background image

29/06/2012 

 

  

 

Są  epizody  w  życiu  narodów,  które  na

 

  długi  czas  wywierają 

swoiste piętno w ich pamięci. Niewątpliwie konflikt polsko-litewski 
należy  właśnie  do  takich  wydarzeń.  Nawet  dziś,  pomimo  upływu 
ponad  60  lat,  budzi  on  gorące  kontrowersje.  Dlatego,  dążąc 
do

 

  poprawy  wzajemnych  relacji,  nie  możemy  zapominać  o  tych 

tragicznych  wątkach  wpisanych  w  naszą  wspólną  historię. 
Prawdziwa  normalizacja  pomiędzy  narodami  jest  możliwa,  tylko 
dzięki  promowaniu  prawdy  i  otoczeniu  pamięcią  tych,  którzy 
przed

 

  ponad  półwieku  oddali  swe  młode  życie  w  walce 

o

 

  niepodległość  Polski  i  Litwy.  Po  latach  najlepiej  zrozumieli 

 

  oczywistą  prawdę  kombatanci  Armii  Krajowej  i  Litewskiego 

background image

Korpusu  Posiłkowego,  wspólnie  składając  wieńce  na  grobach 
poległych  żołnierzy  z  obu  stron.  Można  powiedzieć,  że  to 
spotkanie, choć wywołało wiele głosów oburzenia i protestów, było 
wielkim przełomowym wydarzeniem, kończącym konflikt pomiędzy 
ludźmi, którzy kiedyś stali po przeciwnych stronach barykady. 

Wielu historyków zadaje sobie dziś pytanie czy konflikt polsko-

litewski  w  czasie  II  wojny  był  nieuchronny.  Patrząc  na  sytuację 
jaka  miała  miejsce  w  tamtym  okresie,  zasadnym  wydaje  się 
twierdzenie, iż nie było żadnych możliwości uniknięcia konfrontacji. 
Spór  z  czasów  II  wojny  i  okresu  międzywojnia  był  klasycznym 
sporem terytorialnym. Jego istotą było aspirowanie do posiadania 
tego samego obszaru przez obie strony konfliktu. Ponieważ żadne 
rozwiązanie kompromisowe nie wchodziło w grę, stało się jasne że, 
można  go  rozwiązać  jedynie  w  oparciu  o  siłę  militarną.  Poniższy 
tekst przedstawia jego historię. 

Zajęcie  Litwy  w  czerwcu  1940  r.,  przez  ZSRR  doprowadziło 

do

 

  masowej  emigracji  do  Niemiec  litewskich  przywódców 

politycznych.  Ci,  którzy  nie  wyjechali  stali  się  obiektem 
prześladowań  ze  strony  sowieckich  władz  bezpieczeństwa. 
W

 

  okresie  pomiędzy  10,  a  17  lipca  1940  r.  NKWD  aresztowało 

500

 

 

członków 

różnych  partii 

politycznych

1

Tymczasem 

na

 

  emigracji  17  listopada  1940  r.  w  Berlinie  proklamowano 

powstanie  organizacji  pod  nazwą  Front  Litewskich  Aktywistów  – 
LAF  (Lietuviu  Aktyvistu  Frontas),  na  czele  której  stanął  były 
ambasador Litwy w Rzeszy – płk Kazys Skirpa. Pod deklaracją jej 
powstania  podpisało  się  28  osób.  W  skład  organizacji  wchodzili 
politycy różnych opcji: od socjaldemokratów po radykalną prawicę. 
Środowiska  skupione  wokół  LAF  oczekiwały  na  wybuch  wojny 
niemiecko-sowieckiej  licząc,  że  dzięki  temu  stworzone  zostaną 
warunki  odbudowania  niepodległego  państwa  litewskiego.  Front, 
od  momentu  swego  powstania,  próbował  nawiązać  kontakty 
z

 

  podziemiem  w  kraju.  Tam,  bowiem  od  początku  okupacji 

rozpoczęły  działalność,  początkowo  w  sposób  nieskoordynowany, 

background image

różne  grupy  ruchu  oporu. Wyrazem  ich aktywności było  ukazanie 
się około 583 ulotek o antykomunistycznej i antysowieckiej treści

2

Reakcją  władz  sowieckich  na  te  poczynania  był  wzrost  represji. 
14

 

 czerwca 1941 r. rozpoczęto akcję masowych deportacji ludności 

litewskiej  na  Syberię.  Jej  ofiarą  padło  kilkanaście  tysięcy  osób. 
22

 

  czerwca  1941  roku  w  dniu  rozpoczęcia  wojny  niemiecko-

sowieckiej wybuchło na Litwie ogólnonarodowe powstanie. Według 
różnych  źródeł  wzięło  w  nim  udział  około  od  90.000  do  131.000 
osób

3

. Centrum powstańczym stało się Kowno, gdzie 23.06.1941 r. 

po  opanowaniu  stacji  radiowej,  jeden  z  przywódców  LAF  Leonas 
Prapuolenis  odczytał  tekst  odezwy  o  powołaniu  Rządu 
Tymczasowego 

odzyskaniu 

przez 

kraj 

niepodległości. 

Ta

 

  deklaracja  została  entuzjastycznie  przyjęta  przez  litewskie 

społeczeństwo,  które  aktywnie  włączyło  się  do  akcji  powstańczej. 
Oddziały  LAF  oraz  samorzutnie  tworzące  się  grupy  partyzanckie 
atakowały  wycofujące  się  formacje  Armii  Czerwonej,  NKWD, 
przejmowały  mosty  oraz  inne  ważne  obiekty  o  strategicznym 
charakterze.  Partyzanci  wykonywali  również  wyroki  na  zdrajcach 
oraz  funkcjonariuszach  sowieckich  władz  bezpieczeństwa.  Oblicza 
się, że w powstaniu zginęło od 2000 do 6000 Litwinów, natomiast 
po stronie przeciwnej śmierć poniosło około 5000 osób

4

. W trakcie 

walk  siły  powstańcze  zostały  wzmocnione  żołnierzami  litewskimi 
dezerterującymi  z  sowieckich  jednostek  wojskowych  np.  z  29 
Terytorialnego Korpusu Strzeleckiego. Na czele utworzonego Rządu 
Tymczasowego  stanął,  Juozas  Ambrazavicius

5

.  Niestety,  władze 

niemieckie  nie  uznały  tego  rządu.  Tym  samym  nie  udało  się 
Litwinom  doprowadzić  do  odbudowania  swojej  państwowości. 
20

 

 września 1941 r. LAF ogłosił memorandum protestując przeciw 

niemieckiej  polityce.  W  efekcie,  kilka  dni  później  organizację 
zdelegalizowano,  a  część  członków  osadzono  w  obozach 
koncentracyjnych

6

.  5  sierpnia  1941  r.  na  skutek  niemieckich 

nacisków rozwiązał się Rząd Tymczasowy. W ten sposób nastąpiło 
ostateczne  zerwanie  współpracy  litewskich  elit  politycznych 

background image

z

 

  władzami  hitlerowskimi.  Na  dalszą  kooperację  zgodziła  się 

jedynie garstka polityków, którzy pełnili de facto rolę niemieckich 
marionetek. Pod koniec roku 1941 działalność swą zainaugurowało, 
litewskie podziemie antyniemieckie. Już w grudniu 1941 r. została 
założona  przez  porucznika  Kazysa  Veverskisa  niewielka 
konspiracyjna  organizacja  wojskowa  Litewska  Armia  Wolności  – 
LLA  (Lietuvos  Laisves  Armia)

7

.  Jednak  litewskie  ugrupowania 

niepodległościowe, choć zdawały sobie sprawę ze szkodliwych dla 
narodu skutków niemieckiej okupacji, nie zamierzały podejmować 
aktywnych  działań  militarnych  skierowanych  przeciw  nowym 
okupantom. Rozumiały, bowiem, że doprowadziłby one do zagłady 
poważnej  części  narodu  oraz  służyłyby  de  facto  sowieckim 
interesom. 

 

  

 

Powstanie  czerwcowe  na  Litwie  jest  słusznie  przedstawiane 

w

 

 literaturze jako piękna karta w dziejach walki narodu litewskiego 

o wolność i niepodległość. Niestety, rzeczą godną ubolewania było 
to,  że  w  trakcie  tego  wielkiego  narodowego  zrywu  doszło 
do

 

 

szeregu 

ekscesów 

skierowanych 

przeciwko 

ludności 

pochodzenia  żydowskiego.  Żydzi  w  powszechnym  odczuciu 

background image

traktowani byli jako sowieccy kolaboranci. Nie był to osąd w pełni 
słuszny,  choć  nie  ulega  wątpliwości,  że  pewna,  aczkolwiek 
relatywnie niewielka, część społeczności żydowskiej zaangażowała 
się  aktywnie  we  kolaborację  z  Sowietami.  A  ponieważ  skutkiem 
sowieckiej  okupacji  były  deportacje,  wyroki  śmierci,  tortury 
i

 

  masowe egzekucje dokonywane w więzieniach przez  wycofujące 

się  NKWD,  to  trudno  się  dziwić,  że  w  momencie  „wyzwolenia” 
postanowiono zemścić się na współpracownikach dawnego reżimu. 
O  ile  jednak  rzeczą  niepodlegającą  dyskusji  była  konieczność 
zastosowania  odwetu  wobec  sowieckich  kolaborantów,  o  tyle 
nie

 

  ma  żadnego  wytłumaczenia  dla  masowych  morderstw 

mężczyzn,  starców,  kobiet  i  dzieci.  U  podłoża  tych zbrodni  leżały 
różne  motywy,  do  których  można  zaliczyć  m.in.  irracjonalną 
nienawiść  wynikającą  z  antysemickiego  afektu,  a  także  uznanie 
zbiorowej  odpowiedzialności  Żydów  za  zbrodnie  bolszewików  itp. 
Egzekucje  Żydów  mające  miejsce  głównie  na  prowincji,  były 
przeprowadzane  samoistnie  przez  różnorakie  formacje  litewskiej 
partyzantki  czy  samoobrony.  W  miastach  na  ogół,  odbywały  się 
one  przy  współudziale  czy  też  wręcz  z  inspiracji  niemieckich 
formacji  policyjnych.  Niestety,  pozostaje  faktem,  iż  powstały 
23.06.1941  r.  Rząd  Tymczasowy  nie  zrobił  nic,  by  powstrzymać 
trwające zbrodnicze ekscesy, a konstruowane przezeń akty prawne 
nacechowane  antysemityzmem,  raczej  tworzyły  swoisty  klimat 
dla

 

  działań  przestępczych  niż  były  dlań  zaporą.  Kontynuowano 

w

 

  tym  względzie  niechlubna  tradycję  LAF-u,  zapoczątkowaną 

ogłoszoną  w

 

  dniu  19  marca  1941r.  proklamacją  do  narodu, 

w

 

  której oskarżając Żydów o rozmaite przewinienia, formułowano 

jednocześnie  wobec  nich  otwarte  groźby

8

.  Generalnie  należy 

skonstatować,  że  na  Litwie  latem  1941  r.,  zaistniały  warunki 
dla

 

  przeprowadzenia  masowych  pogromów  ludności  żydowskiej, 

a

 

  litewskie  środowiska  niepodległościowe  nie  zdały  w  tym 

względzie  egzaminu  z  poczucia  odpowiedzialności  i  wykazały  się 
całkowitym  brakiem  zainteresowania  wobec  nasilającej  się  fali 

background image

zbrodni. Część osób wywodzących się z tych środowisk uważała, że 
przetaczająca się przez Litwę fala antyżydowskich pogromów, jest 
niejako  naturalnym  zjawiskiem  okresu  przejściowego,  po  którym 
nastąpi  formalne  uregulowanie  statusu  i  praw  społeczności 
żydowskiej. 

Jednak tego braku wyobraźni, cynizmu, obojętności i płytkiego 

antysemityzmu  nie  można  uznawać  za  rzecz  porównywalną 
z

 

  uczestnictwem  w  zbrodniczych  występkach.  Rząd  Tymczasowy 

nie był  za nie  bezpośrednio odpowiedzialny,  bowiem  nie wydawał 
w  tej  kwestii  żadnych  zarządzeń  ani  rozkazów.  Niestety  pewna 
część  Litwinów  pracująca  m.in.  w  policji,  administracji  czy 
samorządzie  –  czyli  instytucjach  powstałych  z  inspiracji  rządu, 
w

 

  zbrodniach  tych  brała  udział

9

.  Pierwszą  poważną  masakrą 

ludności  żydowskiej  był  krwawy  pogrom  w  Kownie  dokonany 
przez

 

 grupę Algirdasa Klimaitisa oraz oddziały płk. Kazysa Simkusa 

i  por.  Broniusa  Norkusa

10

.  W  ciągu  kilku  dni  zamordowano  3800 

Żydów.  Jak  się  okazało  „operacja”  ta  została  przeprowadzona 
z

 

  inspiracji  niemieckich  funkcjonariuszy  służby  bezpieczeństwa. 

Fakt  ten  potwierdza  raport  sporządzony  po  pogromie  przez  SS-
Brigadeführera  Waltera  Stahleckera

11

.  Niestety  nie  były  to 

zdarzenia  incydentalne.  Niemcy  widząc  niesłabnący  zapał 
niektórych  Litwinów  do  uczestnictwa  w  masowej  orgii  mordów 
na

 

  ludności  żydowskiej,  postanowili  to  wykorzystać  w  celu  tzw. 

ostatecznego  rozwiązania  kwestii  żydowskiej.  W  lipcu  1941  r. 
rozpoczęto  tworzenie  specjalnych  batalionów  policyjnych  które 
włączyły  się  aktywnie  w  akcję  eksterminacji  Żydów.  Działające 
na

 

  Litwie  od  2  lipca  Sonderkommando  3/a,  nazywane  również 

lotnym  Rollkommando,  a  dowodzone  przez  SS-Oberstrumführera 
Joachima  Hamanna  złożone  z  kilku  esesmanów  i  kilkudziesięciu 
Litwinów  zamordowało  do  grudnia  1941  r.  kilkadziesiąt  tysięcy 
Żydów

12

.  W  Wilnie,  jako  jeden  z  pierwszych  egzekucje  rozpoczął 

11  lipca  1941  r.  inicjując  swoją  krwawą  działalność  oddział 
„Strzelców Ponarskich” (Ypatingasis Burys). Swe zbrodnicze dzieło 

background image

kontynuował  on  w  latach  1941-1944  podwileńskich  Ponarach 
mordując  w  tym  czasie  około  70.000  osób  (Żydów,  Polaków 
i

 

  Rosjan)

13

.  W  pierwszych  miesiącach  niemieckiej  okupacji 

Litwy

 

  życie  straciło  około  100.000  Żydów.  Dalsze  45.000 

znalazło

 

 się w

 

 gettach, gdzie podawano ich powolnemu procesowi 

eksterminacji. 

