MALWINA, c z y l i d o m y ś l n o ś ć s e r c a .
Do mojego brata - oddaję swoja
pracę swemu najmilszemu bratu. Określa swoje dzieło jako pierwszy romans w
języku polskim.
TOM PIERWSZY (14 rozdziałów)
Piorun Malwina i jej
siostra Wanda pracują przy krosnach. Duszny dzień, otwierają okno. Malwina gra
na fortepianie i bawi czas pieśnią pt. Wieniec Haliny (pojawia SIĘ wiersz).
Burza. Piorun uderzył w pobliską stodołę Somorkowej. Malwina biegnie pomóc
kobiecie. Chce wynieść z płonącej chaty wnuczkę starej - Alisię. Podczas akcji
mdleje. Ratuje ją
i dziecko pewien nieznajomy młodzieniec. Malwina dziękuje za ocalone życie i
razem
z siostrą zaprasza nieznajomego do swojego zamku, by tam zachciał leczyć rany
odniesione podczas ratowania niewiast. Nieznajomy ma na imię Ludomir.
List Ludomira do Telimeny. Wysłany z Krzewiny dnia 15 05 18.. . Telimena
to jego matka. Opowiada o tym, jak uratował kobiety. I jakim urokiem oczarowała
go Malwina.
Malwina pochodziła ze
znakomitej rodziny polskiej. W wieku 14 lat została wydana za mąż wbrew swojej
woli. Po ślubie śmierć rodziców. Mąż zajmował się polowaniami i hulankami,
nie młodą żoną. Ta spędzała czas czytając romanse, spacerując po ustroniach i
śpiewając liryczne pieśni. Żyła właściwie w samotności. Pewnego dnia jej mąż
ginie na polowaniu. Malwina wyjeżdża do posiadłości ciotki do Krzewiny.
List Wandy do ciotki - opisuje Ludomira jako wysokiego i
niezwykle urokliwego młodzieńca, który jednak skrywa jakąś tajemnicę. Nie chce
panną wyjawić swojego pochodzenia.
Ciotka - Bardzo dobra, tkliwa i miłosierna wdowa.
Dalej opisanie Malwiny uczyniono. Autorka kilkakrotnie podkreśla, że nie jest
ona idealną bohaterką romansu, lecz postacią prawdziwą posiadającą także
przywary. Ciotka załatwiwszy wszelkie interesa powraca na wieś. O zgodności
myśli, sądów i serc Malwiny i Ludomira.
Imieniny - Malwiny. Wanda i Ludomir organizują
sekretne przyjęcie na leśnej polanie. Malwina uradowana dziękuje im serdecznie.
Dłonie Malwiny i Ludomira spotykają się budząc niezwykłe niepokoje w myślach
obojga.
Wyznanie - Malwina nie znajdując pociechy dla
rozbieganych myśli spaceruje o poranku. Siada nad rzeką i zaczyna śpiew.
Przystępuje do niej Lubomir, który również spać już nie może. Oświadcza pannie,
że ja kocha. Malwina mając mu za złe, że nie odczytał jej uczuć rzuca
pospieszne i nieprzemyślane - Niewdzięczny.
List Ludomira do Telimeny (dn. 16 08) Postanawia wyjechać z Krzewiny. Powód,
nie może mieć Malwiny - nie wart jej - nie chce jej unieszczęśliwić.
Odjazd - Malwina otrzymuje list, w którym Ludomir
powiadamia ją o swoim wyjeździe. Zapewnia, że ją kocha ale jest jej niegodny -
za duża jest między nimi różnica. Dziewczyna rzewnie płacze nad słowami
kochanka.
Krótki - Malwina postanawia skrywać przed ciotką
swoją udrękę, jednak popada w dziwną chorobę (blednie, brak apetytu), ciotka
postanawia wysłać dziewczynę do Warszawy.
Warszawa - relacje ze
stolicy przedstawione są głównie w formie listów Malwiny
do Wandy. Początkowo informuje o tym jak minęła podróż, jak tęskni za minionym
latem. Później o wprowadzeniu na salony. Poznaje generała - człowiek bardzo
szanowany - wszelkie panny wypytują o jego syna, cudownego księcia
Melsztyńskiego. Doryda - wyrocznia elegancji, mód i wszelkich godności
należnych damie. Bal u francuskiego senatora - wydarzenie na które wszyscy
czekali. Malwina walcowała z niejednym lecz zmarkotniała gdy przybył książę
Melsztyński. Był nim dobrze jej znany Ludomir. Okazał się partnerem Dorydy.
Prosi Malwinę o walcowanie - ta odmawia. Ucieka w ramiona majora Lissowskiego.
Z listu Lissowskiego do przyjaciela dowiadujemy się, że Malwina uważana jest za
nową zorzę Warszawy. Lissowski kocha ją, ale dedukuje na podstawie różnych
okoliczności,
że Malwina z księciem musieli się już spotkać minionego lata.
Ciąg dalszy bytności Malwiny w Warszawie - Ludomir porzucił Dorydę. Jego starania
o Malwinę idą na marne, ta nieugięta (chciałby ale się boi). Generał przychylny
związkowi wnuka z Malwiną, podobnie całe towarzystwo warszawskie.
