"NARODZENIE WYCHOWANIA I KSZTAŁCENIA W PROCESIE HISTORYCZNEGO ROZWOJU CZŁOWIEKA"
W celu poznania genezy i początków wychowania w społeczeństwie ludzkim musimy posłużyć się metodami etnograficznymi, tzn. metodami, które przy poznawaniu pewnych zjawisk społecznych pozwalają nam odwołać się do ich postaci bardziej pierwotnej. Pogląd na początki wychowania w najdawniejszych społeczeństwach pierwotnych można sobie wyobrazić na podstawie badań i opisów społeczeństw, które jeszcze dzisiaj żyją w stanie pierwotnym. Wychowanie jest tak dawne jak człowiek, co nie pozostaje w sprzeczności z twierdzeniem, że wychowanie ma jednocześnie charakter klasowy i historyczny, że treść i metody wychowania zmieniają się pod wpływem zmian i rozwoju życia społecznego. Życiowa konieczność wychowania wynika dla każdego społeczeństwa z naturalnego zjawiska rozmnażania się gatunku ludzkiego oraz z niezbędnego dla życia procesu produkowania dóbr materialnych.
Genezę i początki wychowania jako zjawiska społecznego wyjaśnia pedagogika marksistowska, która dzieli historię rozwoju ludzkości na pięć wielkich epok: epokę przedhistoryczną, epokę ustroju niewolniczego, epokę ustroju feudalnego, epokę kapitalizmu i epokę socjalizmu. Zgodnie z tym podziałem wychowanie w społeczeństwach pierwotnych stanowi pierwszy rozdział historii wychowania. W okresie organizowanych na wielką skalę w XIX wieku badań naukowych nad prehistoryczną epoką ludzkości podzielono ją na trzy okresy: na okres dzikości, barbarzyństwa i okres cywilizacji. Uczony amerykański L. H. Morgan podzielił dwa pierwsze okresy, na trzy szczeble: niższy, średni i wyższy, wiążąc ściśle przechodzenie poszczególnych społeczeństw z jednego szczebla na drugi z postępem w wytwarzaniu środków utrzymania.
Podstawowymi pracami, które zapoczątkowały to ujęcie są dwie prace F. Engelsa: szkic pt. "Rola pracy w procesie uczłowieczenia małpy"(1876) oraz rozprawa pt. "Pochodzenie rodziny, własności prywatnej i państwa"(1884).
Engels pokazuje, jak praca ukształtowała człowieka i jego mowę artykułowaną i społeczeństwo. Nawet najbardziej pierwotny człowiek, będący na najniższym szczeblu rozwoju, zawsze jednak stoi o wiele wyżej od istot zwierzęcych, a to dzięki pracy. Człowiek ukształtował się w procesie pracy, która bierze początek od sporządzania narzędzi. Sporządzanie najprymitywniejszych nawet narzędzi pracy doskonali rękę człowieka i staje się podstawą rozwoju jego świadomości. Praca przyczynia się także do zbliżenia się istot ludzkich, do wzajemnej pomocy, do ogólnego współdziałania, a więc do powstania społeczeństwa. Jednocześnie zespołowy charakter współdziałania wywołuje potrzebę porozumiewania się Zjawia się mowa, jako narzędzie nie tylko komunikowania się, ale zarazem jako narzędzie walki i rozwoju społeczeństwa. Język pozwala ludziom wyodrębnić się ze świata zwierzęcego, rozwinąć życie społeczne i psychiczne, poprowadzić skuteczną walkę z siłami przyrody i zorganizować produkcję społeczną.
Wraz z ukształtowaniem się człowieka społecznego, posługującego się i doskonalącego narzędzia pracy, pojawia się potrzeba przekazywania swoich doświadczeń młodemu pokoleniu. Wymaga tego walka o byt i utrzymania przewagi nad siłami przyrody. Konieczność przekazywania doświadczeń młodemu pokoleniu stwarza wychowanie. W ten sposób w procesie pracy zrodziło się wychowanie. Człowiek wchodzi do historii jako istota społeczna i od razu jako zjawisko towarzyszące jego życiu, nieznane w świecie zwierzęcym, pojawia się wychowanie. Jest ono funkcją stosunków produkcyjnych wynikających ze stosowania narzędzi w procesie pracy.
Na najniższym szczeblu rozwoju społeczeństwa pierwotnego, który Engels nazywa "okresem dzikości", doświadczenie dorosłych przejmują dzieci stosunkowo łatwo przez obserwację i naśladownictwo. Jest to okres zbierania gotowych płodów przyrody. Wychowania we właściwym tego słowa znaczeniu jeszcze nie ma, tak jak nie ma go również u zwierząt.
Skoro człowiek zaczyna wytwarzać narzędzia pracy, zjawia się potrzeba przekazywania dzieciom doświadczenia i udzielania wskazówek, jak się tymi narzędziami posługiwać. Dzieje się to najczęściej bezpośrednio w procesie pracy gospodarczej. Dzieci przez bezpośredni udział w polowaniu lub rybołówstwie zdobywają potrzebne im do życia sprawności i nawyki. Biorą bezpośredni udział we wszystkich czynnościach grupy i w ten sposób wrastają w społeczność pierwotną. To wzrastanie społeczne idzie w parze z dojrzewaniem biologicznym.
