Propaganda już nie wystarcza Nasz Dziennik, 2011 03 15

background image

Propaganda już nie wystarcza
Nasz Dziennik, 2011-03-15

Za kilka miesięcy czekają nas wybory
parlamentarne. Patrząc na niektóre sondaże,
rządząca Platforma Obywatelska może tylko
zacierać ręce. 48 proc. poparcia społecznego po
ponad trzech latach rządów wskazywałoby, iż
Polacy są szczęśliwi pod rządami Donalda Tuska, a
Platforma wygra w cuglach jesienne wybory. W
takie sondaże nie wierzą już jednak sami politycy
partii rządzącej. Na ekipę Donalda Tuska z szefem

PO na czele padł blady strach. Trzy lata wciskania ludziom do głowy propagandy może
nie wystarczyć, aby na jesieni zdobyć najwięcej głosów.


"Chcę spróbować państwa przekonać, że mój rząd takie reformy przeprowadza. Być może
jednym z podstawowych grzechów mojej ekipy jest to, że nie potrafimy o tym mówić, by
przebić się do opinii publicznej z konkretnymi przykładami" - to wcale nie jest archiwalna
wypowiedź premiera Jarosława Kaczyńskiego skarżącego się, że nie może dotrzeć do opinii
publicznej, gdyż media nie mówią o osiągnięciach jego rządu, lecz zajmują się atakami na
polityków Prawa i Sprawiedliwości. Na taki oto "żarcik" na łamach "Gazety Wyborczej" w
sobotę pozwolił sobie premier Donald Tusk. Problem jednak w tym, iż szef Platformy
Obywatelskiej napisał to na poważnie. Premier przez trzy lata mydlący społeczeństwu oczy i
mogący zawsze liczyć na przychylność mainstreamowych mediów dostrzegł, że wciskana
nam propaganda nie daje gwarancji zwycięstwa w zbliżających się wielkimi krokami
wyborach parlamentarnych. A coraz większa rzesza wyborców - patrząc chociażby na ceny na
sklepowych półkach - zdążyła już się zorientować, na czym naprawdę polega "zielona wyspa"
Donalda Tuska. Do ustawiającego się w roli niezrozumianego, a tym samym
pokrzywdzonego rękę wyciągnęli "przyjaciele".
W sobotę na łamach "Gazety Wyborczej" premier opublikował duży artykuł o tym, czego
dokonał jego rząd - a redakcja zapowiedziała już ciąg dalszy, w którym premier przedstawi
plany na kolejne lata. Na to z niecierpliwością czekamy, gdyż składanie obietnic jest tym, co
Donaldowi Tuskowi zawsze wychodziło najlepiej. Nazajutrz po publikacji w "Wyborczej"
swój godzinny program w Radiu Zet premierowi Tuskowi poświęciła Monika Olejnik.
Przedstawiony przez premiera obraz rzeczywistości w Polsce pod rządami Platformy mógłby
tylko zadowalać. Ponownie usłyszeliśmy i przeczytaliśmy, że "Polska wyszła z kryzysu z
najlepszym wzrostem gospodarczym", "najlepiej wykorzystujemy środki unijne", "jesteśmy
największym placem budowy", "Polska jest liderem regionu", "jesteśmy europejskim
liderem", a do tego na potęgę budujemy autostrady i modernizujemy drogi, w polityce
zagranicznej mamy same sukcesy, a dzięki ograniczeniu biurokracji lżej mają przedsiębiorcy.
Do coraz większej liczby osób zaczyna docierać, że rzeczywistość kreślona przez ponad trzy
lata w przemówieniach rządzących jest wirtualna. Jaka jest "zielona wyspa" Donalda Tuska?
To kraj podwyżki podatku VAT, która pociągnęła za sobą wzrost cen żywności i kosztów
utrzymania, kraj rosnącego zadłużenia, afery hazardowej, rezygnacji z budowy kolejnych
odcinków dróg planowanych na Euro 2012 itd.
Premier Tusk, który zachwala realizowane przez rząd zmiany w systemie emerytalnym, poza
dokonaniem księgowych manewrów w celu obniżenia na papierze naszego zadłużenia przez
ograniczenie wielkości składki emerytalnej kierowanej do otwartych funduszy emerytalnych,
nie zrobił jednocześnie nic, aby pieniądze, które pozostaną w OFE, były przez fundusze
inwestowane efektywniej niż do tej pory.

background image

Nawet najwyższym wzrostem PKB w Europie przeciętny obywatel nie zapłaci za drożejące
paliwo, energię elektryczną czy żywność. Dziś już nawet wyborcy Platformy sprzed czterech
lat, powtarzający do tej pory bezrefleksyjnie, jak to rząd Donalda Tuska świetnie poradził
sobie z kryzysem, milkną zmuszeni tankować swoje auta benzyną za ponad 5 złotych albo
obserwując, jak rząd, na który głosowali, dokonuje skoku na ich emerytury.

Artur Kowalski


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Do 100 metrów, ale to nie koniec Nasz Dziennik, 2011 03 02
Nie było powodów, by nie lecieć Nasz Dziennik, 2011 03 01
Kadr z awanturą nie istnieje Nasz Dziennik, 2011 03 11
Gazociąg zagraża całemu Bałtykowi Nasz Dziennik, 2011 03 15
Świat dla dorosłych Nasz Dziennik, 2011 03 15
Pakt dla Berlina i Paryża Nasz Dziennik, 2011 03 15
Drugi raz w Poznaniu Nasz Dziennik, 2011 03 15
Papieska wizyta przynosi owoce Nasz Dziennik, 2011 03 15
W każdej roli nam się podobała Nasz Dziennik, 2011 03 15
Rosjanie torturowali przed egzekucją Nasz Dziennik, 2011 03 15
Japonia płacze do wewnątrz Nasz Dziennik, 2011 03 15
Wadliwy czy do końca sprawny Nasz Dziennik, 2011 03 15
Nie wyszły naciski, to może faktury Nasz Dziennik, 2011 03 09
Porozumienie tak, koalicja nie Nasz Dziennik, 2011 03 10
Michnik nie chce zeznawać Nasz Dziennik, 2011 03 18
Nie na emerytury, lecz na dziurę Rostowskiego Nasz Dziennik, 2011 03 18
Rządowi wystarcza ropa z Rosji Nasz Dziennik, 2011 03 16
Senat nie postawił tamy homoukładom Nasz Dziennik, 2011 03 07
NATO to nie tylko USA Nasz Dziennik, 2011 03 18

więcej podobnych podstron