Józef Tarnawa SJ
V
I
CIERPIENIE
UMIERANIE
NADZIEJA
„Studia Pedagogiczne"
Seria pod redakcją Franciszka Rzepki SJ
1.
R. Jasnos, Teologia prawa w Deuteronomium, 2001
2.
Sto lat polskiej katechezy. Wkład wybitnych polskich kateche-
tyków w odnowę i rozwój polskiej katechezy, 2001
3.
H.-G. Ziebertz, Religijność i wychowanie w świecie pluralistycz
nym, 2001
4.
J. Tarnawa SJ, Katecheza o cierpieniu i umieraniu w nauczaniu
Jana Pawła II, 2001
5.
Nauka - Wiara - Katecheza. Jak mówić o relacjach nauka-
-wiara w katechezie?, R. Janusz SJ, B. Lisiak SJ, J. Poznań
ski SJ (red.), 2002
6.
Dydaktyka w służbie katechezy, praca zbiorowa pod red. ks. Sta
nisława Dziekońskiego, 2002
7.
A. Błasiak, Młodzież - świat wartości, 2002
8.
A. Walulik CSFN, Katecheza inicjacyjna w polskich katechiz
mach, 2002
9.
Paweł
Kaźmierczak,
Personalistyczna
koncepcja
wychowania
w nauczaniu Jana Pawła II, 2003
10.
Józef Tarnawa S J, Cierpienie - Umieranie - Nadzieja, 2003
Józef Tarnawa S J
CIERPIENIE
UMIERANIE
NADZIEJA
Wydawnictwo WAM
Wyższa Szkoła Filozoficzno-Pedagogiczna „Ignatianum'
Kraków 2003
Wyższa Szkoła Filozoficzno-Pedagogiczna „Ignatianum''
31-501 Kraków, ul. Kopernika 26
http://www.iezuici.krakow.pl/ignatianum/
Projekt okładki
Andrzej Sochacki
NIHIL OBSTAT. Prowincja Polski Południowej Towarzystwa Jezusowego,
ks. A. Żak SJ, prowincjał, Kraków, 17 listopada 2001 r., l.dz. 265/01
ISBN 83-88209-66-3 (Ignatianum)
ISBN 83-7813-137-7 (WAM)
Wydawnictwo WAM
ul. Kopernika 26, 31-501 Kraków
tel. (012) 429 18 88, fax (012) 429 50 03
e-mail: wam@wvdawnictwowam.pl
Dział handlowy:
tel. (012) 423 75 00; 429 18 88, w. 322, 348, 366
fax (012) 430 32 10
e-mail: handel@wvdawnictwowam.pl
Zapraszamy do naszej
KSIĘGARNI INTERNETOWEJ:
http ://Wydawnictwo Wam.pl
Druk: Drukarnia Wydawnictwa WAM, 31-501 Kraków, ul. Kopernika 26
SPIS TREŚCI
1.1. Godność człowieka z racj i j ego pochodzenia
1.2. Godność człowieka z racji odzyskanego życia
1.3. Godność człowieka z racj i j ego przeznaczenia
1.4. Poszanowanie ludzkiej godności
1.4.1. Przestrzeganie prawa moralnego
1.4.2. Podmiotowe traktowanie człowieka
2. PRZYCZYNY CIERPIENIA I UMIERANIA CZŁOWIEKA
2.1. Grzech przyczyną cierpienia i umierania
2.2. Człowiek uwikłany w grzech
3.2. Sens ludzkiego cierpienia i umierania
3.2.1. F ilozoficzno-egzystencj alne wyj aśnienia
3.2.2. Chrześcijańskie wyjaśnienia sensu cierpienia
3.2.2.1. Tajemnica Jezusa Chrystusa wyjaśnieniem
3.2.2.2. Udział w posłannictwie Jezusa
3.3.1. Zmiana sposobu patrzenia na świat
3.3.2. Zmiana sposobu wartościowania
4.1. Zakres i zasadność służby cierpiącym
4.2. Kościół w służbie cierpiącym
4.3. Ludzie dobrej woli w służbie cierpiącym
7
Spis treści
PRZEDMOWA
Dlaczego cierpimy? Dlaczego cierpią inni? Czemu cierpienie może
służyć? To tylko niektóre z pytań, na które odpowiedzi poszukują ludzie
każdego dnia. Wokół tych pytań koncentruje się treść niniejszej książki.
Jej autor usiłuje przybliżyć czytelnikowi odpowiedzi, jakie człowiek mo
że znaleźć w wierze w Boga Przymierza, Boga przynoszącego człowie
kowi przez Jezusa Chrystusa nadzieję ostatecznego wyzwolenia nie tylko
z cierpienia, ale i śmierci oraz budzącego w nim nadzieję nowego życia.
Źródłem nadziei, jaką chrześcijanie czerpią z wyznawanej wiary, jest
tajemnica umęczonego i zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa. Do tej ta
jemnicy odwołuje się Kościół w swoim nauczaniu o sensie ludzkiego
cierpienia. W oparciu o nauczanie Kościoła, które w ostatnich latach naj
wyraźniej formułuje papież Jan Paweł II, autor książki dokonał jego syn
tezy. Zwrócił przy tym uwagę na to, że dla wierzącego najważniejsze nie
jest to, że cierpi, że stoi przed koniecznością umierania, ale to, że jego
cierpienie, umieranie nie okrywa otoczka beznadziejności, przegranej, ale
nadzieja ostatecznego zwycięstwa nie tylko nad chorobą i cierpieniem,
ale nad samą śmiercią. Ponadto w książce wskazano na źródło tego zwy
cięstwa: Jezusa Chrystusa zmartwychwstałego. Dlatego też należy za
uważyć, że treść książki kieruje uwagę czytelnika nie tyle na bolesne do
świadczenia wynikające z choroby, cierpienia, a także umierania, ale na
ich ostateczne rozwiązanie. Wskazuje się przy tym, że one są tylko eta
pem ludzkiego życia, które zostaje przemienione, ubogacone życiem
9
Przedmowa
samego
Boga
-
nieśmiertelnością.
Zostaje
też
przypomniane,
że
nieśmiertelnością
obdarował
człowieka
Jezus
Chrystus
właśnie
przez
poniesioną mękę i śmierć, których jednak następstwem było Jego
zmartwychwstanie.
Z tego powodu właśnie nadzieja, której człowiek pragnie, która nie
jednokrotnie utrzymuje go przy życiu, która ukazuje mu sens całego
życia, stanowi ukoronowanie prowadzonych rozważań nad ludzkim cier
pieniem. Nadzieja ta nie jest przy tym ukazana jako niewyraźna, czy też
nieokreślona rzeczywistość, ale jako fakt, który stanie się udziałem czło
wieka zjednoczonego wiarą z Jezusem Chrystusem. Stąd też w książce
znajdujemy przypomnienie nauki Kościoła o tym, że życie człowieka
może się spełnić, może osiągnąć pełnię przez związanie się w życiu na
dobre i złe z Jezusem Chrystusem. W tym też świetle ważne wydają się
być zamieszczone w niniejszej pozycji rozważania o ludzkim cierpieniu,
ludzkiej chorobie i ludzkim umieraniu. Z lektury książki wynika też, że
jeśli człowiek zdecyduje się w świetle wiary rozpatrywać tajemnicę
cierpienia i w konsekwencji umierania, to droga ta może pomóc mu w na
bywaniu większej dojrzałości, a konsekwentnie pełniej odkryć sens włas
nego życia. Wskazano nadto na rolę, jaką wobec osoby dotkniętej cierpie
niem i chorobą może spełnić drugi człowiek, chrześcijanin. Jednocześnie
jednak pokazano, że nie jest to jednostronne obdarowywanie tylko cho
rego. Przeciwnie, podkreślono, jak wiele ludzie zdrowi mogą otrzymać
od chorych, którzy przeżywając w duchu wiary swoje cierpienie, stają się
faktycznymi świadkami wiary w Jezusa Chrystusa zmartwychwstałego,
ukazując innym prawdziwy sens ludzkiego cierpienia i umierania.
Książka nie skupia zatem uwagi czytelnika na samym cierpieniu.
Dzięki temu można też mówić o tym, że adresatami książki są nie tylko
duszpasterze, w szczególności duszpasterze chorych, ale też studenci
teologii, medycyny, psychologii, pedagogiki itd., jak również osoby
zainteresowane tym problemem.
Zbigniew Marek S J
WYKAZ SKRÓTÓW
CA - Encyklika Jana Pawła II Centesimus Annus, 1991.
ChL -
Posynodalna Adhortacja apostolska
Jana Pawła
II Christi-
fideles laici, 1988.
CT -
Adhortacja
apostolska
O katechizacji
w naszych czasach
Ojca Świętego Jana Pawła II Catechesi tradendae, 1979.
DM - Encyklika Jana Pawła Ił Dives in misericordia, 1980.
DRN -
Deklaracja o stosunku Kościoła
do
religii niechrześci
jańskich Nostra aetate, 1965
DSP
-
Dekret o środkach
społecznego
przekazywania myśli
Inter mirifica, 1963.
DV - Encyklika Jana Pawła II Dominum et vivificantem, 1986.
DWR - Deklaracja o wolności religijnej Dignitatis humanae, 1965
EA -
Posynodalna Adhortacja apostolska
Jana Pawła
II Eccle-
sia in Africa, 1995.
EV - Encyklika Jana Pawła II Evangelium vitae, 1995.
FC -
Adhortacja
apostolska
Jana Pawła II
Familiaris consórtio,
1981.
KDK -
Konstytucja
duszpasterska o Kościele w świecie
współ
czesnym Lumen Gentium, 1965.
KK - Konstytucja dogmatyczna o Kościele Gaudium et spes,
1964.
KKK - Katechizm Kościoła Katolickiego, 1994.
11
Wykaz skrótów
LdR -
List do Rodzin Jana Pawła II, 1994.
LE
Encyklika Jana Pawła II Laborem exercens, 1981.
MD -
List apostolski Jana Pawła llMulieris dignitatem, 1988.
PDV -
Adhortacja apostolska Jana Pawła II Pastores dabo vobis,
1992.
RC
Adhortacja apostolska Jana Pawła II Redemptoris custos,
1989.
RD
Adhortacja apostolska Jana Pawła II Redemptionis do-
num, 1984.
RH -
Encyklika Jana Pawła II Redemptor hominis,
1979.
RMA -
Encyklika Jana Pawła II Redemptoris Mater,
1987.
RMI -
Encyklika Jana Pawła II Redemptoris missio,
1990.
RP
Adhortacja apostolska Jana Pawła II Reconcilialio et
paenitentia, 1984.
SA' —
Encyklika Jana Pawła II Slavorum apostoli, 1985.
SD
List apostolski Jana Pawła II Sahifici doloris, Rzym,
1984.
SRS -
Encyklika Jana Pawła II Sollicitudo rei socialis, 1987.
TMA -
List apostolski Jana Pawła II Tertio millennio adveniente,
1994.
US
Encyklika Jana Pawła II Utunumsint, 1995.
vc
Adhortacja apostolska Jana Pawła II Vita Consecrata,
1996.
VS
Encykliką Jana Pawła II Veritatis splendor, 1993.
QL -
Quality of life
WHO -
World Health Organisation
WSTĘP
Cierpienie uważane jest za stan człowieka, wywołany bólem fizycz
nym albo psychicznym, który spowodowany został jakimś niedoma
ganiem organizmu, np. chorobą, kalectwem lub innymi ograniczeniami
związanymi
z
niedoskonałością
struktury
bytowej
człowieka
1
.
Bólem
fizycznym nazywa się też każdą prostą reakcję na bodźce uszkadzające
organizm. Odczuwają go wszystkie organizmy, w tym także i zwierzęce,
które posiadają receptory bólowe. Natężenie wrażeń doznawanego bólu
będzie zależało od stopnia wrażliwości i sprawnego działania recepto
rów. Natomiast w swej strukturze psychicznej cierpienie jest aktem zło
żonym, zawierającym przeżycia takie jak:
smutek, zmartwienie, przy
krość, ból psychiczny, żal itp. Przeżycia te właściwe sąjednostkom, które
posiadają świadomość, wynikającą z osobowości. Tego rodzaju cierpie
nie uwarunkowane jest działaniem wszelkiego rodzaju podniet nie sprzy
jających lub zagrażających wprost dobru i rozwojowi jednostki, grupy lub
gatunku
ludzkiego.
Cierpienia
psychiczne
od
strony
podmiotu
będą
uwarunkowane odpowiednimi dyspozycjami uczuciowymi. Natomiast od
strony okoliczności zewnętrznych, od zmienności czasu i praw kieru
jących procesami życia emocjonalnego i duchowego
2
.
1
Por. Fr. Bujak,
Cierpienie,
w:
Encyklopedia katolicka,
t. IH, pod red. R. Łu-
kaszyka, L. Bieńkowskiego,
F.
Gryglewicza, Lublin 1979, s. 476.
2
Por. tamże, s. 475.
13
Wstęp
Patrząc na ludzką historię można mówić o tym, że jest ona wypeł
niona wielorakimi udrękami i cierpieniami, które towarzyszą człowie
kowi od samego początku jego życia aż po śmierć. Zastanawiające jest
przy tym to, że chociaż wiek XX przyniósł niemal w każdej dziedzinie
życia
ludzkiego
niespotykany
dotąd
w
dziejach
człowieka
rozwój
i postęp, to jednak nie był w stanie usunąć niebezpieczeństw i zagrożeń
związanych z cierpieniem i koniecznością umierania, przed którymi
stoi zarówno jednostka, jak i cała ludzka społeczność.
Wprawdzie człowiek - zwłaszcza w ostatnim czasie - cieszy się
wieloma sukcesami w walce z chorobą, ale w walce tej ciągle doświad
cza
swojej
bezradności
3
.
Ta
bezradność,
która
nierzadko
graniczy
z bezsilnością, staje się wielką próbą charakteru człowieka. Można
w niej doszukiwać się także mobilizacji jego sił - zwłaszcza ducho
wych i psychicznych - do zmagania się z tym, co niebawem ma na
stąpić. W bezradności tej najbardziej przeraża człowieka i napełnia go
lękiem
świadomość
zagrożenia
nadejścia
nieubłaganej
śmierci,
która
wcześniej czy później, w takich czy innych okolicznościach stanie się
jego
udziałem.
Wówczas
też
zagadnienie
cierpienie
nabiera
szcze
gólnego znaczenia. W takich momentach człowiek „instynktem swego
serca słusznie osądza sprawę, jeżeli wzdryga się przed całkowitą zagładą
i ostatecznym końcem swojej osoby i myśl o tym odrzuca. Zaród wiecz
ności, który w sobie nosi jako niesprowadzalny do samej tylko materii,
buntuje się przeciw śmierci. Wszystkie wysiłki techniki, choć bardzo
użyteczne, nie mogą uspokoić tego lęku; biologiczne bowiem prze
dłużenie życia nie zdoła zaspokoić pragnienia życia dalszego, pragnienia,
które nieusuwalnie przebywa w sercu człowieka" (KDK 18).
Sytuacja zagrożenia, jaką niesie z sobą ludzkie cierpienie, skłania
człowieka do stawiania sobie i innym podstawowych pytań związanych
z sensem ludzkiego cierpienia, zwłaszcza tego, które prowadzi ku
Por. Bp Jan Szkodoń,
Cierpienie. Materiały do pracy w zespołach synodalnych,
„Gość Niedzielny" 73 (1996) nr 38, s. 27.
Wstęp
14
śmierci. W tym znaczeniu choroba i cierpienie zawsze należały do naj
poważniejszych
problemów poddających próbie życie ludzkie. Pośród
tych, którzy starają się wyjaśniać te dramatyczne pytania, ukazywać ich
sens, jest także Kościół, który usiłuje wyzwolić w człowieku odwagę
do konfrontowania związanych z dotykającym go cierpieniem lęków
z poszukiwaniami jego religijnego znaczenia.
W ostatnich dziesięcioleciach czyni to w imieniu Kościoła przede
wszystkim Jan Paweł II
4
. W jego odczuciu ludzkie cierpienie i śmierć
stanowią „temat ogólnoludzki, który towarzyszy człowiekowi pod każ
dym stopniem długości i szerokości geograficznej - niejako współist
nieje z nim w świecie - i dlatego wciąż i na nowo domaga się pod
jęcia"
5
.
Uważa
przy
tym,
że
cierpienie
jest
nieodłącznie
związane
z ziemskim bytowaniem człowieka, a równocześnie stanowi niezgłę
bioną a zarazem nietykalną tajemnicę. Tajemnica ta wzbudza szacunek
i onieśmiela, „domaga się, w swej właśnie «przedmiotowej rzeczy-
wistosci», podjęcia refleksji, ujęcia w kształt wyrazistego problemu,
postawienia radykalnych pytań i szukania odpowiedzi"
6
.
Papież uważa przy tym, że ze względu na zróżnicowanie i głębię
ludzkiego cierpienia domaga się ono szczególnej refleksji. Nie powin
no w niej jednak chodzić wyłącznie o sam opis cierpienia, zamknięty
do obszaru takiej czy innej terapii, medycyny - jako nauki. Obszar
cierpienia ludzkiego jest daleko bardziej
rozleglej szy, zróżnicowany
i równocześnie wielowymiarowy. Papież jest przy tym przekonany, że
człowiek cierpi na różne sposoby, które nie zawsze są objęte przez
4
Por. RH 15-17; DM 6, 8, 10-11, 15; DV 38,41, 55, 57; EV 5, 18, 83; SRS 13,
28,31,47,49; VS 17,105,118; RP2,13,18,ChL3,16, 5-7, 53; PDV9; SD, 5-10.
Jan Paweł II,
List apostolski «SałviJSci dołoris» o chrześcijańskim sensie ludz
kiego cierpienia do biskupów, kapłanów, rodzin zakonnych i wiernych Kościoła
katolickiego
(Rzym, 11. 02. 1984), w: Jan Paweł II,
Listy pasterskie Ojca Świętego
Jana Pawia U,
Wydawnictwo Znak, Kraków 1997, s. 60.
.;,
6
SD 5.
15
Wstęp
medycynę. Cierpienie jest czymś bardziej podstawowym od choroby
i głębiej osadzonym w całym człowieczeństwie - dotyka mianowicie
całej struktury materialno-duchowej człowieka
7
.
Można przy tym mówić, że całe papieskie nauczanie o ludzkim cier
pieniu i umieraniu charakteryzuje głęboka analiza całego problemu, co
sprawia, że nie ogranicza się w nim do samego opisu cierpienia czy też
do wyliczania jego wielorakich form i przejawów. Jan Paweł II zasta
nawia się zarówno nad człowiekiem, który cierpi, jak i nad całym świa
tem ludzkiego cierpienia. Można mówić, że w prowadzonej nad ludz
kim cierpieniem refleksji szuka tego co istotne, a więc znaczenia i sen
su powszechności ludzkiego cierpienia i umierania. Poszukiwanie tego
znaczenia i sensu dokonuje nie tylko na płaszczyźnie ludzkiej, ale szu -
ka jego wyjaśnienia w świetle wiary mówiącej o powołaniu człowieka
do życia nadprzyrodzonego z Bogiem.
Tego rodzaju postawa Głowy Kościoła katolickiego sprawia, że nie
dziwi nas, dlaczego człowiek cierpiący stoi w samym centrum nie tylko
uwagi i troski Papieża, ale całego Kościoła, stanowiąc jedną z jego
najważniejszych dróg
8
. Dlatego
też cierpienie
ludzkie
rozpatrywane
samo w sobie tworzy jakby swoisty świat, który bytuje wraz z czło
wiekiem, rozłożony na ogromnie wiele podmiotów, co z kolei zawiera
w
sobie
jakieś
szczególne
wezwanie
do
wspólnoty
i
solidarności,
pytając w tym wszystkim natarczywie o sens
9
.
W nauczaniu Kościoła centralnym problemem nie jest jednak, choć
powszechnie dostrzegane, ludzkie cierpienie, choroba czy nawet umie
ranie.
Jego
nauczanie
skupia
się
na
ukazywaniu
człowiekowi
ich
znaczenia. Podejmowane w tej kwestii wysiłki pasterzy Kościoła są
szczególnie widoczne od połowy XX wieku, poczynając od Soboru
7
Por. SD 5.
8
SD
3.
Por. SD 8.
Wstęp
16
Watykańskiego II i nauczania papieży Pawła VI i Jana Pawła II.
W kwestii tej szczególnie cennym dokumentem jest encyklika Jana Pa
wła II Sollicitudo rei socialis. Dokument ten podaje teologiczną re
fleksję
nad
rozległą
panoramą
Judzkiego
bólu
i
cierpienia"
10
oraz
odsłania najbardziej bolesne punkty i zagrożenia egzystencji człowieka
na ziemi.
W dokumencie tym Papież zauważa, że w wielu wypadkach źród
łem tych zagrożeń jest skrajna nędza milionów ludzi w różnych częś
ciach świata; rosnąca przepaść między krajami bogatymi i biednymi;
zacofanie w dziedzinie gospodarki, kultury i opieki zdrowotnej; kryzys
mieszkaniowy;
bezrobocie;
zadłużenie
krajów
biednych;
naruszanie
norm moralnych i etycznych; handel bronią; terroryzm. Papież zauwa
ża przy tym, że, jeśh do tego wszystkiego doda się powszechnie znane
straszliwe
niebezpieczeństwo
broni
atomowych
nagromadzonych
w niewiarygodnych ilościach, nasuwa się wówczas następujący logicz
ny wniosek: tak widziany świat współczesny, łącznie ze światem eko
nomii, zamiast troszczyć się o prawdziwy rozwój, wiodący wszystkich
ku życiu bardziej ludzkiemu - jak tego pragnął Paweł VI w encyklice
Populorum
progressio
11
-
zdaje
się
prowadzić
nas
wszystkich
do
śmierci"
12
.
W kontekście zasygnalizowanego podejścia Jana Pawła II do pro
blematyki cierpienia i umierania, warto wskazać przynajmniej niektóre
powody, dla których jest mu tak bliski człowiek cierpiący. W rozmo
wie z A. Frossardem wyznaje, że choroba i cierpienie mocno zaciążyły
na jego życiu. Tak o tym wspomina: „Moje lata dziecięce i chłopięce
zostały wnet naznaczone utratą osób najbliższych. Naprzód matki, któ
ra nie doczekała dnia mojej pierwszej Komunii świętej [zmarła kiedy
Jan Paweł II, Enc.
Sollicitudo rei socialis
(SRS) (30 grudnia 1987), nr 6.
Por. Paweł VI, Enc.
Populorum progressio
(26 marca 1967), nr 20-21.
SRS 24.
17
Wstęp
Karol miał zaledwie 9 lat]. (...) Siostry, która urodziła się na kilka lat
przed moim przyjściem na świat, nie znałem, zmarła bowiem wkrótce
po urodzeniu. (...) Mój brat, Edmund, zmarł u progu samodzielności za
wodowej, zaraziwszy się jako młody lekarz ostrym wypadkiem szkar
latyny (...). Są to wydarzenia, które głęboko wyryły się w mej pa
mięci - śmierć brata chyba nawet głębiej niż matki, zarówno ze
względu na szczególne okoliczności, rzec można tragiczne, jak też
i z uwagi na moją większą już wówczas dojrzałość. Liczyłem w chwili
jego śmierci dwanaście lat"
13
. Nie bez znaczenia do wrażliwości na
ludzkie cierpienie były też dalsze lata jego życia. Do tych osobistych
doświadczeń cierpienia dodaje także doświadczenia związane z cier
pieniami całego narodu, które wywołały okrucieństwa czasów wojny
14 15
.
Nie
można
przy
tym
pominąć
osobistego
doświadczenia
cierpienia,
które weszło w decydującą fazę, jeżeli tak można powiedzieć, w chwili
dramatycznego zamachu na jego życie 13 maja 1981 roku. Mówił, że
w swoim cierpieniu doznał wymiaru Boskiego Doświadczenia '''nazwa
nego szczególną łaską, która dała mu nową moc do służby Kościołowi
oraz pozwoliła zrozumieć znaczenie międzyludzkiej solidarności
16
.
13
A. Frossard,
„Nie lękajcie się!" Rozmowy z Janem Pawiem II,
Wyd. Libioria
Editrice Vaticana, Rzym 1982, s. 14.
14
Przemówienie w siedzibie UNESCO
(Paryż, 2 czerwca 1980), w:
Przemówienia
i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,
Wydawnictwo Znak, Kraków 1997, s. 278;
por. także,
Przemówienie na Uniwersytecie Jagiellońskim
(Kraków, 22. 06. 1983), w:
Jan Paweł II w Polsce. 1979-1983-1987. Przemówienia i homilie,
Instytut Wydaw
niczy PAX, Warszawa 1991, s. 454; tenże,
Przekroczyć próg nadziei,
Redakcja Wy
dawnictw KUL, Lublin 1994, s. 86.
15
Jan Paweł II,
Audiencja środowa
(14. 10. 1981), w: Jan Paweł II,
Ewangelia
cierpienia. Wybór homilii, przemówień i dokumentów,
Wydawnictwo Znak, Kraków
1997, s. 229-230.
16
Jan Paweł
W, Audiencja środowa
(7. 10. 1981), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu.
Wypowiedzi Ojca Świętego do chorych i pracowników służby zdrowia,
wybór i przy
gotowanie do druku Maria Kloss, część I (1978-1981 r.), Wyd. Ojców Franciszkanów,
Wstęp
18
Konfrontacja Papieża z cierpieniem i związanymi z nim ludzkimi
pytaniami otrzymuje w jego interpretacji określenie „tajemnica", za
czerpnięte z Listu św. Pawła do Rzymian. W ten sposób Jan Paweł U
zamierza zwrócić uwagę na jego zasięg, którym objęty jest nie tylko
człowiek, ale cała natura, która uległa skażeniu na skutek grzechu czło
wieka
17
. Jest przy tym przekonany, że tajemnicy istnienia w świecie
cierpienia nie można wyjaśnić przy pomocy samej ludzkiej inteligencji.
Mówi, że cierpienie jest tajemnicą szczególnie nieprzeniknioną i dla
tego jakże trudną do zrozumienia, do przyjęcia przez człowieka. Czło
wiek
dotknięty
chorobą,
dotknięty
jakimkolwiek
innym
cierpieniem
często pyta samego siebie: dlaczego ja muszę znosić ból, i prawie na
tychmiast stawia sobie inne pytanie: po co, jaki jest sens tego cierpie
nia, które mnie dotknęło? Gdy nie znajduje odpowiedzi, często się
załamuje, bo cierpienie staje się silniejsze od niego"
18
.
Przeżywany w związku z chorobą i cierpieniem kryzys człowieka
może niekiedy „prowadzić do niepokoju, do zamknięcia się w sobie,
czasem nawet do rozpaczy i buntu przeciw Bogu, ale może także być
drogą do większej dojrzałości, może pomóc lepiej rozeznać w swoim
życiu to, co nieistotne, aby zwrócić się ku temu, co istotne. Bardzo
często choroba pobudza do szukania Boga i powrotu do Niego"
1
. Zna
lezienie pełnej odpowiedzi na ludzkie pytania o sens choroby, cierpie
nia czy umierania możliwe jest tylko wówczas, gdy człowiek odkryje
Niepokalanów 1988, s. 158-160. Warto zauważyć, że zamachu dokonano w momencie
gdy prasa wioska rozwinęła kampanię przeciw papieżowi w związku z referendum nad
utrzymaniem prawa do legalizacji przerywania ciąży. Por. ks. A. Boniecki:
Notes
rzymski
(fragmenty), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 220.
17
Por. SD 2.
18
Jan Paweł II,
Przemówienie w czasie Jego IV pielgrzymki do Polski z okazji
odwiedzin szpitala dziecięcego w Olsztynie
(6 czerwca 1991 r.), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 167.
19
KKK 1501.
19
Wstęp
całą prawdę o sobie: Kim on jest Jakiejestjego przeznaczenie
i jakie ma do spełnienia zadania
22
.
Odpowiedzi na te pytania udziela Kościół, odwołując się do Bożego
objawienia, z którego czerpie najgłębsze wyjaśnienie. Czyni to przez
swych pasterzy. Jednym z nich jest papież Jan Paweł II. Jego liczne ka
techezy, w których podejmuje problemy związane z ludzkim cierpie
niem
i
umieraniem,
dostarczyły
materiału
do
naukowego
zbadania
treści tego nauczania
23
. W oparciu o ten materiał powstała niniejsza
praca.
Por. Jan Paweł II, RH 10, 13, 20; DM 83, 59; LE 9, 25; EV 2, 34; VS 1, 38-44;
RMA 4,37; CT 10,14,25; FC 1,14,25; RD 3-10; ChL 11, 3-6,29;
List do rodzin
(22.
02.1994)6, 9,11.
21
Por. RH 8, 10, 18; DV 25-27; EV 2, 34, 44, 83; ChL 36-37; RMA 2, 6, 11,25;
FC 3, 11, 34; VS 83,109-110; RMI 38, 44, 48; SA 20, 32; CT 5, 22, 59; PDV 8, 10,
46; VC 14,39; E A 69.
92
Por. CA 26-28, 35, 39, 46; DM 13, 14; LE 25-27; RH 18-19, 21; RMI 71-72,
86; FC 38-39; SRS 26,29, 30-34,42; SA 16-19; SA 16-19; RC 1, 7-8, 17,23; ChL 40,
57-64; VS 34, 96, 98.
23
Por. J. Tarnawa SJ,
Katecheza o cierpieniu i umieraniu w nauczaniu Jana Pa
wła II,
Wyższa Szkoła Filozoficzno-Pedagogiczna „IGNATIANUM", Wyd. WAM,
Kraków 2002.
1.
GODNOŚĆ CZŁOWIEKA
Podstawę
chrześcijańskiego
wyjaśniania
sensu
ludzkiego
cierpienia
i umierania stanowi chrześcijańska antropologia. Antropologia ta wywo
dzi się z przekonania i wiary, że człowiek pochodzi od Boga, a także
o tym, że jest obrazem Boga i czymś więcej niż zwykłą cząstką przyrody
lub anonimowym elementem ludzkiej społeczności (por. KDK 12,14),
że jest otwarty na wartości duchowe
1 2
. Na tej wierze chrześcijaństwo
opiera swe nauczanie o godności człowieka. Wynikająca z Bożego dzieła
stworzenia wielkość człowieka - obraz Boga - stawia go ponad wszelkim
innym stworzeniem i uzależnia tylko od samego Stwórcy.
Innym elementem antropologii chrześcijańskiej, która wyjaśnia god
ność osoby, jest jej złożoność z duszy i ciała. Z tego powodu człowiek
należy z jednej strony do świata zewnętrznego, z drugiej zaś do świata
duchowego. Co więcej, właśnie osobista godność stanowi najcenniej
sze dobro „człowieka, który dzięki niej przewyższa swoją wartością
cały świat materialny"
3
. Z tych też powodów godność istoty ludzkiej
zawsze jest wartością w sobie i przez się, a to wymaga uznawania jej
1
Jan Paweł II,
Przemówienie inaugurujące III Konferencję Generalną Episkopatu
Ameryki Łacińskiej,
Puebla (Meksyk, 28. 01. 1979), w:
Przemówienia i homilie Ojca
Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 379.
2
Por. PDV 45; EA 59.
3
ChL 37; EV 52; RH 16.
21
1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA
za podmiot wszelkiego działania, nie za przedmiot, który można użyć
jako narzędzie lub rzecz
4
.
Pomocą dla człowieka w odkrywaniu tak szeroko ukazanej godności
staje się wiara, którą przybliża i wyjaśnia Kościół. To dzięki Kościołowi,
który głosi, że człowiek został „stworzony przez Boga na Jego obraz i po
dobieństwo, odkupiony drogocenną krwią Chrystusa (...) został wezwany
do tego, by być «synem w Synu», żywą świątynią Ducha Świętego, i jest
przeznaczony do życia wiecznego w uświęcającej komunii z Bogiem" \
możliwe jest dotarcie i odkrycie prawdy o godności człowieka.
Według Jana Pawła II zakorzenione w chrześcijańskiej antropologii
6
rozważania nad ludzką naturą i jej wewnętrzną tajemnicą
7
służą także
wyjaśnieniu problemu ludzkiego cierpienia i umierania.
4
Por. ChŁ 5; 37; EV 34; 70-71; PDV 9; Jan Paweł II,
Przemówienie do
Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy
(Strasburg, 8. 10. 1988), w:
Przemówie
nia ihomilie Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 157-158; tenże,
„Anioł Pański":
W obronie godności osoby
(Watykan, 31. 10. 1993), w:
Anioł Pański z Papieżem
Janem Pawiem II,
t. V, dz. cyt., s. 267-268.
5
DV 58-59; TMA 6-7. Por. także: Jan Paweł II,
Przemówienia do sekretarza
generalnego Międzynarodowej Konferencji na temat zaludnienia
(Rzym, 7. 06. 1984),
w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 259; tenże,
Przemówienie w siedzibie Komisji i Trybunału Praw Człowieka,
(Strasburg, 08. 10.
1988), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 234; por.
tenże:
Przemówienie do Zgromadzenia Ogólnego
07VZ(Nowy Jork, 5. 10. 1995), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 54-55; por. także: EV
34; LE 1, 9; ChL 37; a także: Jan Paweł II,
Przemówienie inaugurujące III Konferencję
Generalną Episkopatu Ameryki Łacińskiej,
Pnebla (Meksyk, 28. 01. 1979), w:
Przemó
wienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 382-383.
6
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie do uczestników Międzynarodowej Konferencji
poświęconej umysłowo chorym
(Rzym, 30. 11. 1996), w: Jan Paweł II,
Ewangelia
cierpienia,
dz. cyt., s. 200-201.
7
Por. RH 8-12; DV 35; EV 71; Jan Paweł II,
Orędzie na Światowy Dzień Pokoju
(1985), w:
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,
1.1, dz. cyt., s. 60; tenże,
Prze-
1.1. Godność człowieka z racji jego pochodzenia
22
1.1. Godność człowieka z racji jego pochodzenia
Pochodzenie człowieka od Boga Stwórcy stanowi dla chrześcijan
punkt wyjścia do refleksji nad jego godnością. Pośród pierwszych i nie
uniknionych pytań stawianych przez człowieka jest pytanie o niego sa
mego, o jego pochodzenie, o istotę, a także o jego godność i wielkość.
Pytania „kim jest człowiek" nie można w pełni wyjaśnić bez odnie
sienia go do Boga jako Absolutu, będącego pełnią prawdy, piękna i do
bra. Co więcej, pociąga ono za sobą następne, jeszcze bardziej podsta
wowe i istotne, mianowicie pytania o Boga - kim On jest?
Oparta na Bożym objawieniu chrześcijańska odpowiedź na pytanie
o pochodzeniexzłowieJiabi2mi:-Zos
do ist
nienia przez Boga. Papież Jan Paweł II określa istotę ludzką mianem
widzialnego obrazu niewidzialnego Boga
8
. Z tego też powodu staje się
ona w świecie objawieniem Boga, znakiem Jego obecności, śladem Je
go chwały. Wszystko to zaś wyróżniają spośród innych stworzeń „naj
wyższą godnością, która jest zakorzeniona w wewnętrznej więzi łą
czącej go ze Stwórcą: jaśnieje w nim odblask rzeczywistości samego
Boga"
9
.
mówienie do ludzi nauki
(Kolonia, 15. 11. 1980), w:
Przemówienia i homilie Ojca
Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 314-315; tenże,
Przemówienie do Zgromadzenia
Ogólnego ONZ
(Nowy Jork, 5. 10. 1995), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego
Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 43.
8
Por. EV 34, 75; RH 8; EA 82; ChL 5,37,43,49; FC 11, 22-24,28,32,33; a tak
że: Jan Paweł II,
Sprawa pokoju - nieustanne wyzwanie naszych czasów. Orędzie na
Światowy Dzień Pokoju
(1985), w:
Orędzia Ojca świętego Jana Pawia II,
1.1, dz. cyt.,
s. 60; tenże,
List do rodzin z okazji Roku Rodziny 1994,
w:
Listy pasterskie Ojca
Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 279; tenże,
Cziowiek stworzony na obraz Boży
(Audiencja środowa,
9. 04. 1986), w:
Katechezy Ojca Świętego Jana Pawia II. Bóg
Ojciec,
Wydawnictwo M, Apostolicum, Kraków-Ząbki 1999, s. 147-150.
9
EV 34.
23
1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA
O tej odrębności i niepowtarzalności człowieka w porównaniu z in
nymi stworzeniami mówi Biblia, posługując się obrazem nadania czło
wiekowi imienia. Ojciec Święty tłumaczy przy tym, że „w świetle
Stworzyciela jaśnieje godność stworzenia:
imię każdego bytu ludzkie
go jest w jakiś sposób - odbiciem Imienia Boga (...) Bóg wzywa każ
dego po imieniu"
10
. Należy tu zwrócić uwagę na kontrast, jaki zachodzi
pomiędzy bezmiarem wszechświata a człowiekiem, który w nim wy
daje się być istotą tak niewiele znaczącą
11
. Właśnie ów wewnętrzny
związek Boga z człowiekiem stanowi o niepowtarzalnej godności czło
wieka i wartości jego życia
12
. Tej godności nikt i nic nie może człowie
ka pozbawić „bez wielkiej obrazy Stwórcy"
13
.
Godność osoby wynika także z tego, że ostateczną racją stwórczego
aktu Boga w stosunku do człowieka jest zawsze Jego miłość. Kościół
wierzy, że „człowiek jest jedynym na świecie stworzeniem, którego
Bóg chciał dla niego samego" i dlatego „nic może odnaleźć się w pełni
inaczej, j ak tylko poprzez bezinteresowny dar z siebie samego"
14
. Myśl
Jan Paweł II,
Przemówienie podczas niedzielnego odmawiania „Anioł Pański":
Imię Boga jest święte
(Watykan, 28. 03. 1993), w:
Anioł Pański z Papieżem Janem
Pawiem II,
t. V, dz. cyt., s. 186.
11
Por. EV 35. Papież dodaje na tym miejscu uwagę, że słowa te można także
tłumaczyć: „uczyniłeś go niewiele mniejszym od Boga, chwałą i czcią go uwień
czyłeś" (Ps 8,6).
12
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie do przedstawicieli innych religii i kultur
(Delhi, 2. 02. 1986), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt.,
s. 450-451.
13
Jan Paweł II,
Słowo do ludzi „ zranionych przez życie ' '
(Tours, 21.09. 1996), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 522; por. tenże,
Przemówienie inaugurujące III Konferencję Generalną Episkopatu Ameryki Łaciń
skiej,
Puebla (Meksyk, 28. 01. 1979), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana
Pawia II,
dz. cyt., s. 382; VS 13.
14
KDK, 24.
1.1. Godność człowieka z racji jego pochodzenia
24
tą wielokrotnie
podejmował i rozwijał Jan Paweł U.
Warto na tym
miejscu zwrócić uwagę na jego orędzie wydane z okazji Światowego
Dnia Młodzieży w 1987 roku
15
, w którym podkreślił, że Bóg, który jest
Miłością i odwiecznie miłuje każdego z nas, stworzył nas dla miłości
po to,
abyśmy już
na zawsze żyli zjednoczeni z
Nim w miłości, która
nie ma końca. Ona nas kształtuje i zbawia, zaś w pełni objawiona
w Chrystusie ukazuje najwyższą godność człowieka. Dlatego jest prze
konany o tym,
że człowiek nie może
żyć i nie może być zrozumiany
bez miłości
16
.
Właściwością prawdy o godności człowieka stworzonego i obdaro
wanego miłością przez Boga jest to, że Bóg uczynił człowieka swym
partnerem, co pociąga za sobą poważne konsekwencje dla człowieka.
Miłość,
która jest
łącznikiem obu partnerów, sprawia obustronne ob
darowywanie i
jednocześnie zaciąga obustronne zobowiązanie.
Posiada
zatem
charakter „dialogiczny", który odpowiada
naturze osoby i jej
godności
17
. Stąd też w rozumieniu Papieża „ostateczna racja tego,
ażeby człowiek
żył, ażeby
szanować
życie i ochraniać życie człowie-
ka-jest
w Bogu. I
ostateczna podstawa wartości
i godności człowieka,
i sensu jego życia jest ta, że jest on obrazem i podobieństwem Boga!'
,ls
.
Dlatego też Kościół na różne sposoby podkreśla, że każda istota ludzka
posiada godność niezrównaną, ponieważ nosi w sobie bezcenny dar,
Hasło tego Światowego Dnia Młodzieży brzmiało:
Myśmy poznali i uwierzyli
miłości, jaką Bóg ma ku nam
(1 J 4, 16). Por. Jan Paweł II,
Orędzie na Światowy Dzień
Młodzieży: Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam
(1987), w:
Orędzia
Ojca Świętego Jana Pawła II,
dz. cyt., s. 166-167.
16
RH 10; PDV 44.
17
Por. US 28; VS 9; FC 11 ; Jan Paweł II,
List apostolski „ Mulieris Dignitatem "
Z okazji Roku Maryjnego o godności i powołaniu kobiety,
w:
Listy pasterskie Ojca
Świętego Jana Pawła II,
dz. cyt., s. 171-174.
18
Jan Paweł II,
Homilia w czasie Mszyśw. w Turynie
(13. 04. 1980), w:
Przemó
wienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 477; DV 36.
25
1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA
skarb
swojego
człowieczeństwa
i
obecności
Boga,
który
utkał
go
w „łonie matki"
19
. Z tych samych powodów posiada ona niezbywalną
godność, bez względu na jej pochodzenie rasowe, etniczne, kulturowe,
narodowe czy też jej wierzenia religijne.
Kolejny
element,
wyrażający
godność
człowieka,
chrześcijaństwo
łączy z ludzką wolnością. Należy ona do natury osoby ludzkiej i „ma
swój fundament w transcendentnej godności człowieka: w godności da
nej mu przez Boga, jego Stwórcę, która go ku Bogu kieruje. Człowiek,
będąc stworzony na obraz i podobieństwo Boże (por. Rdz 1, 27), jest
nierozerwalnie związany z tą wolnością, której żadna siła ani przymus
zewnętrzny nie jest w stanie go pozbawić i która stanowi podstawowe
prawo człowieka jako jednostki i członka społeczeństwa"
20
. W tej sy
tuacji nie może dziwić, że Kościół poprzez swych pasterzy występuje
przeciw wolności, która nie jest oparta na mocnym fundamencie nie
naruszalnej godności osoby i przysługujących jej praw.
Poza tym dzięki Jezusowi Chrystusowi możliwe jest odkrycie przez
człowieka godności własnego człowieczeństwa opartej na niewymow
nej tajemnicy Bożego Synostwa, co też nadaje istotny sens całej jego
działalności w służbie człowiekowi, do jakiej wzywa go Chrystus
21
.
Działalność ta ma ostatecznie obdarować człowieka pełnią wolności
Por. Jan Paweł II,
Homilia podczas Mszy św. beatyfikacyjnej O. Damiana
Yeustera, opiekuna trędowatych
(Bruksela, 4. 06. 1995), w: Jan Paweł II,
Ewangelia
cierpienia,
dz. cyt., s. 198; por. EV 44.
20
Jan Paweł II,
Orędzie na Światowy Dzień Pokoju: „ Chcesz służyć sprawie poko
ju - szanuj wolność "
(1981), w:
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,
t. I, dz. cyt.,
s. 18; CT 14,69; ChL 3-5; EA 82, 107; FC 4, 6, 16, 21, 46; PDV 6, 36-40, 44; RD 3-4;
VC 36, 88, 91; VS31;DWR 1.
21
Por. RH 18; DM 1-2; DV 3, 25; LE 1; RMJ 1-3,11; VS 7; Jan Paweł II,
Audien
cja generalna
(20. 05. 1992), w:
Katechezy Ojca Świętego Jana Pawia II. Jezus
Chrystus,
dz. cyt., s. 124-127; tenże,
Audiencja generalna
(27. 05. 1992), tamże,
s. 127-130.
1.1. Godność człowieka z racji jego pochodzenia
26
i doprowadzić do ostatecznej komunii z Bogiem i ludźmi , która na
stąpi wraz z nastaniem eschatologicznego królestwa Bożego
23
. Przekaz
tej tajemnicy stanowi też istotę troski o dobra duchowe ludzkości,
w tym osób cierpiących i zagrożonych utratą życia, aby przywrócić
i zapewnić im pokój z sobą, z innymi ludźmi i z samym Bogiem
24
.
Kościół przestrzega, że tam gdzie zanika wszelkie odniesienie do
najwyższych i wspólnych wartości, jak również do prawdy absolutnej,
uznawanej przez wszystkich, tam życie społeczne zostaje wystawione
na ryzyko relatywizmu, gdzie wszystko staje się przedmiotem umowy
i negocjacji. Wtedy bowiem jedno z pierwszych i podstawowych praw,
jakim jest prawo do życia, staje się przedmiotem dyskusji, przetargów
lub wręcz zostaje zanegowane poprzez głosowanie w imię zasady wol
ności demokratycznego państwa, wspólnego interesu, pożytku społecz
nego czy praworządności. W rzeczywistości mamy więc do czynienia,
powie Jan Paweł II, z tragicznym pozorem praworządności dlatego, że
ideał demokratyczny zostaje zdradzony u samych swych podstaw przez
uzurpację prawa do dysponowania życiem drugich, zwłaszcza słabych
i bezbronnych. Przez to zaś pozbawia się fundamentu, który chroni pra
wa i nienaruszalną godność każdej osoby
25
.
Przyczyn uzurpacji przez człowieka prawa do decydowania o losach
ludzkiego życia Kościół doszukuje się przede wszystkim w propagowa-
Por. RMI 17-18; VS 7-8; CT 11, 20, 35; FC 16-17, 26, 47, 49-53, 63, 65, 86;
RD8,11-12; RP 4,50; RC 20.
