku, którzy zabraniają zawierania związków małżeńskich” (1 Tym. 4, 1-3). Ponadto apostoł uczy zupełnie czegoś innego niż Kościół katolicki: „Biskup zaś ma być nienaganny, mąż jednej żony... który by własnym domem dobrze zarządzał, dzieci trzymał w posłuszeństwie i wszelkiej uczciwości” (1 Tym. 3, 2, 4). 
     Kościół katolicki wybiórczo traktuje Słowo Boże. Ważniejsze dlań są postanowienia soborów i papieży niż to, co mówi Pismo Święte. Jaskrawym tego przykładem jest przymusowy celibat wprowadzony przez papieża Grzegorza VII w r. 1079.
     Inna sprawa to hierarchizacja kapłaństwa. Pomimo że jest tak powszechna w Kościele kat., nie ma również podstaw w Piśmie Świętym. Pan Jezus powiedział: „Ale wy nie pozwalajcie się nazywać Rabbi, bo jeden tylko jest - Nauczyciel wasz, Chrystus, a wszyscy jesteście braćmi. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie ojcem swoim; jeden jest Ojciec wasz. Ten w niebie” (Mat. 23, 8-9). W myśl słów Chrystusa wszelkie tytuły, jak „ojciec duchowny”, „wielebny”, „ojciec święty”, „jego eminencja”, „jego świątobliwość” i wiele innych, są sprzeczne z intencją i nakazem Chrystusa.
     Najbardziej rażące jest nazywanie śmiertelnego i grzesznego człowieka „drugim Chrystusem”, „nieomylnym ojcem świętym”, „najwyższym kapłanem”. To już nie tylko sprzeczność, ale najwyższy przejaw pychy i bluźnierstwa przeciwko Bogu Najwyższemu! 
     Wspomnieć tu wypada, że sam tytuł pontifex maximum, zawdzięcza papiestwo rzymskiemu cesarzowi Teodozjuszowi, który zrzekł się go w r. 381 na rzecz biskupa Rzymu. Tytuł ten wcześniej nosili wszyscy rzymscy imperatorzy jako najwyżsi kapłani wszystkich kultów dawnych bogów. 
     Biskupi rzymscy nie mieli i mają aż po dzień dzisiejszy żadnych skrupułów w stosowaniu jakichkolwiek tytułów, a nawet w przypisywaniu sobie prawa do władzy najwyższej, „władzy rozkazywania samemu Bogu”. Czy taką postawę zajmował Jezus? „Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, lecz aby służył i oddal życie swoje na okup za wielu” (Mat. 20, 28). W innym miejscu dodaje: „Uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca” (Mat. 11, 29). W wyborze dwunastu apostołów nie kierował się kryteriami tego świata.    
     Apostołowie nie byli ani zamożni, ani nie wyróżniali się szczególną pozycją społeczną. Byli „to ludzie nieuczeni i prości” (Dz. Ap. 4, 13), ale za to „szczerym i dobrym sercem usłyszawszy słowo, zachowywali je i w wytrwałości wydawali owoc” (Łuk. 8, 15).
     Pan Jezus pominął więc kapłanów uczonych w Piśmie, a wybrał prostych rybaków, którzy wyróżniali się otwartością i szczerością serca.

Ostrzeżenie

     „Wystrzegajcie się uczonych w Piśmie, którzy chętnie chodzą w długich szatach i lubią pozdrowienia na rynkach i pierwsze krzesła w synagogach, i pierwsze miejsca na ucztach; Którzy pożerają domy wdów i dla pozoru długo się modlą; tych spotka szczególnie surowy wyrok” (Mar. 12, 38-40).
     Powyższe słowa nie straciły nic ze swej aktualności. Wystarczyły bowiem zaledwie dwa-trzy stulecia, aby chrześcijaństwo uległo stopniowemu wypaczeniu. Upaństwowienie chrześcijaństwa (w czasach cesarza Teodozjusza) otwarło drogę do przekształcenia go w instytucję zhierarchizowaną, z uprzywilejowaną elitą duchownych na czele, mamiących ludzi zgubnymi sakramentami. 
     Duchowni rzymskokatoliccy rzeczywiście posiadają władzę, ale nie nad Bogiem, czy Jego Synem - jak twierdzą - tylko nad oszukiwanymi przez nich wiernymi.  
     Przywileje, z jakich zaś korzystają, przypominają czasy niechlubnych rządów króla Achaba i jego żony Izebel, którzy gnębili wiernych Bogu proroków, gdy fałszywi „jadali u stołu hebel” (1 Król. 18, 19). Czyż podobnie nie jest dzisiaj? Toczy się walkę z tzw. sektami, gdy rzeczywiści sprawcy wszelakich nieszczęść w naszym kraju dumnie kroczą w długich szatach u boku przedstawicieli najwyższych władz państwowych. To, co się naprawdę dla nich liczy, to władza i pieniądze! Nowy Testament zdecydowanie demaskuje i piętnuje takie postawy. Oto wypowiedź ap. Pawła: „Tacy bowiem są fałszywymi apostołami, pracownikami zdradliwymi, którzy tylko przybierają postać apostołów Chrystusowych... lecz kres ich taki, jakie są ich uczynki” (2 Kor. 11, 13, 15). 
     O jakim więc kapłaństwie mówi Nowy Testament w odniesieniu do wyznawców Chrystusa? Tylko o powszechnym kapłaństwie wszystkich odrodzonych chrześcijan. 
     Takie stanowisko zajął sam ap. Piotr: „Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do cudownej swojej światłości” (1 Piotra 2, 9). Powszechne kapłaństwo wszystkich wierzących polega na zwiastowaniu Ewangelii, a nie na składaniu ofiar za grzechy. Natomiast ofiary, jakie winniśmy składać, mają charakter duchowy. Są to ofiary uwielbienia Boga, dobroczynności i ofiarnego, świętego życia (1 Piotra 2, 5; Hebr. 13, 15; Jan 4, 23; Hebr. 13. 16; Fil. 4, 18; Rzym. 12, 1).

BOLESŁAW PARMA



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Bolesław Parma O narodzeniu pańskim
Boleslaw Parma 4 Pokuta
Bolesław Parma Świadectwo nawrócenia
Boleslaw Parma 3 Eucharystia
Boleslaw Parma 7 Malzenstwo
Boleslaw Parma 1 Chrzest niemowląt
Bolesław Parma 2 Bierzmowanie
Boleslaw Parma 5 Namaszczenie chorych
4 Boleslawska
kolokwium probne boleslawiec id Nieznany
ZEZNANIA FANI KAPLAN ZAMACH NA LENINA
+le%9cmian+boles%b3aw+ +wiersze+wybrane 52RWPQJSPV3GXGTUE7QA4446RJVPT2XSKPEIAXY
Modlitwy za wybranego kapłana, Modlitwy - Różne
Dlaczego mamy spowiadać się kapłanowi
Pizza di parma, KUCHNIA-ZIOŁA-GOTOWANIE, GRILL, ruszt, pizza, tarta, ognisko, fastfood, Pizza
Instrukcja o sporządzaniu przez kapłana testamentu i o jego wykonaniu, Wokół Teologii
Kapłan i jego zdrowie psychiczne, Duchowieństwo
KAPŁAŃSTWO WIERZĄCYCH
Duchowość kapłańska w okresie międzywojennym

więcej podobnych podstron