Sesje 81 90 z Lucyna Łobos


PROJEKT CHEOPS (81)

SESJA PUBLICZNA, BYDGOSZCZ
16 marca 2008

Sesja chanelingu telepatycznego 81

UCZESTNICY: Lucyna Łobos, Iwona Stankiewicz, oraz Uczestnicy spotkania w Bydgoszczy

PYTANIE:  Pytanie od publiczności zadane przez Iwonę Stankiewicz
EN-KI:   Odpowiedź od En-Ki za pośrednictwem Lucyny Łobos


EN-KI: Ja, En-Ki, tego dnia dla nas wszystkich uroczystego, w tym mieście, witam was serdecznie. Chociaż lubię przedmowę dawać, nie mogę tego uczynić dzisiaj, bo czas… cenię czas wasz. Zatem ja, En-Ki, słucham pierwszego pytania. Słucham.

PYTANIE: Witaj, Samuelu En-Ki, pytanie od Dominika. Czy dla tych wszystkich, którzy nie wierzą w to, co się stanie jest jakiś ratunek? Co zrobić, aby uwierzyli?

EN-KI: Witaj Dominiku. Najlepszym sprawdzianem wiary byłoby dać kilka znaków, ale odpowiem na to pytanie inaczej. Cofnę się do Biblii i czasów budowy Arki przez Noego. Na to pytanie uzyskasz odpowiedź czytając Pierwszą Księgę Mojżeszową, czyli czas budowy piramid i czas budowy Arki... Arki Noego. Spójrz, ilu ludzi zaufało, uwierzyło Noemu? Był śmiech, były drwiny i brak wiary. Pytasz, czy dużo ludzi i jak przekonać? Każdy posiada rozum i wolną wolę, a do tego... do tego, Dominiku, żeby uwierzyć potrzebna jest wiara. Nie tylko mówienie - słowo "wiara", "wierzę", ale uwierzyć. Chcesz pomóc misji, chcesz pomóc w ratowaniu Ziemi i tym niedowiarkom - nie tłumacz, ale odwołaj do publikacji, do tego waszego internetu i powiedz, żeby otwarli sobie na stronie roku 2012. Jeśli te informacje, które są tam podawane - nie obudzą, to już się nie obudzą. Przejdą ci, w których wiara się odezwie - nie w słowach, ale w sercu. Słucham dalej.

PYTANIE: Dziękuję, kolejne pytanie od Wojtka. Co trzeba zrobić by rozmawiać bezpośrednio z Tobą, En-Ki?

EN-KI: Tak samo jak i w pierwszym przypadku… Wojciechu - wiara… Każda istota ludzka posiada dar rozmowy telepatycznej. Bo to, co otrzymała Lucyna, jest zwykłą telepatią i każdy ją posiada… Każdy… Tylko chcieć… chcieć, Wojciechu. A, kiedy bardzo będziesz tego pragnął, i zaufasz, i uwierzysz - rozmawiał będziesz, nie tylko ze mną, ale z każdą istotą duchową, z jaką zapragniesz rozmawiać. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, kolejne pytanie. Teraz, gdy zostało wydane 6 marca 2008 roku zezwolenie na wykopaliska, jednak najpierw w Wielkim Labiryncie, co na pewno wydłuży cały Projekt, czy zdążymy na czas z wykopaniem Faraona?

EN-KI: A po cóż te wszystkie "zachody" czynimy? Jak myślisz? Po to żeby zniszczyć ludzkość? Ziemię? Czy po to, żeby Ziemia i jak największa rzesza ludzkości przetrwała? Zapewniam ciebie, że prace, które rozpoczną się w Hawarze i wystarczy, żeby pierwszy sukces ukazał się oczom egipskim - przechodzą na Gizę i badania, wykopaliska będą szły dwutorowo. Czyli, jedni będą pracować w Hawarze, drudzy już przy wykopaliskach w Gizie. W tym roku - obiecuję. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję - kolejne pytanie od Małgorzaty. Kiedy i gdzie spotkamy swoją drugą połowę - bliźniaczy płomień?

EN-KI: To prawdą jest Małgorzato, że każda istota ludzka posiada swoją "drugą połowę", czy bliźniaczą? Połowę… drugą. Przeważnie to dotyczy partnerstwa - kobiety i mężczyzny. I nie zawsze jest tak, że w tym zejściu, w którym żyjesz teraz - trafiasz na drugą swoją połowę, bo tak może być, że ustalenia w świecie ducha były: "spotkamy się, będziemy razem", a losy was rzucają na inne półkule Ziemi. Ale zawsze jest tak, że wcześniej czy później, te dwie "połówki" się spotykają. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Juliusza. Czy sen, który miałem odnośnie czegoś, co jest zakopane nad rzeką w Olney, w Anglii - jest realny? Czy mam się tam udać, żeby to wykopać i czy to mi jakoś pomoże w Misji Faraon?

EN-KI: Sny, wizje często są dawane jako znaki… I zanim udasz się tam, na tak zwane wykopaliska - jedź tam… jedź tam po to, żeby sprawdzić w taki niekonwencjonalny sposób, jak to czyni Lucyna: czyli różdżka, wahadełko…. I kiedy potwierdzenie otrzymasz, a otrzymasz - wtedy poczynisz starania nad zezwoleniem i rozpoczniesz wykopaliska. Czy coś to pomoże? Utwierdzi ciebie w swoich predyspozycjach. A, jeśli chodzi o same wykopaliska w Gizie lub w Hawarze, to zapraszam ciebie do współpracy, do pracy, która to niebawem się rozpocznie. I będziesz mieć swoją cegiełkę, swoją cząstkę energii, wkładając w to pracę, swoją pracę. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie. Jaki jest cel i sens życia w materii, jeżeli równolegle toczy się życie świata duchowego?

EN-KI: Gdybym powiedział, że nie ma sensu - podważyłbym samego Boga, czyli Jego dzieło. Po to Bóg ukształtował Ziemię i sprowadził na nią istoty ludzkie… to po to, żeby na niej żyły istoty ludzkie w materii. Jest to dzieło boskie i nie pytaj, jaki to ma sens. Sens ma taki, żeby każda planeta była zasiedlona przez istoty rozumne. Ziemia - ziemianom, ludziom. Tak było i tak będzie po wsze czasy - w materii… w materii. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję. Kolejne pytanie od Wiktora. W jaki sposób, oprócz modlitwy, mogę pomóc tym z mojej najbliższej rodziny, których kocham, a jednak nie mam dobrego kontaktu?

EN-KI: Modlitwa twa ma płynąć z serca. Modlitwa prawdy, i to jest prawdziwa modlitwa i prawdziwy kontakt. Żeby poprawić relacje pomiędzy tobą a rodziną - nie jesteś laikiem, więc mogę powiedzieć - zacznij "kreować"… kreować rodzinę szczęśliwą, kochającą rodzinę i szczerze w to wierzyć. Bo wiara bez uczynków, jak wiesz, jest martwa. A prawdziwa wiara potrafi góry przesuwać i jeśli twa wiara i kreowanie będzie silne - dokonasz tego cudu pojednania z rodziną i uczynienia szczęśliwej rodziny. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie. Chłopiec z Rosji, Boryska, mówi, że dwa razy będziemy mieli do czynienia z wodą w 2009 roku i w 2013 roku, oraz że żył na Marsie. Czy to prawda?

EN-KI: Tak, to może być prawdą, bo Matka Natura i zbliżająca się Planeta - czyni szkody. A na Marsie mógł żyć i może być bardzo starą duszą, która przyszła teraz na Ziemię, przybrała ludzką materię. Na pewno ma swój cel i posłannictwo będąc tu, na Ziemi, więc jego słowa są niepodważalne. Dużo tych istot rodzi się w Chinach, w Rosji, na Filipinach, w Nowej Zelandii, trochę w Polsce. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję. Kolejne pytanie od Jerzego. Co mogę się dowiedzieć o mitycznym królestwie Szambali?

EN-KI: Była to cywilizacja, która żyła na Ziemi, jeszcze na długo - dwanaście tysięcy lat temu - przed zatopieniem Atlantydy. Nie wszyscy się lokowali, czy przesiedlali na inne kontynenty Ziemi. Byli tacy, którzy wybierali planety, czyli pozostawiali ciało, a potem wybierana była planeta, na której żyją dotychczas. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, pytanie od Barbary. Jakie zadanie jest dla tych, którzy nie będą na pierwszej linii realizacji Projektu?

EN-KI: Nie ma "pierwszej linii", nie ma "ostatniej linii". Nie ma lepszych, nie ma gorszych. Wszyscy macie jednakowe prawo i jednakową misję. A misją - jaka jest, jest to Misja Ratowania Ziemi. Każde wbicie łopaty przez każdego z was jest to cząstka energii danej Matce Ziemi i przyśpieszenia Projektu Ratowania Ziemi. Więc, nie mów "gorszy", "lepszy". Wszyscy jesteście jednakowymi dziećmi Matki Ziemi i Boga. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, pytanie od Janka. Brakuje mi nagłośnienia istnienia Planety X (Nibiru) przez astronomów. Czy nie należy ich "uruchomić"? To dotrze do wielkiej rzeszy ludzi.

EN-KI: A kto tobie powiedział, że nie ma? Już naukowcy w tych waszych mądrych urządzeniach, które nazywacie komputerami - biją na alarm, pokazują ową planetę. Co tu mówić "nie ma". Wiesz dlaczego jest to jeszcze utajone? Jest to strach przed paniką ludzką, która może wybuchnąć. A jeśli chcesz zaczekać - niebawem Planeta będzie widoczna "gołym okiem", czyli od roku 09 na niebie można ją będzie zobaczyć. Teraz, przez mocniejsze teleskopy już ją widać - i kto tu mówi "nie widać"… Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie. Dlaczego ciało świętej Bernadetty Soubirouies nie uległo rozkładowi tak samo, jak ciała innych "niezniszczalnych"?

EN-KI: Znaki… ludzkość dostaje znaki. Pojedyńcze znaki. Bernadetta była wybrana, powołana do tego, by dawać znaki. Gdy co niektórych grobowiec otworzyłbyś, otwarła, to zobaczysz w nienaruszonym stanie zwłoki. Tylko ludzkość nie potrafi odczytywać dawanych - przez zarówno istoty duchowe, przez samego Boga, jak i przez byty - znaków, jakie otrzymują. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, pytanie od Konrada. Chciałbym w przyszłości stworzyć Centrum Rozwoju Świadomości. Czym powinienem się zająć, ewentualnie z kim współpracować, aby doprowadzić do jak najszybszej realizacji tego projektu?

EN-KI: Przyszłość… przyszłość… przyszłość - zależy od was… Póki co, skup się na ratowaniu Ziemi, a po roku dwunastym dopiero otwieraj centra rozwoju duchowego, doskonalenia umysłu i jeszcze inne. Zostało tak mało czasu na ratowanie Ziemi, więc stwórzcie "armię"… Armię ratowania Ziemi. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, następne pytanie. Czy istoty z Syriusza znają płacz?

EN-KI: Tak, posiadają materię, posiadają to samo co i wy - uczucia, serce. Znają ból, znają łzy. Szczególnie oni znają łzy - wiedząc, że ich planeta umiera, że mają wstrzymane, lub sami celowo wstrzymali - rozmnażanie się z prostej przyczyny. Nie chcą narażać tych, którzy się narodzą, na ból… ból umierania. Mają inną materię, przez co nie mogą się ujawnić i są odrzucani przez ludzi. Ale, mają te problemy takie same jak wy, istoty ludzkie. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, pytanie od Marcina. Mam problemy z cerą, proszę o wskazówkę jak sobie z tym poradzić? Różne preparaty nie skutkują.

EN-KI: Nie wszystko stosowałeś. Nie piłeś jeszcze, jako oczyszczenia organizmu - jaskółczego ziela. I nie słuchaj, że jest to trucizna, bo podam tobie prosty przykład. Piękne małe ptaszki, jaskółki, kiedy chorują - leczą się mleczkiem z jaskółczego ziela. Czy jesteś słabszy od jaskółki? Chyba nie. I skoro jaskółki przetrwają i leczą się, to i ty się wyleczysz. Przede wszystkim, musisz oczyścić krew, a to tobie oczyści. Trzy miesiące - nie tylko pić, ale i używać do przemywania twarzy. I nie stosuj żadnych pachnideł, ale szare mydło z siarką i wtedy zobaczysz jak kuracja będzie przebiegać pomyślnie. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, pytanie od Zbyszka z Torunia. Zbyszek pyta czy może pić jaskółcze ziele i pić jodynę przy swojej chorobie?

EN-KI: Możesz, ale w jakich dawkach pijesz jodynę? Jeśli jest to w dawkach takich, jak się powinno pić, czyli maksymalnie do 10 kropel dziennie, to bez żadnej szkody dla organizmu włączasz jeszcze jaskółcze ziele. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, pytanie od Zbyszka z Nowej Zelandii. Jaką rolę spełniam w celu ochrony ludzi i Ziemi? Czy masz mi coś do przekazania?

EN-KI: Adres mam ci do przekazania… o podanie adresu internetowego i chcę porozmawiać poprzez tą drogę z tobą - osobiście. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, kolejne pytanie. Jak rozpoznać przybysza z innej planety, który przyjął postać ludzką by "wejść między ludzi"?

EN-KI: Jest to, tak naprawdę, nie do rozpoznania. Po to przyjmują ludzką materię, żeby nie być rozpoznanym, bo istoty ludzkie do gościnnych nie należą i każda "inność" momentalnie jest odrzucona, nie tolerowana, nie akceptowana. Dlatego są nie do odróżnienia. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, pytanie od Bartka z Wrocławia. Mam 28 lat i nie mam dziewczyny. Gdzie mam szukać swojej "połówki", oraz jak lub skąd mam wiedzieć, czy to ta?

EN-KI: Uff... A od czegóż to ta intuicja męska jest? Jeśli będziesz się bał kobiet - to nie znajdziesz. Więcej wiary w siebie. Jesteś z miasta Wrocławia, więc nie mogę na to pytanie odpowiedzieć obszernie. Jeśli zdążysz - zapraszam na sesję osobistą bo, mam ci coś do przekazania odnośnie - jak uruchomić tę "machinę uwodzenia". Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, pytanie od Adriany. Na jakiej działalności i pracy powinnam skupić się w najbliższych latach?

EN-KI: Mógłbym powiedzieć, tak jak mówicie wy - obserwować rynek, co na dzisiaj jest potrzebne. Na dzisiaj, w waszym rynku nic nie jest potrzebne. Wszystko upada, więc skup się na tym, co ci dyktuje serce, bo i tutaj nie jesteś przypadkiem, lecz zostałaś sprowadzona. Kieruj się intuicją, a przede wszystkim poproś… poproś o rozjaśnienie umysłu i podpowiedzi dane tobie. I wtedy, będzie to to, czego szukasz. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, kolejne pytanie. Drogi En-Ki, co robić, aby osiągnąć taki poziom, który Ty posiadasz?

EN-KI: No cóż, trzeba byłoby się kilka razy narodzić, umrzeć i jeszcze raz narodzić i jeszcze raz umrzeć... Takiego poziomu nie uzyskasz, bo należę do tej strefy najwyższej, a ponadto - mój duch jest bardzo, bardzo stary. I nie jestem przeznaczony do życia na Ziemi, lecz miałem tylko wypełnić misję, ty natomiast - do życia na Ziemi. I gdybym powiedział, że osiągniesz ten poziom, oznaczało by to jedno - zrównanie się z samą boską energią. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, pytanie od Renaty z New Jersey. Mam problem z bardzo suchą skórą, która powoduje swędzenie. Co powinnam robić?

EN-KI: Szukać przyczyny wewnątrz. Nie używać tych pachnideł, mazideł produkowanych przez dzisiejszą kosmetologię, bo jest w nich chemia. Dodawać do kąpieli w znacznej ilości olejki naturalne i to po pewnym czasie spowoduje, że twoja skóra zostanie odpowiednio natłuszczona. Nie ma większego problemu, tylko to, że chcecie wyglądać pięknie, pachnąco, nie zważając na to, co wam serwuje chemia. Do obmycia ciała - zwykłe szare mydło, albo mydło zrobione na bazie koziego tłuszczu. Słucham.

PYTANIE: Dziekuję, pytanie od Jarka z Poznania. Mam w szkole ucznia - chłopaka, który pławi się w robieniu krzywdy innym, w znęcaniu się nad nimi. Jest bezczelny w stosunku do nauczycieli. Nie działa na niego ani prośba, ani groźba. Próbowałem podejść do niego z miłością i po wojskowemu, ale - jak to on mówi - spływa to po nim. Co można zrobić, jak działać, jak postępować z takim 15-letnim, młodym człowiekiem?

EN-KI: Jest to bunt i przede wszystkim nie szukać przyczyny w młodym człowieku, ale przyjrzeć się rodzinie, bo swym postępowaniem - on krzyczy. Krzyczy, wołając o miłość, ale źródło, przyczyna jest w domu. To, co on czyni, jest tylko skutkiem. Zainteresuj się z jakiego "źródła" i z jakiego domu pochodzi, i co w domu się dzieje między jego rodzicami, a wtedy dojdziesz do skutku - znajdując przyczynę. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, pytanie od Rafała z Gniezna. Kim był święty Wojciech i co to była za postać?

EN-KI: I tu macie słabość, istoty ludzkie. Napłodziliście tak bardzo dużo świętych. Kogo nazywa się "świętym"? Odwołam ciebie do Biblii, do Nowego Testamentu - co mówił Jezus na temat świętości. Kto, kogo można tylko zaliczyć do świętych? Samego Boga. Nawet my, nie uważamy się za świętych, jedynie za synów Boga. Kim był Wojciech? Banitą. Dokładnie się wczytaj w historię tego, owego - świętego. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję - kolejne pytanie. Według starodawnych przekazów sumeryjskich na planecie Nibiru żyje rasa istot, które stworzyły rasę ludzką, w celu eksploracji Ziemi. Czy istoty z Nibiru mają udział w Projekcie Cheops?

EN-KI: Są to te same istoty, które obecnie żyją na planecie w Pasie Oriona. Planeta Nibiru jest planetą martwą. Owa planeta Nibiru, a dzisiejsza "Planeta X" - to jest dokładnie to samo. Na planecie Nibiru, Planecie X - czasowo przebywają istoty pozbawione materii, czyli duchowe. W ciele nie ma tam nikogo. Przesiedlenie zostało zrobione wiele tysięcy lat temu, kiedy to planeta Nibiru została rozbita częściowo i wytrącona ze swojej orbity - i dzisiaj podąża w kierunku Słońca i będzie przelatywać koło Ziemi. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, następne pytanie. Nicholas Redfern w publikacji Tajne archiwa FBI opisuje różne wizyty obcych cywilizacji. Czy przybysze z Oriona, oraz z Syriusza stosują takie same pojazdy - najczęściej widziane w kształcie kuli, oraz spodków, gdyż zapewne te cywilizacje osiągnęły różny stopień rozwoju technicznego?

EN-KI: Takie stosują pojazdy, albo zostawiają pojazdy na macierzystej planecie Marsie i na Ziemię przybywają, przyjmując materię ziemską. Są to takie kształty - cygara, kuliste, spodki. Nie ma innych kształtów. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, pytanie od Bogny. Samuelu, czy znasz skuteczny sposób na męskie łysienie, oraz - czy jest jakieś lekarstwo na wirus opryszczki - tak zwane "zimno"?

EN-KI: Zacznijmy od opryszczki. Jest to przyczyna w krwi, czyli organizm w ten sposób odpowiada na nieprawidłowości organizmu i też należałoby to cudowne ziele zacząć pić, czyli jaskółcze ziele. Co do łysienia męskiego - i tu jako mężczyzna kiedyś byłem, mogę powiedzieć. Łysiejący lub łysy mężczyzna - jest to w pewnym sensie urokliwe i dające dużo męskości danemu mężczyźnie. Bardziej działa na kobiety, niż mocno zarośnięta głowa mężczyzny (śmiech na sali). Tyle mogę powiedzieć. Nie przejmujcie się mężczyźni tym, że macie mało włosów, bo to jest interesujące, a nie bujna czupryna. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, kolejne pytanie. Jedna z tutaj obecnych osób powiedziała: "Gdyby rodzice wsłuchali się w głos swojego dziecka, zamiast forsować swoje racje siłą i groźbą, oszczędziliby sobie wielu cierpień i przykrości na starość…" Czy zgadzasz się z tym En-Ki?

EN-KI: Mogę powiedzieć w trzech słowach: brawo… brawo… brawo… Rodzice - uczcie się od dzieci mądrości, a rzeczywiście zyskacie przy tym dużo - nie tylko na starość. Słucham.

PYTANIE: Pytanie od Eweliny. Czy modlitwa tych, którzy wiedzą jak się modlić z wiarą, pokorą i czystym sercem pomoże im i ich rodzinom w dniach, kiedy niespotykane burze huraganowe i trąby powietrzne dotykają rejonów Polski, gdzie wcześniej nie występowały? Czy ma znaczenie jakiego jesteśmy wyznania, czy - jak się modlimy i żyjemy na co dzień?

EN-KI: Nie ma różnicy jakiego jesteście wyznania. Ten sam Bóg jest. Wystarczy z ogromną wiarą otaczać miejsce zamieszkania i nie modlić się tylko za siebie, ale modlić się za swoich bliźnich, za najbliższe otoczenie - z wiarą i własnymi słowami, tak jak gdybyś rozmawiał, rozmawiała z Bogiem. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję - pytanie od Adama. Szpitale psychiatryczne kurują mnóstwo wychudzonych staruszek o niespożytej sile ducha, które po poście i diecie dostały tak zwanej psychozy… to znaczy - miały ponoć kontakt ze światem ducha… Mówią one często o czasach ostatecznych i kontakcie z przodkami, więc rodzina pozbywa się ich i trzyma w "psychiatryku". En-Ki, co uważasz o kuracji tych osób psychotropami i jak będzie taka kuracja wyglądać w przyszłości?

EN-KI: W przyszłości takich kuracji nie będzie, bo i szpitali psychiatrycznych nie będzie. Lekarze zbyt pochopnie podejmują diagnozę uważając tych, którzy mają kontakty… którzy mówią, że mają kontakty - za chorych psychicznie. Tu należało by się przyjrzeć zarówno pacjentowi, jak i lekarzowi, bo może rzeczywiście ten, który "słyszy głos", który "ma kontakt" - nie jest chorym. I tutaj - należało by każde dziecko do lat sześciu umieszczać w zakładach psychiatrycznych, bo wszystkie dzieci widzą anioły, słyszą anioły - więc, co? Są chore psychicznie? Potem to stopniowo zanika, albo dziecko boi się przyznać rodzicom, że dalej widzi anioły, że dalej słyszy. Trzeba jeszcze zaczekać, bo na dzień dzisiejszy tego, co jest zakorzenione, tak za "pstryknięciem palców" - usunąć się nie da. Sukcesywnie, po roku dwunastym, będzie to usuwane. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, pytanie od Mateusza z IV klasy liceum. Jak czytaliśmy, jesteśmy pod waszą ciągłą obserwacją… Czy więcej jest ludzi, którzy chcą końca tego świata, czy tych, którzy chcą ratunku?

EN-KI: Pokaż mi człowieka, który by chciał umierać… Pokaż człowieka, który nie boi się umierać… Nie ma. Każda istota ludzka chce żyć - ludzka, czy to zwierzę, każda. Nie chcą pomagać w Misji Ratowania Ziemi z prostego wygodnictwa. Niech to zrobią inni za mnie… Ja zaczekam, a kiedy już będzie po wszystkim, problem mam z głowy, bo się "prześlizgnąłem" nic nie robiąc. Ale, uwierz mi - umierać boją się wszyscy. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, pytanie od Basi. Czy jesteśmy tworem genetycznych manipulacji istot z wyższych cywilizacji? Jeśli tak - dlaczego?

EN-KI: Nie Barbaro - nie jesteście. Jesteście udoskonaleni, powiedzmy, na wzór i podobieństwo boskie. Tak, jak było zaplanowane, że istoty ludzkie mają dojść do doskonałości umysłowej i fizycznej. Eksperymentem nie jesteście żadnym. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, pytanie od Stanisława. Czy zaczniemy od zwykłych wykopalisk, jak to bezrozumni ludzie, czy może zainteresujemy się dostępnymi źródłami na temat - kto tam nauczał i kto te urządzenia równowagi i stabilizacji Ziemi od tysięcy lat przygotowywał - bo o tym mówi mnóstwo dostępnych źródeł wiedzy mistrzów?

EN-KI: To prawda, tylko trzeba się do tych źródeł dostać. I wykopaliska nie są zwykłymi wykopaliskami, tylko wykopaliskami ratujących Ziemię. Kiedy dostaną się tymi - jak to mówisz - "zwykłymi wykopaliskami" do Labiryntu, to otworzą się niejedne oczy ze zdumienia, jakie informacje tam są przekazane. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, kolejne pytanie. Piramidy mają wiele tysięcy lat. Wiele dokumentów, badań - jak słynny, badający życie Jezusa Doreal i inni - potwierdza, że Jezus Chrystus spędził w Wielkiej Piramidzie wiele lat i wielokrotnie tam powracał, co teolodzy pomijają mimo, że są dokumenty o tym okresie życia Jezusa. Czy nie sugerujesz, aby Projekt Cheops zainteresował się tą wiedzą?

EN-KI: Projekt Cheops, czy Misja Ratowania Ziemi... Jezus posiadł taką wiedzę, taką sztukę doskonalenia umysłu i ciała, że mógł opuścić ciało, być w drugim miejscu, przejąć to samo ciało - czyli się zmaterializować. Nie przebywał wiele lat w Piramidzie. Bywał tam wiele razy i penetrował Piramidę i nigdzie nie napisał Jezus, że budowniczy spoczywa w Piramidzie. Napisał - owszem, kazał napisać, że budowniczy spoczywa w otoczeniu wody, bo taka jest prawda. Słucham.

PYTANIE: Pytanie od Joli. Wiemy, że jesteśmy pod waszą obserwacją. Czy można kontaktować się telepatycznie ze zmarłymi bliskimi?

EN-KI: To zależy… Jeśli istota zmarła z rodziny podlega prawu reinkarnacji - to nie, bo takie prawo jest. Taka istota, rodzina, może jedynie "ingerować" - prosić o przekazanie informacji... i pośredni kontakt, ale osobiście nie jest w stanie. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, pytanie od Edwarda. Wszystko wskazuje na to, że współpraca na linii kler - rząd - konsorcja finansowe - wprowadza wielką dezinformację i ogłupianie ludzi… Czy dobrze mi się wydaje, że to te osoby, które najbardziej ucierpią w procesie precesji? Gdyby Kościół Katolicki żył wzorem Jezusa - wyrzekłby się majątku dla prawdy i nie cenzurował słów Chrystusa… Czy mam rację?

EN-KI: Zupełną rację. Ta grupa najbardziej ucierpi podczas precesji, bo ta grupa nie przyjmie faktu wejścia w czwarty wymiar, czyli nie przyjmie faktu wyzerowania kalendarza gregoriańskiego i wejścia w nowe dwudziestopięciotysiąclecie. Słucham.

PYTANIE: Pytanie od Weroniki. W tym roku wydawnictwo z Warszawy wydało Piątą Ewangelię, zachowaną w klasztorze buddyjskim w Tybecie podczas zmian w 324 roku i po Soborze w 325 roku. To przepiękna historia Jezusa. Suplement do niej bardzo wyraźnie wskazuje na wspaniałe kontakty Jezusa z inną cywilizacją, oraz jego doświadczenie wyniesione z nauk w Egipcie, w Wielkiej Piramidzie, w Tybecie, po których dokonał licznych cudów. Czy uczniowie Jezusa, zwolennicy miłości wszelkiego stworzenia, mają się spotkać dziś w Wielkiej Piramidzie?

EN-KI: Można powiedzieć, że niebawem - uczniowie, uczniowie zasiądą jako istoty duchowe. Zasiądą w Wielkiej Piramidzie, w Komnacie Króla na obrady i to nastąpi niebawem. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, pytanie od Janusza. W historii świata zdarzyło się wiele objawień - i wcale nie według rangi dostojników kościelnych, ale zdarzały się one zwykle ludziom prostym, skromnym, ascetycznym, a jeśli zakonnikom - to tym, którzy żyli w ubóstwie i w pokorze oddawali się modlitwom i nie używali życia jak dostojnicy… Dlaczego to utajniono, a osoby te odizolowano od świata?

EN-KI: W ludziach prostych, zwykłych jest coś takiego, czego nie posiadają dostojnicy, wielcy dostojnicy Kościoła. W dostojnikach Kościoła nie ma pokory. W tych "maluczkich" - jest pokora, wiara, zaufanie. I to dlatego - ci mają kontakty. Dostojnicy takiego kontaktu mieć nie będą. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, pytanie od Kazimierza. Tak jak powiedziałeś En-Ki swego czasu, Twoje medium przekazuje to, co jest w stanie zrozumieć, więc czasem nie możesz udzielić odpowiedzi poprzez medium, które nie zna zagadnienia. I słusznie - Chrystus mawiał, że nawet prorocy grzeszyli mową… Tylko dostojnicy oficjalnego Kościoła uważają się za nieomylnych i za jedyną religię. Jak wytłumaczysz więc, udowodnione naukowo, przypadki osób żyjących na pranie tysiące lat - o czym jest dużo źródeł naukowych? Wystarczy sięgnąć poza media i masową propagandę ogłupiania i dezinformacji…

EN-KI: Kazimierzu… Kazimierzu… Tych, co żyją praną jest niewielka garstka, można na palcach policzyć. I są to też istoty, które mają, czy są wybrane… dla pokazania ogółowi. Nie można też istot ludzkich nakłaniać do życia praną, bo ty nie wiesz, kto został powołany, wybrany do tego, żeby odżywiać się światłem. Możesz tylko przekazać informacje. Możesz tylko mówić, a każda istota ludzka poczuje wewnątrz siebie - czy to już jest ten czas. Bóg Ojciec ogólnie, przy naszej współpracy, pomocy, stworzył istoty ludzkie do życia na Ziemi - po to, żeby jedli, spali, kochali się, rozmnażali się i żyli pokarmem ziemi. Tylko nielicznym dał możliwość życia światłem. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, pytanie od Wojtka. Jaka jest rola rządów wszystkich krajów wobec roku 012?

EN-KI: Zachować jak największe milczenie - z prostego powodu. Nie są w stanie uratować wszystkich - po pierwsze. Po drugie - nie chcą uratować wszystkich. Po trzecie - rządy świata mają zabezpieczenie, ale tylko dla nielicznych. Nie chcą paniki wywołać tym, co się może zadziać kiedy ogłoszą, jakie niebezpieczeństwo zbliża się do Ziemi. Dlatego milczą. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, kolejne pytanie. Czy dziewczynka, która przychodzi do mnie nocą i głosy, które słyszę - są prawdziwe, czy to jedynie twór mojej wyobraźni? Jeśli istnieją, co chcą mi przekazać?

EN-KI: Otwórz się… To nie jest fikcja, to nie jest twój "wytwór wyobraźni", jest to fakt, ale tak długo, dopóki będziesz się opierać, bronić, nie usłyszysz tego, co mają do przekazania. Więc, więcej zaufania, wiary i otwarcia się na te istoty. Taką przybrała postać ta istota duchowa, co by się nie lękać. Słucham.

PYTANIE: Pytanie od Maji. Uważam, że powinno się ratować Ziemię, zwierzęta i całą przyrodę, ale nie ludzi, ponieważ my, ludzie, jesteśmy przekleństwem tej planety. Od wieków doprowadzamy siebie i naszą planetę do zagłady. Uważam, że my, ludzie, nie zasługujemy, by żyć na Ziemi, przecież i tak nie zginiemy, tylko stracimy swoją ziemską powłokę. Jesteśmy potrzebni wam, istotom duchowym, by ratować Ziemię i jesteśmy winni to tej planecie. Czy uważasz En-Ki, że zasługujemy na to, by ktoś nas, ludzi, oszczędził, bo ja uważam, że zapracowaliśmy ma śmierć, a Ziemia zasługuje na to, by zamieszkiwały ją istoty dobre?

EN-KI: Wystarczy… I na to pytanie - w zasadzie przepojone bólem, żalem, mógłbym nie odpowiedzieć, ale odpowiem. Planeta Ziemia, planetą ludzi - tak było, jest i będzie i po to - zarówno my, istoty duchowe, jak i byty z Oriona ratujemy Ziemię i ratujemy ludzi, żeby ludzie na niej mieszkali. Bo, gdyby było inaczej, nie zabiegalibyśmy o ratunek dla Ziemi, bo i po co? Niech by wszyscy zginęli i przeszli do świata ducha. Bo i po co żyć na Ziemi? Pomyśl nad tym - ty, która masz w sobie tyle bólu i spójrz na swoje życie inaczej. Pokochaj siebie i wtedy zrozumiesz, dlaczego Bóg chce ratować Ziemię. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, pytanie od Kasi. Czemu służą wędrówki astralne?

EN-KI: Wycieczkom… Każda istota duchowa odziana w materię lubi podróżować. Czy wy w materii nie lubicie podróżować? Też, dlatego i duch lubi sobie trochę popodróżować. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, pytanie od Michała. Kto ustanowił obrzęd chrztu w wierze katolickiej?

EN-KI: Kościół tak naprawdę… Bo chrztu dokonać się powinno wtedy, kiedy istota jest świadoma, dojrzała. Dziecko nie ma wyboru, wybór jest z góry narzucany. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, kolejne pytanie, pytanie od Ani. Czy opowieść mojej doradczyni jest prawdziwa?

EN-KI: I tutaj powiem inaczej… odpowiem inaczej. A gdzież twoja wiara? Co czujesz, kiedy słyszysz "doradztwo"? Jeśli spokój wewnętrzny, radość - to jest to doradztwo prawdziwe. Jeśli trwogę i strach - to doradztwo nie pochodzi od istoty dobrej. Zaobserwuj swoje ciało. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, pytanie od Lidii. Co sądzisz o technice ARIMA?

EN-KI: Wiem, co masz na myśli zadając to pytanie. ARIMA próbuje istotom ludzkim przekazać, powiedzieć - jak należy nawiązywać kontakt, zarówno z istotami opiekunami, jak i z Aniołem Stróżem. Ale, jak we wszystkim - i tu potrzebna jest wiara. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, pytanie od Henryka. Samuelu, czy uruchomienie zabezpieczenia w Piramidzie nie ściągnie gniewu Boga Ojca, który doskonale wie, dlaczego co 25 tysięcy lat planeta Nibiru, czyli X - powinna usuwać z Ziemi ludzkość, aby zapewnić powrót energii do źródła, a energia cierpienia jest jednocześnie pokarmem dla duchowych istot?

EN-KI: Ojej, skąd tyle gniewu w ciebie weszło…? Bóg jest miłością i przeogromną cierpliwością. Tyle razy każe powracać, tyle razy każe się naprawić… i tym razem… A cykl kosmicznego obiegu planety wynosi nie 25 tysięcy lat, ale 12 tysięcy. To 25 tysięcy, to jest zegar kosmiczny, który wprowadza coraz to większe, wyższe wibracje w istoty ludzkie. Bóg powinien w takim razie zniszczyć wszystkie istoty, nie tylko na Ziemi, ale inne cywilizacje też. A ile cywilizacji poprzez pracę, błędy, nauki - doszło już do doskonałości? I to samo chce uczynić z wami, istotami ludzkimi Bóg. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, następne pytanie od Basi. Jaki jest mój cel, moje zadanie tutaj na Ziemi?

EN-KI: Doskonalić się Barbaro… doskonalić… i przede wszytkim zobaczyć swoje błędy. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, kolejne pytanie. Jak wygląda życie i struktura społeczna na Aszun?

EN-KI: Nie da się tego opisać.... Jest to, o czym marzy każda istota ludzka, to co chciałaby mieć, być szczęśliwym. I tak jest na planecie Aszun. Słucham.

PYTANIE: Pytanie od Wadysława. Rozumiem En-Ki, że mówiąc iż odżywianie praną wyniszcza, masz na myśli tych, co robili to mało świadomie, więc stracili zdrowie, a nawet życie. A co powiesz na temat Mistrzów tybetańskich, którzy dożywali na pranie tysięcy lat, czemu poświęcono ekspedycje naukowców z USA w 1894 roku? Przecież to wiedza, która jest dostępna dla tych, których horyzonty wybiegają poza przekazy mediów i ogólnie dostępnych płytkich źródeł informacji.

EN-KI: Istoto ludzka… a czy byłeś wśród lamów tybetańskich? Do jakiej doskonałości oni doszli? Jeśli nie, to pojedź i pożyj w tej społeczności chociaż rok i wtedy porozmawiamy. Słucham.

PYTANIE: Pytanie od Marcina. Co mam zrobić ze swoim życiem?

EN-KI: Istoto pełna bólu… Żyć… żyć… i jeszcze raz żyć… Kiedyś Jezus powiedział, a uczniowie mu przytaknęli: "Zazdroszczę tym, którzy będą żyli w ciekawych czasach". Więc żyjesz w ciekawych, ostatnich czasach. Obserwuj czas… upływający czas do roku dwunastego i zobacz w tym czasie radość. Przed tobą życie, a nie ból. Słucham.

PYTANIE: Pytanie od Andrzeja. Drogi En-Ki, czy postrzeganie nas, Ziemian przez niektóre cywilizacje jako "barbarzyńców" - nie jest zbyt uproszczonym i krzywdzącym spojrzeniem na ziemską rzeczywistość, w odniesieniu do wielu ludzi żyjących w zgodzie z prawami natury, w praktyce wyznających zasadę miłości do wszystkiego, co nas otacza, w kontekście różnych nieprawości w walce o władzę i często niegodnego postępowania przez Anunaki, którzy przybyli 445 tysięcy lat temu na Ziemię i w późniejszym okresie swego pobytu doprowadzili nawet do wojny atomowej?

EN-KI: Jesteś jednym z nich, czyli posiadasz w sobie DNA Anunaki z Oriona. Istoty ludzkie nie są barbarzyńcami, tylko dochodzą do doskonałości, jaka powinna być w każdej istocie ludzkiej. Zatem, nie oceniaj… nie oceniaj nikogo. Niech każda istota ludzka popatrzy na siebie, na swoje życie i swoje postępowanie, a wtedy świat się może zmienić, Ziemia i ludzie - zamieszkujący tę planetę. Slucham.

PYTANIE: Dziękuję, kolejne pytanie. Co mówi Ci Samuelu pojęcie "Jedni", zarówno na płaszczyźnie nauki i religii, oraz innych struktur myślowych?

EN-KI: Na to pytanie odpowiedzi nie uzyskasz. Proszę o kontakt i sesję osobistą. Słucham.

PYTANIE: Pytanie od Lidii. Czy reinkarnacja moja obecna jest ostatnia, czy nie? Ile jeszcze ich będzie?

EN-KI: To już zależy od ciebie istoto, od ciebie i twojej decyzji. Jeśli chcesz zakończyć na tym bytowaniu, to na tym zakończysz. Jeśli będziesz mieć wolę bycia jeszcze - to przybędziesz. Nie ma przymusu. Ty zdecydujesz. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, kolejne pytanie. Podobno konopie indyjskie to roślina, która trafiła na Ziemię za sprawą przybyszy z kosmosu… Czy to prawda? Jeśli tak, to jakie istoty odpowiadają za sprowadzenie jej na Ziemię i czy jej palenie jest destruktywne dla ducha, czy wręcz przeciwnie?

EN-KI: I gdybym miał wyliczać - ile roślin zostało sprowadzonych na Ziemię, to nie wiem czy ranek by nas nie zastał... Prawie wszystkie rośliny pochodzą z kosmosu, lub zostały tu, na Ziemi w laboratoriach wyprodukowane. Więc, tak wygląda prawda, że Ziemia ukształtowana, zasiedlona, zasiana - przez to, co zostało sprowadzone z kosmosu. Słucham.

PYTANIE: W publikacji Ingo Swana Penetracja autor opisuje zjawiska paranormalne, oraz działania super-tajnej grupy wywiadu amerykańskiego metodą telepatii w poznaniu przestrzeni kosmicznej. Czy nie jest to właściwy sygnał i czas dla wielu ludzi na Ziemi, aby zacząć rozwijać te "uśpione" w każdym z nas zdolności, które będą potrzebne po roku 2012?

EN-KI: Tak się stanie, że telepatia będzie językiem powszechnym danym każdemu, ale dopiero po roku dwunastym. Będzie to ogólnoświatowy język - telepatia. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, pytanie od Ireny. Mam wrażenie, że żyłam w starożytnym Egipcie - czy to prawda? Jaka jest moja misja na Ziemi obecnie?

EN-KI: I tutaj trzeba było by trochę pomyszkować, popenetrować w twoim życiu. Dlatego na tak obszerne pytanie - a jest ono obszerne - chciałbym z tobą się spotkać ja, En-Ki, na sesji osobistej. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, kolejne pytanie. Czy Księżyc jest strukturą sztuczną, czy też stworzoną do jakichś potrzeb?

EN-KI: Jaką sztuczną? Gdzieście się tego naczytali? Jest to kawałek Ziemi, po oderwaniu się od planety Ziemia. Dlatego ma taki ścisły związek z Ziemią. Nie jest sztucznym tworem, jest jak najbardziej prawdziwą małą planetą - wasz ziemski Księżyc. Słucham.

PYTANIE: Pytanie od Karoliny. Dużo osób jest pod dużym wrażeniem opublikowanej w tym roku Piątej Ewangelii. Jest ona nie tylko logiczna i zrozumiała, ale wyjątkowo piękna i etyczna. Nie brzmi w sposób zagmatwany jak cztery znane nam Ewangelie, jak wiemy, zmienione po Soborze w Nicei w 325 roku, kiedy Kościół szedł na ugody z żądnymi swobód imperatorami, aby utrzymać majątek i wpływy…

EN-KI: Wystarczy… A teraz przyjrzyj się bliżej. Kto jest przeciwny Piątej Ewangelii, oprócz ludzi, którzy ją czytają… i wtedy uzyskasz odpowiedź. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, następne pytanie. En-Ki, z jakich struktur energetycznych pochodzisz? Jaki to wymiar?

EN-KI: Siódmy… tak można to określić. Jest to siódmy wymiar. Często mówicie, kiedy jesteście szczęśliwi: "Czuję się jakbym był, czy była - w siódmym niebie". Więc, niech to będzie jako struktura, lub - niebiosa. Z tego właśnie poziomu pochodzę. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, kolejne pytanie od Jarka. Jaką energią jest człowiek o imieniu Andrzej Zieliński?

EN-KI: Ile razy mam was uczyć, i ciągle te same błędy popełniacie - jak małe dzieci. Kiedy na takim spotkaniu dużym, zbiorowym - pada takie pytanie, podające mi tylko zimne dane, nazwisko i imię - i odpowiedz, En-Ki… Nie odpowiem, bo nie odbieram energii. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, mam tutaj ostatnie pytanie które brzmi: i co dalej?

EN-KI: Ano - dalej to już zależy od was. My, jako istoty duchowe, my jako byty, bo i do nich też należałem, robimy wszystko, co jest w naszej mocy, żeby pomóc. I co dalej, pytam się ?… I co dalej - zamierzacie zrobić istoty ludzkie ze sobą? Ze swymi rodzinami? I z Ziemią? Właśnie… i co dalej? Mądre, bardzo krótkie pytanie. I co dalej? Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, dotarło do mnie jeszcze jedno pytanie od Shamsan. Drogi En-Ki, czy zgadzasz się ze mną, że fakty miały się tak, jak to jest napisane w Ewangelii Piątej i Chrystus przez całe życie prosił, aby nie zabijać zwierząt, nie rozmnażał też ryb - jak podają sfałszowane Ewangelie - ale grona? Kochał zwierzęta i nakazywał troszczyć się o nie, o braci naszych mniejszych i nie zabijać dla przyjemności i pożywienia, ale karmić się roślinnością… okazując miłość całemu stworzeniu, w którym objawia się jego wspaniały Stwórca?

