czy w indiach sa geje

background image

KURSY WALUT

WYMIEŃ TERAZ 20% TANIEJ

  ZOBACZ TAKŻE  

Geje i lesbijki na celowniku firm z Wall Street 

»

On, ona i on – biseksualizm 

»

W tych krajach gejom grozi kara śmierci 

»

Związki homoseksualne wyzwaniem dla
duszpasterstwa rodzin 

»

Zmiana płci w rękach transfobów? 

»

Dodaj opinię »

|

Oceń artykuł »

|

TU JESTEŚ »  

KOBIETY KOBIETOM

   »

QUEER WORLD

»

Czy w Indiach są geje?

Kama Sutra, osławiony podręcznik erotyczny, stosujący szczegółową terminologię i w
najdrobniejszych detalach opisujący różne rodzaje cielesnych doświadczeń, daje świadectwo
roli seksu w Indiach okresu klasycznego. Poezja w językach perskim i urdu oraz jednoznacznie
erotyczne miniatury mogolskie rzucają zaś nieco światła na seksualność Indii
średniowiecznych. Nie można także pominąć słynnych erotycznych płaskorzeźb pokrywających
świątynie w Khajuraho i Konarak.

Bardzo wiele z tych tekstów źródłowych bezpośrednio odnosi się do homoeroty-zmu, a także
ukazuje swoistą cechę dawnej kultury i mentalności hinduskiej, którą za Ashisem Nandy określę
jako androgynizm (zbalansowanie pierwiastka męskiego i żeńskiego). Tymczasem dzisiaj
w żadnym ze współczesnych języków indyjskich nie ma słowa na oznaczenie orgazmu,
pruderyjna ideologia zaś, dominująca w oficjalnym dyskursie płci i seksualności, powołuje się
na tradycyjne indyjskie wartości i kulturę! Jaki ma to wpływ na życie Hindusów, których praktyki,
orientacja lub tożsamość seksualna/płciowa niezupełnie pasują do powszechnie przyjętej
normy?

Uczucie bez nazwy

O homoseksualności w Indiach stało się głośno w latach 90. ubiegłego wieku. W 1994 r. opinię
publiczną wzburzył raport z badań przeprowadzonych przez dwóch lekarzy wśród więźniów
największego w Indiach więzienia Tihar w New Delhi. Okazało się, że 90 proc. więźniów odbywało
stosunki homoseksualne. Badacze zaniepokojeni możliwością rozprzestrzeniania się AIDS
zaapelowali do władz więzienia o udostępnienie osadzonym prezerwatyw. Apel spotkał się jednak
z odmową, takie bowiem posunięcie oznaczałoby oficjalne przyznanie, że rzeczywiście
zachowania homoseksualne wśród więźniów istnieją, ponadto byłoby zachętą do łamania prawa
(paragrafu 377 kodeksu karnego, o którym będzie mowa dalej). Podobne badania nad
seksualnością w rejonach wiejskich po opublikowaniu wyników kończyły się aresztowaniami
badaczy za obrazę moralności i honoru lokalnych społeczności.

Równie burzliwe zajścia łączą się z filmem Fire Deepy Mehty (Hinduski z diaspory kanadyjskiej),
wyprodukowanym w 1998 r. Film jest historią dwóch kobiet, które – zaniedbywane przez swoich
mężów – wiążą się ze sobą „uczuciem, na które nie ma określenia w ich języku”. Sam fakt
ukazania miłości lesbijskiej i sposób, w jaki autorka wykorzystała elementy tradycji indyjskiej,
wywołały ogromną panikę moralną, podsycaną przez ruchy prawicowe (Shiv Sena, Bajrang Dal)
do tego stopnia, że niektóre kina zostały zdemolowane, a opuszczający je widzowie byli brutalnie
atakowani. Z drugiej strony zmobilizowało to wiele lesbijek i gejów do wyjścia po raz pierwszy
w Indiach w przestrzeń publiczną z deklaracją, że miłość lesbijska nie jest obca kulturze indyjskiej,
bo zawsze stanowiła jej część.

