Aronson Psychologia społeczna opracowanie

background image

PSYCHOLOGIA SPOŁECZNA

PSYCHOLOGIA SPOŁECZNA- zajmuje się badaniem interakcji zachodzących między
ludźmi-tym,jak ludzie wiążą się ze sobą i tym,jak wpływają na siebie.
Psychologia społeczna-naukowe badanie sposobu,w jaki na ludzkie mysli,uczucia i zachowania
wpływa rzeczywista bądź wyobrażona obecność innych.
SYTUACJA SPOŁECZNA- sytuacja w której następuje pojawienie się innego
człowieka,determinuje ona jego zachownie ,bezpośrednio-jako obiekt obserwujący nas;
pośrednio-przez jego wytwory,materialne produkty swoich działań.
KONSTRUKT- sposób,w jaki ludzie spostrzegają,pojmują i interpretują świat społeczny.
RÓŻNICE INDYWIDUALNE-składniki osobowości,które odrózniają nas od innych ludzi.

*PSYCHOLOGIA SPOŁECZNA,A DYSCYPLINY POKREWNE:
a)Socjologia- dostarcza ogólnych praw i teorii dotyczących społeczeństw,a nie jednostek.
b)Psychologia osobowości- bada właściwości,któr powodują,że jednostki są unikatowe i róznią
się od siebie.
c)Psychologia społeczna- bada procesy psychologiczne pojawiające się gdy ludzie przebywają ze
sobą,co powoduje,że stają się podatni na wpływy społeczne.

*MOC WPŁYWU SPOŁECZNEGO:
Podstawowy błąd atrybucji- tendencja do przeceniania rozmiaru,w jakim zachowanie ludzi jest
wynikiem oddziaływania dyspozycji wewnętrznych,a niedocenianie roli czynników sytuacyjnych
i wpływu społecznego.
Dlaczego ludzie mają tendencję do niedoceniania sił wpływu społecznego???
ODP.: Należy zauważyć,że skłonnośc ta tworzy niepożądane nastawienie,które może prowadzic
do niekorzystnych postaw i zachowań.
By zrozumieć, w jaki sposób wpływa na nas otoczenie społeczne, musimy zrozumieć, jak
spostrzegają, myślą i błądzą nasze serce i umysł.Określają to zwięźle dwa główne postulaty
a)wpływ społeczny w znaczący sposób oddziałuje na ludzi;
b)aby zrozumieć siłę wpływu społecznego, musimy badać motywy, które kierują tym, jak
konstruujemy swój obraz społeczny środowiska.

*MOC SYTUACJI SUBIEKTYWNYCH: krótka historia idei.
Co rozumiemy przez sytuacje społeczne???
Odp.: jedna ze strategii poleg na wyszczególnieniu obiektywnych właściwości takiej sytuacji,a
więc tego, jak nagradza ona zaangażowanie w nie osoby, a nastepnie na udokumentowaniu
zachowań, które wynikaja z tych obiektywnych właściwości.

#Behawioryzm- człowiek jest układem zewnątrzsterowanym, jego zachowanie jest całkowicie
kontrolowane przez środowisko zewnętrzne;system nagród i kar znajdujący się w otoczeniu
decyduje o tym, czego człowiek unika i do czego dąży, można przez to dobrowolnie
modyfikować zachowanie ludzkie.

#Psychologia postaci- szkoła psychologiczna podkreślająca ważnośc badania subiektywnego
sposobu, w jaki dany obiekt pojawia się w umyśle ludzi, zamiast poddania badniom wyłącznie
obiektywnych, fizycznych cech tego obiektu.

background image


*Skąd się biorą "konstrukty": podstawowe motywy ludzkie...
#Samoocena- dokonywane przez ludzi oszacowania wartości samych siebie, tzn. rozmiaru, w
jakim spostrzegają siebie jako dobrych, kompetentnych i przyzwoitych.

Usprawiedliwianie wcześniejszego doświadczenia:
To, że zniekształcamy fakty, by poczuć sie lepiej, jest rzeczą całkowicie oczywistą, znaną nawet
okazjonalnym obserwatorom ludzkiego zachowania. Jednakże sposób, w jaki działa ten motyw,
jest często zaskakujący i rzuca sporo światła na zachowanie, które w innym przypadku mogłoby
być okryte tajemnicą.

Cierpienie a samousprawiedliwianie:
a)jesteśmy motywowani do podtrzymywania pozytywnego wizerunku samych siebie częściowo
poprzez usprawiedliwianie wcześniejszego doświadczenia;
b)w pewnych specyficznych okolicznościach prowadzi nas to do działań, które, na pierwszy rzut
oka, mogą się wydawać dziwaczne lub niedorzeczne, np. do tego, by bardziej lubić rzeczy lub
osoby, z powodu których cierpimy, niż to, co nie jest kojarzone z bólem i cierpieniem.

Podejście związane z poznawaniem społecznym: potrzeba bycia adekwatnym...
#Poznawanie społeczne- w jaki sposób ludzie myślą o sobie samych i o świecie społecznym; a
dokładnie, jak selekcjonują, interpretują, zapamietują i wykorzystują informację społeczną w
wydawaniu sądów i w podejmowaniu decyzji.
Uzasadnione jest przekonanie, że przypisując naszemu gatunkowi niewiarygodne zdolności
poznawcze, psychologowie społeczni ,formułując teorie społecznego funkcjonowania, powinni
wziąć pod uwage sposób, w jaki ludzie myślą o świecie.

Oczekiwania dotyczące świata społecznego.
Czasem nasze oczekiwania co do świata społecznego wpływają na to, jak go spostrzegamy, a
nawet mogą zmienić w naszym obrazie jego istotę. Mimo,że dwa główne źródła konstruktów-
potrzeba podtrzymywania dobrego mniemania o sobie (podejście związane z samooceną) i
potrzeba adekwatnego spostrzegania świata (podejście związane zpoznawaniem społecznym) - są
najważniejsze wśród naszych motywów społecznych, jednak z pewnością nie są to jedyne
motywy, które wpływają na myślenie i zachowanie ludzi. Jesteśmy złożonymi organizmami i
tkwi w nas wiele motywów, które zależnie od warunków wpływają na to, co myślimy, czujemy i
robimy. Na bardziej psychologicznym poziomie możemy być motywowani przez strach albo
przez obietnicę miłości, zaszczytów i innych nagród wystepujących w toku wymiany społecznej.
Jeszcze innym znaczącym motywem jest potrzeba zachowania kontroli; badania pokazują, iż
ludzie muszą czuć, że mają pewną kontrolę nad swym środowiskiem. Gdy doświadczają jej
utraty i są przekonani, iz mają mały wpływ na to, co dobrego lub złego dzieje sie z nimi, lub nie
mają żadnego wpływu, doznają wielu poważnych skutków tej sytuacji. (więcej rozdz.14)

ROZDZIAŁ 2

METODOLGIA : PROCES PRZEPROWADZANIA BADAŃ

*METODA OBSERWACYJNA: OPISYWANIE ZACHOWANI SPOŁECZNEGO
#Metoda obserwacyjna - polega na przyglądaniu się ludziom i spostrzeganiu tego, co robią;

background image

badacz obserwując systematycznie rejestruje pomiary ich zachowania.
#Obserwacja systematyczna - forma metody obserwacyjnej, w której obserwatorem jest
wyszkolony badacz społeczny, który przystępuje do odpowiedzi na pytania odnoszące się do
określonego zjawiska społecznego, obserwując i kodując je zgodnie z wcześniej przygotowanym
zbiorem kryteriów.
Metoda ta wykazuje pewną zmienność w zależności od stopnia, w jakim obserwator aktywnie
uczestniczy w obserwowanej sytuacji. W przypadku końcowym obserwator ani nie uczestniczy,
ani w żaden sposób nie wpływa na zachowanie; stara się natomiast nie być dostrzeganym i tak
dalece, jak to możliwe, wtopić się w scenerię obserwowanej sytuacji.
Zachowania społeczne muszą zostać ściśle zdefiniowane, zanim rozpocznie się obserwacja.
#Obserwacja uczestnicząca - forma obserwacji systematycznej, w której obserwator wchodzi w
interakcję z obserwowanymi ludźmi, ale stara się w żaden sposób nie wpłynąć na sytuację.
#Analiza archiwalna - forma obserwacji systematycznej, w której badacz obserwuje zachowanie
społeczne przez badanie nagromadzonych w danej kulturze dokumentów albo archiwaliów(np.
pamiętników, powieści, czasopism czy dzienników).
Analiza archiwalna jest dobra formą badań obserwacyjnych, ponieważ pozwala nam analizować
zmiany w zachowaniu społecznym nie tylko w różnych kulturach, ale i czasie.
Badania obserwacyjne w formie analizy archiwalnej mogą nam sporo powiedzieć na temat
uznawanych wartości i przekonań społecznych.
#Zgodność sędziów kompetentnych - stopień zgodności pomiędzy dwiema osobami albo większą
liczbą osób, które niezależnie obserwują i kodują grupę danych; poprzez pokazanie, że dwóch lub
więcej ekspertów niezależnie obserwujących i kodujących dochodzi do tych samych obserwacji,
badacze upewniają się, że obserwacje te nie są subiektywnymi, zniekształconymi wyrażeniami
jednostki.

Ograniczenia metody obserwacyjnej....
Metoda obserwacyjna jest metodą odpowiednią wtedy, gdy celem badania jest opis zachowania
społecznego. Ma ona jednak wady. Po pierwsze, niektóre rodzaje zachowań są trudne do
obserwacji, ponieważ albo zdarzają się bardzo rzadko, albo pojawiają się jedynie wtedy, gdy
człowiek pozostaje w samotności. Kolejną wadą metody obserwacyjnej jest to, że jest ona
ograniczona do konkretnej grupy ludzi w konkretnej sytuacji. Może to stanowić problem wtedy,
gdy celem badacza jest generalizacja wniosków z obserwacji jednej grupy ludzi w określonych
warunkach i odnoszenie ich do innych populacji lub sytuacji. Wreszcie badacze społeczni chcą
zwykle zrobić coś więcej niż tylko opisać zachowanie.
Celem nauk społecznych jest zrozumienie relacji pomiędzy zmiennymi oraz możliwość
przewidywania uwarunkowań różnych rodzajów zachowań społecznych.

*METODA KORELACYJNA: PRZEWIDYWANIE ZACHOWANIA SPOŁECZNEGO.
#Metoda korelacyjna - metoda, w której mierzy się systematycznie dwie zmienne lub ich większą
liczbę i oszacowuje się relację pomiędzy nimi (tj. w jakim stopniu można przewidzieć wartości
jednej z nich na podstawie drugiej) .
Procedura ta nazywana jest szacowaniem stopnia korelacji pomiędzy dwiema zmiennymi. Celem
metody korelacyjnej jest oszacowanie relacji pomiędzy zmiennymi.
Do korelacji odwołujemy się wtedy, gdy chcemy sprawdzić hipotezy wyjaśniające, kiedy i
dlaczego pojawia się interesujące nas zachowanie.
W metodzie tej można w rozmaity sposób mierzyć zachowanie człowieka i jego postawy.

background image

Wykorzystując ta metodę, badacz może np. analizować relacje pomiędzy agresywnymi
zachowaniami dzieci a ilością przemocy oglądanej w telewizji.

Pomiary....
Metoda korelacyjna oprócz danych pochodzących z obserwacji często wykorzystuje pomiary.
Jeżeli interesujących badaczy zmiennych nie da się łatwo obserwować, odwołują się oni do
pomiarów i pytają po prostu ludzi o ich przekonania, postawy i zachowania.
Badacze analizują tego typu relacje poprzez wyliczanie korelacji pomiędzy różnymi zmiennymi.
#Korelacja dodatnia - taka relacja pomiędzy dwiema zmiennymi, w której wzrostowi wartości
jednej zmiennej towarzyszy wzrost wartości drugiej zmiennej.
#Korelacja ujemna - taka relacja pomiędzy dwiema zmiennymi, w której wzrostowi wartości
jednej zmiennej towarzyszy zmniejszanie się wartości drugiej zmiennej.
Może być również i tak, że pomiędzy dwiema zmiennymi zupełnie nie ma korelacji i w takim
przypadku badacz nie może przewidywać jednej zmiennej na podstawie drugiej.

Korelacje wyrażone są przez liczby z przedziału od -1 do +1. Korelacja równa 1 oznacza,

że dwie zmienne są całkowicie i wprost proporcjonalnie skorelowane. Jeżeli badacz zna pozycje
danej osoby na jednej zmiennej, może dokładnie przewidzieć jej pozycję na drugiej zmiennej.
Korelacja równa -1 oznacza, że dwie zmienne są całkowicie i odwrotnie proporcjonalnie
skorelowane. I wreszcie korelacja równa 0 oznacza, że dwie zmienne nie są ze sobą skorelowane.
Posługiwanie się pomiarami ma wiele zalet, a jedną z nich jest możliwość wyodrębnienia i
badania grup reprezentatywnych dla populacji. Odpowiedzi na pytania badaczy są użyteczne
jedynie wtedy, gdy są odbiciem sądów całej populacji, a nie jedynie osób tworzących próbę.
Badacze posługując się pomiarami bardzo starają się, by włączane do próby osoby były dla tejże
populacji reprezentatywne. Owa reprezentatywność dotyczy zwykle pewnej liczby zmiennych,
ważnych z punktu widzenia przeprowadzanych badań (np. wiek, wykształcenie, płeć, religia,
wysokość dochodów). Jednocześnie badacze starają się zapewnić reprezentatywność próby
poprzez odwołanie się do losowego doboru ludzi z populacji jako całości. Jeżeli próba dobrana
jest losowo, możemy założyć, że odpowiedzi tworzących ją osób harmonizują z opiniami całej
populacji. Tworzenie próby nie zawsze kończy się pomyślnie. Badacze wykorzystujący pomiary
muszą bardzo uważać, by nie wpływać na odpowiedzi osób badanych przez sposób
sformułowania pytania.
#Dobór losowy - sposób zapewnienia reprezentatywności dla danej populacji wybranej do próby
grupy osób gwarantujący, że każda jednostka wchodząca w skład populacji ma taką samą szansę
na pojawienie się w próbie.

*METODA EKSPERYMENTALNA: ODPOWIADANIE NA PYTANIA O PRZYCZYNĘ
#Metoda eksperymentalna - metoda badania relacji przyczynowo-skutkowych; badacz losowo
przydziela uczestników eksperymentu do różnych sytuacji i upewnia się, że sytuacje te są
identyczne pod wszystkimi względami z wyjątkiem jednego, zdefiniowanego przez zmienną
niezależną(badacz oczekuje, że tenże jedyny warunek będzie miał przyczynowy wpływ na
reakcje ludzi).
Metoda eksperymentalna obejmuje bezpośrednią interwencję ze strony badacza. Zmienna(np.
liczba widzów), od której oczekuje się, że jest przyczyną zachowania interesującego badacza(np.
udzielenie pomocy), jest kontrolowana przez eksperymentatora w ten sposób, że jedni uczestnicy
badań są poddani działaniu jednej formy tej zmiennej(np. są jedynymi świadkami sytuacji
krytycznej), na innych zaś oddziałuje inna jej forma(np. są świadkami sytuacji krytycznej wraz z
małą grupą albo wraz z dużą grupą innych ludzi). Poprzez ostrożne wymienianie tylko jednego

background image

aspektu sytuacji(np. wielkość grupy) badacze mogą się przekonać, czy ten właśnie aspekt jest
przyczyną interesującego ich zachowania.

Zmienne niezależne i zależne.....
#Zmienna niezależna - zmienna, którą badacz zmienia albo różnicuje, aby stwierdzić, czy ma ona
wpływ na jakąś inną zmienną; badacz oczekuje, że ta właśnie zmienna będzie powodowała
zmiany jakiejś innej zmiennej.
#Zmienna zależna - zmienna, którą badacz mierzy po to, by stwierdzić, czy na nią wpływa
zmienna niezależna; badacz stawia hipotezę, że zmienna zależna zależy od poziomu zmiennej
niezależnej.
Zmienna niezależna jest bezpośrednio kontrolowana przez eksperymentatora. Jest to ta zmienna,
którą badacz manipuluje (pojawiają się ona w eksperymentach na różne sposoby). Badacz zakład,
że właśnie zmienna niezależna jest przyczyną zmiennej zależnej, która z kolei jest tym, co badacz
mierzy, by sprawdzić, czy oczekiwany efekt się pojawi.
Badacz zakłada więc, że zmienna zależna zależy od zmiennej niezależnej.
Zdajemy sobie sprawę z tego, że zachowanie społeczne jest złożone i zwykle powoduje je wiele
różnych zmiennych. Dlatego właśnie eksperymenty często obejmują równocześnie więcej niż
jedną zmienną niezależną. Ponieważ wiemy, że pewne kombinacje zmiennych niezależnych mają
szczególnie silny wpływ na zachowanie, możemy postarać się, by każda wersja każdej zmiennej
niezależnej wystąpiła w eksperymentach łącznie z każdą z wersji wszystkich pozostałych
zmiennych. Taka procedura nazwana jest planem wieloczynnikowym.
#Plan wieloczynnikowy - plan eksperymentalny, w którym uwzględnia się więcej niż jedną
zmienną niezależną; każda zmienna niezależna ma więcej niż jedną wersję lub też poziom;
wszystkie możliwe kombinacje tych poziomów pojawiają się w badaniach.
Badacz mógłby np. zdecydować się na badanie zachowania świadków przy użyciu trzech
zmiennych niezależnych, a mianowicie: stopnia powagi sytuacji, liczby obecnych w tej sytuacji
świadków oraz płci osoby, której potrzebna jest pomoc.
Ważność sytuacji mogłaby mieć trzy poziomy:
a) bardzo poważna sytuacja ( człowiek leży na ziemi, a z jego ust toczy się krew);
b) sytuacja poważna ( człowiek leży na ziemi, kurczowo zaciska pięści i jęczy);
c) sytuacja mniej poważna ( człowiek potknął się i upadł na ziemię).
Kolejna zmienna - liczba świadków - mogłaby pojawić się w dwóch wariantach:
a) obecność jednego świadka;
b) obecność trzech świadków.
Ostatnia zmienna niezależna, czyli płeć ofiary, miałaby oczywiście dwa poziomy:
a) ofiarą jest mężczyzna;
b) ofiarą jest kobieta.
W wyniku zastosowania planu wieloczynnikowego uzyskamy dwanaście różnych kombinacji
tych trzech zmiennych niezależnych. Badacz wprowadza wszystkie dwanaście możliwych
sytuacji do badań. Następnie zbiera informacje o tym, jak świadkowie reagują, gdy zostają
postawieni w sytuacjach określonych przez różne wersje trzech wykorzystanych zmiennych. W
ten sposób badacz może określić nie tylko niezależny udział każdej z tych trzech zmiennych
niezależnych (np. w jakim stopniu ludzie zmieniają zachowania związane z niesieniem pomocy
wtedy gdy ofiarą jest kobieta, a nie mężczyzna), ale również swoiste kombinacje czy też
interakcje różnych wersji tych trzech zmiennych (np. czy kobieta jako ofiara w bardzo poważnej
sytuacji częściej otrzymuje pomoc ze strony trzech świadków niż mężczyzna jako ofiara w tych
samych warunkach). Wieloczynnikowy plan eksperymentalny jest bardzo wiarygodnym

background image

narzędziem. Umożliwia rozdzielenie oddziałujących na siebie nawzajem zmiennych, a tym
samym pozwala psychologom społecznym określić istotne dla analizowanego problemu ich
kombinacje.