Wieczór u Księżny W - Malwina unika walcowania z Ludomirem,
spotykają się sam na sam w gabinecie (nic szczególnego - żadnej penetracji),
gra w sekretarza, lekko ośmielony alkoholem żartuje z cnót Malwinie bliskich.
Prosi Malwinę, by mógł jej towarzyszyć
w zbliżającej się kweście. Panna odmawia.
Kwesta - Malwina odwiedza liczne domu zbierając
jałmużnę dla potrzebujących. Odwiedz różnych ludzi, m.in. klasztor ojców
Bazylianów (10 stron pierdół). Poznaje m.in. cygana - Dżęga, któremu niegdyś
bardzo pomógł wyjść z biedy książę Melsztyński. Malwina pogrąża się w kościele
w rozmyślaniach, spotyka ją tam Ludomir. W końcu Malwina wyznaje mu miłość,
zwierzenie przerywają jej okrzyki - pożar. Wybiegają ze świątyni, Ludomir
spieszy
z pomocą, Malwina traci go z oczu. W zamieszaniu spotyka panią Frankowską,
razem wracają do domu.
TOM DRUGI (rozdz. 15 - 28)
Taida - ranek, żadnych wiadomości od Ludomira. Jedzie po informacje do księżny W.. Dowiaduje się, że książę wyjechał za miasto, z przyczyn nikomu nie znanych. Księżna opowiada Malwinie historię śmierci rodziców Ludomira. Taida - córka generała Zdzisława księcia Malsztyńskiego. Cudna urodą, pozycją, majątkiem itd.. 18 wiosen kończyła dalej miłości nie znając. Ojciec chcąc jej szczęścia odesłał wielu absztyfikantów. Pewnego dnia zjawia się Ludomir - rączy wojskowy, miłujący ojczyznę. Rozpala serce niewiasty. Zdzisław postanowił ją wydać za księcia Sanguszce - w razie odmowy zamknie ją w klasztorze. Potajemnie wychodzi za Ludomira - ucieczka do stolicy. Sześć miesięcy po ślubie w wyniku różnych zgryzot otworzyły mu się dawne rany i wyzionął ducha. Taida była wtedy w ciąży. Stała się posągiem melancholii. W Ostatnim liście Taidy do ojca - wyjawia skrycie, że ma świadomość zbliżającej się i do niej śmierci. Błaga o przebaczenie ucieczki, poleca dziecko, które w sobie nosi jego opiece. Kilka dni później Taida rodzi zdrowego syna, sama umiera. Poleca nadać mu imię Ludomir. Opiekuje się nim do przyjazdu dziadka (ok. 3 lat) pewna młynarka (!). Zdzisław pochował córkę obok męża, wnuka przygarnął.
Najkrótszy - Historia ta smutek w sercu Malwiny zasiała. W worku z kwesty odnajduje fragmenty listu Ludomira do Telimeny.
List Alfreda do majora Lissowskiego - opisuje okolicę, w której bawił podczas lata ich znajomy Ludomir. Okazuje się, że zauroczył wtedy nie tylko Malwinę ale i niejaką Florentynkę. Na herbacie u Dorydy wspomina o tym, Malwina zaniepokojona.
Powrót księcia Melsztyńskiego - po kilku tygodniach Ludomir wraca do stolicy. Z zapałem rusza do Malwiny, ta przyjmuje go chłodno: „Kocha i nie kocha go”. Rozmowa o rycerskich czasach.
Turnieje - trzeci maj - turnieje, karuzele itd. Zielone błonia Wilanowa. Szranki młodzieńców, m.in. Ludomira. Pojedynki na kopie. Ludomir bardzo długo wygrywał,
ale znalazł się śmiałek co go zrzucił z konia. Ten chcąc się odegrać rani go dotkliwie w ramię.
Widmo - dzień później wybuchła wojna. Ludomir jako pułkownik będzie musiał walczyć. Wieczorem w parku wilanowskim przypadkiem spotyka księcia Melsztyńskiego. Rano musi wyjechać. Pożegnanie. Malwina mdleje, gdy słyszy dziwny krzyk. Początek choroby.
Niewesoły - z listu Malwiny do Wandy z dn. 30 maja dowiadujemy się o przebiegu choroby
i planach wyjazdu na wieś.
Wyjazd z Warszawy - z powodu działań wojennych Malwina wraca do Krzewiny. Odzyskuje w pełni siły, działalność dobroczynna po okolicznych wsiach. Wracają też wspomnienia minionego lata. Jednego dnia otrzymała list od Zdzisława z Warszawy, który prosi o pozwolenie na przyjazd na wieś. Przyjazd dziadka Ludomira. Pewnego wieczoru
z pocztą zawitała do Krzewina pewna dana, poznaje Zdzisława - była to młynarka, która opiekowała się małym Ludomirem. Malwina, której cnota nie omówiła staropolskiej gościnności przyjmuje ją w swoim domu.
