ROZWÓJ EMOCJONALNY DZIECI ALKOHOLIKÓW
OPRACOWANIE:
MARTA WYSOCKA
ROZWÓJ EMOCJONALNY DZIECI ALKOHOLIKÓW
Dzieci z rodzin alkoholików, choć wyglądają zwyczajnie, zwyczajne nie są. Wszystkie w jakiś sposób ucierpiały i częściej niż inne w przyszłości uzależniają się od alkoholu. Często ukrywają swój los i chronią pijących rodziców.
Charakterystyka rodzin z problemem alkoholowym
Dzieci alkoholików żyją w atmosferze ciągłego niepokoju, lęku, napięcia. Rodzice stosują surowe nakazy i zakazy oraz często odwołują się do represji. W większości przypadków są to kary cielesne wobec dzieci, a nawet katowanie przez ojców - alkoholików. W takiej rodzinie dziecko często po prostu „nie istnieje”, jest niepotrzebne, nikt nie bierze pod uwagę jego interesów i potrzeb. Uczy się ono destruktywnych dla siebie i otoczenia form zachowań . W wyniku trudnych doświadczeń życiowych grozi mu dezintegracja osobowości, manifestująca się w różnego typu zaburzeniach emocjonalnych.
Atmosfera rodzinna w domach alkoholików pełna jest konfliktów i napięć, a styl wychowawczy w nim panujący określić można jako chaotyczny despotyzm.Wyraża się on w niekonsekwentnym stosowaniu kar i nagród (przy przewadze kar), w nadmiernej dyrektywności, w obciążaniu dzieci obowiązkami ponad siły.
Naruszanie funkcji wychowawczych w tych rodzinach ma swoje źródło także w złych warunkach materialnych i mieszkaniowych, wielozmianowej pracyrodziców, wielodzietności, a wreszcie samotnym rodzicielstwie matek - byłych żon alkoholików. Funkcje te, tak źle spełniane przez rodziny, przejmowane są coraz częściej przez instytucje socjalne i opiekuńcze.
Rodzina z problemem alkoholowym to rodzina patologiczna. Jej specyfika polega na uzależnieniu jednego lub większej liczby członków od alkoholu. Jego używanie staje się „podstawową zasadą” kształtującą życie rodziny, tj. alkoholika, „współalkoholików”. Z czasem organizacja całego ich życia koncentruje się wokół alkoholu. Podstawowe funkcje rodzicielskie i małżeńskie zostają w niej naruszone. Wyniesione z domu zaburzenia w sferze procesów emocjonalnych stają się źródłem trudności w funkcjonowaniu dziecka w szkole, grupie rówieśniczej i w całym dalszym życiu. Zamiast wzorców zachowań społecznie pożądanych, rodzina dostarcza wzorców zachowań aspołecznych bądź wprost przestępczych. Wszystko to sprawia, że dzieci alkoholików prezentują wyższy poziom niedostosowania, którego przejawami są między innymi niepowodzenia szkolne, przestępczość, alkoholizm i narkomania, a wreszcie wysoki poziom samobójstw.
Dzieci alkoholików są bardziej agresywne wobec otoczenia. W sytuacji frustracyjnej koncentrują się na przeszkodzie, nie zaś - jak czynią ich rówieśnicy - na szukaniu rozwiązania. Miejscem, gdzie ze szczególną siłą ujawniają się problemy emocjonalne dzieci alkoholików, jest szkoła. Ona jest dodatkowym źródłem frustracji i urazów. Wiele kłopotów przysparza tym dzieciom brak umiejętności koncentrowania uwagi, nadpobudliwość psychoruchowa i zachowanie aspołeczne. Niepowodzenia szkolne i słaba pozycja w klasie pogłębiają niskie poczucie własnej wartości oraz brak wiary we własne siły.
Dzieci i młodzież pochodzące z rodzin, w których nadużywa się alkoholu, są szczególnie narażone na popadnięcie w nałóg. Chłopcy i dziewczęta z takich domów piją częściej i więcej niż dzieci z innych rodzin, wcześniej też mają kontakt z alkoholem. Dzieci alkoholików piją, bo chcą „oderwać się od rzeczywistości”, bo „nie widzą przed sobą żadnych perspektyw”.