Zanim czytelnik poprzestanie na konstatacji, że geje i lesbijki istnieją w Indiach (truizm), muszę
rozchwiać tak oczywiste postawienie sprawy. „Gej” i „lesbijka” bowiem to angielskojęzyczne
słowa stosowane (podobnie jak „heteroseksualista” i „homoseksualista”) na określenie pewnego
rodzaju osób (a więc narzucające tożsamość), w dodatku mające nie tylko cywilizacyjny, ale także
ekonomiczny i rasowy bagaż. Ten prosty podział w kontekście indyjskim (i chyba w ogóle poza
cywilizacją euroatlantycką) nie ma za wiele sensu.

Prem, Islam, Arjit i inni

Prem, lat 26, żonaty, ma małego synka. Pracuje w dużej firmie rodzinnej w Kalkucie, jego rodzina
należy do elity społecznej. Czule wspomina swoje pierwsze doświadczenie seksualne z innym
chłopcem, gdy miał 13 lat. Nie zaprzestał seksualnych interakcji z mężczyznami nawet po ślubie,
choć zdarzają się rzadziej ze względu na brak okazji. Zawsze były to szybkie, przejściowe
„wyrywki”. Nigdy nie chciał utworzyć związku z mężczyzną ze względu na pozycję rodzinną
i społeczną. Nie kocha swojej żony, ale czuje, że dobrze spełnia swoje małżeńskie obowiązki.

Islam jest kierowcą auto-rikszy w Pune, mieszka w jednym ze slumsów na przedmieściach. Jest
żonaty, ma czwórkę dzieci. Twierdzi, że czasami musi po prostu wyjść i znaleźć mężczyznę, aby
uprawiać z nim seks, chociaż jest szczęśliwy ze swoją żoną. Robi to mniej więcej raz na dwa
miesiące i czuje, że nie ma kontroli nad swoim pragnieniem. Mężczyzn znajduje w wielu punktach
kontaktowych w mieście. Nie nazywa siebie homoseksualistą; słowa „gej” nie rozumie, bo nie zna
angielskiego. Nie widzi też nic złego w tym, co robi; po prostu się zabawia. Uważa, że terminy
„homoseksualista” i „biseksualista” nie odnoszą się do niego, gdyż ma żonę i dzieci. Pamięta
swoje pierwsze doświadczenie seksualne z wujkiem, w rodzinnej wiosce. Miał 12 lat.

Arjit studiuje anglistykę na uniwersytecie w New Delhi. Pochodzi z dobrze sytuowanej rodziny

Wyprzedź swoich znajomych i polub to.

Lubię to!

WALUTA

KUPNO

SPRZEDAŻ

EUR

4,2837 PLN

4,3187 PLN

USD

3,8094 PLN

3,8444 PLN

GBP

4,9021 PLN

4,9391 PLN

CHF

3,7741 PLN

3,8101 PLN

SEK

0,4123 PLN

0,4263 PLN

szukaj w portalu

TWOJE KONTO

·

COOKIES

·

profile

blogi

czat

forum

ogłoszenia

Twój login:

Twoje hasło:

zaloguj

+ zarejestruj się + przypomnij hasło

Masz uwagi, zauważyłaś błędy na tej stronie?
A może chciałabyś opublikować swój tekst?
-

Napisz do nas!

Chcesz być powiadamiana o nowościach w portalu?
Zarejestruj się i zaprenumeruj

nasz newsletter

lub

kanał

Nowości RSS

!

Możesz też dołączyć do naszej strony na

Facebook

lub

Twitter

. Zapraszamy!

WITAJ, ZALOGUJ SIĘ

NAPISZ DO NAS

NEWSLETTER I SPOŁECZNOŚCI

ARTYKUŁY

WIADOMOŚCI

CO? GDZIE? KIEDY?

GALERIA

LITERATURA

FILM

MUZYKA

OPOWIADANIA

WIERSZE

ZAKUPY INTERNETOWE

background image

AMIN I OCHRONA PRYWATNOŚCI

dyplomatów. Określa się jako gej i chciałby się ujawnić przed swoją rodziną, ale bardzo boi się ich
reakcji i możliwego odrzucenia. Mogą się od niego odciąć, a wówczas straciłby wszystko. Od
kiedy sięga pamięcią, zawsze pociągali go chłopcy. Pierwsze doświadczenie seksualne z osobą
tej samej płci miał w wieku 11 lat. Często odwiedza miejsca gejowskie w New Delhi, gdzie może
liczyć na „sporo akcji”.

