Cierpienie umieranie nadzieja Tarnawa Józef

background image

Józef Tarnawa SJ

V

I

background image

CIERPIENIE

UMIERANIE

NADZIEJA

background image

„Studia Pedagogiczne"

Seria pod redakcją Franciszka Rzepki SJ

1.

R. Jasnos, Teologia prawa w Deuteronomium, 2001

2.

Sto lat polskiej katechezy. Wkład wybitnych polskich kateche-

tyków w odnowę i rozwój polskiej katechezy, 2001

3.

H.-G. Ziebertz, Religijność i wychowanie w świecie pluralistycz­

nym, 2001

4.

J. Tarnawa SJ, Katecheza o cierpieniu i umieraniu w nauczaniu

Jana Pawła II, 2001

5.

Nauka - Wiara - Katecheza. Jak mówić o relacjach nauka-

-wiara w katechezie?, R. Janusz SJ, B. Lisiak SJ, J. Poznań­

ski SJ (red.), 2002

6.

Dydaktyka w służbie katechezy, praca zbiorowa pod red. ks. Sta­

nisława Dziekońskiego, 2002

7.

A. Błasiak, Młodzież - świat wartości, 2002

8.

A. Walulik CSFN, Katecheza inicjacyjna w polskich katechiz­

mach, 2002

9.

Paweł

Kaźmierczak,

Personalistyczna

koncepcja

wychowania

w nauczaniu Jana Pawła II, 2003

10.

Józef Tarnawa S J, Cierpienie - Umieranie - Nadzieja, 2003

background image

Józef Tarnawa S J

CIERPIENIE

UMIERANIE

NADZIEJA

Wydawnictwo WAM

Wyższa Szkoła Filozoficzno-Pedagogiczna „Ignatianum'

Kraków 2003

background image

Wyższa Szkoła Filozoficzno-Pedagogiczna „Ignatianum''

31-501 Kraków, ul. Kopernika 26

ignatianum@iezuici.krakow.pl

http://www.iezuici.krakow.pl/ignatianum/

Projekt okładki

Andrzej Sochacki

NIHIL OBSTAT. Prowincja Polski Południowej Towarzystwa Jezusowego,

ks. A. Żak SJ, prowincjał, Kraków, 17 listopada 2001 r., l.dz. 265/01

ISBN 83-88209-66-3 (Ignatianum)

ISBN 83-7813-137-7 (WAM)

Wydawnictwo WAM

ul. Kopernika 26, 31-501 Kraków

tel. (012) 429 18 88, fax (012) 429 50 03

e-mail: wam@wvdawnictwowam.pl

Dział handlowy:

tel. (012) 423 75 00; 429 18 88, w. 322, 348, 366

fax (012) 430 32 10

e-mail: handel@wvdawnictwowam.pl

Zapraszamy do naszej

KSIĘGARNI INTERNETOWEJ:

http ://Wydawnictwo Wam.pl

Druk: Drukarnia Wydawnictwa WAM, 31-501 Kraków, ul. Kopernika 26

background image

SPIS TREŚCI

PRZEDMOWA

7

WYKAZ SKRÓTÓW

9

WSTĘP

11

1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA

19

1.1. Godność człowieka z racj i j ego pochodzenia

21

1.2. Godność człowieka z racji odzyskanego życia

34

1.3. Godność człowieka z racj i j ego przeznaczenia

39

1.4. Poszanowanie ludzkiej godności

41

1.4.1. Przestrzeganie prawa moralnego

41

1.4.2. Podmiotowe traktowanie człowieka

47

2. PRZYCZYNY CIERPIENIA I UMIERANIA CZŁOWIEKA

56

2.1. Grzech przyczyną cierpienia i umierania

58

2.1.1. Natura grzechu i zła

58

2.1.2. Skutki grzechu

62

2.2. Człowiek uwikłany w grzech

69

3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA

76

3.1. Człowiek doświadczany cierpieniem

77

3.1.1. Wewnętrzna izolacj a

79

3.1.2. Irytacja i bunt

81

background image

3.1.4. Targowanie się

82

3.1.5. Depresja

84

3.1.6. Akceptacja

85

3.2. Sens ludzkiego cierpienia i umierania

87

3.2.1. F ilozoficzno-egzystencj alne wyj aśnienia

sensu cierpienia

89

3.2.2. Chrześcijańskie wyjaśnienia sensu cierpienia

92

3.2.2.1. Tajemnica Jezusa Chrystusa wyjaśnieniem

ludzkiego cierpienia

93

3.2.2.2. Udział w posłannictwie Jezusa

98

3.3. Odkryty sens cierpienia

101

3.3.1. Zmiana sposobu patrzenia na świat

102

3.3.2. Zmiana sposobu wartościowania

104

4. POMOC CIERPIĄCYM

108

4.1. Zakres i zasadność służby cierpiącym

109

4.2. Kościół w służbie cierpiącym

116

4.3. Ludzie dobrej woli w służbie cierpiącym

129

ZAKOŃCZENIE

141

CONCLUSION

143

BIBLIOGRAFIA

145

7

Spis treści

background image

PRZEDMOWA

Dlaczego cierpimy? Dlaczego cierpią inni? Czemu cierpienie może

służyć? To tylko niektóre z pytań, na które odpowiedzi poszukują ludzie

każdego dnia. Wokół tych pytań koncentruje się treść niniejszej książki.

Jej autor usiłuje przybliżyć czytelnikowi odpowiedzi, jakie człowiek mo­

że znaleźć w wierze w Boga Przymierza, Boga przynoszącego człowie­

kowi przez Jezusa Chrystusa nadzieję ostatecznego wyzwolenia nie tylko

z cierpienia, ale i śmierci oraz budzącego w nim nadzieję nowego życia.

Źródłem nadziei, jaką chrześcijanie czerpią z wyznawanej wiary, jest

tajemnica umęczonego i zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa. Do tej ta­

jemnicy odwołuje się Kościół w swoim nauczaniu o sensie ludzkiego

cierpienia. W oparciu o nauczanie Kościoła, które w ostatnich latach naj­

wyraźniej formułuje papież Jan Paweł II, autor książki dokonał jego syn­

tezy. Zwrócił przy tym uwagę na to, że dla wierzącego najważniejsze nie

jest to, że cierpi, że stoi przed koniecznością umierania, ale to, że jego

cierpienie, umieranie nie okrywa otoczka beznadziejności, przegranej, ale

nadzieja ostatecznego zwycięstwa nie tylko nad chorobą i cierpieniem,

ale nad samą śmiercią. Ponadto w książce wskazano na źródło tego zwy­

cięstwa: Jezusa Chrystusa zmartwychwstałego. Dlatego też należy za­

uważyć, że treść książki kieruje uwagę czytelnika nie tyle na bolesne do­

świadczenia wynikające z choroby, cierpienia, a także umierania, ale na

ich ostateczne rozwiązanie. Wskazuje się przy tym, że one są tylko eta­

pem ludzkiego życia, które zostaje przemienione, ubogacone życiem

background image

9

Przedmowa

samego

Boga

-

nieśmiertelnością.

Zostaje

też

przypomniane,

że

nieśmiertelnością

obdarował

człowieka

Jezus

Chrystus

właśnie

przez

poniesioną mękę i śmierć, których jednak następstwem było Jego

zmartwychwstanie.

Z tego powodu właśnie nadzieja, której człowiek pragnie, która nie­

jednokrotnie utrzymuje go przy życiu, która ukazuje mu sens całego

życia, stanowi ukoronowanie prowadzonych rozważań nad ludzkim cier­

pieniem. Nadzieja ta nie jest przy tym ukazana jako niewyraźna, czy też

nieokreślona rzeczywistość, ale jako fakt, który stanie się udziałem czło­

wieka zjednoczonego wiarą z Jezusem Chrystusem. Stąd też w książce

znajdujemy przypomnienie nauki Kościoła o tym, że życie człowieka

może się spełnić, może osiągnąć pełnię przez związanie się w życiu na

dobre i złe z Jezusem Chrystusem. W tym też świetle ważne wydają się

być zamieszczone w niniejszej pozycji rozważania o ludzkim cierpieniu,

ludzkiej chorobie i ludzkim umieraniu. Z lektury książki wynika też, że

jeśli człowiek zdecyduje się w świetle wiary rozpatrywać tajemnicę

cierpienia i w konsekwencji umierania, to droga ta może pomóc mu w na­

bywaniu większej dojrzałości, a konsekwentnie pełniej odkryć sens włas­

nego życia. Wskazano nadto na rolę, jaką wobec osoby dotkniętej cierpie­

niem i chorobą może spełnić drugi człowiek, chrześcijanin. Jednocześnie

jednak pokazano, że nie jest to jednostronne obdarowywanie tylko cho­

rego. Przeciwnie, podkreślono, jak wiele ludzie zdrowi mogą otrzymać

od chorych, którzy przeżywając w duchu wiary swoje cierpienie, stają się

faktycznymi świadkami wiary w Jezusa Chrystusa zmartwychwstałego,

ukazując innym prawdziwy sens ludzkiego cierpienia i umierania.

Książka nie skupia zatem uwagi czytelnika na samym cierpieniu.

Dzięki temu można też mówić o tym, że adresatami książki są nie tylko

duszpasterze, w szczególności duszpasterze chorych, ale też studenci

teologii, medycyny, psychologii, pedagogiki itd., jak również osoby

zainteresowane tym problemem.

Zbigniew Marek S J

background image

WYKAZ SKRÓTÓW

CA - Encyklika Jana Pawła II Centesimus Annus, 1991.

ChL -

Posynodalna Adhortacja apostolska

Jana Pawła

II Christi-

fideles laici, 1988.

CT -

Adhortacja

apostolska

O katechizacji

w naszych czasach

Ojca Świętego Jana Pawła II Catechesi tradendae, 1979.

DM - Encyklika Jana Pawła Ił Dives in misericordia, 1980.

DRN -

Deklaracja o stosunku Kościoła

do

religii niechrześci­

jańskich Nostra aetate, 1965

DSP

-

Dekret o środkach

społecznego

przekazywania myśli

Inter mirifica, 1963.

DV - Encyklika Jana Pawła II Dominum et vivificantem, 1986.

DWR - Deklaracja o wolności religijnej Dignitatis humanae, 1965

EA -

Posynodalna Adhortacja apostolska

Jana Pawła

II Eccle-

sia in Africa, 1995.

EV - Encyklika Jana Pawła II Evangelium vitae, 1995.

FC -

Adhortacja

apostolska

Jana Pawła II

Familiaris consórtio,

1981.

KDK -

Konstytucja

duszpasterska o Kościele w świecie

współ­

czesnym Lumen Gentium, 1965.

KK - Konstytucja dogmatyczna o Kościele Gaudium et spes,

1964.

KKK - Katechizm Kościoła Katolickiego, 1994.

background image

11

Wykaz skrótów

LdR -

List do Rodzin Jana Pawła II, 1994.

LE

Encyklika Jana Pawła II Laborem exercens, 1981.

MD -

List apostolski Jana Pawła llMulieris dignitatem, 1988.

PDV -

Adhortacja apostolska Jana Pawła II Pastores dabo vobis,

1992.

RC

Adhortacja apostolska Jana Pawła II Redemptoris custos,

1989.

RD

Adhortacja apostolska Jana Pawła II Redemptionis do-

num, 1984.

RH -

Encyklika Jana Pawła II Redemptor hominis,

1979.

RMA -

Encyklika Jana Pawła II Redemptoris Mater,

1987.

RMI -

Encyklika Jana Pawła II Redemptoris missio,

1990.

RP

Adhortacja apostolska Jana Pawła II Reconcilialio et

paenitentia, 1984.

SA' —

Encyklika Jana Pawła II Slavorum apostoli, 1985.

SD

List apostolski Jana Pawła II Sahifici doloris, Rzym,

1984.

SRS -

Encyklika Jana Pawła II Sollicitudo rei socialis, 1987.

TMA -

List apostolski Jana Pawła II Tertio millennio adveniente,

1994.

US

Encyklika Jana Pawła II Utunumsint, 1995.

vc

Adhortacja apostolska Jana Pawła II Vita Consecrata,

1996.

VS

Encykliką Jana Pawła II Veritatis splendor, 1993.

QL -

Quality of life

WHO -

World Health Organisation

background image

WSTĘP

Cierpienie uważane jest za stan człowieka, wywołany bólem fizycz­

nym albo psychicznym, który spowodowany został jakimś niedoma­

ganiem organizmu, np. chorobą, kalectwem lub innymi ograniczeniami

związanymi

z

niedoskonałością

struktury

bytowej

człowieka

1

.

Bólem

fizycznym nazywa się też każdą prostą reakcję na bodźce uszkadzające

organizm. Odczuwają go wszystkie organizmy, w tym także i zwierzęce,

które posiadają receptory bólowe. Natężenie wrażeń doznawanego bólu

będzie zależało od stopnia wrażliwości i sprawnego działania recepto­

rów. Natomiast w swej strukturze psychicznej cierpienie jest aktem zło­

żonym, zawierającym przeżycia takie jak:

smutek, zmartwienie, przy­

krość, ból psychiczny, żal itp. Przeżycia te właściwe sąjednostkom, które

posiadają świadomość, wynikającą z osobowości. Tego rodzaju cierpie­

nie uwarunkowane jest działaniem wszelkiego rodzaju podniet nie sprzy­

jających lub zagrażających wprost dobru i rozwojowi jednostki, grupy lub

gatunku

ludzkiego.

Cierpienia

psychiczne

od

strony

podmiotu

będą

uwarunkowane odpowiednimi dyspozycjami uczuciowymi. Natomiast od

strony okoliczności zewnętrznych, od zmienności czasu i praw kieru­

jących procesami życia emocjonalnego i duchowego

2

.

1

Por. Fr. Bujak,

Cierpienie,

w:

Encyklopedia katolicka,

t. IH, pod red. R. Łu-

kaszyka, L. Bieńkowskiego,

F.

Gryglewicza, Lublin 1979, s. 476.

2

Por. tamże, s. 475.

background image

13

Wstęp

Patrząc na ludzką historię można mówić o tym, że jest ona wypeł­

niona wielorakimi udrękami i cierpieniami, które towarzyszą człowie­

kowi od samego początku jego życia aż po śmierć. Zastanawiające jest

przy tym to, że chociaż wiek XX przyniósł niemal w każdej dziedzinie

życia

ludzkiego

niespotykany

dotąd

w

dziejach

człowieka

rozwój

i postęp, to jednak nie był w stanie usunąć niebezpieczeństw i zagrożeń

związanych z cierpieniem i koniecznością umierania, przed którymi

stoi zarówno jednostka, jak i cała ludzka społeczność.

Wprawdzie człowiek - zwłaszcza w ostatnim czasie - cieszy się

wieloma sukcesami w walce z chorobą, ale w walce tej ciągle doświad­

cza

swojej

bezradności

3

.

Ta

bezradność,

która

nierzadko

graniczy

z bezsilnością, staje się wielką próbą charakteru człowieka. Można

w niej doszukiwać się także mobilizacji jego sił - zwłaszcza ducho­

wych i psychicznych - do zmagania się z tym, co niebawem ma na­

stąpić. W bezradności tej najbardziej przeraża człowieka i napełnia go

lękiem

świadomość

zagrożenia

nadejścia

nieubłaganej

śmierci,

która

wcześniej czy później, w takich czy innych okolicznościach stanie się

jego

udziałem.

Wówczas

też

zagadnienie

cierpienie

nabiera

szcze­

gólnego znaczenia. W takich momentach człowiek „instynktem swego

serca słusznie osądza sprawę, jeżeli wzdryga się przed całkowitą zagładą

i ostatecznym końcem swojej osoby i myśl o tym odrzuca. Zaród wiecz­

ności, który w sobie nosi jako niesprowadzalny do samej tylko materii,

buntuje się przeciw śmierci. Wszystkie wysiłki techniki, choć bardzo

użyteczne, nie mogą uspokoić tego lęku; biologiczne bowiem prze­

dłużenie życia nie zdoła zaspokoić pragnienia życia dalszego, pragnienia,

które nieusuwalnie przebywa w sercu człowieka" (KDK 18).

Sytuacja zagrożenia, jaką niesie z sobą ludzkie cierpienie, skłania

człowieka do stawiania sobie i innym podstawowych pytań związanych

z sensem ludzkiego cierpienia, zwłaszcza tego, które prowadzi ku

Por. Bp Jan Szkodoń,

Cierpienie. Materiały do pracy w zespołach synodalnych,

„Gość Niedzielny" 73 (1996) nr 38, s. 27.

background image

Wstęp

14

śmierci. W tym znaczeniu choroba i cierpienie zawsze należały do naj­

poważniejszych

problemów poddających próbie życie ludzkie. Pośród

tych, którzy starają się wyjaśniać te dramatyczne pytania, ukazywać ich

sens, jest także Kościół, który usiłuje wyzwolić w człowieku odwagę

do konfrontowania związanych z dotykającym go cierpieniem lęków

z poszukiwaniami jego religijnego znaczenia.

W ostatnich dziesięcioleciach czyni to w imieniu Kościoła przede

wszystkim Jan Paweł II

4

. W jego odczuciu ludzkie cierpienie i śmierć

stanowią „temat ogólnoludzki, który towarzyszy człowiekowi pod każ­

dym stopniem długości i szerokości geograficznej - niejako współist­

nieje z nim w świecie - i dlatego wciąż i na nowo domaga się pod­

jęcia"

5

.

Uważa

przy

tym,

że

cierpienie

jest

nieodłącznie

związane

z ziemskim bytowaniem człowieka, a równocześnie stanowi niezgłę­

bioną a zarazem nietykalną tajemnicę. Tajemnica ta wzbudza szacunek

i onieśmiela, „domaga się, w swej właśnie «przedmiotowej rzeczy-

wistosci», podjęcia refleksji, ujęcia w kształt wyrazistego problemu,

postawienia radykalnych pytań i szukania odpowiedzi"

6

.

Papież uważa przy tym, że ze względu na zróżnicowanie i głębię

ludzkiego cierpienia domaga się ono szczególnej refleksji. Nie powin­

no w niej jednak chodzić wyłącznie o sam opis cierpienia, zamknięty

do obszaru takiej czy innej terapii, medycyny - jako nauki. Obszar

cierpienia ludzkiego jest daleko bardziej

rozleglej szy, zróżnicowany

i równocześnie wielowymiarowy. Papież jest przy tym przekonany, że

człowiek cierpi na różne sposoby, które nie zawsze są objęte przez

4

Por. RH 15-17; DM 6, 8, 10-11, 15; DV 38,41, 55, 57; EV 5, 18, 83; SRS 13,

28,31,47,49; VS 17,105,118; RP2,13,18,ChL3,16, 5-7, 53; PDV9; SD, 5-10.

Jan Paweł II,

List apostolski «SałviJSci dołoris» o chrześcijańskim sensie ludz­

kiego cierpienia do biskupów, kapłanów, rodzin zakonnych i wiernych Kościoła

katolickiego

(Rzym, 11. 02. 1984), w: Jan Paweł II,

Listy pasterskie Ojca Świętego

Jana Pawia U,

Wydawnictwo Znak, Kraków 1997, s. 60.

.;,

6

SD 5.

background image

15

Wstęp

medycynę. Cierpienie jest czymś bardziej podstawowym od choroby

i głębiej osadzonym w całym człowieczeństwie - dotyka mianowicie

całej struktury materialno-duchowej człowieka

7

.

Można przy tym mówić, że całe papieskie nauczanie o ludzkim cier­

pieniu i umieraniu charakteryzuje głęboka analiza całego problemu, co

sprawia, że nie ogranicza się w nim do samego opisu cierpienia czy też

do wyliczania jego wielorakich form i przejawów. Jan Paweł II zasta­

nawia się zarówno nad człowiekiem, który cierpi, jak i nad całym świa­

tem ludzkiego cierpienia. Można mówić, że w prowadzonej nad ludz­

kim cierpieniem refleksji szuka tego co istotne, a więc znaczenia i sen­

su powszechności ludzkiego cierpienia i umierania. Poszukiwanie tego

znaczenia i sensu dokonuje nie tylko na płaszczyźnie ludzkiej, ale szu -

ka jego wyjaśnienia w świetle wiary mówiącej o powołaniu człowieka

do życia nadprzyrodzonego z Bogiem.

Tego rodzaju postawa Głowy Kościoła katolickiego sprawia, że nie

dziwi nas, dlaczego człowiek cierpiący stoi w samym centrum nie tylko

uwagi i troski Papieża, ale całego Kościoła, stanowiąc jedną z jego

najważniejszych dróg

8

. Dlatego

też cierpienie

ludzkie

rozpatrywane

samo w sobie tworzy jakby swoisty świat, który bytuje wraz z czło­

wiekiem, rozłożony na ogromnie wiele podmiotów, co z kolei zawiera

w

sobie

jakieś

szczególne

wezwanie

do

wspólnoty

i

solidarności,

pytając w tym wszystkim natarczywie o sens

9

.

W nauczaniu Kościoła centralnym problemem nie jest jednak, choć

powszechnie dostrzegane, ludzkie cierpienie, choroba czy nawet umie­

ranie.

Jego

nauczanie

skupia

się

na

ukazywaniu

człowiekowi

ich

znaczenia. Podejmowane w tej kwestii wysiłki pasterzy Kościoła są

szczególnie widoczne od połowy XX wieku, poczynając od Soboru

7

Por. SD 5.

8

SD

3.

Por. SD 8.

background image

Wstęp

16

Watykańskiego II i nauczania papieży Pawła VI i Jana Pawła II.

W kwestii tej szczególnie cennym dokumentem jest encyklika Jana Pa­

wła II Sollicitudo rei socialis. Dokument ten podaje teologiczną re­

fleksję

nad

rozległą

panoramą

Judzkiego

bólu

i

cierpienia"

10

oraz

odsłania najbardziej bolesne punkty i zagrożenia egzystencji człowieka

na ziemi.

W dokumencie tym Papież zauważa, że w wielu wypadkach źród­

łem tych zagrożeń jest skrajna nędza milionów ludzi w różnych częś­

ciach świata; rosnąca przepaść między krajami bogatymi i biednymi;

zacofanie w dziedzinie gospodarki, kultury i opieki zdrowotnej; kryzys

mieszkaniowy;

bezrobocie;

zadłużenie

krajów

biednych;

naruszanie

norm moralnych i etycznych; handel bronią; terroryzm. Papież zauwa­

ża przy tym, że, jeśh do tego wszystkiego doda się powszechnie znane

straszliwe

niebezpieczeństwo

broni

atomowych

nagromadzonych

w niewiarygodnych ilościach, nasuwa się wówczas następujący logicz­

ny wniosek: tak widziany świat współczesny, łącznie ze światem eko­

nomii, zamiast troszczyć się o prawdziwy rozwój, wiodący wszystkich

ku życiu bardziej ludzkiemu - jak tego pragnął Paweł VI w encyklice

Populorum

progressio

11

-

zdaje

się

prowadzić

nas

wszystkich

do

śmierci"

12

.

W kontekście zasygnalizowanego podejścia Jana Pawła II do pro­

blematyki cierpienia i umierania, warto wskazać przynajmniej niektóre

powody, dla których jest mu tak bliski człowiek cierpiący. W rozmo­

wie z A. Frossardem wyznaje, że choroba i cierpienie mocno zaciążyły

na jego życiu. Tak o tym wspomina: „Moje lata dziecięce i chłopięce

zostały wnet naznaczone utratą osób najbliższych. Naprzód matki, któ­

ra nie doczekała dnia mojej pierwszej Komunii świętej [zmarła kiedy

Jan Paweł II, Enc.

Sollicitudo rei socialis

(SRS) (30 grudnia 1987), nr 6.

Por. Paweł VI, Enc.

Populorum progressio

(26 marca 1967), nr 20-21.

SRS 24.

background image

17

Wstęp

Karol miał zaledwie 9 lat]. (...) Siostry, która urodziła się na kilka lat

przed moim przyjściem na świat, nie znałem, zmarła bowiem wkrótce

po urodzeniu. (...) Mój brat, Edmund, zmarł u progu samodzielności za­

wodowej, zaraziwszy się jako młody lekarz ostrym wypadkiem szkar­

latyny (...). Są to wydarzenia, które głęboko wyryły się w mej pa­

mięci - śmierć brata chyba nawet głębiej niż matki, zarówno ze

względu na szczególne okoliczności, rzec można tragiczne, jak też

i z uwagi na moją większą już wówczas dojrzałość. Liczyłem w chwili

jego śmierci dwanaście lat"

13

. Nie bez znaczenia do wrażliwości na

ludzkie cierpienie były też dalsze lata jego życia. Do tych osobistych

doświadczeń cierpienia dodaje także doświadczenia związane z cier­

pieniami całego narodu, które wywołały okrucieństwa czasów wojny

14 15

.

Nie

można

przy

tym

pominąć

osobistego

doświadczenia

cierpienia,

które weszło w decydującą fazę, jeżeli tak można powiedzieć, w chwili

dramatycznego zamachu na jego życie 13 maja 1981 roku. Mówił, że

w swoim cierpieniu doznał wymiaru Boskiego Doświadczenia '''nazwa­

nego szczególną łaską, która dała mu nową moc do służby Kościołowi

oraz pozwoliła zrozumieć znaczenie międzyludzkiej solidarności

16

.

13

A. Frossard,

„Nie lękajcie się!" Rozmowy z Janem Pawiem II,

Wyd. Libioria

Editrice Vaticana, Rzym 1982, s. 14.