 

  

Litwa,  decyzją  kierownictwa  politycznego  III  Rzeszy  została 

podporządkowana  Ministerstwu  ds.  Obszarów  Wschodnich 
kierowanego przez ministra Alfreda Rosenberga i włączona w skład 
tzw.  Reichkommissariat  Ostland.  Niemieckim  komisarzem  tego 
obszaru  został  Heinrich  Loshe.  Natomiast  zarządcą  Litwy 
mianowano  Adriana  von  Rentelna.  Powołano  litewski  organ 
doradczy  tzw.  Zarząd  Krajowy  nazywany  też  Litewską  Krajową 
Radą oraz wprowadzono instytucję Radców Generalnych, na czele, 
których stanął nie- formalnie generał Petras Kubiliunas. To właśnie 
on stał się liderem grupy polityków litewskich, którzy zdecydowali 

background image

się  na  całkowitą  współpracę  z  Niemcami.  Część  litewskich 
środowisk  politycznych  krytycznie  oceniała  działalność  osób 
oficjalnie  kolaborujących  z  hitlerowskimi  okupantami.  Niektóre 
z

 

  nich  –  głównie  chadecy  i  narodowcy  –  pomimo  tego,  że 

zdecydowanie odcinały się od polityki Petrasa Kubiliunasa, starały 
się  wykorzystywać  możliwości  obsadzania  własnymi  ludźmi 
administracji  okupacyjnej.  Na  Litwie,  pomimo  rozwiązania  Rządu 
Tymczasowego,  przetrwały  w  warunkach  niemieckiej  okupacji 
niektóre struktury powstałe pod jego auspicjami. Były to instytucje 
samorządu terytorialnego stopnia powiatowego i gminnego, licząca 
400  funkcjonariuszy  służba  bezpieczeństwa  Sauguma  (Saugumo 
policija),  która  ściśle  współpracowała  z  niemieckim  gestapo  oraz 
lokalna  policja  porządkowa  (fakt  istnienia  samorządu  został 
formalnie  zalegalizowany  okólnikiem  ministra  Alfreda  Rosenberga 
7  marca  1942  r.)

14

.  Oprócz  tego  Niemcy  utworzyli  tzw. 

Schutzmannschaft  czyli  Litewskie  Oddziały  Ochronne  (Lietuvos 
Savisaugos  Daliniai).  Ogółem  powstało  30  takich  batalionów

15

Zadaniem  tych  formacji  była  ochrona  szlaków  komunikacyjnych 
oraz zwalczanie sowieckiej partyzantki. Większość z tych jednostek 
stacjonowała  na  Białorusi,  gdzie  brała  udział  w  operacjach 
pacyfikacyjnych  i  antypartyzanckich.  Niewielka  część  przez  krótki 
czas  stacjonowała  w  Rosji,  Łotwie  i  Polsce  i  na  Litwie. 
Niektóre

 

  z

 

  batalionów  brały  udział  w  masakrach  dokonywanych 

na żydowskiej a także i polskiej i białoruskiej ludności cywilnej

16

Rok  1943  przyniósł  dalsze  pogorszenie  sytuacji  militarnej 

Niemiec  na  wszystkich  frontach.  Dlatego  też  władze  okupacyjne 
postanowiły przeprowadzić na  Litwie mobilizację. Litwini podobnie 
jak  Estończycy  i  Łotysze  mieli  dostąpić  zaszczytu  walki  przeciw 
bolszewizmowi. W tym celu  miał  zostać  utworzony  litewski  legion 
Waffen-SS.  W  styczniu  1943  r.  Wyższy  Dowódca  SS  i  Policji 
na

 

 

Litwie  SS-Brigadeführer 

Lucien  Wysocki 

trakcie 

przeprowadzonej  rozmowy  z  płk.  Antanasem  Reklatisem 
i

 

  Oscarasem  Urbonasem  zaproponował  temu  pierwszemu  objęcie 

background image

dowództwa  nad  I  pułkiem  legionu.  Pułkownik  Antanas  Reklatis 
odmówił

17

.  Litewska  Rada  Krajowa  na  spotkaniu  odbytym 

16

 

  lutego  1943  r.  postanowiła  wystosować  do  władz  niemieckich 

specjalne  memorandum,  w  którym  przypominała,  iż  pobór 
do

 

  armii

 

  na  terenie  okupowanym  jest  niezgodny  z  prawem 

międzynarodowym.  Ogłoszony  na  Litwie  pobór  zakończył  się 
fiaskiem.  Do  biur  werbunkowych  zgłosiło  się  200  ochotników. 
Litwini  zbojkotowali  całą  akcję  uznając,  że  tworzenie  litewskich 
jednostek  wojskowych  bez  uzyskania  jakichkolwiek  koncesji 
politycznych  jest  bezcelowe.  Ten  pogląd  był  pokłosiem  wydarzeń 
z

 

  czerwca  1941  r.  a  konkretnie  nie  wyrażenia  przez  Niemców 

zgody na restaurację litewskiej państwowości. Litewskie elity choć 
akceptowały współdziałanie z Niemcami na różnych płaszczyznach, 
to jednak postrzegały III Rzeszę jako wroga nr 2 i nie zamierzały 
bez  zaistnienia  jakiś  szczególnych  okoliczności  współpracy  tej 
pogłębiać (wrogiem nr 1 byli naturalnie Sowieci). Warto nadmienić, 
że  znaczący  procent  urzędników  i  policjantów  pracując 
oficjalnie

 

  dla  okupanta  utrzymywał  jednoczenie  kontakty 

z

 

 niekomunistycznym ruchem oporu. Dzięki czemu funkcjonariusze 

okupacyjnej  administracji  starali  się  pomagać  litewskiej  ludności 
cywilnej  i  sabotować  szkodliwe  dla  niej zarządzenia okupantów

18

Przyczyniło  się  to  do  przeprowadzenia  akcji  skutecznego  bojkotu 
zaciągu  do  legionu,  na  co  Niemcy  odpowiedzieli  masowymi 
represjami. W  ich wyniku  zamknięto  Uniwersytety  w  Kownie  oraz 
Wilnie, Litewską Akademię Sztuki, Akademię Rolniczą i Medyczno-
Wetenaryjną, 

Instytut 

Edukacji, 

Wileńską 

Filharmonię 

i

 

  Konserwatorium.  W  dniach  25/26  marca  1943  r.  nastąpiły 

masowe  aresztowania  czołowych  litewskich  polityków.  45  z  nich 
w

 

 tym kilku członków Litewskiej Rady Krajowej zostało osadzonych 

w  obozie  koncentracyjnym  Stuthoff

19

.  W  miesiąc  później 

w

 

  kwietniu  1943  r.  deportowano  do  KL  Stutthoff  16  litewskich 

dziennikarzy.  W  ramach  represji  zintensyfikowano  wywózki 
Litwinów  na  roboty  do  Niemiec.  Druga  połowa  roku  1943 

background image

przyniosła  zmiany  w  architekturze  wewnętrznej  litewskiego 
podziemia  antyniemieckiego.  25  listopada  1943  r.  doszło 
do

 

  powstania  nowej  struktury  politycznej  pod  nazwą  Najwyższy 

Komitet  Wyzwolenia  Litwy  –  VLIK  (Vyriausiasis  Lietuvos 
Islaisvinimo  Komitetas).  Przewodniczącym  komitetu  został 
socjaldemokrata  Stepanos  Kairys

20

.  W  skład  organizacji  weszły 

Naczelny  Komitet  Litewski  –  VLK  (Vyrasnis  Lietuvos  Komitetas)  – 
zrzeszający  środowiska  ludowców,  socjaldemokratów  oraz  Rada 
Narodowa  reprezentująca  nurt  chadecko-narodowy  (w  jej  skład 
wchodziły Front Litewski, Federacje Pracy, Ruch Jedności i Związek 
Włościan)

21

.  Niestety  już  w  maju  1944  r.  masowe  aresztowania 

Gestapo rozbiły VLIK. Zahamowało to rozwój organizacji na terenie 
okupowanej Litwy a ona sama odrodziła się w późniejszym okresie 
na emigracji w Niemczech, będąc ostoją politycznego i duchowego 
oporu przeciw sowieckiej okupacji kraju. 

 

  

background image

Na  początku  1944  r.  doszło  do  poprawy  relacji  litewsko-

niemieckich.  Po  długich  negocjacjach  za  cichą  aprobatą  VLIK-u 
doszło do powołania pod auspicjami Niemców Litewskiego Korpusu 
Terytorialnego  –  LVR  (Lietuvos  Vietine  Rintkine  –  w  niemieckiej 
nomenklaturze wojskowej Litauische Sonderverband)

22

. Jednostka 

ta 

podlegała 

niemieckiemu 

dowództwu 

zwalczającemu 

partyzantkę,  ale  cieszyła  się  stosunkowo  dużą  autonomią 
wewnętrzną.  Na  czele  tej  formacji  stanął  litewski  bohater  walk 
o

 

  niepodległość  z  lat  1918-1920  generał  Povilas  Plechavicius, 

natomiast  funkcje  szefa  sztabu  objął  płk.  Oskaras  Urbonas. 
Generał  z  względu  na  swój  udział  w  zamachu  Antanasa  Smetony 
w

 

  grudniu  1926  r.,  nie  posiadał  jednoznacznie  pozytywnej  opinii 

wśród  litewskich  ugrupowań  politycznych.  Co  ciekawe  znacznie 
lepiej oceniano  generała  w  kręgach polskiego podziemia.  Raporty 
wywiadowcze  AK  przedstawiały  go  jako  człowieka  skłonnego 
do

 

  kompromisu

23

.  W  dniach  10-12  lutego  1944  r.  powołano 

21

 

 komendantur miejskich LVR. 16 lutego 1944 r. generał Povilas 

Plechavicius  przez  radio  ogłosił  zaciąg  do  korpusu.  Ilość 
ochotników była dużo większa niż przewidywano w ciągu kilku dni 
do  punktów  werbunkowych  zgłosiło  się  20.000  młodych  ludzi. 
Po

 

  weryfikacji  zostało  przyjętych  11,500  ochotników  z  których 

utworzono  14  batalionów(w  tym  jeden  zapasowy  w  Mariampolu). 
Ochotnicy prawie w stu procentach pochodzili z Litwy Kowieńskiej. 
Stanowiska  dowódcze  w  korpusie  objęli  dawni  oficerowi 
przedwojennej  armii  litewskiej.  W  sztabie  korpusu  pracowali 
płk.

 

 Antanas Reklaistis, płk. Aleksandras Andrusaitis, płk. Antanas 

Sova

24

.  Litwini  liczyli,  że  powstanie  korpusu  będzie  zaczątkiem 

powołania litewskiej armii. Niestety tak się złożyło, że oddziały LVR 
stacjonowały  nie  tylko  na  terytorium  etnicznie  litewskim,  ale 
znalazły  się  również  na  obszarach  Wileńszczyzny,  gdzie  tlił  się 
konflikt  polsko-litewski.  Jego  genezy  należy  poszukiwać 
w

 

  październiku  1920  r.  w  momencie  zajęcia  Wilna  przez 

„zbuntowane”  oddziały  gen.  Lucjana  Żeligowskiego.  W  wyniku 

background image

sporu  o  te  tereny  przez  cały  okres  dwudziestolecia 
międzywojennego,  trwał  pomiędzy  Polską  i  Litwą  stan  swoistej 
zimnej wojny. Przyłączenie Wilna do Litwy w 1939 r. spowodowało, 
iż  polska  większość  podana  została  daleko  idącej  dyskryminacji. 
Wzajemne  napięcia  nieco  przygasły  w  czasie  sowieckiej  okupacji, 
kiedy  oba  narody  znalazły  się  w  obliczu  sowieckiego  terroru. 
Wkroczenie  na  Litwę  wojsk  niemieckich  w  czerwcu  1941  r. 
w

 

  znaczącym  stopniu  pogorszyło  i  zaogniło  stosunki  polsko-

litewskie.  Po  chwilowej  euforii  związanej  z  wyzwoleniem 
z

 

  sowieckiej  okupacji  zarówno  Polacy  jak  i  Litwini  powrócili 

do

 

  polityki  konfrontacji.  Szczególnie  dało  się  to  odczuć 

na

 

  Wileńszczyźnie  i  w  samym  Wilnie,  które  w  przeciwieństwie 

do

 

  Kowna  było  miastem,  gdzie  większość  mieszkańców  stanowili 

żywioł polski. 24 czerwca 1941 r. władze w mieście przejął Komitet 
Obywatelski  Miasta  Wilna  i  Okręgu  Wileńskiego.  Było  to  ciało 
złożone 

wyłącznie 

osób 

pochodzenia 

litewskiego. 