Literatura przedmiotu pojęcie - „osoba z problemem alkoholowym „ traktuje szeroko i obejmuje nim nie tylko ludzi bezpośrednio uzależnionych, ale także osoby żyjące obok alkoholika. Poprzez cierpienie, lęk, bezradność i niepokój o członków rodziny tworzą one pewną wspólną grupę. Dlatego bardzo często próby leczenia z alkoholizmu zaczynają się od osób nieuzależnionych, a bardzo mocno uwikłanych w problem alkoholowy.
Można wymienić cztery cechy zdrowej rodziny:
- pozytywna tożsamość i autonomia poszczególnych członków rodziny;
- otwarte i skuteczne komunikowanie się;
- wzajemność;
- połączenie ze światem zewnętrznym.
Cechy te mogą także występować w rodzinach z problemem alkoholowym.
Pozytywna tożsamość oznacza akceptację siebie nawet wtedy, gdy niektóre własne czyny zasługują na krytykę. Można robić błędy poszukując lepszych rozwiązań. Człowiek ma swoje słabości, lecz potrafi je zaakceptować. Ma swoje potrzeby i pragnienia i nie czuje się gorszy od innych ludzi. Umie zaakceptować siebie jako kobietę i mężczyznę. Lubi siebie i zasługuje na miłość i szacunek innych ludzi. Ma prawo dawać, jak też brać. W rodzinie alkoholowej trudno doszukać się akceptacji siebie i pozytywnej tożsamości. Wszyscy mają pretensje do siebie samych jak też do siebie nawzajem. Związani są węzłami krzywdy, winy, agresji oraz poczucia, że nikt nie jest w porządku. Atmosfera emocjonalna rodziny ogniskuje się wokół wstydu, żalu, złości, lęku, poczucia winy i krzywdy. Inne rodziny także przeżywają te stany, jednak bardzo rzadko w takim nasileniu i chaosie, jak ma to miejsce w rodzinie alkoholowej.
Autonomia to prawo jednostki do budowania swoistego kształtu własnej osoby i osobistego życia. Dojrzała wspólnota jest oparta na wyborze. Natomiast w rodzinie z problemem alkoholowym granice „obszarów psychologicznych” poszczególnych osób przenikają się, są niejasne. Członkowie rodzin wchodzą wzajemnie na swoje „psychologiczne terytoria”, robiąc coś za innych, myśląc lub odpowiadając za nich. Intensywnie przeżywają ich życie zamiast swojego.
Otwarte i skuteczne komunikowanie się - to sytuacja, w której członkowie rodziny mogą swobodnie ze sobą rozmawiać o wszystkich istotnych sprawach swojego życia nie obawiając się, że ich opinie czy wyznania zostaną wykorzystane przeciwko nim. Wielu ludzi boi się bowiem osłonić w obawie, że zostaną zranieni. Usunięcie z przestrzeni rodzinnej uczuć powoduje, że powstaje obszar tabu, którego się nie dotyka. W rodzinie alkoholowej „martwym obszarem” są uczucia i przeżycia związane z alkoholem. Zawsze woli się raczej powiedzieć, że „tata źle się czuje” i „mama jest zmęczona”, aniżeli że ojciec jest po prostu pijany. Lęk i wstyd zmuszają do kłamstwa przed samym sobą, a obawa przed zepsuciem relacji pijącego rodzica z dziećmi zamyka usta.
Otwartość to połączenie ze światem. Oznacza, że członkowie rodziny „wychodzą” ze swoimi trudnymi sprawami do innych ludzi. W rodzinie alkoholowej poszczególne osoby zamykają się przed innymi. Nie ma się czym pochwalić, a o „brudach” się nie mówi. Nie zaprasza się do domu innych ludzi, przestaje się też ich odwiedzać. W tak izolującej się rodzinie zostają samotni, nie kontaktujący się ze sobą ludzie. Bardzo trudno wyjść z tego kręgu, by poprosić innych o wsparcie lub pomoc. Opisana sytuacja sprzyja chorobie alkoholowej i dysfunkcji całego systemu rodzinnego.
