referat z bezrobocia


1. Na czym polega bezrobocie?

Z bezrobociem mamy doczynienia gdy na rynku pracy są osoby, które chcą pracować, ale pozostają bez zajęcia. Bezrobocie wiąże się z pewnymi komplikacjami socjalnymi, ale z punktu widzenia teorii ekonomii jest to zjawisko normalne, podlegające prawom popytu i podaży. Stroną popytową są pracodawcy szukający pracowników, a podażową ludzie szukający pracy

2. Bezrobocie po II wojnie światowej

Bezpośrednią przyczyną bezrobocia jest z reguły niewystarczjąca liczba wolnych miejsc pracy w stosunku do ilości ubiegających się o nie. Przyczynami bezrobocia mogą być również: wadliwa organizacja rynku pracy, brak odpowiednich kwalifikacji bezrobotnych, oferowanie zbyt niskich stawek płac (np. w porównaniu z zasiłkiem dla bezrobotnych). Na wielkość bezrobocia wpływają wahania koniunktury, sezonowe wahania poziomu zatrudnienia, wprowadzanie osiągnięć techniki do procesów produkcyjnych (automatyzacja), stopień wykorzystania zasobów siły roboczej w rolnictwie. Zjawisko bezrobocia pojawiło się wraz z powstaniem kapitalizmu, a zjawiskiem powszechnie występującym stało się w XIX w., gdy nastąpił dynamiczny wzrost liczby robotników przemysłowych.
W największych rozmiarach bezrobocie występuje w okresach kryzysów gospodarczych. Przykładem takiego kryzysu był wielki kryzys gospodarczy w latach 1929-33. W tym okresie bezrobotni stanowili: w USA 24,9% ogółu zatrudnionych i poszukujących pracy, w W. Brytanii — 19,5%, w Niemczech — 28%, w Austrii — 29%, w Czechosłowacji — 16,9%. W Polsce w latach 30 bezrobotni stanowili ponad 20% ogółu pracowników zatrudnionych poza rolnictwem. Trudności na rynku pracy najbardziej odczuwała młodzież gdyż co roku brakowało miejsc pracy dla ok. 300 tys. młodych ludzi.
Po II wojnie światowej w państwach wysoko rozwiniętych pod względem ekonomicznym wskaźniki bezrobocia kształtowały się na dość niskim poziomie aż do lat 80, od których zaczął się ich wyraźny wzrost.
W Polsce po II wojnie światowej bezrobocie było trudne do oszacowania, gdyż przez cały czas PRL-u istniało tzw. bezrobocie ukryte. Zmiana systemu gospodarczego w Polsce na przełomie lat 80 i 90 XX w. przyniosła duże zmiany na rynku pracy. W rezultacie zaczeło się zmniejszać ukryte bezrobocie, a jednocześnie pojawiło się bezrobocie jawne, które wzrosło w połowie lat 90 do stosunkowo wysokich rozmiarów ( ok. 15%).

3. Kim są bezrobotni ?

Ścisłe określenie, kogo nazywamy bezrobotnym, ma ważne praktyczne znaczenie dla mierzenia poziomu bezrobocia oraz przyznawania zasiłków dla bezrobotnych. W Polsce istnieją dwa źródła informacji o bezrobociu, które posługują się nieco innymi definicjami bezrobocia. Pierwsze źródło informacji oparte jest na statystyce urzędów pracy, które na bieżąco rejestrują osoby poszukujące.
Pod pojęciem bezrobotnego rozumie się zwykle osobę zdolną do pracy i gotową do jej podjęcia w ramach stosunku pracy w pełnym wymiarze czasu pracy, pozostają bez pracy, nie uczą się w szkole i nie mają innego stałego źródła utrzymania.
Drugie źródło informacji o poziomie bezrobocia opiera się na kwartalnym badaniu przez GUS aktywności ekonomicznej ludności, obejmującym 22,3 tys. gospodarstw domowych. W badaniu tym do kategorii bezrobotnych zostały zaliczone osoby w wieku 15 lat i więcej, które spełniały jednocześnie trzy warunki:
- w okresie badanego tygodnia nie były osobami pracującymi, tzn. nie wykonywały pracy przynoszącej zarobek przez co najmniej 1 godzinę;
- aktywnie poszukiwały pracy, tzn. podjęły konkretne działania w ciągu 4 tygodni (wliczając jako ostatni - tydzień badany), aby znaleźć pracę;
- były gotowe (zdolne) podjąć pracę w tygodniu badanym i następnym. Głównymkryterium rozróżnienia zatrudnienia i bezrobocia jest 1 godz. pracy w tygodniu. Osoba, która przepracowała zarobkowo 1godz. (lub więcej) w tygodniu, zaliczana jest do pracujących, natomiast osoba, która nie przepracowała 1 godz., zaliczana jest do bezrobotnych. Kryterium to jest niezwykle rygorystyczne, raczej zawyża liczbę pracujących i zniża liczbę bezrobotnych. Jest to standard międzynarodowy, przyjęty przez Międzynarodową Organizację Pracy i stosowany przez większość krajów gospodarczo rozwiniętych.
W analizie struktury bezrobocia szczególną rolę mają trzy aspekty:
1) udział bezrobocia długookresowego;
2) stopa bezrobocia młodzieży;
3) zróżnicowanie przestrzenne poziomu bezrobocia.

