phpIoa3ar G Historia odkryc szczepionek i rozwoju szczepien


Historia odkryć szczepionek i rozwoju szczepień na świecie

Rozwój szczepień ochronnych jest jednym z największych osiągnięć nowożytnej medycyny, jest zarazem pięknym świadectwem potęgi ludzkiej wyobraźni i wysiłku kilkunastu pokoleń badaczy.

Epoka wielkich epidemii -przynajmniej na razie- bezpowrotnie minęła. Człowiek żyjący na początku XXI wieku nie jest w stanie wyobrazić sobie sytuacji w której zaraza dżumy zabiła prawie połowę ludności Europy a sławna grypa „hiszpanka” pustoszyła (jeszcze niecałe 100 lat temu) miasta i wsie doprowadzając do śmierci 20 milionów ludzi. Świat pełen był wówczas ludzi zeszpeconych ospą i trądem, kalek po przebyciu polio, wyniszczonych cholerą czy tyfusem. Świadectwem tamtych czasów są dziś uderzające obrazy H. Boscha, P. Bruegela st. czy wreszcie postaci przedstawione w ołtarzu Wita Stwosza.

0x08 graphic
Medycyna instynktownie walczyła z chorobami zakaźnymi, znajdując prymitywne środki zaradcze. I tak na przykład przeciwko dżumie zalecano „ocet siedmiu złodziei”- ocet winny w którym moczono przez 12 dni piołun, rutę, rozmaryn, szałwię i inne zioła. Dziś wiemy, że są to rośliny zawierające olejki eteryczne, o silnych właściwościach bakteriobójczych. Innym sposobem ochrony przed „morowym powietrzem” było... picie na umór, bardzo zresztą słusznie, gdyż przesycony alkoholem organizm jest o wiele mniej podatny na zakażenie. Często stosowano bardzo drastyczne metody, i tak jedynym sposobem walki ze wścieklizną było wypalanie pogryzionego miejsca rozgrzanym do czerwoności żelazem, oczywiście o środkach znieczulających nikt wówczas nie myślał. Najczęściej jednak chorych zakaźnie izolowano w odosobnionych miejscach, gdzie opuszczeni umierali lub po prostu zabijano.

W Europie wszystko to należy dziś do przeszłości a być może niedługo cały świat zostanie uwolniony od chorób zakaźnych. Zawdzięczać to będziemy szczepieniom ochronnym i ich twórcom, których należy wspominać z najwyższym szacunkiem. Byli to ludzie różnych narodowości, żyli jednak tymi samymi ideami- chęcią ulżenia ludzkiej doli, stworzyli także wspólne dziedzictwo którego przypomnieniu ma służyć ten artykuł.

Średniowiecze (około X wieku)

W Chinach, zapewne dzięki doświadczeniom wielu pokoleń, przeprowadzano już 1000 lat temu zabiegi mające zmniejszyć prawdopodobieństwo zachorowania na ospę prawdziwą. Polegają one na wcieraniu małym dzieciom w błonę śluzową nosa utłuczonych na proszek strupów po ospie. W Indiach również prowadzono podobne zabiegi, przebiegały one jednak nieco inaczej. Dzieciom zakładano ubrania po chorych na ospę lub wkłuwano igły zakażone ropą pobraną od chorych. Nieco później w Turcji niewolnicom przeznaczonym do haremów za pomocą małego nożyka robiono nacięcie i wprowadzano odrobinę ropy z pęcherzy ospowych. Chroniło je to przed zeszpeceniem a zarazem znacznie podnosiło wartość na targach niewolników.

1718- 1721

W roku 1718 żona brytyjskiego ambasadora w Konstantynopolu- Lady Mary Montagu, korzystając z doświadczeń Turków, rozkazuje zaszczepić swego synka przeciwko ospie.

Lady Mary Montagu była jak na owe czasy kobietą niezwykłą. Pochodziła z jednego z ważniejszych rodów Anglii, mimo to uciekła z mężem za granicę, rezygnując z wykwintnego życia w salonach. W Turcji zafascynowana światem muzułmańskim nauczyła się tutejszego języka i przebrana za Turczynkę zwiedzała wszystkie zakątki Konstantynopola. Swoje wrażenia opisywała w wysyłanych do znajomych w Anglii listach. W 1717 pisze do swej przyjaciółki: „Ospa, tak u nas powszechna i groźna, stała się tutaj dzięki wynalazkowi tak zwanego zaszczepiania chorobą prawie zupełnie nieszkodliwą... Pewna liczba starszych kobiet zajmuje się tym niejako zawodowo, przeprowadzając każdej jesieni, we wrześniu, kiedy przeminą największe upały, akcję zaszczepiania. Wtedy to od domu do domu posyłają z zapytaniem, czy nie ma kogoś w rodzinie, kto chciałby się zaszczepić przeciwko ospie. Kiedy już zbiorą się niewielkie grupy (...) zjawia się kobieta wykonująca zabieg, przynosząc ze sobą skorupę orzecha pełną ospowej ropy. Wielką igłą nakłuwa żyłę, co nie powoduje bólu większego niż zwykłe zadrapanie, i wkrapla do wewnątrz tyle jadu, ile mieści się na czubku igły... W ten sposób otwiera pięć do sześciu żył. (...) Ósmego dnia zaszczepieni zaczynają gorączkować, tak że przez dwa, rzadko trzy dni muszą pozostać w łóżku. Na ich twarzy pojawia się dwadzieścia, trzydzieści pęcherzy, które jednak nie pozostawiają żadnych blizn. Po tygodniu chorzy są znowu tak rześcy jak przed zaszczepieniem”.

0x08 graphic
Syn Lady Mary przeszedł podobne objawy uboczne, lecz wszystko zakończyło się sukcesem- nigdy nie zachorował na ospę.

W 1721 roku, po powrocie do Anglii, Mary Montagu wraz ze swym lekarzem domowym Maithlandem rozpoczynają kampanię na rzecz wprowadzenia masowych zabiegów. Na początek pozyskują samego króla Jerzego I, swoją zgodę na przeprowadzenie „zaszczepień” warunkuje on jednak od wyników doświadczeń na ludziach. Próbie poddano więźniów, dając im do wyboru: zaszczepienie lub szubienicę, oczywiście wybrali to pierwsze i bez uszczerbku na zdrowiu przeszli lekkie objawy poszczepienne. Następnie kolej przyszła na dzieci z sierocińców, gdy i tu nie wykazano żadnych działań ubocznych, król zgodził się na szczepienie swoich wnuków.

Mimo zaciekłych sporów orientalna metoda zapobiegania ospie szybko rozprzestrzeniła się w całej Europie, a szczególnie na dworach monarszych. Maria Teresa rozkazała zaszczepić obu arcyksiążąt, król pruski Fryderyk Wielki wprowadził nawet zalecenia dla całego kraju i sam wydał pouczającą broszurkę.

1796- 1798

Metoda szczepień wprowadzona dzięki Mary Montagu zyskała nazwę wariolizacji, od variola vera- ospa prawdziwa. Dyskusje nad nią trwały przez prawie cały wiek XVIII, w powszechnym mniemaniu była ratunkiem przed straszliwą chorobą, przeciwnicy jednak argumentowali, że przynosi ona więcej szkód niż pożytku. Wskazywali na częste zakażenia i przenoszenie innych chorób po szczepieniu, np. syfilisu. Dziś wiemy , że winne nie były same szczepienia a brudne igły, którymi przeprowadzano zabiegi.

Wśród daleko posuniętych sceptyków znajdował się także młody angielski lekarz z Berkeley- Edward Jenner.