Ranjan jest męską prostytutką, ma 16 lat, uprawia swój „biznes” niedaleko dworca kolejowego
w centrum Madrasu. Robi to, odkąd w wieku 13 lat uciekł z domu przed nadużywającym przemocy
ojcem. Twierdzi, że lubi swoją „pracę”, bo może dobrze zarobić, chociaż czasami klienci bywają
gwałtowni. Oszczędza pieniądze, aby zainwestować w jakiś mały interes. Nie nazywa siebie
homoseksualistą, chociaż seks sprawia mu przyjemność. To tylko praca.

Mohammed, lat 42, ma żonę i trójkę dzieci, pracuje w hotelu w Pune. Raz w miesiącu, po wypłacie,
odwiedza żeńską prostytutkę. Uprawia także seks z mężczyznami – gośćmi i innymi
pracownikami hotelu. „Jestem zawsze »gorący« – mówi. – Mam ochotę na dziewczynę, ale to
zbyt drogie. Gdy jestem gorący, a mam mało pieniędzy, znam kilku facetów, z którymi mogę mieć
maasti (szaleństwo, zabawę). Wielu moich znajomych to robi”.

Arun mieszka ze swoim kochankiem Kamalem niedaleko stacji kolejowej w Bombaju. Są razem
od pięciu lat. Obaj pracują jako sprzątacze miejscy. Mówią, że chcą być razem jako kochankowie.
Nie uważają się za „innych”. Znają wielu mężczyzn, którzy lubią uprawiać seks z mężczyznami.
Nie odgrywają ról męża i żony; uważają, że byłoby to głupie, skoro obaj są mężczyznami. Żaden
nie zna angielskiego. Opuścili szkołę, gdy mieli po 13 lat.

Seksualny neokolonializm

Jakie ma zastosowanie słowo „gej” do każdego z opisanych przypadków (historie przytaczam za
Shivananda Khanem)? Mamy tu do czynienia z niespodziewaną różnorodnością zachowań
seksualnych. Czym innym jest bowiem tożsamość czy orientacja seksualna, którymi to pojęciami
operujemy w świecie zachodnim, a czym innym różnorodne zachowania seksualne. Terminy takie
jak homosexual/gay/lesbian i heterosexual/straight pojawiły się w Indiach w latach 80., wraz
z nowym dyskursem seksualności przyniesionym przez Hindusów mieszkających na Zachodzie
i pierwszymi organizacjami gejowskimi w Indiach. W pewnym sensie można tu mówić
o seksualnym neokolonializmie: zachodni sposób opisywania seksualności „najechał” Indie
i uczynił niewidzialnymi lokalne historie i tradycje homoerotyczne. Wykorzystywały to zresztą
kręgi prawicowe na potwierdzenie tezy, że nienormatywność seksualna przywędrowała
z Zachodu. To z kolei skłoniło niektórych autorów (Ruth Vanita, Saleem Kidway, Devdutt Pattanaik)
do ujawniania wątków homoerotycznych w starożytnych tekstach indyjskich.

