Andrzej Banach
Klasyczny teatr francuski:
Teatr 17 wieku, problem nieustającej „walki” człowieka przede wszystkim z samym sobą. Powstała literatura teatralna wielkiej trójcy: Corneille'a, Racine'a, Moliere'a. Niezależnie od uroczystości królewskiej tworzyli własny teatr. Motywem - zaznajomienie publiczności z dobrym tekstem, przedstawiającym plastycznie problemy nowej epoki [moralno-wychowawczy, a zarazem literacko-estetyczny]
Powodzenie zależne od królewskiego dworu. W idealnym wypadku twórcą był sam literat i zarazem aktor - np. Moliere.
Dążono do stałości. Najlepszy teatr dla jednego odbiorcy: dla króla (t.dworski lub nadworny), mieszczaństwa.
Nie miał stałego budynku - przychodził do gości. W Paryżu sala Hotel de Bourgogne, od 1689 pierwsze sale Comedie Francaise. Trupy zapraszano także do Wersalu, Saint-Germain, Marly czy do Chambord. Na prowincji lub w mieszczańskim Paryżu w Sali gry w piłkę, w wielkiej komnacie zamkowej czy w oberży. Pierwsze sale teatralne zbudowano w Paryżu dla oper (potrzebowały machin).
Pora zależna od publiczności, nie trwało długo.
Obowiązywały zasady jedności czasu, miejsca i akcji, więc przerwy krótkie. Dążono do zwartego i sprawnego zakończenia. W niektórych komediach antrakt wypełniał balet, w tragediach modne były intermedia.
Publiczność - z początku starannie dobrana: nie każdy mógł się dostać do pałacu, a poziom literatury wymagał przygotowania.
Corneille i Racine - tragedie omal ze antyczne, wielbili wielkość i dumę, dążyli do monumentu. Molierowskie komedie narodziły się z fars, wolał on szare życie codzienne, dążył do prostoty i prawdy. Teatr klasyczny opętany był ideą jedności - wszystko miało służyć jednej, prostej, naczelnej myśli. Stąd decydujące znaczenie autora.
Niewielka ilość aktorów - z powodu idei teatru, nie człowiek konkretny, a klasyczny, walczący w każdej epoce i w każdej sytuacji z tymi samymi katastrofami, zagrożony niezależnie od historii i miejsca smutkiem tych samych trosk.
Wygłoszenie kwestii - czyste, wykwintne. Gestykulacja i mimika - wyraziste w granicach sformalizowanych sytuacji. Aktor cały czas na scenie twarzą do widzów. W stanie oburzenia głowa w prawo, ręce w lewą stronę. Nieszczęście - załamywanie rąk nad głową lub bezradne opuszczanie ze splecionymi palcami. Nie można było poruszać się zwyczajnie.
Maski w małym zakresie, brak służył uprawdopodobnieniu i zbliżeniu do publiczności. Moliere stare kobiety albo śmieszne i niemiłych starców ubierał w maski.
Kostium - wskazywał zawód, sytuację postaci wg mody współczesnej. Jak wystawiano sztuki antyczne to brało się stroje współczesne i trochę je podrasowywało (np. do zbroi dodawany pióropusz).
Idea jedności wyrażano w budowie sceny: początkowo część sali ogromnej, podłużnej w pałacu króla czy księcia, nieoddzielana od publiczności, po bokach proscenium najlepsze miejsca, bez kurtyny.
Widownia o jednej kondygnacji, tuż przed sceną parter, na którym nie było krzeseł. Po bokach partery miejsca siedzące, później loże balkonu parterowego. Miejsca królewskie do 18 wieku na scenie.
Dekoracje - głąb sceny wykończenie perspektywistyczne, boczne malowane miały mniejsze znaczenie(zasłaniane przez fotele królewskie), były tłem przez które przechodzili aktorzy, były nieważne. Idea wyrażana słowem, teatr apelował do inteligencji.
Tron - sala królewska. Łóżko - pokój mieszczański. Rekwizyty tylko informowały publiczność, gdzie akcja się toczy.
Oświetlenia - brak zmienności. Do romantyzmu łojówkami, świecami i lampami olejnymi. 1782 w „Odeonie” wynalazek Quinqueta - ochrona knota przez szkło, olej w górze nad płomieniem.
Maszyneria do minimum. Katastrofy były psychiczne. Czasem cud - znikanie aktora. W 1828 na Wilhelmie Tellu w operze po raz pierwszy spuszczono kurtynę między aktami.
Śpiew i muzyka w tragedii lirycznej. W tragedii literackiej występowały jako intermedia, wzbogacane pantomimą albo baletem.