EN-KI: Tak, Jezus kochał wszystko, co żyje na Ziemi. Powiedział, żeby ci, co mogą, mogą się wystrzegać jadła mięsnego - niech to czynią. Ale, odwołam ciebie do Praw Mojżeszowych, do Starego Testamentu, gdzie jest wyraźnie napisane, żeby wystrzegać się mięs nieczystych… nieczystych… A ci, co muszą, gdzie - organizm potrzebuje "tego paliwa" - niech spożywają. Ale pozbawić życia zwierzę trzeba w sposób humanitarny, nie znęcać się odbierając życie. Więc Jezus siłą nie nakazuje pozbywać się jadła mięsnego, czy to ptactwa, czy to ryb. Mówi - tym ludziom, co mogą to uczynić… co bez problemu mogą żywić się warzywami, roślinami, owocami. Nie jest to przymusem. Sam Jezus dając przykład życia normalnego na Ziemi - jadał też ryby, co jest ujęte zarówno w Nowym Testamencie, jak i w Piątej Ewangelii… Słucham.

IWONA "SHAMSAN"
Przerywa sesję i puszcza przez dyktafon fragment nagranej sesji prywatnej

EN-KI: Iwono… otrzymasz mikrofon i będziesz mogła mówić. Niegrzecznością jest przerywać...

IWONA "SHAMSAN"
(usiłuje coś powiedzieć - nie jest to słyszalne w nagraniu)

EN-KI: Iwono… Iwono… Iwono… Jeszcze raz powtarzam… Twoje sesje, twoje przekazy mogą być do pozazdroszczenia. Są piękne, czyste i prosiłem ciebie o współpracę i proszę o opamiętanie się Iwono… Iwono… Iwono… Słucham.

IWONA STANKIEWICZ: Dziękuję, Samuelu, nie ma więcej pytań. Chciałam zapytać, czy miałbyś jeszcze do przekazania coś dla wszystkich osób tutaj zgromadzonych?

EN-KI: Mogę… mogę przekazać. Cieszę się, że tu jestem. Cieszę się, że mogę uczestniczyć, że mogłem uczestniczyć i powtórzę raz jeszcze słowa: "I co dalej?" Co zamierzacie uczynić po tym spotkaniu? Po tej dawce informacji i dawce energii… Otrzymaliście dużo i daję wam czas na przemyślenie - i co dalej… Co dalej? Dziękuję za cierpliwe wysłuchanie słów moich. Dziękuję.

IWONA STANKIEWICZ: Dziękujemy bardzo.

CHEOPS (82)

SESJA PUBLICZNA, CHICAGO
6 kwietnia 2008

Sesja metodą chanelingu telepatycznego 82
UCZESTNICY: Lucyna Łobos, Barbara Choroszy, oraz Uczestnicy spotkania w Chicago

BARBARA:    Pytanie od Barbary i/lub od publiczności zadane przez Barbarę Choroszy
ISTOTA DUCHOWA : Odpowiedź za pośrednictwem Lucyny Łobos

ISTOTA DUCHOWA: Powitać pragnę dzisiaj, w tym mieście, moim mieście Chicago. Jestem "w zastępstwie". Swoje imię wyjawię po zakończeniu rozmowy. Opiekun Ziemi nie przyjdzie na rozmowę, tak jak było ustalone. Za to ja - po obserwacji, wyciągnąć wniosków parę chcę dzisiaj. Com się napatrzył, tom się napatrzył… I nasłuchał. To - jak was prosił Opiekun Ziemi. Nie mówię tylko do zebranych na sali, ale oczekuję, aby te słowa moje zostały w eter wysłane - i aby większość usłyszała. Otóż to, co obserwowałem po przekazaniu mi opieki przez Opiekuna Ziemi nad miastem Chicago - co ma znaczyć utworzenie się "opozycji", która działa przeciwko Opiekunowi Ziemi?! Tutaj zaznaczam - nie działają przeciwko Opiekunowi Ziemi, ale przeciwko sobie!!!! Ja jestem jeszcze do września, i tu dzisiaj mając sposobność rozmowy, powiadam - powiadam opozycji: dam znać o sobie!…
Teraz wymienię imię kogoś , kto zieje żądzą nienawiści przeciwko Opiekunowi Ziemi - jest to niewiasta… Niewiasta z Nowego Yorku. Mogę powiedzieć: twa choroba ma fundamenty w tobie, z nienawiści do Opiekuna Ziemi! Jeśli nie wyzbędziesz się nienawiści, Barbaro z Nowego Yorku, to twa choroba cię zniszczy! Nie wolno, nie wolno bezcześcić imienia Opiekuna Ziemi!!! Nie będę się zbyt rozwodził, bo i pytań jest nadto - więc słucham, jako pierwszego pytania. Słucham.

BARBARA: Witam Cię bardzo pięknie, nasz obecny Opiekunie miasta Chicago. Pozwól, że złożymy również pokłon Duchowemu Opiekunowi Ziemi - Wielkiemu Panu Enki. Dziękujemy, że nas zaszczyciłeś swoją obecnością i że zechciałeś odpowiadać dzisiaj na nasze pytania. Pierwsze pytanie pozwoliłam sobie zadać od siebie, jako że pomimo ciągłego mówienia o celu Misji Faraon, ciągle jest niezrozumienie, i większość ludzi uważa, że Misja Faraon/Projekt Cheops - czyli sprawa wykopania Faraona, czyli KLUCZA do Systemu ochrony Ziemi - jest tylko naszą sprawą i sami czują się zwolnieni z fizycznej pomocy na rzecz włączenia osłony naszej planety na czas przelotu Nibiru w 2012 roku. Uważają, że kiedy system zostanie włączony i Ziemia dostanie osłonę - wtedy oni też się przy okazji uratują. Są zupełnie obojętni na nasze wołanie o pomoc, a przecież na wykopaliska potrzebne są duże nakłady finansowe. Proszę o wyjaśnienie i komentarz.

ISTOTA DUCHOWA: Nie ma bardziej błędnego myślenia. Wyjaśnię na podstawie Starego Testamentu. Było takie miasto - Babilon, które runęło w gruzach, a wraz z nim zginęło mnóstwo ludzi. Podobna sytuacja - czyli historia się powtarza. Teraz jest też Babilon, Wielki Babilon - i w tym Babilonie rozpoczęło się znaczenie - dawanie "Znaku Życia". I kto ten Znak Życia posiadał, będzie - żył będzie! Kto tego Znaku Życia mieć nie będzie - Zegar Kosmiczny - Zegar Czasu, inaczej PRECESJA, a wraz z PRECESJĄ przyjdzie wojsko, Niebiańskie Wojsko, pod dowództwem Wielkiego Wodza. Kto jest tym Wodzem - domyślcie się sami. I wtedy, będzie rozdzielenie - jedni do życia, drudzy na stracenie. Znak Życia będzie widoczny tylko dla Wojska Niebiańskiego. Znak Życia będzie wpisywany przez wybranych ludzi, czyli naszych współpracowników ziemskich. Nic bardziej błędnego myśleć, że nas można oszukać. Wy, istoty ludzkie jesteście mistrzami w oszukiwaniu, ale Istot Duchowych się nie przechytrzy. I albo, zaczniecie się budzić z tego letargu, bo samo zabezpieczenie Ziemi - życia wam jeszcze nie uratuje. Do tego jeszcze trzeba zmienić siebie - SERCE SWOJE. Przygotować się na nowy czas kosmiczny, i na przyjście tego Wojska Niebiańskiego. Nie wystarczy powiedzieć - mam czyste serce, to czyste serce zobaczą Ci, którzy będą rozdzielać. Tak, że porównajcie dwa Babilony - tamten i dzisiejszy. Słucham.

BARBARA: Jak będzie odczuwalna energia PRECESJI przez ludzi przygotowanych, a jak przez ludzi nie przygotowanych na jej przyjęcie?

ISTOTA DUCHOWA: Przygotować się do Precesji powinien każdy z was, osobiście. Przede wszystkim - powinien każdy w drugim człowieku zobaczyć to, co najlepsze i z siebie wyzwolić to, co najlepsze… Co będzie czuł, co będzie czuł każdy, kogo dotknie energia Precesji? Radość, szczęście, spokój wewnętrzny, i radość z tego, że jest się na Ziemi, i radość z tego, że drugi człowiek nie stracił życia. To będzie odczuwalne - dla tych, którzy się otworzą na energię Precesji. Ci, którzy nie otworzą się na energię, nową energię kosmiczną - odwrotność sytuacji. Będzie nienawiść wobec drugiego człowieka, będzie walka o przetrwanie, będą grabieże, morderstwa - ale, to nie będzie się imać tych, którzy posiadają wpisany "Znak Życia". Słucham.

BARBARA: Dziękuję bardzo. Czy data 21 grudnia 2012 roku, jest dokładną datą nałożenia się trzech cykli: zodiakalnego, czyli wejścia w Erę Wodnika, przelotu Nibiru i Precesji?

ISTOTA DUCHOWA: W Erę Wodnika Ziemia już weszła, a stało się to w roku 0000. Nie ma pomyłki, jest tylko celowe przesunięcie czasu po to, aby dać na schronienie, ewakuację - pewnym ugrupowaniom ludzkim. Przelotu Planety nie łączcie z Erą Wodnika - cykle się nakładają. Jest to PRZEZNACZENIE - NIE WYROK!!! Jak to mówią, też pewne ugrupowania o wyroku - wyroku nie będzie! Przeznaczeniem Planety X (Nibiru) jest mieć ten kurs. Przeznaczeniem PRECESJI - czyli nazwane to jest KALENDARZEM GREGORIAŃSKIM - co 25 tysięcy lat wchodzić w następny cykl energii - podwyższania energii. Tak to wygląda. Słucham.

BARBARA: Czy pomimo włączenia osłony Ziemi, będzie ludzkość ewakuowana w czasie Planety X?

ISTOTA DUCHOWA: Jeśli zabezpieczenie zostanie uruchomione - to uruchomcie swoje umysły i wyobraźcie sobie "klosz", a w kloszu jeszcze inny klosz - czyli Ziemia po otrzymaniu zabezpieczenia, otrzymawszy je na tyle - uchroni Ziemię, że skutki przelotu Planety będą znikome, i będzie wiadome jakie tereny będą objęte przelotem, ale nie dojdzie do PRZEBIEGUNOWANIA. Meteoryty, czyli to, co "ciągnie" za sobą Planeta X, spalą się w tej osłonie energetycznej, i tak naprawdę ewakuacja nie będzie potrzebna. Ale, pod warunkiem, że zabezpieczenie zostanie uruchomione. Przed PRECESJĄ ŻADNEJ EWAKUACJI, ŻADNEJ UCIECZKI NIE MA! Bo to objęte będzie na całej Ziemi. Słucham.

BARBARA: Czy rządy państw, środki masowego przekazu i kapłani przełamią się w końcu i przekażą przed 2012 rokiem ludziom informacje i powiadomią o zbliżających się wydarzeniach roku 012?

ISTOTA DUCHOWA: I tak, i nie. Powiadomią dopiero w roku 12-tym, kiedy to już zdążą się ewakuować, schować. I wtedy - "róbcie sobie" co chcecie - jak wy to mówicie - "kto żyw, niech się ratuje!" Jak chce i gdzie chce! Do tej pory, tylko strzępy informacji będą przekazywane. I tak, owo ugrupowanie i media okrzykną tych, którzy przekazują informacje - że są "niepoczytalni". Chodzi o to, żeby jak największa populacja ludzka została przetrzebiona. Tak wygląda prawda.

BARBARA: Dziękujemy bardzo. Czy faktycznie dojdzie na Ziemi do "upozorowanego ataku istot pozaziemskich", które szykują do zastraszenia ludzi pewne ugrupowania?

ISTOTA DUCHOWA: Tak, ale to nie będą istoty z Kosmosu. Ten upozorowany atak będzie zorganizowany przez ziemskie siły zbrojeniowe, przez wojsko - aby tylko zakomunikować i podać do wiadomości ludziom, że to uczynili przybysze z Kosmosu. Wzbudzić strach! Wywołać panikę! Istoty ludzkie w panice i strachu zaczną się wzajemnie zabijać. Słucham.

BARBARA: Czy na czas zaburzeń klimatycznych, wskazane jest na tym terenie posiadanie własnych, awaryjnych agregatorów prądu?

ISTOTA DUCHOWA: Kiedy jest własne źródło zasilania - czyli masz ten "olej", który będzie napędzał agregator - to tak. Wszystkie systemy, włącznie z komputerowymi, mogą przestać działać. I to też jest w "scenariuszu" pewnego ugrupowania. W odpowiednim momencie - powiem, jakie to ugrupowanie. Słucham.

BARBARA: Czy w najbliższych latach, czy też miesiącach, dojdzie do "zniknięcia gotowni", jak pisał w swojej książce Jan van Helsing?

ISTOTA DUCHOWA: To, co mi wiadomo, to chodzi o waszą "mamonę", tak skrzętnie organizowaną i chowaną. Chowajcie dalej, a zwłaszcza w bankach… Potem, ta wasza mamona wraz z bankiem, zniknie! I co wtedy? Co wtedy zrobicie? A mamony, jako takiej - pieniądza - nie będzie, ale dopiero po roku 012. Teraz do roku 12-tego - to "źródło zabezpieczenia”" jeszcze będzie. I jeszcze będą ci, dla których "bogiem" i zabezpieczeniem - będzie mamona. Obserwuję was, i mogę powiedzieć: gromadźcie skarby swoje - nie w bankach, ale w sercu… Bo, kiedy przyjdzie Wojsko Wielkiego Wodza, możesz wtedy powiedzieć - Panie! Jestem gotów! Jestem gotowa na rozliczenie! I wtedy, wtedy się okaże, co nagromadzone zostało w sercu. Wojsko, które przybędzie - nie będzie patrzeć na wasze opasłe konta bankowe, ani wielkie domy! Tak może być, że Znak Życia otrzymuje ten, na którego patrzycie dzisiaj z pogardą, a nazywacie "bumem" - a przejdzie obojętnie obok pięknego domu, którego właściciel ma opasłe konto w banku. I powie: "Nie znam cię! Nie znam cię!… Słucham.

BARBARA: Czy kiedy się nas zmusza, lub nasze dzieci - do wyrażenia zgody na wszczepienie sobie "chipa" - czy musimy wyrażać na to zgodę?

ISTOTA DUCHOWA: Chcesz być niewolnikiem tego ugrupowania? Nikt cię nie zmusi do tego, żeby być "zachipowanym". To ugrupowanie, któremu już się zaczyna palić grunt pod nogami, i wymyka się wiele spraw spod kontroli, chce mieć nad wami kontrolę! Czy wiecie, jak mówią o ogóle ludzkości? Masa, masa ludzka, którą trzeba "zdziesiątkować!". "Chipy" nie mają nic wspólnego z dawaniem Znaku Życia - i uwierzcie, uwierzcie mi tutaj dzisiaj - nikt was nie zmusi - bo raz, czasu mało pozostało - a kiedy opór ludzkości będzie wielki, nie będą w stanie was kontrolować poprzez wszczepianie wam chipów.

BARBARA: Czy dojdzie do wojny z Iranem?

ISTOTA DUCHOWA: Nie zdążą, nie zdążą. Będą takie przepychanki, ale do wojny otwartej nie dojdzie. Słucham.

BARBARA: Czy można zadać pytanie, jak będzie wyglądała ekonomia i gospodarka na Ziemi po roku 2012, i jaki będzie miała wpływ na nasze życie?

ISTOTA DUCHOWA: Można, można. Sam rok 12-ty, to tak, jak gdybyś w domu po wielkiej gościnie miał bałagan, który trzeba posprzątać. Więc, odbędzie się wielkie sprzątanie. Dodatkowo zaczną już przybywać - widzialnie - Istoty, które cały czas pomagają przy ratowaniu Ziemi. Przybędą Istoty różnych specjalności, różnych zawodów - będą uczyć, będą wdrażać swoją technologię. I tutaj - wy tu na Ziemi, możecie powiedzieć dzisiaj, że ten "system wspólnego dobra" jest mało ciekawy. Naprawdę - to ten system - jest bardzo ciekawy, bo nie będzie zbyt bogatych, i nie będzie biednych. Poziom ludzki będzie na takim poziomie, żeby wszyscy byli szczęśliwi - a uwierzcie mi - SZCZĘŚCIE i MIŁOŚĆ nigdy się nie znudzi! Słucham.

BARBARA: Czy energią REIKI można przetworzyć pożywienie z produktów modyfikowanych genetycznie na pełnowartościowe? Jeśli tak, to w jakim stopniu i jak długo trzeba dawać energię?

ISTOTA DUCHOWA: To też jest uzależnione od tego, kto ją daje - kto dostał inicjację Reiki. Czy to jest prawdziwy Reikowiec, czy tylko "atrapa"? Bo w wielu przypadkach - nauczycielami, mistrzami, zostali niewłaściwi ludzie - i ci ludzie próbują leczyć, próbują uczyć, jak energię przekazywać. Takich nauczycieli i tutaj w Chicago jest sporo. Tak, jak powiedziałem - oszukiwać możecie się wzajemnie - to się na jakiś czas udaje, ale NAS oszukać się nie da! Prawdziwą energią Reiki leczył Jezus, i inni prawdziwi Mistrzowie. Ale ONI byli prawdziwi! I ich energia otrzymywana i przekazywana z Niebios - była silna, prawdziwa! Tacy dokonywali cudów. Ale, oni byli prawdziwi… Istoto, która zadałaś to pytanie - na to pytanie, odpowiedz sobie sama. Słucham.

BARBARA: Czy można jakoś oczyszczać i uzdatniać naszą wodę pitną, która zawiera duże ilości różnych zanieczyszczeń, w tym również różnych odpadów, medykamentów, wydzielin, substancji chemicznych, itd. Czy mamy na to jakiś wpływ i czy możemy ją jakoś uzdatnić do picia?

ISTOTA DUCHOWA: Oczyszczenie wody - racja, jest potrzebne, bo woda wasza posiada zanieczyszczenia szkodliwe dla zdrowia ludzkiego. I ta woda, która płynie dzisiaj z waszych kranów - jest martwą wodą. I trzeba by było ją "ożywić", naenergetyzować. Na czas dzisiejszy - najbardziej do tego nadaje się kryształ górski - czyli wrzucenie do wody kryształu, pozostawienie na 24 godziny, wtedy masz "żywą wodę", a wszystkie zanieczyszczenia spadają na dół. To, co jest możliwe do zrobienia przy dzisiejszych czasach i technice. Po roku 012, nie zaraz , ale wkrótce - odpowiednie urządzenia zostaną przywiezione na Ziemię, które będą oczyszczać atmosferę i wodę. Na dzień dzisiejszy - ratujcie się i ożywiajcie wodę, właśnie kryształem górskim - którego, póki co, nie brakuje.

BARBARA: Czy taka metoda, jak zamrażanie wody - też będzie dobre? To znaczy, zamrażanie i rozmrażanie jej przed piciem?

ISTOTA DUCHOWA: Barbaro, jestem rozumnym Duchem i powtarzać mi nie trzeba. Zamrażanie wody pozbawia wodę bakterii i jest dobre, bo działa na podobnej zasadzie co kryształ górski - oczyszcza wodę. Z kryształem jest mniej problemu, bo przy zamrażaniu - trochę "zachodu" trzeba użyć, a tutaj tylko wrzucasz do wody kryształ. Stosujcie metodę jedną lub drugą. Słucham.

BARBARA: Jak możemy dotrzeć do osób, które drwią z przekazów Misji Faraon? Co robić, gdy jest to ktoś z najbliższej rodziny?

ISTOTA DUCHOWA: Nic. Teraz cię odwołam do Nowego Testamentu. Z którego rozdziału - nie powiem - sprowokuję do szukania. Powiedział Jezus do uczniów, kiedy zadali mu dokładnie to samo pytanie, co ja dzisiaj usłyszałem - więc zacytuję: "Kiedy nastąpi ten czas, wprzódy będzie mówione, głoszone, będą prorokować i wołać, prosić o przebudzenie, o otwarcie serc, o zrozumienie"… Kiedy nie będzie odzewu, Jezus powiedział: "Kiedy nastąpi ten czas - z jednego łoża jedno zostanie zabrane, drugie zostanie"… Więc, nic nie zrobisz. Możesz zamilknąć i to zaintryguje najbliższych, dlaczego milczy? Dlaczego nic nie mówi? Dlaczego? I to może być ratunek. Przeczytaj sobie - "Sodomę i Gomorę" - jak było i wyciągnij z tego lekcję. Bo będzie też tak - bo Bóg powiedział też: "Za pięć dwunasta, jeszcze dam szansę na wyjście ze strefy zagrożonej". Więc, nie zamęczajcie informacjami - MILCZENIE, milczenie przyniesie lepszy efekt, niż mówienie i udowadnianie, że ma się rację. Słucham.

BARBARA: Co się stanie z Watykanem po upadku religii?

Istota Duchowa: No cóż - obiekty, jak obiekty - mogą posłużyć w różnych celach, ale na pewno nie będzie to już "gniazdo szerszeni". Znajdzie swoje miejsce i użytek, bo i puste pomieszczenia pozostaną - bo jako pierwsi do schronów wejdą kapłani. Słucham.

BARBARA: Czy również zwierzęta po roku 012 będą miały wydłużony czas życia?

ISTOTA DUCHOWA: Proporcjonalnie do czasu w jakim przychodzi żyć zwierzętom. Główny projekt przedłużenia życia jest dla ludzi. Zwierzęta uzyskają należyty szacunek po roku 12-tym - to, co im przysługuje od ludzi - szacunek. Słucham.

BARBARA: Co jest "miarą" uduchowionego człowieka - jak rozpoznać uduchowionego człowieka i nie pobłądzić na duchowej drodze?

ISTOTA DUCHOWA: To tak, jak gdybyście chcieli wypić łyżką Atlantyk… To tak, jakby się chciało poznać naturę kobiety… SERCA, właśnie serca posłuchaj - i to serce niech cię prowadzi do człowieka. Najważniejsze jest to, aby każda istota ludzka, w drugim człowieku zobaczyła siebie - a przede wszystkim, chciała otrzymać od drugiego człowieka to, co najlepsze - i wtedy dopiero zacznie się droga duchowa, kiedy będzie szacunek wobec drugiej istoty ludzkiej. Słucham.

BARBARA: Czy będą otwarte Archiwa Watykanu przed upadkiem religii?

ISTOTA DUCHOWA: Czy to miał być żart, to pytanie? Przecież kapłani zrobią wszystko, żeby zatrzeć ślady swojej działalności przez te tysiące lat. Jak można udostępnić to, co było złego zrobione przez te lata. Oczywiście, że nie będą udostępnione. To, co nie zdołają zabrać ze sobą do miejsc ewakuacji - zostanie spalone. I nie łudźcie się, że kapłani będą zabierać - jak to się mówi - "zwykłych śmiertelników"… Dla takich w schronach miejsca nie będzie. Więc, historia odnośnie Ziemi będzie odsłonięta - ale, po wykopaliskach!... Słucham.

BARBARA: Czy kapłani powrócą po roku 12-tym z podziemi?

ISTOTA DUCHOWA: Powrócą. Pozdejmują szaty duchowne - jak mówi przepowiednia: "Wezmą pług i będą orać. Kardynałowie zdejmą sutanny i założą rodziny - czyli, zostaną nierozpoznawalni"… Nie wrócą do starego systemu religijnego - bo, nowy system religii nastąpi. To, co było, nie wróci - narodzi się NOWE! Słucham.

BARBARA: Czy Chicago może w jakiś sposób pomóc Misji w Hawarze?

ISTOTA DUCHOWA: Cały czas jest mówione. Czy tylko Chicago? Cały świat powinien być zaangażowany - cały świat! Nie tylko pracą, ale i sakiewką. Na dzień dzisiejszy to, co zostało uczynione, to rozpoczęcie - rozpoczęcie tego ważnego dzieła, jak WYKOPALISKA. Ale - za wykopaliskami stoi każdy z was, każda istota ludzka żyjąca na Ziemi! Bo wykopaliska to ŻYCIE! Twoje, twoich dzieci, twojej rodziny. I angażując się w tą Misję Ratowania Ziemi - każdy z was ratuje siebie i swoją rodzinę! I jeśli w pewnym momencie nie wpłyną odpowiednie fundusze - wykopaliska staną. A za zatrzymanie wykopalisk, gdzie głową zapłacą ci, co dzisiaj podpisują umowę - bo, jak już wiecie "pod gilotynę" może pójść jedna głowa. Tą głową, która zapewniła, że znajdą się fundusze, że fundusze będą dostarczane tym, którzy pracować będą - jest fundacja, gdzie dzisiaj ze zdziwieniem pytacie jeden drugiego: dlaczego "Światowid"? "Światowid" podłożył głowę pod gilotynę - jak myślicie, dla kogo? Dla siebie, czy dla wszystkich? Czy ta głowa, która jest pod gilotyną - a od was zależy czy odpadnie… Jeżeli gilotyna odetnie głowę "Światowidowi", bo Światowid umowy nie dotrzyma i finansów nie będzie - to i zabezpieczenia nie będzie. Owszem - wykopaliska Ratowania Ziemi się rozpoczną - i co dalej? I co dalej? Więc, jesteście istotami inteligentnymi - na swój sposób - więc głoście, głoście potrzebę pracy! Potrzebę wykopalisk! I oby one nie stanęły z braku funduszów!!! Pracować można, mieć swój wkład - bo Hawara otwiera drogę do Gizy, do Chufu-Budowniczego - Ten, Który jest tym KLUCZEM. Jeśli liczyć potraficie, to policzcie… Zegar Czasu nieubłagalnie do przodu się posuwa i zatrzymać się nie chce. Bije minuty, bije godziny - godzina za godziną. Pytacie się mnie co należy zrobić? Nie dopuścić, żeby ta gilotyna ucięła głowę "Światowidowi" - temu, który zaręczył dzisiaj głową, że wykopaliska - zarówno w Hawarze, jak i w Gizie - będą szły całą parą!!!

BARBARA: Czy po wydobyciu urządzenia - KLUCZA do Systemu - nie istnieje zagrożenie, że zostanie ono przejęte przez pewne ugrupowanie?

ISTOTA DUCHOWA: Gdyby tak miało być, to byśmy już dawno wskazali miejsce pochówku BUDOWNICZEGO, ale wszystko ma swój czas, miejsce i wyznaczoną godzinę - i ludzi. Nie jest przypadek, że właśnie ci ludzie, ten czas… Nie dopuścimy, aby ugrupowanie, które imię ma ILUMINACI, "przechwyciło" sprawę - którym najbardziej zależy na tym, żeby zostało na Ziemi, jak najmniej ludzi. Chcecie widzieć, kto was chce "zachipować", a wy chcecie posłusznie nadstawić karku? ILUMINACI… Więc, otrząśnijcie się z tego letargu i nie dajcie się zastraszyć żadnym mediom, żadnym krzykom, pod żadnym pozorem - prośby, groźby - nie pozwalajcie sobie wszczepić, bo staniecie się niewolnikami ILUMINATÓW.
Mówisz Barbaro, że czas się pożegnać, bo pytań nie masz więcej... Więc, czas już nastał też, żebym i ja się przedstawił. Zanim powiem "do zobaczenia!", bo jeszcze się mnie nie pozbędziecie. Czas, jaki otrzymałem - ROK - od września, do września. I teraz, kiedy się już ujawnię tutaj, to przyjrzę się zarówno tym, którzy się otwierają, chcą się otworzyć, chcą swe serca oczyścić - i tym się przyjrzę, którzy wszystko robią, żeby Misja Ratowania Ziemi się opóźniała. Zapłacę też za szkalowanie Opiekuna Ziemi, którego kocham nade wszystko i nie pozwolę obrażać. Moje imię MARDUK. Moja siedziba to Kościół Anielski - tam możecie do mnie przyjść - kto się mnie nie boi i serce ma otwarte. Pomagam tym, którzy mają w sercu skruchę i chcą poprawy. Nie pomogę tym, którzy mają dużo jadu w sercu, a mówią same "słodkie słowa". Zatem - ja MARDUK - "chwilowy" Opiekun miasta Chicago - dziękuję za spotkanie i za rozmowę. Dziękuję.

BARBARA: I my bardzo serdecznie dziękujemy Tobie, Marduku.

PROJEKT CHEOPS (83)

SESJA PUBLICZNA - NOWY JORK
19 kwietnia 2008

Sesja metodą chanelingu telepatycznego 83
UCZESTNICY: Lucyna Łobos, Marek Ejtminowicz, Publiczność przybyła na spotkanie

MAREK:   Pytanie od publiczności zadane przez Marka Ejtminowicza
EN-KI:      Odpowiedź na pytanie za pośrednictwem Lucyny Łobos

EN-KI: Witam serdecznie tutaj zgromadzonych na tej sali. Jestem En-Ki, dla tych, którzy mnie znają. A teraz słucham pierwszego pytania. Słucham.

MAREK: Pierwsze pytanie. Dziękujemy za przybycie do Nowego Jorku. Moje pytanie brzmi: co my, szarzy ludzie, możemy zrobić dla Misji Faraon?

EN-KI: Serce… Nie ma tak naprawdę "szarego człowieka", bo każdy posiada tę cząstkę boskości w sobie. Otworzyć się na tę prawdę płynącą do was - serce… Przekazywać tę prawdę, o tym, co czeka Ziemię za lat kilka. Ludziom mówić… Ale, nie mówić też za wiele, by nie spotkać się z odrzuceniem. Mówić do tych, gdzie odczujesz, że jesteś słuchany. Rozejrzyjcie się wokoło, popatrzcie na swoje rodziny i zadajcie sobie pytanie: czy warto się angażować? Czy warto żyć dalej? Kiedy otworzycie serce na duchowość, ale nie tylko... Otwórzcie serce na drugiego człowieka i dajcie temu drugiemu człowiekowi to, co chcielibyście sami otrzymać, a wtedy - to wielkie wołanie - nie byłoby potrzebne dzisiaj. Słucham.

MAREK: Kochany En-Ki, czy dzieci indygo są inkarnacjami istot z Oriona i tymi, którzy będą nam asystować po przemianach w roku 2012?

EN-KI: Przybywają istoty z Oriona i istotnie, te które przybywają teraz są dziećmi. Ale są wśród was też i dorośli, też przybysze z Oriona. Musieli przybrać ludzką materię, bo z gościnnością na Ziemi, wśród istot ludzkich - nie jest za wesoło. I chociaż posiadają tę samą materię, bardziej doskonałą, to i tak byliby odrzuceni, bo są obcy... Mówicie - czy będą żyć wśród istot ludzkich? Nie tylko żyć. Będą głównymi nauczycielami, ci przybysze z Kosmosu. Bo tak naprawdę - to daleko jest wam, istoty ludzkie, od życia prawdziwego. I uwierzcie mi - naprawdę - nie wiecie, co to znaczy miłość - taka prawdziwa, taka bezwarunkowa... Słucham.

MAREK: Jak będzie wyglądało życie w New Jersey i w Nowym Jorku po roku 2012? En-Ki: Na to pytanie już odpowiedź była dawana. Dotyczyło to właśnie Nowego Jorku - jeśli Ziemia nie otrzyma zabezpieczenia (a taka jest możliwość), to Nowego Jorku nie będzie. I możecie uruchomić swoją wyobraźnię - dlaczego nie będzie. Zostanie niewiele lądu, bo bieguny, bieguny się przesuną - lub nawet zamienią i dojdzie do przebiegunowania Ziemi. Wypłyną owszem, nowe lądy - czyste, bez ludzi... I uwierzcie mi - Ziemia długo pustą stała nie będzie, bo zakusy na tę Planetę mają inne cywilizacje. I uwierzcie, ci którzy przybędą i zasiedlą Ziemię - uszanują ją i na Ziemi zaprowadzony będzie inny porządek, ale nie z istotami ludzkimi. Czy wy, istoty ludzkie, bo ja dzisiaj nie mówię tylko do tej garstki, która jest na sali, ale me słowa mają popłynąć w eter na cały świat. Mówię te słowa do wszystkich ludzi na Ziemi. Nie stworzyliśmy was na Ziemi po to, żebyście zginęli za kilka lat, ale po to, żeby Ziemia - była Ziemią ludzi. Ale do tego, żebyście posiedli Ziemię - my, istoty duchowe, potrzebujemy pomocy, waszej pomocy. Pomocy istot ludzkich, tych w materii. Odejść z Ziemi - tak stać się może... Czy istoty ludzkie, które mówicie: "Mam wiarę w Boga" wierzycie w to, ile bólu przyspożycie właśnie nam tym odejściem? Czy moglibyśmy zaingerować i zmienić przeznaczenie? Tak, ale przy wydatnej pomocy waszej. Wolna wola, to co ludzie otrzymali po Wielkim Potopie - nie wolno nam ingerować w waszą wolną wolę... Taka jest decyzja bogów. Teraz może nam przyjść patrzeć jak będziecie opuszczać Ziemię. Jest to scenariusz twego pytania "Co będzie, jeśli Ziemia nie otrzyma zabezpieczenia?". Drugi scenariusz - ten, kiedy Ziemia otrzyma zabezpieczenie - jest optymistyczny. Po dwunastym roku, po przejściu Planety, Ziemia sukcesywnie będzie "goić swoje rany", niewielkie rany - doskonalić się jako Matka Natura i wy, istoty ludzkie wchodzące w czwarty wymiar zaczniecie nowe życie, już bez tych bólów, udręk jakie są dzisiaj. Są wam podane dwa scenariusze. Wy dzisiaj słuchacie, jutro przekażecie słowa, jako ci orędownicy. I od was zależy, czy z tej naszej wyciągniętej ręki skorzystacie, albo - nie skorzystacie. Dwunasty rok, kiedy wyciągniętą rękę odrzucicie, zamyka wszystko. Ludzie pozostaną pozbawieni opieki przez Kościół, przez Rząd, który się zatroszczył o to, żeby przeżyć. A teraz słucham dalej.

MAREK: Następne pytanie jest takie. Drogi En-Ki, proszę o wytłumaczenie precesji. Czy z tym związane będą zjawiska typu trzęsienia ziemi, powodzie i tak dalej? Czy ten proces będzie związany tylko z naszym rozwojem duchowym i przejściem na wyższy poziom wibracji?

EN-KI: Precesja, czyli ten kalendarz nazwany przez religię - gregoriańskim, polega na tym, że zmienia się ludzka świadomość. Wchodzić będzie po roku dwunastym w czwarty wymiar, czyli tak zwany "energetyczny - czwarty wymiar" - i to nazywa się precesją. Jest to duchowy, mentalny proces działający na świadomość ludzką. I wcale nie myślcie, że to będzie takie proste. Te cykle się nakładają: precesja i przelot Planety. Czego nie dokona Planeta, dokona precesja, bo nie przygotowani duchowo do zmiany świadomości - też opuszczą Ziemię, bo nie wytrzymają potężnej dawki energii, która zacznie napływać z Kosmosu. Będą udary mózgu, wylewy, zawały serca. To jest to, co zdziesiątkuje populację ludzką - albo nie... Bo jeśli się obudzi świadomość na nadchodzącą zmianę, to mogą przeżyć wszyscy. Słucham.

MAREK: OK. Drogi En-Ki, powiedz mi proszę, czy pieniądze, które posiadamy będą miały jakąś wartość po roku dwunastym? Czy jest sens gromadzenia ich na czas po roku dwunastym?

EN-KI: I to jest właśnie pytanie na czasie. Co zrobić z tą "celulozą", którą tak dzisiaj skrzętnie gromadzicie. Czy gromadzić bogactwa? Powiem inaczej, słowami brata mego, Jezusa: "Gromadź bogactwo, gromadź swoje skarby - ale w sercu"... Bo na opasłe konta, jakie posiadacie w bankach - uwierzcie mi - to Wojsko Anielskie, które przychodzi w celu rozrachunku, patrzeć nie będzie. Będą patrzeć na serca - co zgromadziłeś, co zgromadziłaś w sercu swoim... Więc jeśli milsze są dobra materialne, milsza sercu jest mamona - gromadźcie ją dalej... Nic nie kupisz po roku dwunastym. To tylko będzie papier… Bezwartościowy papier. Więc niech was cieszy ten papier dzisiaj, bo po roku dwunastym - wartości przedstawiał nie będzie żadnej. Słucham.

MAREK: Drogi En-Ki, bardzo proszę powiedz - jeżeli będzie uruchomiona zasłona energomagnetyczna Ziemi, czy przebiegunowanie Ziemi będzie miało miejsce? Jeżeli tak, to z jakim to będzie skutkiem dla nas, ludzi?

EN-KI: Jeśli osłona będzie, nie dojdzie do przebiegunowania… Ogon meteorytów, który ciągnie się za ową Planetą i który znajdzie się w osłonie - zacznie się palić. Do Ziemi dotrą niewielkie tylko meteoryty, które nie poczynią większej szkody. Siła "podmuchu" przelotu owej Planety, gdy osłona będzie, też nie poczyni większych szkód. Szkody będą niewielkie. Słucham.

MAREK: Drogi En-Ki, nauki joginów mówią, że człowiek ma przypisaną ilość oddechów i z tym wiąże się jego długość życia na Ziemi. Czy to jest prawda?

EN-KI: Czasami czytacie to, czego nie powinniście czytać. Bóg, przy naszej pomocy, tworząc istnienie życia na Ziemi - czy to zwierzęce, czy to ludzkie - dając ludziom ciało i cudowną budowę (myśmy tylko doskonalili ciało ludzkie) - dał wam jeden oddech… Jeden, ale za to z prawidłowym "oddychaniem"... Bo tak naprawdę - większość ludzi oddychać nie potrafi prawidłowo. Wasze oddechy są płytkie, krótkie i nie dostarczające wystarczającej ilości tlenu do płuc. Są nauki, praktyki prawdziwego oddychania, więc zapoznaj się z nimi. Słucham.

MAREK: Drogi En-Ki, czy wizja jaką miała Lucyna, dotycząca upadku meteorytu do Morza Bałtyckiego w 2009 roku, wydarzy się naprawdę? Jeśli tak, to co należałoby zrobić, żeby uniknąć jej skutków?

EN-KI: Prosić… prosić… i prosić boskie energie, aby część tego meteorytu, który spadnie - a spadnie - spaliła się w atmosferze ziemskiej. Wtedy, poza większym sztormem, nic się nie stanie. Słucham. Marek: Kochany En-Ki, czy treść przekazów telepatycznych, które otrzymują członkowie grup medytacyjnych posługujących się techniką ARIMA, a obecnie zmienioną w Polsce na "Świadomą Telepatię Miłości" jest prawdziwa? Czy faktycznie autorami tych przekazów są - nasz Bóg Stwórca, Jezus Chrystus, Rada Kosmiczna i inne istoty duchowe?

EN-KI: Oczywiście, że jest to prawdziwe - jak sobie to wyobrażasz? Że tylko Lucyna i kilkoro ludzi na świecie bije na alarm, czy - też powstają ugrupowania? Fałszywe - zostały wyeliminowane. ARIMA woła o opamiętanie się tak samo, jak Misja Faraon i nakłania do obudzenia się, do miłości… Obudzenia do Boga, do Jezusa. Nie wystarczy powiedzieć: "Wierzę w Jezusa, wierzę w Boga", bo to są słowa… Puste słowa. Więc, organizacja ARIMA stara się tak samo dotrzeć do waszych serc, do waszego umysłu i mówi te same słowa opamiętania się. Więc, słuchaj tych słów - ale nie wystarczy słuchać... Trzeba kierować się tymi słowami miłości do Boga. Słucham.

MAREK: Kochany En-Ki, czy powinniśmy zgłębiać naszą wiedzę duchową - dostępną literaturą, publikacjami w internecie, czy lepiej skierować się tylko na kontakt z naszymi Nauczycielami Duchowymi, aby otrzymać właściwe dla nas informacje? A może powinniśmy poczekać do roku 2012, gdy taki kontakt będzie nam ułatwiony, a wręcz samoistny i naturalny?

EN-KI: Nic nie ma "samoistnego" poza waszym wygodnictwem... Wygodnie usiąść w fotelu i zaczekać. Niech to inni zrobią, niech otwierają kanały energetyczne i niech ściągają miłość na Ziemię. Ja - zaczekam... Praca, i jeszcze raz praca - nad doskonaleniem siebie - to jest dopiero to, czego oczekujemy od was, istoty ludzkie. Po roku dwunastym - też nie "spełzniecie na wygodnictwie", ale czeka was praca… Praca nad własnym rozwojem duchowym. Słucham.

MAREK: Drogi En-Ki, czy mógłbyś podać jakiś prosty przepis, coś w rodzaju techniki medytacyjnej lub modlitwy, która doprowadzi nas do właściwego kontaktu z Bogiem, naszymi Opiekunami, Nauczycielami Duchowymi, aby być narzędziem w ręku Boga w celu właściwego nas prowadzenia?

EN-KI: Piękne pytanie - prosta odpowiedź. W afirmacji, w medytacji kieruj się własnymi słowami… Słowami, które płyną z serca. Nie wyuczone, nie wyszukane z książek, bo to napisał człowiek, a kontakt z Bogiem ma płynąć od ciebie, z serca. Doboru słów nie będę wam narzucał, bo każdy ma swój własny dobór. Im prościej, tym lepiej. Im prościej, tym bardziej będzie się wysłuchanym. Im prościej, tym szczerzej. I wtedy zobaczycie jak łatwo nawiązuje się kontakt z nami, z Bogiem. Słucham.

MAREK: Drogi En-Ki, czy graficzne znaki "Słoneczka i Pieczęci Jezusa", zwane "Znakami Jezusa Chrystusa", są naprawdę cudownymi znakami, poprzez które działają Najwyższe Boskie Energie?

EN-KI: Znak, to tylko "świadek" w kontakcie z Boskimi Istotami. Najważniejsze jest to, co posiadasz w sercu. Im większa wiara, tym większe zaufanie, im większa wiara, tym większy kontakt z Jezusem, z Bogiem. Więc, tym znakiem - tym symbolem najwyższej wagi - jest twa wiara... Słucham.

MAREK: Teraz takie trochę inne pytanie: "Miałam sen, że trzech mężczyzn przybyło z gwiazd. Czy to ma jakieś głębsze znaczenie, czy to tylko zwykły sen?"

EN-KI: Mógł być to proroczy sen, bo przytoczę tobie pewien fakt Abrahama, do którego też przyszli trzej mężowie... Byli to Aniołowie zwiastujący narodziny. U ciebie - trzej mężowie, którzy przybyli w śnie, to też nic innego jak sen-wizja, gdzie miałaś powiedziane, że "coś" nastąpi, o nadchodzącym wydarzeniu. Nie napisałaś, osobo - jacy to byli mężczyźni, jacy to byli Aniołowie - czy smutni, czy radośni? Jeśli smutni byli - chcieli obwieścić smutną wiadomość. Jeśli radośni - obwieścić chcieli tobie radosną wiadomość. Słucham.

MAREK: Kochany En-Ki, czy to prawda, że na księżycach Nibiru, bądź tylko na jednym z nich istnieje życie istot rozumnych? Jeśli tak, to kim oni są?

EN-KI: Jako takiego - życia nie ma i gdzie się naczytaliście tych bzdur? Jest życie duchowe na jednym z księżyców Nibiru, który też krąży przy tej Planecie… Martwej Planecie. Są jeszcze bazy, czynne bazy i tylko okresowo lądują na nich istoty z Oriona. Trzeba trochę mniej albo rozważniej czytać. Nigdy nie mówiłem o tym, co by zarówno na Nibiru, jak i na którymś z księżyców - istniało życie w materii. Słucham.

MAREK: Teraz takie pytanie ciekawe. Co się stało ze Stowarzyszeniem kanadyjsko - amerykańskim utworzonym w latach 80-tych i zlikwidowanym pod koniec tych lat - powiedzmy - "nagle", a zajmującym się badaniem zjawisk związanych z Siłami Wyższymi?