Seks prawdziwy i nie

Postrzeganie zachowań seksualnych w Indiach opiera się na zupełnie innych niż nasze
koncepcjach, takich jak: aktywny i pasywny, rozładowanie seksualne, przyjemność i pragnienie,
a nawet na koncepcji „prawdziwego seksu” (rozumianego jako obowiązek żony i męża, często
łączonego z prokreacją) i maasti. Kontakty seksualne pomiędzy mężczyznami są w Indiach
bardzo częste – i to nie tylko wśród więźniów – choć odbywają się „pod kocem”, są czymś po
trosze banalizowanym, po trosze wstydliwym. Homosocjalny charakter kultury indyjskiej oraz
trudności w znalezieniu partnera seksualnego odmiennej płci w połączeniu z brakiem prywatności
stwarzają dużo okazji do takich zachowań pomiędzy braćmi, krewnymi czy kolegami
mieszkającymi lub pracującymi razem. (Z homosocjalnością kultury wiąże się też na przykład
powszechny zwyczaj publicznego trzymania się za ręce przez chłopców, którego w żadnym
wypadku nie należy łączyć z homoseksualnością ani z seksualnością w ogóle.) Należy jeszcze raz
podkreślić, że mężczyźni ci nie są homoseksualni w naszym rozumieniu. Większość z nich czuje
pociąg do kobiet, z którymi, gdy zajdzie okazja (i potem w małżeństwie), uprawia „prawdziwy”
seks. Akt penetracji seksualnej nie jest tu wyznacznikiem tożsamości – ta konstruowana jest
w głównie w odniesieniu do więzi rodzinnych i społecznych – ale raczej siły/władzy fallicznej. Dla
wielu Hindusów mężczyzna aktywny podczas stosunku zachowuje swoją męskość, podczas gdy
mężczyzna pasywny ją traci – dlatego wiele wulgarnych określeń oscyluje wokół idei „bycia
penetrowanym”; wiąże się z tym także poczucie pewnego prestiżu i męskiej dumy z faktu bycia
stroną aktywną. Ponadto mężczyzna uprawiający seks z innym mężczyzną jest zaabsorbowany
sobą – jego celem jest zaspokojenie własnej potrzeby, rozładowanie seksualne, a nie pożądanie
drugiej osoby. Dla wielu mężczyzn zatem seksualność jest wypadkową obowiązku, okazji,
dostępności, kosztów oraz samolubnego rozładowania, a nie jakimś faktorem określającym
tożsamość.

Czy w Indiach są geje?

Ujawnienie tożsamości może być jednak przyczyną ostracyzmu społecznego, podczas gdy
niekoniecznie jego przyczyną są homoseksualne zachowania. Przekonałem się o tym,
przebywając z moim indyjskim partnerem w gronie jego znajomych. Mój chłopak publicznie
okazywał mi afekt, mogliśmy też otwarcie rozmawiać o uczuciach i związku, ale w żadnym
wypadku nie mogłem przy jego kolegach nazwać siebie ani jego gejem.

W związku z nieostrością stosowanych terminów, które w wielu wypadkach zdają się w ogóle nie
przekładać na rzeczywistość, w literaturze fachowej używa się ogólnego sformułowania MSM
(men who have sex with men). Istnieją jednak pewne samookreślenia stosowane przez grupy

background image

indyj-skich MSM. Hidźrowie to starożytna wspólnota osób transseksualnych. Chociaż ludzie ci
rodzą się jako mężczyźni, różne czynniki (utożsamienie z kobietą, zainteresowanie mężczyznami,
uwiedzenie przez starszego mężczyznę w młodości, niesprawność seksualna) skłaniają ich
do przyłączenia się do tej ściśle zhierarchizowanej społeczności, z czym często wiąże się
poddanie obrzędowi kastracji. Hidźrowie są chyba najbardziej widoczną i znaną mniejszością
seksualną w Indiach – bardzo łatwo ich spotkać na ulicach miast i w dalekobieżnych pociągach,
gdzie żebrzą lub oddają się prostytucji. Nie są lubiani ani darzeni szacunkiem przez większość
Hindusów, mimo powszechnej wiary w ich rytualną moc.

Kothi (w różnych regionach znani też jako zenana, danga lub jhanka) to termin, którym określają
się zniewieściali mężczyźni lubiący być penetrowani przez innych mężczyzn. Zwykle są żonaci
i mają dzieci, ale też zwykle oddają się homoseksualnej prostytucji. Są to w większości osoby
z klasy pracującej i niższych warstw klasy średniej. Niektórzy khoti aspirują do bycia hidźrami
i czasami granica między tymi dwoma grupami się zaciera. Nieostra jest też granica między khoti
a gejami.

Mężczyźni samoidentyfikujący się jako geje należą do wyższych warstw klasy średniej, są
wykształceni (znają angiel-ski) i zamożni (stać ich na komercyjny, wielkomiejski, „gejowski” styl
życia). Ważna jest tu więc także pozycja społeczna. Niektóre kluby w dużych miastach urządzają
tzw. boys’ lub bachelors’ parties specjalnie dla tej klienteli (w Delhi są trzy takie kluby). Wielu
gejów tak czy inaczej żeni się pod presją rodziny.

