STRUKTURALIZM II (narratologia)
W latach 60-tych najważniejsze stało się stworzenie ogólnej gramatyki literatury i skonstruowanie systemu języka literackiego. Również w tym okresie strukturalizm zyskał rangę systemu filozoficznego. I tak jak głównym patronem wcześniejszego strukturalizmu stał się Ferdynand de Saussure, a najważniejszą książką był „Kurs językoznawstwa ogólnego”, tak teraz na czele strukturalizmu powojennego stał Claude Lévi-Strauss oraz jego „Antropologia strukturalna”.
Podczas pobytu w USA Levi-Strauss zaprzyjaźnił się z Romanem Jacobsonem. Dzięki temu radykalnie przeformułował swoje poglądy na etnografię - wzorem stało się dla niego językoznawstwo strukturalne (zwłaszcza fonologia) i metody analizy strukturalnej. Uświadomił sobie wówczas możliwość opanowania przytłaczającej wielości rozmaitych zjawisk i pojęć przez określenie najprostszych łączących je relacji, a więc - jak to wyraził w Lekcji lingwistyki - znalezienia inwariantów zmienności. Jako etnologowi chodziło mu w tym momencie o możliwość uporządkowania wszystkiego tego, co dotyczy aktywności kulturowej człowieka (obrzędów, rytuałów, mitów, relacji rodzinnych, sposobów jedzenia itd. - słowem, wszystkich praktyk kulturowych).
Powojenny okres strukturalizmu został zdominowany przez myśl antropologiczną, a do głosu doszły przesłanki filozoficzne teorii systemu językowego.
Powstała teza, że rozmaite zachowania kulturowe człowieka można uznać za odrębne systemy znaków („języki”) i na zasadzie analogii można było je badać w podobny sposób do tego, w jaki za pomocą analizy strukturalnej badano system języka naturalnego. Lévi-Strauss upowszechnił i rozwinął te tezy.
Dzięki inspiracjom teorią języka de Saussure'a i fonologią Trubickiego Lévi-Strauss stworzył nowy rodzaj nauki o zachowaniach kulturalnych człowieka, zwany antropologią strukturalną (etnologią). Swoją fascynację fonologią ukazał w jednym z wczesnych artykułów programowych, zatytułowanym Analiza strukturalna w językoznawstwie i antropologii (1945). Jego zdaniem fonologia: musi odegrać względem nauk społecznych taką samą rolę odnowicielską, jaką fizyka atomowa odegrała wobec całokształtu nauk ścisłych.
Szczególnie inspirujący dla Levi-Straussa okazał się koncept fonemu - elementarnej cząstki języka. Pisał np.: że terminy pokrewieństwa są jak fonemy, elementami znaczenia. Zyskują znaczenie wtedy, kiedy są scalone w systemy. „Systemy pokrewieństwa” jak „systemy fonologiczne” są wypracowane przez umysł na poziomie myślenia nieuświadamianego. Czyli zjawiska pokrewieństwa są zjawiskami tego samego typu, co zjawiska językowe.
W 1958 roku opublikowano Antropologię strukturalną Levi-Straussa, która stała się manifestem dojrzałego strukturalizmu i swego rodzaju biblią powojennej generacji strukturalistów francuskich.
Najważniejszym wątkiem jego badań stanowiła analiza mitów. Mity powtarzają się we wszystkich kulturach, można nawet dostrzec ich podobieństwo w różnych, często odległych kręgach kulturowych. Stanowią też wyraz nakazów i zakazów społecznych, które człowiek przyjmuje za swoje, nie zdając sobie sprawy z ich pochodzenia. Mity więc tworzą podstawowy język: uniwersalny system zachowań kulturowych, budują ich nieuświadomioną przez człowieka strukturę. Aby odnaleźć ową strukturę, należało uporządkować wszystkie znane wątki fabuł mitycznych i wyodrębnić jednostki znaczące. W tym celu zastosował technikę rozkładania historii opowiadanej przez mit na pojedyncze zdarzenia stanowiące samodzielne całości (np. „Edyp zabija Sfinksa”, „Edyp zabija ojca”, „Edyp poślubia matkę” itd.). Zdarzenia te nazwał mitemami (elementarnymi cząstkami znaczącymi). W opowieści mitycznej spełniały taką samą funkcję, co fonemy w języku, choć różnił się od nich zasadniczo, sytuując się dopiero na poziomie zdania. Na podstawie analizy strukturalnej Levi-Strauss sformułował jedną ze swoich najważniejszych tez: substancja mitu nie tkwi ani w stylu, ani w sposobie narracji, ani w składni, lecz w historii, którą się tam opowiada.