1) Wzrost bezrobocia długookresowego (osoby pozostające bez pracy powyżej 12 miesięcy) stanowi główny problem naszej gospodarki. Udział tego bezrobocia w 1994 r osiągnął prawie 45% bezrobocia ogółem, co stanowi 7,1% zawodowo czynnych. W stosunkowo krótkim okresie stopa bezrobocia długookresowego sięgnęła u nas jeden z najwyższych wskaźników wśród 26 krajów.
W porównaniu np. z USA stopa bezrobocia długookresowego buła u nas prawie dziewięciokrotnie wyższa. Dowodzi to, że nasz rynek pracy był mało dynamiczny, aby zagospodarować rosnącą liczbę bezrobotnych.
2) Niezwykle istotnym problemem jest bezrobocie wśród młodzieży. Na blisko 3 mln bezrobotnych, milion osób nie przekroczyło 24 roku życia; stopa bezrobocia młodzieży była dwukrotnie wyższa od średniej krajowej.
3) Szczególną cechą polskiego bezrobocia jest jego duże zróżnicowanie przestrzenne. W 1993 r. ogólna stopa bezrobocia wahała się od 7,2% w woj. Krakowskim do 28,3% w woj. Koszalińskim. Natomiast bezrobocia długookresowego wahała się od 1% w woj. Krakowskim do 15,7% w woj. Suwalskim. Zróżnicowanie to byłoby większe, gdyby porównać sytuację na lokalnych rynkach pracy.

4. Bezrobocie naturalne
Stopa bezrobocia jest to odsetek nie zatrudnionej siły roboczej w stosunku do ogólnej liczby ludzi zdolnych do pracy. Bezrobocie w ujęciu ekonomii klasycznej jest zjawiskiem naturalnym i dobrowolnym, wynikłym z niedostosowania rynku pracy do jej podaży. Wyróżniamy tu dwie przyczyny powstawania bezrobocia, jedno z nich to niedostosowanie posiadanych kwalifikacji i miejsca zamieszkania do wymaganych miejsc pracy. Jest to bezrobocie frykcyjne obejmujące również ludzi zmieniających prace, przejściowo jej poszukujących z rożnych powodów. Pojawia się również bezrobocie strukturalne, które charakteryzuje się zastojem gospodarczym i nowe roczniki napływające na rynek pracy nie mogą jej znaleźć. Istnienie wiec samego zjawiska bezrobocia tłumaczone jest tym, że chęć podjęcia pracy i zgłoszonej jej podaży nie daje się w pełni urzeczywistnić. Obrazuje to następujący wykres:

0x01 graphic

Wr na wykresie to przeciętny poziom płacy realnej, Fz faktyczne zatrudnienie, Pz pełne zatrudnienie, Nb. bezrobocie, Zs zasoby siły roboczej zdolnej do pracy. Wyróżnia się tu popyt zgłoszony i zrealizowany, jak i podaż pracy zgłoszona i zrealizowana, krzywe te wyznaczają bezrobocie naturalne (odcinek Pz Nb), stan równowagi na rynku Pz w punkcie E gdzie przecinają się proste zrealizowanego popytu i podaży pracy, jak również bezrobocie dobrowolne (odcinek Nb. Zs)i przymusowe (odcinek Fz Pz).

5. Bezrobocie dobrowolne


Drugim rodzajem bezrobocia, jest bezrobocie dobrowolne oznaczone na powyższym wykresie odcinkiem Nb. Zs. Spowodowane jest tym ze cześć pracowników poszukujących pracy nie akceptuje poziomu płacy realnej Wr1, są skłonni pracować przy wyższej stawce a pracodawcy gotowi ich zatrudnić poniżej płacy Wr1. Zjawisko to jest głównym powodem powstawania tej odmiany bezrobocia gdzie preferencje siły roboczej nie pokrywają się z rachunkiem opłacalności pracodawców.

6. Bezrobocie koniunktualne

Keynesowska teoria przymusowego bezrobocia przyjmuje, że jest ono wywołane zbyt mamy popytem konsumpcyjnym i inwestycyjnym, który powoduje zbyt małe wykorzystanie zdolności produkcyjnych, poziom popytu stale ulega wahaniom, czyli jest zależny od koniunktury, stad nazwa bezrobocia. W fazach wysokiej koniunktury popyt rozszerza się i bezrobocie spada nawet do poziomu bezrobocia naturalnego.

