20 stycznia 2011, 11:30
Autor: Dawid Petka
czytano: 20803 razy
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. II. Czułość ISO i jej wpływ na jakość zdjęć
W poprzedniej części serii "Zapanuj nad swoim
sprzętem" pisaliśmy o konsekwencjach, jakie dla
końcowej jakości zdjęcia przynoszą rozmaite
ustawienia obiektywu. Teraz natomiast zajmiemy
się bardzo ważnym zagadnieniem czułości.
Zapraszamy do lektury.
Czytaj także:
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. I. Wpływ obiektywu na jakość fotografii
Czytaj także:
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. III. Statyw i stabilizacja
Czytaj także:
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. IV. Ekspozycja - podstawy
Czytaj także:
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. V. Histogram
Czytaj także:
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. VI. Filtry w fotografii cyfrowej
Czytaj także:
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. VII. Filtry połówkowe w praktyce
Czytaj także:
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. VIII. Filtry polaryzacyjne w praktyce
Czytaj także:
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. X. Filtry neutralnie szare w praktyce
Czytaj także:
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. XI. Filtry tradycyjne kontra cyfrowe
Tak, jak za jakość zdjęć od strony obiektywu odpowiadała przysłona, tak w przypadku korpusu
lustrzanki (i nie tylko) parametrem w głównej mierze decydującym o końcowym rezultacie, jest czułość.
Wspołcześnie określa się ją w ustandaryzowanych wartościach ISO (zob. artykuł
Fotografia od A do Z:
Czułość materiału światłoczułego
). Parametr ten określa zdolność elementu światłoczułego do
rejestrowania światła. Jak wiadomo, im wyższa czułość ISO, tym więcej światła w tym samym czasie
zarejestruje matryca bądź film.
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. II. Czułość ISO i jej wpływ na jakość ...
http://www.swiatobrazu.pl/zapanuj-nad-swoim-sprzetem-cz-ii-czulosc-...
1 z 8
2015-08-15 15:55
W tym przypadku niska wartość ISO i wykorzystanie statywu pozwoliło na bardzo szczegółowe
odwzorowanie detali. Fot. D. Petka
Kwestie jakościowe w przypadku czułości ISO najczęściej łączone są – i słusznie – z problemem
powstających w wyniku jej zawyżania zakłóceń. W czasach analogowych zakłócenia te miały charakter
specyficznego ziarna emulsji, dziś jest to cyfrowy szum. Sprawiedliwie przyznać należy, że wygląd
analogowego ziarna jest dużo przyjemniejszy dla oka niż jego cyfrowy odpowiednik. Poniższa tabela
pokazuje, jak – w zależności od wartości ISO – wzrastają zakłócenia w różnych partiach obrazu w
przypadku korzytania z apartu cyfrowego (szum w cieniach, światłach i partiach zawierających kolor):
[converttable start="1"]
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. II. Czułość ISO i jej wpływ na jakość ...
http://www.swiatobrazu.pl/zapanuj-nad-swoim-sprzetem-cz-ii-czulosc-...
2 z 8
2015-08-15 15:55
ISO 100
ISO 200
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. II. Czułość ISO i jej wpływ na jakość ...
http://www.swiatobrazu.pl/zapanuj-nad-swoim-sprzetem-cz-ii-czulosc-...
3 z 8
2015-08-15 15:55
ISO 400
ISO 800
ISO 1600
ISO 3200
ISO 6400
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. II. Czułość ISO i jej wpływ na jakość ...
http://www.swiatobrazu.pl/zapanuj-nad-swoim-sprzetem-cz-ii-czulosc-...
4 z 8
2015-08-15 15:55
ISO 12800
[converttable]
Cyfrowy szum występuje w dwóch postaciach – szumu luminancji i szumu chrominancji. Ten pierwszy
w swym charakterze bardziej przypomina ziarno, a powstaje na skutek zróżnicowania jasności w
jednolitych obszarach. Szum ten stosunkowo łatwo zwalczyć w procesie edycji, a jego wygląd jest
raczej przyjemny dla oka. Drugi rodzaj szumu jest bardziej problematyczny – przede wszystkim jego
wygląd nie ma już żadnych walorów estetycznych, a powstaje na skutek zróżnicowań barwnych. Jest to
szum kolorowy.
Korzystanie z niskich wartości ISO pozwoliło w tym przypadku wykorzystać cały potencjał matrycy
aparatu Nikon D2X, która rejestruje obraz ze znaczną dynamiką. Fot. D. Petka
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. II. Czułość ISO i jej wpływ na jakość ...
http://www.swiatobrazu.pl/zapanuj-nad-swoim-sprzetem-cz-ii-czulosc-...