Ustalenie trafności wewnętrznej w eksperymentach....
# Trafność wewnętrzna - upewnianie się, że nic więcej poza zmienną niezależną nie może
wpływać na zmienną zależną; realizuje się to poprzez kontrolowanie wszystkich zmiennych
ubocznych oraz poprzez losowe przydzielanie wszystkim badanym różnych warunków
eksperymentalnych.
Znaczy to tyle, że wszystkie wykorzystane w badaniach sytuacje były takie same, a różniły się
jedynie wartością zmiennej niezależnej.
#Losowe przydzielanie sytuacji - upewnianie się, że wszyscy badani mają taką samą szansę na
przydzielenie do danej sytuacji w eksperymencie; dzięki losowemu przydzielaniu tychże sytuacji
badacz może być względnie pewien, że różnice w osobowościach uczestników eksperymentu
albo ich wcześniejsze doświadczenia są równomiernie rozłożone na wszystkie sytuacje.
Ta użyteczna technika jest główną składową metody eksperymentalnej. Dzięki losowemu
przydzielaniu ( albo randomizacji ) badacz może być względnie pewien, że różnice w
osobowościach uczestników eksperymentu albo ich wcześniejsze doświadczenia są
równomiernie rozłożone na wszystkie sytuacje. I tak np. teoria prawdopodobieństwa mówi nam,
że jeżeli uczestnicy eksperymentu będą losowo przydzielani do sytuacji eksperymentalnej,
istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, iż osoby bardziej skłonne do pomocy wyznaczone
zostaną do tej samej sytuacji. Ludzie bardziej od innych chętni do pomocy będą losowo (tj. w
przybliżeniu równomiernie) rozłożeni na wszystkie trzy sytuacje eksperymentalne.
Zawsze jednak istnieje (bardzo niewielka) możliwość, że nawet w przypadku losowego
przydziału osoby o różnych cechach osobowości nie rozłożą się równomiernie na wszystkie
sytuacje eksperymentalne.
#Poziom ufności (wartość p) - liczba wyliczona za pomocą technik statystycznych, która
informuje badacza o tym, jakie jest prawdopodobieństwo, że wyniki jego eksperymentu są
dziełem przypadku, a nie są efektem działania zmiennej niezależnej lub zmiennych niezależnych.

Standardowo w nauce – także w psychologii społ. – wyniki uznaje się za istotne wtedy, gdy
prawdopodobieństwo tego, iż są one dziełem czynników losowych, a nie badanych zmiennych
niezależnych, wynosi mniej niż pięć setnych. Jeśli wyniki są istotnie statystyczne, przyjmujemy
hipotezę, że to właśnie zmienna niezależna, a nie różnice w osobowościach czy też
wcześniejszych doświadczeniach naszych badanych, jest przyczyną różnic w zmiennej zależnej.
Możliwość kontrolowania zmiennych ubocznych, które mogą wpływać na wyniki oraz
możliwość losowego przydzielania osób badanych do sytuacji to dwie wielkie zalety metody
eksperymentalnej. Nie jest to możliwe ani w metodzie korelacyjnej, ani w metodzie
obserwacyjnej. Nawet jeśli pomiędzy dwiema zmiennymi występuje silna korelacja, to nie
możemy być pewni ani tego, czy pierwsza zmienna jest przyczyna drugiej, ani też czy druga
zmienna jest przyczyną pierwszej, czy może jakaś inna zmienna jest przyczyną i jednej i drugiej.

Ustalenie trafności zewnętrznej w eksperymentach....
#Trafność zewnętrzna – stopień w jakim wyniki badań mogą być generalizowane na inne
sytuacje i na innych ludzi.

background image

Generalizacja eksperymentów w psychologii :
a)stopień w jakim można uogólniać sytuacje stworzone przez eksperymentatora na sytuacje
spotykane w życiu codziennym( generalizacja na inne sytuacje );
b)stopień w jakim można uogólniać zachowanie grupy ludzi uczestniczących w badaniach na
zachowanie ludzi w ogóle( generalizacja na innych ludzi ).

Generalizacja na inne sytuacje.
Psychologom społecznym można zarzucić to, że często przeprowadzają swoje badania w
sytuacjach sztucznych, które nie mogą być później uogólniane na sytuacje spotykane w realnym
życiu. Aby rozwiązać ów problem, badacze starają się zwiększyć możliwość generalizacji
wyników poprzez takie planowanie sytuacji eksperymentalnych, by były one jak najbardziej
podobne do sytuacji realnych. Trzeba jednak w tym miejscu zauważyć, że istnieją różne sposoby
urealniania eksperymentu. Jeżeli przyjmiemy, że owa realność to podobieństwo sytuacji
eksperymentalnej do zdarzeń często spotykanych w życiu codziennym , to uznamy oczywiście,
że wiele eksperymentów zasady realizmu nie spełnia.
#Realizm sytuacyjny – stopień, w jakim sytuacje eksperymentalne są podobne do sytuacji
spotykanych w życiu codziennym.
Tak pojmowany realizm jest zwykle w eksperymencie niewielki.
Jednak ważniejsze od wyżej zdefiniowanego realizmu sytuacyjnego jest to, w jakim stopniu
eksperyment kontroluje procesy psychologiczne podobne do tych, które pojawiają się w życiu
codziennym. Ten rodzaj realizmu nazywa się realizmem psychologicznym.
#Realizm psychologiczny – stopień, w jakim kontrolowane w eksperymencie procesy
psychologiczne są podobne do procesów psychologicznych pojawiających się w życiu
codziennym; realizm psychologiczny może być wysoki nawet wtedy, gdy realizm sytuacyjny jest
niewielki.
Utrzymanie wysokiego realizmu sytuacyjnego i wysokiego realizmu psychologicznego w
eksperymencie nie jest zadaniem łatwym. Być może tutaj największą rolę odgrywają zdolności
twórcze badacza.
Aby urealnić badania psychologiczne, często konieczne jest podanie uczestnikom eksperymentu
instrukcji maskującej , a więc przedstawienie celu badań różnego od faktycznego.
#Instrukcja maskująca – opis celu badań przedstawiany ich uczestnikom, który różni się od
prawdziwego celu tychże badań; instrukcja maskująca używana jest po to, by zachować realizm
psychologiczny.
Realizm psychologiczny jest najpełniejszy wtedy, gdy ludzie są przekonani. Że stoją w obliczu
realnych wydarzeń. Jeżeli badani są o danej sytuacji uprzedzeni, planują swoje reakcje, a to nie
zdarza się w realnym świecie.

Generalizacja na innych ludzi.
Jedynym sposobem zagwarantowania, że wyniki eksperymentu są reprezentatywne dla zachowań
pewnej konkretnej populacji jest losowy dobór osób badanych z tej właśnie populacji. Najlepiej
byłoby, gdyby grupy osób uczestniczące w eksperymentach były wyodrębniane z populacji
losowo, tak jak czyni się to w przypadku posługiwania się pomiarami. Jednak w eksperymentach
przeprowadzanych w ramach psychologii społecznej rzadko badani są wybierani w ten właśnie
sposób. Losowy dobór osób badanych do eksperymentów psychologicznych jest niestety
przedsięwzięciem niepraktycznym i kosztownym. Względy praktyczne i finansowe nie są
oczywiście wystarczającym usprawiedliwieniem dla słabej nauki. O wiele ważniejsze jest to, że z

background image

punktu widzenia celu psychologii społ. tworzenie losowej próby do każdego eksperymentu nie
jest konieczne.
Psychologowie społ. starają się zidentyfikować podstawowe, wspólne dla wszystkich ludzi
procesy psychologiczne , które powodują uleganie wpływom społecznym. Jeżeli przyjmiemy, że
istnieją fundamentalne procesy psychologiczne, takie same u wszystkich ludzi mieszkających w
różnych miejscach na Ziemi i ,że te właśnie procesy są przedmiotem eksperymentów
psychologów społ., to wówczas selekcja osób z każdego zakątka świata nie będzie już konieczna.
Większość psychologów społ. zakłada, że badane przez nich procesy – takie jak rozproszenie
odpowiedzialności w sytuacji krytycznej powodowane przez obecność innych – to podstawowe
składniki ludzkiej natury, jednakowe dla mieszkańców z różnych stron świat.

Powtarzalność.
#Powtarzalność – powtarzanie badań, często z udziałem osób z innych badanych populacji albo
w innych warunkach.
Ostatecznym sprawdzianem trafności zewnętrznej eksperymentu jest jego powtarzalność, a więc
powtórne przeprowadzanie badań, często z udziałem innych osób albo z wykorzystaniem innych
sytuacji. Tylko przez takie powtarzanie badań możemy się przekonać , do jakiego stopnia
uzyskane wyniki mogą być generalizowane.

Podstawowy dylemat psychologa społecznego....
Jednym z najlepszych sposobów zwiększenia trafności zewnętrznej jest przeprowadzenie
eksperymentów w warunkach naturalnych.( eksperymenty przeprowadzane raczej w warunkach
życia realnego niż w laboratorium ).
W przypadku takich eksperymentów bada się zachowanie ludzi poza laboratorium, w naturalnych
sytuacjach. Tu jednak, inaczej niż w przypadku obserwacji systematycznej albo metody
korelacyjnej , badacz kontroluje występowanie zmiennej niezależnej (np. wielkości grupy) po to,
by sprawdzić , jaki będzie to miało wpływ na zmienną zależną (np. fakt udzielenia pomocy
innemu człowiekowi) i losowo przydziela badanych o różnych sytuacji. Dlatego właśnie
procedura eksperymentu w warunkach naturalnych jest identyczna z procedurą eksperymentu
laboratoryjnego z tą jedną różnicą, że ten pierwszy przeprowadzany jest w warunkach
spotykanych w realnym życiu, drugi zaś – w relatywnie sztucznych warunkach laboratoryjnych.
Uczestnicy badań w warunkach naturalnych są nieświadomi tego, że sytuacja, w jakiej się
znaleźli, jest w rzeczywistości eksperymentem. Trafność zewnętrzna tego typu eksperymentów
jest wysoka, ponieważ dzieją się one w świecie realnym, a uczestniczą w nich realni ludzie,
którzy są pomiędzy sobą o wiele bardziej zróżnicowani niż typowa dla takich badań próba
złożona ze studentów. Prawie zawsze w eksperymencie trzeba lawirować pomiędzy jego
wewnętrzną i zewnętrzną trafnością, a więc pomiędzy: a) posiadaniem wystarczającej kontroli
nad sytuacją, by żadna zmienna uboczna nie miała wpływu na wyniki; b) gwarancją, że wyniki
eksperymentu mogą być generalizowane na zjawiska życia codziennego.
Balansowanie pomiędzy wewnętrzną i zewnętrzną trafnością jest określane jako podstawowy
dylemat psychologa społecznego. Usiłowania, by wszystkie wyżej wymienione warunki spełnić
w pojedynczym eksperymencie nie prowadzą do rozwiązania tego dylematu. Wielu psychologów
społ. opowiada się za zapewnieniem przede wszystkim trafności wewnętrznej i
przeprowadzaniem eksperymentów laboratoryjnych, w których badani są losowo przydzielani do
różnych sytuacji, a wszystkie zmienne uboczne są kontrolowane. W takich warunkach nie jest
nigdy do końca jasne co jest przyczyna, a co skutkiem. Inni psychologowie społ. preferują
kontrolowanie trafności zewnętrznej i ci właśnie przeprowadzają większość swoich badań w

background image

warunkach naturalnych. Jeszcze inni wykonują obydwa rodzaje eksperymentów. Oba rodzaje
eksperymentów wzięte razem spełniają kryteria eksperymentu doskonałego. Dlatego też, dzięki
powtarzalności, specyficzne pytanie badawcze można analizować z maksymalną trafnością
wewnętrzną i zewnętrzną.

Badania podstawowe a badania stosowane...

# Badania podstawowe – badania projektowane po to, by dać najlepszą odpowiedź na pytanie,
dlaczego ludzie zachowują się tak, jak się zachowują i przeprowadzane wyłącznie dla
zaspokojenia ciekawości poznawczej i nie ma tu miejsca na próby rozwiązywania specyficznych
społecznych czy też psychologicznych problemów.

# Badania stosowane – badania projektowane specjalnie w celu rozwiązania konkretnego
problemu społecznego; tworzenie teorii zachowania jest zwykle wtórne do rozwiązywania
specyficznego problemu.

Problemy etyczne w psychologii społecznej..
#Przyzwolenie – wyjaśnienie uczestnikom badania natury eksperymentu, zanim on się
rozpocznie i uzyskanie ich zgody na udział w tym eksperymencie.
# Maskowanie – wprowadzenie w błąd uczestników eksperymentu lub zatajenie przed nimi
prawdziwego celu badań albo też wydarzeń, które w rzeczywistości zaistnieją.
# Sesja wyjaśniająca – wyjawienie uczestnikom badań po zakończeniu eksperymentu jego celu
oraz dokładne objaśnienie tego, co się wydarzyło.

Etyczne zasady psychologów przy prowadzeniu badań....

1. Psycholog musi zrobić wszystko, by nie szkodzić uczestnikom swoich badań
2. Gdy psycholog planuje badania, musi określić ich dopuszczalność z punktu widzenia

etyki. Ponieważ sami badacze mogą nie być obiektywni w sądach dotyczących zgodności
ich badań z zasadami etyki, są zobowiązani do zasięgnięcia opinii innych osób, w tym
Komisji ds. Recenzji.

3. Badacz powinien tak dokładnie, jak o tylko jest możliwe, opisać badanym procedurę,

zanim wezmą oni udział w eksperymencie i uzyskać od nich przyzwolenie, które
dokumentuje ich chęć udziału w takich badaniach, jakie im przedstawiono.

4. Maskowanie można zastosować jedynie wtedy, gdy nie ma żadnego innego sposobu

sprawdzenia postawionej hipotezy i jeżeli Komisja ds. Recenzji orzekła, iż nie naraża
uczestników na nadmierne ryzyko. Po przeprowadzeniu badań należy – w trakcie
spotkania zwanego sesją wyjaśniającą – dokładnie opisać i wyjaśnić uczestnikom
wszystkie wykorzystane procedury.

5. Wszystkie osoby badane muszą zostać poinformowane, że w każdej chwili mogą

zrezygnować z udziału w eksperymencie.

6. Wszystkie informacje uzyskane w trakcie badań od ich uczestników muszą być

utrzymane w ścisłej tajemnicy, jeżeli badany nie zgodzi się na ich publikację.

background image

Podsumowanie

Celem psychologii społecznej jest naukowe poszukiwanie odp. na pytania o zachowania
społeczne. Główne procedury badawcze stosowane w psychologii społecznej to metoda
obserwacyjna, metoda korelacyjna i metoda eksperymentalna. Każda z tych procedur ma wady i
zalety każda z nich jest odpowiednią metodą w odniesieniu do specyficznych pytań badawczych.
Zastosowanie każdej z nich zobowiązuje też badacza do wyprowadzenia innego typu wniosków.
Metoda obserwacyjna pełni przede wszystkim funkcje opisową .Umożliwia badaczowi
obserwowanie zjawisk społecznych i ich opisywanie. Obiektywność owych obserwacji ocenia się
następnie poprzez sprawdzenie zgodności sędziów kompetentnych.
Metoda korelacyjna pozwala z kolei na określanie, czy zmienne są ze sobą związane, a więc
czy wartości jednej zmiennej można przewidywać na podstawie wartości innych zmiennych.
Jeżeli istnieje dodatnia korelacja, to wzrost wartości zmiennej A jest związany ze wzrostem
wartości innych zmiennych B. Jeżeli natomiast istnieje korelacja ujemna, to wzrost wartości
zmiennej A jest powiązany z obniżeniem się wartości zmiennej B. Często wylicza się korelacje
na podstawie dokonanych wcześniej pomiarów uzyskanych z próby osób wybranych z populacji
za pomocą doboru losowego. Ów losowy dobór gwarantuje, że odpowiedzi badanej próby są
reprezentatywne dla sądów całej populacji. Główną wadą metody korelacyjnej jest to, że nie
pozwala ona wnioskować na temat przyczynowości. Nie jest w jej ramach możliwe stwierdzenie,
czy A powoduje B, czy B powoduje A, czy tez jakaś inna zmienna powoduje i A i B.
Z tego właśnie względu preferowaną procedurą badawczą w psychologii społ. jest metoda
eksperymentalna
. Tylko ona pozwala wnioskować na temat przyczynowości. Eksperymenty
mogą być przeprowadzane w laboratoriach albo w warunkach naturalnych. Zmienne
niezależne
to te, którymi badacz systematycznie manipuluje. To o nich właśnie zakłada, że mają
przyczynowy wpływ na zachowanie. Zmienne zależne to z kolei te zmienne, o których badacz
zakłada, że są efektem zmiennych niezależnych. Badacz musi zagwarantować, że wszyscy
uczestnicy eksperymentu będą stawiani w sytuacjach różniących się wyłącznie wartością
zmiennej niezależnej. Musi on również zadbać o to, by osoby badane były losowo przydzielane
do sytuacji eksperymentalnych. Owo losowe przydzielanie gwarantuje, że różne typy osób
badanych będą równomiernie rozłożone na wszystkie sytuacje. Z kolei poziom ufności (wartość
p)
informuje o tym, jakie jest prawdopodobieństwo, że wyniki eksperymentu są dziełem
przypadku, a nie efektem działania zmiennej niezależnej.
Psychologowie społeczni używają często w swoich eksperymentach planu
wieloczynnikowego
. Procedura ta uwzględnia więcej niż jedną zmienną niezależną i więcej niż
jeden poziom na każdej z tych zmiennych. W eksperymencie pojawiają się wszystkie możliwe
kombinacje poziomów zmiennych niezależnych. Badacz może dzięki temu określić efekty
głównej każdej zmiennej niezależnej oraz swoiste interakcje czy też kombinacje poziomów
wszystkich wykorzystanych zmiennych niezależnych.
Badacz powinien starać się zapewnić swoim eksperymentom tak wysoką, jak to tylko
możliwe trafność wewnętrzną(gwarancja, że nic poza zmiennymi niezależnymi nie wpływa na
wyniki) oraz trafność zewnętrzną(gwarancja, że wyniki mogą by uogólniane na innych ludzi i
inne sytuacje). Realizm sytuacyjny to stopień, w jakim sytuacje eksperymentalne podobne są do
sytuacji spotykanych w życiu codziennym. Realizm psychologiczny natomiast to stopień, w
jakim kontrolowane w eksperymencie procesy psychologiczne są podobne do procesów
psychologicznych pojawiających się w życiu codziennym. Najlepszym sposobem sprawdzenia
trafności zewnętrznej jest powtarzalność. Polega ona na przeprowadzaniu tego samego
eksperymentu z udziałem innych ludzi w innych sytuacjach oraz na porównywaniu wyników.

background image

Podejmowane są zarówno badania podstawowe jak i badania stosowane. Granica pomiędzy
tymi dwoma rodzajami badań jest często nieostra, jednak celem badań podstawowych jest
zrozumienie zachowania społecznego bez wnikania w specyficzne i szczegółowe problemy;
celem badań stosowanych jest natomiast rozwiązywanie właśnie specyficznych zagadnień, które
często maja spore znaczenie dla życia społecznego. Na koniec trzeba zaznaczyć, że ważnym
problemem w psychologii społecznej jest etyczny stosunek do osób badanych. Wskazówki
wypracowane przez Stowarzyszenie Psychologów Amerykańskich zalecają ostrożne
postępowanie i akcentują takie kwestie, jak np. uzyskanie przyzwolenia osób badanych,
możliwości rezygnacji z udziału w badaniach w każdym momencie ich trwania, zapewnienie
anonimowości i dyskrecji, przeprowadzenie sesji wyjaśniającej po zakończeniu eksperymentu,
zwłaszcza wtedy, gdy wykorzystano maskowanie ( a wiec instrukcje maskującą., która
dotyczyła rzekomego celu badań albo zmiennych niezależnych lub zależnych).