Por. RMI 18-20; ChL 8-9, 11, 14-17, 23, 36, 45, 52-53; PDV 8, 12, 26, 29-30;
EA 14, 63; VC 6, 10, 20, 36; Jan Paweł II,
Audiencja generalna
(4. 09. 1991), w:
Katechezy Ojca Świętego Jana Pawia II. Kościół,
dz. cyt., s. 27-31 ; tenże,
Przemówie
nie podczas „Anioł Pański "
(Castel Gandolfo, 22. 07. 1984), w:
Anioł Pański z Papie
żem Janem Pawłem II,
t. II, dz. cyt., s. 325.
24
Por. Jan Paweł II,
Spotkanie z chorymi
(Salzburg, 26. 06. 1988), w: Jan
Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 145.
Por. EV 20; ChL 34; EA 48; RH 17; RP 2,10,14-16; VS 34,36-38.
27
1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA
niu materialistycznej wizji człowieka oderwanego od Boga - swego
Stwórcy i Pana. Jan Paweł II uważa przy tym, że wówczas kiedy czło
wiek odrzuci swe odniesienie do Boga, znaczenie wszystkich rzeczy ule
ga głębokiemu zdeformowaniu, a życie ludzkie, podobnie jak sama natu
ra,
zostaje
sprowadzone
do
materiału
biologicznego,
którym
można
dowolnie manipulować. Jest to postawa typowa dla dominującego we
współczesnej kulturze racjonalizmu naukowo-technicznego, w której od
rzuca się prawdę o stworzeniu czy też Bożym zamyśle wobec ludzkiego
życia. Postawa ta powoduje, że człowiek żyjąc tak, Jakby Bóg nie ist
niał", zatraca rozumienie nie tylko tajemnicy Boga, ale również tajemni
cy świata i swojego istnienia
27
. Konsekwentnie przy pomocy tej wizji
człowiek usiłuje zamienić kryteria określające godność osoby, jakim są:
szacunek, bezinteresowność i służba, na kryteria określające ludzką wy
dajność, funkcjonalność, przydatność i siły. Konsekwencją tak pojmowa
nej godności człowieka jest to, że praktycznie w takim świecie nie ma już
miejsca dla bezbronnych i słabych, jak nienarodzone dzieci, a także
niedołężni starcy czy ludzie umierający i chorzy.
Kościół w sposób jednoznaczny ocenia takie postawy, nazywając je
zamachem na ludzkie życie wówczas, kiedy jest ono najsłabsze i całkowi
cie pozbawione możliwości obrony
28
. Sytuacje te Jan Paweł II nazywa
„kulturą śmierci"
29
. Tłumaczy przy tym, że właściwością kultury śmierci
Por.EV20,22,23.
27
Por. EV 22.
28
Por. EV 10,11; RH 15; DM 6,12; LE 1,7,11-12; SRS 26,49; VS 80, 84; EV 3,
4, 8, 67; Jan Paweł II,
Przemówienie do uczestników Tygodnia Studiów zorganizo
wanego przez Papieską Akademią Nauk
(23. 10. 1982), w:
W trosce o życie. Wybrane
dokumenty Stolicy Apostolskiej,
dz. cyt., s. 199; tenże,
Przemówienie do uczestników
sympozjum zorganizowanego z okazji 25-lecia ogłoszenia encykliki „Humanae vitae "
(26.11.1993), tamże, s. 256.
29
Por. Jan Paweł II,
Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu
(1992), w: Jan Paweł II,
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,
1.1, dz. cyt., s. 250;
1.1. Godność człowieka z racji jego pochodzenia
28
jest oddziaływanie silnych tendencji kulturowych, gospodarczych i poli
tycznych, w których najważniejszym kryterium jest powodzenie, dobra
materialne i sukces. Kultura śmierci jako taka ma swoje zasadnicze źró
dło w grzechu. Jest ona wyrazem niewłaściwego rozumienia wolności,
która absolutyzuje znaczenie jednostki ludzkiej, unicestwia jej odniesie
nie do solidarności z drugimi, do pełnej akceptacji drugiego człowieka
i do służenia innym. W ten sposób staje się ostatecznie wolnością silniej
szych i zostaje skierowana przeciw słabszym, skazanym na zagładę. Ży
cie społeczne zostaje wówczas wystawione na ryzyko całkowitego rela
tywizmu, gdzie wszystko, w tym również jedno z najważniejszych praw,
jakim jest prawo do życia, staje się przedmiotem umowy i negocjacji.
Jan Paweł II jest też przekonany, że współczesny człowiek uczest
niczy
w
dramatycznej
walce
pomiędzy
„kulturą
życia"
a
„kulturą
śmierci"
30
.
Ta
ostatnia
wyraża
się
w
pozbawianiu
fundamentalnego
prawa do życia wielkiej rzeszy słabych i bezbronnych istot ludzkich
przez propozycje pozbawienia życia noworodków z deformacjami cia
ła, osób z poważnymi upośledzeniami, niepełnosprawnych, starców -
zwłaszcza niezdolnych do samodzielnego życia - oraz ludzi śmiertelnie
chorych"
31
. Wyrazem propagowania kultury śmierci są też działania
nawołujące do aborcji
32
czy też eutanazji, nazywanej „dobrą śmiercią",
tenże.
Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu
(1983), tamże,
s. 220; ChL 38,54; EA 79; RP 4,12; VC 35,36.
30
Por. EV 21, 28, 50. O tym dramacie człowieka mówił już Papież Paweł VI
w encyklice
Populorum progressio.
Wskazał między innymi na to, że „świat współ
czesny, łącznie ze światem ekonomii, zamiast troszczyć się o prawdziwy rozwój,
wiodący wszystkich ku życiu bardziej ludzkiemu, zdaje się prowadzić nas wszystkich
ku śmierci". Por. Paweł VI,
Populorum progressio,
20-21.
31
EV4,10,28.
32
Por. EV 5, 13, 20, 57-62; ChL 38; FC 30; por. także: Jan Paweł II,
Słowo do
mieszkańców w Munster
(01. 05. 1987), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego
Jana Pawła II,
dz. cyt., s. 487.
29
1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA
a której stosowanie motywowane jest rzekomym współczuciem okazy
wanym człowiekowi nieuleczalnie choremu i umierającemu
3
Dlatego
też Papież mówi o faktycznych zamachach, które są jawnym zaprze
czeniem szacunku dla życia i stanowią radykalne zagrożenie dla całej
kultury praw człowieka
34
.
Szukając najgłębszych korzeni walki pomiędzy kulturą życia a kul
turą śmierci, Jan Paweł II wskazuje na coś jeszcze bardziej podsta
wowego niż wspomniana wyżej wynaturzona idea wolności. Uważa,
że sedno tego dramatu tkwi w osłabieniu wrażliwości na Boga i czło
wieka. Wyjaśnia, że człowiek, tracąc wrażliwość na Boga, traci także
wrażliwość na drugiego człowieka i jego podstawowe wartości, do któ
rych należy godność i życie
35
. Człowiek, który zatracił swoje odnie
sienie do Stwórcy, wyjaśnia dalej Papież, zamyka się w ciasnym kręgu
swojej
fizycznej
natury,
a
przestając
rozumieć
swój
transcendentny
charakter istnienia jako człowieka, staje się coraz bardziej rzeczą.
W
takich
przypadkach
również
życie
staje się
dla
niego
rzeczą,
a w konsekwencji przestaje być święte. To z kolei może powodo
wać,
że
życie
jako
takie
będzie
uważane
za
wyłączną
własność
człowieka, poddaną bez reszty jego panowaniu i wszelkim możliwym
manipulacjom.
Za szczególny przejaw zagrożeń poszanowania godności człowieka,
których przyczyną jest fałszywe postrzeganie własnej wolności oraz
rozwijanie cywilizacji bez Boga, Jan Paweł II uważa brak poszano
wania, a nawet targnięcie się człowieka na ludzkie życie. Nawiązując
do tej sytuacji mówi wprost, że o ludzkim poczuciu własnej godności
Por. tamże 15,20; por. także: Jan Paweł II,
Spotkanie z uczestnikami sympozjum
poświęconego opiece nad umierającymi a zorganizowanego przez ośrodek bioetyki
katolickiego uniwersytetu Sacro Cuore
(17. 03. 1992), w: Jan Paweł II,
Ewangelia
cierpienia,
dz. cyt., s. 180-181; por. SRS 26; EV 4, 5,11,12.
34
EV 18.
35
Por. EV21.
1.1. Godność człowieka z racji jego pochodzenia
30
rozstrzyga przede wszystkim jego stosunek do życia. Z tych powodów
po wiele razy przypomina, że prawo do życia przysługuje każdej isto
cie ludzkiej we wszystkich fazach jej rozwoju, od chwili poczęcia aż
do naturalnej śmierci, oraz we wszelkich warunkach, niezależnie od
tego, czy jest zdrowa czy chora, w pełni sprawna czy upośledzona,
bogata czy biedna. Co więcej, akcentuje niezbędność aktywnego udzia
łu wszystkich ludzi w obronie prawa człowieka do życia na każdym
z wymienionych wcześniej etapów i w każdej jego sytuacji społecznej.
W respektowaniu tego prawa upatruje możliwość obrony ludzkiej god
ności, wolności i ludzkich praw, a także możliwość współpracy na
rzecz rozwoju społecznego, który nie będzie nacechowany wrogością,
ale przyjaźnią i życzliwością
3
.
Z tych powodów należy powtórzyć za Janem Pawłem U, że nad
używanie
wolności,
przyporządkowanie
jej
egoistycznym
zamiarom
i pragnieniom prowadzącym do promocji własnego ,ja", a przez to
absolutyzuje znaczenie ludzkiej jednostki, staje się zamachem
sil
niejszego na wolność innych. Dzieje się tak dlatego, że posiadana wol
ność zostaje wymierzona przeciwko słabszym skazując ich na zniewo
lenie, albo i zagładę. Zło takiego wykorzystywania wolności polega na
tym, że człowiek stara się zawładnąć darem uzyskanym także przez
drugą osobę, a który jest zarazem dobrem udzielonym przez Boga.
Dlatego absolutyzacja wolności i odrywanie jej od konstytutywnej
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie w Synagodze Większej
(Rzym, 13. 04. 1986), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 436; tenże,
Prze
mówienie przed Bramą Brandenburską
(Berlin, 23. 06. 1996), tamże, s. 129; tenże,
Przemówienie w siedzibie UNESCO
(Paryż, 02.06. 1980), tamże, s. 285; EA 69,70, 82;
EV 57-58, 80, 96; FC 4, 8, 76; LE 18,22,27; PDV 6; RH 15; Jan Paweł
U, Orędzie na
Światowy Dzień Pokoju
(1980), w:
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,
1.1, dz. cyt.,
s. 11; tenże.
Orędzie na Światowy Dzień Pokoju
(1986), tamże, s. 70-71; tenże,
„Anioł
Pański Święty dar życia,
w:
Anioł Pański z Papieżem Janem Pawiem II,
ł. III, dz. cyt.,
s. 304-305; tenże,
„Anioł Pański": Godność człowieka od chwili poczęcia,
w:
Anioł
Pański z Papieżem Janem Pondem II,
t. V, dz. cyt., s. 287-288.
31
1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA
relacji z Bogiem i
drugim człowiekiem
prowadzi do przekreślenia jej
najgłębszego powołania i godności
3
'. Co więcej, w absolutyzowaniu
wolności zawiera się niebezpieczeństwo
totalitaryzmu,
który „wyrasta
z negacji transcendentnej godności osoby ludzkiej, będącej widzialnym
obrazem Boga niewidzialnego i właśnie dlatego z samej swej natury
staje się podmiotem praw, których nikt nie
może naruszać: ani
jed
nostka czy
grupa, ani też klasa, naród lub państwo. Nie może
tego
uczynić nawet większość danego społeczeństwa, zwracając się przeciw
mniejszości,
spychając ją na margines, uciskając,
wyzyskując, czy usi
łując unicestwić"
38
.
Jednym z przejawów takich działań są próby usunięcia na margines
życia osób starszych
i chorych. Działania
te uważane
są za wykrocze
nia przeciw
godności człowieka, które Jan
Paweł
II nazwał upodleniem
człowieka
39
.
Deptanie godności tych osób
polega
na pozbawianiu ich
należnego miejsca w
łonie rodziny, która
przekształciła się z rodziny
patriarchalnej w nuklearną. Podobne zjawisko obserwuje się również
w kształtowaniu się
struktur publicznych, które odsuwają te
osoby na
margines
w
imię
faworyzowanej
skuteczności
produkcyjnej.
W
ten
sposób w
świadomości starszego człowieka rodzi się smutne
prze
świadczenie o własnej nieużyteczności dla siebie i dla drugich
40
.
Opisane
powyżej zjawiska skłoniły Jana Pawła II do wyrażenia
przekonania Kościoła podczas Światowej Konferencji poświęconej
Por.EV 19-20; VS 38-40.
38
VS 99; Por. także: Leon XIII,
Encyklika „Liberias praestantissimum"
(20
czerwca 1888): Leonis XIII P.M. Acta, VIII, Romae 1989,224-226.
39
Jan Paweł II,
Audiencja środowa do uczestników Nadzwyczajnego Międzyna
rodowego Kongresu Gerontologii i Geriatrii, odbywającego się na Wydziale Medycyny
i Chirurgii Katolickiego Uniwersytetu „Sacro Cuore "
(20. 10. 1982), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
dz. cyt., s. 253.
40
Jan Paweł II,
Przemówienie na spotkaniu z osobami starszymi z diecezji rzym
skiej
(20.12.1982), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
dz. cyt., s. 265.
1.1. Godność człowieka z racji jego pochodzenia
32
starzeniu się ludzkości, iż „sposób, w jaki cywilizacja traktuje starość
i śmierć, te konstytutywne elementy życia, oraz sposób, w jaki pomaga
starszym przeżywać śmierć, jest decydującym kryterium jej szacunku
dla człowieka"
41
. W tej sytuacji społeczeństwo winno otoczyć szcze
gólną troską ludzi starych, kierując się przy tym humanistycznymi
i moralnymi kryteriami. Jest to obecnie tym bardziej ważne, kiedy nasz
współczesny
świat,
przesiąknięty
materializmem
i
hedonizmem
oraz
kierujący się oceną życia i jego spraw według kryterium ekonomicz
nego i zasad skuteczności, wyrządza ludziom starym wiele krzywd,
skazując ich na dodatkowe cierpienia, samotność i niezrozumienie, na
wet we własnej rodzinie. „W ten sposób dehumanizują się stosunki
między ludźmi, zubaża się rodzina i społeczeństwo"
42
43
. Dlatego też,
zdaniem Jana Pawła II, braku poszanowania ludzkiej godności przez
bezlitosne odsuwanie na margines życia ludzi starych, schorowanych,
wykończonych pracą, Kościół nie może milczeć. Jego zadaniem jest
ciągłe przypominanie o absolutnej wartości osoby ludzkiej i to w każ
dej fazie jej istnienia. Kościół idąc za wzorem Boskiego Nauczyciela,
który tak poświęcił się chorym i cierpiącym, nie może przestać mówić
o godności osób starszych, o należnej im czci i wdzięczności, jak rów
nież domagać się dla nich prawa do godnego i spokojnego życia, które
staje się dla nich przygotowaniem na ostatnie spotkanie z Bogiem
4
.
Tak więc zło wynikające z nadużywania ludzkiej wolności do
egoistycznych
celów,
w
większym
czy
mniejszym
stopniu
zawiera
w sobie swoisty spisek przeciw różnym etapom ludzkiego życia. Spisek
41
Jan Paweł II,
Orędzie na Światową Konferencję na temat starzenia się ludności
(Wiedeń, 26. 07.1982), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
dz. cyt., s. 229.
42
Jan Paweł II,
Przemówienie do osób trzeciego wieku w Walencji
(Hiszpania,
08.11.1982), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
dz. cyt, s. 255; por. FC 27; a także,
List
do rodzin z okazji Roku Rodziny 1994
(2 lutego 1994 r.), w:
Listy pasterskie Ojca
Świętego Jana Pawła II,
dz. cyt., s. 289-290.
43
Por. tamże, s. 266.
33
1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA
ten wciąga nie tylko poszczególne osoby w ich relacjach indywi
dualnych, rodzinnych i społecznych, ale sięga daleko szerzej, zyskując
wymiar globalny przez naruszanie i niszczenie więzi łączących narody
i państwa
44
. Ten obraz współczesnej ludzkości, zdaniem Jana Pawła II,
budzi wielki niepokój także ze względu na szczególną częstotliwość
tych aktów oraz na wielorakie i silne społeczne przyzwolenie, a także
częste przypadki ich prawnego uznania i włączenia w czyny niektórych
pracowników służby zdrowia. Tymczasem obrona życia, jako przejaw
poszanowania
godności
człowieka,
została
powierzona
człowiekowi
przez samego Boga. Człowiek od Chrystusa otrzymuje „ewangelię ży
cia" i poczuwa się do odpowiedzialności za jej głoszenie wszelkiemu
stworzeniu
45
.
Z powyższych powodów Kościół w żadnym wypadku nie może
pominąć
głoszenia niepodważalnego prawa do życia, którym każdy
człowiek jest obdarzony od chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci.
Postawa ta wynika z głębokiej wiary Kościoła, że „życie ludzkie, na
wet gdy jest słabe i cierpiące, jest zawsze wspaniałym darem Bożej
dobroci"
46
. Dlatego też Kościół stoi niezłomnie na stanowisku, że „nic
i nikt nie może upoważnić do zabijania niewinnej istoty ludzkiej: czy
byłaby ona płodem czy embrionem, dzieckiem czy dorosłym, starcem,
nieuleczalnie chorym czy konającym. Nikt też nie może żądać tego
Por. EV 12,16, 17,64-65; CA 48; ChL 38; LE 14, 22; UUS 34-35; Jan Paweł II,
Bóg dawca życia - przemówienie podczas „Anioł Pański"
(Watykan, 5. 04. 1981), w:
Anioł Pański z Papieżem Janem Pawłem II,
[t. I], dz. cyt., s. 357-360; tenże,
Przemówienie do uczestników IV Zgmmadzenia Plenarnego Papieskiej Akademii „Pro
kita"
(24. 02. 1998), w:
W trosce o życie Wybrane dokumenty Stolicy Apostolskiej,
dz
cyt., s. 296-298.
45
Por. Jan Paweł II,
List do wszystkich braci w biskupstwie poświęcony zagroże
niom żyda ludzkiego
(19. 05. 1991), w:
Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Panda II,
dz
cyt.,s. 601-602.
1.1. Godność człowieka z racji jego pochodzenia
34
zabójczego gestu dla
siebie samego lub
dla
innej osoby, powierzonej
jego odpowiedzialności, ani
nie może
przyzwalać na to, bezpośrednio
lub pośrednio.
Żadna władza nie może
tego
prawnie nakazać ani ze
zwalać na to.
Chodzi tu istotnie o naruszenie
prawa Bożego, o obrazę
godności osoby ludzkiej, o
zbrodnię przeciwko życiu,
o zamach prze
ciw człowieczeństwu"
47
.
Respektowanie powyższych wskazań jest szczególnie ważne w sy
tuacji choroby i cierpienia człowieka. Nigdzie bowiem bardziej niż
w chorobie i cierpieniu nie uwidacznia się potrzeba szacunku dla człowie
ka, dla jego ludzkich praw i godności. Dzieje się tak między innymi dla
tego, że choroba, zwłaszcza nieuleczalna, stanowi w powszechnym od
czuciu jakby dyskryminację
człowieka przez oderwanie lub ograniczenie
jego codziennej aktywności,
szerokich
kontaktów oraz więzów społecz
nych i zawodowych, tak charakterystycznych dla ludzi zdrowych. Dla
tego Kościół „mocno wierzy, że życie ludzkie, nawet gdy słabe i cierpią
ce, jest zawsze wspaniałym darem Bożej dobroci"
48
. Stąd też w każdym
życiu, niezależnie od stanu i stadium jego rozwoju, umie dostrzec wspa
niałość owego
daru i bronić go przeciw jakimkolwiek zasadzkom, które
zawsze stanowią ciężką obrazę ludzkiej godności i sprawiedliwości
49
.
Poszukując natomiast przyczyn zagubienia przez człowieka wrażli
wości na wartość życia Jan Paweł II zwraca uwagę na zło występujące
pod szyldem postępu oraz wolności osobistej człowieka. Uważa, że
Kongregacja ds. Nauki Wiary, Deklaracji o eutanazji z 5 maja 1980 r.; por.
także: Jan Paweł II,
Przemówienie podczas spotkania z uczestnikami międzynarodo
wego sympozjum nt. „ Opieka nad umierającym. Aspekty spoleczno-hdturowe, medycz
ne, pielęgniarskie i duszpasterskie ",
zorganizowanego przez Ośrodek Bioetyki Kato
lickiego Uniwersytetu Sacro Cuore (17. 03. 1992), w:
W trosce o życie. Wybrane
dokumenty Stolicy Apostolskiej,
Wydawnictwo Diecezji Tarnowskiej BIBLOS, pod
red. ks. K. Szczygła, Tarnów 1998, s. 235-236.
48
■ *
FC 30.
49
Por.
35
1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA
występuje ono zarówno na płaszczyźnie kulturowej, społecznej jak
i politycznej. Podkreśla, że w tym zagubieniu się człowieka występuje
wiele sprzeczności i zafałszowani z jednej strony uroczyście prokla
muje się nienaruszalne prawa osoby i wartość życia, z drugiej nato
miast prawo to bezwzględnie jest łamane
00
. Można więc przyjąć, że
Kościół
51
właśnie wartość ludzkiego życia określa ludzką godnością .
1.2. Godność człowieka z racji odzyskanego życia
W chrześcijańskim rozumieniu wielkość i godność człowieka, poza
wyjaśnianiem jej w świetle wiary w Boże dzieło stworzenia, rozpozna
wana jest także w świetle wiary w tajemnicę Jezusa Chrystusa - Panu
dziejów człowieka
53
, jako że „w Boskiej Osobie Słowa, natura wspólna
EV 18, 20; RH 16; FC 24, 26; EA 124; Jan Paweł II,
List apostolski z okazji 50
rocznicy wybuchu II wojny światowej
(Watykan, 27. 08. 1989), w:
Listy pasterskie
Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 586-595.
51
/l
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie na zakończenie Światowego Dnia Modlitwy
o pokój
(Asyż, 27. 10. 1986), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Panda II,
dz. cyt., s. 408; por. także, EV 2-5, 79; CA 54; VS 50; ChL 38.
Por. EV 16-20, 48; DM 6; FC 8, 42; ChL 5, 39-40; PDV 6; EA 70;
List do
rodzin z okazji Roku Rodziny 1994
(Rzym, 2. 02.1994), w:
Listy pasterskie Ojca
Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 315-320;
Orędzie na Światowy Dzień Chorego
(1993), w:
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,
t. II, dz. cyt., s. 415;
Przesianie da
uczestników kongresu „ O kulturę życia ",
tamże, s. 671-673.
Por. RH 22; DM 1; DV 59; EA 70; 106; VS 7; Jan Paweł II,
List do rodzin
Z okazji Roku Rodziny 1994,
w:
Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Panda II,
dz. cyt.,
s. 247; tenże,
Przemówienie inaugurujące III Konferencję Generalną Episkopatu
Ameryki Łacińskiej,
Pnebła (Meksyk, 28. 01. 1979), w:
Przemówienia i homilie Ojca
Świętego Jana Panda II,
dz. cyt., s. 383-385;
„Anioł Pański"
(Watykan, 11. 07. 1982),
w:
Anioł Pański z Papieżem Janem Pawiem II,
t. II (1. 11. 1981 - 20. 10. 1985), Libre-
ria Kditrico Yaticana, Roma 1986, s. 100.
1.2. Godność człowieka z racji odzyskanego życia
36
wszystkim istotom ludzkim zostaje wyniesiona do najwyższej godnoś
ci"
54
. Należy przy tym pamiętać, że tajemnica Jezusa odsłania godność
człowieka w aspekcie tajemnicy wcielenia, odkupienia i uświęcenia.
Dlatego też o ludzkiej godności, która w Chrystusie doznaje tak wiel
kiego wyniesienia, Papież Jan Paweł II nie waha się powiedzieć, że
„Słowo przyjęło człowieczeństwo, aby człowiek mógł stać się Bo
giem"
55
. Historia zbawienia, mówi dalej Jan Paweł U, nie jest niczym
innym, jak historią miłości Boga do człowieka, którego On umiłował
i wybrał. Nawet wtedy, gdy człowiek grzeszy, Bóg szuka go i kocha
w tajemnicy swego ukrzyżowanego Syna. W misterium odkupienia,
które wyraziło się przez krzyż, znak i dowód nieskończonej miłości
Boga, człowiek odnajduje „swoją właściwą wielkość, godność i war
tość
swego
człowieczeństwa".
Co
więcej,
w
tajemnicy
odkupienia,
człowiek zostaje na nowo potwierdzony, niejako stworzony i wypo
wiedziany przez Słowo Odwiecznej Miłości Boga i dzięki niej doznaje
tak wielkiego wyniesienia
56
.
Poza tym dzięki Jezusowi Chrystusowi możliwe jest odkrycie przez
człowieka godności własnego człowieczeństwa, opartej na niewymow
nej tajemnicy Bożego Synostwa, co też nadaje istotny sens całej jego
działalności w służbie drugiemu człowiekowi, do jakiej wzywa go
Chrystus
57
. Działalność ta ma obdarować człowieka pełnią wolności
Jan Paweł II,
List apostolski „ Tertio millennio adveniente" w związku z przy
gotowaniem Jubileuszu Roku 2000
(TMA), w:
Listy pasterskie Ojca Świętego Jana
Pawia II,
s. 12.
55
Jan Paweł II,
List apostolski „ Orientale Lumen " do biskupów, do duchowień
stwa i wiernych w setną rocznicę listu apostolskiego „ Orientalium Dignitas "papieża
Leona XIII,
w:
Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 540.
56
RH 10.
57
Por. RH 18; DM 1-2; DV 3,25; LE 1; RMI 1-3,11; VS 7; Jan Paweł II,
Audien
cja generalna
(20. 05. 1992), w:
Katechezy Ojca Świętego Jana Pawia II. Jezus Chrys
tus,
dz. cyt., s. 124-127; tenże,
Audiencja generalna
(27. 05.1992), tamże, s. 127-130.
37
1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA
i doprowadzić do ostatecznej komunii z Bogiem i ludźmi , która na
stąpi wraz z nastaniem eschatologicznego królestwa Bożego® Przekaz
tej tajemnicy stanowi też istotę troski o dobra duchowe ludzkości,
w tym osób cierpiących i zagrożonych utratą życia, aby przywrócić
i zapewnić im pokój z sobą, z innymi ludźmi i z samym Bogiem
60
.
W świetle powyżej przytoczonego nauczania trudno się dziwić, że Jan
Paweł II, począwszy od dnia inauguracji swego pontyfikatu, wskazuje na
Jezusa Chrystusa, a także wzywa do otwarcia się na Niego, jako jedynego
Zbawcę i Odkupiciela człowieka
61
, widząc w Nim niepowtarzalną moż
ność odkrywania pełnej prawdy o człowieku i jego godności. Wszelkie
zaś niedociągnięcia w tej kwestii w sposób znaczący wpływają na kształt
odkrywania przez człowieka jego pełnej godności. Brak ten w sposób
znaczący wpływa też na poszanowanie pełnej godności człowieka.
Rozważania nad godnością człowieka w świetle tajemnicy wciele
nia Jezusa uświadamiają, że godność ta wynika przede wszystkim
z Jego zjednoczenia z naturą człowieka przez to, że pracował ludzkimi
rękoma, myślał ludzkim umysłem, działał ludzką wolą, kochał ludzkim
Por. RMI 17-18; VS 7-8; CT 11, 20, 35; FC 16-17, 26, 47, 49-53, 63, 65, 86;
RD8,11-12; RP 4, 50; RC 20.
CO
Por. RMI 18-20; ChL 8-9, 11, 14-17, 23, 36, 45, 52-53; PDV 8, 12, 26, 29-30;
EA 14, 63; VC 6, 10, 20,36; Jan Paweł II,
Audiencja generalna
(4. 09. 1991), w:
Kate
chezy Ojca Świętego Jana Pawła II. Kościół,
dz. cyt., s. 27-31; tenże,
Przemówienie
podczas „Anioł Pański "
(Castel Gandolfo, 22. 07. 1984), w:
Anioł Pański z Papieżem
Janem Pawłem II,
t. II, dz. cyt., s. 325.
60
Por. Jan Paweł II,
Spotkanie z chotymi
(Salzburg, 26. 06. 1988), w: Jan
Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 145.
61
Por. Jan Paweł II,
Homilia w czasie Mszy św. inaugurującej pontyfikat
(Rzym,
22 października 1978), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Panda II,
dz. cyt., s. 12-13. Słowa te znajdują się w kontekście apelu Jana Pawła II, adreso
wanego do wszystkich ludzi dobrej woli w dniu inauguracji jego pontyfikatu: „Nie
lękajcie się. Otwórzcie (...) na oścież drzwi Chrystusowi! (...) Chrystus wie, co jest
w «człowieku»”.
1.2. Godność człowieka z racji odzyskanego życia
3 8
sercem, urodzony z Maryi Dziewicy, stał się prawdziwie jednym z nas,
we wszystkim do nas podobny oprócz grzechu (por. Hbr 4,15)"
62
. Na
leży też podkreślić, że poprzez tajemnicę wcielenia Jezusa został naj
pełniej objawiony ludziom „zamysł Boży w stosunku do całego stwo
rzenia, a w szczególności w stosunku do człowieka"
63
. Poza tym
w tajemnicy wcielenia Jezusa cała ludzkość i każdy człowiek z osobna
otrzymali światło umożliwiające wyjaśnienie pytań o ich przyszłość:
człowiek powołany jest do pełni życia w Bogu
64
.
Bóg w Odwiecznym Słowie - Jezusie Chrystusie - mówi do człowie
ka, szuka go, miłuje go odwiecznie, a nade wszystko pragnie wynieść do
godności przybranego dziecka i dziedzica życia wiecznego. Dlatego też
przywrócenie utraconej przez grzech godności dziecka Bożego i dzie
dzictwa życia wiecznego następuje w tajemnicy odkupienia. Bóg bowiem
wychodzi na poszukiwanie człowieka, który jest Jego szczególną włas
nością. Szuka go z miłością z potrzeby swego ojcowskiego serca. Szuka
dlatego, ponieważ człowiek oddalił się od Boga, zatracił swą godność
i zagubił swoje powołanie. Dał się okłamać i sprowadzić na manowce
przez nieprzyjaciela Boga. Jeżeli Bóg szuka człowieka przez swojego
Syna, to dlatego, aby go wyprowadzić z tych manowców i zła, które roz
panoszyło się w dziejach człowieka i ludzkości
65
. W śmierci i zmartwych
wstaniu Jezusa Bóg się objawia i daje ludziom życie. Ponadto przez
dzieło odkupienia Bóg Ojciec w Chrystusie (prawdziwym Bogu i praw
dziwym człowieku) wypowiedział ostateczne słowo o człowieku, o jego
godności, powołaniu i przeznaczeniu
66
. Dlatego też wiara w tajemnicę
zbawienia umożliwia człowiekowi odkrywanie w osobie Jezusa Chrystu-
Por. KDK 22.
TMA, s. 11-12.
Tamże, s. 14.
Por. tamże, s. 15.
Por. tamże, s. 13, 15.
39
1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA
sa cały odwieczny plan Boga, który w Nim się wypełnił. On będąc
«Prawda» (por. J 14,6), objawianie tylko tajemnicę Trójjedyncgo Boga
i prowadzi do uczestnictwa w Jego życiu, ale także objawia całą prawdę
o człowieku
67
.
Tę wielką godność człowieka, ukazaną przez Boga przede wszyst
kim w tajemnicy Jezusa nazywa się Ewangelią, czyli Dobrą Nowiną.
Dlatego Kościół, którego
podstawowym zadaniem
we wszystkich
czasach jest głosić Ewangelię wszystkim narodom, nie przestaje kon
templować całej tajemnicy Chrystusa, a zwłaszcza tajemnicy odkupie
nia, które przyszło przez krzyż, bo ona nadała człowiekowi ostateczną
godność i sens jego istnienia w świecie. Co więcej, przyniesiona przez
Jezusa Chrystusa Ewangelia dała światu i człowiekowi podstawę nowej
cywilizacji, z której zrodziła się kultura, sztuka, a wreszcie najwyższy
ideał nienaruszalnej godności człowieka
68
.
W wymiarze indywidualnym człowiek dostępuje tej godności prze
de wszystkim w doświadczaniu uświęcającej mocy i działania Ducha
Świętego zesłanego Kościołowi przez Jezusa Chrystusa
69
. Godność ta
staje się jego udziałem najpierw przez udzielenie sakramentu chrztu.
Poprzez ten sakrament człowiek staje się dzieckiem Boga, zostaje przy
łączony do Jezusa i włączony w Jego zbawcze posłannictwo. Godność
ta
poprzez
przyjmowanie
kolejnych
sakramentów
zostaje
umacniana,
rozwijana i wspierana do wykonywania zadań związanych z wypeł
nianiem przez człowieka jego konkretnego powołania. Wypełnianie te
go powołania w rozumieniu chrześcijańskim możliwe jest dzięki obec
ności i uświęcającemu człowieka działaniu mocą Ducha Świętego
70
.
67
Por. CT 5,9,22; por. tenże: ChL 11,18,64.
68
Por. Jan Paweł II,
Orędzie na Boże Narodzenie
(Watykan, 25. 12. 1989), w:
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,
dz. cyt., s. 515,518-519.
69
Por. J. Charytański SJ,
Katecheza o Duchu Świętym według Katechizmu Kościo
ła Katotickiego,
„Bobolanum", Warszawa 1999.
70
Tamże, 43-46.
1.3. Godność człowieka z racji jego przeznaczenia
40
1.3. Godność człowieka z racji jego przeznaczenia
W głoszonej przez Kościół Dobrej Nowinie o zbawieniu wiele uwa
gi poświęca się także sprawom przyszłości człowieka. W swej refleksji
Kościół odwołuje się do prawdy mówiącej o tym, że człowiek od po
czątku swego istnienia nosi w sobie podobieństwo do swego Stwórcy,
a żyjąc w konkretnym świecie realizuje w swoim życiu zadania umoż
liwiające osiągnięcie jego przeznaczenia do życia wiecznego z Bo
giem
71
. Kościół nieustannie wyznaje i głosi swą wiarą w to, że czło
wiek został przeznaczony do pełni życia, którego jedynym gwarantem
jest Bóg
72
. Wierzy też, że „życie, którym Bóg obdarza człowieka, jest
czymś więcej niż tylko istnieniem w czasie. Jest dążeniem ku pełni
życia; jest zalążkiem istnienia, które przekracza granice czasu: «bo dla
nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka - uczynił go obrazem swej
własnej wiecznosci» (Mdr 2,
23)"
73
. Właśnie przeznaczenie człowieka
przez Boga do życia wiecznego określa jego niepowtarzalną godność
74
,
która nie wynika jedynie z jego źródła, którym jest pochodzenie od
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie w siedzibie Komisji i Trybunału Praw Czło
wieka
(Strasburg, 8. 10. 1988), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana
Pawła II,
dz. cyt., s. 234; tenże,
Przemówienie do Zgromadzenia Ogólnego ONZ
(Nowy Jork, 5. 10. 1995), tamże, s. 54-55; tenże,
Orędzie na Światowy Dzień Mło
dzieży
(1987), w:
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,
1.1, dz. cyt., s. 168; RH 11;
ChL 37; DM 7-8; EV 34; LE 1, 9.
72
Por. Jan Paweł II,
List apostolski do młodych całego świata z okazji
Międzynarodowego Roku Młodzieży
(1985), w:
Listy pasterskie Ojca Świętego Jana
Pawła II,
dz. cyt., s. 119.
73
EV 34.
74
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie do uczestników Międzynarodowej Konferencji
na temat AIDS (Rzym,
15. 11. 1989), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana
Pawła II,
dz. cyt., s. 533.
4 1
1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA
Boga, ale także z jego celu, to znaczy z jego przeznaczenia do oglą
dania Boga i komunii z Nim. Powołanie człowieka do spotkania
z Bogiem, do życia wiecznego dokonuje się przez Syna, Odwieczne
Słowo Ojca, które u kresu dziejów „ożywi wszystko i wszystkich
w niebieskiej Jerozolimie"
75
.
Godność człowieka, wynikająca z powołania go do życia wiecznego
z Bogiem, nie stoi w sprzeczności i nie pozbawia wartości doczesnej
egzystencji człowieka. Owszem, ogarnia ją, ubogaca i prowadzi ku
ostatecznemu
przeznaczeniu,
zagwarantowanemu
przez
Jezusa
Chry
stusa, który powiedział: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. (...)
Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki" (J 11, 25-26)
76
.
Dzieje się tak dlatego, że człowiek, będąc obrazem i podobieństwem
Boga wpisanym w jego ludzką istotę od samego początku, wciąż prze
rasta świat, kierując się wewnętrzną racją swego bytu ku życiu wiecz-
nemu
77
. Dlatego też rozpatrywanie w tej perspektywie ziemskiego ży
cia człowieka, umożliwia
nazwanie go
pielgrzymowaniem
do
celu
ostatecznego
przeznaczenia,
którym
jest
Bóg,
objawiający
się
jako
wieczne mieszkanie dla człowieka. Wiara ta wynika z przekonania, że
całe „mesjańskie posłannictwo Chrystusa - poprzez Ewangelię Kró
lestwa, poprzez tajemnicę paschalną - stanowi wielkie przygotowanie
do ostatecznego zjednoczenia z Bogiem. (...) Syn przygotowuje nam
mieszkanie w domu Ojca. Jesteśmy więc wszyscy wezwani, jesteśmy
zaproszeni,
aby
zamieszkać
w
wiecznych
przybytkach,
uczestniczyć
w Pełni Prawdy i Życia, jaką jest sam Bóg, i cieszyć się nią"
78
.
SA 32; por. także: RMI 38.
76
Por. EV 38.
77
Por. Jan Paweł II,
List apostolski do młodych całego świata z okazji Międzyna
rodowego Roku Młodzieży
(1985), w:
Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Pawła II,
dz. cyt.,s. 119-120.
78
Jan Paweł II,
Homiłia w czasie Mszy św. w Agrigento
(Sycylia, 9. 05. 1993,), w:
Przemówienia i homilie Jana Pawła II,
dz. cyt., s. 491.
1.4. Poszanowanie ludzkiej godności
42
Tak odkrywana w świetle wiary godność człowieka uczy patrzenia
na jego życie nie w kategoriach posiadania, ale bycia. Z tych też po
wodów Kościół uczy, że to, co ludzie uważają za ułomne i słabe, dla
Boga jest przedmiotem szczególnego upodobania i miłości. Z tego sa
mego powodu dla wierzącego nie liczy się to, czy ktoś jest zdrowy czy
chory, ale czy jest gotowy do świadomego i wypełnionego wiarą prze
żywania własnej godności choćby najbardziej trudnej i bolesnej
79
. Ten
sposób odkrywania własnej godności pomaga człowiekowi lepiej zro
zumieć, że nawet wówczas kiedy cierpi, nie cierpi na próżno.
1.4. Poszanowanie ludzkiej godności
Poszanowanie godności człowieka możliwe jest, zdaniem Jana Pa
wła U, poprzez spełnienie kilku podstawowych warunków, pośród któ
rych niezbędne jest przestrzeganie prawa moralnego, a także podmio
towe traktowanie ludzkiej osoby niezależnie od jej społecznej sytuacji.
1.4.1. Przestrzeganie prawa moralnego
Płynące z wiary poznanie godności człowieka związane jest z obo
wiązkiem jej rozwijania tak, aby możliwe było osiągnięcie pełnej god
ności poprzez ostateczną komunię z Bogiem. Drogą do tak rozumia
nego rozwoju godności osoby jest forma życia respektującego zawarte
w przykazaniach prawo moralne. Trzeba bowiem pamiętać, że „przy
kazania należą do przymierza pomiędzy Bogiem a ludzkością (...)
wyznaczają zasadnicze zręby postępowania, decydują o wartości mo
ralnej ludzkich czynów, pozostają w organicznym związku z powoła-
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie podczas ,
A
4nioł Pański "
(Osnabriick, 16. 11.
1980), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 32.
43
1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA
niem człowieka do życia wiecznego"
Zapis prawa moralnego, wy
jaśnia Jan Paweł U, posiada swoją dwoistą formę: tę, która znalazła się na
Mojżeszowych tablicach Dekalogu i w Ewangelii, oraz tę, która znajduje
się w świadomości moralnej człowieka. Papież zwraca uwagę, że zarów
no poziom sumienia, jak i poziom wartości moralnych stanowią newral
giczny punkt, w którym co krok spotykają się doczesność i wieczność.
W nich też upatruje podstawę zasadniczej wielkości człowieka oraz jego
prawdziwie ludzką godność
81
. Nic więc dziwnego, że w chrześcijańskim
rozumieniu u podłoża autentycznej wolności i nienaruszalnej ludzkiej
godności stoją niezmienne i uniwersalne normy moralne.
Prawa moralne, o których mowa, mają swe źródło w Bogu, najwyż
szym Dobru, które stanowi niewzruszoną podstawę i niezastąpiony wa
runek wszelkiej moralności. Normy moralne bronią osobowej godności
każdego człowieka, służą zachowaniu, a także prawidłowemu rozwojowi
całej ludzkiej społeczności. Dlatego tylko w posłuszeństwie uniwersal
nym normom moralnym „znajduje człowiek pełne potwierdzenie swojej
jedyności jako osoba oraz możliwość prawdziwego wzrostu moralne
go"
82
. Kościół przypomina też, że jedynie moralność, która uznaje normy
obowiązujące zawsze i wszystkich, nie dopuszczając żadnych wyjątków,
stanowi etyczny fundament współżycia społecznego, opartego na spra
wiedliwości i należytym szacunku wobec każdej istoty ludzkiej
83
. Tak
więc człowiek jest wolny, jeśli może chcieć i wybierać, opowiedzieć się
po stronie prawdy i dobra oraz żyć zgodnie ze swoim sumieniem
84
, da
go
Jan Paweł II,
List apostolski da młodych całego świata z okazji Międzynarodo
wego Roku Młodzieży
(1985), w:
Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Pawła II,
dz. cyt, s. 121.
§1
Por. tamże, s. 122-123.
82
VS 96,99; ChL 43; FC 8-9,37; RP 18,26; VC 91; VS 32-35,72.
83
Por. VS 95-102; ChL 39,42; FC 63-64; PDV 8-10.
84
Por. EV 24. Mówiąc o sumieniu Papież stwierdza, iż „wolność sumienia i religii
(...) jest (...) pierwszym i niezbywalnym prawem osoby ludzkiej; a nawet więcej.
1.4. Poszanowanie ludzkiej godności
44
jącym mu zdolność rozróżniania dobra i zła oraz podejmowania działań
zgodnie z tym prawem. Tym samym posłuszeństwo wobec tego prawa
stanowi o godności człowieka. Dlatego też Kościół naucza, że żadna
ludzka władza nie ma prawa ingerować w sprawy sumienia człowieka.
Sumienie jest świadectwem transcendencji osoby, także wobec spo
łeczeństwa, i jako takie jest nienaruszalne
85
. Dlatego człowiek obdaro
wany sumieniem, jest też zobowiązany do okazywania mu posłu
szeństwa. Aby mogło do tego dojść, musi on widzieć oraz ściśle łączyć,
pojęciowo i faktycznie, godność i wolność, która jest konsekwencją
godności stanowiącej najwyższy znak noszonego w sobie obrazu Boga.
Godność ta wymaga, aby człowiek kierował się w swym działaniu
świadomym i wolnym wyborem
86
. Sam zaś wybór winien opowiadać
się zawsze po stronie prawdy, gdyż taki jest imperatyw moralny pra
wego sumienia
87
. Tymczasem codzienne życie wskazuje, jak liczne są
nadużycia w tej dziedzinie. Powodem tego stanu rzeczy jest uzurpacja
człowieka do prawa rozstrzygania o granicach swojej wolności.
Do
ważniejszych
przyczyn
tego
zjawiska
trzeba
zaliczyć
coraz
częściej obserwowane, a zarazem groźne w skutkach zobojętnienia re
ligijne, sekularyzacja i dechrystianizacja
88
. Zjawisko to znajduje swój
można powiedzieć, że w stopniu, w jakim dotyka ona najbardziej intymnej sfery du
cha, podtrzymuje głęboko zakotwiczoną w każdej osobie rację bytu innych wolności".
Por. Jan Paweł II,
Orędzie na Światowy Dzień Pokoju
(1981), w:
Orędzia Ojca Świę
tego Jana Pawła II,
1.1, dz. cyt., s. 19.
85
Por. Jan Paweł II,
Orędzie na Światowy Dzień Pokoju
(1991), w:
Orędzia Ojca
Świętego Jana Pawła II,
1.1, dz. cyt., s. 115,122-125; por. także,
Orędzie na Światowy
Dzień Pokoju
(1982), tamże, s. 26;
Orędzie na Światowy Dzień Pokoju
(1984), tamże,
s. 49;
Orędzie na Światowy Dzień Pokoju
(1988), tamże, s. 90-91.
Jan Paweł II,
Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu
( 1981), w:
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,
1.1, dz. cyt., s. 214.
87
Por. tamże; RH 19; VC 91; VS 31,34, 42, 94.
88
Por. ChL 4; EV 21-22.
4 5
1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA
wyraz w zagubieniu przez człowieka norm moralnych, przez co pod
znakiem zapytania zostaje nie tylko sam rozwój i postęp człowieka, ale
istnienie całej naszej cywilizacji
89
. Zjawiska te w bezpośredni sposób
wpływają na kształtowanie się ludzkiego sumienia, które jako wewnętrz
ny głos prawdy o nas samych stoi na straży ludzkiego życia, broni jego
wartości i godności, wskazuje na właściwą drogę, zwłaszcza w chwilach
ciemności i błędu, a w sytuacjach granicznych potwierdza jego sens
90
.