14

Przemówienie w siedzibie UNESCO

(Paryż, 2 czerwca 1980), w:

Przemówienia

i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,

Wydawnictwo Znak, Kraków 1997, s. 278;

por. także,

Przemówienie na Uniwersytecie Jagiellońskim

(Kraków, 22. 06. 1983), w:

Jan Paweł II w Polsce. 1979-1983-1987. Przemówienia i homilie,

Instytut Wydaw­

niczy PAX, Warszawa 1991, s. 454; tenże,

Przekroczyć próg nadziei,

Redakcja Wy­

dawnictw KUL, Lublin 1994, s. 86.

15

Jan Paweł II,

Audiencja środowa

(14. 10. 1981), w: Jan Paweł II,

Ewangelia

cierpienia. Wybór homilii, przemówień i dokumentów,

Wydawnictwo Znak, Kraków

1997, s. 229-230.

16

Jan Paweł

W, Audiencja środowa

(7. 10. 1981), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu.

Wypowiedzi Ojca Świętego do chorych i pracowników służby zdrowia,

wybór i przy­

gotowanie do druku Maria Kloss, część I (1978-1981 r.), Wyd. Ojców Franciszkanów,

background image

Wstęp

18

Konfrontacja Papieża z cierpieniem i związanymi z nim ludzkimi

pytaniami otrzymuje w jego interpretacji określenie „tajemnica", za­

czerpnięte z Listu św. Pawła do Rzymian. W ten sposób Jan Paweł U

zamierza zwrócić uwagę na jego zasięg, którym objęty jest nie tylko

człowiek, ale cała natura, która uległa skażeniu na skutek grzechu czło­

wieka

17

. Jest przy tym przekonany, że tajemnicy istnienia w świecie

cierpienia nie można wyjaśnić przy pomocy samej ludzkiej inteligencji.

Mówi, że cierpienie jest tajemnicą szczególnie nieprzeniknioną i dla­

tego jakże trudną do zrozumienia, do przyjęcia przez człowieka. Czło­

wiek

dotknięty

chorobą,

dotknięty

jakimkolwiek

innym

cierpieniem

często pyta samego siebie: dlaczego ja muszę znosić ból, i prawie na­

tychmiast stawia sobie inne pytanie: po co, jaki jest sens tego cierpie­

nia, które mnie dotknęło? Gdy nie znajduje odpowiedzi, często się

załamuje, bo cierpienie staje się silniejsze od niego"

18

.

Przeżywany w związku z chorobą i cierpieniem kryzys człowieka

może niekiedy „prowadzić do niepokoju, do zamknięcia się w sobie,

czasem nawet do rozpaczy i buntu przeciw Bogu, ale może także być

drogą do większej dojrzałości, może pomóc lepiej rozeznać w swoim

życiu to, co nieistotne, aby zwrócić się ku temu, co istotne. Bardzo

często choroba pobudza do szukania Boga i powrotu do Niego"

1

. Zna­

lezienie pełnej odpowiedzi na ludzkie pytania o sens choroby, cierpie­

nia czy umierania możliwe jest tylko wówczas, gdy człowiek odkryje

Niepokalanów 1988, s. 158-160. Warto zauważyć, że zamachu dokonano w momencie

gdy prasa wioska rozwinęła kampanię przeciw papieżowi w związku z referendum nad

utrzymaniem prawa do legalizacji przerywania ciąży. Por. ks. A. Boniecki:

Notes

rzymski

(fragmenty), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 220.

17

Por. SD 2.

18

Jan Paweł II,

Przemówienie w czasie Jego IV pielgrzymki do Polski z okazji

odwiedzin szpitala dziecięcego w Olsztynie

(6 czerwca 1991 r.), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 167.

19

KKK 1501.

background image

19

Wstęp

całą prawdę o sobie: Kim on jest Jakiejestjego przeznaczenie

i jakie ma do spełnienia zadania

22

.

Odpowiedzi na te pytania udziela Kościół, odwołując się do Bożego

objawienia, z którego czerpie najgłębsze wyjaśnienie. Czyni to przez

swych pasterzy. Jednym z nich jest papież Jan Paweł II. Jego liczne ka­

techezy, w których podejmuje problemy związane z ludzkim cierpie­

niem

i

umieraniem,

dostarczyły

materiału

do

naukowego

zbadania

treści tego nauczania

23

. W oparciu o ten materiał powstała niniejsza

praca.

Por. Jan Paweł II, RH 10, 13, 20; DM 83, 59; LE 9, 25; EV 2, 34; VS 1, 38-44;

RMA 4,37; CT 10,14,25; FC 1,14,25; RD 3-10; ChL 11, 3-6,29;

List do rodzin

(22.

02.1994)6, 9,11.

21

Por. RH 8, 10, 18; DV 25-27; EV 2, 34, 44, 83; ChL 36-37; RMA 2, 6, 11,25;

FC 3, 11, 34; VS 83,109-110; RMI 38, 44, 48; SA 20, 32; CT 5, 22, 59; PDV 8, 10,

46; VC 14,39; E A 69.

92

Por. CA 26-28, 35, 39, 46; DM 13, 14; LE 25-27; RH 18-19, 21; RMI 71-72,

86; FC 38-39; SRS 26,29, 30-34,42; SA 16-19; SA 16-19; RC 1, 7-8, 17,23; ChL 40,

57-64; VS 34, 96, 98.

23

Por. J. Tarnawa SJ,

Katecheza o cierpieniu i umieraniu w nauczaniu Jana Pa­

wła II,

Wyższa Szkoła Filozoficzno-Pedagogiczna „IGNATIANUM", Wyd. WAM,

Kraków 2002.

background image

1.

GODNOŚĆ CZŁOWIEKA

Podstawę

chrześcijańskiego

wyjaśniania

sensu

ludzkiego

cierpienia

i umierania stanowi chrześcijańska antropologia. Antropologia ta wywo­

dzi się z przekonania i wiary, że człowiek pochodzi od Boga, a także

o tym, że jest obrazem Boga i czymś więcej niż zwykłą cząstką przyrody

lub anonimowym elementem ludzkiej społeczności (por. KDK 12,14),

że jest otwarty na wartości duchowe

1 2

. Na tej wierze chrześcijaństwo

opiera swe nauczanie o godności człowieka. Wynikająca z Bożego dzieła

stworzenia wielkość człowieka - obraz Boga - stawia go ponad wszelkim

innym stworzeniem i uzależnia tylko od samego Stwórcy.

Innym elementem antropologii chrześcijańskiej, która wyjaśnia god­

ność osoby, jest jej złożoność z duszy i ciała. Z tego powodu człowiek

należy z jednej strony do świata zewnętrznego, z drugiej zaś do świata

duchowego. Co więcej, właśnie osobista godność stanowi najcenniej­

sze dobro „człowieka, który dzięki niej przewyższa swoją wartością

cały świat materialny"

3

. Z tych też powodów godność istoty ludzkiej

zawsze jest wartością w sobie i przez się, a to wymaga uznawania jej

1

Jan Paweł II,

Przemówienie inaugurujące III Konferencję Generalną Episkopatu

Ameryki Łacińskiej,

Puebla (Meksyk, 28. 01. 1979), w:

Przemówienia i homilie Ojca

Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 379.

2

Por. PDV 45; EA 59.

3

ChL 37; EV 52; RH 16.

background image

21

1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA

za podmiot wszelkiego działania, nie za przedmiot, który można użyć

jako narzędzie lub rzecz

4

.

Pomocą dla człowieka w odkrywaniu tak szeroko ukazanej godności

staje się wiara, którą przybliża i wyjaśnia Kościół. To dzięki Kościołowi,

który głosi, że człowiek został „stworzony przez Boga na Jego obraz i po­

dobieństwo, odkupiony drogocenną krwią Chrystusa (...) został wezwany

do tego, by być «synem w Synu», żywą świątynią Ducha Świętego, i jest

przeznaczony do życia wiecznego w uświęcającej komunii z Bogiem" \

możliwe jest dotarcie i odkrycie prawdy o godności człowieka.

Według Jana Pawła II zakorzenione w chrześcijańskiej antropologii

6

rozważania nad ludzką naturą i jej wewnętrzną tajemnicą

7

służą także

wyjaśnieniu problemu ludzkiego cierpienia i umierania.

4

Por. ChŁ 5; 37; EV 34; 70-71; PDV 9; Jan Paweł II,

Przemówienie do

Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy

(Strasburg, 8. 10. 1988), w:

Przemówie­

nia ihomilie Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 157-158; tenże,

„Anioł Pański":

W obronie godności osoby

(Watykan, 31. 10. 1993), w:

Anioł Pański z Papieżem

Janem Pawiem II,

t. V, dz. cyt., s. 267-268.

5

DV 58-59; TMA 6-7. Por. także: Jan Paweł II,

Przemówienia do sekretarza

generalnego Międzynarodowej Konferencji na temat zaludnienia

(Rzym, 7. 06. 1984),

w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 259; tenże,

Przemówienie w siedzibie Komisji i Trybunału Praw Człowieka,

(Strasburg, 08. 10.

1988), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 234; por.

tenże:

Przemówienie do Zgromadzenia Ogólnego

07VZ(Nowy Jork, 5. 10. 1995), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 54-55; por. także: EV

34; LE 1, 9; ChL 37; a także: Jan Paweł II,

Przemówienie inaugurujące III Konferencję

Generalną Episkopatu Ameryki Łacińskiej,

Pnebla (Meksyk, 28. 01. 1979), w:

Przemó­

wienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 382-383.

6

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie do uczestników Międzynarodowej Konferencji

poświęconej umysłowo chorym

(Rzym, 30. 11. 1996), w: Jan Paweł II,

Ewangelia

cierpienia,

dz. cyt., s. 200-201.

7

Por. RH 8-12; DV 35; EV 71; Jan Paweł II,

Orędzie na Światowy Dzień Pokoju

(1985), w:

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,

1.1, dz. cyt., s. 60; tenże,

Prze-

background image

1.1. Godność człowieka z racji jego pochodzenia

22

1.1. Godność człowieka z racji jego pochodzenia

Pochodzenie człowieka od Boga Stwórcy stanowi dla chrześcijan

punkt wyjścia do refleksji nad jego godnością. Pośród pierwszych i nie­

uniknionych pytań stawianych przez człowieka jest pytanie o niego sa­

mego, o jego pochodzenie, o istotę, a także o jego godność i wielkość.

Pytania „kim jest człowiek" nie można w pełni wyjaśnić bez odnie­

sienia go do Boga jako Absolutu, będącego pełnią prawdy, piękna i do­

bra. Co więcej, pociąga ono za sobą następne, jeszcze bardziej podsta­

wowe i istotne, mianowicie pytania o Boga - kim On jest?

Oparta na Bożym objawieniu chrześcijańska odpowiedź na pytanie

o pochodzeniexzłowieJiabi2mi:-Zos

do ist­

nienia przez Boga. Papież Jan Paweł II określa istotę ludzką mianem

widzialnego obrazu niewidzialnego Boga

8

. Z tego też powodu staje się

ona w świecie objawieniem Boga, znakiem Jego obecności, śladem Je­

go chwały. Wszystko to zaś wyróżniają spośród innych stworzeń „naj­

wyższą godnością, która jest zakorzeniona w wewnętrznej więzi łą­

czącej go ze Stwórcą: jaśnieje w nim odblask rzeczywistości samego

Boga"

9

.

mówienie do ludzi nauki

(Kolonia, 15. 11. 1980), w:

Przemówienia i homilie Ojca

Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 314-315; tenże,

Przemówienie do Zgromadzenia

Ogólnego ONZ

(Nowy Jork, 5. 10. 1995), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego

Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 43.

8

Por. EV 34, 75; RH 8; EA 82; ChL 5,37,43,49; FC 11, 22-24,28,32,33; a tak­

że: Jan Paweł II,

Sprawa pokoju - nieustanne wyzwanie naszych czasów. Orędzie na

Światowy Dzień Pokoju

(1985), w:

Orędzia Ojca świętego Jana Pawia II,

1.1, dz. cyt.,

s. 60; tenże,

List do rodzin z okazji Roku Rodziny 1994,

w:

Listy pasterskie Ojca

Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 279; tenże,

Cziowiek stworzony na obraz Boży

(Audiencja środowa,

9. 04. 1986), w:

Katechezy Ojca Świętego Jana Pawia II. Bóg

Ojciec,

Wydawnictwo M, Apostolicum, Kraków-Ząbki 1999, s. 147-150.

9

EV 34.

background image

23

1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA

O tej odrębności i niepowtarzalności człowieka w porównaniu z in­

nymi stworzeniami mówi Biblia, posługując się obrazem nadania czło­

wiekowi imienia. Ojciec Święty tłumaczy przy tym, że „w świetle

Stworzyciela jaśnieje godność stworzenia:

imię każdego bytu ludzkie­

go jest w jakiś sposób - odbiciem Imienia Boga (...) Bóg wzywa każ­

dego po imieniu"

10

. Należy tu zwrócić uwagę na kontrast, jaki zachodzi

pomiędzy bezmiarem wszechświata a człowiekiem, który w nim wy­

daje się być istotą tak niewiele znaczącą

11

. Właśnie ów wewnętrzny

związek Boga z człowiekiem stanowi o niepowtarzalnej godności czło­

wieka i wartości jego życia

12

. Tej godności nikt i nic nie może człowie­

ka pozbawić „bez wielkiej obrazy Stwórcy"

13

.

Godność osoby wynika także z tego, że ostateczną racją stwórczego

aktu Boga w stosunku do człowieka jest zawsze Jego miłość. Kościół

wierzy, że „człowiek jest jedynym na świecie stworzeniem, którego

Bóg chciał dla niego samego" i dlatego „nic może odnaleźć się w pełni

inaczej, j ak tylko poprzez bezinteresowny dar z siebie samego"

14

. Myśl

Jan Paweł II,

Przemówienie podczas niedzielnego odmawiania „Anioł Pański":

Imię Boga jest święte

(Watykan, 28. 03. 1993), w:

Anioł Pański z Papieżem Janem

Pawiem II,

t. V, dz. cyt., s. 186.

11

Por. EV 35. Papież dodaje na tym miejscu uwagę, że słowa te można także

tłumaczyć: „uczyniłeś go niewiele mniejszym od Boga, chwałą i czcią go uwień­

czyłeś" (Ps 8,6).

12

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie do przedstawicieli innych religii i kultur

(Delhi, 2. 02. 1986), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt.,

s. 450-451.

13

Jan Paweł II,

Słowo do ludzi „ zranionych przez życie ' '

(Tours, 21.09. 1996), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 522; por. tenże,

Przemówienie inaugurujące III Konferencję Generalną Episkopatu Ameryki Łaciń­

skiej,

Puebla (Meksyk, 28. 01. 1979), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana

Pawia II,

dz. cyt., s. 382; VS 13.

14

KDK, 24.

background image

1.1. Godność człowieka z racji jego pochodzenia

24

tą wielokrotnie

podejmował i rozwijał Jan Paweł U.

Warto na tym

miejscu zwrócić uwagę na jego orędzie wydane z okazji Światowego

Dnia Młodzieży w 1987 roku

15

, w którym podkreślił, że Bóg, który jest

Miłością i odwiecznie miłuje każdego z nas, stworzył nas dla miłości

po to,

abyśmy już

na zawsze żyli zjednoczeni z

Nim w miłości, która

nie ma końca. Ona nas kształtuje i zbawia, zaś w pełni objawiona

w Chrystusie ukazuje najwyższą godność człowieka. Dlatego jest prze­

konany o tym,

że człowiek nie może

żyć i nie może być zrozumiany

bez miłości

16

.

Właściwością prawdy o godności człowieka stworzonego i obdaro­

wanego miłością przez Boga jest to, że Bóg uczynił człowieka swym

partnerem, co pociąga za sobą poważne konsekwencje dla człowieka.

Miłość,

która jest

łącznikiem obu partnerów, sprawia obustronne ob­

darowywanie i

jednocześnie zaciąga obustronne zobowiązanie.

Posiada

zatem

charakter „dialogiczny", który odpowiada

naturze osoby i jej

godności

17

. Stąd też w rozumieniu Papieża „ostateczna racja tego,

ażeby człowiek

żył, ażeby

szanować

życie i ochraniać życie człowie-

ka-jest

w Bogu. I

ostateczna podstawa wartości

i godności człowieka,

i sensu jego życia jest ta, że jest on obrazem i podobieństwem Boga!'

,ls

.

Dlatego też Kościół na różne sposoby podkreśla, że każda istota ludzka

posiada godność niezrównaną, ponieważ nosi w sobie bezcenny dar,

Hasło tego Światowego Dnia Młodzieży brzmiało:

Myśmy poznali i uwierzyli

miłości, jaką Bóg ma ku nam

(1 J 4, 16). Por. Jan Paweł II,

Orędzie na Światowy Dzień

Młodzieży: Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam

(1987), w:

Orędzia

Ojca Świętego Jana Pawła II,

dz. cyt., s. 166-167.

16

RH 10; PDV 44.

17

Por. US 28; VS 9; FC 11 ; Jan Paweł II,

List apostolski „ Mulieris Dignitatem "

Z okazji Roku Maryjnego o godności i powołaniu kobiety,

w:

Listy pasterskie Ojca

Świętego Jana Pawła II,

dz. cyt., s. 171-174.

18

Jan Paweł II,

Homilia w czasie Mszyśw. w Turynie

(13. 04. 1980), w:

Przemó­

wienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 477; DV 36.

background image

25

1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA

skarb

swojego

człowieczeństwa

i

obecności

Boga,

który

utkał

go

w „łonie matki"

19

. Z tych samych powodów posiada ona niezbywalną

godność, bez względu na jej pochodzenie rasowe, etniczne, kulturowe,

narodowe czy też jej wierzenia religijne.

Kolejny

element,

wyrażający

godność

człowieka,

chrześcijaństwo

łączy z ludzką wolnością. Należy ona do natury osoby ludzkiej i „ma

swój fundament w transcendentnej godności człowieka: w godności da­

nej mu przez Boga, jego Stwórcę, która go ku Bogu kieruje. Człowiek,

będąc stworzony na obraz i podobieństwo Boże (por. Rdz 1, 27), jest

nierozerwalnie związany z tą wolnością, której żadna siła ani przymus

zewnętrzny nie jest w stanie go pozbawić i która stanowi podstawowe

prawo człowieka jako jednostki i członka społeczeństwa"

20

. W tej sy­

tuacji nie może dziwić, że Kościół poprzez swych pasterzy występuje

przeciw wolności, która nie jest oparta na mocnym fundamencie nie­

naruszalnej godności osoby i przysługujących jej praw.

Poza tym dzięki Jezusowi Chrystusowi możliwe jest odkrycie przez

człowieka godności własnego człowieczeństwa opartej na niewymow­

nej tajemnicy Bożego Synostwa, co też nadaje istotny sens całej jego

działalności w służbie człowiekowi, do jakiej wzywa go Chrystus

21

.

Działalność ta ma ostatecznie obdarować człowieka pełnią wolności

Por. Jan Paweł II,

Homilia podczas Mszy św. beatyfikacyjnej O. Damiana

Yeustera, opiekuna trędowatych

(Bruksela, 4. 06. 1995), w: Jan Paweł II,

Ewangelia

cierpienia,

dz. cyt., s. 198; por. EV 44.

20

Jan Paweł II,

Orędzie na Światowy Dzień Pokoju: „ Chcesz służyć sprawie poko­

ju - szanuj wolność "

(1981), w:

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,

t. I, dz. cyt.,

s. 18; CT 14,69; ChL 3-5; EA 82, 107; FC 4, 6, 16, 21, 46; PDV 6, 36-40, 44; RD 3-4;

VC 36, 88, 91; VS31;DWR 1.

21

Por. RH 18; DM 1-2; DV 3, 25; LE 1; RMJ 1-3,11; VS 7; Jan Paweł II,

Audien­

cja generalna

(20. 05. 1992), w:

Katechezy Ojca Świętego Jana Pawia II. Jezus

Chrystus,

dz. cyt., s. 124-127; tenże,

Audiencja generalna

(27. 05. 1992), tamże,

s. 127-130.

background image

1.1. Godność człowieka z racji jego pochodzenia

26

i doprowadzić do ostatecznej komunii z Bogiem i ludźmi , która na­

stąpi wraz z nastaniem eschatologicznego królestwa Bożego

23

. Przekaz

tej tajemnicy stanowi też istotę troski o dobra duchowe ludzkości,

w tym osób cierpiących i zagrożonych utratą życia, aby przywrócić

i zapewnić im pokój z sobą, z innymi ludźmi i z samym Bogiem

24

.

Kościół przestrzega, że tam gdzie zanika wszelkie odniesienie do

najwyższych i wspólnych wartości, jak również do prawdy absolutnej,

uznawanej przez wszystkich, tam życie społeczne zostaje wystawione

na ryzyko relatywizmu, gdzie wszystko staje się przedmiotem umowy

i negocjacji. Wtedy bowiem jedno z pierwszych i podstawowych praw,

jakim jest prawo do życia, staje się przedmiotem dyskusji, przetargów

lub wręcz zostaje zanegowane poprzez głosowanie w imię zasady wol­

ności demokratycznego państwa, wspólnego interesu, pożytku społecz­

nego czy praworządności. W rzeczywistości mamy więc do czynienia,

powie Jan Paweł II, z tragicznym pozorem praworządności dlatego, że

ideał demokratyczny zostaje zdradzony u samych swych podstaw przez

uzurpację prawa do dysponowania życiem drugich, zwłaszcza słabych

i bezbronnych. Przez to zaś pozbawia się fundamentu, który chroni pra­

wa i nienaruszalną godność każdej osoby

25

.

Przyczyn uzurpacji przez człowieka prawa do decydowania o losach

ludzkiego życia Kościół doszukuje się przede wszystkim w propagowa-

Por. RMI 17-18; VS 7-8; CT 11, 20, 35; FC 16-17, 26, 47, 49-53, 63, 65, 86;

RD8,11-12; RP 4,50; RC 20.

Por. RMI 18-20; ChL 8-9, 11, 14-17, 23, 36, 45, 52-53; PDV 8, 12, 26, 29-30;

EA 14, 63; VC 6, 10, 20, 36; Jan Paweł II,

Audiencja generalna

(4. 09. 1991), w:

Katechezy Ojca Świętego Jana Pawia II. Kościół,

dz. cyt., s. 27-31 ; tenże,

Przemówie­

nie podczas „Anioł Pański "

(Castel Gandolfo, 22. 07. 1984), w:

Anioł Pański z Papie­

żem Janem Pawłem II,

t. II, dz. cyt., s. 325.

24

Por. Jan Paweł II,

Spotkanie z chorymi

(Salzburg, 26. 06. 1988), w: Jan

Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 145.

Por. EV 20; ChL 34; EA 48; RH 17; RP 2,10,14-16; VS 34,36-38.

background image

27

1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA

niu materialistycznej wizji człowieka oderwanego od Boga - swego

Stwórcy i Pana. Jan Paweł II uważa przy tym, że wówczas kiedy czło­

wiek odrzuci swe odniesienie do Boga, znaczenie wszystkich rzeczy ule­

ga głębokiemu zdeformowaniu, a życie ludzkie, podobnie jak sama natu­

ra,

zostaje

sprowadzone

do

materiału

biologicznego,

którym

można

dowolnie manipulować. Jest to postawa typowa dla dominującego we

współczesnej kulturze racjonalizmu naukowo-technicznego, w której od­

rzuca się prawdę o stworzeniu czy też Bożym zamyśle wobec ludzkiego

życia. Postawa ta powoduje, że człowiek żyjąc tak, Jakby Bóg nie ist­

niał", zatraca rozumienie nie tylko tajemnicy Boga, ale również tajemni­

cy świata i swojego istnienia

27

. Konsekwentnie przy pomocy tej wizji

człowiek usiłuje zamienić kryteria określające godność osoby, jakim są:

szacunek, bezinteresowność i służba, na kryteria określające ludzką wy­

dajność, funkcjonalność, przydatność i siły. Konsekwencją tak pojmowa­

nej godności człowieka jest to, że praktycznie w takim świecie nie ma już

miejsca dla bezbronnych i słabych, jak nienarodzone dzieci, a także

niedołężni starcy czy ludzie umierający i chorzy.

Kościół w sposób jednoznaczny ocenia takie postawy, nazywając je

zamachem na ludzkie życie wówczas, kiedy jest ono najsłabsze i całkowi­

cie pozbawione możliwości obrony

28

. Sytuacje te Jan Paweł II nazywa

„kulturą śmierci"

29

. Tłumaczy przy tym, że właściwością kultury śmierci

Por.EV20,22,23.

27

Por. EV 22.

28

Por. EV 10,11; RH 15; DM 6,12; LE 1,7,11-12; SRS 26,49; VS 80, 84; EV 3,

4, 8, 67; Jan Paweł II,

Przemówienie do uczestników Tygodnia Studiów zorganizo­

wanego przez Papieską Akademią Nauk

(23. 10. 1982), w:

W trosce o życie. Wybrane

dokumenty Stolicy Apostolskiej,

dz. cyt., s. 199; tenże,

Przemówienie do uczestników

sympozjum zorganizowanego z okazji 25-lecia ogłoszenia encykliki „Humanae vitae "

(26.11.1993), tamże, s. 256.