Bitwa pod Mohilewem - Pewnego dnia przybywa do towarzystwa wojskowy z pułku Ludomira z listem Majora B* do Zdzisława. Okazuje się, że Ludomir został ciężko ranny
w potyczce z Kozakami pod Mohilewem. Życie uratował mu pewien nieznajomy żołnierz. Zdzisław odpisuje prosząc by zezwolono Ludomirowi na rekonwalescencje na wsi.
W którym niespodziane niektóre znajdują się odmiany - Ludomir zgadza się na przyjazd. O rozterkach Malwiny przed przyjazdem kochanka. Po przyjeździe okazują sobie wiele dobrych uczuć, lecz nie miłość. Malwina zauważa, że książę dużo czasu spędza z jej siostrą.
Zakonnik - przygotowania do balu z okazji imienin pani kasztelanowej (ok. 12 08), Wanda prosi ciotkę o zezwolenia pozostania w domu. Malwina domyśla się, że Wanda coś knuje. Malwina z powodu jakiej niedyspozycyji także w domu pozostać rada. Postanowiła odwiedzić miejsce, w którym rok temu obchodzono jej imieniny. Miała tam teraz stać nowa chata Somorkowej. W miejscu tym spotkała pustelnika, był to brat Ezechiel poznany przez Malwinę podczas kwesty w Warszawie
Napisz swoje streszczenie tu.Po jej wizycie w klasztorze dostał przeniesienie na Ruś. Po drodze był
na bitwie, gdzie raniono Ludomira. Zakonnik pomógł wyleczyć
nieznajomego, któremu książę życie zawdzięczał. Oto jego historia:
opuszczony prze rodziców, wychowany w Karpatach przez jakiegoś
gospodarza, czas spędzał igrając
z wilkami i niedźwiedziami, przez to
młodzieniec wyrósł z niego zdrów i hartowny, zręczny
i odważny.
Ponadto kształcił swoją stronę melancholijną czytając klasyków i
słuchając muzyki. Został żołnierzem. Teraz ojciec Ezechiel leczy go z
ran poniesionych w czasie walk. Malwina żegna się i obiecuje wrócić do
niego jutro z kilkoma osobami. Jest pewna, że to nieznajomemu Ludomir
zawdzięcza życie. Jednak serce rzadko się myli - wszyscy idą na
spotkanie z nieznajomym, Malwina chcąc uprzedzić starca idzie przodem.
W domu babki Alisi ktoś ją poznaje: O Boże, to Malwina... Bohaterka
obraca się i pada zemdlona. Wszyscy się zbiegają. Okazuje się, że ów
nieznajomy wygląda identycznie jak Ludomir. Na ramieniu ma znak
płomienia. Młodzieniec kona, Malwina też zemdlona, posłano więc po
lekarza. Dżęga cygan skrywa jakąś tajemnicę. Opowiada ją Zdzisławowi i
Ludomirowi: kiedyś cyganie znaleźli dziecko w lesie, przygarnięto go,
dziecko (ok. 3 lat) zdradziło, że zwie się Ludomirem. Wędrował z
cyganami. Kiedy zaraźliwa choroba dotknęła także jego, postanowiono, że
muszą go porzucić w lesie; Dżęga, bardzo z nim związany postanawia
zanieść dziecko na próg dobrej kobiety do wsi, pisze jego imię na
kartce i przypuszczalny wiek. Aby móc go kiedyś poznać zapamiętuje,
że
dziecko ma znamię płomienia. Wtedy młynarka odzywa się, że ona ma
większą tajemnicę do wyjawienia. Oto ona: mówi, że dziecko które
znaleźli cyganie było synem księżniczki Taidy. Urodziła bowiem
bliźnięta. Przez trzy lata je wychowywała, jednego zwała
Płomieńczykiem. Kiedyś wybiegł z domu do lasu na jagody i już nigdy go
nie znaleźli. Kiedy książę przyjechał po wnuka, zataiła istnienie
drugiego, by go nie martwić. Zdzisław
i Ludomir wielce uradowani
wieścią istnienia wnuka, brata. Okazało się, że rok temu
w Malwinie
zakochał się Ludomir - Płomieńczyk, a w Warszawie ten książę. Wyjaśnia
to niektóre dziwne zachowania kochanka. Malwina czując się trochę
lepiej wraca z ciotką
do domu. Ławka pod kasztanem na wale - minęło
kilka dni. Ludomir - nowy wraca do zdrowia, widząc, że brat też kocha
Malwinę, postanawia odejść. Dzień przed skryto planowanym wyjazdem
udaje się d0o miejsc, które w tamtym roku były światkiem miłości jego i
Malwiny. Spotykają się. Malwina widzi rozwiązanie, książę będzie pałał
chucią do Wandy, a ona kochać będzie Swojego pierwszego Ludomira.
Telimena była opiekunką, pod której drzwi
go podrzucono. Gruchają
sobie na ławeczce. Okazuje się, że w kościele po kweście spotkała nie
księcia, ale swojego Ludomira. Koniec - Zdzisław przyjmuje serdecznie
plany matrymonialne wnuków Ludomirów- jeden Malwinę drugi Wandę.
Podwójnego ślubu udzielił Ezechiel. Szczęście, wnuki, zimy
w Warszawie
itd. itp..
3