Stąd też odejście od Boga, bądź osłabienie wrażliwości na Niego łączy się
nieuchronnie ze zgubnymi dla życia ludzkiego konsekwencjami. Na
skutek natarczywego oddziaływania wielu środków społecznego prze
kazu w ludzkim sumieniu zaciera się granica między dobrem a złem,
zwłaszcza w dziedzinie fundamentalnego prawa do życia
91
.
Innych
przyczyn
istniejącego
kryzysu
moralnego
należy
szukać
w kryzysach dotykających człowieka na płaszczyźnie kulturowej, spo
łecznej i politycznej. Polegają one na coraz powszechniejszym in
terpretowaniu
przestępstw
jako
„uprawnionych
przejawów
wolności
osobistej,
które
należy
uznawać
i
chronić
jako
autentyczne prawa
jednostki"
92
.
9
Por. RH 8, 15; LE 5-8; SRS 4, 8, 9-26; Jan Paweł II,
Przemówienie do Zgroma
dzenia Ogólnego ONZ (Nowy
Jork, 2. 10. 1979), w:
Przemówienia i homilie Ojca
Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 23-24, 31-32; tenże,
Przemówienie w siedzibie
Międzynamdowej Organizacji Pracy
(Genewa, 15. 06. 1982), tamże, s. 243; tenże,
Przemówienie do sekretarza generalnego Międzynarodowej Konferencji na temat
zaludnienia
(Rzym, 7. 06. 1984), tamże, s. 263-264; tenże,
Przemówienie z okazji trzy
dziestej rocznicy Konstytucji „ Gaudium et Spes "
(Rzym, 8.11.1995), tamże, s. 394.
90
Por. ChL 4,53-54.
91
EV 24.
92
EV 18, 58, 70; ChL 5; FC 4, 37; RH 15, 16; RMI 8, 59; Jan Paweł II,
List do
rodzin z okazji Roku Rodźmy 1994,
w:
Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 279-280; tenże,
Przemówienie do uczestników Międzynarodowej Konfe
rencji na temat AIDS
(Rzym, 15. 11. 1989), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego
Jana Pawła II,
dz. cyt., s. 526-527; tenże,
„Anioł P a ń s k i W obronie życia
(Castel
1.4. Poszanowanie ludzkiej godności
46
Najgłębszy jednak korzeń kryzysu moralnego, jaki przeżywa współ
czesny człowiek, Jan Paweł II dostrzega w osłabieniu ludzkiej wrażli-
wości na Boga
i drugiego
człowieka.
Uważa, że są to typowe i po
wszechne
zjawiska
występujące
w
zdominowanych
przez
sekularyzm
przejawach życia społecznego i kulturowego, co powoduje w czło
wieku nie tylko zatracenie tajemnicy Boga, ale także tajemnicy świata
i własnego istnienia
93
. Jego zdaniem inne przyczyny słabości moralnej
tkwią również w nieadekwatnej czy wręcz błędnej (fałszywej) interpre
tacji człowieka. Jest przekonany, że z jednej strony niewątpliwie żyje -
my w epoce humanizmu i antropocentryzmu, kiedy o człowieku po
wiedziano i napisano najwięcej. Z drugiej zaś strony, paradoksalnie,
jest to epoka równocześnie wstrząsów i niepokojów człowieka o jego
przeznaczenie
i tożsamość, epoka takiego poniżenia człowieka
i ta
kiego deptania jego wartości, jakich dotąd jeszcze nigdy nie było. Po
szukując przyczyn degradacji godności ludzkiej osoby Ojciec Święty
wręcz mówi
o dramacie
współczesnej
cywilizacji, którego źródeł
do
szukuje się
w upowszechniającym się
humanizmie ateistycznym. Taki
humanizm powoduje odrywanie człowieka od istotnego wymiaru jego
egzystencji, jakim jest Bóg. Z kolei oderwanie w rzeczywistości ska
zuje człowieka na najgorszą degradację.
Jan Paweł II tłumacząc zagrożenia tkwiące w wyżej przedstawionej
filozofii
życia
człowieka
przywołuje
soborową
konstytucję
Gaudium
et spes (nr 36) i w oparciu o jej tekst mówi, że „tracąc wrażliwość
na Boga, traci się także wrażliwość na człowieka, na jego godność
Gandolfo, 25. 07. 1993), w:
Anioł Patiski z Papieżem Janem Pawłem II,
t. V, dz. cyt.,
s. 234-235.
93
Por. EV 21, 22, 96; ChL 39; CT 57; DM 2; FC 76; PDF 76; RMI 8, 59; Jan Pa-
wel II,
Orędzie na Światowy Dzień Pokoju
(1985), w:
Orędzia Ojca Świętego Jana
Pawła II,
t. I, Wydawnictwo Św. Stanisława B.M. Archidiecezji Krakowskiej,
Wydawnictwo M., pod red. J. Jękot, P. Słabek, Kraków 1998, s. 61.
47
1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA
i życie" . Papież wyjaśnia przy tym, że człowiek, który nie dostrzega
swej zależności od Stwórcy, w rzeczywistości żyje tak,, jakby Bóg nie
istniał". W następstwie takiej postawy zamknięty w kręgu swej fi
zycznej natury przestaje rozumieć swój transcendentny charakter i to,
że istnieje jako człowiek
95
. Poza tym podkreśla, że człowiek wyklucza
jąc
swoje
odniesienie
do
Boga,
powoduje
głębokie
zniekształcenie
znaczenia wszystkich rzeczy, zwłaszcza w odniesieniu do życia, które
się rodzi i które umiera. W konsekwencji nie potrafi też zadać sobie
pytania o najbardziej autentyczny sens swojego istnienia, a przez to
staje się coraz bardziej rzeczą i obiektem wielorakiej manipulacji.
W takim klimacie, stwierdza Papież, ludzkie cierpienie zostaje pozba
wione jakiegokolwiek znaczenia przez to, że zamiast stawać się bodź
cem do osobowego wzrostu, zostaje postrzegane jako bezużyteczne,
a nawet zwalczane jako zło, którego należy zawsze unikać. Co więcej,
ilekroć nie można go przezwyciężyć i gdy znika nadzieja na powo
dzenie i dobrobyt, pojawia się coraz silniejsza pokusa położenia kresu
życiu, bo utraciło ono już wszelki sens
96
.
Ten całościowy obraz człowieka akcentujący jego wielkość w wy
miarze duchowego istnienia i powołania oraz potrzeby integralnego
rozwoju ma istotne znaczenie w sytuacji człowieka cierpiącego i cho
rego. Trzeba bowiem pamiętać, że człowiek realizuje swój rozwój nie
tylko
w
dziedzinie
kultury,
poszukiwań naukowych
i
technicznych,
słowem, we wszystkim tym, co należy do horyzontalnego wymiaru je
go osoby i stworzonego świata. Rozwój ten realizuje przez to wszystko,
co w nim jest najgłębsze, co czyni go transcendentnym wobec świata
i samego siebie i co każe mu szukać Tego, który jest Stwórcą wszyst-
94
r
EV 21,36, 64; FC 27; KDK 36; por. także: CA 13; tenże,
Orędzie na Światowy
Dzień Pokoju
(1985), w:
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,
1.1, dz. cyt, s. 60-61;
tenże,
Orędzie na Światowy Dzień Migranta
(1991), tamże, s. 391.
Por. EV 22, 96; ChL 4-5, 53.
96
Por. EV23.
1.4. Poszanowanie ludzkiej godności
48
kich rzeczy. Ostatecznie tylko ten wymiar wertykalny może nadać
prawdziwy sens byciu i działaniu człowieka, ponieważ stawia go po
między początkiem a kresem.
W tym podwójnym - horyzontalnym i wertykalnym - procesie roz
woju człowiek realizuje się jako istota duchowa"
97
. Gdyby pozbawiono
go tej
sfery, życie, zwłaszcza w
obliczu nadchodzącej śmierci, nie
miałoby
jakiegokolwiek
sensu i wartości. Samo zaś istnienie zostałoby
zawężone jedynie do wymiaru doczesnego, stając się terenem walki
o byt i przede wszystkim o korzyści ekonomiczne® Dlatego też Koś
ciół stoi niezłomnie na stanowisku,
że tylko „w Bogu odkrywamy
godność
każdej osoby
ludzkiej (...).
Stopień zdrowia fizycznego czy
umysłowego ani nie dodaje, ani nie ujmuje nic godności tej osoby; cier
pienie może raczej dać jej szczególne prawa w stosunku do nas"
99
.
1.4.2. Podmiotowe traktowanie człowieka
Godność, jaką człowiek posiada, domaga się poszanowania i rozwo
ju. Szacunek winien być wyrażany przede wszystkim przez podmio
towe
postrzeganie
człowieka.
Ten
sposób
poszanowania
godności
osoby domaga się należnego szacunku każdemu, także tym z margi-
Jan Paweł II,
Przemówienie do Papieskiej Akademii Nauk
(Rzym, 31. 10. 1993),
w: Jan Paweł II,
Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Panda II,
dz. cyt., s. 345-
346.
98
Por. Jan Paweł II,
List do rodzin z okazji Roku Rodziny 1994
(2. 02. 1994), w:
Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Pawła II,
dz. cyt., s. 311.
99
Jan Paweł II,
Solidarność z ludźmi niepełnosprawnymi
(Watykan, 8. 03. 1981),
w:
Anioł Pański z Papieżem Janem Pawłem II,
[t. I], dz. cyt., s. 349. Podobną myśl
znajdujemy w
Katechizmie Kościoła Katolickiego:
„ciało i dusza wierzącego uczestni
czy już w godności «nalezenia do Chrystusa». Wynika z tego konieczność szacunku
dla własnego ciała, a także dla ciała drugiego człowieka, szczególnie gdy cierpi”
(KKK 1004).
49
1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA
nesu społecznego czy też najbardziej poszkodowanym. Nauczaniu Jana
Pawła II o godności człowieka towarzyszą konkretne postawy wobec
człowieka. Widać w nich, że Papieżowi nie chodzi o człowieka ab
strakcyjnego, ale rzeczywistego, konkretnego, żyjącego w określonych
warunkach historycznych całą prawdą swego istnienia. Jest to dostrze
gane głównie w nawiązywanym dialogu z ludźmi
la>
, w tym także z oso
bami
dotkniętymi
cierpieniem.
Charakterystyczne
jest
między
innymi
to, że Papież przy każdej nadarzającej się okazji kieruje do nich słowa
niosące pociechę, zrozumienie, a także zawierające próbę skierowania
ich uwagi na potrzebę odnalezienia sensu przeżywanych doświadczeń.
Poza słowami wyrażającymi solidarność z chorymi Jan Paweł II
wyraża też licznymi gestami, takimi jak odwiedziny chorych, czy też
spotkania z nimi. Dzisiaj nie wszyscy już pamiętają, że nazajutrz po
swym wyborze na Papieża udał się do Polikliniki Gemelli, by tam spot
kać się z chorymi i prosić ich o duchowe wsparcie poprzez modli
twę i ofiarowanie cierpień w intencji jego posługiwania na Stolicy
Piotrowej
101
. Tęjego więź z chorymi nie sposób wpełni opisać. Dla
„Kiedy spotykałem chorych w Rzymie czy podczas moich podróży, zawsze
chciałem się zatrzymać przy każdym z osobna, każdego wysłuchać i pobłogosławić, by
okazać, że każdy z nich jest przedmiotem Bożej czułości. Tak właśnie czynił Jezus. Bóg
pozwolił, że obecnie i ja w moim własnym ciele doświadczam cierpienia i słabości. Czuję
się więc tym bardziej Wam bliski. Lepiej rozumiem Wasze doświadczenie". Por. Jan
Paweł II,
Orędzie telewizyjne do chorych obecnych na Międzynamdowym Kongresie
Eucharystycznym w Lourdes
(22.07.1981), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia. Wybór
homilii, przemówień i dokumentów,
dz. cyt., s. 48-49; „Drodzy chorzy, zajmujecie specjal
ne miejsce w moim sercu, ponieważ, choć po ludzkn słabi i biedni, wzbogacacie Kościół
Waszymi cierpieniami znoszonymi w łączności z Ukrzyżowanym. (...) Wchodząc na
dziedziniec tego szpitala uścisnąłem ręce tych, którzy byli najbliżej. Chciałem przez nich
uścisnąć ręce wszystkich, żeby okazać moje głębokie pragnienie zjednoczenia się
z każdym z Was”. Por. Jan Paweł II,
Przemówienie w szpitalu miejskim w Brescii
(26. 09.
1982), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
A
l
.
cyt., s. 239-240.
101
Por. Jan Paweł II,
Regina coeli
(poliklinika Gemelli, 24. 05. 1981), w: Jan Pa
weł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 228.
1.4. Poszanowanie ludzkiej godności
50
ilustracji wielkiego związania Papieża z chorymi można jedynie przy
toczyć niektóre z jego wypowiedzi. Taknp. mówił, że „specjalne słowo,
jak
zawsze,
rezerwuję dla
chorych,
których serdecznie
pozdrawiam.
Najmilsi, zapewniam Was o mojej stałej pamięci przed Panem..."
102
; albo:
„serdeczne pozdrowienia kieruję do Was, Bracia i Siostry chorzy, obecni
na tej audiencji. Pragnę zapewnić Was o solidarnej modlitwie całego
Kościoła za Wasze cierpienie, które Chrystus łączy ze swoimi cier
pieniami, żeby owocowały dla dobra wszystkich ludzi"
1
® „Wam chorzy,
którzy jesteście bardzo bliscy mojemu sercu (...). Zapewniam Was
o mojej modlitwie i jestem z Wami"
104
; czy też: „umiłowani chorzy, Pa
pież pozdrawia Was jak najserdeczniej"
105
. „Czyniąc się bliskim każdemu
z Was, wzruszony zginam kolana przed Waszym cierpieniem i proszę
dobrego Pana o wszelką pociechę dla Was, odpowiednio do Waszych
potrzeb i pragnień, jakie w duchu żywicie"
106
.
Przykładów pamięci Papieża o chorych, serdecznych słów kierowa
nych do nich można przytoczyć znacznie więcej. Ich istotą jest zawsze
przekonanie, że w programie jego działalności nie może zabraknąć
spotkania z chorymi, wyrażenia im swojej solidarności, a także słów
zachęty i nadziei
107
. Wiele razy można w jego przemówieniach na
potkać zwrot: „Zwracam się teraz specjalnie do chorych (...), Umiłowa
ni, przy tej okazji, która tak przybliża mnie do Was, pragnę przekazać
Jan Paweł II,
Audiencja środowa
(20. 01.1982), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
ci.
II, dz. cyt., s. 7.
103
Jan Paweł II,
Audiencja środowa
(3. 02.1982), tamże, s. 8.
104
Jan Paweł II,
Audiencja środowa
(10. 02.1982), tamże, s. 9.
105
Jan Paweł II,
Audiencja środowa
(14. 04.1982), tamże, s. 23.
106
Jan Paweł II,
Spotkanie z chorymi w Piccolo Cottolengo di Don Orione
w Genui
(22. 09.1985), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 111.
107
Por. Jan Paweł II,
Wizyta w poliklinice miejskiej w Mediolanie
(Italia, 22.05.
1983), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
cl
.
II, dz. cyt., s. 96.
51
1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA
Wam, nie tylko moje serdeczne pozdrowienie, ale także zapewnienie
0 moim osobistym udziale w Waszym cierpieniu, o moim pełnym zro
zumieniu i o mojej modlitwie. Tak modlę się z Wami i za Was"
108 109
.
Swą solidarność z chorymi Papież wyraża także poprzez modlitwę za
nich. Bardzo często zwraca się do chorych nie tylko z prośbą o modlitwę,
ale też zapewnia ich o codziennej modlitwie w ich intencji. „Codziennie
1 w sposób szczególny modlę się za wszystkich wezwanych do tego, by
cierpieniami swoimi dopełniali udręk Chrystusa"'® Zapewnia, że czyni
to codziennie, zwłaszcza w tym najbardziej przejmującym momencie
Mszy Św., gdy przybliża się moment Komunii św. Wtedy najbardziej ro
dzi się w nich potrzeba, aby wszyscy chorzy i cierpiący byli szczególnie
blisko w duchowej łączności z Panem Jezusem i żeby w ten sposób
wszystkich ogarnęła ta zbawcza eucharystyczna Komunia
110
.
Każdy nawiązywany przez Jana Pawła II kontakt z chorymi po
zwala sądzić, że gesty te potwierdzają wypowiadane przez niego słowa,
a także uczą innych wcielać je w codzienne życie
111
. Ucząc wcielania
w życie nauki o godności człowieka, przywołuje między innymi przy
powieść o Miłosiernym Samarytaninie (por. Łk 10, 30-37). Perykopę
tę Jan Paweł U nazwał kluczem do nauczania Chrystusa o miłości bliź
niego
112
. Wyjaśnia też, że czasem owo zatrzymanie się i współczucie
okazane choremu i cierpiącemu człowiekowi pozostaje jedynym lub
głównym wyrazem naszej miłości i solidarności z nim
113
.
108
Jan Paweł II,
Spotkanie z chorymi w katedrze w Paleslrma
(Włochy, 18. 08.
1983), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
cz. II, dz. cyt., s. 115.
109
Jan Paweł II,
Wizyta w szpitalu pediatrycznym w Olsztynie
(6. 06.1991), w: Jan
Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 169.
110
Por. tamże.
111
Por. Kard. F. Angelini,
Papież, który wyjaśnia cierpienie,
w:
Jan Paweł II
i cierpienie,
dz. cyt., s. 51.
112
Por. VS14.
na
Por. SD 28.
1.4. Poszanowanie ludzkiej godności
52
Szacunek dla godności człowieka Jan Paweł II stara się ukazywać
i budzić także przez nauczanie samych cierpiących rehgijnego przeżywa
nia własnego cierpienia. W nawiązaniu do słów z Ewangelii według św.
Mateusza (Mt 25,36 - „byłem chory, a odwiedziliście Mnie") tłumaczy,
że „Jezus pragnie, aby z cierpienia i wokół cierpienia rosła miłość, soli
darność miłości, to znaczy suma całego dobra, jakie jest możliwe w na
szym ludzkim świecie. Dobra, które nigdy nie ginie. Papież, który chce
być sługą tej miłości, całuje czoło i ręce wszystkich ludzi przyczyniają
cych się do obecności owej miłości i do jej wzrostu w naszym świecie
114
.
W podobny sposób mówił o własnym cierpieniu, które osiągnęło
swój punkt kulminacyjny, jeżeli tak w ogóle można mówić, w chwili
zamachu na jego życie 13 maja 1981 roku. Te dramatyczne wydarzenia
Papież ocenia w kategoriach wiary. Mówi, że pozwoliły mu głębiej
zrozumieć sens swego cierpienia. Mówił, że potrzeba było, aby dyspo
nował tym doświadczeniem przed ważnymi rozmowami wobec moż
nych tego świata
A
od których _w dużej mierze zależą losy naszej przy
szłości
115
. O samym zaś wydarzeniu mówił, że przez osobisty udział
w cierpieniu i doświadczenie słabości fizycznej wolno mu „mówić
z jeszcze większym przekonaniem (...) ani śmierć, ani życie, ani anio
łowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Mo
ce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie
114
/,
Jan Paweł II,
Msza św. z udziałem chorych w bazylice Sw. Piotra - liturgiczne
wspomnienie Matki Boskiej z Lourdes
(11. 02. 1979), w: Jan Paweł II,
Ewangelia
cierpienia,
dz. cyt., s. 13.
115
Por. Jan Paweł II,
Orędzie telewizyjne do chorych obecnych na Międzynarodo
wym Kongresie Eucharystycznym w Lourdes
(22. 07. 1981), w: Jan Paweł II,
Ewange
lia cierpienia,
dz. cyt., s. 48-49; Jan Paweł II,
„AniolPański "
(Watykan, 29. 05. 1994),
w:
Anioł Pański z Papieżem Janem Pawiem II,
t. V (27. 10. 1991 - 16. 10. 1994),
Edizioni Aquila Bianca Libreria Editrice Yaticana, pod red. ks. S. D/.iwis/.a, ks. H. No
wackiego, ks. S. Ryłko, Rzym 1995, s. 350; por. także: ks. A. Boniecki, A. Frossard,
M. Lehnert,
Jan Paweł II w krainie cierpienia
(fragmenty), w: Jan Paweł II,
Ewangelia
cierpienia,
dz. cyt., s. 211-215.
53
1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA
nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezu
sie, Panu naszym (Rz 8, 38-39) "
m
.
Odkrywanie sensu ludzkiego cierpienia Jan Paweł II uczy łączyć
z
życiem
Kościoła.
Wskazuje,
że
bierze
w
nim
udział
każdy
ochrzczony, a jednocześnie odsłania przed cierpiącymi ich szczególne
w nim miejsce i
szczególną ich odpowiedzialność za
Kościół. Chorzy
i cierpiący, mówi, budują ten Kościół w sposób szczególny, ponieważ
będąc najbliżej Chrystusa ukrzyżowanego są uprzywilejowanymi spad
kobiercami Jego cierpień i Jego
krzyża
117
.
Przy innej
okazji myśl tę
uzupełnił słowami:
„Jesteście w całkiem
szczególny
sposób moimi
braćmi i siostrami
z dwóch powodów:
ze względu
na miłość do
Chrystusa, która nas jednoczy, a w szczególności dlatego, że macie
głęboki udział w tajemnicy Krzyża i Odkupienia Jezusowego"
118
.
W tym sensie Papież nazywa ludzkie cierpienie, ludzkie choroby,
czy słabości związane z podeszłym wiekiem komunią „z tajemnicą
Chrystusa ukrzyżowanego, który cierpiąc z miłości odkupił świat"
119
.
Dlatego
największe
dobro,
jakim
jest
zbawienie
świata,
odkupienie
człowieka, jego nawrócenie idzie przez krzyż i ludzkie cierpienie
120
.
Jan Paweł II,
Liturgia sakramentu chorych, katedra w Southwark
(Wielka Bry
tania, 28. 05.1982), tamże, s. 55.
117
Por. Jan Paweł II,
Spotkanie z chorymi w Rimini
(Italia, 29. 08. 1982), w: Jan
Paweł II,
O cierpieniu,
cz. II, dz. cyt., s. 48.
118
Jan Paweł II,
Przemówienie do chorych w Quiglęy South
(USA, 5. 10. 1979),
w:
Jan Paweł II i cierpienie,
dz. cyt., s. 78.
119
Jan Paweł II,
Spotkanie z chorymi w bazylice św. Stefana
(Budapeszt, 20. 08.
1991), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 174-175.
120
Jan Paweł II,
Spotkanie z chorymi w bazylice Ojców Franciszkanów
(Kraków,
9. 06. 1979), w:
Jan Paweł II w Polsce. 1979-1983-1987. Przemówienia i homilie,
dz. cyt., s. 229-230; por. Jan Paweł II,
Moja moc z Was. Ojciec Święty do chorych,
Wybór myśli z pism i przemówień Ojca Świętego Jana Pawła II na każdy dzień roku
zestawił Z. Peszkowski, Instytut Prymasowski Ślubów Narodu, Warszawa 1986, s. 5-7.
1.4. Poszanowanie ludzkiej godności
54
Bóg poprzez
ludzkie cierpienie, które
staje się apostolstwem, zwycięża
w człowieku,
zwycięża także w
innych
ludziach, jak również w świę
cie. Jest to ten sam Bóg, który stając się człowiekiem umarł na krzyżu
i zwyciężył przez krzyż, teraz zwycięża przez każdy ludzki krzyż.
Dzieje się tak zawsze, kiedy chorzy starają się służyć innym
121
.
Na tej podstawie Jan Paweł II uczy, że chorzy, którzy są szcze
gólnym
przedłużeniem
tajemnicy
cierpiącego
Chrystusa,
który
nie
przestaje być naszą mądrością i mocą, stanowią dla niego i dla świata
stałe oparcie i pomoc w głoszeniu zbawczego orędzia
122
. Z tym prze
konaniem zwraca się też do chorych: „wszyscy potrzebujemy Waszej
modlitwy i mądrości Waszego wieku; potrzebujemy Waszych chorób
i ułomności,
ofiarowanych za Kościół
i świat. Dla odnowy Kościoła
i pokoju w świecie często możecie ową ofiarą uczynić o wiele więcej
aniżeli inni, zdrowi i zdolni do pracy.
Pomagajcie Papieżowi, pomagaj
cie Waszemu biskupowi i kapłanom, pomagajcie światu i Kościołowi
wierną modlitwą i akceptowaniem w duchu wiary osobistych utrapień
i doświadczeń"
123
.
Charakterystycznym rysem jego pontyfikatu jest to, że od samego
początku
w
chorych
i
cierpiących
szuka
on
duchowego
wsparcia
w swej posłudze na Stolicy Piotrowej
124
Jest też całkowicie przeko-
Por. Jan Paweł II,
Niech w Waszym trudnym tyciu zwycięża Chystus. Do in
walidów pracy i głuchoniemych
(Katowice, 20. 06. 1983), w:
Pokój Tobie Polsko!
Ojczyzno moja! Jan Paweł Ilznów na polskiej ziemi,
Libreria Editrice Yaticana, Rzym
1983, s. 146-147.
122
Jan Paweł II,
Spotkanie z chorymi w katedrze Najświętszej Rodziny w Często
chowie
(18. 06. 1983), w:
Jan Paweł II w Polsce. 1979-1983-1987. Przemówienia
i homilie,
dz. cyt., s. 342.
123
Jan Paweł II,
Spotkanie z chorymi
(Miinster, 1. 05. 1987), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 131-132.
124
W listopadzie 1980 r. włoski rejon: Potenza i Bah ano nawiedziło trzęsienie
ziemi. Zginęło wówczas ponad trzy tysiące ludzi. Wielu ciężko rannych i chorych zna-
55
1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA
nany, że właśnie modlitwa i cierpienie dobrowolnie przyjęte i z miłoś
cią ofiarowane Bogu na intencję Papieża będzie stanowiło podstawowe
źródło mocy i
energii dla wypełnienia
z mocą i godnością na
naj
wyższym urzędzie jego misji nauczycielskiej, pasterskiej i kapłańskiej.
W świetle tego przekonania łatwiej jest zrozumieć, dlaczego Jan Pa
weł U nazajutrz
po swym wyborze na
Stolicę Piotrowa ( 17 paździer
nika) udaje się
do rzymskiej kliniki ,Agostino Gemelli", aby,
jak sam
się wyraził, „pokazać (...) jak pojmowałem i pojmuję ogromnie od
powiedzialną posługę następcy Piotra.
Oczekiwania te wyrażają prośby kierowane do cierpiących i cho
rych, zwłaszcza
przed podejmowanymi
podróżami apostolskimi, o
to,
aby swoją modlitwą i cierpieniem wspierali go w jego misji apostol
skiej. Jest bowiem przekonany, że poprzez ludzkie cierpienie działa
odkupieńcza moc Chrystusowego krzyża, która
stanowi źródło siły
i skuteczności dla jego apostolskiej posługi
125
. Dlatego zwraca się do
chorych .w przytoczony, czy też podobny sposób:
,3racia, i Siostry,
którzy mnie słuchacie, proszę abyście towarzyszyli mi wszyscy myślą
i uczuciem, a przede wszystkim specjalną modlitwą, ażeby Pan udziehł
mi niezbędnej pomocy, którą On sam dać może, gdyż jest Bogiem, (...)
żeby skuteczne było nauczanie, jakie na mocy mandatu następcy Piotra
winien jestem braciom w Episkopacie, żeby oddziałało na tamte wspól
noty chrześcijańskie moje słowo napomnienia, jakie im zaniosę. Szcze
gólnie Wy, doświadczeni chorobą, zechciejcie ofiarować swoje cier
pienie i w ten sposób, towarzyszyć mi w tej podróży. Wy możecie wiele
dla mnie uczynić: jeszcze raz możecie ofiarować mi tę siłę, o której
mówiłem nazajutrz po wyborze na stolicę rzymską i której doświad
czyłem w okresie mojej choroby. Wiem dobrze, że i tym razem nie
lazło się w szpitalu
San Carlo,
który odwiedził Papież dn. 25. 11. 1980 r. ze słowami
otuchy i solidarności. Por. Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 43-45.
125
Por. tamże; Jan Paweł II,
Spotkanie z chorymi
(Munster, 1. 05.1987), w: Jan
Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 131-132.
1.4. Poszanowanie ludzkiej godności
56
zabraknie wsparcia Waszej modlitwy i zasługi Waszego cierpienia i za
to wszystko chcę Wam już teraz podziękować"
126
.
Godność, jaką człowiek otrzymał od Boga, domaga się współdzia
łania człowieka
wyrażającego się w jej
poszanowaniu. Charaktery
styczną cechą poszanowania
ludzkiej godności jest dostrzeganie jej
wielkości z racji udziału w wypełnianiu Bożego zamiaru wobec ludz
kości. Boży plan bez wątpienia jest dla człowieka tajemnicą. Dlatego
też niejednokrotnie tylko z trudem, a po wielekroć bezskutecznie, czło
wiek odnajduje jego sens we własnym życiu. Przykładem takiego zma
gania się w poszukiwaniu własnej wielkości jest cierpienie i choroba,
które dotykają człowieka. Tę godność dostrzec można przede wszyst
kim w tym, że człowiek jest osobą, z którą Bóg złączył się w szcze
gólny sposób przez Jezusa Chrystusa. Więź ta wyraża się przede
wszystkim w uczestniczeniu cierpiącego w zbawczym działaniu Boga
w
świecie.
Wysiłek
wkładany
przez
człowieka
w
odkrywanie
tej
tajemnicy wyraża jego chęć odnajdywania godności każdego człowie
ka, jak również poszanowania tej wielkości w niekiedy niezrozumiałej
w kategoriach ludzkiego myślenia tajemnicy cierpienia.
Jan Paweł II,
Homilia w czasie Mszy świętej dla chorych w bazylice Św. Piotra
(11. 02.1982), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
cz. II, dz. cyt., s. 11-12.
PRZYCZYNY CIERPIENIA
I UMIERANIA CZŁOWIEKA
Pośród pytań człowieka, związanych z cierpieniem, jednym z pierw
szych jest to, skąd się wzięło cierpienie i umieranie? Skąd ono się wy
wodzi? Jakie są jego korzenie? Pytania te dotyczą samego początku, źró
dła zła cierpienia i śmierci
1
. Są one, podobnie jak ludzkie wysiłki na rzecz
przeciwstawienia się cierpieniu i umieraniu, wspólne ludziom wszystkich
epok, bo odnoszą się do najgłębszej tajemnicy ludzkiej egzystencji.
Przyczyn cierpienia nie udało się dotąd nikomu podać w sposób jed
noznaczny i przekonujący. Chrześcijaństwo przyczyny cierpienia i umie
rania wyjaśnia w kategoriach religijnych. Stoi przy tym na stanowisku,
że cierpienie rozpatrywane samo w sobie jest złem, które może dosięgnąć
sfery fizycznej, psychicznej lub moralnej każdego człowieka
2
. Przyczyny
te często bywają niedostrzegane przez innych, a niekiedy jeszcze po
głębiane przez brak zrozumienia i właściwej opieki
3
.
1
Por. VS 30; SD 13-15; DRN 1;RM 11; DV 41.
2
Por. SD 18; 26; por. także,
Audiencja Generalna
(27. 04. 1983), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 63; Por. tenże:
Spotkanie z chorymi, Kraków. Kościół
OO. Franciszkanów
(9. 06.1979), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 21.
3
Por. Jan Paweł II,
Orędzie na Światowy Dzień Chorego: „Miłość do cierpiących
miarą poziomu cywilizacji"
(1993), w:
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,
t. II,
dz. cyt., 2, s. 414.
2.1. Grzech przyczyną cierpienia i umierania
58
Patrzenie na ludzkie cierpienie zwraca najpierw uwagę na samą naturę
człowieka. Natura ta - rozpatrywana
w kategoriach materialno-ducho-
wych - podlega procesom, które są nieuchronnie związane z cierpieniem.
Człowiek poprzez swą cielesność z konieczności poddany zostaje pra
wom biologii, w których obserwujemy naturalne procesy wzrostu, rozwo
ju, a następnie degradacji i śmierci. Jednak ten sposób wyjaśnienia ludz
kiego cierpienia nie wydaje się zadowalający i w konsekwencji może
pociągać za sobą działania przeciwne naturze i godności człowieka, któ
rych wyrazem są głosy domagające się prawa do decydowania o własnym
życiu (eutanazja). Z tego też powodu niezbędne jest nie tylko religijne
wyjaśnianie sensu cierpienia,
ale też wyraźne wskazywanie
na jego
korzenie, aby pokazać, że cierpienie nie jest dziełem Boga.
Wyjaśnienie przyczyn pojawienia się w świecie człowieka cierpienia
i samej śmierci znajduje swe wytłumaczenie w teologicznych rozważa
niach natury człowieka, a więc w związkach łączących człowieka z Bo
giem. W przekonaniu Jana Pawła II cierpienie sprowadza na człowieka
grzech
4
. Należy przy tym zdawać sobie sprawę z tego, że tego zła, owego
my Stenum iniąuitatis, nie można dosięgnąć ani zrozumieć w całej jego
bolesnej rzeczywistości. Papież Jan Paweł II wyjaśnia, że cała ponura ta
jemnica grzechu od początku
zaistniała na gruncie wolności i
kłamstwa,
gdy człowiek poszedł wbrew
prawdzie za „ojcem kłamstwa"
odrzucając
stwórczą i zbawczą Miłość. Dlatego w swej teologicznej refleksji nad
grzechem człowieka, który zapoczątkował tak bolesną historię ludzkich
dziejów związanych nieodłącznie z cierpieniem, należy zwracać uwagę
na niepojęty i niewyobrażalny ból ukryty w „głębokościach Bożych",
w samym sercu zranionej i odrzuconej Miłości i Daru z powodu grzechu
człowieka
5
.
Słowa te przed śmiercią w ataku ostatniej choroby wypowiedział Luigi Guanella,
opiekun i założyciel Ośrodka, imieniem którego powstał rzymski Instytut dla upośle
dzonych umysłowo. Por.
Wizyta w rzymskim Instytucie Don Guanella
(28. 03. 1982),
w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 54.
5
Por. DV 39.
59
2. PRZYCZYNY CIERPIENIA I UMIERANIA CZŁOWIEKA
2.1. Grzech przyczyną cierpienia i umierania
W chrześcijańskim rozumieniu korzenie ludzkiego cierpienia wy
rastają
z grzechu
6
. Dlatego też przyjęcie grzechu
jako realnej rzeczy
wistości, która dotyka człowieka, daje możliwość wytłumaczenia, dla
czego w świecie i w ludzkim życiu pojawiają się choroby, cierpienia
i sama śmierć. Cierpienie i śmierć są bowiem tą kategorią zła, które
głęboko
wchodzi w cały obszar nie tylko życia
doczesnego, ale także
nadprzyrodzonego. Dlatego też chociaż skutków zła, jakimi są choroba
i śmierć człowiek doświadcza w realiach codzienności, to ich źródło,
istotny korzeń i początek znajduje się o wiele głębiej. Można go do
strzec dopiero w świetle wiary.
2.1.1. Natura grzechu i zła
Za pierwszorzędną przyczynę ludzkiego cierpienia chrześcijanie
uznają
grzech pierworodny. Jest on początkiem i
korzeniem wszystkich
innych grzechów i dlatego jego skutki obciążają dzieje całej ludzkości
7
Istotą tego grzechu, jak i każdego innego, jest nieposłuszeństwo wobec
Boga (por. Rdz 2, 16 n.), które doprowadziło nie tylko do zerwania
więzów przyjaźni łączących człowieka z Bogiem, jego Stwórcą i Pa
nem, ale także do istotnego naruszenia wewnętrznej struktury ludzkie
go bytu. Rzeczywistość tę obrazuje wspomniane w Księdze Rodzaju
„drzewo poznania dobra i zła". Symboliczny obraz wyraża nieprzekra
czalną
granicę, której nie może przestąpić żadna
istota stworzona. Sło
wa namowy, czyli pokusa, o której mówi tekst biblijny, nakłaniają do
złamania tego zakazu, a więc do jej przekroczenia: „Gdy spożyjecie
6
DRN 1.
7
Por. DY 36-47,41; RM 11; RP 14-15,17; CT 29.
2.1. Grzech przyczyną cierpienia i umierania
60
owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie
znali dobro i zło" (Rdz 3, 5)
8
.
W kontekście tego biblijnego obrazu nieposłuszeństwo wobec zakazu
Bożego oznacza przekroczenie granicy, która dla woli i dla wolności
człowieka jest nieprzekraczalna. Zło tego niepodporządkowania się pole
ga na podważeniu prawa Boga Stwórcy, który jest ostatecznym i jedynym
źródłem ładu moralnego, do stanowienia w świecie stworzonym swojego
prawa. Tymczasem tylko Bóg pozostaje jedynym i suwerennym źródłem
rozstrzygania o dobru i złu. Oznacza to, że człowiek sam z siebie nie mo
że decydować o tym, co jest dobre a co złe. Tym samym istotą okazanego
Bogu
nieposłuszeństwa,
podstawowym
wymiarem
grzechu
człowieka
stało się - i zawsze jest tak samo - odrzucenie tego źródła po to, aby sa
memu stawać się źródłem stanowienia o tym, co dobre i złe
9
.
W tych kategoriach grzech jest bez wątpienia aktem wolności czło
wieka. Pod jego ludzką warstwą działają mroczne i nieuchwytae czyn
niki tam, gdzie ludzka świadomość, wrażliwość i wola stykają się
z mocami ciemności, które według słów Apostoła działają w świe
cie i niemal go opanowują (por. Rz 7, 7-25; Ef 2, 2; 6, 12). Tym sa
mym
nieposłuszeństwo
wobec
Boga
stanowi
najbardziej
wewnętrzną
i mroczną istotę grzechu. Wpisuje się ona w ludzkie serce i całą ludzką
historię jako najbardziej dramatyczny akt dziejów człowieka na ziemi.
Grzech ten może pojawiać się i występować w różnych formach aż do
radykalnego ateizmu włącznie
10
.
Natura grzechu wyjaśniana jest także w kategoriach wolności. Koś
ciół wierzy i głosi, że Bóg obdarował wolnością każdego człowieka.
Sama wolność uważana jest za wielki dar Boga udzielony człowiekowi
Por. DV 36; FC 1,9,81;RP2, 8; PDV7;EA 107,112, 117, 137; VC 82, 90-91;
VS 100.
9
Por. DV 36-37; VS 35-36; RP 14-15,17; Jan Paweł II,
Audiencja środowa
(3. 09.
1986), w:
Katechezy Ojca Świętego Jana Panda IL Jezus Chrystus,
dz. cyt., s. 10-13.
10
Por. RP 14.
61
2. PRZYCZYNY CIERPIENIA I UMIERANIA CZŁOWIEKA
po to, aby służył osobie i jej spełnieniu. Naturę samego grzechu pier
worodnego,
rozpatrywanego
jako
nadużycie
przez
człowieka
otrzy
manej wolności, Kościół wyjaśnia następująco:
„Człowiek stworzony
przez Boga w stanie sprawiedliwości, za poduszczeniem Złego już na
początku
historii
nadużył
swej wolności, przeciwstawiając się Bogu
i pragnąc
osiągnąć cel swój poza Nim"
11
.
Tym samym istota grzechu
rozpatrywana
z
perspektywy
niewłaściwego
wykorzystania
wolności
polega na jej indywidualistycznej absolutyzacji,
która prowadzi nie
tylko do ogołocenia samej wolności z pierwotnej treści, ale do samego
jej przekreślenia i zniszczenia. Dzieje się tak dlatego, że wolność ma
wymiar
relacyjny,
natomiast
jej
absolutyzowanie
prowadzi
do
auto-
destrukcji i do zniszczenia drugiego człowieka.
Poprzez przekreślanie istoty wolności dochodzi do tego, że zostaje
odrzucona konstytutywna więź występująca w relacji człowieka do Boga-
Stwórcy i do drugiego człowieka. W konsekwencji człowiek zamyka się
na prawdę obiektywną i powszechnie uznawaną za podstawę życia
osobistego i społecznego, a zaczyna się
kierować wyłącznie własną, su
biektywną i zmienną opinią lub też swym egoistycznym interesem czy
kaprysem
12
. Z powyższych powodów Kościół przeciwstawia się gło
szonej w wielu środowiskach koncepcji wolności, rozumianej jako pro
mocja własnego ,ja", której przypisuje się absolutną autonomię. Sprze
ciw ten
wynika z przeświadczenia,
że
taka postawa
nieubłaganie
prowadzi do negacji drugiego człowieka postrzeganego za wroga. Na
stępstwem takiego rozumienia wolności
jest społeczeństwo,
które staje
się zbiorowiskiem jednostek żyjących obok siebie, z których każda usi
łuje zrealizować swoje cele wbrew lub niezależnie od innych, dążąc
wszelkimi sposobami do uzyskania maksimum osobistych korzyści
13
.
KDK13.
Por. EV 19, 24; FC 6; RP 2, 10; ChL 4; PDV 8, 37.
Por.EY 20; YS85.
2.1. Grzech przyczyną cierpienia i umierania
62
Skutkiem grzechu pierworodnego, a w jego następstwie każdego
następnego, jest zniszczenie jedności, jaką człowiek cieszył się, będąc
w stanie pierwotnej sprawiedliwości. Rozbicie
to zburzyło
spokój i har
monię w odniesieniu zarówno do Boga jak i do własnego, ja" człowie
ka, a także do innych ludzi oraz całego zewnętrznego świata przyrody.
Stąd grzech pierworodny, który polegał w istocie na nieposłuszeństwie
Bogu, w zapisie biblijnym przedstawia nową sytuację człowieka w świę
cie stworzonym jako bolesną i dramatyczną; ukazuje perspektywę trudu.;
z jakim mężczyzna będzie zdobywał pożywienie (por. Rdz 3, 17-19)
i wielkiego bólu, w jakim kobieta będzie rodziła (por. Rdz 3, 16); po
nadto grzech pierworodny sprowadził na człowieka nieuniknioną ko
nieczność śmierci, jako zakończenie jego życia na ziemi
14
Jan Paweł II, tłumacząc nieuniknioną konieczność śmierci człowie
ka, która jest następstwem grzechu, mówi
o tym,
że ludzka natura
odziedziczona po grzechu nie jest już tą, którą posiadali pierwsi rodzice
stworzeni w świętości i sprawiedliwości; nie
jest też
tą, w której byli
wolni od zła, cierpienia i śmierci. Upadła natura została pozbawiona
daru łaski uświęcającej, a także innych darów, które w stanie pierwot
nej sprawiedliwości decydowały o jej doskonałości. Przy czym nie cho
dzi tu jedynie o nieśmiertelność i niecierpiętliwość, które zostały utra
cone z powodu grzechu, lecz o głębokie
zranienie w swoich siłach
naturalnych, zwłaszcza rozumu i woli. Zdaniem Papieża współczesny
człowiek, skłonny do odrzucenia tej prawdy wiary, nie potrafi bez jej
zaakceptowania wytłumaczyć sobie i innym istnienia w ludzkim świę
cie ogromu zła, cierpienia i śmierci, jak również innych tajemniczych
i dręczących aspektów codziennego życia
15
. Właśnie dlatego cierpienia
Por. Jan Paweł II,
List apostolski «Maliens dignitatem» z okazji Roku Maryj
nego o godności i powołaniu kobiety,
w: Jan Paweł II,
Listy pasterskie Ojca Świętego
Jana Pawia II,
s. 178-180; por. LE 27.
15
Por. Jan Paweł II,
Audiencja generalna
(24. 09. 1986), w:
Katechezy Ojca
Świętego Jana Pawia II. Jezus Chrystus,
dz. cyt., s. 25; por.
Audiencja generalna
(1.10.1986), tamże, s. 26-28.
63
2. PRZYCZYNY CIERPIENIA I UMIERANIA CZŁOWIEKA
człowieka nie można odrywać od grzechu pierworodnego i każdego
innego grzechu, jak również od grzesznego podłoża działań osobistych
A
i procesów społecznych w ludzkiej historii
16
.
Wyjaśnienia wskazujące na grzech człowieka, jako bezpośrednią przy
czynę, ludzkiego cierpienia i umierania, domagają się nadto wskazania
samego źródła grzechu. Teologia katolicka jednoznacznie wyjaśnia, że
bezpośrednim sprawcą, ojcem grzechu jest Książę Ciemności - szatan
17
,
o którym przywołując św. Jana powiemy, że „diabeł trwa w grzechu od
początku" (1 J 3, 8) oraz że „od początku był on zabójcą i w prawdzie nie
wytrwał, bo prawdy w nim nie ma" (J 8,44)
18
. Natomiast udział szatana
w sprowadzeniu na człowieka cierpienia i śmierci polega na tym, że pod-
uszczył człowieka do nieposłuszeństwa Bogu i nadużycia swej wolności
19
.
Sytuacja ta stawia przed człowiekiem konkretne zadania. Człowiek zobo
wiązany jest do podejmowania walki z szatanem. Nie jest jednak sam. Od
początku przyświeca mu światło, Jezus Chrystus, uwalniające go od ko
szmaru bezlitosnego potępienia w zapowiedzi zbawienia
20
.
2.1.2. Skutki grzechu
Jan Paweł II, mówiąc o przyczynie ludzkiego cierpienia i śmierci
zauważa, że są „one częścią kondycji człowieka i wynikiem grzechu
Por. SD 15.
17
Por. EV 8.
18
Jan Paweł II,
Audiencja środowa
(13. 06. 1986), w: Jan Paweł II,
O Aniołach
i Szatanie,
Wydawnictwo M., Kraków 1998, s. 99; por. KKK 391-393. Naturę szatana
Papież wyjaśnił między innymi podczas audiencji środowej (23.07.1986 r. Por. Jan
Paweł II,
O Aniołach i Szatanie,
dz. cyt., s. 100-102.
19
KDK 13.