7. Bezrobocie przymusowe

Trzecim rodzajem bezrobocia jest bezrobocie przymusowe, czyli niezależne od zachowania bezrobotnych ( odcinek na wykresie Fz Nb). Ekonomia klasyczna tłumaczy je tym, że istnienie ustawowej gwarancji pacy minimalnej, zafałszowuje sygnały na rynku pracy, stan równowagi rynkowej zostaje zniekształcony, nawet przy spadku cen i popytu, wzroście bezrobocia, place i tym samym koszty nie maleją, poprzez strajki związki zawodowe wymuszają stawki powyżej wolnej ceny rynkowej, na wykresie jest to stawka Wr2. Przy tej stawce pracodawcy S.A. W stanie zatrudnić tylko cześć zdolnych do pracy i deklarujących jej podaż, reszta (na odcinku Fz Pz) niestety jest bezrobotna przymusowo. Powoduje to spięcia społeczne i stale wzrastający trend do podnoszenia wydajności pracy, który to musi nadrobić wyższe jej koszta.

8. Inne rodzaje bezrobocia

Wyróżniamy wiele rodzajów bezrobocia, do których możemy zaliczyć bezrobocie:

9. Skutki bezrobocia:


§ .. to marnotractwo czynników wytwórczych; dobra i usługi, które mogły być wyprodukowane, ale stracone są na zawsze .

§ wzrost niezadowolenia społeczeństwa
§ zubożenie całego społeczeństwa i zahamowanie rozwoju intelektualno przemysłu
§ uszczuplenie budżetu państwa - brak dotacji na inne cele
Wywołują poważne konsekwencje społeczne:

1. Utrata środków do życia nie tylko dla bezrobotnego, ale i dla całej jego rodziny, pogorszenie ich warunków życia;
2. Z biegiem czasu utrata kwalifikacji zawodowych;
3. Wzrost przestępczości;
4. Społeczeństwo staje się konsumpcyjne.
Bezrobocie ma wpływ na zdrowie dotkniętej nim jednostki (Światowa Organizacja Zdrowia nazywa bezrobocie katastrofą epidemiologiczną):

