Antonio Gramsci
Jedność proletariatu
Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (Uniwersytet Warszawski)
WARSZAWA 2007
Antonio Gramsci – Jedność proletariatu (1920 rok)
© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
– 2 –
www.skfmuw.w.pl
Artykuł Antonio Gramsciego „Jedność
proletariatu” ukazał się bez podpisu w piśmie
„L'Ordine Nuovo” I, nr 39 z 28 lutego – 6 marca
1920 r.
Podstawa niniejszego wydania: Antonio Gramsci,
„Pisma wybrane”, tom 1, wyd. Książka i Wiedza,
Warszawa 1961.
Tłumaczenie z języka włoskiego: Barbara
Sieroszewska.
Antonio Gramsci – Jedność proletariatu (1920 rok)
W polemice na temat obecnej fazy procesu rewolucyjnego i stopnia „dojrzałości”, osiągniętego
przez kapitalistyczną organizację narzędzia pracy i produkcji, reformiści i oportuniści (jak zresztą
również anarchosyndykaliści) systematycznie unikają sięgania do tego właśnie źródła dokumentacji,
które komuniści uważają za najbogatsze w informacje podstawowe a łatwo dostępne: źródłem tym są
masy robotnicze i chłopskie. Dowodzi to: 1) że reformiści i oportuniści, wbrew swojej pretensjonalnej
frazeologii naukowej, odeszli całkowicie od tradycji doktryny marksistowskiej i na polu zorganizowanej
walki robotniczej reprezentują infiltrację wpływów ideologicznych kapitału; 2) że anarchosyndykaliści,
mimo ich pretensjonalnej frazeologii rewolucyjnej, reprezentują nieodpowiedzialną działalność kliki
politykierów, która podstawia nie dającą się kontrolować masonerię na miejsce jawnej i dającej się
kontrolować partii politycznej klasy robotniczej.
Dla komunistów trwających przy doktrynie marksistowskiej masy robotnicze i chłopskie stanowią
jedyny prawdziwy i nie dający się sfałszować wyraz historycznego procesu kapitału. Przy pomocy
spontanicznych i nieuchronnych ruchów, jakie zachodzą powszechnie w łonie mas, przy pomocy różnych
postaw duchowych, nadających poszczególnym warstwom odmienne ukształtowanie, masy wskazują
dokładnie kierunek dokonującego się rozwoju historycznego, dają wyraz kolejnym postawom i formom,
zapowiadają rozkład kapitalistycznej organizacji społeczeństwa. Te przejawy życia mas osądzane są –
wedle miarki liryzmu rewolucyjnego lub drobnomieszczańskiej moralności – jako wzniosłe bądź jako
groteskowe, jako bohaterskie bądź jako barbarzyńskie. Wedle doktryny marksistowskiej należy je oceniać
z punktu widzenia konieczności dziejowej. Mają one dla komunistów realną wartość; ponieważ odsłaniają
możliwości mas, początek nowego życia, dążenie do tworzenia nowych instytucji, pęd do radykalnej
odnowy ludzkiego społeczeństwa. Mają dla komunistów realną wartość, gdyż świadczą o tym, że proces
rozwojowy wielkiej produkcji przemysłowej wytworzył warunki, w których klasa robotnicza zdobywa
świadomość własnej autonomii, swoich możliwości zbudowania własną zdyscyplinowaną pracą nowego
systemu stosunków ekonomicznych i prawnych, który byłby oparty na specyficznej funkcji, jaką klasa
robotnicza odgrywa w życiu świata.