EN-KI: A czy to jedno zostało usunięte? Przyjrzyjcie się, ile kontaktów na Ziemi było, jest, a potem będzie - z istotami z innych wymiarów. Zarówno Rządy, jak i Kościół - robią wszystko, aby zmącić w umysłach ludzkich... Aby, istoty ludzkie nie zrozumiały i nie dowiedziały się, że istnieje życie na innych Planetach. Sami - mają kontakty, ale całej populacji ludzkiej wmawiają, że nie ma życia w Kosmosie. A ono jest. I życie z Kosmosu przybywające ujawni się po roku dwunastym. Wtedy na nic się zda utajnianie tego faktu, zarówno przez Rząd, jak i przez Kościół - czyli przez religie… Wszystkie religie świata. Słucham.

MAREK: Kochany En-Ki, czy otwarcie pola energetycznego MERKABA danego człowieka uchroni go przed fatalnymi skutkami zmian w roku 2012?

EN-KI: Wszechobecna miłość wysyłana w Kosmos przez każdego człowieka - dodatkową osłonę uczyni. Czy jest to możliwe? Na to pytanie odpowiedzcie sobie sami patrząc na to, co się dzieje na Ziemi. Czy jest możliwe, żeby tak silna energia, jak miłość mogła być uruchomiona? Nie ma innej energii poza wszechobecną, bezwarunkową miłością. Ale, to trzeba zrozumieć i to trzeba przekazywać drugiemu człowiekowi. Słucham.

MAREK: Kochany En-Ki, jaka jest szansa przeżycia dwunastego roku w Nowym Jorku?

EN-KI: Na to pytanie już była dana odpowiedź - jaka jest szansa przeżycia na całej Ziemi. Nie tylko w Nowym Jorku. Bo jak zabezpieczenia nie będzie, to próżno jest szukać miejsca spokojnego, bezpiecznego na Ziemi. Jeżeli - zabezpieczenie będzie, to w miarę bezpiecznie będzie na całej Ziemi, na tej półkuli, gdzie żyją ludzie. Słucham.

MAREK: Następne pytanie. Jak mogę dowiedzieć się jakie jest moje przeznaczenie? Co mam zrobić, żeby je zrealizować?

EN-KI: Najlepiej przyjść do mnie na sesję osobistą i wtedy dopiero rozwiniemy temat i będę mógł obszernie powiedzieć - co dalej... Co dalej masz istoto robić, żeby twe przeznaczenie było łatwiejsze. Słucham.

MAREK: Zakładając, że przeżyjemy rok dwunasty - jak będzie wyglądało nasze życie codzienne? Co będziemy robić?

EN-KI: Najpierw je przeżyj, a potem dopiero będziesz się martwić - "co dalej"... Dalej, to już będzie dobrze... Martw się, co teraz i co będzie do roku dwunastego, a po roku dwunastym - to zmartwienie pozostawisz tym, którzy będą na Ziemię przybywać. Będą ją - odbudowywać... Nie będziesz siedzieć w fotelu i patrzeć, bo wespół - będziecie pracować nad odnowieniem Ziemi. Tak to będzie wyglądać po roku dwunastym. Słucham.

MAREK: Kochany En-Ki, czy mógłbyś coś powiedzieć na temat recesji? Co to dla nas ma znaczyć?

EN-KI: Tak piszesz i mówisz, jak gdybyś istoto nie wiedziała co to jest recesja. Recesja, która dotknie cały świat, nie tylko Amerykę. Recesja, która najbardziej dotknie to społeczeństwo ubogie dzisiaj - bo ten, który zgromadził wielkie miliony, a są tacy, recesji się nie boi. Recesja nie zakończy się w tym roku. W tym roku się zacznie i potrwa kilka lat. Tyle akurat, ile potrzebne jest do roku dwunastego. Ogólny "krach" na każdym poziomie życia, więc nie muszę mówić dalej. Słucham.

MAREK: Kochany En-Ki, jedno takie bardzo ważne pytanie: chciałbym abyś głośno powiedział, co to jest naprawdę prawdziwa miłość? Na czym to polega?

EN-KI: Chciałbym… Chciałbym, żebyście to zrozumieli... Na tym poziomie rozwoju duchowego nie jesteście w stanie zrozumieć co to jest prawdziwa miłość. Prawdziwa miłość jest wtedy, kiedy widzisz w drugim człowieku nie samo zło, ale to co jest najlepsze i to, co najlepsze chciałbyś otrzymać od drugiego człowieka - bez wyjątku: kolor skóry, pochodzenie… To jest człowiek, któremu dajesz miłość i ten ktoś daje tobie tak samo. To jest miłość, która na dzień dzisiejszy, pomimo naszej ciężkiej pracy - jest nie do wykrzesania z was. Czyli, można powiedzieć - nasz eksperyment i ciężka praca nad doskonaleniem rodzaju ludzkiego, nie do końca się powiódł i wypadałoby eksperyment ludzki rozpocząć od nowa… Słucham.

MAREK: Jakie są szanse, że polskiej ekipie uda się uratować świat?

EN-KI: Czy polskiej, czy nie polskiej… Uratowanie świata leży w rękach każdego z was. Nie - ani polskiej ekipie, ani rosyjskiej, amerykańskiej, egipskiej, czy innej… Każdego z was. I każdy powinien taki rachunek sumienia zrobić: co JA mogę zrobić, co JA mogę dać z siebie, co JA chcę zobaczyć w drugim człowieku, co chcę dać drugiemu człowiekowi… I to ma dotyczyć każdego człowieka, na każdym zakątku Ziemi, nie tylko Polski. Polska - wy też jesteście Polakami mieszkającymi w innym kraju. Wszędzie jest Ziemia taka sama, czy to Polska, czy to inny kraj - bez różnicy. Zależy to od was, od was wszystkich - ratowanie Ziemi. Słucham.

MAREK: Następne pytanie: do kiedy wycofać oszczędności z banku i w co inwestować?

EN-KI: I tutaj mogę powiedzieć - czy to już są końcowe "strzępki rozumu"? Jak mam odpowiedzieć? A myślałem, że trudno mnie zaskoczyć… To pytanie jednak mnie zaskoczyło. Nie wiem i wiedzieć nie chcę - w co masz zainwestować i gdzie ulokować swoją mamonę. Pilnuj tej swojej mamony. Pilnuj i to bardzo pilnuj, bo nacieszysz się ją jeszcze do roku dwunastego. Po roku dwunastym stanie się tylko papierem bezwartościowym. Czy będziesz się dalej cieszyć? I na to pytanie odpowiedz sobie sam, bo ja odpowiedzieć nie potrafię. Słucham.

MAREK: A teraz, na koniec, pozostawiłem podziękowania… To całkiem coś innego w stosunku do tego, cośmy przed chwilą słyszeli. Mianowicie - wygląda to tak... "Kochana Istoto… Dziękujemy Ci drogi En-Ki za przybycie do nas, do tych skromnych, zapracowanych ludzi i oczekujących lepszych czasów"… I drugie: "Chcę podziękować Istocie Duchowej za przybycie, gdyż to wielka chwila i zaszczyt rozmawiać z Opiekunem Ziemi osobiście i przekonać wielu ludzi, jaki jest cel i co przyświeca Misji na rok 2012. Jednocześnie chcę podziękować wszystkim przewodnikom materialnym i duchowym Projektu Cheops, gdyż to wielka chwila dla ludzkości".

EN-KI: Lubię podziękowania. Jednak taki "plaster miodu" na koniec jest bardzo pocieszający. Czy docenić to, że rozmawiam - spróbujcie, bo miasto Chicago poprzez swoje nierozważne postępowanie doprowadziło do tego, że przez rok zamilkłem i zamilknę. Tam natomiast mają Marduka, przeciwieństwo mojego usposobienia. Ja jednak tu, w Nowym Jorku chciałem z wami być. Chciałem osobiście rozmawiać - i bardzo się cieszę, chociaż grupa niewielka, ale nie w ilości siła... Ta garstka może zrobić więcej, niż armia ludzi. Dziękuję za słowa podziękowania, bo to miłe było usłyszeć po tym pytaniu jak sobie ulokować swoją mamonę. Więc, abyś wiedział lub wiedziała, bo to niejednemu chodzi po głowie - jest taki film do którego odwołuję. Film, który wami albo wstrząśnie, albo zaczniecie myśleć. Rzecz się dzieje właśnie w Nowym Jorku - i tytuł filmu "Jestem Legendą". Zapraszam - i tam będzie odpowiedź, co zrobić z pieniędzmi… Właśnie w tym filmie. A rzecz się zaczyna dziać właśnie w roku 08, a kończy w 012. Życzę przyjemnych wrażeń i rozważnego myślenia. Powtarzam raz jeszcze - odpowiedź będzie w filmie na to pytanie "Jestem Legendą". Słucham.

MAREK: To było ostatnie pytanie. Na koniec chciałbym się zapytać, czy masz jeszcze Ojcze coś do przekazania specjalnego na koniec?

EN-KI: Tak… Gdzie radość? Gdzie radość z otrzymanego zezwolenia? Nie ma jej zarówno tutaj - poza tą garstką ludzi - jak i w Chicago. A do tego uzyskania zezwolenia przyłożyliśmy rękę. Oby - oby przyszło opamiętanie. I słowa końcowe kieruję do was, garstko ludzi. Nieście te słowa opamiętania dalej… dalej… i dalej. Dziękuję za wysłuchanie słów moich. Dziękuję.

MAREK: I my dziękujemy.

PROJEKT CHEOPS (84)

SESJA PUBLICZNA, CHICAGO
27 kwietnia 2008, Sala SWAP

Sesja chanelingu telepatycznego 84
UCZESTNICY: Lucyna Łobos, Barbara Choroszy, oraz Uczestnicy spotkania w Chicago

BARBARA: Pytanie od Barbary i/lub od publiczności zadane przez Barbarę Choroszy
MARDUK:   Odpowiedź za pośrednictwem Lucyny Łobos

MARDUK: Witam serdecznie w tym mieście Chicago. Zgodnie z umową, jaka została zawarta pomiędzy Opiekunem Ziemi, a wami - Opiekun Ziemi nie przyjdzie. Ale za to ja jestem - ja, Marduk, który chwilowo zastępuję tutaj Opiekuna Ziemi. Cieszycie się, prawda? Zatem, z uwagi na to, że pytań jest troszeczkę, nie będę "się rozwodził", tak jak to czyni Opiekun Ziemi. Zatem, słucham pierwszego pytania.

BARBARA: Witamy Cię bardzo gorąco i serdecznie Marduku - i dziękujemy, że przybyłeś na nasze spotkanie. Pozwól, że złożymy również pokłon Duchowemu Opiekunowi Ziemi - Wielkiemu Panu EN - KI. Teraz przejdę do przekazywania pytań. Pytanie pierwsze. Czy ludzie zrozumieją, że na Misję Faraon są potrzebne pieniądze. Bardzo prosimy Przybyszów, o głębsze otwarcie umysłów ludzi na zrozumienie bardzo ważnej misji i o pomoc, aby znaleźli się sponsorzy.

MARDUK: Czy ludzie zrozumieją? Nie. I tutaj posłużę się pewnym przykładem - i cofnę się do historii wstecz, kiedy to była budowana Arka Noego przez Noego. Sam, wraz z rodziną zmagał się z budową - tylko nieliczni pomagali i ci nieliczni - też odeszli. Kiedy zaczął padać deszcz, a drzwi Arki się zatrzasnęły, na wejście było za późno. Długo prosił Noe: "pomóżcie, pomóżcie i wsiądźcie, a uratujecie życie". Tą samą Arką - w tym Wielkim Babilonie, w jakim wam przyszło żyć - jest Egipt, a ściślej mówiąc - Piramida, PIRAMIDA CHEOPSA. Historia się powtarza, a nie powinna, bo ludzkość na otwarcie umysłów dostała dodatkowo dwa tysiące lat. Przybył taki na Ziemię - o imieniu - tak sobie nadał: Jezus, który już mówił o tym, co będzie. O Wielkim Babilonie mówił. Z tych nauk dwóch tysięcy lat - co ludzkość wyniosła ? Teraz chcecie, żeby przybysze z Kosmosu, wraz z Istotami Duchowymi wykonały pracę zabezpieczenia Ziemi - po to, żeby ratować Ziemię i ludzi. A ja się pytam, tutaj, dzisiaj : po co Bóg dał wam wolną wolę i rozum? Po to, żeby z tego skorzystać! Czy nauki Jezusa, poszły po próżnicy? Teraz się oczekuje cudu, cudu z Nieba? A wasza wola - mieszkańców Ziemi, jest jaka - oczekiwania na spełnienie tego cudu? Nie mówię tylko do tej gromady, zgromadzonej dzisiaj - ale życzę sobie, aby słowa moje dzisiejsze poszły w eter na świat cały - żeby usłyszeli. Zarówno naukowcy, jak i kapłani. Wszyscy! Wszyscy jesteście jednakowo odpowiedzialni! Ziemia… Ziemia Planeta ludzi! I to wy jesteście odpowiedzialni za to, co się może wydarzyć, albo nie wydarzy. Słucham.

BARBARA: Dziękujemy bardzo. Marduku, wielu nauczycieli duchowego rozwoju przekazuje nauki: "kierujcie się sercem"- czy możemy prosić o sprecyzowanie tego tematu?

MARDUK: "Kierujcie się sercem"… A o co przez te wszystkie lata prosił Opiekun Ziemi? O miłość, o otwarcie się sercem. Serce - to nie tylko pompa ssąco-tłocząca, ale magazyn informacji. Nie da się przekazać definicji na temat serca. Niech każdy z was zrobi podsumowanie swojego życia, co zrobił dobrego - nie dla siebie, ale dla drugiego człowieka. Jeśli znajdziesz w swym życiu coś, co zrobiłeś dobrego dla drugiego człowieka, to znaczy, że masz serce. Słucham.

BARBARA: Wielu ludzi na Ziemi nie rozumie do końca, co to jest PRECESJA - czy moglibyśmy otrzymać bardziej dokładne wyjaśnienie?

MARDUK: Tą nazwę nadali uczeni - bo tak brzmi "naukowo". Kościół, religia chrześcijańska - nazywa ten czas, "czasem gregoriańskim". Czas Gregoriański Kalendarza Kosmicznego trwa 25 tysięcy lat. Teraz wchodzicie w trzecie 25-cio lecie zmian kosmicznych na Ziemi. Czyli - każde 25 tysięcy lat, to wejście na wyższy wymiar energetyczny. I w tym czasie zbiegają się te cykle - czyli owa Planeta i - nazwijmy to - Kalendarzem Gregoriańskim. I Kosmos zacznie odliczać nowy czas kosmiczny. Czyli wchodzicie w czwarty wymiar. Zarówno jeden cykl w planetach, jak i PRECESJA - czyli Gregoriański Kalendarz się rozpoczyna - jest jednakowo trudne dla mieszkańców Ziemi i samej planety. W prosty sposób - kończy się 25-cio letnia energia (w tysiącach lat) - musi przyjść nowa. Zegar Kosmiczny się zatrzymuje po to, żeby ponownie odliczać czas - następne 25 tysięcy lat. Tylko, że kiedy wejdziecie w to czwarte 25-cio lecie czasu kosmicznego - CZWARTY WYMIAR - ci, co przetrwają - umysły wasze też będą poddane transformacji, czyli, doskonalenia się. Będzie to proces, proces, który będzie powoli mózgi wasze doskonalił. Słucham.

BARBARA: Czy po roku 2012 będą takie rządy jak teraz, czy będą jeszcze ci politycy, z jakich paliw będziemy korzystać i jaka będzie religia?

MARDUK: Po to jest Oczyszczanie na Ziemi, żeby ten bałagan uprzątnąć. Czy kiedy sprzątasz mieszkanie w domu, zostawiasz jeszcze śmieci, czy je usuwasz? Czy kiedy masz robactwo w domu, zostawiasz "osobniki na rozmnożenie" - czy je usuwasz? Ten system rządów i religii się nie sprawdził. Więc, trzeba dokonać "dezynfekcji". Planowane jest zaoszczędzenie paliwa - czyli tej gospodarki rabunkowej, jaką dokonujecie względem Ziemi - energię Słońca wykorzystać na pojazdy, które też będą udoskonalone. Ziemia musi zacząć oddychać, istnieć. Bo, teraz jest sukcesywnie niszczona. Słucham.

BARBARA: Kiedy w Watykanie pojawi się ostatni papież?

MARDUK: Nie zdąży - bo bardzo dbają o zdrowie obecnego papieża, myśląc, że przechytrzą i oszukają czas - a przy okazji nas. Bo kapłani bardzo dokładnie znają czas zmian na Ziemi i boją się tej III Przepowiedni Fatimskiej, chcąc siłą przytrzymać obecnego białego papieża. Tylko, że korzenie skóry tego papieża sięgają koloru czarnego. Ten papież obecny będzie do roku 12 - tego. Słucham.

BARBARA: Co jest Waszym życzeniem, żeby zostało wydobyte z Wielkiego Labiryntu?

MARDUK: Jak to naszym? Naszym życzeniem jest wydobycie Faraona - Budowniczego Piramidy, a życzeniem Egipcjan - w celu sprawdzenia - jest wydobycie - czegokolwiek... Dostaną się szybko do Labiryntu i nie będzie to "cokolwiek", ale będą to tablice, informacyjne tablice - mówiące o historii Ziemi. Tablice, które ułatwią drogę do Budowniczego Piramidy. Słucham.

BARBARA: Czy do roku 2012 stopią się lody na Antarktydzie i będzie odsłonięty nowy ląd?

MARDUK: Nie stopią się, bo to by oznaczało zalanie obecnych lądów. Trochę myśleć trzeba. Istoty z Oriona przystopują topnienie lodów, dla dobra waszego. Bo pomimo szkalowań, jakie są pod naszym adresem, i tak nam zależy na ratowaniu tego, co jest i was też. Dlatego to - lody nie będą w takim tempie topnieć, jak dotychczas.

BARBARA: Czy są takie tereny, z których ludzie powinni się już wyprowadzać przed katastrofami klimatycznymi?

MARDUK: Powiem tak, jak często mówi Opiekun Ziemi - jeśli Ziemia otrzyma zabezpieczenie, to pozostańcie w swych domach, bo większego zagrożenia nie będzie. Natomiast, kiedy Ziemia nie będzie mieć zabezpieczenia - to nigdzie nie będzie bezpiecznie. I nie liczcie na to, że przylecą statki i was zabiorą - bo, też nic z tego nie będzie. Nie zabiorą. Nie liczcie na to, że znajdzie się dla was miejsce w schronach przygotowanych - bo, też tak nie będzie. Pewne tylko grupy schronienie mieć będą. Pewne grupy, które się schronią, będą się modlić za tych, co na górze zostaną. Słucham.

BARBARA: Teraz jest pytanie na temat medycyny militarnej i dotyczy szczepionek przeciw grypie. Co one powodują w organiźmie?

MARDUK: Zniszczenie. Pewne ugrupowanie, które rządzi światem, ma na celu zdziesiątkowanie populacji ludzkiej, więc skutecznie ludzkość jest podtruwana. A ile można przekazać w szczepionkach? Jak to się źle czujecie po otrzymaniu takiej szczepionki przeciw grypie, zanim organizm zwalczy takiego wirusa, który jest wstrzyknięty - czasem mija kilka miesięcy. Opiekun Ziemi już mówił na ten temat. Nie dajcie się szczepić. Nie dajcie sobie wszczepiać tzw. chipów, bo zrobią z was bezwolnych niewolników. Ale, każdy otrzymał ten dar - a darem jest wolna wola - więc, nie pytajcie się: szczepić się, czy nie szczepić się? Wykorzystaj wolną wolę i rozum. Słucham.

BARBARA: W poprzedniej sesji z "Ambasadora" zostało powiedziane, że wasi "ziemscy współpracownicy" będą ludzi "znaczyć" - co to oznacza?

MARDUK: Odwołać powinienem was do Starego Testamentu - do Babilonu. Tamtego Babilonu, gdzie też było znaczenie tych, którzy mieli przeżyć, i tych, którzy mieli odejść. Historia lubi się powtarzać - tylko, że teraz wszyscy dostali jednakową szansę ŻYCIA. I dobrowolnie z tej szansy jedni korzystają, a drudzy nie. Prosty przykład - taka Misja Faraon Ratowania Ziemi. Wielu mówi - kłamstwo! Inni wierzą. I już są dwie grupy. Są też tacy, którzy mówią - nie zależy mi na tym, żeby przeżyć. Więc, macie odpowiedź, odpowiedź na to pytanie. Nawet kiedy powiem o znaczeniu, cóż wam to da? Znaki będą widzialne tylko, i są widzialne - dla Wojsk Anielskich. Taki "stempel" dawany w okolicach "trzeciego oka". Ci, co idą już Drogą Prawdy, co wiedzą o tym, co to jest serce i po co ono jest - nie muszą się lękać. A ci, którzy nie wiedzą - co to jest serce, mają czas - niedługi - ale, mają na to, żeby dostać ten STEMPEL ŻYCIA. Słucham.

BARBARA: Co się stanie z ludźmi, którzy nie będą mieć Znaku Życia - czy odejdą z Ziemi i gdzie, i czy się z powrotem reinkarnują?

MARDUK: Odejdą - ale otrzymają jeszcze jedną szansę i dowolne miejsce inkarnacji. Jeśli z tej ostatniej szansy nie skorzystają - to zrób bańkę mydlaną i puść ją w powietrze - i zobaczysz, co się z nią stanie. To samo czeka "niepoprawnego ducha". Słucham.

BARBARA: Czy tutaj w mieście Chicago i w okolicach będą miały miejsce jakieś tragiczne w skutkach wydarzenia w ciągu tych kilku lat do roku 12-tego?

MARDUK: Oczekujecie znaków - jak ci "niewierni Tomasze" - nie zobaczę, nie uwierzę… Jeśli bardzo prosicie - ja, Marduk obiecuję - mogę te znaki wam dać. Tu w mieście Chicago. To ostatnie trzęsienie ziemi, które było - iluż z was z lekceważeniem, ze śmiechem, z ironią do tego podeszło? To było wstępne preludium. Mogę zagrać mocniej - jak o to bardzo prosicie, jeśli znaków oczekujecie. Słucham.

BARBARA: Czy obecne braki w dostawach ryżu, to zapowiedź nadchodzącego głodu na Ziemi? Czy obecna recesja będzie gorsza od tej z 1929 roku?

MARDUK: Ten system musi się zawalić. Ten system był zbudowany, jak "kolos z fundamentami z piasku", więc - UPADEK, czy RECESJA dotknie Amerykę. I tak będzie, nie chwilowo, ale z miesiąca na miesiąc - gorzej. Czy macie kupować ryż? No, cóż… Jeśli, nie będzie zabezpieczenia Ziemi, to tego ryżu zjeść nie zdążycie. Zabezpieczenie będzie - to nie trzeba robić większych zapasów. Bo życie, w miarę spokojnie, będzie się toczyć. Nie będziecie mi opływać w dobrobycie, bo tego nie będzie. Chicago zaczyna mi się podobać, jako miasto - tylko że ja, Marduk, nie jestem Opiekunem Ziemi i do waszego ziemskiego życia podchodzę bardziej surowo - więc, kto wie - czy nie zatrzymam się na dłużej? (głośny śmiech zebranych na sali) Słucham.

BARBARA: (śmiech) To miłe, Marduku. Kolejne pytanie: jak będzie wyglądać przyszłość istot z Maldek. Czy naród hebrajski pochodzi z Planety Maldek ?

MARDUK: Pochodzi - ale na dzień dzisiejszy tak się ludzkość "wymieszała", że mnóstwo jest takich, którzy mają połączenie z istotami z Maldek. Nawet i oni mają tą samą szansę, co i inni. Nie skorzystają? "Bańka mydlana!"... Słucham.

BARBARA: Pyta jedna z osób, w czym leży problem, jeśli chodzi o uzyskanie funduszy na badania w Egipcie. Czy to oznacza, że jest zbyt mała grupa osób wierzących?

MARDUK : Najlepiej, żeby to ta mała grupa zrobiła, albo - albo szukajcie grupo milionerów, a my, te proste dziatki - zaczekamy… Co to jest? WYGODNICTWO! ZAROZUMIALSTWO! I WIDZENIE TYLKO CZUBKA WŁASNEGO NOSA! To jest to, co obserwuję - nie tylko tu w tym mieście, ale na całej Ziemi. Opiekun mówił: "wdowi grosz" - nie chodzi o wdowi grosz - chodzi o serce! Żeby poczuć się do obowiązku dania coś z siebie. Dania tej kwoty z sakiewki. Trzymajcie te swoje sakiewki, mocno trzymajcie… Niedługo te wasze mamony wartości posiadać nie będą - i co wtedy? I co dalej z tym zrobicie? Po roku 12-tym, problem właśnie ten, zdobywania dóbr - napełniania sakiewek - problemem nie będzie. Teraz macie pełne sakiewki. Niedługo rząd ogłosi upadek waszej mamony! I co wtedy? I co dalej z tym zrobicie? Tak, że pomyślcie - co miał na myśli mówiąc: "dajcie wdowi grosz - dajcie serce"… Tę cząstkę niech ma każdy w ratowaniu Ziemi. Czy to takie trudne do zorganizowania dla was, ludzi o światłych umysłach? Zorganizowania zbiórki kwoty potrzebnej. Pomniki budujecie, piękne pomniki! Teraz zapadła decyzja, aby Królem była jedna Istota Duchowa. Czy tego Króla ktoś się zapytał o zgodę? Ma inne zajęcie. Zrobienie z tej Istoty Króla problemu nie rozwiąże. Problem rozwiążecie sami, istoty ludzkie na całej Ziemi. A ty, Barbaro, masz to udostępnić, niech moje słowa - ostre, zimne słowa - w eter popłyną! Słucham.

BARBARA: Oczywiście. Jest pytanie: Wiemy, że do Ziemi leciały eskadry z pomocą Ziemi i miały dotrzeć, żeby pomagać Ziemi - czy one dotarły i czy są wśród nas…

MARDUK: Wystarczy... Jest eskadra, która się wymienia i w tym momencie pilnuje wulkanu w Yellowstone. Bo, gdyby nie oni, to dzisiaj bylibyście przykryci lawą. Praktycznie - życie byłoby niemożliwe, na innych kontynentach też. Eskadry… Chcecie pozaziemskie eskadry, które was będą ratować? Tu dzisiaj mówię uroczyście: zapomnieć możecie. Nikt nie przybędzie wam na ratunek i nie będzie zabierał, nie będzie ewakuował. Po to wybudowaliśmy wam System Zabezpieczenia Ziemi i to wy macie go uruchomić. Wasze życie, życie waszych rodzin jest w waszych rękach. Ziemia - ratowanie Ziemi - jest uzależnione od was. Istoty przybywające na pomoc zabezpieczają to, żeby nie przyśpieszyć czasu. Bo planeta lecąca - już daje znaki o sobie, już się dzieją te anomalie, których wcześniej nigdy nie było. Zabezpieczane są miejsca najbardziej dla ludzi groźne. Tak to wygląda. Słucham.

BARBARA : Pytanie: w środę, w tym tygodniu szły bardzo ciężko wyposażone samoloty - trzęsła się przy tym ziemia - gdzie one szły?

MARDUK: Jak obserwujesz wydarzenia, to powinieneś wiedzieć gdzie jest wojna. Tam - szły… Słucham.

BARBARA: Czy będzie odnaleziona Arka Noego - jeśli tak, to czy będzie to miało jakiś wpływ na dalsze losy Ziemi?

MARDUK: Można powiedzieć: ciekawostka historyczna. Arka Noego została odnaleziona. Potwierdziła się historia, że to nie była bajka, ale fakt. Do roku 12-tego Arka Noego nie zostanie odkopana, chociaż jest odnaleziona.

BARBARA: Czy są jakieś naturalne metody zlikwidowania skutków szczepień dla osób, które już wzięły szczepionki - jak na przykład - naturalne olejki eteryczne?

MARDUK: Najlepsza metoda - nie szczepić się. Wtedy, nie będziesz szukać skutecznej metody pozbycia się. Jeśli sam organizm nie zwalczy, nie ma skutecznego środka na zniwelowanie tego, co zostało do organizmu wszczepione. Słucham.

BARBARA: Czy jest coś wiadomo o Istocie Duchowej o imieniu Wotter, która ma prowadzić Misję w końcowej fazie?

MARDUK: O ile jestem zapoznany z Misją Faraon, to pierwsze słyszę o czymś takim. Misja zabezpieczenia Ziemi powinna się - jak dobrze pójdzie i sakiewki popłyną do Egiptu - powinna zakończyć się w roku 010. Jeśli sakiewki nie popłyną do Egiptu, to Misja zostanie przerwana, a ci, co dzisiaj prowadzą Misję, będą tak samo jak wy czekać - tylko, że oni ze świadomością tego, że zrobili wszystko, co było w ludzkiej mocy - wy, natomiast ze świadomością, że nie pomogliście. I tak to będzie wyglądać.

BARBARA: Jak mają pomóc Misji osoby do których nigdy nie dotarły informacje o sprawie Faraona i zabezpieczeniu w Piramidzie?

MARDUK: Trudno powiedzieć, że są trudności w przekazywaniu informacji na dzień dzisiejszy. Nie będę wyliczał, ile to źródeł informacji przekazuje informacje o wydarzeniach roku 12-tego, o Projekcie Faraon. Trzeba tylko chcieć! A ja - "kursując" po Chicago, przysłuchując się wam - bo lubię słuchać - często słyszę, kiedy ktoś zainteresowany z otwartym sercem chce przekazać informacje drugiej osobie, osoba mówi: nie chcę o tym słyszeć! Więc co tutaj mówić o braku informacji. Informacje są przekazywane w lot, tylko trzeba je przyjąć do wiadomości. Słucham.

BARBARA: Marduku, czy choroba nowotworowa, lub inne choroby są wcześniej wpisane w nasz życiowy plan, czy nabywamy je tu na Ziemi?

MARDUK: Nabywacie je tutaj na Ziemi. Za choroby, nie tylko nowotworowe, ale i inne - możecie "podziękować" tym, co dzisiaj rządzą Ziemią. Inaczej mówiąc - ILUMINATOM, którym zależy na tym bardzo, żeby "przetrzepać" trochę populację ludzką. Słucham.

BARBARA: Gdy po życiu, dusza powraca do Świata Przejściowego, czy wtedy przypomina sobie o wszystkich wcieleniach - kim jest i skąd pochodzi?

MARDUK: Wszystko. Ma prawo "obejrzeć film" swojego życia, swoich poprzednich wcieleń. Dusza schodząc na Ziemię ma "przyblokowywane" wszystko to, co było poprzednio. Jedynie to, co jest potrzebne na aktualne życie - jest tylko w niewielkim stopniu dawane. Ale, tylko w niewielkim. Każde życie, to odrębna lekcja do przerobienia. Słucham.

BARBARA: Proszę powiedzieć o innych miejscach, które powinny być wykopane.

MARDUK: A do czego ci to potrzebne? Chcesz kopać? Mogę cię zaprosić na Płaskowyż i pokazać miejsca - "te inne". Zapraszam na Wyspy Wielkanocne, tam gdzie są czakramy. Chcesz kopać? Ale, skoro masz nadmiar w sakiewce, przeznacz to na Misję Faraon - i tam też możesz zrealizować swoje marzenie archeologa amatora i kopać. Słucham.

BARBARA: Czy osoby, które duchowo wspierają Misję Faraon, też otrzymają na czas trudnych wydarzeń na Ziemi ochronę i pomoc od was?

MARDUK: Dobrze. Wspierasz duchowo, a jakże - jest to cenione i brane pod uwagę. Ale, to nie tylko słowa: "wspieram duchowo", a w myśli: "ale mi się udało przechytrzyć"… Kogo? Skoro wspierasz duchowo, to daj też "wdowi grosz" do tej fundacji. Wtedy to będzie całość. Wtedy będzie to milsze Bogu, niż ten, kto da nadmiar tego, co posiada. Też mówi, że się "rozwija duchowo", a w sejfie liczy swoje sakiewki. Słucham.

BARBARA: Wygląda na to, że nadchodzi ostatnie pytanie.

MARDUK: Czyżbym był taki groźny, że boicie się zadać pytanie? Żebym z zapytaniem nie dotarł do osoby, która napisała to pytanie? I mogę jeszcze powiedzieć, że kiedy wyjdziecie z tego spotkania, to daliśmy wam "szczepionkę" - taką naszą - duchową szczepionkę, która będzie wam otwierać wasze umysły, bo po wyjściu stąd - zostanie "zmącony" wasz umysł i zmuszony do refleksji, do myślenia. Słucham Barbaro.

BARBARA: Czy możesz Marduku coś powiedzieć o symbolu Orim, o którym pisze w swojej książce autor Popko?

MARDUK: Ile to już na Ziemi było proroków, pisarzy, którzy to chcieli uchodzić za tych najważniejszych… Widać, jestem ograniczonym duchem, bo nie wiem nic o takim symbolu. Nie ma czegoś takiego w naszym świecie.

BARBARA: Dlaczego tak naukowe i tak zawiłe tematy są poruszane w tak przypadkowym gronie ludzi?

MARDUK: Nie sądzę, żeby to grono, które się zebrało tutaj dzisiaj było "przypadkowe". W waszym życiu nie ma przypadków. To, żeście się zgromadzili tutaj, właśnie WY - też nie jest przypadkiem. Tak miało być. Przyszli ci, co mieli przyjść - a nie "przypadkowi"... I po to tu jesteście, żeby potem przekazywać dalej informacje i przekazać to jedno najważniejsze: ZOSTAJĘ W CHICAGO! (brawa z sali!)

BARBARA: Jest wiele osób wśród nas, które pomagają Ziemi, otaczając światłem i wypełniając ją światłem - czy w ten sposób przyczyniają się do ochrony Ziemi i jej ocalenia?

MARDUK: Tak - ale to wszystko mało. Ten "płaszcz", którym osłaniacie Ziemię, nie wytrzyma ataku Planety X. Piramida musi być uruchomiona. Jest to główny agregator, który uaktywni energię. Wasza miłość, to też energia, ale to wszystko mało… Dlatego, to jest ta prośba o uaktywnienie tej głównej energii - silnej energii, która otoczy Ziemię. Wysyłajcie dalej, ochraniajcie dalej, ale do tego - trzeba jeszcze dołączyć tę główną energię.

BARBARA: Co będzie z Misją, kiedy pieniądze stracą wartość?

MARDUK: Tak… I to jest najważniejsza rzecz na dzień dzisiejszy… Co będzie z Misją… A co będzie z Misją tą, kiedy pieniędzy nie będzie? Misji nie będzie i waszych pieniędzy też nie będzie… Więc, póki czas jeszcze jest - a trochę czasu jeszcze macie - to postarajcie się "dmuchać w tuby" i trochę tych sakiewek uszczuplić, po to, żebyście mogli spokojnie spać - a tam w Egipcie wezmą się do pracy nad wykopaniem Tego, Który wam da ŻYCIE… Więc, nie pytajcie na dzień dzisiejszy - co będzie z moimi pieniędzmi? Nic nie będzie… Jak Ziemia nie otrzyma zabezpieczenia, to nic nie będzie…

BARBARA : Pytanie - Kochany Marduku, czy mógłbyś powiedzieć coś dzisiaj o czakramach na Wyspach Wielkanocnych i o kamiennych posągach, które się przesuwają?

MARDUK: Ja - "kochany Marduk"… (śmiech z sali). To ciekawe... (znowu śmiech). No, ale niech tak będzie, i myślcie, że ja w to wierzę, że jestem kochany… (dużo śmiechu z sali). Miło jest też słyszeć, że jest się kochanym, ale kiedy jest to szczere. Wyspy Wielkanocne - "te twory", wiadomo, że zbudowane - nie ręką ludzką. Ludzie tylko pomagali. Przesuwają się tak, jak gdyby kroczyły… Przesuwają się wraz z czakramami, które są pod każdym "tworem" na Wyspie Wielkanocnej. Legenda mówi, że kiedy ostatni posąg wejdzie do wody, nastąpi koniec… Końca nie będzie, a posągi się tak ustawiają, żeby utworzyć koło na czas roku 012 - bo jest wszystko przygotowywane na to uaktywnienie tej energii, głównej energii z Piramidy Głównej. Tych "tworów" jest więcej, piramid, kręgów - gdzie jest rozlokowana energia. Słucham.

BARBARA: Mamy przekazy od Ducha Świętego, ale ciągle nie umiemy ich odczytać. Co robić, aby umieć odczytać te znaki, które nam daje Duch Święty?

MARDUK: Bardzo prosta i krótka odpowiedź - otwórz tak naprawdę - swe serce… Wtedy odczytasz przesłanie, jakie jest dawane przez Ducha Świętego. Słucham.

BARBARA: Czy to prawda, że kryształ, który jest Centrum Ziemi - jest pęknięty i czy to ma wpływ na (nieczytelne) Ziemi?

MARDUK: Centrum Ziemi znajduje się na Płaskowyżu w Gizie. Dokładnie tam, gdzie stoi Pierwsza Piramida i nic mi nie wiadomo na ten temat, aby kryształ był pęknięty. A, główny kryształ znajduje się nad komnatą Króla Chufu. Wszystko jest w należytym porządku - gdzieście się tego naczytali?

BARBARA: Dziękujemy Tobie za opiekę tutaj w Chicago, Marduku, ale czy Pan Ziemi EN - KI kiedyś do nas przyjdzie?

MARDUK: Pan Ziemi - to mój Ojciec. Pan Ziemi to EN - KI, i dogląda swoich jaskółek. Ja jestem tutaj dlatego, że te jaskółki są oporne, zamiast fruwać z dobrą nowiną, stąpają po Ziemi… Postaram się wam skrzydełka oczyścić, cobyście zaczęli fruwać… Czy EN - KI powróci w ustalonym terminie? Od was to zależy. Ja wiem jedno - ja zostaję! (mocny śmiech zebranych na sali).

BARBARA: Czy inne kraje nie mogą nam pomóc w sfinansowaniu wykopalisk?

MARDUK: Patrz na siebie. Po to wybraliśmy naród słowiański, żeby największy udział w ratowaniu Ziemi był przypisany wam. Więc jest to zaszczyt. Inne kraje? Jak trzeba będzie, też się włączą. A może te inne kraje - nie będę wymieniał które - mają być - "bańką mydlaną"?... Słucham.

BARBARA: Marduku, wielu Polaków opuszcza teraz Amerykę i wraca do Polski - czy to jest dobry wybór, wracać teraz do kraju?

MARDUK: Czy uważacie, że w Polsce to Ameryka? Wcale nie jest lepiej niż jest tutaj. Nawet przy tej recesji - jakoś żyć będziecie. Powracając do Polski, trudno wam żyć będzie, trudno się będzie wam "przestawić" na tamten system. Więc, zaniechajcie z tymi decyzjami, i pozostańcie tutaj. A kogo będę doglądał, jak wyjedziecie? (znowu dużo śmiechu).

BARBARA: Czy w 2012 roku odbędą się Mistrzostwa Świata w piłce nożnej w Polsce, czy są na to szanse?

MARDUK: Mogę powiedzieć krótko - to pytanie, gdybyście mnie w tej chwili zobaczyli - to "się kładę ze śmiechu"... To jest moja odpowiedź.

BARBARA: To wszystkie już pytania dzisiaj, Marduku.

MARDUK: Myślę, że dobrze nam się dzisiaj gawędziło... Ja z wami, wy ze mną… I postaram się wywiązać z nałożonych obowiązków. Dobrze, że jesteście dzisiaj rozluźnieni, że dobrze się wam dzisiaj ze mną rozmawiało. Chociaż jest we mnie więcej szorstkości, niż kiedy rozmawia Opiekun Ziemi EN - KI, ja na dzień dzisiejszy, za przybycie, za rozmowę, za to wszystko, co tutaj dzisiaj było - wam dziękuję.

BARBARA: I my również Tobie, Marduku, za wszystko dziękujemy.

PROJEKT CHEOPS (85)

Sesja specjalna
Hawara (Egipt), 20 maja 2008

Sesja metodą chanelingu telepatycznego 85
(prowadzona z równoległym tłumaczeniem na język angielski i z języka angielskiego na język polski)

UCZESTNICY: Lucyna Łobos, Bill Brown, Andrzej Wójcikiewicz, dr Reda Abdel Khaliefa (archeolog, kierownik grupy egipskiej Projektu w Hawarze)

BILL:           Pytanie od Billa Browna
ANDRZEJ:  Pytanie od Andrzeja Wójcikiewicza
REDA:         Pytanie od dra Redy Abdel Khaliefy
EN-KI:        Odpowiedź na pytanie za pośrednictwem Lucyny Łobos

EN-KI: Witam was w tym moim kraju - ja, istota duchowa o imieniu En-Ki. Na tej sesji roboczej, ciekawej sesji dzisiaj, będę odpowiadał kolejno na wasze pytania, konkretne pytania dotyczące naszej wspólnej misji - wykopalisk. Zatem, zaczniemy w pierwszej kolejności od ciebie, Andrzeju. Słucham.

ANDRZEJ: Witaj, En-Ki, wczoraj robiliśmy badania i Lucyna wskazała miejsce, które według niej nadaje się najlepiej na zatrzymanie przepływu wody. Co trzeba zrobić, żeby zatrzymać ten przepływ wody?

EN-KI: Trzeba dokopać się do wody - i przez zbudowanie zapory, tamy, odcinamy dopływ wody. Prosiliście o wskazanie najdogodniejszego miejsca - więc wskazałem najdogodniejsze i najbardziej ekonomiczne. Można byłoby tym wskazanym miejscem w stronę piramidy kopać. Czyli, wskazaniem kanału - zejść drogą kopania "po piramidzie", ale to będą większe koszta. Więc, prosiliście o najdogodniejsze miejsce. Gdyby "po piramidzie" schodzić, koszty byłyby większe. Po odcięciu dopływu wody, zbudowaniu zapory - innej drogi nie ma - możecie się zająć wypompowaniem wody. Woda w piramidzie jest w miarę czysta, czyli musi być odpływ - co oznacza, że woda jest w ciągłym ruchu. Wskazane zostało też miejsce odpływu. Woda odpływa do kanału wodnego, czyli Św. Józefa. A że nie może odpływać do tego płynącego, więc jest drugi kanał pod rzeką. Tam został doprowadzony odpływ. Wszystko to się działo jeszcze ponad dwa tysiące lat temu, dlatego to nie mogło być na obecny czas stwierdzone. O tym mówił Herodot - że jest kanał... I w ten sposób, zalaniem pierwszego poziomu (bo są dwa poziomy), dostaniecie się do drugiego poziomu - części podziemnej. Labirynt składa się z dwóch poziomów. Części nadziemnej, której nie ma już - są tylko fragmenty, bo część nadziemna została rozebrana przez ludzi. Część podziemna, druga, jest prawie nienaruszona. Kiedy się przebijecie przez strop w piramidzie, dostaniecie się do części podziemnej komory w piramidzie. Jest pusta i tam jest wejście do labiryntu podziemnego. Jest to metoda w miarę tania w porównaniu z wykopaliskami. Jeżeli was coś dokładniej interesuje, będę odpowiadał dalej, bo mam "w zanadrzu" ciekawe informacje... Teraz ciebie, Bill, poproszę. Słucham.

BILL: Dzień dobry, En-Ki, witam. Wejście do piramidy - czy jest w pobliżu istniejącego grobowca, grobowca króla?

EN-KI: Grobowce, od czasów nawet budowy Labiryntu, znajdują się od strony piramidy, gdzie jest wejście. Dlatego mylnie zostało to odebrane jako Labirynt. Są grobowce i to dużo grobowców... A teraz z racji, ważnej racji, że mamy na chanelingu gościa, chciałbym żeby - nie bojąc się niczego z mojej strony - poprosić ciebie, Reda, o zadanie mi pytania. Słucham.

REDA: Chciałem zapytać - gdzie jest prawdziwe położenie Labiryntu?

