13. Klasyfikacja wartości: Scheler, Hartman, Ingarden.
Scheler. Przede wszystkim wartości Scheler rozumiał obiektywnie: uważał je za równie niezależne od podmiotu, jak rzeczy realne i jak prawdy matematyczne. Nie są podmiotowymi reakcjami, lecz właściwościami rzeczywistego świata. Sprawiedliwości lub pięknu nie podmiot przypisuje wartość, lecz one same przez się ją posiadają; leży to w ich naturze, iż są wartościowe. Jest to rzeczywiste dla każdego, kto rozumie ich naturę, kto pojmuje, co to jest sprawiedliwość czy piękno. Poznajemy wartości bezpośrednio, intuicyjnie, i nie potrzeba zestawiania poszczególnych wypadków, nie potrzeba indukcji, by wiedzieć, ze sprawiedliwość i piękno są wartościami. Wiemy to a priori, przed wszelkim doświadczeniem; doświadczenie tego ani potwierdzić, ani obalić nie może. Aprioryzm etyczny zbliżał Schelera do Kanta, jednakże był znacznie szerszy; był to aprioryzm materialny, bo twierdził, ze w etyce znamy a priori nie tylko prawdy formalne, ale także rzeczowe, jak ta, iż sprawiedliwość i piękno są wartościami. Poznanie aprioryczne ma w niej charakter nie intelektualny, lecz emocjonalny, stanowisko Schelera można tez określić jako aprioryzm emocjonalny. Wartości są różnorodne. Wykaz wartości Schelera odróżniał w nich cztery wielkie klasy: wartości hedoniczne, witalne, duchowe i religijne. A duchowe obejmowały zarówno moralne, jak poznawcze i estetyczne. Scheler sądził, ze błądzą hedoniści, którzy wszystkie wartości chcą sprowadzić do przyjemności. Ale błądzą również idealistyczni etycy, sprowadzający wszystkie wartości do duchowych. Bo nie można duchowych sprowadzić do hedonicznych, ani tez odwrotnie. Nie można także do duchowych czy do hedonicznych sprowadzić wartości witalnych, polegających na pełni życia i szlachetności organizmów. Tym bardziej zaś nie można do nich sprowadzić wartości religijnych. Wartości tych czterech rodzajów nie są sobie równe; przeciwnie, w naturze wartości leży, ze są miedzy nimi wyższe i niższe, ze stanowią hierarchie. Hierarchia ta jest obiektywna, od stosunku do niej ludzi równie niezależna, jak same wartości. Wartości witalne są wyższe od hedonicznych, duchowe od witalnych, religijne od duchowych. Są wyższe same przez się, a nie dlatego, ze my je wyżej cenimy. Obiektywna hierarchia wartości była dla Schelera podstawa etyki. Jeśli wiemy, co jest dobre i co lepsze, to wiemy tez, jak należy postępować, jedno z drugiego wynika. Tak pojmowana etyka mogła być obiektywna i powszechnie obowiązująca, w przeciwieństwie do relatywistycznej etyki poprzedniego pokolenia, widzącej w wartościach tylko reakcje subiektywne jednostek czy grup ludzkich. Ta obiektywna etyka fenomenologów bardziej odpowiadała naturalnemu przekonaniu ludzi niż tamta relatywistyczna, a także niż trudna etyka Kanta i innych filozofów nowoczesnych; i przyczyniła się niemało do powodzenia fenomenologii. Z ogólnych swych tez Scheler usiłował wyciągnąć szczegółowe konsekwencje etyczne. Sądził, ze prowadza one nie do nowej moralności, lecz przeciwnie, do dobrze znanej, mianowicie do moralności katolickiej, i podjął przede wszystkim rehabilitacje cnót katolickich.
Scheler przedstawił następującą hierarchię wartości:
1. wartości zmysłowe - obejmują przedmioty przyjemności i bólu oraz różnego rodzaju dobra użytkowe,
2. wartości witalne - szlachetność i podłość, moc i słabość, zalety i wady,
3. wartości duchowe - piękno i brzydota, prawość i bezprawie, poznanie prawdy,
4. wartości religijne - szczęście i rozpacz, uczucia świętości i im przeciwne.
Hartman. Usiłował przeprowadzić obiektywną analizę i klasyfikację samych wartości. Uważał, iż wartości nie są samodzielnymi przedmiotami, ale przysługują jakiemuś realnemu przedmiotowi. Mają więc swojego „nosiciela”. Zatem wartości istnieją w sposób obiektywny, tzn. niezależnie od takich czy innych zachowań, i są bezwzględne. Hartman sądził, że wyższe wartości opierają się na niższych, a nawet są od nich zależne. Wartości wyższe nie są „silniejsze”, lecz na ogół „słabsze” od niższych. Realizowanie wartości wyższych jest czymś lepszym niż realizacja niższych. Wartości w ujęciu Hartmanna nie są czymś jednowymiarowym, lecz złożonym układem obiektywnych kryteriów tego, co cenne. Można ją ująć w sposób następujący:
1. wartości elementarne: przeciwieństwa konieczności i wolności, bytu i niebytu, relacyjne przeciwieństwa harmonii i niezgodności, prostoty i złożoności, jakościowe i ilościowe przeciwieństwa ogólności i jednostkowości, ludzkości i narodu,
2. wartości warunkujące wewnętrzną treść podmiotu: życie, świadomość, aktywność, cierpienie, siła, wolność woli, przezorność, działanie celowe (wartości dóbr - istnienie, sytuacja, moc, szczęście),
3. wartości moralne:
a) podstawowe wartości moralne - dobro, szlachetność, bogate doświadczenie,
b) szczegółowe wartości moralne:
- wartości starożytnego systemu etycznego (sprawiedliwość, mądrość, męstwo, opanowanie, inne cnoty arystotelesowskie),
- wartości chrześcijańskie (miłość braterska, prawdomówność, bycie godnym zaufania, wierność, skromność, pokora, rezerwa, uczciwość względem samego siebie, poczucie humoru),
- wartości współczesne (miłość dalekiego - ludzkości, promieniująca cnota, ideały moralne, osobowość i miłość osobowa).
Ingarden.
Ingarden uważał, że wartości istnieją niezależnie od percypującego je podmiotu. Wartości są jednak bytowo niesamodzielne wobec przedmiotów, którym przysługują. Człowiek może realizować wartości, stwarzać warunki dla ich przejawiania się, wytwarzać przedmioty odpowiednio jakościowo ukwalifikowane, które ucieleśniają wartości. Służba wobec tych wartości wartościom, stwarzanie przedmiotów wartościowych i obcowanie z nimi podnoszą egzystencja człowieka do godności prawdziwego człowieczeństwa.
Ingarden stoi na stanowisku, że najwyższym rodzajem wartości są wartości moralne i estetyczne. Bez obcowania z tymi wartościami człowiek staje się nieszczęśliwy. Nie należy jednak sądzić, że wartości zdaniem fenomenologów to coś, co wytwarzane jest przez ludzi. Człowiek wytwarza twory kultury, kultura natomiast ujawnia lub ucieleśnia w sobie wartości dobra i piękna. Same wartości istnieją w idei. W twierdzeniu Ingardena, że wartości mają charakter idealny, uwidacznia się się wyraźnie idealistyczne (idealizm obiektywny) stanowisko autora.