„Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego jako powieść polityczna
Powieść polityczna należy do rozwijającego się w dwudziestoleciu międzywojennym nurtu prozy politycznej. Jest to gatunek, w którym pisarz zarysowuje aktualną sytuację polityczną, przedstawia różne idee, a wydarzenia poddawane są dyskusji i analizie.
Najwybitniejszą powieścią lat 20 XX w. o tym charakterze jest ,,Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego. Powieść wyrasta z niepokojów pisarza o los odrodzonego kraju. Sytuacja ojczyzny po odzyskaniu upragnionej niepodległości nie była dobra. Ludzie zachłysnęli się tą Polską, która tak niespodziewanie ,,spadła im z nieba”. Okazało się jednak, że sama radość nie wystarczy, że trzeba wielu, długich, żmudnych lat, by kraj mógł normalnie funkcjonować.
Sytuacja polityczna była w opłakanym stanie: ciągłe spory, kłótnie, brak stabilizacji w rządzie. Poza tym ceny na wszelkiego rodzaju towary nieustannie rosły, nasilały się spory narodowościowe, które niefortunnie próbowano zażegnać siłą. W takiej atmosferze postaje powieść Żeromskiego. Pisarz w bardzo wymownych obrazach rysuje stan ówczesnej rzeczywistości polskiej, w której na każdym kroku daje się widzieć nędzę, ból, głód tysiąca ludzi. Pokazuje polityczne i ideologiczne podziały w społeczeństwie. Przedstawia argumenty zwolenników ,,państwowości” i komunistycznej rewolucji. Wybierając na bohatera człowieka z zewnątrz, potrafiącego zdobyć się na krytycyzm i obiektywizm pisarz spogląda na sytuację wewnętrzną kraju możliwie bezstronnie.
Spór ideologiczny toczy się pośrednio między Szymonem Gajowcem a Antonim Lulkiem. Ten pierwszy jest urzędnikiem Ministerstwa Skarbu, mocno zaangażowanym w działalność państwową. Reprezentuje postawę umiarkowaną. Jest zwolennikiem powolnych, stopniowych, gruntownych reform: walutowej, agrarnej czy społecznej. Jego program obliczony jest na wiele lat, dlatego jego poglądy nie trafiają do Baryki, który widzi, że sprawne i szybkie zmiany są niezbędne przy obecnym stanie rzeczy.
Żeromski ostrzega równocześnie, że Polska jest nadal krajem, gdzie do głosu dochodzą tendencje rewolucyjne. Komuniści mają coraz większy posłuch wśród młodych, zbuntowanych ludzi pragnących czynu. Istnieje zagrożenie, że ich racje zdołają przekonać większość obywateli, a to grozi utratą tak długo oczekiwanej wolności - jednym z głoszonych przez nich haseł było przecież zniesienie wszelkiej państwowości i oddanie władzy klasie robotniczej. Pisarz jest zdecydowanym przeciwnikiem rewolucji. Daje tego wyraz w przejmujących obrazach bratobójczych walk w Rosji. Ostrzega przed komunizmem i jego siłą.
Ostatecznie Cezary Baryka nie wybiera żadnej z zaproponowanych mu możliwości, dostrzega wady w każdej z nich i jedyne, co mu pozostaje, to przyłączenie się do demonstracji robotników kroczących na Belweder. Żeromski w swojej powieści politycznej z 1923 roku daje wymowny obraz polskiej rzeczywistości, ostrzega i ukazuje zagrożenia dla młodego państwa.