29

Por. Jan Paweł II,

Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu

(1992), w: Jan Paweł II,

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,

1.1, dz. cyt., s. 250;

background image

1.1. Godność człowieka z racji jego pochodzenia

28

jest oddziaływanie silnych tendencji kulturowych, gospodarczych i poli­

tycznych, w których najważniejszym kryterium jest powodzenie, dobra

materialne i sukces. Kultura śmierci jako taka ma swoje zasadnicze źró­

dło w grzechu. Jest ona wyrazem niewłaściwego rozumienia wolności,

która absolutyzuje znaczenie jednostki ludzkiej, unicestwia jej odniesie­

nie do solidarności z drugimi, do pełnej akceptacji drugiego człowieka

i do służenia innym. W ten sposób staje się ostatecznie wolnością silniej­

szych i zostaje skierowana przeciw słabszym, skazanym na zagładę. Ży­

cie społeczne zostaje wówczas wystawione na ryzyko całkowitego rela­

tywizmu, gdzie wszystko, w tym również jedno z najważniejszych praw,

jakim jest prawo do życia, staje się przedmiotem umowy i negocjacji.

Jan Paweł II jest też przekonany, że współczesny człowiek uczest­

niczy

w

dramatycznej

walce

pomiędzy

„kulturą

życia"

a

„kulturą

śmierci"

30

.

Ta

ostatnia

wyraża

się

w

pozbawianiu

fundamentalnego

prawa do życia wielkiej rzeszy słabych i bezbronnych istot ludzkich

przez propozycje pozbawienia życia noworodków z deformacjami cia­

ła, osób z poważnymi upośledzeniami, niepełnosprawnych, starców -

zwłaszcza niezdolnych do samodzielnego życia - oraz ludzi śmiertelnie

chorych"

31

. Wyrazem propagowania kultury śmierci są też działania

nawołujące do aborcji

32

czy też eutanazji, nazywanej „dobrą śmiercią",

tenże.

Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu

(1983), tamże,

s. 220; ChL 38,54; EA 79; RP 4,12; VC 35,36.

30

Por. EV 21, 28, 50. O tym dramacie człowieka mówił już Papież Paweł VI

w encyklice

Populorum progressio.

Wskazał między innymi na to, że „świat współ­

czesny, łącznie ze światem ekonomii, zamiast troszczyć się o prawdziwy rozwój,

wiodący wszystkich ku życiu bardziej ludzkiemu, zdaje się prowadzić nas wszystkich

ku śmierci". Por. Paweł VI,

Populorum progressio,

20-21.

31

EV4,10,28.

32

Por. EV 5, 13, 20, 57-62; ChL 38; FC 30; por. także: Jan Paweł II,

Słowo do

mieszkańców w Munster

(01. 05. 1987), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego

Jana Pawła II,

dz. cyt., s. 487.

background image

29

1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA

a której stosowanie motywowane jest rzekomym współczuciem okazy­

wanym człowiekowi nieuleczalnie choremu i umierającemu

3

Dlatego

też Papież mówi o faktycznych zamachach, które są jawnym zaprze­

czeniem szacunku dla życia i stanowią radykalne zagrożenie dla całej

kultury praw człowieka

34

.

Szukając najgłębszych korzeni walki pomiędzy kulturą życia a kul­

turą śmierci, Jan Paweł II wskazuje na coś jeszcze bardziej podsta­

wowego niż wspomniana wyżej wynaturzona idea wolności. Uważa,

że sedno tego dramatu tkwi w osłabieniu wrażliwości na Boga i czło­

wieka. Wyjaśnia, że człowiek, tracąc wrażliwość na Boga, traci także

wrażliwość na drugiego człowieka i jego podstawowe wartości, do któ­

rych należy godność i życie

35

. Człowiek, który zatracił swoje odnie­

sienie do Stwórcy, wyjaśnia dalej Papież, zamyka się w ciasnym kręgu

swojej

fizycznej

natury,

a

przestając

rozumieć

swój

transcendentny

charakter istnienia jako człowieka, staje się coraz bardziej rzeczą.

W

takich

przypadkach

również

życie

staje się

dla

niego

rzeczą,

a w konsekwencji przestaje być święte. To z kolei może powodo­

wać,

że

życie

jako

takie

będzie

uważane

za

wyłączną

własność

człowieka, poddaną bez reszty jego panowaniu i wszelkim możliwym

manipulacjom.

Za szczególny przejaw zagrożeń poszanowania godności człowieka,

których przyczyną jest fałszywe postrzeganie własnej wolności oraz

rozwijanie cywilizacji bez Boga, Jan Paweł II uważa brak poszano­

wania, a nawet targnięcie się człowieka na ludzkie życie. Nawiązując

do tej sytuacji mówi wprost, że o ludzkim poczuciu własnej godności

Por. tamże 15,20; por. także: Jan Paweł II,

Spotkanie z uczestnikami sympozjum

poświęconego opiece nad umierającymi a zorganizowanego przez ośrodek bioetyki

katolickiego uniwersytetu Sacro Cuore

(17. 03. 1992), w: Jan Paweł II,

Ewangelia

cierpienia,

dz. cyt., s. 180-181; por. SRS 26; EV 4, 5,11,12.

34

EV 18.

35

Por. EV21.

background image

1.1. Godność człowieka z racji jego pochodzenia

30

rozstrzyga przede wszystkim jego stosunek do życia. Z tych powodów

po wiele razy przypomina, że prawo do życia przysługuje każdej isto­

cie ludzkiej we wszystkich fazach jej rozwoju, od chwili poczęcia aż

do naturalnej śmierci, oraz we wszelkich warunkach, niezależnie od

tego, czy jest zdrowa czy chora, w pełni sprawna czy upośledzona,

bogata czy biedna. Co więcej, akcentuje niezbędność aktywnego udzia­

łu wszystkich ludzi w obronie prawa człowieka do życia na każdym

z wymienionych wcześniej etapów i w każdej jego sytuacji społecznej.

W respektowaniu tego prawa upatruje możliwość obrony ludzkiej god­

ności, wolności i ludzkich praw, a także możliwość współpracy na

rzecz rozwoju społecznego, który nie będzie nacechowany wrogością,

ale przyjaźnią i życzliwością

3

.

Z tych powodów należy powtórzyć za Janem Pawłem U, że nad­

używanie

wolności,

przyporządkowanie

jej

egoistycznym

zamiarom

i pragnieniom prowadzącym do promocji własnego ,ja", a przez to

absolutyzuje znaczenie ludzkiej jednostki, staje się zamachem

sil­

niejszego na wolność innych. Dzieje się tak dlatego, że posiadana wol­

ność zostaje wymierzona przeciwko słabszym skazując ich na zniewo­

lenie, albo i zagładę. Zło takiego wykorzystywania wolności polega na

tym, że człowiek stara się zawładnąć darem uzyskanym także przez

drugą osobę, a który jest zarazem dobrem udzielonym przez Boga.

Dlatego absolutyzacja wolności i odrywanie jej od konstytutywnej

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie w Synagodze Większej

(Rzym, 13. 04. 1986), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 436; tenże,

Prze­

mówienie przed Bramą Brandenburską

(Berlin, 23. 06. 1996), tamże, s. 129; tenże,

Przemówienie w siedzibie UNESCO

(Paryż, 02.06. 1980), tamże, s. 285; EA 69,70, 82;

EV 57-58, 80, 96; FC 4, 8, 76; LE 18,22,27; PDV 6; RH 15; Jan Paweł

U, Orędzie na

Światowy Dzień Pokoju

(1980), w:

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,

1.1, dz. cyt.,

s. 11; tenże.

Orędzie na Światowy Dzień Pokoju

(1986), tamże, s. 70-71; tenże,

„Anioł

Pański Święty dar życia,

w:

Anioł Pański z Papieżem Janem Pawiem II,

ł. III, dz. cyt.,

s. 304-305; tenże,

„Anioł Pański": Godność człowieka od chwili poczęcia,

w:

Anioł

Pański z Papieżem Janem Pondem II,

t. V, dz. cyt., s. 287-288.

background image

31

1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA

relacji z Bogiem i

drugim człowiekiem

prowadzi do przekreślenia jej

najgłębszego powołania i godności

3

'. Co więcej, w absolutyzowaniu

wolności zawiera się niebezpieczeństwo

totalitaryzmu,

który „wyrasta

z negacji transcendentnej godności osoby ludzkiej, będącej widzialnym

obrazem Boga niewidzialnego i właśnie dlatego z samej swej natury

staje się podmiotem praw, których nikt nie

może naruszać: ani

jed­

nostka czy

grupa, ani też klasa, naród lub państwo. Nie może

tego

uczynić nawet większość danego społeczeństwa, zwracając się przeciw

mniejszości,

spychając ją na margines, uciskając,

wyzyskując, czy usi­

łując unicestwić"

38

.

Jednym z przejawów takich działań są próby usunięcia na margines

życia osób starszych

i chorych. Działania

te uważane

są za wykrocze­

nia przeciw

godności człowieka, które Jan

Paweł

II nazwał upodleniem

człowieka

39

.

Deptanie godności tych osób

polega

na pozbawianiu ich

należnego miejsca w

łonie rodziny, która

przekształciła się z rodziny

patriarchalnej w nuklearną. Podobne zjawisko obserwuje się również

w kształtowaniu się

struktur publicznych, które odsuwają te

osoby na

margines

w

imię

faworyzowanej

skuteczności

produkcyjnej.

W

ten

sposób w

świadomości starszego człowieka rodzi się smutne

prze­

świadczenie o własnej nieużyteczności dla siebie i dla drugich

40

.

Opisane

powyżej zjawiska skłoniły Jana Pawła II do wyrażenia

przekonania Kościoła podczas Światowej Konferencji poświęconej

Por.EV 19-20; VS 38-40.

38

VS 99; Por. także: Leon XIII,

Encyklika „Liberias praestantissimum"

(20

czerwca 1888): Leonis XIII P.M. Acta, VIII, Romae 1989,224-226.

39

Jan Paweł II,

Audiencja środowa do uczestników Nadzwyczajnego Międzyna­

rodowego Kongresu Gerontologii i Geriatrii, odbywającego się na Wydziale Medycyny

i Chirurgii Katolickiego Uniwersytetu „Sacro Cuore "

(20. 10. 1982), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

dz. cyt., s. 253.

40

Jan Paweł II,

Przemówienie na spotkaniu z osobami starszymi z diecezji rzym­

skiej

(20.12.1982), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

dz. cyt., s. 265.

background image

1.1. Godność człowieka z racji jego pochodzenia

32

starzeniu się ludzkości, iż „sposób, w jaki cywilizacja traktuje starość

i śmierć, te konstytutywne elementy życia, oraz sposób, w jaki pomaga

starszym przeżywać śmierć, jest decydującym kryterium jej szacunku

dla człowieka"

41

. W tej sytuacji społeczeństwo winno otoczyć szcze­

gólną troską ludzi starych, kierując się przy tym humanistycznymi

i moralnymi kryteriami. Jest to obecnie tym bardziej ważne, kiedy nasz

współczesny

świat,

przesiąknięty

materializmem

i

hedonizmem

oraz

kierujący się oceną życia i jego spraw według kryterium ekonomicz­

nego i zasad skuteczności, wyrządza ludziom starym wiele krzywd,

skazując ich na dodatkowe cierpienia, samotność i niezrozumienie, na­

wet we własnej rodzinie. „W ten sposób dehumanizują się stosunki

między ludźmi, zubaża się rodzina i społeczeństwo"

42

43

. Dlatego też,

zdaniem Jana Pawła II, braku poszanowania ludzkiej godności przez

bezlitosne odsuwanie na margines życia ludzi starych, schorowanych,

wykończonych pracą, Kościół nie może milczeć. Jego zadaniem jest

ciągłe przypominanie o absolutnej wartości osoby ludzkiej i to w każ­

dej fazie jej istnienia. Kościół idąc za wzorem Boskiego Nauczyciela,

który tak poświęcił się chorym i cierpiącym, nie może przestać mówić

o godności osób starszych, o należnej im czci i wdzięczności, jak rów­

nież domagać się dla nich prawa do godnego i spokojnego życia, które

staje się dla nich przygotowaniem na ostatnie spotkanie z Bogiem

4

.

Tak więc zło wynikające z nadużywania ludzkiej wolności do

egoistycznych

celów,

w

większym

czy

mniejszym

stopniu

zawiera

w sobie swoisty spisek przeciw różnym etapom ludzkiego życia. Spisek

41

Jan Paweł II,

Orędzie na Światową Konferencję na temat starzenia się ludności

(Wiedeń, 26. 07.1982), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

dz. cyt., s. 229.

42

Jan Paweł II,

Przemówienie do osób trzeciego wieku w Walencji

(Hiszpania,

08.11.1982), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

dz. cyt, s. 255; por. FC 27; a także,

List

do rodzin z okazji Roku Rodziny 1994

(2 lutego 1994 r.), w:

Listy pasterskie Ojca

Świętego Jana Pawła II,

dz. cyt., s. 289-290.

43

Por. tamże, s. 266.

background image

33

1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA

ten wciąga nie tylko poszczególne osoby w ich relacjach indywi­

dualnych, rodzinnych i społecznych, ale sięga daleko szerzej, zyskując

wymiar globalny przez naruszanie i niszczenie więzi łączących narody

i państwa

44

. Ten obraz współczesnej ludzkości, zdaniem Jana Pawła II,

budzi wielki niepokój także ze względu na szczególną częstotliwość

tych aktów oraz na wielorakie i silne społeczne przyzwolenie, a także

częste przypadki ich prawnego uznania i włączenia w czyny niektórych

pracowników służby zdrowia. Tymczasem obrona życia, jako przejaw

poszanowania

godności

człowieka,

została

powierzona

człowiekowi

przez samego Boga. Człowiek od Chrystusa otrzymuje „ewangelię ży­

cia" i poczuwa się do odpowiedzialności za jej głoszenie wszelkiemu

stworzeniu

45

.

Z powyższych powodów Kościół w żadnym wypadku nie może

pominąć

głoszenia niepodważalnego prawa do życia, którym każdy

człowiek jest obdarzony od chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci.

Postawa ta wynika z głębokiej wiary Kościoła, że „życie ludzkie, na­

wet gdy jest słabe i cierpiące, jest zawsze wspaniałym darem Bożej

dobroci"

46

. Dlatego też Kościół stoi niezłomnie na stanowisku, że „nic

i nikt nie może upoważnić do zabijania niewinnej istoty ludzkiej: czy

byłaby ona płodem czy embrionem, dzieckiem czy dorosłym, starcem,

nieuleczalnie chorym czy konającym. Nikt też nie może żądać tego

Por. EV 12,16, 17,64-65; CA 48; ChL 38; LE 14, 22; UUS 34-35; Jan Paweł II,

Bóg dawca życia - przemówienie podczas „Anioł Pański"

(Watykan, 5. 04. 1981), w:

Anioł Pański z Papieżem Janem Pawłem II,

[t. I], dz. cyt., s. 357-360; tenże,

Przemówienie do uczestników IV Zgmmadzenia Plenarnego Papieskiej Akademii „Pro

kita"

(24. 02. 1998), w:

W trosce o życie Wybrane dokumenty Stolicy Apostolskiej,

dz

cyt., s. 296-298.

45

Por. Jan Paweł II,

List do wszystkich braci w biskupstwie poświęcony zagroże­

niom żyda ludzkiego

(19. 05. 1991), w:

Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Panda II,

dz

cyt.,s. 601-602.

background image

1.1. Godność człowieka z racji jego pochodzenia

34

zabójczego gestu dla

siebie samego lub

dla

innej osoby, powierzonej

jego odpowiedzialności, ani

nie może

przyzwalać na to, bezpośrednio

lub pośrednio.

Żadna władza nie może

tego

prawnie nakazać ani ze­

zwalać na to.

Chodzi tu istotnie o naruszenie

prawa Bożego, o obrazę

godności osoby ludzkiej, o

zbrodnię przeciwko życiu,

o zamach prze­

ciw człowieczeństwu"

47

.

Respektowanie powyższych wskazań jest szczególnie ważne w sy­

tuacji choroby i cierpienia człowieka. Nigdzie bowiem bardziej niż

w chorobie i cierpieniu nie uwidacznia się potrzeba szacunku dla człowie­

ka, dla jego ludzkich praw i godności. Dzieje się tak między innymi dla­

tego, że choroba, zwłaszcza nieuleczalna, stanowi w powszechnym od­

czuciu jakby dyskryminację

człowieka przez oderwanie lub ograniczenie

jego codziennej aktywności,

szerokich

kontaktów oraz więzów społecz­

nych i zawodowych, tak charakterystycznych dla ludzi zdrowych. Dla­

tego Kościół „mocno wierzy, że życie ludzkie, nawet gdy słabe i cierpią­

ce, jest zawsze wspaniałym darem Bożej dobroci"

48

. Stąd też w każdym

życiu, niezależnie od stanu i stadium jego rozwoju, umie dostrzec wspa­

niałość owego

daru i bronić go przeciw jakimkolwiek zasadzkom, które

zawsze stanowią ciężką obrazę ludzkiej godności i sprawiedliwości

49

.

Poszukując natomiast przyczyn zagubienia przez człowieka wrażli­

wości na wartość życia Jan Paweł II zwraca uwagę na zło występujące

pod szyldem postępu oraz wolności osobistej człowieka. Uważa, że

Kongregacja ds. Nauki Wiary, Deklaracji o eutanazji z 5 maja 1980 r.; por.

także: Jan Paweł II,

Przemówienie podczas spotkania z uczestnikami międzynarodo­

wego sympozjum nt. „ Opieka nad umierającym. Aspekty spoleczno-hdturowe, medycz­

ne, pielęgniarskie i duszpasterskie ",

zorganizowanego przez Ośrodek Bioetyki Kato­

lickiego Uniwersytetu Sacro Cuore (17. 03. 1992), w:

W trosce o życie. Wybrane

dokumenty Stolicy Apostolskiej,

Wydawnictwo Diecezji Tarnowskiej BIBLOS, pod

red. ks. K. Szczygła, Tarnów 1998, s. 235-236.

48

■ *

FC 30.

49

Por.

background image

35

1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA

występuje ono zarówno na płaszczyźnie kulturowej, społecznej jak

i politycznej. Podkreśla, że w tym zagubieniu się człowieka występuje

wiele sprzeczności i zafałszowani z jednej strony uroczyście prokla­

muje się nienaruszalne prawa osoby i wartość życia, z drugiej nato­

miast prawo to bezwzględnie jest łamane

00

. Można więc przyjąć, że

Kościół

51

właśnie wartość ludzkiego życia określa ludzką godnością .

1.2. Godność człowieka z racji odzyskanego życia

W chrześcijańskim rozumieniu wielkość i godność człowieka, poza

wyjaśnianiem jej w świetle wiary w Boże dzieło stworzenia, rozpozna­

wana jest także w świetle wiary w tajemnicę Jezusa Chrystusa - Panu

dziejów człowieka

53

, jako że „w Boskiej Osobie Słowa, natura wspólna

EV 18, 20; RH 16; FC 24, 26; EA 124; Jan Paweł II,

List apostolski z okazji 50

rocznicy wybuchu II wojny światowej

(Watykan, 27. 08. 1989), w:

Listy pasterskie

Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 586-595.

51

/l

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie na zakończenie Światowego Dnia Modlitwy

o pokój

(Asyż, 27. 10. 1986), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Panda II,

dz. cyt., s. 408; por. także, EV 2-5, 79; CA 54; VS 50; ChL 38.

Por. EV 16-20, 48; DM 6; FC 8, 42; ChL 5, 39-40; PDV 6; EA 70;

List do

rodzin z okazji Roku Rodziny 1994

(Rzym, 2. 02.1994), w:

Listy pasterskie Ojca

Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 315-320;

Orędzie na Światowy Dzień Chorego

(1993), w:

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,

t. II, dz. cyt., s. 415;

Przesianie da

uczestników kongresu „ O kulturę życia ",

tamże, s. 671-673.

Por. RH 22; DM 1; DV 59; EA 70; 106; VS 7; Jan Paweł II,

List do rodzin

Z okazji Roku Rodziny 1994,

w:

Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Panda II,

dz. cyt.,

s. 247; tenże,

Przemówienie inaugurujące III Konferencję Generalną Episkopatu

Ameryki Łacińskiej,

Pnebła (Meksyk, 28. 01. 1979), w:

Przemówienia i homilie Ojca

Świętego Jana Panda II,

dz. cyt., s. 383-385;

„Anioł Pański"

(Watykan, 11. 07. 1982),

w:

Anioł Pański z Papieżem Janem Pawiem II,

t. II (1. 11. 1981 - 20. 10. 1985), Libre-

ria Kditrico Yaticana, Roma 1986, s. 100.

background image

1.2. Godność człowieka z racji odzyskanego życia

36

wszystkim istotom ludzkim zostaje wyniesiona do najwyższej godnoś­

ci"

54

. Należy przy tym pamiętać, że tajemnica Jezusa odsłania godność

człowieka w aspekcie tajemnicy wcielenia, odkupienia i uświęcenia.

Dlatego też o ludzkiej godności, która w Chrystusie doznaje tak wiel­

kiego wyniesienia, Papież Jan Paweł II nie waha się powiedzieć, że

„Słowo przyjęło człowieczeństwo, aby człowiek mógł stać się Bo­

giem"

55

. Historia zbawienia, mówi dalej Jan Paweł U, nie jest niczym

innym, jak historią miłości Boga do człowieka, którego On umiłował

i wybrał. Nawet wtedy, gdy człowiek grzeszy, Bóg szuka go i kocha

w tajemnicy swego ukrzyżowanego Syna. W misterium odkupienia,

które wyraziło się przez krzyż, znak i dowód nieskończonej miłości

Boga, człowiek odnajduje „swoją właściwą wielkość, godność i war­

tość

swego

człowieczeństwa".

Co

więcej,

w

tajemnicy

odkupienia,

człowiek zostaje na nowo potwierdzony, niejako stworzony i wypo­

wiedziany przez Słowo Odwiecznej Miłości Boga i dzięki niej doznaje

tak wielkiego wyniesienia

56

.

Poza tym dzięki Jezusowi Chrystusowi możliwe jest odkrycie przez

człowieka godności własnego człowieczeństwa, opartej na niewymow­

nej tajemnicy Bożego Synostwa, co też nadaje istotny sens całej jego

działalności w służbie drugiemu człowiekowi, do jakiej wzywa go

Chrystus

57

. Działalność ta ma obdarować człowieka pełnią wolności

Jan Paweł II,

List apostolski „ Tertio millennio adveniente" w związku z przy­

gotowaniem Jubileuszu Roku 2000

(TMA), w:

Listy pasterskie Ojca Świętego Jana

Pawia II,

s. 12.

55

Jan Paweł II,

List apostolski „ Orientale Lumen " do biskupów, do duchowień­

stwa i wiernych w setną rocznicę listu apostolskiego „ Orientalium Dignitas "papieża

Leona XIII,

w:

Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 540.

56

RH 10.

57

Por. RH 18; DM 1-2; DV 3,25; LE 1; RMI 1-3,11; VS 7; Jan Paweł II,

Audien­

cja generalna

(20. 05. 1992), w:

Katechezy Ojca Świętego Jana Pawia II. Jezus Chrys­

tus,

dz. cyt., s. 124-127; tenże,

Audiencja generalna

(27. 05.1992), tamże, s. 127-130.

background image

37

1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA

i doprowadzić do ostatecznej komunii z Bogiem i ludźmi , która na­

stąpi wraz z nastaniem eschatologicznego królestwa Bożego® Przekaz

tej tajemnicy stanowi też istotę troski o dobra duchowe ludzkości,

w tym osób cierpiących i zagrożonych utratą życia, aby przywrócić

i zapewnić im pokój z sobą, z innymi ludźmi i z samym Bogiem

60

.

W świetle powyżej przytoczonego nauczania trudno się dziwić, że Jan

Paweł II, począwszy od dnia inauguracji swego pontyfikatu, wskazuje na

Jezusa Chrystusa, a także wzywa do otwarcia się na Niego, jako jedynego

Zbawcę i Odkupiciela człowieka

61

, widząc w Nim niepowtarzalną moż­

ność odkrywania pełnej prawdy o człowieku i jego godności. Wszelkie

zaś niedociągnięcia w tej kwestii w sposób znaczący wpływają na kształt

odkrywania przez człowieka jego pełnej godności. Brak ten w sposób

znaczący wpływa też na poszanowanie pełnej godności człowieka.

Rozważania nad godnością człowieka w świetle tajemnicy wciele­

nia Jezusa uświadamiają, że godność ta wynika przede wszystkim

z Jego zjednoczenia z naturą człowieka przez to, że pracował ludzkimi

rękoma, myślał ludzkim umysłem, działał ludzką wolą, kochał ludzkim

Por. RMI 17-18; VS 7-8; CT 11, 20, 35; FC 16-17, 26, 47, 49-53, 63, 65, 86;

RD8,11-12; RP 4, 50; RC 20.

CO

Por. RMI 18-20; ChL 8-9, 11, 14-17, 23, 36, 45, 52-53; PDV 8, 12, 26, 29-30;

EA 14, 63; VC 6, 10, 20,36; Jan Paweł II,

Audiencja generalna

(4. 09. 1991), w:

Kate­

chezy Ojca Świętego Jana Pawła II. Kościół,

dz. cyt., s. 27-31; tenże,

Przemówienie

podczas „Anioł Pański "

(Castel Gandolfo, 22. 07. 1984), w:

Anioł Pański z Papieżem

Janem Pawłem II,

t. II, dz. cyt., s. 325.