Jenner był niezwykle bystrym obserwatorem swojego otoczenia, badał okoliczną przyrodę a szczególnie ukochał ptaki, którym poświęcił wiele wierszy. Uwadze jego nie uszedł pewien zastanawiający fakt, zauważył mianowicie, że kobiety dojące krowy, mimo zarażenia się od nich ospą krowią (tzw. krowianką) chorują krótko i łagodnie. Blizny po ospie pozostają zaś tylko na dłoniach. Co więcej, nie chorują one na ospę prawdziwą, a nawet jeżeli wystąpią u nich jej objawy są one łagodne i nie pozostawiają po sobie żadnych śladów.

14 maja 1796 roku dr Jenner przeprowadził ryzykowny eksperyment polegający na wprowadzeniu ropy z pęcherza na dłoni dójki w dwa nacięcia na ramieniu młodego chłopca- ośmioletniego Jamesa Phippsa. Szczepienie pozostawiło dwie małe blizny. Po upływie roku Jenner, chcąc sprawdzić czy doświadczenie się powiodło podjął z ciężkim sercem decyzję: wprowadza kilkakrotnie do obu ramion chłopca materiał pobrany od chorych na ospę prawdziwą. Organizm Phippsa okazuje się jednak odporny, szczepionka uchroniła go przed zakażeniem! Edward Jenner zawiadamia o swym odkryciu Royal Society, nie wywołuje ono jednak należytego oddźwięku. Dopiero publikacja „Badania nad przyczynami i oddziaływaniem ospy krowiej” z roku 1798 spotyka się z powszechnym aplauzem, Izba Gmin występuje z oficjalna pochwałą i przyznaje Jennerowi ogromną nagrodę 30 000 funtów. W swej pracy zachwala nową metodę zapobiegania ospie: nie powstają krostki, nie pozostawia szpecących blizn, nie obserwuje się zejść śmiertelnych a szczepione osoby nie stanowią zagrożenia dla otoczenia.

Metoda Jennera, zwana pod nazwą wakcynacji (od variola vaccina- ospa krowia), szybko uzyskała wsparcie głów państw i społeczności lekarskiej, dzięki temu rozpowszechniła się w ciągu kilkunastu lat w całej niemal Europie.

W 1803 roku dr Jenner ufundował instytut szczepień przeciw ospie dla biednych.

1802

Próbując powtórzyć doświadczenie Jennera angielski lekarz A. White pracujący w Aleksandrii zaszczepia się ropą z dżumy z otwartej dymnicy chorej kobiety. Po bardzo ciężkiej chorobie umiera.

1881

Francuz profesor Ludwik Pasteur, znany w ówczesnym świecie naukowym z prac nad fermentacją i stereochemią, przeprowadza w Melun sławne doświadczenie z wstrzyknięciem owcom osłabionych zarazków wąglika.

Osłabienie bakterii było dziełem przypadku- asystent Pasteura pozostawił w laboratoryjnej szafce hodowlę zarazków cholery drobiu przeznaczoną do podania kurom i całkowicie o niej zapomniał. Kiedy jednak po kilku tygodniach (chcąc naprawić swój błąd) wstrzyknął ptakom tą hodowlę, wydarzyła się rzecz niezwykła- wbrew oczekiwaniom kury nie zachorowały!

Profesor Pasteur powiadomiony o całym zajściu błyskawicznie zorientował się, że oto ma do czynienia z epokowym odkryciem- przez poddanie bakterii różnym czynnikom fizycznym (temperatura, powietrze) można uzyskać osłabienie ich właściwości chorobotwórczych. Pasteur -pamiętając o pracach Jennera- przewidywał, że podanie teraz zwykłych zarazków nie powinno wpłynąć na zdrowie kur, potwierdziły to przeprowadzone doświadczenie.

W Melun miał miejsce pokaz, który tylko potwierdził wcześniejsze badania przeprowadzone w paryskim laboratorium. Na oczach setek widzów i reporterów z całej Europy dwudziestu pięciu owcom dwukrotnie wstrzyknięto osłabione zarazki wąglika a następnie, po upływie dwóch tygodni, podano im wysoce zjadliwe szczepy- ku powszechnemu zdziwieniu, poza lekką gorączką, owce miały się zupełnie dobrze. Pasteura okrzyknięto natychmiast „francuskim Jennerem” i w całej Francji rozpoczęto szczepienia zwierząt.

0x08 graphic
W roku 1883 Pasteur opracował analogiczną do szczepionki przeciw wąglikowi szczepionkę przeciwko różycy świń.

1885

Po ogromnych sukcesach szczepionek przeciwko wąglikowi i różycy Pasteur postanawia zmierzyć się z jedną z najgroźniejszych i najstraszliwszych w swym przebiegu chorób- ze wścieklizną. Pamiętać należy, że był wówczas człowiekiem słabym i chorym, sparaliżowanym po przebytym udarze mózgu. Tylko ogromny hart ducha i nieprzeparta potrzeba służby bliźniemu kazały podejmować mu nowe wysiłki.

Pasteur zbadał najpierw dokładnie przebieg choroby, okazało się, że zarazki wścieklizny z miejsca ugryzienia wędrują powoli do mózgu i rdzenia kręgowego, gdzie umiejscawiają się. Dopiero wtedy obserwuje się objawy wścieklizny. Następnie opracował metodę przenoszenia choroby ze zwierząt wściekłych na zdrowe, użył do tego fragmentów mózgu zwierzęcia chorego. Pasteur poszedł jednak jeszcze dalej: przenosił po kolei na różne zwierzęta zarazki uzyskane z mózgów chorych królików. Podczas tego doświadczenia nauczył się również dowolnie zmniejszać lub zwiększać zjadliwość zarazka wścieklizny. Szczepionkę uzyskał z wysuszonego rdzenia zwierząt doświadczalnych i podał ją zdrowym psom. Pierwsza dawka zwierała zarazki znacznie osłabione, kolejne- coraz silniejsze, aż do bardzo wysokiej zjadliwości. Po serii szczepień uzyskał u psów całkowite uodpornienie na zarazki wścieklizny, podobne postępowanie ratowało także psy które były już na nią chore.

Wyniki prac na zwierzętach ogłosił Pasteur w roku 1885 na międzynarodowym kongresie w Kopenhadze. Po raz pierwszy szczepionkę zastosował u człowieka zmuszony koniecznością: dnia 6 lipca przywieziono do niego ciężko pogryzionego chłopca- pochodzącego z Alzacji Josepha Meistera. Pasteur widząc, że nic innego zrobić się nie da, po wielu wahaniach i konsultacjach postanawia podać dziecku pierwszą dawkę szczepionki. W sumie Joseph Meister został zaszczepiony dwanaście razy, ostatnia dawka była pobrana z rdzenia spreparowanego dzień wcześniej, mogła zatem zakażać zdrowe zwierzęta. Kuracja okazała się skuteczna i Maister mógł powrócić do domu, zaś wieść o cudownym ocaleniu skazanego na śmierć chłopca przez szczepionkę profesora Pasteura obiegła cały świat.

1886

Polski bakteriolog Odo Bujwid po kilkumiesięcznym pobycie w Paryżu zakłada w Warszawie -drugą po paryskiej- filialną stację szczepień przeciwko wściekliźnie metodą Pasteura. Do Warszawy zaczynają przybywać pogryzieni przez wściekłe zwierzęta z całej wschodniej i środkowej Europy. Było to niezwykle istotne, gdyż nie musieli tracić czasu na długą (i zmniejszającą z każdym dniem szansę ratunku) podróż do Paryża. Podobne stacje utworzy Bujwid nieco później w Krakowie, Petersburgu, Kijowie, Odessie.