Oddalić się od najgłębszego nurtu życia klasy robotniczej znaczy dla komunistów odsunąć się od
procesu dziejowego, który dokonywa się nieubłaganie, niezależnie od czyjejkolwiek woli, czy nawet
wbrew czyjejkolwiek woli, niezależnie od tradycyjnych instytucji, czy nawet wbrew nim. Reformiści
opierają kierunek swojej działalności politycznej na oficjalnych enuncjacjach panujących władz, na
zewnętrznych i powierzchownych manifestacjach instytucji tradycyjnych, na woli „przywódców”
burżuazyjnych czy działaczy ruchu zawodowego. Syndykaliścianarchiści opierają swoje żądania na
okrzykach wiecowych, sztucznie przez nich samych wywoływanych, na krzyku, jaki wybucha z gardeł
przypadkowego zbiorowiska ludzi, których krew wzburzyło przemówienie emfatycznego i ognistego
trybuna. Mimo to jedni i drudzy powołują się na „prawdziwą” wolę ludu; zarówno jedni, jak drudzy mają
tyleż intuicji dialektycznej i zdolności dialektycznych, co muł z zawiązanymi oczyma.
Dla komunistów wolą mas, wolą rzeczywistą i rewolucyjną, jest wola, która objawia się w życiu
codziennym, tam gdzie masy robotnicze tkwią w ramach konieczności technicznych produkcji
przemysłowej, gdzie każda jednostka czuje się związana ze swymi towarzyszami funkcjami pracy i
produkcji; gdzie masy robotnicze czują impulsy konieczności dziejowej, tkwiącej w specyficznym
sposobie ich działalności. Wolą mas jest ta wola, która utwierdza się w sposób organiczny i ciągły,
wytwarzając dzień po dniu nowe komórki nowej psychiki robotniczej, nowej organizacji społecznej,
której rozwój doprowadzi w końcu do powstania Międzynarodówki Komunistycznej jako najwyższej siły
regulującej życie świata.
Okres dziejowy, który przeżywamy, jest okresem rewolucyjnym, gdyż tradycyjne instytucje
rządzące masami ludzkimi, związane z dawnymi metodami produkcji i wymiany, utraciły wszelkie
© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
– 3 –
www.skfmuw.w.pl
Antonio Gramsci – Jedność proletariatu (1920 rok)
znaczenie, wszelką użyteczną funkcję. Punkt ciężkości całego społeczeństwa przesunął się na inną
płaszczyznę, instytucje tradycyjne stały się więc czymś zewnętrznym jedynie, pustą formą, pozbawioną
realnej treści i ożywczego ducha. Klasa burżuazyjna kieruje swoimi żywotnymi interesami poza ramami
parlamentu; klasa robotnicza próbuje nowych dróg, stara się znaleźć odpowiednie dla siebie sposoby
rządzenia poza ramami związków zawodowych i znajduje je w radach fabrycznych i w systemie rad.
Parlament był organizmem, w którym streszczały się wyższe stosunki polityczne, determinowane przez
indywidualną, grupową i klikową konkurencję w zdobywaniu zysków. Z chwilą kiedy zasada wolnej
konkurencji została obalona przez imperialistyczną fazę kapitalizmu światowego, parlament narodowy
utracił swoją historyczną rolę; burżuazja rządzi za pomocą banków i wielkich ośrodków
kapitalistycznych, które skupiają jednolite amalgamaty interesów całej klasy. Rząd polityczny opiera się
bezpośrednio na tych koalicjach i ogranicza swoją rolę do funkcji policyjnych, do utrzymywania
porządku na ulicach i placach miast.
Ale nie tylko instytucje klasy burżuazyjnej zwyrodniały i uległy rozkładowi. Również instytucje
klasy robotniczej, powstałe w okresie rozwoju kapitalizmu, stworzone jako wyraz postawy klasy
robotniczej wobec rozwoju kapitalizmu, weszły w stadium kryzysu, nie umieją już kierować masami.
