Laurell K Hamilton Anita Blake 11 Błękitne Grzechy rozdział 43 (nieof tłum Scarlettta)


TÅ‚umaczenie: http://chomikuj.pl/scarlettta
Korekta: http://egzekutorka.pl
43.
Oczywiście narzekałam na ubranie. Czarny aksamit i jedwab wydawał się oferować
moje piersi niczym blade dojrzałe owoce. Kolory podkreśliły moją skórę, bliską
półprzezroczystość mojej skóry z nutką niebieskich pasemek. Wiedziałam, że to niebieskie w
gruncie rzeczy było krwią. Błękitna krew w moich żyłach, która wybuchłaby czerwienią
gdyby tlen w nią uderzył.
Stephen zrobił mi włosy i makijaż. Robił je wcześniej na niewielkie spotkania
towarzyskie. Regularnie robił je dla innych striptizerek w Grzesznych rozkoszach.
Pozwoliłam mu ułożyć moje włosy w stos luznych loków na głowie, tak że moja szyja była
biała i naga. Znak Ashera wyróżniał się wyraznie na moim ciele.
Moja szyja i piersi wyglądały tak, że powinna być na nich tabliczka  przyjdz i wez to .
Stephen odsunął się po zastosowaniu ostatniego pociągnięcia eyelinera  Wyglądasz
pięknie, Anito.  Prawdopodobnie miał to na myśli, ale jego niebieskie oczy skierowane były
na ten cały makijaż, na jego pracę.
Widział we mnie płótno. Nieznacznie zmarszczył brwi, regulował coś kilka minut w
pobliżu moich oczu zostawiając mnie mrugającą. Jeszcze raz przetarł chusteczką higieniczną,
wtedy znów się cofnął.
Przypatrzył mi się od górnej części mojej głowy, do końca mojej brody, potem skinął
głową  Jest dobrze.
- To jest wręcz apetyczne  głos Micaha dochodził zza drzwi. Wszedł do pokoju,
zamykając za sobą drzwi. W momencie gdy go zobaczyłam, straciłam wszystkie prawa do
bycia sukowatÄ… z powodu tego co mam na sobie.
Kolor był turkusowym niebieskim, dość zielonym by jego oczy płonęły zielenią.
Koszula miała dziury na szczycie jego ramienia, pośrodku ramienia i dwie pośrodku
przedramienia. Czarny sznur został przełożony przez tkaninę i przywiązany wokół łokcia,
wyżej i poniżej dziury powstrzymując tkaninę przed ześliznięciem się w dół. Mankiety były
szerokie i sztywne, z błyszczącym czarnymi guzikami, z wycięciami na spodzie, dzięki czemu
skóra jego nadgarstków była naga, tak samo jakby otwory na łokciach pozostawiły te miejsca
nagie. Jego skóra wyglądała na bardzo opaloną, bardzo gładką, bardzo ciepłą na tle turkusa.
Spodnie pasowały do koszuli, ale nie tylko kolorystycznie. Znajdowały się w nich
dziury po bokach, które ukazywały doskonałą gładkość biodra, aż do przebłysków uda.
Otwory prawdopodobnie zmierzały dalej w dół, ale czarne buty odcinały widok tuż nad
kolanem.
Spodnie były tak napięte, że nie potrzebowały pasa, ale posiadały czarny sznurek,
zaczepiony o niepotrzebne szlufki tak, że kołysał się gdy Micah chodził. Było właściwie przy
mnie, kiedy zadałam sobie sprawę, że otwory były także po wewnętrznej stronie spodni.
Potrząsnęłam głową  Jest więcej dziur niż materiału.
Uśmiechnął się do mnie  Jestem jedzeniem, więc musisz być w stanie dotrzeć do krwi.
Jean-Claude nie chce, by ktoś miał pretekst by mnie rozebrać.
Spojrzałam na Jean-Claude  On nie nakarmi żadnych z tych ludzi.
- Non ma petite, jest nasz i tylko nasz, ale nie chcemy w żaden sposób go rozebrać. Jeśli
wszyscy będziemy trzymać nasze ubrania stanowczo na miejscu, to oni także. To byłoby faux
pax gigantycznych rozmiarów gdyby oni rozbierali swoje jedzenie, a my nie. To jest nasz dom
i nasze zasady.
Ukazując to w ten sposób trudno było z tym się kłócić, ale wciąż chciałam. Potem
przyjrzałam się twarzy Micah z bliska  Ma zrobiony makijaż oczu  wstałam z krzesła na
którym usadził mnie Stephen i podeszłam bliżej Micaha. Miał na sobie coś więcej niż tylko
makijaż oczu, ale to wszystko było tak zręcznie zrobione, że nie zauważyłam za pierwszym
razem.