Panthi lub girija to określenia stosowane przez hidźrów i khoti na ich klientów i partnerów
seksualnych, a więc na „prawdziwych” mężczyzn, aktywnych podczas stosunku. Ta lista,
obejmująca najpowszechniej używane określenia, pozwala dostrzec, jak dynamiczna może być
seksualność i seksualna tożsamość.

Angielski harcerz, hinduski wojownik

Podczas gdy przybycie islamu na subkontynent wprowadziło nowe elementy do dyskursu
seksualności, zarówno tej między osobami odmiennych, jak i tej samej płci, największy (rzec by
można, traumatyczny) wpływ przyniosło panowanie brytyjskiego Raju i przyniesionej wraz z nim
wiktoriańskiej moralności. W XIX-wiecznej Anglii dominował ideał męskości wyprowadzony
z greckiej estetyki ciała, w połączeniu z rzymskim militaryzmem i tradycjami średniowiecznego
rycerstwa (na przykład lord Baden-Powell, zgodnie z duchem tego ideału, wymyślił harcerstwo,
ową kuźnię męskich charakterów). Piękno męskiego ciała było wyrazem wyższości rasowej,
moralnej i kulturalnej Europejczyków nad skolonizowanymi społeczeństwami, które w związku
z tym często przedstawiano jako sfeminizowane, niemęskie. Odnosi się to także do kolonialnej
reprezentacji Hindusów jako zniewieściałych, tchórzliwych, słabych fizycznie, psychicznie
i moralnie – słowem, przypominających kobiety – zaś indyjskiej seksualności jako wybujałej
i perwersyjnej.

Jaka była reakcja indyjskich nacjonalistów na te zarzuty? Nie podważyli, nie zakwestionowali ich
zasadności. Zamiast tego zastosowali tę nową taktykę we własnym dyskursie – przykładem
może być paragraf 377 indyjskiego kodeksu karnego, penalizujący seksualne zachowania „wbrew
naturze”: z mężczyzną, kobietą lub zwierzęciem. Przepis ten, wprowadzony w drugiej połowie
dziewiętnastego stulecia przez Brytyjczyków, a więc zakorzeniony w chrześcijaństwie, moralności
wiktoriańskiej i kolonialnej przemocy, do dziś zachowuje swą ważność i mimo nalegania ze strony
wielu organizacji pozarządowych indyjskie instancje odmawiają jego zniesienia czy zmiany. Wiele
ideologii nacjonalistycznych powstałych pod koniec XIX wieku odrzuciło swoisty hinduski
androgynizm na rzecz kultu siły i męskości, realizowanego poprzez „odnowienie” starej tradycji
kszatrijów (wojowników), odrzucanie zakazu jedzenia wołowiny (która miała być źródłem
przewagi Europejczyków) i udowadnianie, że oryginalna, starożytna kultura aryjska dzieliła te
wojownicze cechy z cywilizacją zachodnią, ale utraciła je z upływem czasu (najpewniej pod
wpływem islamskich najeźdźców). Idee te widać na przykład w pismach Vivekanandy. Wiele
z nich przetrwało do dziś jako elementy oficjalnej ideologii Hindutvy, ruchu nacjonalistycznego.
Jedną z jej głównych ikon jest bóg Kriszna, ukazywany nie jako uroczy mały chłopiec lub młody
kochanek (postacie otoczone tak wielką czcią przez kulty bhakti), lecz jako hipermęski wojownik
z Mahabharaty.

Zaraza z Zachodu

Z punktu widzenia władzy zachowania homoseksualne na gruncie indyjskim nie istnieją (i jak
na ironię, dowodem na ten „odwieczny stan” ma być istnienie wspomnianego przepisu k.k.).
Wszelkie przejawy tego typu erotyzmu uznawane są za zgubny wpływ Zachodu. W dyskursie
publicznym wyraża się to używaniem określeń zapożyczonych z języka an-gielskiego, np.
homosex na seks analny między mężczyznami, sucking albo shaking na seks oralny. Etos
hinduski konsty-tuuje tylko seks normatywny – macierzyństwo, małżeństwo, przywiązanie
do domu i rodziny, czystość i samopoświęcenie. O tym, jak kruche są te założenia, przekonano się
wraz z nadejściem epidemii AIDS. Niektórzy indyjscy politycy wyrażali wówczas opinię, że
choroba nie stanowi zagrożenia dla Hindusów, ponieważ z natury są oni przywiązani
do tradycyjnych zasad moralnych. Po dwudziestu latach Indie są w czołówce państw najbardziej
dotkniętych przez wirus.

