Obyczaje staropolskie w „Pamiętnikach” Paska.
Jan Chryzostom Pasek urodził się około roku 1636 koło Rawy Mazowieckiej, zmarł ok. 1701r. Pochodził z drobnej szlachty, najprawdopodobniej uczył się w kolegium jezuickim. Jako dziewiętnastoletni młodzieniec zaciągnął się do wojska, brał udział w kampanii przeciwko Szwedom, jego oddział dowodzony przez Czarneckiego został wysłany do Danii na pomoc. Po pobycie w Danii Pasek znów znalazł się w armii, na wojnie przeciwko Rosji, a potem na wojnie z Turcją, brał też udział w rokoszu Lubomirskiego po stronie króla. Pamiętnik spisał pod koniec życia, wydrukowany dopiero w XIX w. tak jak poezja Potockiego i Morsztyna. Pamiętnik nie dochował się w całości, brak jest początku i końca, są także luki w środku. Obejmuje okres od 1656 r. do 1688 r. Zawartość i zasięg tematyczny są ważnym źródłem historycznym. Autor pamiętnika to typowy apologeta szlachecki, fanatycznie przywiązany do swobód i przywilejów szlacheckich, dzielny i chciwy łupu żołnierz. Bójki i burdy, pijatyki to treść jedenastu lat jakie spędził w wojsku. Początek pamiętnika to pozbawiony początku wiersz, w którym żegna się ze swoim dereszem. Pasek w pamiętniku opisuje sceny batalistyczne, obserwuje kraje, ludzi, jest ciekawy świata. Budzą w nim ciekawość obce obyczaje, którym przygląda się z pewną wyższością - dziwią go np.: rozbieranie się Duńczyków do spania. Nieobce jest mu uczucie okrucieństwa, nie popiera wojny nie przedstawia siebie jako bohatera, wyrusza na wojnę z pewnym fatalizmem ale nie przeszkadza mu to upatrywać sobie w walce przeciwników bogatych by mieć duże łupy. Będąc komisarzem w Danii udawał, że nie rozumie mieszkańców dopóki nie otrzymał podarunku. Jest religijny, z typową dla ówczesnej szlachty wiarą w Bożą opiekę, wzywa opiekę boską nawet w sytuacjach dwuznacznych. Heretyków traktuje z wyższością. Wierzy w cudowną ingerencję sił nadprzyrodzonych, opisuje zdarzenie, gdy leżał objęty niemocą pojawił się św. Antoni i powiedział mu, że jest zdrowy - wstał i uwierzył w swe uzdrowienie. Pasek to typowy Sarmata, ma wiele wad, które traktuje jak coś normalnego. Pewnego razu szlachta oglądając przedstawienie, które im się nie podobało zastrzelili aktora grającego złego króla.
Pasek w pamiętnikach skupia się na własnych przygodach, trochę wyolbrzymiając swoją rolę w opisywanych zdarzeniach. Jest to pełna przechwałek opowieść o sobie samym jako o bohaterze zaradnym i bohaterskim. Portret jego to portret awanturnika, pijanicy, pojedynkującego się, szydzącego z obcych. Nie jest mu jednak obojętne dobro ogólne, potrafi zdobyć się na krytycyzm wobec magnaterii i prywaty oraz kosmopolityzmu.
W 1667 r. Pasek żeni się z Anną Reniszewską-Łącką - wdową z sześciorgiem dzieci, starszą od niego. Myślał, że miała 30 lat zaś w rzeczywistości 46 - stał się ziemianinem. II część pamiętnika to obraz pokojowego ziemiańskiego życia. Zmiana ta zaważyła na treści i stylu pamiętnika. Kolejne lata to notatki nie wykraczające poza kilka zdań. Szerzej pisze o swojej wydrze słynnej na cały kraj.
Niewiele pisze o tym co szczególnie go wtedy absorbowało, a o czym dowiadujemy się z ksiąg sądowych - spory majątkowe, procesy o pobicie, najazd na dwór sąsiada co doprowadziło go do skazania na banicję. Nie został wygnany i zmarł w kraju.
Pamiętniki Paska czyta się jak powieść, zapowiada gatunek powieści historycznej, wynalezionej przez Waltera Scotta. Pamiętniki dzięki swym realistycznym i bogatym opisom: wojen, anegdot, polowań stanowią krok ku przyszłej polskiej powieści historycznej. Utwór łączy cechy wspomnień i autobiografii. Przeważnie przełamuje konwencję diariusza koncentrując się na zbeletryzowanych epizodach. Zachowuje schemat podziału na lata. Typ narracji zbliża się do narracji powieściowej. Najlepsze epizody fabularne pisane są stylem barwnym, potocznym i dosadnym z talentem gawędziarskim i narracyjnym, nasycone anegdotami i przysłowiami. Wiele fragmentów ma zabarwienie humorystyczne. Wartościami literackimi wyróżniają się opisy batelistyczne. W partiach kronikarskich i przytaczanych mowach jest mieszanka polskiego i łaciny.