5 z 8
2015-08-15 15:55
Dobór czułości często więc musi stać się kompromisem między wartością wymaganą dla uzyskania
czasu pozwalającego [comment]na zrobienie nieporuszonego zdjęcia, a jakością. Zawsze należy używać
najniższej możliwej czułości, warto mieć też mieć na uwadze fakt, że aparaty najlepiej pracują, gdy
ustawione są na tzw. czułość nominalną, podstawową. Jest to najniższe dostępne bez rozszerzania skali
ISO – we współczesnych cyfrówkach są to wartości ISO 100 lub 200 – np. w lustrzankach Nikona (z
wyjątkiem D3X) czułością bazową jest ISO 200, ale możemy też ustawić czułości niższe. Nie zyskamy
wtedy jednak zbyt wielu korzyści, co więcej – aparaty pracujące na ISO 100 mają dużo gorsze osiągi
niż na czułościach z zakresu kalibrowanego. Podobna możliwość istnieje też w górnym zakresie skali –
możemy rozszerzyć światłoczułość aparatu o wartości bardzo wysokie.
Wykorzystanie niskiej wartości ISO pozwoli wydłużyć czas naświetlania. Dodatkowo przejścia tonalne
odwzorowane są bardzo płynnie i delikatnie. Fot. D. Petka
Najlepsza metodologia doboru odpowiednich wartości ISO polega na wyjściu z czułości bazowej i takie
jej zawyżanie, aby uzyskać czas pozwalający na pewne zrobienie zdjęcia. Oczywiście największą
swobodę daje nam użycie statywu, w przypadku korzystania z tego rodzaju stabilizacji najlepiej
wykorzystywać czułość bazową. Dobrze jest dokładnie poznać zachowanie naszego aparatu przy różnych
czułościach, może się bowiem okazać, że często lepiej jest użyć wysokiej czułości, niż zrobić zdjęcie
poruszone lub też całkowicie z niego zrezygnować. Fotografując, należy mieć świadomość tego, że
zwiększanie czułości zwiększy ryzyko powstania widocznego na zdjęciach szumu, jednak jego
występowanie nie jest jednolite i jednakowe dla danej czułości. Ogólnie, pracując na wysokich
wartościach ISO, należy dużo większą wagę przykładać do prawidłowego naświetlenia. Zwłaszcza
niedoświetlenie zdjęcia zwiększa widoczność szumu. Jest on zawsze bardziej zauważalny w miejscach
ciemnych – np. na nocnych zdjęciach miasta może być w ogóle nie przeszkadzający w miejscach mocno
naświetlonych (np. jasno oświetlonych budynkach), ale na ciemnym, granatowym niebie stanie się
znaczącym problemem. Z tego względu decyzja, czy podejmować się fotografowania przy wysokich
ISO, zależy przede wszystkim od tematu zdjęcia – w skrócie można powiedzieć, że w dobrych
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. II. Czułość ISO i jej wpływ na jakość ...
http://www.swiatobrazu.pl/zapanuj-nad-swoim-sprzetem-cz-ii-czulosc-...
6 z 8
2015-08-15 15:55
warunkach oświetlenieniowych (np. na boisku piłkarskim czy lodowisku oświetlonym sztucznym
światłem) duże czułości nie powinny sprawiać problemów z szumem. Znacznie większą ostrożność
zachować należy, robiąc zdjęcia np. na koncercie – występujące w takich warunkach duże obszary cieni,
mogą powodować powstawanie nieładnych, szumiących fragmentów zdjęć.
ISO a szum
Inne konsekwencje korzystania z wysokich czułości
Szum nie jest jedynym problemem przy korzystaniu z wysokich czułości. Co więcej – problem z
szumiącymi zdjęciami pojawia się przy dużo wyższych czułościach niż inne związane z zagadnieniem
zniekształcenia. W dużo mniejszym zakresie czułości np. będziemy mogli korzystać z pełni możliwości
matrycy naszego aparatu. Na czułościach wyższych i niższych niż ISO natywne pojawi się zawężenie
zakresu dynamicznego naszego aparatu, co w praktyce sprowadza ten problem do wzmiankowanego
wyżej dokładnego naświetlania kadru. W przypadkach takich może się pojawić brak możliwości
odzyskania detali w światłach i cieniach przy wywoływaniu plików w formacie RAW. Pośrednim skutkiem
zmniejszonej dynamiki jest gorsze odwzorowanie barw – tracimy przede wszystkim na ich nasyceniu i
subtelnych [comment]przejściach tonalnych. Fotografie wykonane z niskimi czułościami są dużo
gładsze, co widać w szczególności w partiach ujętych poza głębią ostrości – to samo zdjęcie wykonane z
czułością ISO 200 i 6400 będzie miało zupełnie inny charakter rozmycia tła, mimo zastosowania tego
samego obiektywu z tą samą przysłoną. Zdjęcie zrobione przy wyższej czułości posiadać będzie bardziej
ziarniste, charakterystyczne rozmycie tła, natomiast to wykonane z niskim ISO będzie zachwycało
delikatnym i plastycznym tłem. W prezentowanej na poprzedniej stronie tabeli widać również wyraźnie
występujące w przypadku ISO maksymalnego nieregularne przebarwienia – tego rodzaju artefakty
bardzo często pojawiają się, gdy korzystamy z czułości wykraczającej poza kalibrowane wartości.
