uznała za formę ludobójstwa także politykę czyszczenia etnicznego30. Pochodzenie pojęcia czyszczenia etnicznego (czystek etnicznych) wiązane jest ze zbrodniami popełnianymi na terytorium Jugosławii31 (przed i po jej rozpadzie). Brak jest jednolitej definicji etnicznych czy­stek. Można przyjąć za Drazenem Patrovicem, że

[...] jest to ściśle określona polityka pewnych szczególnych grup lub też osób zmierzająca do systematycznej eliminacji innych grup z danego terytorium z powodu ich religijnej, etnicznej lub też narodowej przynależności. Taka polity­ka prowadzi do przemocy i często jest powiązana z wojskowymi operacjami. Cel jej ma zostać osiągnięty wszystkimi dostępnymi metodami, poczynając od dyskryminacji, aż do eksterminacji, i pociąga za sobą pogwałcenia praw czło­wieka i międzynarodowego prawa humanitarnego32".

Czystki etniczne są zbrodniami złożonymi, składa się na nie wiele poważnych naruszeń praw człowieka. Można - poprzez analogię do podziału zbrodni przeciwko ludzkości - wyróżnić dwa sposoby prze­prowadzania czystek, przez:

Szczególnie drastyczne są działania eksterminacyjne. Obejmują one:

  1. Doraźne i masowe egzekucje, rozpowszechnione i systematycz­
    nie dokonywane gwałty, tortury i zaginięcia;

  2. Stosowanie walki głodem, blokowanie dostępu konwojom hu­
    manitarnym z pomocą dla ludności cywilnej;

  3. Arbitralne uwięzienia, internowanie i przetrzymywanie ludno­
    ści cywilnej w obozach i więzieniach w nieludzkich warunkach,
    bez zapewnienia minimalnych nawet racji żywnościowych i opieki
    medycznej;

  4. Bezpośrednie ataki na ludność cywilną i obiekty niewojskowe,
    stosowanie represaliów wobec ludności cywilnej, branie zakład­
    ników, używanie ludności cywilnej jako żywych tarcz chronią­
    cych obiekty i transporty wojskowe;

  5. Ekspulsje i przymusowe przesiedlenia;

  6. Niszczenie dziedzictwa kulturowego i duchowego, niszczenie
    budynków cywilnych, w tym domów mieszkalnych, żeby unie­
    możliwić powrót ludności.

154

Czystki etniczne są całkowitym pogwałceniem prawa humanitar­nego i prawa praw człowieka. Naruszanie praw, godności i nietykalno­ści osób cywilnych staje się celem konfliktu i metodą prowadzenia dzia­łań wojennych, celem wojskowym staje się ludność cywilna.

Powszechnym skutkiem konfliktów zbrojnych jest uchodźstwo. Zgodnie z „Konwencją o statusie uchodźców" z 28 lipca 1951 roku34 uchodźcą jest osoba, która

[...] na skutek uzasadnionej obawy przed prześladowaniem z powodu swojej rasy, religii, narodowości, przynależności do określonej grupy społecznej lub z powodu przekonań politycznych przebywa poza granicami państwa, którego jest obywatelem i nie może lub nie chce z powodu tych obaw korzystać z ochrony tego państwa, albo, która nie ma żadnego obywatelstwa i znajdując się na skutek podobnych zdarzeń poza państwem swojego dawnego stałego zamiesz­kania, nie może lub nie chce z powodu tych obaw powrócić do tego państwa, (art.lpkt A, ppkt 2)

W wyniku tak skonstruowanej definicji ochroną konwencyjną objęte są tylko te osoby, które opuszczają terytorium swojego państwa z obawy przed prześladowaniem, czyli osoby zmuszone do ucieczki w wyniku prowadzonej przeciwko nim polityki. Ludzie opuszczający miejsce zamieszkania z obawy przed skutkami działań wojennych i poszukujący schronienia przed zbrojną agresją - w rozumieniu kon­wencji - nie są uchodźcami i formalnie pozostają poza międzynaro­dowym systemem ochrony uchodźców. Ludzie ci określani są przez międzynarodowe organizacje jako uchodźcy kategorii B, „uchodźcy wewnętrzni",osoby przesiedlone (displacedpersons) lub uchodźcy de facto35. W praktyce organizacji międzynarodowych i większości państw jest im przyznawana jednak ochrona zgodna z uregulowa­niami konwencji o statusie uchodźców, szczególnie w sytuacji ma­sowego uchodźstwa. Uznaje się wtedy, że osoby przesiedlone należy chronić ze względów humanitarnych i określa sieje mianem uchodź­ców humanitarnych.

Masowe uchodźstwo jest zjawiskiem często towarzyszącym kon­fliktom zbrojnym. Sytuacja nazywana masowym uchodźstwem za­chodzi wtedy, kiedy:

nej, religijnej czy narodowej), nawet jeśli liczebnie nie jest to stosunkowo duża grupa36.

155