1. Cyklicznym wahaniom koniunktury gosp. towarzyszy wzrost zachorowalności wśród bezrobotnych;
2. Bezrobotni przez ponad 2 lata ulegają większej zachorowalności;
3. Obniżenie samooceny, wzrost bezradności, apatii, izolacja społ., nadużywanie leków i alkoholu;
4. U partnerów bezrobotnych - niepokój, napięcie, smutek;
5. W rodzinach wzrasta liczba rozwodów, rodzą się konflikty, stosowana jest przemoc;
6. Chroniczne bezrobocie jest przyczyną samobójstw, frustracji z braku perspektyw na przyszłość, nasila agresję w zachowaniu.
Skutki bezrobocia dotykają bezpośrednio ludzi, wywołuje ono stresy, powoduje utratę kwalifikacji oraz zwiększenie zachorowalności.
Bezrobocie godzi przede wszystkim w godność osobową człowieka, gdyż jest niejako widzialnym, społecznie potwierdzonym znakiem jego małej wartości, niewystarczalności, zależności od anonimowych mechanizmów społeczno-gospodarczych, wyrazem jego społecznej degradacji. Jeżeli towarzyszy mu bieda, a nawet nędza, wtedy to poczucie upokorzenia i krzywdy społecznej staje się jeszcze bardziej dotkliwe. Zasiłki dla bezrobotnych nie rozwiązują tego problemu, bo nie równają ich pod względem zaopatrzenia z pracującymi, powiększają natomiast poczucie upokorzenia i zależności; ratując życie nie chronią godności osobowej człowieka. Utrata pracy, albo niemożność jej zdobycia, pomimo nieraz starannego przygotowania zawodowego, jest przyczyną głębokiej frustracji, poczucia zawodu życiowego, rodzi uprzedzenia i niechęci do istniejącego ładu społecznego oraz nienawiści klasowe.Szczególnie dotkliwe są skutki bezrobocia dla życia rodzinnego; powoduje ono napięcia, niszczy wszelkie perspektywy w życiu rodzinnym, staje się przyczyną destabilizacji rodziny, pozbawia ojca autorytetu, degraduje społecznie całą rodzinę, rodzi alkoholizm i inne patologie, z wszystkimi ich zgubnymi skutkami.
Bezrobocie sprzyja także powstawaniu postaw antyspołecznych, sprzyja przestępczości, narkomanii i prostytucji, usprawiedliwia je i poszerza zakres ich motywacji. Bezrobotni często popadają w skrajności, od nihilistycznej mentalności „blokersów” i „dziedzicznego bezrobocia” wyrażającego się w pasywnym pasożytnictwie, po postawy buntownicze i anarchistyczne. Dają chętniej posłuch wszelkim ideom wywrotowym i dają się łatwo porwać do różnego rodzaju manifestacji, ekscesów i wystąpień przeciw porządkowi społecznemu. Nie zawsze przy tym pytają o programy przemian i nie zawsze je rozumieją, idzie im przede wszystkim o zmianę istniejącego stanu rzeczy; na skutek tego dają często posłuch także ideom radykalnym i roszczeniowym.
Jest więc bezrobocie jedną z najcięższych klęsk społecznych współczesności i stwarza niebezpieczeństwa, które niełatwo przewidzieć. Jego wzrost w ostatnich latach musi być obserwowany z niepokojem, zwłaszcza, że nic nie wskazuje na jego zahamowanie; przeciwnie, niespójność transformacji gospodarczych, brak długofalowych wizji rozwoju, korupcja i inne nadużycia z jednej strony, a rozwój technologii, zwłaszcza proces robotyzacji i informatyzacji przemysłu z drugiej, wydają się zapowiadać jego przyśpieszenie.
Stan bezrobocia nie przynosi strat tylko gospodarce, powoduje także obniżenie poziomu życia, a także demoralizuje. Ludzie nie widza przyszłości w kolorowych barwach i mogą popadać w konflikty z prawem. Człowiek potrzebuje pracy nie tylko po to, aby zarabiać, ale także w celu rozwijania swoich umiejętności i podwyższania ambicji: 'praca pozwala realizować cele życiowe'. Dane z 1997 roku mówią, iż w Polsce 13% osób zdolnych do pracy jest bezrobotnych. Poprzez bezrobocie następuje zahamowanie rozwoju gospodarczego, czyli inflacji.. Inflacja jest to spadek wartości pieniądza, oznacza to, iż za zaoszczędzone pieniądze można kupić mniej towarów.
Jednym z podstawowych pojęć we współczesnej makroekonomii jest naturalna stopa bezrobocia — poziom bezrobocia, przy którym różne i zróżnicowane rynki pracy danego kraju są — ogólnie biorąc — w równowadze. Niektóre z nich wykazują nadwyżkę popytu (wolne miejsca pracy), inne natomiast nadwyżkę podaży (bezrobocie). Siły te działają w ten sposób, że naciski na płace i ceny na wszystkich rynkach łącznie są w równowadze. Naturalny poziom bezrobocia jest to jego najniższa stopa, która może istnieć w danym kraju bez ryzyka wystąpienia spirali inflacyjnej. W początkach lat 60. Naturalna stopa bezrobocia była oceniana przez ekonomistów na 4%, w połowie lat 80. W większości szacunków — na ok. 6%. Ta zwyżkowa tendencja wynika głównie z kierunków demograficznych, a przede wszystkim z wyższego liczbowego udziału niepełnoletnich w sile roboczej, oraz — w pewnym stopniu — z polityki rządów krajów rozwiniętych (np. ubezpieczenia na wypadek bezrobocia). Statystyki bezrobocia, zatrudnienia i siły roboczej operują pojęciami: zatrudnieni — osoby mające pracę zarobkową; bezrobotni — osoby nie mające pracy, lecz jej szukające. Osoby nie mające pracy i jej nie szukające nie są częścią siły roboczej. Skutki bezrobocia dotykają bezpośrednio ludzi, wywołuje ono stresy, powoduje utratę kwalifikacji oraz zwiększenie zachorowalności. Stan bezrobocia nie przynosi strat tylko gospodarce, powoduje także obniżenie poziomu życia, a także demoralizuje. Ludzie nie widza przyszłości w kolorowych barwach i mogą popadać w konflikty z prawem. Człowiek potrzebuje pracy nie tylko po to, aby zarabiać, ale także w celu rozwijania swoich umiejętności i podwyższania ambicji: 'praca pozwala realizować cele życiowe'. Dane z 1997 roku mówią, iż w Polsce 13% osób zdolnych do pracy jest bezrobotnych. Poprzez bezrobocie następuje zahamowanie rozwoju gospodarczego, czyli inflacji.. Inflacja jest to spadek wartości pieniądza, oznacza to, iż za zaoszczędzone pieniądze można kupić mniej towarów. Bezrobocie w Polsce od kilku lat utrzymuje się na niebezpiecznie wysokim poziomie, a w ostatnim roku osiągnęło kolejne maksima. Należy spodziewać się, że w najbliższych miesiącach znacznie przekroczy granicę 18 proc. Już dziś przy zastosowaniu metod pomiaru wykorzystywanych w Unii Europejskiej aktualny poziom bezrobocia kształtuje się na poziomie około 20 proc. - co jest rekordem europejskim i zdecydowanie najwyższym poziomem wśród 10 krajów, które w 2004 roku staną się członkami Unii Europejskiej. W ostatnim czasie problem ze wzrostem bezrobocia ma wiele krajów, ale żaden na taką skalę jak Polska. Na przykład w Hiszpanii bezrobocie wynosi - 11,7 proc, w Belgii - 11,6 proc., zaś w Niemczech około 10 proc. Jednak średnia dla całego Eurolandu to 8,4 proc. Bezrobocie wzrasta także w Stanach Zjednoczonych i wynosi obecnie 6 proc.

Najważniejszym powodem wzrostu bezrobocia w ostatnich latach w Polsce jest z pewnością spowolnienie gospodarcze. Powszechnie uważa się, że dopiero wzrost gospodarczy powyżej 5 proc. pozwala na kreowanie nowych miejsc pracy. Jak pokazują dane GUS od 1998 r., kiedy to PKB spadł poniżej 5 proc., zaczęło także znacznie wzrastać bezrobocie.