Przewodniczącym  jego  został  docent  Uniwersytetu  Wileńskiego, 
jednocześnie  lider  antysowieckiego  podziemia,  Statys  Żakevicius. 
W początkowej fazie swej działalności głównym zadaniem komitetu 
było  uporządkowanie  sytuacji  społeczno-gospodarczej  w  mieście 
oraz  przywrócenie  funkcjonowania  administracji  samorządowej 
oraz  policji.  Przejęte  przez  Litwinów  organa  władzy  rozpoczęły 
akcję  usuwania  z  urzędów  osób  polskiego  pochodzenia. 
Do

 

  10

 

  września  1941  r.,  zwolniono  z  pracy  7390  osób

25

. Władze 

niemieckie  nie  zawsze  się  odnosiły  z  entuzjazmem  do  różnych 
radykalnych  koncepcji  litewskich  ograniczających  prawa  polskiej 
społeczności.  Komisarz  miasta  Wilna  Hans  Higinst,  w  trakcie 
obytego  w  dniu  4  sierpnia  1941  r.  spotkania  z  przedstawicielami 
litewskiego  komitetu,  wskazał  na  konieczność  zatrudnienia 
na

 

  stanowiskach  kierowniczych  większej  ilości  Polaków,  co  miało 

odzwierciedlać  proporcje  etniczne  w  mieście

26

.  Jednak  pomimo 

rozbieżności  w  kwestiach  dotyczących  stopnia  ograniczenia  praw 
polskiej  społeczności  generalnie  polityka  niemiecka  zmierzała 

background image

do

 

  uprzywilejowania  ludności  pochodzenia  litewskiego,  która 

w

 

  oczach  Niemców  w  porównaniu  z  Polakami  uważana  była 

za

 

  element  bardziej  godny  zaufania.  Ta  ocena  była  wynikiem 

chłodnej 

kalkulacji 

politycznej, 

której 

wynikało 

iż 

antykomunistycznie  i  proniemiecko  nastawieni  Litwini  są 
pewniejszym  sojusznikiem  choć  nieco  rozczarowanym  niż 
antyniemiecko  i  antysowiecko  nastawieni  społeczność  polska. 
Oczywiście  zdarzało  się  głównie  w  początkowym  okresie 
niemieckiej, iż  z  braku niezbędnych urzędników Niemcy zmuszeni 
byli  korzystać  z  kadr  polskich,  ale  był  to  bardziej  wyjątek  niż 
reguła

27

  

Wykorzystanie  przez  Litwinów  faktu  współpracy  z  Niemcami 

do

 

  budowania  swych  wpływów  na  obszarze  Wileńszczyzny  było 

rzeczą  naturalną,  ale  musiało  z  musiało  nieuchronnie  budzić 
niezadowolenie  wśród  polskiej  ludności,  która  czuła  się 
dyskryminowana. 

Rodziło 

to  poważne 

napięcia 

na  tle 

narodowościowym.  Po  stronie  litewskiej  nawet  antynazistowskie 
podziemie  niepodległościowe  pozytywnie  oceniało  fakt  istnienia 

background image

na

 

  Wileńszczyźnie  współpracującej  z  niemieckimi  władzami 

litewskiej  administracji  dostrzegając,  iż  obiektywnie  służyła  ona 
utrzymaniu  litewskich  wpływów  na  tym  terenie.  Niemcy,  zgodnie 
z

 

 zasadą „dziel i rządź” od początku byli zainteresowani eskalacją 

konfliktu  polsko-litewskiego,  co  uwidoczniało  się  w  różnych 
sytuacjach.  Litwini  funkcjonujący  w  hitlerowskiej  machinie 
okupacyjnej,  głownie  w  formacjach  policyjnych  i  bezpieczeństwa 
na  ogół  z  własnej  woli  uczestniczyli  w  akcjach  terrorystycznych 
skierowanym  przeciwko  Polakom.  Popełnione  przez  nich  zbrodnie 
radykalizowały  postawy polskiego  podziemia.  Nakręcało  to spiralę 
zbrodni 

odwetu. 

Klasycznym 

przykładem 

instytucji 

zaangażowanych  działalność  terrorystyczną  wobec  Polaków,  była 
współpracująca  ściśle  z  gestapo  litewska  policja  bezpieczeństwa 
Sauguma

28

.  Jej  działania  niejednokrotnie  uderzały  w  struktury 

polskiego  państwa  podziemnego,  dlatego  też  funkcjonariusze 
tej

 

  formacji,  odpowiedzialni  za  śmierć  wielu  polskich  patriotów 

traktowani  byli  przez  polskie  podziemie  równie  bezwzględnie, 
co

 

  funkcjonariusze Gestapo. Bardziej zindywidualizowane represje 

stosowano wobec członków lokalnej policji. 

background image

 

Rok  1942  przyniósł  również  podjęcie  zdecydowanej  walki 

z

 

  polskim  kościołem  katolickim.  Fakt  ten  potwierdzały  raporty 

agend Polskiego Państwa Podziemnego. W sporządzonym  raporcie 
Delegatury 

Rządu 

opisującym 

sytuację 

mającą 

miejsce 

na

 

 ziemiach wschodnich w końcu 1941 i początku 1942 r. czytamy 

min:  „Ciężkie  chwile  od  początku  wojny  po  dzień  dzisiejszy 
przeżywa polski Kościół Katolicki na Wileńszczyźnie, gdzie kościoły 
polskie opanował szowinistyczny brutalnie działający kler litewski. 
I

 

  duchowieństwu  i  ludowi  kler  ten  stara  się  w  życiu  religijnym 

narzucać język litewski; prześladuje on i szykanuje duchowieństwo 
polskie,  zwłaszcza  zaś  czcigodnego,  sędziwego  arcybiskupa 
Jałbrzykowskiego,  który  nieugięcie  trwa  na  swym  posterunku

29

W

 

  styczniu  1942  r.  powstał  na  rozkaz  dowódcy  policji  litewskiej 

Antanasa  Iskauskasa  obóz  internowanych  dla  polskich  księży 
w

 

 Saltupe. 3 marca 1942 r. aresztowano i osadzono początkowo w 

więzieniu  na  Łukiszkach  a  następnie  we  wspomnianym  obozie 

background image

15

 

  profesorów  z  Seminarium  Duchownego  przy  kościele 

św.

 

  Jerzego  w  Wilnie  na  czele  z  rektorem  ks.  prałatem  Janem 

Uszyło,  6  członków  kapituły  oraz  253  zakonników  aresztowanych 
w

 

  Wileńskim  Kolegium  Jezuickim.  12  marca  1942  r.  aresztowano 

ks.  arcybiskupa  Romualda  Jałbrzykowskiego  i  ks.  Adama 
Sawickiego których internowano w Mariampolu

30

. 6 marca 1942 r. 

rozstrzelano  w  Ponarach  ks.  Romualda  Świrkowskiego,  członka 
Wojewódzkiej  Rady  ZWZ-AK  z  ramienia  Kurii  Metropolitarnej

31

Większości  tych  działań  w  sposób  bardziej  lub  mniej  otwarty 
patronowała znacząca część litewskiej hierarchii kościelnej. Rektor 
seminarium  duchownego  Vladas  Talaba  w  swym  inauguracyjnym 
przemówieniu  na  otwarciu  seminarium  duchownego  wyraźnie 
zapowiedział, iż bramy seminarium będą stały otworem tylko przed 
osobami litewskiego lub białoruskiego pochodzenia

32

. Tym samym 

kontynuowano 

proces 

intensywnej 

lituanizacji 

kościoła 

katolickiego. 

 

background image

16  maja  1942  r.  rozpoczęto  rekrutację  celem  wywózki  osób 

do

 

  pracy  w  Rzeszy.  W  skutek  działań  aparatu  litewskiej 

administracji  ludność  polskiego  pochodzenia  stanowiła  liczbę 
22.000  osób  z  30.000  deportowanych  do  Niemiec  z  terenów 
Wileńszczyzny

33

.  Dla  litewskiej  administracji  deportacje  stanowiły 

użyteczny  instrument  służący  depolonizacji  Wileńszczyzny,  ale 
naturalnie  trudno  było  oczekiwać,  iż  Litwini  będą  oszczędzać 
niechętnych  im  Polaków  kosztem  swoich  rodaków.  Intencje 
litewskich władz  odzwierciedla okólnik, który wysłał do podległym 
sobie instancji administracyjnych Petras Kubiliunas. Wskazywał on 
w  nim  na  konieczność  wykorzystania  szansy  jaką  daje  branka 
na

 

  roboty  do  Rzeszy  dla  realizacji  celu  jakim  jest  odpolszczenie 

Wileńszczyzny

34

.  Jednym  z  elementów,  w  oparciu  o  który  Litwini 

realizowali  swoją  politykę  lituanizacji  na  Wileńszczyźnie  była 
szkolnictwo.  Władze  niemieckie  utrzymały  utworzony  przez  Rząd 
Tymczasowy Zarząd Oświaty Generalnego Okręgu Litwy. Strukturą 
tą  kierował  Pranas  Germantas.  Szczególnie  intensywną  akcję 
edukacyjną  podjęto  na  Wileńszczyźnie,  chcąc  zmusić  społeczność 
polską i białoruską do posyłania dzieci do szkół litewskich. Placówki 
szkolne  powstawały  na  terenach,  gdzie  liczebność  osób 
pochodzenia  litewskiego  była  niewielka  lub  można  powiedzieć 
wręcz  śladowa.  Władzom  oświatowym  trudno  było  więc  znaleźć 
chętnych  do  nauczania.  O  atmosferze  i  trudnościach  z  jakimi 
przyszło  się  zmierzyć  litewskim  nauczycielom  na  polskim  terenie 
oddaje  fragment  listu  Jonasa  Kairysa  nauczyciela  z  Łyntup: 
Po   przybyciu  na  ten  teren  w  końcu  marca  warunki  życia 
wyglądały  nie  takie  straszne,  ale  teraz  one  codziennie  się 
komplikują  i  zdaje  się  że  zrobią  się  one  nie  do  wytrzymania. 
Nie

 

  do

 

  wytrzymania  z  powodu  coraz  większego  pasywnego 

i

 

  aktywnego  oporu  mieszkańców  (…)  Nauczyciele  Polacy  uważają 

się  za  miejscowych  i  są  zaopatrywani  przez  mieszkańców. 
We

 

  wsiach  dla  litewskich  nauczycieli  żywności  się  nie  sprzedaje 

(…)

35

. Dzieci polskie na ogół nie uczęszczały do szkół litewskich. 

background image

Wynikało to z niechęci nauki języka litewskiego oraz faktu uznania 
faktu, że szkoła litewska ma lituanizacyjny i antypolski charakter. 

Pod  koniec  roku  1941  znaczne  straty  poniosła  odbudowująca 

swe struktury polska konspiracja. 90 aresztowanych na przełomie 
listopada  i  grudnia  1941  r.  przez  Gestapo  przy  współudziale 
Saugumy zostało następnie rozstrzelanych w egzekucjach 5,12,13 
maja 1942 r. w Ponarach. W tychże Ponarach rozstrzelano ponadto 
300  Polaków  w  tym  80  uczniów  i  5  uczennic  gimnazjum 
A.

 

  Mickiewicza

36

.  Do  największej  tragedii  doszło  w  maju  1942  r. 

w

 

  Święcianach.  To  tam  właśnie  miała  miejsce  najbardziej 

przerażająca zbrodnia popełniona przez  władze niemieckie rękami 
min.  policji  litewskiej.  20  maja  1942  r.  oddział  sowieckich 
dywersantów  dokonał  zamachu  na  jadących  autem  trzech 
Niemców  starostę  jego  zastępcę  i  oficera  Wehrmachtu  w  wyniku 
którego  ponieśli  oni  śmierć. W  odwecie  za  ten  czyn  na  polecenie 
władz  niemieckich litewska policja przy współudziale straży leśnej 
z

 

  Łyntup,  Święcian  i  Nowych Święcan  pod  kierownictwem majora 

Jonasa  Maciuleviciusa  dokonała  masowych  zabójstw  około 
400

 

  wybitnych  przedstawicieli  miejscowej  inteligencji  oraz 

księży

37

.  Zakładnicy  zostali  dobrani  według  przygotowanych 

wcześniej przez  Litwinów list proskrypcyjnych

38

. W sporządzonym 

przez  AK  raporcie  dotyczący  wypadków  święciańskich  czytamy: 
We  wszystkich  wypadkach morderstw dokonywali  Litwini  (policja 
wojsko,  straż  leśna).  (…)  We  wsi  Kapturuny  wybito  wszystkich 
mężczyzn  przeważnie  Polaków  (…)  Komunikat  oficjalny  podany 
w

 

  prasie  opiewa  na  400  osób  i  jest  niezgodny z  prawdą.  Niemcy 

jakoby  wstrzymali  egzekucje,  jednak  Litwini  nadal  stosują  terror 
i

 

  wystrzeliwują  pojedynczo

39

.  W  sposób  zdecydowany  na  tę 

zbrodnię  zareagowała  Komenda  Okręgu  AK  oraz  funkcjonująca 
przy  komendzie  Rada  Wojewódzka  skupiająca  przedstawicieli 
działających  w  podziemiu  stronnictw  politycznych.  W  przesłanym 
do KG AK raporcie sugerowano: „(…) Zbombardowanie doszczętnie 
rdzennie  litewskich  miejscowości  wraz  z  rozrzuceniem  ulotek,  że 

background image

jest to przestroga i odwet za popełnione zbrodnie i sprzymierzanie 
się  z  Niemcami(…)”

40

.  Ten  radykalny  postulat  został  odrzucony 

przez  Komendanta  Głównego  AK  Generał  Stefan  Rowecki  „Grot” 
odpowiadając  na  skierowany  apel  stwierdził  iż  realizacja  tych 
propozycji  jest  z  różnych  względów  nie  możliwa.  Materiał 
dotyczący  zbrodni  święciańskiej  dotarł  do  rządu  polskiego 
w

 

  Londynie.  Rada  Ministrów  przychyliła  się  do  wniosku  premiera 

generała  Władysława  Sikorskiego  o  wstrzymanie  pomocy 
finansowej  kierowanej  do  Litwinów  przebywających  za  granicą. 
Ponadto  premier  żądał  przerwania  rozmów  z  środowiskami 
litewskiej  emigracji  do  póki  nie  potępią  one  popełnionych  przez 
swoich  rodaków  zbrodni  na  Wileńszczyźnie.  W  telegramie 
wysłanym przez generała Władysława Sikorskiego i szefa polskiego 
MSZ Edwarda Raczyńskiego do chargé d’affaires polskiej ambasady 
w  Brnie  Aleksandra  Ładosia  czytamy  „Jeżeli  czynniki  litewskie 
na

 

 emigracji nie zdołają spowodować zmiany nastawienia u siebie 

w  kraju  zmuszeni  będziemy  uznać  za  niecelowe  dalsze 
prowadzenie  z  nimi  rozmów

41

.  Należy  jednak  pamiętać,  że 

głównymi  sprawcami  zbrodni  popełnionej  w  Święcianach  byli 
Niemcy. I to oni wydali w tej kwestii odpowiednie dyspozycje, choć 
prawdą  jest,  że  zostały  one  ochoczo  wypełnione  przez  litewskie 
formacje policyjne. 

background image

 

Terror  eksterminacyjny  był  najbardziej  radykalną,  ale 

nie

 

  jedyną  formą represji stosowanych wobec Polaków. Inną były 

wysiedlenia.  Jesienią  1942  r.  ruszyła  akcja  kolonizacyjna 
na

 

  Żmudzi.  Jej  celem  miało  być  osiedlenie  volksduetschów, 

w

 

  związku  z  czym  wysiedlone  zostały  z  tego  terenu  rodziny 

litewskie. W odpowiedzi litewska policja  wysiedliła podobną liczbę 
polskich  rodzin  na  Wileńszczyźnie,  osiedlając  na  ich  miejscu 
Litwinów.  W  ten  sposób  zamierzano  zmienić  strukturę 
narodowościową  na  tym  terenie,  poprzez  osłabienie  polskiego 
stanu  posiadania.  Sytuację  przesiedleńców  przedstawia  fragment 
meldunku Delegatury Rządu do władz polskich w Londynie: „Akcja 
wysiedleńcza  i  rugi  mieszkaniowe.  Z  różnych  terenów 
prowincjonalnych  stale  nadchodzą  informacje  o  dalszych  faktach 
wysiedlania  ludności  polskiej  z  jej  dotychczasowych  siedzib  (…) 
Na

 

  Wileńszczyźnie  wysiedlono  kilka  tysięcy  Polaków  z  gmin: 

orzeszańskiej,  podbrzeskiej  i  mejszagolskiej;  akcję  wysiedleńczą 
przeprowadziła  tam  policja  litewska;  Polaków  wypędzono  z  ich 

background image

gospodarki  w  sposób  niesłychanie  brutalny,  rabując  mienie, 
inwentarz  żywy,  i  rzeczy  osobiste;  na  miejsce  wysiedlonych 
Polaków  sprowadzano  chłopów  litewskich,  którym  oddano 
bezpłatnie  gospodarstwa  polskie;  w  akcji  wysiedlenia  Polaków 
gorliwie  współdziałał  ksiądz  litewski  z  parafii  Jęczmienieszki 
(gm.