Część 2

Rozdział 3 : Dysonans poznawczy a potrzeba podtrzymywania
samooceny.

Teoria dysonansu poznawczego...
Uczucie przykrego napięcia spowodowane informacją, która jest sprzeczna z naszym
wyobrażeniem siebie jako osoby rozsądnej i sensownej, nazywa się dysonansem poznawczym.
# Dysonans poznawczy – popęd spowodowany poczuciem dyskomfortu, pierwotnie definiowany
jako konsekwencja utrzymywania dwóch lub więcej niezgodnych ze sobą elementów
poznawczych, następnie określany jako konsekwencja zaangażowania się w działanie, które jest
sprzeczne z koncepcją siebie jako osoby przyzwoitej i rozsądnej.

Leon Festinger dysonans definiował jako niezgodność między dwoma elementami
poznawczymi.
# Elementy poznawcze – myśli, uczucia, przekonania bądź wiedza o czymś.

Mamy wiele przekonań na temat nas samych oraz na temat świata i czasami te przekonania są
wzajemnie sprzeczne. Z definicji, którą podał Festinger , wynika, że gdy dwa elementy są ze sobą
niezgodne, to ludzie doświadczają swoistego napięcia psychologicznego zwanego dysonansem.
W miarę jak rozwijała się teoria, coraz bardziej było jasne, że największe prawdopodobieństwo
pojawienia się dysonansu jest wtedy, gdy zrobimy coś lub dowiemy się czegoś, co zagraża
naszemu wyobrażeniu siebie, przez zaistnienie niezgodności między tym ,kim sądzimy, że
jesteśmy, a tym, jak się zachowujemy – to znaczy przez działania lub myśli, które zagrażają
naszej samoocenie. Mówiąc krótko, dysonans poznawczy wystąpi wtedy, gdy czujemy się
niemądrzy lub niemoralni.
Dysonans poznawczy wywołuje uczucie dyskomfortu, a zatem pobudza do podjęcia prób jego
zredukowania, w taki sam sposób jak głód lub pragnienie pobudza nas do jedzenia lub picia.
Jednak inaczej niż w przypadku głodu lub pragnienia – różne sposoby redukowani dysonansu
prowadzą do interesujących zachowań. Jak zredukować dysonans? Możemy to zrobić na trzy
podstawowe sposoby :

a) przez zmianę naszego zachowania – tak, aby było ono zgodne z dysonansowym

elementem poznawczym.

b) Przez uzasadnienie naszego zachowania – zmieniając jeden z elementów poznawczych

tak, aby był on mniej sprzeczny (a zatem bardziej zgodny) z zachowaniem.

background image

c) Przez uzasadnienie naszego zachowania – dodając nowe elementy poznawcze, które są

zgodne z zachowaniem i je wpierają.

Aby uciec od dysonansu, ludzie będą się angażować w zupełnie niezwykłe racjonalizacje.

Zachowanie racjonalne a racjonalizujące...
Potrzeba podtrzymania naszej samooceny sprawia, że nie zawsze myślimy racjonalnie; raczej
racjonalizujemy. Ludzie zaangażowani w redukowanie dysonansu są tak zajęci przekonywaniem
samych siebie, że zawsze postępują i postępowali właściwie, iż często kończy się to
zachowaniem irracjonalnym i dezadaptacyjnym.
Decyzje, decyzje, decyzje.....
Co dzieje się po podjęciu decyzji??? Jeśli podejmujemy ważną decyzję, to doświadczamy
dysonansu. Nazywa się to dysonansem podecyzyjnym.
# Dysonans podecyzyjny – dysonans, który zostaje nieuchronnie wzbudzony po podjęciu decyzji.
W takiej sytuacji dysonans jest najczęściej likwidowany przez podwyższenie atrakcyjności
wybranej alternatywy i zdewaluowanie alternatywy odrzuconej.

Ważną decyzje można zdefiniować jako decyzję, która jest kosztowna, trudna do zmiany,
wymaga odpowiedniego wysiłku i powoduje negatywne konsekwencje dla drugiej osoby.
Podjęcie decyzji wywołuje dysonans. Elementy poznawcze odnoszące się do negatywnych
aspektów preferowanego obiektu są w dysonansie z faktem, że został on wybrany, a elementy
poznawcze dotyczące pozytywnych aspektów obiektu, który został odrzucony, są w dysonansie
jego odrzuceniem. Aby zredukować dysonans, ludzie zmieniają sposób myślenia o dwóch
obiektach – poznawczo oddalają je od siebie w swoich umysłach, utwierdzając się w ten sposób
w przekonaniu, że dokonali właściwego wyboru. Im bardziej ważna decyzja, tym większy
dysonans. Im ważniejsza i bardziej nieodwołalna decyzja, tym większa potrzeba redukcji
dysonansu.
Rozwiązywanie dylematów moralnych jest szczególnie interesującym obszarem dla badania
dysonansu ze względu na następstwa dla samooceny. Jeszcze bardziej interesujące jest to, że
redukcja dysonansu po podjęciu trudnej decyzji moralnej może wpłynąć na przyszłe zachowanie
etyczne.

Uzasadnienie wysiłku...
Większość ludzi jest skłonna podjąć ogromny wysiłek, aby zdobyć to, czego pragnie. To jest
oczywiste.

Przykład....włożyłeś wiele wysiłku po to, żeby zostać członkiem konkretnego klubu i okazuje się,
że jest to bezwartościowa organizacja, do której należą nudni ludzie zaangażowani w trywialne
zajęcia. Czułbyś się jak głupiec. Rozsądna osoba nie pracuje ciężko, aby osiągnąć cos
trywialnego. W takich okolicznościach powstałby duży dysonans; twój element poznawczy
mówiący, że jesteś rozsądną, doświadczoną osobą jest sprzeczny z innym twoim elementem
poznawczym, który mówi, że ciężko pracowałeś, aby dostać się do bezwartościowego klubu. Jak
byś zredukował ten dysonans? Jak uzasadniłbyś po fakcie swoje zachowanie? Niewykluczone, że
mógłbyś zmienić pojęcie Ja, ale pojęcie Ja jest stałą strukturą; to ostatnia rzecz, jaką jesteśmy
gotowi zmienić. Mniej drastycznym, ale równie skutecznym sposobem redukcji dysonansu
byłoby przekonanie samego siebie, że członkowie naszego klubu są bardziej sympatyczni,
interesujący i bardziej godni włożonego trudu niż wydawało się to na pierwszy rzut oka.
Działania i zachowania są także otwarte na różnorodne interpretacje; jeśli będziemy pobudzani
do spostrzegania tego, co najlepsze w ludziach i rzeczach, wtedy pozytywnie zinterpretujemy te

background image

wieloznaczności. W tego rodzaju sytuacji dysonans wzbudzony przez potrzebę uzasadnienia
wysiłku
dostarcza koniecznej motywacji tego typu zniekształceń.
# Uzasadnienie wysiłku – występująca u ludzi tendencja do podwyższania oceny tego na co
ciężko pracowali, aby to osiągnąć.

Psychologia niewystarczającego uzasadnienia...
Powiedzieć znaczy uwierzyć...
# Uzasadnienie zewnętrzne - wyjaśnienie, jakie podaje osoba dla swojego dysonansowego
zachowani, wskazujące na przyczynę, która znajduje się poza nią samą (np. jeśli ktoś coś robi,
aby uzyskać dużą nagrodę lub uniknąć surowej kary).
Przykład....kolega kupił obraz za jakąś tam kwotę...obraz nie bardzo nam się podoba, nie jest za
specjalny, a kolega pyta się nas ja się podoba obraz...my widzimy, że on jest nim zachwycony,
więc nie chcąc go zranić mówimy, że obraz jest super.
Jeśli nadal będziesz się powstrzymywał od wyrażenia swojej prawdziwej opinii, to doświadczysz
dysonansu. Jeśli nie możesz znaleźć zewnętrznego uzasadnienia swojego zachowania, będziesz
próbował znaleźć uzasadnienie wewnętrzne – poprzez zmniejszenie rozbieżności między
dwoma elementami poznawczymi – twoją postawą i twoim faktycznym zachowaniem. Jak
możesz to zrobić? Zaczynasz poszukiwać pozytywnych aspektów obrazu – jakichś oznak talentu
lub wyrafinowania artystki, które poprzednio mogły ujść twojej uwadze.
# Uzasadnienie wewnętrzne - likwidowanie dysonansu poprzez dokonanie jakiejś zmiany w
sobie (np. swojej postawy lub zachowania).
W krótkim czasie ta postawa wobec obrazu przesunie się w kierunku pozytywnych stwierdzeń,
jakie poczyniłeś i tak właśnie realizuje się zasada „powiedzieć znaczy uwierzyć”. To zjawisko
jest ogólnie nazywane obroną środowiska niezgodnego z własną postawą.
# Obrona stanowiska niezgodnego z własną postawą - proces, który pojawia się , gdy ktoś
wyraża opinię lub postawę sprzeczną ze swoim osobistym przekonaniem lub postawą.
Jeśli uda się to osiągnąć przy minimalnym zewnętrznym uzasadnieniu, to nastąpi zmiana
osobistej postawy w kierunku wyrażonej publicznie opinii.

Niewystarczająca kara.....
# Niewystarczająca kara - dysonans wzbudzony wtedy, gdy jednostka nie ma wystarczającego
zewnętrznego uzasadnienia, że nie zaangażowała się w pożądane przez nią działanie lub
zrezygnowała z pożądanego przez nią obiektu, co zwykle prowadzi do obniżenia atrakcyjności
zakazanego działania lub obiektu.
Złożone społeczeństwo funkcjonuje, stosując czasami karę lub zagrożenie karą. Jako jego
członkowie ciągle spotykamy się z sytuacjami, w których osoby odpowiedzialne za
utrzymywanie prawa i porządek grożą nam karą, jeśli nie dostosujemy się do ich zasad i
regulaminów.
Zastosowanie kary jako środka powstrzymania kogoś od zrobienia tego, co lubi, wymaga ciągłej
czujności i nękania. Im łagodniejsze zagrożenie, tym mniejsze uzasadnienie zewnętrzne; im
mniejsze uzasadnienie zewnętrzne, tym większa potrzeba uzasadnienia wewnętrznego.

Trwałość przekonywania samego siebie....
# Autoperswazja – długotrwała zmiana postawy, która jest konsekwencją prób usprawiedliwienia
samego siebie.

Co rozumiemy przez „niewystarczające uzasadnienie”.....

background image

Chociaż lubimy myśleć o nas samych jako o istotach całkowicie racjonalnych, to często zdarza
się nam popełniać czyny, których zupełnie nie przemyśleliśmy – mówiąc „tak”, gdy chcieliśmy
powiedzieć „ nie” itd. Paradoks polega na tym, że wierząc w naszą racjonalność, mądrość i
moralność, jesteśmy podatni na wzbudzaną przez dysonans chęć do przekonania o tym samych
siebie.

To nie są po prostu nagrody lub kary....
Jak się okazuje duże nagrody lub surowe kary są efektywnym sposobem dostarczania
zewnętrznego uzasadnienia dla jakiegoś działania. Stosownie do tego, czy chcesz, aby ktoś coś
uczynił lub aby powstrzymał się od tego czegoś tylko raz, najlepsza strategią będzie obietnica
dużej nagrody lub zagrożenie surową karą. Jeśli jednak chcesz, aby u kogoś wykształciła się
zakorzeniona postawa, to im mniejsza nagroda lub kara, która wzbudza chwilową uległość, tym
większa będzie końcowa zmiana postawy, a więc bardziej długotrwały skutek. Duże nagrody i
surowe kary stanowią silne uzasadnienia zewnętrzne, dlatego blokują powstanie dysonansu , a
zatem nie dopuszczają do zmiany postawy.

Następstwa dobrych i złych uczynków....
Jak dochodzimy do lubienia tych, którym wyświadczyliśmy przysługę: manipulacja Bena
Franklina.

Jest oczywiste, że jeśli kogoś lubimy, to jesteśmy skłonni dobrze go traktować, uprzejmie się do
niego zwracać, oddawać mu przysługę i życzliwie się do niego uśmiechać. Jeśli kogoś nie
lubimy, to traktujemy go mniej uprzejmie, unikamy go, mówimy o nim złe rzeczy i być może
nawet zadajemy sobie specjalny trud, aby utrzeć mu nosa.
A co się stanie jeśli oddamy komuś przysługę, komuś kogo nie lubimy???
Teoria dysonansu mówi, że będziemy taką osobę lubić bardziej po oddaniu jej przysługi.

Dowody świadczące o istnieniu napięcia motywacyjnego....
Zjawisko dyskomfortu, czyli napięcia, jest kluczowe dla dokładnego sprecyzowania teorii
dysonansu poznawczego. Napięcie napędza maszynę, skłania jednostkę do zmiany swojej
postawy lub zachowania.
Tak więc teoria dysonansu przewiduje, że zmiana postawy wystąpi lub nie w zależności od tego,
czy napięcie spowodowane dysonansem jest maskowane alternatywnym wyjaśnieniem, czy tez
jest wzmacniane alternatywnym wyjaśnieniem.

Nowe kierunki w badaniach nad podtrzymywaniem samooceny...
To co wywołuje zmianę postawy i zniekształcenia pojawiające się w procesie redukcji
dysonansu, to właśnie potrzeba podtrzymywania pozytywnego obrazu samego siebie.

Teoria podtrzymywania poczucia własnej wartości....
G
łosi, że istnieją trzy ważne czynniki warunkujące pojawienie się dysonansu w związkach
międzyosobowych a mianowicie : jak wykonujemy zadania w porównaniu z inna osobą, jak
bliskie kontakty z nią utrzymujemy i jakie znaczenie dla definiowania naszego Ja ma to zadanie.
# Teoria podtrzymywania poczucia własnej wartości - teoria, która głosi, że wyobrażenie o nas
może być zagrożone zachowaniem drugiej osoby i że na wielkość tego zagrożenia wpływa
zarówno to, jak bliska jest nam ta osoba, jak i znaczenie jej zachowania dla naszego pojęcia Ja.

background image

Jak redukujemy dysonans?
Możemy próbować zmienić którykolwiek z trzech elementów go wywołujących. Po pierwsze,
możemy rozluźnić nasze kontakty z osobą, która góruje nad nami, dochodząc do przekonania, że
ostatecznie nie jest ona tak bliskim przyjacielem. Drugim sposobem zmniejszania takich
zagrożeń dla naszej samooceny jest zmiana znaczenia, jakie ma dane zadanie dla tworzenia
wyobrażenia Ja. Wreszcie ludzie mogą uporać się z zagrożeniami swojej samooceny, zmieniając
trzeci komponent w tym równaniu, czyli poziom wykonania porównywany z wykonaniem innej
osoby.

Teoria autoafirmacji....
# Teoria autoafirmacji - teoria sugerująca, że ludzie będą likwidować wpływ dysonansu
wzbudzającego zagrożenie dla ich samooceny przez potwierdzanie swojej kompetencji w
dziedzinie, która nie jest związana z zagrożeniem.
Autoafirmacja: gdy nasza samoocena jest zagrożona, to będziemy, jeśli jest to możliwe, dążyć do
zredukowania dysonansu, przywołując w pamięci jakieś aspekty swego pojęcia Ja, aby w ten
sposób zachować dobre mniemanie o sobie, pomimo że zaangażowaliśmy się w jakieś głupie i
niemoralne działanie.
Przekonaliśmy się, że ludzie są skłonni wiele poświęcić, by podtrzymać dobry obraz samych
siebie; gotowi są zmienić swoje postawy, zachowania lub związki z innymi ludźmi. W każdym
przypadku jest to dążenie mające przywrócić poczucie uczciwości i oddalić konkretne zagrożenie
samooceny. Czasami jednak zagrożenia dla samooceny są tak silne i trudne do uniknięcia, że
zwykłe sposoby redukowania dysonansu nie są skuteczne.
Badania nad teorią autoafirmacji dowodzą, że ludzie są bardzo twórczy i elastyczni w unikaniu
dysonansu. Nawet jeśli nie możemy zracjonalizować zagrożenia samooceny, to unikniemy
dysonansu, potwierdzając naszą kompetencję i uczciwość w jakiejś innej dziedzinie.
Tesser i D. Cell dowiedli, że autoafirmacja może także usunąć potrzebę redukcji tego rodzaju
dysonansu, który został opisany przez teorię podtrzymywania poczucia własnej wartości – tzn. w
sytuacji zagrożenia przez wysoki poziom wykonania u jednej osoby w dziedzinie, która ma duże
znaczenie dla pojęcia Ja.
Jesteśmy bardzo elastyczni w podtrzymywaniu swojej samooceny. Nie zawsze musimy
bezpośrednio usuwać zagrożenie, możemy się bowiem sprawdzić w jakieś innej dziedzinie, jeśli
oczywiście mamy taką możliwość i wiedzę jak postępować.