1888

W Paryżu, ze składek społeczeństwa francuskiego oraz z datków nadchodzących z całej Europy, powstaje Institut Pasteur- Instytut Pasteura. Ma on prowadzić szczepienia przeciwko wściekliźnie i badania naukowe w dziedzinie szczepień i szczepionek. W Instytucie Pasteur wychował wielu wybitnych mikrobiologów m. in. P. E. Roux, A. Yersina, Ch. Nicolle'a. Powstało tu także wiele z opisanych w tym artykule szczepionek.

Portierem w Institut Pasteur został chłopiec, któremu jako pierwszemu Pasteur uratował życie- Joseph Meister. Funkcję tą sprawował aż do roku 1940, kiedy na wieść o wkroczeniu Niemców do Francji popełnił samobójstwo.

1890

0x08 graphic

Wybitny niemiecki bakteriolog Robert Koch, uczony który wraz z Pasteurem przyczynił się do wspaniałego rozkwitu mikrobiologii w końcu XIX wieku (był odkrywcą m. in. zarazków gruźlicy, cholery, wąglika, gronkowców), ogłasza, że znalazł sposób na leczenie gruźlicy za pomocą opracowanego przez siebie preparatu. Zyskał on później nazwę tuberkulina, nadaną przez Polaka Odona Bujwida. Cały świat wstrzymuje oddech- gruźlica jest wówczas utrapieniem całych narodów, chorują wszyscy: robotnicy i artyści, chłopi i arystokraci. Okazuje się jednak, że informacje o zbawiennym wpływie tuberkuliny były co najmniej przedwczesne, nie tylko nie poprawia stanu chorych ale często gwałtownie go pogarsza. Na usprawiedliwienie Kocha należy przypomnieć, że wyniki swych prac ogłosił pod naciskiem władz, które żądały spektakularnych sukcesów na miarę szczepionek Pasteura.

Robert Koch mimo porażki kontynuował prace nad gruźlicą. W roku 1905 właśnie za wszechstronne badania nad prątkami gruźlicy otrzymał Nagrodę Nobla.

1890

0x08 graphic

Tuż po ogłoszeniu przez Roberta Kocha rewelacji na temat tuberkuliny, pracownicy kierowanego przez niego Instytutu Higieny w Berlinie- Niemiec Emil Behring (na zdjęciu) i Japończyk Szibasaburo Kitasato publikują artykuł „O powstawaniu odporności na błonicę i tężec u zwierząt.” Był to rezultat kilkuletnich prac dotyczących bakteriobójczych właściwości surowicy zwierząt. W artykule stwierdzają: „Niewrażliwość na zakażenie wykazywana przez myszy i króliki uodpornione przeciwko tężcowi wynika z zdolności osocza krwi do unieszkodliwiania toksycznych substancji, produkowanych przez bakterie tężca.” Podają również zasady leczenia za pomocą surowic:

„1. Krew uodpornionych na tężec królików ma właściwości zobojętniania toksyn tężca.

2. te właściwości stwierdza się także we krwi pozanaczyniowej poza obrębem ustroju oraz w uzyskanej z niej surowicy 3. właściwości te mają trwałą naturę, krew taka zachowuje swoje działanie także w organizmie innego zwierzęcia, tak że można osiągać znakomite wyniki terapeutyczne poprzez transfuzję krwi lub surowicy.”

0x08 graphic
Wniosek z tej pracy był jeden: surowica pobrana z krwi uodpornionego zwierzęcia laboratoryjnego ma właściwości lecznicze wobec człowieka chorego na błonicę lub tężec.

Był to całkowicie nowy sposób walki z chorobami zakaźnymi, dotychczasowe szczepienia polegały na uodpornieniu organizmu, surowice zaś zawierały „gotowe” przeciwciała- zwane wówczas antytoksynami (stąd nazwa: surowice antytoksyczne). Działanie ich było jednak stosunkowo krótkie i trwało 2- 3 tygodnie, dla uzyskania pełnego wyleczenia należało więc podawać je kilka razy.

Pierwszy raz Behring wypróbował swą surowicę przeciwbłoniczą w roku 1891, podał ją małej dziewczynce, której stan oceniano jako beznadziejny. Preparat jednak zadziałał a jego twórca zyskał sobie miano „zbawcy dzieci”. . Preparaty opracowane przez Behringa zyskały wkrótce nazwy: surowica błonicy i surowica przeciw tężcowi. Początkowo były mało skuteczne, szczególnie w zaawansowanych stadiach choroby. Surowice udoskonalił Behring wspólnie z Paulem Erlichem (późniejszym odkrywcą sławnego Salwarsanu 606- pierwszego skutecznego leku przeciw kile) uzyskując produkt o 75% skuteczności.

Surowica przeciwtężcowa sprawdziła się w pełni dopiero w czasie I wojny światowej, uratowała wtedy setki tysięcy żołnierzy, gdy dowództwo niemieckie wydało nakaz zaszczepienia każdego rannego.

Początkowo surowice były produkowane w zakładach Hoechsta, następnie w założonych przez samego Behringa zakładach „Behring- Werke” w Marburgu. W 1901 roku prace nad surowicą przeciw błonicy uhonorowano przyznaniem Behringowi pierwszej w historii Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny.

Nadmiernie wytężona praca naukowa i organizacja zakładów w Marburgu doprowadziły Behringa do załamania psychicznego.

Dogodną modyfikację metody Behringa przedstawił jeden z najbliższych współpracowników Pasteura- Pierre Emile Roux. Immunizował on konie i otrzymywał z ich krwi ogromne ilości bardzo silnej i skutecznej antytoksyny. Przeszła ona pozytywne testy w lutym 1894 roku (w czasie ogromnej epidemii dyfterytu) w paryskim Szpitaliku Dziecięcym. Od tego czasu stosowano już wyłącznie surowice końskie.

1892

Pracownik Instytutu Pasteura doktor Waldemar Haffkine testuje na sobie opracowaną szczepionkę przeciw cholerze. Profilaktyczna szczepionka składa się z osłabionych przez gorące powietrze przecinkowców cholery.

Prawdziwe nazwisko Haffkina brzmiało Vladimir Kavkin, pochodził bowiem z rodziny żydowskiej mieszkającej w Odessie. W roku 1889, w kilka lat po ukończeniu studiów zbiegł z Rosji przed prześladowaniami politycznymi i religijnymi. Początkowo przebywał w Szwajcarii, potem pracował jako bibliotekarz w Instytucie Pasteura. Tu jednak szybko zorientowano się w jego zdolnościach i umożliwiono pracę naukową, która szybko zaowocowała opracowaniem szczepionki przeciw cholerze.

W roku 1893 Haffkine wyjechał na zaproszenie wicekróla Indii Lorda Dufferina udaje się do Kalkuty, gdzie przy pomocy swojej szczepionki udaje mu się ugasić trwającą właśnie epidemię. Podobny sukces notuje w Bombaju w roku 1896. W tym mieście osiada na najbliższych 20 lat, zakład tu swój instytut (nazwany później jego imieniem), organizuje w całych Indiach masowe szczepienia. Walczy także o podniesienie poziomu higieny we wszystkich krajach północnej Afryki i południowo-zachodniej Azji, gdyż jak twierdzi, tylko to w pełni może uchronić Europę przed wielkimi epidemiami chorób zakaźnych.

1895

Polski chemik Marceli Nencki, kierownik Zakładu Chemii Instytutu Medycyny Doświadczalnej w Petersburgu, opracowuje surowicę przeciw groźnej chorobie zakaźnej bydła- księgosuszowi

1907

Francuz Albert z Instytutu Pasteura i Niemiec Alfred Wolff- Eisner jako pierwsi stosują tuberkulinę do testu określającego kontakt z prątkami gruźlicy.