60

Por. Jan Paweł II,

Spotkanie z chotymi

(Salzburg, 26. 06. 1988), w: Jan

Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 145.

61

Por. Jan Paweł II,

Homilia w czasie Mszy św. inaugurującej pontyfikat

(Rzym,

22 października 1978), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Panda II,

dz. cyt., s. 12-13. Słowa te znajdują się w kontekście apelu Jana Pawła II, adreso­

wanego do wszystkich ludzi dobrej woli w dniu inauguracji jego pontyfikatu: „Nie

lękajcie się. Otwórzcie (...) na oścież drzwi Chrystusowi! (...) Chrystus wie, co jest

w «człowieku»”.

background image

1.2. Godność człowieka z racji odzyskanego życia

3 8

sercem, urodzony z Maryi Dziewicy, stał się prawdziwie jednym z nas,

we wszystkim do nas podobny oprócz grzechu (por. Hbr 4,15)"

62

. Na­

leży też podkreślić, że poprzez tajemnicę wcielenia Jezusa został naj­

pełniej objawiony ludziom „zamysł Boży w stosunku do całego stwo­

rzenia, a w szczególności w stosunku do człowieka"

63

. Poza tym

w tajemnicy wcielenia Jezusa cała ludzkość i każdy człowiek z osobna

otrzymali światło umożliwiające wyjaśnienie pytań o ich przyszłość:

człowiek powołany jest do pełni życia w Bogu

64

.

Bóg w Odwiecznym Słowie - Jezusie Chrystusie - mówi do człowie­

ka, szuka go, miłuje go odwiecznie, a nade wszystko pragnie wynieść do

godności przybranego dziecka i dziedzica życia wiecznego. Dlatego też

przywrócenie utraconej przez grzech godności dziecka Bożego i dzie­

dzictwa życia wiecznego następuje w tajemnicy odkupienia. Bóg bowiem

wychodzi na poszukiwanie człowieka, który jest Jego szczególną włas­

nością. Szuka go z miłością z potrzeby swego ojcowskiego serca. Szuka

dlatego, ponieważ człowiek oddalił się od Boga, zatracił swą godność

i zagubił swoje powołanie. Dał się okłamać i sprowadzić na manowce

przez nieprzyjaciela Boga. Jeżeli Bóg szuka człowieka przez swojego

Syna, to dlatego, aby go wyprowadzić z tych manowców i zła, które roz­

panoszyło się w dziejach człowieka i ludzkości

65

. W śmierci i zmartwych­

wstaniu Jezusa Bóg się objawia i daje ludziom życie. Ponadto przez

dzieło odkupienia Bóg Ojciec w Chrystusie (prawdziwym Bogu i praw­

dziwym człowieku) wypowiedział ostateczne słowo o człowieku, o jego

godności, powołaniu i przeznaczeniu

66

. Dlatego też wiara w tajemnicę

zbawienia umożliwia człowiekowi odkrywanie w osobie Jezusa Chrystu-

Por. KDK 22.

TMA, s. 11-12.

Tamże, s. 14.

Por. tamże, s. 15.

Por. tamże, s. 13, 15.

background image

39

1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA

sa cały odwieczny plan Boga, który w Nim się wypełnił. On będąc

«Prawda» (por. J 14,6), objawianie tylko tajemnicę Trójjedyncgo Boga

i prowadzi do uczestnictwa w Jego życiu, ale także objawia całą prawdę

o człowieku

67

.

Tę wielką godność człowieka, ukazaną przez Boga przede wszyst­

kim w tajemnicy Jezusa nazywa się Ewangelią, czyli Dobrą Nowiną.

Dlatego Kościół, którego

podstawowym zadaniem

we wszystkich

czasach jest głosić Ewangelię wszystkim narodom, nie przestaje kon­

templować całej tajemnicy Chrystusa, a zwłaszcza tajemnicy odkupie­

nia, które przyszło przez krzyż, bo ona nadała człowiekowi ostateczną

godność i sens jego istnienia w świecie. Co więcej, przyniesiona przez

Jezusa Chrystusa Ewangelia dała światu i człowiekowi podstawę nowej

cywilizacji, z której zrodziła się kultura, sztuka, a wreszcie najwyższy

ideał nienaruszalnej godności człowieka

68

.

W wymiarze indywidualnym człowiek dostępuje tej godności prze­

de wszystkim w doświadczaniu uświęcającej mocy i działania Ducha

Świętego zesłanego Kościołowi przez Jezusa Chrystusa

69

. Godność ta

staje się jego udziałem najpierw przez udzielenie sakramentu chrztu.

Poprzez ten sakrament człowiek staje się dzieckiem Boga, zostaje przy­

łączony do Jezusa i włączony w Jego zbawcze posłannictwo. Godność

ta

poprzez

przyjmowanie

kolejnych

sakramentów

zostaje

umacniana,

rozwijana i wspierana do wykonywania zadań związanych z wypeł­

nianiem przez człowieka jego konkretnego powołania. Wypełnianie te­

go powołania w rozumieniu chrześcijańskim możliwe jest dzięki obec­

ności i uświęcającemu człowieka działaniu mocą Ducha Świętego

70

.

67

Por. CT 5,9,22; por. tenże: ChL 11,18,64.

68

Por. Jan Paweł II,

Orędzie na Boże Narodzenie

(Watykan, 25. 12. 1989), w:

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,

dz. cyt., s. 515,518-519.

69

Por. J. Charytański SJ,

Katecheza o Duchu Świętym według Katechizmu Kościo­

ła Katotickiego,

„Bobolanum", Warszawa 1999.

70

Tamże, 43-46.

background image

1.3. Godność człowieka z racji jego przeznaczenia

40

1.3. Godność człowieka z racji jego przeznaczenia

W głoszonej przez Kościół Dobrej Nowinie o zbawieniu wiele uwa­

gi poświęca się także sprawom przyszłości człowieka. W swej refleksji

Kościół odwołuje się do prawdy mówiącej o tym, że człowiek od po­

czątku swego istnienia nosi w sobie podobieństwo do swego Stwórcy,

a żyjąc w konkretnym świecie realizuje w swoim życiu zadania umoż­

liwiające osiągnięcie jego przeznaczenia do życia wiecznego z Bo­

giem

71

. Kościół nieustannie wyznaje i głosi swą wiarą w to, że czło­

wiek został przeznaczony do pełni życia, którego jedynym gwarantem

jest Bóg

72

. Wierzy też, że „życie, którym Bóg obdarza człowieka, jest

czymś więcej niż tylko istnieniem w czasie. Jest dążeniem ku pełni

życia; jest zalążkiem istnienia, które przekracza granice czasu: «bo dla

nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka - uczynił go obrazem swej

własnej wiecznosci» (Mdr 2,

23)"

73

. Właśnie przeznaczenie człowieka

przez Boga do życia wiecznego określa jego niepowtarzalną godność

74

,

która nie wynika jedynie z jego źródła, którym jest pochodzenie od

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie w siedzibie Komisji i Trybunału Praw Czło­

wieka

(Strasburg, 8. 10. 1988), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana

Pawła II,

dz. cyt., s. 234; tenże,

Przemówienie do Zgromadzenia Ogólnego ONZ

(Nowy Jork, 5. 10. 1995), tamże, s. 54-55; tenże,

Orędzie na Światowy Dzień Mło­

dzieży

(1987), w:

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,

1.1, dz. cyt., s. 168; RH 11;

ChL 37; DM 7-8; EV 34; LE 1, 9.

72

Por. Jan Paweł II,

List apostolski do młodych całego świata z okazji

Międzynarodowego Roku Młodzieży

(1985), w:

Listy pasterskie Ojca Świętego Jana

Pawła II,

dz. cyt., s. 119.

73

EV 34.

74

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie do uczestników Międzynarodowej Konferencji

na temat AIDS (Rzym,

15. 11. 1989), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana

Pawła II,

dz. cyt., s. 533.

background image

4 1

1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA

Boga, ale także z jego celu, to znaczy z jego przeznaczenia do oglą­

dania Boga i komunii z Nim. Powołanie człowieka do spotkania

z Bogiem, do życia wiecznego dokonuje się przez Syna, Odwieczne

Słowo Ojca, które u kresu dziejów „ożywi wszystko i wszystkich

w niebieskiej Jerozolimie"

75

.

Godność człowieka, wynikająca z powołania go do życia wiecznego

z Bogiem, nie stoi w sprzeczności i nie pozbawia wartości doczesnej

egzystencji człowieka. Owszem, ogarnia ją, ubogaca i prowadzi ku

ostatecznemu

przeznaczeniu,

zagwarantowanemu

przez

Jezusa

Chry­

stusa, który powiedział: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. (...)

Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki" (J 11, 25-26)

76

.

Dzieje się tak dlatego, że człowiek, będąc obrazem i podobieństwem

Boga wpisanym w jego ludzką istotę od samego początku, wciąż prze­

rasta świat, kierując się wewnętrzną racją swego bytu ku życiu wiecz-

nemu

77

. Dlatego też rozpatrywanie w tej perspektywie ziemskiego ży­

cia człowieka, umożliwia

nazwanie go

pielgrzymowaniem

do

celu

ostatecznego

przeznaczenia,

którym

jest

Bóg,

objawiający

się

jako

wieczne mieszkanie dla człowieka. Wiara ta wynika z przekonania, że

całe „mesjańskie posłannictwo Chrystusa - poprzez Ewangelię Kró­

lestwa, poprzez tajemnicę paschalną - stanowi wielkie przygotowanie

do ostatecznego zjednoczenia z Bogiem. (...) Syn przygotowuje nam

mieszkanie w domu Ojca. Jesteśmy więc wszyscy wezwani, jesteśmy

zaproszeni,

aby

zamieszkać

w

wiecznych

przybytkach,

uczestniczyć

w Pełni Prawdy i Życia, jaką jest sam Bóg, i cieszyć się nią"

78

.

SA 32; por. także: RMI 38.

76

Por. EV 38.

77

Por. Jan Paweł II,

List apostolski do młodych całego świata z okazji Międzyna­

rodowego Roku Młodzieży

(1985), w:

Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Pawła II,

dz. cyt.,s. 119-120.

78

Jan Paweł II,

Homiłia w czasie Mszy św. w Agrigento

(Sycylia, 9. 05. 1993,), w:

Przemówienia i homilie Jana Pawła II,

dz. cyt., s. 491.

background image

1.4. Poszanowanie ludzkiej godności

42

Tak odkrywana w świetle wiary godność człowieka uczy patrzenia

na jego życie nie w kategoriach posiadania, ale bycia. Z tych też po­

wodów Kościół uczy, że to, co ludzie uważają za ułomne i słabe, dla

Boga jest przedmiotem szczególnego upodobania i miłości. Z tego sa­

mego powodu dla wierzącego nie liczy się to, czy ktoś jest zdrowy czy

chory, ale czy jest gotowy do świadomego i wypełnionego wiarą prze­

żywania własnej godności choćby najbardziej trudnej i bolesnej

79

. Ten

sposób odkrywania własnej godności pomaga człowiekowi lepiej zro­

zumieć, że nawet wówczas kiedy cierpi, nie cierpi na próżno.

1.4. Poszanowanie ludzkiej godności

Poszanowanie godności człowieka możliwe jest, zdaniem Jana Pa­

wła U, poprzez spełnienie kilku podstawowych warunków, pośród któ­

rych niezbędne jest przestrzeganie prawa moralnego, a także podmio­

towe traktowanie ludzkiej osoby niezależnie od jej społecznej sytuacji.

1.4.1. Przestrzeganie prawa moralnego

Płynące z wiary poznanie godności człowieka związane jest z obo­

wiązkiem jej rozwijania tak, aby możliwe było osiągnięcie pełnej god­

ności poprzez ostateczną komunię z Bogiem. Drogą do tak rozumia­

nego rozwoju godności osoby jest forma życia respektującego zawarte

w przykazaniach prawo moralne. Trzeba bowiem pamiętać, że „przy­

kazania należą do przymierza pomiędzy Bogiem a ludzkością (...)

wyznaczają zasadnicze zręby postępowania, decydują o wartości mo­

ralnej ludzkich czynów, pozostają w organicznym związku z powoła-

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie podczas ,

A

4nioł Pański "

(Osnabriick, 16. 11.

1980), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 32.

background image

43

1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA

niem człowieka do życia wiecznego"

Zapis prawa moralnego, wy­

jaśnia Jan Paweł U, posiada swoją dwoistą formę: tę, która znalazła się na

Mojżeszowych tablicach Dekalogu i w Ewangelii, oraz tę, która znajduje

się w świadomości moralnej człowieka. Papież zwraca uwagę, że zarów­

no poziom sumienia, jak i poziom wartości moralnych stanowią newral­

giczny punkt, w którym co krok spotykają się doczesność i wieczność.

W nich też upatruje podstawę zasadniczej wielkości człowieka oraz jego

prawdziwie ludzką godność

81

. Nic więc dziwnego, że w chrześcijańskim

rozumieniu u podłoża autentycznej wolności i nienaruszalnej ludzkiej

godności stoją niezmienne i uniwersalne normy moralne.

Prawa moralne, o których mowa, mają swe źródło w Bogu, najwyż­

szym Dobru, które stanowi niewzruszoną podstawę i niezastąpiony wa­

runek wszelkiej moralności. Normy moralne bronią osobowej godności

każdego człowieka, służą zachowaniu, a także prawidłowemu rozwojowi

całej ludzkiej społeczności. Dlatego tylko w posłuszeństwie uniwersal­

nym normom moralnym „znajduje człowiek pełne potwierdzenie swojej

jedyności jako osoba oraz możliwość prawdziwego wzrostu moralne­

go"

82

. Kościół przypomina też, że jedynie moralność, która uznaje normy

obowiązujące zawsze i wszystkich, nie dopuszczając żadnych wyjątków,

stanowi etyczny fundament współżycia społecznego, opartego na spra­

wiedliwości i należytym szacunku wobec każdej istoty ludzkiej

83

. Tak

więc człowiek jest wolny, jeśli może chcieć i wybierać, opowiedzieć się

po stronie prawdy i dobra oraz żyć zgodnie ze swoim sumieniem

84

, da­

go

Jan Paweł II,

List apostolski da młodych całego świata z okazji Międzynarodo­

wego Roku Młodzieży

(1985), w:

Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Pawła II,

dz. cyt, s. 121.

§1

Por. tamże, s. 122-123.

82

VS 96,99; ChL 43; FC 8-9,37; RP 18,26; VC 91; VS 32-35,72.

83

Por. VS 95-102; ChL 39,42; FC 63-64; PDV 8-10.

84

Por. EV 24. Mówiąc o sumieniu Papież stwierdza, iż „wolność sumienia i religii

(...) jest (...) pierwszym i niezbywalnym prawem osoby ludzkiej; a nawet więcej.

background image

1.4. Poszanowanie ludzkiej godności

44

jącym mu zdolność rozróżniania dobra i zła oraz podejmowania działań

zgodnie z tym prawem. Tym samym posłuszeństwo wobec tego prawa

stanowi o godności człowieka. Dlatego też Kościół naucza, że żadna

ludzka władza nie ma prawa ingerować w sprawy sumienia człowieka.

Sumienie jest świadectwem transcendencji osoby, także wobec spo­

łeczeństwa, i jako takie jest nienaruszalne

85

. Dlatego człowiek obdaro­

wany sumieniem, jest też zobowiązany do okazywania mu posłu­

szeństwa. Aby mogło do tego dojść, musi on widzieć oraz ściśle łączyć,

pojęciowo i faktycznie, godność i wolność, która jest konsekwencją

godności stanowiącej najwyższy znak noszonego w sobie obrazu Boga.

Godność ta wymaga, aby człowiek kierował się w swym działaniu

świadomym i wolnym wyborem

86

. Sam zaś wybór winien opowiadać

się zawsze po stronie prawdy, gdyż taki jest imperatyw moralny pra­

wego sumienia

87

. Tymczasem codzienne życie wskazuje, jak liczne są

nadużycia w tej dziedzinie. Powodem tego stanu rzeczy jest uzurpacja

człowieka do prawa rozstrzygania o granicach swojej wolności.

Do

ważniejszych

przyczyn

tego

zjawiska

trzeba

zaliczyć

coraz

częściej obserwowane, a zarazem groźne w skutkach zobojętnienia re­

ligijne, sekularyzacja i dechrystianizacja

88

. Zjawisko to znajduje swój

można powiedzieć, że w stopniu, w jakim dotyka ona najbardziej intymnej sfery du­

cha, podtrzymuje głęboko zakotwiczoną w każdej osobie rację bytu innych wolności".

Por. Jan Paweł II,

Orędzie na Światowy Dzień Pokoju

(1981), w:

Orędzia Ojca Świę­

tego Jana Pawła II,

1.1, dz. cyt., s. 19.

85

Por. Jan Paweł II,

Orędzie na Światowy Dzień Pokoju

(1991), w:

Orędzia Ojca

Świętego Jana Pawła II,

1.1, dz. cyt., s. 115,122-125; por. także,

Orędzie na Światowy

Dzień Pokoju

(1982), tamże, s. 26;

Orędzie na Światowy Dzień Pokoju

(1984), tamże,

s. 49;

Orędzie na Światowy Dzień Pokoju

(1988), tamże, s. 90-91.

Jan Paweł II,

Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu

( 1981), w:

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,

1.1, dz. cyt., s. 214.

87

Por. tamże; RH 19; VC 91; VS 31,34, 42, 94.

88

Por. ChL 4; EV 21-22.

background image

4 5

1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA

wyraz w zagubieniu przez człowieka norm moralnych, przez co pod

znakiem zapytania zostaje nie tylko sam rozwój i postęp człowieka, ale

istnienie całej naszej cywilizacji

89

. Zjawiska te w bezpośredni sposób

wpływają na kształtowanie się ludzkiego sumienia, które jako wewnętrz­

ny głos prawdy o nas samych stoi na straży ludzkiego życia, broni jego

wartości i godności, wskazuje na właściwą drogę, zwłaszcza w chwilach

ciemności i błędu, a w sytuacjach granicznych potwierdza jego sens

90

.

Stąd też odejście od Boga, bądź osłabienie wrażliwości na Niego łączy się

nieuchronnie ze zgubnymi dla życia ludzkiego konsekwencjami. Na

skutek natarczywego oddziaływania wielu środków społecznego prze­

kazu w ludzkim sumieniu zaciera się granica między dobrem a złem,

zwłaszcza w dziedzinie fundamentalnego prawa do życia

91

.

Innych

przyczyn

istniejącego

kryzysu

moralnego

należy

szukać

w kryzysach dotykających człowieka na płaszczyźnie kulturowej, spo­

łecznej i politycznej. Polegają one na coraz powszechniejszym in­

terpretowaniu

przestępstw

jako

„uprawnionych

przejawów

wolności

osobistej,

które

należy

uznawać

i

chronić

jako

autentyczne prawa

jednostki"

92

.

9

Por. RH 8, 15; LE 5-8; SRS 4, 8, 9-26; Jan Paweł II,

Przemówienie do Zgroma­

dzenia Ogólnego ONZ (Nowy

Jork, 2. 10. 1979), w:

Przemówienia i homilie Ojca

Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 23-24, 31-32; tenże,

Przemówienie w siedzibie

Międzynamdowej Organizacji Pracy

(Genewa, 15. 06. 1982), tamże, s. 243; tenże,

Przemówienie do sekretarza generalnego Międzynarodowej Konferencji na temat

zaludnienia

(Rzym, 7. 06. 1984), tamże, s. 263-264; tenże,

Przemówienie z okazji trzy­

dziestej rocznicy Konstytucji „ Gaudium et Spes "

(Rzym, 8.11.1995), tamże, s. 394.

90

Por. ChL 4,53-54.

91

EV 24.

92

EV 18, 58, 70; ChL 5; FC 4, 37; RH 15, 16; RMI 8, 59; Jan Paweł II,

List do

rodzin z okazji Roku Rodźmy 1994,

w:

Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 279-280; tenże,

Przemówienie do uczestników Międzynarodowej Konfe­

rencji na temat AIDS

(Rzym, 15. 11. 1989), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego

Jana Pawła II,

dz. cyt., s. 526-527; tenże,

„Anioł P a ń s k i W obronie życia

(Castel

background image

1.4. Poszanowanie ludzkiej godności

46

Najgłębszy jednak korzeń kryzysu moralnego, jaki przeżywa współ­

czesny człowiek, Jan Paweł II dostrzega w osłabieniu ludzkiej wrażli-

wości na Boga

i drugiego

człowieka.

Uważa, że są to typowe i po­

wszechne

zjawiska

występujące

w

zdominowanych

przez

sekularyzm

przejawach życia społecznego i kulturowego, co powoduje w czło­

wieku nie tylko zatracenie tajemnicy Boga, ale także tajemnicy świata

i własnego istnienia

93

. Jego zdaniem inne przyczyny słabości moralnej

tkwią również w nieadekwatnej czy wręcz błędnej (fałszywej) interpre­

tacji człowieka. Jest przekonany, że z jednej strony niewątpliwie żyje -

my w epoce humanizmu i antropocentryzmu, kiedy o człowieku po­

wiedziano i napisano najwięcej. Z drugiej zaś strony, paradoksalnie,

jest to epoka równocześnie wstrząsów i niepokojów człowieka o jego

przeznaczenie

i tożsamość, epoka takiego poniżenia człowieka

i ta­

kiego deptania jego wartości, jakich dotąd jeszcze nigdy nie było. Po­

szukując przyczyn degradacji godności ludzkiej osoby Ojciec Święty

wręcz mówi

o dramacie

współczesnej

cywilizacji, którego źródeł

do­

szukuje się

w upowszechniającym się

humanizmie ateistycznym. Taki

humanizm powoduje odrywanie człowieka od istotnego wymiaru jego

egzystencji, jakim jest Bóg. Z kolei oderwanie w rzeczywistości ska­

zuje człowieka na najgorszą degradację.

Jan Paweł II tłumacząc zagrożenia tkwiące w wyżej przedstawionej

filozofii

życia

człowieka

przywołuje

soborową

konstytucję

Gaudium

et spes (nr 36) i w oparciu o jej tekst mówi, że „tracąc wrażliwość

na Boga, traci się także wrażliwość na człowieka, na jego godność

Gandolfo, 25. 07. 1993), w:

Anioł Patiski z Papieżem Janem Pawłem II,

t. V, dz. cyt.,

s. 234-235.

93

Por. EV 21, 22, 96; ChL 39; CT 57; DM 2; FC 76; PDF 76; RMI 8, 59; Jan Pa-

wel II,

Orędzie na Światowy Dzień Pokoju

(1985), w:

Orędzia Ojca Świętego Jana

Pawła II,

t. I, Wydawnictwo Św. Stanisława B.M. Archidiecezji Krakowskiej,

Wydawnictwo M., pod red. J. Jękot, P. Słabek, Kraków 1998, s. 61.

background image

47

1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA

i życie" . Papież wyjaśnia przy tym, że człowiek, który nie dostrzega

swej zależności od Stwórcy, w rzeczywistości żyje tak,, jakby Bóg nie

istniał". W następstwie takiej postawy zamknięty w kręgu swej fi­

zycznej natury przestaje rozumieć swój transcendentny charakter i to,

że istnieje jako człowiek

95

. Poza tym podkreśla, że człowiek wyklucza­

jąc

swoje

odniesienie

do

Boga,

powoduje

głębokie

zniekształcenie

znaczenia wszystkich rzeczy, zwłaszcza w odniesieniu do życia, które

się rodzi i które umiera. W konsekwencji nie potrafi też zadać sobie

pytania o najbardziej autentyczny sens swojego istnienia, a przez to

staje się coraz bardziej rzeczą i obiektem wielorakiej manipulacji.

W takim klimacie, stwierdza Papież, ludzkie cierpienie zostaje pozba­

wione jakiegokolwiek znaczenia przez to, że zamiast stawać się bodź­

cem do osobowego wzrostu, zostaje postrzegane jako bezużyteczne,

a nawet zwalczane jako zło, którego należy zawsze unikać. Co więcej,

ilekroć nie można go przezwyciężyć i gdy znika nadzieja na powo­

dzenie i dobrobyt, pojawia się coraz silniejsza pokusa położenia kresu

życiu, bo utraciło ono już wszelki sens

96

.

Ten całościowy obraz człowieka akcentujący jego wielkość w wy­

miarze duchowego istnienia i powołania oraz potrzeby integralnego

rozwoju ma istotne znaczenie w sytuacji człowieka cierpiącego i cho­

rego. Trzeba bowiem pamiętać, że człowiek realizuje swój rozwój nie

tylko

w

dziedzinie

kultury,

poszukiwań naukowych

i

technicznych,

słowem, we wszystkim tym, co należy do horyzontalnego wymiaru je­

go osoby i stworzonego świata. Rozwój ten realizuje przez to wszystko,

co w nim jest najgłębsze, co czyni go transcendentnym wobec świata

i samego siebie i co każe mu szukać Tego, który jest Stwórcą wszyst-

94

r

EV 21,36, 64; FC 27; KDK 36; por. także: CA 13; tenże,

Orędzie na Światowy

Dzień Pokoju

(1985), w:

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,

1.1, dz. cyt, s. 60-61;

tenże,

Orędzie na Światowy Dzień Migranta

(1991), tamże, s. 391.

Por. EV 22, 96; ChL 4-5, 53.

96

Por. EV23.

background image

1.4. Poszanowanie ludzkiej godności

48

kich rzeczy. Ostatecznie tylko ten wymiar wertykalny może nadać

prawdziwy sens byciu i działaniu człowieka, ponieważ stawia go po­

między początkiem a kresem.