- Nie mogłem się oprzeć tym oczom  powiedział Jean-Claude  Zasługują na to by być
udekorowane.
Włosy Micha były całkowicie związane z dala od jego twarzy w kok, który był pełną
wdzięku mieszanką warkocza francuskiego i samej sztuki  Gdzie się podziały te wszystkie
loki?  Zapytałam.
- Zostały wysuszone na prosto  powiedział Jean-Claude. Podszedł i prawie dotknął
włosów Micaha, aby pokazać jak piękne to było.  Nie protestował niczemu, co uczyniło go
tak pięknym  Jean-Claude rzucił mi spojrzenie, czarnymi-zmarszczonymi oczami  To były
odświeżające zmiany.
Micah zamrugał tymi niesamowitymi oczami, które za pomocą czyjejś sztuki stały się
jeszcze bardziej niesamowite  Tobie siÄ™ nie podoba?
Potrząsnęłam głową  Nie, podoba mi się. To znaczy jesteś piękny.- wzruszyłam
ramionami  Nie wiem ,to po prostu inny ty.  Zwróciłam się do Jean-Claude.  Nigdy nie
widziałam cię w makijażu.
- Belle Morte łamała mnie chcąc zobaczyć mnie w ten sposób  ochraniał się gdy to
mówił, jakby cokolwiek do czego jego pamięć powędrowała z tymi słowami, było czymś
czym nie chciał się dzielić.
- Więc dlaczego aż tak upiększałeś Micaha.
- Nie podoba ci się  powtórzył Micah.
Zmarszczyłam brwi  To nie to. Dlaczego to teraz zrobiłeś? Co zyskujemy przez taki
wygląd, nie próbuj mi wmówić, że to nie ma celu?
Obróciłam się do Ashera znajdującego się w jego fotelu po drugiej stronie pokoju,
posyłając mu spojrzenie, którym uraczyłam Jean-Clauda. - Żaden z was nie zadałby sobie, aż
tyle kłopotu dziś wieczorem bez powodu. Słyszałam tylko jak obaj skarżyliście się, że nie
mamy czasu wydać przyzwoitego bankietu  skinęłam na Micaha  To zajęło dużo czasu,
który mógł być wykorzystany gdzieś indziej. Więc pytam się, obu, co jest?
Wymienili spojrzenia, a następnie Asher przypatrzył się pilnie podłodze. Udawał, że
studiuje idealnie zadbane paznokcie, ale nie dałam się oszukać.
Odwróciłam się do Jean-Claude.  Wyrzuć to z siebie.  Powiedziałam.
Wzruszył ramionami. Nie było tam dużo wdzięku, prawie jakby był zawstydzony. 
Musette ostatecznie została zmuszona podać pełną listę gości. Zastrzegała tylko trzy
nazwiska, ponieważ są częścią daru Belle.
- Więc jest trzech tajemniczych gości, co to ma wspólnego z tym, że zrobiłeś z Micaha
lalkÄ™?
- Jeden z wampirów, który dziś przychodzi ma oko na pięknych ludzi. Zarówno ja, jak i
Asher popadaliśmy w konflikt z nim , więcej niż raz.
- I  powiedziałam.
- Afiszował się tak rozkosznym mięsem przy stole, mimo to nie pozwalając go
smakować ani dotykać, zadowalać nas
- Więc jesteś małostkowy  powiedziałam.
Jean-Claude nagle był złym, co pokazało się na jego twarzy, wypełniając oczy
niebieskim ogniem  Nie rozumiesz ma petite. Belle wysłała Paolo by nam dokuczyć. On
przypomina nam czym byliśmy i jak bezsilni byliśmy. Udaliśmy się każdego, któremu Belle,
dała nas, każdego. Nie zrobiła tego od niechcenia, ale jeśli nasze ciała zyskałby coś czego
pragnęła, wtedy użyłaby nas, a z innymi zrobiłaby to samo.
Odszedł z ciasnego kręgu, czarny płaszcz unosił się wokół niego niczym ciemne
skrzydła  Myśl o posadzeniu naprzeciw mnie Paola wzbudza we mnie odrazę i Belle
wiedziała, że tak będzie. Czuję do niego wstręt w sposób, którego nie da się opisać. Ale nie
możemy go skrzywdzić ma petite. Belle wysłała go by nas dręczyć przez jego zwyczajną
obecność. Będzie uśmiechał się z wyższością, patrzeć pożądliwie i przypominać każdym
spojrzeniem, każdym dotknięciem jego rąk na kimś innym, to co kiedyś mógł zrobić z nami.
