Róża Luksemburg Ryzykowna gra

background image

Róża Luksemburg

Ryzykowna gra

Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (Uniwersytet Warszawski)

WARSZAWA 2007

background image

Róża Luksemburg – Ryzykowna gra (1918 rok)

© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)

– 2 –

www.skfm­uw.w.pl

Artykuł   Róży   Luksemburg   „Ryzykowna   gra” 
został opublikowany w piśmie „Die Rote Fahne” z 
24 listopada 1918 roku.

Podstawa niniejszego wydania: Róża Luksemburg, 
„Wybór   pism”,   tom   2,   wyd.   Książka   i   Wiedza, 
Warszawa 1959.

background image

Róża Luksemburg – Ryzykowna gra (1918 rok)

Prasa   niemiecka   od   „Kreuzzeitung”   po   „Vorwärts”   rozbrzmiewa   złorzeczeniami   przeciwko 

„terrorowi”, „puczom”, „anarchii” i „dyktaturze”.

Quis tulerit Gracchos de seditione querentes? Kogóż nie porusza to, gdy kapitolińscy strażnicy 

anarchii burżuazyjnej, którzy w ciągu 4 lat zamienili Europę w kupę gruzów, wrzeszczą o „anarchii” 
dyktatury proletariackiej.

Klasy   posiadające,   które   w   ciągu   tysiącletniej   historii   nigdy   przy   najmniejszej   rebelii   swych 

niewolników nie cofały się przed żadnym aktem przemocy i żadnym łajdactwem, byle obronić palladium 
„porządku” – własność prywatną i panowanie klasowe – zawsze wrzeszczały o gwałcie i terrorze ze 
strony   niewolników.   Thiers   i   Cavaignac,   którzy   wymordowali   podczas   rzezi   czerwcowej   1848   r. 
dziesiątki   tysięcy   paryskich   proletariuszy,   mężczyzn,   kobiet   i   dzieci,   napełnili   świat   wrzaskiem   o 
rzekomych „okrucieństwach” Komuny Paryskiej.

Reventlow,   Friedberg,   Erzberger,   którzy   bez   drgnienia   powieki   pognali   półtora   miliona 

niemieckich mężczyzn i młodzieży na rzeź – o Longwy i Briey

1

, o nowe kolonie, Scheidemann i Ebert, 

którzy przez 4 lata dawali wszelkie środki na największy upust krwi, jaki ludzkość przeżyła – krzyczą 
dziś   ochrypłym   chórem   o   „terrorze”,   o   rzekomych   „rządach   strachu”,   które   grożą   ponoć   ze  strony 
dyktatury proletariatu!

Niechaj ci panowie przewertują karty swej własnej historii.
Terror i rządy strachu odegrały określoną rolę właśnie w rewolucjach burżuazyjnych. W wielkiej 

rewolucji   w   Anglii,   jak  również   w  Wielkiej   Rewolucji   Francuskiej   stracenie   króla   było   dziejowym 
zerwaniem z feudalizmem, nieodzownym aktem zdobycia samowiedzy rozwijającego się społeczeństwa 
burżuazyjnego, które dopiero w toku rewolucji spontanicznie i po omacku doszło do zdecydowanego 
przeciwstawienia  się  staremu  reżimowi.  Burżuazyjne  społeczeństwo,  które niczego  nie przeczuwając 
przystąpiło do rewolucji, dopiero w błysku katowskiego topora nad głową Karola Stuarta i gilotyny nad 
tłustym łbem Burbona ujrzało nieusuwalne przeciwieństwo dzielące je od starej władzy feudalnej.

Jakobińskie rządy strachu we Francji nie były niczym innym jak tylko podjętą przez radykalne 

drobnomieszczaństwo rozpaczliwą próbą zdobycia i obrony trwałej władzy we Francji – w okresie, gdy 
historycznie dopiero wielka burżuazja powołana była do zdobycia władzy w całej Europie. Były próbą 
przytwierdzenia wielkiej rewolucji do swojego ideologicznego frazesu – formalnej wolności, równości i 
braterstwa   – wbrew  rzeczywistej  treści  tego  frazesu:   dojścia  do władzy   przedstawicieli  przemysłu   i 
kapitału   finansowego.   Po   odegraniu   przez   masy   drobnomieszczańskie   roli   tarana   zapewniającego 
niezbędne   minimalne   osiągnięcia   rewolucji   burżuazyjnej   jakobińskie   rządy   strachu   były   próbą 
przechwycenia przez masy drobnomieszczańskie władzy i przekształcenia przejściowej fazy rewolucji w 
jej cel ostateczny, frazesu rewolucji – w jej treść, środka pomocniczego – w jej cel. Terror jakobiński był 
więc również środkiem zdobycia samowiedzy klas w społeczeństwie burżuazyjnym i ich wzajemnego 
odgraniczenia się.

Słowem,   terror   i   rządy   strachu   były   w   rewolucjach   burżuazyjnych   środkiem   służącym   do 

rozpraszania historycznych iluzji lub środkiem obrony beznadziejnych interesów wbrew nurtowi historii.

Dzięki teorii naukowego socjalizmu proletariat socjalistyczny rozpoczyna swoją rewolucję bez 

wszelkich   iluzji,   z   pełną   znajomością   ostatecznych   konsekwencji   swojej   misji   dziejowej, 
nierozwiązalnych   przeciwieństw   i   śmiertelnej   wrogości   w   stosunku   do   całego   społeczeństwa 
burżuazyjnego. Rozpoczyna rewolucję nie po to, by wbrew historii gonić za utopijnymi majakami, lecz 
by w oparciu o potężny motor rozwoju wykonać nakaz chwili dziejowej – urzeczywistnić socjalizm. Jako 

1

 Chodzi tu o wielkie ośrodki przemysłowe we Francji, które Niemcy usiłowały zagarnąć w okresie pierwszej wojny światowej. 