Personel kierowniczy instytucji robotniczych protestuje przeciwko rozwijającym się wydarzeniom,
podkreśla ich irracjonalność i chaotyczność, oskarża Piotra, Pawła i Jana o to, że je sztucznie wywołali. A
tymczasem klasa robotnicza rządzi się już również poza ramami związków zawodowych, na terenie
fabryki, w miejscu swej pracy. I jeśli nie udało się jeszcze klasie robotniczej stworzyć sobie własnego
organu rządzącego, skoro brak w jej łonie jednostek zdolnych jasno i dokładnie wyrazić zamęt uczuć i
namiętności targających społecznością robotniczą, jednostek umiejących zaprowadzić w tym zamęcie ład
– to masy dają się prowadzić improwizowanym przywódcom, rozmaitym Masaniellim, włóczącym się po
ulicach i placach miast w pogoni za silnymi wrażeniami i piękną rewolucyjną przygodą.
Stosunki ekonomiczne społeczeństwa kapitalistycznego uległy przekształceniu, organizacja
aparatu produkcji i wymiany doznała radykalnej przemiany, cały wzniesiony na dawnych podstawach
gmach prawny chwieje się i pęka. Jak się to zwykle dzieje, ludzie, których funkcją zawodową jest
strzeżenie tego gmachu, wpadają w bezrozumną panikę i stają się aroganccy, z chwilą gdy ktoś „ośmiela
się” kwestionować konieczność tej ich funkcji, kiedy ktoś „ośmiela się” twierdzić, że postęp techniczny
zabił ich rzemiosło.
Z każdym dniem coraz jaśniej okazuje się, jakie zadanie ma do spełnienia robotnicza partia
polityczna w obecnej dobie, jakie zadanie ma do spełnienia awangarda robotnicza, którą jest Partia
Socjalistyczna. Zadaniem dyktatury proletariatu, państwa robotniczego, jest zapewnienie warunków
rozwoju instytucjom, które masy pracujące stwarzają, by móc kierować produkcją ku własnej korzyści i
rządzić się samodzielnie. Partia od dziś już spełnia to zadanie w łonie klasy robotniczej, stanowi wzór
tego, czym jutro będzie państwo robotnicze. Partia zapewnia dziś swobodę konieczną, by masy pracujące
odnalazły same siebie w swojej specyficznej domenie – w produkcji. Poprzez swoją działalność
kulturalną i oświatową partia dopomaga klasie robotniczej w zdobywaniu świadomości własnej pozycji
historycznej, pomaga jej nadawać konkretny, organiczny wyraz uczuciom i namiętnościom, które
wyrastają z pilnych potrzeb związanych ze zmianą warunków materialnych bytu ludzkiego. Z każdym
dniem jaśniej ujawnia się błąd syndykalistów, teoretyków i działaczy ruchu zawodowego – reformistów
czy rewolucjonistów. Partia polityczna, która miała zniknąć, utonąć w fali ruchu zawodowego, rośnie
stale w siły, a robotnicy widzą w niej coraz wyraźniej najskuteczniejsze narzędzie swojej emancypacji.
Związki zawodowe przechodzą głęboki kryzys przeobrażenia i mogą go przetrwać jedynie pod
warunkiem istnienia awangardy robotniczej ukształtowanej w partię, przeszczepiającej na teren związku
© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
– 4 –
www.skfmuw.w.pl
Antonio Gramsci – Jedność proletariatu (1920 rok)
zawodowego cząstkę partii i przekształcającej związek zawodowy w płaszczyznę szerokiej dyskusji nad
problemami, które partia już przedyskutowała, wyjaśniła i rozwiązała.
Syndykalizm osiągnął jeden tylko rezultat: pomnożył ilość partii politycznych klasy robotniczej.
Właśnie ta mnogość politycznych partii jest największą (jeśli nie jedyną) przeszkodą na drodze do
jedności proletariackiej, „jednej wielkiej spójni”, którą postuluje przecież także program syndykalistów.