Podwyższanie poczucia własnej wartości czy samopotwierdzanie?
# Teoria samopotwierdzania - teoria sugerując, że ludzie posiadają potrzebę potwierdzania
swojego pojęcia Ja, bez względu na to, czy to pojęcie jest pozytywne czy negatywne. W pewnych
sytuacjach ta tendencja może być w konflikcie z podwyższeniem własnej wartości i
usprawiedliwieniem siebie.
Ludzie będą doświadczać dysonansu, ilekroć dostrzegają zagrożenie dla swej samooceny – tzn.
ilekroć postąpią w sposób, który sprawi, że pomyślą o sobie, iż zachowali się niedorzecznie lub
niemoralnie. Założenie to jest trudne do obrony w odniesieniu do ludzi, którzy mają złą opinię o
sobie.
**Przykład.... Jason uważa siebie za miernego pisarza o kiepskich umiejętnościach językowych.
Pewnego dnia pracuje on nad terminowym zleceniem wraz z koleżanką, która zauważa, że jego
praca jest fachowo wykonana, wspaniale napisana i znakomicie wyartykułowana. Jak będzie się
czuł Jason? Moglibyśmy zakładać, że powinien się cieszyć i być zadowolony, ponieważ
pochwała ze strony koleżanki podniosła jego samoocenę. Zarazem jednak koleżanka Jasona

background image

przekazała mu informację zwrotną., która kwestionuje jego długotrwały obraz samego siebie jako
kiepskiego pisarza, a on może mieć motywację do podtrzymywania tego negatywnego obrazu.
Dlaczego???
Z dwóch powodów zgodnie z teorią samopotwierdzania.
Po pierwsze, brak potwierdzania obrazu samego siebie wprowadza w stan zmieszania i
niejasności; gdybyśmy zmieniali nasze pojęcie Ja za każdym razem, gdy spotykamy kogoś, kto
ma o nas inną opinię, to nie byłoby możliwe utrzymanie spójnego i zgodnego z wyobrażeniem
pojęcia Ja.
Po drugie, wchodzenie w interakcję z ludźmi, którzy spostrzegają nas inaczej niż my
spostrzegamy siebie, może prowadzić do nieporozumień. Nie znający nas ludzie mogą mieć
nierealistyczne oczekiwania i sprawić kłopot, gdy okaże się, że nie jesteśmy tak mądrzy lub
utalentowani i twórczy, jak oni o nas sądzą. Lepiej więc pozwolić im poznać nasze wady od
samego początku.
Jeżeli osoby z negatywnym obrazem samego siebie otrzymują pozytywną informację zwrotną, to
przeciwstawne potrzeby pojawiają się z jednakową siłą: chęć pozytywnego myślenia o sobie
poprzez wiarę w pozytywną informację zwrotną (potrzeby podwyższania poczucia własnej
wartości) i przeciwstawiania im chęci podtrzymania zgodnego, spójnego obrazu samego siebie i
uniknięcia zakłopotania z powodu rozpoznania swojej prawdziwej wartości (potrzeby
samopotwierdzania).
Ludzie mają silną potrzebę pozytywnego myślenia o sobie – ta potrzeba podwyższania poczucia
własnej wartości istotnie wpływa na postawy i zachowania. Wyniki wielu badań sugerują, że w
pewnych warunkach potrzeba samopotwierdzania jest silniejsza niż potrzeba podwyższania
poczucia własnej wartości. Ludzie wola być blisko osoby, która nie ocenia ich bardziej
pozytywnie niż oni oceniają siebie. W bliskich związkach większość ludzi chce, aby ich
spostrzegać takimi, jakimi są, niż być przecenianymi.
Jednakże potrzeba samopotwierdzania wydaje się dominować w naszym zachowaniu tylko w
niektórych okolicznościach. Po pierwsze, jeśli konsekwencje niewłaściwej oceny nie są zbyt duże
– np., kiedy nasz kontakt z tymi osobami bywa rzadki i jest mało prawdopodobne odkrycie, że
nie jesteśmy kimś, kim się im wydajemy – to nawet ludzie z negatywnym obrazem samego siebie
preferują pozytywną informację zwrotną. Po drugie, jeśli ludzie sądzą, że osiągnęli już granice
swoich możliwości, to bardziej wola pozytywną niż adekwatną informację zwrotną. Po co
utwierdzać się, że jesteśmy niedoskonali, skoro nic nie możemy z tym zrobić? Jednakże jeżeli
ludzie sądzą, że ich negatywną można zmienić, poświęcając temu nieco więcej pracy, to
preferują adekwatną informację zwrotną, ponieważ ta informacja może im pomóc ocenić, co
muszą uczynić, aby być lepszym.

Unikanie pułapki racjonalizacji....
# Pułapka racjonalizacji - możliwy skutek działania wywołanych w procesie redukcji dysonansu
usprawiedliwień samego siebie, które ostatecznie skończą się łańcuchem niedorzecznych i
niemoralnych działań.
Zachowanie polegające na zmniejszaniu dysonansu jest obroną ego. Takie postępowanie może
być użyteczne, ponieważ chroni nasze ego przed ciągłym zagrożeniem; utrwala poczucie stałości
i wysokiej samooceny. Jednak zmniejszanie dysonansu może także nieść ze sobą
niebezpieczeństwo. Tendencja do usprawiedliwiania przeszłego zachowania może prowadzić nas
do nasilenia racjonalizacji, co może być zgubne. Paradoks polega na tym, że aby uniknąć
myślenia o sobie jako o kimś głupim i niemoralnym, mnożymy nasze działania świadczące o
głupocie i niemoralności . To zjawisko nazywamy pułapką racjonalności: skutkiem zmniejszenia

background image

dysonansu jest tendencja do wikłania samych siebie w sobie sieci zniekształceń, które
uniemożliwiają nam widzenie rzeczy takimi, jakimi są rzeczywiście.

Ludzie nie mogą żyć samą zgodnością....

Gdybyśmy my, ludzie, nie uczyli się na własnych błędach, to utknęlibyśmy w granicach naszych
wąskich umysłów i nigdy się nie zmienili ani nie rozwinęli. Poświęcając cały nasz czas i energię
na obronę ego, nigdy nie wyciągnęlibyśmy nauki z własnych doświadczeń.
Od czasu do czasu ludzie uczą się i zmieniają. Aby się uczyć na swych błędach, musimy być
zdolni do tolerowania dysonansu tak długo, aby krytycznie i bez emocji zbadać sytuację. Mamy
wtedy szansę przełamania cyklu działań, po którym następuje usprawiedliwienie samego siebie,
a za nim jeszcze intensywniejsze działania.
# Usprawiedliwienie samego siebie – tendencja do usprawiedliwiania własnych działań w celu
podtrzymania swojej samooceny.

Podsumowanie

Jednym z najsilniejszych czynników wpływających na zachowanie ludzi jest potrzeba
podtrzymywania wysokiej samooceny. W tym rozdziale dowiedliśmy, że potrzeba ta prowadzi
do znaczących konsekwencji dla postaw i zachowań. Wedle teorii dysonansu poznawczego
ludzie zawsze doświadczają przykrego napięcia (dysonansu), kiedy stają wobec elementów
poznawczych odnoszących się do jakiegoś aspektu zachowania, które jest niegodne z ich
pojęciem Ja. Wtedy są pobudzani do likwidowania tego dysonansu albo przez zmianę swego
zachowania, albo przez jego usprawiedliwianie tak, aby było ono zgodne z pozytywnym obrazem
samego siebie. Powstająca w ten sposób zmiana zachowania jest wynikiem procesu
autoperswazji.
Dysonans nieuchronnie pojawia się po podjęciu ważnych decyzji (dysonans poznawczy), gdy
element poznawczy: „Wybrałem alternatywę X” jest niezgodny z elementem: „Skorzystałbym
znacznie więcej, wybierając alternatywę Y”. Można usunąć taki dysonans, podwyższając ocenę
wybranego przedmiotu, a zniżając ocenę alternatywy odrzuconej. Pozbawieni skrupułów
sprzedawcy znani są z tego, że wykorzystują tę tendencję ludzi, stosując strategię zwaną
technikę niskiej piłki, która polega na stworzeniu w umyśle klienta iluzji, że nastąpiła transakcja
kupna produktu, podczas gdy w rzeczywistości nic takiego nie zaistniało.
Dysonans pojawia się także wtedy, kiedy ludzie wkładają dużo wysiłku, aby czynić coś nudnego
lub uzyskać coś niepotrzebnego. Pojawia się wtedy dążenie do uzasadnienia wysiłku, co
prowadzi do podniesienia oceny osiągnięcia.
Trzecim źródłem dysonansu są niemoralne lub nieracjonalne zachowania, którym brak
wystarczającego uzasadnienia. Np., jeżeli ludzie mówią cos sprzecznego z własną postawą
(bronienie stanowiska sprzecznego z własną postawą) przy niskim uzasadnieniu
zewnętrznym
, to znajdują wewnętrzne uzasadnienia swojego zachowania i zaczynają wierzyć
w to, co powiedzieli. Podobnie jest, gdy ludzie unikają czegoś, co lubią, a towarzyszy temu
niewystarczająca kara, to będą wierzyć, że tego czegoś naprawdę nie lubią. Tak samo oddanie
komuś przysługi przy braku wystarczającego uzasadnienia pociąga za sobą pojawienie się
przeświadczenia o sympatii dla tej osoby. Zaskakującym efektem tego rodzaju redukcji
dysonansu są groźne konsekwencje: jeśli ludzie przyłapią się na sprawianiu komuś przykrości
przy braku wystarczającego uzasadnienia, to będą poniżać swoją ofiarę, zakładając, że sobie na

background image

to zasłużyła. Zgodnie z koncepcją, że dysonans jest stanem przykrego napięcia, które pobudza
ludzi do jego usunięcia, istnieją dowody na to, że dysonansowi towarzyszy napięcie
fizjologiczne.
W ostatnich latach psychologowie społeczni rozwinęli nowe i fascynujące kierunki badań oparte
na koncepcji zakładającej, że ludzie dążą do podtrzymywania swojej samooceny. Teoria
podtrzymywania poczucia własnej wartości
mówi, że dysonans powstaje w związkach
interpersonalnych, jeśli ktoś nam bliski osiąga wyższy poziom wykonania w zadaniu, które ma
duże znaczenie dla tworzenia obrazu Ja. Ludzie mogą zmniejszać ten dysonans, dystansując się
od tej osoby, podwyższając swój poziom wykonania, zaniżając poziom wykonania tej drugiej
osoby lub obniżając znaczenie danego zadania. Teoria autoafirmacji zakłada, że ludzie są
bardzo elastyczni w zmaganiu się z zagrożeniami swojej samooceny. Jeśli dysonans nie może
być zmniejszony przez usunięcie konkretnego zagrożenia, to ludzie mogą podnieść swoją
samoocenę poprzez potwierdzenie się w jakiejś innej dziedzinie. Badania nad teorią
samopotwierdzenia sugerują, że potrzeba podtrzymania samooceny wchodzi czasem w konflikt
z potrzebą zweryfikowania obrazu samych siebie. Jeżeli osoby z negatywnym obrazem samych
siebie obawiają się ujawnienia, że nie są kimś, kim się wydają i kiedy sądzą, że możliwa jest
zmiana i poprawa mniej pożądanych stron samego siebie, to będą wybierać taką informację
zwrotną, która potwierdza ich niskie mniemanie o sobie, a nie informację zwrotną, która je
podnosi.
Niebezpieczeństwo redukcji dysonansu przez podniesienie samooceny wynika z tego, że może to
zakończyć się pułapką racjonalizacji, która wywołuje coraz to głupsze i bardziej niemoralne
działania. Jak sugeruje teoria autoafirmacji, możemy uniknąć tej pułapki, uświadamiając sobie,
że jesteśmy dobrymi i uczciwymi ludźmi, tak że nie musimy uzasadniać i racjonalizować
każdego naszego działania.

Część 2

Rozdział 4: Poznanie społeczne: w jaki sposób myślimy o świecie
społecznym.

# Poznanie społeczne - sposób w jaki ludzie myślą o sobie samych i o świecie społecznym; a
dokładniej, jak selekcjonują, interpretują, zapamiętują i wykorzystują informację społeczną w
wydawaniu sądów i w podejmowaniu decyzji.

Podejmujemy decyzje każdego dnia, niektóre nie maja wielkiego znaczenia, inne są bardzo
ważne. Ludzkie istoty często podejmują decyzje znakomicie, w sposób bardziej wyrafinowany
niż najpotężniejsze komputery. W pewnych okolicznościach jesteśmy narażeni na popełnianie
brzemiennych w skutki pomyłek we wnioskowaniu. Człowiek przetwarza za każdym razem
wiele danych, kiedy rozmawia z inna osobą albo gdy wkracza w jakiekolwiek otoczenie
społeczne. W tym co się dzieje, zawarte jest dosłownie tysiące bitów informacji. Czy jesteśmy w
stanie zarejestrować, przemyśleć i zareagować na nie???
Z olbrzymią liczbą danych, które do nas stale docierają, radzimy sobie, stosując metodę
oszczędności poznawczej.
# Oszczędność poznawcza - teza mówiąca, że ludzie uczą się stosować efektywne uproszczenia
myślowe i praktyczne reguły zdroworozsądkowe, które pomagają im zrozumieć rzeczywistość
społeczną, ponieważ nie są zdolni przetwarzać całej oddziałującej na nich informacji społecznej.
Zwykle obieramy drogę najmniejszego oporu i poddajemy się prawu najmniejszego wysiłku,
pobierając tylko tyle informacji, ile potrzeba, by zrobić to, co należy: podjąć decyzję, wybrać

background image

reakcję itd. Kiedy wykorzystujemy tylko część informacji, a ignorujemy resztę, narażamy się na
niebezpieczeństwo zlekceważenia tego, co może być naprawdę ważne. Nasze metody
oszczędności poznawczej mogą sprawiać, że będziemy dokonywali nietrafnych ocen czy nawet
będziemy w sposób zniekształcony spostrzegali i interpretowali rzeczywistość społeczną. Jeszcze
bardziej komplikuje problem to, iż często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że się mylimy.

Zwykli ludzie jako teoretycy codziennej rzeczywistości: schematy i ich oddziaływanie...
Każdy z nas w codziennym życiu posługuje się teoriami, które dotyczą samego człowieka oraz
społecznego świata wokół. Te teorie interesują psychologów społecznych, ponieważ wpływają
one znacząco na sposób rozumienia i interpretacji przez ludzi samych siebie, innych osób i
wszystkich interakcji i sytuacji społecznych.
Nasze teorie dotyczące rzeczywistości społecznej, nazywane schematami, maja istotny wpływ
na to, co zauważamy, o czym myślimy, co później sobie przypominamy.
# Schematy - struktury poznawcze, za pomocą których ludzie organizują swoją wiedze o świecie
według pewnych tematów; schematy silnie wpływają na to, co z otrzymanej informacji
zauważymy, o czym myślimy i co później pamiętamy.
Schematy są strukturami poznawczymi w naszych głowach, które organizują informację według
pewnych tematów. Dotyczą one różnych spraw: innych ludzi, nas samych, ról społecznych (np.
jakim człowiekiem jest bibliotekarz lub kelnerka), a także określonych zdarzeń (np. co się zwykle
dzieje, gdy ludzie jedzą posiłek w restauracji). W nich zawiera się nasza podstawowa wiedza o
świecie i nasze odczucia. Np. schemat dotyczący członków Bractwa Domu Zwierzęcego może
ujmować ich jako hałaśliwych, odrażających miłośników pijatyk, którzy mają zwyczaj
wymiotowania wokół.
Wart uwagi jest wpływ funkcjonującego schematu na przetwarzanie i zapamiętywanie przez nich
nowej informacji. Schematy działają jak filtry, które odsiewają informację sprzeczną lub
niespójną z dominującym motywem.
Nasza pamięć ma charakter rekonstrukcyjny. Nie zapamiętujemy dokładnie tego, co się zdarzyło
w określonych okolicznościach. Pamiętamy tylko część informacji (szczególnie tę, którą
spostrzegamy i analizujemy za sprawą naszych schematów) i przypominamy sobie to, czego nie
było, rzeczy, które bezwiednie dodaliśmy później.
Funkcja schematów: do czego one służą....
Schematy pomagają nam kategoryzować bodźce, dostarczając odpowiedzi na pytanie „co to
jest”?, gdy napotykamy coś nieznanego. Odnoszenie nowych doświadczeń do tego, co już
wiemy, jest efektywnym sposobem osiągania zrozumienia społecznej rzeczywistości, szczególnie
jeśli te nowe doświadczenia są niejednoznaczne i trudne do rozszyfrowania.
Ludzie nie są całkowicie ślepi na to, co się wokół dzieje. Niekiedy to, co spostrzegamy, jest
względnie jednoznaczne i nie musimy uciekać się od naszych schematów, by dokonać
interpretacji. Użycie przez ludzi schematów, żeby odpowiedzieć na postawione pytania, jest
bardziej prawdopodobne wtedy, gdy nie są całkowicie pewni, czym jest to, co obserwują.
Przykład.....Np. idziemy do restauracji przywołujemy scenariusz – schemat, który opisuje,
jakiego rodzaju zdarzenia mogą zajść i w jakiej kolejności. Nie musimy tracić czasu na
zastanawianie się, czy wręczyć napiwek kelnerce przed złożeniem zamówienia czy po posiłku,
albo czy najpierw powinniśmy zamówić deser czy drugie danie.
Zarówno nasze zachowanie, jak i zachowanie kelnerki w tej sytuacji jest w znacznym stopniu
określone przez scenariusz. Jednakowe odczytywanie tego scenariusza umożliwia płynną i
realizowaną bez wysiłku interakcje społeczną.
Wybór schematu: rola dostępności i zdarzeń poprzedzających....