Jean-Claude podszedłby stanąć koło mnie, jego gniew igrał w powietrzu niczym
niewidzialne płomienie.  Ale możemy to zrobić ma petite, afiszować się w pobliżu naszą
nagrodą. Możemy pokazać Paolo czego jestem w stanie dotknąć i czego Asher może dotknąć,
a Paolo nie może mieć. Paolo jest jednym z tych ludzi, którzy zawsze chcą tego co mają inni.
To pożera jego duszę, jeśli nie może mieć, w każdy sposób, tego kogo chce. - Dotknął
opuszkami palców mojej szyi i pozostawił ślady ciepła na mojej skórze, sprawiło to, że ciężko
oddychałam, prawie ból, niemal przyjemność  Chcę by Paolo cierpiał, bodaj tylko trochę,
ponieważ nie mam możliwości, sprawić by wiele cierpiał.
Patrzyłam na złego Jean-Claude, wściekłą twarz i westchnęłam  To będzie właśnie taka
noc, prawda? Belle wysłała takich ludzi przy których czujesz się niekomfortowo, albo ich
nienawidzisz, albo oni nienawidzÄ… ciebie.
-Wreszcie ma petite. Boimy siÄ™ Musette i Valentina. WierzÄ™, że Bartolomé przybyÅ‚,
ponieważ się nudził. Paolo jest imieniem, które naprawdę mnie rozdrażniło.
Dotknęłam twarzy Jean-Claude, trzymając jego gniew na mojej dłoni. Jego oczy
zbladły, wracając do normy, albo do normalności na tyle na ile było to możliwe. Spojrzałam
obok niego na Micaha  Jak się czujesz z tym, że jesteś drażnicielem-kła jakiegoś męskiego
wampira?
- Dopóki nie będę musiał się na niego natknąć, zagram.
To sprawiło, że się uśmiechnęłam  Jeśli dla Micaha jest ok., to dla mnie też. 
Trzymałam twarz Jean-Claude w dłoniach, ale starałam się o kontakt wzrokowy, nie o
pocałunek.  Ale trzymamy wzrok na piłce. Zemsta nie jest tym, do czego jesteśmy tu
dzisiejszej nocy.
Przyłożył ręce do moich rąk, trzymając je przy swojej twarzy  Jesteśmy tu ponieważ
Belle Morte jest le sourdre de sang1 naszej linii, a my nie możemy odmówić jej prawa do
odwiedzania nas w ten sposób. Ale żadnego błędu, ma petite. Musette i jej kompani są tutaj by na
nas się zemścić.
- Zemścić, za co?  Spytałam.
Asher odpowiedział z drugiego końca pokoju  Zemsta za zostawienie jej, oczywiście.
Spojrzałam na niego  Dlaczego oczywiście?
Wymienili kolejne spojrzenie, którego nie zrozumiałam. Jean-Claude był tym, który
powiedział  Ponieważ Belle Morte uważa się za najbardziej pożądaną kobietę świata.
Zmarszczyłam brwi  Jest piękna, zapewniam cię. Tylko najpiękniejsza kobietą
świata, daj spokój! Mam na myśli, że to zależy, co uważasz za piękne. Niektórzy ludzie lubią
brunetki, niektórzy ludzie lubią blondynki .
- Powiedziałbym , że najbardziej pożądaną ma petite, nie piękną.
- Nie łapię różnicy.
Zmarszczył brwi. - Mężczyzni zabijali się, przez to, że byli wygnani z jej łóżka. Toczyły się
wojny między władcami, którzy oszaleli na myśl o dzieleniu się łaskami Belle Morte z innym
człowiekiem.
To była moja kolej by się skrzywić  Mówisz, że jak raz miałeś Belle, to nie możesz nic
innego zrobić?
- Ona w to wierzy.
Spojrzałam na niego - Ty i Asher odeszliście, dwukrotnie na osobę.
- Exactement ma petite2, nie widzisz?
- Niespecjalnie.
- Jeśli zostawiliśmy jej łóżko, jeśli wolimy jakikolwiek inny dotyk od jej, to może ona
nie jest najbardziej pożądaną kobietą na świecie.
Myślałam o tym przez sekundę  Tak więc ta cała wyprawa to karanie was dwóch?