Świat przeżyć dzieci alkoholików
Problemy rodzinne angażują większość uczuć, pragnień i lęków dzieci z domów z problemem alkoholowym . Dzieci te martwią się sytuacją domową, nałogiem ojca, brakiem pieniędzy. Marzą o spokoju, względnym dostatku i o tym, żeby ojciec nie pił. Boją się pijaków, nienawiści, krzyków rodziców. Wychowywanie się w rodzinie alkoholika prowadzi do utraty zaufania do świata i przekonania, że ludzie są na ogół fałszywi, obłudni, oszukują swoich bliskich, adobroć i życzliwość to zjawiska rzadkie.
Dzieci z rodzin alkoholików spostrzegają swój dom jako miejsce, gdzie jest smutno, źle, niespokojnie. Chcą być potrzebne, kochane i rozumiane.
Warto zaznaczyć, że wśród osób pijących nałogowo są także kobiety, a alkoholizm matki wywiera jeszcze bardziej dewastujący wpływ na życie rodziny niż alkoholizm ojca. Po pierwsze opieka rodzicielska sprawowana przez matkę ma zazwyczaj większy zakres i bardziej podstawowy charakter. Gdy dzieci przychodzą do szkoły głodne, nieodpowiednio ubrane albo w inny sposób zaniedbane, warto szukając wyjaśnienia tego stanu rzeczy brać pod uwagę alkoholizm matki. Po drugie, matki alkoholiczki, częściej niż ojcowie alkoholicy, samotnie wychowują dzieci. Można sądzić, że piętno, jakie wywiera na dzieci alkoholizm matki, nie ma sobie równych.
Dziecko w rodzinie z problemem alkoholowym
Dziecko alkoholika ma doświadczenia, którym nie ma możliwości sprostać. Tych doświadczeń samo nie rozumie, nie potrafi umieścić ich w określonym porządku świata i nadać im wyraźne znaczenie. Są to wydarzenia, które się śnią lub burzą sen, żyjąc swym przedłużonym życiem poza jawą.
Dzieci jako pierwsze odczuwają braki emocjonalne i materialne, kiedy w rodzinie nasila się picie alkoholu. Tym, co najsilniej odróżnia je od innych, jest obraz rodziny - wizje idealne i stan rzeczywisty. Dzieci te większość swych uczuć, pragnień i lęków angażują w problemy rodzinne. Martwią się sytuacją w domu, nałogiem ojca czy matki, brakiem pieniędzy, marzą o względnym choćby dostatku i spokoju, o tym, żeby rodzice nie pili, podczas gdy dzieci z normalnych rodzin marzą o ukończeniu szkoły, studiach, o posiadaniu sympatii, podróżach i ładnych ubraniach.
Rodzina alkoholika podlega wielu niebezpiecznym zasadom. Trzy z nich są ważniejsze i najbardziej powszechne: nie mów, nie ufaj, nie odczuwaj. Dziecko się ich uczy.
Zasada „nie mów” to bezwzględne zachowanie milczenia o tym, co dziecko przeżywa i czego doświadcza w rodzinie. Dorośli oczekują, by ukrywało swoje przeżycia w rodzinie i poza nią, ponieważ mówienie nasila kryzys rodziny. Skutki stosowania tej zasady są bardzo niebezpieczne, gdyż członkowie rodziny nawzajem nie wiedzą, co wśród nich się dzieje, a inni nie mogą im przyjść z pomocą. Dziecko zamyka się i nie mówi o swojej rodzinie ze strachu, wstydu lub nadziei, że będzie lepiej. Taki stan rzeczy skazuje je na tragiczną samotność.
Zasada „nie ufaj” wymaga od dziecka, aby nie darzyło zaufaniem nikogo, ponieważ ufając naraża się na doznanie krzywdy. Brak zaufania do ludzi sprawia, że dziecko nie ma poczucia bezpieczeństwa, czuje się słabe i niepewne, traci poczucie własnej wartości. Nieufność budzi odruch obronny, brak porządku rodzi chaos myśli i uczuć.