background image

Niekiedy sytuacji odpowiada tylko jeden schemat, a zatem nie mamy problemu z wyborem.
Kiedy wchodzimy do restauracji, wiemy, że powinniśmy przywołać scenariusz „w restauracji”,
ponieważ żaden inny nie jest odpowiedni.
Przykład... Wyobraź sobie, że siedzisz w autobusie obok osobnika, który zachowuje się nieco
dziwnie. Mruczy coś bez związku sam do siebie, kryje twarz w dłoniach, a potem nieoczekiwanie
zwraca się do ciebie i pyta: „Czy w tym wszystkim jest jakiś sens”? Jaki schemat przywołasz,
próbując zrozumieć, co się z tym człowiekiem dzieje? Ostatnie badania pokazują, że zależy to od
dostępności schematów.
# Dostępność – łatwość, z jaką możemy sobie uświadomić rozmaite myśli i idee; idea dostępna to
taka. Która jest obecnie uświadamiana albo która może zostać łatwo przywołana do
świadomości.
Jest interesujące, że – jak wykazały badania – dostępność takich czy innych treści może zależeć
od czynników dość przypadkowych. To, co zdarzy nam się przed dostrzeżeniem faktu robić czy
myśleć, może wpłynąć na wzbudzenie określonego schematu, czyniąc go bardziej dostępnym.
Zwiększa się wtedy prawdopodobieństwo, że zostanie on użyty do zinterpretowania tego, co
obserwujemy.
# Wzbudzanie schematu pod wpływem zdarzeń poprzedzających – zwiększanie się dostępności
schematu pod wpływem tego, co było doświadczane bezpośrednio przedtem.
Schemat musi być zarazem i adekwatny i dostępny, by został wykorzystany w budowaniu obrazu
świata społecznego.
Należy podkreślić, że spostrzeganie świata przez pryzmat schematów przynosi niezliczone
korzyści. Jedzenie w restauracji nie wymaga od nas wiele wysiłku poznawczego, ponieważ
schemat, którym dysponujemy, pozwala nam gładko przechodzić przez to doświadczenie, bez
konieczności specjalnego namysłu.
Spostrzeżenie świata przez pryzmat schematów może być zarazem źródłem problemów. Jeżeli
będzie on nietrafny, nieuchronnie doprowadzi do błędnych ocen. Często przesadnie
przywiązujemy się do swoich teorii, trwając zbyt długo przy schematach, które się nie
potwierdziły jako trafna reprezentacja rzeczywistości.
Zmienianie schematów: jak łatwo modyfikują swoje poglądy....
Większość z nas zna przynajmniej jednego starego zrzędę, który ma ustalony, nieustępliwie
broniony pogląd na niemal każdą sprawę. Co w kraju wymaga dziś naprawy? Jaki samochód jest
najlepszy? Dlaczego nasze szkoły są w kiepskiej kondycji? Itd. Po prostu spytaj starego zrzędy.
Gdybyśmy ośmielili się przedstawić takiej osobie dane niezgodne z jej przekonaniami, bez
wątpienia usłyszelibyśmy w odpowiedzi wykład o zawodności statystyki, o próbie zagmatwania
problemu przez przygłupich liberałów lub być może pouczenie w rodzaju: „To jest wyjątek,
który potwierdza regułę”.
Łatwo uśmiechnąć się na myśl o takich wszystkowiedzących, będąc w bezpiecznym przekonaniu,
że nie jesteśmy ani trochę tak sztywni i niezmienni w naszych poglądach na świat jak oni. Sporo
danych przemawia za tym, że większość ludzi nie zmieniła łatwo swoich przekonań, nawet w
obliczu sprzecznej z nimi informacji. Być może nie jesteśmy aż tak skostniali w poglądach ja
stary zrzęda, ale także i my nie zmieniamy lekko własnych schematów, nawet kiedy dane
wskazują, że powinniśmy to uczynić.
Dlaczego ludzie trwają przy swoich z góry przyjętych założeniach, nawet gdy mają do czynienia
z wyraźnie niezgodną z nimi informacją? Jest jeden powód: uznanie, że nie mamy racji wzbudza
dysonans, a spostrzeganie rzeczywistości jako zgodnej z naszymi potrzebami, życzeniami i
przekonaniami przynosi naszemu ego satysfakcję. Decyduje tu także sposób funkcjonowania
umysłu. Dane potwierdzające nasze przekonania są przez nas łatwiej zauważane, zapamiętywane

background image

i uważane za ważne. Informacja niezgodna z przekonaniami częściej zostaje przeoczona,
zapomniana i częściej jest uznawana za nieistotną, nawet gdy nie jest ważna dla naszej
samooceny. Poniżej przedstawione są przykłady ilustrujące skłonność ludzi do upartego
trzymania się własnych schematów.
Ludzie spostrzegają nowe dane przez pryzmat schematów...
Posługiwanie się schematami w celu zinterpretowani zachowania wieloznacznego, to jedna
sprawa, a po drugie, to gdy schematy dyktują nam treść spostrzeżeń. Jeżeli zniekształcamy dane,
by stały się zgodne z naszymi schematami, niewielkie są szanse, że zostanie zarejestrowana
jakakolwiek prawdziwie niezgodna z tymi schematami informacja.
Zniekształcanie przez schematy tego, co spostrzegamy, sprawia, że mamy tendencję do
ujmowania świata w kategoriach czarno-białych, gdzie po naszej stronie jest dobro, a po
przeciwnej zło. Tendencyjne spostrzeganie może powodować, że osoby mocno w coś
zaangażowane będą sądziły, iż większość innych ludzi interpretuje rzeczywistość błędnie.
# Zjawisko wrogich mediów - odkrycie, że każda z antagonistycznych, silnie zaangażowanych w
coś grup spostrzega neutralne, zrównoważone przekazy mediów jako sobie wrogie, ponieważ
media nie przedstawiły faktów w jednostronnym ujęciu, o którym antagoniści wiedzą, że jest
prawdą.
W pewnych okolicznościach ludzie będą jednak interpretowali fakty jako zgodne z własnymi
schematami i oczekiwaniami nawet wtedy, gdy nie są zbyt głęboko zaangażowani w sprawę.
# Efekt pierwszeństwa – proces, za sprawą którego nasze pierwsze wrażenie dotyczące innej
osoby wpływa na to, że jej późniejsze zachowanie interpretujemy w sposób zgodny z tym
pierwszym wrażeniem.
Kilka eksperymentów dowiodło, że pierwsze wrażenia są często bardzo ważne, ponieważ
wpływają na to, jak interpretowana jest informacja napływająca później.
Efekt pierwszeństwa bierze się stąd, że na podstawie informacji otrzymanej na początku ludzie
tworzą schematy, a te wpływają na sposób interpretowania dalszej informacji. Tzn., że ludzie
często uporczywie kierują się swoim pierwszym wrażeniem i późniejsza informacja, która mu
przeczy, jest ignorowana, uznawana za nieistotną czy wiarygodną lub bywa reinterpretowana.
Wydaje się raczej, że to raz utworzone schematy zaczynają żyć własnym życiem, wpływając na
to, czy zagraża samoocenie czy tez nie.
Ludzie utrzymują swoje schematy, nawet gdy pierwotne dane je wspierające zostały
podważone....
Niekiedy słyszymy o jakiejś sprawie czy osobie coś, co potem okazuje się nieprawdą. Czy trudno
jest nam odrzucić przekonania lub schematy, gdy fakty wykazują ich fałszywość?
# Efekt uporczywości – odkrycie, że przekonania ludzi dotyczące ich samych i świata
społecznego utrzymują się nawet wtedy, gdy dane wspierające te przekonania zostały
podważone.
Obecność efektu uporczywości nie jest ograniczona do przekonań dotyczących nas samych –
uporczywie utrzymywane są również schematy odnoszące się do innych osób.
Ludzie mają skłonność do wyjaśniania wszelkiego rodzaju faktów dotyczących ich samych i
świata społecznego. Nawet jeśli podważona zostanie podstawa, na której te fakty się opierały, to
wyjaśnienia, które miały je interpretować, zachowują swoją moc i sprawiają, że ludzie nie
rewidują swoich przekonań.

Sprawianie, że nasze schematy stają się prawdą: samospełniające się proroctwo...
Badania wykazały, że ludzie uzyskują nowe dane albo gdy stare dane tracą dla nich swą
wiarygodność, nie zmieniają swoich schematów w takim stopniu, jak można by tego oczekiwać.

background image

Nie jesteśmy jednak tylko biernymi odbiorcami informacji. Często wykorzystujemy swoje
schematy w działaniu i w te sposób wpływamy no to, w jakim stopniu zostają one potwierdzone
bądź podważone. Badania dotyczące tego procesu - nazwanego samospełniającym się
proroctwem
– dowiodły, że ludzie niekiedy bezwiednie zachowują się w sposób, który prowadzi
do wytworzenia danych wspierających schemat. Są to, być może, najbardziej pesymistyczne
badania, jeśli chodzi o nasza zdolność do zmiany własnych schematów i przekonań.
# Samospełniające się proroctwo – zjawisko polegające na tym, że ludzie: a)mają określone
oczekiwania dotyczące innej osoby, co b) wpływa na ich postępowanie względem tej osoby,
które c) powoduje, że zachowuje się ona w sposób zgodny z ich wyjściowymi oczekiwaniami.
Każdy z nas ma najróżniejsze schematy odnoszące się do innych ludzi. Jeżeli kierując się tymi
schematami, działamy w taki sposób, że staja się one prawdą, wówczas mamy do czynienia z
samospełniającym się proroctwem.
Badania nad samospełniającym się proroctwem prowadzą do przygnębiającego wnioski, że nasze
schematy mogą być odporne na zmiany, ponieważ widzimy wielką liczbę fałszywych świadectw
potwierdzających.

Czy kiedykolwiek uznajemy nasze schematy za nietrafne lub zmieniamy zdanie...
Nie chce się przesadzać z oceną ludzi jako upartych, niezdolnych do ustępstw teoretyków. Po
pierwsze, w pewnych okolicznościach ludzie będą kierowali swoją uwagę na informację
niezgodną z posiadanymi schematami, a nawet będą takiej informacji poszukiwali. Np., jeżeli
jakaś informacja jest do tego stopnia niezgodna ze schematem, że ludzie poświęcają czas,
próbując ją wyjaśnić lub pogodzić z uprzednimi przekonaniami, to przypominają sobie później tę
informację zupełnie trafnie.
Po drugie, jeżeli ludzie znajdują się w sytuacji, w której jest dla nich ważne, by ich przekonania
były trafne i dawały się obronić, to bardziej prawdopodobne będzie dostrzeganie i uwzględnianie
przez nich informacji niezgodnej, a nie jej ignorowanie i pomniejszanie jej znaczenia.
Po trzecie, zidentyfikowano pewne okoliczności , w których ludzie poszukują informacji
zarówno mogącej potwierdzić ich hipotezy, jak im zaprzeczyć i unikają przez to
samospełniającego się proroctwa. Stwierdzono, że ludzie traktują innych w sposób
nietendencyjny, jeśli nie są pewni, czy ich schemat jest trafny, jeśli istnieje do niego jasna
alternatywa, albo kiedy są specjalnie proszeni o to, by go podważyć.
Ludzie na ogół wykazują opór przed zmianą własnych poglądów i w większości sytuacji zabiera
im ona znacznie więcej czasu niż wymagałaby tego logika.
Ilość informacji, z która mamy do czynienia każdego dnia, jest tak ogromna, że musimy
dokonywać jej redukcji do takiej wielkości, nad jaką możemy zapanować. Ponadto ta informacja
w pokaźnej części jest wieloznaczna i trudna do rozszyfrowania. Jednym ze sposobów zaradzenia
tym problemom jest odwołanie się do schematów, które pomagają zredukować liczbę
koniecznych o uwzględnienia danych i zinterpretować informację wieloznaczną.

Heurystyki wydawania sądów....
Uproszczone reguły myślowe są efektywne i zwykle prowadzą do dobrych decyzji,
podejmowanych w rozsądnym czasie. Czym są te uproszczenia? Stwierdzono, że należy do nich
posługiwanie się schematami. Inna uproszczona regułę postępowania rozważono w rozdz. 3:
wybierz alternatywę, która da ci poczucie jak największego zadowolenia z siebie. Podstawowe
założenie wyjaśnień odwołujących się do pojęcia samooceny, takich jak teoria dysonansu, głosi,
że w naszych sądach i decyzjach kierujemy się potrzeba podtrzymani samooceny.

background image

Spostrzeganie tylko tego, co się chce widzieć i myślenie o rzeczach przyjemnych, budujących
poczucie własnej wartości, może mieć skutki bardzo niekorzystne. Często konieczne jest
utworzenie sobie tak trafnego obrazu rzeczywistości, jak tylko potrafimy, nawet jeśli nie
przyniesie wielkiej satysfakcji naszemu ego.
# Heurystyki wydawania sądów -(heurystyka z greki odkrywać)uproszczone reguły
wnioskowania, którymi posługują się ludzie, by wydawać sądy w sposób szybki i efektywny.
W dziedzinie poznania społecznego heurystyki to reguły, którymi kierują się ludzie, by
formować sądy w sposób szybki i efektywny. Nie ma gwarancji, iż wnioski dotyczące
rzeczywistości, które ludzie wyciągają za ich pomocą, będą poprawne. Niekiedy heurystyki są
nieodpowiednie do wykonywanego zadania albo są niewłaściwe zastosowane i wtedy prowadzą
do błędnych ocen.
Posługiwanie się przez ludzi heurystykami ma sens: w większości wypadków są one wysoce
funkcjonalne i dobrze nam służą.

Heurystyka dostępności: co przychodzi na myśl...
# Heurystyka dostępności - nieformalna reguła umysłowa, na mocy której ludzie wydają sąd,
kierując się tym, jak łatwo mogą coś przywołać cos do świadomości.
W wielu sytuacjach heurystyka dostępności jest dobra strategią.
PRZYKŁAD>>>> Przypuśćmy, że poprosiliśmy cię o oszacowanie, jaki procent lekarzy w USA
stanowią kobiety. Mógłbyś uzyskać z Amerykańskiego Stowarzyszenia Medycznego listę
wszystkich lekarzy albo zgadywać na chybił trafił. Inne rozwiązanie to posłużenie się heurystyka
dostępności: mógłbyś pomyśleć o lekarzach, których spotkałeś, określić, jak wielu z nich to
kobiety i na podstawie tej próby dokonać umotywowanego oszacowania. Tego rodzaju strategia
przypuszczalnie prowadziłaby do całkiem dobrej odpowiedzi.
Problem z heurystyka dostępności polega na tym, że niekiedy to, co jest dostępne w naszej
pamięci, ma charakter nietypowy i prowadzi do błędnych ocen. Jeżeli przypadkowo wśród pięciu
spotkanych ostatnio przez ciebie lekarzy były cztery kobiety, mógłbyś znacznie zawyżyć procent
lekarzy-kobiet w USA, ponieważ tak wiele przykładów lekarzy tej płci jest dostępnych w twojej
pamięci.
Efekty stosowania heurystyki dostępności to nie tylko jałowe wnioski bez większego znaczenia.
Mogą one w istotny sposób wpływać na ludzkie zachowanie.

Heurystyka reprezentatywności: jak podobne jest A do B...
# Heurystyka reprezentatywności – uproszczona metoda wnioskowania polegająca na tym, że
klasyfikacji czegoś dokonuje się na podstawie stopnia podobieństwa do przypadku typowego.
Kategoryzowanie rzeczy na podstawie ich reprezentatywności jest w pełni sensowne.
# Informacja o proporcji podstawowej - informacja o częstości występowania w populacji
przedstawicieli różnych kategorii.
Co czynią ludzie, kiedy dysponują zarówno informacją o proporcji podstawowej, jak i
skłaniającą do odmiennych wniosków informacją o rozpatrywanej osobie?
Ludzie ignorują proporcję podstawową, kierując się jedynie oceną reprezentatywności informacji
o konkretnej osobie – dla kategorii ogólnej. O ile nie jest to zła strategia, gdy informacja
dotycząca tej osoby w dużym stopniu zasługuje na zaufanie, o tyle możne nam ona przysporzyć
kłopotów, jeżeli jest niepewna.

Zakotwiczenie i dostosowanie: branie za dobrą monetę tego, co się pojawia...

background image

# Heurystyka zakotwiczenia/ dostosowania - uproszczona metoda wnioskowania, która polega
na posłużeniu się jakąś liczbą czy wartością jako punktem wyjściowym i następnie na
sformułowaniu odpowiedzi na pytanie przez zmodyfikowanie tej wartości stanowiącej
zakotwiczenie; ludzie często nie modyfikują jej w stopniu wystarczającym.
Nie oddalanie się zbytnio od wyjściowego zakotwiczenia często jest dobra strategią dokonywania
oszacowań, zwłaszcza jeśli masz podstawy, by zakładać, że wartość punktu zakotwiczenia jest
bliska prawdy. W przypadku innych rozpatrywanych heurystyk, ludzie niekiedy zbyt silnie
polegają na heurystyce zakotwiczenia, która może również prowadzić do błędnych oszacowań.
Stwierdzono, że w niedostatecznym stopniu modyfikują oni wartość wyjściową, nawet kiedy
wiadomo, że jest ona nieprawdziwa.
Tendencja do trzymania się blisko wartości wyjściowej czy wyjściowego przekonania i niekiedy
do niewystarczającego korygowania własnych sądów jest głęboko zakorzenioną, fundamentalną
cechą ludzkiego umysłu.
Badania nad heurystyką zakotwiczenia pokazują, że jeżeli ludzie wstępnie uznają za prawdę
wszystko, co widzą bądź słyszą, zrozumiałe jest, iż wychodząc od punktu zakotwiczenia często
niewystarczająco modyfikują swoje przekonania.
Heurystyka zakotwiczenia wpływa nie tylko na oszacowania wartości liczbowych. Kiedy
formujemy sądy o rzeczywistości, pozwalamy by nasze osobiste doświadczenia i obserwacje
stanowiły zakotwiczenie dla obrazu, który tworzymy, nawet gdy wiemy, że te doświadczenia nie
są typowe.

Podsumowując funkcjonowanie dwóch rodzajów uproszczeń myślowych: schematów i

heurystyk wydawania sądu...
Pomiędzy tymi dwoma typami poznawczego przetwarzania istnieje ścisły związek. Schematy są
zorganizowanymi fragmentami wiedzy o ludziach i sytuacjach, o tym, który spośród schematów
jest przywołany, decydują heurystyki wydawania sądu. Im bardziej osoba czy sytuacja jest
reprezentatywna dla określonego schematu, tym bardziej prawdopodobne, że go wykorzystamy.
A kiedy już przywołamy określony schemat i posłużymy się nim jako punktem wyjścia do
zinterpretowania sytuacji, to im większa jej reprezentatywność dla tego schematu, w tym
większym stopniu będzie on zakotwiczał nasze doznania, utrudniając przywołanie schematów
alternatywnych.

Posługiwanie się uproszczonymi metodami myślowymi w wydawaniu sądów społecznych...
Rozpatrzymy tutaj dwojakiego rodzaju procesy wydawania sądu: a) dokonywanie uogólnień z
próby na populację; b) określanie związku pomiędzy dwiema zmiennymi, tzn. tego, jak trafnie na
podstawie jednej z nich można wysuwać przewidywania dotyczące drugiej. Z każdym z tych
typów sądów wiąże się pewna zniekształcająca tendencja w ludzkim funkcjonowaniu
poznawczym: nie zawsze wykorzystujemy informację w sposób całkowicie logiczny i racjonalny.

Wnioskowanie z prób nie reprezentatywnych: uogólnianie na podstawie informacji z
prób.....
Ludzie często przejawiają niewrażliwość no to, że próba ma charakter tendencyjny i mają silną
skłonność do uogólniania swoich ograniczonych doświadczeń. Proces ten nazywa się
wnioskowaniem z prób nie reprezentatywnych.
# Wnioskowanie z prób nie reprezentatywnych - dokonywanie uogólnień na podstawie prób
informacji, o których wiadomo, że są tendencyjne bądź nietypowe.
Nawet jeżeli wiemy, że informacja ma charakter tendencyjny albo że dotyczy zjawiska o
charakterze wyjątkowym, zupełne jej zlekceważenie może okazać się trudne.

background image

Szacowanie współzmienności: przewidywanie jednej zmiennej na podstawie innej...
# Szacowanie współzmienności - ocenianie stopnia, w jakim dwie zmienne są korelowane, tzn.
przewidywanie jednej zmiennej (np. jak przyjacielska jest dana osoba) na podstawie innej
zmiennej (np. jakiej jest płci).
Bez rozumienia współzmienności – nie mając wiedzy, z jaką trafnością możemy przewidywać
jedną zmienna na podstawie innej – żylibyśmy w świecie nieprzewidywalnym, gdzie wszystkie
przyszłe wydarzenia byłyby nieoczekiwane i zaskakujące.
Stwierdzono, że ludzie mają całkiem dobrą zdolność wykrywania współzmienności,
przynajmniej wtedy, kiedy nie dysponują z góry jakimś schematem czy oczekiwaniem, które jej
dotyczy. Kiedy badani dokonują oszacowań współzmienności i spodziewają się związku
pomiędzy dwiema zmiennymi, to będą go dostrzegali.
# Korelacja pozorna - przekonanie, że dwie zmienne są skorelowane, podczas gdy w
rzeczywistości tak nie jest; wynika ono ze schematu, zgodnie z którym istnieje pomiędzy nimi
związek.