Kurczowe trzymanie się dominującego dyskursu seksualności, przedstawianego jako rdzennie
indyjski i tradycyjny (a w rzeczywistości będącego skutkiem przemocy kolonialnej), tworzy pozór,

background image

Podziel się:

Aktualna ocena:

/głosów: 0

Zaloguj się, aby zagłosować!

Zobacz działy:

Felietony, opinie

Nasze prawa

Badania opini publicznej

Związki partnerskie

Login:

Hasło:

jakby kultura była statycznym eksponatem muzealnym, niepodlegającym zmianom. Niesie także
ze sobą poważne zagrożenia, takie jak rozwijająca się epidemia AIDS (rząd indyjski przez długi
czas stał na stanowisku, że skoro homoseksualność w Indiach nie istnieje, to nie ma potrzeby
fundować programów przeciwdziałania skierowanych do MSM; do dziś zresztą wielu Hindusów
jest przekonanych, że o ile można się zarazić HIV przez seks z kobietą, to seks z mężczyzną jest
zachowaniem bezpiecznym). Dopuszczenie do głosu różnorodności jest warunkiem podjęcia
właściwej polityki zdrowotnej i socjalnej, ale wymaga odrzucenia esencjalizmu (dalekiego
od realizmu stanowiska zakładającego, że kultura jest niezmienna i dana nam wszystkim, zaś jej
niezmienność zasadza się na istnieniu pewnej odwiecznej esencji), na którym opierają swoją
władzę i wizję społeczną konserwatywne odłamy polityczne. Pewne posunięcia polityczne zostały
już dokonane w stosunku do hidźrów (mogą brać czynny i bierny udział w wyborach – są już
zresztą hidźrowie piastujący lokalne stanowiska legislacyjne i administracyjne; mogą też uzyskać
paszporty z kategorią płci E – eunuch). Jednak największym wyzwaniem jest – jak zwykle –
zmiana głęboko zakorzenionych nastrojów społecznych. Proces ten w Indiach zachodzi bardzo
powoli.

Kabir Orłowski

Data publikacji w portalu: 2006-11-10

http://media.wp.pl/kat,38194,wid,8592537,wiadomosc.html?P%5Bpage%5D=4

Podoba Ci się artykuł? Możesz go skomentować, ocenić lub umieścić link na swoich stronach:

OPINIE I KOMENTARZE

+ dodaj opinię

  

Dopisywanie opini, tylko dla zarejestrowanych użytkowniczek portalu

Zaloguj się

zaloguj

Nie masz jeszcze konta?

Zarejestruj się!

Lubię to! 0


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Czy w Indiach są geje
Czy chrześcijanie są politeistami Trójca Święta a Islam, INNE - RÓŻNOŚCI, teologia i filozofia
Czy świadkowie są wiarygodni, Psychologia
CZY ŚWIADKOWIE JEHOWY SĄ CZY NIE SĄ RELIGIĄ
administracja i prawo publiczne, Czy jednostki samorządu terytorialnego można uznać za ograniczone p
Czy potrzebne są?dania jakości obsługi klientów
Czy księża są snajperami, duchowość
Czy w Biblii są błędy 2
Czy modelki są za chude, MATERIAŁY NAUKOWE, Anoreksja i Bulimia
Czy witaminy są zabójcze i dla kogo, żywieniowe
Czy Dulscy są wśród nas
Czy świadkowie są wiarygodni
Makro, 6. czy płace sa lepkie
Czy Baskowie są wspólnotą etniczną czy narodem, referaty
Czy w Biblii są błędy 1
Rozprawka Czy obojętni są niewinni

więcej podobnych podstron