Zasada „nie odczuwaj” zaleta bycie „twardym człowiekiem”, który nie może poddawać się emocjom. Jej przestrzeganie sprawia, że dziecko nie zastanawia się, co odczuwa. Kierowanie się tą zasadą oraz dojrzewanie w dezorganizowanym środowisku prowadzi do psychopatyzacji. Dziecko uczy się, że miłość, jaką je obdarzono, była fałszywa, oparta na manipulacji i krzywdzie, a więc jest przekonane, że nie ma miłości bezinteresownej.
Dziecko alkoholika wprowadzane jest w liczne wadliwe role rodzinne, które umożliwiają funkcjonowanie patologicznego systemu rodzinnego.
Rola „ratownika” polega na ochranianiu osoby pijącej przed konsekwencjami picia. Chroni ją w domu, w relacjach sąsiedzkich, a także konfliktu z prawem. Ta rola pogłębia uzależnienie od alkoholu, ponieważ chroni pijącego przed skutkami nałogu.
Rola „prowokatora” polega na doprowadzeniu do konfrontacji alkoholika z rzeczywistością, w jakiej żyje i jaką współtworzy. Działanie to jest jednak pozbawione konstruktywnego wymiaru, a więc nie pomaga alkoholikowi, a jedynie pogłębia w nim poczucie winy i bezwartościowości.
Rola „ofiary” przejmuje na siebie wszystkie obowiązki, które poprzednio należały do osoby pijącej. „Ofiara” ma skłonność do sabotowania alkoholika w okresie abstynencji, ponieważ odbiera jej wówczas swoje obowiązki.
Rola „bohatera rodzinnego” podejmuje najczęściej najstarsze dziecko, które godzi się na poważne wyrzeczenia osobiste dla dobra rodziny. Jest pełne poświęcenia, rezygnuje ze swoich potrzeb, aby służyć innym. Dziecko „bohater rodzinny” nie potrafi się bawić, jest „małym dorosłym”. Ten rodzaj poświęcenia przestaje służyć innym, chociaż wielu ułatwia życie i uczy lenistwa.
„Wyrzutek” to dziecko, które buntuje się przeciwko rzeczywistości życia rodzinnego. Nie uczy się, sprawia kłopoty wychowawcze, wagaruje, kradnie, pije alkohol. Przez takie zachowanie chce zwrócić na siebie uwagę, być kimś ważnym w rodzinie lub chce ukarać rodziców.
„Maskotka” to dziecko przymilne, rozładowujące napięcie rodzinne. Czasem „maskotka” może być narażona na wykorzystanie seksualne. Dramat tej roli polega na tym, że nikt jej nie traktuje poważnie, a nawet samo dziecko nie rozróżnia granicy między powagą a żartem. „Odłącza się” ono od uczuć smutku i cierpienia robiąc dobrą minę do złej gry.
„Zagubione dziecko” wycofuje się w świat swoich fantazji, świat lektur, marzeń, swój kąt, w którym nie można jego zauważyć. Nie sprawia żadnych kłopotów wychowawczych. Ceną, jaką za to płaci, jest nieumiejętność kontaktu i współżycia z innymi ludźmi. Osoba taka lubi uciekać od trudnych sytuacji, gotowa jest udawać, że nie ma czegoś, co naprawdę jest. Trudności w kontakcie z drugim mogą skłaniać do odrywania się od rzeczywistości i znieczulenia na przykrości życia przy pomocy narkotyków, leków oraz alkoholu. W takie zagubienie popada najczęściej najmłodsze dziecko w rodzinie.
„Ułatwiacz” to dziecko, które bierze na siebie odpowiedzialność za obraz życia rodzinnego i próbuje naprawić sytuację. Potrafi schować kluczyki od samochodu, by alkoholik się nie zabił jeżdżąc po pijanemu, wylać alkohol do zlewu, by się nie upił. Na przyjęciach pilnuje go i jest gotowe do wypicia za niego wódki.