Wszystko wskazuje na to, że w roku 2003 bezrobocie będzie największym problemem społeczno-gospodarczym w Polsce. Jest kilka podstawowych przesłanek, które nakazują sądzić, że bezrobocie w tym roku jeszcze wzrośnie. Przedsiębiorstwa odczują skutki spowolnienia gospodarczego i nadal będą redukować zatrudnienie.
W prasie pojawiają się informacje, jakoby przedsiębiorstwa zgłosiły chęć zwolnień grupowych obejmujących około 60 000 osób. Polepszeniu nie ulegnie sytuacja gospodarcza w Niemczech, co mogłoby wpłynąć korzystnie na poprawę koniunktury w Polsce.

Sytuacja taka utrzyma się w najbliższych dwóch latach. Należy więc oczekiwać dalszego wzrostu bezrobocia do poziomów 18,7 - 19,5 proc.
Źródła poprawy koniunktury w kraju należy więc szukać na własnym gruncie, przy pomocy odpowiednio prowadzonej polityki gospodarczej. Należałoby zastosować inne narzędzia prowadzenia polityki gospodarczej, tj. nie tylko obniżać stopy procentowe, ale także wykorzystać politykę fiskalną, polegającą na manipulowaniu stawkami podatkowymi oraz ograniczyć wydatki rządowe, co miałoby pobudzić aktywność gospodarczą krajowych podmiotów. Należałoby uprościć system podatkowy poprzez obniżenie podatków oraz uruchomić roboty publiczne, dokonując inwestycji w różne projekty strukturalne.

Celem uproszczenia systemu podatkowego, najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie podatku liniowego na poziomie 16 proc. (jest to obecnie efektywna stopa podatkowa w Polsce) i jednocześnie usunąć wszystkie ulgi i przywileje. Powinno to nastąpić przy jednoczesnym zwiększeniu uprawnień urzędów skarbowych ściągających podatki. Przykład zmniejszenia akcyzy na alkohol i poprawa sytuacji w tym sektorze jest świadectwem, że zmniejszenie stawek podatkowych może wpłynąć na poprawę ogólnej sytuacji gospodarczej w Polsce.

10. Nieefektywne sposoby zwalczania bezrobocia

Rządy wielu państw na różne sposoby próbują ograniczyć bezrobocie:
- subwencjonując gospodarkę - państwo może przysyłać dotacje (bezzwrotne środki finansowe) przedsiębiorstwom i przez to poprawiać ich sytuację ekonomiczną, podnosząc przy tym poziom zatrudnienia,
- zmniejszając podaż siły roboczej np. poprzez wcześniejsze emerytury i krótszy tydzień pracy,
- organizując roboty publiczne,
- wspierając przedsiębiorczość.

Wydaję się, że pierwsze trzy sposoby są nieefektywne. Wykorzystanie publicznych pieniędzy (de facto naszych) jest znacznie mniej efektywne niż prywatna inicjatywa, także przy ograniczaniu bezrobocia. Subwencjonowanie zmniejsza efektywność gospodarowania, zwłaszcza na rynku globalnym, i powoduje nawarstwianie się problemów, które będzie trzeba rozwiązać w przyszłości. Z kolei ograniczenie czasu pracy przynosi złudne rezultaty, ponieważ podnosi koszty pracy ponoszone przez podmioty gospodarcze, co powoduje, że przestaje się opłacać zatrudniać nowych pracowników, a zaczyna opłacać się ich zwalniać, i w rezultacie daje to efekty odwrotne od zamierzonych, czyli powoduje wzrost bezrobocia.

11. Efektywne sposoby zwalczania bezrobocia


Doświadczenia wielu państw wykazały, że jedynym sposobem na ograniczenie bezrobocia, jest z punktu widzenia państwa "nie przeszkadzanie" ! Rząd powinien :
· ograniczyć swoją rolę
· organizować biura zatrudnienia, które informują o możliwościach znalezienia pracy
· finansować kursy dla bezrobotnych umożliwiające zmianę kwalifikacji i zawodu;
· w gospodarce np. poprzez szeroką prywatyzację (konkurencyjność przynosi wzrost gospodarczy i w konsekwencji wzrost zatrudnienia),
· znosić bariery administracyjne utrudniające rozwój (biurokracja, koncesje, zezwolenia) i przeciwdziałać korupcji,
· utrzymywać niskie obciążenia podatkowe i składkowe (ZUS). (wprowadzić ulgi podatkowe itp.)
Ludzie bezrobotni mogą oczekiwać od państwa zasiłków pieniężnych. Poza tym w dzisiejszych czasach występuje taka choroba, jak pracocholizm, a dla pracocholika strata pracy jest jak strata sensu i potrzeby życia.
Nieefektywne sposoby zwalczania bezrobocia
Rządy wielu państw na różne sposoby próbują ograniczyć bezrobocie:
§ subwencjonując gospodarkę - państwo może przysyłać dotacje (bezzwrotne środki finansowe) przedsiębiorstwom i przez to poprawiać ich sytuację ekonomiczną, podnosząc przy tym poziom zatrudnienia,
§ zmniejszając podaż siły roboczej np. poprzez wcześniejsze emerytury i krótszy tydzień pracy,
§ organizując roboty publiczne,
§ wspierając przedsiębiorczość.
Wydaję się, że pierwsze trzy sposoby są nieefektywne. Wykorzystanie publicznych pieniędzy (de facto naszych) jest znacznie mniej efektywne niż prywatna inicjatywa, także przy ograniczaniu bezrobocia. Dofinansowanie zmniejsza efektywność gospodarowania, zwłaszcza na rynku globalnym, i powoduje nawarstwianie się problemów, które będzie trzeba rozwiązać w przyszłości. Z kolei ograniczenie czasu pracy przynosi złudne rezultaty, ponieważ podnosi koszty pracy ponoszone przez podmioty gospodarcze, co powoduje, że przestaje się opłacać zatrudniać nowych pracowników, a zaczyna opłacać się ich zwalniać, i w rezultacie daje to efekty odwrotne od zamierzonych, czyli powoduje wzrost bezrobocia.