1910

W roku 1910 Emil Behring, po trzech latach pobytu w klinice dla nerwowo chorych, powraca do laboratorium i opracowuje nową szczepionkę mającą chronić przed błonicą przez czynne uodpornienie, nazywa ją AT- Toksyna- Antytoksyna. Jest to mieszanina jadów i przeciwjadów błonicy, wymieszana w takim stopniu, że jadu jest nieco więcej. Lekarze niemieccy uznają AT za szczepionkę godną zaufania i rozpoczynają powszechne stosowanie, dzięki czemu w Niemczech błonica zaczyna wkrótce zanikać.

Behring był tytanem pracy, o swoim wkładzie w naukę pisał: „Powodowało mną pragnienie, by celem życia uczynić zadanie ważne i godne. Dlatego być może od początku wybierałem takie choroby, które szczególnie ludzi dręczą i których do tej pory nie potrafiono zwalczyć.”

Zaczynał jako syn ubogiego nauczyciela, umierał jako wybitny naukowiec, laureat Nagrody Nobla, dzięki któremu ocalono tysiące ludzkich istnień, właściciel jednej z największych fabryk farmaceutycznych w Europie, obdarzony przez panującą w Niemczech dynastię Hohenzollernów dziedzicznym tytułem szlacheckim. Zapłacił jednak za to cenę przedwczesnej starości i obłędu.

1919

0x08 graphic

Polak Rudolf Weigl opracowuje pierwszą skuteczną szczepionkę przeciwko tyfusowi plamistemu. Staje się to możliwe dzięki (opracowanej również przez niego) metodzie sztucznego zakazania wszy zarazkami tyfusu. Polegała ona na wprowadzeniu ich do jelit metodą lewatywy. Komórki nabłonka jelitowego wszy stają się wówczas doskonałą pożywką dla zarazków tyfusu.

W niepodległej Polsce Rudolf Weigl zostaje profesorem zwyczajnym i pierwszym kierownikiem Katedry oraz Zakładu Biologii Ogólnej przy Wydziale Lekarskim który sam organizuje. Przyjeżdżają tu naukowcy z całego świata aby poznawać tajniki opracowanej przez Weigla metody produkcji szczepionki. Światowy rozgłos przynosi mu akcja szczepień w Chinach, w trakcie której zaszczepiono zarówno katolickich misjonarzy jak i tysiące Chińczyków. Skuteczność i tolerancja szczepionki Weigla okazały się wspaniałe. Podobne akcje przeprowadzono w Afryce w Etiopii, Algierii, Tunisie i Maroko.

Profesor Rudolf Weigl w okresie międzywojennym dwukrotnie kandydował do Nagrody Nobla, jednak jego przesadna skromność i niechęć do jakiegokolwiek rozgłosu sprawiły, że sprawa nie nabrała koniecznego rozgłosu.

Po raz trzeci jego kandydaturę zgłosili Niemcy w okresie II wojny światowej, Weigl jednak kategorycznie odmówił ewentualnego przyjęcia nagrody.

1923

0x08 graphic

Pracownik Instytutu Pasteura, lekarz weterynarii Gaston Ramon we współpracy z Glennym publikuje swoje prace dotyczące nowego sposobu szczepienia przeciwko błonicy- przez podanie anatoksyn. Była to nowa -w stosunku do surowicy z antytoksynami opracowanej przez Behringa- metoda walki z błonicą.

Anatoksyny są to toksyny bakteryjne pozbawione poprzez działanie czynników fizycznych i chemicznych (np. długotrwałe działanie formaldehydem w temperaturze 37- 39 ºC) właściwości szkodliwych. Zachowują jednak -po odpowiednim oczyszczeniu- zdolność do wywoływania odpowiedzi immunologicznej.

Zapadalność na choroby u osób szczepionych np. dzieci szczepionych anatoksyną błoniczą jest kilkakrotnie mniejsza niż wśród nieszczepionych. Warto przypomnieć, że mechanizm działania anatoksyn w znacznej mierze wyjaśnił kierownik działu mikrobiologii rolniczej Instytutu Pasteura Polak Jan Danysz.

Ramon uzyskał ponadto wzmocnienie działania anatoksyny poprzez podawanie jej łącznie z adjuwantem (łac. adjuvare- pomagać).

Dziś wiemy, że rolą adjuwantu jest wzmocnienie immunogennośći antygenu poprzez zagęszczenie antygenu szczepionkowego oraz wzbudzenie miejscowego odczynu zapalnego i immunostymulacji odpowiedzi humoralnej i komórkowej. Ramon jako adjuwantów używał np. rozgotowanej tapioki, agaru, lecytyny czy oleju kukurydzianego.

1921

0x08 graphic

Francuzi- bakteriolog Albert Calmette (na zdjęciu) z Instytutu Pasteura, wsławiony opracowaniem skutecznej surowicy przeciw dżumie i jadowi wężów oraz weterynarz Camille Guérin wypróbowali na dziecku urodzonemu z matki gruźliczki od dawna oczekiwaną szczepionkę przeciwko gruźlicy, zwaną BCG- Bacillus Calmette- Guérin. Wywołało to, podobnie jak wiadomość o tuberkulinie, wielkie poruszenie, bowiem jedynym krokiem naprzód od tamtego czasu w dziedzinie leczenia gruźlicy były tatrzańskie i alpejskie sanatoria klimatyczne.

Wyprodukowanie szczepionki udało im się dopiero po 13 latach, w czasie których przeprowadzili 231 pasaży wirusa Mycobacterium bovis na podłoże z dodatkiem żółci bydlęcej. Calmette i Guérin otrzymali w ten sposób prątki o osłabionych właściwościach chorobotwórczych - tak zwane atenuowane (żywy szczep Bacillus Calmette-Guérin). Stanowiły one mutant prątka bydlęcego o znacznie osłabionej zjadliwości, który pozbawiony został działania chorobotwórczego, ale zachował swoje właściwości antygenowe i alergizujące. Dopiero w takiej postaci można było zastosować je do czynnego uodporniania przeciwko gruźlicy. Organizm, który zetknął się z osłabionymi prątkami, w razie zakażenia zjadliwym szczepem Mycobacterium tuberculosis bardzo szybko uruchamia mechanizmy tzw. pamięci immunologicznej, którą nabył w kontakcie ze szczepem atenuowanym.

1923

Thorwald Madsen z duńskiego Instytutu Serologicznego w Kopenhadze, po wielu latach badań, publikuje wyniki swych prac nad szczepionką przeciwko krztuścowi, zawierającą martwe, całe komórki bakteryjne. Jej skuteczność sprawdził rok później w czasie dużej epidemii na wyspach Faroe. Mimo dwóch przypadków śmiertelnych i stosunkowo częstych powikłań neurologicznych szczepionka wchodzi do użytku. Masowe szczepienia rozpoczęto w USA po 1944 roku a następnie w innych krajach na całym świecie, przyczyniło się to do znacznego spadku zachorowań na krztusiec w latach 50- tych i 60- tych.

Z końcem lat 60- tych inaktywowana szczepionka Madsena została zastąpiona przez skojarzoną szczepionkę Di-Per-Te: błoniczo (Diphtheria)- tężcowo (Tetanus).- krztuśćową (Pertussis).

