Polędwiczki wieprzowe z grilla
4 polędwiczki wieprzowe (ok. 1 kg)
8 ząbków - czosnek
1 łyżeczka - gruboziarnista sól
1/2 łyżeczki - czarny pieprz,
świeżo mielony
1 łyżeczka - mielony kmin rzymski (kumin)
1/2 łyżeczki - oregano
1/2 szklanki - sok pomarańczowy (125 mL)
1/4 szklanki - sok z limonki (60 mL)
3-4 łyżki - oliwa z oliwek przygotowanie -
30 minut marynowanie -
3 godz. minimum pieczenie na ruszcie - ok. 14-16 minut
Zmiażdżony czosnek dobrze rozetrzeć z solą. Najlepiej robi się to w małym moździerzu, ewentualnie w misce szklanej. Mieszając dodawać kumin, oregano, nieco pieprzu. Mikstura powinna mieć konsystencję pasty. Wmieszać soki cytrusowe. Na końcu ostrożnie, stale mieszając, stopniowo dodawać oliwę. Otrzymaną mieszaninę podzielić na dwie nierówne części: 2/3 posłuży jako marynata, z reszty (1/3) zrobimy sos do polania mięsa przed podaniem. Polędwiczki starannie umyć, osuszyć, oczyścić z błonek i tłuszczu. Zamarynować, używając 2/3 mikstury czosnkowo-cytrusowej, w naczyniu, które jest odporne na kwasy (szkło, porcelana, ale nie miska metalowa! Naszą metodą jest po prostu szczelnie zawiązany plastikowy worek. Marynować w lodówce przynajmniej 3 godziny, a najlepiej całą noc, jak to możliwe - przewracajac mieso kilka razy, tak by ze wszystkich stron było poddane zaprawie. Resztę mikstury podgrzać ostrożnie w małym rondelku, mieszając odparowywać przez kilka minut. W miarę potrzeby dosolić, dodać pieprzu. Mięso piec bezpośrednio nad węglami na dobrze nagrzanym grillu - ruszt najpierw powinien być przetarty tłuszczem żeby uniknąć przywarcia mięsa do metalu. Mięso opiec krótko ze wszystkich stron, a następnie piec na każdym z 4 boków po 4-5 minut - łącznie 16-18 minut. Zdjąć z grilla na deseczkę, nakryć folią aluminiową i zostawić w spokoju na 5 minut. Następnie pokroić w plastry, ułożyć na półmisku z jarzynami, polać podgrzanym w ostatniej chwili sosem.