W tym podwójnym - horyzontalnym i wertykalnym - procesie roz­

woju człowiek realizuje się jako istota duchowa"

97

. Gdyby pozbawiono

go tej

sfery, życie, zwłaszcza w

obliczu nadchodzącej śmierci, nie

miałoby

jakiegokolwiek

sensu i wartości. Samo zaś istnienie zostałoby

zawężone jedynie do wymiaru doczesnego, stając się terenem walki

o byt i przede wszystkim o korzyści ekonomiczne® Dlatego też Koś­

ciół stoi niezłomnie na stanowisku,

że tylko „w Bogu odkrywamy

godność

każdej osoby

ludzkiej (...).

Stopień zdrowia fizycznego czy

umysłowego ani nie dodaje, ani nie ujmuje nic godności tej osoby; cier­

pienie może raczej dać jej szczególne prawa w stosunku do nas"

99

.

1.4.2. Podmiotowe traktowanie człowieka

Godność, jaką człowiek posiada, domaga się poszanowania i rozwo­

ju. Szacunek winien być wyrażany przede wszystkim przez podmio­

towe

postrzeganie

człowieka.

Ten

sposób

poszanowania

godności

osoby domaga się należnego szacunku każdemu, także tym z margi-

Jan Paweł II,

Przemówienie do Papieskiej Akademii Nauk

(Rzym, 31. 10. 1993),

w: Jan Paweł II,

Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Panda II,

dz. cyt., s. 345-

346.

98

Por. Jan Paweł II,

List do rodzin z okazji Roku Rodziny 1994

(2. 02. 1994), w:

Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Pawła II,

dz. cyt., s. 311.

99

Jan Paweł II,

Solidarność z ludźmi niepełnosprawnymi

(Watykan, 8. 03. 1981),

w:

Anioł Pański z Papieżem Janem Pawłem II,

[t. I], dz. cyt., s. 349. Podobną myśl

znajdujemy w

Katechizmie Kościoła Katolickiego:

„ciało i dusza wierzącego uczestni­

czy już w godności «nalezenia do Chrystusa». Wynika z tego konieczność szacunku

dla własnego ciała, a także dla ciała drugiego człowieka, szczególnie gdy cierpi”

(KKK 1004).

background image

49

1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA

nesu społecznego czy też najbardziej poszkodowanym. Nauczaniu Jana

Pawła II o godności człowieka towarzyszą konkretne postawy wobec

człowieka. Widać w nich, że Papieżowi nie chodzi o człowieka ab­

strakcyjnego, ale rzeczywistego, konkretnego, żyjącego w określonych

warunkach historycznych całą prawdą swego istnienia. Jest to dostrze­

gane głównie w nawiązywanym dialogu z ludźmi

la>

, w tym także z oso­

bami

dotkniętymi

cierpieniem.

Charakterystyczne

jest

między

innymi

to, że Papież przy każdej nadarzającej się okazji kieruje do nich słowa

niosące pociechę, zrozumienie, a także zawierające próbę skierowania

ich uwagi na potrzebę odnalezienia sensu przeżywanych doświadczeń.

Poza słowami wyrażającymi solidarność z chorymi Jan Paweł II

wyraża też licznymi gestami, takimi jak odwiedziny chorych, czy też

spotkania z nimi. Dzisiaj nie wszyscy już pamiętają, że nazajutrz po

swym wyborze na Papieża udał się do Polikliniki Gemelli, by tam spot­

kać się z chorymi i prosić ich o duchowe wsparcie poprzez modli­

twę i ofiarowanie cierpień w intencji jego posługiwania na Stolicy

Piotrowej

101

. Tęjego więź z chorymi nie sposób wpełni opisać. Dla

„Kiedy spotykałem chorych w Rzymie czy podczas moich podróży, zawsze

chciałem się zatrzymać przy każdym z osobna, każdego wysłuchać i pobłogosławić, by

okazać, że każdy z nich jest przedmiotem Bożej czułości. Tak właśnie czynił Jezus. Bóg

pozwolił, że obecnie i ja w moim własnym ciele doświadczam cierpienia i słabości. Czuję

się więc tym bardziej Wam bliski. Lepiej rozumiem Wasze doświadczenie". Por. Jan

Paweł II,

Orędzie telewizyjne do chorych obecnych na Międzynamdowym Kongresie

Eucharystycznym w Lourdes

(22.07.1981), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia. Wybór

homilii, przemówień i dokumentów,

dz. cyt., s. 48-49; „Drodzy chorzy, zajmujecie specjal­

ne miejsce w moim sercu, ponieważ, choć po ludzkn słabi i biedni, wzbogacacie Kościół

Waszymi cierpieniami znoszonymi w łączności z Ukrzyżowanym. (...) Wchodząc na

dziedziniec tego szpitala uścisnąłem ręce tych, którzy byli najbliżej. Chciałem przez nich

uścisnąć ręce wszystkich, żeby okazać moje głębokie pragnienie zjednoczenia się

z każdym z Was”. Por. Jan Paweł II,

Przemówienie w szpitalu miejskim w Brescii

(26. 09.

1982), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

A

l

.

cyt., s. 239-240.

101

Por. Jan Paweł II,

Regina coeli

(poliklinika Gemelli, 24. 05. 1981), w: Jan Pa­

weł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 228.

background image

1.4. Poszanowanie ludzkiej godności

50

ilustracji wielkiego związania Papieża z chorymi można jedynie przy­

toczyć niektóre z jego wypowiedzi. Taknp. mówił, że „specjalne słowo,

jak

zawsze,

rezerwuję dla

chorych,

których serdecznie

pozdrawiam.

Najmilsi, zapewniam Was o mojej stałej pamięci przed Panem..."

102

; albo:

„serdeczne pozdrowienia kieruję do Was, Bracia i Siostry chorzy, obecni

na tej audiencji. Pragnę zapewnić Was o solidarnej modlitwie całego

Kościoła za Wasze cierpienie, które Chrystus łączy ze swoimi cier­

pieniami, żeby owocowały dla dobra wszystkich ludzi"

1

® „Wam chorzy,

którzy jesteście bardzo bliscy mojemu sercu (...). Zapewniam Was

o mojej modlitwie i jestem z Wami"

104

; czy też: „umiłowani chorzy, Pa­

pież pozdrawia Was jak najserdeczniej"

105

. „Czyniąc się bliskim każdemu

z Was, wzruszony zginam kolana przed Waszym cierpieniem i proszę

dobrego Pana o wszelką pociechę dla Was, odpowiednio do Waszych

potrzeb i pragnień, jakie w duchu żywicie"

106

.

Przykładów pamięci Papieża o chorych, serdecznych słów kierowa­

nych do nich można przytoczyć znacznie więcej. Ich istotą jest zawsze

przekonanie, że w programie jego działalności nie może zabraknąć

spotkania z chorymi, wyrażenia im swojej solidarności, a także słów

zachęty i nadziei

107

. Wiele razy można w jego przemówieniach na­

potkać zwrot: „Zwracam się teraz specjalnie do chorych (...), Umiłowa­

ni, przy tej okazji, która tak przybliża mnie do Was, pragnę przekazać

Jan Paweł II,

Audiencja środowa

(20. 01.1982), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

ci.

II, dz. cyt., s. 7.

103

Jan Paweł II,

Audiencja środowa

(3. 02.1982), tamże, s. 8.

104

Jan Paweł II,

Audiencja środowa

(10. 02.1982), tamże, s. 9.

105

Jan Paweł II,

Audiencja środowa

(14. 04.1982), tamże, s. 23.

106

Jan Paweł II,

Spotkanie z chorymi w Piccolo Cottolengo di Don Orione

w Genui

(22. 09.1985), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 111.

107

Por. Jan Paweł II,

Wizyta w poliklinice miejskiej w Mediolanie

(Italia, 22.05.

1983), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

cl

.

II, dz. cyt., s. 96.

background image

51

1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA

Wam, nie tylko moje serdeczne pozdrowienie, ale także zapewnienie

0 moim osobistym udziale w Waszym cierpieniu, o moim pełnym zro­

zumieniu i o mojej modlitwie. Tak modlę się z Wami i za Was"

108 109

.

Swą solidarność z chorymi Papież wyraża także poprzez modlitwę za

nich. Bardzo często zwraca się do chorych nie tylko z prośbą o modlitwę,

ale też zapewnia ich o codziennej modlitwie w ich intencji. „Codziennie

1 w sposób szczególny modlę się za wszystkich wezwanych do tego, by

cierpieniami swoimi dopełniali udręk Chrystusa"'® Zapewnia, że czyni

to codziennie, zwłaszcza w tym najbardziej przejmującym momencie

Mszy Św., gdy przybliża się moment Komunii św. Wtedy najbardziej ro­

dzi się w nich potrzeba, aby wszyscy chorzy i cierpiący byli szczególnie

blisko w duchowej łączności z Panem Jezusem i żeby w ten sposób

wszystkich ogarnęła ta zbawcza eucharystyczna Komunia

110

.

Każdy nawiązywany przez Jana Pawła II kontakt z chorymi po­

zwala sądzić, że gesty te potwierdzają wypowiadane przez niego słowa,

a także uczą innych wcielać je w codzienne życie

111

. Ucząc wcielania

w życie nauki o godności człowieka, przywołuje między innymi przy­

powieść o Miłosiernym Samarytaninie (por. Łk 10, 30-37). Perykopę

tę Jan Paweł U nazwał kluczem do nauczania Chrystusa o miłości bliź­

niego

112

. Wyjaśnia też, że czasem owo zatrzymanie się i współczucie

okazane choremu i cierpiącemu człowiekowi pozostaje jedynym lub

głównym wyrazem naszej miłości i solidarności z nim

113

.

108

Jan Paweł II,

Spotkanie z chorymi w katedrze w Paleslrma

(Włochy, 18. 08.

1983), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

cz. II, dz. cyt., s. 115.

109

Jan Paweł II,

Wizyta w szpitalu pediatrycznym w Olsztynie

(6. 06.1991), w: Jan

Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 169.

110

Por. tamże.

111

Por. Kard. F. Angelini,

Papież, który wyjaśnia cierpienie,

w:

Jan Paweł II

i cierpienie,

dz. cyt., s. 51.

112

Por. VS14.

na

Por. SD 28.

background image

1.4. Poszanowanie ludzkiej godności

52

Szacunek dla godności człowieka Jan Paweł II stara się ukazywać

i budzić także przez nauczanie samych cierpiących rehgijnego przeżywa­

nia własnego cierpienia. W nawiązaniu do słów z Ewangelii według św.

Mateusza (Mt 25,36 - „byłem chory, a odwiedziliście Mnie") tłumaczy,

że „Jezus pragnie, aby z cierpienia i wokół cierpienia rosła miłość, soli­

darność miłości, to znaczy suma całego dobra, jakie jest możliwe w na­

szym ludzkim świecie. Dobra, które nigdy nie ginie. Papież, który chce

być sługą tej miłości, całuje czoło i ręce wszystkich ludzi przyczyniają­

cych się do obecności owej miłości i do jej wzrostu w naszym świecie

114

.

W podobny sposób mówił o własnym cierpieniu, które osiągnęło

swój punkt kulminacyjny, jeżeli tak w ogóle można mówić, w chwili

zamachu na jego życie 13 maja 1981 roku. Te dramatyczne wydarzenia

Papież ocenia w kategoriach wiary. Mówi, że pozwoliły mu głębiej

zrozumieć sens swego cierpienia. Mówił, że potrzeba było, aby dyspo­

nował tym doświadczeniem przed ważnymi rozmowami wobec moż­

nych tego świata

A

od których _w dużej mierze zależą losy naszej przy­

szłości

115

. O samym zaś wydarzeniu mówił, że przez osobisty udział

w cierpieniu i doświadczenie słabości fizycznej wolno mu „mówić

z jeszcze większym przekonaniem (...) ani śmierć, ani życie, ani anio­

łowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Mo­

ce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie

114

/,

Jan Paweł II,

Msza św. z udziałem chorych w bazylice Sw. Piotra - liturgiczne

wspomnienie Matki Boskiej z Lourdes

(11. 02. 1979), w: Jan Paweł II,

Ewangelia

cierpienia,

dz. cyt., s. 13.

115

Por. Jan Paweł II,

Orędzie telewizyjne do chorych obecnych na Międzynarodo­

wym Kongresie Eucharystycznym w Lourdes

(22. 07. 1981), w: Jan Paweł II,

Ewange­

lia cierpienia,

dz. cyt., s. 48-49; Jan Paweł II,

„AniolPański "

(Watykan, 29. 05. 1994),

w:

Anioł Pański z Papieżem Janem Pawiem II,

t. V (27. 10. 1991 - 16. 10. 1994),

Edizioni Aquila Bianca Libreria Editrice Yaticana, pod red. ks. S. D/.iwis/.a, ks. H. No­

wackiego, ks. S. Ryłko, Rzym 1995, s. 350; por. także: ks. A. Boniecki, A. Frossard,

M. Lehnert,

Jan Paweł II w krainie cierpienia

(fragmenty), w: Jan Paweł II,

Ewangelia

cierpienia,

dz. cyt., s. 211-215.

background image

53

1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA

nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezu­

sie, Panu naszym (Rz 8, 38-39) "

m

.

Odkrywanie sensu ludzkiego cierpienia Jan Paweł II uczy łączyć

z

życiem

Kościoła.

Wskazuje,

że

bierze

w

nim

udział

każdy

ochrzczony, a jednocześnie odsłania przed cierpiącymi ich szczególne

w nim miejsce i

szczególną ich odpowiedzialność za

Kościół. Chorzy

i cierpiący, mówi, budują ten Kościół w sposób szczególny, ponieważ

będąc najbliżej Chrystusa ukrzyżowanego są uprzywilejowanymi spad­

kobiercami Jego cierpień i Jego

krzyża

117

.

Przy innej

okazji myśl tę

uzupełnił słowami:

„Jesteście w całkiem

szczególny

sposób moimi

braćmi i siostrami

z dwóch powodów:

ze względu

na miłość do

Chrystusa, która nas jednoczy, a w szczególności dlatego, że macie

głęboki udział w tajemnicy Krzyża i Odkupienia Jezusowego"

118

.

W tym sensie Papież nazywa ludzkie cierpienie, ludzkie choroby,

czy słabości związane z podeszłym wiekiem komunią „z tajemnicą

Chrystusa ukrzyżowanego, który cierpiąc z miłości odkupił świat"

119

.

Dlatego

największe

dobro,

jakim

jest

zbawienie

świata,

odkupienie

człowieka, jego nawrócenie idzie przez krzyż i ludzkie cierpienie

120

.

Jan Paweł II,

Liturgia sakramentu chorych, katedra w Southwark

(Wielka Bry­

tania, 28. 05.1982), tamże, s. 55.

117

Por. Jan Paweł II,

Spotkanie z chorymi w Rimini

(Italia, 29. 08. 1982), w: Jan

Paweł II,

O cierpieniu,

cz. II, dz. cyt., s. 48.

118

Jan Paweł II,

Przemówienie do chorych w Quiglęy South

(USA, 5. 10. 1979),

w:

Jan Paweł II i cierpienie,

dz. cyt., s. 78.

119

Jan Paweł II,

Spotkanie z chorymi w bazylice św. Stefana

(Budapeszt, 20. 08.

1991), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 174-175.

120

Jan Paweł II,

Spotkanie z chorymi w bazylice Ojców Franciszkanów

(Kraków,

9. 06. 1979), w:

Jan Paweł II w Polsce. 1979-1983-1987. Przemówienia i homilie,

dz. cyt., s. 229-230; por. Jan Paweł II,

Moja moc z Was. Ojciec Święty do chorych,

Wybór myśli z pism i przemówień Ojca Świętego Jana Pawła II na każdy dzień roku

zestawił Z. Peszkowski, Instytut Prymasowski Ślubów Narodu, Warszawa 1986, s. 5-7.

background image

1.4. Poszanowanie ludzkiej godności

54

Bóg poprzez

ludzkie cierpienie, które

staje się apostolstwem, zwycięża

w człowieku,

zwycięża także w

innych

ludziach, jak również w świę­

cie. Jest to ten sam Bóg, który stając się człowiekiem umarł na krzyżu

i zwyciężył przez krzyż, teraz zwycięża przez każdy ludzki krzyż.

Dzieje się tak zawsze, kiedy chorzy starają się służyć innym

121

.

Na tej podstawie Jan Paweł II uczy, że chorzy, którzy są szcze­

gólnym

przedłużeniem

tajemnicy

cierpiącego

Chrystusa,

który

nie

przestaje być naszą mądrością i mocą, stanowią dla niego i dla świata

stałe oparcie i pomoc w głoszeniu zbawczego orędzia

122

. Z tym prze­

konaniem zwraca się też do chorych: „wszyscy potrzebujemy Waszej

modlitwy i mądrości Waszego wieku; potrzebujemy Waszych chorób

i ułomności,

ofiarowanych za Kościół

i świat. Dla odnowy Kościoła

i pokoju w świecie często możecie ową ofiarą uczynić o wiele więcej

aniżeli inni, zdrowi i zdolni do pracy.

Pomagajcie Papieżowi, pomagaj­

cie Waszemu biskupowi i kapłanom, pomagajcie światu i Kościołowi

wierną modlitwą i akceptowaniem w duchu wiary osobistych utrapień

i doświadczeń"

123

.

Charakterystycznym rysem jego pontyfikatu jest to, że od samego

początku

w

chorych

i

cierpiących

szuka

on

duchowego

wsparcia

w swej posłudze na Stolicy Piotrowej

124

Jest też całkowicie przeko-

Por. Jan Paweł II,

Niech w Waszym trudnym tyciu zwycięża Chystus. Do in­

walidów pracy i głuchoniemych

(Katowice, 20. 06. 1983), w:

Pokój Tobie Polsko!

Ojczyzno moja! Jan Paweł Ilznów na polskiej ziemi,

Libreria Editrice Yaticana, Rzym

1983, s. 146-147.

122

Jan Paweł II,

Spotkanie z chorymi w katedrze Najświętszej Rodziny w Często­

chowie

(18. 06. 1983), w:

Jan Paweł II w Polsce. 1979-1983-1987. Przemówienia

i homilie,

dz. cyt., s. 342.

123

Jan Paweł II,

Spotkanie z chorymi

(Miinster, 1. 05. 1987), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 131-132.

124

W listopadzie 1980 r. włoski rejon: Potenza i Bah ano nawiedziło trzęsienie

ziemi. Zginęło wówczas ponad trzy tysiące ludzi. Wielu ciężko rannych i chorych zna-

background image

55

1. GODNOŚĆ CZŁOWIEKA

nany, że właśnie modlitwa i cierpienie dobrowolnie przyjęte i z miłoś­

cią ofiarowane Bogu na intencję Papieża będzie stanowiło podstawowe

źródło mocy i

energii dla wypełnienia

z mocą i godnością na

naj­

wyższym urzędzie jego misji nauczycielskiej, pasterskiej i kapłańskiej.

W świetle tego przekonania łatwiej jest zrozumieć, dlaczego Jan Pa­

weł U nazajutrz

po swym wyborze na

Stolicę Piotrowa ( 17 paździer­

nika) udaje się

do rzymskiej kliniki ,Agostino Gemelli", aby,

jak sam

się wyraził, „pokazać (...) jak pojmowałem i pojmuję ogromnie od­

powiedzialną posługę następcy Piotra.

Oczekiwania te wyrażają prośby kierowane do cierpiących i cho­

rych, zwłaszcza

przed podejmowanymi

podróżami apostolskimi, o

to,

aby swoją modlitwą i cierpieniem wspierali go w jego misji apostol­

skiej. Jest bowiem przekonany, że poprzez ludzkie cierpienie działa

odkupieńcza moc Chrystusowego krzyża, która

stanowi źródło siły

i skuteczności dla jego apostolskiej posługi

125

. Dlatego zwraca się do

chorych .w przytoczony, czy też podobny sposób:

,3racia, i Siostry,

którzy mnie słuchacie, proszę abyście towarzyszyli mi wszyscy myślą

i uczuciem, a przede wszystkim specjalną modlitwą, ażeby Pan udziehł

mi niezbędnej pomocy, którą On sam dać może, gdyż jest Bogiem, (...)

żeby skuteczne było nauczanie, jakie na mocy mandatu następcy Piotra

winien jestem braciom w Episkopacie, żeby oddziałało na tamte wspól­

noty chrześcijańskie moje słowo napomnienia, jakie im zaniosę. Szcze­

gólnie Wy, doświadczeni chorobą, zechciejcie ofiarować swoje cier­

pienie i w ten sposób, towarzyszyć mi w tej podróży. Wy możecie wiele

dla mnie uczynić: jeszcze raz możecie ofiarować mi tę siłę, o której

mówiłem nazajutrz po wyborze na stolicę rzymską i której doświad­

czyłem w okresie mojej choroby. Wiem dobrze, że i tym razem nie

lazło się w szpitalu

San Carlo,

który odwiedził Papież dn. 25. 11. 1980 r. ze słowami

otuchy i solidarności. Por. Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 43-45.

125

Por. tamże; Jan Paweł II,

Spotkanie z chorymi

(Munster, 1. 05.1987), w: Jan

Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 131-132.

background image

1.4. Poszanowanie ludzkiej godności

56

zabraknie wsparcia Waszej modlitwy i zasługi Waszego cierpienia i za

to wszystko chcę Wam już teraz podziękować"

126

.

Godność, jaką człowiek otrzymał od Boga, domaga się współdzia­

łania człowieka

wyrażającego się w jej

poszanowaniu. Charaktery­

styczną cechą poszanowania

ludzkiej godności jest dostrzeganie jej

wielkości z racji udziału w wypełnianiu Bożego zamiaru wobec ludz­

kości. Boży plan bez wątpienia jest dla człowieka tajemnicą. Dlatego

też niejednokrotnie tylko z trudem, a po wielekroć bezskutecznie, czło­

wiek odnajduje jego sens we własnym życiu. Przykładem takiego zma­

gania się w poszukiwaniu własnej wielkości jest cierpienie i choroba,

które dotykają człowieka. Tę godność dostrzec można przede wszyst­

kim w tym, że człowiek jest osobą, z którą Bóg złączył się w szcze­

gólny sposób przez Jezusa Chrystusa. Więź ta wyraża się przede

wszystkim w uczestniczeniu cierpiącego w zbawczym działaniu Boga

w

świecie.

Wysiłek

wkładany

przez

człowieka

w

odkrywanie

tej

tajemnicy wyraża jego chęć odnajdywania godności każdego człowie­

ka, jak również poszanowania tej wielkości w niekiedy niezrozumiałej

w kategoriach ludzkiego myślenia tajemnicy cierpienia.

Jan Paweł II,

Homilia w czasie Mszy świętej dla chorych w bazylice Św. Piotra

(11. 02.1982), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

cz. II, dz. cyt., s. 11-12.

background image

PRZYCZYNY CIERPIENIA

I UMIERANIA CZŁOWIEKA

Pośród pytań człowieka, związanych z cierpieniem, jednym z pierw­

szych jest to, skąd się wzięło cierpienie i umieranie? Skąd ono się wy­

wodzi? Jakie są jego korzenie? Pytania te dotyczą samego początku, źró­

dła zła cierpienia i śmierci

1

. Są one, podobnie jak ludzkie wysiłki na rzecz

przeciwstawienia się cierpieniu i umieraniu, wspólne ludziom wszystkich

epok, bo odnoszą się do najgłębszej tajemnicy ludzkiej egzystencji.

Przyczyn cierpienia nie udało się dotąd nikomu podać w sposób jed­

noznaczny i przekonujący. Chrześcijaństwo przyczyny cierpienia i umie­

rania wyjaśnia w kategoriach religijnych. Stoi przy tym na stanowisku,

że cierpienie rozpatrywane samo w sobie jest złem, które może dosięgnąć

sfery fizycznej, psychicznej lub moralnej każdego człowieka

2

. Przyczyny

te często bywają niedostrzegane przez innych, a niekiedy jeszcze po­

głębiane przez brak zrozumienia i właściwej opieki

3

.

1

Por. VS 30; SD 13-15; DRN 1;RM 11; DV 41.

2

Por. SD 18; 26; por. także,

Audiencja Generalna

(27. 04. 1983), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 63; Por. tenże:

Spotkanie z chorymi, Kraków. Kościół

OO. Franciszkanów

(9. 06.1979), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 21.

3

Por. Jan Paweł II,

Orędzie na Światowy Dzień Chorego: „Miłość do cierpiących

miarą poziomu cywilizacji"

(1993), w:

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,

t. II,

dz. cyt., 2, s. 414.

background image

2.1. Grzech przyczyną cierpienia i umierania

58

Patrzenie na ludzkie cierpienie zwraca najpierw uwagę na samą naturę

człowieka. Natura ta - rozpatrywana

w kategoriach materialno-ducho-

wych - podlega procesom, które są nieuchronnie związane z cierpieniem.

Człowiek poprzez swą cielesność z konieczności poddany zostaje pra­

wom biologii, w których obserwujemy naturalne procesy wzrostu, rozwo­

ju, a następnie degradacji i śmierci. Jednak ten sposób wyjaśnienia ludz­

kiego cierpienia nie wydaje się zadowalający i w konsekwencji może

pociągać za sobą działania przeciwne naturze i godności człowieka, któ­

rych wyrazem są głosy domagające się prawa do decydowania o własnym

życiu (eutanazja). Z tego też powodu niezbędne jest nie tylko religijne

wyjaśnianie sensu cierpienia,

ale też wyraźne wskazywanie

na jego

korzenie, aby pokazać, że cierpienie nie jest dziełem Boga.