- Nie do końca. Wierzę, że Belle testuje grunt, zanim odwiedzi nas osobiście.
- Dlaczego ona w ogóle chce nas odwiedzić?
- To będzie coś politycznego, tego możemy być pewni  powiedział Jean-Claude.
- Więc karanie was dwóch w tym czasie, jest dodatkową przyjemnością?
Rzucił kolejne z tych spojrzeń, ale dotknęłam twarzy Jean-Claude, zmusiłam go do
spojrzenia na mnie  Nie, nigdy więcej tajemniczego wyglądu, tylko odpowiedz.
- Belle jest najbardziej pożądaną kobietą na świecie, cała jej podstawa mocy, cały jej
obraz samej siebie jest na tym zbudowany. Musi znalezć sposób by zrozumieć dlaczego
odeszliśmy i dlaczego nawet teraz chcemy się trzymać z daleka.
- Więc  powiedziałam.
- Jesteś zbyt subtelny  powiedział Asher, wstając na nogi i kroczył do nas.
- Dobrze, ty mi powiedz.
- Tak jak Belle Morte widziała Julianne jako zagrożenie, tak będzie widzieć ciebie. Ale
mamy nadzieję przekonać ją, że tonie inna kobieta, zabawia nas w pojedynkę, ale
mężczyzna. Belle nigdy nie widziała mężczyzn jako konkurencji, nie tak jak kobiet.
- Więc dlatego masz pięknego Micaha?
- I innych  powiedział Asher.
Spojrzałam na Jean-Claude  Innych?
Z gracją wyglądał na speszonego, ale to nie działało całkowicie, jego oczy wyglądały na
zadowolone  Jeśli Musette poinformuje Belle, że mamy harem mężczyzn, w takim wypadku
Belle zaprzestanie się martwić o ciebie.
1
yródło krwi
2
Dokładnie, moja mała
Potrząsnęłam głową  Nie sądzę Jean-Claude. Ona teraz mnie posmakowała. Ona albo
będzie się mnie teraz bała, albo przyciągnie ja moja moc.
- Wierzę, że ona nałożyła ci pierwszy znak, by mnie dręczyć. Tak naprawdę nie chce cię
jako ludzkiej służebnicy, ale jest zła na mnie, zła na ciebie za posiadanie mnie.  Potrząsnął
głową.  Myśli po damsku ma petite, nie współcześnie. Ty myślisz po męsku i trudno ci to
wyjaśnić.
- Nie, myślę, że łapię aluzję. Będziecie próbować przekonać ludzi Belle, że porzuciliście
ją nie dla jednej kobiety, tylko dla wielu mężczyzn.
- Oui.
- A jeśli widok wielu wspaniałych mężczyzn męczy Paolo to tym lepiej.
Uśmiechnął się, ale pozostawił oczy twarde i nieprzyjemne  Oui, ma petite.
Nie powiedziałam tego głośno, ale Belle Morte, nie była jedyną, która rzadko robiła coś
bez posiadania więcej niż jednego motywu.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Laurell K Hamilton Anita Blake 11 Błękitne Grzechy rozdział 31 (nieof tłum Scarlettta)
Laurell K Hamilton Anita Blake 11 Błękitne Grzechy rozdział 44 (nieof tłum Scarlettta)
Laurell K Hamilton Anita Blake 11 Błękitne Grzechy rozdział 30 (nieof tłum Scarlettta)
Laurell K Hamilton Anita Blake 11 Błękitne Grzechy rozdział 27 (nieof tłum Scarlettta)
Laurell K Hamilton Anita Blake 11 Błękitne Grzechy rozdział 28 (nieof tłum Scarlettta)
Laurell K Hamilton Anita Blake 11 Błękitne Grzechy rozdział 29 (nieof tłum Scarlettta)
Laurell K Hamilton Anita Blake 11 Błękitne Grzechy rozdziały 37 38 (nieof tłum Scarlettta)
Laurell K Hamilton Anita Blake 11 Błękitne Grzechy rozdziały 32 34 (nieof tłum Scarlettta)
Laurell K Hamilton Anita Blake 11 Błękitne Grzechy rozdziały 35 36 (nieof tłum Scarlettta)
Laurell K Hamilton Anita Blake 5 Krwawe Kości(1,2)
Anita Blake rozdział 2
Anity Blake 11 rozdział 1 zbetowany
Klub Instalatora wiosna 11 SBC konfiguracja rozdzielnic
Laurell K Hamilton A Clean Sweep
Rozdział 43
Rozdział 43

więcej podobnych podstron