1924

Małżeństwo amerykańskich badaczy- Frederick Dick i Gladys Dick, po wyizolowaniu i odkryciu roli toksyn w patogenezie płonicy wywoływanej przez paciorkowce, opracowują skuteczną surowicę antytoksyczną. Dzięki podaniu takiej surowicy uzyskiwano znaczne obniżenie bardzo wysokiej gorączki, zblednięcie i szybkie zniknięcie wysypki. Wczesne zastosowanie surowicy małżeństwa Dicków chroniło także przed łuszczeniem się naskórka i zmniejszało częstość powikłań.

1925

Frederick i Gladys Dickowie opracowali tzw. odczyn skórny Dicków, pozwalający określić czy ustrój jest wrażliwy na paciorkowce. Polegał on na wstrzykiwaniu do skóry przedramienia przesączu hodowli paciorkowca płoniczego rozcieńczonego solą fizjologiczną. U osób wrażliwych powstawał naciek i zaczerwienienie w postaci niewielkiej plamy.

1926

Glenny wprowadza modyfikację metody Ramona- łącznie z anatoksyną tężcową podaje jako adjuwant sole nieorganiczne: chlorek wapnia lub ałun potasowy.

Strwierdził także, że zawiesina precypitatu toksyny dyfterytu w ałunie ma znacznie wyższą immunogenność niż płynna anatoksyna.

1927

Ramon we współpracy z Zoellerem, wykorzystując wcześniejsze doświadczenia ze szczepionką przeciw błonicy, opracowuje opartą na analogicznej zasadzie działania anatoksyn szczepionkę przeciw tężcowi.

1937

0x08 graphic

Amerykański lekarz Max Theiler, specjalista w zakresie chorób tropikalnych, bakteriolog i epidemiolog pochodzący z Afryki Południowej opracowuje szczepionkę przeciwko żółtej febrze. Wcześniej w 1927 jako pracownik w Harvard Medical School w Bostonie udowodnił, że żółtą febrę wywołuje przesączalny wirus a nie bakteria.

Theiler opracował doświadczalny model tej choroby - wykazał, że pewien szczep myszy laboratoryjnych jest wrażliwy na domózgowy zastrzyk wirusa. Odkrycie to uprościło i przyspieszyło badania laboratoryjne, w których wcześniej używano małp. Następnie wykazano, że zastrzyk surowicy człowieka lub małpy odpornej na zakażenie chroni myszy przed zachorowaniem. Theiler opracował metody wykrywające obecność we krwi przeciwciał przeciwwirusowych, prześledził epidemiologię żółtej febry, a w końcu przygotował podstawy metod pozwalających na atenuację (osłabienie) wirusa, co było warunkiem przygotowania skutecznej szczepionki.

Od 1930 był pracownikiem Międzynarodowego Wydziału Zdrowia Fundacji Rockefellera w Nowym Jorku i to właśnie tu otrzymał osłabiony szczep 17D i rozpoczął jego hodowlę. Projektując szczepionkę Theiler wykorzystał fakt, że wirus żółtej febry nie zakaża ptaków i zaczął hodować go w kurzym zarodku. W ciągu takiej hodowli osłabiał wirusa i takiego wykorzystał do szczepień. Szczepionką 17D zaszczepiono 59 000 osób, z których 95% wytworzyło odporność przeciwko żółtej febrze. Następnie zaszczepiono miliony ludzi z doskonałymi wynikami.

Szczepionka Theilera podczas drugiej wojny światowej uratowała życie milionom żołnierzy. Uznawana jest także za jedną z najbezpieczniejszych na świecie.

"Za odkrycia dotyczące żółtej febry i sposobów jej zwalczania" Max Theiler został uhonorowany Nagrodą Nobla w roku 1951. Również od tego roku był dyrektorem laboratorium Wydziału Medycyny i Zdrowia Publicznego w Fundacji Rockefellera.

1937

Jonas Salk opracowuje pierwszą skuteczną szczepionkę przeciw grypie z całymi wirusami (uzyskanymi z płynu omoczniowego zakażonych zarodków kurzych) inaktywowanymi formaldehydem lub β- propiolaktonem. Badania te kontynuował Salk czasie II wojny światowej na zlecenie armii amarykańskiej. W 1941 roku wykazał u żołnierzy 70% skuteczność swojej szczepionki w zabezpieczeniu przed zbliżającą się ostrą epidemią grypy A.

W roku 1945 Salk uzyskał zezwolenie na produkcję szczepionki dla ludności cywilnej.

1938

Smorodincew wypróbowuje pierwszą szczepionkę przeciw grypie zawierającą żywy atenuowany wirus, który utracił swoją patogenność wobec człowieka w wyniku wielokrotnego namnażania w komórkach płuc białych myszy. Wirusy takie mają jednak nadal zdolność do pobudzania procesów odpornościowych zbliżonych do tych, które występują w zakażeniu naturalnym.

1939

Fernandez stwierdził wysoką skuteczność szczepionki BCG w zwalczaniu trądu. Późniejsze badania wykazały, że jest ona skuteczna tylko w postaci tuberkuloidowej trądu (z pięciu możliwych) która występuje w przewadze np. w Ugandzie. W kraju tym szczepionka BCG uchroniła przed zachorowaniem aż 81% osób szczepionych. Podobne szczepienia próbowano prowadzić w Birmie, tutaj skuteczność wynosiła jednak tylko 20%, gdyż jak stwierdzono występuje tu głównie postać lepromatyczna.

1949

0x08 graphic

Amerykański wirusolog, późniejszy noblista i profesor Uniwersytetu Harvarda, John Franklin Enders po wielu latach prób otrzymuje szczepionkę przeciwko śwince- groźnej chorobie wywołującej u mężczyzn częste powikłania w postaci zapalenia jąder. Szczepionka zawierała wirusy zabite, pochodzące z formaldehydowego roztworu ślinianek zarażonej małpy. W 1948 roku Enders we współpracy z J. Wellerem wyhodował wirusa świnki w kulturze tkanek z kurzych embrionów i przez powtarzająca się pasaże przez kurze embriony otrzymał osłabionego wirusa. W ten sposób powstała żywa szczepionka przeciwko śwince.

1950

0x08 graphic

Polski immunolog i mikrobiolog pracujący od czasu II wojny światowej w USA- prof. Hilary Koprowski podaje małemu dziecku jako pierwszy skuteczną szczepionkę przeciwko chorobie Heinego- Medina. Była to szczepionka z żywym lecz osłabionym wirusem. Hilary Koprowski po wielu próbach znalazł dla wirusa polio gospodarza, który w warunkach naturalnych nie zakaża się i z którego wirus wychodzi osłabiony, był to szczur bawełniany. Koprowski wraz ze swymi asystentami pobierał od zakażonych szczurów wycinki mózgu i wstrzykiwał je następnemu szczurowi. Po kilkunastu takich zabiegach otrzymywano żywego lecz osłabionego wirusa.

Pierwsze masowe szczepienie szczepionką Koprowskiego miało miejsce w roku 1958 w Kongo, dzięki wygodnej, doustnej formie podawania w ciągu zaledwie sześciu tygodni zaszczepiono ponad 250 tysięcy dzieci i niemowląt.

Jesienią 1959 z inicjatywy ówczesnego dyrektora PZH w Warszawie profesora Feliksa Przesmyckiego rozpoczęto masowe szczepienia w Polsce. Od 1951 roku w kraju trwała epidemia polio, początkowo rocznie chorowało 2- 3 tysięcy dzieci, w 1958 już 6 tysięcy. Sytuacja stawała się więc alarmująca. Koprowski dzięki swym wpływom uzyskał od firmy farmaceutycznej Wyeth dziewięć milionów dawek, które zużytkowano w czasie ośmiu miesięcy szczepień. Efekt był natychmiastowy, liczba zachorowań zaczęła gwałtownie spadać. W roku 1963 zanotowano już tylko 30 nowych przypadków a liczba zgonów spadłą z kilkuset rocznie do dwóch.