Wyjaśnienie przyczyn pojawienia się w świecie człowieka cierpienia

i samej śmierci znajduje swe wytłumaczenie w teologicznych rozważa­

niach natury człowieka, a więc w związkach łączących człowieka z Bo­

giem. W przekonaniu Jana Pawła II cierpienie sprowadza na człowieka

grzech

4

. Należy przy tym zdawać sobie sprawę z tego, że tego zła, owego

my Stenum iniąuitatis, nie można dosięgnąć ani zrozumieć w całej jego

bolesnej rzeczywistości. Papież Jan Paweł II wyjaśnia, że cała ponura ta­

jemnica grzechu od początku

zaistniała na gruncie wolności i

kłamstwa,

gdy człowiek poszedł wbrew

prawdzie za „ojcem kłamstwa"

odrzucając

stwórczą i zbawczą Miłość. Dlatego w swej teologicznej refleksji nad

grzechem człowieka, który zapoczątkował tak bolesną historię ludzkich

dziejów związanych nieodłącznie z cierpieniem, należy zwracać uwagę

na niepojęty i niewyobrażalny ból ukryty w „głębokościach Bożych",

w samym sercu zranionej i odrzuconej Miłości i Daru z powodu grzechu

człowieka

5

.

Słowa te przed śmiercią w ataku ostatniej choroby wypowiedział Luigi Guanella,

opiekun i założyciel Ośrodka, imieniem którego powstał rzymski Instytut dla upośle­

dzonych umysłowo. Por.

Wizyta w rzymskim Instytucie Don Guanella

(28. 03. 1982),

w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 54.

5

Por. DV 39.

background image

59

2. PRZYCZYNY CIERPIENIA I UMIERANIA CZŁOWIEKA

2.1. Grzech przyczyną cierpienia i umierania

W chrześcijańskim rozumieniu korzenie ludzkiego cierpienia wy­

rastają

z grzechu

6

. Dlatego też przyjęcie grzechu

jako realnej rzeczy­

wistości, która dotyka człowieka, daje możliwość wytłumaczenia, dla­

czego w świecie i w ludzkim życiu pojawiają się choroby, cierpienia

i sama śmierć. Cierpienie i śmierć są bowiem tą kategorią zła, które

głęboko

wchodzi w cały obszar nie tylko życia

doczesnego, ale także

nadprzyrodzonego. Dlatego też chociaż skutków zła, jakimi są choroba

i śmierć człowiek doświadcza w realiach codzienności, to ich źródło,

istotny korzeń i początek znajduje się o wiele głębiej. Można go do­

strzec dopiero w świetle wiary.

2.1.1. Natura grzechu i zła

Za pierwszorzędną przyczynę ludzkiego cierpienia chrześcijanie

uznają

grzech pierworodny. Jest on początkiem i

korzeniem wszystkich

innych grzechów i dlatego jego skutki obciążają dzieje całej ludzkości

7

Istotą tego grzechu, jak i każdego innego, jest nieposłuszeństwo wobec

Boga (por. Rdz 2, 16 n.), które doprowadziło nie tylko do zerwania

więzów przyjaźni łączących człowieka z Bogiem, jego Stwórcą i Pa­

nem, ale także do istotnego naruszenia wewnętrznej struktury ludzkie­

go bytu. Rzeczywistość tę obrazuje wspomniane w Księdze Rodzaju

„drzewo poznania dobra i zła". Symboliczny obraz wyraża nieprzekra­

czalną

granicę, której nie może przestąpić żadna

istota stworzona. Sło­

wa namowy, czyli pokusa, o której mówi tekst biblijny, nakłaniają do

złamania tego zakazu, a więc do jej przekroczenia: „Gdy spożyjecie

6

DRN 1.

7

Por. DY 36-47,41; RM 11; RP 14-15,17; CT 29.

background image

2.1. Grzech przyczyną cierpienia i umierania

60

owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie

znali dobro i zło" (Rdz 3, 5)

8

.

W kontekście tego biblijnego obrazu nieposłuszeństwo wobec zakazu

Bożego oznacza przekroczenie granicy, która dla woli i dla wolności

człowieka jest nieprzekraczalna. Zło tego niepodporządkowania się pole­

ga na podważeniu prawa Boga Stwórcy, który jest ostatecznym i jedynym

źródłem ładu moralnego, do stanowienia w świecie stworzonym swojego

prawa. Tymczasem tylko Bóg pozostaje jedynym i suwerennym źródłem

rozstrzygania o dobru i złu. Oznacza to, że człowiek sam z siebie nie mo­

że decydować o tym, co jest dobre a co złe. Tym samym istotą okazanego

Bogu

nieposłuszeństwa,

podstawowym

wymiarem

grzechu

człowieka

stało się - i zawsze jest tak samo - odrzucenie tego źródła po to, aby sa­

memu stawać się źródłem stanowienia o tym, co dobre i złe

9

.

W tych kategoriach grzech jest bez wątpienia aktem wolności czło­

wieka. Pod jego ludzką warstwą działają mroczne i nieuchwytae czyn­

niki tam, gdzie ludzka świadomość, wrażliwość i wola stykają się

z mocami ciemności, które według słów Apostoła działają w świe­

cie i niemal go opanowują (por. Rz 7, 7-25; Ef 2, 2; 6, 12). Tym sa­

mym

nieposłuszeństwo

wobec

Boga

stanowi

najbardziej

wewnętrzną

i mroczną istotę grzechu. Wpisuje się ona w ludzkie serce i całą ludzką

historię jako najbardziej dramatyczny akt dziejów człowieka na ziemi.

Grzech ten może pojawiać się i występować w różnych formach aż do

radykalnego ateizmu włącznie

10

.

Natura grzechu wyjaśniana jest także w kategoriach wolności. Koś­

ciół wierzy i głosi, że Bóg obdarował wolnością każdego człowieka.

Sama wolność uważana jest za wielki dar Boga udzielony człowiekowi

Por. DV 36; FC 1,9,81;RP2, 8; PDV7;EA 107,112, 117, 137; VC 82, 90-91;

VS 100.

9

Por. DV 36-37; VS 35-36; RP 14-15,17; Jan Paweł II,

Audiencja środowa

(3. 09.

1986), w:

Katechezy Ojca Świętego Jana Panda IL Jezus Chrystus,

dz. cyt., s. 10-13.

10

Por. RP 14.

background image

61

2. PRZYCZYNY CIERPIENIA I UMIERANIA CZŁOWIEKA

po to, aby służył osobie i jej spełnieniu. Naturę samego grzechu pier­

worodnego,

rozpatrywanego

jako

nadużycie

przez

człowieka

otrzy­

manej wolności, Kościół wyjaśnia następująco:

„Człowiek stworzony

przez Boga w stanie sprawiedliwości, za poduszczeniem Złego już na

początku

historii

nadużył

swej wolności, przeciwstawiając się Bogu

i pragnąc

osiągnąć cel swój poza Nim"

11

.

Tym samym istota grzechu

rozpatrywana

z

perspektywy

niewłaściwego

wykorzystania

wolności

polega na jej indywidualistycznej absolutyzacji,

która prowadzi nie

tylko do ogołocenia samej wolności z pierwotnej treści, ale do samego

jej przekreślenia i zniszczenia. Dzieje się tak dlatego, że wolność ma

wymiar

relacyjny,

natomiast

jej

absolutyzowanie

prowadzi

do

auto-

destrukcji i do zniszczenia drugiego człowieka.

Poprzez przekreślanie istoty wolności dochodzi do tego, że zostaje

odrzucona konstytutywna więź występująca w relacji człowieka do Boga-

Stwórcy i do drugiego człowieka. W konsekwencji człowiek zamyka się

na prawdę obiektywną i powszechnie uznawaną za podstawę życia

osobistego i społecznego, a zaczyna się

kierować wyłącznie własną, su­

biektywną i zmienną opinią lub też swym egoistycznym interesem czy

kaprysem

12

. Z powyższych powodów Kościół przeciwstawia się gło­

szonej w wielu środowiskach koncepcji wolności, rozumianej jako pro­

mocja własnego ,ja", której przypisuje się absolutną autonomię. Sprze­

ciw ten

wynika z przeświadczenia,

że

taka postawa

nieubłaganie

prowadzi do negacji drugiego człowieka postrzeganego za wroga. Na­

stępstwem takiego rozumienia wolności

jest społeczeństwo,

które staje

się zbiorowiskiem jednostek żyjących obok siebie, z których każda usi­

łuje zrealizować swoje cele wbrew lub niezależnie od innych, dążąc

wszelkimi sposobami do uzyskania maksimum osobistych korzyści

13

.

KDK13.

Por. EV 19, 24; FC 6; RP 2, 10; ChL 4; PDV 8, 37.

Por.EY 20; YS85.

background image

2.1. Grzech przyczyną cierpienia i umierania

62

Skutkiem grzechu pierworodnego, a w jego następstwie każdego

następnego, jest zniszczenie jedności, jaką człowiek cieszył się, będąc

w stanie pierwotnej sprawiedliwości. Rozbicie

to zburzyło

spokój i har­

monię w odniesieniu zarówno do Boga jak i do własnego, ja" człowie­

ka, a także do innych ludzi oraz całego zewnętrznego świata przyrody.

Stąd grzech pierworodny, który polegał w istocie na nieposłuszeństwie

Bogu, w zapisie biblijnym przedstawia nową sytuację człowieka w świę­

cie stworzonym jako bolesną i dramatyczną; ukazuje perspektywę trudu.;

z jakim mężczyzna będzie zdobywał pożywienie (por. Rdz 3, 17-19)

i wielkiego bólu, w jakim kobieta będzie rodziła (por. Rdz 3, 16); po­

nadto grzech pierworodny sprowadził na człowieka nieuniknioną ko­

nieczność śmierci, jako zakończenie jego życia na ziemi

14

Jan Paweł II, tłumacząc nieuniknioną konieczność śmierci człowie­

ka, która jest następstwem grzechu, mówi

o tym,

że ludzka natura

odziedziczona po grzechu nie jest już tą, którą posiadali pierwsi rodzice

stworzeni w świętości i sprawiedliwości; nie

jest też

tą, w której byli

wolni od zła, cierpienia i śmierci. Upadła natura została pozbawiona

daru łaski uświęcającej, a także innych darów, które w stanie pierwot­

nej sprawiedliwości decydowały o jej doskonałości. Przy czym nie cho­

dzi tu jedynie o nieśmiertelność i niecierpiętliwość, które zostały utra­

cone z powodu grzechu, lecz o głębokie

zranienie w swoich siłach

naturalnych, zwłaszcza rozumu i woli. Zdaniem Papieża współczesny

człowiek, skłonny do odrzucenia tej prawdy wiary, nie potrafi bez jej

zaakceptowania wytłumaczyć sobie i innym istnienia w ludzkim świę­

cie ogromu zła, cierpienia i śmierci, jak również innych tajemniczych

i dręczących aspektów codziennego życia

15

. Właśnie dlatego cierpienia

Por. Jan Paweł II,

List apostolski «Maliens dignitatem» z okazji Roku Maryj­

nego o godności i powołaniu kobiety,

w: Jan Paweł II,

Listy pasterskie Ojca Świętego

Jana Pawia II,

s. 178-180; por. LE 27.

15

Por. Jan Paweł II,

Audiencja generalna

(24. 09. 1986), w:

Katechezy Ojca

Świętego Jana Pawia II. Jezus Chrystus,

dz. cyt., s. 25; por.

Audiencja generalna

(1.10.1986), tamże, s. 26-28.

background image

63

2. PRZYCZYNY CIERPIENIA I UMIERANIA CZŁOWIEKA

człowieka nie można odrywać od grzechu pierworodnego i każdego

innego grzechu, jak również od grzesznego podłoża działań osobistych

A

i procesów społecznych w ludzkiej historii

16

.

Wyjaśnienia wskazujące na grzech człowieka, jako bezpośrednią przy­

czynę, ludzkiego cierpienia i umierania, domagają się nadto wskazania

samego źródła grzechu. Teologia katolicka jednoznacznie wyjaśnia, że

bezpośrednim sprawcą, ojcem grzechu jest Książę Ciemności - szatan

17

,

o którym przywołując św. Jana powiemy, że „diabeł trwa w grzechu od

początku" (1 J 3, 8) oraz że „od początku był on zabójcą i w prawdzie nie

wytrwał, bo prawdy w nim nie ma" (J 8,44)

18

. Natomiast udział szatana

w sprowadzeniu na człowieka cierpienia i śmierci polega na tym, że pod-

uszczył człowieka do nieposłuszeństwa Bogu i nadużycia swej wolności

19

.

Sytuacja ta stawia przed człowiekiem konkretne zadania. Człowiek zobo­

wiązany jest do podejmowania walki z szatanem. Nie jest jednak sam. Od

początku przyświeca mu światło, Jezus Chrystus, uwalniające go od ko­

szmaru bezlitosnego potępienia w zapowiedzi zbawienia

20

.

2.1.2. Skutki grzechu

Jan Paweł II, mówiąc o przyczynie ludzkiego cierpienia i śmierci

zauważa, że są „one częścią kondycji człowieka i wynikiem grzechu

Por. SD 15.

17

Por. EV 8.

18

Jan Paweł II,

Audiencja środowa

(13. 06. 1986), w: Jan Paweł II,

O Aniołach

i Szatanie,

Wydawnictwo M., Kraków 1998, s. 99; por. KKK 391-393. Naturę szatana

Papież wyjaśnił między innymi podczas audiencji środowej (23.07.1986 r. Por. Jan

Paweł II,

O Aniołach i Szatanie,

dz. cyt., s. 100-102.

19

KDK 13.

20

Por. Jan Paweł II,

Audiencja środowa

(10. 12. 1986), w: Jan Paweł II,

O Anio­

łach i Szatanie,

dz. cyt., s. 114-120.

background image

2.1. Grzech przyczyną cierpienia i umierania

64

pierworodnego,

choć

niekoniecznie

winą

poszczególnej

osoby"

21

.

Pa­

pież przy tej okazji przypomina, że „śmierci Bóg nie uczynił i nie

cieszy się ze zguby żyjących. Stworzył bowiem wszystko po to, aby

było (...). Bo dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka - uczynił go

obrazem swej własnej wieczności. A śmierć weszła na świat przez za­

wiść diabła i doświadczają jej ci, którzy do niego należą"

22

. W naucza­

niu Kościoła to nieposłuszeństwo Adama zniszczyło i zniekształciło

zamysł Boży wobec ludzkiego życia i wprowadziło na świat śmierć

23

.

Dlatego w języku religijnym nazywana jest „zapłatą za grzech" (Rz 6,

23),

ponieważ

„od

początku

dziejów

człowieka

sprzymierzyła

się

z grzechem"

24

. Konsekwentnie na skutek grzechu „Ewangelia życia,

ogłoszona na początku wraz z aktem stworzenia człowieka na obraz

Boży, przeznaczonego do życia pełnego i doskonałego (por. Rdz 2, 7;

Mdr 9, 2-3), zostaje podważona przez bolesne doświadczenie śmierci,

która wchodzi na świat i rzuca cień absurdu na całą egzystencję czło­

wieka. Śmierć pojawia się na skutek zawiści diabła (por. Rdz 3, 1. 4-5)

i grzechu pierwszych rodziców (por. Rdz 2, 17; 3, 17-19)"

25

.

Tak więc zmierzanie człowieka ku śmierci jest stanem wynikłym

z naruszenia przez grzech właściwych relacji człowieka z Bogiem,

czego następstwem stało się uszkodzenie fundamentu jego życia. Inną

konsekwencją naruszenia tych relacji stało się osłabienie jego woli i za-

Jan Paweł II,

Przemówienie w szpitalu św. Karola Boromeusza w Onitsha

(Ni­

geria, 13. 02. 1982), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

dz. cyt., s. 195; por. SD 14; a także:

Jan Paweł II,

Przemówienie w ośrodku opieki „Piccola Casa delia Providenza",

założonego przez św. Józefa Cottolengo w Turynie

(13. 04. 1980), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu, dz.

cyt., s. 84.

22

EV 7.

23

EV 36,67.

24

DM 8.

background image

65

2. PRZYCZYNY CIERPIENIA I UMIERANIA CZŁOWIEKA

ciemnienie rozumu , a także zapanowanie zła i grzechu nad ludzkim

sercem, w wyniku czego człowiek został sprowadzony wraz z umysłem

i wolą na bezdroża manowców i deprawacji

27

. W chrześcijańskim rozu­

mieniu właśnie owo niszczące człowieka oddziaływanie grzechu wy­

wołuje w nim najbardziej bolesny skutek, jakim jest śmierć.

Ta dramatyczna dla człowieka sytuacja - wejście śmierci w jego

życie - została przybliżona na kartach Biblii w bardzo obrazowy spo­

sób. Wchodzi ona na świat przemocą przez zabójstwo Abla, który ginie

z ręki swego brata Kaina (por. Rdz 4, 8). To pierwsze zabójstwo

i śmierć, opisane w sposób tak niezwykle wymowny na kartach Księgi

Rodzaju, zapoczątkowało zapisywanie na nowo i każdego dnia nie­

przerwanie i z zastraszającą jednostajnością swój zapis śmierci w księ­

dze dziejów człowieka i całej ludzkości

28

.

Powyższy obraz biblijny staje się dla Jana Pawła II okazją do pod­

jęcia

dalszych

rozważań

nad

skutkami

grzechu.

Popełnione

zabój­

stwo przez Kaina na początku dziejów człowieka jest bolesnym świa­

dectwem tego, z jak przerażającą szybkością szerzy się zło. Do buntu

i nieposłuszeństwa Adama w rajskim ogrodzie dołącza się śmiertelna

walka człowieka przeciw człowiekowi. Dlatego też pierwszy grzech

bratobójstwa ukazuje głęboką analogię z czasami współczesnymi. Po­

dobieństwa upatruje Papież w zuchwałej i kłamliwej odpowiedzi, któ­

rej Kain udzielił Bogu (po dokonaniu zbrodni) na pytanie o los Abla.

Zamiast się upokorzyć i wyznać swą winę, rzekł: „Nie wiem. Czyż je­

stem stróżem brata mego?" (Rdz 4, 9).

Odnosząc te słowa do całej ludzkiej historii, wyjaśnia, że w ten

sposób bardzo często postępowano w przeszłości, jak też postępuje się

dzisiaj. W jednym i drugim przypadku człowiek posługuje się kłam-

Por. RP 2.

Por. RH 2, 8, 10; FC 43-44; ChL 38, 40, 42.

Por. EV 7.

background image

2.1. Grzech przyczyną cierpienia i umierania

66

stwem czerpanym z różnych ideologii tylko po to, aby usprawiedliwić

i

zamaskować

najokropniejsze

swoje

przestępstwa

przeciw

ludzkiemu

życiu. Jan Paweł U jest przy tym przekonany, że współczesne tenden­

cje uwolnienia człowieka od odpowiedzialności za bliźnich, wyrażają­

ce się między innymi zanikiem solidarności z najsłabszymi członkami

społeczeństwa, jak starcy, chorzy, imigranci i dzieci, oraz w obojęt­

ności

wobec

potrzebujących,

występują

w

relacjach

między

ludźmi

także wówczas, gdy w grę wchodzą wartości fundamentalne takie jak

życie, wolność i pokój

29

. Dlatego też pytanie Boga: „Cóżeś uczynił?",

od którego Kain nie może się uchylić, odnosi się także do współczes­

nego człowieka, jako że i jego historia zapisywana jest nieprzerwanie

i każdego dnia z zatrważającą jednostajnością

30

przemocy czy niena­

wiści, które prowadzą do jawnej wrogości wobec innych wyrażanej

w zabójstwach, wojnach, masowych mordach i ludobójstwie

31

.

Wszystko to uświadamia, że grzech ogarniający człowieka należy

łączyć ze spadającym nań cierpieniem, które ogarnia całą jego naturę.

Wyrazem zła, którego doświadcza człowiek uwikłany w grzech, jest

śmierć. Zagrożeniem natury człowieka wynikającym z grzechu jest rów­

nież zaciemnienie rozumu i osłabienie woli człowieka, czego następ­

stwem jest egoizm i związane z nim zagrożenia wobec innych. Z tych

EV 8; ChL 38,42; VS 33, 50, 80; SRS 30; EV 3, 9, 10, 18, 54-55, 57-58, 65-66,

75; SD 8, 15; Jan Paweł II,

Orędzie na Światowy Dzień Pokoju

(1980), w:

Orędzia

Ojca Świętego Jana Pawia II,

1.1, dz. cyt, s. 7-13.

EV 7; RH 16; LE 2, 12; EV 3, 10, 27; Jan Paweł II,

Przemówienie przed

pomnikiem pokoju

(Hiroszima, 25. 02. 1981), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świę­

tego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 98-101 ; tenże,

Homilia w czasie Mszy św. z okazji Dnia

Modlitw o pokój w Europie

(Asyż, 10. 01.1993), tamże, s. 105.

Por. EV 10, 68-77, 70; RP 25; VS 18, 50; Jan Paweł II,

Przemówienie podczas

spotkania z przedstawicielami ruchów „Pro vita"

(15. 11. 1991), w:

W trosce o życie.

Wybrane dokumenty Stolicy Apostolskiej,

praca zb. pod red. ks. K. Szczygła, Wydaw­

nictwo BIBLOS, Tarnów 1998, s. 223; tenże,

Audiencja środowa

(18. 06. 1986),

w:

Katechezy Ojca Świętego Jana Pawia II. Bóg Ojciec,

dz. cyt., s. 188.

background image

67

2. PRZYCZYNY CIERPIENIA I UMIERANIA CZŁOWIEKA

samych powodów

wytwory ludzkiej

pomysłowości i przedsiębiorczości

w sposób radykalny mogą zostać obrócone przeciwko własnej bądź in­

nych egzystencji;

mogą sprowadzić

na ludzkość niewypowiedziane

cierpienia i samą śmierć, bo „mogą stać się środkami i narzędziami ja­

kiegoś wręcz niewyobrażalnego samozniszczenia, wobec którego wszyst­

kie znane nam z dziejów kataklizmy i katastrofy zdają się blednąc"

32

.

Za szczególny przypadek niszczącego działania grzechu należy

uznać podziały i

rozłamy widoczne

w społeczności ludzkiej. Według

nauczania Jana Pawła II świat, w którym żyjemy, jest rozbity u samych

swych podstaw. Rozłam, który rani społeczność ludzką, występuje od

wieków także we wspólnotach chrześcijańskich

33

.

Przyczyny istnieją­

cych na świecie podziałów widzi w wewnętrznej ranie człowieka, na­

zywanej w języku wiary grzechem. Tłumaczy, że ranę tę zawsze zadaje

nadużywanie przez

człowieka własnej wolności

34

przeciw drugiemu

człowiekowi. Z tego też powodu grzech człowieka zawsze dotyka in­

nych, rani ich, zadaje też ranę społeczności Kościoła, a także całej

ludzkiej rodzinie. Papież wymienia tu grzechy popełniane najczęściej

przeciwko miłości bliźniego, sprawiedliwości, przeciwko prawom oso­

by ludzkiej, poczynając od prawa do życia, przeciwko nietykalności

fizycznej, wolności, czci i godności drugiego człowieka, przeciwko do­

bru

wspólnemu.

Mówi

też

o

grzechach

przeciwko

sprawiedliwości,

jakie są widoczne w stosunkach pomiędzy różnymi wspólnotami ludz­

kimi. Tłumaczy przy tym, że wszystkie burzą pokój i wprowadzają

rozłam wśród jednostek, grup i narodów, bloków i systemów społecz­

nych, bo są oparte na wrogich i zwalczających się ideologiach, nie­

sprawiedliwych instytucjach i strukturach

35

.

32

RH 15; SD 31; RP 18,25.

33

Por. RP2.

34

Tamże.

35

Por.RP 14-16.

background image

2.1. Grzech przyczyną cierpienia i umierania

68

W kontekście rozważań nad istniejącym w świecie ludzkim cierpie­

niem i złem, a także nad ciążącą nad człowiekiem moralną odpowie­

dzialnością za nie, Papież przywołuje dwie ostatnie wojny światowe,

ogromne żniwo śmierci, jakie one pochłonęły i nieopisaną kumulację

ludzkich cierpień

36

. Historia tamtych straszliwych lat, przypomina, są

wstrząsającym świadectwem wynaturzeń, pogardy i poniżenia człowie­

ka, co ukazało nam namacalnie potęgę grzechu i zła zapoczątkowanego

przez wpływ „władcy tego świata" (J 14, 30), Księcia Ciemności -

szatana, który „trwa w grzechu od początku" (1 J 3, 8), jest „ojcem

kłamstwa i od początku był zabójcą" (J 8, 44). Jan Paweł II zwraca

także uwagę na to, że współczesne czasy w szczególny sposób, jakby

proporcjonalnie do błędów i wykroczeń naszej współczesnej cywili­

zacji, kryją w sobie tak straszliwe zagrożenie wojną nuklearną, iż nie

można o tym myśleć

inaczej, jak tylko w kategoriach z niczym nie­

porównywalnej

kumulacji

cierpień

połączonej

z

możliwością

samo­

zagłady ludzkości. Z tego powodu świat cierpienia, zasadniczo obecny

w każdym człowieku, w naszym stuleciu, bardziej niż kiedykolwiek,

wydaje się przechodzić w szczególne „cierpienie świata":

świata roz­

wijanego geniuszem ludzkiego postępu, a jednocześnie

zagrożonego

przez błędy i winy człowieka

37

.