 

  Podbrzezie).  Wysiedlonej  polskiej  ludności  nie  wskazano 

żadnych  nowych  miejsc  zamieszkania.  Niektórzy  Polacy  usadowili 
się w opuszczonych pożydowskich ruderach pobliskich miasteczek, 
część 

pozostał 

charakterze 

służby 

sąsiednich 

gospodarstwach.”

42

Rok  1943  przyniósł  zwiększenie  aktywności  niemieckich 

i

 

  litewskich  służb  specjalnych  w  walce  z  polskim  podziemiem, 

co

 

  zaowocowało  licznymi  wykonanymi  na  ulicach Wilna  wyrokami 

śmierci.  14  września  1943  r.  wileński  Kedyw  zastrzelił  agenta 
o

 

 nazwisku Labunskis. Następnego dnia zabito Marjanasa Padabę. 

Ten ostatni zamach okazał się tragiczny w skutkach. W odwecie za 
likwidację  agenta  Dowódca  SS  i  Policji w Wilnie SS-Brigadeführer 
Hans Harm nakazał aresztowanie 100 i przeprowadzenie egzekucji 
na  10  osobach  wywodzących  się  z  kręgu  wileńskiej  inteligencji. 
17

 

  września w Ponarach rozstrzelani zostali min. wybitny onkolog 

Kazimierz  Pelczar,  profesor  skarbowości  Mieczysław  Gutkowski, 
przewodniczący 

chrześcijańskich 

związków 

zawodowych 

Mieczysław  Engel.  Dokonana  zbrodnia  wstrząsnęła  wileńską 
i

 

  nie

 

  tylko  wileńską  społecznością.  W  reakcji  na  ten  mord 

działający  w  podziemiu  Naczelny  Komitet  Litewski  –  VLK  wydał 
oświadczenie  w  którym  czytamy:  „Rodacy!  Ostatnio  Niemcy 
rozstrzelali  10  Polaków  wileńskich  i  około  100  wywieźli  do  obozu 
koncentracyjnego,  ogłaszając,  że  zostało  to  zrobione  za  zabicie 
litewskiego  urzędnika  policji  kryminalnej,  niejakiego  Padaby, 
mimo,  że  zabity  był  w  rzeczywistości  agentem  Gestapo.  NKL 
uważa, że jednym z celów niemieckich jest rozniecanie nienawiści 
pomiędzy  Litwinami  i  innymi  narodowościami  zamieszkującymi 
Litwę.  Kategorycznie  potępiając  tego  rodzaju  politykę  niemiecką. 

background image

NKL apeluje do społeczeństwa litewskiego, aby nie poddawało się 
tego  rodzaju  podjudzaniu  ze  strony  niemieckich  władz 
okupacyjnych

43

.  Pod  koniec  roku  1943  wzrosło  nasilenie  ataków 

polskiej  partyzantki  na  litewskie  posterunki  policyjne,  struktury 
administracji  samorządowej,  a  także  na  osoby  pochodzenia 
litewskiego  współpracujące  z  niemieckim  okupantem.  Było  to 
wstępem  do  akcji  oczyszczania  terenu  w  związku  z  zamiarem 
przeprowadzenia operacji „Burza”

44

. 28 grudnia 1943 r. 3 Brygada 

AK  kpt.  Gracjana  Fróga  „Szczerbca”  zaatakowała  miasteczko 
Turgiele.  Zdobyto  posterunek  policji  i  zniszczono  dokumentację 
urzędową – litewskich policjantów rozbrojono i zwolniono. W nocy 
z  17/18  stycznia  rozbito  posterunek  policji  w  Radominie 
24

 

 policjantów rozbrojono, a następnie zwolniono. W nocy z 27/28 

stycznia 7 osobowy patrol 3 Brygady rozbroił bez walki posterunek 
policji  w  Szumsku.  Podało  się  29  policjantów,  których  zwolniono. 
13 marca rozbity został posterunek policji litewski w Graużyszkach, 
gdzie  zabito  1  policjanta  a  28  rozbrojono  i  puszczono  wolno. 
30

 

  marca  zdobyto  Troki.  W  czasie  walki  zginął  1  policjant  a  22 

rozbrojono  i  wypuszczono

45

.  Nie  wszystkim  działaniom  polskich 

oddziałów towarzyszyły humanitarne odruchy. Czasami górę brało 
zacietrzewienie,  chęć  ślepego  odwetu,  co  często  prowadziło 
do

 

 niepotrzebnego okrucieństwa i w efekcie do egzekucji wziętych 

do  niewoli  policjantów.  Na  przykład  po  bitwie  pod  Mikuliszkami 
w

 

  styczniu  1944  roku, gdzie doszło  do  rozbicia ekspedycji  karnej 

litewsko-niemieckiej  przez  oddziały  3  Brygady  AK  kpt.  Gracjana 
Fróga  „Szczerbca”,  wziętych  do  niewoli  policjantów  w  liczbie 
9

 

  rozstrzelano

46

.  Podobnie  postąpiono  z  jeńcami  niemieckimi 

po

 

  bitwie  pod  Worzianami,  których  rozstrzelano  na  rozkaz 

mjr.

 

  Zygmunta  Szendzielarza  „Łupaszki”

47

.  Dokonywano  również 

egzekucji  wobec  osób  uczestniczących  w  mordach  na  polskiej 
ludności  cywilnej.  Przykładami  były  egzekucja  przeprowadzona 
w

 

 dniu 13 maja 1944 r. przez pluton 7 brygady AK na 5 litewskich 

policjantach i 2 strażnikach leśnych, którzy zostali rozpoznani jako 

background image

osoby  odpowiedzialne  za  śmierć  wielu  Polaków

48

.  Ten  sam  los 

spotkał  złapanych  przez  patrol  8  brygady  5  czerwca  1944  r. 
pod

 

  Oszmianą  3  członków  policji  i  Saugumy

49

.  Wiosną  1944  r. 

został  zastrzelony  z  wyroku  Wojskowego  Sądu  Specjalnego 
za

 

 współpracę z Gestapo i Saugumą ksiądz Ambrazicjus Jakovonis 

proboszcz  parafii  w  Jęczmieniszkach

50

.  Czasami  zdarzały  akcje 

odwetowe,  w  czasie  których  zabijano  przypadkowo  napotkanych 
funkcjonariuszy litewskiego aparatu bezpieczeństwa w odpowiedzi 
na  śmierć  żołnierzy  podziemia.  Przykładem  takiej  akcji  była, 
dokonana w wigilię 24 grudnia 1943 r. przez patrol 5 Brygady AK 
dowodzony  przez  por.  Wiktora  Wiącka  „Rakoczego”,  likwidacja 
litewskiego  oficera  policji  w  miejscowości  Świr  w  odwecie 
za

 

  uprzednie  zabicie  przez  policję  z  tej  miejscowości  w  zasadzce 

polskiego  partyzanta

51

.  Represyjne  działania  AK  przybierały 

również  bardziej  radykalne  formy,  uderzające  czasami  w  litewską 
ludność  cywilną.  Wiosną  1944  r.  oddział  AK  „Błyskawica”, 
dowodzony  przez  por.  Piotra  Słoninę  „Piotra”  przeprowadził 
w

 

  okolicach  Podbrzezia  akcję  zastraszania  litewskich  osadników 

osiedlonych  w  polskich  gospodarstwach.  Mówi  o  tym  jeden 
z

 

  meldunków  litewskiej  policji:  „Polscy  partyzanci  stosują  terror 

wobec  litewskich  repatriantów,  zmusili  330  do  opuszczenia  gmin 
mejszagolskiej  i  podbrzeskiej

52

.  Podejmowano  także  akcje 

przeciw  litewskiemu  szkolnictwu.  W  1943  r.  spalono  szkołę 
w

 

  Koniawie,  a  1  listopada  1943  r.  zabito  w  Rudni  nauczyciela 

Jouzasa  Jonisa  i  jego  żonę.  Sytuację,  jaka  miała  miejsce 
na

 

  prowincji  obrazuje  list  skierowany  przez  dyrektora 

progimnazjum  dziewiakońskiego  do  Zarządu  Oświaty  w  którym 
czytamy:  „W  okolicach  grasują  polscy  partyzanci  którzy 
za

 

 

„prowokacyjne 

nastawienie” 

terroryzują 

litewskich 

mieszkańców: rabują, biją, grożą (…) W tym roku za uczęszczanie 
do  litewskiej  szkoły  mocno  pobili  Floriana  Utkeviciusa  z  Caplikai 
(leży  teraz  chory),  a  1  kwietnia  wzięli  Beigasa  z  Benakoń 
i

 

  2

 

  nauczycieli  z  naszych  szkół  Vlada  Pajaujene  i  Eugeniusa 

background image

Cepulisa. Nauczycielka Paujene w jakiś sposób wyrwała im się. Los 
Beigasa i Cepulisa jest nieznany

53

Można  przypuszczać,  że  w  związku  z  dochodzącymi 

do

 

  Komendy  Okręgu  AK  informacjami  o  łamaniu  przez  niektóre 

oddziały  AK  zasad  prawa  wojennego  oraz  z  uwagi  na  nasilenie 
ataków  akowskich  brygad  na  litewskich  osiedleńców,  a  także 
ataków  na  placówki  szkolne  i  pracujących  w  nich  nauczycieli 
ppłk.

 

  Aleksander  Krzyżanowski  „Wilk”  wydał  12  kwietnia  1944  r. 

rozkaz  przypominający  o  zasadach  prowadzenia  walki  przez 
oddziały  AK  a  w  szczególności  zasadach  postępowania  z  jeńcami 
i

 

  ludnością  cywilną  w  którym  ppłk  pisał:  „(…)  Mimo 

niejednokrotnych rozkazów i wytycznych dawanych na  odprawach 
lub  nawet  przed  frontem  oddziałów,  stwierdziłem  że  wszyscy 
dowódcy  należycie  je  rozumieli  nie  stosują  ich  po  mojej  myśli. 
W

 

 związku z tym zarządzam:  

1. Żołnierz  walczy  tylko  z  wrogiem,  który  jest  uzbrojony  i  stawia 
opór (…)  
3. Ludność  cywilna  bez  różnicy  narodowości,  wyznania  (Polak, 
Litwin, Białorusin, Żyd, katolik, prawosławny) musi być traktowana 
jednakowo  i  sprawiedliwie.  Żadna  nadużycia  w  stosunku 
do

 

  ludności  cywilnej  nie  mogą  mieć  miejsca.  Ich  życie  i  mienie 

musi  być  ochraniane  przez  Armię  Polską  (…)  Bezwzględnie 
zakazuję  przeprowadzania  przez  oddziały  partyzanckie  wszelkiej 
akcji  o  charakterze  politycznym  np.:  wysiedlenia  ludności  tak 
miejscowej, jak i napływowej, zamykania szkół, niszczenia pomocy 
szkolnych.
 