Równie istotne były inspiracje rosyjskiego folklorysty Władimira Proppa, a w szczególności podjęta przez niego analiza bajki rosyjskiej. W wydanej w 1928 roku Morfologii bajki zaproponował interesujący sposób analizy bajek, który można było zastosować do badań nad literaturą. Na podstawie około 450 bajek magicznych, zauważył, że można wyróżnić w nich elementy, które są stałe, oraz takie, które się zmieniają. Podkreślił również powtarzalność pewnego typu działań, natomiast zmienność postaci i ich atrybutów. Obserwacja ta pozwoliła mu wyróżnić 31 działań (np. „przekazanie magicznego środka”, „przemieszczenie się między dwoma królestwami”, „złamanie zakazu”, „zastosowanie podstępu”, itd.), które ostatecznie nazwał funkcjami. Funkcja to postępowanie osoby działającej, określane jest z punktu widzenia jego znaczenia dla przebiegu fabuły bajki magicznej.
Postaci występujące w bajkach można uporządkować za pomocą określonych kategorii. Pojawia się 7 typów postaci:
Bohater
Fałszywy bohater
Przeciwnik
Pomocnik
Donator (dostarczyciel magicznego środka)
Osoba wysyłająca bohatera w drogę
Królewna lub jej ojciec
Skomplikowane historie bajkowe można było, zatem sprowadzić do stosunkowo prostego schematu:
Sytuacja wyjściowa
Działania bohaterów
Zakończenie
Dodatkowo okazywało się, że określone funkcje skupiają się wokół konkretnych postaci, tworząc tzw. kręgi akcji. Za pomocą tego schematu można było „wytwarzać” nieskończoną liczbę nowych bajek. Dlatego badacze francuscy określili ten model, jako gramatyka bajki i przenieśli go do literatury, by na jego podstawie skonstruować gramatykę opowiadań literackich.
Tak zwana szkoła narratologii francuskiej zainspirowana zarówno myślą Claude'a Levi-Straussa, jak i badaniami nad bajką magiczną Władimira Proppa oraz najnowszymi zdobyczami językoznawstwa strukturalistycznego (w szczególności gramatyką transformacyjno-generatywną Norma Chomsky'ego), opracowała wstępny projekt analizy strukturalnej opowiadań. Analiza strukturalna opowiadania miała być pierwszym krokiem na drodze do skonstruowania gramatyki opowiadania (hipotetycznego modelu kompetencji narracyjnej, to znaczy zdolności do wytwarzania wszelkich możliwych opowieści literackich), literackich, a literackich dalszej konsekwencji - gramatyki literatury, to znaczy reguł rządzących powstaniem wszelkiej literatury.
W celach analitycznych narratolodzy wyróżnili 4 poziomy wypowiedzi:
poziom manifestacji - substancjonalny wymiar znaków, w którym dana wypowiedź się realizuje (opowiadania literacki, filmowe itd.)
poziom powierzchniowy (fabularny lub tematyczny) - sekwencje konkretnych zdarzeń lub działań wykonywanych przez konkretne postaci, nazywane też aktorami np. Król ofiarowuje junakowi orła.
poziom struktur głębokich - funkcje i role postaci, zwanych też akantami np. donator przekazuje bohaterowi magiczny środek
poziom bardzo głęboki - poziom uniwersalnej gramatyki tekstowej, obejmującej całą literaturę.
W roku 1966 ukazał się słynny ósmy nr czasopisma Communications, który uznano za manifest narratologów. Był on w całości numerem tematycznym, poświęconym „analizie strukturalnej opowiadania”. Za głównych przedstawicieli orientacji narratologicznej zostali uznani Barthes, Todoroov, Greimas i Bremond. Sama nazwa „narratolodzy” była jednak nieco myląca, ponieważ narracja nie znajdowała się wcale w głównym obszarze zainteresowań jej przedstawicieli, bardziej próby znalezienia uniwersalnego języka literatury.