EN-KI: Tak, jak było stwierdzone, jak było mówione - Lucyna jest tylko moim, naszym narzędziem i na to nie zwracać trzeba uwagi... To ja podaję lokalizację. Labirynt znajduje się - słuchajcie uważnie - właściwie, jest to prawie kwadrat bez jednej ściany... Główna część Labiryntu znajduje się tak, jak były robione badania. Tylko niewielka część Labiryntu znajduje się od strony wejścia otwartego do piramidy. Dnia poprzedniego były robione badania, moje badania… Pójdźcie tą drogą, a wejdziecie na część Labiryntu... Jako ciekawostkę powiem - od strony kanału Józefa nie ma Labiryntu. Labirynt zaczyna się tak, jak jest ustawiona piramida, lub kąt piramidy - tak, jak było pokazane przez Lucynę: mur - pusta przestrzeń - mur - pusta przestrzeń na części nadziemnej. Część podziemna jest wypełniona i znajduje się też pod piramidą. Na części, tam gdzie jest część nadziemna - została wybudowana piramida. Pokazałem wyraźnie - mury jako ciekawostka na części nadziemnej... Wykorzystując mury labiryntu nadziemnego był wybudowany pałac, który przylegał, bez mała, do piramidy. Po pałacu też nie zostało nic, oprócz murów z labiryntu części nadziemnej. Podczas badań - nie używając już wahadła, bo taka jest wasza umowa - jeszcze poprowadzę i wyjdą ciekawe rzeczy... Jeszcze ciebie poproszę, Reda, o pytanie, ale teraz Andrzej. Słucham Andrzeju.

ANDRZEJ: Samuelu, kiedy rozmawiałem z doktorem Shaheenem powiedział, że jest dopływ wody od strony kanału, który jest widoczny na skanie, który zrobił Abbas. Czy tam rzeczywiście jest jakiś dopływ - od strony kanału?

EN-KI: Są odpływy, Andrzeju. Od strony kanału - dopływu nie ma. Nas interesuje dopływ, bo wtedy odcinamy i wypompowujecie wodę. Gdyby coś było - wskazałbym. Kiedy robiliśmy badania w Gizie, też z wieloma rzeczami było inaczej..., albo miało - nie być... Jak dotychczas, Andrzeju, wszystko się potwierdza, więc prosiłbym o odrobinę zaufania... Bill, twoje pytanie.

BILL: Dziękuję. Mam pytanie na temat wejścia od strony wschodniej - od przeciwnej strony do kanału?

EN-KI: Gdybyście mnie posłuchali i zechcieli kopać od tej strony, gdzie jest "znak" postawiony, czyli to "przecięcie" na piramidzie, schodząc po piramidzie w dół - dojdziecie do wejścia zarówno części podziemnej, jak i Labiryntu, i to będzie też drugim z największych odkryć. Tak naprawdę, to dlaczego naukowcy milczą na temat piramidy mułowej? Dlaczego mułowej? Piramida jest tylko pokryta cegłą mułową. Gdyby zdjąć tę czapę mułową, waszym oczom ukazałaby się piramida właściwa, czyli z kamienia. Mułową cegłę położono ponad dwa tysiące lat temu. Pisał Herodot o tym - co nie zostało ujawnione - że kiedy był tutaj na miejscu, widział świeżo położoną cegłę... Kiedy byście schodzili od tej strony "przecięcia piramidy", to pokaże wam się kamień i widoczne będzie to położenie tej czapy mułowej. Co jeszcze takiego ciekawego, istotnego mogę wam na ten temat powiedzieć? To też nie są wielkie koszty, poza zdjęciem tych ton piasku. I teraz mogę zadać pytanie konkretne. Dlaczego niedbale zostały wykonane badania? Słucham. Kto mi na ten temat odpowie?

REDA: Ostatnim razem - ponieważ te kroki podejmowaliśmy bardzo szybko, było mało czasu na przygotowanie, musieliśmy długo czekać na wyniki, bardzo późno wszystko było przysłane…

EN-KI: Ja was jutro przypilnuję…

REDA: Enshallah… Mam nadzieję… Jeśli Bóg pozwoli…

EN-KI: Pozwoli…, tego możecie być pewni… I tak wykonacie, żeby wyniki były dużo lepsze, niż poprzednio. Niedokładnie zostały zrobione badania od strony "przecięcia" na piramidzie. O powtórkę poproszę. Od drugiej strony, gdzie korytarzem można przejść do piramidy, czyli tam, gdzie na ruinach był wybudowany pałac - i też tańszym kosztem wejdziecie do Labiryntu. Czyli macie dwie możliwości. Wejść od strony "przecięcia", zostawiając wodę, nie budując wtedy tamy. Albo decydujecie się - potem, kiedy już będzie ogromne poruszenie, bo wtedy pojawią się ogromne możliwości pieniężne, i to, co widzę - odcinacie dopływ wody, dajecie wodzie możliwość wypłynięcia i robicie sztuczny zalew. Ogromną atrakcją byłoby takie jezioro przy piramidzie z tej wody, która wypłynie. Część jeziora Moerisa - to, co zostało zabrane przez piaski, to zostało - ale część jeziora jest pod ziemią, Moerisa jeziora. Tak, jak gdyby były dwa jeziora, cześć nadziemna i podziemna - więc woda dopływa z części podziemnej do piramidy. Słucham, kto następny?

REDA: Chciałbym zapytać, jaki jest główny cel naszego projektu?

EN-KI: Tak naprawdę, to nie jest cel zabawy, ani odkryć archeologicznych. Ziemia teraz przechodzi trasformację, co się dzieje co 25.000 lat. Cel jest bardzo wzniosły i potrzebny dla ludzkości. W Labiryncie, Reda, znajdują się informacje dotyczące przyszłości, spisane kilka tysięcy lat temu. Jest to bardziej wartościowe niż złoto, chociaż są też niezliczone, nie do obliczenia bogactwa... Tajemnicę zdradzę. Praprzodkowie wasi z Atlantydy, posiadali wiedzę na temat produkcji złota. I założenie było takie - Piramidę Cheopsa po wybudowaniu oblać złotem, w celu zabezpieczenia. Potem od tego zamysłu odeszli z prostej przyczyny - metal łakomy dla ludzi, szybko by rozebrali taką okładzinę. Więc te ogromne tony złota w sztabkach i sproszkowane - znajdują się w dalszym ciągu w Labiryncie, w części podziemnej. Ale, powtarzam - to złoto może być wykorzystane poźniej w słusznym celu, nawet jako lekarstwo. Najważniejsze jest, żeby ludzie dowiedzieli się o historii przeszłości to, co jest dla przyszłości... Co chcesz jeszcze, Reda, wiedzieć?

REDA: Mam pytanie - skąd masz te informacje, że kiedy zdejmiemy cegłę mułową, tam jest pod spodem kamień? Ta informacja była opisana w wielu książkach.

EN-KI: Jestem istotą duchową i jestem Opiekunem Ziemi... Medium na ten temat i inny temat nie przeczytała żadnej książki. Jaką tajemnicę mam tobie jeszcze odsłonić? Pytaj…

REDA: Mam pytanie co do Labiryntu. Jak możemy poznać tajemnice Labiryntu?

EN-KI: Wejść... w prosty sposób, do części podziemnej - wejść. Jest kilka wejść do Labiryntu. Tajemnicę odsłaniam, Reda. Piramida mułowa, Reda, poprzez Labirynt ma połączenie z Piramidą w Gizie - kanałem… Pustym kanałem, gdzie możesz przejść. Na tyle wygodnym, dużym, obszernym kanałem, że tymi waszymi pojazdami można się poruszać. To jest to połączenie budowane - gdzie żeście się pomylili w latach - połączenie było budowane trzysta ponad lat. Słucham was dalej.

REDA: Więc kiedy skończymy tę część związaną z Labiryntem, jakie tajemnice będą przed nami odkryte?

EN-KI: Labirynt jest rozpoczęciem pokazywania wam sekretów, jednym z ważniejszych. Najważniejszym celem jest dotarcie do budowniczego Piramidy Cheopsa i do tego chcemy my, z wami, dotrzeć... To jest głównym celem. Labirynt, piramida tu, w Fayum - jest po to, żeby udowodnić, że siły duchowe istnieją. Bill, słucham.

BILL: Wejście od południowej strony, gdzie mamy zamiar "zablokować wodę" - czy to jest dla nas najważniejsza lokalizacja, żeby zacząć wykopaliska?

EN-KI: Niekoniecznie… Łatwiej będzie od strony - wskazania pokażą - zejść "po piramidzie" od strony "przecięcia" piramidy... Szukaliście najtańszych rozwiązań, więc wam je daję. Wy, istoty ludzkie najbardziej boicie się prostych rozwiązań... Im coś trudniejszego, tym ciekawsze... Kiedy podaję proste rozwiązanie, wydaje się za proste... Słucham, Andrzeju?

ANDRZEJ: My jesteśmy również zależni od pozwoleń Najwyższej Rady Starożytności i dla nich priorytetem jest usunięcie wody…

EN-KI: Można robić jednocześnie - jedno i drugie. Schodzić po piramidzie, dostać się do wody, a jednocześnie - oczyszczać piramidę. Od strony "przecięcia" zaczynacie. Po co macie głowy? Myślcie... Słucham, Reda.

REDA: Czy ilość robotników, których chcemy wynająć, czyli około dwudziestu, czy to wystarczy, czy potrzebujemy więcej doświadczonych robotników?

EN-KI: Jak się zaczną wykopaliska - to i stu nie wystarczy...

REDA: Każdego dnia?

EN-KI: Jestem od myślenia, a nie od zarządzania... Wy jesteście managerowie, jak słyszałem…

REDA: Z tego co wiesz, czy wystarczy tylu ludzi ilu teraz mamy, żeby rozpocząć wykopaliska?

EN-KiI: Żeby rozpocząć - tak... Pierwsze symptomy wody zaczną się pokazywać już po paru metrach kopania… Około dziesięciu metrów - już będziecie mieć pierwszą wodę. To nie jest wszystko. Woda się już stopniowo zaczyna wydostawać na zewnątrz, a od strony "przecięcia" - jest tylko piasek.

REDA: Czy jest jakieś połączenie z astronomią, z gwiazdami i piramidą w Hawarze?

EN-KI: Jest, jest, ale - tu trzeba byłoby dobrze się przyjrzeć gwiazdom, albo dać mapę gwiazd, pokazać pas Oriona. Wtedy wskażę gwiazdę, która ma połączenie. Wszystkie ważne punkty na Ziemi mają połączenie z gwiazdami. A zwłaszcza z gwiazdozbiorem Oriona ma połączenie Egipt. Słucham, kto chce spytać?

REDA: Jakie jest połączenie między cegłami mułowymi a piramidą kamienną, jeśli chodzi o piramidę tutaj w Hawarze?

EN-KI: Nie ma dużego połączenia... Jakieś - pół metra...

REDA: Ale, tu chodzi mi - o jakieś energetyczne połączenie?

EN-KI: Nie ma energetycznego połączenia… Cegła mułowa odgrywa właściwie rolę "kamuflażu" przed wtargnięciem, bo naprawdę to większa część piramidy, właściwej piramidy - została przysypana piaskiem. Wierzchołek jest przykryty cegłą mułową. Piramida ma połączenie z Kosmosem, z Orionem. Nie mułowa, tylko ogólnie... Główne połączenie ma Labirynt z Kosmosem. Słucham.

REDA: Mam bardzo dużo pytań, jeśli chodzi o Hawarę... Mianowicie - czy jest połączenie pomiędzy piramidą mułową w Hawarze a piramidą w Lachun? Obydwie piramidy budowane były za tej samej dynastii.

EN-KI: Nie ma…. Labirynt ma obwód zamknięty. Jedyne połączenie jest z piramidami w Gizie. Ma to ścisły związek z czasem dzisiejszym... Zarówno piramida - nazwijmy - mułowa, dzisiejsza i piramidy w Gizie - mają to samo przesłanie dla ludzkości na czas dzisiejszy, na czas tej precesji, która nastąpi w 012 roku. Słucham.

REDA: Czy jest Sfinks w Hawarze i w Lachun, bo w Lachun jest coś, co przypomina Sfinksa?

EN-KI: Próbny… To był tylko próbny... Próbowano zbudować… Ludzie próbowali zbudować... Wszystko to, co znajduje się na terenie Gizy ma ścisły związek - powtarzam raz jeszcze - z czasami dzisiejszymi. Słucham.

REDA: W którym miejscu są grobowce robotników, którzy budowali piramidę w Hawarze?

EN-KI: W Labiryncie, owszem… W części nadziemnej - za czasów przed Jezusem, za czasów życia jeszcze Herodota, w istocie rzeczy - były grobowce prostych ludzi. Na dzień dzisiejszy, czasami można jeszcze trafić na szczątki. Gdy będziesz kopał od strony obecnego, dzisiejszego wejścia, w części oddalonej od piramidy przynajmniej 200 - 300 metrów, nie zaraz przy piramidzie, na części nadziemnej - bo ta część Labiryntu miała połączenie z głównym Labiryntem (na mapie wam pokażę), są grobowce dostojników sfery królewskiej, jak i kapłanów - w większości rozszabrowane... Sekret podaję. Mylnie wam została podana lokalizacja Labiryntu, gdzie z uporem maniaków próbujecie udowodnić (z Patrickiem włącznie), że Labirynt znajduje się po przeciwnej stronie. Po to te mylne informacje zostały podane, żeby doczekał do dnia dzisiejszego... Właściwi ludzie, wyznaczeni, mogą wejść do Labiryntu i mogą otworzyć Labirynt... Tak, że Reda - po przeciwnej stronie... od strony wejścia do piramidy nie ma Labiryntu.

REDA: To znaczy - tam jest jakaś świątynia grobowa? Co tam jest?

EN-KI: Tam była świątynia, tam był pałac, tam były mieszkania kapłanów. Nie zapominajcie o jednej ważnej rzeczy. Od strony wejścia otwartego dzisiaj - przed tysiącami laty znajdowało się jezioro, które ciągnęło się wiele, wiele kilometrów, przypominające morze... Kiedy stanęło się na jednym brzegu, drugiego brzegu widać nie było. Jezioro też "przylegało" do Labiryntu, czyli tak był zbudowany. Słucham.

REDA: A więc, w momencie jak odbudujemy, czy wyczyścimy tę piramidę, czy cokolwiek będzie zakłócone - jeśli chodzi o astronomię, o energię kosmosu?

EN-KI: Nie. Jeszcze raz powtarzam - dla zabezpieczenia - wymyślili sobie przed dwóch i pół tysiącami lat zabezpieczenie piramidy, przykrycie jej - jako "kamuflaż" tą cegłą mułową. I sprzed 2500 lat piramida też została… nawet nie, pomyłka - tej ery… to przekopano się i otwarto kanał wodny, celem dalszego zabezpieczenia przed rabunkiem i wtargnięciem do części podziemnej piramidy. Bo, gdyby nie było zabezpieczenia - rabusie przekopaliby się przez strop części pierwszej komory w piramidzie i weszliby do Labiryntu. Słucham.

REDA: Ostatnie pytanie, ponieważ jest to bardzo trudne dla ciebie. Ten kanał, który widzimy w raporcie Adama, w badaniach georadarem, czy jest to kanał zrobiony przez naturę, przez Boga, czy kanały zrobione ręką ludzką?

EN-KI: Przez Boga, ręką ludzką...

REDA: Aha, ręką ludzką, czyli nie są to naturalne twory.

EN-KI: Bóg sam z siebie, jako duch, chociaż ma możliwości nieograniczone, "fizycznie" zrobić nie może. Potrzebuje do tego materii, czyli was. Tak samo Reda, jak my, ja, mój brat… i inni, którzy chcą dla Ziemi i dla ludzi coś dać, zabezpieczyć - potrzebujemy was... Dlatego to ciągle prosimy, informujemy, dajemy informacje. I jeszcze raz powtarzam, Reda - lokalizacja, to co wie nauka dzisiaj, jest mylnie podana - dla bezpieczeństwa przed rabunkiem. Dlatego spokojnie zaufajcie - o nic więcej nie proszę, tylko o zaufanie i pójście tą drogą, którą wskazujemy - my, jako istoty duchowe, a nas "potwierdzi" wasze mądre urządzenie... Rozumiem, że pytań więcej nie macie?

REDA: Tak, nie mamy pytań…

EN-KI: Do przemyślenia wam daję to, co było powiedziane. Jeśli jakieś pytania się jeszcze wam pojawią, jestem do waszej dyspozycji jako "wspólnik" wspólnej pracy... Reda, dziękuję tobie za nasze spotkanie wspólne dzisiaj, bo tych dwóch, zarówno Bill, jak i Andrzej - dzisiaj nie wykazali się mądrością... Więc dziękuję za twe mądre pytania. Lubię takie wyzwania… Oj, lubię... Dziękuję wam wszystkim za spotkanie dzisiaj, a jutro nie będzie wahadełka, ale będziemy my - i "przypilnujemy", aby badania były dokładne... Dziękuję.

ANDRZEJ: Dziękujemy bardzo.

PROJEKT CHEOPS (86)
Sesja publiczna, Łódź


Sesja publiczna metodą chanelingu telepatycznego 86
Łódź, 15 czerwca 2008

Uczestnicy: Lucyna Łobos, Iwona Stankiewicz, Bill Brown, Andrzej Wójcikiewicz, oraz publiczność przybyła na spotkanie w Łodzi

IWONA:   Pytanie od publiczności zadane przez Iwonę Stankiewicz
EN-KI:     Odpowiedź na pytanie za pośrednictwem Lucyny Łobos

EN-KI: Ja, Samuel En-Ki, witam was w tym mieście Łodzi po raz drugi. Jestem istotą duchową i bardzo cierpiącą - jak na dzień dzisiejszy... Moje cierpienia, nie tylko moje, wynikają z waszych zamkniętych umysłów odrzucających wołanie, odrzucających prośby o otwarcie serc, otwarcie umysłów. Tutaj dzisiaj prostuję - nie będzie końca świata i Ziemi. Ziemia - była jest i będzie po wszystkie wieczności. Tak zostało ukształtowane. Ale, czy pozostaną na Ziemi istoty ludzkie? To zależy... Cierpienie nasze jest dlatego, że posiadacie pierwiastki boskie i mieliście być chlubą Boga w całym wszechświecie. Dobrze... wystarczy. Teraz słucham pierwszego pytania.

IWONA: Witaj, Samuelu En-Ki, pytanie pierwsze. Dlaczego na forach astronomicznych nie ma informacji o Nibiru?

EN-KI: Pytanie podchwytliwe... Odpowiadam. Ani rządy świata, ani religie świata nie zakomunikują o zbliżającym się niebezpieczeństwie, o planecie, która cyklicznie zmierza ku Ziemi. Czas jest krótki. Istoto, która zadałaś to pytanie - spójrz na to inaczej. Ogłaszają mocarstwa, ogłaszają religie o tym, co się ma wydarzyć... Jak myślisz? Co się zacznie dziać? Powstanie panika... masowe morderstwa. Psychika ludzka będzie walczyć, zaczną się ludzie wzajemnie mordować myśląc, że w ten sposób uratują siebie. Więc, zapomnijcie, żeby jawnie rządy poinformowały o wydarzeniu, jakie ma nastąpić. Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Janka. Jak mogę pomóc kolegom chorym na stwardnienie rozsiane (SM)?

EN-KI: Tak naprawdę jest to choroba układu nerwowego, długo nie wykrywalna. A kiedy już lekarze zdołają ją rozpoznać, jest już mocno zaawansowana. Na dzień dzisiejszy pomoc... pomoc nie w stu procentach, ale po części - jest możliwa. Choroba ta będzie wyleczalna po roku dwunastym. Na dzień dzisiejszy to, co jest możliwe i co daje wyniki i zatrzymuje postęp choroby, to jest złoto. Złoto, które jest tutaj głównym budulcem organizmu ludzkiego. Więc, przekaż informację - niech spożywają złoto. Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Stanisława. Czy uda mi się dostać awans w tej pracy, czy mam zmienić pracę?

EN-KI: I tutaj mógłbym ciebie poprosić na sesję osobistą. Czy w przypadku zagrożenia Ziemi i tego niewielkiego czasu, jaki pozostał chodzi o zdobycze ziemskie, chodzi o awanse i o napełnianie sobie kont w banku? Czy o to chodzi? Nie pełne konto będzie brane pod uwagę, ale wasz rozwój duchowy. Dlaczego nie poprosiłeś o to, żebyśmy tobie pomogli przetrwać do roku dwunastego, zapewnić tobie bezpieczeństwo? Ty prosisz o awans... czyli tak naprawdę, skupiasz się tylko na sobie, na tym co jest dla ciebie najważniejsze. Powiem wam ogólnie. Chcecie rozwoju duchowego, chcecie to odczuć w swoim sercu, to dajcie drugiemu człowiekowi to, co w was jest najlepsze, a nie skupiać się na sobie i mówić: "To dla mnie, i tylko dla mnie, uczyń istoto duchowa". Firmy... zakłady... banki... i inne przedsiębiorstwa będą przechodzić kryzys i upadki będą. Więc, powiedz: "Proszę powiedz, pomóż mi wytrwać do roku dwunastego". Słucham.

IWONA: Dziękuję, kolejne pytanie. Jaka jest natura świecenia Słońca? Czy fuzja termojądrowa, czy elektromagnetyczna?

EN-KI: Słońce jest wielkim agregatorem prądotwórczym - energomagnetyczna energia docierająca do Ziemi. Długo już uczeni nad tym myślą - jak tę energię tak naprawdę pobrać i wykorzystać. Póki co, jeszcze nie jest dane, aby tę energię w prawidłowy sposób zaczerpnąć ze Słońca. Słońce jest agregatorem życia w całym Układzie Słonecznym, ale jest to też jedna wielka"„bomba", której dostarczyć jeszcze z zewnątrz energii i zacznie wybuchać... I właśnie tych to wybuchów ze strony Planety X obawiają się już naukowcy, bo na Planecie X, są nie zdemontowane takie właśnie bomby termojądrowe, które w połączeniu z energią Słońca spowodują, że na Słońcu zaczną wybuchać te bomby, co będzie miało skutek tragiczny dla Ziemi i nie tylko. Ale z uwagi na to, że Ziemia jest jedyną planetą w Układzie Słonecznym zamieszkałą przez istoty ludzkie, więc tamtym [planetom] nic nie grozi. Co do Ziemi - pomyślcie. Słucham.

IWONA: Dziękuję, następne pytanie. Dlaczego według Sumerów obieg planety Nibiru wynosi 3600 lat, a tutaj pada okres 12 000 lat?

EN-KI: Policz... liczenie odbywało się etapami. Każde od dawnej planety Nibiru, od miejsca gdzie dzisiaj znajduje się Pluton - do Ziemi mija 3600 lat. Obieg całości od Plutona poprzez Słońce i ponownie na miejsce swojego "stałego pobytu" - mija ponad 12 000 lat. Jest to obliczane w całości, a nie od miejsca, gdzie znajdowała się dawna planeta Nibiru. Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Marka. Czy po otwarciu Piramidy osłona Ziemi energią energomagnetyczną, tworzącą zabezpieczenie przed niebezpieczeństwem z kosmosu może oddziaływać szkodliwie na żywe organizmy (w naszym ludzkim, obecnym sposobie pojmowania) a w szczególności na ludzi? Jest to nieznana nam energia i nieznane są jej skutki działania?

EN-KI: Czy masz Marku inne rozwiązanie? Jeśli tak - to słucham? Ziemia po zabezpieczeniu, po osłonięciu energią energomagnetyczną nie będzie miała takich skutków tragicznych, jak to stać się może, kiedy osłony nie będzie. Kiedy uwolni się energia i Ziemia otrzyma tę nową energię energomagnetyczną będzie potem korzystać z dobrodziejstwa tej energii. Wtedy nie będzie się tak dewastować Ziemi, jak obecnie. Nieosłonięta Ziemia - tragiczne skutki dla całej planety, dla wszystkich mieszkańców Ziemi... Osłonięta planeta - skutki niewielkie. Więc jakie jest inne rozwiązanie? Zabezpieczyć i spokojnie czekać, czy nie zabezpieczyć i poczekać na rok dwunasty? Nie ma innego rozwiązania... Powtarzam, jeśli masz inne - to z tego rozwiązania skorzystamy. Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Bogdana. Czy ostatnie trzęsienie ziemi w Chinach było wywołane tajną bronią amerykańską pod nazwą HAARP? Czy ma to związek z prawdopodobną wojną pomiędzy tymi państwami, która ma wyeliminować dużą część ludności i która została najprawdopodobniej umówiona pomiędzy rządzącymi tymi krajami?

EN-KI: Mocne słowa wypowiadasz... Nagromadzona broń, jaka jest na Ziemi, w istocie rzeczy może spowodować zniszczenie nie tylko jednego kraju, ale i całej planety. Tu masz rację, że niektórym rządom, niektórym ugrupowaniom zależy na tym, aby zdziesiątkować populację ludzką, a zwłaszcza w tych krajach, gdzie jest nadwyżka istnień ludzkich. Czy to trzęsienie ziemi było za przyczyną ludzką pytasz? Nie. To już są skutki Planety X, która ma swoje oddziaływania na planety, koło których przelatuje. Wygodniej było tak właśnie podać te informacje, aby ludzi wystraszyć. Tych skutków katastroficznych ze strony Planety X będzie coraz to więcej i ten rok 08 niesie wam sporo tych takich katastroficznych informacji. Chociaż jest odgórnie przykazane mediom - nie podawać do informacji ogólnej o katastroficznych skutkach na Ziemi. Media mają zamilknąć, a Planeta sobie leci…

IWONA: Dziękuję, pytanie od Adama. Czy coś nam grozi ze strony Europejskiej Agencji Badań Jądrowych CERN w związku z eksperymentem wytworzenia materii kwarkowo-gluonowej, który został stworzony do badania między innymi "czarnych dziur"? Czy eksperyment dojdzie do skutku? Wiem, że obecnie trwają protesty innych fizyków. Wiadomo, że eksperyment nie może dawać pewności co do kontroli nad jego przebiegiem?

EN-KI: I jak sądzisz? Czy istoty, byty z innych wymiarów, istoty duchowe - pozwolą na wykorzystanie takiego eksperymentu? Mogę spokojnie powiedzieć - nie, nie dojdzie do tego. A już o to postarają się ci, którzy interweniują na Ziemi i już ją częściowo zabezpieczają. Czas jest za krótki, aby można było przeprowadzać eksperymenty. Ziemia jest zbyt cenna, Ziemia jest zbyt droga żeby ją zniszczyć. I istoty ludzkie, które ją zamieszkają... zamieszkują - też są miłe sercu Boga. Znajdzie się inny sposób na to, żeby oczyścić Ziemię... a prawi posiądą planetę Ziemię i będą się nią rozkoszować. Będą ją zamieszkiwać i szanować zarówno Ziemię, jak i siebie wzajemnie... Więc mniej się rozczytuj nad takimi rzeczami, bo tutaj chodzi o wywołanie psychozy strachu. Tu, na tym forum dzisiaj obiecuję, że ze strony lekkomyślnych, fanatycznych naukowców, takiej czy innej inżynierii - nic wam nie grozi... Zagrożenie przychodzi z kosmosu. Słucham.

IWONA: Bardzo dziękuję, pytanie od Bożeny. Istota bytu - po co żyje?

EN-KI: Bytem jesteś ty... Bytami są wszyscy, którzy tutaj zostali zgromadzeni... Bytami są wszyscy, którzy przychodzą na Ziemię... Jesteście bytami w materii. Kiedy pozbywacie się materii - też jesteście bytami. Jesteście bytem duchowym, w świecie duchowym. Po co? Poprzez "zejście na Ziemię" - bo istoty przeznaczone do życia na planecie Ziemia zostały po to stworzone, żeby tutaj żyć, tutaj się doskonalić. Więc Właściciel Ziemi, Twórca, was sobie "zażyczył", żeby byty ludzkie swoją doskonałość zdobywały na Ziemi. I po to stajesz się bytem żyjącym w materii, aby się doskonalić. Bo, planety mają być zamieszkiwane przez materię i dlatego to na planetach, a zwłaszcza - Ziemia, jako już jedna z ostatnich planet - wymaga właśnie tej przebudowy, tego oczyszczania, zarówno samej planety, jak i istot ludzkich. Więc póki masz prawa inkarnacji - będziesz schodzić na Ziemię i będziesz bytem w materii. Po wykorzystaniu wszystkich możliwości doskonalenia się - zostaniesz istotą duchową. Tak sobie ukształtował wszechświat, zarówno duchowy świat, jak i w materii - sam Wielki Twórca, czyli Bóg... Słucham.

IWONA: Bardzo dziękuję, pytanie od Wandy. Jakie są najważniejsze, uniwersalne wartości teraz dla ludzi?

EN-KI: Dwie... Największe - dwie wartości. Pierwsza to serce. Drugą wartością jest to, żeby każda istota ludzka zobaczyła w drugim człowieku siebie i żeby wyzwoliła z siebie to, co jest najlepsze, i to przekazała drugiemu człowiekowi. To wszystko. Słucham.

IWONA: Bardzo dziękuję, pytanie od Marty. Witaj Samuelu. Bardzo cieszę się, że mogę uczestniczyć w tej sesji po kursie Silvy dotyczącym finansów. W związku z tym, pytanie czy nowe sposoby finansowania FLEXWORLD są skuteczne?

EN-KI: Właściwie nie powinienem odpowiedzieć na to pytanie. I znowu wartością największą jest - co? Mamona... Mamona najważniejsza... A to, że zostało wam 3.5 roku do tego żeby być, albo nie być - to nieważne. Wartość mamony - to jest największą bolączką waszą. Powiem wam - te największe wartości mamony będą upadały, a wraz z nimi banki, zabierając wasze dobra zaoszczędzone i uchodząc z waszą mamoną. Czy wtedy też będą największą wartością dla was pieniądze? A może tak największą wartością jest życie? Nie ma większej wartości jak życie. Przemyślcie to sobie. Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Elżbiety. Witaj Samuelu... Zawsze wiedziałam to, co wiem, a dzięki tobie i Lucynie wreszcie nie czuję się tak samotna. Od dziecka byłam samotna i z tęsknotą patrzyłam na gwiazdy i zawsze nie mogłam się doczekać kiedy wrócę do Ciebie. Zawsze mówiłam, że jestem stamtąd. Proszę, powiedz mi skąd jestem i dlaczego w szukaniu faraona widzę swój sens?

EN-KI: Istoto, twoje pytanie nadaje się na sesję osobistą i tam odpowiem tobie. Wyjaśnię, dużo wyjaśnię. I tu masz rację czując się nieswojo, bo obco się czujesz na tej planecie. Ale, to - kim jesteś, skąd jesteś, usłyszysz na sesji osobistej, prywatnej - więc, zapraszam. Dzisiaj odpowiedzi nie otrzymasz. Słucham.

IWONA: Bardzo dziękuję - kolejne pytanie. Gdzie i jak mam szukać swojego spełnienia?

EN-KI: W sobie... Jest to największa skarbnica wiedzy, sekretów... miłości.... Otwórz się... Otwórz się na świat ducha, otwórz się na ludzi - i wtedy zobaczysz siebie, jaka jesteś naprawdę. Słucham.

IWONA: Bardzo dziękuję, pytanie od Krzyśka. Jak wyleczyć cukrzycę - czy się wogóle da? Czy w mieście Limanowa jest jakieś miejsce mocy, które się uwolni po włączeniu zabezpieczenia (jakiś portal, czakram)?

EN-KI: No, tych portali, takich "uzupełniających czakramów" mógłbym dużo więcej namierzyć... Choroba cukrzyca jest też chorobą cywilizacyjną. Przede wszystkim - wiara. Jeśli choroba twa nie jest zbyt zaawansowana, trzustka nie jest zniszczona, to możesz ją, nawet nie do końca, wyleczyć, ale zatrzymać postęp choroby - dietą. Odpowiednią dietą, ale nie cukrzycową, ale dietą ściśle przestrzeganą - dietą zgodną z grupą krwi. I też zalecam spożywanie złota. Po dwunastym roku, po tym wstępnym oczyszczaniu - nie tylko duchowym, ale i właśnie przy pomocy kosmosu, na Ziemi będzie sukcesywnie zapanowywał ład i porządek. A i przybędą odpowiedni medycy i będą leczyć z przypadłości obecnych. Słucham.

IWONA: Dziękuję, kolejne pytanie. Witam, czy spotkałam już tego jedynego? Czy już go znam?

EN-KI: Szukasz... ciągle szukasz... Na dzień dzisiejszy ten "jeden - jedyny" musi być taki, z którym będziesz mogła porozumiewać się na tym samym poziomie energetycznym, czyli - mówić tym samym językiem... Spotkasz... I to - niebawem. Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Kewina. En-Ki, stwierdziłeś że Jezus był na Ziemi. Mam pytanie, co możesz powiedzieć o tym, że Jezus ma taką samą historię życia jak Kriszna, Horus czy wiele religii, które w rzeczywistości wyznają Słońce. Horus urodził się z niepokalanego poczęcia, w dniu 25 grudnia, miał 12 uczniów, leczył, chodził po wodzie, został zdradzony i ukrzyżowany, złożony w grobie i po 3 dniach zmartwychwstał. Dlaczego wielu wielkich proroków w wielu religiach mają identyczne historie?

EN-KI: Ku pamięci - tak to się mówi waszym językiem... Często "ten zegar historii" się powtarza po to, żeby w umysłach ludzkich zakodować pamięć. To, że wybitne jednostki schodziły na Ziemię, wybitne jednostki duchowe, i powtarzały dokładnie to, co czynił - jak żył - mój brat, po to, żeby ludziom pokazać, dać nauki... I z tych nauk na dzień dzisiejszy - spójrz na to inaczej teraz - co wynikło? Ile z tych nauk wykorzystywane jest przez ludzi? Garstka! A gdzie reszta? Gdzie cała rzesza ludzka, która na dzień dzisiejszy po usłyszeniu, lub po przeczytaniu jakichś publikacji, chowa je na półkę albo odrzuca mówiąc: "To nie na nasze czasy", albo "Bzdury - bo się nic nie wydarzy"... Więc to lekcje, które były odbiciem życia Jezusa, i które były wam przekazywane, abyście z tych lekcji wynieśli jak najwięcej. Co ludzkość wyniosła na dzień dzisiejszy - dalej tłumaczyć nie muszę. Słucham.

IWONA: Dziękuję bardzo - następne pytanie. Laserowe korekcje wzroku - czy nie są niebezpieczne i czy przy astygmatyzmie można je zrobić?

EN-KI: Zawsze laser ma plusy i minusy. Musi być bardzo wprawna ręka operatora, aby przy laserze nie narobił szkód. Może i zaszkodzić laser, i uratować życie... pomóc. Na dzień dzisiejszy ci, którzy najwięcej wykorzystują laser - można powiedzieć - są jeszcze ich nauki "w powijakach". Więc dziesięć razy się zastanów, zanim raz powiesz: "Zgadzam się na operację laserem". Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Bożeny. Drogi En-Ki, chciałam zapytać o recesję w Stanach Zjednoczonych - czy już recesja jest faktem, czy dopiero będzie? Czy minie nas i Stany Zjednoczone?

EN-KI: To dopiero się zaczyna. Ten kolos, jakim jest Ameryka, jest jako pierwszy. Recesja, która się zaczęła i nie minie... Tak samo dosięgnie recesja inne kraje. To wszystko jest i było przepowiedziane i toczyć się będzie w kolejności do roku dwunastego. Więc Ameryka jest nawet dla was przykładem, co należałoby zmienić w swoim życiu, żeby ratować i nie tylko siebie, ale i ten kraj, w którym żyjecie. Właśnie Ameryka jest dla was tym przykładem. Słucham.

IWONA: Bardzo dziękuję - kolejne pytanie. Witam serdecznie Samuelu, przyjmij podziękowania za opiekę nad Ziemią i rodzajem ludzkim. Wiem, że jestem przygotowywana do zadania, którego jeszcze do końca nie rozumiem. Moje kroki są kierowane w stronę pewnego zakonu. Czy jestem bezpieczna?

EN-KI: Zakon - o jakim zakonie mówisz? Największym "zakonem" jest żyć wśród ludzi i mieć posłannictwo. Można też określić, że tym zakonem może będzie w niedalekiej już przyszłości - ale trudno mówić o przyszłości, gdy zostały tylko trzy lata - współpraca z nami... Znajdziemy już odpowiedni moment, czas na to, żeby się do ciebie zgłosić i powiedzieć: "Już czas, już czas rozpocząć pracę z nami". Czekaj. Słucham.

IWONA: Dziękuję, kolejne pytanie. W jaki sposób mogę pomóc w poszukiwaniach?

EN-KI: Czego poszukiwaniach? Chcesz szukać własnego szczęścia? Szczęścia dla swoich najbliższych, czy w poszukiwaniach Budowniczego Faraona? To zostało wszystko już zlokalizowane. Jeśli chęci twe są tak ogromne, a zatem chcesz tej współpracy, to zmniejszyć upór trzeba tych zamkniętych umysłów arabskich, aby otwarli się na to, co jest najbardziej istotne - na Faraona. Złoto dostaną, bo dostaną. Złota, kamienna komnata znajduje się w pobliżu piramidy mułowej. Długo szukać nie będą. Więc teraz trzeba skierować swoje kroki do tych, którzy pomogą, którzy wydadzą zgodę na wykopanie Faraona. Słucham.

IWONA: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie. Ramzes XIV - kim właściwie jest ta postać?

EN-KI: Bez znaczenia. Od Ramzesa I, do II-go, po następnych - to byli kolejni faraonowie, którzy tak naprawdę nie odegrali większej wagi w historii ludzkości i Ziemi. Słucham.

IWONA: Dziękuję, następne pytanie. Jak mogę przygotować siebie i swoją rodzinę na nadejście 2012 roku?

EN-KI: Otwarcie się... otwarcie się na energię kosmiczną, na tą nową energię kosmiczną nazwaną przez naukowców jako precesja. Uświadomienie swoich najbliższych, że strach tu nic nie pomoże, bo każdy strach ma negatywną energię. Więc otwórz... otwórz swe serce, otwórz na drugiego człowieka, na wszechświat. Słucham.

IWONA: Dziękuję, następne pytanie. Jak dotrzeć do PRAWDY?

EN-KI: Tę cząstkę prawdy każdy z was ma w sercu, tylko trzeba jej dobrze poszukać. Nie ma tak naprawdę złych ludzi. Trzeba tylko dotrzeć do tych głębokich zakamarków serca, pokazać im tę prawdę, pokazać serce i powiedzieć, że są dobrymi ludźmi. W ten sposób przekazujesz prawdę ludziom. Więc PRAWDA, miłość jest w was, w każdym z was. Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od 16-letniego Eryka. Czy bierzmowanie faktycznie ma na celu zablokowanie trzeciego oka, czy innych centr energetycznych? Dziękuję En-Ki za opiekę, kocham Cię.

EN-KI: Pierwszy taki list... Dziękuję ci, młody człowieku... Bierzmowanie tak naprawdę nie jest wam do niczego potrzebne. Jest to wymysł kapłanów i oni dobrze o tym wiedzą, że podczas celebracji bierzmowania zamykają istotnie wam... Trzeciego oka, tak naprawdę, zamknąć się nie da, bo ono się dopiero otwiera w pewnym okresie życia, ale za to można zamknąć czakrę korony. I to - już bez żadnych oporów mówię - czynią właśnie kapłani. Cel jest jasny - abyście nie doszli do oświecenia i nie poznali tej prawdy o duchowości, nie poznali prawdziwej miłości, jaka powinna być na Ziemi. Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od 17-letniego Gabriela. Z sesji Projektu Cheops wynika, że od roku 2009 planeta Nibiru będzie w Europie widoczna "gołym okiem". Kiedy dokładnie i w jakim gwiazdozbiorze się pojawi?

EN-KI: To jest prawda, że ona będzie już widoczna - taka "ładna"... koloru czerwonego, w gwiazdozbiorze Oriona. Czyli jak namierzysz trzy gwiazdy Oriona - to w tym rejonie można ją będzie dostrzec. To uroda tej planety, ogromnej planety, która zmierza, która nazwana jest też Plantą Niszczycielem, albo Czyścicielem i ci, którzy jeszcze dzisiaj nie wierzą, kpią sobie, szukają znaków, dowodów - niech zaczekają jeszcze trochę. Powiedzmy od 2009, od półrocza możecie sobie już ją oglądać. Widok będzie bardzo ciekawy... Słucham.

IWONA: Dziękuję bardzo, następne pytanie. Czy obecny chłopak jest odpowiednim partnerem dla mnie?

EN-KI: Istoto małej wiary... Skoro masz wątpliwości... skoro serce tobie nie podpowiada czy to jest odpowiedni partner , to lepiej - im wcześniej, tym lepiej dla was obojga, dla ciebie - zakończyć tę znajomość. Bo, kiedy już masz wątpliwości, a serce milczy - to szkoda czasu na dalszą znajomość. Słucham.

IWONA: Dziękuję, następne pytanie. Co muszę zrobić, aby rozwiązać problemy związane z utrzymaniem i rozwojem firmy?

EN-KI: Jeszcze jedna osoba na sesję osobistą. Mogę być doradcą biznesowym, ale nie tutaj. Pofatygujesz się istoto do mnie i wtedy porozmawiamy. Czasami wyciągam z takich kłopotów firmy, ale ty się pofatygujesz do mnie i wtedy porozmawiamy. Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Marii. Czy i jak mogę pomóc ludziom w stanie śpiączki (szczególnie mojej podopiecznej Oli), oraz ludziom z dziecięcym porażeniem mózgowym? Jak pedagog, terapeuta, opiekun ma pracować nad sobą, by być w stanie najlepiej pomóc chorym dzieciom?

EN-KI: Czy znasz takie słowo, które nazywa się "wiara"? Co czynił Jezus? Czy tylko powoływał się na Boga, czy miał w sobie ogromną wiarę? Kiedy będziesz mieć wiarę silną w skuteczność swoich terapii - będziesz skuteczna. Co do ludzi w śpiączce, ci ludzie pozornie są uśpieni, ale ich mózg rejestruje, słyszy, odczuwa. Mówić... dużo mówić trzeba do takiej osoby i wzbudzać w takiej śpiącej osobie tę wiarę obudzenia... wiarę wyleczenia, zdrowia. To mogę doradzić tobie. Skorzystaj ze swojej mądrości, siły i wiary. Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Roberta. Czy mam dalej współpracować z moim zastępcą - udziałowcem, czy może jestem w stanie bez niego prowadzić dalej firmę?

EN-KI: Następna osoba na sesję osobistą... I tym razem poproszę, abyś przyjechał do mnie wraz ze zdjęciem swego współudziałowca. Odpowiem też... Jestem duchem - biznesmenem. Ale, dobrze... Słucham.

IWONA: Dziękuję, następne pytanie. Podczas którejś z sesji powiedziałeś, że bloki Piramidy Cheopsa Biali Bracia wycinali laserem z doskonałą precyzją. Tymczasem widać, że są one różnej wielkości i wyglądają topornie. Skąd ta różnica?

EN-KI: Niedokładnie słuchasz, albo niedokładnie przeczytane zostały moje sesje. Piramida była zbudowana sześć i pół tysiąca lat temu. Dwa tysiące lat później ta sama Piramida była odremontowywana. Czy widzisz różnicę? I wtedy te bloki, zewnętrzne bloki, były kładzione ręcznie i różnej wielkości, takie niektóre właśnie "niechlujnie"... Czyli dwa tysiące lat po wybudowaniu Piramida została odrestaurowana, bo "ząb czasu", pazerność - już wtedy ludzka - zniszczyła Piramidę. Cheops Drugi ją wyremontował, wykorzystując bloki z czwartej piramidy, z piątej piramidy... Dlatego widzisz to, co widzisz dzisiaj. Nie tę okazałą, piękną, która była sześć tysięcy i pół lat temu. Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Bogdana. Czy osoby, które od dzieciństwa są przekonane do słuszności tego, co przekazujesz, mają jakąś specjalną misję do spełnienia, czy to jest tylko zwykłe przeczucie?

