Modelina i strzykawka cz. I
P rzy produkcji koralików z masy termoutwardzalnej warto poszukać nowych pomysłów. My dziś zrobimy koraliki przy użyciu strzykawki. Im mniejsza pojemność strzykawki tym łatwiej będzie nią operować gdyż powierzchnia tłoczka jest mniejsza – można ewentualnie zwiększyć średnicę przy użyciu małego wiertła.
Do wykonania „kłębuszków” potrzebne są :
- modelina ( w dwóch lub więcej kolorach) - żyletka (lub co do cięcia modeliny) - patyczek do szaszłyków - strzykawka
Zaczynamy tradycyjnie od wyrobienia modeliny. Jest to bardzo istotne bo im bardziej miękka będzie modelina tym łatwiej będzie nam ją „przepychać” przez strzykawkę.
Warto poeksperymentować i spróbować wykonać te koraliki albo robiąc kolory „pośrednie” – tak jak ja – czyli mieszając białą i czarną modelinę w różnych proporcjach – stąd od białego A przez jasno szary B, ciemny szary C do czarnego D, albo też nie mieszając kolorów i wrzucać je do strzykawki takimi jakie są.
Podziel kolory modeliny na mniejsze kawałki
i wrzuć do strzykawki mieszając jedne kolory z innymi
Wyciśnij wałeczki.
Posługując się patyczkiem do szaszłyków zwijaj kłębuszki , a po otrzymaniu odpowiedniej wielkości utnij wałeczek i innym patyczkiem przyciśnij końcówkę do koraliki. Uważaj żeby nie zwijać kłębuszków zbyt ciasno – tak aby dało się je łatwo przesuwać na patyczku.
Gotowe kłębuszki zgromadź po kilka na jednym patyczku i tak wsuń do piekarnika i utwardź zgodnie z przepisem.
Tak wyglądają kłębuszki po upieczeniu.
A to propozycja ich wykorzystania – na sznurku bawełnianym woskowanym, nawleczone na przemian z czarnym koralikami (również z modeliny). Odległości zostały zachowane poprzez supełki