W zamiarze stworzenia gramatyki uniwersalnej najdalej posunął się Greimas. Jego wstępne uwagi na temat teorii interpretacji opowieści mitycznej miały stanowić wprowadzenie do dużo szerszego zamierzenia - sformułowania podstaw semantyki ogólnej. Claude Bremond z kolei skoncentrował się na opisie logiki działań postaci, próbując stworzyć coś w rodzaju gramatyki syntaktycznej. Natomiast Todorov dokonał wstępnego opisu systemu mowy narracyjnej, szczególna uwagę poświęcając narratorowi i adresatowi narracji oraz dwóm poziomom opowiadania - historii (akcji) oraz wypowiedzi (narracji), obejmującej czas, aspekty, i tryby opowiadania.
Specyficzne stanowisko zajął w tej grupie Ronald Barthes, którego wstęp do Analizy strukturalnej opowiadań stał się swego rodzaju manifestem postawy teoretycznej spod znaku narratologii francuskiej ( a zarazem ortodoksyjnego strukturalizmu), podczas gdy dla samego Barthes'a był to jedynie chwilowy epizod, od którego odżegnał się już cztery lata później. Barthes uważał opowiadanie za najbardziej uniwersalną formę literacką. Wyodrębnił 3 poziomy analizy opowiadania:
Funkcji - jak w koncepcji Proppa
Działających postaci - aktatntów u Greimasa
Narracji - wypowiedzi w ujęciu Todorova
Poziomy te tworzyły układ hierarchiczny i uzyskiwały ostateczną integrację na poziomie narracji - jako czynnika spajającego je w całość.
Zamysł stworzenia gramatyki uniwersalnej nie powiódł się. Za materiał badawczy służyły najpierw opowiadania kryminalne, na takim materiale schematy sprawdzały się bardzo dobrze, ale przy bardziej skomplikowanych formach badawczych już nie.
Polscy strukturaliści skoncentrowali się na jednym z najistotniejszych, choć nie zawsze wysuwanych na pierwszy plan, wątków refleksji o literaturze spod znaku strukturalizmu - teorii komunikacji literackiej. Jego główni przedstawiciele to min. Janusz Sławiński, Aleksandra Okopie-Sławińska, Michał Głowiński, Edward Balcerzan i Kazimierz Bartoszyński. W zamierzeniach polskiej szkoły teorii komunikacji literackiej leżało precyzyjne zbadanie układu wpisanych w komunikat literacki relacji między jego nadawcą a odbiorcą. Bardzo ważna w teorii tej szkoły była również perspektywa socjologiczna, a więc nacisk na rozmaite aspekty społecznego funkcjonowania dzieła literackiego. Badali relację między danym dziełem literackim i wpisanym weń tzw. horyzontem oczekiwań nadawcy (jego wyobrażeniami na temat oczekiwań estetycznych oraz ideowych odbiorcy) a funkcjonowaniem tegoż dzieła w zmieniających się w czasie sytuacjach odbioru. W pracach strukturalistów pojawiały się też jedne z najważniejszych terminów powojennej polskiej teorii literatury - np. koncepcja „podmiotu czynności twórczych” (wpisanego w dzieło literackie dysponenta reguł jego odczytywania - teoretycznej figury nadawcy, dającej się opisać na podstawie analizy organizacji wew. dzieła), czy „idea odbioru” (typologia sposobów odczytywania literatury), i kategoria „odbiorcy wirtualnego” (odpowiednika „podmiotu czynności twórczych”).
W latach 80 idee strukturalistyczne zdawały się dobiegać swojego kresu. Już w końcu lat 60 wielu badaczy identyfikujących się wcześniej ze strukturalizmem wyrażało swe wątpliwości wobec powstających na tym gruncie modeli teoretycznych. Tak więc schyłek strukturalizmu w badaniach lit. Zaowocował rozmaitymi badaniami nad tzw. intertekstualnością - np. typologiami odniesień i zależności międzytekstowych oraz sformułowaniem ogólnych zasad semantyki intertekstualnej, dokonanymi przez badaczy francuskich - przede wszystkim Gerarda Genette'a i MIchaela Riffaterre'a.