20
Por. Jan Paweł II,
Audiencja środowa
(10. 12. 1986), w: Jan Paweł II,
O Anio
łach i Szatanie,
dz. cyt., s. 114-120.
2.1. Grzech przyczyną cierpienia i umierania
64
pierworodnego,
choć
niekoniecznie
winą
poszczególnej
osoby"
21
.
Pa
pież przy tej okazji przypomina, że „śmierci Bóg nie uczynił i nie
cieszy się ze zguby żyjących. Stworzył bowiem wszystko po to, aby
było (...). Bo dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka - uczynił go
obrazem swej własnej wieczności. A śmierć weszła na świat przez za
wiść diabła i doświadczają jej ci, którzy do niego należą"
22
. W naucza
niu Kościoła to nieposłuszeństwo Adama zniszczyło i zniekształciło
zamysł Boży wobec ludzkiego życia i wprowadziło na świat śmierć
23
.
Dlatego w języku religijnym nazywana jest „zapłatą za grzech" (Rz 6,
23),
ponieważ
„od
początku
dziejów
człowieka
sprzymierzyła
się
z grzechem"
24
. Konsekwentnie na skutek grzechu „Ewangelia życia,
ogłoszona na początku wraz z aktem stworzenia człowieka na obraz
Boży, przeznaczonego do życia pełnego i doskonałego (por. Rdz 2, 7;
Mdr 9, 2-3), zostaje podważona przez bolesne doświadczenie śmierci,
która wchodzi na świat i rzuca cień absurdu na całą egzystencję czło
wieka. Śmierć pojawia się na skutek zawiści diabła (por. Rdz 3, 1. 4-5)
i grzechu pierwszych rodziców (por. Rdz 2, 17; 3, 17-19)"
25
.
Tak więc zmierzanie człowieka ku śmierci jest stanem wynikłym
z naruszenia przez grzech właściwych relacji człowieka z Bogiem,
czego następstwem stało się uszkodzenie fundamentu jego życia. Inną
konsekwencją naruszenia tych relacji stało się osłabienie jego woli i za-
Jan Paweł II,
Przemówienie w szpitalu św. Karola Boromeusza w Onitsha
(Ni
geria, 13. 02. 1982), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
dz. cyt., s. 195; por. SD 14; a także:
Jan Paweł II,
Przemówienie w ośrodku opieki „Piccola Casa delia Providenza",
założonego przez św. Józefa Cottolengo w Turynie
(13. 04. 1980), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu, dz.
cyt., s. 84.
22
EV 7.
23
EV 36,67.
24
DM 8.
65
2. PRZYCZYNY CIERPIENIA I UMIERANIA CZŁOWIEKA
ciemnienie rozumu , a także zapanowanie zła i grzechu nad ludzkim
sercem, w wyniku czego człowiek został sprowadzony wraz z umysłem
i wolą na bezdroża manowców i deprawacji
27
. W chrześcijańskim rozu
mieniu właśnie owo niszczące człowieka oddziaływanie grzechu wy
wołuje w nim najbardziej bolesny skutek, jakim jest śmierć.
Ta dramatyczna dla człowieka sytuacja - wejście śmierci w jego
życie - została przybliżona na kartach Biblii w bardzo obrazowy spo
sób. Wchodzi ona na świat przemocą przez zabójstwo Abla, który ginie
z ręki swego brata Kaina (por. Rdz 4, 8). To pierwsze zabójstwo
i śmierć, opisane w sposób tak niezwykle wymowny na kartach Księgi
Rodzaju, zapoczątkowało zapisywanie na nowo i każdego dnia nie
przerwanie i z zastraszającą jednostajnością swój zapis śmierci w księ
dze dziejów człowieka i całej ludzkości
28
.
Powyższy obraz biblijny staje się dla Jana Pawła II okazją do pod
jęcia
dalszych
rozważań
nad
skutkami
grzechu.
Popełnione
zabój
stwo przez Kaina na początku dziejów człowieka jest bolesnym świa
dectwem tego, z jak przerażającą szybkością szerzy się zło. Do buntu
i nieposłuszeństwa Adama w rajskim ogrodzie dołącza się śmiertelna
walka człowieka przeciw człowiekowi. Dlatego też pierwszy grzech
bratobójstwa ukazuje głęboką analogię z czasami współczesnymi. Po
dobieństwa upatruje Papież w zuchwałej i kłamliwej odpowiedzi, któ
rej Kain udzielił Bogu (po dokonaniu zbrodni) na pytanie o los Abla.
Zamiast się upokorzyć i wyznać swą winę, rzekł: „Nie wiem. Czyż je
stem stróżem brata mego?" (Rdz 4, 9).
Odnosząc te słowa do całej ludzkiej historii, wyjaśnia, że w ten
sposób bardzo często postępowano w przeszłości, jak też postępuje się
dzisiaj. W jednym i drugim przypadku człowiek posługuje się kłam-
Por. RP 2.
Por. RH 2, 8, 10; FC 43-44; ChL 38, 40, 42.
Por. EV 7.
2.1. Grzech przyczyną cierpienia i umierania
66
stwem czerpanym z różnych ideologii tylko po to, aby usprawiedliwić
i
zamaskować
najokropniejsze
swoje
przestępstwa
przeciw
ludzkiemu
życiu. Jan Paweł U jest przy tym przekonany, że współczesne tenden
cje uwolnienia człowieka od odpowiedzialności za bliźnich, wyrażają
ce się między innymi zanikiem solidarności z najsłabszymi członkami
społeczeństwa, jak starcy, chorzy, imigranci i dzieci, oraz w obojęt
ności
wobec
potrzebujących,
występują
w
relacjach
między
ludźmi
także wówczas, gdy w grę wchodzą wartości fundamentalne takie jak
życie, wolność i pokój
29
. Dlatego też pytanie Boga: „Cóżeś uczynił?",
od którego Kain nie może się uchylić, odnosi się także do współczes
nego człowieka, jako że i jego historia zapisywana jest nieprzerwanie
i każdego dnia z zatrważającą jednostajnością
30
przemocy czy niena
wiści, które prowadzą do jawnej wrogości wobec innych wyrażanej
w zabójstwach, wojnach, masowych mordach i ludobójstwie
31
.
Wszystko to uświadamia, że grzech ogarniający człowieka należy
łączyć ze spadającym nań cierpieniem, które ogarnia całą jego naturę.
Wyrazem zła, którego doświadcza człowiek uwikłany w grzech, jest
śmierć. Zagrożeniem natury człowieka wynikającym z grzechu jest rów
nież zaciemnienie rozumu i osłabienie woli człowieka, czego następ
stwem jest egoizm i związane z nim zagrożenia wobec innych. Z tych
EV 8; ChL 38,42; VS 33, 50, 80; SRS 30; EV 3, 9, 10, 18, 54-55, 57-58, 65-66,
75; SD 8, 15; Jan Paweł II,
Orędzie na Światowy Dzień Pokoju
(1980), w:
Orędzia
Ojca Świętego Jana Pawia II,
1.1, dz. cyt, s. 7-13.
EV 7; RH 16; LE 2, 12; EV 3, 10, 27; Jan Paweł II,
Przemówienie przed
pomnikiem pokoju
(Hiroszima, 25. 02. 1981), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świę
tego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 98-101 ; tenże,
Homilia w czasie Mszy św. z okazji Dnia
Modlitw o pokój w Europie
(Asyż, 10. 01.1993), tamże, s. 105.
Por. EV 10, 68-77, 70; RP 25; VS 18, 50; Jan Paweł II,
Przemówienie podczas
spotkania z przedstawicielami ruchów „Pro vita"
(15. 11. 1991), w:
W trosce o życie.
Wybrane dokumenty Stolicy Apostolskiej,
praca zb. pod red. ks. K. Szczygła, Wydaw
nictwo BIBLOS, Tarnów 1998, s. 223; tenże,
Audiencja środowa
(18. 06. 1986),
w:
Katechezy Ojca Świętego Jana Pawia II. Bóg Ojciec,
dz. cyt., s. 188.
67
2. PRZYCZYNY CIERPIENIA I UMIERANIA CZŁOWIEKA
samych powodów
wytwory ludzkiej
pomysłowości i przedsiębiorczości
w sposób radykalny mogą zostać obrócone przeciwko własnej bądź in
nych egzystencji;
mogą sprowadzić
na ludzkość niewypowiedziane
cierpienia i samą śmierć, bo „mogą stać się środkami i narzędziami ja
kiegoś wręcz niewyobrażalnego samozniszczenia, wobec którego wszyst
kie znane nam z dziejów kataklizmy i katastrofy zdają się blednąc"
32
.
Za szczególny przypadek niszczącego działania grzechu należy
uznać podziały i
rozłamy widoczne
w społeczności ludzkiej. Według
nauczania Jana Pawła II świat, w którym żyjemy, jest rozbity u samych
swych podstaw. Rozłam, który rani społeczność ludzką, występuje od
wieków także we wspólnotach chrześcijańskich
33
.
Przyczyny istnieją
cych na świecie podziałów widzi w wewnętrznej ranie człowieka, na
zywanej w języku wiary grzechem. Tłumaczy, że ranę tę zawsze zadaje
nadużywanie przez
człowieka własnej wolności
34
przeciw drugiemu
człowiekowi. Z tego też powodu grzech człowieka zawsze dotyka in
nych, rani ich, zadaje też ranę społeczności Kościoła, a także całej
ludzkiej rodzinie. Papież wymienia tu grzechy popełniane najczęściej
przeciwko miłości bliźniego, sprawiedliwości, przeciwko prawom oso
by ludzkiej, poczynając od prawa do życia, przeciwko nietykalności
fizycznej, wolności, czci i godności drugiego człowieka, przeciwko do
bru
wspólnemu.
Mówi
też
o
grzechach
przeciwko
sprawiedliwości,
jakie są widoczne w stosunkach pomiędzy różnymi wspólnotami ludz
kimi. Tłumaczy przy tym, że wszystkie burzą pokój i wprowadzają
rozłam wśród jednostek, grup i narodów, bloków i systemów społecz
nych, bo są oparte na wrogich i zwalczających się ideologiach, nie
sprawiedliwych instytucjach i strukturach
35
.
32
RH 15; SD 31; RP 18,25.
33
Por. RP2.
34
Tamże.
35
Por.RP 14-16.
2.1. Grzech przyczyną cierpienia i umierania
68
W kontekście rozważań nad istniejącym w świecie ludzkim cierpie
niem i złem, a także nad ciążącą nad człowiekiem moralną odpowie
dzialnością za nie, Papież przywołuje dwie ostatnie wojny światowe,
ogromne żniwo śmierci, jakie one pochłonęły i nieopisaną kumulację
ludzkich cierpień
36
. Historia tamtych straszliwych lat, przypomina, są
wstrząsającym świadectwem wynaturzeń, pogardy i poniżenia człowie
ka, co ukazało nam namacalnie potęgę grzechu i zła zapoczątkowanego
przez wpływ „władcy tego świata" (J 14, 30), Księcia Ciemności -
szatana, który „trwa w grzechu od początku" (1 J 3, 8), jest „ojcem
kłamstwa i od początku był zabójcą" (J 8, 44). Jan Paweł II zwraca
także uwagę na to, że współczesne czasy w szczególny sposób, jakby
proporcjonalnie do błędów i wykroczeń naszej współczesnej cywili
zacji, kryją w sobie tak straszliwe zagrożenie wojną nuklearną, iż nie
można o tym myśleć
inaczej, jak tylko w kategoriach z niczym nie
porównywalnej
kumulacji
cierpień
połączonej
z
możliwością
samo
zagłady ludzkości. Z tego powodu świat cierpienia, zasadniczo obecny
w każdym człowieku, w naszym stuleciu, bardziej niż kiedykolwiek,
wydaje się przechodzić w szczególne „cierpienie świata":
świata roz
wijanego geniuszem ludzkiego postępu, a jednocześnie
zagrożonego
przez błędy i winy człowieka
37
.
Naszkicowany obraz współczesnego świata, w którym istnieje tak
wiele
zła fizycznego
i moralnego, świata uwikłanego
w napięcia
i przeciwności, świata pełnego zagrożeń wolności osoby, wolności su
mienia i religii, budzi
duży niepokój. Niepokój ten dzielą nie tylko ci,
którzy są zniewoleni czy upośledzeni, ale również ci, którzy cieszą się
z przywileju bogactwa, postępu czy władzy. I choć są tacy, którzy sta-
Por. Jan Paweł II,
List apostolski z okazji 50 rocznicy wybuchu II wojny świa
towej,
w:
Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 587-591; por. Jan
Paweł II,
Przemówienie na Uniwersytecie Narodów Zjednoczonych w Hiroszimie
(25.
02.1981), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 320.
37
Por. SD 8; FC 30; ChL 42; RH 17; LE 2.
69
2. PRZYCZYNY CIERPIENIA I UMIERANIA CZŁOWIEKA
rają się nie dostrzegać przyczyn owego niepokoju, lub wprost mu
przeciwdziałać doraźnymi środkami, jak technika, bogactwo czy wła
dza, to jednak nie są w stanie w pełni uwolnić się od tych niepokojów
i lęków. Dzieje się tak dlatego, że lęk taki dotyka podstawowych spraw
całej ludzkiej egzystencji i związany jest z samym sensem istnienia
człowieka
38
. W świetle takiego ujęcia Jan Paweł II mówi o związanych
z tymi zagrożeniami różnego rodzaju lękach człowieka. Wyjaśnia, że
są
one
następstwem
występujących w
wielorakich
formach
grzechu
i zła. Mówi, że wszystkie te zagrożenia pochodzą z wyrosłej i rozwija
nej na gruncie materialistycznym cywilizacji człowieka, która prak
tycznie odrzuca wszelkie humanistyczne deklaracje społeczeństw
39
.
Papież Jan Paweł II przyczyny powyżej wymienionych zagrożeń
upatruje w często przyjmowanej i stosowanej w życiu społecznym za
sadzie, która głosi prymat rzeczy w stosunku do osoby. Właśnie ze sto
sowania tej zasady rodzi się słuszny lęk, że przy użyciu środków zro
dzonych z takiej cywilizacji poszczególne jednostki jak również całe
środowiska, wspólnoty, społeczności, a nawet całe narody będą padać
ofiarą przemocy innych jednostek, środowisk czy społeczności. Stwier
dza przy tym, że jego sposób rozumowania potwierdza z całą oczy
wistością historia naszego stulecia. Co więcej, mimo podpisywanych
deklaracji o poszanowaniu praw człowieka, wciąż nie można powie
dzieć, że przytaczane przykłady należą już do przeszłości
40
. Techniczne
środki współczesnej cywilizacji, przestrzega Papież, kryją w sobie nie
tylko możliwości samozniszczenia na drodze militarnego konfliktu, ale
dają również możliwości pokojowego ujarzmiania innych i to bez
Por. DM 11-13; Jan Paweł II,
Orędzie na Światowy Dzień Pokoju 1982,
w:
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 24-30; tenże,
Homilia w czasie
Mszy św. w Turynie
(13. 04. 1980), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana
Pawła II,
dz. cyt., s. 474-480.
39
Por. DM 11; ChL 5, 39.
40
Por. DM 11; ChL 5, 39; EA 5, 82,106,137; FC 9; RH 17; LE 2; SRS 27-32.
2.2. Człowiek uwikłany w grzech
70
żadnych skrupułów. Z tych samych przyczyn wraz z zagrożeniem
biologicznym rośnie inne zagrożenie, które jeszcze bardziej niszczy to,
co najbardziej ludzkie, mianowicie godność osoby wraz z jej we
wnętrznym prawem do prawdy i do wolności
41
. Wszystko to rozgrywa
się na szerokim tle gigantycznego wyrzutu i zarazem paradoksu, w któ
rym obok ludzi i społeczeństw zasobnych i sytych, hołdujących użyciu
i konsumpcji, żyją jednostki i społeczeństwa, które głodują.
Zastanawiając się nad przyczynami tak jaskrawo dostrzeganej nie
sprawiedliwości Papież dochodzi do wniosku, że nad ideą sprawied
liwości górę biorą negatywne siły, jak zawziętość, nienawiść czy nawet
okrucieństwo.
W
takich
przypadkach
głównym
elementem
działania
staje
się
chęć
zniszczenia
przeciwnika,
całkowitego
uzależnienia
go
czy wręcz zniewolenia. Wszystko to świadczy, jak daleko ludzkie dzia
łanie odbiega w rzeczywistości od samej idei sprawiedliwości. Dodaje,
że jakby na ironię, doświadczenie dziejów pozwoliło
sformułować
twierdzenie: summum ius - summa iniuria
42
. Ten stan rzeczy ocenia
jako wypaczenie zapisanego w Księdze Rodzaju polecenia danego lu
dziom przez Boga: „czyńcie sobie ziemię poddaną" (Rdz 1,28).
2.2. Człowiek uwikłany w grzech
Potencjał energii tkwiący w człowieku może służyć dobru, ale może
też być skierowany przeciw człowiekowi i prowadzić do jego zniszcze
nia; może prowadzić do wolności albo do zniewolenia, do postępu albo
cofania, do braterstwa albo do nienawiści. Możliwości te są następ-
DM 11.
42
Por. DM 12; FC 1, 9, 81; RP 2, 8; PDV 7; EA 107, 112, 117, 137; VC 82, 90,
91; Jan Paweł II,
Kwestia społeczna - przemówienie podczas „Anioł Pański"
(Wa
tykan, 23. 12. 1990), w:
Anioł Pański
z
Papieżem Janem Pawłem II,
t. IV, dz. cyt,'
s. 280-281.
71
2. PRZYCZYNY CIERPIENIA I UMIERANIA CZŁOWIEKA
stwem uwikłania człowieka w grzech i zło, które grzech ze sobą niesie
i które sprowadza na niego. Źródłem doświadczanych zakłóceń w har
monijnym funkcjonowaniu człowieka jest tkwiący w nim grzech. Uwi
kłanie się człowieka w grzech sprawia, że „wiele elementów zwalcza
się nawzajem. Będąc bowiem stworzeniem, doświadcza z jednej strony
wielorakich
ograniczeń,
z
drugiej
strony
czuje
się
nieograniczony
w swoich pragnieniach i powołany do wyższego życia. Przyciągany
wielu ponętami musi wciąż wybierać pomiędzy nimi i wyrzekać się
niektórych. Co więcej, będąc słabym i grzesznym, nierzadko czyni to,
czego nie chce, nie zaś to, co chciałby czynić. Stąd cierpi rozdarcie
w samym sobie, z czego z kolei tyle i tak wielkich rozdźwięków rodzi
się
w
społeczeństwie"
43
.
Właśnie
to
rozdarcie,
wprowadzany
przez
człowieka w świat nieporządek i grzech, które dodatkowo zakłócają
zdolność właściwego rozróżniania dobra od zła, w wielu przypadkach
sprowadza na niego samego, na jego otoczenie cierpienie
44
.
Przyjmując, że człowiek na różne sposoby jest uwikłany i skłonny,
a przede wszystkim zdolny do popełnienia grzechu
45
, w żadnym wy
padku nie może oznaczać pobłażliwości dla grzechu, bo on zawsze rani
i wyrządza krzywdę drugiemu człowiekowi
46
. Dlatego problem grze
chu, stanowiącego źródło wszelkiego zła, należy rozpatrywać z per
spektywy antropologicznej i widzieć w nim integralną część prawdy
o człowieku. Zasięg tego zła wykracza daleko poza życie jednostki,
żywotnie dotykając życia społecznego i to w wymiarze międzyna-
DM 10; por. DV 44; VS 102; RP 4,6, 8,13; Jan Paweł II,
Orędzie na Światowy
Dzień Pokoju
(1982), w:
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 24-25.
44
DV 39; RH 8; RD 9; Jan Paweł II,
Audiencja środowa
(21. 05. 1980), w: Jan
Paweł II,
O cierpieniu, dz.
cyt., s. 92.
45
Por. RP 13; RD 4,10; SD 10,14-15.
46
Por. DM 14; Jan Paweł II,
Własność prywatna a dobro wspólne
(Watykan, 3.
03. 1991), w:
Anioł Pański z Papieżem Janem Pawłem II,
ł. IV (23. 10. 1988-20. 10.
1991), Edizioni Aquila Bianca, Li brona Editrice Yaticana, Rzym 1991, s. 304.
2.2. Człowiek uwikłany w grzech
72
rodowym
4
, czego wyrazem są występujące w różnych formach po
działy dzielące ludzi. Wszystkie one zadają bolesną ranę w stosunkach
między poszczególnymi ludźmi, grupami społecznymi, czy w wymia
rze jeszcze większych zbiorowości ludzi. W ich efekcie jedne narody
w gorączkowym dążeniu do hegemonii powstają przeciw drugim, co
powoduje powstawanie bloków przeciwstawnych sobie państw.
Zdaniem Jana Pawła II
48
czynnikiem sprawczym takich podziałów
jest rosnąca nierówność pomiędzy grupami, klasami społecznymi i kra
jami. Nierówność taka wywołuje zagorzałe antagonizmy natury ideolo
gicznej,
gospodarczej,
politycznej,
czy
nawet
religijnej.
Spośród
tak
wielu bolesnych zjawisk społecznych, które są udręczeniem naszych
czasów Papież wymienia:
•
deptanie podstawowych praw osoby ludzkiej z uwzględnieniem
przede wszystkim prawa do życia i do egzystencji godnej czło
wieka; oburzające jest to, że temu zjawisku towarzyszy niespo
tykana
dotąd,
hałaśliwa,
pusta,
niezgodna
z
prawdą
retoryka
występująca rzekomo w obronie tych praw;
•
różnego rodzaju zasadzki i naciski stosowane przeciwko wolnoś
ci jednostek i społeczności, nie wykluczając wolności posiada
nia, wyznawania i praktykowania swej wiary, co obecnie wydaje
się najbardziej naruszane i zagrożone;
•
różne formy dyskryminacji, zarówno rasowej, jak kulturalnej,
religijnej itd.;
• terroryzm i wszelkiego rodzaju przemoc;
•
stosowanie tortur oraz bezprawnych i niesprawiedliwych środ
ków represji;
• gromadzenie broni powszechnej
zagłady, wyścig zbrojeń przy
równocześnie wielkim nakładzie środków, które mogłyby ulżyć
doli krajów głodujących i gospodarczo najbiedniejszych;
Por. VS 31-40; SRS 41-46.
Por. RP 2.
73
2. PRZYCZYNY CIERPIENIA I UMIERANIA CZŁOWIEKA
• niesprawiedliwy podział zasobów świata i dóbr cywilizacyjnych,
a także stale powiększająca się różnica między warunkami życia
krajów oraz ludzi bogatych i biednych; przewrotna siła tego po
działu i pogłębiającej się niesprawiedliwości czyni ten świat
rozbity, poczynając od samych jego podstaw
49
.
Odkrywanie w wielorakich sytuacjach życiowych, na przestrzeni
całej historii człowieka, związków cierpienia ze złem i z grzechem
50
nie może prowadzić do utożsamiania cierpienia z karą za grzech. Pa
pież Jan Paweł U, mając świadomość grzeszności ciążącej nad czło
wiekiem wyjaśnia, że chociaż choroba czy też cierpienie mają swe
źródło w grzechu, to nie należy, przynajmniej w każdym przypadku,
utożsamiać ich z karą za grzech. Tłumaczy, że cierpienie i choroba „są
częścią kondycji człowieka i w rezultacie są wynikiem grzechu pier
worodnego, lecz niekoniecznie są winą poszczególnej osoby"
51
.
W związku z potrzebą oddzielania grzechu od kary za grzech, Pa
pież przypomina, że chociaż w Starym Testamencie cierpienie bywało
uważane za karę, jaką człowiek musi ponosić za swoje grzechy z ręki
sprawiedliwego Boga, to jednak wyjaśnienie to jest nie tylko niepełne,
ale nawet błędne
52
. Mówił o tym między innymi w Szpitalu Pediatrycz
nym w Olsztynie: „Cierpienie nie jest karą za grzechy, ani nie jest od-
Por. także: Jan Paweł II,
Przemówienie inaugurujące III Konferencję Generalną
Episkopatu Ameryki Łacińskiej,
Puebla (Meksyk, 28. 01. 1979), w:
Przemówienia i ho
milie Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 382-390.
KA
Por. DV 36; RP 2, 8; PDV 7; EA 117,137; VC 82,90-91; VS 100.
51
Jan Paweł II,
Przemówienie w szpitalu św. Karola Boromeusza w Onitsha
(Ni
geria, 13. 02.1982), w: Jan Paweł n,
O cierpieniu,
dz. cyt., s. 195; por. KKK 405.
52
Por. Jan Paweł II,
Msza św. z udziałem chorych i niepełnosprawnych.
Welling
ton (Nowa Zelandia, 23. 11. 1986), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt.,
s. 126; Jezus, zwłaszcza swoją męką bolesną i śmiercią krzyżową skorygował cierpie
nie, które widziano wyłącznie jako karę za grzech, por.
Audiencja generalna
(9. 11.
1988), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 149-150.
2.2. Człowiek uwikłany w grzech
74
powiedzią Boga na zło człowieka. Można je rozumieć tylko i wyłącz
nie w świetle Bożej miłości, która jest ostatecznym sensem wszyst
kiego, co na tym świecie istnieje. Cierpienie zostało związane z mi
łością"
53
. Co więcej, stanowi ono w planach Opatrzności Bożej środek
prowadzący do zbawienia. Według niego takiego właśnie patrzenia na
cierpienie - a szczególnie cierpienie Jezusa - uczy codzienne doświad
czenie, poprzez które zostało dokonane dzieło odkupienia
54
. W cierpie
niu Jezusa Bóg objawia człowiekowi swą tajemnicę o zbawieniu
55
Tłu
maczy też, że to dzięki cierpieniu Jezusa w odwiecznym planie Bożym
pojawiające się w dziejach człowieka zło, zwłaszcza zło moralne, ja
kim jest grzech, zostało podporządkowane dobru odkupienia przez Jego
zbawczą mękę, śmierć i zmartwychwstanie. W Jezusie Bóg wypro
wadza ze zła dobro, czego wyrazem było odkupienie człowieka po
przez cierpienie Jednorodzonego Syna Bożego i Jego straszliwą śmierć
na krzyżu stanowiącą ofiarę za grzechy świata. Dlatego też dopiero
w świetle tajemnicy niewinnego Baranka cierpiącego za grzechy świata
Jan Paweł II,
Wizyta w szpitalu pediatrycznym Olsztynie
(6. 06. 1991), w: Jan
Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 167; Papież zwraca uwagę, „że wielu ludzi
w różnym wieku cierpi bez żadnej własnej winy. Zwłaszcza dzieci są wrażliwe na
cierpienia często spowodowane przez bezmyślność i zaniedbanie ze strony dorosłych.
Rzeczywistość choroby i niedożywienia w życiu milionów dzieci jest faktem...”. Jan
Paweł II,
Przemówienie w szpitalu św. Karola Boromeusza w Onitsha
(Nigeria, 13. 02.
1982), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
dz. cyt., s. 195; W podobnym duchu Papież
wypowiedział się do trędowatych: „To zło [waszego cierpienia] nie wynika z Jego
planu miłości i wy nie jesteście mu winni. Nie dopatrujcie się w nim fatalizmu. Do
strzegajcie w nim próbę...". Jan Paweł II,
Przemówienie w leprozorium wAdzope
(Wy
brzeże Kości Słoniowej, 12. 05.1980), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
dz. cyt., s. 90.
54
Por. Jan Paweł II,
„Cierpienie - najwyższy wymiar miłości Audiencja gene
ralna
(11. 04. 1990), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 163; por. SD
19,27,31.
55
Por. Jan Paweł II,
Audiencja generalna
(4. 06. 1986), w: Jan Paweł II,
Ewan
gelia cierpienia,
dz. cyt., s. 114.
75
2. PRZYCZYNY CIERPIENIA I UMIERANIA CZŁOWIEKA
i biorącego na siebie wszystkie ludzkie cierpienia, możliwe jest roz
patrywanie
tajemnicy
ludzkiego
cierpienia.
Wszystko,
mówi
Papież,
w tym również cały niezmierzony obszar ludzkiego zła i cierpienia
poddane zostaje owej niezgłębionej Bożej Mądrości, „której zło nie
przemoże" (por.
Mdr 7, 30). Jest to Mądrość pełna miłości i
serdecz
nego współczucia dla każdego cierpiącego człowieka. Prowadzi ona do
pełnej radości i chwały przy objawieniu Jezusa Chrystusa, o której
wspomina św. Piotr Apostoł, mimo doznawanego teraz „smutku z po
wodu różnorodnych doświadczeń" (por. 1 P 1, 6-7)
56
.
Powyższe
rozumienie
ludzkiego
cierpienia
ma
pomagać
ludziom
w dostrzeżeniu,
że zło nie wynika z Bożego planu miłości. W
cierpie
niu nie należy
dopatrywać się także fatalizmu. Winno się w nim wi
dzieć raczej próbę, jakiej poddawany jest człowiek na wzór Jezusa,
który będąc niewinnym podjął krzyż dla zgładzenia ludzkich grzechów
i w ten sposób stał się sprawcą zbawienia dla nieskończonej liczby
ludzi. Takie patrzenie na cierpienie ważne jest i po to, by uczyć się od
Jezusa zaufania Bogu oraz postawy zgody na pełnienie Jego woli. Je
zus, chociaż prosił Ojca o uwolnienie od cierpienia, przyjął je dobro
wolnie, przez co wyraził swą solidarność z każdą ludzką męką, w tym
także tych najbardziej niewinnych, aby i oni mogli stać się świadkami
zbawczej miłości Boga i Chrystusa wobec swoich cierpiących braci
5
!
Wyjaśnienia Papieża dotyczące cierpień ludzi niewinnych wskazują
zarówno na przekroczenie prawa naturalnego, leżącego u podstaw po
rządku i celowości całej struktury
i budowy wszechświata, jak
również
na działanie Bożej Opatrzności, wpisanej w plany Bożej ekonomii
Por. Jan Paweł II,
Audiencja generalna
(11. 06. 1986), w: Jan Paweł II,
Ewan
gelia cierpienia,
dz. cyt., s. 120.
57
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie w leprozorium w Adzopć
(Wybrzeże Kości
Słoniowej 12.05. 1980), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
dz. cyt., s. 90-91; Jan Paweł II,
Do trędowatych wMarituba
(8. 07.1980), tamże, s. 95-98.
2.2. Człowiek uwikłany w grzech
76
zbawienia . Wynika z nich także i to, że wiele odmian zła fizycznego
należy do samej struktury bytów stworzonych, będących już ze swej
natury przemijającymi i przygodnymi, a więc zniszczalnymi. Z po
wszechnej obserwacji wiadomo, że w świecie bytów materialnych ist
nieje ścisła współzależność, co wyraża antyczne adagium: „śmierć jed
nego jest życiem drugiego"
59
.
Próba analizy powyżej przedstawionego podejścia Jana Pawła II do
ukazywania i wyjaśniania spraw związanych z szeroko rozumianym
ludzkim cierpieniem i umieraniem prowadzi do wniosku, że Ojciec
Święty nie ogranicza się do tego, aby stwierdzać, że grzech, człowiek,
społeczność
ludzka
są
powodem
ludzkiego
cierpienia.
Ważne
jest
wszystko to, co człowiek może podjąć, aby przeciwdziałać ogromowi
cierpienia.
Pośród
takich
inicjatyw
eliminowania
ludzkiego
cierpienia
istotne wydaje się podkreślanie równości wszystkich ludzi i w konse
kwencji przyznawanie im równych praw, których respektowanie może
stawać się początkiem realizowania idei sprawiedliwości.
Por. Jan Paweł II,
Audiencja generalna
(4. 06.1986), w: Jan Paweł II,
Ewan
gelia cierpienia,
dz. cyt., s. 114-115.
59
Por. Jan Paweł II,
Audiencja generalna
(4. 06.1986), w: Jan Paweł II,
Ewan
gelia cierpienia,
dz. cyt., s. 116.
3
.
SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA
Pytanie o ludzkie cierpienie stawia każdy myślący człowiek
1
, bez
względu na swój wiek, rasę, zwłaszcza w trudnych i bolesnych dla sie
bie chwilach prób i doświadczeń. Posiada ono charakter powszechny.
Nabiera szczególnej mocy w chwili, kiedy człowiek doświadcza swej
kruchości i przygodności
2
. Pytanie to stawia nie tylko ludzki rozum,
jego zdolności poznawcze i inteligencja, ale także jego sumienie i ser
ce, w których, jak mówi Jan Paweł II, toczą się najboleśniejsze i roz
strzygające zmagania wyrażające tęsknotę za absolutną prawdą i bę
dące
wymownym
dowodem
niestrudzonego
poszukiwania
sensu,
od
którego nie może uchylić się żaden człowiek
3
. Stąd też powszechność
pytania o sens ludzkiego cierpienia sprawia, że pozostaje ono zawsze
aktualne i wciąż domaga się wyjaśnienia
4
. Znalezienie odpowiedzi na
nie jest dla człowieka bardzo ważne dlatego, że będąc istotą rozumną
i wolną, znając pełną prawdę o swoim cieipieniu, może sprostać bardzo
‘Por. PDV8-9.
2
Por. P. Ricoeur,
Zło,
Warszawa 1992, s. 38-39; T. Gadacz,
Enigma cierpienia,
„Znak" 5 (1998) 5, 516, s. 29-40; Z. J. Zdybicka,
Człowiek i rełigia. Zarys filozofii
religii, dz.
cyt., s. 126,220-223.
3
VS 1-2.
4
Por. tamże, 9.
3.1. Człowiek doświadczany cierpieniem
78
trudnemu
wyzwaniu
własnego człowieczeństwa i zaakceptować swoją
śmiertelną naturę z wszystkimi jej konsekwencjami jak:
cierpienie,
choroba i ostatecznie śmierć
5
.
3.1. Człowiek doświadczany cierpieniem
W rozumieniu i nauczaniu Kościoła godność człowieka stanowi nie
zniszczalną własność każdej ludzkiej istoty, dlatego że opiera się na
swej jedyności i niepowtarzalności. Dlatego osoby ze względu na jej
indywidualność nie można nigdy utożsamiać z numerem, nie można jej
sprowadzić również do tego, co mogłoby ją zmiażdżyć i unicestwić
w anonimowości kolektywu, struktur, systemu bądź instytucji
6
. Z tych
też powodów „faktyczne uznanie osobowej godności każdej ludzkiej
istoty domaga się poszanowania, obrony i popierania jej praw. Chodzi
tu o prawa naturalne, uniwersalne i nienaruszalne: żadna jednostka,
żadna grupa, władza ani państwo - nikt nie może ich zmienić, ani tym
bardziej znieść, gdyż prawa te pochodzą od samego Boga"
7
. Fakt ten
Por. Jan Paweł II,
Spotkanie z chorymi w szpitalu w Einsiedeln
(Szwajcaria,
16. 06.1984), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 88-89.
6
Por. ChL 37; EV 75; FC 43; Jan Paweł II,
Orędzie na Światowy Dzień Pokoju
(1983), w:
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,
1.1, dz. cyt., s. 40; tenże,
Orędzie na
Światowy Dzień Pokoju
(1989), tamże, s. 99; tenże,
Przemówienie do Zgromadzenia
Ogólnego ONZ
(Nowy Jork, 2. 10. 1979), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego
Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 29-30; tenże,
Homilia w czasie Mszy św. w Oświęcimiu-
Brzezince
(7. 06.1979), tamże, s. 60, 63.
7
ChL 38; RH 17-18, EV 57, 70; CA 10-11; FC 26-30; RMI 59; Jan Paweł II,
Orędzie na Światowy Dzień Pokoju
( 1981 ), w:
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,
1.1, dz. cyt., s. 18; tenże,
Orędzie na Światowy Dzień Pokoju
(1988), tamże, s. 90-91;
tenże.
Orędzie na Światowy Dzień Pokoju
(1991), tamże, s. 115; tenże,
Przemówienie
przed Bramą Brandenburską
(Berlin, 23. 06. 1996), w:
Przemówienia i homilie Ojca
Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 127; tenże.
Przemówienie do sekretarza gene-
79
3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA
wymaga poszanowania
nietykalności ludzkiego
życia będącego
od
zwierciedleniem nietykalności samego Boga, nawet wówczas gdy czło
wiek dotknięty jest wielkim cierpieniem.
Poszanowanie
nietykalności
osoby
dotkniętej
chorobą
domaga
się
działań
umożliwiających
zrozumienie
wartości
cierpienia
zarówno
przez cierpiących jak i osób z ich otoczenia. Sam proces odnajdywania
sensu cierpienia jest niewątpliwie bardzo trudny i niezmiernie skom
plikowany. O jego przebiegu decyduje wiele czynników, pośród któ
rych znaczącym jest czynnik religijny. Należy przy tym zdawać sobie
sprawę z tego, że wyznawana przez człowieka wiara od razu nie
wpłynie na to, że cierpiący odnajdzie sens i wartość swej męki. Po
dobnie jak większość
cierpiących, będzie on
przechodzić w swej
chorobie wiele etapów przeżywania cierpienia. Właśnie na tych eta
pach możliwe jest odkrywanie coraz głębszego jego sensu.
Cierpienie sprawia, że „ludzie cierpiący upodabniają się do siebie
podobieństwem
sytuacji,
doświadczeniem
losu,
skądinąd
potrzebą
zrozumienia i troski,
a nade
wszystko chyba natarczywym
pytaniem
o sens"
8
. Problem, z
jakim przychodzi
się zmagać zarówno stawiają
cym to pytanie, jak i tym, którym jest ono stawiane, polega na tym, że
trudno w pełni przekonywająco
na nie
odpowiedzieć. Trzeba pamiętać,
że pojawienie się u człowieka dotkniętego cierpieniem pytania „dla
czego?"
9
nabiera charakteru specyficznie ludzkiego poprzez świadome
współdziałanie z jego
rozumną naturą.
Pytania te stwarzają problemy
szczególnie wówczas, gdy z całą szczerością stawia je człowiek czło
wiekowi, ludzie ludziom - a także, gdy człowiek stawia je samemu
Bogu.
rolnego Międzynarodowej Konferencji na temat zaludnienia
(Rzym, 7. 06. 1984),
tamże, s. 259-260.
8
SD 8.
9
Jan Paweł II,
Wizyta w ośrodku opieki Piccola Casa delia Proridenza w Turynie
(13. 04.1980), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt.,
S.
30.
3.1. Człowiek doświadczany cierpieniem
80
Do tego, aby móc mówić o odkrywaniu sensu ludzkiego cierpienia
i umierania należy najpierw zwrócić uwagę na to wszystko, co może
przeżywać osoba zmagająca się ze swoim cierpieniem oraz na skutki,
jakie ono może za sobą pociągać. Znawcy przedmiotu mówią o tym, że
człowiek taki przechodzi kilka etapów w swym wewnętrznym zma
ganiu się z chorobą, która go dotknęła. Dotyczy to oczywiście chorych
znajdujących się w ciężkim stanie, zagrożonych bezpośrednio śmiercią.
Zdaniem Elisabeth Kubler-Ross
10
proces śmierci, począwszy od mo
mentu diagnozy - wyroku, aż do samego zgonu obejmuje pięć kolejno
następujących po sobie faz. Są one związane z rozwojem choroby oraz
stanem psychicznym, poprzez które przechodzi większość chorych, po
czynając od początkowego sprzeciwu i buntu aż do całkowitego pogo
dzenia się ze swoją sytuacją choroby i zbliżającą się śmiercią.
3.1.1. Wewnętrzna izolacja
Za jeden z pierwszych etapów, który widoczny jest u osoby dotknię
tej ciężką chorobą, uważa się załamanie chorego. Według P. Verspie-
rena
11
chory, do którego dotrze informacja o jego ciężkiej, czy nawet
Por. E. Kubler-Ross,
Rozmowy o śmierci i umieraniu,
Warszawa 1979, s. 43-
140. Autorka, amerykański psychiatra i twórczyni nowoczesnej psychotanatologii, od
ponad dwudziestu lat prowadząca badania nad śmiercią umieraniem i stanami przej
ściowymi cieszy się międzynarodowym uznaniem i jest jednym z największych auto
rytetów światowych w tej dziedzinie. Jest też członkiem Amerykańskiego Towa
rzystwa
Psychiatrycznego,
Stowarzyszenia
dla
Badań
Psychofizjologicznych,
Amerykańskiego Towarzystwa dla Rozwoju Wiedzy, Szwajcarskiego Towarzystwa
Lekarskiego. W swych publikacjach książkowych, do których będziemy się w niniej
szej pracy odwoływać, wymienia pięć etapów w afektywnym i psychicznym rozwoju
chorych, zagrożonych bezpośrednim niebezpieczeństwem śmierci.
11
Por. P. Verspieren,
Face a celni qui meurt. Euthanasie, acharnement therapeuti-
que. accompagnement,
Desclee de Brouver, Paris 1984, s. 188 nn. Autor w oparciu
81
3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA
nieuleczalnej
chorobie,
zazwyczaj
popada
w
stan
czasowego
szoku,
uzewnętrzniającego się w różnym natężeniu i w różnych jego reak
cjach. O sile, z jaką wy stępują tego rodzaju reakcje, decyduje w dużej
mierze
wiek,
charakter,
a
także
cała
sfera
psychiczno-emocjonalna
chorego.
Informacja taka w wielu wypadkach wywołuje najpierw
u chorego reakcje sprzeciwu. Z tego stanu szybko przechodzi on do
wewnętrznej
„odmowy"
polegającej
na
odrzuceniu
i
uznawaniu
za
nieprawdziwą informację o ciężkim stanie swego zdrowia. Chory pró
buje przekonać siebie i innych, że to wszystko jest nieprawdą, że opinie
lekarzy są błędne. Przy tej okazji zarzuca im niekompetencję i pomyłki
w rozpoznaniu diagnostycznym. Żąda ponownych badań i szuka po
mocy u innych lekarzy. Gotowy jest powierzyć się każdemu z nich
w nadziei wybawienia od zła, to znaczy uniknięcia czegoś najgorszego,
co mogłoby go spotkać, a więc i śmierci
12
.
Jest to etap ogromnych zaburzeń psychologicznych i duchowych
zmagań, koncentrowania się na sobie i przekonywania siebie, że prze
cież nie jest tak źle. W tym celu podejmuje wszelkie możliwe konsul
tacje, sięga po dostępne opracowania i słowniki medyczne w przeko
naniu, że nie dzieje się nic groźnego, a prawdziwe niebezpieczeństwo
nie istnieje. Zdaniem Heinricha Pera
13
dzieje się tak dlatego, że wszyst
ko
odbywa
się
w
atmosferze
wewnętrznego
zagubienia,
pośpiechu
i nerwowości. Ten etap zetknięcia się człowieka chorego z informacją
0 faktycznym jego stanie zdrowotnym w wielu wypadkach sprawia, że
chory nie chce dopuścić do siebie myśli o swej poważnej chorobie
1 śmiertelnym zagrożeniu własnego życia. Ten trudny stan pogłębia
o doświadczenia lekarzy francuskich, angielskich, amerykańskich i kanadyjskich sze
roko omawia problemy i trudności ludzi chorych i umierających, kładąc szczególny
nacisk na godność człowieka umierającego i zagadnienia etyczne z tym związane.
12
Por. E. Kiibler-Ross,
Rozmowy o śmierci i umieraniu,
dz. cyt., s. 53-54.
13
Por. H. Pera,
Sam nie podołam,
w:
Sens choroby, sens śmierci, sens życia,
pod
red. H. Bortnowskiej, Wydawnictwo Znak, Kraków 1993, s. 227.
3.1. Człowiek doświadczany cierpieniem
82
poczucie narastającej
izolacji, osamotnienia i wyłączenia, wytrącenia
z dotychczasowego, normalnego rytmu codziennych zajęć i obowiąź'-
ków. Jedną z przyczyn tej sytuacji jest świadomość możliwości prze
kreślenia wszystkich
dotychczasowych planów życiowych i koniecz
ność zaakceptowania zagrożenia własnego życia. Nic więc dziwnego,
że ta sytuacja doprowadza wielu chorych do reakcji irytacji i buntu.
3.1.2. Irytacja i bunt
W odczuciu większości osób, jak twierdzi E. Kubler-Ross \ ciężka,
śmiertelna choroba, która ich wyrwała niejako z biegu normalnego ży
cia, jest przejawem okrucieństwa losu i niesprawiedliwości. Natarczy
wie stawiane przez nich pytanie: „dlaczego ja"? rodzi agresję, postawę
wewnętrznego buntu i złości. W tej sytuacji wielu nie potrafi zrozu
mieć, ani z tym się pogodzić, że właśnie jego spotkało to nieszczęście.
Uważają, że spotkała ich wielka krzywda, skoro inni wokoło cieszą się
dobrym zdrowiem i radością życia, do której przecież oni mają takie
samo prawo. Dlatego też konieczność pogodzenia się ze swoim losem,
liczenie
się
z
możliwością
przekreślenia
wszystkich
dotychczasowych
zamierzeń i planów na przyszłość, brak nadziei na powrót do normal
nego życia wydają się dla takiego człowieka prawdziwą klęską i ży
ciową tragedią
15
.
Występujące w takich stanach psychicznych chorego uczucie roz
goryczenia i złości bardzo często adresowane jest do całego otoczenia,
a więc do rodziny, lekarzy, osób z najbliższego kręgu otoczenia, a tak-
Por. E. Kubler-Ross,
La mort, derniere etape de la croissance,
Pocket, collec-
tion: L'Age d'etre, Paris, 1993, s. 42.
15
Por. V. Messori,
Wyzwanie wobec śmierci Nadzieja chrześcijańska: rzeczy
wistość czy złudzenie?,
Wydawnictwo M., Kraków 1995, s. 52. Autor odwołuje się
doświadczeń E. Kubler-Ross.