Naszkicowany obraz współczesnego świata, w którym istnieje tak

wiele

zła fizycznego

i moralnego, świata uwikłanego

w napięcia

i przeciwności, świata pełnego zagrożeń wolności osoby, wolności su­

mienia i religii, budzi

duży niepokój. Niepokój ten dzielą nie tylko ci,

którzy są zniewoleni czy upośledzeni, ale również ci, którzy cieszą się

z przywileju bogactwa, postępu czy władzy. I choć są tacy, którzy sta-

Por. Jan Paweł II,

List apostolski z okazji 50 rocznicy wybuchu II wojny świa­

towej,

w:

Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 587-591; por. Jan

Paweł II,

Przemówienie na Uniwersytecie Narodów Zjednoczonych w Hiroszimie

(25.

02.1981), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 320.

37

Por. SD 8; FC 30; ChL 42; RH 17; LE 2.

background image

69

2. PRZYCZYNY CIERPIENIA I UMIERANIA CZŁOWIEKA

rają się nie dostrzegać przyczyn owego niepokoju, lub wprost mu

przeciwdziałać doraźnymi środkami, jak technika, bogactwo czy wła­

dza, to jednak nie są w stanie w pełni uwolnić się od tych niepokojów

i lęków. Dzieje się tak dlatego, że lęk taki dotyka podstawowych spraw

całej ludzkiej egzystencji i związany jest z samym sensem istnienia

człowieka

38

. W świetle takiego ujęcia Jan Paweł II mówi o związanych

z tymi zagrożeniami różnego rodzaju lękach człowieka. Wyjaśnia, że

one

następstwem

występujących w

wielorakich

formach

grzechu

i zła. Mówi, że wszystkie te zagrożenia pochodzą z wyrosłej i rozwija­

nej na gruncie materialistycznym cywilizacji człowieka, która prak­

tycznie odrzuca wszelkie humanistyczne deklaracje społeczeństw

39

.

Papież Jan Paweł II przyczyny powyżej wymienionych zagrożeń

upatruje w często przyjmowanej i stosowanej w życiu społecznym za­

sadzie, która głosi prymat rzeczy w stosunku do osoby. Właśnie ze sto­

sowania tej zasady rodzi się słuszny lęk, że przy użyciu środków zro­

dzonych z takiej cywilizacji poszczególne jednostki jak również całe

środowiska, wspólnoty, społeczności, a nawet całe narody będą padać

ofiarą przemocy innych jednostek, środowisk czy społeczności. Stwier­

dza przy tym, że jego sposób rozumowania potwierdza z całą oczy­

wistością historia naszego stulecia. Co więcej, mimo podpisywanych

deklaracji o poszanowaniu praw człowieka, wciąż nie można powie­

dzieć, że przytaczane przykłady należą już do przeszłości

40

. Techniczne

środki współczesnej cywilizacji, przestrzega Papież, kryją w sobie nie

tylko możliwości samozniszczenia na drodze militarnego konfliktu, ale

dają również możliwości pokojowego ujarzmiania innych i to bez

Por. DM 11-13; Jan Paweł II,

Orędzie na Światowy Dzień Pokoju 1982,

w:

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 24-30; tenże,

Homilia w czasie

Mszy św. w Turynie

(13. 04. 1980), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana

Pawła II,

dz. cyt., s. 474-480.

39

Por. DM 11; ChL 5, 39.

40

Por. DM 11; ChL 5, 39; EA 5, 82,106,137; FC 9; RH 17; LE 2; SRS 27-32.

background image

2.2. Człowiek uwikłany w grzech

70

żadnych skrupułów. Z tych samych przyczyn wraz z zagrożeniem

biologicznym rośnie inne zagrożenie, które jeszcze bardziej niszczy to,

co najbardziej ludzkie, mianowicie godność osoby wraz z jej we­

wnętrznym prawem do prawdy i do wolności

41

. Wszystko to rozgrywa

się na szerokim tle gigantycznego wyrzutu i zarazem paradoksu, w któ­

rym obok ludzi i społeczeństw zasobnych i sytych, hołdujących użyciu

i konsumpcji, żyją jednostki i społeczeństwa, które głodują.

Zastanawiając się nad przyczynami tak jaskrawo dostrzeganej nie­

sprawiedliwości Papież dochodzi do wniosku, że nad ideą sprawied­

liwości górę biorą negatywne siły, jak zawziętość, nienawiść czy nawet

okrucieństwo.

W

takich

przypadkach

głównym

elementem

działania

staje

się

chęć

zniszczenia

przeciwnika,

całkowitego

uzależnienia

go

czy wręcz zniewolenia. Wszystko to świadczy, jak daleko ludzkie dzia­

łanie odbiega w rzeczywistości od samej idei sprawiedliwości. Dodaje,

że jakby na ironię, doświadczenie dziejów pozwoliło

sformułować

twierdzenie: summum ius - summa iniuria

42

. Ten stan rzeczy ocenia

jako wypaczenie zapisanego w Księdze Rodzaju polecenia danego lu­

dziom przez Boga: „czyńcie sobie ziemię poddaną" (Rdz 1,28).

2.2. Człowiek uwikłany w grzech

Potencjał energii tkwiący w człowieku może służyć dobru, ale może

też być skierowany przeciw człowiekowi i prowadzić do jego zniszcze­

nia; może prowadzić do wolności albo do zniewolenia, do postępu albo

cofania, do braterstwa albo do nienawiści. Możliwości te są następ-

DM 11.

42

Por. DM 12; FC 1, 9, 81; RP 2, 8; PDV 7; EA 107, 112, 117, 137; VC 82, 90,

91; Jan Paweł II,

Kwestia społeczna - przemówienie podczas „Anioł Pański"

(Wa­

tykan, 23. 12. 1990), w:

Anioł Pański

z

Papieżem Janem Pawłem II,

t. IV, dz. cyt,'

s. 280-281.

background image

71

2. PRZYCZYNY CIERPIENIA I UMIERANIA CZŁOWIEKA

stwem uwikłania człowieka w grzech i zło, które grzech ze sobą niesie

i które sprowadza na niego. Źródłem doświadczanych zakłóceń w har­

monijnym funkcjonowaniu człowieka jest tkwiący w nim grzech. Uwi­

kłanie się człowieka w grzech sprawia, że „wiele elementów zwalcza

się nawzajem. Będąc bowiem stworzeniem, doświadcza z jednej strony

wielorakich

ograniczeń,

z

drugiej

strony

czuje

się

nieograniczony

w swoich pragnieniach i powołany do wyższego życia. Przyciągany

wielu ponętami musi wciąż wybierać pomiędzy nimi i wyrzekać się

niektórych. Co więcej, będąc słabym i grzesznym, nierzadko czyni to,

czego nie chce, nie zaś to, co chciałby czynić. Stąd cierpi rozdarcie

w samym sobie, z czego z kolei tyle i tak wielkich rozdźwięków rodzi

się

w

społeczeństwie"

43

.

Właśnie

to

rozdarcie,

wprowadzany

przez

człowieka w świat nieporządek i grzech, które dodatkowo zakłócają

zdolność właściwego rozróżniania dobra od zła, w wielu przypadkach

sprowadza na niego samego, na jego otoczenie cierpienie

44

.

Przyjmując, że człowiek na różne sposoby jest uwikłany i skłonny,

a przede wszystkim zdolny do popełnienia grzechu

45

, w żadnym wy­

padku nie może oznaczać pobłażliwości dla grzechu, bo on zawsze rani

i wyrządza krzywdę drugiemu człowiekowi

46

. Dlatego problem grze­

chu, stanowiącego źródło wszelkiego zła, należy rozpatrywać z per­

spektywy antropologicznej i widzieć w nim integralną część prawdy

o człowieku. Zasięg tego zła wykracza daleko poza życie jednostki,

żywotnie dotykając życia społecznego i to w wymiarze międzyna-

DM 10; por. DV 44; VS 102; RP 4,6, 8,13; Jan Paweł II,

Orędzie na Światowy

Dzień Pokoju

(1982), w:

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 24-25.

44

DV 39; RH 8; RD 9; Jan Paweł II,

Audiencja środowa

(21. 05. 1980), w: Jan

Paweł II,

O cierpieniu, dz.

cyt., s. 92.

45

Por. RP 13; RD 4,10; SD 10,14-15.

46

Por. DM 14; Jan Paweł II,

Własność prywatna a dobro wspólne

(Watykan, 3.

03. 1991), w:

Anioł Pański z Papieżem Janem Pawłem II,

ł. IV (23. 10. 1988-20. 10.

1991), Edizioni Aquila Bianca, Li brona Editrice Yaticana, Rzym 1991, s. 304.

background image

2.2. Człowiek uwikłany w grzech

72

rodowym

4

, czego wyrazem są występujące w różnych formach po­

działy dzielące ludzi. Wszystkie one zadają bolesną ranę w stosunkach

między poszczególnymi ludźmi, grupami społecznymi, czy w wymia­

rze jeszcze większych zbiorowości ludzi. W ich efekcie jedne narody

w gorączkowym dążeniu do hegemonii powstają przeciw drugim, co

powoduje powstawanie bloków przeciwstawnych sobie państw.

Zdaniem Jana Pawła II

48

czynnikiem sprawczym takich podziałów

jest rosnąca nierówność pomiędzy grupami, klasami społecznymi i kra­

jami. Nierówność taka wywołuje zagorzałe antagonizmy natury ideolo­

gicznej,

gospodarczej,

politycznej,

czy

nawet

religijnej.

Spośród

tak

wielu bolesnych zjawisk społecznych, które są udręczeniem naszych

czasów Papież wymienia:

deptanie podstawowych praw osoby ludzkiej z uwzględnieniem

przede wszystkim prawa do życia i do egzystencji godnej czło­

wieka; oburzające jest to, że temu zjawisku towarzyszy niespo­

tykana

dotąd,

hałaśliwa,

pusta,

niezgodna

z

prawdą

retoryka

występująca rzekomo w obronie tych praw;

różnego rodzaju zasadzki i naciski stosowane przeciwko wolnoś­

ci jednostek i społeczności, nie wykluczając wolności posiada­

nia, wyznawania i praktykowania swej wiary, co obecnie wydaje

się najbardziej naruszane i zagrożone;

różne formy dyskryminacji, zarówno rasowej, jak kulturalnej,

religijnej itd.;

• terroryzm i wszelkiego rodzaju przemoc;

stosowanie tortur oraz bezprawnych i niesprawiedliwych środ­

ków represji;

• gromadzenie broni powszechnej

zagłady, wyścig zbrojeń przy

równocześnie wielkim nakładzie środków, które mogłyby ulżyć

doli krajów głodujących i gospodarczo najbiedniejszych;

Por. VS 31-40; SRS 41-46.

Por. RP 2.

background image

73

2. PRZYCZYNY CIERPIENIA I UMIERANIA CZŁOWIEKA

• niesprawiedliwy podział zasobów świata i dóbr cywilizacyjnych,

a także stale powiększająca się różnica między warunkami życia

krajów oraz ludzi bogatych i biednych; przewrotna siła tego po­

działu i pogłębiającej się niesprawiedliwości czyni ten świat

rozbity, poczynając od samych jego podstaw

49

.

Odkrywanie w wielorakich sytuacjach życiowych, na przestrzeni

całej historii człowieka, związków cierpienia ze złem i z grzechem

50

nie może prowadzić do utożsamiania cierpienia z karą za grzech. Pa­

pież Jan Paweł U, mając świadomość grzeszności ciążącej nad czło­

wiekiem wyjaśnia, że chociaż choroba czy też cierpienie mają swe

źródło w grzechu, to nie należy, przynajmniej w każdym przypadku,

utożsamiać ich z karą za grzech. Tłumaczy, że cierpienie i choroba „są

częścią kondycji człowieka i w rezultacie są wynikiem grzechu pier­

worodnego, lecz niekoniecznie są winą poszczególnej osoby"

51

.

W związku z potrzebą oddzielania grzechu od kary za grzech, Pa­

pież przypomina, że chociaż w Starym Testamencie cierpienie bywało

uważane za karę, jaką człowiek musi ponosić za swoje grzechy z ręki

sprawiedliwego Boga, to jednak wyjaśnienie to jest nie tylko niepełne,

ale nawet błędne

52

. Mówił o tym między innymi w Szpitalu Pediatrycz­

nym w Olsztynie: „Cierpienie nie jest karą za grzechy, ani nie jest od-

Por. także: Jan Paweł II,

Przemówienie inaugurujące III Konferencję Generalną

Episkopatu Ameryki Łacińskiej,

Puebla (Meksyk, 28. 01. 1979), w:

Przemówienia i ho­

milie Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 382-390.

KA

Por. DV 36; RP 2, 8; PDV 7; EA 117,137; VC 82,90-91; VS 100.

51

Jan Paweł II,

Przemówienie w szpitalu św. Karola Boromeusza w Onitsha

(Ni­

geria, 13. 02.1982), w: Jan Paweł n,

O cierpieniu,

dz. cyt., s. 195; por. KKK 405.

52

Por. Jan Paweł II,

Msza św. z udziałem chorych i niepełnosprawnych.

Welling­

ton (Nowa Zelandia, 23. 11. 1986), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt.,

s. 126; Jezus, zwłaszcza swoją męką bolesną i śmiercią krzyżową skorygował cierpie­

nie, które widziano wyłącznie jako karę za grzech, por.

Audiencja generalna

(9. 11.

1988), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 149-150.

background image

2.2. Człowiek uwikłany w grzech

74

powiedzią Boga na zło człowieka. Można je rozumieć tylko i wyłącz­

nie w świetle Bożej miłości, która jest ostatecznym sensem wszyst­

kiego, co na tym świecie istnieje. Cierpienie zostało związane z mi­

łością"

53

. Co więcej, stanowi ono w planach Opatrzności Bożej środek

prowadzący do zbawienia. Według niego takiego właśnie patrzenia na

cierpienie - a szczególnie cierpienie Jezusa - uczy codzienne doświad­

czenie, poprzez które zostało dokonane dzieło odkupienia

54

. W cierpie­

niu Jezusa Bóg objawia człowiekowi swą tajemnicę o zbawieniu

55

Tłu­

maczy też, że to dzięki cierpieniu Jezusa w odwiecznym planie Bożym

pojawiające się w dziejach człowieka zło, zwłaszcza zło moralne, ja­

kim jest grzech, zostało podporządkowane dobru odkupienia przez Jego

zbawczą mękę, śmierć i zmartwychwstanie. W Jezusie Bóg wypro­

wadza ze zła dobro, czego wyrazem było odkupienie człowieka po­

przez cierpienie Jednorodzonego Syna Bożego i Jego straszliwą śmierć

na krzyżu stanowiącą ofiarę za grzechy świata. Dlatego też dopiero

w świetle tajemnicy niewinnego Baranka cierpiącego za grzechy świata

Jan Paweł II,

Wizyta w szpitalu pediatrycznym Olsztynie

(6. 06. 1991), w: Jan

Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 167; Papież zwraca uwagę, „że wielu ludzi

w różnym wieku cierpi bez żadnej własnej winy. Zwłaszcza dzieci są wrażliwe na

cierpienia często spowodowane przez bezmyślność i zaniedbanie ze strony dorosłych.

Rzeczywistość choroby i niedożywienia w życiu milionów dzieci jest faktem...”. Jan

Paweł II,

Przemówienie w szpitalu św. Karola Boromeusza w Onitsha

(Nigeria, 13. 02.

1982), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

dz. cyt., s. 195; W podobnym duchu Papież

wypowiedział się do trędowatych: „To zło [waszego cierpienia] nie wynika z Jego

planu miłości i wy nie jesteście mu winni. Nie dopatrujcie się w nim fatalizmu. Do­

strzegajcie w nim próbę...". Jan Paweł II,

Przemówienie w leprozorium wAdzope

(Wy­

brzeże Kości Słoniowej, 12. 05.1980), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

dz. cyt., s. 90.

54

Por. Jan Paweł II,

„Cierpienie - najwyższy wymiar miłości Audiencja gene­

ralna

(11. 04. 1990), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 163; por. SD

19,27,31.

55

Por. Jan Paweł II,

Audiencja generalna

(4. 06. 1986), w: Jan Paweł II,

Ewan­

gelia cierpienia,

dz. cyt., s. 114.

background image

75

2. PRZYCZYNY CIERPIENIA I UMIERANIA CZŁOWIEKA

i biorącego na siebie wszystkie ludzkie cierpienia, możliwe jest roz­

patrywanie

tajemnicy

ludzkiego

cierpienia.

Wszystko,

mówi

Papież,

w tym również cały niezmierzony obszar ludzkiego zła i cierpienia

poddane zostaje owej niezgłębionej Bożej Mądrości, „której zło nie

przemoże" (por.

Mdr 7, 30). Jest to Mądrość pełna miłości i

serdecz­

nego współczucia dla każdego cierpiącego człowieka. Prowadzi ona do

pełnej radości i chwały przy objawieniu Jezusa Chrystusa, o której

wspomina św. Piotr Apostoł, mimo doznawanego teraz „smutku z po­

wodu różnorodnych doświadczeń" (por. 1 P 1, 6-7)

56

.

Powyższe

rozumienie

ludzkiego

cierpienia

ma

pomagać

ludziom

w dostrzeżeniu,

że zło nie wynika z Bożego planu miłości. W

cierpie­

niu nie należy

dopatrywać się także fatalizmu. Winno się w nim wi­

dzieć raczej próbę, jakiej poddawany jest człowiek na wzór Jezusa,

który będąc niewinnym podjął krzyż dla zgładzenia ludzkich grzechów

i w ten sposób stał się sprawcą zbawienia dla nieskończonej liczby

ludzi. Takie patrzenie na cierpienie ważne jest i po to, by uczyć się od

Jezusa zaufania Bogu oraz postawy zgody na pełnienie Jego woli. Je­

zus, chociaż prosił Ojca o uwolnienie od cierpienia, przyjął je dobro­

wolnie, przez co wyraził swą solidarność z każdą ludzką męką, w tym

także tych najbardziej niewinnych, aby i oni mogli stać się świadkami

zbawczej miłości Boga i Chrystusa wobec swoich cierpiących braci

5

!

Wyjaśnienia Papieża dotyczące cierpień ludzi niewinnych wskazują

zarówno na przekroczenie prawa naturalnego, leżącego u podstaw po­

rządku i celowości całej struktury

i budowy wszechświata, jak

również

na działanie Bożej Opatrzności, wpisanej w plany Bożej ekonomii

Por. Jan Paweł II,

Audiencja generalna

(11. 06. 1986), w: Jan Paweł II,

Ewan­

gelia cierpienia,

dz. cyt., s. 120.

57

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie w leprozorium w Adzopć

(Wybrzeże Kości

Słoniowej 12.05. 1980), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

dz. cyt., s. 90-91; Jan Paweł II,

Do trędowatych wMarituba

(8. 07.1980), tamże, s. 95-98.

background image

2.2. Człowiek uwikłany w grzech

76

zbawienia . Wynika z nich także i to, że wiele odmian zła fizycznego

należy do samej struktury bytów stworzonych, będących już ze swej

natury przemijającymi i przygodnymi, a więc zniszczalnymi. Z po­

wszechnej obserwacji wiadomo, że w świecie bytów materialnych ist­

nieje ścisła współzależność, co wyraża antyczne adagium: „śmierć jed­

nego jest życiem drugiego"

59

.

Próba analizy powyżej przedstawionego podejścia Jana Pawła II do

ukazywania i wyjaśniania spraw związanych z szeroko rozumianym

ludzkim cierpieniem i umieraniem prowadzi do wniosku, że Ojciec

Święty nie ogranicza się do tego, aby stwierdzać, że grzech, człowiek,

społeczność

ludzka

powodem

ludzkiego

cierpienia.

Ważne

jest

wszystko to, co człowiek może podjąć, aby przeciwdziałać ogromowi

cierpienia.

Pośród

takich

inicjatyw

eliminowania

ludzkiego

cierpienia

istotne wydaje się podkreślanie równości wszystkich ludzi i w konse­

kwencji przyznawanie im równych praw, których respektowanie może

stawać się początkiem realizowania idei sprawiedliwości.

Por. Jan Paweł II,

Audiencja generalna

(4. 06.1986), w: Jan Paweł II,

Ewan­

gelia cierpienia,

dz. cyt., s. 114-115.

59

Por. Jan Paweł II,

Audiencja generalna

(4. 06.1986), w: Jan Paweł II,

Ewan­

gelia cierpienia,

dz. cyt., s. 116.

background image

3

.

SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA

Pytanie o ludzkie cierpienie stawia każdy myślący człowiek

1

, bez

względu na swój wiek, rasę, zwłaszcza w trudnych i bolesnych dla sie­

bie chwilach prób i doświadczeń. Posiada ono charakter powszechny.

Nabiera szczególnej mocy w chwili, kiedy człowiek doświadcza swej

kruchości i przygodności

2

. Pytanie to stawia nie tylko ludzki rozum,

jego zdolności poznawcze i inteligencja, ale także jego sumienie i ser­

ce, w których, jak mówi Jan Paweł II, toczą się najboleśniejsze i roz­

strzygające zmagania wyrażające tęsknotę za absolutną prawdą i bę­

dące

wymownym

dowodem

niestrudzonego

poszukiwania

sensu,

od

którego nie może uchylić się żaden człowiek

3

. Stąd też powszechność

pytania o sens ludzkiego cierpienia sprawia, że pozostaje ono zawsze

aktualne i wciąż domaga się wyjaśnienia

4

. Znalezienie odpowiedzi na

nie jest dla człowieka bardzo ważne dlatego, że będąc istotą rozumną

i wolną, znając pełną prawdę o swoim cieipieniu, może sprostać bardzo

‘Por. PDV8-9.

2

Por. P. Ricoeur,

Zło,

Warszawa 1992, s. 38-39; T. Gadacz,

Enigma cierpienia,

„Znak" 5 (1998) 5, 516, s. 29-40; Z. J. Zdybicka,

Człowiek i rełigia. Zarys filozofii

religii, dz.

cyt., s. 126,220-223.

3

VS 1-2.

4

Por. tamże, 9.

background image

3.1. Człowiek doświadczany cierpieniem

78

trudnemu

wyzwaniu

własnego człowieczeństwa i zaakceptować swoją

śmiertelną naturę z wszystkimi jej konsekwencjami jak:

cierpienie,

choroba i ostatecznie śmierć

5

.

3.1. Człowiek doświadczany cierpieniem

W rozumieniu i nauczaniu Kościoła godność człowieka stanowi nie­

zniszczalną własność każdej ludzkiej istoty, dlatego że opiera się na

swej jedyności i niepowtarzalności. Dlatego osoby ze względu na jej

indywidualność nie można nigdy utożsamiać z numerem, nie można jej

sprowadzić również do tego, co mogłoby ją zmiażdżyć i unicestwić

w anonimowości kolektywu, struktur, systemu bądź instytucji

6

. Z tych

też powodów „faktyczne uznanie osobowej godności każdej ludzkiej

istoty domaga się poszanowania, obrony i popierania jej praw. Chodzi

tu o prawa naturalne, uniwersalne i nienaruszalne: żadna jednostka,

żadna grupa, władza ani państwo - nikt nie może ich zmienić, ani tym

bardziej znieść, gdyż prawa te pochodzą od samego Boga"

7

. Fakt ten

Por. Jan Paweł II,

Spotkanie z chorymi w szpitalu w Einsiedeln

(Szwajcaria,

16. 06.1984), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 88-89.

6

Por. ChL 37; EV 75; FC 43; Jan Paweł II,

Orędzie na Światowy Dzień Pokoju

(1983), w:

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,

1.1, dz. cyt., s. 40; tenże,

Orędzie na

Światowy Dzień Pokoju

(1989), tamże, s. 99; tenże,

Przemówienie do Zgromadzenia

Ogólnego ONZ

(Nowy Jork, 2. 10. 1979), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego

Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 29-30; tenże,

Homilia w czasie Mszy św. w Oświęcimiu-

Brzezince

(7. 06.1979), tamże, s. 60, 63.

7

ChL 38; RH 17-18, EV 57, 70; CA 10-11; FC 26-30; RMI 59; Jan Paweł II,

Orędzie na Światowy Dzień Pokoju

( 1981 ), w:

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,

1.1, dz. cyt., s. 18; tenże,

Orędzie na Światowy Dzień Pokoju

(1988), tamże, s. 90-91;

tenże.

Orędzie na Światowy Dzień Pokoju

(1991), tamże, s. 115; tenże,

Przemówienie

przed Bramą Brandenburską

(Berlin, 23. 06. 1996), w:

Przemówienia i homilie Ojca

Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 127; tenże.

Przemówienie do sekretarza gene-

background image

79

3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA

wymaga poszanowania

nietykalności ludzkiego

życia będącego

od­

zwierciedleniem nietykalności samego Boga, nawet wówczas gdy czło­

wiek dotknięty jest wielkim cierpieniem.