Należy wyjaśnić tu, powielany w większości podręczników historii medycyny błąd: możemy się z nich mianowicie dowiedzieć, że odkrywcą pierwszej szczepionki przeciwko polio był nie Koprowski a Jonas Salk względnie Albert Sabin. Jest to nieprawdą, gdyż Koprowski podał pierwszy raz swą szczepionkę dziecku w roku 1950, Salk prowadził wtedy jeszcze doświadczenia na małpach a Sabin dopiero rozpoczynał swoje prace

1953

Zespół naukowców z Uniwersytetu Harvarda- J. Enders, Th. Weller i F. Robbins publikuje

wyniki trwających od 1949 roku badań nad opracowaniem metody hodowli żywych wirusów na żywych tkankach. Ułatwia to znacznie produkcję szczepionek wirusowych, głównie szczepionki Salka przeciwko polio.

W 1954 otrzymali zespołowo Nagrodę Nobla „za odkrycie możliwości hodowania wirusa na podłożu z tkanek zwierzęcych, dzięki czemu możliwe było wytworzenie szczepionki przeciw tej chorobie”.

1954

John Enders, tym razem we współpracy z pediatrą Thomasem Chalmersem Peeblesem, opracowuje szczepionkę przeciwko różyczce. Ma to związek z mnożącymi się doniesieniami o ciężkich wadach rozwojowych u dzieci matek chorujących na różyczkę. Szczepienie jest jedynym skutecznym środkiem zapobiegawczym.

1954

0x08 graphic

W Stanach Zjednoczonych wprowadzona zostaje do użytku szczepionka przeciw polio opracowana przez profesora medycyny w Pittsburgu Jonasa Salka. Salk urodził się , w Harlemie w Nowym Jorku w rodzinie polsko-żydowskich emigrantów. W 1937 jak wcześniej wspomniano opracował pierwszą szczepionkę przeciw grypie. Od 1947 roku był profesorem na uniwersytecie w Pittssburgu. To właśnie tu opracował swą szczepionkę, korzystając z pomocy finansowej założonej przez byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych F. D. Roosevelta (który sam był ofiarą polio) fundacji National Fundation. W latach 1963-1975 jako dyrektor prowadził założony przez siebie Salk Institute for Biological Studies w La Jolla w Kalifornii

W przeciwieństwie do szczepionki Koprowskiego szczepionka Salka zawiera wirusy martwe, zabite formaldehydem i przeznaczona była do wstrzykiwań. Przed wprowadzeniem na rynek profesor Salk wstrzyknął opracowaną szczepionkę najpierw sobie, potem żonie a następnie trzem synom. Rezultaty były pomyślne. Za zgodą rodziców szczepieniom poddano prawie 2 miliony dzieci. Mimo przypadków zachorowań poszczepiennych i dużej niechęci jaką wywołały, w wyniku przymusowych szczepień zlikwidowano niemal całkowicie epidemię polio w USA. Do roku 1962 zaszczepiła się ponad połowa Amerykanów do 40 roku życia, dzięki temu zachorowalność na chorobę Heinego- Medina spadła o 86%.

1955

Departament Zdrowia Stanu Kalifornia w publicznym oświadczeniu stwierdził, że po podaniu szczepionki Salka zachorowało 250 dzieci, spośród których 150 zostało całkowicie sparaliżowanych a 11 zmarło. W stanie Massachusetts natomiast po przeprowadzeniu szczepień zachorowało aż 2027 dzieci z tym, że wystąpiło tylko kilkanaście przypadków paraliżu. Przyczyną tych wypadków było prawdopodobnie niecałkowite zabicie wirusów w jednym z laboratoriów przygotowujących szczepionki

1962

0x08 graphic

Na rynku ukazuje się żywa doustna szczepionka przeciw polio opracowana przez Alberta Sabina z Uniwesytetu w Cincinati w USA. Sabin pochodził z żydowskiej rodziny z Białegostoku i w wieku 14 lat wyjechał wraz z rodzicami do Stanów Zjednoczonych z obawy przed antysemickimi pogromami.

W latach 1935- 37 pracował w Instytucie Fundacji Rockefellera a w okresie 1946-1960 na uniwersytecie w Cincinati. Swej szczepionki nigdy nie opatentował, aby była powszechnie dostępna. Pierwsze masowe szczepienia z jej użyciem miały miejsce w ZSSR a później dopiero częściowo wyparły iniekcyjną szczepionkę Salka. Szczepionka Sabina posiada znacznie lepsze właściwości niż Salka, powikłania występują w jednym przypadku na dwa miliony.

1964

John Enders, będący wówczas profesorem Uniwersytetu Harwarda w Cambridge w USA, izoluje wirus odry i opracowuje szczepion. Jest to już trzecia szczepionka przeciwwirusowa jego autorstwa. Dziś skojarzone szczepionki przeciw odrze, śwince i różyczce są wprowadzane w większości krajów europejskich.

1964

Dwaj amerukańscy wirusolodzy B. H. Sweet i M. R. Hilleman wykazali, że zarówno szczepionka Salka jak i Sabina były zakażone wirusem SV 40, mogącym wywoływać nowotwory złośliwe. Doprowadziło to modyfikacji tych szczepionek. Ponadto Sweet i Hilleman po przeprowadzonych dostępnych szczepionek donieśli, że z tkanek nerkowych małp, na których hoduje się wirusy do szczepionek, wyizolowali ponad 40 małpich wirusów - m.in. wirusa B, który powoduje zapalenie mózgu u ludzi, oraz SV40.

1968

Gotschlich opracowuje szczepionkę przeciwko Meningokokom typu C.

1969

Laboratorium Służby Zdrowia Publicznego w Wielkiej Brytanii opublikowało raport, w którym podano, że skuteczność szczepionki przeciwko krztuścowi jest znikoma, a po jej podaniu występują poważne skutki uboczne.

1971

Gotschlich opracowuje szczepionkę przeciwko Meningokokom typu A

1971

Kirchheimer i Storrs stwierdzili, że prątek trądu można namnożyć w ciele występującego tylko w Luizjanie w USA pancernika dziewięcioczłonowego Dasypus novemcinctus. Jest to przełom w badaniach nad trądem, gdyż do tej pory nie udało się nigdy wyhodować prątków trądu ani na wzbogaconych pożywkach ani w ciele zwierząt laboratoryjnych. Kirchheimer i Storrs posłużyli się namnożonymi w ciele pancernika prątkami do opracowania szczepionki.

1974

W ZSSR produkowana jest skuteczna szczepionka przeciw grypie zawierająca wirusy osłabione przez wielokrotne pasażowanie na zarodkach kurzych.

1974

WHO ogłasza świat całkowicie wolnym od ospy prawdziwej, po 178 latach szczepień ochronnych.

1974

Pierwsze doniesienia o zastosowaniu liposomów jako nośników szczepionek.

Liposomy są to wytwarzane w laboratoriach farmaceutycznych kuliste twory, których ściany tworzą dwuwarstwową lipidową błonę stanowiącą otoczkę. Liposomy, jako ciała obce, są wychwytywane przez makrofagi, ułatwia to kontakt elementów szczepionki z komórkami układu odpornościowego i skuteczniejszą immunizację. Ponadto ukrycie szczepionki we wnętrzu lub na powierzchni liposomu daje efekt opóźnionego uwalniania.

1976

W USA rozpoczęto zamierzone na rekordową liczbę 200 milionów obywateli szczepienia przeciw grypie. Przerwano je jednak już po dwóch miesiącach z powodu wystąpienia u wielu osób ciężkich zaburzeń neurologicznych.