Czy ludzie rzeczywiście myślą tak źle...
Czy w istocie nasze myślenie może być aż tak niedoskonałe? W końcu większość z nas daje
sobie codziennie radę bez większych potknięć. Niektórzy twierdzą, że psychologowie społeczni
przesadzają w ocenach wadliwości ludzkiego rozumowania. Zgodnie z tym poglądem, sprytnie
projektują oni zadania, które wciągają ludzi w pułapki i sprawiają, że ci popełniają błędy.
Faktycznie postępowanie osób badanych, gdy wykonują te zadania, nie jest reprezentatywne dla
sposobu wnioskowania w codziennym życiu. Inni twierdzą cos przeciwnego: chociaż ludzie
potrafią dokonywać złożonych wnioskowań, popełniają również błędy, które mają istotne
życiowe konsekwencje.

Charakterystyka ludzkiego wnioskowania....

Ludzie robią to, co robią, z sensownych powodów...

Reguły wnioskowania są funkcjonalne i zazwyczaj służą nam dobrze. Chociaż niekiedy
sprowadzają nas na manowce, częściej jednak są użyteczne.
Z przystosowawczego punktu widzenia jest bardzo cenne, że podchodzimy do nowych sytuacji
wyposażeni w schematy, które pomogą nam zinterpretować to, co zobaczymy. Zapoznaliśmy się
z kilkoma przykładami, kiedy to ludzie nie modyfikują wystarczająco swoich sadów w stosunku
do punktu wyjściowego, tak jak wtedy kiedy uznają próby tendencyjne za reprezentatywne dla
całej populacji. Podobnie jak wiele innych błędów, które popełniamy, może to być skutkiem
ubocznym użytej strategii wnioskowania: tendencji do przyjmowania za prawdę tego, co
widzimy. W końcu to, co widzimy i słyszymy, na ogół prawdopodobnie jest tym, czym się
wydaje.

Dane świadczące o błędach we wnioskowaniu mogą być wyolbrzymiane...

Eksperymenty dotyczące błędów we wnioskowaniu mogą, przynajmniej w jakimś stopniu,
wyolbrzymiać skalę ich występowania w codziennym życiu. W wielu eksperymentach ludzie byli
proszeni o dokonywanie oszacowań, które nie miały dla nich większego znaczenia. Wobec takich
zadań mogli oni nie troszczyć się zbytnio o trafne wnioskowanie, do którego są zdolni, lecz
kosztem większego wysiłku. To domniemanie potwierdzają badania, które wykazały, że kiedy
stosowane są zadania o bardziej znaczących konsekwencjach, ludzie dokonują wnioskowań
cechujących się większym stopniem złożoności i większą trafnością.

background image

Korygowanie ludzkiego wnioskowania....
Skoro skutki niedostatków ludzkiego funkcjonowania poznawczego mogą być przykre, a nawet
tragiczne, należy zastanowić się nad tym, jak można te błędy skorygować.
Czy można nauczyć ludzi bardziej poprawnego wnioskowania dla uniknięcia błędów? Jeśli tak to
jaki jest sposób osiągnięcia tego celu?
Jedno podejście polega na wzbudzeniu w ludziach nieco więcej pokory w ocenie własnych
zdolności rozumowania. Często mamy do swoich sądów zaufanie większe niż powinniśmy.
Każdy kto usiłuje udoskonalić ludzkie wnioskowanie, musi stawić czoło barierze nadmiernej
ufności.
# Bariera nadmiernej ufności - zbyt duże zaufanie do trafności własnych sądów; zazwyczaj nie
są one tak trafne, za jakie się je przyjmuje.
Wielu jak się wydaje sądzi, że ich rozumowanie jest bez zarzutu i nie wymaga żadnego
poprawiania. Drogą do polepszenia ludzkiego wnioskowania może być zatem zajęcie się
bezpośrednio tą nadmiernością ufnością i uzmysłowienie ludziom, że mogą się mylić.
Inne podejście to bezpośrednie uczenie ludzi pewnych podstawowych zasad poprawnego
wnioskowania, w nadziei, że będą je stosowali w swoim codziennym życiu.

Podsumowanie

Mianem poznania społecznego określa się dziedzinę badań nad tym, w jaki sposób ludzie
selekcjonują, zapamiętują i wykorzystują informacje w wydawaniu sądów i w podejmowaniu
decyzji dotyczących rzeczywistości społecznej. Świat społeczny zawiera za dużo informacji,
byśmy mogli w całości ja ogarnąć, zinterpretować i uwzględnić w swoim zachowaniu. Radzimy
sobie z tym nadmiarem, stosując metodę oszczędności poznawczej: wykorzystujemy schematy i
heurystyki wydawania sądów, które pomagają nam zinterpretować zachowania ludzi i sytuacje
oraz odpowiednio zareagować. Schematy to struktury poznawcze, które organizują informację
według pewnych tematów. Schematy wywierają silny wpływ na to, co z otrzymanej informacji
zauważamy, o czym myślimy i co później pamiętamy. Kiedy spotykamy sytuację
niejednoznaczną, interpretujemy ją zgodnie z naszym schematem. Zwykle łatwiej zapamiętujemy
i zauważamy informację odpowiadająca naszym schematom, a lekceważymy i zapominamy
informację niezgodną z nimi. Ponieważ ludzka pamięć ma charakter rekonstrukcyjny,
”przypominamy sobie” informację zgodną z naszymi schematami nawet wtedy, gdy nigdy się z
nią nie zetknęliśmy. Konsekwencja takiego zniekształcenia tego, co spostrzegamy, może być
zjawisko wrogich mediów. Polega ono na tym, że każda z antagonistycznych, silnie
zaangażowanych w cos grup, spostrzega neutralne, zrównoważone przekazy mediów jako sobie
wrogi. Ponieważ media nie przedstawiły faktów w jednostronnym ujęciu, które antagoniści
spostrzegają jako prawdziwe, każda z grup jest przekonana, że są wobec niej negatywnie
nastawione.
Niekiedy do jednej sytuacji ma zastosowanie wiele schematów; to, którym z nich rzeczywiście
się posługujemy, może zależeć od dostępności i od wzbudzenia schematu pod wpływem
zdarzeń poprzedzających
. Schemat może stać się bardziej dostępny w pamięci za sprawą
ostatnich myśli i doświadczeń. Te niedawne zdarzenia mogą zatem wzbudzić określony schemat i
sprawić, że będziemy myśleli o rzeczywistości w sposób z nim zgodny. Poleganie na schematach
jest do pewnego stopnia przystosowawcze i funkcjonalne, ale ludzie mogą być nadgorliwymi
teoretykami. Np. jak dowodzą badania nad efektem uporczywości, niekiedy uparcie trzymamy
się swoich przekonań nawet wtedy, kiedy została wykazana ich bezpodstawność. Niekiedy

background image

zniekształcamy informacje w taki sposób, by pasowała do naszych schematów. Przykładem tego
jest efekt pierwszeństwa: nasze pierwsze wrażenie dotyczące innej osoby wpływa na
interpretację jej dalszego zachowania, które spostrzegamy w sposób zgodny ze schematem.
Wreszcie schematy wpływają na nasze postępowanie, są podstawą naszego działania. Najbardziej
fascynującym tego przykładem jest samospełniające się proroctwo: sprawiamy, iż nasze
schematy staja się prawdą nieświadomie odnosząc się do innych w taki sposób, że ich stanowi
dla nas potwierdzenie trafności schematu.
Poza schematami wykorzystujemy też heurystyki wydawania sądów, by poradzić sobie z
wielka ilością informacji społecznej, z którą mamy do czynienia. Heurystyki są nieformalnymi
regułami stosowanymi przez ludzi, by wydawać sądy w sposób szybki i efektywny. Heurystyka
dostępności
dotyczy tego, jak łatwo możemy cos przywołać na myśl. Ma to istotny wpływ na
spostrzeganie przez nas świata. Heurystyka reprezentatywności pomaga nam rozstrzygnąć, jak
podobna jest jedna rzecz do innej; posługujemy się nią, klasyfikując ludzi bądź sytuacje na
podstawie ich podobieństwa do przypadków typowych. Gdy wykorzystujemy tę heurystykę,
mamy tendencję do ignorowania informacji o proporcji podstawowej, tzn. o apriorycznym
prawdopodobieństwie tego, że ktoś lub cos należy do tej kategorii. Ludzie posługują się również
heurystyką zakotwiczenia/dostosowania. Polega ona na tym, że jakaś informacja odgrywa role
punktu zakotwiczenia czy punktu wyjściowego dla następnych ocen danego zjawiska. Choć
wszystkie trzy heurystyki są użyteczne, mogą one także prowadzić do błędnych wniosków.
Rozważyliśmy również stosowanie przez ludzi myślowych uproszczeń w wydawaniu sądów
dwóch specyficznych rodzajów. Po pierwsze, ludzie często popełniają błąd polegający na
wnioskowaniu z prób nie reprezentatywnych, kiedy to dokonują uogólnień na podstawie
próbek informacji, o których wiedzą, że są tendencyjne bądź nietypowe. Po drugie, często
nietrafne są nasze oceny związane z przewidywaniem jednej zmiennej na podstawie innej, czyli
inaczej z szacowaniem współzmienności. Jeśli spodziewamy się, że pomiędzy dwiema
zmiennymi występuje korelacja w świecie społecznym, mamy skłonność do znajdowania
świadectw ja potwierdzających, co w efekcie daje korelacje pozorną.
Schematy i heurystyki wydawania sądów istnieją, ponieważ w większości wypadków są
przystosowawcze i funkcjonalne. Jednak posługiwanie się nimi jest związane z pewnym
ryzykiem – niekiedy prowadza do wysoce nietrafnych wniosków. Dalej, ludzie muszą poradzić
sobie z barierą nadmiernej ufności: są zbyt silnie przeświadczeni o trafności własnych sądów.
Na szczęście ostatnie badania pokazują, że niektóre z tych niedostatków ludzkiego wnioskowania
mogą być skorygowane, zwłaszcza przez kształcenie w zakresie statystyki.

Część 2

Rozdział 5 – Spostrzeganie społeczne: jak dochodzimy do rozumienia innych
ludzi.

# Spostrzeganie społeczne - badanie, w jaki sposób tworzymy wyobrażenia innych ludzi i
wyciągamy wnioski ich dotyczące.
Interesującą cecha spostrzegania społecznego jest to, że tworzymy wyobrażenia szybko i bez
wysiłku. Pewne jest, że ludzie mogą być tajemniczy, ich uczucia niewidoczne ,a motywy trudne
do rozszyfrowania. Toteż jest prawie niemożliwe, by spotykając kogoś, nie wytworzyć sobie jego
wyobrażenia.
W tym rozdziale rozważone zostanie, w jaki sposób formułujemy opinie o innych, o ich
osobowościach i odczuciach. Ważnym źródłem informacji, z którego korzystamy, jest

background image

zachowanie niewerbalne, takie jak mimika i ruchy ciała. Istnieje znacząca ilość badań dotycząca
sposobów odczytywania zachowania niewerbalnego innych osób i to będzie opisane w tym
rozdziale.

Zachowanie niewerbalne...
Co wiemy o innych, gdy spotykamy ich po raz pierwszy? Wiemy to co możemy zobaczyć i
usłyszeć. Cechy fizyczne, atrakcyjność i wyraz twarzy wpływają na nasze sądy o innych.
Przykładamy także dużą wagę do tego, co ludzie mówią. Poza tym naszym najznakomitszym
osiągnięciem jako gatunku jest język; językowy kanał komunikacji zawiera nadzwyczajną ilość
informacji.
Jednakże wypowiadane słowa nie wyczerpują treści. Istnieje poza słowami bogate źródło
informacji o ludziach, którzy słowa wypowiadają : sposoby, którymi komunikują się
niewerbalnie.
# Komunikacja niewerbalna - sposób, w jaki ludzie komunikują, intencjonalnie bądź
nieintencjonalnie, bez słów; wskaźniki niewerbalne obejmują mimikę, ton głosu, gesty, pozycje i
ruchy ciała, dotyk i spoglądanie.
Komunikacja niewerbalna odnosi się do sporej części badań nad różnymi elementami
komunikacji nie korzystającej ze słów. Wyraz twarzy, ton głosu, gesty, pozycje i ruchy ciała,
dotyk czy sposoby spoglądania są najczęściej stosowanymi i diagnostycznymi kanałami
komunikacji niewerbalnej. W jaki sposób działa komunikacja niewerbalna????
Przesłanki niewerbalne pełnią wiele funkcji w procesie komunikowania się. Michael Argyle
stwierdza, iż zachowanie niewerbalne służy przede wszystkim: a) wyrażaniu emocji (zwężasz
oczy, opuszczasz brwi, wpatrujesz się intensywnie, zaciskasz usta – jesteś zły); b) przenoszeniu
postawy ( np. „lubię cię” – uśmiechasz się, nasilasz kontakt wzrokowy, albo „nie lubię cię” –
odwracasz wzrok, ton twojego głosu staje się bezbarwny, stajesz tyłem); c) informowaniu o
cechach osobowości ( „jestem otwarty” – twoje gesty są szeroki, modulujesz głos podczas
mówienia, zdecydowany ton głosu) i d) ułatwianie komunikacji werbalnej (obniżasz głos i
spoglądasz przed siebie, gdy kończysz wypowiedź, by wskazać partnerowi, że teraz on może
mówić).
Również Paul Ekman zauważa, że niektóre wskaźniki niewerbalne powtarzają lub uzupełniają
kontakt językowy, jak wówczas, gdy uśmiechasz się mówiąc „ Tak się cieszę, że jestem po
twojej stronie”! Natomiast inne przeciwstawiają się wypowiedzianym słowom. Komunikowanie
sarkazmu jest klasycznym przykładem werbalnego i niewerbalnego przeciwstawienia. Bywa, że
przesłanki niewerbalne zstępują komunikat językowy. Niewerbalne formy komunikacji badane są
zwykle oddzielnie, w ramach odrębnych „kanałów”( na .spojrzenia lub gesty), choć w
codziennym życiu niewerbalne wskaźniki wielu rodzajów występują jednocześnie w formie
dobrze zamaskowanej aranżacji informacyjnej.

Mimiczne wyrazy emocji...
Nie ulega wątpliwości, że koronnym klejnotem komunikacji niewerbalnej jest kanał wyrazów
twarzy. Ten element komunikacji ma najdłuższą historię w badaniach, jego dominacja wynika z
niezwykłej komunikatywności ludzkiej twarzy. Badania Darwina nad mimiką miały wielki
wpływ na ten rodzaj ustaleń w wielu dziedzinach; my skoncentrujemy się na jego twierdzeniu, że
podstawowe emocje przenoszone za pomocą wyrazu twarzy są uniwersalne – wszyscy ludzie
wszędzie wyrażają (lub kodują) te emocje w ten sam sposób i wszyscy potrafią zinterpretować
(czy zdekodować) je z jednakową dokładnością. Biorąc pod uwagę zainteresowanie Darwina
ewolucją, nie dziwi, iż był przekonany, że niewerbalne formy komunikowania się są

background image

„ gatunkowo specyficzne”, a nie „kulturowo specyficzne”. Twierdził, że wyrazy twarzy były
pozostałościami przydatnych w swoim czasie reakcji fizjologicznych – np., jeśli wczesne
hominidy jadły coś, co im nie smakowało, wówczas marszczyły nos i wypluwały pożywienie.
Darwin przypisywał więc mimice znaczenie ewolucyjne; mogąc komunikować takie stany
emocjonalne, mają wartość sprzyjającą przetrwaniu gatunków które się rozwijają. Czy Darwin
miał rację? Czy mimika wyrażająca emocje jest uniwersalna?
Odpowiedź brzmi tak dla sześciu głównych emocji: gniewu, szczęścia, zaskoczenie, strachu,
niesmaku i smutku. Zdolność do interpretowania przynajmniej sześciu głównych emocji jest
zdolnością międzykulturową – cechą człowieka, a nie wytworem kulturowego doświadczenia.
Należy zwrócić uwagę na to, jaką rolę odgrywa kultura, jeśli chodzi o to, kiedy i jak
odzwierciedlasz emocje twarzy. Ekman i Friesen sądzą, iż reguły ujawniania są specyficzne dla
każdej kultury i dyktują, jaki rodzaj ekspresji emocjonalnej można okazywać.
# Reguły ujawniania - kulturowo zdeterminowane reguły określające jakie zachowania
niewerbalne nadają się do ujawnienia.
Wreszcie końcowa uwaga o trafnym odkodowaniu mimiki. Sytuacja jest trudniejsza niż by się
wydawało, ponieważ często ujawniamy mieszaninę emocji. Podczas gdy jedna część twarzy
rejestruje jakąś emocję, druga odzwierciedla inną. Mieszanina emocji jest trudniejsza do
odkodowania niż podstawowe wyrazy twarzy. Co więcej, z badań wynika, iż ludzie prezentują
mikrosekundowe, wyjątkowo szybko się zmieniające wyrazy twarzy.

Inne kanały komunikacji niewerbalnej....
Istnieją również inne kanały komunikacji niewerbalnej. Szczególnie mocnymi przesłankami
niewerbalnymi są: kontakt wzrokowy i spojrzenie; stajemy się podejrzliwi, gdy dana osoba
rozmawiając, nie spogląda nam w oczy; ludzie zaś, którzy zakładają ciemne okulary, mogą
wprawić w zakłopotanie w czasie rozmowy.
Równie fascynującymi środkami komunikowania się są gesty rąk i ramion. Jesteśmy bardzo
biegli w rozumieniu znaczeń różnych gestów. Gesty dla których istnieją wyraźne i dobrze
określone definicje, są nazywane emblematami.
# Emblematy - niewerbalne gesty, które w danej kulturze są dobrze zdefiniowane; mają zwykle
swoje bezpośrednie słowne odpowiedniki, tak jak znak ok.
W przypadku emblematów istotne jest, że nie są one uniwersalne; każda kultura wypracowuje
swoje własne emblematy, które nie są zrozumiałe przez ludzi z innych kręgów kulturowych.

Wielokanałowa komunikacja niewerbalna...
Poza pewnymi specyficznymi sytuacjami codzienne życie społeczne jest złożone z interakcji,
które wieloma kanałami tworzą znaczenie niewerbalne. Zatem istnieje wiele wskazówek
niewerbalnych, dostępnych nam podczas rozmowy lub obserwacji innych. Jak wykorzystujemy
te informacje? I na ile adekwatnie to robimy?
W badaniach wykorzystujących nagrania na taśmie video stwierdzono, że ważna czy też
diagnostyczna informacja niewerbalna jest faktycznie rozsiana w całej scenie. Innymi słowy,
nietypowa jest sytuacja, która by zawierała jedyną znaczącą przesłankę sygnalizującą właściwą
odpowiedź. Zamiast tego, przydatna informacja niewerbalna jest w każdej scence ujawniana
wieloma kanałami. Ułatwia to prace osobie, która interpretuje; jeżeli nie dostrzeże sygnałów
wzrokowych, to może uchwycić ton głosu lub niezwyczajną gestykulację, by dojść do
sformułowania właściwego sądu.

background image

Ostatni kierunek badań nad wielokanałowością koncentruje się na specyficznym rodzaju osądu –
czy potrafimy określić, kiedy inni nas okłamują? Wyłapywanie oszustwa jest sprawa trudną,
gdyż pomijając wszystko inne, ktoś rzeczywiście próbuje wprowadzić nas w błąd.
Nasza trafność jest wyższa niż losowa; tzn., mamy rację częściej niż byśmy rzucili monetą, by
określić kto kłamał. Ogólnie jednak zdolność ludzi do odkrywania oszustwa nie jest szczególnie
wysoka. Mamy tendencję do wyjaśniania wątpliwości na korzyść innych, do zakładania, że
mówią prawdę.
Nawet gdy badani wiedzą, kto kłamie, to zwykle nie potrafią określić, co dana osoba naprawdę
odczuwa – innymi słowy jaką prawdę przykrywa kłamstwo. Problem z wykrywaniem kłamstwa
jest trudny nie tylko sam w sobie; mamy także skłonność do poszukiwania wskazówek w
niewłaściwym miejscu, szczególnie w twarzy. Twarz nie jest na tyle dobrym kanałem, by się ni
nim koncentrować; kłamcy wiedzą, w jaki sposób kontrolować spojrzenie i mimikę, by wyglądać
na szczerych. Badania wskazują, iż kłamstwo najlepiej rozpoznać na podstawie kombinacji
sygnałów pochodzących z ruchów ciała i zmian w głosie, przy całkowitym zignorowaniu tych,
które są zawarte w kanale mimicznym.