83
3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA
że do samego Boga, jeżeli chory jest osobą wierzącą. Bogu przypisuje
chory całą winę za nieszczęście, które go dotknęło
16
. Niejednokrotnie
pyta, jak to możliwe, aby właśnie jego dotknęło owo śmiertelne zagro
żenie, skoro przez całe swe życie starał się wiernie służyć Bogu, być
dobrym itp. Niejednokrotnie uważa też, że jakby w podzięce za swoją
wierność Bóg zesłał na niego to wielkie nieszczęście. Te i inne stwier
dzenia oraz pytania budzące się w udręczonym cierpieniem i lękiem
człowieku mogą nawet doprowadzić go do całkowitego załamania, do
utraty wiary i odrzucenia Boga, a nawet do blużnierstw przeciw Bogu,
powiększając
jedynie
zagrożenie
całej
swej
kondycji
psychiczno-
-duchowej
17
.
3.1.3. Targowanie się
Kolejny etap rozwoju choroby i związane z tym konsekwencje cha
rakteryzuje występowanie u chorego postawy, którą E. Kiibler-Ross
nazywa targowaniem się
18
. Chodzi tu o chorego, który przeczuwając
śmiertelne
zagrożenie
swej
egzystencji,
szuka
rozpaczliwie
sposobu
umożliwiającego
oddalenie lub przynajmniej opóźnienie bolesnej dla
niego rzeczywistości. W tym okresie jest on w stanie wyrazić swą osta
teczną zgodę na chorobę, ale pod warunkiem maksymalnego zyskania
Por. P. Verspieren,
Face a celui qui meurt. Euthanasie, acharnement thera-
peutiąue, accompagnement,
dz. cyt., s. 188-191. Autor przytacza E. Kiibler-Ross,
uzupełniając na wielu miejscach jej uwagi własnymi doświadczeniami w kontaktach
z ludźmi chorymi, a zwłaszcza umierającymi.
17
Por.
Podstawy opieki paliatywnej w chorobach nowotworowych,
pod red.
M. Hebanowskiego, K. de Walden-Gałuszko, Z. Żylicza, PZWL, Warszawa 1998,
s. 28-29.
18
Por. C. Kebers,
Jak mówić o cierpieniu i śmierci?,
Wydawnictwo WAM,
Kraków 1994, s. 69-75.
3.1. Człowiek doświadczany cierpieniem
84
na czasie oraz pewnego komfortu podczas jej trwania. Te oczekiwania
będzie kierował zarówno do personelu medycznego, jak również do
osób, które się nim opiekują.
Ten etap zmagania się z chorobą charakteryzuje się stopniowym
zmienianiem nastawienia chorego do swego losu i otoczenia. Zaczyna
on dostrzegać, że postawa agresji i buntu nie prowadzi do pożądanego
celu, wręcz przeciwnie, czyni go coraz bardziej nieznośnym dla siebie
samego i dla otoczenia. Na podstawie tych doświadczeń chory, zda
niem E. Kubler-Ross
19
, zaczyna szukać kompromisu. Robi wrażenie
bardziej opanowanego i spokojnego. Wobec innych staje się bardziej
uległy i podamy, reaguje mniej emocjonalnie. Instynktownie uruchamia
wszelkie rezerwy, które tkwią w jego podświadomości i psychice, aby
na ile jest to możliwe, ratować siebie. Rozumie także, że inni, dzięki
swej umiejętności i wiedzy, a także dobrej woli i życzliwości, z którą
spotyka się na co dzień, wiele mogą mu pomóc.
Na tej drodze, tłumaczy E. Kubler-Ross, przed chorym otwiera się
nowa
szansa.
Gotowy
jest
on
składać
różnego
rodzaju
obietnice,
oświadczenia, a nawet przysięgi, by w zamian coś uzyskać dla sie
bie - i to możliwie jak najwięcej. W wielu wypadkach w te przetargi
wciągany jest Bóg, którego chory, zwłaszcza w swej po ludzku bez
nadziejnej
sytuacji,
zaczyna
postrzegać
jako
potencjalnego
wybawi
ciela i obrońcę. Składa więc Mu obietnice najrozmaitszych modlitw,
ofiar, pielgrzymek, pokut, wewnętrznego nawrócenia itp., byle tylko
powrócił do zdrowia lub przynajmniej jeszcze przedłużył swoje życie.
Jest rzeczą godną uwagi, że czynią to także osoby o słabej dotąd wierze
i religijności
20
. Przypominając sobie w tym szczególnie trudnym dla
siebie momencie, że w dalszym ciągu istnieje dla nich szansa, a wiara
i nadzieja mogą stać się silnym jej oparciem. Niejednokrotnie obiet-
Por. E. Kubler-Ross,
Rozmowy o śmierci i umieraniu,
dz. cyt., s. 80-82.
20
A
Por. Sherwin B. Nul and,
Jak umieramy.
Świat Książki, Warszawa 1996,
s. 290-291.
85
3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA
nicom składanym Bogu i ludziom towarzyszy poczucie winy i potrzeba
poprawy. W tej sytuacji jest więc rzeczą bardzo ważną, by chory mógł
się wewnętrznie otworzyć i szczerze rozmawiać o tych wszystkich
sprawach, które go nurtują, z kimś, kogo darzy swoim największym
zaufaniem.
3.1.4. Depresja
Wraz z rozwojem choroby może wystąpić kolejny etap związany
z uświadamianiem sobie
przez osobę
chorą
stojących niebezpie
czeństw. E. Kubler-Ross
21
mówi o tzw. etapie depresji. Depresja to za
burzenie psychiczne, które przejawia się popsuciem dobrego nastroju,
spowolnieniem procesów psycho-ruchowych
oraz procesów
myślenia,
jak również spadkiem dynamiki życiowej w czynnościach psychicz
nych, a także fizycznych
22
. Pod wpływem depresji myślenie staje się
trudne, zwykle obraca się wokół jednego tematu: beznadziejności włas
nego życia, własnej bezradności i oczekiwania śmierci, jako jedynego
rozwiązania. Obniżenie dynamiki życiowej w stanie depresji wpływa
niekorzystnie nie tylko na psychikę chorego, ale także, w jego struk
turze biologicznej, na działanie poszczególnych narządów
w ich
funkcjach wegetatywnych
23
.
W depresję człowiek chory może popaść przede wszystkim na sku
tek uświadamiania sobie, że wszystkie środki terapeutyczne zostały już
wyczerpane i nie ma szans na jakąkolwiek poprawę, a w dodatku spo
strzega, że jego stan zdrowotny ulega stałemu i systematycznemu
Por. E. Kubler-Ross,
Rozmowy o śmierci i umieraniu,
dz. cyt., s. 83-104.
22
Por. J. Ntiojnowski,
Depresja,
w:
Encyklopedia katolicka,
t. 3, dz. cyt., s. 1183;
por. także: A.H. Chapman,
Leczenie zabwzeii emocjonalnych,
PZWL, Warszawa 1973,
„
ns
tnt
23
Por. A. Kępiński,
Melancholia,
Warszawa 1974, s. 2-3.
3.1. Człowiek doświadczany cierpieniem
8 6
pogorszeniu
24
. Świadomość ta może sprawić, że chorego coraz silniej
ogarniać będzie bezwład i apatia. Dzieje się tak na skutek uporczywego
myślenia o własnej sytuacji, która z kolei napełnia go lękiem i trwogą,
a nawet popycha do rozpaczy i poczucia beznadziejności. Chory na
tym etapie nie umie się pogodzić ze swoim losem, ani też przyjąć
dobrowolnie tego wszystkiego, co go czeka i co ma nieuchronnie
nastąpić
25
.
Dalszym etapem pogłębiania się poczucia własnej bezsilności wobec
coraz wyraźniej dostrzeganej choroby jest niejednokrotnie załamanie
26
.
Wówczas dla chorego jego świat i wszystko co w nim jest obecne
A
zarówno w dziedzinie fizycznej jak i psychicznej - staje się trudne i bo
lesne. Świat jakby tracił swą barwę, a wszystko wokoło rysuje się w czar
nych konturach. Przyszłość rysuje się jako czarna ściana nie do przeby
cia. Przeszłość natomiast zamienia się w pasmo ciemnych wydarzeń,
które obciążają chorego poczuciem win i doznanych przykrości
27
.
3.1.5. Akceptacja
E. Kiibler-Ross uważa, że w końcowym etapie rozwijania się choro
by u cierpiącego widoczna jest akceptacja zaistniałego stanu
28
. Nie jest
Por. A. Kępiński,
Psychopatologia nerwic,
PZWL, Warszawa 1972, s. 77-79.
25
Por. H. Pera,
Sam nie podołam,
w:
Sens choroby, sens śmierci, sens Życia,
dz. cyt, s. 225.
26
Por. E. Kiibler-Ross,
La mort est une ąuesńon vitale. L 'accompagnement des
mourants pour changer la vie,
Edition Albin Michel, Paris 1996, s. 46.
27
Por. Walter F. Baile,
Jakość życia a zaburzenia depresyjne u chorych onkolo
gicznych,
w:
Jakość życia w chorobie nowotworowej. Wybrane zagadnienia,
pod red.
J. Meyza, Centrum Onkologii Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie,
Warszawa 1997, s. 178.
28
Por. E. Kiibler-Ross,
Rozmowy o śmierci i umieraniu,
dz. cyt., s. 105-126.
87
3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA
to bierna rezygnacja, ale świadome zgadzanie się na swój los i przezna
czenie. Zaakceptowanie
swojego stanu zdrowia jest z
jednej strony
uwarunkowane osobistą
dyspozycją, wewnętrzną dojrzałością i
czasem
w jakim dochodzi on do tego etapu podczas choroby, a z drugiej strony
stopniem
pomocy
udzielonej
choremu
przez
otoczenie
w
przebyciu
opisanych
powyżej faz
29 30
. Jeżeli więc choremu pomagano
dyskretnie
i z miłością we wszystkich fazach rozwoju jego
choroby, i to zarówno
od strony
medycznej jak też psychicznej, wówczas
łatwiej
i szybciej
będzie dochodził do stanu wewnętrznej równowagi i świadomie akcep
tował swoją sytuację, pomimo świadomości zbliżania się w kierunku
•30
śmierci.
Powyższy przykład
nie dotyczy oczywiście sytuacji, kiedy śmierć
przychodzi nagle i niespodziewanie, tak że chory nie zdaje sobie z tego
absolutnie sprawy. E. Ktlbler-Ross
31
twierdzi, że akceptacja, jeżeli tak
można powiedzieć, jest pożądanym osiągnięciem w rozwoju choroby.
Jest swego rodzaju sukcesem na drodze wewnętrznych zmagań i walk
ku pełni
ludzkiej dojrzałości, przejawiającej się
postawą godności
i spokoju
wobec największego zagrożenia ludzkiego
życia, jakim jest
śmierć. Autorka jest też świadoma, że często występują przypadki bra
ku tak pożądanej akceptacji choroby, że człowiek umiera zbuntowany,
bądź w stanie głębokiej depresji i do końca niepogodzony z losem
32
.
Akceptacja swego stanu wymaga wiele wysiłków otoczenia. Za szcze
gólny przejaw tej pomocy uważa się przede wszystkim cichą i dyskret-
29
Por. F. Antonelli,
Oblicza śmierci Jak kształtować właściwą postawę wobec
śmierci?,
Wydawnictwo \I., Kraków 1995, s. 44.
30
Por. E. Kiibler-Ross,
Rozmowy o śmierci i umieraniu,
dz. cyt., s. 105.
31
Por. E. Kiibler-Ross,
Rozmowy o śmierci i umieraniu, dz
cyt., s. 111; tejże,
La
mort, derniere etape de ia croissance, dz
cyt., s. 42.
32
Por. E. Kiibler-Ross,
Życiodajna śmierć. O życiu, śmierci i życiu po śmierci,
3.2. Sens ludzkiego cierpienia i umierania
8 8
ją życzliwe spojrzenia i gesty. Trzymanie ręki chorego niejednokrotnie
może stanowić przesłanie o niewymiernym wprost znaczeniu
33
.
Powyżej przedstawione stany, które w różny sposób może przecho
dzić człowiek dotknięty ciężką chorobą, nie mają oczywiście charakte
ru jednobrzmiącej i działającej według matematycznych reguł zasady
34
.
Sposób przeżywania tych stanów, ich nasilenie zależą od wielu czyn
ników wewnętrznych i
zewnętrznych oraz od wielu
okoliczności
wywierających wpływ na stan chorego
35
. Pośród tych czynników istot
ne znaczenie posiada religia i wynikające z niej wyjaśnienie znaczenia
cierpienia. Na ich podstawie można jednak wyraźnie powiedzieć, że
zawiera się w nich poważne zagrożenie dla egzystencji człowieka, jeśli
ten postrzega swoją chorobę wyłącznie w kategoriach zła.
3.2. Sens ludzkiego cierpienia i umierania
Związane z doświadczeniem cierpienia uczucia niemocy, lęku, fru
stracji, rozczarowania, obojętności, rozgoryczenia domagają się wyjaś
nień i odpowiedzi na pytanie o to: Dlaczego?
Por. F. Antonelli,
Oblicza śmierci Jak kształtować właściwą postawę wobec
śmierci?,
dz. cyt., s. 44.
34
Niektórzy z autorów uważają, że bardziej przydatny w praktyce jest zapropo
nowany przez R. Bruckmana podział ostatniego okresu życia chorych na nowotwory
na trzy etapy: etap wstępny, etap przewlekłej choroby i etap akceptacji. Bliższe i bar
dziej szczegółowe omówienie tych etapów znajdujemy w biuletynie opracowanym
w oparciu o doświadczenia własne i zalecenia WHO:
Zwalczanie bólów nowotwo
rowych,
pod red. J. Kujawskiej-Tenner, J. Łuczaka, M. Okupny, Wyd. Ministerstwo
Zdrowia i Opieki Społecznej, Warszawa 1994, s. 49-50.
35
Por. M. Adamczak, H. Sęk,
Znaczenie pojęcia „Jakość życia " w opiece psycho
logicznej pacjentów onkologicznych,
w:
Jakość życia w chorobie nowotworowej.
Wybrane zagadnienia,
dz. cyt., s. 249-252.
89
3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA
Paula Sporken
36
przedstawia dwie możliwości nadania sensu ludz
kiemu
umieraniu.
Jedna
dotyczy
perspektywy
życia
przed
śmiercią,
druga - życia po śmierci. W drugim przypadku do głosu dochodzi wia
ra. Odnośnie pierwszego przypadku, dotyczącego życia przed śmiercią
mówi, że pozytywne ustosunkowanie się do swojej śmierci, jak rów
nież odkrycie jej sensu tkwi w odnalezieniu celu całego swojego życia,
jako że umieranie jest przeżywaniem tylko ostatniej jego fazy. Tłu
maczy, że człowiek może odnosić się do swojego umierania, jako do
ostatniej fazy życia. Stąd w ostatniej czynności choremu może sku
tecznie pomóc tylko ten, kto sam posiada wiarę w sens swojego życia
3
!
Poczucie takie może pojawić się wówczas, gdy człowiek pozy
tywnie ocenia siebie i życie, gdy ma świadomość celu swej egzystencji
i wolności, która towarzyszy osiąganiu jego życiowych planów. Właś
ciwemu poczuciu sensu w życiu towarzyszy jasne widzenie przyszłości
oraz odpowiednie wartościowanie śmierci, tj. przygotowanie na nią
38
.
Należy przy tym zwrócić uwagę na różne źródła, z których możliwe
jest uzyskanie wyjaśnień związanych z poszukiwanym sensem, w tym
także cierpieniem i umieraniem. Zazwyczaj mówi się o dwóch źródłach
takich
wyjaśnień.
Jedne mają
swe
filozoficzno-egzystencjalne podsta
wy, drugie natomiast wyjaśniają ludzką egzystencję odnosząc ją do
Transcendencji - do Boga
39
.
36
P. Sporken,
Postępowanie z umierającymi,
w: Z
pomocą umierającym. Przy
czynki do rozmowy na temat umierania i śmierci,
IW Pax, Warszawa 1989, s. 79-80.
37
Por. P. Sporken,
Postępowanie z umierającymi,
w: Z
pomocą umierającym.
Przyczynki do rozmowy na temat umierania i śmierci,
dz. cyt, s. 80-81.
38
Por. ks. J. Makselon,
Lęk wobec śmierci (Wybrane teorie i badania psycholo
giczne),
Polskie Towarzystwo Teologiczne, Kraków 1988, s. 67.
39
Por. Z. J. Zdybicka,
Człowiek i religia. Zarys filozofii religii,
Towarzystwo Nau
kowe KUL, Lublin 1977,
j
;. 127; T. Świrydowicz,
Problematyka filozoficzna w opiece
paliatywnej,
w:
Problemy współczesnej tanatologii,
dz. cyt., s. 169-170.
3.2. Sens ludzkiego cierpienia i umierania
90
3.2.1. Filozoficzno-egzystencjalne wyjaśnienia
sensu cierpienia
Poszukiwania
sensu
ludzkiego
cierpienia
uświadamiają,
że
wiele
różnych
czynników
może
ułatwiać
jego
odnajdywanie.
Czynnikiem
takim może być ból fizyczny wywierający pozytywne skutki na sferę
biologiczną cierpiącego. T. Świrydowicz
40
, odwołując się
do filo
zoficznych i psychologicznych poglądów Kierkegaarda, Marcela, Fran-
kla, Masłowa, Dąbrowskiego, stwierdza, że cierpienie może stać się
początkiem duchowego rozwoju człowieka i doprowadzić go do we
wnętrznej dojrzałości i pełni człowieczeństwa. Swe twierdzenie uza
sadnia tym, że dzięki mocy woli, swego duchowego, ja" można nada
wać sens temu wszystkiemu, czego dotyczy ból, choroba umieranie.
Powyższe skutki są, zdaniem T. Świrydowicz, możliwe dlatego, że
cierpienie odsłania prawdziwe duchowe oblicze człowieka i powoduje
odrzucenie wszelkich iluzji, pozorów i masek. W cierpieniu człowiek
wyraża własną osobowość: jej małość lub wielkość, jak również uczy
się takich podstawowych wartości, jak:
opanowanie, cierpliwość, wy
trwałość oraz wrażliwości i otwarcia na sprawy i los innych. Wszystko
to zmusza chorego do dokonania radykalnych zmian w dotychczasowej
hierarchii wartości, jako że wartości, które dotąd uznawał za istotne,
teraz okazują się złudne, przemijające i kruche. Powyższe doświad
czenia chorego umożliwiają zwrócenie się ku wartościom duchowym,
religijnym i etycznym. Tym sposobem choroba daje czas na refleksję,
zmusza do zastanowienia się nad rzeczywistym sensem ludzkiego ży
cia oraz uświadamia kruchość istnienia biologicznego, uczy wewnętrz
nej pokory, a skłaniając do refleksji nad własną przygodnością bardzo
często kieruje jego myśli ku Bogu, otwiera i zbliża do Boga
41
.
40
z
Por. T. Świrydowicz,
Problematyka filozoficzna w opiece paliatywnej,
w:
Pro
blemy współczesnej tanatologii,
dz. cyt., s. 170.
41
Por. tamże, s. 170-171.
9 1
3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA
W kwestiach związanych z odkrywaniem sensu ludzkiego cierpienia
i umierania wielokrotnie wypowiadał się także Viktor E. Franki. Stoi
on na stanowisku, że podstawową potrzebą człowieka jest dążenie do
znalezienia sensu życia, jak również przyjmowanie na siebie i znosze
nie cierpienia, którego ostateczny sens zrozumiemy dopiero wtedy, gdy
odwołamy się do wartości absolutnych
42
. Franki zwraca uwagę również
i na to, że człowiek usiłuje wyjaśnić sobie sens cierpienia najpierw
przez jego zaprzeczenie. W ten sposób dochodzi do stanu, który okre
ślany jest nihilizmem. Jego istotą jest przeświadczenie, że wszystko po
zbawione jest sensu. Jest rzeczą oczywistą, że na tej drodze niemożliwe
jest dotarcie i odkrycie w cierpieniu jakiegokolwiek sensu dlatego, że
jest ono sprowadzone wyłącznie do warstwy bytu cielesnego, psychicz
nego albo społecznego, a pomija się byt duchowy. Przełom, zdaniem
Frankla, może nastąpić dopiero wówczas, gdy równocześnie zostanie
uwzględniony przez człowieka chorego byt duchowy wyrażający się
w jego dążeniu do sensu i do wartości
43
. Autor ten jest też przekonany,
że aby ludzkie cierpienie miało sens, potrzebne jest nadanie mu inten
cji, w której zostaje podkreślony jego transcendentny charakter. Naby
wanie takiej zdolności domaga się od cierpiącego swoistego „uświęce
nia" cierpienia poprzez ofiarę wyrażającą zgodę na umieranie. W akcie
tym widzi świadectwo ludzkiej dojrzałości pozwalającej przyjąć całą
prawdę o człowieku, w tym prawdę o jego umieraniu
44
.
W rozważaniach nad sensem życia należy pamiętać, że dotyka się
tej kategorii egzystencjalnej człowieka, która nie może zostać pomi
nięta przy rozważaniu uwarunkowań lęku wobec śmierci. Lęk ten rodzi
Por. tamże, s. 68-79; B. Grochmal-Bach,
Somatoterapia a wartości noetyczne
związane z cierpieniem,
„Sztuka Leczenia" 2 (1996) 4, s. 95-100.
43
Por. V.E. Franki,
Homo patiem. Logoterapia i jej kliniczne zastosowanie. Plu
ralizm nauka jedność człowieka Człowiek wolny,
IWPAX, Warszawa 1984, s. 8-13.
44
Por. Z. Sokolik,
Psychoanaliza (ortodoksyjna i teorie relacji z obiektem). Neo-
psychoanaliza,
w:
Psychoterapia Szkoły, zjawiska, techniki i specyficzne problemy,
pod red. L. Grzesiuka, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1994, s. 57-58.
3.2. Sens ludzkiego cierpienia i umierania
92
się w obliczu doświadczania procesów starzenia się. Starość jest bo
wiem zazwyczaj postrzegana jako proces nieuchronnej degradacji bio
logicznej człowieka i stopniowego kurczenia się więzi z innymi ludź
mi. Tymczasem ten okres życia może dostarczać wielu możliwości
naturalnego rozkwitu całej ludzkiej osoby zmierzającej do przyjęcia
i przeżywania ostatniego aktu swego życia ziemskiego z godnością
i pokojem
45
.
Dla wielu ludzi starość to dobroczynny czas świadczenia bezinte
resownej miłości połączonej z cierpliwością i cichą radością. Dla wie
rzącego stanowi ona nadto szczęśliwą okazję do modlitwy oraz rozwa
żań nad bogactwem i wspaniałością wiary. To z kolei sprzyja uczeniu
się szanowania własnego i innych życia, co jest ważne szczególnie
wobec tych, którzy tego życia ani zdrowia nie szanują. Nie można też
nie doceniać tego, że chorzy, starcy, niepełnosprawni i umierający
uczą, że choroba i słabość są twórczym okresem ludzkiego życia, i że
cierpienie wcale nie umniejsza ludzkiej godności. Z tych też powodów
Kościół przeciwstawia się opcji, w której człowieka zwłaszcza starego,
cierpiącego i chorego uważa się za bezużytecznego dla społeczeństwa
i chce się go pozbawić racji dalszego istnienia
46
.
Powyższe, bardzo skrótowo sformułowane próby wyjaśniania i uka
zywania sensu ludzkiego cierpienia i umierania wskazują na jego jed-
nowymiarowość.
Upraszczając
można
powiedzieć,
że
bez
uznawania
innej kategorii ludzkiego bytu, jak tylko materialną, człowiek chory
skazany jest na zgodzenie się z tym, że jako istota skończona zmierza
ku swemu końcowi. W tej drodze „ku końcowi" swej egzystencji może
on jedynie starać się z godnością trwać.
45
A
Por. Jan Paweł II,
Orędzie na Światową Konferencję na temat starzenia się lud
ności
(Wiedeń, 26. 07.1982), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
dz. cyt., s. 226-229.
46
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie podczas odmawiania „Aniel Pański „ Życie
jest darem "
(Watykan, 7. 02. 1982), w:
Anioł Pański z Papieżem Janem Pawiem II,
t. II, dz. cyt., s. 53.
93
3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA
3.2.2. Chrześcijańskie wyjaśnienia sensu cierpienia
Człowiek nie odnajdzie sensu
swego cierpienia jedynie
w ludzkim
patrzeniu na
nie. Jest to niemożliwe dlatego, że cierpienie
posiada na
wskroś nadprzyrodzony i na wskroś ludzki charakter. Trzeba bowiem
pamiętać,
że
pytanie
dotyczące
sensu
ludzkiego
życia,
cierpienia
i śmierci rodzi się i obejmuje nie tylko ludzki rozum, jego zdolnoś
ci poznawcze i inteligencję,
ale także sumienie
i serce.
Właśnie
tu,
w ludzkim sumieniu i sercu, toczą się najboleśniejsze i rozstrzygające
zmagania, które wyrażają tęsknotę
za absolutną prawdą i
są wymow
nym dowodem niestrudzonego poszukiwania sensu,
od którego nie
może uchylić się żaden człowiek
47
.
Nadprzyrodzony charakter
ludzkiego cierpienia wynika
z tego,
że
jest ono zakorzenione w Boskiej tajemnicy odkupienia świata. Nato
miast ludzki
charakter odkrywania sensu cierpienia wynika
z
tego, że
cierpienie
pozwala człowiekowi odnaleźć siebie, swoje człowieczeń
stwo, swoją godność, jak również swoje posłannictwo i powołanie
48
.
Stąd też w rozważaniach nad sensem ludzkiego cierpienia ważną rolę
spełnia doświadczenie, z którym w jakiś sposób zetknął się każdy czło
wiek. Doświadczenie to uświadamia mu, że śmierć mimo rozwoju
nauki i techniki, w tym także postępu nauk medycznych, pozostaje
zawsze nieuniknionym i ostatecznym kresem ziemskiego życia, które
go początkiem jest właśnie cierpienie
49
.
Por. VS 1-2.
48
Por. SD 26,31.
49
Por. Jan Paweł II,
Orędzie na Światowy Dzień Chorego: „Miłość do cierpiących
miarą poziomu cywilizacji"
(1993), w:
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,
t. II,
dz. cyt., s. 414.
3.2. Sens ludzkiego cierpienia i umierania
94
3.2.2.I. Tajemnica Jezusa Chrystusa wyjaśnieniem
ludzkiego cierpienia
Odpowiedź na dręczące ludzkość pytania o sens cierpienia przynosi
sam Jezus Chrystus
50
, Odkupiciel człowieka całym swoim życiem, nau
czaniem a zwłaszcza swą niewinną męką i zbawczą śmiercią
51
. Dlatego
też chrześcijaństwo właśnie w tajemnicy Jezusa Chrystusa i w Jego
dziele odkupienia doszukuje się ostatecznego ukazania zarówno god
ności człowieka, jak też i sensu jego istnienia w świecie
52
, a także
sensu ludzkiego cierpienia i umierania
53
.
Konieczność przywoływania tajemnicy Jezusa Chrystusa w tłuma
czeniu sensu ludzkiego cierpienia bierze się stąd, że to właśnie Jezus
Por. L. Boros,
Mysterium mortis. Człowiek w obliczu ostatecznej decyzji,
IW Pas, Warszawa 1974; H. Kiing,
Bóg a cierpienie,
IW Pas, Warszawa 1976;
E. Schillebeecks,
Tajemnica nieprawości i tajemnica zmiłowania (pytania wyrastające
Z ludzkiego cierpienia),
„Znak" 29 (1977), nr 272-273, s. 278-305; P. Teilhard de
Chardin,
O szczęściu, cierpieniu i miłości,
IW Pas, Warszawa 1981 ; J. W. Rosłon,
Bi
blijne spojrzenie na zagadnienie choroby i cierpienia,
„Collectanea Theologica”
45 (1975) f. 3, s. 102-107; T. Sikorski,
Sens życia,
w:
Słownik teologiczny,
t. 2., pod
red. A. Zuberbiera, Księgarnia św. Jacka, Katowice 1998, s. 530-531; Z. Lubienicki,
Pytanie o sens życia jako problem Boga dzisiaj,
Wydawnictwo Świętego Krzyża,
Opole 1999; H. Urs von Balthasar,
Chrześcijanin i lęk,
seria: Problemy Teologiczne 1,
Wydawnictwo WAM, Kraków 1997.
51
\
Por. Jan Paweł II,
Wizyta w rzymskim szpitalu dziecięcym Bambino Gesu(S.
06.
1982), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 59-60; tamże,
Wizyta w szpi
talu pediatrycznym w Olsztynie
(6. 06. 1991), s. 165-167; tamże,
Wizyta w szpita
lu pediatrycznym w Krakowie-Prokocimiu
(13. 08. 1991), s. 170-171; Por. także,
R. Sauer,
Dzieci wobec cierpienia, jak rozmawiać z dziećmi o cierpieniu,
IW PAX,
Warszawa 1993, s. 11-112.
KO
Por. RH 10; ChL 40.
53
Por. SD 3,14.
95
3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA
poprzez
swoje
zbawcze
działanie
wyzwolił
człowieka
od
grzechu
i śmierci. Wydaje się, że dobrze wyjaśnia znaczenie tej tajemnicy roz
mowa Jezusa z Nikodemem, który usłyszał: „Tak bowiem Bóg umi
łował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto
w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne" (J 3, 16). Słowa te
wskazują na złożony światu przez Boga dar ze swego Syna po to, aby
wyzwolić ludzkość od zła. W nich zawarta jest też absolutna i ostateczna
perspektywa cierpienia Jezusa, które ma uchronić człowieka przed osta
teczną zgubą. Chodzi tu o sens cierpienia Jezusa w znaczeniu podsta
wowym i ostatecznym: ma ono uchronić człowieka przed utratą życia
wiecznego. W tym też znaczeniu przeciwieństwem zbawienia nie jest
wyłącznie samo doczesne cierpienie, ale cierpienie ostateczne, to znaczy
utrata życia wiecznego, odrzucenie Boga, czyli potępienie wieczne.
Temu celowi podporządkowane jest całe zbawcze posłannictwo Je
zusa, który przez swą ofiarę męki i śmierci ma dotknąć zła u samych
jego transcendentnych korzeni, z których ono wyrasta na przestrzeni
dziejów człowieka
54
. Te korzenie zła tkwią w grzechu i śmierci i one
też znajdują się u podstaw utraty życia wiecznego. Z tego też powodu
cierpienie
człowieka
połączone
z
cierpieniem
Jezusa
jest
skarbem,
bezcennym dobrem, które do Kościoła dla dobra ludzkości wnoszą
właśnie chorzy i cierpiący, a ich cierpliwe znoszenie cierpień nazywa
ne jest apostolstwem. Dzieje się tak wówczas, gdy człowiek cierpiący
i chory doświadczając swego osamotnienia i kruchości potrafi dostrzec
kochającą obecność Boga, który jedynie zdolny jest naprawdę ulżyć
ludzkiemu cierpieniu i nadać mu właściwy sens. Chory promieniuje
przez to duchowym światłem, dając tym samym świadectwo, tym sku
teczniejsze im bardziej milczące, mocą którego wielu ludzi dochodzi
do Boga, a wielu ponownie odzyskuje wiarę
55
.
Por. SD 14.
55
Por. Jan Paweł II,
Spotkanie z chorymi w bazylice św. Stefana
(Budapeszt, 20.
08.1990), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 176-177.
3.2. Sens ludzkiego cierpienia i umierania
96
Próba, jakiej w cierpieniu zostaje poddany człowiek, posiada zawsze
znamiona
zwycięstwa
dzięki
zbawczej
mocy,
płynącej
nieustannie
z Chrystusowego krzyża. Dlatego też w chrześcijańskim rozumieniu
„cierpieć - znaczy stawać się jakby szczególnie podatnym, szczególnie
otwartym, na działanie zbawczych mocy Boga, ofiarowanych ludzkości
w Chrystusie"
56
. Dlatego też cierpienie obecne w życiu człowieka posiada
zbawczy, a równocześnie twórczy charakter dzięki łączności cierpiącego
z Chrystusem Odkupicielem, Zbawicielem świata. Kościół uczy przy
tym, że choć zbawienie świata dokonało się w całej pełni w cierpieniu
Chrystusa, to jednak w dalszym ciągu dopełnia się i rozwija na swój
sposób w dziejach człowieka. Należy mieć przy tym na uwadze i to, że
wprawdzie żaden człowiek nie może już niczego dodać do dobra odku
pienia, to jednak stając się „uczestnikiem cierpień Chrystusa - w jakim
kolwiek miejscu świata i czasie historii - na swój sposób dopełnia to
cierpienie, przez które Chrystus dokonał Odkupienia świata"
57
.
Cierpienie Jezusa wskazuje na wartość współuczestnictwa każdego
ludzkiego cierpienia w odkupieńczym cieleniu Chrystusa. Męka i krzyż
Chrystusa nadały bowiem ludzkiemu cierpieniu nową wartość. Przez nie
dokonało się nie tylko nasze odkupienie, ale każde ludzkie cierpienie zo
stało również odkupione. Oznacza to, że ludzkiemu cierpieniu Jezus na
dał wartość odkupieńczą. Wynika z tego, że każdy człowiek może stać się
uczestnikiem odkupieńczego cierpienia Chrystusa, przez co jego cierpie
nie zyskuje niewspółmierną wartość i zarazem godność
58
. Samo zaś
uczestnictwo w cierpieniach Chrystusa zawiera w sobie dwa istotne ele
menty. Jednym z nich jest otwarcie się Jezusowych cierpień dla człowie
ka. Oznacza to, że w swoim odkupieńczym cierpieniu Jezus stał się
poniekąd uczestnikiem wszystkich ludzkich cierpień. Drugim zaś elemen
tem jest to, że człowiek „odkrywając przez wiarę odkupieńcze cierpienie
SD 24.
Por. SD 19.
9 7
3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA
Chrystusa, odkrywa zarazem w nim swoje własne cierpienia, odnajduje
je przez wiarę na nowo, nasycone nową treścią i nowym znaczeniem"
59
.
Do tych wyjaśnień należy jeszcze dodać, że całe ziemskie życie
i działanie ukazuje Jezusa w kontekście ludzkiej biedy i ludzkiego
cierpienia. Najpełniej zbliżył się do świata ludzkiego cierpienia przez
to, że sam przyjął na siebie cierpienie. Przez swoją mękę na krzyżu
dotknął korzeni grzechu i zła, które tak boleśnie zaciążyło na dziejach
człowieka i duszach ludzkich. Przez swój krzyż dokonał dzieła zba
wienia, które w odwiecznych planach Bożej miłości miało charakter
odkupieńczy, aby człowiek „nie zginął", ale miał „życie wieczne"
60
.
Dlatego też przez Chrystusa i jedynie w Nim wyjaśnia się do końca
tajemnica ludzkiego cierpienia i śmierci
61
.
Patrząc z tej perspektywy na sens cierpienia Jezusa należy mówić
o tym, że trud łączenia własnego cierpienia z Jego cierpieniami i zano
szenia ich w ofierze za świat i Kościół staje się największym dobrem, jaki
Chrystus - przez swoją zbawczą miłość do człowieka - wyprowadził
z cierpienia. Z tego właśnie powodu każdy człowiek wezwany jest do
uczestniczenia w tym cierpieniu, przez które dokonało się odkupienie
62
.
Skoro sam Jezus przyjął cierpienie i krzyż, przemieniając je w największe
dobro odkupienia człowieka i zbawienia świata, i skoro wzywa do
uczestnictwa w tej samej przemianie zła, jakim jest cierpienie, w zbawcze
dobro odkupienia, łaski, oczyszczenia, nawrócenia dla siebie i innych, to
potrzeba, aby cierpiący stawali się aktywnymi uczestnikami tego odku
pienia. Idzie ono bowiem z człowiekiem w dziejach jego ludzkiej historii
ku ostatecznemu spełnieniu odwiecznych i zbawczych planów Boga
63
.
SD 20.
60
SD 16.
61
Por. SD 29-31; KDK 22.
62
SD 18-19.
63
Por. Jan Paweł II, „
W złu cierpienia kryje się ogromne dobro ", Msza św.
Z udziałem chorych w Banneux
(Belgia, 21. 05.1985) w: Jan Paweł II,
Ewangelia
3.2. Sens ludzkiego cierpienia i umierania
98
Dlatego też w świetle tajemnicy Chrystusowego krzyża ludzkie cierpienie
nigdy nie jest bezużyteczne, a tym mniej bezsensowne ze względu na
jego głęboką, a zarazem niepojętą dla naszego słabego ludzkiego umysłu,
płodność, czyli apostolską skuteczność dla dobra Kościoła i świata
64
.
Godne podkreślenia jest także i to, że człowiek w tych trudnych dla
niego chwilach związanych ze znoszeniem cierpienia może zwracać się
do Jezusa Chrystusa. Wtedy też zostaje ogarnięty przez Chrystusa tajem
nicą odkupienia
65
. Stan ten domaga się od człowieka szukania w Chrys
tusie wyjaśnienia swoich pytań, szczególnie tych o sens jego istnienia.
W przeciwnym razie pozostanie dla siebie istotą niezrozumiałą a jego ży
cie pozbawione będzie sensu. Dla tych powodów człowiek potrzebuje
Chrystusa - Odkupiciela, który odkrywa przed nim pełnię jego człowie
czeństwa przez ogarnięcie go zbawczą tajemnicą odkupienia
66
. Należy
przy tym zdawać sobie sprawę z tego, że człowiek często nie wie, co
w nim jest, co kryje się w głębi jego umysłu i serca. Dlatego też tak często
nie rozumie sensu swojego życia na ziemi. To z kolei wywołuje w nim
cierpienia,
dz. cyt., s. 102-105; tenże,
Msza św. z udziałem chorych, Bazylika
w.
Pio
tra, 11.11. 1979 - liturgiczne wspomnienie Matki'Boskiej zLourdes,
tamże, s. 10-13;
tenże,
Przemówienie do chorych zgromadzonych w kościele OO. Franciszkanów
(Kraków, 9. 06. 1979), w: Jan Paweł II,
Pielgrzymki do Ojczyzny. 1979, 1983, 1987,
1991,1995,1997,1999.
Przemówienia, homilie,
dz. cyt., s. 183-185.
64
Por. Jan Paweł II,
Wizyta w rzymskim szpitalu Regina Margherita
(20.12.
1981), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt, s. 51.
. , , ,
65
Por. RH 13, 20; ChL 36; DM 1; DV 59; EA 69; TMA 4; tenże,
Rozważanie
podczas nieszporów
(Wiedeń, 10. 09. 1983), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego
Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 172.
66
Por. RH 10; DM 7; E A 69; Jan Paweł II,
Orędzie na Światowy Dzień Pokoju
( 1981), w:
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,
1.1, dz. cyt., s. 23; tenże,
Orędzie na
Światowy Dzień Młodzieży
(1987), tamże, s. 168; tenże,
Chrystus wyzwala człowieka
i ludzkość do „nowego żyda
"(Audiencja środowa, 10. 08. 1988), w:
Katechezy Ojca
Świętego Jana Pawła II. Jezus Chrystus,
pod red. W. Zega, Wydawnictwo M., Apo-
stolicum, Kraków-Ząbki 1999, s. 276-277.
9 9
3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA
niepewność, która przetacza się niekiedy nawet w rozpacz . Oznacza to
także konieczność wysiłku szukania u Boga światła i pomocy do
zrozumienia trudnych dla siebie sytuacji i pytań.
3.2.2.2. Udział w posłannictwie Jezusa
Sens ludzkiego cierpienia i umierania chrześcijaństwo łączy także
z dokonaną przez Jezusa tajemnicą odkupienia, przez co ludzkie cier
pienie, połączone z cierpieniem Jezusa, stale jest przez Niego dopełniane
i nabiera nowego - zbawczego znaczenia. Poprzez cierpienie człowiek
składa Bogu w darze duchową ofiarę, czyli swoje cierpienie łączy z męką
Jezusa i w ten szczególny sposób uczestniczy w wypełnianiu powszech
nego kapłaństwa Kościoła
68
. Trwając w tej postawie, cierpiący „przecho
wują w swoich własnych cierpieniach najszczególniejszą cząstkę nie
skończonego skarbu odkupienia świata i tym skarbem mogą się dzielić
z innymi. Im bardziej człowiek jest zagrożony grzechem, im cięższe
struktury grzechu dźwiga w sobie współczesny świat, tym większą wy
mowę posiada w sobie ludzkie cierpienie. I tym bardziej Kościół czuje
potrzebę odwoływania się do ludzkich cierpień dla ocalenia świata"
69
.
Odnajdujemy tu echo słów św. Pawła, który przyjmuje swoje słabości,
obelgi, niedostatki i prześladowania, gdyż „moc w słabości się doskonali"
(2 Kor 12, 9). W ten sposób następuje jednoczenie ludzkich cierpień
z cierpieniem Jezusa. Ludzka słabość osadzona i zanurzona przez wiarę
w tajemnicy Chrystusa staje się źródłem mocy Bożej
70
. Przez cierpienie
Por. ChL 34-36.
68
Jan Paweł II,
Audiencja generalna
(29. 04. 1992), w:
Katechezy Ojca Świętego
Jana Pawia II. Kościół,
dz. cyt., s. 115-116.
69
SD 27.
Por. Jan Paweł II,
Orędzie na Światowy Dzień Misyjny
(1984), w:
Orędzia Ojca
Świętego Jana Panda II,
1.1, dz. cyt., s. 291-295.
3.2. Sens ludzkiego cierpienia i umierania
100
z krzyża Chrystusowego zostało wyprowadzone najwyższe dobro od
kupienia świata, które nieustannie z niego bierze swój początek. Z cier
pienia Chrystusa jak ze źródła biją wciąż strumienie wody żywej (por.
J 7, 37-38)
71
.
Ten sposób odkrywania cierpienia pozwala uważać, że cierpienie
ludzkie jest dobrem, „nad którym Kościół pochyla się ze czcią poprzez
całą głębię swej wiary w odkupienie. Pochyla się zarazem całą głębią
tej wiary, jaką ogarnia w sobie samym niewypowiedzianą tajemnicę
Ciała Chrystusa"
72
.
Podstawą upatrywania w
ludzkim cierpieniu połą
czonym z cierpieniem Jezusa zbawczej mocy jest między innymi pe
rykopa Ewangelii Janowej: „Tak bowiem Bóg
umiłował
świat, że Syna
swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął,
ale miał życie wieczne" (J 3, 16). W perykopie wyrażona jest bowiem
celowość przyjścia
na świat Syna Bożego:
uwolnienie
człowieka od
zła, które niesie w sobie ostateczną i absolutną perspektywę cierpienia
i śmierci. Cierpienie doczesne, któremu podlega człowiek chory i kona
jący, nie jest cierpieniem ostatecznym. Cierpieniem ostatecznym jest
dopiero utrata życia wiecznego, w którym człowiek ginie przez odrzu
cenie Boga i skazanie się na potępienie.
Skoro istotą Chrystusowego posłannictwa było przezwyciężenie zła
i cierpienia, to obejmowało ono nie tylko zło i cierpienie ostateczne
czyli wieczne, ale także - przynajmniej pośrednio - „zło i cierpienie
w jego wymiarze doczesnym i historycznym"
73
. Ten sposób postrze
gania Jezusowego
zwycięstwa sprawia, że Jego męka
i krzyż „nadały
ludzkiemu cierpieniu nową wartość i godność. Cierpienie Jezusa ma
ludzkie wymiary, ma też jedyną w dziejach ludzkości głębię oraz in
tensywność, która będąc ludzką, może być taką nieporównywalną głę-
Por. SD 18.
SD 24.
SD 15.
101
3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA
bią i intensywnością cierpienia dlatego, że Człowiek, który cierpi, jest
podmiotowo Jednorodzonym Synem: «Bog z Boga»"
74
. Jeśli do tego
dopowiemy, że źródłem zbawczego cierpienia Jezusa jest miłość, to
łatwo dostrzec, iż cierpienie zostało związane z miłością, która tworzy
dobro, wyprowadzając je również ze zła.
Sytuacja cierpienia i choroby połączonej z nieuchronnością śmierci
stawia człowieka nie tylko wobec pytania o sens i wartość dalszego ży
cia, ale też staje się wezwaniem do pogłębienia duchowego wymiaru
i otwarcia się na wartości transcendentne, związane z powołaniem
i ostatecznym jego przeznaczeniem. Dlatego ten często bolesny okres
w życiu ludzkim należy uznać za bardzo ważny w procesie dojrzewa
nia duchowego. Dojrzałość, o którą chodzi, ma rozwijać przekonanie
o tym, że Ojciec niebieski doprowadza w człowieku do końca swoje
dzieło - ostateczne wyzwolenie i wprowadzenie do pełni życia. W ta
kim też przypadku cierpienie i związane z nim zagrożenie śmiercią nie
będzie budzić przerażenia, będzie natomiast budzić oczekiwanie i przy
gotowanie, jako najdoskonalszy akt miłości i zawierzenia, na ostatecz
ne wyzwolenie, którego dawcą jest Bóg
75
.
Pomocą cierpiącemu w zrozumieniu i odnalezieniu sensu cierpienia
jest z całą pewnością modlitwa. Staje się ona prawdziwym lekarstwem
dla ciała i ducha chorego. Dlatego nazywa się ją kanałem i mostem
wiodącym ku nadziei
76
. Ten kojący środek, jakim jest modlitwa, po
zwala znosić cierpienie z większą cierpliwością oraz uczy, jak ofiaro-
SD 17.
75
Por. VC 70; Jan Paweł II,
Przemówienie podczas „Anioł Pański"
(Castel
Gandolfo,
20. 04.1992), w:
Anioł Pański z Papieżem Janem Pawłem II,
t. V, dz. cyt., s. 71-72.