7. Jeniec musi być traktowany należycie w myśl przepisów prawa 
międzynarodowego. Wróg ranny musi być opatrzony pozostawiony 
na  opiece  ludności  miejscowej.  Żołnierz  polski  który  że  się 
obchodzi z jeńcem będzie karany do kary śmierci włącznie (…)

54

background image

 

Oceniając  obiektywnie  działalność  polskiej  partyzantki 

na

 

  Wileńszczyźnie  trzeba  jednak  trzeba  uczciwie  przyznać,  że 

oddziały  AK  prowadząc  działania  zbrojne  skierowane  przeciwko 
policji  litewskiej,  stosowały  rycerskie  metody  walki,  biorąc 
do

 

  niewoli,  rozbrajając  i  wypuszczając  policjantów,  pracowników 

administracji  samorządowej  itp.  Do  egzekucji  dochodziło  rzadko 
i

 

  były  one  wynikiem  albo  udowodnienia  zbrodni  wojennych  albo 

niestety  złamania  reguł  prawa  wojennego,  czego  nie  da  się 
usprawiedliwić,  ale  można  zrozumieć  choćby  dlatego,  że  także 
i

 

  druga  strona  nie  respektowała  żadnych  zasad.  Niejako  obok 

toczącego  się  konfliktu  trwały  tajne  rokowania  polsko-litewskie

55

Pierwsze  spotkania  mające  charakter  półprywatny  miały  miejsce 
już  1942  roku.  Z  polecenia  Komendy  Okręgu  AK  kontakt 
z

 

  Litwinami  nawiązał  prof.  Marian  Reicher  „Sosna”.  30  czerwca 

1942 r. doszło do półoficjalnych rozmów przedstawicieli Wileńskiej 

background image

Koncentracji 

Demokratycznej 

skupiającej 

przedstawicieli 

lewicowych  stronnictw  politycznych(SL,  SD,  PPS)  z  litewskimi 
ludowcami i socjaldemokratami

56

. Rozmowy z udziałem czynników 

oficjalnych  rozpoczęły  się  wiosną  1943  roku. Uczestniczyli  w  nich 
po  stronie  polskiej  ppłk.  Aleksander  Krzyżanowski  „Wilk”  oraz 
Delegat Rządu Zygmunt Fedorowicz „Albin”. Partnerami po stronie 
litewskiej  byli  ppłk.  Juozas  Vitkus  „Kazimieraitis”  oraz 
prawdopodobnie  Stasys  Żakevicius  i  Vaclovas  Sidzikauskas

57

Toczące  się  w  1943  r.  negocjacje  nie  przyniosły  oczekiwanych 
rezultatów,  choć  toczyły  się  w  przyjacielskiej  atmosferze

58

W

 

  trakcie  spotkań  ujawniły  się  rozbieżne  oczekiwania 

w

 

  odniesieniu  do  ich  efektów.  Litwini  zainteresowani  byli  polską 

deklaracją  dotyczącą  ewentualnej  rezygnacji  z  przynależności 
Wilna do Polski, natomiast Polacy chcieli, by z litewskie podziemie 
wywarło  presję  na  swych  rodaków  służących  w  formacjach 
policyjnych  aby  ci  zaprzestali  udziału  w  antypolskich  akcjach 
eksterminacyjnych.  Pomimo  podjęcia  prób  ułożenia  wzajemnych 
stosunków  ppłk.  Aleksander  Krzyżanowski  „Wilk”  oraz  Delegat 
Rządu RP Zygmunt Fedorowicz „Albin” w raportach kierowanych do 
KG  AK  bez  złudzeń  oceniali  rzeczywiste  intencje  Litwinów, 
wskazując, że ich polityka zmierza w konsekwencji do ograniczenia 
stanu  polskiego  posiadania  na  Wileńszczyźnie.  Podobnie  cele 
polityki litewskiej postrzegał Komendant Główny AK generał Stefan 
Rowecki  „Grot”.  W  meldunku  wysłanym  do  Naczelnego  Wodza 
generała Władysława Sikorskiego 17 marca 1943 konstatował on: 
„próby  rozmów  polsko-litewskich  rozbiły  się  o  kategoryczne 
żądanie Litwinow uprzedniego zrzeczenia się Wileńszczyzny. Litwini 
chcą  całkowicie  opanować  kraj  w  chwili  przewrotu  i  tak  stworzyć 
fakty  dokonane”

59

.  Inauguracja  kolejnej  tury  rozmów  polsko-

litewskich nastąpiła 8 lutego 1944 r. w Warszawie. Kontynuowano 
je  później  w  Wilnie.  Uczestniczyli  w  nich  Komendant  Okręgu 
Wileńskiego  AK  ppłk.  Aleksander  Krzyżanowski  ”Wilk”,  delegat 
okręgowy  Zygmunt  Fedorowicz  „Albin”  i  zastępca  delegata  Jerzy 

background image

Dobrzyński  „Maciej”  natomiast  ze  strony  litewskiej  Steponas 
Kairys,  prof.  Adolfas  Damusis  i  Balys  Gaidziunas.  Ocenę  tego 
spotkania  dobrze  oddają  słowa  jego  uczestnika,  Zygmunta 
Fedorowicza  „Albina”  zawarte  w  raporcie  sporządzonym  dla 
Delegatury  Rządu  w  Warszawie,  pisał  on:  „Uznałem  za  stosowne 
w

 

 stanowczej formie zaznaczyć polskie stanowisko i oświadczyłem 

że  nie  widzę  platformy  na  której  porozumienie  polsko-litewskie 
mogłoby  dojść  do  skutku.  Długie  obrady  wykazały,  że  istotnie 
żadnych punktów stycznych w  ocenie  sytuacji bieżącej poglądach 
na  przyszłość  etc.  Między  nami  nie  ma

60

.  Oceniając  rozmowy 

polsko-litewskie  wypada  stwierdzić,  że  tak  naprawdę  obie  strony 
nie  miały  sobie  nic  do  zaproponowania.  Litewskie  podziemie 
antyniemieckie zarówno wojskowe  jak  i politycznie było  strukturą 
bardzo  zróżnicowaną  (do  listopada  1943  r.  nie  istniał  jeden 
ośrodek  decyzyjny  stanowiący  rodzaj  quasi-rządu).  Jego  wpływ 
na

 

  litewskie  formacje  policyjne  był  niewielki,  by  nie  powiedzieć 

żaden.  Inną  sprawą  było  to,  że  litewskie  podziemie  nie  bardzo 
chciało wywierać  jakąkolwiek  presję na  swych  rodaków  służących 
w  Saugumie  czy  policji  uznając,  że  po  pierwsze  odmowa 
współpracy  w  walce  z  polskim  ruchem  oporu  doprowadziłaby 
do

 

  konfliktu  z  Niemcami  i  pociągnęłaby  za  sobą  represje  wobec 

funkcjonariuszy  i  policjantów.  Litewscy  niepodległościowcy,  choć 
krytycznie  nastawieni  do  Niemców  nie  mieli  zamiaru  tuż  przed 
nadejściem  Armii  Czerwonej  przeciw  nim  zbrojnie  występować 
z

 

  uwagi  na  korzyści  jakie  czerpali  z  ograniczonej  z  kolaboracji, 

a

 

 także że względu na konieczność zachowania sił na konfrontację 

z  Sowietami. Po drugie uważano,  że walka z polskim podziemiem 
„nielegalnie”  działającym  na  terenie  tzw.  Litwy  Wschodniej  jest 
zgodna  z  litewskim  interesem  narodowym.  Podobnie  oceniano 
posunięcia  litewskiej  administracji  niższego  i  średniego  szczebla 
zmierzające do osłabiania żywiołu polskiego, co służyło umacnianiu 
litewskości  tych  ziem.  Jasnym,  więc  było,  iż  wobec  takiego 
stanowiska 

Litwinów, 

główny 

postulat 

polski 

dotyczący 

background image

unormowania  wzajemnych  relacji  w  terenie,  poprzez  wywarcie 
przez litewskie podziemie nacisku na litewską policję, nie mógł być 
zrealizowany  zarówno  z  braku  chęci  jak  i  możliwości.  Z  kolei 
uczestnictwo  litewskich  formacji  paramilitarnych  w  akcjach 
represyjnych  wobec  ludności  cywilnej  czy  przeciw  polskiemu 
podziemiu, powodowało natężenie przeciw nim działań odwetowo-
zaczepnych ze strony AK. A to z  kolei uważane było przez  stronę 
litewską  za  przejaw  działalności  antylitewskej.  Strona  polska 
przystępując  do  realizacji  planu  „Burza”  na  terytorium 
Wileńszczyzny  nie  chciała,  z  uwagi  na  możliwość  podjęcia 
ewentualnej 

współpracy 

wojskowej 

Armią 

Czerwoną, 

zaproponować współdziałania na płaszczyźnie antysowieckiej, choć 
byłoby  to  najrozsądniejsze  i  praktycznie  jedyne  rozwiązanie 
zadawalające  obie  strony.  Brak  sukcesów  negocjacyjnych 
skutkował  tym,  że  konfrontacja  polsko-litewska  przybierała  coraz 
bardziej  radykalny  charakter.  Miało  to  związek,  z  podejmowaną 
przez oddziały AK operacją oczyszczania terenu z  litewskiej policji 
i

 

  administracji.  Dodatkowo  do  eskalacji  konfliktu  przyczyniło  się 

przybycie  na  Wileńszczyznę  Litewskiego  Korpusu  Terytorialnego. 
Korpus  otrzymał  zadanie  oczyszczenia  z  partyzantów  AK  rejonu 
Oszmiańskiego.  Litwini  chcieli  doprowadzić  do  zniszczenia 
akowskich brygad i odbudowania swego stanu posiadania z okresu 
sprzed wiosennej ofensywy polskiego podziemia. 

background image

 

Komenda Okręgu AK chcąc uniknąć bezpośrednich walk z LVR 

zdecydowała  się  na  podjęcie  rozmów.  Odbyły  się  one  13  i  22 
kwietnia  1944  roku,  ale  nie  przyniosły  żadnych  rezultatów. W  tej 
sytuacji ppłk. Aleksander Krzyżanowski „Wilk” nie miał wyjścia jak 
podjąć  militarne  wyzwanie.  Siły  AK  liczące  600  partyzantów 
skierowane  zostały  w  okolice  Oszmiany.  Już  4  maja  1944  r. 
w

 

  miejscowości  Pawłowo  doszło  pierwszego  starcia.  Tego  dnia 

wyruszyła  z  Jaszyn  do  Turgiel  1  kompania  310  batalionu  LVR. 
Kompania  zatrzymała  się  we  wsi  Pawłowo  i  rozpoczęła  represje 
wobec  ludności  cywilnej  mordując  dwie  osoby  oraz  dwie  ciężko 
raniąc. Na pomoc ludności ruszyła 3 brygada AK rozbijając litewski 
oddział.  W  wyniku  starcia  poległo  4  Litwinów  8  było  rannych 
dostało się do niewoli. Na rozkaz  dowódcy Brygady kpt. Gracjana 
Fróga „Szczerbca” wzięty do niewoli kapitan Vytautas Narkevicius 

background image

oraz  dwóch  podoficerów  zostało  rozstrzelanych  za  zbrodnie 
popełnione  na  ludności  cywilnej.  Czwarty  z  żołnierzy  został 
zwolniony  z  listem  skierowanym  do  dowództwa  litewskiego 
batalionu

61

.  Oprócz  represji  podjętych  w  Pawłowie  LVR 

przeprowadził  również  represje  w  Adamowszczynie  (5  osób 
zabitych  i  spalona  cała  wieś),  Sieńkowszczynie  (4  osoby  zabite 
i

 

 

3

 

 

gospodarstwa 

spalone), 

Korabach 

(spalonych 

17

 

  gospodarstw),  Powiszynie  (pobicie  7  mężczyzn  i  próba  ich 

rozstrzelania  –  zostali  zwolnieni  po  interwencji  niemieckiej 
żandarmerii polowej)

62

. 6 maja doszło do bitwy od Graużyszkami. 

W  walce  zginęło  37  litewskich  żołnierzy,  60  zostało  rannych, 
a

 

  30

 

  wzięto do niewoli

63

. 8 maja  1944 miało miejsce starcie pod 

Koniawą,  którego  wynik  można  uznać  za  nierozstrzygnięty. 
Kompania  por.  Piotra  Słoniny  „Piotra”  z  6  Brygady  AK  straciła 
12

 

  partyzantów

64

.  Do  największej  bitwy  doszło  pod  Murowaną 

Oszmianką  13-14  maja  1944  r.  Jednostki  litewskie  zostały 
całkowicie  rozbite.  Zginęło  50  Litwinów,  60  było  rannych  i  około 
300 dostało się do niewoli. Rozbrojonych rozmundurowano (oprócz 
oficerów)  i  puszczono  wolno  do  piechotą  do  Wilna

65

.  Niemiecki 

raport  głównodowodzącego  Wehrmachtem  na  Białorusi  pisany 
do

 

  dowództwa  Grupy  Armii  Środek  tak  oceniał  działania  LVR: 

Od

 

  25.04.44  zostały  wprowadzone  na  Obszarze  Wileńszczyzny 

policyjne  bataliony  litewskie  301,303,305,306,308,309  oraz 
batalion  policyjny  „Ryga”  w  sile  4  kompanii  celem  tłumienia 
wzrastającego  niepokoju  w  terenie.(…)  Już  przy  wkraczaniu  tych 
jednostek  doszło  do  ekscesów  przeciwko  polskiej  ludności 
i

 

  do

 

  utarczek  z  Wehrmachtem.  Oddziały  były  niezdyscyplinowane 

i

 

  niewyszkolone.  Oficerowie  nie  byli  wymagający  i  rzadko 

interweniowali  w  przypadkach  niesubordynacji.  Wykroczenia 
przeciwko  polskiej  ludności  sprzyjały  bandytom,  bowiem 
wkraczanie  oddziałów  litewskich  wywoływało  nienawiść  i  opór 
tutejszych  mieszkańców  oraz  wzmagało  aktywność  białopolskich 
band.  Doszło  szybko  do  utarczek  z  polskimi  bandami  w  których 

background image

oddziały  litewskie  doznawały  dotkliwych  porażek.  Reasumując 
pospieszne przerzucanie nieprzygotowanych sił policyjnych w teren 
wzmocniło  moralnie  i  materiałowo  siły  bojowe  band  polskich, 
co

 

  wkrótce  odczuły  na  sobie  nasze  oddziały  bezpieczeństwa 

na

 

 obszarze Wileńszczyzny

66

. W rezultacie poniesionych porażek, 

ale  w  głównej  mierze  ze  względu  na  konflikty,  jakie  pojawiły  się 
w

 

  relacjach  pomiędzy  władzami  niemieckimi,  a  dowództwem 

korpusu Niemcy podjęli decyzję o jego rozbrojeniu. Poprzedziły ją 
odrzucone  przez  stronę  litewską  żądania  dotyczące  wystawienia 
80-tysięcznego  kontyngentu  przeznaczonego  do  służby  w  armii 
niemieckiej.  9  maja  1944  r.,  Wyższy  Dowódca  SS  i  Policji  SS-
Obergruppenführer 

Fredrich 

Jackeln 

przejął 

komendę 

nad

 

  korpusem. Litwini mieli zostać umundurowani w uniformy SS 

i

 

  złożyć  przysięgę  na  wierność  Adolfowi  Hitlerowi.  Te  żądania 

stanowiły  złamanie  dotychczasowej  umowy  zawartej  z  władzami 
niemieckimi  dającej  litewskim  jednostkom  dużą  autonomię. 
Dowództwo korpusu wydało rozkaz, by żołnierze wykonywali tylko 
rozkazy  litewskich  oficerów.  Niemcy  w  odpowiedzi  15  maja 
aresztowali  gen.  Povilasa  Plechaviciusa  i  szefa  sztabu 
płk.