– Red.

© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)

– 3 –

www.skfm­uw.w.pl

background image

Róża Luksemburg – Ryzykowna gra (1918 rok)

masy,   jako   potężna   większość   pracujących,   proletariat   socjalistyczny   ma   do   spełnienia   swoją   misję 
historyczną.

Dlatego   też   nie   potrzebuje   niweczyć   swoich   własnych   iluzji   za   pomocą   krwawych   aktów 

przemocy, nie potrzebuje wykopywać przepaści między sobą a społeczeństwem burżuazyjnym. Trzeba 
mu   tylko   całkowitej   władzy   politycznej   w   państwie,   wykorzystania   tej   władzy   dla   bezwzględnego 
zlikwidowania   kapitalistycznej   własności   prywatnej,   niewolnictwa   najemnego,   burżuazyjnej   władzy 
klasowej, dla budowy nowego, socjalistycznego ustroju społecznego.

Istnieje jednak ktoś, kto dziś pilnie potrzebuje terroru, władzy strachu  i anarchii:  to panowie 

burżua, to wszystkie pasożyty gospodarki kapitalistycznej, które drżą o swoje posiadanie, o przywileje, o 
zyski   i   prawa   wypływające   z   posiadania   władzy.   Oni   to   imputują   socjalistycznemu   proletariatowi 
zmyśloną anarchię i załgane pucze po to, by przez swoich agentów rozpętać w odpowiedniej chwili 
rzeczywiste   pucze,   prawdziwą   anarchię,   by   zdusić   rewolucję   proletariacką,   unicestwić   dyktaturę 
socjalistyczną w chaosie i na gruzach rewolucji zbudować na zawsze klasową dyktaturę kapitału.

Mózgiem i sercem dzisiejszej nagonki przeciw rewolucyjnej awangardzie proletariatu jest kapitał i 

jego walka o byt. Jego ręką i narzędziem jest zależna socjaldemokracja. Ten stosunek służbowy przetrwał 
rewolucję; zarówno panowie, jak i służba przypięli jedynie czerwone kokardki do ubrań.

Centralny   organ   zależnej   socjaldemokracji   –   „Vorwärts”   –   jest   obecnie   centralnym   organem 

kontrrewolucyjnej nagonki przeciw spartakusowcom.

Zależny komendant Berlina uzbraja służbę bezpieczeństwa w ostre naboje przeciwko zmyślonym 

„zamachom” spartakusowców. Trabanci Welsa i towarzyszy podjudzają najciemniejsze elementy spośród 
żołnierzy przeciwko Liebknechtowi i jego przyjaciołom. Listy z pogróżkami, ostrzeżenia napływają do 
nas bez przerwy...

Przyglądamy się temu widowisku z dziejowej strażnicy z chłodnym uśmieszkiem. Przejrzeliśmy 

grę, aktorów, reżyserię i role.

Co jednak, sądzicie, uczyniłyby masy rewolucyjnych proletariuszy, gdyby ta heca osiągnęła swój 

cel, gdyby na przykład temu, którego oni na własnych ramionach wynieśli z więzienia i uznali za swego 
prawdziwego przywódcę, spadł chociaż włos z głowy? Któż miałby wtedy odwagę wygłaszać masom 
kazania o zimnej krwi?...

Panowie burżua i wy z „Vorwärtsu”, służalcy skazanego na śmierć kapitału, spekulujecie jak 

bankruci, stawiacie na ostatnią kartę – na nieświadomość, na brak politycznego doświadczenia mas. 
Czyhacie na odpowiedni moment, wzdychacie do laurów Thiersa, Cavaignaca i Galiffeta.

Ryzykowna to gra. Dzień dzisiejszy należy do dyktatury proletariatu, do socjalizmu. Kto zagrodzi 

drogę bojowemu rydwanowi rewolucji, ten legnie na ziemi ze strzaskanym kręgosłupem!

© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)

– 4 –

www.skfm­uw.w.pl


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Róża Luksemburg Stara gra
Ryzykowna gra Joanny
Ryzykowna gra Joanny
Róża Luksemburg Wybory do Zgromadzenia Narodowego
Róża Luksemburg – Rewolucja w Rosji (1917 rok)
Róża Luksemburg Czego chce Związek Spartakusa
Róża Luksemburg Kwestia polska na międzynarodowym kongresie w Londynie
Róża Luksemburg Dzień roboczy
Róża Luksemburg Rosyjskie spory partyjne
Róża Luksemburg Przemówienie w sprawie taktyki na zjeździe partyjnym w Stuttgarcie w 1898 r
Róża Luksemburg Socjalizacja społeczeństwa
Róża Luksemburg Ruch robotniczy za granicą
Róża Luksemburg Przemówienia wygłoszone na zjeździe partyjnym w Hanowerze w 1899 r
Róża Luksemburg Zaniedbane obowiązki
Róża Luksemburg Reforma socjalna czy rewolucja
Róża Luksemburg Walka o skrócenie dnia roboczego
roza luksemburg listy
Róża Luksemburg Militaryzm, wojna i klasa robotnicza
Róża Luksemburg Socjalpatriotyzm w Polsce

więcej podobnych podstron