76
Por. tamże; Jan Paweł II,
Wizyta w rzymskim szpitału San Camiłlo
(3. 07. 1983),
w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
cz. II, dz. cyt., s. 110; tenże,
Przemówienie do chorych
Zgromadzonych w kościele OO. Franciszkanów
(Kraków, 9. 06. 1979), w: Jan Pa
weł II,
Pielgrzymki do Ojczyzny. 1979, 1983, 1987, 1991, 1995, 1997, 1999. Przemó-
3.3. Odkryty sens cierpienia
102
wać je Bogu przez Chrystusa. Łączenie osobistego cierpienia z cier
pieniem, męką i odkupieńczą śmiercią Jezusa zyskuje wartość dla po
jedynczej osoby, dla Kościoła i dla społeczeństwa
77
.
3.3. Odkryty sens cierpienia
W nauczaniu Kościoła cierpienie ma nie tylko sens zbawiający czło
wieka, ale też jest zapowiedzią udziału w ostatecznym zwycięstwie
Jezusa nad złem, grzechem i śmiercią - udziału w zmartwychwstaniu
Jezusa. Zmartwychwstanie Jezusa jest dla wierzących objawieniem tej
chwały,
która
została
zapoczątkowana
Jego
wywyższeniem
przez
krzyż
78
. Dlatego też Jezusowe zwycięstwo nad śmiercią daje czło
wiekowi
nadzieję
odniesienia
ostatecznego
zwycięstwa
nad
własnym
cierpieniem i samą śmiercią. Wiara uczy, że warunkiem odniesienia
tego zwycięstwa jest życie oparte na Ewangelii Jezusa Chrystusa oraz
ludzki
wysiłek
podejmowany
dla
przezwyciężania
wszystkiego,
co
przeciwstawia
się
życiu
ofiarowanemu
człowiekowi
przez
Boga
w Jezusie Chrystusie
79
.
Poza próbami naświetlenia przede wszystkim z perspektywy wiary
sensu ludzkiego cierpienia i umierania prawda o cierpieniu - ukazywa
na zarówno w świetle wiary, jak też i ludzkiego postrzegania go - jest
tą rzeczywistością, która swą głębią przerasta człowieka.
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie w szpitalu
św
Karola Boromeusza w Onitsha
(13. 02. 1982), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
dz. cyt., s. 196; tenże,
W Lecznicy Kró
lowej Apostołów w Albano
(3. 09.1979), tamże, s. 46-48.
78
Por. SD 21-22.
79
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie inaugurujące III Konferencję Generalną Epi
skopatu Ameryki Łacińskiej,
Puebla (Meksyk, 28. 01. 1979), w:
Przemówienia i ho
milie Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 379-380.
103
3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA
3.3.1. Zmiana sposobu patrzenia na świat
Odnaleziony przez człowieka sens cierpienia odsłania przed nim naj
wyższe jego powołanie
80
. Istotą tego powołania jest odkrycie i przyjęcie,
że we wszystkich okolicznościach swego życia, także w chorobie, cier
pieniu i umieraniu, może mu nadać głęboki i prawdziwy sens
81
. Odkrycie
to czyni go zdolnym do stawiania czoła konkretnym problemom, jakie
dręczą jego duszę i ciało. Nowe postrzeganie otaczającej go rzeczy
wistości umożliwia też pełniejsze skierowanie się w stronę Boga. Dzięki
temu
życie
cierpiącego
nabiera
transcendentnego
charakteru,
którego
ostateczny cel wyznacza miarę jego wielkości i powołania.
Owo skierowanie się do Boga, które
zawsze wiąże się z nawróceniem
człowieka i sprzyja
nie tylko odkryciu
zbawczego sensu cierpienia, ale
przede wszystkim wewnętrznej przemianie, która sprawia, że cierpiący
staje się całkowicie nowym człowiekiem. Wtedy, gdy ciało jest bardzo
chore, niesprawne, a człowiek czuje się jakby niezdolny do życia i działa
nia, owa wewnętrzna wielkość i duchowa dojrzałość bardziej się uwydat
nia, stanowiąc przejmujący przykład dla ludzi zdrowych. Ten nowy spo
sób odkrywania własnego miejsca w świecie może stać się dla cierpią
cego okazją do podejmowania w nim własnych działań. W języku religij
nym mówimy o apostolstwie, które polega z jednej strony na tym, że lu
dzie cierpiący i chorzy swoją przykładną i budującą postawą w cierpieniu
dają świadectwo swej wiary i
zaufania
Bogu, przyjmując krzyż
t
cierpienia
i chorobę z poddaniem się Jego woli. Drugim ważnym elementem apo
stolskiego znaczenia
ludzkiego cierpienia
jest dobrowolne włączanie się
chorego w zbawcze posłannictwo Chrystusa dla dobra Kościoła i świata.
Por. SD 31; także 2, 4.
81
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie do przedstawicieli innych religii i kultur
(Delhi, 2. 02. 1986), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt.,
s. 451-456.
3.3. Odkryty sens cierpienia
104
Charakterystyczne jest też i to, że składane świadectwo wiary ma
wielką wagę i zazwyczaj nikt nie przechodzi obok niego obojętnie.
W ten sposób cierpiący dostarcza silnego bodźca ludziom zdrowym ze
swego otoczenia. Należy przy tym podkreślić, że „dzięki świadectwu
ludzi starych i cierpiących wielu zrozumiało, że wiara - jeśli jest szcze
rym przekonaniem, a nie tylko sentymentalnym nawykiem - staje się
niewyczerpanym źródłem siły i pociechy. Wielu pojęło, jak piękne
i wartościowe jest doświadczenie przyjaźni, wszechmocy i opieki Je
zusa, który umacnia i nadaje sens całemu życiu. Jednym słowem, wielu
doszło do Boga dzięki świadectwu tych, którzy z wiary czerpali co
dziennie siłę ku temu, by poprzez chorobę dawać świadectwo. Świa
dectwo tym skuteczniejsze, im bardziej milczące"
82
. Tak więc cierpie
nie znoszone ze względu na Chrystusa ma moc apostolską. Wyjednuje
ono łaski zbawienia innym „nawet gdyby nikt nie zauważył i nie
akceptował świadectwa człowieka cierpiącego, to jego ból byłby tak
samo pożyteczny i cenny, ma on bowiem tajemniczą, lecz realną moc
wyjednywania
zbawiennej
łaski
(...),
męka
Pańska
dowodzi
tego
w sposób niepodważalny"
83
.
Postawa apostolska chorych jest możliwa także dzięki temu, że cho
roba zwraca najczęściej uwagę cierpiącego na krzyż. Chociaż wielu od
niego ucieka, to jednak w rzeczywistości poza nim człowiek nie znaj
dzie prawdziwej radości. Dlatego trzeba wierzyć, że ludzie nie staną się
mocni, jeśli nie nauczą się przyjmować krzyża i dochowywać mu wier
ności
84
. Z tych też powodów chorzy przez swe apostolstwo są nie tylko
skarbem
Kościoła,
ale
także
błogosławieństwem
dla
świata,
przez
wprowadzanie go coraz bardziej w świat wiary. Z tego też powodu są
Jan Paweł II,
Spotkanie z chorymi w bazylice św. Stefana
(Budapeszt, 20. 08.
1991), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 176-177.
83
Tamże, s. 177.
84
Por. Jan Paweł II,
Spotkanie z osobami starszymi, chorymi i ułomnymi w Haus
der Barmherzigkeit w Wiedniu
(11. 09.1983), w:
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 77.
105
3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA
bezcennym oparciem
w trudnych chwilach, w szczególności
dla swych
najbliższych. Są też widomym
znakiem
dla ukazania prawdziwego
sensu życia, który
nie polega jedynie na zarabianiu i
wydawaniu
pieniędzy, czyli na
wartościach wyłącznie ekonomicznych,
ale także
duchowych
85
.
3.3.2. Zmiana sposobu wartościowania
Odkrywanie sensu ludzkiego cierpienia, choroby i umierania sprzyja
także zmianie sposobu patrzenia na świat i uznawane w nim wartości.
Brak tej postawy wywołuje w człowieku bunt, który szczególnie ostro
jest widoczny w przypadkach choroby małych dzieci czy też osób mło
dych
86
. Przypadki te w szczególnie wyraźny i ostry sposób sprzyjają
stawianiu przez ich otoczenie zasadniczego pytania o sens tej choroby i
związanego z nią cierpienia. Sytuacje te mogą okazać się nawet dla czło
wieka zbyt trudne do wyjaśnienia. Dzieje się tak dlatego, że to dręczące
pytanie staje przed zagubionym umysłem człowieka jako prawdziwy
skandal. Może ono nawet doprowadzić nie tylko do niebezpiecznego kry
zysu wiary, ale także zakwestionować świat ludzkich wartości i przeko
nań, na których opiera się nasze życie intelektualne, moralne i religijne
81
.
Przyczyną
wspomnianego
zagubienia
są
niejednokrotnie
złudne
nadzieje, że chorobę i cierpienie uda się przezwyciężyć dzięki zdoby-
Por. Jan Paweł II,
Spotkanie z ludźmi w podeszłym wieku
(Monachium, 19. 11.
1980), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia, Az.
cyt., s. 37.
86
Por. PDV 8-9; Jan Paweł II,
List do młodych całego świata z okazji Między
narodowego Roku Młodzieży
(Rzym, 31. 03. 1985), w:
Listy pasterskie Ojca Świętego
Jana Pawła II, Az.
cyt., s. 115-116; tenże,
Wizyta w rzymskim szpitalu dziecięcym
Bambino Gesu(0&.
06.1982), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia, Az.
cyt., s. 59-60.
87
Por. Jan Paweł II,
Wizyta w rzymskim szpitalu dziecięcym Bambino Gesu
(8. 06.
1982), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia, Az.
cyt., s. 59.
3.3. Odkryty sens cierpienia
1 0 6
czom nauki i techniki. Nadzieje te są właściwe każdemu pokoleniu
i każdemu społeczeństwu, szczególnie zaś dzisiejszemu, które usiłuje
oprzeć swoją przyszłość wyłącznie na fundamencie dobrobytu i kon
sumpcji w oparciu o kryteria przydatności i zysku
88
. Wszystkiemu
sprzyja
kryzys
moralny,
który powoduje zatracanie przez człowieka
możliwości odnalezienia w spadającym na niego cierpieniu właściwego
i pełnego jego sensu.
W tym też znaczeniu wszelkie próby i przejawy wpływania na spo
sób ludzkiego wartościowania, na liczenie się w nim z osobowym
Bogiem, który nadto jest przyjaznym człowiekowi, wydają się roz
strzygającymi o odkrywaniu, bądź też zagubieniu sensu ludzkiego cier
pienia i umierania objawionego przez Boga w Jezusie Chrystusie. Po
nadto w świetle powyższego można powiedzieć, że cierpienie może
być także próbą, która pozwala człowiekowi przerastać siebie i stale się
rozwijać
89
. Jest to możliwe poprzez zwracanie się ku Chrystusowi
i Jego odkupieńczemu cierpieniu, w którym nie tylko przezwyciężył
grzech i zło leżące u podstaw ludzkiego cierpienia, ale też nadał mu
sens i nadprzyrodzoną wartość. Ten zwrot ku Chrystusowi pozwala
przyjąć, że odtąd każde ludzkie cierpienie poprzez współuczestnictwo
polegające na dopełnianiu cierpień Chrystusa (por. Kol 1, 24) nabiera
zbawczego charakteru i staje się nieocenionym skarbem dla dobra Koś
cioła i świata
90
.
Można zatem mówić o cierpieniu, chorobie z perspektywy wartości
wychowawczych. W chrześcijańskim rozumieniu wartość wychowaw-
Por. Jan Paweł II.
Orędzie na Światowy Dzień Chorego
(1997), w:
Orędzia
Ojca Świętego Jana Pawia II,
t. II, dz. cyt., s. 427; FC 6, 27,41; EV 12-14, 19-21; VS
95-98.
89
Por. ks. J. Zabielski,
Tajemnica ludzkiego cierpienia w ujęciu Jana Pawia II,
w:
Ulga w cierpieniu,
Fundacja Rozwoju Dzieła Miłosierdzia w Częstochowie, Śląska
Akademia Medyczna, pod red. ks. E.M. Lorka, Katowice 1993, s. 23.
90
Por. SD 26.
107
3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA
cza cierpienia polega na tym, że Bóg w Jezusie Chrystusie uczy czło
wieka o wartości i sensie cierpienia. Trzeba pamiętać, że Bóg nie
oszczędził nawet swego Syna, który - aby wypełnić wolę Ojca - mu
siał wiele wycierpieć. Podobnie postępuje z ludźmi Jezus, który mimo
serca czułego i wrażliwego na wszelką ludzką niedolę, cierpienia i łzy
nie tylko nie usunął z ich życia chorób ani cierpień, lecz wprost nakazał
je znosić jako swój codzienny krzyż: „Kto nie bierze swego krzyża,
a idzie za Mną, nie jest mnie godzien" (Mt 10, 38).
Cierpienie
spełnia
zatem
nie
tylko
zadania
wychowawcze,
ale
posiada znaczenie zbawcze. Przyspiesza ono proces duchowego dojrze
wania człowieka, jego świętości, oczyszczenia z grzechu, który zapo
czątkował cierpienie
91
. Prócz tego w świetle tajemnicy Chrystusa i Jego
królestwa, jakie Bóg odwiecznie zamierzył urzeczywistnić, toruje dro
gę ku ostatecznemu przeznaczeniu w Tym, który jest „Pierworodnym
całego stworzenia" (por. Kol 1, 15)
92
, a jednocześnie przyczynia się do
zbawienia wszystkich ludzi
93
.
Podejmowanie przez człowieka cierpienia, jako udziału w zbaw
czym dziele Jezusa Chrystusa, domaga się nieustannego przerastania
samego siebie
94
. W ten sposób staje się ono szkołą duchowego harto
wania się i kształtowania duchowej mocy znoszenia tego wszystkiego,
co boli i dolega. Przez wytrwałość chory wyzwala w sobie nadzieję,
która podtrzymuje przekonanie, że cierpienie go nie zwycięży, nie po
zbawi ani godności, ani poczucia sensu życia. Ten sens objawia mu się
wraz z działaniem miłości Bożej, która przez dar Ducha Świętego
DV 39,41.
92
A
Por. Jan Paweł II,
Audiencja środowa
(11. 06. 1986), w:
Katechezy Ojca Świę
tego Jana Pawła II. Bóg Ojciec,
dz. cyt, s. 182-185.
93
/ •
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie w leprozorium w Adzope
(Wybrzeże Kości
'
94
Por! SD
{'li.
.......................
3.3. Odkryty sens cierpienia
108
rozwija i wychowuje. Dzięki temu „człowiek w cierpieniu odnajduje
do końca siebie: odnajduje duszę, którą - zdawało mu się, że przez
cierpienie stracił"
95
. W centrum tego wychowawczego nauczania jest
Jezusowy krzyż, bez którego ludzie schorowani i cierpiący zatracą sens
dalszego istnienia
96
. To dzięki krzyżowi cierpiący odkrywa, że to, co
w życiu liczy się najbardziej, to nie zdrowie, siły i dobra materialne, ale
przede wszystkim zbawienie, które Chrystus wysłużył swym zbaw
czym cierpieniem
97
.
Por. Jan Paweł II,
Spotkanie z osobami starszymi, chorymi i ułomnymi w Haus
der Barmherzigkeit w Wiedniu
(11. 09. 1983), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 76-80.
97
Por. Jan Paweł II,
Liturgia sakramentu chorych, katedra w Southwark
(Wielka
Brytania, 28. 05.1982), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 58.
4
.
POMOC CIERPIĄCYM
Ludzkie cierpienie i związane z nim zagrożenie utraty życia jest nie
tylko problemem dotkniętych cierpieniem, ale też najbliższego ich oto
czenia, całego personelu medycznego, organizacji społecznych, kształ
tujących opinię publiczną
1
- słowem, całej ludzkości - jako że i oni są
naznaczeni ograniczeniami swojej śmiertelnej natury
2
.
Dla wielu osób
ostatnie chwile życia mogą
być połączone z wielo
ma trudnościami natury fizycznej bądź duchowej, a nawet mogą pro
wadzić
do kryzysu
wiary i stanu załamania
czy wewnętrznego roz
drażnienia. Z
tego powodu choremu potrzebna jest serdeczna bliskość
i duchowe wsparcie ze strony osób najbliższych. Towarzyszenie cier
piącym wraz z wszystkim
tego oznakami stanowi
więc najcenniejszą
pomoc, gdyż stawia tamę przed lękiem, izolacją i samotnością
3
. Od
czucie to jest o tyle ważne, że choiy, zwłaszcza umierający, nawet
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie w bazylice św. Piotra podczas Mszy świętej dla
chorych
(Rzym, 11. 02.1979), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
dz. cyt., s. 26.
2
Por. Jan Paweł II,
Orędzie na I Światowy Dzień Chorego
(1993), w:
Orędzia
Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 413-414;
List Ojca Świętego Jana Pawia II
ustanawiający Światowy Dzień Chorego,
w:
Duchowa troska o chorego,
Wydaw
nictwo Księży Sercanów „SCJ", Kraków 1999, s. 9-11.
Por. E. Kiibler-Ross,
Życiodajna śmierć. O życiu, śmierci i życiu po śmierci,
dz. cyt., s. 36.
4.1. Zakres i zasadność służby cierpiącym
110
w ostatniej chwili swego życia czeka jeszcze na kogoś, niekoniecznie
kogoś z rodziny, z kim mógłby niejako dzielić ostatnie chwile swego
życia
4
.
4.1. Zakres i zasadność służby cierpiącym
Współistnienie
w
człowieku
dwu
odrębnych
rzeczywistości,
życia
fizycznego i życia duchowego, uważane jest za fundament chrześci
jańskiej antropologii. W oparciu o tę antropologię przyjmuje się, że ży
cie duchowe sięga wnętrza ludzkiej duszy i obejmuje wszystkie ob
szary jego egzystencji. Jest ono rzeczywistością zupełnie odmienną od
życia fizycznego, chociaż jest obecne w świecie i w samym człowieku.
Ma ono charakter wewnętrzny, a jednocześnie transcendentny. Otwiera
człowieka na Boże działanie, zwłaszcza Ducha Świętego, którego owo
cami są „miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wier
ność, łagodność, opanowanie" (Ga 5,22)
5
. Samo zaś dostrzeganie życia
4
Szerzej ten temat omawia Cicely Saunders w oparciu o własne doświadczenia
lekarskie i badania prowadzone w założonym przez siebie Hospicjum Opieki Paliatyw
nej w Londynie. Jest ona założycielką pierwszego nowoczesnego Hospicjum Opieki
Paliatywnej w Anglii w 1967 r. pod wezwaniem „Św. Krzysztofa” dla osób w termi
nalnym okresie choroby nowotworowej. Hospicjum jest instytucją łączącą elementy
szpitala z domem opieki o rozwiniętym zapleczu społecznym. Przez Hospicjum
prowadzona jest także opieka domowa oraz opieka wspierająca rodziny chorych. Idea
założenia takiego Hospicjum zrodziła się w oparciu o doświadczenia z przeszłości,
które nawiązywały do średniowiecznej chrześcijańskiej tradycji opieki nad chorymi
wędrowcami i pielgrzymami do Ziemi Świętej począwszy od IV w. C. Saunders swoje
doświadczenia zawarła w książce:
Endfrom a sudden death,
Frontier-Winter, London
1961, s. 48-49, 58. Por. także: C. Saunders,
Hospicjum św. Krzysztofa,
w:
Sens cho
roby, sens śmierci, sens życia,
dz. cyt, s. 271-287.
5
Por. Jan Paweł II,
Audiencja generalna
(10. 04. 1991), w:
Katechezy Ojca Świę
tego Jana Pawia II. Duch Święty,
dz. cyt., s. 282-283.
111
4. POMOC CIERPIĄCYM
duchowego w człowieku i kierowanie się w codziennej praktyce jego
zasadami stanowi nie tylko oręż broniący człowieka przed moralną de
kadencją, ale także istotną pomoc, potrzebną do stawiania czoła i roz
wiązywania różnych problemów, które dręczą duszę i ciało człowie
ka
6
. Nadto duchowa wizja człowieka daje natchnienie do szukania
pomocy i otwiera na współpracę we wszelkich wysiłkach, których
celem jest prawdziwe dobro jednostki i społeczności ludzkiej na wszel
kich możliwych poziomach.
Jest ona równocześnie źródłem niepo
wstrzymanego
dążenia,
w
celu
zapewnienia
każdemu
człowiekowi
należnego mu miejsca w ludzkiej rodzinie oraz należnego szacunku,
praw i godności
7
. Takie rozumienie życia duchowego człowieka wska
zuje, że opiera się ono na przeżyciach i doświadczeniach przekra
czających poznanie zmysłowe. Doświadczenia te przyczyniają się do
rozbudzania teologicznych refleksji, religijnych zachowań i etycznych
przekonań.
Sfera duchowa może być również rozumiana jako element łączący
sferę fizyczną, psychologiczną i socjalną. W człowieku zbliżającym się
stopniowo do końca swojego życia zwykle narasta potrzeba uzyskania
przebaczenia,
pojednania,
uznania
wartości
życia,
odkrycia
nowego
celu i kierunku. Dlatego największym dramatem w życiu chorego nie
jest sama śmierć, ale utrata poczucia własnej wartości jako osoby, a na
stępnie umieranie w samotności i opuszczeniu, w oddali od duchowego
wsparcia
zawartego
w
dotyku
kochającej
osoby
i
tych
wszystkich
spraw, które nadają życiu wartość i sens oraz pogrążanie się w roz
paczy i braku jakiejkolwiek nadziei
8
.
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie do przedstawicieli innych religii i kultur
(Delhi,
2. 02. 1986), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II, dz
cyt., s. 450-
452.
7
Tamże, s. 451-453.
8
Por. Robert G. Twycross, Dawid R. Frampton,
Opieka paliatywna nad termi
nalnie chorym,
Bydgoszcz 1996, s. 36. Wspomniani autorzy wymieniają kilka naj-
4.1. Zakres i zasadność służby cierpiącym
112
Powyższe powody wskazują, że służba cierpiącemu nie może być
sprowadzona do zaspokajania samych tylko fizycznych potrzeb. Ko
nieczność taka rodzi się według B. Luban-Plozza
9
najpierw dlatego, że
choroby i dolegliwości cielesne odbijają się niemal zawsze na sferze
psychicznej i duchowej w postaci lęku, depresji, duchowych napięć
i załamań. Nie wystarczy zatem leczyć same objawy chorobowe i bóle,
częstszych sygnałów, które świadczą o istnieniu duchowych potrzeb, bólu i choroby
duchowej, obok których ani rodzina, ani inne osoby opiekujące się chorym nie mogą
przechodzić obojętnie. Należą do nich: „Poczucie bezsensu, bezsilności, braku nadziei,
mogące wyrażać się na przykład cynizmem w stosunku do ludzi niosących pomoc:
«wolalbym umrzeć niż żyć w ten sposob». Może też przejawiać się myślami samo
bójczymi, ogólną apatią i zniechęceniem do wszystkiego [chory odwrócony twarzą do
ściany]. Intensywne przeżywanie swojego cierpienia: «dlużej tego nie wytrzymam»,
«jaki jest sens znosić to wszystko?», przejawia się poczuciem słabości, podatności na
wszelkie zranienia, samotności i odosobnienia. Taka sytuacja często stanowi wyzwanie
dla osób sprawujących opiekę: «Jesli to wszystko, co możecie dla mnie zrobić, to wolę
już umrzec». Oddalenie się od Boga, niezdolność do zaufania, załamanie się reli
gijności i postaw kulturowych: «Już nigdy więcej nie uwierzę w Boga», «Nie będę Go
prosić o pomoc», «Jak mam zaufać ludziom, jeśli nawet Bóg mnie opuścił?». Gniew
w stosunku do Boga, religii, Kościoła: «Dlaczego ja? Co ja takiego zrobiłem, że mnie
to spotkało?». Przesadny stoicyzm i chęć pokazania innym, jakim się jest silnym: «Nie
wolno mi zawieść Boga, Kościoła, mojej rodziny». Poczucie winy i wstydu [trak
towanie swojej choroby jako kary], zgorzknienie i niezdolność do przebaczenia sobie
i innym: «Nie zasłużyłem na to, by było lepiej». Nieuporządkowany stosunek do
śmierci, objawiający się lękiem przed zasypianiem i przed ciemnością, co może
wynikać z przekonania, że dopóki się jest świadomym, dopóty odsuwa się moment
śmierci. Każda choroba zaprząta wtedy umysł, powodując powstawanie pytań na temat
tego, co nas czeka po obecnym życiu i dokąd zmierzamy",
g
Por. B. Luban-Plozza,
Psychosomatyczne podejście do pacjenta,
dz. cyt., s. 9-28;
por. także: I. Heszen-Niejodek, M. Jarosz,
Stosunek lekarz-pacjent. Całościowe podej
ście do pacjenta,
w:
Psychologia lekarska,
pod red. M. Jarosz, PZWL, Warszawa
1988, s. 308-312; P. Zaborowski,
Filozofia postępowania lekarskiego,
PZWL, War
szawa 1990, s. 70-71; 216-220; por. także: O. Kondaś,
Psychologia kliniczna,
PWN,
Warszawa 1984, s. 288-294.
113
4. POMOC CIERPIĄCYM
które tym objawom z reguły towarzyszą, ale trzeba usuwać ich źródła,
docierając do wnętrza psychiki i duszy człowieka. Autor zaznacza, że
długotrwałe leczenie oznacza dla lekarza i pacjenta potrzebę rozpra
wienia się z podstawowymi kwestiami życia i umierania, pytaniem
0 sens choroby i śmierci, problemami przezwyciężenia trudności życio
wych. Dlatego lekarzowi, psychoterapeucie oprócz wiedzy medycznej,
psychologicznej potrzebna jest także wiedza z zakresu religii i filozofii
będąca nośnikiem najwyższych ideałów człowieka i humanistycznych
wartości.
Powyższe racje wskazują, że poza zaspokajaniem potrzeb fizycz
nych przez służby
zdrowia wobec osób
chorych i cierpiących, które
skupiają się głównie na usuwaniu bólu i przywracaniu choremu zdro
wia poprzez odpowiednie działania medyczne, ważną rolę w procesie
powrotu do zdrowia spełniają
procesy zaspokajania
potrzeb ducho
wych. Potrzeby duchowe cierpiących Kościół usiłuje zaspokoić po
przez prowadzoną
w szpitalach
opiekę duszpasterską, która
stanowi
ważną formę wspierania służb medycznych. Dzięki niej możliwe staje
się przywracanie choremu nie tylko nadziei wyzdrowienia, ale także
umożliwia
uporządkowanie
własnego
życia
przez
ukierunkowanie
go
na Boga, jego pierwotnego źródła i ostatecznego przeznaczenia
10
.
Obecność duszpasterza w placówkach medycznych uzasadnia także
1 to, że o ile dawniej umierającego zazwyczaj otaczała rodzina żyją
ca chrześcijańską
nadzieją, to
obecnie najczęściej
człowiek umiera
w szpitalu pod kontrolą lekarzy i personelu, których interesuje przede
wszystkim biofizyczny aspekt choroby. Tymczasem zbliżający się mo
ment ostatecznego spotkania z Bogiem domaga się jeszcze innego to
warzyszenia mu na tym etapie. Zakres tej pomocy zarezerwowany jest
przede wszystkim duszpasterzom, którzy spiesząc z pociechą religijną
Por. Jan Paweł II,
Wizyta w rzymskim szpitalu San Camillo
(3. 07. 1983), w: Jan
Paweł II,
O cierpieniu,
cz. II, dz. cyt., s. 109.
4.1. Zakres i zasadność służby cierpiącym
114
w tym momencie, wyświadczają umierającemu wielką pomoc . Dusz
pasterze ci przez swą obecność w szpitalu utwierdzają nie tylko u cho
rych, ale również w pracownikach służby zdrowia wiarę w Chrystusa
i Boże ojcostwo, a przez to otwierają im nowe horyzonty i niosą du
chową pomoc w nadawaniu pełnego kształtu swemu życiu
11 12
.
Istotą służby duszpasterskiej w szpitalu jest niesienie cierpiącym
pociechy, poprzez posługę sakramentalną, dzięki której łatwiej ustrzec się
przed popadnięciem w rozpacz
13
. Winna ona polegać głównie na spra
wowaniu „z chorymi i dla chorych sakramentów, będących wsparciem
w cierpieniu i słabości, nadzieją w rozpaczy, miejscem spotkania i świę
ta". Dzięki posłudze duszpasterzy możliwe staje się dla ich podopiecz
nych pełniejsze rozumienie oraz częstsze korzystanie z sakramentów
Eucharystii i pojednania dla własnego duchowego postępu, wewnętrz
nego pokoju i radości
14 15
. Wraz z tą posługą duszpasterz winien nieść swą
pomoc i duchowe wsparcie całemu personelowi medycznemu poprzez
ukazywanie w świetle wiary sensu cierpienia i otwieranie przed nimi no
wych, szerszych horyzontów życia, sięgających poza próg doczesności.
Posługa sakramentalna wobec chorych stawia przed duszpasterzem
zadanie przybliżenia i wyjaśnienia sensu sakramentu chorych
1
. Dusz
pasterz stając przy chorym, musi w nim najpierw obudzić przekonanie,
11
Por. tamże, s. 236.
12
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie do członków Kapituły Generalnej Zakonu Bra
ci Szpitalnych św. Jana Bożego
(17. 12. 1982), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
dz. cyt.,
s. 260-261.
13
Por. Jan Paweł II,
Spotkanie z osobami starszymi w domu opieki Małych Sióstr
Ubogich w Perth
(Australia, 30. 11. 1986), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
cz. III,
dz. cyt., s. 259-260.
14
Por. Jan Paweł II,
Spotkanie z Międzynarodową Radą Wspólnot „L'Arche"
(13. 01. 1984), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
cz. II, dz. cyt., s. 134-135; ChL 54.
15
Por. Jan Paweł II,
Msza św. z udziałem chorych i niepełnosprawnych,
Wellington
(Nowa Zelandia, 23. 11. 1986), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 127.
115
4. POMOC CIERPIĄCYM
że nie jest to sakrament przeznaczony dla umierających, lecz dla
wszystkich, którzy z powodu choroby lub podeszłego wieku znajdują
się w niebezpieczeństwie śmierci. Ważne jest przy tym zwracanie uwa
gi, że jest to sakrament przeznaczony dla całej osoby, dla ciała i duszy
człowieka. Z tego też powodu jego przyjęcie przygotowuje nie tylko na
śmierć, która dla każdego jest nieunikniona, ale również udziela po
mocy w chorobie. Poza tym duszpasterz musi też pomóc choremu od
kryć, że Kościół, udzielając tego sakramentu, przez swą modlitwę wy
jednuje mu odpuszczenie grzechów wraz z ich skutkami, a także wy
prasza przywrócenie zdrowia po to, aby to fizyczne uzdrowienie umoc
niło jego wiarę i jeszcze bardziej pogłębiło jedność z Bogiem. Kościół
wierzy też, że udzielanie tego sakramentu niesie z sobą wielką pomoc
duchową, a niekiedy i fizyczną w niemocy i cierpieniu chorego, jako
że „wraz z tym sakramentem przekazywana jest łaska Ducha Świętego,
którego wewnętrzne namaszczenie z jednej strony uwalnia duszę cho
rego człowieka od win i pozostałości grzechu, a z drugiej przynosi mu
ulgę i pociechę, wzbudzając w nim wielką ufność w miłosierną dobroć
Boga. W ten sposób łatwiej jest choremu znosić wszystkie niedogod
ności i przykrości związane z chorobą oraz z większą energią odpierać
pokusy
szatana.
Ponadto,
niekiedy
namaszczenie
przynosi
choremu
również zdrowie ciała, gdy wymaga tego zbawienie jego duszy"
16
. Po
za tym otrzymana w tym sakramencie duchowa moc pomaga w spo
kojnym przejściu z tej ziemi do pełni życia z Bogiem
17
.
Por. Jan Paweł II,
Msza św. z udziałem chorych i niepełnosprawnych,
Welling
ton (Nowa Zelandia, 23. 11. 1986), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt.,
s. 128; por.
Wprowadzenie do sakramentu chorych,
nr 6, w:
Sakramenty chorych,
obrzędy i duszpasterstwo,
Wyd. Księgarnia św. Jacka, Katowice 1978, s. 16-17; tenże,
„Namaszczenie chorych ". Audiencja generalna
(29. 04. 1992), w: Jan Paweł II,
Ka
techezy Ojca Świętego Jana Pawia II. Kościół,
dz. cyt., s. 114.
17
Jan Paweł II,
„Namaszczenie chorych". Audiencja generalna
(29. 04. 1992),
w: Jan Paweł II,
Katechezy Ojca Świętego Jana Pawia II. Kościół,
dz. cyt., s. 114-115;
4.1. Zakres i zasadność służby cierpiącym
116
Waga i znaczenie sakramentu chorych domaga się od duszpasterza
także działań, poprzez które będzie ułatwiał chorym przezwyciężenie
lęków, jakie związane są z przyjmowaniem sakramentu chorych. Nadto
winien on ukazywać znaczenie tego sakramentu dla życia wiarą po
to, aby jego przyjęcie nie było odkładane na ostatnią chwilę, a przez to,
aby nie pozbawiało cierpiącego łask związanych z tym sakramentem,
udzielanych przez Boga dla duchowego wsparcia chorego w najtrud
niejszych momentach jego życia
18
.
Inny znaczący dla opieki duchowej nad chorymi element wiąże się
z osobistą modlitwą chorego, jako że jest rzeczą naturalną, a nawet ko
nieczną modlić się o wyzdrowienie, gdyż zdrowie jest wielkim darem
Boga. Słowa te nabierają szczególnego znaczenia w sytuacjach trud
nych, z których nie ma już wyjścia, wobec których biologia, medycyna,
chirurgia, mimo ich wielkich osiągnięć pozostają bezsilne
19
. Taka mo
dlitwa, w której udział powinni brać nie tylko chorzy, ale możliwie
liczne grono innych osób, w tym także personel szpitala, przedstawi-
tenże,
Homilia w czasie udzielania sakramentu namaszczenia choiych, katedra Sowth-
wark
(Londyn, 28. 05. 1982), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia, dz
cyt., s. 56-57;
tenże.
Spotkanie z chorymi w Port Moresby
(Nowa Gwinea, 8. 05. 1984), w: Jan
Paweł II,
O cierpieniu,
cz. III, dz. cyt., s. 32; tenże.
Msza św. dla chorych,
starszych
i niepełnosprawnych, Wellington (Nowa Zelandia, 23. 11. 1986), tamże, s. 249-251;
por. ks. S. Czerwik,
Odnowiona liturgia sakramentu namaszczenia chorych,
w:
Ludzie
chorzy i starsi w Kościele,
pod red. ks. J. Charytańskiego SJ, Wyd. ATK, Warszawa
1981, s. 105-121 ; K. Osińska,
Spojrzenie lekarza na sakrament namaszczenia chorych,
tamże, s. 122-133.
18
Por. Jan Paweł II,
Msza św. z udziałem chorych i niepełnosprawnych,
Welling
ton (Nowa Zelandia, 23. 11. 1986), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt.,
s. 128; tenże.
Spotkanie z chorymi w Callao
(Peru, 4. 02.1985), tamże, s. 93-94; tenże,
Spotkanie z trędowatymi w leprozorium na wyspie Sorokdo
(Korea Południowa, 4. 05.
1984), tamże, s. 86-87; RP 27.
19
Jan Paweł II,
Spotkanie z chorymi w Perugii
(Włochy, 26. 10. 1986), w: Jan Pa
weł II,
O cierpieniu,
cz. III, dz. cyt., s. 245.
117
4. POMOC CIERPIĄCYM
ciele rodzin i przyjaciele chorych, posiada zdolność łączenia wszyst
kich tych, których jednoczy służba życiu, pomimo odmiennych funkcji
i warunków, jakie każdy spełnia w placówce służby zdrowia. Trzeba
bowiem pamiętać, że modlitwa łączy człowieka z Bogiem, z samym
sobą, ale łączy go także z drugim człowiekiem
20
. Tym drugim człowie
kiem w przypadku chorego i cierpiącego jest lekarz, od którego chory
oczekuje pomocy medycznej, a równocześnie zrozumienia, życzliwości
i szczerej sympatii.
Praktyka takiej modlitwy sprawia i to, że przez wspólne wyznawa
nie wiary jeszcze bardziej łączy chorego z jego opiekunami. Konse
kwentnie, wiara i płynąca z niej modlitwa powinny również łączyć
wszystkich, którzy troszczą się o chorego. Jeśli chory spotyka się
z
oznakami
życia
religijnego
i
wiary
wyznawanej
przez
personel
medyczny, to łatwiej jest mu nawiązać z nimi duchowy dialog oparty
na zaufaniu
21
.
4.2. Kościół w służbie cierpiącym
Każdy człowiek, w tym oczywiście cierpiący, ma prawo do życia.
Rozpatrywana z perspektywy wiary pomoc niesiona cierpiącemu w ce
lu podtrzymania, ratowania jego życia znajduje swe wyjaśnienie i uza
sadnienie w przykazaniu miłości bliźniego. Istotę służby posiadające
mu prawo do życia człowiekowi cierpiącemu Jan Paweł Ił wyjaśnia na
przykładzie ewangelicznej przypowieści o miłosiernym Samarytaninie
Jan Paweł II,
Przemówienie do uczestników Xi'Międzynarodowego Kongresu
Federacji Stowarzyszeń Lekarzy Katolickich
(3. 10. 1982), w: Jan Paweł II,
O cier
pieniu,
dz. cyt., s. 243; por. FC 59-62.
21
Por. Jan Paweł II,
Audiencja generalna
(27. 04. 1994), w: Jan Paweł II,
Ewan
gelia cierpienia,
dz. cyt., s. 193; tenże,
Spotkanie z chorymi w Oristano na Sardynii
(Włochy, 18.10.1985), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
cz. III, dz. cyt., s. 169-171.
4.2. Kościół w służbie cierpiącym
118
(Łk 10, 29-37). Mówi też, że personel domów opieki i wielu innych
placówek
opiekuńczych
poprzez
lekarzy,
pielęgniarki
i
pielęgniarzy,
personel pomocniczy, wolontariuszy poprzez miłość okazywaną cho
rym i cierpiącym niesie pociechę, przybliżając żywy obraz Chrystusa
i Jego Kościoła
22
. Ludzka gotowość opieki nad chorymi zawsze nosi
znamiona miłości
23
. Pierwszymi, którzy tę miłość świadczą, są naj
bliżsi, a w dalszej kolejności służba medyczna.
Nie dziwi też, że człowiek cierpiący spodziewa się najbardziej
pomocy od członków własnej rodziny. Oczekiwanie to wyrasta z głę
bokiej duchowej jedności i wewnętrznej komunii osób, która zako
rzenia się w naturalnych więzach ciała i krwi łączących całą rodzinę.
Ta głęboka wewnętrzna komunia osób w rodzinie stale się rozwija
i doskonali w sposób prawdziwie ludzki poprzez tworzenie i rozwijanie
głębszych jeszcze i bogatszych więzów ducha. Z tych też powodów
wszyscy członkowie rodziny otrzymują od Boga nie tylko łaskę ale
i obowiązek budowania dzień po dniu komunii osób, dzięki której ro
dzina staje się „szkołą bogatszego człowieczeństwa". Dzieje się tak
poprzez łaskę i miłość wobec dzieci, wobec osób chorych i starszych
w rodzinie, poprzez wzajemną codzienną służbę i współuczestnictwo
w radościach i cierpieniach
24
.
Tak więc pielęgnowana w rodzinie miłość nie tylko tworzy coraz ści
ślejszą komunię osób i jest trwałym fundamentem jedności, ale także za
pewnia choremu poczucie bezpieczeństwa wobec zagrożenia życia. Po
trafi ona znaleźć najwłaściwsze sposoby, aby zapewnić chorym i cierpią
cym prawdziwie humanitarną pomoc i należycie zaspokoić ich potrzeby,
a przede wszystkim złagodzić ich lęki i poczucie osamotnienia
25
. Ta
ChL 53,41.
FC 17; KDK48.
Por. FC 21.
EV 88; por. FC 18; RH 10.
1 1 9
4. POMOC CIERPIĄCYM
niezastąpiona rola rodziny aktualna jest także wówczas, gdy niezbędne
jest oddanie
chorego do szpitala czy innego zakładu, mieszczącego się
w strukturach
opieki medycznej bądź leczenia paliatywnego
26
, tzn.
opieką nad
chorymi znajdującymi
się w stanie
terminalnym
27
. Opieka
paliatywna
obejmuje szeroki
zakres działań
wielodyscyplinarnego
zespołu, w skład którego wchodzą lekarze, pielęgniarki, pracownik so
cjalny, psycholog, kapłan, rehabilitant i wolontariusze. Opieka palia
tywno-hospicyjna, zgodnie z definicją Światowej Organizacji Zdrowia
WHO
(World
Health
Organisation),
powinna
być
ciągła,
dostępna
wszędzie tam, gdzie przebywa cierpiący chory oraz winna być świad
czona także
rodzinie chorego, zarówno w
czasie
trwania choroby, jak
i po jego śmierci
28
.
Opieka paliatywna domaga się najpierw podmiotowego traktowania
chorego. Chory musi być postrzegany jako jedność duchowo-cielesna,
stanowiąca całość psycho-somatyczno-duchową
29
. Dlatego też opieka
Por. EV 88.
27
Pallium (liii.) oznacza obszerny, otulający płaszcz grecki używany w staro
żytnym Rzymie od III w. p.n.e. Określenie to przyjęło się w słownictwie medycznym
dla wyrażenia opieki nad człowiekiem umierającym, celem udzielenia mn możliwie
najlepszej, wszechstronnej pomocy. Por.
pallium, himation,
w:
Popularna encyklope
dia powszechna,
t. 13, pod red. J. Pieszczachowicz, Fogra Oficyna Wydawnicza,
Kraków 1966, s. 42; por. tamże,
opieka paliatywna,
1.12, s. 193.
28
Por. J. Łuczak,
Cierpienie. Charakterystyka. Rozpoznawanie. Wspomaganie
cierpiących. Powinności leczących. Jak skuteczniej pomagać cierpiącym chorym?,
w:
Problemy współczesnej tanatologii Medycyna - Antropologia kultury - Huma
nistyka,
pod red. J. Kolbuszewskiego, Wrocławskie Towarzystwo Naukowe, SUDETY
Oficyna wydawnicza oddziału wrocławskiego PTTK, Wrocław 1997, s. 55.
29
Por. M. Walęska-Siempińska,
Moralne problemy śmierci i umierania. Opieka
paliatywno-hospicyjna wobec ideologii szpitalnej i eutanazji,
„Sztuka Leczenia"
3 (1997) 1, s. 63; J. Bogusz,
Lekarz i jego chorzy,
PZWL, Warszawa 1984, s. 19-21;
Z. Marek,
Niektóre przyczyny konfliktów między pacjentem a lekarzem,
w:
Etyka
i deontologia lekarska,
pod red. T. Kielanowskiego, PZWL, Warszawa 1985, s. 185;
4.2. Kościół w służbie cierpiącym
120
holistyczna
(całościowa)
nad
terminalnie
chorym
musi
uwzględniać
wszystkie jego potrzeby: somatyczne, psychiczne, społeczne i duchowe
30
,
i dopiero w ich kontekście należy rozważać kwestię stawianych pytań o
sens cierpienia i umierania
31
. Można tu mówić o podtrzymywaniu zagro
żonej lub odbudowaniu zdezintegrowanej koncepcji świata, własnego Ja,
poczucia kontroli, sensu i woli życia
32
. K. Dąbrowski przyjmuje, że roz
wój osobowości ludzkiej dokonuje się na różnych poziomach i wielu
płaszczyznach, co dotyczy zarówno struktur, jak i funkcji psychicznych.
Dlatego też procesy dezintegracyjne mogą odegrać w różnych sytuacjach
ludzkiego życia, w tym także w przypadku objawów lęku, choroby czy
nieuchronnej śmierci pozytywną rolę w procesie unifikacji siebie, docho
dzenia do pełnej harmonii wewnętrznej i ubogacenia całego życia jed
nostki. Jest to szczególnie widoczne u osób religijnych, gdyż ich dążenie
do wartości transcendentnych nie tylko nadaje głęboki sens ich istnieniu,
ale także pobudza procesy dezintegracyjne w kierunku dalszego i trwałe
go postępu i rozwoju ich osobowości, pomimo nasuwających się nieraz
uczuć przygnębienia, smutku, a nawet rozpaczy
33
.
M. Schattner,
Souffiance et dignite humaine. Pour une medecine de la personne,
dz. cyt, s. 115-118.
30
Por. M. Wałęska-Siempińska,
Moralne problemy śmierci i umierania,
dz. cyt.,
s.63.
31
Por. Z. Żylicz, K. de Waiden Gałuszko. A. Zapaśnik,
Ogólne zasady leczenia
i opieki w daleko zaawansowanym okresie choroby nowotworowej,
w:
Podstawy opieki
paliatywnej w chorobach nowotworowych,
dz. cyt., s. 18-20; Z. Czuszyńska,
Jakość
Życia chorych w terminalnym okresie choroby nowotworowej,
tamże, s. 192-193.
32
Por. D. Kubacka-Jasiecka,
Pomiędzy copingiem, a obroną... zmagania się z kry
zysem choroby poprzez procesy wewnątrzpsychiczne,
w:
Radzenie sobie i pomoc innym
w zdrowiu i chorobie,
pod red. L. Szewczyka, Akademia Medyczna, Lublin 1997,
s. 30-31.
33
Por. K. Dąbrowski,
Elementy filozofii rozwoju.
Polskie Towarzystwo Higieny
Psvphif7npi. Warszawa 1Q8Q. s.
tpnźp.