 

 Oskarasa Urobonasa. Osadzono ich w obozie koncentracyjnym 

Salaspils  na  Łotwie.  Ogółem  zatrzymano  40  oficerów  i  3500 
żołnierzy  i  podoficerów.  84  z  nich  zostało  rozstrzelanych, 
106

 

 skierowano do obozu w Stutthofie, resztę włączono do różnych 

wojskowych  formacji  pomocniczych  (głównie  do  obrony 
przeciwlotniczej)

67

Niektórzy 

nich 

trafili 

później 

do

 

 zorganizowanych przez Niemców Oddziałów Obrony Ojczyzny – 

TAR  (Tevynes  Apsaugos  Rinktine),  walczących  w  kotle 
kurlandzkim. Zwycięska dla strony polskiej konfrontacja pomiędzy 
AK,  a  LVR  zaowocowała  wystosowaniem  15  maja  1944  r.  przez 
ppłk.  Aleksandra  Krzyżanowskiego  „Wilka”  listu  do  generała 
Povilasa  Plechaviciusa.  Zawierał  on  propozycję  uregulowania 
napiętych  stosunków  oraz  wzywał  generała  do  zaprzestania 
stosowania  przez  LVR  zbrodniczych  metod  walki  z  polskim 

background image

podziemiem  w  przeciwnym  razie  groził  bezwzględną  oraz 
bezpardonową  wojną.  Naturalnie  list  ten  nie  dotarł  do  adresata, 
bowiem  w  tym  czasie  generał  był  już  aresztowany.  17  maja 
1944 r. ppłk. Aleksander Krzyżanowski „Wilk” wystąpił z kolejnym 
pismem.  Tym  razem  skierowany  był  on  do  posiadającego  duży 
autorytet w litewskim społeczeństwie generała Stasysa Rastiskisa. 
Obok 

zawartych 

wezwań 

konieczności 

zaprzestania 

bezsensownego  przelewania  krwi  polskiej  i  litewskiej,  w  liście 
znalazł  się  ciekawy  passus  o  możliwości  prowadzenia  wspólnych 
„akcji 

przeciwko 

obecnemu 

ewentualnie 

przyszłemu 

okupantowi”

68

.  Fragment  ten  wskazuje,  iż  Komendant  „Wilk” 

przewidywał możliwość podjęcia antysowieckiej kooperacji polsko-
litewskiej.  Niestety  pomimo  tej  jakże  słusznej  konstatacji, 
ze

 

  względu na realizowaną akcję „Burza” i planowaną  współpracę 

z Armią Czerwoną, pomysł ten nie mógł być zrealizowany. 

 

 

background image

Konflikt  polsko-litewski  na  Wileńszczyźnie  zakończył  się 

dwoma  tragicznymi  epizodami,  które  po  dziś  dzień  kładą  się 
cieniem na wzajemnych stosunkach. 20 czerwca 1944 r. 5 Brygada 
AK  mjr  Zygmunta  Szendzielarza  „Łupaszki”  otrzymała  rozkaz 
uderzenia  na  litewski  garnizon  w  Podbrzeziu.  Tego  dnia  jeden 
z

 

  pododdziałów  brygady  udał  się  do  Glinciszek  celem 

przeprowadzenia  zasadzki.  W  zastawioną  pułapkę  wpadł  i  poniósł 
straty  12  osobowy  patrol  policji

69

.  W  kilka  godzin  później 

do

 

  Glinciszek  wkroczył  pododdział  258  batalionu  litewskiej policji, 

który przeprowadził odwetową egzekucję zabijając ogółem 38 osób 
w tym 5 dzieci i 12 kobiet. Następnie na miejsce zbrodni przebył 
oddział  SS,  który  aresztował  litewskiego  dowódcę  por.  Stasysa 
Polekauskasa. Sąd doraźny skazał go oraz 11 policjantów na karę 
śmierci 

za 

zabójstwo 

niemieckiego 

urzędnika 

polskiego 

pochodzenia,  zresztą  członka  AK  Władysława  Komara

70

.  Oddział 

policji litewskiej na rozkaz Niemców został wycofany z Podbrzezia. 
Informacja  o  masakrze  dotarła  także  do  Komendy  Okręgu  AK, 
która  podjęła  decyzję  o  przeprowadzeniu  akcji  odwetowej. 
Ppłk.

 

  Aleksander  Krzyżanowski  „Wilk”  wydał  w  tej  sprawie 

obwieszczenie  w  którym  czytamy:  „(…)  Wobec  tej  niesłychanej 
i

 

  ohydnej  zbrodni  i  wobec  tego,  że  ostrzeżenie  moje  nie 

poskutkowało,  poleciłem  podległym  mi  oddziałom  Armii  Krajowej 
wykonanie odwetu na  oddziałach litewskich. Ponadto komunikuję, 
że  moralni  sprawcy  mordu  będą  ukarani  na  mocy  wyroku  Sądu 
specjalnego

71

.  Operację  przeprowadzono  w  dwóch  fazach. 

W

 

  pierwszej  23  czerwca  1944  r.  dwa  plutony  V  brygady 

dowodzone przez por. Wiktora Wiącka „Rakoczego” przeprowadziły 
akcję we wsi Dubinki  –  skąd miała pochodzić część policjantów  – 
zabijając 27 osób cywilnych – wśród których były kobiety i dzieci

72

Kolejnym 

etapem 

akcji 

odwetowej 

był 

kilkudniowy, 

przeprowadzony  w  dniach  25-27  czerwca  1944  r.  na  terytorium 
Litwy  Kowieńskiej  rajd,  w  którym  brały  udział  min.  4  Brygada 
„Narocz”,  23  Brygada  „Brasławska”,  oddział  „Żejmiana”. 

background image

Dowództwo  nad  całością  sprawował  mjr  Mieczysław  Potocki 
„Węgielny”. W trakcie tego trwającej  3 dni akcji spalono kilka wsi 
i

 

  rozstrzelano  według  różnych  źródeł  od  kilkunastu  do  100  osób 

pochodzenia  litewskiego

73

.  Tak  tę  operację  wspominał  Leon  Cis 

z

 

 23 Brygady „Brasławskiej”: „Dostaliśmy rozkaz wymarszu całego 

II  Zgrupowania  AK  na  Stara  Litwę.  Był  to  odwet  (…)  Pozwolono 
na

 

  wszytko.  Wkroczyliśmy  na  Litwę  szerokim  15-kilometrowym 

pasem.  Na  południe  od  naszej  brygady  posuwały  się  pozostałe. 
We

 

  wsiach,  dość  zamożnych,  zostawiliśmy  przeważnie  kobiety 

i

 

  małe  dzieci.  (…).Wszystko  mówiło  po  polsku  a  my  nie  byliśmy 

przecież  bandytami.  Kobiet  nie  gwałcono,  dzieci  nie  zabijano, 
natomiast  nielicznych  złapanych  mężczyzn  rozstrzeliwano. 
Na

 

  południe  od  nas  niebo  nocami  czerwieniało  się  łunami  –  to 

używały  pozostałe  brygady  które  trafiły  na  bardziej  rdzenną 
ludność  litewską

74

.  W  lipcu  1944  r.  na  Wileńszczyznę  wkroczyła 

Armia 

Czerwona, 

kończąc 

polsko-litewską 

konfrontację. 

Zmobilizowani w ramach akcji „Burza” żołnierze AK, w większości 
trafili  do  sowieckich  łagrów.  Ci  którym  udało  się  uniknąć 
rozbrojenia  rozpoczęli  walkę  z  sowieckimi  okupantami.  Nowa 
okupacja  stworzyła  warunki  do  współpracy  Polaków  i  Litwinów. 
Jej

 

 początkiem było spotkanie, które odbyło się 16 marca 1945 r., 

w  okolicach  Olkiennik.  Zawarto  wówczas  porozumienie  pomiędzy 
dowódcami polskiej i litewskiej partyzantki, uzgadniając szczegóły 
współdziałania  w  walce  z  sowieckim  okupantem

75

.  Fakt  zmiany 

podejścia we wzajemnych relacjach potwierdza raport Komendanta 
Okręgu 

Wileńskiego 

AK 

ppłk. 

Antoniego 

Olechnowicza 

„Pohoreckiego”  który  pisał:  „Na  terenie  właściwej  Litwy  od  roku 
istnieje  ruch  partyzancki.  Nastawienie  partyzantki  litewskiej 
do

 

  oddziałów  polskich  całkiem  poprawne,  dochodziło  parokrotnie 

do  współdziałania  do  wydostania  się  z  matni  jednej  czy  drugiej 
strony(…)
.”

76

. Przykładem takiej kooperacji było udzielenie pomocy 

oddziałowi  litewskiemu  walczącemu  z  grupą  NKWD  pod  wsią 
Miszuny przez oddział AK ppor. Władysława Frasunienki „Filara”

77

background image

Pomimo zbliżenia stanowisk nie udało się doprowadzić do zawarcia 
porozumienia  na  szczeblu  komendy  okręgu,  bowiem  KO  AK 
zlikwidowała swą działalność i przeniosła się na terytorium Polski. 
Na  Litwie  pozostały  grupy  nielicznych  niezłomnych  polskich 
partyzantów.  Współpraca  partyzantki  polskiej  i  litewskiej  była 
kontynuowana  przez  działający  na  pograniczu  polsko-litewskim 
oddział  dowodzony  Jurgisa  Kriksciunasa  „Rymwidas”

78

,  który 

często  przechodził  na  Suwalszczyznę.  W  grudniu  1946r. 
w

 

  Wojciuliszkach  koło  Puńska  w  mieszkaniu  Wincentego 

Paulukanisa,  reprezentujący  komendę  Obwodu  Suwalsko-
Augustowskiego  WiN,  zastępca  komendanta  Michał  Kaszczyk 
„Stały” zawarł z Jurgisem Kriksciunasem „Rymvidas” porozumienie 
o  współpracy.  Po  rozbiciu  oddziału  litewskiego  w  szeregach 
powinowskiej  grupy  Jan  Sadowskiego  „Bladego”  –  Piotra  Burdyna 
„Poręby”  znalazło  się  4  litewskich  partyzantów.  Dwóch  z  nich 
Witalis  Prabulis  „Zaibas”  i  Jurgis  Kriksciunas  „Rymvidas”  zostało 
zabitych w 1949 r.

79

. W 1950 r. aresztowano Broniusa Saweikisa 

„Tułacza”

80

.  Natomiast  Antanas  Kvedaravicius  „Lis”  został 

po

 

  śmierci  Piotra  Burdyna  „Poręby”  dowódcą  grupy.  Należał  on 

do

 

 najdłużej ukrywającym się partyzantów suwalskiego podziemia 

antykomunistycznego.  Zginął  2  października  1954  r.  w  obławie 
w

 

  okolicach  miejscowości  Skieblewo

81

.  Tak  oto  bohaterska 

śmierć

 

  litewskiego  partyzanta  była  jednym  z  ostatnich 

akordów

 

  walczącego  i  dogorywającego  polskiego  podziemia 

antykomunistycznego. 

  

Autor: Arkadiusz Karbowiak 

Tekst ukazał się drukiem w „Glaukopis” nr 9-10 z 2009 r. 

 

background image

Przypisy 

1 

V.  Brandisaukas.  Anti-Soviet  Resistance  in  1940  and  1941  and 

the  Revolt  of  June  1941  [w:]  The  Anti-soviet  resistance  in  the 

Baltic States, Vilnius 2002, s. 13. 

2

 

tamże, s. 12. 

3

 

tamże, s. 18. 

4

 

tamże s. 18, Zdaniem M. Mackieviciusa zginęło 2700 osób, 1500 

zostało rozstrzelanych i 4000 rannych.  M. Mackievicius  Lithuanian 
Resistance  to  German  Mobilization  Attemps  1941-1944
  [w:] 

Lituanus  Lithuanian  Quarterly  Journal  of  Arct  of  Science.  Volume 

32 No 4 – Winter 1986. 

5

 

Początkowo szefem rządu miał zostać lider LAF płk. Kazys Skirpa. 

Ale  z  uwagi  na  niechęć  Niemców  do  odbudowania  litewskiej 

państwowości  i  z  drugiej strony  determinację pułkownika, by  bez 

względu na niemieckie stanowisko utworzyć rząd litewski został on 

internowany. Cz. Madajczyk, Faszyzm i okupacje 1938-1945, Wyd. 

Poznańskie, Poznań 1983, s. 610. 

6

 

Wśród  aresztowanych  i  wywiezionych  do  Dachau  znalazł  się 

również  Leonas  Prapuolenis,  Andrzej  Chmielarz,  Kolaboracja  z 

okupantem  niemieckim  w  Polsce  i  na  Litwie.  [w:]  Opór  wobec 

systemów  totalitarnych  na  Wileńszczyźnie  w  okresie  II  wojny 

światowej, pod red. P. Niwińskiego, Gdańsk 2003. s. 24. 

7 

A. Stasaitis, Lithuania’s Struggle against Soviet Occupation 1944-

1953, Baltic Defense Reviev No 3 volume 2000 s. 116. 

8 

A. Kasperavicius, Stosunki litewsko-żydowskie na Litwie w latach 

1935-1944  [w:]  Świat  NIEpożegnany,  Warszawa  2004,  Wyd. 

Rytm, pod red. K. Jasiewicza s. 323-324, Autor w swym artykule 

zwraca  uwagę  na  rolę  antysemickiej  nagonki  jaka  rozpętała  się 
wówczas  w  litewskiej  prasie  i  skutki  jakie  niosła  ona  w  postaci 

zwiększenia  stopnia  nienawiści  i  nakręcania  spirali  zbrodni 

dokonywanych na ludności żydowskiej. 

9 

Historycy  żydowscy  szacują  liczbę  Litwinów  biorących  udział  w 

zbrodniach  na  ludności  żydowskiej  na  23.000  D.  Levin,  Dlaczego 
Żydzi  byli  mordowani  przez  swoich  litewskich  sąsiadów
:  [w:], 

Świat  …,  s.  720.  Prof.  Algis  Kasperavicius  przypomina,  że  488 

mieszkańców 

Litwy 

udekorowano 

izraelskim 

medalem 

Sprawiedliwy  wśród  Narodów  Świata.  A.  Kasperavicius,  Stosunki 

litewsko-żydowskie…, s. 329. 

background image

10 

Litewski  historyk  Arunas  Bubnys  twierdzi,  że  grupa  Algirdasa 

Klimaitisa  nie  należała  do  LAF-u  i  została  utworzona  przez 

niemiecką  policję  bezpieczeństwa.  Tezę  tę  potwierdza,  fakt 

przybycia Algirdasa Klimaitisa do Kowna wraz ze szpicą oddziałów 

Einsatzgruppen  na  czele  z  SS-Brigadeführerem  Walterem 

Stahleckerem.  Litewski  Rząd  Tymczasowy  nakazał  generałom 

Statysowi 

Pundżeviciusovi 

Antanasowi 

Reklaistisovi 

przeprowadzenie  rozmowy  z  A.  Klimaitisem  i  nakłonienie  go  do 

zaprzestania wzniecania pogromów. Algis Klimaitis opuścił Kowno. 