Fotografia wykonana przy wysokiej czułości ISO. Widać wyraźnie szum w postaci zróżnicowanej
jasności. Oprócz tego, na zdjęciu tym uwidacznia się zawężenie dynamiki, widoczne w postaci utraty
szczegółów w jasnych obszarach po lewej stronie zdjęcia. Fot. D. Petka
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. II. Czułość ISO i jej wpływ na jakość ...
http://www.swiatobrazu.pl/zapanuj-nad-swoim-sprzetem-cz-ii-czulosc-...
7 z 8
2015-08-15 15:55
Warto pamiętać o tym, że nie należy ślepo trzymać się powyższych zasad i wykorzystywać jedynie
niskie ISO. Jest mnóstwo tematów, które wręcz zachęcają, by korzystać z wysokich czułości, zwłaszcza
gdy charakter szumu naszego aparatu jest atrakcyjny. Ustawiając wysokie wartości ISO nawet wtedy,
gdy nie są one konieczne do otrzymania nieporuszonych zdjęć, zyskujemy bardzo charakterystyczny,
romantyczny klimat. Doskonale pasuje on do zdjęć tajemniczych portretów czy też do ulicznego
reportażu. Oczywiście, nie ma najmniejszego sensu korzystać z takich ISO przy fotografii reklamowej,
krajobrazowej czy też architektonicznej – tam będziemy potrzebowali doskonałej jakości i
rozdzielczości. Poniższa tabela zawiera podsumowanie wiedzy na temat praktycznego wykorzystania
czułości:
Wysokie czułości
Zalety
Wady
Wykorzystanie
możliwość
skrócenia
czasu
naświetlania
zwiększenie szumu
zmniejszenie
dynamiki
pogorszenie
odwzorowania barw
niewielka tolerancja
na błędy
naświetlania
Wysokich czułości używać będziemy w przypadku
konieczności fotografowania "z ręki" przy słabym
świetle zastanym. Zawyżanie ISO często przydatne
będzie w celu skrócenia czasu naświetlania w
lepszych warunkach (np. by zamrozić ruch
sportowców). Jako efekt specjalny, wysokich czułości
używać
będziemy
w
celu
osiągnięcia
charakterystycznego nastroju (podkreślając np.
tajemniczość zdjęć).
Niskie czułości
Zalety
Wady
Wykorzystanie
doskonała
jakość obrazu
brak szumu
większa
tolerancja
błędów
naświetlania
konieczność
wykorzystywania
dłuższych czasów
naświetlania
Niskie ISO wykorzystamy, gdy potrzebować
będziemy bezkompromisowej jakości zdjęć.
Korzystać z takich czułości będziemy także w nocy,
w przypadku pracy ze statywem.
Czytaj także:
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. I. Wpływ obiektywu na jakość fotografii
Czytaj także:
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. III. Statyw i stabilizacja
Czytaj także:
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. IV. Ekspozycja - podstawy
Czytaj także:
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. V. Histogram
Czytaj także:
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. VI. Filtry w fotografii cyfrowej
Czytaj także:
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. VII. Filtry połówkowe w praktyce
Czytaj także:
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. VIII. Filtry polaryzacyjne w praktyce
Czytaj także:
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. X. Filtry neutralnie szare w praktyce
Czytaj także:
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. XI. Filtry tradycyjne kontra cyfrowe
www.swiatobrazu.pl
Zapanuj nad swoim sprzętem, cz. II. Czułość ISO i jej wpływ na jakość ...
http://www.swiatobrazu.pl/zapanuj-nad-swoim-sprzetem-cz-ii-czulosc-...
8 z 8
2015-08-15 15:55