12. Sposoby proponowane przez rząd

Rządowe programy przeciwdziałają bezrobociu na dwa sposoby:
1. Bierny - charakter osłonowy (wypłacanie zasiłków)
2. Aktywny - tworzenie miejsc pracy (przez inwestycyjne, roboty publiczne, szkolenia, przekwalifikowania bezrobotnych, doradztwo zawodowe i pośrednictwo pracy)
Wzmocnienie polityki proinwestycyjnej.
Ściślejsze powiązanie programów modernizacyjnych i restrukturyzacyjnych z sytuacją na rynku pracy.
Sterowanie szkolnictwem zawodowym zgodnie z zapotrzebowaniem rynku pracy.
Polityka fiskalna, np. mniejsze podatki = rozwój firmy = wzrost zatrudnienia.
Kierowanie obywateli polskich do pracy za granicą

13. Przykład zwalczania bezrobocia przez USA

Niewątpliwie pozytywnym przykładem kraju, które pokazał jak walczyć z bezrobociem są Stany Zjednoczone. Niskie podatki, promowanie konkurencyjności i brak ingerencji państwa przyczyniły się do spadku bezrobocia do 3%-4%, przy niskiej inflacji i wysokim poziomie wzrostu Produktu Krajowego Brutto. Swego rodzaju negatywnym przykładem jest w tej dziedzinie Unia Europejska, w której przesocjoalizowana gospodarka wcale nie przyczynia się do spadku bezrobocia, ale poprzez wysokie obciążenia podatkowe, mniejszą konkurencyjność i biurokrację powoduje jego wzrost. Bezrobocie w Unii utrzymuje się na poziomie kilkunastu procent, podczas gdy w USA, w ostatnich latach powstało więcej nowych miejsc pracy niż jest bezrobotnych w UE.

ZWIĄZEK POMIĘDZY BEZROBOCIEM A INFLACJĄ (KRZYWA PHILIPSA + Teoria równowagi długookresowej)

Po II wojnie Św. Powstały 2-e przeciwstawne sobie teorie na temat związku bezrobocia z inflacją: (1) teoria Philipsa, - która zakłada, iż istnieje stały związek między bezrobociem a inflacją. Oraz

(2) teoria równowagi długookresowej, w myśl, której związek między bezrobociem a inflacją istnieje tylko w krótkim okresie, zaś w okresie długim gospodarkę cechuje zrównoważony wzrost bez znaczących problemów z nadmiarem siły roboczej.

TEORIA PHILIPSA

Wg tej teorii bezrobocie jest tym wyższe im niższa jest inflacja, i na odwrót, jest ono tym niższe im wzrost cen jest wyższy. Dlatego też polityka gospodarcza może albo starać się zwalczać bezrobocie, ale wówczas wzrośnie inflacja, albo starać się zwalczać inflację, ale wówczas wzrośnie bezrobocie. Oba cele są do siebie przeciwstawne, wg tej teorii.

Założenia były takie: gdy wzrasta popyt na dobra, przedsiębiorstwa zwiększając podaż dóbr zwiększają też zatrudnienie. Jednak nie zawsze znajdą odpowiednich ludzi do pracy na stanowiska, na które szukają pracowników. Jeśli będą zmuszeni do zwiększenia zatrudnienia a natrafią na związki zawodowe, to często będą one walczyły o podwyżki płacowe. W odpowiedzi na wzrost kosztów płac, producenci podwyższają również ceny swoich wyrobów. W miarę, gdy maleje bezrobocie presja na wzrost płac nasila się, a co za tym idzie dalej rosną ceny. Wzrastającemu zatrudnieniu towarzyszy wyższa stopa inflacji. Sytuacja odwrotna ma miejsce, gdy popyt na produkcje spada.

Wg Philipsa w gospodarce nigdy nie ma takiej sytuacji, że wszyscy ludzie są zdolni do pracy. Część ludzi jest w trakcie zmiany miejsca pracy, w trakcie przekwalifikowywania się i chwilowo przerywa zatrudnienie. Istnieje, więc pewien margines bezrobocia tzw. Naturalna stopa bezrobocia. Wg Philipsa zerowy wskaźnik inflacji płacowej może być osiągnięty przy bezrobociu = 5,5% ogółu zatrudnionych (punkt i) Poniżej punktu „i” obserwujemy wzrost bezrobocia przy bezwzględnym spadku płac nominalnych. Płace są tak niskie, że maleje liczba osób chętnych do pracy. Jednak nie oznacza to, że ceny wzrastają i tyle ile wrastają płace. Jeśli wzrost płac będzie związany ze wzrostem wydajności pracy,wówczas nie będzie konieczności tak wysokiego wzrostu cen. Jeśli przy podwyżce płac wydajność wzrośnie o np. 3%to będzie możliwe, iż ceny wrosną o te 3% mniej niż wrosły płace. Gdyż zyski pozostaną niezmienione.