EN-KI: Są przeczucia... jest misja. I jeśli odczuwasz głęboko w sobie o słuszności sprawy, to masz do spełnienia misję tu, na Ziemi. Nie jesteś "przypadkiem" tu i teraz. Musi ciebie coś czekać - jakieś ważniejsze wydarzenie po roku dwunastym… Może współpraca, może praca dla nas... z nami. Dużo teraz jest takich młodych, z intuicją, którzy tę intuicję posiadają od dziecka. Teraz tak bardzo inwestować zaczynamy właśnie w ludzi młodych. Słucham.

IWONA: Dziękuję bardzo, pytanie od Basi. Drogi En-Ki, w jakich kierunkach powinny się kształcić nasze dzieci, aby po roku 2012, jeśli wszystko dobrze pójdzie, odnalazły swoje miejsce?

EN-KI: Wszystko, czego teraz się uczą będzie także po roku dwunastym. Przecież nie będzie tak, że "przybędą z innych planet" i za was wszystko zrobią, dając wam gotową Ziemię, piękną, czystą i prosząc o to, abyście się zgodzili na niej zamieszkać. Czeka was ogrom pracy... każdej pracy. Ziemia będzie wymagać przebudowy, dlatego to każdy zawód będzie w cenie i z każdego zawodu, jaki będzie wyuczony, będziecie zadowoleni, bo inne patrzenie będzie na życie i na Ziemię. Słucham.

IWONA: Dziękuję, następne pytanie. Dług bankowy z 1992 roku czy się przedawnił? Część prawników twierdzi, że jest 10 lat na windykację.

EN-KI: Bankowcem to ja nie jestem, dalej jestem istotą duchową... Gdybym powiedział jak faktycznie wygląda prawda jeśli chodzi o banki, to dzisiaj za dużo was tutaj jest, abym mógł to uczynić, bo moglibyście ruszyć na banki. I dlatego na to pytanie, jeśli chcesz mieć odpowiedź - przyjdź na sesję osobistą. Słucham.

IWONA: Dziękuję, kolejne pytanie. Czy znalazł się wspólnik do produkcji minerałów życia?

EN-KI: Szczerze? Takich, którzy dużo mówią, jest wielu. Ale znaleźć wspólnika, który by zechciał zainwestować - bo tu nie ma żadnego ryzyka niemal - po prostu nie ma. Czekają ci, którzy dużo mówią na to, żeby kto inny zrobił. Ja tylko dodaję - dałem wam jak na dłoni pierwiastki, które są waszym budulcem, które są waszym życiem, młodością, długowiecznością. Wystarczy tylko ruszyć z produkcją... zainwestować... Ale tu się tylko dużo, bardzo dużo obiecuje i mówi... Mówcie dalej. My mamy czas - zarówno byty z innych wymiarów, jak i istoty duchowe. Czekajcie... Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Marzeny. W jaki sposób przebiegunowanie Ziemi zamanifestuje się na obszarze Polski?

EN-KI: W jaki sposób? Ciężkie pytania i jak odpowiedzieć na nie, aby za bardzo nie wystraszyć?... No, cóż... Weź do ręki globus, przekręć tak, żeby biegun arktyczny znalazł się na miejscu Antarktydy i zobacz oczyma wyobraźni - co to się może stać... Jaką to daje tobie odpowiedź - i co się może wydarzyć? Co się stanie z tą wielką wodą, która jest na drugiej półkuli? Czy przypadkiem nie "przemyje"? I tutaj masz odpowiedź co się może zdarzyć z Polską. Słucham.

IWONA: Dziękuję, następne pytanie. Co to znaczy, jeśli dzisiaj mojej mamie i mojej żonie śniło się tonące moje dziecko?

EN-KI: To zależy, jaka to była woda. Jeśli woda była czysta, strumień płynął - to się nic nie wydarzy. Informacja przyjdzie w niedługim czasie. Jeśli natomiast woda była brudna, stojąca - to uważam, że niebawem otrzymacie informację, ale złą... może o chorobie, albo śmierci. Słucham.

IWONA: Dziękuję, następne pytanie. Co mam zrobić, aby pozbyć się choroby, wyzdrowieć?

EN-KI: Nie mówić "Jestem chora", "Jestem chory"! To jest sugestia - sugestia którą przekazujesz do mózgu. Mózg dalej - już "fizycznie" czyni swoją rolę. Czyli, mówisz "Jestem chora", albo "Jestem chory" - więc masz to na własne życzenie, tak jakbyś zlecenie dał swojemu organizmowi. Zmień słowo "Jestem chora" na słowo "Jestem zdrowa, nic mi nie dolega". To też jest sugestia. I wtedy organizm sukcesywnie będzie porządkował twoje ciało i po pewnym czasie okaże się, że jest się zdrowym. Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Adama. Jak mogę nawiązać kontakt stały z En-Li, czuć jego obecność (prowadzenie)?

EN-KI: Jedno słowo... dwa słowa: miłość i wiara. To wiara uruchomi telepatię twoją z moim bratem En-Li. To wszystko. Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Mariusza. Kto stoi za zamachami z 11 września 2001 roku?

EN-KI: Na to pytanie odpowiedzi nie otrzymasz. To tak, jakbym celowo chciał narażać moje medium, Lucynę, na kłopoty. Oczywiście - wiem kto stoi za tym, ale drugą oczywistą sprawą jest, że takich pytań na forum się nie zadaje. Jest to zbyt niebezpieczne. Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Magdy. Co mogą zrobić Polacy, aby ochronić Ziemię przed katastrofą 2012 roku?

EN-KI: Dużo robią... bardzo dużo robią... To przecież wszystko zapoczątkowane było właśnie za przyczyną narodu słowiańskiego, czyli Polaków. Dalej - Polacy brną do przodu, gdzie inne kraje się tylko przyglądają, przysłuchują, pytają "I co dalej?"... Polacy prą do przodu... To Polacy odniosą zwycięstwo... Właśnie Polacy, Słowianie. Tak było zapisane w historii. Słucham.

IWONA: Dziękuję, następne pytanie. Czy związanie się z firmą, o której bardzo intensywnie myślę, umożliwi mi realizację moich planów i planów moich bliskich?

EN-KI: Sesja osobista... Zapraszam i tutaj szczerze i obszernie porozmawiamy. Będę doradcą twoim biznesowym. Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Adriana. Drogi En-Ki, mam pytanie dotyczące Syriusza B. Wiemy, że bardzo chętnie zamieszkaliby na Ziemi po tym, jak ludzie by odeszli (nie można się im też dziwić, w końcu ich planeta, słońce umiera). Ale, czy sytuacja w której Syriuszanie się znaleźli nie jest też sprawdzeniem, próbą tego, jak cywilizacja, która osiągnęła już doskonałość, zachowa się w stosunku do gorzej rozwiniętej technicznie i duchowo społeczności - w tym przypadku w stosunku do nas, Ziemian?

EN-KI: Chcą wspólnoty, chcą zamieszkać razem. Nie wszyscy, bo to tylko część istot z Syriusza deklarowała możliwość zamieszkania na Ziemi. Inni już wybrali inne planety, gdzie zostali przyjęci. Są w lepszej sytuacji niż mieszkańcy Ziemi, bo nie zapominajcie - ich czas, czy ich słońce, ich źródło energii zgaśnie po upływie tysiąca lat. Ile zostało "zim" do tego wydarzenia kosmicznego? Powtarzać się po raz wtóry nie będę, więc tylko mogę powiedzieć, zacytować słowa Syriusza. Kto jest w lepszej sytuacji - oni, czy istoty ludzkie, które miały na zmianę swojej świadomości, na zmianę siebie - nie tysiąc, ale dwa tysiące lat. Co zrobiły istoty ludzkie przez te dwa tysiące lat od Jezusa? Co istoty ludzkie zrobiły z Jezusem? Czy nie wiecie o tym? Wiecie, historia uczy. Na ołtarze wznieśliście Jezusa - a co żeście uczynili? Jakie nauki z jego życia zostały wprowadzone w życie oprócz tego, że jest na ołtarzach? Nic więcej nie zostało zrobione. Więc, póki jeszcze czas, póki jest jeszcze te trzy i pół roku - pomyślcie nad własnym rozwojem, nad własnym otwarciem serca, nad otwarciem serca na drugiego człowieka, nad otwarciem serca na Ziemię, na której wam przyszło żyć. Słucham.

IWONA: Dziękuję, następne pytanie. Jaka jest pewność, że przepowiednie na 2012 rok nie są wymysłem?

EN-KI: Nic prostszego... Nic nie róbcie, my też nie będziemy nic robić... zaczekamy... Wtedy, się zobaczy, co i ile się z tego sprawdzi. Wejdźcie na stronę tego waszego komputera. Czy ci, którzy biją na alarm, to też jest wymysł chorej jaźni? Pomyślcie trochę. Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Oli. Czy to, co planuję robić w życiu, będzie dla mnie najlepsze i czy powinnam relizować ten plan? Jeśli tak, to jakie podjąć kolejne kroki?

EN-KI: Już wiesz, że to, co zaczęłaś robić, i to, co będziesz chciała robić w przyszłości, że to jest najlepsze. Więc potraktuj to jako prowadzenie... jako prowadzenie przez "Wyższe Instancje". Kiedy tak do tego podejdziesz, twoje życie będzie się inaczej układać, wyglądać, a ty będziesz z niego i ze swojej pracy zadowolona. Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Grzegorza. Dlaczego Szatan i inne złe duchy mają tak negatywny wpływ na człowieka i jak się przed tym ustrzec?

EN-KI: Czy Szatan zmusza was do złych czynów? Nie pamiętam, żeby było coś takiego powiedziane na Radzie Bogów - jak ograniczenie wam wolnej woli i rozumu. Macie prawo wyboru, korzystania z wolnej woli i z rozumu - albo nie. Więc, nie musisz zwalać całej winy tylko na Szatana, "bo on mnie kusi", "bo on mnie do złego prowadzi"... A gdzie masz rozum, się pytam? Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Marka. Co się dzieje z duszą człowieka po jego śmierci i czy reinkarnacja to zmartwychwstanie?

EN-KI: Można i tak to określić. Kościół to nazwał zmartwychwstaniem. Dusza zmarłego, czyli duch, który opuszcza ciało, wędruje do świata przejściowego i tam po oczekiwaniu dłuższym, krótszym, czeka na kolejne zejście na Ziemię, czyli inkarnacja. Słucham.

IWONA: Dziękuję, następne pytanie. Czy kontaktowaliście się z Anthony Robbinsem - co on mówi na ten temat? On ma dużo kontaktów z wielkimi tego świata. Sprawy finansowe nie powinny wtedy sprawiać kłopotów.

EN-KI: Czy dla nas, istot duchowych, sprawy finansowe są najważniejsze? A cóż ja mówiłem? Czy szukanie najbardziej możnych tego świata, którzy posiadają "górę złota" - czy ja mówiłem o "wdowim groszu", o tej energii "wdowiego grosza"? O to mi chodziło... O stworzenie tego łańcucha dobrego serca, energii, a nie wyszukiwanie jednego, czy dwóch najbogatszych, którzy zainwestują i Faraon będzie wykopany, a reszta przyklaśnie: "I udało się"... Zrozumcie moje słowa... Chodzi o energię każdego z was, żeby każdy z was miał tę cząstkę pracy... cząstkę energii przy wykopywaniu Faraona. I tu o ten "wdowi grosz" chodzi. Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Jadzi. Wujek, 75 lat, jest chory na raka wątroby i trzustki, są przerzuty. Już praca mózgu szwankuje, nie kontroluje fizjologii. Jak mogę mu pomóc?

EN-KI: Macie takie powiedzenie: "Każdy ma swoją świeczkę, która się pali"... U jednego jest ta świeczka długa, u innego krótsza... I tutaj muszę, chociaż nie lubię takich rzeczy mówić - przychodzi czas na zabranie twojego krewnego. I o jedno tylko mogę prosić - pozwólcie mu odejść, nie zatrzymujcie... Bo, nie ma nic gorszego dla ducha, jak go uwięzić najpierw w materii, a potem nie pozwalać mu odejść... Więc jeśli kochacie - pozwólcie mu odejść. Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Iwony. Czy powinnam znaleźć współpracowników do mojej działalności i jeśli tak, to jak ich znaleźć?

EN-KI: Tak... sesja osobista z listą ewentualnych współpracowników... a ja ci wybiorę odpowiednich. Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Marcina. Z kim rozmawiał Mojżesz na Górze Synaj?

EN-KI: I tego pytania jeszcze nikt nie zadał, a uważacie się za takich mądrych. Proste pytanie - z kim rozmawiał? Bóg ma swoich wysłanników - ze mną rozmawiał... Mnie Bóg Ojciec wysłał na tę rozmowę i na przekazanie informacji. To wszystko. Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Marcela. Jaką rolę w tym Projekcie spełnia Najwyższy i Anioły?

EN-KI: Póki co, jak to określone zostało - Najwyższy - mogłeś powiedzieć Bóg Wszechrzeczy, Energia Wszechrzeczy, Ojciec Nas Wszystkich... Jak na to patrzymy? Z bólem serca... Czy wystarczy? Z bólem serca patrzymy na waszą niechęć do życia. Z jednej strony chcecie żyć, boicie się tego co ma nadejść, a z drugiej strony lekceważenie, odpychanie od siebie - "niech to zrobią inni"... Ból, cierpienie z naszej strony... Tak na to patrzymy. Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Zariny. Czy srebrem koloidalnym można wyleczyć żółtaczkę typu "C? Co innego może uzdrowić Piotra?

EN-KI: Złoto... złoto ma większe właściwości i to może uleczyć Piotra. Słucham.

IWONA: Dziękuję, pytanie od Elżbiety. Jak można pomóc dziecku z zespołem Aspergera?

EN-KI: Przywieź dziecko do mnie, bo nie przeceniaj na sesji takiej "ogólnej" moich możliwości. Żebym mógł dopomóc, a pomogłem już niejednej istocie - oczywiście wykorzystując kanał i ręce i ciało Lucyny - doprowadzić do zdrowia. Ale, muszę mieć to ciało, które jest chore. Słucham.

IWONA: Dziękuję bardzo, pytanie od Rafała. Czy istnieją na świecie grupy, które rządzą światem?

EN-KI: A istnieją... i to bardzo rządzące światem. Jest to grupa najmocniejsza, która rządzi na całym świecie. Nazywają się tak ładnie - mówi się na nich Iluminaci. Słucham.

IWONA: Dziękuję bardzo, pytanie następne. Czy Duch Święty to ta sama istota duchowa co Ty, En-Ki?

EN-KI: Tak... kiedyś, jeszcze przed wieloma tysiącami, miałem imię, miałem osobowość. Potem pewne ugrupowanie religijne zepchnęło mnie poza margines i skrywam się pod tą tajemniczą postacią duchową - czyli Duchem Świętym. Słucham.

IWONA: Bardzo dziękuję, teraz pytania od ugrupowania, grupy Łódzkiej Arki Miłości, Arki Nowego. Czy 21 grudnia 2012 roku Ziemia przejdzie w czwarty wymiar i jakie będą te konsekwencje dla Polski?

EN-KI: Dlaczego zaraz dla Polski? Wydarzenia zbiegną się podwójnie w czasie. Precesja się zacznie od roku trzynastego... zero trzynastego. Będzie miała skutek dla całej Ziemi, nie tylko dla Polski. Jest to oczyszczanie duchowe i wejście faktycznie w czwarty wymiar. Słucham.

IWONA: Dziękuję, kolejne pytanie. W bieżącym roku mają być uwolnione Atlantyckie Kryształy. Pierwszy z nich - w dniu przesilenia letniego, czyli 21 czerwca b.r. Jakie będą tego skutki dla ludzi tej planety?

EN-KI: Na razie - żadne. Kryształy, czyli czaszki kryształowe, będą się ujawniać z ziemi, z miejsc tajemnych... Moc dopiero zaczną mieć po roku trzynastym. Słucham.

IWONA: Dziękuję, następne pytanie. Dzień 21 czerwca bieżącego roku to według potomków Majów dzień modlitwy o uzdrowienie naszego globu, a Matka Ziemia ma zareagować pozytywną zmianą energetyczną. Czego możemy się spodziewać?

EN-KI: Spodziewać można by się było tego, żeby do tej medytacji, modlitwy przyłączyli się wszyscy ludzie na całej Ziemi, w tym samym czasie, w tej samej godzinie, z tą samą energią. Wtedy będzie skutek pozytywny. Słucham.

IWONA: Dziękuję, następne pytanie. W czasie prac medytacyjnych naszej grupy łódzkiej pod nazwą "Arka Miłości, Arka Nowego" ostatnio uczestniczyła istota duchowa En-Ki. Czy to jesteś Ty, oraz - zabrani byliśmy do Egiptu, nad Piramidę Cheopsa i tu pracowaliśmy nad uzdrowieniem naszych różnych blokad poprzez przepływ energii miłości i światła. Czy ta praca przyniosła oczekiwany rezultat?

EN-KI: Tak, jestem podzielny... i w jednej chwili mogę być w wielu miejscach, dlatego też jestem duchem. Nad Piramidą byliście mentalnie podczas medytacji. Samo odsłonięcie Piramidy nic nie da, trzeba ją po prostu otworzyć. Pracujcie jeszcze nad miejscem pochówku Faraona i wtedy tam się też będzie wyzwalać energia, ale fizycznie trzeba go wykopać, jako ten klucz i włożyć do Piramidy. Nie ma innego sposobu. Tak zostało zdecydowane i tak się stać musi. Słucham.

IWONA: Dziękuję, kolejne pytanie. W czasie powstawania nowej sali dla naszej grupy łódzkiej, przy ulicy Lipowej 49, otrzymaliśmy informacje o zainstalowaniu pewnych energii przez istoty duchowe. Jaki to ma cel?

EN-Ki]I: Prosty - ochrona dla was... Bo powstające grupy medytacyjne, po pewnym czasie zaczynają być atakowane przez następne ugrupowanie, któremu nie na rękę jest taka jedność ludzi. Więc ochronę dostajecie - przecież to takie proste. Słucham.

IWONA: Dziękuję, następne pytanie. Jakie są dla nas zadania, jako grupa łódzka, i czy mamy używać tej nazwy: "Arka Miłości"?

EN-KI: Jest to piękna nazwa - zarówno Arka Miłości, jak i Arka Nowego. Szerzyć swoją ideę miłości. Pozyskiwać sobie ludzi - o to chodzi nam. Szerzyć tą miłość nie tylko w tym mieście, ale przekazywać ją dalej tak, by zataczała coraz to większe kręgi. Słucham.

IWONA: Dziękuję, następne pytanie. W jaki sposób możemy pomóc jako grupa z Łodzi w realizacji Programu Ratowania Ziemi?

EN-KI: Już to robicie... już to robicie. Co chcecie jeszcze więcej czynić? Otwierajcie ludziom serca na Misję Ratowania Ziemi i mówcie o czasie jaki pozostał. Słucham.

IWONA: Bardzo dziękuję, następne pytanie. Jaki jest cel umieszczenia kryształu, czyli czakramu, w okolicy Łodzi i gdzie on się znajduje?

EN-KI: Tutaj musiałbym... albo podczas waszych medytacji... poprosić o plan miasta i wtedy wskażę miejsce, miejsce czakramu, który jest też w Łodzi. Słucham.

IWONA: Dziękuję. Następne... stwierdzenie. Zapraszamy gorąco Ciebie we wrześniu do Łodzi… Czy przyjmujesz nasze zaproszenie?

EN-KI: Ja przyjmować nie muszę, bo i tak jestem, kiedy jestem z wami. Tak, że duchowo jestem. A czy mój łącznik, mój kanał zechce przyjechać - tutaj trzeba nie mnie, ale ją zapytać. Słucham.

IWONA: I kolejne pytanie. Co daje Polsce i Polakom zalew chińskich towarów w takiej ilości? Przecież to odbiera nam miejsca pracy i dochody oraz powoduje stagnację w rozwoju kraju?

EN-KI: Jeszcze trochę... jeszcze trochę... A wpuszczenie na rynek - tutaj już jako "biznesmen" powiem - wpuszczenie na rynek tego, co zalewa was dzisiaj - czyja to przyczyna? Nasza, czy wasza? Kto na to zezwolił - my, czy wy cieszyliście się z taniego towaru chińskiego? Więc każdy warzy sobie potrawę sam... i wy uwarzyliście tę potrawę sami. Ale jeszcze trochę. Słucham.

IWONA: Dziękuję, następne pytanie. Jak możemy pomóc, by rządzący w Polsce politycy potrafili podejmować dobre decyzje dla większości obywateli?

EN-KI: Tego "muru" nie przebijecie. I tutaj muszę powiedzieć - rządzący tym krajem... No cóż, nie będę się rozwodził, bo musiałbym o dwa, trzy słowa za dużo powiedzieć - nigdy nie zmądrzeją... Ci, co następni przyjdą, jeszcze bardziej będą na umyśle ograniczeni... Tak, że nie liczcie na mądrość waszego rządu. Słucham.

IWONA: Jeszcze jedno pytanie. Czy są jakieś możliwości, jeżeli tak - to jakie, by rządzący politycy ponosili rzeczywiste konsekwencje swoich decyzji?

EN-KI: Większego żartu dzisiaj jeszcze nie usłyszałem. Nie ma. Ponoć wykupują działki na Marsie... Wysłać ich tam (śmiech całej sali) i niech tam rządzą... Słucham.

IWONA: Dziękuję bardzo, ostatnie pytanie. Czy odbędą się w naszym kraju Mistrzostwa Europy, czyli EURO 2012?

EN-KI: Może być dobre... ale postaramy się. Albo nie... Nie my... Wy się postarajcie, aby się to odbyło. Ale czy to jest takie istotne na dzień dzisiejszy? Mistrzostwa... Waszymi Mistrzostwami Świata będzie bieg o życie... To jest najważniejsze. Słucham.

IWONA: Dziękuję, teraz mam jeszcze pytanie od Grażyny. Co jest ze mną nie tak i co mogę zmienić, i jak? Moja droga w tym życiu to droga w górę i w dół, czyli co zarobię, do czego dojdę, to tracę, i znów się dorabiam, z tym, że na nieco innym poziomie. Już jestem tym zmęczona.

EN-KI: Aby dodać ci otuchy, wsparcia i parę słów powiedzieć na twój temat - a nie chcę tego czynić tu, na sali, bo by się tego trochę nazbierało, więc zapraszam ciebie na sesję osobistą. Słucham.

IWONA: Dziękuję, jeszcze jedno pytanie. Czy pomagać starszym rodzicom (tata ma chorobę Alzheimera)... ponad swoje siły? Czy przyjeżdżać częściej niż jeden raz w tygodniu?

EN-KI: Tacy ludzie wymagają - jak dzieci - stałej opieki, 24 godziny na dobę. Ludzie chorzy na tę chorobę tak naprawdę i tak nie wiedzą kto ich odwiedza, kto się nimi opiekuje. Zapominają o przeszłości, to że mają, czy mieli dzieci. Potrzebują tylko opieki. Odwołuję się do twego sumienia - to ty zdecydujesz ile razy w tygodniu, ile czasu poświęcić na opiekę. Choroba jak na dzień dzisiejszy jest nieuleczalna. Słucham.

IWONA: Bardzo dziękuję, Samuelu, to są już wszystkie pytania. Czy jeszcze chciałbyś coś dodać?

EN-KI: Jak zwykle, tradycyjnie Iwono mówisz: "Czy chcesz coś dodać"? Mówię tutaj od dwóch godzin prawie cały czas i ty się mnie pytasz: "Czy chcesz coś jeszcze dodać"? Myślę, że w tych moich wypowiedziach, odpowiedziach powiedziałem wszystko to, co miałem do powiedzenia. Mogę na zakończenie powiedzieć tylko - miło mi było z wami rozmawiać i czekam na te sesje osobiste. A dzisiaj - dziękuję.

IWONA: Dziękujemy bardzo…

PROJEKT CHEOPS (87)

KIELCE, 12 września 2008

Sesja publiczna chanelingu telepatycznego 87

UCZESTNICY:  Lucyna Łobos, Iwona Stankiewicz, Bill Brown, Andrzej Wójcikiewicz, oraz Publiczność przybyła na spotkanie w Kielcach

PYTANIE:  Pytanie od publiczności zadane przez Iwonę Stankiewicz

EN-KI:         Odpowiedź na pytanie za pośrednictwem Lucyny Łobos  

 

EN-KI: Mogę powitać w tym mieście Kielce wszystkich zgromadzonych.  Moje imię to jest EN - KI. Czasu, żeby nie przedłużać zbytnio, poproszę o pierwsze pytanie. 

PYTANIE:  Witaj Samuelu En - Ki zadaję pierwsze pytanie.  Czy moje chłoniaki w gardle wyleczą się JODOFORAMI ?  Jak długo i ile stosować ? 

EN-KI: Stosuj tak długo, aż organizm tobie powie dosyć.  Kilka miesięcy.  Dodatkowo jeszcze podaję uzupełnienie - ziołowe uzupełnienie : mieszanka ziołowa - kora dębu, liść szałwii i glistnik.   To trzeba razem wymieszać, a potem przynajmniej 2 razy dziennie gardło płukać.  Daję tobie, przy  tym zastosowaniu mojej terapii 2 miesiące na odczucie znacznej poprawy.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Jerzego.  Czy Ziemia w przeszłości przechodziła precesję, kiedy to było i jakie miało skutki dla ludzi ? 

EN-KI: Jerzy, tu mogę ciebie odwołać do astrologów, do książek, ale odpowiem.  25 000 lat temu. Dwa cykle się nakładają teraz w roku 2012, czyli zegar kosmiczny się „wyzeruje” i czas będzie odliczany od nowa.  Nazywacie to precesją, nazywacie to Kalendarzem Gregoriańskim, nazywacie to : „początek nowego systemu” i tak będzie po wsze  czasy .  Co 25 000 lat Ziemia będzie przechodzić taką  transformację doskonalenia.  Słucham. 

PYTANIE:  Dziękuję, następne pytanie.  Czy zapłodnienie nie powinno być uzależnione od dojrzałości duchowej ludzi.  Chodzi mi o to, że zbyt młodzi - kobieta, mężczyzna - nie są w stanie godnie wychować dziecka. 

EN-KI: Raczej od dojrzałości - nie duchowej, ale fizycznej, ziemskiej.  Takiej, gdzie można dziecku zapewnić godziwe warunki.  Spieszycie się teraz z rozmnażaniem, bardzo spieszycie.  Czas po roku 012 będzie, waszego życia - będzie wydłużony i wtedy to tak nie będziecie się spieszyć z tym zaludnianiem Ziemi.  Świadome nauczanie do czego prowadzi popęd seksualny.  Rodziców - świadome nauczanie.  Nie jest to temat „tabu”, którego należałoby się wstydzić, ale uczyć.  Wtedy, nie byłoby takiego problemu, gdzie zbyt młodzi,

nieodpowiedzialni, fizycznie nieodpowiedzialni - płodzą dziecko.   Duchowo to oni mogą być dojrzali, ale co z  resztą ?  Słucham. 

PYTANIE:  Dziękuję, kolejne pytanie od Piotra.  Kim jest Lucyfer. 

EN-KI: Stworzony… Stworzony na użytek trzymania w karności ludzi.  Stworzony przez kapłanów.  I tutaj trzeba byłoby się cofnąć do czasów, kiedy to jeszcze na Ziemi, bywali Bogowie.  Bo, jak wiadomo i wśród Bogów dochodziło do nieporozumień.  Jest to ktoś, kto się sprzeciwił woli  Najwyższego, czyli Boga.  A, jeśli chcesz to pytanie bardzo dokładnie rozwinąć, usłyszeć - to zapraszam na sesję osobistą.  Słucham. 

PYTANIE:  Dziękuję, kolejne pytanie od Adriana z  Chicago.  Prawdopodobnie w listopadzie chciałbym z Wojtkiem mieszkającym w okolicach Chicago zrobić biznes.  Prosiłbym bardzo naszego ukochanego En - Ki o poradę, o pomoc.  Czy wszystko potoczy się dobrze, czy nie zostanę oszukany ?   Prosiłbym także o pomoc duchową, oby się wszystko potoczyło dobrze. 

EN-KI: Tak, w tym czasie, w którym żyjecie - najważniejszy jest biznes.  Jak miło byłoby usłyszeć - „co zrobić, żeby ratować siebie, swoją rodzinę, przyjaciół” - ale nie - biznes… I to taki biznes, przy którym mogę się wzbogacić bardzo szybko.  Jeśli mam być ekspertem, powiem co sądzę, a ty - i tak mnie nie posłuchasz.  Nie będziesz oszukany, ale biznes się nie powiedzie.  Zbyt krótki czas jest teraz na rozbudowywanie biznesów.  Coraz więcej ludzi myśli jak przetrwać. Nie udzielę tobie młody człowieku rad więcej, bo i tak mnie nie posłuchasz.  Tyle powiem „na pocieszenie” - oszukany nie zostaniesz, obaj stracicie.  Słucham. 

PYTANIE:  Dziękuję, następne pytanie.  En - Ki  czy mógłbyś skomentować sprzeczność między twoją wypowiedzią, że duchy mogą umierać, a wypowiedziami Duchów Wyższych, zacytowanymi w „Księdze Duchów”, że duchy - są nieśmiertelne ? 

EN-KI: Mogą być nieśmiertelne.  Cytować mam ?  Więc, odwołam ciebie do ostatniej księgi, Apokalipsy Jana, gdzie Jezus podczas nauk powiedział : „Przyjdzie czas…”, nie wymienił daty, ale powiedział : „Czas przyjdzie, gdzie będzie rozliczenie żywych i umarłych…”.  Mówiąc - umarłych, kogo miał na myśli ? Tego, co ma materię czy ducha ?  Powiedział też Jezus : „Jedni powstaną do życia, drudzy pójdą na zatracenie”…, czyli - śmierć ducha. Książki, te czy inne spisane są przez ludzi.  Czy ten, kto spisywał „Księgę Umarłych” był nieomylny ?  Pozostawiam to tobie do przemyślenia i odwołuję - nie do „Księgi Umarłych”, ale do Biblii.  Najlepiej przeczytaj dokładnie cały „Nowy Testament”.  Słucham. 

PYTANIE:  Dziękuję, następne pytanie.  Gdzie zaczyna się Mikrokosmos i kończy Makrokosmos i w czym się on znajduje. 

EN-KI: Ale, się naczytałaś istoto ludzka…Mikro… Makro…, co jeszcze wymyślone zostanie przez was ?  Kosmos - jest jeden.  Ogromny, ciągle poszerzający się  kosmos.  Ciągle rodzące się nowe  planety.  Nie ma „mikro”, nie ma „makro” jest jeden, wielki, rozrastający się  kosmos.  A jeśli uważasz, że nie mam racji, to przyjdź na sesję osobistą, porozmawiamy.  Słucham. 

PYTANIE:  Dziękuję, kolejne pytanie.  Czy preparat AU 100 można podawać dzieciom w wieku 2 lat. Jeżeli tak, to w jakich dawkach. 

EN-KI: Spokojnie, spokojnie można podawać.  Przez pierwsze kilka dni przeprowadź „test”, czyli - spryskać dziecko owym preparatem i obserwuj.  Obserwuj zachowanie dziecka, skórę.  Potem, kiedy już nic się nie będzie działo, a nie będzie się działo - to wiem, wtedy można zacząć podawać dziecku od 1 płaskiej łyżeczki dziennie i stopniowo zwiększać.  Nie do łyżki stołowej, dalej pozostaniesz na łyżeczce stołowej, ale 3 razy dziennie.  Takie 2 letnie dziecko organizm ma jeszcze mocniejszy niż wy dorośli już „skażeni” tą  chemią.  Więc, ja  En - Ki daję gwarancję tobie, że preparat jest dobry i może tylko dziecku pomóc, a nie zaszkodzić. Słucham. 

PYTANIE:  Dziękuję, kolejne pytanie od Magdy.  Od kilku miesięcy spisuję wiersze, które dosłownie spływają do mojej głowy.  Kto mi je dyktuje ? 

EN-KI: A jak myślisz ?  Czy to takie trudne się domyśleć kto ?  Masz Opiekuna Duchowego, masz Anioła Stróża.  Dobrze czytaj swoje wiersze, bo w tych wierszach są przekazy, które będziesz musiała przekazać dalej.  Słucham. 

PYTANIE:  Dziękuję, następne pytanie od Iwony.  Przyjazd mój i obecność tutaj dzisiaj jest przypadkowy.  Jaką więc rolę mam spełnić w tej Misji ? 

EN-KI: Nie ma przypadków.  Przypadki już w ostatnich latach, dokładnie powiem - od jakich lat się tutaj rozchodzi, przypadki zaczęły być wyeliminowane w roku 1914.  Dlaczego ta data ?  Jest pewien sekret dotyczący tej daty.  Im bliżej roku dwunastego - tym mniej przypadków. Ujawnij się, fizycznie się - ujawnij, bo nawet żebym ja miał przekazać informację, potrzebuję fizycznej materii.  Tyle mogę na podstawie twego pytania powiedzieć.  Nie ma przypadków. Zostałaś „sprowadzona”, a jaką misję otrzymasz - porozmawiamy.  Słucham. 

PYTANIE:  Dziękuję bardzo, następne pytanie od Agaty.  Kim będę w przyszłości ? 

EN-KI: Pomyśl, trochę pomyśl co ci podsuwa przeznaczenie i w czym już teraz czujesz się dobrze. Nie to, co narzucono tobie, ale w czym ty się czujesz i w tym kierunku - idź.  Pozwól się poprowadzić losowi, swojej wyroczni, bo każdy ją posiada.  Więc, jeśli dalej będziesz miała trudności, skontaktuj się ze mną z En - Ki, ale teraz zacznij uruchamiać swój umysł.  On ci podpowie.  Słucham. 

PYTANIE:  Dziękuję, następne pytanie.  Czy jest mi dane uporać się z chorobą, z chorobami dziedzicznymi ? 

EN-KI: Tak, pod warunkiem, że tego chcesz.  Tak naprawdę, to nie ma „chorób dziedzicznych”. Każdy duch schodząc na Ziemię - to jest jego odrębna droga życiowa.  Ale, przychodząc do danej rodziny, „przejmujesz nawyki”.  I tutaj powiem tobie - matka lub ojciec choruje na serce, więc ty programujesz siebie - „skoro matka jest chora na serce, to i ja będę chora na serce, czy inna choroba”.  Z każdą jedną chorobą jest to samo.  Porozmawiaj z medykami. Tak naprawdę, nie ma chorób genetycznie uwarunkowanych.  To, co jest genetycznie nazwane przez was - jest „uwarunkowane”, ale w głowie, w waszej głowie.  Więc, radę tobie daję - przeprogramuj swój umysł, zmień „program”.  To, co było dotychczas wyrzuć do kosza i zacznij od czystego, nowego „programu”, jako zdrowa osoba.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Czy dysponując mocnym teleskopem astronomicznym mogę odnaleźć dziś  Nibiru ?  Jeżeli tak, to gdzie jej szukać na niebie ? 

EN-KI: Bardzo mocnym… Jest taki teleskop.  Posiadają go, ten teleskop duchowni w Arizonie.  Jest to watykański teleskop.  Jeśli bardzo ciebie to interesuje - wybierz się tam.  Może tobie pozwolą zobaczyć, bo z tego teleskopu - już ją widać.  Słucham. 

PYTANIE:  Dziękuję, kolejne pytanie.  Czy to prawda, że Stany Zjednoczone są w posiadaniu statków kosmicznych przejętych od innych cywilizacji i użyją ich do upozorowania ataku na Ziemię w celu wywołania paniki wśród ludzi, mówiąc, że obcy mają złe zamiary ? 

EN-KI: Sami nie zbudują, a to, co zostało „przechwycone”, czy sprowadzone - mówiąc delikatnie - na Ziemię, to już są szczątki.  Nie skonstruują takiego samego.  Za mało czasu pozostało, żeby ludziom to powiedzieć.  Ameryka w tej chwili ma większe „zmartwienie” niż to, żeby ludziom zakomunikować - „to wszystko winni są tego kosmici”. Przecież  prawda z goła jest inna.  Póki co - zostało 3 lata.  Póki co - śpij spokojnie, nie martwiąc się o to, że złym całym jest Ameryka.  Słucham. 

PYTANIE:  Dziękuję, następne pytanie.  W jaki sposób moja osoba może pomóc w „Misji Cheops” i chronić moją rodzinę przed skutkami tego kataklizmu ? 

EN-KI: Zgłoś się.  Zgłoś się do Fundacji.  Macie takie powiedzenie, które nam się podoba : „ Ciągle mało was do pieczenia tego chleba.  Do pieczenia tego chleba, jeszcze ciebie nam potrzeba”. Pomyśl nad tym.  Słucham. 

PYTANIE : Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Pytanie od Sylwii.  Jaką szkołę mam wybrać ? 

EN-KI: I tutaj - moglibyśmy podyskutować, ale przy tym pytaniu, przy twoim - niezdecydowaniu, ja jestem zdecydowany.  Zapraszam na sesję osobistą.  Słucham. 

PYTANIE: Dziękuję, następne pytanie.  Czy inicjacje Reiki są potrzebne do przygotowania się na rok 2012 ? 

EN-KI: I sądzisz, że sama inicjacja pomoże ?  A co - z resztą ?  A co z miłością ?  A co z wybaczaniem ?  Czy tego nie trzeba ?  Samo Reiki nie ochroni.  Samo Reiki - otwiera tylko „okno” na nowe życie.  Samo Reiki pomoże tobie - po dwunastym roku, ale teraz trzeba się rozejrzeć wokół siebie i zobaczyć obok siebie człowieka drugiego.  Jeśli będziecie siebie „widzieć” obok siebie, pomagać sobie wzajemnie - to już jest „Misja Faraon”, to już jest pomaganie na  przeżycie.  Pomyśl nad tym.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Kim są, lub kim będą fałszywi prorocy i jak ich poznać ? 

EN-KI: I to jest temat bardzo długi, nie nadający się na sesję, na forum.  Tak naprawdę - nie da się ich rozpoznać.  Piękne słowa mówią, piękne gesty, udają przeciwników zła.  Nie da się ich przy waszym fizycznym ciele - rozpoznać.  Jest więcej jeszcze na ten temat, ale mówić nie mogę, bo na tej sali są i tacy, którzy nie patrzą przychylnym okiem na „Misję Faraon”, więc jeśli ciebie dalej nurtuje to pytanie - zapraszam na sesję osobistą.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Czy ziemska Matka Boska, Matka Jesusa - jest Matką Bożą, Matką En - Ki i En - Li ? 

EN-KI: Nie.  Powiedzmy - przyrodnią siostrą.  Zarówno En - Ki jak i En - Li  jako takiej „matki” - nie mieli.  Zostali stworzeni przez Najwyższego Boga, czyli tej Energii Uniwersalnej, Energii Wszechświata.  Jest naszym ojcem i tylko ojcem, ojcem, który nas stworzył, wysłał na Nibiru. Czyli - tam się narodziliśmy wraz z Marią, czyli naszą przyrodnią siostrą.  Bo, miała się narodzić jako kobieta.  Tam nauki mieliśmy mieć na Nibiru  po to, żeby potem planetę Ziemię doskonalić.  Temat do rozmowy - bardzo długi, a pytań jest jeszcze sporo, więc odwołam ciebie do książki, zarówno tych, o których dzisiaj była mowa, jak i do „Dwunastej Planety”. Słucham. 

PYTANIE:  Dziękuję, następne pytanie.  Drogi En - Ki, co dalej ze Ślężą ?  Co z Bonifacym - Duchem Ślęży ? 

EN-KI: Bonifacy, po dwunastym roku - się narodzi na Ziemi.  Wystarczy jego „stróżowania”.  Co ze Ślężą - pytasz ?  Ano, tutaj powinienem „po ziemsku” wysłać ciebie do Wrocławia, do kapłanów i to samo pytanie zadać im.  Bo, tak fizycznie - to od nich zależy kiedy rozpoczną się dalsze prace, albo zezwolenie na przywrócenie do pierwotnego stanu świątyni.  Słucham. 

PYTANIE:  Dziękuję, następne pytanie.  Minerały Schindele - czy to „pokarm bogów” ?  Jeśli nie, to kto i kiedy udostępni ludziom ? 

EN-KI: One już są udostępnione… To jest „pokarm bogów”, zarówno jak i złoto.  Nie znaczy to, że bogowie żywili się tylko minerałami zmielonymi na mąkę.  Były one uzupełnieniem pożywienia.  Bez obawy możesz te minerały zażywać.  Nie przyniosą szkody, wręcz przeciwnie - pożytek to będzie dla organizmu.  Bo, chemia dopiero wam wypłukuje, to co jest potrzebne z organizmu.  Słucham. 

PYTANIE:  Dziękuję, następne pytanie.  Czy spełnię jakąś ważną rolę w nadchodzących wydarzeniach ? 

EN-KI: Najpierw musisz wiedzieć - jaką rolę chcesz spełnić, czego tak naprawdę chcesz, bo tego za ciebie duch nie zrobi.  Po to macie rozumy i wolną wolę, żeby też myśleć.  My pomagamy, my pracujemy nad waszymi umysłami, ale pozwalamy wam - myśleć.  Więc, najpierw pomyśl i poproś o to, żeby twoja myśl się spełniła, a - spełni się.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, pytanie od Aleksandra.  W jaki sposób należy odczytywać znaki w zbożu ? Według jakiego klucza ? 

EN-KI: A czy do tego jest potrzebny klucz ?  Są to dawane wam „znaki”.  Znaki dotyczące przyjścia nowego systemu, czyli roku 012.  Ale, nie myślcie sobie, że z rozpoczęciem czy końcem roku 012 na Ziemi jak za dotknięciem „czarodziejskiej różdżki” wszystko się zmieni.  Jest to cykl, następny cykl, który potrwa - licząc nasz czas kosmiczny - niedługo, ale licząc wasz czas ziemski - długo, około tysiąca lat.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Czy msze święte zamawiane w intencji zmarłych mają znaczenie i sens. 

EN-KI: Dla was.  Na zaspokojenie własnego sumienia istot ludzkich.  Tak naprawdę, to istota duchowa - może wam pomóc, a nie odwrotnie.  Znacie, albo nie  znacie to powiedzenie, co mówi duch schodząc na Ziemię w celu inkarnacji ?  Mówi : „ Idę w niewolę ciała”.  Kiedy się uwalnia, mówi : „Uwolniłem się z niewoli ciała”.  Komu daje i co daje - zamawianie tak zwanej mszy świętej ?  I tutaj, żeby nie urażać waszych serc, osobę, która zadała to pytanie a chce mieć dokładną odpowiedź - zapraszam na sesję osobistą.  Wtedy się dowiesz - ile i co daje zamawianie mszy, świętej mszy - za zmarłego.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, pytanie od Joanny.  Czym można wyleczyć nawracającą chorobę wrzodową żołądka ? 

EN-KI: Najlepiej by było dietą.  Zastosować odpowiednią dietę.  Sprawdzić grupę krwi i odżywiać się też zgodnie z grupą krwi.  Pozbyć się stresów, bo najczęściej to one powodują chorobę wrzodową.  Regularne pożywienia.  Unikać alkoholu, papierosów i kawy, bo to wszystko - sprzyja chorobie wrzodowej.  Skoro jesteśmy już przy - jak wy to mówicie - „reklamach”, to i ja mogę zaproponować „reklamę”, nie reklamę - spożywanie właśnie tego preparatu AU 100.  Łagodzi. Dłużej to trwa, ale przy wydatnej współpracy, pomocy - wyleczy tobie wrzody.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Jaki rodzaj energii będziemy używać po roku 2012 ?  Czy będzie to dalej energia elektryczna wytwarzana w elektrowniach, czy jakaś inna za którą nie będziemy musieli płacić ? 