Dwa pozostałe oddziały biorące udział w pogromie płk. K. Simkusa 

i  por.  Broniusa  Norkusa  zostały  przez  Niemców  rozbrojone,  a 

następnie  utworzono  na  ich  bazie  batalion  policji  pomocniczej. 

Kompania  por.  Broniusa  Norkusa  brała  udział  w  masowych 

egzekucjach  Żydów  w  Forcie  VII  w  Kownie  a  następnie  została 
włączona do składu Rollkommando SS-Obersturmführera Joachima 

Hamanna.  T.  Szrota,  U  progu  Zagłady.  Zajścia  antyżydowskie  i 

pogromy  w  okupowanej  Europie.  Warszawa,  Paryż,  Amsterdam, 

Antwerpia, Kowno, Warszawa 2000, s. 232-233;260-261. 

11

 

T.  Szarota,  Selbstreinugungsaktionen  Sipo  i  SD  na  Litwie  i  w 

Polsce, a udział ludności miejscowej w Holocauście na przykładzie 

pogromów w Kownie i Jedwabnem [w:], Świat…, s. 692. 

12

 

W. Muszyński, M. Chodkiewicz, W cieniu Barbarossy. Glaukopis, 

2003, nr 1, s. 260. 

13

 

Organizatorami  jednostki  byli  por.  Valdas  Butkus  i  por.  Kazys 

Jakubka.  Następnie  dowodzenie  obejmowali  por.  Jouzas 

Sidlauskas, potem por. Balys Norvaisa, a pod koniec 1943 sierżant 

Jonas  Tumas.  Oddział  posiadał  nazwę  oficjalną  Sonderkommando 

SD  podlegał  SS-Hauptscharfürherowi  Martinowi  Weissowi. 

Ypatingasis  Burys początkowo  liczył  około  100  osób,  później stan 

jego uległ zmniejszeniu do 50. 

http://www.answers.com./topic/ypatingasis-b-rys

 

14

 

Cz. Madajczyk, Faszyzm …, s. 611. 

15

 

J.  Gdański,  Zapomniani  żołnierze  Hitlera,  Wyd.  De  Facto, 

Warszawa 2005 s. 130. 

16

 

Niektóre  bataliony  brały  udział  w  walkach  z  partyzantką 

sowiecką, ale nie uczestniczyły w masakrach ludności cywilnej.  J. 

Rutkiewicz.  W.  Kulikow,  Wojsko  Litewskie  1918-1940.  Litewskie 

formacje zbrojne 1940-1953, Barwa i Broń, Warszawa 2002, s. 88 

podają,  iż  w  GG  stacjonowały  dwa  litewskie  bataliony,  pełniąc 
służbę  wartowniczą  w  Lublinie  oraz  w  obozie  koncentracyjnym 

background image

Majdanek.  Były  to  2  i  252  bataliony  Schuma.  Wbrew 

rozpowszechnionym  opiniom,  litewskie  ani  żadne  inne  bataliony 

bezpieczeństwa  nie  brały  udziału  w  tłumieniu  powstania  w  getcie 

warszawskim.  Formacją  wchodzącą  w  skład  sił  antypowstańczych 

był  batalion  ze  szkoły  SS  w  Trawnikach  tzw.  Trawniki-Manner. 

Większość  członków  tej  jednostki  stanowili  Ukraińcy  oraz 

Volksdeutsche  z  różnych  krajów  Europy.  Przypadki  służby  w  tej 

formacji  przedstawicieli  narodów  bałtyckich  były  bardzo  rzadkie. 

Naturalnie  być  może  pojedyncze  osoby  pochodzenia  litewskiego 

znalazły  się  w  batalionie  tłumiącym  powstanie,  ale  ostateczna 

odpowiedź  na  to  pytanie  jest  możliwa  po  analizie  składu 

personalnego  tego  oddziału.  Wykaz  rannych  w  walkach  w  getcie 

zawarty  w  sprawozdaniu  SS-Gruppenführera  Jurgena  Stroopa 

potwierdza,  że  służyły  tam  głownie  osoby  pochodzenia 
ukraińskiego.  Analiza  kart  personalnych  szkoły  SS  w  Trawnikach 

do  których  dotarł  P.  Black  również  na  to  wskazuje.  Na  temat 

oddziałów  z  Trawnik  P.  Black,  Prosty  żołnierz  „akcji  Reinhardt” 

oddziały  z  Trawnik  i  eksterminacja  polskich  Żydów  [w:]  Akcja 

Reinhardt.  Zagłada  Żydów  w  Generalnym  Gubernatorstwie  pod 
red. D. Libionki, Warszawa 2004. 

17

 

M.  Mackievicius,  Lithuanian  Resistance  to  German  Mobilization 

Attemps  1941-1944  [w:]  Lituanus  Lithuanian  Quarterly  Jurnal  of 

Arct  of  Science.  Volume  32  No  4  –  Winter  1986,  Początkowo  na 

dowódcę  legionu  był  typowany  Generał  Stasys  Rastikis,  ale  nie 

wyraził on zgody. 

18

 

Funkcjonariusze  Saugumy,  policji  pomocniczej,  administracji 

podobnie  jak  to  się  działo  w  Polsce  współpracowali  z  litewskim 

antyniemieckim  ruchem  oporu.  Członkiem  podziemnej  organizacji 

„Kestutis”  był  zastępca  szefa  wileńskiej  Saugumy  Kazys 

Gimzauskas.  

http://www.pl.wikipedia.org/wiki/sauguma

 

19

 

Cz.  Madajczyk,  Faszyzm…,  s.  616,  autor  podaje  że  z  pośród 

członków  Litewskiej  Rady  Krajowej  wywieziono  do  KL  Stutthof, 

Parnasa  Germantasa,  Miecislovasa  Mackieviciusa,  Stasysa 

Puodżiusa. 

20

 

D.  Kuodyte,  The  Contacts  between  the  Lithuanian  Resistance 

and the West [w:] The Anti-soviet …, s. 72. 

21

 

D.  Kuodyte,  Zarys  polityczny  i  ideologiczny  zbrojnego  ruchu 

oporu  antykomunistycznego  na  terytorium  Litwy  [w:]  Aparat 
represji a opór społeczeństwa wobec systemu komunistycznego w 

background image

Polsce  i  na  Litwie  w  latach  1944-1956,  pod  red.  P.  Niwińskiego, 

Warszawa 2005, s. 31-32. 

22

 

W tym czasie toczyły się na Wileńszczyźnie rozmowy pomiędzy 

Armią  Krajową,  a  Wehrmachtem,  szerzej  na  ten  temat  J. 

Wołkonowski, Wileńskie rozmowy niemiecko-polskie w lutym 1944

Mars 1994, nr 2. 

23

 

J.  Wołkonowski,  Starcie  polsko-litewskie  Karta  2001,  nr  32,  s. 

74-75;  J.  Gdański,  Zapomniani  żołnierze..,  s.  135.  Autor  cytuje 

również  rozbieżne  opinie  na  temat  Povilasa  Plechaviciusa 

wypowiadane  przez  prof. Witolda  Staniewicza  oraz  mjr. Czesława 

Dębickiego „Jaremę” i kpt. Edmunda Banasikowskiego „Jeża”. 

24

 

tamże, s. 134-135. 

25

 

V.  Brandisauskas,  Litewska  Instytucja  Władzy  na  początku 

wojny  radziecko-niemieckiej  zarys  działalności,  kompetencje  oraz 
stanowisko  w  kwestii  stosunków  narodowościowych  (na 

przykładzie  komitetu  miejskiego  Wilna)  [w:]  Opór  wobec 

systemów…,  s.  61.  Litwini  próbowali  zadenuncjować  500  polskich 

urzędników  jako  komunistów.  Zostali oni początkowo  aresztowani 

a  potem  zwolnieni.  M.  Wardzyńska,  Sytuacja  ludności  polskiej  w 
Generalnym Komisariacie Litwy 1941-1944
, Warszawa 1993, s. 48. 

26

 

A. Bubnys, Litewski i polski ruch oporu 1942-1945 podobieństwa 

i różnice [w:], Opór wobec systemów…, s. 77. 

27

 

Na  przykład  w  Druskiennikach  po  objęciu  tam  władzy  tamtejsi 

Polacy zwolnili z  pracy 47 urzędników litewskich V. Brandisaukas, 

Litewska instytucja Władzy…, s.63. 

28

 

Sauguma  nie  brała  samodzielnie  udziału  egzekucjach  Polaków 

czy  Żydów.  Jej  rola  ograniczała  się  do  agenturalnego 

rozpracowywania  polskiego  podziemia,  aresztowań,  przesłuchań. 

Decyzje  dotyczące  losu  podejrzanych  leżały  w  gestii  policji 

niemieckiej.  Nieco  inaczej  było  na  prowincji,  tam  funkcjonariusze 

Saugumy  niejednokrotnie  bezpośrednio  uczestniczyli  w  akcjach 

eksterminacyjnych. 

29

 

M. Wardzyńska, Sytuacja ludności…, s. 173. 

30

 

tamże, s. 91-92. 

31

 

Straty  polskiego  duchowieństwa  w  diecezji  wileńskiej  wynosiły 

84  księży,  którzy  zginęli  w  różnych  okolicznościach,  L. 

Tomaszewski, Wileńszczyzna lat wojny i okupacji 1939-1945, Wyd. 

Rytm,  Warszawa  1999,  s.  297-298;  J.  Wołkonowski,  ZWZ-AK  a 

problem  mniejszości  etnicznych  na  Wileńszczyźnie  [w:],  Opór 
wobec systemów
…, s. 46. 

background image

32

 

M. Wardzyńska, Sytuacja ludności …, s. 96. 

33

 

tamże, s. 114. 

34

 

J. Wołkonowski, Okręg Wileński Związku Walki Zbrojnej – Armii 

Krajowej, Wyd. Auditor, Warszawa 1996, s.191 

35

 

S.  Buchaveckas,  Szkoły  i  nauczanie  we  wschodniej  Litwie  w 

latach  okupacji  nazistowskiej  1941-1944  [w:]  Rok  1944  na 

Wileńszczyźnie,  pod  red.  J.  Wołkonowskiego,  Warszawa  1996,  s. 

137. 

36

 

M. Wardzyńska, Sytuacja ludności…, s. 64. 

37

 

Dane dotyczące liczby ofiar są rozbieżne i wahają się od 400 do 

1200 zamordowanych M. Wardzyńska, Sytuacja ludności…, s. 74; 

L. Tomaszewski, Wileńszczyzna lat wojny…, s. 309. 

38

 

Listę  osób  przeznaczonych  do  egzekucji  przygotowali  min. 

Starosta  Kukutis,  burmistrz  Karolis  Cynenas  i  szef  Saugumy 
Puronas. Korab-Żebryk,  Biała księga w obronie Armii Krajowej na 

Wileńszczyźnie, Lublin 1991, s. 40. 

39

 

J.  Wołkonowski,  ZWZ-AK  a  problem…,  s.46;  w  dniach  25  i  26 

maja  1942  podobna  masakra  miała  miejsce  w  Olkiennikach. 

Zostało tam zabitych przez litewską policję 21 osób Korab-Żebryk, 
Biała Księga…, s. 35. 

40

 

J. Wołkonowski, Okręg Wileński…, s. 97. 

41

 

K.  Tarka,  Konfrontacja  czy  współpraca.  Litwa  w  polityce  rządu 

Polskiego  na  uchodźstwie  1939-1945,  wyd.  Uniwersytetu 

Opolskiego, Opole 1998, s.134. 

42

 

M. Wardzyńska, Sytuacja ludności…, s. 244. 

43

 

Edmund  Banasikowski,  Na  zew  Ziemi  Wileńskiej  Wyd.  Myśl,  s. 

157.Wykonywanie wyroków nie ustało w maju 1944 zostali  zabici 

w  Wilnie  dwaj  litewscy  inspektorzy  Saugumy  A.  Sepukaitis  i  W. 

Kucis. J. Wołkonowski, Okręg Wileński …, s. 112. 

44

 

Był to również  okres w którym oddziały AK prowadziły otwartą 

wojnę  z  Sowietami  od  sierpnia  1943  zapoczątkowaną  w  sierpniu 

1943  roku  masakrą  oddziału  AK  por.  Antoniego  Burzyńskiego 

„Kmicica”  nad  jeziorem  Narocz.  Zamordowano  wówczas  80 

żołnierzy i oficerów. 

45

 

L. Tomaszewski, Wileńszczyzna lat wojny…, s. 406, Z. Kłosiński, 

3  Wileńska,  Białystok  1995,  s.  65,  H.  Piskunowicz,  Działalność 

zbrojna  Armii  Krajowej  na  Wileńszczyźnie  1941-1945  [w:]  Z. 

Boradyn,  A. Chmielarz,  H.  Piskunowicz, Z  dziejów Armii  Krajowej 

na  Nowogródczyźnie  i  Wileńszczyźnie  (1941-1945)  Studia, 
Warszawa  1997,  s.  30.  Partyzanci  w  czasie  akcji  w  Trokach 

background image

próbowali zdobyć siedzibę Saugumy i prawdopodobnie uprowadzili 

wówczas, a następnie rozstrzelali  funkcjonariusza litewskiej policji 

kryminalnej  o  nazwisku  Zibalas.  A.  Patakas,  Moje  Troki  [w:] 

Europa Nieprowincjonalna, Wyd. Rytm, Warszawa 1999, s. 741. 

46

 

Z.  Kłosiński,  Bitwa  Wileńskich  oddziałów  AK  pod  Mikuliszkami 

[w:]  „Wojskowy  Przegląd  Historyczny”,  1988,  nr  2,  s.  158-159. 