Wg Philipsa ceny i płace są nisko elastyczne w dół, mogą tylko wzrastać (poza wyjątkami). Teoria Philipsa zakłada istnienie tzw. Iluzji pieniężnej, tj. o tym, że pracownicy cieszą się ze wzrostu płac nominalnych, mimo, że ich płace realne nie wzrastają, gdyż wzrost cen spowodowany wywołany przez wzrost płac powoduje, iż płace realne się nie zmienią. Chyba, że wzrośnie wydajność pracy, przy wzroście płac. Zarówno pracownicy jak i pracodawcy biorą pod uwagę przewidywania inflacyjne zwykle przewidywania te są tworzone na podstawie aktualnej stopy inflacji.

Badania związku bezrobocia z inflacją nie dały jednak jednoznacznej odpowiedzi na poparcie lub odrzucenie teorii Philipsa. Np. w latach 60-tycmożna było zauważyć współzależność pomiędzy bezrobociem a cenami i płacami, zaś w latach 70-tych nie miało to już miejsca. Wysokiej Inflacji towarzyszyło wysokie bezrobocie w krajach kapitalistycznych.

TEORIA RÓWNOWAGI DŁUGOOKRESOWEJ (czyli Teoria naturalnej stopy bezrobocia)

Jest to teoria przeciwstawna do teorii Philipsa (zakładającej istnienie stałego związku między bezrobociem a inflacją). Wg tej teorii na poszczególnych rodzajach rynków istnieje konkurencja doskonała. Zgodnie z działaniem mechanizmu rynkowego i mechanizmu konkurencji doskonałej, wzrost płac realnych powoduje spadek zatrudnienia. Odwrotnie jest, gdy płace realne spadają.

Zarówno pracownicy jak i przedsiębiorcy podejmują decyzje na podstawie płac realnych znając jednak jedynie aktualny poziom cen oraz płace nominalne. Płaca realna jest jedynie ich odczuciem subiektywnym. Pracownicy oczekują, że ich płace będą rosły przynajmniej takim samym tempie jak ceny albo szybciej. Będą wyrażać oni chęć do pracy tak długo jak długo będą przekonani, że ich płace realne nie zmniejszają się.

W teorii równowagi długookresowej ważną rolę odgrywają przewidywania inflacyjne. Różnica między przewidywaną a rzeczywistą inflacją jest przyczyną rozbieżności pomiędzy bezrobociem rzeczywistym a naturalnym (margines bezrobocia - ludzie, którzy tymczasowo przerwali prace np. się przekwalifikowują lub zmieniają miejsce pracy).

Jeśli pracownicy przewidują stopę inflacji = 5%, to będą się domagać wzrostu płac o 5%, a gdy rzeczywista stopa inflacji wyniesie 6% to ich płace realne spadną o 1%, przedsiębiorcy zwiększają, więc zatrudnienie, a bezrobocie zmniejsza się. Gdy zaś stopa rzeczywistej inflacji wyniesie 4% zamiast przewidywanego 5% to płace realne wzrosną o 1%. W wyniku tego pracodawcy zmniejszają zatrudnienie, chcąc obniżyć koszty, i nasila się bezrobocie. Z czasem jednak i pracodawcy i pracownicy dowiedzą się o rzeczywistej stopie inflacji. Pracownicy będą żądali wyższych płac, jeśli w wyniku inflacji ich płace realne spadły, jednak ze względu na wysokie bezrobocie ich żądania nie będą wygórowane. Z tego wynika, że w długim okresie przewidywana inflacyjne z czasem dostosowują się do inflacji rzeczywistej. Płace dostosowują się do poziomu będącego kompromisem pomiędzy żądaniami pracowników a możliwościami przedsiębiorców, bezrobocie zaś powraca do swojego naturalnego poziomu równego stopie naturalnej (gdzie ceny są stabilne lub na niskim poziomie).. Współzależność pomiędzy cenami a zmianami zatrudnienia istnieje tylko okresach krótkich. W okresach długich bezrobocie kształtuje się w granicach 5-6% ogółu zatrudnionych, czyli na poziomie naturalnego wskaźnika bezrobocia.