EN-KI: Ale się „skąpiec” odezwał… Póki co, to jeszcze płacić będziecie.  Trzy lata… Istoty ludzkie, czy wy liczyć potraficie ?  Kiedy wołałem o pomoc, kiedy wołałem o współpracę - był rok 2000 i zero reakcji na wołanie i zero współpracy.  A teraz, kiedy zostało 3 lata jest mi zadawane pytanie.  Raj na Ziemi macie stworzyć.  Stworzymy, ale to będzie cykl.  Póki co, będzie ta sama energia, a potem to, co jest nagromadzone jako bomby - będzie wykorzystywane dla dobra ludzkości, czyli zmieni się w dobro i spożycie energii.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, następne pytanie od Tomasza.  Samuelu, co sądzisz o niedawnej wypowiedzi Krzysztofa Jackowskiego : „Absolutnie nie wierzę w szczególność roku 2012, za to bardzo niepokoi mnie rok 2008 i 2009”.  Dlaczego najsławniejszy polski jasnowidz nie widzi, aby w roku 2012 coś szczególnego miało się wydarzyć ?  Co sądzisz też o jego zapowiedzi wojny na Bliskim Wschodzie jeszcze w 2008 roku, która to jego zdaniem przerodzi się w konflikt globalny ?  Konkretnie, mówił o ataku Izraela na Iran. 

EN-KI: Czy znasz takie słowa jak : zarozumialstwo i pycha ?  Już nie jednego jasnowidzącego, już nie jednego terapeutę - zgubiła.  Pokora, raz jeszcze mówię - pokora.  Oczywiście, energię dostał, ale gubi go pycha.  Rok 08 u schyłku jest już i jego katastroficzne wydarzenia się nie spełniają.  Mylić się można, wszystko jasne, ale czy mylą się co do roku dwunastego - większość naukowców ?  Czy myli się ten największy teleskop w Arizonie ?  I na to pytanie dalszej odpowiedzi nie dostaniesz.  Pomyśl nad tym człowieku co się dzieje, co się dzieje kiedy owładnie pycha, zarozumialstwo.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Czy Region Świętokrzyski będzie bezpieczny w roku 2012  i jaką rolę odegrają Polacy w tym okresie ? 

EN-KI: Tak samo będzie bezpieczny, albo - niebezpieczny, w roku  012 jak w innych zakątkach Polski, świata.  Czy będzie ten rejon inny i rejon całego świata bezpieczny to zależy nie tylko od bytów pomagających, od istot duchowych, ale w większości od was - ludzi.  Konkretem powiem : jeśli Ziemia otrzyma zabezpieczenie, to czy ten rejon, czy inny - wszędzie bezpiecznie będzie.  Jeśli, takowego zabezpieczenia nie otrzyma - o bezpieczeństwie mówić nie będziemy.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Ewy.  Co mam zrobić, żeby znaleźć pracę i odmienić swoje życie ? 

EN-KI: Ewo, tak piękne imię posiadasz - Ewa… A gdzie twe pozytywne myślenie ?  A gdzie twa wiara ?  A gdzie twoja kobieca przebiegłość ?  Ewa potrafiła „zwieść” Adama, a ty nie potrafisz znaleźć pracy ?  Ewo, kiedy idziesz na rozmowę - to nie idź z nastawieniem, że już z góry - nic z tego nie będzie, ale powiedz sobie, otocz się energią, powiedz : „Jestem wartościową osobą, mądrą i pracę dostanę”.  A z drugiej strony, posłuż się „przebiegłością” tej Pierwszej Ewy.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Krzysztofa.  Czy niedawny konflikt Rosja - Gruzja jest początkiem większego konfliktu, nawet na skalę światową ?  Czy to zapowiedź zbliżającej się III Wojny Światowej ?  Jeśli tak, to jakich konfliktów możemy się jeszcze spodziewać ? Kiedy ta wojna miałaby się na dobre rozpocząć i jaka będzie w niej rola Polski ? 

EN-KI: Żadna, bo ta wojna się nie rozpocznie, a to z prostego powodu : kraje świata będą zaangażowane we własny problem.  Rok 09, czyli - Matka Natura - da o sobie znać jeszcze bardziej.  Będą takie „niewielkie potyczki” Rosja - Gruzja, jak są teraz.  Inne kraje angażować się w to nie będą.  Śpij spokojnie, III Wojny Światowej - nie będzie.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Kogo wybrać: Iwonę czy Annę ? 

EN-KI: Jakżem En - Ki… Jakżem duch… Obie bierz ( śmiech na sali…),  i „problem” będziesz miał - załatwiony… Jedna i druga jest dobrą wybranką,  więc - uzgodnij z obiema dziewczynami, że kochasz je obie.  Zobaczysz jaki będzie finał.  Dziękuję.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, kolejne pytanie.  Czy w Kielcach jest czakram, w którym dokładnie miejscu i czy jest silne jego promieniowanie ? 

EN-KI: Jest.  Macie Górę Świętokrzyską.  Na tej górze jest polana nazwana „Łysą Górą”.  Tam, gdzie się odbywają „zloty czarownic”… Tam macie czakram.  „Czarownice” bez  podstawy nie wybrały tego miejsca.  Silny czakram się tam znajduje.  Czakram - dający siłę, czakram dający zdrowie.  Więc, zamiast siedzieć przy tych waszych „atrapach”, które nazywacie - komputerami, powinniście się wybrać właśnie do czakramu po zdrowie, powiadam, po zdrowie.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, następne pytanie od Anny.  Drogi Samuelu, jaką mam rolę do spełnienia w „Projekcie Cheops” ? 

EN-KI: Na to pytanie już odpowiedziałem.  Zanim się zgłosisz do „Projektu Cheops” - zadaj sobie pytanie - czy tego na pewno chcesz ?  „Misja Faraon”, „Misja Cheops” - to ogromna odpowiedzialność i ciężka praca.  Praca, z której trzeba się wywiązać.  Odpowiedz na te pytania, wtedy rozmawiać będziemy.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Czy Pani ma zdolność rozpoznania chorób ? 

EN-KI: Byłem mężczyzną, nagle - staję się kobietą… Nie… Wolę - mężczyzną pozostać i istotą duchową.  Tak, wykorzystuję w potrzebnych sytuacjach medium, czyli materię i „świadka”. „Świadkiem” jest wahadełko.  Wtedy to, przy takim „diagnozowaniu”, bo tak się to nazywa przez was - potrafię zlokalizować nawet już „zalążek” choroby.  Wtedy, nakazuję jeszcze zrobić następne badania w celu potwierdzenia, tak jak to robię przy georadarze.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Adama.  Czy to możliwe, że Ziemia jest pusta w środku, a jej wnętrze zamieszkują Arianie ? 

EN-KI: Pusta, powiadasz?  Żeby to była sesja osobista Adamie, to bym ci powiedział co do tej „pustości”.  Ale, z uwagi na to, że jest tu trochę więcej ludzi - tu mówić takiego czegoś nie będę.  Jeśli chodzi o zamieszkiwanie, to mogę powiedzieć tak : są przygotowywane na znacznej głębokości całe obszary.  Do tego są wykorzystywane - już wyeksploatowane kopalnie i to na całym świecie.  Ci, co są na „górze”, czyli na Ziemi teraz - szykują sobie schrony.  Także, jedni mogą pozostać na powierzchni, a drudzy się - ewakuują  pod ziemię i przyjdzie im żyć.  Środek Ziemi, Adamie ?  Pomyśl  trochę, co znajduje się w jądrze tej Ziemi.   Sama Ziemia, jako planeta nie jest taka duża, co by mogła mieć jeszcze ten obszar do zamieszkania przez istoty.  Każda istota, posiadająca materię, Adamie - potrzebuje słońca, czyli - tej właśnie energii.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Drogi En - Ki, powiedz proszę, czy dorośli ludzie powinni spożywać mleko krowie, bo są sprzeczne opinie naukowców w tym temacie.  I podobnie - co powiesz na temat spożywania jajek.  Tu również świat nauki jest podzielony. 

EN-KI: Co do - jajek - za chwileczkę… Co do mleka…Osoby dorosłe tak są ukształtowane, że organizm nie przyswaja mleka.  Przyswaja naturalne jogurty, kwaśne mleko, ale - słodkie mleko jest „ciężko przyswajalne” przez organizm.  Dziecko, mały „osesek” - tak, ale dorośli powinni jak najmniej pijać mleka.  Natomiast jajka - są jak najbardziej wskazane.  Jeśli zjadasz, powiedzmy - 2 jajka dziennie - to tylko ci pożytek przyniesie.  Objadanie się - to jest szkodliwe.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Jaki według Państwa ma być scenariusz uratowania Ziemi w roku 2012 ? 

EN-KI: Państwa - pytasz ?  Nie mają żadnego „scenariusza”.  Ci rządzący i czuwający nad waszymi „duszami” - następna grupa, mają już przygotowane miejsca, więc - nie chcą się martwić tym, co po dwunastym roku będzie na Ziemi.  Nie ma scenariusza . Słucham. 

PYTANIE:  Dziękuję, następne pytanie od Alicji.  Proszę się o ustosunkowanie się do „Księgi Wiedzy”, przekazywanej przez kanał alfa w Turcji Anatolijskiej dla Mevlany ? 

EN-KI: Jest pewien problem.  Medium nie jest wybitnym naukowcem, co by - wszystkie „rozumy pozjadała” i jeśli medium - nie zrozumie pytania, a - nie rozumie, to tym bardziej - nie zrozumie mojej odpowiedzi.  A jeśli, nie zrozumie mnie, to i nie przekaże.  „Ludzkim językiem” poproszę i wtedy odpowiedź otrzymać możesz.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Tomka.  Czy w twoich planach jestem przewidziany do prac wykopaliskowych w Egipcie, czy mam inne zadanie związane z „Projektem Cheops”, a jeśli tak - to jakie ? 

EN-KI: Plan pracy przy wykopaliskach - będzie ogromny, zarówno i w Hawarze i w Gizie.  Najpierw - przyjedź, popracuj, a wtedy dopiero ocenisz, czy chcesz dalej pracować i być oddanym sercem i ciałem „Misji Faraon”, czy też - nie ?  Na dzień dzisiejszy, potraktuj to, jak gdybyś - „był poddany próbie”.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, następne pytanie od Marka.  Czy powinienem poddać się operacji na przetokę tak, jak mi to zalecił „ziemski lekarz” ? 

EN-KI: Niby jest to tylko zabieg, ale…, każdy zabieg może nieść za sobą - powikłania.  Przetoka, to druga sprawa.  Nie jest to niebezpieczna operacja, a nieraz - nawet - konieczna.  Życie jest uciążliwe z przetoką.  Jeśli - nie pomagają „zapobiegawcze” środki, to poddaj się tej operacji, a dopiero po operacji zacznij stosować, właśnie „reklamuję” - ja reklamuję…,istota duchowa - reklamuję…AU  100.  I wtedy będzie wszystko dobrze.  Nie bój się.  Daję tobie gwarancję, że wszystko ułoży się dobrze.  A jeśli, to ma być dla ciebie wsparciem, to przed operacją skontaktuj się z moim medium.  Umówimy termin, kiedy to ma być, wtedy ja - wyślę na tą salę operacyjną - tych duchowych lekarzy, którzy kiedyś byli lekarzami i oni poprowadzą ręce, tego który będzie operował.  Daję tobie sto procent gwarancji, tyle mogę tobie powiedzieć - pomogę.  Słucham. 

PYTANIE:  Dziękuję, następne pytanie.  Czy uruchomienie wielkiego zderzacza hadronów w Europejskim Ośrodku Badań Jądrowych pomoże ludzkości w rozwiązywaniu zagadek nauki, czy raczej ten eksperyment nie ma nic wspólnego z nauką o wszechświecie? 

EN-KI: Nie ma, nie ma nic wspólnego.  Rodzi się - nowe.  Nowy system, nowe zarządzanie i nowe umysły  ludzkie będą powoli się - kształtować.  Zacznijcie myśleć na czym macie się skupić. Termo - jądro i jeszcze inne „rzeczy”, to jest - najważniejsze.  Skupcie się na czymś, zarówno mocnym jak i prostym - na miłości… Na miłości wobec drugiego człowieka.  To - uratuje świat, to otworzy tą bramę do Wszechświata, do innych cywilizacji.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Krzysztofa.  Czy kiedy w przyszłym roku Nibiru będzie widziana „gołym okiem”, a później, w miarę jej zbliżania się do Ziemi, będzie widoczna coraz bardziej, opinia publiczna zostanie w jakiś sposób poinformowana, ostrzeżona.  Jak zareagują media i rządy światowe ? 

EN-KI: Opinia publiczna ?  Czy istoty ludzkie na Ziemi - nie zostaną poinformowane.  Pomyśl trochę istoto, co mówisz ?  Przecież, to jest - załamanie wszystkiego, a do tego, do tego zarówno - politycy, jak i hierarchie religijne - dopuścić nie mogą.  Do samego końca będą „szli w zaparte” - że jest to tylko „niewielka kometa”, która „tak sobie przeleci” i poleci, dalej poleci. Nie mogą tego uczynić.  Chaos i jeszcze raz - ogromny chaos by zapanował na Ziemi.  Czy ty to widzisz ?  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, kolejne pytanie.  Jestem - zaszczycony, że mogę rozmawiać z En - Ki.  Jaką moc posiada Krzyż Egipcjan „Ankh”, co oznaczają dżety na krzyżu, które również znajdują się w piramidzie ? 

EN-KI: Energię, silną energię - ale dla tych, którzy w to uwierzą.  Skoro już zadało się to pytanie, to korzystaj, korzystaj z tej energii pod każdym względem.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Jak i w jakim celu powstał Wszechświat. 

EN-KI: A myślałem, że mnie zaskoczyć się nie da.  Jednak się da i to istota ludzka mi zadała takie pytanie.  Po to, chociażby - żebyś teraz istoto ludzka mogła żyć tu na Ziemi, na tej planecie, lub na innej planecie.  Żebyś mogła posiadać materię, cieszyć się życiem, kwiatami, zwierzętami i miłością.  I to samo mają inne istoty na innych planetach - szczęście i miłość. Po to - Wszechświat - został stworzony.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Czy realne są pomysły odbudowy Świątyni Salomona. 

EN-KI: Nie.  Następne proszę. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, kolejne pytanie. Chciałbym sprawdzić twoją wiedzę.  Jak mam na imię ? Jakie są imiona moich rodziców , oraz chciałbym dowiedzieć się jaką mam misję do spełnienia w tym wcieleniu na Ziemi ? 

EN-KI: Dobrze, skoro zaczynamy siebie sprawdzać - nie, na to pytanie nie odpowiem tobie dzisiaj przemądrzała istoto ludzka, ale zapraszam ciebie na sesję osobistą.  Wtedy, porozmawiamy. Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Dariusza.  Po operacji  bajpasów w 2007 roku mam kaszel już pół roku.  Jak sobie pomóc, lekarze nie są w  stanie. 

EN-KI: Przede wszystkim - jest to osłabienie, jakby nie było - organizmu.  Nie dopuszczać do nawet najmniejszych przeziębień.  Powoli, kiedy już trochę opanujesz kaszel, zażywać leki, odpowiednie leki naturalne, które będą wzmacniać twój organizm.  Nie bój się, nie jest to nic poważnego aż na tyle, żeby się martwić, ale nie można też tego lekceważyć.  Przede wszystkim musisz uodpornić organizm.  Powiedzą co niektórzy - „i znów reklamuje”.  Co ci chcę zaproponować - to już wiesz, poza reklamą.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Michaliny.  Czy powinnam przyjąć propozycję wyjazdu z Polski ? 

EN-KI: Jeśli mam być szczery, to odpowiem tak : cała Ziemia może być twoim miejscem zamieszkania.  A wy mówicie tak : „Tam Ojczyzna, gdzie chleb”, więc wybór należy do ciebie.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Jak rozwiązać problemy z kręgosłupem mojego ojca ? 

EN-KI: To jeszcze zależy, ile twój ojciec lat ma ?  Coś tobie powiem, co przekażesz ojcu - rozciąganie kręgosłupa.  Początkowo, w pozycji leżącej, a potem zamontujesz, lub zrobisz ojcu - „trzepak” i na tym, takim trzepaku - będzie rozciągał kręgosłup.  Po dwóch, trzech miesiącach takich ćwiczeń ojciec poczuje się lepiej.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Jak wyleczyć „zeza” ? 

EN-KI: I tutaj już wykracza to poza moje możliwości duchowe.  Jedynie operacja.  Przykro mi mówić tak, ale taka jest prawda.  Słucham. 

PYTANIE:  Dziękuję, następne pytanie.  Jak pozbyć się blokad energetycznych na wszystkich poziomach ? 

EN-KI: A czy je posiadasz, czy to tylko jest „urojenie” ?  Na wszystkich poziomach ?  To znaczy, na których, bo jest ich siedem ?  Nie można mieć blokad na wszystkich poziomach.  W większości ma się blokadę na jednym,  a wydaje się, jakby był zablokowany cały organizm. Zrób sobie - wyrocznię swego życia, wyrocznię - imienia.  Wtedy, zobaczysz na jakim poziomie i dlaczego jest się „zablokowanym”.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Anny.  Drogi En - Ki, proszę powiedz mi co jeszcze mam zrobić w walce z chorobą nowotworową?  Próbowałam już wszystkiego. 

EN-KI: Może - nie wszystkiego?  A czy próbowałaś powiedzieć : „Nic mi nie jest, jestem zdrowa”, czyli - prawdziwej sugestii?  To nie medycyna, to nie środki farmakologiczne, to wiara - leczy, to siła woli - leczy.   I tak naprawdę, choroba rakowa jest chorobą do wyleczenia, warunek - ten, co otrzymał tę chorobę na własną prośbę, potrafi współpracować z własnym ciałem.  Nie z medykami, ale z własnym ciałem.  Więc, od dnia dzisiejszego powiedz - „Jestem zdrowa”, nawet kiedy pobolewania będą, powiedz - „Jestem zdrowa”.  To jest twój klucz do sukcesu.  To jest twój klucz do zdrowia.  Pomyśl nad tym.  Słucham. 

PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Ireneusza.  Drogi En - Ki, kiedy mówimy o rzeczach, które mają się stać w 2012 roku i o tych, które dzieją się teraz w związku z wykopaliskami w Egipcie - większość ludzi w ogóle tego nie czuje.  Patrzą na nas jak na ludzi, którzy powinni być zamknięci w „małych białych pokojach”.  Czy będzie w najbliższej przyszłości jakieś zdarzenie w naszej części Europy, które moglibyśmy zapowiadać ?   Które, uwiarygodniłoby te wszystkie wspaniałe rzeczy dziejące się w związku z Projektem Ratowania Ziemi ? 

EN-KI: Odpowiem - tak : nie patrz na tych ludzi, co myślą, że trzeba byłoby co niektórych zamknąć w takim białym pomieszczeniu.  Nie -„ ilość”, ale - „jakość”.  Ten, co ma uwierzyć - nie potrzebuje większych „znaków”, uwierzy.  Znaki macie dawane, a są dawane i żeby - nie wiem jakie znaki dawała Matka Natura, bo - posługujemy się Matką Naturą, i tak się nie uwierzy.  Uwierzy ten, co ma uwierzyć.  Skoro się zaufało, to nie szukajcie znaków, bo znak - to brak wiary.  Czy rok dwunasty przyjdzie ?  Przyjdzie. I przyjdzie - to, co ma przyjść, czyli - nowy system.  Każdy rok następny do roku dwunastego będzie pełen wydarzeń, a ja - nie będę określał co się wydarzy, po to, żeby niedowiarkom dać znak.  To tak, jak za czasów Jezusa - Tomasz powiedział : „Jeśli dotknę, to uwierzę”, więc i teraz potrzebują ludzie znaków ?  Były znaki, przez wiele lat - były znaki dawane i teraz będą dawane.  Więc, popatrz na ludzi z innej strony - na „jakość”, a nie na „ilość”.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Czy kobiety w ciąży mogą zażywać preparat AU 100 i w jakich dawkach? 

EN-KI: Nie ma przeciwwskazań.  Medykiem to ja nie jestem, ale obserwując mówię - tak.  I to, co mogę jeszcze polecić kobiecie w ciąży, co jest „zmorą” kobiet później po porodzie, czyli - brzuch, nie jest on ładny po porodzie.  Pryskaj nim brzuch już teraz - do urodzenia i po urodzeniu, a potem - mocno wyściskaj tego, który produkuje  to  AU 100.  Chyba mówię wyraźnie.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Iwony.  Jestem już zmęczona ciągiem złych osobistych wydarzeń w moim życiu.  Jak i czy ułoży się moje osobiste życie ? 

EN-KI: Jak ty tak myślisz, jak piszesz - to ciężko to będzie szło, Iwono.  Dobrze przeczytaj jeszcze raz co napisałaś do mnie : „zmęczona jestem”.  Jaką to się energią otaczasz ?  „Żyć mi się nie chce” - ile to razy powiedziałaś ?  Jaką energię wytwarzasz ?  Chcesz, żeby po takich słowach wokół ciebie była „energia przyciągania” ?  Nie będzie, Iwono.  Swym nastawieniem, swymi myślami będziesz „odstraszać” każdego następnego kandydata do twojej ręki.  Zmiana ma nastąpić w tobie, w twoim myśleniu, w twoim nastawieniu do życia, a przede wszystkim - na zakończenie - stań się kobietą.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, następne pytanie od Mariana.  Czy można wyleczyć miażdżycę aorty ?  O ile tak, to w jaki sposób. 

EN-KI: Tu też się tobie kłania - prawidłowe odżywianie, głównie z grupą krwi.  I znowu będę „reklamował”… A co - to się domyślasz ?  I wtedy, odzyskasz siły, ustąpi miażdżyca. Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Lucyny.  Czy moja córka Żanka jest bezpieczna w Szkocji - kiedy musi wrócić do domu ? 

EN-KI: Wszędzie - jednakowo może być bezpieczna, jak i może być niebezpieczna.  Mówiłem na ten temat - od czego to zależy to bezpieczeństwo wasze, waszych bliskich tu na Ziemi ?  Jeśli jest jej tam dobrze, nie namawiaj do powrotu, lecz jedź ty do niej.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Jerzego.  Czy „Misja Faraon” powiedzie się i czy zrealizujemy program ochrony Ziemi ? 

EN-KI: A jak myślisz, od kogo to zależy - od nas, czy od was ?  Odpowiedz sobie na to pytanie. Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Drogi En - Ki, książka Annie Kirwood „Przesłanie Maryi dla świata” - czy fakty tam ukazane jako przesłanie od Maryi i Jezusa są autentyczne ?  Wiele wskazuje na to, że tak.  Co możesz dopowiedzieć w tym temacie ? 

EN-KI: Różnymi drogami przesłanie jest dawane ludziom.  Różnymi „drogami” jest to spisywane i „dopisywane”.  W większości - jest to prawda.  Tyle mogę dopowiedzieć.  Słucham. 

PYTANIE:  Dziękuję, kolejne pytanie.  Niektóre dzisiejsze odpowiedzi zaprzeczają doktrynom religii katolickiej, na przykład te dotyczące Matki Boskiej… Również twierdzenie, że Jezus jest bratem En - Ki… Zaznaczam, że oczekuję odpowiedzi innej niż ta, że jestem zaproszona na sesję osobistą. 

EN-KI: Nie usłyszysz.  Właśnie - zapraszam na sesję osobistą i wtedy - podyskutujemy.  Jest to odpowiedź na to pytanie - przynajmniej na godzinę.  Czy nie sądzisz, że po tej długiej już sesji wykorzystywaniu energii umysłu medium, jest to - nie ludzkie ?  A ja - mówię o miłości, więc moje słowa - nie docierają do umysłów.  Więc właśnie, na to pytanie zapraszam na sesję osobistą i zaznaczam, że to pytanie będzie bardzo rozległe i  odpowiedź  tego.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Drogi En - Ki, które apokryfy, księgi nie uznane oficjalnie przez Kościół są istotne dla ukazania prawdy o czasach biblijnych i apostolskich ? 

EN-KI: Wiele.  I tutaj, żeby już nie wzywać na sesję osobistą powiem tak : w Watykanie, w skarbcu jest taka „pierwsza” Biblia, prawdziwa.  Więc, pojedź tam i poproś, że chcesz trochę postudiować.  Tam prawdę usłyszysz i przeczytasz. Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, kolejne pytanie.  Kochany En - Ki, niemiecki lekarz Matthiast Rath, oraz amerykański doktor Joel Wallach twierdzą na podstawie swoich odkryć i doświadczeń, że ludzie i zwierzęta zmarłe w sposób naturalny, zmarli z braku minerałów i witamin.  Czy możesz to skomentować ? 

EN-KI: Można umrzeć z niedoboru, całkowitego niedoboru witamin, minerałów.  Prosty przykład, tu się podeprę wojną, obozami.  Ludzie tam dostawali pożywienie, ale chroniczny brak witamin, minerałów powodował, że ludzie masowo umierali.  Tak samo jest i dzisiaj w tych innych krajach, gdzie głodują.  Główną przyczyną zejść, właśnie jest brak minerałów i witamin. Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję, kolejne pytanie.  Co się stanie z Kitaro po 2012 roku? 

EN-KI: I gdyby się tak uważnie słuchało tego, co ja mówię… Po raz trzeci powtarzam - od was zależy, od was zależy - istot ludzkich co się stanie po roku dwunastym.  Los Ziemi i wszystkiego - macie w swoich rękach.  I zdecydujcie sami.  Słucham. 

PYTANIE:  Bardzo dziękuję i na koniec od Andrzeja i Patrycji: Kochany En - Ki, dziękujemy ci za pomoc, prowadzenie i chcemy ci przekazać, że bardzo cię kochamy. 

EN-KI: Po raz pierwszy, podczas dzisiejszej całej rozmowy słyszę - „dziękuję”… Jestem wzruszony… I na te słowa ze wzruszeniem odpowiadam : kocham was i dziękuję za to, że jestem potraktowany z ogromnym szacunkiem.  Dziękuję wam i dziękuję za rozmowę.

PROJEKT CHEOPS (88)

WROCŁAW, 21 września 2008

Sesja publiczna metodą chanelingu telepatycznego 88

UCZESTNICY:  Lucyna Łobos, Iwona Stankiewicz, Bill Brown, Andrzej Wójcikiewicz, oraz publiczność przybyła na spotkanie we Wrocławiu 

IWONA:  Pytanie od publiczności zadane przez Iwonę Stankiewicz

EN-KI:    Odpowiedź na pytanie za pośrednictwem Lucyny Łobos  

 

EN-KI: Witajcie… Witajcie w tym mieście Wrocław na tym dzisiejszym spotkaniu w miesiącu wrześniu.  Zanim przystąpię do odczytywania odpowiedzi na wasze pytania zgodnie ze zwyczajem jaki mam, wygłoszę słowo wstępu - albo inaczej - Orędzie.  Długie ono nie będzie, ale i uzbierało się tego troszeczkę.  Chciałbym przy tym jeszcze poprosić - Andrzeja poprosić, co by w nie zmienionych słowach moje orędzie zostało przekazane w eter, co by we wszystkich zakątkach świata to orędzie zostało odczytane. 

Ja, En-Ki, Opiekun Ziemi, nie - „Wielki Pan“ jakim to zostałem nazwany… Wielkim Panem Ziemi, Wszechświata - jest Bóg.  On jest Panem.  A mnie przypadło opiekować się Ziemią i ludźmi.  Tak, to już mamy wyjaśnione.  Proszę, tutaj proszę nie nazywać mnie „Wielkim Panem“, tylko Opiekunem… Opiekunem Ziemi.  Teraz muszę wyjaśnić spraw kilka.  Opuściłem moją siedzibę na Ziemi.  Moją siedzibą było Chicago.  Opuściłem - i nie wrócę.  W zamian przekazałem opiekę mojemu pierworodnemu synowi o imieniu Marduk.  Przyjął…, przyjął opiekę nad miastem Chicago.  Chcę jeszcze dodać - opuściłem Chicago, ale nie opuściłem tych, którzy mnie kochają i ufają.  Dalej wyjaśniam to, co jest niezgodne z prawdą - a prawdę trzeba wyjaśnić - zostało wypowiedziane: „Flota Marduka przybyła na Ziemię !“. Jest to nieprawdą.  Syn mój nie posiadał i nie posiada floty i nic takiego nie przybyło na Ziemię, co by miało należeć do Marduka.  Ostatnia manifestacja, która się odbyła nad miastem Chicago, nad moją siedzibą, to byla manifestacja świetlna statków kosmicznych.  Był to zwiastun, zwiastun wydarzeń, ostrzegawczy zwiastun, który miał w ten sposób ostrzec ludzi o nadchodzącym niebezpieczeństwie.  Zostało - źle odczytane i powiedziane jako „flota“.  Jeszcze raz powtarzam - nie przybyła „flota“ Marduka.  Teraz wyjaśnić powinienem to, co jest dla wielu „kością niezgody“ i pytaniem dlaczego, dlaczego - medium właśnie to - zostało wybrane?  Dlaczego - ona, a nie ja?  Dlaczego?  Więc, krótko wyjaśnię, językiem waszym wyjaśnię.  Jest rok 1990.  Ogłaszamy tak zwany - „casting“…, dobrze mówię - „casting na medium“.  Dla mnie - na medium.  Spośród wielu…, bardzo wielu sprawdzonych, poddanych próbom, zostały dwie osoby.  Właśnie to medium moje i drugie medium, które rywalizowało - we Francji.  Obecne medium, które pozostało, które współpracuje - znacie.  Medium we Francji nie wytrzymało próby czasu.  Pycha…, pycha ją zgubiła, bo były to - dwie kobiety.  I ogłaszam wszech i wobec - taki był wybór, nasz wybór.  Medium pozostanie, pomimo nienawiści jaką jest otoczona z waszej ludzkiej strony.  Z naszej strony będzie otoczona opieką i miłością.  Więc, niech czytają ci, którzy „zieją nienawiścią“ - medium pozostanie, bo „próby“ przeszła, „próby“ - wytrzymała.  Na tym zakończę słowo wstępu i mogę odpowiadać na pytania.  Słucham. 

IWONA: Witaj Samuelu, En-Ki.  Pierwsze pytanie od Jerzego.  Po precesji Ziemia znajdzie się w czwartym wymiarze.  Jak długo w nim będzie przebywać i kiedy przejdzie w następny wymiar? 

EN-KI: Gdybyś Jerzy uważnie czytał, to byś się doczytał.  Każda precesja trwa 25 tysięcy lat - prosty rachunek.  Natomiast, kiedy precesja wejdzie do kalendarza kosmicznego zmiana na Ziemi nie pojawi się natychmiast.  Będzie to proces. Na ten proces przewidziane jest 1000 lat, ale każdy rok od roku już 13-go będzie przynosił zmiany.  Ale, czy będzie przynosił zmiany, to od was zależy, od was - ludzi.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie. Jeśli zabezpieczenia nie będzie do lata 2009 roku, to czy meteoryty, które mają upaść do Morza Bałtyckiego spowodują powódź jakiej jeszcze w Polsce nie było? 

EN-KI: Nad tym pracują właśnie ci, co zostali niesłusznie przyrównani do „floty“ Marduka, czyli - byty.  Nie mogą dopuścić do tego, żeby w całości te meteoryty spadły do Bałtyku, bo Bałtyk to nie tylko Polska. Są kraje sąsiednie.  Oczywiście, że byłby to kataklizm o niewyobrażalnych skutkach.  Będą pracować nad tym, bo prawda jest taka - opieszałość ludzka jest ogromna i prace przy wykopaliskach - trwają…, trwają, ale nie tak szybko jak byśmy chcieli.  I rok dziewiąty nie przyniesie zabezpieczenia Ziemi.  Ale, za to podziękujcie niebiosom - za to, że ci, którzy patrolują…, patrolują, którzy latają wokół Ziemi - będą chcieli, jeśli nie w całości, to w większości - te meteoryty doprowadzić do spalenia.  Tak, że to, co spadnie do Bałtyku będą już niewielkie kawałki. Większej szkody nie poczynią.  Jeśli nie w całości zostaną spalone, to mogą być zalane tylko nadbrzeżne miejscowości.  Dalsze rejony Polski nie ucierpią.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Adriana.  Mam wielki problem z zębami, a dokładniej - recesja dziąsłowa, czyli opadanie dziąseł poniżej szkliwa.  Może nasz drogi Samuel wie co zrobić, żeby te dziąsła powróciły na swoje miejsce, aby odrosły, bo dentyści twierdzą, że one nigdy nie odrosną.  Co mam zrobić w takiej sytuacji? 

EN-KI: Medycy ziemscy dużo twierdzą, a - czasami się mylą.  W twoim przypadku radziłbym tobie zastosować metodę prostą. Czyli - zacznij płukać dziąsła, jamę ustną - korą dębu.  I po wypłukaniu - to trzeba kilka razy dziennie, przynajmniej trzy razy dziennie zrobić - zacznij pryskać jamę ustną - złotem.  Mamy wyszkolonego alchemika, który bardziej jest alchemikiem, niż chemikiem.  Zakup preparat, który on produkuje i tym też będziesz pryskał.  Potrwa to kilka miesięcy, ale potem udowodnisz medykom - „racji nie mieli“ - powiesz im. Zacznij to robić natychmiast.  Po sesji zgłoś się do Andrzeja - o podanie adresu poproś, tego alchemika.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Krzysztofa.  W 2009 roku ma nastąpić upadek istniejących religii.  Co będzie tego powodem?  Która religia upadnie jako pierwsza, czy może wszystkie naraz? 

EN-KI: „Śliskie“ bardzo pytanie zadałeś.  Jeśli trudności tobie to nie sprawi - to jest to temat, który nadaje się na sesję osobistą.  Na takiej sesji osobistej możemy swobodnie porozmawiać, bo moja odpowiedź tu, na forum, niektórym przybyłym może się nie spodobać i będzie ogromne niezadowolenie. Więc, zapraszam ciebie - porozmawiamy i powiem więcej.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Damiana.  Rozumiem, że rządowe teleskopy mogą ukrywać prawdę o Nibiru, ale czemu amatorscy astronomowie z całego naszego globu nie zauważyli jeszcze obiektu wielkości Jowisza, jakim jest Nibiru?  Przecież za rok ma być widziany „gołym okiem“, więc w tym momencie zapewne też go już powinno być  gdzieś widać z naszej planety? 

EN-KI: Kto tobie powiedział, że to jest wielkości Jowisza? Chcesz wiedzieć jaka wielkość - no to usłyszysz.  Kilka razy większa od Ziemi - taką wielkość posiada owa planeta.  Jest już widoczna… Dlaczego nie ogłaszają?  Pomyśl - troszeczkę dlaczego.  Strach najszybciej się rozchodzi i co by się zadziało na Ziemi - i tutaj też mógłbym powiedzieć - „przyjdź, porozmawiamy“.  Jest widoczna z największego teleskopu, który jest usytuowany na biegunie południowym. Jest widoczna - tyle mogę powiedzieć.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Łukasza.  Samuelu, czy Ty jesteś z tych, co wychodzą jak zwykle, czy tylko modlitwą i postem? 

EN-KI: Nie bardzo zrozumiałem o co ci chodzi.  Jako post - akceptuję, bo zażywanie postu jeden dzień w tygodniu - dla zdrowia jest.  Modlić się masz tylko i wyłącznie do Najwyższego, czyli do Boga, do którego ja też się zwracam, chociaż duchem jestem i przy Jego boku jestem, a z ogromną pokorą, szacunkiem zwracam się do Ojca mego.  Więc, jeśli chcesz kontaktu ze mną - traktuj mnie jak Opiekuna Ziemi, albo jak przyjaciela, bo jestem wam przyjacielem i ubolewam nad tym, jak bardzo zamykacie swe umysły.  Policzcie - trzy lata. Więc, chcesz mieć bliskość, chcesz odczuć - to proś - a modlitwy kieruj do naszego Wspólnego Ojca. Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Krzysztofa.  Czy jest jakaś energia, która blokuje sprzedaż budynku, który wybudowałem jako deweloper w Olsztynie? 

EN-KI: Jest, oczywiście - są energie dobre i złe.  A ty Krzysztofie zamiast zadawać pytanie na forum - przyjaciółmi przecież jesteśmy - powinieneś się zwrócić do mnie bezpośrednio.  A, tak ponadto - to już zostały kroki poczynione, co by zdjąć tę negatywną energię.  Czekam Krzysztofie na twoją odpowiedź.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję - kolejne pytanie od Doroty. Skąd się bierze „déjà vu“? 

EN-KI: Wyście to wymyślili, nie my.  Prostoty słów używamy, chociaż umysły mamy światłe i mieliśmy światłe.  Więc, powstało wymyślone to piękne słowo przez was, przez was - istoty ludzkie.  Słucham. 

IWONA: Dziękuję, kolejne pytanie.  Czy osoba, z którą jestem jest dla mnie odpowiednia? 

EN-KI: W tym momencie mógłbym powiedzieć - poproszę o zdjęcie tej osoby.  Jestem tylko istotą duchową i żeby pomóc - a pomagam i lubię pomagać - potrzebuję szczerości z drugiej strony.  Czyli, chcesz się dowiedzieć czy „owa“ osoba jest odpowiednia?  Zdjęcie mi pokaż.  Wtedy powiem „tak“, albo „nie“.  Słucham. 

IWONA: Dziękuję, kolejne pytanie.  Widać, że Projekt jest bardzo ważny.  Jakie są przyczyny, że tak trudno uzyskać pozwolenie na wykopaliska w Gizie? 

EN-KI: A czy to takie trudne zrozumieć?  Co dla was, istot ludzkich nawet na czas dzisiejszy, czas kiedy to, coraz to większe zagrożenie się zbliża, co jest najważniejsze?  Mamona!  I właśnie ta mamona potrafi otwierać drzwi.  Potrafi także poróżnić - właśnie mamona.  Brak tej mamony, wyliczanie każdej „szczypty złota“ właśnie powoduje to, że czas się wydłuża.  Chcieli też Arabowie sprawdzić prawdomówność, predyspozycje medium - ze zdziwieniem patrzący na medium - skąd ona to wszystko wie.  Czyli - Hawara jest przystankiem warunkowym. Następnym przystankiem będzie Giza, ale niech odpowiedzialność za wykopaliska w Gizie wezmą wszyscy ludzie. Tak jak wszyscy chcą żyć, tak jak wszyscy boją się umierać.  Więc, skoro kochacie życie pomyślcie - co powoduje opóźnienie i co spowoduje przyspieszenie.  Mamona!  Słucham. 

IWONA: Dziękuję bardzo, kolejne pytanie od Kamili.  Kiedy człowiek przestaje się reinkarnować i przechodzi do stanu pozbawionego materii? 

EN-KI: Do momentu doskonalenia się, czyli - masz tych zejść głównych dziesięć i w tym czasie dokonujesz tego procesu doskonalenia.  Potem możesz - albo nie musisz - powrócić na Ziemię, lub wybrać inną planetę do życia, albo pozostać w stanie duchowym.  W tym stanie też się doskonalisz.  Bo, tych poziomów, zanim osiągniesz ten szczyt najwyższy - jest kilka. Więc - praca, praca i jeszcze raz - praca.  Najpierw kiedy jesteś w materii i się inkarnujesz, a potem, kiedy już pozbędziesz się tego prawa powrotu do materii - jeszcze doskonalisz się w duchu.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Czy 9 września 2009 roku będzie wielka powódź na Dolnym Śląsku, na przykład w Kłodzku? 

EN-KI: A kto ci to powiedział?  Gdzieś to się tego naczytała istoto ludzka?  Powódź i to jeszcze wielka… Tak jak było powiedziane - skutki upadku meteorytów spowodują niewielkie perturbacje.  Przecież powodzie w tym rejonie są „codziennością“ i jeśli dojdzie do zalania, to tak jak zwykle - niewielkiego.  Troszczyć się zaczynają o Matkę Ziemię ci, którzy się manifestują na niebie, nie „flota“.  Zostałem obrażony tym, co zostało napisane.  Dlatego będę powracał do tej „floty Marduka“ podczas naszego dzisiejszego spotkania. Nie martw się, rok dziewiąty nie zaleje tamtych terenów tak, co by mogło zagrażać waszemu bezpieczeństwu.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Piotra.  Ile jest, jeśli są, ras zamieszkujących Kosmos i czy przylatują na Ziemię? 

EN-KI: Liczyć  mam - ile?  Trudno policzyć.  Oprócz dwóch, które się interesują Ziemią jest ich sporo, spoza innych galaktyk.  I to nie powinno was interesować i tak jak oni nie interesują się Ziemią i losem istot ludzkich.  Natomiast, niech was zaiteresują dwie cywilizacje: z Oriona i z Syriusza.  Obie się interesują Ziemią.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Jaki będzie wynik meczu Śląsk Wrocław - Cracovia Kraków 28 września 2008 roku? 

EN-KI: No cóż, masz poczucie humoru istoto ludzka, albo jesteś wybitnym sportowcem.  Nie interesuje mnie to, co was interesuje.  Nigdy też nie byłem sportowcem będąc na Ziemi.  Moim zainteresowaniem - to byliście wy, co by was doskonalić. Widać trochę pomyłek popełniłem - a to świadczy o tym - to właśnie dzisiejsze pytanie.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, następne pytanie od Jadzi.  Kochany En-Ki, mam pęknięcie śluzówki jelita grubego i mam stałe bóle.  Wobec tego - czy mam możliwość wyleczyć się z tej choroby? 

EN-KI: I tutaj na dzisiejsze czasy, na dzisiejszą medycynę, akademicką medycynę, mogę powiedzieć - nie.  Ale, ratunek jako taki do roku dwunastego - jest dla ciebie. Złoto, złoto, i jeszcze raz złoto.  Jest „białe złoto“, które spożywać już możesz i będzie suplement - tak zwany „Ki“, który przy spożywaniu będzie regenerował twój organizm.  Po roku dwunastym radykalnie się zmieni medycyna i choroby, które były nieuleczalne, które są nieuleczalne - uleczalne będą.  Więc, póki co - to zaczerpnij wiadomość i zgłoś się do tych, którzy już produkują „białe złoto“ i  będą produkować Suplement „Ki“ i zacznij spożywać.  To uratuje ciebie. Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Teresy.  Kocham Cię En-Ki.  Powiedz mi proszę co z moim sercem? 

EN-KI: Jak kochasz - to dobrze.  Jestem też trochę i próżny - lubię słyszeć słowo „kocham“.  Jeśli będziesz mówić codziennie, szczerze, płynące z serca słowa „kocham Ciebie En-Ki“, będę dla ciebie lekarstwem.  Tak naprawdę, to twoje serce zawładnęła nerwica. Zmień troszeczkę system życia, patrz na życie trochę inaczej, załóż „różowe okulary“, bo to dla twego serca.  I też proponuję suplement złota do spożywania.  A to lekarstwo - „miłość, kocham“ jest naprawdę mocne.  Przekonasz się o tym. Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Barbary.  Jak można pomóc osobie bardzo starej, tracącej pamięć?  Wogóle jak można jej pomóc? 

EN-KI: Też Suplement „Ki“, który niebawem ujrzy światło dzienne.  Regeneruje nie tylko ciało, ale i mózg też.  I przede wszystkim - nie mów „osoba stara“.  Jest tylko troszeczkę przesunięta wiekiem, bo sugestia też czyni cuda.  Kiedy powiesz tej osobie: „Jesteś młodą osobą“ - i mówiąc to każdego dnia - mózg zacznie inaczej funkcjonować.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Czy osoba, z którą jestem związany powstrzymuje mnie w rozwoju?  Czy odnoszę jakąś korzyść z tego związku? 

EN-KI: Zdjęcie i sesja osobista - zapraszam.  Jestem tylko duchem i kiedy będę miał „świadka“, czyli zdjęcie, możemy wtedy rozmawiać. Każdą osobę można ugłaskać, oswoić i dobry związek stworzyć.  Trzeba tylko dobrych rad kilka uzyskać. Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Czy uwolnię się od mojego prześladowcy? 