Litewskich policjantów z reguły po wzięciu do niewoli wypuszczano. 

Decyzja  o  egzekucji  podjęta  została  przez  ppor.  Romualda  Rajsa 

„Burego”  który  pod  nieobecność  „Szczerbca”  dowodził  wówczas 

brygadą.  Nie  bardzo  wiadomo  za  co  zostali  rozstrzelani  litewscy 

policjanci.  Według  opinii  niektórych  partyzantów  byli  oni 

zamieszani w zbrodnię w Święcianach. O tym, że tak było nie ma 

przekonywujących  informacji.  Najprawdopodobniej  do  egzekucji 

doszło  ze  względu  na  skłonności  ppor.  „Burego”  do  brutalnych 
działań.  Niestety  ten  bardzo  zdolny  i  odważny  oficer  miewał 

trudności z dostosowaniem swojego postępowania do reguł prawa 

wojennego,  osobiście  biorąc  udział  w  egzekucjach  jeńców  (pod 

Mikuliszkami zastrzelił 3 lub 4). Fakt egzekucji jeńców potwierdza 

w  swej  książce  Leszek  Christa.  L.  Christa,  U  „Szczerbca”  i 
„Łupaszki
”, Wyd. Auditor, Warszawa 2002, s. 41. 

47

 

L. Beynar,  U boku Łupaszki,  Zeszyty Historyczne WiN-u, 1997, 

nr  10,  s.  116.  Decyzję  o  egzekucji  podjął  mjr.  Zygmunt 

Szendzielarz  „Łupaszka”,  choć  zdaniem  L.  Beynara  podobno  jej 

później żałował. J. Wołkonowski twierdzi, że do egzekucji doszło po 

zamordowaniu  przez  wziętego  do  niewoli  rannego  niemieckiego 

kapitana  jednego  z  polskich  partyzantów.  J.  Wołkonowski,  Okręg 

Wileński…,  s.  206-207.  Biorąc  pod  uwagę  fakt,  że  L.  Beynar  w 

ogóle  nie  wspomina  o  tym,  że  incydent  taki  miał  miejsce  oraz 

wobec  tego,  iż  jak  podaje  on  major  podjął  decyzję  o  egzekucji 

jeńców w wyniku wzburzenia emocjonalnego w związku z  dużymi 

startami swego oddziału o czym mu „Łupaszka” zakomunikował w 

rozmowie  wydaje  się,  iż  J.  Wołkonowskiego  przedstawił  nie  do 

końca prawdziwy się opis zdarzenia. 

48

 

H. Piskunowicz, Działalność zbrojna…, s. 47. 

49

 

tamże, s. 57. 

50

 

Od Naroczy do Niemna. Relacje partyzantów Kmicica, Łupaszki, 

Ronina  Armii  Krajowej  na  Wileńszczyźnie  III  43-VII  44. 

Opracowanie Leszek Bednarczuk. Gdańsk – Lipce 2005, s. 66. 

51

 

Korab-Żebryk,  Biała  księga…..  s.  86.  Z  wyroku  WSS  został 

zastrzelony  w  Krewie  wraz  z  córką  Laryssa  będącą  nauczycielką 

background image

prawosławny  duchowny  Michał  Lewczyn,  P.  Rokicki,  Wymiar 

Sprawiedliwości Polskiego Państwa Podziemnego na Wileńszczyźnie 

[w:]  Organy  bezpieczeństwa  i  wymiar  sprawiedliwości  Polskiego 

Państwa Podziemnego, pod red. W. Grabowskiego, Warszawa 2005 

s. 107. 

52

 

T. Szynkowski,  Błyskawica” na  Ziemi Sużańskiej, Wydawnictwo 

Polskie w Wilnie, Wilno 2000, s. 81. 

53

 

S. Buchaveckas, Szkoły i nauczanie we wschodniej…, s. 139. 

54

 

J. Wołkonowski „Starcie …, s. 75-76. 

55

 

Być może inicjatywa  rozmów z  którą wystąpił ppłk. „Wilk” była 

konsekwencją  sugestii  wysuniętych  w  tej  sprawie  przez  generała 

S. Roweckiego „Grota”. J. Wołkonowski, Okręg Wileński…, s. 98. 

56

 

K. Tarka,  Jeden z  wyklętych. Generał Aleksander Krzyżanowski 

„Wilk”, Wyd. Rytm, Warszawa 2000, s. 52-53. 

57

 

L. Tomaszewski, Wileńszczyzna lat wojny…, s. 313. 

58

 

Potwierdzeniem  dobrej  atmosfery  rozmów  było  zaproszenie 

przez  ppłk.  „Wilka”  jednego  litewskich  rozmówców  na  nocleg  do 

konspiracyjnego lokalu. K. Tarka, Jeden z wyklętych.., s. 53. 

59

 

tamże, s. 52. 

60

 

L. Tomaszewski, Wileńszczyzna lat wojny…, s. 316. 

61

 

J. Wołkonowski, Starcie…, s 77, Korab-Żebryk, Biała księga…, s. 

105.  Co  najmniej  jedna  z  zamordowanych  osób  była  członkiem 

siatki  cywilnej  AK  nie  była  więc  cywilem  w  pełnym  tego  słowa 

znaczeniu Z. Kłosiński, 3 …, s. 129. 

62

 

J. Wołkonowski,  Starcie…, s. 79.,  Korab-Żebryk, Biała księga…, 

s. 109 podaje iż w trakcie walk zostało rozstrzelanych 29 żołnierzy 

LVR,  173  zabitych,  800  wziętych  do  niewoli.  Liczby  te  w 

konfrontacji z innymi źródłami wydają się znacząco zawyżone. 

63

 

H.  Piskunowicz,  Działalność  zbrojna…,  s.  40,  L.  Tomaszewski 

uważa  że poległo  21  Litwinów  L.  Tomaszewski,  Wileńszczyzna  lat 

wojny…,  s.  437.  Natomiast  Korab-Żebryk  dodaje,  że  rozstrzelano 

po dochodzeniu 6 żołnierzy  korpusu Korab-Żebryk, Biała księga…, 

s. 106. 

64

 

Dwóch  złapanych  partyzantów  AK  żołnierze  LVR  oddali  w  ręce 

litewskich  mieszkańców  wsi  Koniawa,  którzy  ich  zamordowali.  L. 

Tomaszewski, Wileńszczyzna lat wojny…, s. 437. 

65

 

H.  Piskunowicz,  Działania  zbrojne…,  s.  42.  Zdaniem 

Tomaszewskiego  straty  litewskie  pod  Murowianą  Oszmianką 

wynosiły 23 żołnierzy litewskich zabitych w tym dowódca kompanii 

background image

kpt.  Edwardas  Pocebutas  oraz  2  zabitych  w  bitwie  pod 

Tołminowem L. Tomaszewski, Wileńszczyzna lat wojny…, s. 438. 

66

 

Leszek Christa, U Szczerbca…, s. 84-85.  

67

 

L.  Tomaszewski,  Wileńszczyzna  lat  wojny…,  s.  439.  Liczbę  73 

rozstrzelanych  podają  J.  Rutkiewicz,  W.  Kulikow,  Wojsko 

Litewskie…, s. 92, według J. Gdańskiego zostało rozstrzelanych 83 

żołnierzy  a  110  deportowano  do  obozu  KL  Stutthof  J.  Gdański, 

Zapomniani żołnierze…, s. 136. 

68

 

K. Tarka, Jeden z wyklętych …, s. 77. 

69

 

J. Wołkonowski, Starcie…, s. 87 2 policjantów zginęło, 3 zostało 

ciężko rannych z  których 2 zmarło.  Ksiądz  Jonas Żvinys w swych 

wspomnieniach  twierdzi,  iż  po  strzelaninie  2  ciężko  rannych 

Litwinów ukryło się w polu a następnie zostało odnalezionych przez 

miejscowych  Polaków  i  wskazanych  AK-owcom  którzy  rzekomo 
mieli  ich  dobić(materiały  w  zbiorach  własnych  uzyskane  i 

przetłumaczone dzięki uprzejmości prof. Algisa Kasperaviciusa). 

70

 

H.  Piskunowicz,  Działalność  zbrojna…,  s.  55.  Inni  autorzy 

podają,  że  aresztowano  33  policjantów  L.  Tomaszewski, 

Wileńszczyzna  lat  wojny…,  s.  442.  Nie  znajdują  potwierdzenia 
zawarte w rozkazie ppłk „Wilka” z 24 czerwca 1944 r. informacje o 

szczególnym bestialstwie Litwinów w czasie mordu w Glinciszkach. 

Dziwić  może  natomiast  stopień  zdegenerowania  litewskiego 

oficera, który nakazał rozstrzelanie kilkuletnich dzieci oraz kobiet. 

71

 

Informacje  o  tym  iż  akcja  odwetowa  została  przeprowadzona 

samowolnie  przez  mjr.  „Łupaszkę”  bez  rozkazu  KO  AK  brzmią 

moim  zdaniem  niewiarygodnie  szczególnie  w  kontekście 

ogłoszonego przez  ppłk „Wilka” listu, gdzie pada zapowiedź  takiej 

akcji.  Natomiast  wątpliwe  wydaje  się,  by  ppłk  „Wilk”  zezwolił  na 

mordowanie  ludności  cywilnej.  Stąd  można  wnioskować,  że 

decyzja o mordowaniu cywilów zapadła po wejściu oddziału AK do 

wsi  kiedy  okazało  się  że  osoby,  które  miały  być  rozstrzelane 

uciekły.  Najprawdopodobniej  wówczas  żołnierze  AK  postanowili 

zabić  osoby  cywilne  będące  członkami  rodzin  policjantów. 

Zamordowanie z zimna krwią litewskich (a także polskich, bowiem 

wśród  zabitych  była  Polka  wraz  z  dwuletnim  synkiem)  kobiet  i 

dzieci stanowi haniebną zbrodnię, której nic nie usprawiedliwia. 

72

 

Według niektórych polskich historyków wieś Dubinki była dobrze 

ufortyfikowana  i  się  broniła.  J.  Wołkonowski,  Starcie,  s.  88, 

Korab-Żebryk, Biała księga …, s.138. Niestety nie ma dowodów na 
to,  że  jakakolwiek  walka  tam  miała  miejsce  milczą  na  ten  temat 

background image

źródła litewskie. H. Piskunowicz, Działalność zbrojna…, s.56 pisze: 

„Na  wiadomość  o  zbliżaniu  się  polskiego  oddziału  z  miasteczka 

uciekła  w  popłochu  część  policjantów  oraz  osoby  odnoszące  się 

wrogo do Polaków”. Autor potwierdza tym samym, że nie doszło do 

walki  skoro  ci  którzy  mogli  walczyć  uciekli.  Wspomnienia 

proboszcza  parafii  dubińskiej  ks.  Jonasa  Zvinysa  również  o  tym 

świadczą.  Przedstawione  przez  księdza  krótkie  charakterystyki 

osób  zamordowanych  potwierdzają,  iż  część  zabitych  była 

członkami  rodzin  policjantów  –  (materiały  w  zbiorach  własnych 

uzyskane  i  przetłumaczone  dzięki  uprzejmości  prof.  Algisa 

Kasperaviciusa).  Jest  faktem,  że  do  walki  w  Dubinkach  doszło 

wcześniej,  17  lutego  1944  (źródła  litewskie  mówią  o  pierwszych 

dniach marca) kiedy to oddział AK „Błyskawica” wykonał uderzenie 

na  litewski  posterunek  policji  ulokowany  w  letniej  rezydencji  b. 
prezydenta Antanasa Smetony. W trakcie walki zginęło 2 litewskich 

policjantów  6  oraz  jeden  Niemiec  zostało  rannych.  Strona  polska 

zanotowała  straty  wynoszące  2  zabitych  i  12  rannych.  T. 

Szynkowski,  Błyskawica  …,  s.  62,  J.  Wołkonowski,  Okręg 

Wileński…, s.152 

73

 

Liczba zabitych w czasie tych akcji jest trudna do ustalenia. K. 

Krajewski, 

T. 

Łabuszewski 

kwestionują 

cytowaną 

we 

wspomnieniach  por.  Wiktora  Wiącka  „Rakoczego”  –  ogólną  liczbę 

91 ofiar (4 policjantów i 87 litewskich cywilów) uznając, iż było ich 

kilkadziesiąt  K.  Krajewski  T.  Łabuszewski,  „Łupaszka”,  „Młot”, 

„Huzar”. Wyd. Volumen, Warszawa 2004, s. 19. Edward Pisarczyk 

„Wołodyjowski” ocenia liczbę zabitych na  40,  Od Naroczy do…,  s. 

71. Szwadron Antoniego Rymszy „Maksa” z 5 Brygady AK zastrzelił 

12 Litwinów w okolicach Janiszek. P. Kozłowski, Jeden z wyklętych. 

Zygmunt  Szendzielarz  pseudonim  „Łupaszko”  Wyd.  Rytm, 

Warszawa 2004, s.64. Twierdzenia Korab-Żebryka mówiące o tym 

iż  był  to  rajd  propagandowy  należy  uznać  za  niewiarygodne. 

Korab-Żebryk, Biała księga…, s. 138-139. 

74

 

L. Tomaszewski, Wileńszczyzna lat wojny…, s. 443. 

75

 

J. Wołkonowski, ZWZ-AK a problem…, s. 58. 

76

 

tamże, s. 59. 

77

 

tamże, s.59. 

78

 

Był  oficerem  propagandy  i  informacji  litewskiej  partyzantki  w 

okręgu „Taurus”, D. Kaszlej, Z. Kaszlej – recenzja książki Krystyny 

Pasiuk,  Ostatni  leśni  Suwalszczyzny.  Oddział  „Bladego-Burdyna”, 
Rocznik Suwalski”. Tom III Suwałki 2003.  

background image

79

 

B. Rychlewski, Po dolinach i po wzgórzach…Monografia oddziału 

Jana Sadowskiego i Piotra Burdyna 1949-1952, Warszawa 2007, s. 

63-64. 

80

 

K.  Pasiuk,  Ostatni  leśni  Suwalszczyzny.  Oddział  „Bladego-

Burdyna”,  Sejny  2002  s.  188.  Bronius Sawiejkis  po  aresztowaniu 

współpracował z NKWD, B. Rychlewski, Po dolinach…, s. 29. 

81

 

tamże…, s. 27.