Jedność proletariacka faktycznie istnieje. Wskazuje na to epidemiczna wręcz forma, jaką
przybiera każdy ruch lokalny czy korporacyjny. Jedność proletariacka istnieje, ponieważ istnieje jedność
kapitalistyczna; jest ona wynikiem nowej fazy, w którą wkroczyły stosunki ekonomiczne i polityczne
społeczeństwa burżuazyjnego. Ale nie istnieje jedność formalna, jedność organizacyjna. Nie istnieje,
gdyż istnieją rozmaite partie polityczne proletariatu.
Z tego punktu widzenia problem jedności proletariackiej musi interesować wszystkich
rewolucjonistów świadomych olbrzymich trudności, jakie proletariat będzie musiał pokonać, aby spełnić
swoją misję dziejową. Rewolucja proletariacka wymaga sytuacji jasnych i sprecyzowanych, ściśle
oznaczonych zakresów dziedzin odpowiedzialności. Klasa robotnicza musi zatem dysponować
warunkami umożliwiającymi szybki i bezpośredni sąd. Syndykalizm reformistyczny, czy też
rewolucyjny, wywołał powstanie partii nie zdeklarowanych, partii politycznie dwuznacznych. Szczupłe
grupy osób, które stają na czele organizacji robotniczych w charakterze techników organizacyjnych,
specjalistów od takiej czy innej metody walki – narzuciły masom własne tendencje polityczne, programy
różnych mafii, których masy nie są w stanie kontrolować. I właśnie interesy owych mafii, owych
drobnych grupek, a często nawet poszczególnych jednostek, zawsze uniemożliwiały realizację jedności
proletariatu włoskiego.
Proces historyczny kapitalizmu wytworzył warunki, w których masy mogą osiągnąć jedność
własnymi metodami i własną bezpośrednią działalnością. Jedność proletariacka stworzona przez samych
robotników jest wyższą fazą jedności faktycznej: jest fazą, w której robotnicy wykazują, że osiągnęli
świadomość własnej jedności i chcą nadać jej konkretny wyraz, chcą ją usankcjonować.
Awangarda robotnicza zorganizowana w partii socjalistycznej musi ująć w ręce rozwiązanie tego
problemu. Rzecz jasna, że rozwiązanie efektywne może wyjść tylko od mas i zrealizowane może być
tylko za pośrednictwem rad fabrycznych. Masy nie dadzą się więcej łudzić błyszczącymi obietnicami
przywódców syndykalistycznych, skoro działalność rad przekona je, że w walce klasowej nie ma miejsca
na wiele metod, lecz tylko na jedną metodę, jaką jedynie masy zdolne są stosować za pośrednictwem
mężów zaufania, których same spośród siebie wybrały i których w każdej chwili mogą odwołać. Masy
przekonają się, że technicy organizacji, właśnie dlatego, że są technikami i specjalistami, nie mogą być
odwołani i zastąpieni przez innych, a skoro nie można ich odwołać i zastąpić, należy ograniczyć ich
funkcje do funkcji czysto administracyjnych, nie można im powierzyć żadnej władzy politycznej. Cała
władza polityczna mas – władza nadawania kierunku ruchom mas, władza prowadzenia mas do
zwycięstwa nad kapitałem – spoczywać musi w rękach przedstawicieli samych mas, w rękach rady i
systemu rad. Rady są odpowiedzialne przed masami, składają się z delegatów, którzy mogą być w każdej
chwili odwołani, z delegatów, którzy należą nie tylko do organizacji zawodowych, ale również do Partii
Socjalistycznej, i podlegają również kontroli partii, przestrzegającej dyscypliny ustalonej na zjazdach, w
których uczestniczyła awangarda rewolucyjna całego narodu.
Jedność proletariacką utrudniają oportuniści wszelkich odcieni, wszyscy, którzy bronią interesów
małych grup, interesów materialnych, a zwłaszcza interesu władzy politycznej nad masami. Jednocząc się
– masy nie mają nic do stracenia, a wszystko do zyskania, więc tylko one same mogą rozwijać
działalność konieczną do osiągnięcia tego rewolucyjnego celu.
© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
– 5 –
www.skfmuw.w.pl