Opisane wzory zachowań są wymuszone przez okoliczności. Dlatego nie służą przystosowaniu się dziecka do rzeczywistości, ale są dla niego wielkim obciążeniem. Wzory te są trwałe i przenoszą się w dorosłe życie. Nie każda rodzina alkoholika jest tak bardzo zaburzona, że nie potrafi dać dziecku odrobiny wsparcia czy troski. Udzielają takiego wsparcia członkowie rodziny, nauczyciele, wychowawcy, sąsiedzi i przyjaciele. Są to ludzie, którzy chcą dzieciom pomóc z chaosu tworzyć porządek świata i uczą miłości pomimo trudności, jakie się z tym łączą. Dzieci te kochają swoich najbliższych. Dorastając mają szczególne doświadczenia, które „idą za nimi” w dorosłe życie.
Zaburzenia emocjonalne u dzieci z rodzin alkoholików
Dzieci alkoholików, chociaż nie akceptują alkoholizmu rodziców, to jednak milczą; jest to najlepszy sposób na spokój w domu. Już dziecko przedszkolne dostrzega związek pomiędzy alkoholem a negatywnym zachowaniem rodziców. Ale alkohol jest obdarzony taką straszliwą mocą, że zmusza dzieci do „zaprzeczenia własnym zmysłom”. Dzieci alkoholików żyją w ciągłym strachu, co powoduje różnorodne zaburzenia: brak poczucia bezpieczeństwa, lęk, złość, nienawiść, agresję oraz poczucie winy.
Znakiem szczególnym większości alkoholików jest niespójność zachowań - innych gdy piją, innych gdy są trzeźwi. Większość pijących chwieje się w wyborze pomiędzy miłością, poczuciem winy, skruchą i dobrymi intencjami, a obojętnością czy wrogością. Taka niespójność zachowań i uczuć zaburza u dzieci poczucie bezpieczeństwa. Brak poczucia bezpieczeństwa staje się sposobem ich życia i rozumienia świata. Nawet jeśli później otoczenie staje się bardziej przewidywalne i spójne, to dzieci pozostają nadal ostrożne, nieufne i przygotowane na najgorsze.
Gdyby to z rodziców, które nie pije, potrafiło łagodzić przeżywaną przez dzieci niekonsekwencję zachowań osoby pijącej i wyjaśnić je, to przeżywany lęk nie byłby taki silny. Lecz często zachowanie matki czy ojca niepijącego jest tak samo niespójne jak alkoholika. Matka potrafi jednego dnia krzyczeć na ojca za to, że pije, a innym razem dolewa mu wódki do kieliszka.
Alkoholicy będący pod wpływem alkoholu są agresywni i gwałtowni. Przemoc rodzicielska prowadzi najczęściej do jednoczenia się dzieci przeciwko „wspólnemu wrogowi”, ale może ich także podzielić. Wtedy każde ratuje siebie. Dzieci nie potrafią zapanować nad przemocą ze strony rodziców, więc wszystko co robią inni członkowie rodziny traktują jako prowokację i za to ich obwiniają. W klimacie wzajemnych pretensji, milczenie staje się groźniejsze aniżeli otwarty konflikt. Dlatego wiele dzieci alkoholików nie może spokojnie znieść dłużej trwającej ciszy, ani być jakiś czas z samym sobą.
Dzieci bardzo głęboko przeżywają wszystkie akty przemocy i znęcania się. Ich dominującym uczuciem, które trudno ukryć, jest strach. Bardzo często przyjmują postawę rezygnacji. Brak poczucia bezpieczeństwa przesłania im pierwotną przyczynę lęku i niebezpieczeństwo życia z alkoholikiem wydaje się im łatwiejsze, aniżeli sytuacja całkowicie nieznana, gdy ojca nie ma. Domownicy w poczuciu zagrożenia, jakie w nich zrodziła przemoc, znoszą emocjonalne i fizyczne nadużycia. Dominującym uczuciem u dzieci alkoholików może stać się złość. Jeśli nie jest ona wyrażona, wywołuje poczucie winy i niepokoju; dlatego wiele dzieci ją tłumi. Często nie są one świadome swojej nienawiści do rodziców. Jedne kierują złość do wewnątrz, inne przeżywają wściekłość przekonując się, że ich życiem rządzi niesprawiedliwość, deprywacja i okrucieństwo. Taka złość zamienia się czasem w chroniczną depresję, w litość wobec samego siebie oraz pewność, że „życie nie jest warte życia”. Inne znowu dzieci, wycofują się ze wszystkiego i nie pozwalają sobie na odczuwanie najdrobniejszej złości. W ten sposób rezygnują z przeżyć, które mogłyby im pomóc przezwyciężyć porażającą je wściekłość. Niektóre dzieci odczuwają złość, ale nie potrafią jej wyrazić lub kierują ją przeciw bezpieczniejszym niż rodzice obiektom: kolegom, zwierzętom, rodzeństwu itp.