Stopa bezrobocia na dzień 31 styczeń 2005r. - 19,5 %

Dolnośląskie

22,7

Kujawsko-pomorskie

24,0

Lubelskie

18,3

Lubuskie

26,4

Łódzkie

19,9

Małopolskie

15,3

Mazowieckie

15,2

Opolskie

20,4

Podkarpackie

19,5

Podlaskie

16,4

Pomorskie

21,7

Śląskie

17,1

Świętokrzyskie

22,2

Warmińsko-mazurskie

29,8

Wielkopolskie

16,6

Zachodniopomorskie

27,9

0x01 graphic

Stopa bezrobocia w państwach UE na koniec listopada 2004 r. (wg komunikatu Eurostat)

- UE25 (25 krajów - członków UE: Austria, Belgia, Cypr, Dania, Estonia, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Irlandia, Litwa, Luksemburg, Łotwa, Malta, Niderlandy, Niemcy, Polska, Portugalia, Republika Czeska, Słowacja, Słowenia, Szwecja, Węgry, W. Brytania, Włochy).

- E 15 (15 krajów - członków UE przed 1 maja 2004 r.: Austria, Belgia, Dania, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Irlandia, Luksemburg, Niderlandy, Niemcy, Portugalia, Szwecja, W.Brytania, Włochy).

- Strefa Euro (12 krajów Unii Gospodarczo-Walutowej: Austria, Belgia, Francja, Finlandia, Grecja, Hiszpania, Irlandia, Luksemburg, Niderlandy, Niemcy, Portugalia, Włochy).

Zharmonizowana stopa bezrobocia (Harmonized unemployment rate) - obliczana jest jako procentowy udział bezrobotnych w liczbie ludności aktywnej zawodowo (tj. sumy pracujących i bezrobotnych). Zharmonizowana stopa bezrobocia jest wynikiem przyjętej przez Eurostat ujednoliconej metody wyznaczania tego wskaźnika dla każdego z krajów. Dane obliczane są przez Eurostat w oparciu o kwartalne wyniki badania siły roboczej (w Polsce prowadzonego pod nazwą Badanie Aktywności Ekonomicznej Ludności) oraz miesięczne dane z bezrobocia rejestrowanego. Wyjaśnienia metodologiczne odnośnie wyznaczania zharmonizowanej stopy bezrobocia zostały zawarte w aneksie do News Release 67/2002 z dn. 4 czerwca 2002.

ZHARMONIZOWANA STOPA BEZROBOCIA w % - ogółem
dane wyrównane sezonowo

2004

VI

VII

VIII

IX

X

XI

UE25

9

8,9

8,9

8,9

8,9

8,9

UE15

8

8

8

8

8

8

Strefa

8,9

8,9

8,9

8,9

8,9

8,9

BE

7,7

7,7

7,7

7,8

7,9

8

CZ

8,4

8,4

8,4

8,4

8,4

8,4

DK

5,4

5,3

5,3

5,3

5,2

.

DE

9,8

9,8

9,9

9,9

9,9

9,9

EE

9,5

9,3

9,1

8,8

8,5

8,4

EL

.

.

.

.

.

.

ES

10,9

10,7

10,7

10,6

10,6

10,5

FR

9,6

9,6

9,7

9,7

9,6

9,6

IE

4,5

4,5

4,5

4,4

4,4

4,3

IT

7,7

.

.

.

.

.

CY

4,8

4,9

5

5,1

5,1

5,3

LV

9,7

9,7

9,7

9,7

9,7

9,7

LT

11,1

10,9

10,6

10,2

9,9

9,6

LU

4,2

4,2

4,3

4,3

4,3

4,4

HU

5,7

5,8

5,8

5,9

6

6,1

MT

7,4

7,3

7

7

7

.

NL

4,7

4,7

4,6

4,6

4,6

.

AT

4,5

4,5

4,5

4,5

4,5

4,5

PL

18,9

18,8

18,7

18,6

18,5

18,4

PT

6,7

6,8

6,8

6,8

6,7

6,7

SI

6

5,9

5,9

5,9

5,9

5,8

SK

18,3

18,1

17,9

17,8

17,6

17,3

FI

9

8,9

8,9

8,8

8,8

8,7

SE

6,4

6,3

6,2

6,6

6,2

6,4

UK

4,7

4,6

4,5

4,5

.

.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
referat o bezrobociu w Polsce, Dokumenty( referaty, opisy, sprawdziany, itp.)
Referaty, Bezrobocie, - 2 -
dr Świerczyńska Głownia, referat o bezrobociu, dziennikarstwo, UJ
dr Świerczyńska Głownia, referat o bezrobociu, dziennikarstwo, UJ
BEZROBOCIE referat
Referaty, Statystyka - zadanie (bezrobocie), Województwa
Referaty, Formy walki z bezrobociem, Formy walki z bezrobociem
Referaty, Formy walki z bezrobociem, Formy walki z bezrobociem
Problem bezrobocia w Polsce-referat do ekonomiki, i inne
Bezrobocie na wsi-wolny referat, i inne
referat, anex2 Stopa bezrobocia w Polsce na tle krajów Unii Europejskiej, Stopa bezrobocia w Polsce
Referaty, Metody walki z bezrobociem, Metody walki z bezrobociem
Referat Problem bezrobocia w Polsce
referat 2
Referat Inżynieria Produkcji Rolniczej
Bezrobocie prezentacja na WOS
Prezentacja VI Bezrobocie
Zatrudnienie i bezrobocie(1)
6 Bezrobocie

więcej podobnych podstron