1977

W Somalii, mimo komunikatu z roku 1974 stwierdzono ponad 2000 nowych zachorowań na ospę prawdziwą.

1978

Pierwsza skuteczna szczepionka przeciw Pneumokokom.

1979

Provost i Hillemann opracowują dwie szczepionki mogącą znaleźć zastosowanie w profilaktyce wzw typu A. Pierwsza zawiera żywe atenuowane wirusy a druga zabite. Szczepionkę uzyskano przez hodowlę wirusa A na komórkach wątroby marmozetów. W latach 80- tych prowadzono testy na ludziach z pozytywnym wynikiem, pozwoliło to na wprowadzenie szczepionek do masowego użycia z początkiem lat 90- tych.

1979

W czasie trwającego w USA sympozjum dotyczącego zwalczania krztuśca profesor Wydziału Medycznego w Atenach Leon Grigorski wysunął hipotezę, że nagły wzrost przypadków cukrzycy młodzieńczej oraz zaburzeń natury hormonalnej może być związany z podawaniem szczepionki przeciwko krztuścowi.

1980

Skuteczna szczepionka przeciw Haemophilus influenzae typu B. Szczepionka ta chroni głównie przed ciężkimi zakażeniami inwazyjnymi (zapalenia płuc, posocznice), ma natomiast niewielki wpływ na zapalenia zatok czy ucha środkowego. Są one wskazane u dzieci do 6 roku życia.

1980

Zezwolenie na kliniczne zastosowanie podjednostkowej szczepionki przeciw grypie, zawierającej tylko antygeny powierzchniowe. Była ona lepiej tolerowana przez dzieci przy równoczesnej immunogenności porównywalnej ze szczepionkami rozszczepionymi.

1980

W Zakładach Behringa w Marburgu rozpoczęto badania mające na celu opracowanie skutecznej szczepionki przeciw malarii. Zespół naukowców pod kierownictwem Burkharda Endersa posłużył się metodami inżynierii genetycznej, znaleziono dzięki temu trzy łańcuchy aminokwasowe pochodzące od zarodźca, które wykazywały cechy epitopów- fragmentów białek odpowiedzialnych za wywoływanie reakcji immunologicznej. Najważniejsze było to, że antygeny te pochodziły z różnych form rozwojowych i indukowały odpowiedź układu odpornościowego zarówno przeciwko - schizontom jak i merozoitom.

W wyniku licznych doświadczeń opracowano optymalny adjuwant, udało się także połączenie wszystkich trzech antygenów w hybrydę. Próby kliniczne wykazały niestety, że ze względu na zmienność antygenową związaną z cyklem rozwojowym pasożyta, opracowana szczepionka przeciwko malarii jest mało skuteczna.

1981

W USA do użytku weszła pierwsza skuteczna szczepionka przeciw wzw typu B, opracowana przez Maupasa i Hillemanna. Próby kliniczne trwały już od roku 1976. Wykazano, że zmniejsza ona prawdopodobieństwo zakażenia o 92%.

1983

W Norwegii testy kliniczne (na 31 ochotnikach) przechodzi pomyślnie nowa szczepionka przeciwko trądowi opracowana przez Kirchheimera i Storrsa. W późniejszych masowych badaniach w Wenezueli, Malawi i Indiach stwierdzono niestety tylko 60% jej skuteczność, co oznacza, że może być stosowana tylko wspomagająco, np. łącznie z BCG.

1985

Young i wsp. Zidentyfikowali genom prątków trądu, sklonowali go i wbudowali go do komórek E. Coli, stwarza to możliwości otrzymania określonych genów a zarazem produkcję szczepionki opartej na wybranych antygenach białkowych.

1992

W pracowni C. Arntzena podjęto pierwsze próby opracowania szczepionek pochodzenia roślinnego. Do komórek tytoniu wprowadzono fragment genomu wirusa zapalenia wątroby typu B, zaczęły one produkować sferyczne cząstki antygenowe podobne do obecnych we krwi osób zakażonych.

1998

Amerykańska organizacja rządowa Food and Drug Administration dopuszcza do stosowania w Stanach Zjednoczonych szczepionkę przeciw boreliozie przenoszonej przez kleszcze. Posiada ona jednak ograniczenia- może być stosowana tylko u osób w wieku od 15 do 70 lat, nie gwarantuje również pełnej ochrony przed zachorowaniem, gdyż jej skuteczność wynosi tylko 80%. Jest zalecana jako dodatkowy sposób ochrony obok odpowiedniej odzieży i środków odstraszającymi przed dostaniem się kleszczy na skórę.

1999

Józef Kapusta i wsp. otrzymali sałatę produkującą antygeny szczepionkowe HbsAg. Zjedzenie takiej sałaty zapewnia doustną immunizację przejawiającą się produkcją przeciwciał anty- HBs.

1999

We Włoszech zastosowano w postaci adjuwantu mikropłynną emulsję skwalenu w wodzie stabilizowaną przez emulgatory - Tween 80 i Span 65. Adjuwant ten, pod nazwą MF59 ma wzmocnić działanie szczepionki przeciw grypie. Mechanizm działania MF59 ma opierać się na pobudzaniu makrofagów do wydzielania cytokin, te z kolei zwiększają odpowiedź na antygen szczepionkowy.

Planuje się wykorzystać adjuwant MF59 w szczepionce przeciw wzw B.

2000

Na Haiti i Dominikanie zanotowano kilkanaście przypadków choroby Heinego-Medina. Wirusy które spowodowały infekcję szczegółowo badała grupa naukowców z Organizacji Zdrowia Ameryki Centralnej (PAHO). Przeprowadzona analiza genetyczna wykazała, że były one niezwykle podobne do cząstek wirusowych używanych w szczepionkach, różniły się natomiast od wirusów polio, zwykle spotykanych w środowisku. Posiadły także zdolność zarażania ludzi nie tylko drogą pokarmową, ale także kropelkową. Prawdopodobnie wirusy te są wynikiem rekombinacji pomiędzy dwiema potencjalnie niegroźnymi grupami wirusów: wirusem polio ze szczepionki Sabina oraz innymi enterowirusami. To właśnie dzięki takiej rekombinacji przywrócona została zdolność do infekcji wirusa Polio pochodzącego ze szczepionki. Znamiennym jest, że do wybuchu epidemii doszło w momencie, w którym po długiej przerwie wznowiono szczepienia przeciw polio na Haiti. Zaszczepienie dziecka żyjącego w otoczeniu ludzi nigdy nie szczepionych albo "niedoszczepionych" (takich, którzy nie ukończyli cyklu szczepień) umożliwiło uwolnienie się wirusa do środowiska i jego rekombinację. Wirus taki stawał się znowu zdolny do infekcji i atakował wszystkie osoby, które były na niego wrażliwe, tzn. te u których nie przeprowadzono wszystkich niezbędnych szczepień.

Odkrycie przyczyn choroby Heinego-Medina na Haiti i Dominikanie powinno uświadomić wszystkim, że szczepienia są niezwykle ważne, ale skuteczne tylko wtedy, jeżeli prowadzone są na dużą skalę i konsekwentnie. Każda przerwa w szczepieniach ochronnych powoduje, że wirusy mają czas, by ulec groźnej w skutkach rekombinacji. Ponadto zawsze pozostaje pewna grupa osób w społeczeństwie, która jest nie została zaszczepiona, a więc jest wrażliwa na infekcje. Wówczas to mamy do czynienia z sytuacją. kiedy szczepionka zamiast pomagać- szkodzi.