Dziecko, aby było w stanie uznać rodziców - alkoholików za chorych, a nie złych, musi najpierw dopuścić do siebie uczucie nienawiści i później się z niego uwolnić. Jednym z typowych sposobów wyrażania nienawiści w stosunku do rodziców są fantazje dotyczące morderstw na innych. Dzieci obwiniają się za te myśli, choć takie fantazje pozwalają im uwolnić się od złości i nienawiści oraz dają nieco nadziei. Nienawiść także dostarcza schronienia przed innymi nieznośnymi uczuciami, nie jest łatwo z niej rezygnować. Im bardziej rodzina nie przyznaje się do problemu alkoholowego i jego skutków, tym silniej poczucie winy koegzystuje z lękiem i ze złością.
Dzieciom małym wydaje się, że główną przyczyną tego, co się dzieje w domu, są one same. Wiedzą, że butelka ma z tym coś wspólnego, ale ponieważ nikt im nie wyjaśnia, co się dzieje, wierzą, że ponoszą za to odpowiedzialność. W ten sposób sformułowana interpretacja jest często systematycznie utwierdzana i wzmacniana przez rodziców i innych członków rodziny. Często alkoholik sam wymusza na dzieciach poczucie winy, np. mówiąc: „Przestanę pić, gdy wreszcie zaczniesz się dobrze zachowywać”. Poczucie winy i odpowiedzialnośćprzekazywane jest także dzieciom wtedy, gdy niepijący rodzic nakłania je, by spróbowały zapobiec piciu i często namawia: „Idźcie z nim na spacer, zróbcie to dla niego”.
Poczucie winy i obwiniane innych idą ze sobą w parze. Dzieci wierzą, że ich złe zachowanie wywołuje upijanie się ojca; to samo myślą o rodzeństwie i o matce. Część złości skierowania przeciwko innym członkom rodziny rodzi przekonanie, że wszyscy są odpowiedzialni za stan rodziny i nikt nie potrafi nic z tym zrobić.
W rodzinach z problemem alkoholowym zaburzeniu ulegają procesy socjalizacyjne. Rodziny te przekazują wzorce zachowań aspołecznych lub przestępczych. Nie są one w stanie zaspokoić podstawowych potrzeb emocjonalnych członków rodziny, są nadmiernie podporządkowane konieczności utrzymania chwiejnej równowagi, która nie odpowiada niczyim potrzebom. Relacje wewnątrzrodzinne kształtują się wokół picia, w opozycji do alkoholu oraz w „dialogu” z nim. Rodzina silnie przeżywa poczucie zagrożenia własnej egzystencji i traci możliwość zapewnienia sobie poczucia bezpieczeństwa w oparciu o rzeczywistą wspólnotę celów. Gdy w centrum życia rodzinnego znajduje się alkohol, a główną troską wszystkich staje się zapobieganie mu lub pogodzenie się z nim, to nie ma miejsca na problemy rodzinne. Dlatego taka rodzina nie jest w stanie sprzyjać rozwojowi emocjonalnemu dziecka.