EN-KI: Czy wyście się dzisiaj „zmówili“ na mnie - tak trudne pytania - czy też chcecie przyjść na sesję osobistą?  Zapraszam.  A może ten „prześladowca“ ma ciebie czegoś nauczyć?  Może ten „prześladowca“ jest dla ciebie „lekcją“?  Przyjdź, porozmawiamy.  Słucham. 

IWONA: Dziękuję, kolejne pytanie od Pawła.  Czy odzyskam pełną sprawność we wszystkim? 

EN-KI: Fizyczną, umysłową i jeszcze jedną sprawność - to jest w tobie, w twoim umyśle… Sprawność umysłową uzyskasz wcześniej niż sprawność fizyczną.  O sprawności fizycznej będziemy rozmawiać po roku dwunastym, kiedy to na Ziemię przybędą prawdziwi medycy, którzy będą mieć metody na wszelkie choroby.  Ale, sprawność w tobie jest.  Brak wiary, brak poczucia własnej wartości - odszukaj to w tobie, a wtedy będziesz zadowolony i cierpliwie poczekasz na rok dwunasty.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, pytanie od Czesława.  Czy wracając z drugiej strony tunelu, wróciłem sam? 

EN-KI: Nie.  Zawsze kiedy istota wraca ponownie na Ziemię, czyli z tego „tunelu“ - wraca już z Opiekunem, z Przewodnikiem, który będzie towarzyszył tobie do ostatnich twoich dni.  Spóbuj nawiązać kontakt ze swoim Przewodnikiem, aby zrozumieć - po co tu wróciłeś, bo nie ulega wątpliwości, że zmieniło się twoje życie.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Jana.  Czy mam misję do spełnienia? 

EN-KI: Każdy, każdy ma misję do spełnienia.  Jan, Adam, wszyscy inni, wy wszyscy, którzy tutaj jesteście na tej sali, w innych krajach - potraktujcie ten ostatni czas, te trzy lata - jako misję, Misję Ratowania Ziemi i siebie i swoje rodziny… Potraktuj to jako misję dla siebie, dla swoich najbliższych, dla swego otoczenia, dla Ziemi, czyli - ogólnie mówiąc - jest to misja, misja wszystkich.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Krzysztofa.  Witaj Samuelu, w jaki sposób można uruchomić „machinę uwodzenia kobiety“ i mieć powodzenie w sprawach sercowych?  Czy blokady energetyczne czakramów w ciele człowieka mają na to ujemny wpływ? 

EN-KI: Musiałeś trochę przeczytać o mnie, jak to - ja uwodziłem kobiety - i mam ci dać przepis ?… Dam ci przepis, powiem jak to zrobić, ale nie na forum.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Filipa.  Na początku chciałbym bardzo podziękować za wszystko, co dla nas robisz. Chciałbym zapytać jak otworzyć swoje czakry i złamać pieczęć na czakrze korony nałożonej przez bierzmowanie? 

EN-KI: Powiedz sobie, że jesteś otwarty na kosmos.  To prawda, że przy bierzmowaniu zamykają czakrę siódmą - przemyślne to było.  Przy tak zwanych zabiegach Reiki można odblokować czakramy, zwłaszcza czakrę siódmą.  Skorzystaj z tego.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Roberta.  Czy w obecnej pracy mogę liczyć na znaczący awans, czy lepiej zmienić pracę, jeśli chcę osiągnąć coś większego? 

EN-KI: Wszędzie można awans zdobyć, w każdej pracy.  Postaraj się zdobyć awans - tu gdzie jesteś, w tej pracy, bo idąc do nowej - zaczynasz od nowa.  Każdy nowy pracownik jest traktowany - jak wy to mówicie - jak „miotła do zamiatania“. Więc, nie szukaj, postaraj się zmienić w sobie, zobaczyć co źle robisz i tutaj postarać się awans.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Czy data 21 grudnia 2012 roku to dokładna data przebiegunowania Ziemi, czy to kolejna pomyłka i kolejny już fikcyjny koniec świata? 

EN-KI: A, czy ja kiedykolwiek przez te lata powiedziałem o końcu świata?  Nie przypominam sobie.  Być może krótką pamięć mam.  Może być pomyłka kilku dni, ale data się zgadza.  To nie jest „koniec świata“, to jest - początek nowego systemu, początek dla was nowego życia.  Zrozumcie to wreszcie… Zrozumcie.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, następne pytanie. Czy współczesna medycyna naturalna potrafi skutecznie leczyć krótkowzroczność? 

EN-KI: Czy ja już nie mówiłem co można zrobić?  Cudownie wyleczyć na dzisiejszy czas się tego nie da, ale za to da się zatrzymać chorobę, co by nie postępowała.  I tu proponuję - nazwę już podam: AU 100 - zacząć stosować. Przepis zastosowania i stosowania -  będziesz pryskać oczy - będzie na ulotce, ale już mówię - pryskać oczy będziesz.  Kiedy zaczniesz stosować zadowolona będziesz istoto ludzka, więc mnie posłuchaj. Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Czy ojciec Rydzyk jest postacią pozytywną i czy odegra jakąś rolę po roku 2012? 

EN-KI: No cóż, gdybym miał ostatnie spotkanie tutaj dzisiaj, to na to pytanie bym odpowiedział co myślę o Rydzyku.  Ale, skoro zamierzam jeszcze nie raz, nie dwa wystąpić, więc na to pytanie nie odpowiem.  Powiem tylko ciekawskiemu, że po roku dwunastym Rydzyka nie będzie.  Zdejmie sutannę - uciekając przed zapłatą.  Słucham. 

IWONA: Dziękuję, następne pytanie od Lucyny.  MMS - woda utleniona - jak samemu zrobić stabilizowany tlen i jak się nim leczyć? 

EN-KI: Tego produktu MMS samodzielnie nie zrobisz.  Czyli, pozostaw to odpowiednim alchemikom, którzy produkują tę wodę MMS.  Leczyć nią można prawie wszystko poza warunkiem zaawansowanej choroby rakowej.  Więc, zgłoś się do tych, którzy produkują MMS.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Janiny.  Czy meteoryt zagraża Ziemi w 2009 roku?  Czy zagraża Europie? 

EN-KI: Meteoryty już na Ziemię lecą.  Jedne zostają spalone w atmosferze, inne niedopalone spadają.  W roku 09 - już odpowiedziałem na to pytanie - czy Europie, Polsce, czy innemu krajowi - jest zabezpieczenie ze strony tych, którzy czynią „loty zwiadowcze“, którzy pilnują Ziemię.  Więc, nie poczyni większych szkód - czy to jeden, czy inny, czy następny meteoryt spadający na Ziemię.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie.  A co, jeśli odnalezienie faraona nie będzie równoznaczne z odnalezieniem klucza do urządzenia? Jak przekonałaby Pani tego, kto nim dysponuje, aby go użyć dla aktywacji systemu? 

EN-KI: Istoto, która zadałaś to pytanie - medium jest tylko kanałem, łącznikiem.  I pytania były kierowane i są kierowane do mnie, a ja jestem mężczyzną, a nie kobietą.  Wolę pozostać mężczyzną.  Otóż, sam klucz - to jest właśnie faraon, ten Budowniczy jest kluczem i to on ma być złożony do sarkofagu.  Odwołuję ciebie do sesji, nie osobistych, ale na internecie.  Dokładnie przeczytaj, a wtedy zrozumiesz - kto jest tym kluczem i po co jest ten klucz.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Co dalej z badaniami na Ślęży?  Czy moje zamieszkanie pod Ślężą ma związek z Projektem? 

EN-KI: Co dalej ze Ślężą?  Mam cię odesłać w pewne miejsce, co byś się zapytała istoto ludzka co dalej ze Ślężą?  Grupa, która jest bezpośrednio zainteresowana, też zadaje to samo pytanie - i co dalej?  Jak upadnie, albo będzie się mieć ku upadkowi - religia, wtedy ruszy Ślęża.  Czy wyrażam się jasno - kto blokuje to „co dalej ze Ślężą?“  Czy to ma jakiś związek, znaczenie twoje zamieszkanie przy tej górze?  Na dzień dzisiejszy - nie.  Ale, kiedy ruszy Ślęża, wykopaliska, wtedy się zgłoś.  Może strażnikiem zostaniesz.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Eli.  Kiedy będę wolna od problemu? 

EN-KI: Trudne pytanie, bardzo trudne.  Dopóki - nie przeprogramujesz swojego umysłu, dopóki nie zmienisz swego „centralnego komputera“ na pozytywne myślenie, to problem będzie zawsze.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, następne pytanie od Michaliny.  En-Ki, powiedz jaką dobrą nowinę przyniósł Bill Lucynce?  Nie wiem dlaczego, ale mam przeczucie, że było to coś bardzo ważnego i długo oczekiwanego i pięknego? 

EN-KI: Samo poznanie tych dwojga - nowinę można powiedzieć - przekazuję codziennie i wzajemnie sobie przekazują.  Cała historia tych dwojga - jest bardzo długa i poplątana.  A to, że jest to piękne, bo tych dwoje tak naprawdę rozumie - co to jest Misja Faraon i dlatego potrafią ze sobą współpracować.  Byłoby piękne, gdyby ludzie zaczęli współpracować tak naprawdę z Misją Faraon, z Misją Ratowania Ziemi - czyli przykład - z tych dwojga. Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Czy powinienem dokonać zmiany, o której myślę w swoim życiu rodzinnym? 

EN-KI: Każdy…, każdy powinien dokonać zmiany, czyli zrobić taki „rachunek sumienia“.  Zastanowić się co należałoby zmienić, żeby się żyło lepiej, spokojniej, szczęśliwiej.  To jest bardzo ważne.  Tak naprawdę - faraon jest planem „B“.  Plan „A“, który był pierwszym założeniem, tak naprawdę przeszedł nasze oczekiwania.  Otóż planem „A“ była miłość.  Istoty ludzkie tego nie zrozumiały, więc następny - jest plan „B“, czyli praca na Ziemi i wykopanie faraona.  Jeszcze jest czas na plan „A“.  Pomyślcie nad tym.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Zosi.  En-Ki, jakie mam zadanie do zrealizowania w tym życiu? 

EN-KI: A masz to zakodowane w umyśle.  Skoro tu jesteś, przyszłaś po otwarcie swego umysłu, więc zadaj sobie pytanie i dostaniesz odpowiedź.  I wtedy idź tą drogą - jaka była odpowiedź.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Czy w listopadzie tego roku będzie wojna z Iranem? 

EN-KI: Krótko powiem - nie.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, następne pytanie od Michała.  Jaką mam rolę do spełnienia tu na Ziemi? 

EN-KI: Przed chwilą na to podobne tobie pytanie - dałem odpowiedź.  Rola twoja i innych to miłość.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, następne pytanie od Stanisławy.  Moja córka, lat 33, w wieku 32 lat rozchorowała się na padaczkę.  Jaka jest przyczyna tej choroby niewyjaśnionej, ujawnionej tak późno i w jaki sposób można jej pomóc?  W jakim kierunku ma iść leczenie?  Czy to leczenie, jakie stosuje teraz jest wystarczające? 

EN-KI: Nie wystarczające, bo to co dostaje, to najbardziej dostaje - psychotropy, co by ogłupić.  W bardzo krótkim czasie na rynku ukaże się Suplement „Ki“.  Główną przyczyną tej choroby jest brak w organiźmie - złota. Więc, postaraj się, postaraj się w niedługim czasie zdobyć suplement, lub białe złoto i niech zażywa.  Chorobę można zatrzymać, a na dzień dzisiejszy, przy tym skażonym środowisku i wszechobecnej chemii nie da się tego zupełnie wyleczyć.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Czy „G“ jest odpowiednim mężczyzną dla mnie? 

EN-KI: Czy podczas dzisiejszego spotkania słyszałaś co powiedziałem?  Zdjęcie i sesja osobista.  Słucham. 

IWONA: Dziękuję, kolejne pytanie.  Czy systemy finansowe świata ulegną załamaniu do 2012 roku i jaki będzie to miało wpływ na losy ludzi? 

EN-KI: Chaos... Pewnie że ulegną załamaniu.  Obserwuj co się dzieje na rynku świata - z bankami, z giełdami, nieruchomościami i innymi „molochami“.  Padają.  Co to oznacza?  Załamanie, przerażenie, strach!  To ostatnie - trzeba wyeliminować ze swojego umysłu i pomyśleć: „Po burzy następuje pogoda i świecić zaczyna słońce“.  Ta „burza“ będzie się jeszcze potęgować do roku dwunastego.  „Słońce“ zacznie świecić po roku dwunastym.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Co czeka mnie po śmierci? 

EN-KI: Odpoczynek, będzie zależało od ciebie jaki długi - jako istota duchowa.  I potem powrót na Ziemię - zapomnij, że to jest ostatni raz i zapomnij, że po tym życiu trafiasz do nieba.  Praca i jeszcze raz praca.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, następne pytanie od Lilii.  Drogi En-Ki, w jaki sposób mogę wyleczyć przepukliny (wypukliny) jądra miażdżystego w kręgosłupie? 

EN-KI: Pytanie zasadnicze - dlaczego dopuściłaś do tego stanu, do wytworzenia się przepukliny międzykręgowej?  Tutaj musiałbym zrobić wam wszystkim wykład - co to jest i jak powstaje przepuklina międzykręgowa.  Tak naprawdę, jest to na wasze własne życzenie, lekceważenie własnego zdrowia.  Sygnały były dawane wcześniej.  Przepuklina to jest - ochrona tak naprawdę, dopóki nie rośnie.  Jak zaczyna rosnąć, jedynym lekarstwem jest tylko operacja i to ta - niebezpieczna operacja.  Więc, istoto - jak mogłaś dopuścić do wybudowania się, lub do powstania przepukliny międzykręgowej?  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Skoro Piramidy mają wiele tysięcy lat, dlaczego nikt jeszcze nie znalazł tego grobowca?  Dlaczego to właśnie na rok 2012 przewidziane są problemy z naszą planetą i musimy odnaleźć grobowiec do tego czasu?  Równie dobrze 100 lat temu ktoś mógłby powiedzieć, że w roku 1912 coś się stanie…? 

EN-KI: Dlaczego ?… Dlaczego?  Przede wszystkim - Budowniczy nie jest pochowany w Piramidzie.  On ma spocząć w Piramidzie na krótki czas po to, żeby wypełniło się to, co się wypełnić ma.  Twoje pytanie jest bardzo rozległe i co byś mogła istoto zrozumieć - przeczytaj albo książkę, albo wszystkie sesje.  Zgłoś się do mnie - i wtedy będziemy rozmawiać.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Co oznaczają moje sny i co powinnam zrobić z wiedzą, którą mi przekazują? 

EN-KI: Postarać się, postarać się - zapisywać swoje sny, które mogą być wizją, mogą być proroctwem.  Zacznij spisywać.  Słucham. 

IWONA: Dziękuję, następne pytanie.  Czy Polsce grozi niebezpieczeństwo w 2012 roku? 

EN-KI: Tak jak wszystkim innym krajom, kiedy zabezpieczenia nie będzie.  Kiedy zabezpieczenie będzie - to też tak jak we wszystkich innych krajach - większych tragedii nie będzie.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, następne pytanie.  Mam na imię Zbyszek i chciałbym się dowiedzieć jak będzie z moim sercem i zdrowiem? 

EN-KI: Czy znasz taką metodę Zbigniewie jak diagnozowanie?  Jeśli chcesz się dowiedzieć co będzie z sercem, czy coś jeszcze innego się u ciebie pojawia - przyjdź na takie diagnozowanie.  Do mnie przyjdź, to ciebie „zdiagnozuję“ i powiem szczerze, jak wy to mówicie - „na spowiedzi“.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie.  Czuję się bardzo samotna i chciałam się dowiedzieć, czy spotkam partnera życiowego, oraz co mogę zrobić, aby poprawić swoje samopoczucie.  

EN-KI: Przede wszystkim - zobaczyć swoją wartość, bo jeśli będziesz się otaczać tą aurą samotności i smutkiem, to nigdy nie przyciągniesz żadnego partnera.  Trzeba zacząć emanować inną energią - radości energią, a nie smutku.  Bo, smutek nie przyciąga, smutek odpycha.  Zapamiętaj to sobie.  Słucham. 

IWONA: Dziękuję, kolejne pytanie .  Jaką mam misję w życiu?  Podpisane „A.M.“. 

EN-KI: Odwagi nie masz swe imię ujawnić, a ja mam tobie powiedzieć jaką to misję masz do spełnienia… Na to pytanie dałem odpowiedź i trzeba tylko uważnie słuchać co ja mówię.  Twoja misja, jak misja wszystkich, to misja dla Ziemi, misja dla najbliższych, misja dla ciebie samego, misja - życie.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, następne pytanie od Martyny.  Jaki kierunek studiów będzie dla mnie najbardziej odpowiedni? 

EN-KI: Marto, przyjdź na sesję osobistą.  Wtedy wystąpię w roli „psychologa“, bo dzisiaj na to pytanie odpowiedzi nie uzyskasz.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie.  Jak uchronić nasze dzieci przed katastrofą 2012 roku? 

EN-KI: Zaczynacie się bać - to dobrze.  Jeśli uratujesz siebie, uratujesz najbliższych, swoją rodzinę, swoje dzieci.  Jeśli - dodaję - jeśli kochacie swoje rodziny, to zacznijcie szybciej myśleć o tym, jak szybko można wykopać ten klucz, którym jest faraon.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie. Pytanie od Ewy.  Witam Cię En-Ki, dziękuję że jesteś z nami i nam pomagasz.  Chciałabym żebyś opisał, opowiedział o jakiejś podziemnej komnacie pod Piramidami, na przykład jak to wygląda, co się tam znajduje?  Pytam dlatego, że rzadko się zdarza, aby takie informacje o odkryciach dotarły do nas. 

EN-KI: I tutaj mógłbym mówić długo.  Tych komnat, ukrytych komnat, nie odkrytych jeszcze przez wykopaliska - jest dużo.  Taka komnata jest pomiędzy Sfinksem a grobowcem faraona.  Jest to przejściowa komnata, jest to korytarz, który prowadzi do grobowca - częściowo zasypany, ale komnata, sama komnata - jest pusta.  Ogólnie, komnaty są puste, jedynie niektóre, co posłużyły jako grobowce, na przykład Cheopsa Drugiego, lub komnata - grobowiec faraona Budowniczego.  To wszystko nie będzie odkryte ani teraz, ani później.  Istotą rzeczy jest odkopanie faraona, tej głównej komnaty, gdzie znajduje się sarkofag z jego mumią.  Słucham. 

IWONA: Dziękuję, następne pytanie.  Czy moim powołaniem jest „praca ze snami“? 

EN-KI: Między innymi, ale te sny trzeba zapisywać.  To tak na zasadzie jak „Śpiący Prorok“ miał spisywane sny i wizje.  Może coś dobrego z tego wyniknąć, ze spisywania, ale nie zajmuj się tylko i wyłącznie spisywaniem snów, bo do dwunastego roku każę wam jeszcze żyć i normalnie funkcjonować i normalnie żyć, bo macie przecież potrzeby, macie materię, o którą trzeba zadbać.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, pytanie od Ludmiły.  „Piramida Światła“ i „Piąty Element“ - otrzymuje także przekazy od dłuższego czasu.  Jakie mam zadanie w związku z Misją - Projektem Ratowania Ziemi i Ludzi? 

EN-KI: I ciągle powtarzają się pytania:  „Jaką mam misję?“  Wszyscy macie misję jednakową, bez wyjątku.  Jest to Misja Ratowania Ziemi. Uratujecie Ziemię - uratujecie siebie, uratujecie najbliższych.  Czy to takie trudne do zrozumienia?  Czy mam ciągle personalnie wymieniać:  ty jesteś odpowiedzialny za to, tamten odpowiedzialny jest za inne coś.  Ratowanie Ziemi - ratunek jest w Egipcie i nie ma innego ratunku, poza miłością.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję i ostatnie pytanie od Lucyny.  Kochany En-Ki, czy możesz nam wszczepić miłość bezwarunkową? 

EN-KI: Miłość zaszczepić?  A co ja robię przez te wszystkie lata.  Te moje wszystkie próby - to cóż jest innego jak nie to, żeby wam zaszczepić miłość?  To nie jest takie proste.  Prędzej bym „wypił Atlantyk“ niż was nauczył miłości - taka jest prawda, smutna prawda.  Miłość - to nie tylko obcowanie cielesne, to nie tylko miłość między mężczyzną a kobietą.  Miłość, to miłość wobec drugiego człowieka.  Jest bardzo prosta odpowiedź, chcesz się nauczyć miłości - to zobacz w drugim człowieku to, co masz w sobie najlepsze i daj temu drugiemu człowiekowi to - co jest najlepsze.  I to dotyczy każdej jednej żyjącej istoty na Ziemi, każdej jednej.  Wtedy, kiedy to zrozumiecie możemy mówić o miłości.  Słucham. 

IWONA: Bardzo dziękuję, zostały zadane wszystkie pytania, które pojedyńczo trafiły na sesję. 

EN-KI: Było tego troszeczkę, ale myślę, że oprócz tych, którzy są niezadowoleni, których poprosiłem na sesję osobistą - inni zadowoleni byli.  Ci, co zgłoszą się do mnie na sesję osobistą - też wyjdą zadowoleni.  A na dzisiaj - ja, En-Ki, Opiekun Ziemi - wam dziękuję za wysłuchanie tego wszystkiego.  Dziękuję. 

IWONA: Dziękuję.

PROJEKT CHEOPS (89)

SESJA PUBLICZNA, MYSŁOWICE

5 października 2008

Sesja publiczna metodą chanelingu telepatycznego 89

UCZESTNICY: Lucyna Łobos, Iwona Stankiewicz, Bill Brown, Andrzej Wójcikiewicz, oraz publiczność przybyła na spotkanie w Mysłowicach

PYTANIE:  Pytanie od publiczności zadane przez Iwonę Stankiewicz
EN-KI:        Odpowiedź na pytanie za pośrednictwem Lucyny Łobos

EN-KI: Witam was zgromadzonych na tej sali i w tym mieście Mysłowice. Jestem, jestem istotą duchową. Me imię En-Ki. Zanim, zanim przejdę do odpowiedzi na pytania wasze, chciałbym powiedzieć słów kilka. Ta sala dzisiaj powinna być pełna. Brakować miejsc powinno. Teraz, słowo krótkie powiem - ja, En-Ki Opiekun Ziemi otrzymałem trudne zadanie opiekowania się Ziemią i ludźmi. Otrzymałem też zadanie przeprowadzenia ludzi przez ten czas roku 012. Istoty ludzkie, mówiłem już setki razy, powtarzam - sto jeden - dzisiaj. Opamiętajcie się. Opamiętajcie się w swym zapamiętaniu i zablokowaniu. Rok dwunasty nie będzie "żartem", jeśli, istoty ludzkie, nie zrozumiecie, że ratunek Ziemi znajduje się w waszych rękach. To od was zależy czy chcecie dalej na tej Ziemi być. Istoty ludzkie - pomyślcie. Jeśli posiadacie choć odrobinę jeszcze umysłu - to uruchomcie swoje rozumy. Niebezpieczeństwo cykliczne, zmiana, się zbliża. Ratunek dla Ziemi jest, został wam dany. Istoty duchowe na ostatnim posiedzeniu Rady Bogów, Rady, która odbyła się 2000 lat temu, dali wam szansę. Pytam się dzisiaj, bo słowa moje jako "Orędzie" - i znów się skłaniam do ciebie Andrzeju - mają być umieszczone w tych waszych "atrapach", które nazywacie komputerem, internetem. Więc wołam, wołam do was - opamiętajcie się. Wszystko inne jest ważne, ważne i najważniejsze - ale nie życie… Każdy niech pomyśli - nie o sobie, ale o swoich najbliższych, którzy chcą żyć. Będę jeszcze wołał bez słowa, podczas odpowiadania na pytania, a teraz słucham.

PYTANIE: Witaj, Samuelu En-Ki, pytanie od Katarzyny. Kochany En-Ki, jak pomóc ojcu, który jest alkoholikiem, nie chce dla siebie ratunku ? Jego nałóg ma negatywny wpływ na całą rodzinę. Dziękuję ci za pomoc i opiekę.

EN-KI: Alkoholizm jest chorobą i jeśli sam chory nie chce zrozumieć, to nie ma takiego lekarstwa, które by mogło dać mu wyleczenie. Dam tobie radę. Są przecież też momenty trzeźwości. Nie można namawiać, tłumaczyć - ale użyć "podstępu". Podsuń swemu ojcu książki o Misji Faraon, postaraj się też "niby przypadkiem" zostawić nagrania sesji, tak żeby jego to zaintrygowało, aby przesłuchał, przeczytał. W mych słowach jest też ukryta pewna "magia", magia, która działa na ludzi w różny sposób. Spróbuj, bo to może być lekarstwem. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie. Nazywam się Kamil. Mam jedno, proste pytanie - kim jesteś i jakie masz zamiary, kto cię przysyła i dlaczego nam pomagasz ?

EN-KI: Prosta odpowiedź. Kamilu, kocham was. Jeśli wiesz co to jest miłość, taka bezinteresowna - to zrozumiesz dlaczego pomagam. Byłem tak zwanym "konstruktorem" doskonalącym rodzaj ludzki, czyli - pierwszym, który przybył na Ziemię. Mogę was potraktować jako moje dzieci. Czyż nie kocha się dzieci? Rozumiesz, dlaczego pomagam ? Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Ani. Jak można poprawić pamięć ?

EN-KI: Ćwiczyć umysł, albo pić zioła. Takim dobrym zielem, które wzmacnia umysł, jest miłorząb japoński. Jeśli zaczniesz pić to ziele, to i twa pamięć się poprawi. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie od Krzysztofa. Witaj Samuelu. Czy mógłbyś coś więcej powiedzieć na temat kryształu górskiego, w jakiej formie należy go przyjmować, czy zawarty w nim krzem nieorganiczny jest w ogóle przyswajalny przez organizm, czy może też nie chodzi tutaj wcale o niego ?

EN-KI: Chodzi o niego też. W jakiej formie ma być przyswajalny przez organizm? Zmielony "na mąkę". Kryształ ma być zmielony na mąkę i wtedy organizm będzie przyswajał. Organizm wasz jest tak skonstruowany, że co ma pobrać, to pobierze, a nadwyżkę - wydali. Więc jak masz możliwość zmielenia kryształu górskiego, to uczyń to i spożywaj. To będzie z pożytkiem dla ciebie. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Doroty. Witaj En-Ki. Czy to prawda, że politycy i wysocy rangą oficerowie armii amerykańskiej przygotowują fałszywy atak kosmitów na Ziemię i użyją do swych niecnych czynów statków kosmicznych przejętych od innych cywilizacji? Podobno tworzą też "kosmiczne oddziały specjalne" i do czego one będą służyć?

EN-KI: Nieprawdą jest to, o czym piszesz Doroto i co mówisz. Politycy, i nie tylko politycy świata, różne niecne zamiary mają wobec populacji ludzkiej. Zbyt mało czasu zostało i politykom, i jeszcze innym ugrupowaniom światowym na to, żeby "rozsiać zamieszki" na Ziemi. Ci, których nazywasz "kosmitami", można ich przyrównać do - też twoich - braci i sióstr. Nie są to istoty bezrozumne, ale o bardzo wysokim stopniu rozwoju. I to, co planują przywódcy religijni, przywódcy rządów świata - znane mi jest. I zniweczone będą wszystkie posunięcia, jakie są kierowane w kierunku, jak to nazwałaś - "kosmitów". Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Zofii. Jak postępować ze starszą osobą, moją teściową, której życzę i robię wszystko, aby jej było jak najlepiej? Urządziłam mieszkanie, uwzględniając jej wiek i ograniczenia, a ona jest ciągle niezadowolona i wręcz widzi we mnie wroga?

EN-KI: Jest takie "czarodziejskie" słowo, Zofio, płynące z serca... Bo to dobrze, że zrobiłaś to czy tamto, ale ty to zrobiłaś - i to wszystko. A, użyj tych "czarodziejskich słów" i powiedz jej od serca - "Kocham cię mamo... Bardzo ciebie kocham". Tylko to nie mają być słowa. To ma wypłynąć z serca, bo tej kobiecie brakuje miłości. Co z tego, że jej stworzyłaś "złotą klatkę.... Ptak zamknięty w złotej klatce - umiera… Więc pomyśl nad tym. Nie - dobra, które stworzyłaś, ale ona - potrzebuje czuć miłość od ciebie, więc jej to daj. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Eli. Witaj En-Ki. Serdeczne pozdrowienia. W jaki sposób i skąd będę wiedziała, że ja i moja rodzina otrzyma "znak życia"?

EN-KI: Serce... W sercu będziesz mieć zapisane. Ale... Jest pewne "ale"... Chcesz przeżycia dla siebie i dla swojej rodziny? Zadaj sobie pytanie: "Co ja zrobiłam dla drugiego człowieka? Co ja zrobiłam dla Ziemi"? I wtedy otrzymasz odpowiedź - czy ten "znak życia" jest tobie dany. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję bardzo, następne pytanie. Gdzie znajduje się Arka Przymierza, co zawiera i jeżeli będzie odnaleziona - to kiedy?

EN-KI: W Jerozolimie... głęboko, pod jedną ze świątyń, i nie będę teraz wymieniał - pod którą świątynią, bo wystarczy tych "niezdrowych sensacji". Pytasz kiedy zostanie odnaleziona? Dopiero, kiedy na Ziemi zapanuje względny porządek. Dopiero wtedy, kiedy zacznie znikać żądza złota, kiedy zacznie znikać nienawiść, jaka jest teraz na Ziemi pomiędzy wami istotami ludzkimi. Wtedy zostanie odnaleziona Arka Przymierza. Co w niej jest? Przykazania... przykazania dla istot ludzkich, jak żyć w pokoju, w miłości. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Beaty. Jakie znaczenie miało wydarzenie 5 maja 2000 roku?

EN-KI: Chcesz mnie "przetestować", Beato? Tylko że ja na takie "testy", na forum - nie wyrażam zgody. Jeśli taka harda jesteś zadając mi to pytanie, więc chętnie z tobą podyskutuję, ale na innym gruncie, czyli na sesji osobistej. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie. Drogi En-Ki. Wiem, jak ważny jest Projekt Cheops dla nas wszystkich, ale proszę cię o pomoc w sprawie osobistej. Co właściwie dolega mojej córce i czy będzie zdrowa? Czy poprawią się relacje między nią a ojcem?

EN-KI: Twe pytanie z serca płynące - i pomogę tobie. Pomogę. Ale, tutaj - żebym mógł tobie pomóc, poproszę ciebie na sesję osobistą. Jeszcze raz powtarzam - proszę, przyjedź, a ja obiecuję tobie pomoc. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie. Czego możemy się spodziewać w 2009 roku jeśli chodzi o światową gospodarkę i ewentualne katastrofy naturalne ?

EN-KI: Mogę powiedzieć tak - z ignorancją istoty ludzkie podchodzicie do Misji Ratowania Ziemi. Misja Ratowania Ziemi - to nie garstka tylko ludzi, ale wy wszyscy, każdy z was po kolei. Tu zadając to pytanie, myślisz o sobie - czyli "ja"... Czego mogę się spodziewać? Niczego dobrego. Jeszcze większy będzie kryzys, jeszcze bardziej podupadać gospodarka. Nie liczcie na to, że nagle "ozdrowienie" nastąpi. Nic z tego. Każdy następny rok będzie się chylił ku upadkowi. Ratunek dla siebie, dla Ziemi - znacie. Tym ratunkiem jest faraon, tym "kluczem" do ratowania Ziemi i was, istoty ludzkie. Więc to jest moja odpowiedź - nie będzie polepszenia, to będzie gorszy rok od tego, który obecnie mija. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Marka. Drogi Samuelu. W Internecie pojawiły się informacje o przekazach dotyczących ukazania się statków Galaktycznej Federacji Światła z przesłaniem Miłości dla ludzkości, które ma mieć miejsce 14 października tego roku, zatem - za tydzień. Czy ten przekaz jest prawdziwy, czy do manifestacji UFO rzeczywiście dojdzie i jaki może mieć to wpływ na losy prac wykopaliskowych Projektu Cheops ?

EN-KI: Manifestacje, jak to nazwane zostało - UFO, bo już różne cywilizacje będą się manifestować na niebie. Przeważnie będą to manifestacje "świetlne", poza zasięgiem radarów dalekiego zasięgu - tak to wy nazywacie. Dla bezpieczeństwa to będzie, bo rakiety z bronią wycelowane są w kosmos, są wycelowane i ten statek, który będzie w zasięgu takiej rakiety może zostać zestrzelony. Istoty ludzkie myślą, że przechytrzą to "UFO", jak to mówicie, i zdołają sprowadzić do tego momentu, aż będą w zasięgu rakiet. Manifestacje świetlne, które są - już pokazują, i będą coraz to więcej się manifestować. Dają wam znaki mówiąc: "Jesteśmy, chcemy wam pomóc", ale Ziemia należy do istot ludzkich - i to wy powinniście o to zadbać, żeby ją ratować. Co przyniesie ta manifestacja 14 -tego października? Następne ostrzeżenie przed zbliżającymi się niebezpieczeństwami roku dwunastego. Ale istoty ludzkie obserwując manifestacje - to tak, jak gdybyście fajerwerki obserwowali na niebie. Nic nie dają do myślenia. Zatem, ta manifestacja i następne - to są sygnały, ostrzeżenia - proszące, mówiące, dające ostrzeżenie opamiętania się. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie. Napływają informacje o projekcie BLUEBEAN, którego celem jest zaprowadzenie przez Iluminatów nowego porządku świata i wprowadzenie na świecie - ich jednej religii za pomocą wykorzystania techniki holograficznej i systemu satelitów Ziemi, sztucznych objawień Boga, przekazów telepatycznych, również wywoływania sztucznych trzęsień ziemi. Czy te działania odnoszą się do słów Jezusa o ucisku w tych czasach, jakich nie było od początku?

EN-KI: Trochę przesadzone są słowa w twoim pytaniu. To, że Iluminaci, już mówię oficjalnie o tej grupie - chcą "zdziesiątkować" populację ludzką, jest to faktem, ale żeby aż do tego stopnia, co słyszę - to nie. Mają sposoby inne, aby zdziesiątkować populację ludzką. Mogą przez te trzy lata "ucisk" spowodować, czy..., mówi Biblia. Spokojnie - ukryć się na rok dwunasty. Mają tak wyposażone schrony, że kilka lat nawet mogą spokojnie egzystować, dopóki Ziemia się nie uporządkuje. I dalej, powtarzam - uratowanie Ziemi jest w rękach ludzi, was wszystkich, a nie podporządkować się grupie, niewielkiej grupie ludzi, która zawładnęła światem. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Wiktora. Kochany En-Ki. Proszę Cię o Twoją radę. Chciałbym zająć się instalacją paneli słonecznych w Meksyku do ogrzewania wody i wytwarzania energii elektrycznej. Marzę też o tym, by móc przebudowywać samochody na silniki elektryczne właśnie z wykorzystaniem paneli słonecznych. Chciałbym pomóc moim bliźnim w obniżeniu kosztów codziennego życia. Pokornie, zatem proszę o pomoc i przyjście istoty duchowej - mojego Przewodnika, aby mi pomagał w tym przedsięwzięciu. Nie zależy mi na zdobyciu majątku, ale na przeżyciu mojej rodziny, moim i innych osób do roku 2012. Dlatego też zgłosiłem swój udział do prac wykopaliskowych w Egipcie. Serdecznie dziękuję za odpowiedź.

EN-KI: Wiktorze, twoja prośba może być przyjęta, jako "zlecenie". "Zlecenie" pomocy dla ciebie. My, istoty duchowe Wiktorze, mamy możliwości energetyczne, ale jeśli chodzi o ciebie - to twoje marzenia pomożemy tobie realizować. Tylko - jest pewien "szkopuł", pewna przeszkoda. To, co chcesz zrobić, jest ogromną przeszkodą dla tych, którzy na istotach ludzkich, na dzień dzisiejszy, zarabiają krocie. Więc ty, ze swoimi planami, ze swoimi marzeniami pomocy dla ludzi - nie zostaniesz dopuszczony. A my, chroniąc ciebie, musimy tak dawkować tobie energię, pomoc, żebyś nam mógł potem służyć po roku dwunastym. Czyli - twoje marzenia się urzeczywistnią, ale dopiero po roku dwunastym. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie. Drogi En-Ki, kochany Przyjacielu. Czy została uzyskana energia "wdowiego grosza"? Po przeczytaniu dwóch ostatnich sesji - obawiam się, że jeszcze nie?

EN-KI: Cóż mogę powiedzieć na to pytanie?Oj... oj... oj... Prędzej istoty ludzkie jesteście w stanie dać ten "wdowi grosz" temu, kto żebrze pod kościołem, niż dać ten "wdowi grosz" na ratowanie Ziemi. I to niech będzie moją odpowiedzią. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie. Jak środek AU 100 stosować na astmę alergiczną i wrzody żołądka?

EN-KI: Pić i pryskać... Pryskać do buzi. Ale to nie wystarczy jedna porcja. To jakiś czas trzeba stosować ten preparat, żeby odczuć skutki - pozytywne skutki preparatu AU 100. Do tego dołącz jeszcze - wiarę. Bo, wiara to sugestia, w to, że będzie dobrze. I wtedy - zdrowym się będzie. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie. Czy Maria i Jarek mają jakiś udział w Projekcie? Jeżeli tak - to jaki?

EN-KI: Nie jest to przypadek, że stanęliście na drodze Projektu. Projektu Misji Ratowania Ziemi. Kochacie życie. Kochacie siebie, więc to, co mogę zaproponować wam, zapytać się - czy chcecie współpracować z nami, istotami duchowymi, bytami z Oriona? Z radością wtedy powitamy was w Projekcie Cheops. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie. Jak rozpoznać byty z innych planet, przebywające na Ziemi i przyjmujące ludzkie ciała?

EN-KI: Nie da się... Trzeba być wyjątkowo wrażliwym... wyjątkowo "otwartym" na świat pozazmysłowy, żeby odebrać te istoty, byty, które obecnie przybrały materię ludzką i żyją wśród was. Na pierwszy rzut oka - są nie do rozpoznania. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie. Jaka jest przyczyna lunatyzmu? Czy można to wyleczyć?

EN-KI: Raczej nie... Tu potrzebna jest opieka, wyrozumiałość rodziny. Lunatyk jest to istota o bardzo silnych wibracjach energetycznych i "przytrzymując" takiego chorego - można z niego wydobyć mnóstwo cennych informacji. Bo "przytrzymując" taką osobę, zadając jej pytanie - ona zacznie mówić. I mogą być to przekazy od bytów, od świata ducha. Spróbuj. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie od Adama. Czy wspomnienia i wiedza z odległej przeszłości to wspomnienia nasze, czy naszych Stwórców, a może jakiejś pamięci zbiorowej?

EN-KI: Pamięć zbiorowa... Czy coś takiego istnieje? I tak, i nie... To tak, jak gdyby centralny komputer był bankiem informacji. Taka zbiorowa informacja istnieje, ale nie na poziomie fizycznym, ale na poziomie ducha. Czyli wtedy, kiedy znajdziesz się już w świecie ducha, to wtedy można z takiego "banku informacji" korzystać. Kiedy jesteś na Ziemi, w ciele, to każda istota ludzka ma swój "zamknięty komputer" i nie wchodzi do innego "banku informacji". Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie. Co jest przyczyną tego, że nie potrafię i boję się robić to, co bym chciał w życiu robić? Co muszę zmienić w sobie i jak to zmienić?

EN-KI: Najlepiej by było, gdybyś się do mnie zgłosił na sesję osobistą i wtedy znaleźlibyśmy przyczynę twojej bojaźni. Ale, póki co - to jest takie jedno "lekarstwo" - zobacz swoją własną wartość i to będzie lekarstwem dla ciebie. A jeśli to nie pomoże, zgłoś się do mnie. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie. Nazywam się Patryk. Niedawno dowiedziałem się, że choroba, którą mam od urodzenia, jest chorobą genetyczną. Moje pytanie - to skąd się ta choroba wzięła?

EN-KI: Mówisz - "genetyczna", czyli przekazana przez rodziców, lub pradziadków, prapradziadków - stąd się bierze ta genetyka fizyczna ciała. Duch nie podlega tym prawom chorób genetycznych. Bo dzisiaj masz tych rodziców, a kiedy ponownie zejdziesz na Ziemię, będziesz mieć innych. Czyli co? Przejmujesz wszystkie choroby genetyczne po każdym "zejściu" na Ziemię? To byłoby niedorzeczne, więc tak naprawdę, genetyki - chorób genetycznych nie ma. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie. Czy warto przy istniejącej koniunkturze inwestować w fundusze inwestycyjne? I jak będzie zachowywać się gospodarka światowa?

EN-KI: Mówiąc waszym językiem ziemskim - czarno to widzę. Nie mogę tobie powiedzieć w jaki fundusz masz zainwestować, bo każdy fundusz będzie kulał. I dlatego na to pytanie nie umiem dać odpowiedzi, bo z dnia na dzień będzie to wszystko w chorym systemie. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie od Katarzyny. Kochany En-Ki, co sądzisz o tym, że Papież Benedykt miesiąc temu zmienił imię Boga. Nakazał, aby w liturgiach wymieniać jego imię, jako Adonai, a nie - Jahwe?

EN-KI: No, cóż... To jest tak, jak "tonący woła o brzytwę". Imię to - Bóg wymienił Mojżeszowi i takie pozostanie. Pozostanie imię - Jahwe. Co miałem na myśli, mówiąc - "tonący nawet nie chce brzytwy" w tym momencie, bo dalej się uważa za mocnego. Mogę tylko powiedzieć - poczekajmy, jeszcze trochę zaczekajmy. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie. Czy jaskółcze ziele jest również lekarstwem na wirusowe zapalenie wątroby typu C ?

EN-KI: Jest, tylko ostatnio to lekarstwo zaczyna nie podobać się farmacji. Za bardzo leczy, a nie powinno. Więc ja, jako istota duchowa, nie medyk - zalecam w takich dawkach, jakie były podane i w takich odstępach pić jaskółcze ziele, które pomoże tobie. Tylko, z tego, co jest mi przekazane, a smutny przekaz dostałem - zaczyna być to usuwane z produkcji jako "szkodliwe". No pewnie, szkodliwe, bo - po cóż to leczyć i coś co wam pomaga - sprzedawać, kiedy w zamierzeniu jest zdziesiątkować populację ludzką. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie. Dlaczego obcym cywilizacjom zależy na ratowaniu Ziemi i czy są wśród nich również cywilizacje wrogie ludziom?

EN-KI: Nie, są cywilizacje, które obojętnie patrzą na poczynania ludzkie i wcale nie zamierzają się włączać w ten Projekt Ratowania Ziemi. Tak naprawdę, są tylko dwie cywilizacje, którym zależy na Ziemi. Jedna, która chce pomagać, która ma powiązanie z istotami ludzkimi - czyli Orion. I druga cywilizacja, której zależy na Ziemi, trochę mniej na ludziach - czyli Syriusz B. Innych nie interesuje los ludzki. Ubolewają tylko nad tym, że istoty ludzkie postradały rozum. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie od Włodzimierza. Czy jest jakiś sposób na rozwiązanie moich problemów zdrowotnych, związanych z kamicą nerkową, alergią i sercem, oraz w jakim kierunku powinienem rozwijać moją córkę?

EN-KI: Córka - to powinna się do mnie zgłosić, a nie ty będziesz jej wytyczał drogę. Bo każda istota ludzka ma swój własny rozum i swój własny kierunek, albo - inaczej - pozwól jej działać, pozwól jej myśleć i pozwól jej zrobić to, co ona będzie uważała za słuszne. Co do twoich schorzeń, to zalecam Suplement, który się niebawem ukaże, czyli - spożywanie właśnie złota, kryształu górskiego z magnezem. I - jaskółcze ziele. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie od Bogdana. Dziękuję za przybycie na nasze spotkanie do Mysłowic. Drogi En-Ki, czym była tak naprawdę Biblijna Arka Przymierza ? Co opisuje Ezechiel w swojej części Biblii ? Czy w Apokalipsie Św. Jana znak 666 oznacza "chipy" ?

