Franciszek Zabłocki, Sarmatyzm, Akt IV, oprac. Julia Tomkiel
Scena 1
- dotyczy sporu o ziemię pomiędzy chłopami Żegoty i Guronosa; jedni są rozgradzać płot, drudzy się na to nie zgadzają
- zaczyna się bójka. Ryksa próbuje ich uspokoić, ale Burzywoj się skarży, że strasznie dostał, ona stwierdza, że czas to zagoi. Rejent również prosi o zgodę.
- Burzywoj chce by chłopa, który napadnie szlachcica spotkała szubienica
- Rejent chce by do kompromisu doszło w domu Skarbimira
Scena 2
- Walenty mówi, że przybiegł, bo usłyszał dźwięk dzwonów
- Guronos się temu dziwi i mówi, że Walenty może sobie pobiegać póki jeszcze go nie zamknęli
Scena 3
- rozmowa Walentego i Agatki
- Agatka przyznaje się, że żartowała z Walentego
- Walenty zarzuca jej, że przez nią go schwytano, ona jednak twierdzi, że się wtedy za nim wstawiła. Agatka chce się z nim pogodzić, jednak on nie chce zgody mówiąc, że zalazła mu za skórę
- Agatka wyjawia mu tajemnicę, że Radomir kocha się w Anieli; Walenty nie rozumie, czemu jest to tajemnica (Radomir jest synem Żegoty)
- Agatka prosi Walentego żeby był gońcem i wręcza mu listy
- Walenty jest ponownie nią oczarowany
Scena 4
- Radomir żali się, ponieważ zgubił listy, w których były włosy i podwiązka Anieli
- Radomir poznaje Walentego, ale udaje, że go nie zna. Próbuje razem z Wojciechem się go pozbyć, ale Walenty mówi, że zna prawdę.
- Walenty pokazuje listy od Anieli, w których pisze, że podaje listy przez Walentego i prosi by Radomir nie bał się zdrady. Aniela proponuje również spotkanie w ogrodzie.
- Walenty wypomina Radomirowi, że go pobił, a teraz jest dla niego miły, ponieważ ma do niego interes. Postanawia mu jednak wybaczyć.
- Radomir prosi by Wojciech zajął się gościem, a sam idzie odpisać na list
Scena 5
- rozmowa Walentego i Wojciecha
- Walenty mówi, że był w Warszawie
- dla Wojciecha te strony też nie są obce, uczył się gramatyki i łaciny w szkole jezuitów
- Walenty mówi, że ta szkoła to strata czasu
Scena 6
- Żegota każe znaleźć Radomira i przyprowadzić do domu Skarbimira. Radomir ma zabrać dokumenty i rapier.
Scena 7
- Wojciech narzeka na swoją posadę ze względu na mieszkańców wioski
- Walenty twierdzi, że wieś jest lepsza od Warszawy (w Warszawie nie liczy się honor i cnota)
Scena 8
- Radomir przekazuje list do Anieli przez Walentego
- Wojciech informuje Walentego, że szukał go ojciec i ma iść do domu Skarbimira
Scena 9
- rozmyślania Walentego
- chwali Radomira za to, że jest szczodry
- modli się do św. Barbary (patronki śmierci), aby uzbroiła go w wiarę
Scena 10
- Burzywoj mówi do Ryksy, że jest przekonany, że Walenty ma jakiś list. Każe pokazać Walentemu, co ukrywa. Walenty mówi, że ma jedynie kawałek placka. Odkrywają, że Walenty ma pieniądze i nazywają go złodziejem, a także grożą torturami i więzieniem.
- w końcu odnajdują list, Walenty błaga o litość, ale Ryksa wyszarpuje od Burzywoja broń i strzela
Scena 11
- przybiega Retora i mówi, że trzeba ratować Walentego (nie widzi krwi, więc jest jeszcze nadzieja)
- Walenty widząc Retorę cieszy się, że żyje i ucieka. Retora nie rozumie, jak to się stało, że Walenty ożył.