Jak rozumieć dzieci z rodzin alkoholików i jak im pomagać
Rzeczywistość, która otacza dziecko alkoholika jest zagrażająca, skomplikowana i dostarcza wielu bolesnych przeżyć. Przeżycia te nasycone są emocjami, z którymi dziecku trudno sobie w samotności poradzić, a w dodatku nie ma ono warunków do ich wyrażenia. Przeżywa chwile lęku o siebie, o rodzinę i pijącego rodzica - jego zdrowie i życie. Odczuwa złość i nienawiść, której powody nie zawsze są dla niego samego łatwe do zrozumienia. Efektem przeżywania tych emocji i niemożności ich wyrażania jest swoiste zablokowanie uczuć, przejawiające się bądź to w emocjonalnym „zamrożeniu”, bądź w bezustannym przeżywaniu tych samych niemożliwych do przekroczenia schematów emocjonalnych - lęku, złości, bólu, wstydu, krzywd.
Charakterystyczne dla dzieci alkoholików jest poczucie krzywdy. Rodzi je wielokrotne doświadczenie niezaspokojenia własnych potrzeb i związane z tym cierpienia i rozczarowania.
Dziecko alkoholika żyje w przekonaniu, że jest gorsze niż inni - mniej zadbane, mniej kochane, mniej warte. Przeżywa wstyd za rodzica, a także za całą rodzinę.
Strategie pomocy
Dziecko alkoholika potrzebuje pomocy między innym w:
Zrozumieniu własnej sytuacji życiowej oraz związku między alkoholizmem rodziców a swoimi trudnościami;
Pozbyciu się poczucia winy za chorobę alkoholową rodziny;
Pozbyciu się wstydu i osamotnienia;
Zdobyciu poczucia własnej wartości i docenienia własnych sukcesów w walce o przetrwanie;
Zdobyciu wiary, że może mu się w życiu „udać”;
Budowaniu własnego życia, niezależnie od problemów domowych.
Istotą pracy z dzieckiem alkoholika jest tworzenie sytuacji indywidualnego i grupowego kontaktu, które korygować będą zniekształcony w wyniku życiowych doświadczeń obraz świata i pokażą dziecku, że:
Nie jest i nie musi być samo;
Nie jest jedynym dzieckiem w takiej sytuacji;
To, że jego ojciec/matka pije, nie znaczy, że go nie kocha;
Nie jest winne alkoholizmowi rodzica;
Mimo, że rodzic pije, dziecko może odnosić różnorakie sukcesy;
Dziecko może przewidywać przyszłe wydarzenia w domu i wybierać najlepsze dla siebie i innych strategie postępowania.
Kto może pomóc dziecku alkoholika?
Pomocy mogą udzielić wszystkie osoby kontaktujące się z dziećmi alkoholików. Mają tę możliwość zarówno nauczyciele, jak i sąsiedzi, czy krewni dziecka. Może się to dziać przy okazji kontaktów formalnych, poprzez rozmowę psychologa w poradni psychologiczno-pedagogicznej, bądź nieformalnych - poprzez przypadkowy kontakt z nauczycielem po lekcjach. W trakcie tych kontaktów można przekazywać dzieciom potrzebne informacje, można także dostarczać im pozytywnych doświadczeń, korygujących skutki wcześniejszych niekorzystnych kontaktów z dorosłymi.
A oto formy zorganizowanych oddziaływań, które mogą być szczególnie pomocne dla dzieci alkoholików:
1. Profilaktyczne programy edukacyjne, takie jak, np.: „NOE”, „DEBATA”, „SPÓJRZ INACZEJ”, „PROFILAKTYKA UZALEŻNIEŃ”, „PROGRAM SIEDMIU KROKÓW”, „TAJEMNICA ZAGINIONEJ SKARBONKI”. Programy edukacyjne mogą być organizowane dla całych klas szkolnych, bowiem nie są przeznaczone tylko dla dzieci alkoholików.
2. Programy terapeutyczne:
Samo dostarczenie dziecku informacji na temat alkoholizmu i jego skutków nie wystarcza, aby zaburzenia emocjonalne wywołane przez życie w chorym środowisku domowym ustąpiły. Jest wiele informacji, które dziecko może przyjąć i zrozumieć jedynie przez przeżycie odpowiedniego doświadczenia. Mogą to być między innymi zajęcia socjoterapeutyczne - zarówno w grupie, jak i w indywidualnych kontaktach z terapeutą - na terenie szkoły, placówek opiekuńczo-wychowawczych, w poradniach psychologicz...