Dprintporaria rtn7vtvx\ma
PTW. War-
121
4. POMOC CIERPIĄCYM
W literaturze przedmiotu zwraca się uwagę na to, że ludzkie cier
pienie ogarnia całą osobę, a więc dotyczy ciała, psychiki i duszy
34
. Pod
kreśla się przy tym, że o ile cierpienie fizyczne można w 95%
wyeliminować
35
, to większym problemem jest eliminowanie bólu psy-
chiczno-duchowego
36
. M. Wałęska-Siempińska uważa, że na ten ból
składa się postępująca utrata sensu życia, utrata poczucia godności
ludzkiej, redukcja właściwości, cech, które stanowiły dobrostan jakości
życia, utrata zdolności panowania nad ciałem i jeszcze wiele innych
strat, aż
do utraty życia włącznie. Świadomość umierania okazuje się
szokiem,
egzystencjalnym
wstrząsem,
usilnym
poszukiwaniem
sensu
życia u jego kresu
37
.
Wiele światła przy wyjaśnianiu tego zagadnienia dostarczają ba
dania przeprowadzone wśród pacjentów
oddziałów onkologicznych.
Wykazały
one, że takie obszary jak
sprawność
fizyczna i społeczna
chorych pogarszały się sukcesywnie, w miarę jak pogarszał się stan ich
zdrowia. Natomiast obszar emocjonalny,
wyrażany
zarówno przez
emocje negatywne (lęk, przygnębienie, gniew), jak i pozytywne (na
dzieja, radość, zaufanie)
funkcjonował
niejako
niezależnie od tych
obszarów.
Obserwacje te doprowadziły do zwrócenia uwagi
na rolę
i znaczenie przyjmowanego przez chorą osobę poczucia sensu włas-
szawa 1979, s. 10-25; tenże,
Wprowadzenie do higieny psychicznej,
WSiP, Warszawa
1979, s. 47-49,187,279-281.
34
Por. M. Walęska-Siempińska,
Moralne problemy śmierci i umierania,
dz. cyt.,
s. 63.
35
Por. J. Łuczak,
Cierpienie,
dz. cyt., s. 57.
36
Por. L. Łepska,
Krople oliwy w lampie,
w:
Przed przejściem. Rozważania
o opiece hospicyjnej,
pod red. M. D. Spiewakowskiej, ks. R. Szpakowskiego SDB,
Wydawnictwo Salezjańskie „iskra", Warszawa 1997, s. 74-75); C. Saunders,
Hospi
cjum
św
Krzysztofa,
w:
Sens choroby, sens śmierci, sens życia,
dz. cyt., s. 287.
37
Por. M. Walęska-Siempińska,
Moralne problemy śmierci i umierania,
dz. cyt.,
s. 64.
4.2. Kościół w służbie cierpiącym
122
nego cierpienia. Znajdowany w znoszonym cierpieniu zarówno sens
życia, jak też sens każdej przeżywanej chwili przywracało jej równo
wagę
emocjonalną,
poczucie
wewnętrznej
osobowości,
osobistą
god
ność i zadowolenie z życia
38
.
■ - • •
W sytuacji stanu terminalnego, zdaniem K. de Walden-Gałuszko,
szczególnie
ważna staje się potrzeba pytania o
sens choroby i cierpie
nia, których doświadcza człowiek. Zdarza się, twierdzi autorka, że to
pytanie pacjent zadaje sobie po raz pierwszy i to czasami w nowych,
bardzo trudnych okolicznościach swego stanu. Wtedy cały dotychcza
sowy jego
pogląd na świat, życie, cierpienie
i śmierć domagają się
weryfikacji
i
podlegają
gruntownemu
przewartościowaniu
z
korzyścią
dla chorego. Wtedy też chory odnajduje wewnętrzną równowagę i po
kój, poczucie sensu swego istnienia, które tak wydatnie zmniejsza
choćby przygnębienie oraz przywraca właściwy i godny obraz samego
siebie
39
. Na tej więc drodze człowiek chory zaczyna dostrzegać poczu
cie sensu w sferze zaspokojenia własnych potrzeb duchowych, jak
w
pokoju
„czystego
sumienia",
zgodności
własnego
postępowania
z uznawanym systemem wartości, harmonii ze światem, w przebacze
niu win itp. Wiąże się to często z postawami religijnymi, osobistym
kontaktem z Bogiem, ułożenia z Nim, czasem od nowa, swoich spraw.
Autorka wspomina rozmowy ze starymi ludźmi, którzy „spokojnie, od
powiedzialnie i godnie
przygotowują się na spotkanie z Bogiem, nie
chcą brać środków nasennych, bo
podczas
długich godzin nocnych
z Nim sobie rozmawiają, a śmierć traktują jak jeszcze jeden etap ży-
Por. K. de Walden-Gałuszko,
Ocena jakości życia uwarunkowana stanem zdro
wia,
w:
Jakość życia w chorobie nowotwomwej. Wybrane zagadnienia,
pod red.
J. Meyza, Centrum Onkologii Instytutu im. Marii Skłodowskiej -Curie w Warszawie,
Warszawa 1997, s. 80-81.
39
Por. K. de Walden-Galuszko,
U kresu. Opieka psychopaliatywna, czyli jak po
móc choremu, rodzinie i personelowi medycznemu środkami psychologicznymi,
Wy
dawnictwo Medyczne MAKmed, Gdańsk 1996, s. 70-75.
123
4. POMOC CIERPIĄCYM
ciowy. Są inni, którzy przez cały czas trwania choroby, a zwłaszcza
w jej okresie finalnym, mobilizują wszystkie siły - zwykle z całą ro
dziną- w modlitwie"
40
.
Oparta na miłości codzienna służba potrzebującym opieki, a wyra
żana w wielorakich gestach opieki i troskliwości, pozwala łatwiej sta
wiać
czoło
wszelkim
napotykanym
trudnościom
i
cierpieniom
41
.
Ze
względu na frzyczno-duchową strukturę człowieka przy łożu chorego
spotykają się lekarz i kapłan. Obaj starają się, choć w zróżnicowanym,
wielowymiarowym obszarze cierpień fizycznych i duchowych chorego,
zabiegać o przywrócenie mu zdrowia. Ta wspólna a zarazem uwzględ
niająca
właściwe
kompetencje
posługa
duszpastersko-medyczna
po
siada szczególne znaczenie w chwili nieuchronnego zbliżania się czło
wieka ku śmierci
42
. W tych momentach służba kapłana, przedstawiciela
Kościoła, ma na celu zaspokajanie potrzeb duchowych chorego
43
, które
wynikają z jego duchowej natury.
Dzieje Kościoła wskazują na liczne zastępy tych, którzy poświęcają
się tej służbie. Co więcej, żadna społeczność religijna nie powołała tylu
dzieł miłości, co Kościół. Służą one przede wszystkim chorym, in-
Tamże, s. 72. Autorka, będąc obecna przy śmierci 23-letniej Kasi, wspomina
przez wiele dni trwającą nowennę, odprawianą przez młodzież oazową Gdańska
podczas opieki nad ich koleżanką. Dodaje przy tym, że po jej odejściu modlitwa trwała
nadal, towarzysząc Kasi w jej podróży „po tamtej strome”.
41
Por. EV 93; ChL 47.
42
Por. Jan Paweł II,
Homilia w czasie liturgii słowa skierowana do chorych
(Gdańsk, 12. 06. 1987), w: Jan Paweł II,
Pielgrzymki do Ojczyzny. 1979, 1983, 1987,
1991.1995.1997.1999. Przemówienia, homilie,
dz. cyt., s. 488.
43
Por. Jan Paweł II,
Audiencja dla uczestników Międzynarodowego Sympozjum
badań nad rakiem
(27. 04. 1984), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
cz. III, dz. cyt., s. 26-
27; tenże,
Przemówienie do chorych zgromadzonych w kościele 00. Franciszkanów
(9. 06. 1979), w: Jan Paweł
W, Pielgrzymki do Ojczyzny 1979, 1983, 1987, 1991, 1995,
1997.1999.
Przemówienia, homilie,
dz. cyt., s. 184-185.
4.2. Kościół w służbie cierpiącym
124
walidom, wszelkiego rodzaju ubogim i potrzebującym, niosą pomoc
ludności dotkniętej klęskami
żywiołowymi i innymi
nieszczęściami.
Jest to miłość, która wyrasta z wymogów Ewangelii, a której Kościół
daje często heroicznie świadectwo
44
. Owo zaangażowanie Kościoła jest
wyrazem tego, że nie
czuje się on zwolniony z codziennego obowiązku
spieszenia z pomocą i leczenia chorych, bądź to za pośrednictwem
tradycyjnych instytucji charytatywnych, bądź też przy pomocy nowo
czesnych struktur służby zdrowia.
W służbie tej Kościół wyraża swą obecność i
uczestnictwo w tajem
nicy cierpienia, która
łączy ludzi wszystkich czasów z
Chrystusem
Odkupicielem
45
. W tej formie łączone jest przepowiadanie Dobrej No
winy z pielęgnowaniem chorych i z łagodzeniem ich bólu"
46
. Konkret
nym znakiem dostrzegania przez Kościół społecznego wymiaru ludz
kiego cierpienia było
ustanowienie przez Jana
Pawła II
Światowego
Dnia Chorych. W liście ustanawiającym ten dzień Papież napisał mię
dzy innymi, że ma on „na celu uwrażliwienie Ludu Bożego i - w kon-
44
Por. Jan Paweł II,
Audiencja generalna
(3. 06. 1992), w:
Katechezy Ojca Świę
tego Jana Pawia II. Kościół,
dz. cyt., s. 131-133; Przykład głębokiego zatroskania
i wrażliwości Kościoła na ludzkie nieszczęścia daje sam Papież, kiedy po tragicznym
trzęsieniu ziemi we Włoszech, jakie w listopadzie 1980 roku nawiedziło rejon Potenza
i Balvano i pochłonęło kilka tysięcy ofiar, prawie natychmiast udaje się na miejsce
wstrząsających wydarzeń zapewniając o współczującej obecności Kościoła. Por. Jan
Paweł II,
Słowo do ofiar trzęsienia ziemi, Potenza i Bałvano
(25. 11. 1980), w: Jan Pa
weł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., & 43-45.
45
Por. Jan Paweł II,
Chorzy w sercu Kościoła. Audiencja generalna
(15. 06.
1994), w:
Katechezy Ojca Świętego Jana Pawła II. Kościół,
dz. cyt., s. 354-356.
46
Jan Paweł II,
List apostolski motu proprio „Dołentium Hominum ", ustanawia
jący Papieską Komisję ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia
(11. 02. 1985), w:
W trosce
o życie. Wybrane dokumenty Stolicy Apostolskiej, dz
cyt., s. 170; Jan Paweł II,
Przemówienie w szpitalu „Dzieło Opatrzności Św. Antoniego" w Padwie
(12. 09.
1982), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu, dz
cyt., s. 237-238; tenże,
Przemówienie
w Szpitalu Miejskim w Brescii
(26. 09.1982), tamże, s. 239-240.
125
4. POMOC CIERPIĄCYM
sekwencji - wielu katolickich instytucji działających na rzecz służby
zdrowia oraz społeczności świeckiej na konieczność zapewnienia jak
najlepszej opieki chorym; pomagania chorym w dostrzeżeniu wartości
cierpienia na płaszczyźnie
ludzkiej, a przede wszystkim na płasz
czyźnie nadprzyrodzonej; włączenia w duszpasterstwo służby zdrowia
diecezji, wspólnot chrześcijańskich, rodzin zakonnych; popierania co
raz bardziej owocnej służby wolontariatu; przypominania o potrzebie
duchowej i moralnej formacji pracowników służby zdrowia; ukazywa
nia znaczenia opieki duchowej nad chorymi ze strony kapłanów diece
zjalnych i zakonnych, jak również tych wszystkich, którzy żyją i pra
cują obok cierpiących"
47
. Należy przy tym pamiętać, że istotne pytania
dotyczące rzeczywistości cierpienia jak również wezwanie do niesienia
choremu zarówno fizycznej, jak duchowej pomocy nie są skierowane
wyłącznie do wierzących, ale do całej ludzkości, naznaczonej ograni
czeniami swojej śmiertelnej natury
48
.
Stany wewnętrzne człowieka dotkniętego cierpieniem w obliczu za
grożenia życia budzą wiele niepewności, a także poczucie samotności,
niepokoju i rozterek. Dobra materialne i powodzenie, które dotąd bu
dziły jego największe zainteresowanie, nagle przestają się liczyć. Do
tychczasowe ludzkie kalkulacje i pewniki zostają zachwiane. W zamian
pojawia się sytuacja bezradności i niepokoju wobec ukazującej ludzką
bezsilność tajemnicy śmierci
49
. Sytuacja ta domaga się obecności przy
47
Jan Paweł II,
List ustanawiający Światowy Dzień Chorego
(Watykan, 13. 05.
1992), w:
Duchowa troska o chorego,
dz. cyt., s. 10.
48
Por. Jan Paweł II,
Orędzie na I Światowy Dzień Chorego
(1993), w:
Orędzia
Ojca Świętego Jana Pawła II,
t. II, dz. cyt., s. 413-416.
49
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie podczas spotkania z uczestnikami międzynaro
dowego sympozjum nt. Opieka nad umierającym. Aspekty społeczno-kulturowe, me
dyczne, pielęgniarskie i duszpasterskie
zorganizowanego przez Ośrodek Bioetyki
Katolickiego Uniwersytetu „Sacro Cuore" ( 17. 03. 1992), w:
W trosce o życie. Wybra
ne dokumenty Stolicy Apostolskiej,
dz. cyt., s. 235.
4.2. Kościół w służbie cierpiącym
126
chorym osób, które są w stanie w tych dramatycznych chwilach nieść
mu duchowe wsparcie. Dla tych osób
wielce pomocna
jest obecność
duszpasterza. Dzieje się tak dlatego, że osoba walcząca ze śmiercią po
trzebuje obok siebie ludzi, którzy kierowani miłością, będą chcieli jej
towarzyszyć do ostatnich
chwil życia. Przekonanie to znalazło po
twierdzenie w badaniach
przeprowadzonych
w Instytucie
Gallupa
w USA gdzie wykazano, że im cierpiący wykazywał się większym za
angażowaniem w praktyki religijne, a co za tym idzie, bardziej spójna
była jego wiara w życie pozagrobowe, tym mniejszy pojawia się
u niego lęk przed śmiercią. Stąd też u klasyków badań w tej dziedzinie
utarło się przekonanie, że
„im bardziej dany człowiek
jest pobożny,
tym bardziej wydaje się akceptować śmierć i umieranie oraz jest mniej
śmiercią
przerażony"
50
.
Wsparcia
takiego
udziela
przede
wszystkim
wiara. Dlatego też duchowa pomoc, jakiej Kościół winien jest czło
wiekowi choremu i cierpiącemu, polega przede wszystkim na ułatwia
niu obcowania z głębią odkupienia, która jest w Jezusie Chrystusie oraz
płynącą z tej tajemnicy nadzieją. Dzięki takiej pomocy choremu łatwiej
przychodzi dotknąć największej głębi człowieka: ludzkich serc, ludz
kich sumień, ludzkich spraw
51
. Pomoc w odkryciu Chrystusa - Odku
piciela umożliwia nadto cierpiącemu odnalezienie jego wielkości, god
ności i wartości, jaką krzyż Jezusa nadał ludzkiemu życiu
52
.
Kościół nie może odstąpić człowieka chorego i cierpiącego także
z tego powodu, że w każdym z nich dostrzega wizerunek Chrystusa
Por. ks. J. Makselon,
Lęk wobec śmierci,
dz. cyt., s. 50 i n.; L. Patyjewicz,
Wpływ cierpienia i lęku przed śmiercią na postęp moralny człowieka,
w:
Problemy
współczesnej tanatołogii,
dz. cyt., s. 95-104.
51
RH 10.
52
Por. RH 9-11; Jan Paweł II,
Audiencja generalna
(31.08. 1988), w:
Katechezy
Ojca Świętego Jana Pawia II. Jezus Chrystus,
dz. cyt., s. 284-288; tenże,
Audiencja
generalna
(7. 09.1988), tamże, s. 289-293.
127
4. POMOC CIERPIĄCYM
cierpiącego
53
. Kościół nie może zatem zapomnieć człowieka obarczo
nego cierpieniem, skoro znajduje się on zawsze w pierwszym szeregu
tych, których Bóg miłuje, ku któremu Jezus kieruje swe oczy pełne
dobroci i
miłości, który
jednocześnie
zajmuje
szczególne miejsce
w Kościele, Mistycznym Ciele Chrystusa. Kościół nie może odstąpić
człowieka także i z tego powodu, że przez cierpienie został on wezwa
ny do współudziału w tym cierpieniu, przez które dokonało się odku
pienie człowieka i świata
54
. Dostrzeganie przez Kościół zarówno ma
terialnych, jak i duchowych potrzeb ludzi chorych oraz udzielanie im
należytej pomocy jest wyrazem naśladowania jego Boskiego Założy
ciela i wypełnianiem jednego z podstawowych zadań swojej misji
55
.
Uzasadnienie takiej służby Kościoła na rzecz chorych i cierpiących
wynika z samego postrzegania ludzkiego cierpienia, w którym wyraża
się wiara w tajemnicę ludzkiego odkupienia. Kościół czyni to najpierw
dlatego, że w cierpieniu
przenikniętym duchem
Chrystusowej ofiary
widzi niczym niezastąpionego pośrednika i sprawcę dóbr nieodzow
nych dla zbawienia świata. Ponadto, cierpienie, bardziej niż cokolwiek
innego toruje drogę łasce, która przeobraża ludzkie dusze, bardziej też
niż cokolwiek innego uobecnia w dziejach ludzkości zbawcze moce
odkupienia. Ponadto ludzkie cierpienie w owym kosmicznym zma-
53
Por. Jan Paweł II,
Spotkanie z ludźmi „zranionymiprzez Życie "
(Tours, 21. 11.
1996), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 198-199; SD 20, 24; RH 13-
14; KDK 8.
54
Por. ChL 53; SD 24-25, 27; Jan Paweł II,
Homilia w czasie liturgii słowa skiero
wana do chorych
(Gdańsk, 12. 06.1987), w: Jan Paweł II,
Pielgrzymki do Ojczyzny 1979,
1983,1987,1991,1995,1997,1999.
Przemówienia, homilie,
dz. cyt., s. 485-489.
55
j.
Por. SD 16; Jan Paweł II,
Orędzie na H Światowy Dzień Chorego
(1994),
w:
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,
t. II, dz. cyt., s. 416-418; tenże,
Przemó
wienie do uczestników Międzynarodowej Konferencji nt. AIDS
(15. 11. 1989), w: Jan
Paweł II,
Ewangełia cierpienia,
dz. cyt., s. 156; tenże,
Przemówienie podczas „Anioł
Pański"
(Castel Gandolfo, 12. 08. 1990), w:
Anioł Pański z Papieżem Janem Pa
włem II,
t. IV, dz. cyt., s. 231-232.
4.2. Kościół w służbie cierpiącym
128
ganiu się dobra i zła, o którym mowa w Liście do Efezjan (Ef 6, 12),
zjednoczone z odkupieńczym cierpieniem Chrystusa staje się źródłem
mocy dla Kościoła i dla świata
56
.
Swą troskę o cierpiącego człowieka Kościół tłumaczy także i tym,
że stanowi on nie tylko niezastąpioną wartość dla Kościoła, gdyż jest
źródłem nadprzyrodzonej płodności i siły potrzebnej do wypełniania
jego apostolskiej misji, ale także zawiera w sobie potężną moc świa
dectwa dawanego poprzez codzienną miłość, głębię wiary i radość
przyszłego zmartwychwstania (por. 2 Kor 4, 10-11; 1 P 4, 13; Rz 8,
18 n.). Owa wrażliwość
na ludzkie cierpienie upodabnia do Jezusa,
który przez współczucie cierpiącym i obłożnie chorym objawiał wielką
dobroć i wrażliwość swojego serca. Dokonywał przy tym wielu uzdro
wień cierpiących na ciele i duszy, gdy chorzy cisnęli się do Niego, by
doznać Jego mocy uzdrawiania.
Jeszcze innym uzasadnieniem troski Kościoła o ludzi chorych i cier
piących
jest
to,
że zbawcza
tajemnica
odkupienia dokonana przez
Chrystusa obejmuje całego
człowieka,
w jego wymiarze cielesno-du-
chowym. W taki właśnie sposób człowiek cierpiący i chory uczestniczy
w zbawczej tajemnicy odkupienia, gdyż cierpienie dotyka zarówno je
go ciała, jak i ducha. Troska o ludzi
cierpiących i chorych domaga się
z powyższego powodu należnego szacunku dla godności każdej osoby
ludzkiej. W ten sposób Kościół wypełnia zasadniczy wymiar swojej
misji, gdy przyjmuje z miłością każde ludzkie życie, ochrania je, broni
przed zagrożeniem, zwłaszcza gdy jest wątłe, słabe czy chore, dostrze
gając w nim za każdym razem wspaniały dar Bożej dobroci.
Powyższe wyjaśnienia skłaniają najpierw do refleksji nad tym, że
żywym Kościołem, który broni cierpiących, są
wszyscy ochrzczeni.
Oni to - właśnie jako Kościół - na różne sposoby stają przy cierpią
cych niosąc im pomoc i wsparcie. Dlatego też wszyscy identyfikujący
się z Kościołem Jezusa Chrystusa poczuwają się do obowiązku
Por. SD 27,31.
129
4. POMOC CIERPIĄCYM
płynącego czy to z racji swego powołania, czy też wykonywanej pracy,
do niesienia chorym i cierpiącym pomocy, a także do występowania
w obronie życia człowieka, jego praw i godności. Są to wymagania,
jakie Kościół stawia przed chrześcijanami, zaangażowania na różnych
szczeblach
w
pracy
naukowej,
technicznej,
medycznej
jak
również
w działalności społecznej, prawodawczej czy też gospodarczej
57
.
Z tym podstawowym zadaniem Kościoła w jego przepowiadaniu
Dobrej Nowiny o zbawieniu wiąże się także konieczność ustawicznego
ożywiania i pogłębiania wiary. Prowadzi ona do całkowitego zaufania
i zawierzenia Chrystusowi, pozwala się Jemu prowadzić przez życie,
a równocześnie naśladować Go w jego doskonałej miłości do Boga i do
ludzi. Wiara objawia też człowiekowi całą prawdę o jego ostatecznym
przeznaczeniu i w trudnej sytuacji jego życia chroni go przed utratą
nadziei
58
. Dlatego też bez wiary życie ludzkie, a co za tym idzie także
choroba i śmierć, pozbawione są swego istotnego i najpełniejszego
59
sensu .
Por. ChL 38; LE 1, 4; RH 18; DM 1; FC 43; Jan Paweł II,
Przemówienie do
uczestników międzynarodowego sympozjum na temat „ «Evangelium vitae» a prawo
"
(24. 05. 1996),w:
W trosce o tycie. Wybrane dokumenty Stolicy Apostolskiej,
dz. cyt.,
s. 283-287; tenże,
Przemówienie do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy
(Strasburg, 8. 10. 1988), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt.,s. 153-155.
58
Por. VS 88, 109, 112;EA76, 115; ChL 7; MD 28; PDV 1, 10; VC 27, 51; Jan
Paweł II,
List apostolski „ Tertio millennio adveniente " w związku z przygotowaniem
Jubileuszu Roku 2000
(10. 11. 1994), w:
Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz.
cyt., s. 52-56.
59
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie do uczestników międzynarodowego sympozjum
na temat „ Wiara chrześcijańska a teoria ewolucji "
(Rzym, 26. 04. 1985), w:
Przemó
wienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 347-349; tenże,
Przemówie
nie do młodzieży muzułmańskiej
(Casablanca, 19. 08. 1985), tamże, s. 440; tenże,
Przemówienie podczas „Anioł Pa/iski"
(Castel Gandolfo, 2. 09. 1984), w:
Anioł Pański
Z Papieżem Janem Pawłem II,
t. II, dz. cyt., s. 337.
4.3. Ludzie dobrej woli w służbie cierpiącym
130
4.3. Ludzie dobrej woli w służbie cierpiącym
Pomoc człowiekowi choremu niesie w pierwszej kolejności naj
bliższe jego otoczenie (rodzina). W pomocy takiej wyrażane są nie
tylko czyny miłości bliźniego, ale też możliwość odkrywania religij
nego sensu tej służby. Sens służby cierpiącym wynika z trzech racji
teologicznych:
'
'
A
■
!;
• rodzina jest wspólnotą wierzącą i ewangelizującą
60
;
• rodzina jest wspólnotą pozostającą w dialogu z Bogiem
61
;
• rodzina jest wspólnotą miłości wyrażanej w służbie człowiekowi
62
.
Por. FC 13, 39, 49, 50-62; EA 92; EV 22-24, 30-34; VC 56; PDV 45; CT 60,
68; Chi, 40, 57, 62; DV 57; KKK 1656; Jan Paweł II,
Przemówienie inaugurujące III
Konferencję Generalną Episkopatu Ameryki Łacińskiej
(Puebla, Meksyk, 28. .01.
1979), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawła II,
dz. cyt., s. 383-390;
Jan Paweł II,
Spotkanie z chorymi
(Munster, 1. 05. 1987), w: Jan Paweł II,
Ewangelia
cierpienia,
dz. cyt., s. 131-132; Jan Paweł II,
List do rodzin z okazji Roku Rodziny
1994,
w:
Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 323-327.
61
Por. FC 55, 59; EV 46, 93; ChL 40-41; RC 25-28, 31; Jan Paweł II,
List do ro
dzin z okazji Roku Rodziny 1994,
w:
Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Pawła II,
dz. cyt., s. 251-254, 278-282; tenże,
Przemówienie podczas światowego spotkania
rodzin w czasie „Anioł Pański"
(Watykan, 9. 10. 1994), w:
Anioł Pański z Papieżem
Janem Pawłem II,
t. V, dz. cyt., s. 396; tenże.
Orędzie na Światowy Dzień Misyjny
(1981), w:
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,
dz. cyt., s. 275-277.
62
Por. FC 34, 63-64, 86; SD 1,29; CA 39; EV 92; RH 21; DV 57-58; a także: Jan
Paweł II,
Orędzie na III Światowy Dzień Chorego
(1995), w:
Duchowa troska o cho
rego,
dz. cyt., s. 24-26; tenże,
Przemówienie do ludzi nauki
(Kolonia, 15. 11. 1980),
w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 311-317; Jan Pa
weł II,
List do rodzin z okazji Roku Rodziny 1994,
w:
Listy pasterskie Ojca Świętego
Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 262-270, 323; tenże,
Duch Święty zadatkiem eschatolo
gicznej nadziei i sprawcą wytrwania ai do końca. Audiencja generalna
(3. 07. 1991),
w:
Katechezy Ojca Świętego Jana Pawła II Duch Święty,
dz. cyt., s. 313-317.
131
4. POMOC CIERPIĄCYM
Powyższe
wyjaśnienia
posiadają
ważne
znaczenie
w
przypadku
choroby, a zwłaszcza zbliżającej się śmierci. W takich sytuacjach nie
powinno zabraknąć dla chorego duchowego wsparcia właśnie ze strony
rodziny. Ona bowiem przez swą do końca nieustanną i czynną miłość,
jak również przez duchowe świadectwo żywej wiary i całkowitego zau
fania Bogu, przygotowuje chorego - towarzysząc mu sercem i modli
twą na ostatnim, decydującym etapie jego ziemskiego życia - na osta
teczne spotkanie z Bogiem
63
.
Udzielanie takiej pomocy jest niezbędne ze względu na to, że czło
wiek chory, a tym bardziej umierający, zdany całkowicie na pomoc
najbliższych, staje się szczególnie wrażliwy na wszelkie gesty zainte
resowania i miłości. Jego oczekiwanie pomocy i miłości staje się tym
większe, im bardziej wzmaga się jego niepokój, ból i cierpienie
64
. Trze
ba przy tym pamiętać, że ilekroć jest mowa o chorobie, to obejmuje
ona całego człowieka, a nie tylko poszczególne jego organy. Dlatego
coraz częściej zwraca się też uwagę na potrzebę dostrzegania du
chowego wymiaru człowieka oraz w związku z tym podejmowania
psychoterapeutycznego jego leczenia
60
.
Oparciem dla zmagającego się z własnym cierpieniem chorego jest
też cały zespół opieki zdrowotnej, który obok lekarzy, pielęgniarzy
Por. Jan Paweł II,
Spotkanie z uczestnikami sympozjum poświęconego opiece
nad umierającymi a zorganizowanego przez ośrodek bioetyki katolickiego uniwersytetu
Sacro Cuore
(17. 03. 1992), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt., s. 179-
181; tenże,
Msza św. z udziałem chorych
(Haga, 13. 05. 1985), tamże, s. 97-99; tenże.
Przemówienie w bazylice Św. Piotra podczas Mszy świętej dla chorych
(11. 12. 1979),
w: Jan Paweł II,
O cierpieniu, dz.
cyt., s. 24-27; EV 46-47; ChL 41,48; FC 63-64.
64
Por. E. Riehardson,
Opieka paliatywna dla pielęgniarek,
Wyd. Fundacja Pomoc
Krakowskiemu Hospicjum, Kraków 1997, s. 7.
65
Por. B. Lubań-Plozza,
Psychosomatyczne podejście do pacjenta,
„Sztuka Le
czenia”, 2 (1996) 2, pod red. M. Magdoń, Kraków, s. 20; S. B. Marketos,
Przyszłość
edukacji medycznej w szerszym ujęciu,
tamże, s. 75-80.
4.3. Ludzie dobrej woli w służbie cierpiącym
132
tworzą duszpasterze szpitali, jak i wolontariusze zaangażowani w spra
wowanie troski i opieki nad chorym i umierającym
66
. Dobrze zorgani
zowana współpraca takiego zespołu może nie tylko podnosić jakość
opieki zdrowotnej i przyczyniać się do pozytywnego wpływu na sam
proces leczenia, lecz także może służyć zbliżeniu ludzi zdrowych do
chorych, przełamywaniu barier izolacji i stawać się silnym bodźcem
do ogólnego wzrostu miłości
67
.
Wypełnienie tych oczekiwań domaga się od pracowników służby
zdrowia wewnętrznego przekonania o tym, że coraz powszechniejsze
zdominowanie medycyny niemal we wszystkich jej gałęziach przez su
pernowoczesną technikę może zagrażać humanizmowi
leczenia. Nie
bezpieczeństwo polega na tym, że można zagubić człowieka potrze
bującego pomocy przez jednostronne zwracanie się w kierunku samej
tylko techniki oraz najbardziej nowoczesnego sprzętu i aparatury me
dycznej. Człowiek chory nie może mieć przed sobą samej maszyny czy
komputera. On musi mieć przy sobie drugiego człowieka, którym jest
przede wszystkim lekarz. Temu z kolei do zrozumienia człowieka
chorego potrzebna jest nie tyle technika, co raczej jego własne sumie
nie, uczciwość i mądrość, ponieważ chory nieraz bardziej niż uzdro
wienia
oczekuje
człowieka,
ludzkiego
serca, współczucia
i
ludzkiej
solidarności
68
.
Por. R. G. Twycross, D. R. Frampton,
Opieka paliatywna nad terminalnie cho
rym,
tłum. i red. M. Krajnik i Z. Żylicz, Margrafsen, Bydgoszcz 1996, s. 30-31, 40;
Por. E. Richardson,
Opieka paliatywna dla pielęgniarek,
dz. cyt., s. 43-52.
67
Por. Jan Paweł II,
Audiencja dla członków Kongresu Szpitali Katolickich
(31.
10. 1985), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
cz. III, dz. cyt., s. 174-175; tenże,
Audiencja
dla grupy chorych z diecezji Yercelli
(24. 02. 1984), tamże, s. 11-12; tenże.
Spotkanie
Z chorymi we Florencji
(Włochy, 19. 10. 1986), tamże, s. 237; tenże,
Spotkanie
Z chorymi i niepełnosprawnymi w Brisbane
(Australia, 25.11.1986), tamże, s. 253.
68
Por. Jan Paweł II,
W służbie zdrowia i życia ludzkiego. Słowo do polskich chi
rurgów
(Watykan, 1. 02.1992), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia, dz.
cyt., s. 277-
133
4. POMOC CIERPIĄCYM
Powyższe spostrzeżenia podejmuje i rozwija wielu autorów . I tak
np. K. de Waiden Gałuszko na podstawie prowadzonych od szeregu lat
badań nad jakością życia osób znajdujących się w stanie terminalnym
konstatuje, że „uwzględnienie potrzeb duchowych chorego warunkuje
278; tenże,
Spotkanie z chorymi
(Gdańsk, 12. 06. 1987), tamże, s. 134; tenże.
Spot
kanie z chorymi w szpitalu w Catanzaro
(Wiochy, 6. 10. 1984), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
cz. III, dz. cyt., s. 87; SD 29.
69
Podobnymi spostrzeżeniami dzielą siej M. Almcn,
Umieranie z godnością,
„Medicus", VoL 1, nr 4 (1992), pod red. Tomasza Dangela, Wyd. MADOR S.C. War
szawa 1992, s. 5-7; Vittorio Ventafridda,
Dyskusja okrągłego stołu. W domu czy
w szpitalu?,
tamże, s. 8; Erika Molley,
Dobra rada pomaga odzyskać spokój ducha,
tamże, s. 11 ; J. Brehant,
Thanatos. Chory i lekarz obliczu śmierci
Wydawnictwo
Ancher, Warszawa 1993. Mauncc Abiven jest znaną postacią w zakresie medycyny
paliatywnej we Francji. Jest prezesem French Society for PaUiative Care and Support,
Paris. Zauważa on, że wiele osób wobec nadchodzącej śmierci przeprowadza rodzaj
duchowej spowiedzi i szuka odpowiedzi na pytanie o sens życia, choć niekoniecznie
w aspekcie religijnym. Stawiają sobie np. pytanie, co dobrego pozostawią po sobie?
Jeśli zaś umierający jest osobą wierzącą jego wiara może mn pomóc odnaleźć od
powiedź na te pytania. Jego zdaniem bezdyskusyjne jest miejsce kapłanów w zespo
łach opieki paliatywnej, jako że chorzy tych rozmów potrzebują najbardziej. Erika
Molley jest doradcą medycznym przy AIDS Support Organization, Kam pala, Uganda.
Zauważa, że w większości społeczeństw ludzie w trudnej sytuacji zwracają się do
Boga. Chorzy na AIDS i inni stojący w obliczu rychlej śmierci szukają sensu swego
życia i uspokojenia ducha u Boga. W takim przypadku nieodzowna staje się obecność
przywódców religijnych, którzy zachęcają do przyjęcia Boga, do modlitwy o miło
sierdzie, przekonują o istnieniu życia po śmierci. Modlitwa koi, daje nadzieję i uspo
sabia do godnego umierania. Jacąues Brehant jest wybitnym onkologiem i chirurgiem,
profesorem Wydziału Medycyny Uniwersytetu w Paryżu. W Algierze zorganizował
Instytut Onkologiczny, w którym zetknął się wieloma chorymi, dla których jnż nic nie
mógł uczynić prócz okazania im serca. Swoje doświadczenia przekazał w książce
Thanatos.
Odwieczny problem choroby i śmierci ujmuje w kategoriach troski: jak
pomóc choremu łagodzić cierpienia, jak spełnić jego oczekiwania w zakresie potrzeb
fizycznych i duchowych, mając zawsze na uwadze to, że każdy chory, konający, to
osoba ludzka, człowiek, któremu trzeba nieść pomoc do samego końca.
4.3. Ludzie dobrej woli w służbie cierpiącym
134
czasem w sposób bardzo istotny jakość jego życia. Powinni o tym pa
miętać wszyscy, którzy starają się pomóc osobie umierającej. Dotyczy
to zarówno lekarzy, pielęgniarek, rodziny, jak i - w szczególności -
księży, wobec których oczekiwania w tym zakresie są wyjątkowo
duże"
70
. Szczególną rolę w opiece paliatywnej i holistycznej nad cho
rym mogą odegrać księża. Autorka wskazuje, że widok lekarza kieruje
niejako automatycznie uwagę chorego na dolegliwości fizyczne, na
tomiast obecność osoby duchownej skłania do myślenia na temat sensu
życia,
cierpienia, dokonywania obrachunków i
bilansu życiowego,
ustalenia relacji do systemu wartości, którymi się dotąd kierował. Poza
tym
budzi
egzystencjalny
niepokój,
pragnienie
uporządkowania
wszystkich spraw zgodnie ze swym sumieniem i przekonaniami, co
w sposób istotny odbija się na jakości życia pacjenta w jego ostatniej
fazie okresu chorobowego
71
. Do tych uwag warto dodać spostrzeżenia
poczynione przez Brehanta i innych autorów. Zwracają oni uwagę na
znaczenie prowadzonych przez lekarza i pozostały personel służby zdro
wia rozmów z pacjentami. Brehant jest przekonany, że poprzez taki
dialog można zaoszczędzić choremu wiele cierpienia i wewnętrznych
zmagań na drodze osiągania całkowitej akceptacji swojej śmierci
72
.
Tę wszechstronną, wykonywaną z całym oddaniem służbę choremu,
okazywaną mu ofiarność i poświęcenie Jan Paweł II uznaje nie tylko
70
Por. K. de Walden-Gałuszko,
U kresu. Opieka psychopaliatywna, czyli jak
pomóc choremu, rodzinie i personelowi medycznemu środkami psychologicznymi,
dz. cyt., s. 73.
71
Por. tamże, s. 73-77.
72
Por. J. Brehant,
Thanatos. Chory i lekarz w obliczu śmierci,
dz. cyt., s. 26-30;
J. Bogusz,
Lekarz i jego chorzy,
PZWL, Warszawa 1984, s. 19-21; R. G. Twycross,
S.A. Lack,
Leczenie terminalnej fazy choroby nowotworowej,
PZWL, Warszawa 1991,
s. 212-216; M. Hebanowski, J. Kliszcz, B. Trzeciak,
Poradnik komunikowania się
lekarza z pacjentem,
PZWL, Warszawa 1994, s. 73-77; E. Richardson,
Opieka palia-
tvwna dla nielepniarek.
dz. cvt... s. 36-43.
135
4. POMOC CIERPIĄCYM
za
wartość humanistyczną,
ale również
za najwyższą wartość
reli
gijną
73
, gdyż w niej niesiona jest pomoc człowiekowi stworzonemu na
obraz i podobieństwo Boże
74
.
Mówi, że jest to
służba królewska, w
któ
rej
naśladowany jest Jezus
Chrystus -
który nie przyszedł, aby
Mu
służono, lecz aby służyć - przez którą faktycznie współuczestniczymy
w zbawczym Jego posłannictwie
75
. Z tego samego powodu służba ta
jest bardzo bliska powołaniu
kapłana, nie
tylko ze względu na jej
szla
chetność, ale przede wszystkim ze względu na okazywaną bliźniemu
miłość, która w codziennej posłudze chorym i cierpiącym zdaje swój
•
76
najwyższy egzamin.
W realizowaniu tego wzniosłego powołania pomocą stają się życie
i wartości religijne. Umacniają one bowiem ducha autentycznej służby
wobec chorych. Nadto mobilizują do godnego wykonywania zawodu
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie w szpitalu św. Karola Boromeusza w Onitsha
(Nigeria, 13. 02. 1982), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
dz. cyt., s. 196-197; tenże,
Prze
mówienie inaugurujące III Konferencję Generalną Episkopatu Ameryki Łacińskiej,
Puebla (Meksyk, 28. 01 1979), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pa
wia II,
dz. cyt., s. 379-384.
74
Jan Paweł II,
Przemówienie w szpitalu „Bambino Gesu "
(8. 06. 1982), w: Jan
Paweł II,
O cierpieniu,
dz. cyt., s. 224.
75
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie w szpitalu w Palermo
(21. 10. 1982), w: Jan
Paweł II,
O cierpieniu,
dz. cyt., s. 258; tenże,
Wizyta w szpitalu Chrystusa Króla
w Rzymie ( 1 0 .
04.1983), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
cz. II, dz. cyt., s. 90-92.
76
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie do włoskich lekarzy katolickich
(28. 12. 1978),
w: Jan Paweł II,
O cierpieniu, dz
cyt., s. 14-15; tenże,
Przemówienie do członków Sto
warzyszenia Katolickich Lekarzy Włoskich
(27. 04. 1980), tamże, s. 87-88; tenże,
Prze
mówienie wygłoszone w szpitalu pediatrycznym w Krakowie-Pwkocimiu
(13. 08.
1991), w:
ian?awelll, Pielgrzymki do Ojczyzny. 1979, 1983,1987, 1991, 1995, 1997,
1999. Przemówienia, homilie, dz
cyt., s. 775-776; tenże,
W służbie zdrowia i życia
ludzkiego. Słowo do polskich chirurgów
(Watykan, 1. 02 1992), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia, dz
cyt., s. 276.
4.3. Ludzie dobrej woli w służbie cierpiącym
1 3 6
rzone dobro, jakim jest ludzkie życie i zdrowie . Godność i wielkość
posługi świadczonej przez służby medyczne wobec człowieka chorego
i cierpiącego wymaga od nich szacunku i miłości dla życia, postrzega
nych jako pierwszy i podstawowy warunek wszystkich praw i wartości
ludzkich
78
. W ich poszanowaniu wyraża się cała wielkość i wzniosłość
medycyny
79
. Dlatego też serce wkładane przez te służby w wykony
waną pracę zawodową czyni z każdej anonimowej społeczności praw
dziwą, braterską rodzinę, nadając jej w pełni ludzkie oblicze
80
.
Skuteczność pomocy niesionej cierpiącym zależy, jak o tym była
mowa, od współdziałania wielu środowisk, jak również od wspierania
służb medycznych. Wsparcia takiego udziela Kościół poprzez właś
ciwą formację duchową i intelektualną personelu medycznego, dzięki
której może być efektywniejszą pomoc choremu w jego trudzie
Por. Jan Paweł II,
W służbie zdrowia i życia ludzkiego. Słowo do polskich
chirurgów
(Watykan, 1. 02. 1992), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia,
dz. cyt.,
s. 278; tenże,
Przemówienie wygłoszone w szpitalu pediatrycznym w Krakowie-Pro-
kocimiu
(13. 08. 1991), w: Jan Paweł II,
Pielgrzymki do Ojczyzny. 1979, 1983, 1987,
1991,1995,1997,1999.
Przemówienia, homilie,
dz. cyt., s. 775.
78
Por. Jan Paweł II,
Spotkanie z chorymi i personelem szpitala „ Mercy Maternity
Hospital" w Melbourne
(Australia, 28. 11. 1986), w:
Jan Paweł II, O cierpieniu,
cz. III, dz. cyt., s. 257-258;
Przemówienie do uczestników Międzynarodowego Kon
gresu poświęconego bioetyce
(17.02. 1996), w:
W trosce o życie Wybrane dokumenty
Stolicy Apostolskiej,
dz. cyt., s. 281.
79
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie w szpitalu „San Giacomo"
(21. 12. 1980),
w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
dz. cyt., s. 134-135; tenże,
Homilia w czasie liturgii
słowa skierowana do chorych
(Gdańsk, 12. 06. 1987), w: Jan Paweł II,
Pielgrzymki do
Ojczyzny. 1979, 1983, 1987, 1991, 1995, 1997, 1999. Przemówienia, homilie,
dz. cyt.,
s. 486-489.
80
Por. Jan Paweł II,
Orędzie na I Światowy Dzień Chorego
(1993), w: Jan Pa
weł II,
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 415; tenże,
Orędzie na
II Światowy Dzień Chorego
(1994), tamże, s. 424; SD 29.
137
4. POMOC CIERPIĄCYM
odnajdywania sensu i wartości własnego cierpienia
81
. Dlatego też for
macja personelu medycznego
82
stanowi istotny element całego dusz
pasterstwa
chorych.
Za
koniecznością
podejmowania
takiego duszpa
sterstwa przemawia przede wszystkim to, że w wielu przypadkach
szpitale, kliniki, czy domy opieki są tylko miejscami, w których chorzy
w leczeniu i ratowaniu swego życia zdani zostają jedynie na urządzenia
techniczne, które nie są w stanie przezwyciężyć przeżywanych przez
chorego dramatów.
Prowadzone wśród umierających badania
83
potwierdzają, że żyją oni
nadzieją, choćby najbardziej nikłą, którą może w nich podtrzymać
troskliwa opieka medyczna. W wielu wypadkach sama ludzka nadzieja
okazuje się jednak niewystarczająca. Ową bezsilność i niemoc lekarza
mogą niekiedy wzmagać kierowane do niego pytania terminalnie cho
rych pacjentów o stan ich zdrowia. Z przeprowadzonych badań wynika,
że 80% lekarzy uważa, iż nie należy w takiej sytuacji mówić choremu
Por. SD 2, 18; Jan Paweł II,
Audiencja dla członków Kongresu Szpitali Kato
lickich
(51. 10.1985),w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
cz. III, dz. cyt., s. 172-173; tenże,
Przemówienie do uczestników Międzynarodowej Konferencji na temat AIDS
(Rzym,
15. 11. 1989), w: Jan Paweł II,
Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawła II,
dz
. cyt., s. 532; tenże,
Audiencja dla uczestników XXV Międzynarodowego Kongresu
Oftalmologii
(5. 05. 1986), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
cz. III, dz. cyt., s. 208-209;
tenże,
Przemówienie podczas spotkania z uczestnikami międzynarodowego sympozjum
nt. „Opieka nad umierającym. Aspekty społeczno-kulturowe, medyczne, pielęgniarskie
i duszpasterskie "zorganizowanegoprzez Ośrodek Bioetyki Katolickiego Uniwersytetu
„Sacro Cuore"
(17. 03. 1992), w:
W trosce o tycie. Wybrane dokumenty Stolicy
Apostolskiej, dz
. cyt., s. 234-236.
82
Por. Jan Paweł II,
Wizyta w szpitalu San Carlo di Nancy w Rzymie
(16. 03.
1986), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
cz. III, dz. cyt., s. 194; tenże,
Przemówienie do
członków Kapituły Generalnej Zakonu Braci Szpitalnych św. Jana Bożego
(17. 12.