Dzień dzisiejszy

W tym lub przyszłym roku WHO ogłosi świat wolnym od choroby Heinego- Medina.

Trwają także intensywne prace nad wyprodukowaniem szczepionek przeciwko: cytomegalii, paciorkowcom grupy B (dla ciężarnych i dorosłych powyżej 65 roku życia), Streptococcus pneumoniae (dla dzieci i dorosłych powyżej 65 r. ż.) i Streptococcus pyogenes. Prawdopodobnie już niedługo rozpoczną się badania kliniczne szczepionki przeciwko Helicobacter pylori, Mycobacterium tuberculosis, Neisseria gonorrheae, Chlamydia spp.

Pojawiły się nowe generacje szczepionek wykorzystujących biologię molekularną, m. in. rekombinację genetyczną, namnażanie nagiego DNA a także wytworzenie przeciwciał antyidiotypowych. W ten sposób opracowano nowe szczepionki przeciw retrowirusom, wzw B, grypie, wściekliźnie, odrze, tężcowi.

Na etapie badań klinicznych jest żywa, rekombinowana szczepionka przeciwko grypie podawana drogą donosową, której skuteczność wynosi około 93%, jest więc wyższa niż obecnie stosowanych szczepionek unieczynnionych. Prawdopodobnie już w niedalekiej przyszłości szczepionka zastąpi dotychczas stosowane ze względu na wyższą skuteczność, nieinwazyjny sposób podania i brak odczynów miejscowych.

Duże postępy zanotowano w opracowywaniu szczepionek przeciwko bakteriom z rodzaju Streptococcus. Aktualnie stosowana szczepionka przeciw dwoince zapalenia płuc- Streptococcus pneumoniae, zawiera wielocukry otoczkowe bakterii, jej skuteczność jest jednak stosunkowo niska i ocenianą na 55-65%. W nieodległej przyszłości pojawi się na rynku szczepionka skoniugowana z białkiem, podniesie to jej skuteczność do ponad 95%.

W badaniach są szczepionki przeciwko drobnoustrojom wewnątrzkomórkowym (będących istotnymi czynnikami etiologicznymi zakażeń dróg oddechowych) takim jak mykoplazmy i chlamydie.

W handlu dostępna jest już nowa generacja szczepionek przeciwko cholerze a także szczepionka przeciwko rotawirusom.

Opracowane są już żywe, atenuowane, doustne szczepionki przeciwko pałeczkom ETEC (Escherichia coli) i Salmonella oraz szczepionka rekombinowana przeciwko pałeczkom Shigella.

Niezwykle ważnym problemem jest opracowanie szczepionki przeciw wirusowi HIV gdyż tylko w ten sposób można zwalczyć epidemię AIDS. Niestety wirus HIV posiada cechy niezmiernie to utrudniające: cechuje się hiperzmiennością antygenową i tropizmem do układu odpornościowego. Powstało już wiele szczepionek działających przeciw wirusowi HIV, żadna z nich jednak nie jest oficjalnie dopuszczona do szerszych badań klinicznych. Szczepionka zawierająca żywe wirusy zdolne do replikacji jest zbyt niebezpieczna dla ludzi, szczepionka rekombinowana- za mało skuteczna. Inne szczepionki np. skierowane przeciwko antygenowi p24, szczepionki atenuowane i szczepionki podjednostkowe również nie sprawdziły się.

Jedne z najbardziej obiecujących badań prowadzone są od grudnia ubiegłego roku przez zespół badaczy z Włoskiego Narodowego Instytutu Zdrowia pod kierownictwem Barbary Ensoli. Szczepionka opracowana przez ten zespół jest oparta na wirusowym białku Tat, niezbędnym do namnażania HIV w komórkach ludzkich. Białko Tat jest produkowane w komórkach gospodarza na bardzo wczesnych stadiach infekcji, tuż po wniknięciu wirusa. Jest ono niezbędne do szerzenia infekcji na inne komórki. Jak szacują badacze, wstępne testy nowej szczepionki w trzech włoskich klinikach potrwają około roku. Mają one na celu ocenić bezpieczeństwo szczepionki u ludzi. Wcześniejsze testy na zwierzętach dowiodły, że nie jest ona toksyczna i skutecznie hamuje rozwój infekcji.

Równolegle trwają testy 12 eksperymentalnych szczepionek przeciwko HIV. Być może przyszłość należy do szczepionek z wykorzystaniem wektora (zwykle żywa bakteria) lub plazmidu DNA (tzw. szczepionki genetyczne z DNA kodującym antygeny drobnoustrojów). Ich wysoką skuteczność stwierdzono już u zwierząt.

Równie istotnym problemem jest walka z wzw typu c. W Stanach Zjednoczonych w końcowej fazie badań klinicznych jest rekombinowana szczepionka podjednostkowa zawierająca glikoproteiny powierzchniowe wirusa (gpE1, gpE2). W badaniach jest również szczepionka genetyczna, zawierająca 3 do 5-genowy plazmid.

Ostatnio pojawiły się głosy twierdzące, że szczepionki mogą być nie rozpoznaną przyczyną panującej od kilkunastu lat epidemii białaczki, a także fali nowotworów dziecięcych, uszkodzeń przy porodzie, alergii i chorób powodujących obniżenie odporności.

Nawet jeżeli fakty te miałyby się okazać prawdziwe, szczepienia ochronne i tak nadal będą największym dobrodziejstwem ludzkości. Będzie tak ponieważ ilość osób umierających na te, rzekomo wywoływane przez szczepienia, choroby jest zapewne kilkaset tysięcy razy mniejsza niż ilość zmarłych na wielkie epidemie, o których rozmiarze dziś niestety już się nie pamięta.

Zwolennikom tych teorii warto przypomnieć, że choroby nowotworowe i alergie są raczej skutkiem obecności onkogenów i alergenów pochodzących z zanieczyszczenia środowiska naturalnego!

Nieodpowiedzialne kwestionowanie konieczności szczepień ochronnych, które ostatnio się obserwuje, może doprowadzić do niewyobrażalnych konsekwencji, włącznie z tysiącami ofiar epidemii chorób, które dziś uważa się za pokonane.

Należy również pamiętać, że „cudowne” antybiotyki po 50 latach przestają działać! Powrót do szczepionek, nowocześniejszych o całą wiedzę z zakresu biotechnologii, wydaje się wobec tego jedynym rozwiązaniem.

Opracował: Maciej Bilek



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
historia ważniejszych szczepień ochronnych
historia-odkrycia geograficzne europejczykow, historia-odkrycia geograficzne europejczykow, ODKRYCIA
Historia wychowania, Powstanie i rozwoj uniwersytetow, Powstanie i rozwój uniwersytetów
historia-odkrycia geograficzne reformacja (2) , ODKRYCIA: Bartłomiej Diaz - 1487/8- Przylądek Dobrej
HISTORIA --- ODKRYCIA GEOGRAFICZNE, 1
Historia filozofii starożytnej, Rozwój szkół sokratycznych mniejszych oraz powody ich upadku i zanik
Historia pisma i jego rozwój
Wpływ historii i kultury na rozwój obszarów wiejskich na przykładzie Beskidu Niskiego
Planeta X historia odkrycia 2
Katarzyna Kiełt Historia kart płatniczych i rozwój sieci bankomatów
Skrypt Historia odkryc matematycznych
Sekretna historia odkrycia Ameryki
Historia odkryć współczesnych nośników informacji oraz sposobów ich przekazywania i gromadzenia
Historia odkrycia DNA
Ściąga historia odkrycia geog , renesans, reformacja
Historia szczepień
Szczep

więcej podobnych podstron