Podstawowe błędy celowania
Przede wszystkim, ostrość wzroku należy ustawić na przyrządach celowniczych, a nie na celu. Cel odrobinę rozmazuje nam się nad muszką, ale on nie jest w tym momencie najważniejszy. Najważniejsze jest ustawienie muszki zaraz pod nim i dopasowanie szczerbinki tak, by ich górne krawędzie były w jednej linii, a muszka pozostawała w samym środku szczerbinki.
Każde inne ustawienie muszki spowoduje przesunięcie punktu trafienia.
Istotną kwestią jest również ustawienie broni, każde bowiem jej skręcenie w linii celowania będzie skutkować przesunięciem punktu trafienia.
Te dwa błędy ilustruje rysunek pierwszy.
Obszar celowania powinien z biegiem czasu ulegać zwężeniu - próby ustalenia bardzo małego obszaru celowania mogą skutkować błędami technicznymi opisanymi powyżej i za chwilkę - poniżej. Rysunek drugi.
Oddychanie - opanowanie oddechu istotne jest nie tylko dla snajpera, ale także w przypadku broni krótkiej. Zwróćcie uwagę na rysunek nr 3 - oddanie strzału w różnych fazach wydechu spowoduje przesunięcie punktu trafienia i choćby nie wiem jak dobra była technika strzelca - nie uchroni się on przed rozrzutem trafień w linii pionowej.
Pozycja - należy dobrać odpowiednią dla siebie, jednak jej ustalenie i trzymanie się jest sprawą kluczową. Każda zmiana pozycji spowoduje rozrzut w linii poziomej.
No i spawa spustu
Ostatni rysunek z cyklu ukazuje jak odnieść ułożenie przestrzelin w różnych obszarach tarczy do konkretnych błędów. I cudów nie ma.
Najczęstszym błędem jest zła praca palca wskazującego na spuście i przesunięcie punktów trafienia na lewą stronę tarczy.
W zależności od wysokości, będzie to źle ułożony palec na spuście (za głęboko), zrywanie spustu, jego nierównomierne ściąganie lub zbyt mocne zaciskanie palców na rękojeści. Ułożenie przestrzelin w górze lub w dole tarczy to kwestia ułożenia nadgarstka, a całą prawa strona tarczy to błędy w chwycie i postawie - czyli zła praca kciuka (zbyt duży nacisk), zbyt mocne ściskanie rękojeści, no i obszar, w którym nie powinniśmy się nigdy znaleźć - opieranie się na piętach.
Oczywiście strzelec może popełniać więcej niż jeden błąd podczas strzału i ich efekty mogę się potęgować lub… równoważyć. W tym drugim przypadku też nie ma się z czego cieszyć, bowiem każdy kolejny strzał oddamy w inne miejsce na tarczy.