Karkówka pieczona
Składniki:
1,5 - 2 kg porcji karkówki bez kości
1/2 szklanki oliwy
2 ząbki czosnku
1 cebula
2 łyżeczki słodkiej czerwonej mielonej
papryki.
1 łyżeczka przyprawy do pieczenia
pieprz i sól do smaku.
Wykonanie:
Wymieszać w oliwie paprykę,przyprawę i pieprz. Przygotowaną zalewę dokładnie wysmarować mięso. Zawinąć w folię aluminiową. Włożyć do lodówki na jedną dobę.
Do żaroodpornego naczynia z pokrywą wkładamy pieczeń. Podlewamy szklanką wody, dodajemy cebulę i czosnek. Posypujemy mięso po wierzchu przyprawą i papryką, smarujemy
oliwą. Wstawiamy do nagrzanego do temperatury 220 st piekarnika. Pieczemy około 90 minut. Po 45 minutach przewracamy i polewamy sosem.
Można podawać na zimno jako pieczeń lub na ciepło z sosem pozostałym z pieczenia.
Bardzo często robię karkówkę w ten sposób:
ważne żeby kupić karkówkę niezbyt mocno przerośniętą tłuszczem, najlepiej piec mniejsze kawałki -szybciej przejdą przyprawami, szybciej upieczemy (najlepsze są kawałki około 1-1,5 kg). W filiżance mieszam : sos sojowy (dużo około 1/4 jej objętości), do sosu dodaję przyprawy : wszystko co pod ręką a więc: pieprz, sól (nie bez przesady0, przyprawa do mięsa duszonego, przyprawa do karkówki, zioła prowansalskie, troszkę Vegety (uważajmy aby jednak nie przesolić), troszkę chilli - wszystko tak aby marynata była gęsta, można też wycisnąć czosnek.
Gęstą marynatą nacieramy mięsko, odstawiamy na minimum 24 godziny do lodówki pod przykryciem (najlepiej 48). Pieczemy - w 220 przez 20 minut a potem przykrywamy (np.folią aluminiową)i pieczemy w 180 stopniach (najlepiej w termoobiegu) w myśl zasady - 1 kg mięsa piecze się godzinę, jednak najlepiej sprawdzić wbijając ostre narzędzie np.nóż. Jeśli wchodzi bez problemu (gładko się przebija) mięsko jest gotowe