Różnice płciowe w komunikacji niewerbalnej...
Być może każdy z nas zastanawiał się, czy ludzie różnią się zdolnością rozumienia przesłanek
niewerbalnych. Stwierdzono w toku badań, że najbardziej istotne różnice zachodzą między
kobietami i mężczyznami. Kto z nich jest lepszy w niewerbalnym wyrażaniu swoich uczuć i kto
lepiej rozumie odpowiednie wskazówki???
Jeśli w odpowiedzi na to pytanie wskażesz kobiety, to masz racje. Wielka liczba badań dowodzi,
że jeśli chodzi o zachowania niewerbalne, kobiety wypadają lepiej – zarówno przy czytaniu, jak i
przy nadawaniu.
Istnieje tu jednak, jak w większości reguł, wyjątek. Choć kobiety przeważają nad mężczyznami
w odcyfrowywaniu niewerbalnie przekazywanej informacji, gdy nadawca mówi prawdę, to tracą
swoja przewagę, gdy kłamie. Kobiety są bardziej skłonne przyjąć kłamstwo za prawdę.
Mężczyźni bardziej polegają na przesłankach niewerbalnych, które sugerują, że ktoś nie mówi
prawdy. Odkrycie to jest zaskakujące, ponieważ – generalnie rzecz biorąc – kobiety mają
znaczną przewagę w odczytywaniu wskaźników niewerbalnych. Dlaczego więc kobiety wydają
się tracić swoją zdolność, gdy odcyfrowują komunikaty zawierające kłamstwo? Sugeruje się, że
kobiety są uprzejmiejsze niż mężczyźni, potrafią odczytywać wskaźniki niewerbalne, łącznie z
takimi, które informują, że dana osoba kłamie. Jednak uprzejmie słuchając kłamliwego
stwierdzenia, przestają korzystać z tej umiejętności i przyjmują je za prawdziwe.
# Teoria roli społecznej – teoria mówiąca, że różnice płciowe pojawiające się w zachowaniu
społecznym wynikają ze społecznego podziału pracy pomiędzy płciami; podział ten prowadzi do
różnic w oczekiwaniach wobec ról płciowych i umiejętności związanych z płcią, które określają
różnice w społecznych zachowaniach kobiet i mężczyzn.
Możemy się wiele dowiedzieć o innych z obserwacji zachowania niewerbalnego, rozpoznać
ich postawy, emocje i cechy osobowości. Istnieje wiele kanałów komunikacji niewerbalnej,
ludzie zaś potrafią odczytywać je z wystarczającą dokładnością, szczególnie gdy obserwują kilka
przekazów na raz i kiedy inni nie próbują w sposób zamierzony ich oszukiwać.

Ukryte teorie osobowości: zapełnianie luk...
Gdy ludzie nie rozpoznają natury społecznego świata, wówczas wykorzystują schematy, by
wypełnić luki w wiedzy. Doskonałym przykładem takiego właśnie stosowania schematów jest

background image

sytuacja, gdy tworzymy wyobrażenia innych. Jeśli wiemy, iż ktoś jest grzeczny, stosujemy
ważny typ schematu, nazywany ukryta teorią osobowości, by określić, jaka jest dana osoba.
# Ukryta teoria osobowości - schematy, które ludzie stosują, by pogrupować różne rodzaje cech
osobowości, np. wielu ludzi jest przekonanych, że jeżeli ktoś jest uprzejmy, to jest również
hojny.
Teorie te składają się z naszych własnych przekonań o zasadach współwystępowania cech
osobowości. Jeśli ktoś jest uprzejmy, to nasza ukryta teoria osobowości podpowiada nam, że jest
on również wspaniałomyślny; jeżeli jest zgryźliwy, to sądzimy, iż jest prawdopodobnie tez
irytujący.
Ukryte teorie osobowości pełnią te same funkcje co wszelkie inne schematy: jako oszczędni
poznawczo potrafimy ekstrapolować od małej do wielkiej ilości informacji. Za punkt wyjścia
wystarczy nam zaledwie kilka obserwacji odnoszących się do danej osoby, by stosując swe
schematy, stworzyć znacznie bogatszy jej obraz. W ten sposób możemy tworzyć wyobrażenia
szybko.
Ukryte teorie osobowości budzą zainteresowanie, ponieważ posiadają wspólne komponenty –
wielu z nas ma podobne teorie – oraz dlatego, iż bardzo się różnią od naszych własnych. Teorie
te są rozbudowywane wraz z upływem czas i wzbogacaniem doświadczenia. Nie jest więc
dziwne, że zawierają silny komponent kulturowy, co oznacza, iż w danej społeczności większość
jej członków podziela pewne ukryte teorie osobowości, ponieważ stanowią one przekonania
kulturowe funkcjonujące w jej obrębie.
Jak w każdym schemacie, jeżeli informacja, z którą się stykamy, jest zgodna z nasza teorią
osobowości, to jest lepiej zapamiętywana niż informacja niezgodna, co powoduje, iż trudniej
zdać sobie sprawę z tego, że nasza teoria powinna zostać zmieniona.

Atrybucja przyczyn: odpowiadanie na pytanie „dlaczego”?...
Gdy zachowania niewerbalne są czasem łatwe do bezpośredniego odczytania, znacznie częściej
zawierają sporo niejasności, jeśli chodzi o znaczenie tego zachowania. Spostrzeżenie to jest
prawdziwe nie tylko w odniesieniu do zachowań niewerbalnych, lecz i szerzej, w odniesieniu do
wszelkich zachowań społecznych.
Sposób, w jaki ludzie odpowiadają na pytanie „dlaczego?”, przyciąga uwagę teorii atrybucji,
która interesuje się sposobem, w jaki wnioskujemy o powodach różnych zachowań ludzi.
# teoria atrybucji – określenie sposobu, w jaki ludzie wyjaśniają przyczyny tak swego
zachowania, jak i zachowania innych ludzi.

Istota procesu atrybucyjnego...
Fritz Heider jest często określany ojcem teorii atrybucji. Jego wpływowa praca określiła obszar
spostrzegania społecznego. Z jego punktu widzenia funkcjonujemy jak psychologowie amatorzy,
którzy próbując zrozumieć zachowanie innych, składają cząstki informacji tak długo, aż dotrą do
sformułowania rozsądnego wyjaśnienia lub przyczyny. Najbardziej wartościową zasługą Heidera
jest prosta dychotomia: gdy próbujemy określić, dlaczego ludzie zachowują się tak, a nie inaczej;
możemy czynić zarówno wewnętrzne atrybucje (odwołujące się do dyspozycji), jak i atrybucje
zewnętrzne
(odwołujące się do sytuacji).
# Atrybucja wewnętrzna - wnioskowanie, że jakaś osoba zachowała się w określony sposób
zarówno ze względu na swe właściwości, jak i postawy, charakter czy osobowość.
# Atrybucja zewnętrzna - wnioskowanie, iż jakaś osoba zachowała się w określony sposób ze
względu na właściwości sytuacji, w której się znalazła; zakłada się tu, że w tej sytuacji większość
ludzi reagowałaby w ten sam sposób.

background image

Kolejnym osiągnięciem Heidera było zanalizowanie tendencji do dokonywania wewnętrznych
atrybucji kosztem atrybucji zewnętrznych. Mimo że każdy z tych typów atrybucji jest zwykle
możliwy, Heider zauważył, że mamy skłonność do szukania przyczyn czyjegoś zachowania w tej
właśnie osobie. Jesteśmy spostrzeżeniowo skoncentrowani na ludziach, sytuacja zaś, która jest
często trudna do zaobserwowania i trudna do określenia, może zostać niedoceniona.

Teoria wnioskowania z czynników towarzyszących: od działań do dyspozycji...
Jones i Davis sformułowali teorię wnioskowania czynników towarzyszących, by określić
proces, w trakcie którego dochodzimy do atrybucji wewnętrznej, czyli w jaki sposób
wnioskujemy o dyspozycjach albo wewnętrznych właściwościach osobowości, korzystając ze
związanych z nimi zachowań lub działań.
# Teoria wnioskowania z czynników towarzyszących - teoria, w myśl której dokonujemy
wewnętrznych atrybucji dotyczących jakiejś osoby, gdy: a) istnieje niewiele nietożsamych
konsekwencji jej zachowania, b) zachowanie jest nieoczekiwane. Teoria wnioskowania z
czynników towarzyszących interesuje się, w jaki sposób zawężamy te możliwości, dochodząc do
wyjaśnienia, dlaczego człowiek zrobił to co zrobił.

Rola rezultatów nietożsamych...

Zgodnie z tą teorią dokonujemy porównania rezultatu, który ludzie uzyskali, zachowując się tak,
jak postąpili, z tym , co mogli zyskać działaniem alternatywnym. Atrybucja wewnętrzna jest
łatwiejsza, ponieważ występuje tu kilka nietożsamych rezultatów przy odmiennych wyborach,
co oznacza, iż można uzyskać jeden czy dwa rezultaty.
# Rezultaty nietożsame – konsekwencje określonego przebiegu działania, które nie mogłoby
wystąpić przy alternatywnym działaniu.

Rola oczekiwań....

Według Jonesa wystepuje również inny rodzaj informacji, który ludzie biorąc pod uwagę,
dokonując atrybucji. Przebieg działania może nie zawierać informacji nawet wówczas, gdy
obejmuje tylko nieliczne nietożsame rezultaty, ponieważ każdy zrobił to samo.
Dwa typy oczekiwań:

-

oczekiwania oparte na kategorii

-

oczekiwania oparte na obiekcie.

# Oczekiwania oparte na kategorii - oczekiwania dotyczące ludzi, bazujące na cechach grupy, do
których te osoby przynależą, np. oczekiwanie, że ktoś kocha chodzić na przyjęcia, ponieważ
należy do towarzystwa miłośników przyjęć lub żeńskiego kółka studenckiego.
# Oczekiwania oparte na obiekcie - oczekiwania wobec jakiejś osoby, bazujące na jej
wcześniejszych działaniach, takie jak oczekiwanie, że ktoś w czasie wakacji pójdzie na plażę,
ponieważ zwykle chodził na plaże w przeszłości.
Tak więc, zgodnie z teorią wnioskowania z czynników towarzyszących, dokonywanie atrybucji
przypomina pracę detektywa. Gdy próbujemy wydedukować, dlaczego ktoś zachowuje się w
określony sposób, szukamy celów, które dana osoba mogłaby chcieć osiągnąć ( rezultaty
działania). Redukujemy liczbę możliwości badając, co mogłaby uzyskać, zachowując się inaczej.
Bierzemy także pod uwagę nasze oczekiwania, że ludzie zrobią to, co już robili wcześniej:
działania nieoczekiwane są znacznie bardziej informujące niż te, które są zgodne z owymi
oczekiwaniami.

Model współzmienności: atrybucje wewnętrzne przeciw atrybucjom zewnętrznym...
Harold Kelly przyjął nieco odmienne podejście, formułując własną teorie atrybucji. Kelly zajął
się pierwszym krokiem w procesie spostrzegania społecznego – jaki sposób ludzie decydują, czy

background image

poczynić wewnętrzną czy tez zewnętrzną atrybucję. O ile teoria wnioskowania z czynników
towarzyszących stosuje się do pojedynczej obserwacji zachowania, o tyle model
współzmienności
Kelleya stosuje się do wielokrotnych przejawów zachowania, które powtarzają
się w czasie i w różnych sytuacjach.
# Model współzmienności – koncepcja, według której dokonujemy atrybucji przyczynowych
dotyczących zachowania jakiejś osoby na podstawie obserwacji faktów, które zmieniają się wraz
z jej zachowaniem – np. jak dalece czyjś taniec staje się niezdarny tylko wówczas, gdy tańczy z
tym, a nie innym partnerem.
Kelly zakłada, iż tworząc atrybucję, zbieramy informację, która pomoże nam wzbogacić osąd.
Według Kelleya dane, które uzyskujemy, dotyczą tego, w jaki sposób czyjeś zachowanie
współzmienia się wraz ze zmianami czasu, miejsca, osób, które działają i różnych obiektów
działania. Dzięki odkryciu współzmienności w ludzkim zachowaniu możemy wzbogacić swój
osąd o przyczynach czyjegoś zachowania.
Trzy istotne aspekty informacji:

-

zgodność

-

wybiórczość

-

spójność.

# Zgodność informacji – informacja dotycząca tego, w jakim stopniu inni ludzie zachowują się
wobec tych samych bodźców tak samo, jak to czyni aktor.
# Wybiórczość informacji - informacja mówiąca o ty, do jakiego stopnia dany aktor zachowuje
się w ten sam sposób wobec różnych bodźców.
# Spójność informacji - informacja mówiąca o stopniu, w jakim zachowanie jakiegoś aktora
wobec określonego bodźca jest takie samo mimo upływu czasu i innych okoliczności.
Zgodnie z teorią Kelleya jednoznaczna atrybucja może być dokonana wówczas, gdy te trzy
źródła informacji złożą się na jeden z dwu różnych wzorców. Atrybucji wewnętrznej
dokonujemy, gdy zgodność i wybiórczość działania są niskie, lecz jego spójność jest wysoka.
Atrybucji zewnętrznej dokonujemy, gdy zgodność, wybiórczość i spójność są wysokie. Wreszcie
gdy zgodność jest niska, nie możemy sformułować jednoznacznie wewnętrznej lub zewnętrznej
atrybucji i wówczas uciekamy się do szczególnego rodzaju atrybucji zewnętrznej – atrybucji
sytuacyjnej wnioskując.
Zarówno teoria wnioskowania z czynników towarzyszących jak i model współzmienności
zakładają, że ludzie dokonują atrybucji przyczynowych w racjonalny , logiczny sposób.

Stosowanie skrótów poznawczych podczas dokonywania atrybucji...

Podstawowy błąd atrybucji: ludzie jako psychologowie osobowości...
Przykłady rozpowszechnionej, fundamentalnej zasady, którą większość z nas stosuje w analizie
przyczyn ludzkiego zachowania: zakładamy, iż ludzie czynią tak, nie inaczej, ponieważ są tacy
właśnie, a nie dlatego, że określa ich sytuacja bądź pełniona funkcja. Jesteśmy mocno nastawieni
na dostrzeganie związku między działaniem ludzi a tym, co naprawdę myślą lub czują, nawet gdy
jest oczywiste, że zachowanie zostało zdeterminowane przez sytuację. W ten sposób bardziej
przypominamy psychologów osobowości, którzy koncentrują uwagę na związku sytuacji
społecznych z zachowaniem. Ta skłonność jest na tyle rozpowszechniona, że psycholog
społeczny Lee Ros nazwał ją podstawowy błędem atrybucji.
# Podstawowy błąd atrybucji – tendencja do przeceniani czynników wewnętrznych
przynależnych do dyspozycji a niedocenianie roli sytuacji.

background image

Istnieje wiele empirycznych przykładów tendencji do spostrzegania zachowania jako
odzwierciedlenia dyspozycji czy przekonań, a nie skutku okoliczności.
Powstaje pytanie, dlaczego ta tendencja do wyjaśniania zachowania poprzez dyspozycje jest
nazywana podstawowym błędem atrybucji. Nie oznacza to przecież, iż atrybucja wewnętrzna
(ludzie czynią to co czynią, właśnie dlatego, że są tacy właśnie) jest błędem. Istnieje jednak aż
nadto dowodów, iż sytuacje społeczne mogą mieć znaczny wpływ na zachowanie, a w rzeczy
samej podstawowa wiedza jaką przynosi psychologia społeczna, mówi, że wpływ ten jest
niezwykle silny. Istota podstawowego błędu atrybucji jest skłonność do niedoceniania jego siły
podczas wyjaśniania zachowania innych.

Rola wyrazistości spostrzeżeniowej...

Dlaczego popełniamy podstawowy błąd atrybucji? Jednym z powodów jest, że wyjaśniając
czyjeś zachowanie, zwykle koncentrujemy nasza uwagę na osobie, a nie na sytuacji, atrybucje
zaś podążają śladem uwagi. Ludzie są wyraziści spostrzeżeniowo – są czymś, co nasze oczy i
uszy zauważają. To co zauważamy, wydaje się rozsądną i logiczną przyczyną zaobserwowanego
zachowania.

Wyrazistość spostrzeżeniowa....

# Wyrazistość spostrzeżeniowa - informacja, która skupia naszą uwagę; ludzie są skłonni
przeceniać przyczynową rolę informacji, która jest wyrazista spostrzeżeniowo.
Wyrazistość spostrzeżeniowa, czy inaczej nasz wzrokowy punkt widzenia, pozwala wyjaśnić
powszechność podstawowego błędu atrybucji. Koncentrujemy uwagę bardziej na ludziach niż na
sytuacji i stąd niedocenianie wpływu sytuacji na zachowanie. Jest to jednak tylko jedna strona
medalu. Druga wymaga postawienia pytania: dlaczego na nasze atrybucje wywiera wpływ
wyrazistość spostrzeżeniowa? Dlaczego prosty fakt, iż jesteśmy skoncentrowani na osobie,
miałby skłonić na do wyolbrzymiania jej znaczenia w wyjaśnianiu przyczyn postępowania tej
osoby?
Jest jeden ze skrótów poznawczych, mianowicie heurystyka zakotwiczenia/dostosowania. Osoby
wydające opinię rozpoczynały obserwację z jakimś punktem odniesienia, a następnie nie
korzystały z niego w wystarczającym stopniu. Podstawowy błąd atrybucji jest inna konsekwencją
owego skrótu. Dokonując atrybucji ludzie przyjmują przedmiot koncentracji swej uwagi za punkt
startu.
Tworząc atrybucje czynimy to w dwóch etapach. Rozpoczynamy od wewnętrznej atrybucji
zakładając, iż czyjeś zachowanie zostało określone tym, co tkwi w samym człowieku. Następnie
usiłujemy zmodyfikować tę atrybucję, uwzględniając sytuację, w jakiej znajdowała się dana
osoba. Jak jednak zauważono, nie zawsze modyfikacja w tym drugim etapie jest wystarczająca.
Interesującą implikacją tego faktu jest to, że podczas wyjaśniania czyjegoś zachowania, gdy
uwaga jest rozproszona, może do tego drugiego etapu nie dojść, a nawet powstać jeszcze
skrajniejsza atrybucja wewnętrzna. Dlaczego? Ponieważ ten wstępny krok (utworzenie wew.
Atrybucji) pojawia się szybko i spontanicznie, podczas gdy krok drugi ( uwzględnienie sytuacji)
wymaga większego wysiłku i świadomej uwagi.