EN-KI: Nie zdążą was masowo "zachipować". Chipy będą oznaczać nie trzy szóstki, ale numery sobie wybiorą. Ten, co się pozwoli "zachipować", to tak, jak gdyby wydał na siebie wyrok. No, cóż... Każdy posiada rozum i wolną wolę. Jeśli sugestia, jeśli to, co środki masowego przekazu wam przekażą, będzie silniejsze, to pozwólcie się "chipować". Wtedy - zobaczycie. Bo, moje słowa, innych słowa - które są przekazywane - proszące - "nie róbcie tego" nie zdają egzaminu. Więc nadejdzie ten moment, kiedy środki masowego przekazu powiedzą - "dla dobra waszego, trzeba się zachipować". Arka Przymierza - co jest w niej ukryte, co wam ma przekazać, będzie to odkryte, już mówiłem. Są to informacje - jak żyć, jakim człowiekiem dla drugiego człowieka być - powiem pokrótce. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie od Radka. Co dalej ze szkołą tańca ?

EN-KI: Taniec był okrasą dla Bogów już w zamierzchłych czasach. I taniec pozostanie. Piękny taniec, czysty taniec - jest miły Bogu, więc nie zarzucaj tego talentu, a ćwicz go dalej. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, następne pytanie. Kto może wejść do Wielkiego Labiryntu ?

EN-KI: Na "pierwszy rzut"? Jak masz odwagę - to zapraszam, bo są zabezpieczenia. Wejdą ci, co mają czyste, otwarte serce. Jeśli takie posiadasz - to zapraszam. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie od Ewy. Czy w wieku 62 i 58 lat - damy radę pomóc w wykopaliskach ?

EN-KI: Nawet gdybyś istoto ludzka miała 100 lat - to też cię zapraszam, i tu jest wielka radość, bo to nie lata, ale serce się liczy. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie od Irka. Jak będzie przebiegał upadek organizacji mącącej w głowach i innych firm z nią związanych ?

EN-KI: Na tego rodzaju upadek trzeba jeszcze chwilę zaczekać. Jeszcze musi być "wielki ucisk", o czym pisze się w Apokalipsie Św. Jana. "Wielki ucisk", żeby z tego wielkiego zagrożenia jeszcze uratować tych, u których otworzy się serce. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Cysia. Czy orędzie Vassuli Ryden jest prawdą, czy to faktycznie orędzie od Boga ?

EN-KI: Bóg wysyła, nazwijmy to - informacje. Daje - orędzia, przekazy. Woła na wszystkie strony świata. O co woła? O miłość, o opamiętanie się, o ratowanie Ziemi. Od 2000 lat. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Redmuluca. Jaki i w jakim stanie - złoto ma wpływ na DNA ?

EN-KI: Na twój organizm ma złoto wpływ, a nie na DNA. I masz spożywać złoto po to, żeby wzmocnić organizm, mieć większy wigor. Po to jest potrzebne złoto, a nie - zmieniać DNA. Co wy się naczytaliście takich różnych rzeczy? Po to, żeby wam mącić w głowach? Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie od Lukasa. Co sądzisz o Ignacym Branczaninowie ?

EN-KI: Żeby sądzić - muszę odebrać energię. A ja nie sądzę, bo energii - nie odbieram. Chcesz coś więcej wiedzieć? Daj mi jego energię, a wtedy odpowiem na to pytanie. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Czesława. Czy jestem poważnie chory ?

EN-KI: Uff... A ja - tak poważnie - ciebie, Czesławie, w takim razie zapraszam na "diagnozowanie" i na sesję. Wtedy powiem, czy jesteś poważnie chory, czy tylko chcesz żeby się tobą zainteresować. Czy też uciekasz w chorobę, bo wołasz o miłość. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Ewy. Jestem w związku z mężczyzną, jednocześnie spotykam się z drugim. Dlaczego tak się dzieje?

EN-KI: I - trudna decyzja... Gdyby to było inaczej, to powiedziałbym - nie ma problemu. Bo mężczyznom jakoś to "przystoi", żeby mieć dwie kobiety. Natomiast, kiedy kobieta ma dwóch mężczyzn - to o jednego za dużo. Jeśli obaj mężczyźni dojdą do porozumienia, a ty dasz radę dwóm - to nie widzę problemu, abyś miała mieć dwóch i obu - jednakowo kochać. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Jurka. Co się stanie z ludźmi, którzy nie otworzą swoich umysłów i serc po roku dwunastym? Czy ludzie w ogóle będą się potrafili zmienić?

EN-KI: Po to będzie precesja. A, co to jest precesja - odwołuję ciebie do sesji, na których dokładnie tłumaczyłem co to jest precesja. Ostatnia szansa będzie. Bo kiedy Ziemia otrzyma zabezpieczenie energetyczne, energomagnetyczne - to jeszcze Ziemię czeka taka "transformacja energetyczna". I tu jest ta szansa opowiedzenia się za otwarciem serca, lub - nie. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie. Czy miłość i wiara w człowieka potrafi zmienić nawet najbardziej zamknięte serce ludzkie?

EN-KI: O, tak... I tutaj z całą stanowczością mówię - tak. Miłość, prawdziwa miłość - potrafi czynić cuda. Czyń to. Daj miłość. Taką szczerą, prawdziwą miłość. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, teraz przekaz od Krzysztofa: "Boskość we mnie pozdrawia boskość w tobie, Samuelu"... Chciałem podziękować za całą miłość, którą się z nami dzielisz i prosić o wsparcie - abym ja sam potrafił wytrwać w miłości i pokoju, i aby tak się stało na Ziemi.

EN-KI: I te słowa - powinny być "wyryte na kamieniu". Albo, niech sobie każdy "wryje" te słowa w serce... Te słowa popłynęły szczerze, ze szczerego serca. Tak... Niech "boskość" będzie w waszych sercach, szczera, pełna miłości. Wtedy, nie musimy się troskać o rok dwunasty, ani bać o was, płakać nad waszym losem. Niech boskość zagości w waszych sercach - te słowa zapamiętajcie sobie. I niech te słowa też popłyną w eter, kiedy sesja będzie przekazana na Internecie. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Katarzyny. Jak przekonać moich znajomych, aby uwierzyli w Projekt Cheops i ciebie drogi Samuelu? Jakich użyć argumentów, aby przestali drwić?

EN-KI: Milczenie jest złotem - zapamiętaj to sobie. Jak przestaniesz mówić o Projekcie, o mnie - to wtedy się zainteresują - dlaczego zamilkłaś, co jest tego przyczyną? Zapamiętaj - milczenie jest złotem, a swoje słowa potraktuj, jak perły... Wiesz, gdzie się nie rzuca pereł? Jak nie wiesz, to spróbuj się dowiedzieć. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Stasia... Przepraszam - od Stasi. Dlaczego ludzie tak panicznie boją się śmierci? Przecież dusza wie, że po śmierci "wraca do domu"?

EN-KI: Błędy, są to błędy, jakie były wam wpajane przez wiele, wiele lat. Przez kogo te błędy wam były wpajane - nie muszę mówić. Jesteście istotami inteligentnymi i na pewno wiecie, kogo mam na myśli i o kim mówię. Oczywiście, że śmierć to tylko przejściowy czas, czyli - "zużycie powłoki" następuje, a potem - wymiana na nową. Ale, to trzeba zrozumieć. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie od Krzysztofa. W głębi serca - dziękuję za twe słowa do nas. Pytanie: czy preparat AU 100 oddziałuje i w jaki sposób na DNA ?

EN-KI: Na to pytanie już przed chwilą odpowiadałem. Nie - na DNA, tylko na twoje fizyczne ciało. DNA, jak to nazywacie - czyli ta osobność, umysł - zmienia się za każdym razem, kiedy przychodzisz na Ziemię. Co wyście się tak "uczepili" tego DNA? Tego nie mogę zrozumieć. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie od Jurka. Czy jestem dalej okłamywany przez "A" i jakie mam wyjście, i co powinienem zrobić w mojej sytuacji?

EN-KI: Bardzo obszerne pytanie - czy jestem okłamywany? To, w takim razie, skoro boisz się ujawnić, boisz się ujawnić imienia osoby, którą podejrzewasz o to "okłamywanie" - zapraszam na sesję osobistą, wraz ze zdjęciem. Słucham.

PYTANIE: Dziękuję, kolejne pytanie. Jestem ciekaw, jakie miejsce obecnie na naszej planecie Ziemia, będzie przypominać po roku 12- tym?

EN-KI: Albo to będzie tak jak teraz - czyli nic takiego większego się nie wydarzy, bo Ziemia osłonę otrzyma. Albo, Ziemia osłony nie otrzyma i po roku dwunastym ciężko będzie znaleźć miejsce, które będzie można podziwiać, gdzie można będzie zamieszkać. Decyzja należy do was. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie. Padały już różne pytania - od wyników meczy sportowych po zdrowie naszych bliskich, lecz nikt nie zadał pytania o zdrowie i los zwierząt. Jaki będzie los wszystkich zwierząt krótko przed i po roku 12-tym? Te istoty także są dziełem Stwórcy, które cierpią - niestety, przez nas ludzi.

EN-KI: Tak, są dziełem rąk boskich. Na planecie, na której żyłem, i na planecie, na której żyją wasi pobratymcy i na innych planetach - zwierzęta szanuje się na równi z istotami żyjącymi na owej planecie. Wyjątkiem jest Ziemia. Wielu ludzi kocha zwierzęta, szanuje, ale jakżeż wielka liczba ludzi zwierząt mało, że nie szanuje - męczy, zabija. Jaki los czeka zwierzęta, pytasz? Tu też mnie serce boli. Bo, kiedy Ziemia nie otrzyma zabezpieczenia, to zarówno zwierzęta, jak i ludzie będą ginąć. Z bólem serca muszę to stwierdzić. Jeśli będzie inaczej - także przeżyją zwierzęta i odzyskają należyty im szacunek po roku dwunastym. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, teraz pytanie od Bernarda. Kilka dni temu, pierwszy raz w życiu, napisałem list do En-Ki i mojego Anioła Stróża, położyłem się spać i usnąłem. W nocy miałem cudowny sen, pod koniec którego poczułem, jak gdyby poraził mnie piorun. Piorun szczęścia, miłości i bezpieczeństwa. To było jedno z najpiękniejszych uczuć w moim życiu. Chciałem dziś za to najmocniej podziękować. Uczucie to było tak mocne, że tej nocy już nie usnąłem, a przez cały dzień następnego dnia w pracy czułem się "pijany ze szczęścia". Moje pytanie: wraz z żoną staramy się o drugie dziecko, a naszym marzeniem, oprócz tego jest wybudować dom. Czy dobrym momentem jest decyzja o budowaniu domu, biorąc pod uwagę, że pieniądze byłyby z kredytu, i to - co zbliża się rok 2012?

EN-KI: To nie piorun ciebie poraził, ale otrzymałeś odpowiedź - dotknięcie tego "niewidzialnego, nieznanego", czyli istoty duchowej, która w ten sposób dała tobie znak - "Jestem przy tobie. Prosiłeś - jestem...". I nie zatrać tego, bo taki ktoś - Opiekun Duchowy, pojawia się, ale może też odejść. Dalej, prosicie o dziecko. Wasza prośba może być spełniona, ale pytanie - czy chcecie "zaryzykować"? Czy może lepiej byłoby zaczekać jeszcze trochę, a potem spokojnie sprowadzić na Ziemię istotę duchową, która będzie waszym dzieckiem. Macie mnóstwo czasu, nie spieszcie się - rada taka moja jest. Dom wybudować? Teraz wszystkie banki świata będą się bronić przed upadkiem. W jaki sposób? Ano, w taki sposób, że tych co zaciągnęli kredyty - będą "obdzierać ze skóry". Czy jesteście gotowi na to? Zadaj sobie to pytanie, albo - tak pięknie potrafisz programować sen. Zaprogramuj się, dostaniesz odpowiedź. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie od Grzegorza. Matka Boża została zabrana z ciałem do nieba. Jak ciało fizyczne ma się w świecie ducha? Co znaczy w wierze katolickiej - ciała zmartwychwstanie?

EN-KI: Jak do świata ducha można się dostać w ciele fizycznym? Jestem w tym miejscu, ale takiego ciała fizycznego, jak miałem na Ziemi - nie posiadam. Więc Maria nie została wzięta do nieba z ciałem fizycznym, bo jest to fizycznie niemożliwe. Więc czytaj mądrzejsze książki. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie od Krzysztofa. Witaj En-Ki. Serdecznie cię pozdrawiam i cieszę się, że mogłem tu dzisiaj przybyć na spotkanie z tobą. Z mojej strony pytania nie będzie, bo to, co zostało powiedziane, mi wystarczy. Proszę cię o ochronę do roku 2012 dla moich dzieci, żony, mamy, babci i mnie. Dziękuję.

EN-KI: A ja mogę odpowiedzieć na to pytanie tak: "Wyślij zlecenie ku nam" - z tą samą prośbą, co tu napisałeś do mnie, a "zlecenie" twoje zostanie przyjęte i tą ochronę otrzymasz. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, następne pytanie. Którą drogę mam obrać, aby znaleźć szczęście? Obecnie pracuję i studiuję. Jedno i drugie jest powiązane z informatyką. Czy jest to dobra droga dla mnie? Czy też może powinienem zmienić radykalnie dziedzinę, z którą jestem powiązany i na przykład wyjechać w poszukiwaniu tej właściwej drogi?

EN-KI: Droga może być "dobra", i droga może być "zła"... Wszędzie możesz znaleźć tą swoją drogę "najlepszą" - czy tu, w Polsce, czy zagranicą, wszędzie. Najważniejsze jest to, gdzie jest twoje serce. I, czy twój zawód jest dobry? Dobry. Mogę powiedzieć - bardzo dobry. Bo ta dziedzina nauki po roku dwunastym będzie potrzebna. Więc pozostań przy tej pracy, przy tym zamiłowaniu, a swoją drogę znajdź - poprzez drogę serca. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, teraz pytanie od dwunastoletniego Pawła. Jak będzie wyglądała szkoła po roku 2012, czy zmiany nastąpią gwałtownie, czy stopniowo i czy będzie dużo pracy domowej?

EN-KI: Lubię odpowiadać na pytania - właśnie dzieci. Po dwunastym roku nie nastąpi to gwałtownie. Zmiany będą następować sukcesywnie. Przyglądając się teraz tym ziemskim szkołom mogę powiedzieć, że jest to tyrania, a nie nauczanie was. Nie ma w tej szkole, tak naprawdę - podejścia do ucznia, nie ma miłości, czego wy potrzebujecie. Obiecuję, jeśli starsi - twoi rodzice, wujkowie, ciotki i inni - mówię starsi - zrozumieją, co to znaczy Ratować Ziemię, to ja tobie obiecuję, że szkoła po roku dwunastym będzie wielką przyjemnością. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, jeszcze słów parę od Wiktora. Drogi En-Ki, przede wszystkim dziękujemy ci za miłość twą i opiekę, cierpliwość i wyrozumiałość. Kochamy cię serdeczny Przyjacielu i prosimy - opiekuj się nami zawsze. Dziękujemy naszym Skrzydlatym Braciom za ochronę Ziemi przed zbliżającymi się meteorytami, oraz za ich pozytywną energię wstrzymującą zbrojne konflikty.

EN-KI: Dziękuję za słowa "dziękuję"... Ja, ze swojej strony, chociaż moje słowa dzisiaj momentami mogły być ostrzejsze, czasami nawet cierpkie - ale który, pokażcie mi, ojciec, który kocha swoje dzieci - czasami na nie nie krzyczy? Musi pokrzyczeć, a nawet klapsa przyłożyć, ale to wszystko jest z miłości. Krzyczę - bo kocham... Boleję nad ludźmi - bo kocham, i dlatego dalej będę mówił - "opamiętajcie się i zrozumcie co to jest Misja Faraon, co to jest Misja Ratowania Ziemi, że Misja Ratowania Ziemi - to wy. Wy wszyscy jesteście odpowiedzialni za ratowanie Ziemi...". Dlatego dziękuję za miłe słowa, za słowa ciepłe. Raz jeszcze powtarzam - ja, jako ten konstruktor, który doskonalił rodzaj ludzki - jestem też w pewnym sensie za was odpowiedzialny. Więc, mogę tylko powiedzieć: "Niech dotrze do waszej świadomości zagrożenie roku dwunastego". I raz jeszcze - dziękuję za ciepłe słowa miłości. Słucham.

PYTANIE: Bardzo dziękuję, i jeszcze na koniec słowa od Oliwii. Kochany En-Ki. Przede wszystkim - bardzo dziękujemy za Twoją radę, opiekę, wielką cierpliwość i wstawiennictwo przed naszym kochanym Panem Bogiem, którego prosimy o przebaczenie za to, co mieliśmy osiągnąć i nie osiągnęliśmy. Zostało jeszcze kilka lat walki na tej Ziemi i chcemy dalej uczyć się kochać, ufać i mieć silną wiarę z pomocą Pana Boga i z pomocą wszystkich istot kochających, które inspirują nas i pomagają uratować ludzkość i planetę Ziemię. Za to wszystko - ogromnie dziękujemy.

EN-KI: Miło, jak miło jest słyszeć słowa "dziękuję"... Jak miło byłoby mi powiedzieć do was wszystkich - nie tylko grup, u których się serce otwiera, ale do was wszystkich. I do tych, którzy dzisiaj kpią, śmieją się, szyderstwa, obelżywe słowa - tak chciałbym powiedzieć - "Dziękuję, bardzo chciałbym...". A dzisiaj wam dziękuję za wysłuchanie tych słów moich do was. Dziękuję.

PROJEKT CHEOPS (90)

SESJA PUBLICZNA, SZWAJCARIA

BAZYLEA, 18 października 2008

Sesja otwarta metodą chanelingu telepatycznego 90

UCZESTNICY: Lucyna Łobos, Bill Brown, Maria Gristch, Elżbieta Mauch (tłumaczka), oraz publiczność przybyła na spotkanie w Bazylei

PYTANIE: Pytanie od publiczności. Pytania zadawane są na kartach w języku niemieckim i tłumaczone na język polski przez Elżbietę Mauch
EN-KI:    Odpowiedź na pytanie za pośrednictwem Lucyny Łobos

EN-KI: Witam was zgromadzonych na tej sali i w tym mieście Bazylea. Jestem istotą duchową o imieniu En-ki. Ważne było dzisiejsze spotkanie i trochę wasze głowy są "ciężkie". Postaram się momentami was rozweselić. Pierwsze co powiem, to jest fakt - świat nauki, naukowcy, nie "trawią" świata ducha. I tak się też stało dzisiaj. Dwaj naukowcy, którzy występowali dzisiaj - ulotnili się tak po angielsku. Bo gdyby mieli obowiązkowość niemiecką, szwajcarską, to by pozostali do końca. To nic, jestem szczęśliwy, że mogę być w tym kraju z wami i odpowiedzieć na wasze pytania. Teraz słucham pierwszego pytania.

PYTANIE: Czy Szwajcaria ma jakieś specjalne zadanie w Projekcie Cheops?

EN-KI: Nie jest to przypadek, że jesteśmy tutaj dzisiaj. Szwajcaria i to miasto Bazylea od zamierzłych czasów odgrywała ważną rolę. Kraj ten był azylem dla czarownic, wiedźm, wiedźminów. Tutaj uciekali od prześladowań. Niejedna istota została uratowana od stosu właśnie w tym kraju Szwajcaria. To było kiedyś - czas dzisiejszy jest taki. Przybywają na tę ziemię, do tego kraju ci, co kiedyś tutaj żyli, co byli prześladowani i oni będą i działają właśnie na rzecz Misji Ratowania Ziemi. Ta wizyta dzisiejsza u niejednej osoby otworzy serca. Jak się to będzie działo - niebawem zobaczycie. Słucham.

PYTANIE: Jak można dziś "zwerbować" do działania w tym Projekcie także w przypadku, kiedy osoby nie wierzą, że to wszystko zgadza się, że to wszystko jest prawdą i w przypadku kiedy twierdzą, że trzeba "być rozsądnym"?

EN-KI: Dobre, mądre słowo... Trzeba "być rozsądnym". Korzystajcie z tych waszych ziemskich udogodnień, tego co nazywacie komputerem, Internetem. Tam jest mnóstwo informacji dotyczących tego, co się już dzieje na Ziemi. To jest dopiero początek udręki, jaka się zaczynać będzie przed wami. Czy jest rozwiązanie? Jest. Z tym rozwiązaniem grupa jeździ już po świecie mówiąc o ratunku dla Ziemi. Czy nie widzisz tego, co się dzieje? Upadają systemy i upadać będą - temat ten będę jeszcze rozwijał podczas naszego spotkania. Słucham.

PYTANIE: Jak będzie wyglądał rozwój ludzkiej świadomości, jeżeli "zaktywowany" zostanie Cheops?

EN-KI: Cheops - jako klucz - jest potrzebny do uruchomienia zabezpieczenia wokół Ziemi. Uaktywnienie ludzkiej świadomości, to już następny rozdział na Ziemi. Postaram się dzisiaj to wam wyjaśnić. Słucham.

PYTANIE: Od jakiego momentu Nibiru będzie widoczna?

EN-KI: Niebawem... niebawem ujrzycie ową planetę - bo to nie jest meteoryt. Owa planeta ciągnie za sobą meteoryty. Dziewiąty rok, druga połowa - już będzie to widoczne, choć jeszcze z teleskopów. Słucham.

PYTANIE: Czy potop sprzed dziesięciu tysięcy lat spowodowany został przez Nibiru?

EN-KI: Zgadza się... przez Nibiru. Ma ona swój obieg do Słońca, w tym układzie słonecznym, dokładnie co dwanaście tysięcy lat... ponad dwanaście tysięcy. I tak będzie cyklicznie, dlatego to Ziemia musi otrzymać zabezpieczenie. Słucham.

PYTANIE: Czy NASA działa i w jaki sposób jest aktywna na Płaskowyżu Gizy?

EN-KI: Nie tylko NASA, ale i inne organizacje działają na Płaskowyżu. Jakie ogranizacje lub organizacja nie sprzyja Misji Ratowania Ziemi - powiem podczas naszego spotkania. Słucham.

PYTANIE: Inwestuje się dosyć dużo w tak zwane "stworzenie energii alternatywnej". Czy to jest optymalna droga, aby w przyszłości wyposażyć ludzkość, zabezpieczyć ludzkość w zasoby energetyczne? Czy należy się zajmować tym tematem, inwestować czas i pieniądze?

EN-KI: Nie... Jedyną drogą do uzyskania energii - jak to zostało nazwane - optymalnej, jest uwolnienie tych potencjałów energetycznych, które są dzisiaj zablokowane na całej kuli ziemskiej. Głównym agregatorem prądotwórczym, który uruchomi całą sieć energetyczną, jest Główna Piramida, zwana Cheopsa - i to jest jedyna droga na ocalenie ludzkości, na podwyższenie wibracji energetycznych. Słucham.

PYTANIE: Czy musimy się z tym liczyć, że powstaną większe globalne niepokoje społeczne pomiędzy ludźmi, jeżeli dojdzie w ogromnej skali - do wielkiej recesji i depresji, oraz związanym z tym wielkim bezrobociem?

EN-KI: Tak, z tym należy się liczyć. Człowiek w depresji, człowiek czujący zagrożenie jest zdolny do wszystkiego - byle przeżyć. I recesja do dwunastego roku wcale nie osłabnie. Albo osłabnie - to jest uzależnone od was, ludzi, od was wszystkich, jak podejdziecie do tego tematu ratowania Ziemi. Słucham.

PYTANIE: Drogi En-Ki, czy mógłbyś potwierdzić, że dzień 14 października 2008 roku miał rozpocząć czas ukazywania się mieszkańców innych planet wielkim rzeszom ludzi na Ziemi w sposób oficjalny. Czy to nastąpiło? Czy to nastąpi? Jeżeli tak - to kiedy? Czy to pomoże w Projekcie?

EN-KI: To już nastąpiło dużo wcześniej niż 14-ty, tylko jest pewien taki "mały problem". Jest pewna organizacja na Ziemi, która tylko czeka na pojawienie się gości z kosmosu. I na powitanie skierowane są rakiety dalekiego zasięgu - bojowe, gotowe. To tak "na powitanie" patrolują Ziemię. I gdybyście więcej patrzyli w niebo, a nie w ziemię, zwłaszcza nocą, to możecie dostrzec płynące po niebie kule. Potrafią pojawić się całe eskadry kul, wyczyniając przeróżne figury. Są poza zasięgiem rakiet - bezpieczni. Każdej nocy są widoczni nad obszarem, gdzie znajduje się wulkan Yellowstone, i gdyby nie ci "oni", jak ich nazywacie, wulkan już by wybuchł. A tak, to ochraniają energią, nie dopuszczając do wybuchu. Więc, zacznijcie patrzeć w niebo, a ich ujrzycie. Słucham.

PYTANIE: Kto i co właściwie wywołało kryzys finansowy? Czy mamy ten kryzys już poza sobą, czy załamie się cały system i jakie to ma mieć skutki?

EN-KI: Dziecinne rozumowanie jest w umysłach. Tu chodzi o to, żeby zawalił się cały system. Władzę dzierżą w swych rękach pewne ugrupowania. Jakie - nie będę wymieniał, bo doskonale wiecie o czym mówię. Im zależy na pogłębieniu się recesji na całym świecie. Słucham.

PYTANIE: Droga Lucyno, co możesz powiedzieć mi na temat kul światła "orbs", odsłaniających się, które dziś możemy własnym wzrokiem zobaczyć. Jaki to ma sens i cel? Od dobrego roku ten element obserwuję w różnych mieszkaniach w Bazylei, mogę też fotografować te kręgi energetyczne. Co to znaczy, co to oznacza dla mnie osobiście?

EN-KI: Czyli - masz dar, otrzymany dar widzenia i to jest cenny dar. Nie każdy może widzieć istotę duchową, która się manifestuje w różny sposób. A tak na marginesie, to moje imię En-Ki, a Lucyna jest tylko kanałem łączącym mnie i Ziemię, więc zwracając się następny raz, zwracaj się do mnie. Słucham.

PYTANIE: Kim jest Kryjon i czy na mojej drodze spirytualnej w jakiś sposób pomoże?

EN-KI: Istoty duchowe, które stają na waszej drodze są albo anonimowe, albo - kiedy przyjdzie czas - wyjawiają swoje imię. Istota duchowa oczekuje od ciebie współpracy, więc wykorzystaj to. Słucham.

PYTANIE: Czy to, co pisze w swoich książkach spirytualna nauczycielka Barbara Kloudou odpowiada prawdzie? Jaką rolę odgrywają istoty z Plejady w ratowaniu ludzkości?

EN-KI: Plejadanie - zacznę od tego - to nic innego jak "Białe Bractwo". To te same istoty, które zamieszkują Oriona, które budowały zabezpieczenia na Ziemi po to, żeby je teraz uruchomić. Pytasz o książkę Barbary. Każdy autor ma "przyzwolenie" dodania - na miarę rozsądku - coś od siebie. Nasz język czasami jest trudny do zrozumienia i dlatego to autorom pozwalamy na dodanie "czegoś od siebie" - oprócz naszych przekazów… Słucham.

PYTANIE: Co łączy Polskę z Piramidami?

EN-KI: To samo, co mogłoby łączyć i może łączyć z każdym innym krajem. Tak jak nie ma narodu wybranego, tak nie ma kraju wybranego. Powiedzmy - przypadek zrządził, że na kanał wybraliśmy właśnie medium Lucynę. Wszyscy jednakowo możecie być odpowiedzialni i wybrani i połączyć się z Piramidą. Słucham.

PYTANIE: Co ma do czynienia piramida Sakkara z Gizą i czy Inchotep był także aktywny w Gizie?

EN-KI: Sakkarę i Gizę łączy wspólny kanał, czyli przejście podziemne, i Sakkara - piramida miała służyć jako grobowiec dla ojca Cheopsa. Przejście podziemne jest, było i jest potrzebne do tego, że kiedy przyjdzie na Ziemię ojciec Cheopsa, przejdzie pod ziemią do Piramidy Cheopsa. Taki zwyczaj był. Powracający duch nie mógł iść po ziemi, mógł iść - pod ziemią. I to tylko łączy obie piramidy. Słucham.

PYTANIE: Dlaczego tak wiele jasnowidzących osób nie może dać odpowiedzi na sens, na sposób budowy i na cel Piramid?

EN-KI: Bo tacy są jasnowidzący. Przy dzisiejszych jasnowidzących, najjaśniej widzą biznes. Musi się wypełnić wszystko, co zostało zapisane i żadni jasnowidzący - ciemnowidzący nie poradzą sobie z Piramidą. Klucz... Najważniejszy jest klucz. Słucham.

PYTANIE: Czy można powiedzieć, można stwierdzić, które z anomalii stwierdzonych przez georadar powinny być wykopane jako pierwsze, aby jak najkrótszą drogą dotrzeć do celu?

EN-KI: Ja to wiem i wskazać mogę, ale konia z rzędem temu, kto przekona naukowców o słuszności sprawy. Przecież oni są najmądrzejsi, i jak można pójść za głosem tego, kogo tak naprawdę nie ma, nie widać? Najlepszym, najszybszym rozwiązaniem byłaby Giza i powiedzmy - zacznijmy od Cheopsa II, który zaprowadzi nas, was wszystkich do Cheopsa, czyli do klucza. Ale, naukowcy najpierw sobie życzą, żeby "coś" znaleźć. Jest takie przedstawienie, gdzie pewna dama mówi: "Jeśli nie chcesz mojej zguby, krokodyla daj mi luby". Krokodyla w Fayum dałem, bo wykopali krokodyla, i dalej nic. Dalej - chcą naukowcy. Teraz wydarzenia potoczą się jedno po drugim i naszym marzeniem - jeśli to można tak nazwać - jest Giza i grobowiec. Słucham.

PYTANIE: Czy wiesz, czy wie Pan, kiedy miejscowi Egipcjanie gotowi są zdradzić tajemnice, zdradzić zupełną tajemnicę wokół Piramid - dla wszystkich, dla ludzkości?

EN-KI: Nie jestem "Panem", jestem En-Ki. Tajemnice - gdyby chciano mnie słuchać, to wyjawię metr po metrze, co się znajduje pod Płaskowyżem. Ja nie potrzebuję urządzeń, prześwietleń - tego, co naukowcy potrzebują. Egipcjanie zaczynają się przekonywać, "łaskawym okiem" patrzeć i pomagać. W przeciwieństwie do tych, którzy na Misji Ratowania Ziemi chcą "doktoraty" porobić. Jakże trzeba być krótkowzrocznym... Zostały trzy lata - i co dalej? Słucham.

PYTANIE: Jakie znaczenie ma godło Szwajcarii - krzyż?

EN-KI: Zawsze Szwajcaria była gotowa pomagać - już od zamierzchłych czasów. Jak wspomniałem na wstępie - prześladowanych przyjmowała Szwajcaria, którzy uciekali przed stosem i dlatego to Szwajcaria, otrzymawszy ten znak, dalej będzie służyć pomocą i ten znak pozostanie - krzyż. Słucham.

PYTANIE: Jakie znaczenie mają czaszki kryształowe, które się coraz częściej pojawiają, dla świadomości, dla rosnącej świadomości ludzkości?

EN-KI: Jak wy, istoty ludzkie, lubicie zagadki dawać sobie, tak samo i Wszechświat dał wam zagadkę do rozwiązania, do przemyślenia. Same czaszki, bez uruchomienia zabezpieczenia, nie posiadają tak mocnej energii, aby mogły zmienić ludzką świadomość. A, ponadto posiadacie rozum i wolną wolę z czego korzystać wam wolno. Kiedy Ziemia otrzyma zabezpieczenie, ochroni ją - ale na Ziemi pojawi się jeszcze coś, czyli cykliczna zmiana, która następuje co 25 tysięcy lat. Zacznie się to od roku trzynastego, i wtedy dopiero odnalezione czaszki kryształowe zaczną mieć swoją moc. Słucham.

PYTANIE: Czy książka o En-Ki odpowiada prawdzie?

EN-KI: Książki o En-Ki, czyli o tych czasach, w których żyliśmy na Ziemi, powiedzmy w 90% mówią prawdę. Dziesięć procent "dokłada" ten, co pisze. Słucham.

PYTANIE: Dlaczego w tak pięknym kraju jak Szwajcaria jest tak mało radosnych ludzi?

EN-KI: To jedź do innych krajów (śmiech i brawa), a tam spotkasz jeszcze mniej radosnych ludzi. Jedź do Polski, a tam dopiero zobaczysz "radość", nie wyliczając innych krajów. Podziękuj bogom, opatrzności, ucałuj ziemię szwajcarską za to, że tu żyjesz. Słucham.

PYTANIE: Salvadore Dali namalował w 1947 obraz, na którym jednoznaczne jest, że północna hemosfera zostanie zniszczona. Moje pytanie - czy mógłby się Pan wypowiedzieć na ten temat?

EN-KI: I znów awansowałem do "Pana"... Gdybyś mnie, istoto ludzka, zobaczyła, jak faktycznie wyglądam, to trudno byłoby mnie przyrównać do "pana". No, cóż - miło się z wami gawędzi, ale pewne pytania są ponad moją miarę i tutaj poprosiłbym ciebie na sesję osobistą. Wtedy podyskutujemy. Słucham.

PYTANIE: Czy Projekt Cheops ma szanse, zgodnie z życzeniem, do grudnia 2012 roku zostać przeprowadzony z sukcesem i czy tym samym można uniknąć katastrofy?

EN-KI: Jak będzie sukces - tak, bo Ziemia otrzyma ten klosz, to zabezpieczenie, o którym mówimy. Ale my, jako istoty duchowe, ci którzy spieszą wam z pomocą, a są nazwani - ci "oni", albo UFO, nie mają szansy pojawienia się oficjalnie na Ziemi, bo wiadomo, co by się z nimi stało. Więc sukces jest w waszych rękach. Jeszcze coś ważnego powiem - bo wiem, że te słowa moje będą w eter, wypuszczone w eter. Dla nas, istot duchowych, wasza ziemska mamona znaczenia nie ma, ale bez tej ziemskiej mamony klucza nie wykopiemy. Więc w czym jest sukces? Pomyśl... Bo tak może być, że bliżej roku dwunastego, kiedy zabezpieczenia nie będzie, z tej waszej mamony zostanie tylko celuloza. Słucham.

PYTANIE: Co stanie się ze Sfinksem, jeżeli "obudzony" zostanie Cheops? Czy jest jakieś powiązanie pomiędzy Cheopsem i Sfinksem?

EN-KI: Jest Strażnikiem... Jest Strażnikiem zarówno Piramidy, jak i klucza. Dalej pozostanie Strażnikiem "odnowionym", będzie ulubieńcem Płaskowyżu, a piramidy, zwłaszcza Piramida odnowioną zostanie jako muzeum. Słucham.

PYTANIE: Czy tu na sali są dzieci indygo albo dzieci kryształowe?

EN-KI: Zarówno idygo, jak i dzieci kryształowe, to jest to samo. Jest kilku młodych ludzi indygo, ale jest też sporo pomiędzy wami takich, którzy macie w domach - indygo dzieci. Tak, że nie jest przypadek, że tutaj jesteście właśnie dzisiaj. Zasiewamy w waszych sercach ziarno, a grunt jest dobry. Słucham.

PYTANIE: Jakie znaczenie na skalę światową ma fakt, że Sympozjum odbywa się w Bazylei? Jaką rolę odgrywa to miasto w Projekcie Cheops?

EN-KI: Kiedyś odgrywało rolę, bo było to miasto - nazwijmy to - czarownic. Sama Bazylea posiada dobrą energię i to spotkanie dzisiejsze echem się rozejdzie. Planowaliśmy przez kilka lat i dlatego to wyszukaliśmy Marię, Joachima i innych, którzy są już zaangażowani. Po wyjściu z tej Sali - wy wszyscy będziecie "zaangażowani". I to się stało dzisiaj w Bazylei. Słucham.

PYTANIE: Jaką rolę odgrywa w dalszym ciągu Kapłan Juno?

EN-KI: Nie zapytałaś się, istoto ludzka, który, bo było ich dwóch: główny Kapłan i jego syn - Juno. Pierwszy żyje w Peru. Wie kim był i kiedy będą się wykopaliska chylić ku końcowi - zostanie sprowadzony. Drugi, "junior" Juno - dzisiaj jest mężem Lucyny i ma jej pomagać tak, jak pomagał wtedy. Słucham.

PYTANIE: Jak będzie w przyszłym czasie wyglądał świat gospodarki i finansów?

EN-KI: O jakim czasie myślisz? Jeśli na czas tych trzech lat - to nie wygląda pomyślnie. Potem trzeba będzie porządkować cały system, ale dopiero po roku dwunastym. Słucham.

PYTANIE: Czy mógłby Pan, proszę Pana, powiedzieć coś o komnatach zawierających informacje dla ludzkości? Co w nich odkryto i jaką mają funkcję?

EN-KI: Widzę, proszę Pana - ja "Pan"... że chcesz sesji osobistej. Więc, zapraszam na sesję osobistą, choćby listownie. Porozmawiamy, ale bez "Pana". Słucham.

PYTANIE: W jednej z książek mówi się, że w okresie końcowym upadek i przełom odbędą się w tym samym czasie. Jeżeli tak jest, w czym manifestuje się według ciebie przełom? Czy jest jakaś nadzieja na lepszą przyszłość ?

EN-KI: Oczywiście, że jest... Przełom już widzisz każdego dnia, to, co się dzieje. Ale nie oczekuj zmiany jeszcze do dwunastego roku. Sukcesywnie będzie się polepszać po roku dwunastym. Ale, póki co - zabezpieczcie Ziemię przed Planetą X, a wtedy będziemy rozmawiać jak polepszyć, jak upiększyć waszą Ziemię. Słucham.

PYTANIE: Przed kilkoma dniami przeczytałem w mediach o tym, że "kursuje ogromny strach" przed bankructwem państw. Czy rzeczywiście jest tak, że wiele państw może być wciągniętych w ten proces przez kryzys finansowy, monetarny kryzys finansowy, czy może być tak już wkrótce?

EN-KI: Może się tak stać. Przelot Planety X - to nie tylko sam przelot. Ona już oddziałowuje na Ziemię negatywnie. Im wcześniej będzie zabezpieczenie, tym lepiej i spokojniej dla was, ludzi. Planowaliśmy uruchomić "Plan A". Planem A była miłość, miłość względem drugiego człowieka. Powiem wam "po ludzku", abyście mogli zrozumieć - Prędzej nauczyłbym papugę śpiewać, niż was miłości... I taka jest prawda. Więc, potrzebny był "Plan B", czyli Faraon i uruchomienie energetyczne. Słucham.

PYTANIE: Jaką rolę spełnia mur wokół Płaskowyżu w Gizie? Kto go zbudował i sfinansował?

EN-KI: I tu powiem bardzo głośno - jest ugrupowanie, które rządzi światem, a nazywają się Iluminaci. Oni przeszkadzają, utrudniają, opóźniają. Ale już za późno - "maszyna energetyczna" ruszyła. Co z tego, że stoi wybudowany mur? Nie mają poparcia, ani ze strony duchowości, ani ze strony istot pomagających Ziemi. Słucham.

PYTANIE: Jaką rolę będą odgrywały w przyszłości różnego rodzaju ugrupowania kościelne?

EN-KI: A kto powiedział, że będzie Kościół? I w religii potrzebne jest "oczyszczanie" - dosyć już kłamstwa. Prawdziwy Kościół powinien być oparty na prawdziwym zarządzaniu i na prawdzie. I tak będzie. Słucham.

PYTANIE: Kochany En-Ki, dziękujemy Ci za Sympozjum i za każdy rodzaj pomocy w zorganizowaniu dzisiejszego święta.

EN-KI: To ja dziękuję za Sympozjum, za wasze przybycie tutaj tak liczne. Cieszę się, że mogłem wam - nie wszystkim, ale większości - do serca przemówić. Cieszę się i dziękuję, że "drzwi" w Szwajcarii zostały otwarte. Słucham. PYTANIE: Pytanie jest - czy pod Płaskowyżem zostanie w przyszłości odkryta kryształowa czaszka, która pochodzi z Atlantydy?

EN-KI: Nie pod Piramidą, ale pod Sfinksem jest taka i zostanie odkryta, bo swoje podziemia otworzy też Sfinks - i ona rzeczywiście pochodzi z Atlantydy. Ma silnie działanie energetyczne. To się stanie niebawem. Słucham.

PYTANIE: Jak możemy miłości energię jeszcze spotęgować?

EN-KI: Im prostszy sposób mówienia, tym trudniej do was trafić. Zajrzyj do swego serca, daj drugiemu człowiekowi to, co masz w sobie najlepsze - i to jest pierwszy krok do otwarcia się na miłość. Słucham.

PYTANIE: Są różni autorzy, którzy twierdzą, że Anunaki przybyli z Nibiru manipulowali i gnębili ludzkość. Jaką można mieć gwarancję że Ty, En-Ki, w stosunku do nas masz przyjazne, pozytywne zamiary?

EN-KI: Po pierwsze - nie było "gnębienia", było doskonalenie tych mieszkańców bardzo prymitywnych. Czyli te prymitywne istoty otrzymały z nas to, co najlepsze. Czyli pochodzisz z "pierwszej linii". Posiadasz te pierwiastki, które my, Anunaki, posiadamy. Jaki miałbym cel - ja, En-Ki, działać na waszą niekorzyść, kiedy jesteście tak naprawdę z ciała i krwi naszej? Ponadto, jestem opiekunem Ziemi i ludzi, i gdyby nam zależało na zniszczeniu rodzaju ludzkiego, uczynilibyśmy to 12 tysięcy lat temu. Nie należę już do Nibiru, bo Nibiru to Planeta X. Moi pobratyńcy zamieszkują Oriona, a ja jestem duchem, więc - jaki cel byłby niszczenia was teraz, proszenia o miłość, proszenia o pomoc, kiedy mielibyśmy was usunąć? Pomyśl. Jest jeszcze jedno pytanie, bo "zasób energetyczny" medium się kończy. Słucham.

PYTANIE: Kto jest opiekunem Piramidy Cheopsa?

EN-KI: Cheops, jako duch, nadzoruje opiekę nad Płaskowyżem, nad samym grobowcem - jednym i drugim, dlatego do tej pory nie został odkryty. Wiem, że trudno się wam rozstać - miło się rozmawia, ale czas jest ograniczony. Energetycznie ograniczony. Dlatego dzisiaj ja, En-Ki, opiekun Ziemi, dziękuję wam wszystkim za przyjście, za spotkanie i za naszą rozmowę. Dziękuję.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Sesje 11 20 z Lucyna Łobos
Sesje 51 60 z Lucyna Łobos
Sesje 71 80 z Lucyna Łobos
Sesje 31 40 z Lucyna Łobos
Sesje 21 30 z Lucyna Łobos
Sesje 41 50 z Lucyna Łobos
Sesje 61 70 z Lucyna Łobos
Sesje 91 99 z Lucyna Łobos
Zdrowie z przekazow EN-KI Sesje 81-100, Projekt Cheops -Lucyna Lobos
Sesje 1 10 z Lucyna Łobos
Sesje z Lucyna Łobos 104 108
Nowy folder, 81-90, 81
pr. karne 81-90 OGóLNA, Prawo karne, Prawo karne(1)
Mechanika 81-90, Semestr II, Mechanika techniczna
GRUNTY !!!81 90
JW 81 90 ER3
SESJA OTWARTEGO CHANELLINGU TELEPATYCZNEGO z Lucyną Łobos
Tyszka Psychologiczne pułapki oceniania i podejmowania decyzji s 28 40, 81 90, 113 126, 214 225
PROJEKT CHEOPS -SESJE LUCYNY 85-90, Ezoteryka

więcej podobnych podstron