1982), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu, dz.
cyt., s. 260.
83
Por. J. Łuczak,
Cierpienie, dz.
cyt., s. 54; R. Twycross, D. R. Frampton,
Opieka
paliatywna nad terminalnie chorym,
dz. cyt., s. 34-35.
4.3. Ludzie dobrej woli w służbie cierpiącym
1 3 8
o faktycznym stanie zagrożenia jego życia, zaś 83% śmiertelnie cho
rych wyraziło pragnienie uzyskania takiej informacji
84
. Widać z tego,
że jednoznaczne rozwiązanie tego problemu jest ważne zarówno od
strony medycznej, psychologicznej
85
, ale i etycznej
86
. Dlatego też nie
zbędne są działania o charakterze opieki duchowej nad osobami cho
rymi, a zwłaszcza umierającymi
8
'. Konieczność takiej opieki duchowej
wynika przede wszystkim z tego, że człowiekowi cierpiącemu nie
wystarczy przepisać na jego bóle taki czy inny lek uśmierzający, aby
wyciszyć i uśpić jego cierpienie wraz ze wszystkimi problemami czy
też pytaniami.
W tej sytuacji dobrze zorganizowane duszpasterstwo personelu me-
dycznego
88
poprzez formację doktrynalną może przyczynić się do bar
dziej efektywnej i skutecznej pomocy chorym
89
. Zasadniczym elemen
tem takiej formacji winien być proces stałego pogłębiania rozumienia
wiary i nadziei, które głęboko zakorzenione w ludzkim sercu potrafią
Por. A. Latawiec,
Ból i cierpienie człowieka wobec śmierci,
w:
Problemy współ
czesnej tanatołogii,
dz. cyt., s. 67.
85
Por. S. Głuszek,
Zapis umierania. Refleksje lekarza o śmierci i umieraniu,
Wyd.
Kieleckie Centrum Kultury, Kielce 1999, s. 66-71.
86
Por. P. Bortkiewicz,
Etyczne problemy komunikowania prawdy ciężko choremu,
w:
Problemy współczesnej tanatołogii,
dz. cyt., s. 135-141; por. także: M. Hebanow
ski, J. Kliszcz, B. Trzeciak,
Poradnik komunikowania się lekarza z pacjentem,
War
szawa 1994, s. 9-23.
87
Por. M. Frings,
Quelle demande et quelle offre soins palliatifs?,
Laennec, Revue
trimestrielle, publice par le Centre Laennec, Paris, 1994, s. 13-18.
88
Por. Jan Paweł II,
Audiencja dla członków Katolickiego Stowarzyszenia Pra
cowników Służby Zdrowia
(24. 10. 1986), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
cz. III,
dz. cyt., s. 240.
89
Por. ChL 59; Jan Paweł II,
Przemówienie z okazji trzydziestej rocznicy Kon
stytucji „Gaudium et spes"
(Rzym, 8. 11. 1995), w:
Przemówienia i homilie Ojca
Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 399.
139
4. POMOC CIERPIĄCYM
stawić czoło wszelkim trudnościom i rozwiązywać wciąż nowe i trudne
problemy
codziennego
życia.
Możliwości
takiej
formacji
dostarcza
między
innymi
systematycznie
prowadzona
katecheza
oraz
promocja
chrześcijańskiej kultury
90
.
Ważną rolę w odkrywaniu sensu ludzkiego cierpienia mają do speł
nienia
także
środowiska
opiniotwórcze.
Potrzeba
zaangażowania
wszystkich środowisk w kształtowanie pozytywnego patrzenia na sens
ludzkiego cierpienia wynika przede wszystkim z tego, że staje on przed
całą społecznością ludzką. Środowiska społeczne mają do spełnienia
ważną rolę w ukazywaniu społecznego wymiaru ludzkiego cierpienia.
Szczególne zadanie spada na środki społecznego przekazu, do których
trzeba zaliczyć:
prasę, radio, telewizję, kinematografię, a także łącz
ność satelitarną, komputer, itd., gdyż poprzez nie można wpływać
i kształtować opinię społeczną w tej tak ważnej dla ludzkości sprawie.
Prócz tego środki te umożliwiają ludziom chorym, cierpiącym, starym
kontakt ze światem
91
, a także służą zawiązywaniu więzów między
ludzkich oraz wyzwalaniu solidarności między narodami i kulturami
na całej ziemi
92
.
Zarówno zakres jak i możliwości kształtowania przez media świa
domości człowieka wymagają, aby odpowiedzialni za te środki dbali
o duchowe dobro człowieka, zwłaszcza człowieka chorego i cierpią
cego. Wyrazem takiej troski jest przekazywanie w mediach pełnej
Por. ChL 60, 36-38; RH 7; EA 69; US 2; EV 36; a także: Jan Paweł II,
List do
kapłanów na Wielki Czwartek 1989,
w:
Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Pawła II,
dz. cyt., s. 242-246; tenże,
Dar i tajemnica. W pięćdziesiątą rocznicę moich święceń
kapłańskich,
Wyd. Św. Stanisława B.M. Archidiecezji Krakowskiej, Wydawnictwo
WAM, Kraków 1996, s. 66-67, 87-88.
91
Por. Jan Paweł II,
Orędzie na XVI Światowy Dzień Środków Społecznego Prze
kazu
(10. 05.1982), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
dz. cyt., s. 209-213.
92
Por. Jan Paweł II,
Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu
(1988), w: Jan Paweł II,
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,
1.1, dz. cyt., s. 240-241.
4.3. Ludzie dobrej woli w służbie cierpiącym
140
prawdy o człowieku, która ma swój najgłębszy fundament w Bogu
93
,
a która została w pełni objawiona przez Chrystusa. Istotą tej prawdy
jest świadomość natury człowieka stworzonego na podobieństwo Bo
ga
94
i przeznaczonego do wiecznego z Nim przebywania
95
. Służba taka
wymaga także podejmowania tematów związanych nie tylko z doczes
nym aspektem życia, ale również tych, które mówią o możliwościach
osiągnięcia życia wiecznego
96
, bo są to tematy szczególnie ważne dla
osób cierpiących i chorych
97
, a także tych w podeszłym wieku
98
.
Innym wyrazem służby szeroko rozumianych mediów człowiekowi
choremu i cierpiącemu jest propagowanie i poszanowanie życia i god
ności człowieka. Chodzi tu o budzenie wrażliwości opinii publicznej
na absolutną wartość ludzkiego życia we wszystkich jego stadiach, po
czynając od chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci, i we wszystkich
93
Por. Jan Paweł II,
Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu
(1994), w: Jan Paweł II,
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,
1.1, dz. cyt., s. 255.
94
Por. Jan Paweł II,
Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu
(1985) , w: Jan Paweł II,
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,
1.1, dz. cyt., s. 226.
95
A
Por. Jan Paweł II,
Orędzie na Światowy Dzień Pokoju
(1980), w: Jan Paweł II,
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,
1.1, dz. cyt., s. 12-13; TMA, s. 16.
96
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie do przedstawicieli innych religii i kultur
(Delhi, 2. 02. 1986), w:
Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawła II,
dz. cyt.,
s. 452-453; tenże,
Przemówienie do Papieskiej Akademii Nauk
(31. 10. 1993), tamże,
s. 345-346.
97
Por. Jan Paweł II,
Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu
(1986)
, w: Jan Paweł II,
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,
1.1, dz. cyt., s. 232-
235; tenże,
Orędzie na Wielki Post: „Co uczynicie Jemu, Mnie uczynicie
(1991), t. II,
dz. cyt., s. 541-542; tenże,
Orędzie na Wielki Post
(1996), tamże, s. 551-552; ChL 44.
98
Por. Jan Paweł II,
Spotkanie z ludźmi w podeszłym wieku
(Monachium, 19. 11.
1980), w: Jan Paweł II,
Ewangelia cierpienia, dz.
cyt., s. 35-42; tenże,
Spodnie
Z osobami starszymi, chorymi i ułomnymi w Haus der Barmherzigkeit w Wiedniu
(11.
09.1983), tamże, s. 76-84.
141
4. POMOC CIERPIĄCYM
jego formach, także wtedy, gdy jest naznaczone chorobą czy jakąkol
wiek ułomnością fizyczną bądź duchową. Postawa taka domaga się
sprzeciwu wobec mentalności hedonistycznej i materialistycznej, we
dług których życie tylko wówczas zasługuje na odpowiednią troskę
i ochronę, gdy odznacza się młodością, pięknem i zdrowiem".
Wreszcie, nie bez znaczenia w służbie człowiekowi winny być pro
pagowane
działania
o
charakterze
profilaktyczno-edukacyjnym. Powin
ny
one
ukazywać
sedno
współczesnych
zagrożeń
egzystencji
czło
wieka, takich jak: narkomania, choroby zakaźne, w szczególności zaś
AIDS
100
. Zasadność takich programów tkwi w możliwościach wpływa
nia przez media na zmianę mentalności człowieka - poprzez ukazy
wanie prawdziwych ideałów kształtujących ludzkie życie
101
- oraz na
wartości moralne,
a wreszcie na kształtowanie konstruktywnej wizji
godności osoby ludzkiej i jej transcendentnego przeznaczenia
102
.
Por. Jan Paweł II,
Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu
(1986), w: Jan Paweł II,
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,
1.1, dz. cyt., s. 233;
tenże,
Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu
(1987), tamże,
s. 239; tenże,
Nieprzemijające wartości encykliki Przemówienie do uczestników sym
pozjum zorganizowanego z okazji 25-lecia ogłoszenia encykliki „Humanae vitae "
(26.
11. 1993), w:
W trosce o życie. Wybrane dokumenty Stolicy Apostolskiej,
dz. cyt.,
s. 254-256.
100
Jan Paweł II,
Audiencja dla członków „Hospitalite de Notre Damę de Lourdes "
(18. 03.1985), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
cz. III, dz. cyt., s. 117-118.
Por. Jan Paweł II,
Audiencja dla uczestników VIII Światowego Kongresu
Wspólnot Terapeutycznych
(7. 09. 1984), w: Jan Paweł II,
O cierpieniu,
cz. III,
dz. cyt., s. 67-70.
102
Por. Jan Paweł II,
Przemówienie do uczestnikówMiędzynawdowej Konferencji
na temat AIDS (Rzym,
15. 11. 1989), w: Jan Paweł II,
Przemówienia i homilie Ojca
Świętego Jana Pawia II,
dz. cyt., s. 525-526; por. J. Juszczak, A. Gładysz,
AIDS. Epi
demiologia, patogeneza, klinika, leczenie, zapobieganie, poradnictwo,
Volumed,
Wrocław 1992, s. 263-264.
ZAKOŃCZENIE
Jaka jest prawda o ludzkim cierpieniu i umieraniu, jaki jest sens
cierpienia i umierania człowieka? Pytania te przewijały się niemal
przez wszystkie strony niniejszego opracowania. Znalezienie, a przede
wszystkim przyjęcie podanej na nie odpowiedzi nie przychodzi nikomu
łatwo.
Wymaga
bowiem
określonego
światopoglądu,
który
człowiek
musi zaakceptować i uwierzyć w jego realność. Światopogląd taki pod
suwa mu chrześcijaństwo, które wyznaje swą wiarę w przeznaczenie
człowieka do życia z Bogiem. Za podstawę realności wiary w prze
znaczenie człowieka do życia z Bogiem przyjmuje tajemnicę Jezusa,
w której Bóg okazał swą solidarność z człowiekiem poprzez przyjęcie
ludzkiej natury, a także poprzez podzielenie losu człowieka aż po
śmierć. Chrześcijaństwo w tajemnicy Jezusa podkreśla przy tym jesz
cze jeden moment, który jest rozstrzygający w wierze w przeznacze
nie człowieka do życia z Bogiem. Elementem tym jest fakt zmar
twychwstania Jezusa. Właśnie na zmartwychwstaniu Jezusa opiera się
nauczanie o sensie ludzkiego cierpienia i umierania. Mówi ono o na
dziei chrześcijańskiej.
Chrześcijańskie wyjaśnianie sensu ludzkiego cierpienia i umierania
nie przeszkadza, aby cierpienie i śmierć nazwać złem, które ma swoje
korzenie w grzechu. Istotę tego zła upatruje się w ugodzeniu godności
człowieka, który z woli Boga miał nie podlegać cierpieniu i śmierci.
Wskazując na źródło cierpienia, chrześcijaństwo wyjaśnia, że dopiero
1 4 3
Zakończenie
ugodzenie natury człowieka przez grzech spowodowało i ściągnęło na
niego cierpienie i konieczność umierania, a także i to, że człowiek z te
go zła nie jest w stanie się sam uwolnić. Wyzwolenie z tego nieszczęś
cia przyniósł mu dopiero Jezus, przez swą śmierć na krzyżu i przez
swoje zmartwychwstanie. Oba te wydarzenia stały się też obrazem
nadziei,
która
przyświeca
człowiekowi
cierpiącemu
i
zagrożonemu
śmiercią.
Kościół czerpiąc swą naukę o cierpieniu z Objawienia uczy, że
cierpienie człowieka dzięki jego związaniu się z Bogiem przez Jezusa
na chrzcie otrzymuje już tu na ziemi nowe, religijne znaczenie, nowy
sens. Odkrycie to posiada swe źródło w znalezieniu drogi jednoczącej
człowieka z Jezusem Chrystusem. Dzięki temu zjednoczeniu możliwe
jest coraz pełniejsze upodabnianie się do zwracającego się do czło
wieka z miłością Jezusa. Odkrycie to wypełnia człowieka nadzieją
udziału w Jego zwycięstwie nad złem, grzechem i śmiercią poprzez
udział w zmartwychwstaniu.
Odkrywana na drodze zjednoczenia z Jezusem Chrystusem wartość
ludzkiego
cierpienia
ukazuje
człowiekowi
możliwość
uczestniczenia
w zbawczym dziele Jezusa, a także szansę odzyskania utraconej przez
grzech godności dziecka Bożego. Tym niemniej odnalezienie pełnego
sensu cierpienia zawsze jest długim procesem, który domaga się wiel
kiego wysiłku zarówno tych, którzy cierpią, jak i tych, którzy z cier
piącymi są w kontakcie. Wzajemne wspieranie się jednych i drugich
z całą pewnością pomaga w zrozumieniu, że cierpienie nie jest karą,
a drogą prowadzącą do pełni życia, które człowiekowi zapewnia Bóg.
CONCLUSION
Quel est le sens de la souffrance et de la mort de lliomme? Cette
ąuestion traverse presąue toutes les pages de cet essai. La reponse
a cette profonde interrogation n'est pas facile a trouver, par personne.
Elle exige un point de vue qui s'impose, par sa realite, a tout homme.
En effet, ce point de
vue lui
est propose par la foi chretienne qui
suppose 1'alliance de 1'honune avec Dieu. C'est finalement le mystere
de la souffrance et de la mort du Christ qui indique la solidarite du
Seigneur qui, en prenant la naturę humaine, a partage le destin de
1'homme j'usqu' a sa mort. Cependant, le moment decisif de la foi
chretienne se trouve dans la resurrection du Christ - Jesus qui depasse
la mort de 1'homme et l'unit definitivement a Dieu. C'est, precisement,
la resurrection de Jesus - Christ qui donnę un sens unique a la souf&an-
ce et a la mort de 1'homme.
Neanmoins, le sens chretien de la souffrance et de la mort humaine
ne supprime pas le mai qui prend
sa source dans le peche. L'identite
de
ce
mai se trouve dans la blessure de la dignite humaine qui, de par
la
volonte divine, devait garder sa grandeur, en dehors de toute souffrance
et de toute sa mort.
En indiquant la source du mai, le christianisme explique, d'une part,
que la blessure du peche a entraine la souffrance et la necessite de la
mort, et d'autre part, que 1'homme n'est pas capable par lui - meme
a s'en liberer.
145
Conclusion
La delivrence definitive lui a ete apportee par la mort de Jesus -
Christ sur la croix et par sa glorieuse resurrection.
Le salut apporte par le Christ est devenu la source de 1'esperance de
tout homme qui souffre, et de celui que la mort menace.
Considerant cet evenement, l'Eglise puise son enseignement dans
la Revelation du Christ et proclame que la souf&ance de 1'honune,
grace a son Alliance avec Dieu, prend un nouveau sens spirituel. Cette
verite possede sa source dans 1'union de 1'honune avec Jesus - Christ.
L'union avec Jesus - Crucifie attire 1'amour du Fils de Dieu envers
1'honune souf&ant. Cet amour du Christ remplit 1'honune de l'espe-
rance de participer avec le Seigneur a la victoir sur le mai, sur le peche
et la mort, dans sa glorieuse resurrection.
L'esperience de 1'union avec le Christ permet a 1'honune souf&ant
de participer a l'oeuvre du salut et lui donnę la chance de re&ouver sa
dignite d'enfant de Dieu.
La redecouverte du sens de la souffrance est un long processus qui
exige, en effet, de la part de ceux qui souffrent et de ceux qui les
accompagnent, la solidarite mutuelle les uns avec les au&es et aide
certainement a la comprehension du sens de la souf&ance, qui n'est pas
une punition, mais bien un chemin de plenitude de la vie que Dieu
assure a 1'homme.
BIBLIOGRAFIA
I. ŹRÓDŁA
1. DOKUMENTY WYDANE PRZEZ OJCA ŚWIĘTEGO JANA
PAWŁA II
a. Encykliki
Encyklika „ Centesimus annus " Ojca Świętego Jana Pawła II do
czcigodnych braci w episkopacie, do kapłanów i rodzin zakonnych,
do wiernych Kościoła katolickiego i wszystkich ludzi dobrej woli w set
ną rocznicę encykliki „Rerum novarum" (Rzym 1991).
Encyklika ,,Dives in misericordia" Ojca Świętego Jana Pawia II
o Bożym miłosierdziu (Rzym 1980).
Encyklika „Dominum et Vivijicantem " Ojca Świętego Jana Pawia II
o Duchu Świętym w życiu Kościoła i świata (Rzym 1986).
Encyklika „ Erangelium vitae " Ojca Świętego Jana Pawła II o war
tości i nienaruszalności życia ludzkiego (Rzym 1995).
Encyklika „Laborem exercens " Ojca Świętego Jana Pawła II o pra
cy ludzkiej (z okazji 90 rocznicy encykliki „Rerum novarum "), w której
zwraca się do czcigodnych braci w biskupstwie, do fapłanów, do ro
dzin zakonnych, do drogich synów i córek Kościoła oraz do wszystkich
ludzi dobrej woli (Castel Gandolfo 1983).
147
Bibliografia
w której zwraca się do czcigodnych braci w biskupstwie, do kapła
nów, do rodzin zakonnych, do drogich synów i córek Kościoła oraz
do wszystkich łudzi dobrej woli (Rzym 1979).
o błogosławionej Maryi Dziewicy w życiu pielgrzymującego Kościoła
(Rzym 1987).
o stałej aktualności posłania misyjnego (Rzym 1990).
Encyklika „Slavorum apostoli" (1985).
Encyklika „Sollicitudo rei socialis" (1987).
Encyklika „ Yeritatis
splendor" do wszystkich
biskupów Kościoła
katolickiego
o
niektórych
podstawowych
problemach
nauczania
mo
ralnego Kościoła (Rzym 1993).
Encyklika „ Ut unum sint" (1995).
b. Adhortacje
Adhortacja apostolska „ Catechesi tradendae " o katechizacji w na
szych czasach (1979).
Adhortacja apostolska „Familiaris consortio " (Rzym 1981).
Adhortacja apostolska „Pastores dabo vobis", 1992.
Adhortacja apostolska „Reconciliatio etpaenitentia", 1984.
Adhortacja apostolska „Redemptoris custos", 1989.
Adhortacja apostolska „Redemptionis donum ", 1984.
Adhortacja apostolska „ Vita Consecrata", 1996.
Posynodalna Adhortacja apostolska ,, Christifideles laid " (Rzym
1988).
Posynodalna Adhortacja apostolska „Ecclesia in Africa ", 1995.
Bibliografia
148
c. Listy
List apostolski motu proprio „Dolentium Hominum ", ustanawiający
Papieską Komisję ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia (11.
02. 1985),
w: W trosce o życie. Wybrane dokumenty Stolicy Apostolskiej, Wydaw
nictwo Diecezji Tarnowskiej BIBLOS, pod red. ks. K. Szczygła, Tar
nów 1998.
Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Pawia II, Wydawnictwo Znak,
Kraków 1997.
List do osób w podeszłym wieku (Watykan, 1. 10. 1999).
Duchowa troska o chorego, Wyd. Księży Sercanów „SCJ", Kraków
1999.
d. Przemówienia i homilie
Anioł Pański z Papieżem Janem Pawłem II, [t. I], Wydawnictwo
Apostolstwa Modlitwy, Kraków 1983.
Anioł Pański z Papieżem Janem Pawłem II, t. II ( 1. 11. 1981 — 20.
10. 1985), Libreria Editrice Vaticana, Roma 1986.
Anioł Pański z Papieżem Janem Pawłem II, t. III (27. 10. 1985 - 16.
10. 1988), Edizioni Aquila Bianca, Libreria Editrice Vaticana, pod red.
ks. S. Dziwisza, ks. J. Kowalczyka, ks. T. Rakoczego, Roma 1989,
s. 31-32.
Anioł Pański z Papieżem Janem Pawłem II, t. IV (23. 10. 1988 - 20.
10. 1991), Edizioni Aquila Bianca, Libreria Editrice Vaticana, Rzym
1991, s. 280-281.
Anioł Pański z Papieżem Janem Pawłem II, t. V (27. 10. 1991-16.
10.
1994), Edizioni Aquila Bianca, Libreria Editrice Vaticana, pod
red. ks. S. Dziwisza, ks. H. Nowackiego, ks. S. Ryłko, Rzym 1995,
s. 169-170.
1 4 9
Bibliografia
Cierpienie ma tysiąc twarzy. Jan Paweł II i chorzy, oprać. Z. Ryn,
Wydawnictwo Znak, Kraków 1988, s. 46-47.
Ewangelia
cierpienia.
Wybór
homilii,
przemówień
i
dokumentów,
Wydawnictwo Znak, Kraków 1997.
Jan Paweł II i cierpienie, album, praca zbiorowa, pod red. M. Ferra
ri, Wyd. Velar, Gorle (BG) 1996.
Jan Paweł II w Polsce. 1979-1983-1987. Przemówienia i homilie,
IW PAX, Warszawa 1991.
Katechezy Ojca Świętego Jana Pawła II. Bóg Ojciec, Wydaw
nictwo M., Apostolicum, Kraków-Ząbki 1999.
Katechezy Ojca Świętego
Jana Pawła
II.
Duch Święty, Wy
dawnictwo M., Apostolicum, Kraków-Ząbki 1999.
Katechezy Ojca Świętego Jana Pawła II. Jezus Chrystus, Wydaw
nictwo M., Apostolicum, Kraków-Ząbki 1999.
Katechezy Ojca Świętego
Jana Pawła
II.
Kościół, Wydawni
ctwo M., Apostolicum, Kraków-Ząbki 1999.
O Aniołach i Szatanie, Wydawnictwo M., Kraków 1998.
O cierpieniu. Wypowiedzi Ojca Świętego do chorych i pracowni
ków
służby
zdrowia
(1978-1982),
Wydawnictwo
Sióstr
Loretanek,
Warszawa 1985.
O cierpieniu. Wypowiedzi Ojca Świętego do chorych i pracowników
służby zdrowia, wybór i przygotowanie do druku Maria Kloss, część I
(1978-1981), Wydawnictwo Ojców Franciszkanów, Niepokalanów 1988.
O
cierpieniu. Wypowiedzi Ojca Świętego do chorych i pracowników
służby zdrowia, wybór i przygotowanie do druku Maria Kloss, część II,
(1982-1984), Wydawnictwo Ojców Franciszkanów, Niepokalanów 1988.
O
cierpieniu. Wypowiedzi Ojca Świętego do chorych i pracowników
służby zdrowia, wybór i przygotowanie do druku
Maria Kloss, część III,
( 1984-1986), Wydawnictwo Ojców Franciszkanów, Niepokalanów 1993.
Pielgrzymka Jana Pawia II do Polski. Przemówienia. Dokumen
tacja.
Te
fat
autoryzowany,
Pallottinum,
Poznań-Warszawa
1979,
s. 188-190.
Bibliografia
150
Pielgrzymki do Ojczyzny. 1979,
1983, 1987,
1991, 1995, 1997,
1999. Przemówienia, homilie, pod red. J. Poniewierskiego, Wydaw
nictwo Znak, Kraków 1999.
Pokój Tobie Polsko! Ojczyzno moja! Jan Paweł Ilznów na polskiej
ziemi, Libreria Editrice Vaticana, Rzym 1983, s. 146-148.
Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawła II, Wydaw
nictwo Znak, Kraków 1997.
W trosce o życie. Wybrane dokumenty Stolicy Apostolskiej, Wydaw
nictwo Diecezji Tarnowskiej BH3LOS, pr. zb. pod red. ks. K. Szczygła,
Tarnów 1998, s. 254-257.
e. Orędzia
Ewangelia
cierpienia.
Wybór
homilii,
przemówień
i
dokumentów,
Wydawnictwo Znak, Kraków 1997.
O cierpieniu. Wypowiedzi Ojca Świętego do chorych i pracowników
służby zdrowia (1978-1982), Wydawnictwo Sióstr Loretanek, Warsza
wa 1985, s. 226-233.
Ożyciu, Wydawnictwo M., Kraków 1999, s. 132-139.
Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II, 1.1, Wydawnictwo Św. Sta
nisława
B.M.
Archidiecezji
Krakowskiej,
Wydawnictwo
M.,
Kraków
1998, s. 213-218.
Orędzie na III Światowy Dzień Chorego (1995), w: Duchowa troska
o chorego, Wyd. Księży Sercanów „SCJ", Kraków 1999, s. 24-28.
f. Inne teksty źródłowe
Jan Paweł II, Dar i tajemnica. W pięćdziesiątą rocznicę moich świę
ceń kapłańskich, Wydawnictwo WAM, Wydawnictwo Św. Stanisława
B.M. Archidiecezji Krakowskiej, Kraków 1996.
151
Bibliografia
Jan Paweł n, Moja moc z Was. Ojciec Święty do chorych, Wybór
myśli z pism i przemówień Ojca Świętego Jana Pawła II na każdy
dzień roku zestawił Z. Peszkowski, Instytut Prymasowski Ślubów Na
rodu, Warszawa 1986.
Jan Paweł, Nie lękajmy się prawdy. Rachunek sumienia Kościoła na
Trzecie Tysiąclecie, przeł. A. Lechocka, Wydawnictwo M, Apostoli-
cum, Kraków-Ząbki 1997.
Jan
Paweł
U,
Przekroczyć
próg
nadziei,
Redakcja
Wydawnictw
KUL, Lublin 1994.
2. INNE DOKUMENTY KOŚCIOŁA
Leon XIII, Encyklika „Liberiaspraestantissimum " (20. 06.
1888):
Leonis XIII P.M. Acta, VIII, Romae 1989.
Katechizm Kościoła Katolickiego, 1994.
Paweł VI, Encyklika „Populorumprogressio "(1967).
Sobór
Watykański II, Konstytucja
dogmatyczna o Kościele Lumen
Gentium, 1964.
Sobór Watykański II, Konstytucja duszpasterska o Kościele w świę
cie współczesnym Gaudium etspes, 1965.
Sobór Watykański II, Deklaracja o stosunku Kościoła do religii nie
chrześcijańskich Nostra aetate, 1965.
Sobór
Watykański II,
Deklaracja
o wolności religijnej Dignitatis
humanae, 1965.
Sobór
Watykański II,
Dekret o
środkach społecznego przekazy
wania myśli Inter mirifica, 1963.
Bibliografia
152
II. OPRACOWANIA
a. Druki zwarte
Aby dowartościować cierpienie, oprać. ks. Zb. K. Szostkiewicz, Ku
ria Metropolitalna Warszawska - Wydział Duszpasterstwa 1988.
Adamczak M., Sęk H., Znaczenie pojęcia „Jakość życia " w opiece
psychologicznej pacjentów onkologicznych, w: Jakość życia w chorobie
nowotworowej. Wybrane zagadnienia, pr. zb. pod red. J. Meyza, Cen
trum Onkologii Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie,
Warszawa 1997, s. 248-260.
Antonelli F., Oblicza śmierci. Jak hztahować właściwą postawę
wobec śmierci?, tłum. J. Dembska, Wydawnictwo M., Kraków 1995.
Baile Walter F., Jakość życia a zaburzenia depresyjne u chorych on
kologicznych, w: Jakość życia w chorobie nowotworowej. Wybrane za
gadnienia, pr. zb. pod red. J. Meyza, Centrum Onkologii Instytutu im.
Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie, Warszawa 1997, s. 167-181.
Bogusz I, Lekarz i jego chorzy, PZWL, Warszawa 1984.
Boniecki A., Notes rzymski (fragmenty), w: Jan Paweł II, Ewangelia
cierpienia.
Wybór
homilii,
przemówień
i
dokumentów,
Wydawnictwo
Znak, Kraków 1997, s. 211-214,220-221,223.
Boniecki A., Frossard A., Lehnert M., Jan Paweł II w krainie cier
pienia (fragmenty), w: Jan Paweł II, Ewangelia cierpienia. Wybór ho
milii, przemówień i dokumentów, Wydawnictwo Znak, Kraków 1997,
s. 211-226,232-241.
Boros L., Mysterium mortis. Człowiek w obliczu ostatecznej decyzji,
Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1974.
Bortkiewicz
P.,
Etyczne
problemy
komunikowania
prawdy
ciężko
choremu, w:
Problemy współczesnej tanatologii. Medycyna —Antropo
logia kultury - Humanistyka, pr. zb. pod red. J. Kolbuszewskiego,
Wrocławskie
Towarzystwo
Naukowe,
SUDETY
Oficyna
wydawnicza
oddziału wrocławskiego PTTK, Wrocław 1997, s. 135-144.
153
Bibliografia
Brehant J., Thanatos. Chory i lekarz w obliczu śmierci, Wydaw
nictwo Ancher, Warszawa 1993.
Bujak Fr., Cierpienie, w: Encyklopedia katolicka, t. III, pr. zb. pod
red. R. Łukaszyka, L. Bieńkowskiego, F. Gryglewicza, Lublin 1979,
s. 476-477.
Chapman A. H., Leczenie zaburzeń emocjonalnych, PZWL, Warsza
wa 1973.
Cierpienie ma tysiąc twarzy. Jan Paweł II i chorzy, oprać. Z. Ryn,
Wydawnictwo Znak, Kraków 1988.
Czerwik S., Odnowiona liturgia sakramentu namaszczenia chorych,
w: Ludzie chorzy i starsi w Kościele, pr. zb. pod red. ks. J. Charytań-
skiego SJ, Wydawnictwo ATK, Warszawa 1981, s. 105-121.
Czuszyńska Z., Jakość życia
chorych w
terminalnym okresie
cho
roby nowotworowej, w: Podstawy opieki paliatywnej w chorobach no
wotworowych, pr. zb. pod red. M. Hebanowskiego, K. de Walden-Ga-
łuszko, Z. Żylicza, PZWL, Warszawa 1998, s. 192-200.
Dąbrowski
K., Dezintegracja pozytywna,
Państwowy Instytut
Wy
dawniczy, Warszawa 1979.
Dąbrowski K., Elementy filozofii rozwoju, Polskie Towarzystwo Hi
gieny Psychicznej, Warszawa 1989.
Dąbrowski
K.,
Wprowadzenie
do
higieny
psychicznej,
Wydaw
nictwa Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 1979.
Duchowa troska o chorego, pod red. ks. L. Szczepaniaka SCJ, Wyd.
Księży Sercanów, Kraków 1999.
Durda W, Chrześcijańska postawa wobec cierpienia według idei
Apostolstwa Chorych, Kraków 1998.
Franki Viktor E., Homo patiens. Logoterapia i jej kliniczne zastoso
wanie. Pluralizm nauk a jedność człowieka. Człowiek wolny, Instytut
Wydawniczy PAX, Warszawa 1984.
Frossard A., ,Jfie lękajcie się!". Rozmowy z Janem Pawiem II, Wyd.
Libreria Editrice Vaticana, (wyd. w języku polskim pod red. ks. S. Dzi-
wisza, ks. J. Kowalczyka, ks. T. Rakoczego), Rzym 1982.
Bibliografia
154
Głuszek S., Zapis umierania. Refleksje lekarza o śmierci i umie
raniu, Wyd. Kieleckie Centrum Kultury, Kielce 1999.
Grudniok
Fr.,
Blaski
cierpienia,
Wyd.
Wrocławskiej
Księgami
Archidiecezjalnej, Wrocław 1987.
Grudniok Fr., Skarb cierpienia, Wyd. Wrocławskiej Księgami Ar
chidiecezjalnej, Wrocław 1994.
Hebanowski M., Kliszcz J., Trzeciak B., Poradnik komunikowania
się lekarza z pacjentem, Warszawa 1994.
Heszen-Klemens I., Psychologia medyczna. Główne kierunki badań,
Uniwersytet Śląski, Katowice 1983.
Heszen-Niejodek I., Rola psychologa pracującego z chorym soma
tycznie, w: Rola psychologa w diagnostyce i leczeniu chorób somatycz
nych, pr. zb. pod red I. Heszen-Niejodek, PZWL, Warszawa 1990,
s. 15-43.
Heszen-Niejodek I., Jarosz M., Stosunek lekarz -pacjent. Całościo
we podejście do pacjenta, w: Psychologia lekarska, pr. zb. M. Jarosz,
PZWL, Warszawa 1988, s. 308-312.
Jan Paweł II do Kościoła w Polsce. 20 lat papieskiego nauczania,
wybór i opracowanie ks. Z. Wietrzak SJ, Wydawnictwo WAM, Kra
ków 1998.
Jan Paweł II i cierpienie, album, pr. zb., pod red. M. Ferrari, Wyd.
Velar, Gorle (BG) 1996.
Juszczak J., Gładysz A., AIDS. Epidemiologia, patogeneza, klinika,
leczenie, zapobieganie, poradnictwo, Volumed, Wrocław 1992.
Kawczyńska-Butrym Z., Funkcjonowanie rodziny a choroba. Anali
za socjologiczna, Lublin 1987.
Kebers C, Jak mówić o cierpieniu i śmierci?, Wydawnictwo WAM,
Kraków 1994.
Kępiński A.,Melancholia, PZWL, Warszawa 1974.
Kępiński A., Psychopatologia nerwic, PZWL, Warszawa 1972.
Kluż W. OCD, Czas siewu. Karol Józef Wojtyła - Jan Paweł II,
Księgarnia św. Jacka, Katowice 1995.
155
Bibliografia
Kondas O., Psychologia kliniczna, Państwowe Wydawnictwo Nau
kowe, Warszawa 1984.
Kubacka-Jasiecka D., Pomiędzy copingiem a obroną... zmagania się
z kryzysem choroby poprzez procesy wewnątrzpsychiczne, w: Radzenie
sobie i pomoc innym w zdrowiu i chorobie, pr. zb. pod red. L. Szew
czyka, Akademia Medyczna, Lublin 1997, s. 29-32.
Kubler-Ross E., La mort, demiere etape de la croissance, Pocket,
collection: L'Age d'etre, Paris, 1993.
Kubler-Ross E., La mort est une ąuestion vitale. L'accompagnement
des mourants pour changer la vie, Edition Albin Michel, Paris 1996.
Kubler-Ross E., Rozmowy o śmierci i umieraniu, Warszawa 1979.
Kubler-Ross E., Życiodajna śmierć. O życiu, śmierci i życiu po śmier
ci, tłum. E. Stahre-Godycka, Księgarnia św. Wojciecha, Poznań 1996.
Kling H., Bóg a cierpienie, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa
1976.
Leone S., Tripaldi O. E. OH, Papież w służbie cierpiącym, w: Jan
Paweł II i cierpienie, album, pr. zb., pod red. M. Ferrari, Wyd. Velar,
Gorle (BG) 1996, s. 71-76.
Łepska L., Krople oliwy w lampie, w: Przed przejściem. Rozważa
nia o opiece hospicyjnej, pr. zb. pod red. M. D. Spiewakowskiej, ks.
R. Szpakowskiego SDB, Wydawnictwo Salezjańskie „iskra", Warsza
wa 1997, s. 70-78.
Lubienicki Z., Pytanie o sens życia jako problem Boga dzisiaj,
Wydawnictwo Świętego Krzyża, Opole 1999.
Łuczak
J.,
Cierpienie.
Charakterystyka.
Rozpoznawanie.
Wspoma
ganie
cierpiących. Powinności leczących. Jak skuteczniej pomagać
cierpiącym chorym?, w:
Problemy współczesnej tanatołogii. Medycy
na — Antropologia kultury - Humanistyka, pr. zb. pod red. J. Kolbu-
szewskiego,
Wrocławskie
Towarzystwo
Naukowe,
SUDETY
Oficyna
wydawnicza oddziału wrocławskiego PTTK, Wrocław 1997, s. 43-64.
Makselon J., Lęk wobec śmierci. (Wybrane teorie i badania psy
chologicznej, Polskie Towarzystwo Teologiczne, Kraków 1988.
Bibliografia
156
Marek Z., Niektóre przyczyny konfliktów między pacjentem a leka
rzem, w: Etyka i deontologia lekarska, pr. zb. pod red. T. Kielanow-
skiego, PZWL, Warszawa 1985, s. 168-188.
Mellibruda L., Terapia psychologiczna w chorobach somatycznych,
w: Rola psychologa w diagnostyce i leczeniu chorób somatycznych,
pr. zb. pod red I. Heszen-Niejodek, PZWL, Warszawa 1990, s. 66-94.
Messori V., Wyzwanie wobec śmierci. Nadzieja chrześcijańska: rze
czywistość czy złudzenie?, Wydawnictwo M., Kraków 1995.
Nuland Sherwin
B., Jak
umieramy, tłum. z
ang. Maria Lewandow
ska, pod. red. H. Klimek, Wyd. Świat Książki, Warszawa 1996.
Osińska K., Spojrzenie lekarza na sakrament namaszczenia cho
rych, w: Ludzie chorzy i starsi w Kościele, pr. zb. pod red. ks. J. Chary-
tańskiego SJ, Wydawnictwo ATK, Warszawa 1981, s. 122-135.
Pecyna M. B.,
Pacjent
i jego rodzina w
komunikacji lekarskiej,
Warszawa 1993.
Pera H, Sam nie podołam, w: Sens choroby, sens śmierci, sens ży
cia, pr. zb. pod red. H. Bortnowskiej, Wydawnictwo Znak, Kraków
1993, s. 177-237.
Pieter
1,
Ogólna
metodologia
pracy
naukowej,
Wrocław-Warsza-
wa-Kraków 1967.
Podstawy opieki
paliatywnej w chorobach
nowotworowych, pod red.
M. Hebanowskiego,
K. de
Walden-Gałuszko, Z.
Żylicza, PZWL, War
szawa 1998.
Richardson E., Opieka paliatywna dla pielęgniarek, Wyd. Fundacja
Pomoc Krakowskiemu Hospicjum, Kraków 1997.
Ricoeur P., Zło, Warszawa 1992.
Ryszka Cz.,
Charyzmat Apostoła,
Wydawnictwo WAM, Kraków
1987.
Sakramenty
chorych,
obrzędy
i
duszpasterstwo,
Wyd.
Księgarnia
św. Jacka, Katowice 1978.
Saunders C, End from a sudden death, Frontier-Winter, London
1961.
1 5 7
Bibliografia
Saunders C, Hospicjum św. Krzysztofa, w:
Sens choroby, sens
śmierci, sens życia, pr. zb. pod red. H. Bortnowskiej, Wydawnictwo
Znak, Kraków 1993.
. Schattner M., Soujfrance et dignite humaine. Pour une medecine de
lapersonne, Edition Marne, 1995.
Sikorski T., Sens życia, w: Słownik teologiczny, pod red. A. Zuber-
biera, Księgarnia św. Jacka, Katowice 1998, s. 530-531.
Sokolik Z., Psychoanaliza (ortodoksyjna i teorie relacji z obiektem).
Neopsychoanaliza, w:
Psychoterapia. Szkoły, zjawiska, techniki i spe
cyficzne problemy, pod red. L.
Grzesiuka, Wydawnictwo Naukowe
PWN, Warszawa 1994, s. 19-31.
Sporken P., Postępowanie z umierającymi, w:
Z pomocą umiera
jącym. Przyczynki do rozmowy na temat umierania i śmierci, oprać.
El. Nikelski, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1989, s. 12-98.
Strojnowski S,
Depresja, w: Encyklopedia katolicka, t. IH, pod
red. R. Łukaszyka, L. Bieńkowskiego, F. Gryglewicza, Lublin 1979,
s. 1183-1184.
Szostkiewicz Z. K., Świadkowie Ewangelii cierpienia, Wyd. Księży
Marianów, Warszawa 1997.
Szulc T., Jan Paweł II, Wyd. Świat Książki, Warszawa 1996.
Świrydowicz T., Problematyka filozoficzna w opiece paliatywnej,
w: Problemy współczesnej tanatołogii. Medycyna — Antropologia kultu
ry - Humanistyka,
pod red. J. Kolbuszewskiego,
Wrocławskie Towa
rzystwo Naukowe,
SUDETY Oficyna wydawnicza
oddziału wrocław
skiego PTTK, Wrocław 1997, s. 167-174.
Teilhard de Chardin P., O szczęściu, cierpieniu i miłości, Instytut
Wydawniczy Pax, Warszawa 1981.
Twycross Robert G., Frampton Dawid R., Opieka paliatywna nad
terminalnie chorym,
tłum. i red.
M. Krajnik i Z.
Żylicz, Margrafsen,
Bydgoszcz 1996.
Urs von Balthasar H., Chrześcijanin i lęk, seria: Problemy Teolo
giczne 1, Wydawnictwo WAM, Kraków 1997.
Bibliografia
158
Verspieren P., Face a celui qui meurt. Euthanasie, achamement
therapeutiąue, accompagnement, Desclee de Brouver, Paris 1984.
Walden-Gałuszko K. de, Ocena jakości życia uwarunkowana sta
nem zdrowia, w: Jakość życia w chorobie nowotworowej. Wybrane za
gadnienia, pod red. J. Meyza, Centrum Onkologii Instytutu im. Marii
Skłodowskiej-Curie w Warszawie, Warszawa 1997, s. 77-81.
Walden-Gałuszko K. de, U kresu. Opieka psychopaliatywna, czyli
jak pomóc choremu, rodzinie i personelowi medycznemu środkami psy
chologicznymi, Wydawnictwo Medyczne MARmed, Gdańsk 1996.
Zabielski J., Tajemnica ludzkiego cierpienia w ujęciu Jana Pawła II,
w: Ulga w cierpieniu, Fundacja Rozwoju Dzieła Miłosierdzia w Czę
stochowie, Śląska Akademia Medyczna, pr. zb. pod red. ks. E. M. Lor
ka, Katowice 1993, s. 17-24.
Zaborowski P., Filozofia postępowania lekarskiego,
PZWL, War
szawa 1990.
Zaczyński
W.,
Praca
badawcza
nauczyciela,
PZWS,
Warszawa
1968.
Zdybicka Z. J., Człowiek i religia. Zarys filozofii religii, Towa
rzystwo Naukowe KUL, Lublin 1977.
Zeigamik B. W., Podstawy patopsychologii klinicznej, Państwowe
Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1983.
Zwalczanie bólów nowotworowych, pod red. J. Kujawskiej-Tenner,
J. Łuczaka, M. Okupny, Wyd. Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecz
nej, Warszawa 1994.
Żylicz Z., Walden-Gałuszko K. de, Zapaśnik A., Ogólne zasady le
czenia i opieki w daleko zaawansowanym okresie choroby nowotwo
rowej, w:
Podstawy opieki paliatywnej w chorobach nowotworowych,
pod red. M. Hebanowskiego, K. de Walden-Gałuszko, Z. Żylicza,
PZWL, Warszawa 1998, s. 12-24.
159
Bibliografia
b. Czasopisma
AbivenM„ Umieranie z godnością, „Medicus" 1992, nr 4, Vol. 1,
s. 5-7.
Frings M., Quelle demande et ąuelle offre soins palliatifs?, „Laen-
nec", Revue trimestrielle, publiee par le Centre Laennec, 1994, s. 13-
18.
Gadacz T., Enigma cierpienia, „Znak", 48 (1998) nr 516, s. 29-40.
Gaertner,
H., Lekarz, pacjent i empatia, „Sztuka Leczenia"
3 (1997)3, s. 37-42.
Luban-Plozza B., Psychosomatyczne podejście do pacjenta, „Sztuka
Leczenia", 2 (1996) 2, s. 9-28.
Grochmal-Bach B., Somatoterapia a wartości noetyczne związane
z cierpieniem, „Sztuka Leczenia", 2 (1996) 4, s. 95-100.
Marketos S. B., Przyszłość edukacji medycznej w szerszym ujęciu,
„Sztuka Leczenia", 2 (1996) 2, s. 75-83.
Molley E., Dobra rada pomaga odzyskać spokój ducha, „Medicus",
1992 nr 4, Vol. l , s . 7-11.
Rosłon J. W., Biblijne spojrzenie na zagadnienie choroby i cierpie
nia, „Collectanea Theologica", 45 (1975) f. 3, s. 102-107.
Schillebeecks
E.,
Tajemnica
nieprawości
i
tajemnica
zmiłowania
(pytania wyrastające z ludzkiego
cierpienia), „Znak",
29
(1977),
nr 272-273, s. 278-305.
Ventafridda V, Dyskusja okrągłego stołu. W domu czy w szpitalu?,
„Medicus", 1992 nr 4, Vol. 1, s. 11-18.
Wałęska-Siempińska
M.,
Moralne
problemy
śmierci
i
umierania.
Opieka
paliatywno-hospicyjna
wobec
ideologii
szpitalnej
i
eutanazji,
„Sztuka Leczenia", 3 (1997) 1, s. 58-70.