Rola kultury....

Druga przyczyną pojawiania się podstawowego błędu atrybucji jest to, że zachodnia kultura uczy
nas preferowania wyjaśnień odwołujących się do dyspozycji. Nie występuje to w kulturach, które
kładą mniejszy nacisk na swobodę i autonomie jednostki.
Ludzie w kulturach zachodu są bardziej psychologami osobowości spostrzegającymi zachowanie
w kategoriach dyspozycji, podczas gdy w kulturach wschodu – bardziej psychologami
społecznymi odnoszącymi się do zachowania w kategoriach sytuacyjnych.

background image

Różnica między aktorem a obserwatorem....
Interesującym naruszeniem prawidłowości reguły funkcjonowania podstawowego błędu atrybucji
jest to, iż nie stosuje się ona do naszych własnych atrybucji o nas samych w takim zakresie, w
jakim stosuje się do atrybucji dotyczących innych. Podczas gdy częściej spostrzegamy
zachowanie innych jako skutek dyspozycji (podstawowy błąd atrybucji), to gdy wyjaśniamy
nasze własne zachowanie, czynimy to rzadziej. Nazwano to Różnicą między aktorem a
obserwatorem.
# Różnica między aktorem a obserwatorem - tendencja do spostrzegania zachowań innych ludzi
jako następstwa ich dyspozycji, podczas gdy swoje własne zachowania tłumaczy się wpływem
czynników sytuacyjnych.
W wielu badaniach stwierdzono, iż obserwatorzy (ludzie wyjaśniający czyjeś zachowanie)
stawali się teoretykami osobowości, spostrzegając zachowanie innych jako wywodzące się z ich
ocen i postaw. Natomiast aktorzy (ci, którzy wyjaśniają swoje własne zachowanie), mimo że
nadal preferują wyjaśnienia wewnętrzne, dostrzegają również, iż na ich własne zachowanie
wpływały także czynniki zewnętrzne. Stąd tez biorą się różnice między aktorem a obserwatorem.

I znowu wyrazistość spostrzeżeniowa....

Zauważono wcześniej, że o ile zachowania innych spostrzegamy silniej niż sytuację, w której się
znajdują, o tyle gdy chodzi o nasze własne działania, kierujemy uwagę właśnie na sytuację. Nikt
z nas nie jest ani tak egoistyczny, ani tak skoncentrowany na sobie , by iść przez życie „ z lustrem
przed sobą”, w którym mógłby się nieustannie obserwować. Patrzymy na zewnątrz. Wyraziste
spostrzeżeniowo są dla nas inni ludzie, przedmioty i rozwijające się wydarzenia itd. Nie
poświęcamy ( nie możemy) zbyt wiele uwagi samym sobie. Gdy więc aktor i obserwator
rozważają, co spowodowało określone zachowanie, to kieruje nimi informacja najbardziej
wyrazista i zauważalna dal nich: aktor dla obserwatora, sytuacja dla aktora.

Rola dostępności informacji......

Różnica między aktorem a obserwatorem ma również inne źródła. Aktorzy mają o sobie więcej
informacji niż mogą zdobyć obserwatorzy. Wiedza jak zachowywali się przez poprzednie lata i
co im się przydarzyło dzisiejszego ranka. Wraz z upływem czasu i zmieniającymi się sytuacjami
są znacznie bardziej niż obserwatorzy świadomi zarówno podobieństw, jak i różnic w swych
zachowaniach. Aktorzy dysponują znacznie bardziej spójną i zróżnicowaną informacja o sobie
niż ta, którą zbierają obserwatorzy. Nie dziwi więc również, że atrybucje aktorów wobec siebie
często odzwierciedlają czynniki sytuacyjne, ponieważ maja oni większa wiedze o swoich
zachowaniach w różnych sytuacjach aniżeli większość obserwatorów, która ogląda ich w
określonych okolicznościach.

Atrybucje w służbie ego....
Jak można wyjaśnić odejście od typowego wzorca atrybucji dokonywanych przez aktora i
obserwatora? Otóż gdy zagrożona jest samoocena, wówczas ludzie często dokonują atrybucji w
służbie ego.
# Atrybucje w służbie ego – wyjaśnienia, które przypisują sukcesy czynnikom wewnętrznym
zależnym od dyspozycji, za niepowodzenia zaś obwiniają czynniki zewnętrzne należące do
sytuacji.
Mówiąc prosto, są to atrybucje wynikające z naszej tendencji do przypisywania sobie zasług za
sukces, a obwiniania innych za niepowodzenia. Wiele badań pokazuje, że ludzie dokonują
atrybucji wewnętrznych, gdy dobrze wykonują zadanie, natomiast zewnętrznych, jeżeli idzie im
źle.

background image

Dlaczego ludzie tworzą atrybucje ego? W rozdziale 3 dotyczącym teorii dysonansu
poznawczego, zauważyliśmy, że usiłują oni podtrzymać swą samoocenę wszędzie, gdzie tylko to
możliwe, nawet jeśli oznacza to zniekształcenie rzeczywistości. Tutaj mamy do czynienia ze
specyficzną strategią atrybucyjną, która może być zastosowana do podtrzymania lub
podwyższenia samooceny przez proste ulokowanie przyczynowości tam, gdzie przysporzy to
najwięcej korzyści. Ludzie często formułują odmienne atrybucje, ponieważ dysponują różną
informacją i stąd wyprowadzają niejednakowe wnioski o przyczynach danego zachowania. Tak
więc atrybucje podtrzymujące samoocenę mogą mieć źródło w jednym z dwóch procesów: a) w
różnicach dostępnej informacji; b) w realizacji potrzeby wsparcia swej samooceny.
Zmieniamy również swe atrybucje, by poradzić sobie z innymi rodzajami zagrożeń samooceny.
Jedną z najtrudniejszych do zrozumienia spraw jest obecność tragicznych wydarzeń, jak gwałt,
śmiertelna choroba czy śmiertelny wypadek. Nawet gdy przydarza się to obcym, których nigdy
nie spotkaliśmy, mogą nas zatrważać. Podejmujemy jednak działania, by zaprzeczyć temu
faktowi. Jednym ze sposobów jest tworzenie atrybucji obronnych, które są wyjaśnieniami
chroniącymi nas przed poczuciem, że możemy zostać zranieni i że jesteśmy śmiertelni.
# atrybucja obronna – wyjaśnienia zachowania, które pozwalają tłumić świadomość tego, że się
jest śmiertelnym i podatnym na zranienia.
Formą atrybucji obronnej jest natomiast nierealistyczny optymizm w odniesieniu do
przyszłości.
# Nierealistyczny optymizm – forma obronnej atrybucji polegająca na przeświadczeniu ludzi, że
rzeczy dobre przydadzą się raczej im niż ich partnerom, a złe spotkają raczej innych niż ich
samych.
Jak sobie radzimy jeśli nasz spokój jest zakłócany??? Często staramy się przekonać samych
siebie, że zło nigdy nie mogłoby przydarzyć się właśnie nam. Czynimy tak wierząc, iż zło
przytrafia się tylko złym ludziom. Lerner nazwał to wiarą w sprawiedliwy świat, czyli
przeświadczeniem, że ludzie otrzymują to, na co sobie zasłużyli.

Na ile dokładne są nasze atrybucje i wyobrażenia ...
Gdy dokonujemy atrybucji, to naszym celem jest uzyskanie możliwości zrozumienia innych i
przewidzenia, co zrobią. Jeżeli skutecznie przebrniemy przez złożone poziomy zachowania
społecznego, wówczas adekwatnym wnioskiem wyjaśniającym powód, dla którego kolega źle się
wobec nas zachował, będzie stwierdzenie, iż czuje się niepewnie i dlatego zachowuje się
agresywnie w pracy ( mimo, że jest odprężony i uprzejmy w domu). Zyskujemy w ten sposób
dobrą podstawę do przewidywania, co Kolega może zrobić w przyszłości – niezależnie od tego,
gdzie go spotkamy. By przewidywać zachowania ludzi wobec nas, nasze atrybucje powinny być
tak dokładne, jak to tylko możliwe. Jak dokładne są nasze atrybucje i wyobrażenia? Czy mamy
rację, kiedy określamy, dlaczego inni coś robią i wnioskujemy o tym, jacy są?
Zetknięto się już z tymi pytaniami przy omawianiu stosowania przez ludzi skrótów poznawczych.
Te teorie mogą nas zwieść na manowce (np. podstawowy błąd atrybucji) tak jak wówczas, gdy
ulegają podtrzymania swej samooceny i chęci unikania poczucia, że są śmiertelni. Nas jednak
głównie interesuje to, jak dokonujemy atrybucji przyczynowych i tworzymy wyobrażenia innych.
Kiedy już w toku atrybucji uformowaliśmy wyobrażenie danej osoby, pojawia się kolejne
pytanie: na ile byliśmy dokładni?
Nie są szczególnie precyzyjne pierwsze wrażenia dotyczące cech osobowości drugiej osoby. Nie
dziwi fakt, iż nasze wyobrażenia dotyczące innych stają się bardziej dokładne, gdy więcej się o
nich dowiadujemy. Nie jest szczególnie odkrywczy wniosek, że im dłużej kogoś znamy, tym
dokładniejsze są nasze sądy o nim. Niesie to jednak zaskakujące trudności. Po pierwsze, mimo iż

background image

przyjaciele dokładniej niż obcy wiedzą, jaki ktoś jest, to ich stopień dokładności nadal nie jest
szczególnie imponujący.
Po drugie, ludzie nie są tak precyzyjni jak im się wydaje. Ludzie, którzy się dość dobrze znają,
tworzą wyobrażenia, które odbiegają od doskonałości i pokładają zbyt wiele wiary w ich
precyzje. Są to istotne ustalenia, ponieważ błędne wyobrażenia o ludziach mogą rodzić
niepożądane konsekwencje.

Dlaczego nasze wyobrażenia dotyczące innych są czasem błędne....
Odpowiedź na pytanie, dlaczego nasze wyobrażenia o innych są czasem błędne, wiążą się ze
skrótami poznawczymi, które stosujemy, gdy formułujemy opinie społeczne. Pierwszym winnym
jest nasz dobry znajomy – podstawowy błąd atrybucji. Ludzie zbyt łatwo przychylają się do
wniosku, że inni zrobili to, co zrobili, ponieważ tacy właśnie są, choć w rzeczywistości to
sytuacja spowodowała, iż działali oni w ten właśnie sposób.
Inna przyczyną błędnych wyobrażeń są schematy, którymi się posługujemy. Jak zauważyliśmy,
ludzie stosują ukryte teorie osobowości, by wypełnić luki w swej wiedzy o innych i by wyjaśnić,
dlaczego oni robią to, co robią. Stąd tez nasze wyobrażenia są tak dokładne jak nasze teorie.
Chociaż często wydają się poprawne, istnieje jednak mnóstwo tragicznych przykładów, że mogą
one zwieść nas na manowce.

Dlaczego czasem wydaje się, że nasze wyobrażenia są dokładne...
Zauważyliśmy, że nasze wyobrażenia o innych stają się bardziej dokładne, gdy się więcej o nich
dowiadujemy, chociaż nadal wiele tu można poprawić.
Ludzie polegając za bardzo na schematach i teoriach, które są nieadekwatne, wydają się nie
dostrzegać rozmiaru, w jakim zachowanie aktora jest uzależnione od czynników sytuacyjnych.
Możesz jednak potraktować ten wniosek ze sporą dozą krytycyzmu. Z pewnością nie jest tak, że
wszystkie nasze wyobrażenia są tak bezpodstawne. Gdyby tak było, to czyż świat nie byłby
miejscem, gdzie ludzie zachowywaliby się w sposób, który by nas ciągle zaskakiwał?
Przeciwnie, wydaje się, że większość z nas potrafi zupełnie dobrze przewidywać zachowanie
swych przyjaciół.
Skąd się bierze poczucie, że nasze wyobrażenia o innych są prawdziwe, mimo dowodów, że dość
często się mylimy? Dzieje się tak, ponieważ zawsze spostrzegamy kogoś w określonych i na ogół
powtarzających się okolicznościach, przy czym jest bez znaczenia, jak długo trwa nasza
obserwacja, gdy nie uwzględniamy wpływu zewnętrznych uwarunkowań na zachowanie.
Podstawowy błąd atrybucji nie wpływa na nasze przewidywania dotyczące ludzi tak długo, jak
długo widzimy ich w ograniczonej liczbie sytuacji. Kłopoty pojawiają się dopiero wówczas, gdy
usiłujemy dokonać generalizacji czyjegoś zachowania z jednej sytuacji na inną, bardzo się od niej
różniącą.
Istnieje również rugi powód, dla którego moglibyśmy przewidywać prawidłowo czyjeś
zachowanie nawet wówczas, gdyby nasze wyobrażenie danej osobie było błędne. Jest nim zasada
samospełniającego się proroctwa. Nawet gdy początkowe wyobrażenie nie jest adekwatne, często
potrafimy je uprawdopodobnić poprzez sposób w jaki traktujemy daną osobę.
Zgadza się, dość poprawnie spostrzegamy ludzi. Naprawdę, zazwyczaj funkcjonujemy bardzo
sprawnie. Uczymy się czytać i interpretować niewerbalne formy komunikowania się; w
rzeczywistości na ogół jesteśmy w tym lepsi niż sądzimy. Bardziej prawdziwie spostrzegamy
innych, gdy ich lepiej poznamy, a ponieważ większość naszych najważniejszych interakcji
społecznych odnosi się do ludzi, których dobrze znamy, jest to dobra wiadomość. Mówiąc

background image

krótko, potrafimy dokonywać zarówno zadziwiająco poprawnych oszacowań, jak i popełnić
straszliwe błędy atrybucyjne –jak będzie w twoim życiu, zależy od ciebie.

Podsumowanie

Spostrzeganie społeczne jest badaniem, jak powstają wyobrażenia i w jaki sposób ludzie
wnioskują o innych. Nieustannie tworzymy wyobrażenia, ponieważ pomagają nam zrozumieć i
przewidywać świat społeczny wokół nas. Jedynym ze źródeł informacji jest niewerbalne
zachowanie innych. Komunikacja niewerbalna służy wyrażaniu emocji, przenoszeniu postaw,
informowaniu o cechach osobowości oraz ułatwia i reguluje wypowiedzi słowne. Badania
dowodzą, że ludzie potrafią poprawnie odkodowywać subtelne przesłanki niewerbalne. Świadczy
o tym, np. to, że wszędzie na świecie ludzie poprawnie spostrzegają sześć głównych emocji. Inne
wyrazy twarzy zmieniają się zależnie od kulturowo zdeterminowanych reguł ujawniania.
Reguły te określają, jaka mimika winna się pojawić. Emblematy, czyli niewerbalne gesty,
mające określone znaczenia, są również zdeterminowane kulturowo. Na ogół kobiety lepiej
rozumieją i przekazują emocje w sposób niewerbalny, z jednym wyjątkiem – słabiej wykrywają
ta droga czyjeś kłamstwa. Zgodnie z teoria roli społecznej, uwzględniającej różnice płciowe,
może to być spowodowane tym, iż w wielu społecznościach kobiety przyswoiły sobie inne niż
mężczyźni umiejętności, a jedna z nich nakazuje im uprzejmość w interakcjach społecznych, a w
konsekwencji niedostrzeganie tego, że ktoś kłamie.
Dokonując atrybucji, wykorzystujemy również rozmaite skróty poznawcze – schematy i teorie.
Jednym z takich skrótów jest podstawowy błąd atrybucji. Jest to tendencja do przeceniania w
postępowaniu ludzi roli wewnętrznych, dyspozycyjnych właściwości. Jest tak dlatego, że
zachowanie człowieka ma często dla spostrzegania większą ważność niż kontekst sytuacyjny.
Różnica między aktorem a obserwatorem jest istota podstawowego błędu atrybucji: jesteśmy
bardziej skłonni popełniać ten błąd, gdy wyjaśniamy zachowanie innych, niż wówczas gdy
wyjaśniamy własne zachowanie. Na dokonywane atrybucje wywiera również wpływ potrzeba
ochrony swej samooceny (atrybucje w służbie ego) wraz z potrzebą unikania poczucia własnej
śmiertelności (atrybucje obronne). Jedną z form atrybucji obronnej jest, dotyczący przyszłości,
nierealistyczny optymizm, który każe nam sądzić, że to raczej nam niż innym ludziom sprzyjać
będzie szczęście. Inna jest wiara w sprawiedliwy świat, w to, że zło przydarza się złym
ludziom, dobro zaś dobrym.
Jak dalece są dokładne nasze atrybucje??? Nie dziwi, że im bliżej kogoś znamy, tym pełniejsza
jest nasza wiedza o nim. Wszak nawet gdy oceniamy ludzi, których dobrze znamy, stosowane
przez nas skróty poznawcze mogą czasem prowadzić do błędnych wyobrażeń. Mamy, np.,
tendencje do tworzenia atrybucji z dyspozycji częściej niż to jest uzasadnione. Nie zawsze jednak
zdajemy sobie sprawę, iż nasze wyobrażenia są błędne, ponieważ spostrzegamy innych w
ograniczonej liczbie możliwych sytuacji oraz dlatego, że to, jak ich traktujemy, sprawia, że
zachowują się wobec nas w taki sposób, jakiego on nich oczekujemy ( samospełniające się
proroctwo).


Document Outline


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
E Aronson Psychologia Społeczna opracowanie
Aronson - Psychologia społeczna serce i umysł - opracowanie, Psychologia społeczna, E. Aronson - Psy
aronson psychologia spoleczna i Nieznany (2)
JA, II ROK, SEMESTR I, psychologia społeczna I, opracowania
Aronson Psychologia społeczna 2 egzamin
Psychologia Społeczna - Opracowanie Pojęć, Ps. społeczna
FORSTERLING, II ROK, SEMESTR I, psychologia społeczna I, opracowania
Aronson - Rozdział 10, E. Aronson - Psychologia społeczna
Aronson - Rozdział 14, E. Aronson - Psychologia społeczna
Aronson - Rozdział 6, E. Aronson - Psychologia społeczna
Aronson - Rozdział 4, E. Aronson - Psychologia społeczna
Psychologia społeczna - opracowanie, Psychologia
Psychologia Społeczna- opracownie, APS, Pedagogika Specjalna, Psychologia społeczna
Forgas Umysl spoleczny, II ROK, SEMESTR I, psychologia społeczna I, opracowania
Aronson - Rozdział 2, E. Aronson - Psychologia społeczna
Psychologia Społeczna opracowanie, Collegium Civitas socjologia, psychologia społeczna Gniazdowska
Aronson psychologia społeczna - skrypt, Psychologia

więcej podobnych podstron