W drugim stadium rozwoju, w tzw. okresie barbarzyństwa, procesy wychowania bardziej się komplikują. Zjawia się hodowla bydła, uprawa roli i wytwarzanie bardziej złożonych przedmiotów codziennego użytku. Poszczególne plemiona zaczynają współzawodniczyć i walczyć z sobą. Rozwijają się różne wierzenia i mity plemienne. Wszystko to komplikuje wychowane młodych pokoleń: nabycie potrzebnych sprawności życiowych wymaga wiele wysiłku, zachodzi więc potrzeba ściślejszego związania jednostki z grupą, przygotowania jej do walki o byt. Pojawiają się zaczątki wychowania społecznego. Dzieci zaznajamia się z hodowlą, z uprawą roli, z rzemiosłem. Najbardziej doświadczeni starcy wtajemniczają młode pokolenie w tradycje i mity rodowe. Młodzieży wpaja się nienawiść do wrogów plemienia i przekonanie, że zemsta jest świętym obowiązkiem, uczy się ją walki wręcz i z zasadzki. Młodzieńca, który miał stać się pełnoprawnym członkiem klanu, poddawano specjalnemu obrzędowi, zwanemu INICJACJĄ, czyli wtajemniczeniem w plemienne tabu.
W czasie obrzędu inicjacji, który trwał niekiedy po kilka tygodni lub nawet kilka miesięcy, młodzieńcy w ostępach leśnych bywali poddawani najrozmaitszych, nieraz bardzo bolesnym i okrutnym próbom wytrzymałości oraz wtajemniczani przez powołanych do tego starców w plemienne mity, zaklęcia, wierzenia i tradycje. Istotny element obrzędu inicjacji stanowi także odsunięcie wyrostków od dotychczasowej grupy rodzinnej, w której kobiety wodzą rej i wprowadzenie ich do społeczności mężczyzn. Wraz z wzrostem techniki i gospodarstwa oraz nasileniem walk międzyplemiennych, do obrzędów wtajemniczenia dołącza się ponadto coraz bardziej szkolenie w umiejętnościach praktycznych i rzemiośle wojennym. Jednak szkolenie w umiejętnościach praktycznych, a nawet w sztuce wojennej, nie przesłania zasadniczej funkcji tej instytucji. Obrzędy inicjacji stanowią swoiste instytucje wychowawcze ludów pierwotnych. Ich funkcja polega na nagięciu istoty ludzkiej, jej indywidualności do wymagań zbiorowości, na wprowadzeniu dorastającej młodzieży do społeczności tego typu, co klan totemiczny (grupa społeczna społeczeństwa pierwotnego, której członków wiąże wiara w pochodzenie od wspólnego przodka-zwierzęcia, określonego nazwą totemu). Jest to funkcja społeczna. Widzimy, że obrzęd inicjacji rzuca wiele światła na zagadnienie instytucji wychowawczych jako osobnej kategorii instytucji społecznych. Okazuje się, że już w społeczeństwie pierwotnym podstawowa instytucja wychowawcza, jaką jest obrzęd wtajemniczenia, nie ma na celu wychowania dzieci dla rodziny, ale dla grupy poza rodzinnej. W tym świetle zasadniczo widać, jak zasadniczo fałszywe jest stanowisko poznawcze, które traktuje wychowanie w społeczeństwie ludzkim jako dalszy ciąg naturalnego wychowania wśród zwierząt. Obrzęd inicjacji to najbardziej pierwotny typ instytucji wychowawczej. Wiele istotnych rysów wychowania w społeczeństwach współczesnych nabiera wyrazistości w perspektywie rozwoju od obrzędu inicjacji do współczesnych instytucji wychowawczych. W późniejszym stadium rozwoju społeczeństwa pierwotnego, wraz z pojawieniem się własności prywatnej, niewolnictwa i monogamicznej rodziny, następuje rozkład pierwotnego ustroju rodowego i powstają zaczątki podziału społeczeństwa na klasy. Przemiany te wywołują wielkie zmiany w charakterze wychowania.
Podsumowując ten etap wychowania wyróżnia się:
ü demokratycznym charakterem. Różnice w treściach i formach dotyczyły tylko płci,
ü brakiem specjalnych nauczycieli. Dzieci wychowywali przede wszystkim rodzice. Wodzowie, czarownicy bądź starszyzna rodowa zajmowała się wychowaniem tylko w chwilach ważnych i podniosłych,
ü brakiem instytucji wychowawczych,
ü niskim poziomem wiedzy o dziecku. W życiu młodego pokolenia rozróżniano tylko dwa okresy: dzieciństwa i dorosłości, a wyznacznikiem tych etapów był okres dojrzewania płciowego,
ü dążeniem do kształtowania umiejętności praktycznych (polowanie, posługiwanie się narzędziami, prowadzenie gospodarstwa domowego) oraz wychowania moralnego (prawdomówność, solidarność, odwaga, ceremonie, tajemnice rodu),
ü koncentrowaniem się pierwotnej myśli pedagogicznej, które wynikały w sposób naturalny z idei ogólnych, regulujących stosunek danej grupy do przyrody i stosunki międzyludzkie w grupie.
Ustrój wspólnoty pierwotnej nie był ustrojem klasowym. Wspólna była praca, własność środków, jak i wytworów produkcji. Nie było jeszcze wyzysku ani klas. Podobnie jak społeczeństwo, tak i wychowanie było bez klasowe. Wszystkie dzieci otrzymywały jednakowe przygotowanie do życia. Pewne różnice między wychowaniem chłopców, a wychowaniem dziewcząt wynikały jedynie z różnicy płci i ze zróżnicowanych na tej podstawie funkcji w życiu społeczno-gospodarczym. Chłopcy, np. biorą razem z mężczyznami udział w polowaniach czy rybołówstwie, dziewczęta natomiast pomagają kobietom przygotowywać odzieżą lub pożywienie. Widać, że wychowanie w społeczeństwie pierwotnym było bezpośrednim wzrastaniem jednostki w grupę.