Poszanowanie

nietykalności

osoby

dotkniętej

chorobą

domaga

się

działań

umożliwiających

zrozumienie

wartości

cierpienia

zarówno

przez cierpiących jak i osób z ich otoczenia. Sam proces odnajdywania

sensu cierpienia jest niewątpliwie bardzo trudny i niezmiernie skom­

plikowany. O jego przebiegu decyduje wiele czynników, pośród któ­

rych znaczącym jest czynnik religijny. Należy przy tym zdawać sobie

sprawę z tego, że wyznawana przez człowieka wiara od razu nie

wpłynie na to, że cierpiący odnajdzie sens i wartość swej męki. Po­

dobnie jak większość

cierpiących, będzie on

przechodzić w swej

chorobie wiele etapów przeżywania cierpienia. Właśnie na tych eta­

pach możliwe jest odkrywanie coraz głębszego jego sensu.

Cierpienie sprawia, że „ludzie cierpiący upodabniają się do siebie

podobieństwem

sytuacji,

doświadczeniem

losu,

skądinąd

potrzebą

zrozumienia i troski,

a nade

wszystko chyba natarczywym

pytaniem

o sens"

8

. Problem, z

jakim przychodzi

się zmagać zarówno stawiają­

cym to pytanie, jak i tym, którym jest ono stawiane, polega na tym, że

trudno w pełni przekonywająco

na nie

odpowiedzieć. Trzeba pamiętać,

że pojawienie się u człowieka dotkniętego cierpieniem pytania „dla­

czego?"

9

nabiera charakteru specyficznie ludzkiego poprzez świadome

współdziałanie z jego

rozumną naturą.

Pytania te stwarzają problemy

szczególnie wówczas, gdy z całą szczerością stawia je człowiek czło­

wiekowi, ludzie ludziom - a także, gdy człowiek stawia je samemu

Bogu.

rolnego Międzynarodowej Konferencji na temat zaludnienia

(Rzym, 7. 06. 1984),

tamże, s. 259-260.

8

SD 8.

9

Jan Paweł II,

Wizyta w ośrodku opieki Piccola Casa delia Proridenza w Turynie

(13. 04.1980), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt.,

S.

30.

background image

3.1. Człowiek doświadczany cierpieniem

80

Do tego, aby móc mówić o odkrywaniu sensu ludzkiego cierpienia

i umierania należy najpierw zwrócić uwagę na to wszystko, co może

przeżywać osoba zmagająca się ze swoim cierpieniem oraz na skutki,

jakie ono może za sobą pociągać. Znawcy przedmiotu mówią o tym, że

człowiek taki przechodzi kilka etapów w swym wewnętrznym zma­

ganiu się z chorobą, która go dotknęła. Dotyczy to oczywiście chorych

znajdujących się w ciężkim stanie, zagrożonych bezpośrednio śmiercią.

Zdaniem Elisabeth Kubler-Ross

10

proces śmierci, począwszy od mo­

mentu diagnozy - wyroku, aż do samego zgonu obejmuje pięć kolejno

następujących po sobie faz. Są one związane z rozwojem choroby oraz

stanem psychicznym, poprzez które przechodzi większość chorych, po­

czynając od początkowego sprzeciwu i buntu aż do całkowitego pogo­

dzenia się ze swoją sytuacją choroby i zbliżającą się śmiercią.

3.1.1. Wewnętrzna izolacja

Za jeden z pierwszych etapów, który widoczny jest u osoby dotknię­

tej ciężką chorobą, uważa się załamanie chorego. Według P. Verspie-

rena

11

chory, do którego dotrze informacja o jego ciężkiej, czy nawet

Por. E. Kubler-Ross,

Rozmowy o śmierci i umieraniu,

Warszawa 1979, s. 43-

140. Autorka, amerykański psychiatra i twórczyni nowoczesnej psychotanatologii, od

ponad dwudziestu lat prowadząca badania nad śmiercią umieraniem i stanami przej­

ściowymi cieszy się międzynarodowym uznaniem i jest jednym z największych auto­

rytetów światowych w tej dziedzinie. Jest też członkiem Amerykańskiego Towa­

rzystwa

Psychiatrycznego,

Stowarzyszenia

dla

Badań

Psychofizjologicznych,

Amerykańskiego Towarzystwa dla Rozwoju Wiedzy, Szwajcarskiego Towarzystwa

Lekarskiego. W swych publikacjach książkowych, do których będziemy się w niniej­

szej pracy odwoływać, wymienia pięć etapów w afektywnym i psychicznym rozwoju

chorych, zagrożonych bezpośrednim niebezpieczeństwem śmierci.

11

Por. P. Verspieren,

Face a celni qui meurt. Euthanasie, acharnement therapeuti-

que. accompagnement,

Desclee de Brouver, Paris 1984, s. 188 nn. Autor w oparciu

background image

81

3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA

nieuleczalnej

chorobie,

zazwyczaj

popada

w

stan

czasowego

szoku,

uzewnętrzniającego się w różnym natężeniu i w różnych jego reak­

cjach. O sile, z jaką wy stępują tego rodzaju reakcje, decyduje w dużej

mierze

wiek,

charakter,

a

także

cała

sfera

psychiczno-emocjonalna

chorego.

Informacja taka w wielu wypadkach wywołuje najpierw

u chorego reakcje sprzeciwu. Z tego stanu szybko przechodzi on do

wewnętrznej

„odmowy"

polegającej

na

odrzuceniu

i

uznawaniu

za

nieprawdziwą informację o ciężkim stanie swego zdrowia. Chory pró­

buje przekonać siebie i innych, że to wszystko jest nieprawdą, że opinie

lekarzy są błędne. Przy tej okazji zarzuca im niekompetencję i pomyłki

w rozpoznaniu diagnostycznym. Żąda ponownych badań i szuka po­

mocy u innych lekarzy. Gotowy jest powierzyć się każdemu z nich

w nadziei wybawienia od zła, to znaczy uniknięcia czegoś najgorszego,

co mogłoby go spotkać, a więc i śmierci

12

.

Jest to etap ogromnych zaburzeń psychologicznych i duchowych

zmagań, koncentrowania się na sobie i przekonywania siebie, że prze­

cież nie jest tak źle. W tym celu podejmuje wszelkie możliwe konsul­

tacje, sięga po dostępne opracowania i słowniki medyczne w przeko­

naniu, że nie dzieje się nic groźnego, a prawdziwe niebezpieczeństwo

nie istnieje. Zdaniem Heinricha Pera

13

dzieje się tak dlatego, że wszyst­

ko

odbywa

się

w

atmosferze

wewnętrznego

zagubienia,

pośpiechu

i nerwowości. Ten etap zetknięcia się człowieka chorego z informacją

0 faktycznym jego stanie zdrowotnym w wielu wypadkach sprawia, że

chory nie chce dopuścić do siebie myśli o swej poważnej chorobie

1 śmiertelnym zagrożeniu własnego życia. Ten trudny stan pogłębia

o doświadczenia lekarzy francuskich, angielskich, amerykańskich i kanadyjskich sze­

roko omawia problemy i trudności ludzi chorych i umierających, kładąc szczególny

nacisk na godność człowieka umierającego i zagadnienia etyczne z tym związane.

12

Por. E. Kiibler-Ross,

Rozmowy o śmierci i umieraniu,

dz. cyt., s. 53-54.

13

Por. H. Pera,

Sam nie podołam,

w:

Sens choroby, sens śmierci, sens życia,

pod

red. H. Bortnowskiej, Wydawnictwo Znak, Kraków 1993, s. 227.

background image

3.1. Człowiek doświadczany cierpieniem

82

poczucie narastającej

izolacji, osamotnienia i wyłączenia, wytrącenia

z dotychczasowego, normalnego rytmu codziennych zajęć i obowiąź'-

ków. Jedną z przyczyn tej sytuacji jest świadomość możliwości prze­

kreślenia wszystkich

dotychczasowych planów życiowych i koniecz­

ność zaakceptowania zagrożenia własnego życia. Nic więc dziwnego,

że ta sytuacja doprowadza wielu chorych do reakcji irytacji i buntu.

3.1.2. Irytacja i bunt

W odczuciu większości osób, jak twierdzi E. Kubler-Ross \ ciężka,

śmiertelna choroba, która ich wyrwała niejako z biegu normalnego ży­

cia, jest przejawem okrucieństwa losu i niesprawiedliwości. Natarczy­

wie stawiane przez nich pytanie: „dlaczego ja"? rodzi agresję, postawę

wewnętrznego buntu i złości. W tej sytuacji wielu nie potrafi zrozu­

mieć, ani z tym się pogodzić, że właśnie jego spotkało to nieszczęście.

Uważają, że spotkała ich wielka krzywda, skoro inni wokoło cieszą się

dobrym zdrowiem i radością życia, do której przecież oni mają takie

samo prawo. Dlatego też konieczność pogodzenia się ze swoim losem,

liczenie

się

z

możliwością

przekreślenia

wszystkich

dotychczasowych

zamierzeń i planów na przyszłość, brak nadziei na powrót do normal­

nego życia wydają się dla takiego człowieka prawdziwą klęską i ży­

ciową tragedią

15

.

Występujące w takich stanach psychicznych chorego uczucie roz­

goryczenia i złości bardzo często adresowane jest do całego otoczenia,

a więc do rodziny, lekarzy, osób z najbliższego kręgu otoczenia, a tak-

Por. E. Kubler-Ross,

La mort, derniere etape de la croissance,

Pocket, collec-

tion: L'Age d'etre, Paris, 1993, s. 42.

15

Por. V. Messori,

Wyzwanie wobec śmierci Nadzieja chrześcijańska: rzeczy­

wistość czy złudzenie?,

Wydawnictwo M., Kraków 1995, s. 52. Autor odwołuje się

doświadczeń E. Kubler-Ross.

background image

83

3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA

że do samego Boga, jeżeli chory jest osobą wierzącą. Bogu przypisuje

chory całą winę za nieszczęście, które go dotknęło

16

. Niejednokrotnie

pyta, jak to możliwe, aby właśnie jego dotknęło owo śmiertelne zagro­

żenie, skoro przez całe swe życie starał się wiernie służyć Bogu, być

dobrym itp. Niejednokrotnie uważa też, że jakby w podzięce za swoją

wierność Bóg zesłał na niego to wielkie nieszczęście. Te i inne stwier­

dzenia oraz pytania budzące się w udręczonym cierpieniem i lękiem

człowieku mogą nawet doprowadzić go do całkowitego załamania, do

utraty wiary i odrzucenia Boga, a nawet do blużnierstw przeciw Bogu,

powiększając

jedynie

zagrożenie

całej

swej

kondycji

psychiczno-

-duchowej

17

.

3.1.3. Targowanie się

Kolejny etap rozwoju choroby i związane z tym konsekwencje cha­

rakteryzuje występowanie u chorego postawy, którą E. Kiibler-Ross

nazywa targowaniem się

18

. Chodzi tu o chorego, który przeczuwając

śmiertelne

zagrożenie

swej

egzystencji,

szuka

rozpaczliwie

sposobu

umożliwiającego

oddalenie lub przynajmniej opóźnienie bolesnej dla

niego rzeczywistości. W tym okresie jest on w stanie wyrazić swą osta­

teczną zgodę na chorobę, ale pod warunkiem maksymalnego zyskania

Por. P. Verspieren,

Face a celui qui meurt. Euthanasie, acharnement thera-

peutiąue, accompagnement,

dz. cyt., s. 188-191. Autor przytacza E. Kiibler-Ross,

uzupełniając na wielu miejscach jej uwagi własnymi doświadczeniami w kontaktach

z ludźmi chorymi, a zwłaszcza umierającymi.

17

Por.

Podstawy opieki paliatywnej w chorobach nowotworowych,

pod red.

M. Hebanowskiego, K. de Walden-Gałuszko, Z. Żylicza, PZWL, Warszawa 1998,

s. 28-29.

18

Por. C. Kebers,

Jak mówić o cierpieniu i śmierci?,

Wydawnictwo WAM,

Kraków 1994, s. 69-75.

background image

3.1. Człowiek doświadczany cierpieniem

84

na czasie oraz pewnego komfortu podczas jej trwania. Te oczekiwania

będzie kierował zarówno do personelu medycznego, jak również do

osób, które się nim opiekują.

Ten etap zmagania się z chorobą charakteryzuje się stopniowym

zmienianiem nastawienia chorego do swego losu i otoczenia. Zaczyna

on dostrzegać, że postawa agresji i buntu nie prowadzi do pożądanego

celu, wręcz przeciwnie, czyni go coraz bardziej nieznośnym dla siebie

samego i dla otoczenia. Na podstawie tych doświadczeń chory, zda­

niem E. Kubler-Ross

19

, zaczyna szukać kompromisu. Robi wrażenie

bardziej opanowanego i spokojnego. Wobec innych staje się bardziej

uległy i podamy, reaguje mniej emocjonalnie. Instynktownie uruchamia

wszelkie rezerwy, które tkwią w jego podświadomości i psychice, aby

na ile jest to możliwe, ratować siebie. Rozumie także, że inni, dzięki

swej umiejętności i wiedzy, a także dobrej woli i życzliwości, z którą

spotyka się na co dzień, wiele mogą mu pomóc.

Na tej drodze, tłumaczy E. Kubler-Ross, przed chorym otwiera się

nowa

szansa.

Gotowy

jest

on

składać

różnego

rodzaju

obietnice,

oświadczenia, a nawet przysięgi, by w zamian coś uzyskać dla sie­

bie - i to możliwie jak najwięcej. W wielu wypadkach w te przetargi

wciągany jest Bóg, którego chory, zwłaszcza w swej po ludzku bez­

nadziejnej

sytuacji,

zaczyna

postrzegać

jako

potencjalnego

wybawi­

ciela i obrońcę. Składa więc Mu obietnice najrozmaitszych modlitw,

ofiar, pielgrzymek, pokut, wewnętrznego nawrócenia itp., byle tylko

powrócił do zdrowia lub przynajmniej jeszcze przedłużył swoje życie.

Jest rzeczą godną uwagi, że czynią to także osoby o słabej dotąd wierze

i religijności

20

. Przypominając sobie w tym szczególnie trudnym dla

siebie momencie, że w dalszym ciągu istnieje dla nich szansa, a wiara

i nadzieja mogą stać się silnym jej oparciem. Niejednokrotnie obiet-

Por. E. Kubler-Ross,

Rozmowy o śmierci i umieraniu,

dz. cyt., s. 80-82.

20

A

Por. Sherwin B. Nul and,

Jak umieramy.

Świat Książki, Warszawa 1996,

s. 290-291.

background image

85

3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA

nicom składanym Bogu i ludziom towarzyszy poczucie winy i potrzeba

poprawy. W tej sytuacji jest więc rzeczą bardzo ważną, by chory mógł

się wewnętrznie otworzyć i szczerze rozmawiać o tych wszystkich

sprawach, które go nurtują, z kimś, kogo darzy swoim największym

zaufaniem.

3.1.4. Depresja

Wraz z rozwojem choroby może wystąpić kolejny etap związany

z uświadamianiem sobie

przez osobę

chorą

stojących niebezpie­

czeństw. E. Kubler-Ross

21

mówi o tzw. etapie depresji. Depresja to za­

burzenie psychiczne, które przejawia się popsuciem dobrego nastroju,

spowolnieniem procesów psycho-ruchowych

oraz procesów

myślenia,

jak również spadkiem dynamiki życiowej w czynnościach psychicz­

nych, a także fizycznych

22

. Pod wpływem depresji myślenie staje się

trudne, zwykle obraca się wokół jednego tematu: beznadziejności włas­

nego życia, własnej bezradności i oczekiwania śmierci, jako jedynego

rozwiązania. Obniżenie dynamiki życiowej w stanie depresji wpływa

niekorzystnie nie tylko na psychikę chorego, ale także, w jego struk­

turze biologicznej, na działanie poszczególnych narządów

w ich

funkcjach wegetatywnych

23

.

W depresję człowiek chory może popaść przede wszystkim na sku­

tek uświadamiania sobie, że wszystkie środki terapeutyczne zostały już

wyczerpane i nie ma szans na jakąkolwiek poprawę, a w dodatku spo­

strzega, że jego stan zdrowotny ulega stałemu i systematycznemu

Por. E. Kubler-Ross,

Rozmowy o śmierci i umieraniu,

dz. cyt., s. 83-104.

22

Por. J. Ntiojnowski,

Depresja,

w:

Encyklopedia katolicka,

t. 3, dz. cyt., s. 1183;

por. także: A.H. Chapman,

Leczenie zabwzeii emocjonalnych,

PZWL, Warszawa 1973,

ns

tnt

23

Por. A. Kępiński,

Melancholia,

Warszawa 1974, s. 2-3.

background image

3.1. Człowiek doświadczany cierpieniem

8 6

pogorszeniu

24

. Świadomość ta może sprawić, że chorego coraz silniej

ogarniać będzie bezwład i apatia. Dzieje się tak na skutek uporczywego

myślenia o własnej sytuacji, która z kolei napełnia go lękiem i trwogą,

a nawet popycha do rozpaczy i poczucia beznadziejności. Chory na

tym etapie nie umie się pogodzić ze swoim losem, ani też przyjąć

dobrowolnie tego wszystkiego, co go czeka i co ma nieuchronnie

nastąpić

25

.

Dalszym etapem pogłębiania się poczucia własnej bezsilności wobec

coraz wyraźniej dostrzeganej choroby jest niejednokrotnie załamanie

26

.

Wówczas dla chorego jego świat i wszystko co w nim jest obecne

A

zarówno w dziedzinie fizycznej jak i psychicznej - staje się trudne i bo­

lesne. Świat jakby tracił swą barwę, a wszystko wokoło rysuje się w czar­

nych konturach. Przyszłość rysuje się jako czarna ściana nie do przeby­

cia. Przeszłość natomiast zamienia się w pasmo ciemnych wydarzeń,

które obciążają chorego poczuciem win i doznanych przykrości

27

.

3.1.5. Akceptacja

E. Kiibler-Ross uważa, że w końcowym etapie rozwijania się choro­

by u cierpiącego widoczna jest akceptacja zaistniałego stanu

28

. Nie jest

Por. A. Kępiński,

Psychopatologia nerwic,

PZWL, Warszawa 1972, s. 77-79.

25

Por. H. Pera,

Sam nie podołam,

w:

Sens choroby, sens śmierci, sens Życia,

dz. cyt, s. 225.

26

Por. E. Kiibler-Ross,

La mort est une ąuesńon vitale. L 'accompagnement des

mourants pour changer la vie,

Edition Albin Michel, Paris 1996, s. 46.

27

Por. Walter F. Baile,

Jakość życia a zaburzenia depresyjne u chorych onkolo­

gicznych,

w:

Jakość życia w chorobie nowotworowej. Wybrane zagadnienia,

pod red.

J. Meyza, Centrum Onkologii Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie,

Warszawa 1997, s. 178.

28

Por. E. Kiibler-Ross,

Rozmowy o śmierci i umieraniu,

dz. cyt., s. 105-126.

background image

87

3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA

to bierna rezygnacja, ale świadome zgadzanie się na swój los i przezna­

czenie. Zaakceptowanie

swojego stanu zdrowia jest z

jednej strony

uwarunkowane osobistą

dyspozycją, wewnętrzną dojrzałością i

czasem

w jakim dochodzi on do tego etapu podczas choroby, a z drugiej strony

stopniem

pomocy

udzielonej

choremu

przez

otoczenie

w

przebyciu

opisanych

powyżej faz

29 30

. Jeżeli więc choremu pomagano

dyskretnie

i z miłością we wszystkich fazach rozwoju jego

choroby, i to zarówno

od strony

medycznej jak też psychicznej, wówczas

łatwiej

i szybciej

będzie dochodził do stanu wewnętrznej równowagi i świadomie akcep­

tował swoją sytuację, pomimo świadomości zbliżania się w kierunku

•30

śmierci.

Powyższy przykład

nie dotyczy oczywiście sytuacji, kiedy śmierć

przychodzi nagle i niespodziewanie, tak że chory nie zdaje sobie z tego

absolutnie sprawy. E. Ktlbler-Ross

31

twierdzi, że akceptacja, jeżeli tak

można powiedzieć, jest pożądanym osiągnięciem w rozwoju choroby.

Jest swego rodzaju sukcesem na drodze wewnętrznych zmagań i walk

ku pełni

ludzkiej dojrzałości, przejawiającej się

postawą godności

i spokoju

wobec największego zagrożenia ludzkiego

życia, jakim jest

śmierć. Autorka jest też świadoma, że często występują przypadki bra­

ku tak pożądanej akceptacji choroby, że człowiek umiera zbuntowany,

bądź w stanie głębokiej depresji i do końca niepogodzony z losem

32

.

Akceptacja swego stanu wymaga wiele wysiłków otoczenia. Za szcze­

gólny przejaw tej pomocy uważa się przede wszystkim cichą i dyskret-

29

Por. F. Antonelli,

Oblicza śmierci Jak kształtować właściwą postawę wobec

śmierci?,

Wydawnictwo \I., Kraków 1995, s. 44.

30

Por. E. Kiibler-Ross,

Rozmowy o śmierci i umieraniu,

dz. cyt., s. 105.

31

Por. E. Kiibler-Ross,

Rozmowy o śmierci i umieraniu, dz

cyt., s. 111; tejże,

La

mort, derniere etape de ia croissance, dz

cyt., s. 42.

32

Por. E. Kiibler-Ross,

Życiodajna śmierć. O życiu, śmierci i życiu po śmierci,

background image

3.2. Sens ludzkiego cierpienia i umierania

8 8

ją życzliwe spojrzenia i gesty. Trzymanie ręki chorego niejednokrotnie

może stanowić przesłanie o niewymiernym wprost znaczeniu

33

.

Powyżej przedstawione stany, które w różny sposób może przecho­

dzić człowiek dotknięty ciężką chorobą, nie mają oczywiście charakte­

ru jednobrzmiącej i działającej według matematycznych reguł zasady

34

.

Sposób przeżywania tych stanów, ich nasilenie zależą od wielu czyn­

ników wewnętrznych i

zewnętrznych oraz od wielu

okoliczności

wywierających wpływ na stan chorego

35

. Pośród tych czynników istot­

ne znaczenie posiada religia i wynikające z niej wyjaśnienie znaczenia

cierpienia. Na ich podstawie można jednak wyraźnie powiedzieć, że

zawiera się w nich poważne zagrożenie dla egzystencji człowieka, jeśli

ten postrzega swoją chorobę wyłącznie w kategoriach zła.

3.2. Sens ludzkiego cierpienia i umierania

Związane z doświadczeniem cierpienia uczucia niemocy, lęku, fru­

stracji, rozczarowania, obojętności, rozgoryczenia domagają się wyjaś­

nień i odpowiedzi na pytanie o to: Dlaczego?

Por. F. Antonelli,

Oblicza śmierci Jak kształtować właściwą postawę wobec

śmierci?,

dz. cyt., s. 44.

34

Niektórzy z autorów uważają, że bardziej przydatny w praktyce jest zapropo­

nowany przez R. Bruckmana podział ostatniego okresu życia chorych na nowotwory

na trzy etapy: etap wstępny, etap przewlekłej choroby i etap akceptacji. Bliższe i bar­

dziej szczegółowe omówienie tych etapów znajdujemy w biuletynie opracowanym

w oparciu o doświadczenia własne i zalecenia WHO:

Zwalczanie bólów nowotwo­

rowych,

pod red. J. Kujawskiej-Tenner, J. Łuczaka, M. Okupny, Wyd. Ministerstwo

Zdrowia i Opieki Społecznej, Warszawa 1994, s. 49-50.

35

Por. M. Adamczak, H. Sęk,

Znaczenie pojęcia „Jakość życia " w opiece psycho­

logicznej pacjentów onkologicznych,

w:

Jakość życia w chorobie nowotworowej.

Wybrane zagadnienia,

dz. cyt., s. 249-252.

background image

89

3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA

Paula Sporken

36

przedstawia dwie możliwości nadania sensu ludz­

kiemu

umieraniu.

Jedna

dotyczy

perspektywy

życia

przed

śmiercią,

druga - życia po śmierci. W drugim przypadku do głosu dochodzi wia­

ra. Odnośnie pierwszego przypadku, dotyczącego życia przed śmiercią

mówi, że pozytywne ustosunkowanie się do swojej śmierci, jak rów­

nież odkrycie jej sensu tkwi w odnalezieniu celu całego swojego życia,

jako że umieranie jest przeżywaniem tylko ostatniej jego fazy. Tłu­

maczy, że człowiek może odnosić się do swojego umierania, jako do

ostatniej fazy życia. Stąd w ostatniej czynności choremu może sku­

tecznie pomóc tylko ten, kto sam posiada wiarę w sens swojego życia

3

!

Poczucie takie może pojawić się wówczas, gdy człowiek pozy­

tywnie ocenia siebie i życie, gdy ma świadomość celu swej egzystencji

i wolności, która towarzyszy osiąganiu jego życiowych planów. Właś­

ciwemu poczuciu sensu w życiu towarzyszy jasne widzenie przyszłości

oraz odpowiednie wartościowanie śmierci, tj. przygotowanie na nią

38

.

Należy przy tym zwrócić uwagę na różne źródła, z których możliwe

jest uzyskanie wyjaśnień związanych z poszukiwanym sensem, w tym

także cierpieniem i umieraniem. Zazwyczaj mówi się o dwóch źródłach

takich

wyjaśnień.

Jedne mają

swe

filozoficzno-egzystencjalne podsta­

wy, drugie natomiast wyjaśniają ludzką egzystencję odnosząc ją do

Transcendencji - do Boga

39

.

36

P. Sporken,

Postępowanie z umierającymi,

w: Z

pomocą umierającym. Przy­

czynki do rozmowy na temat umierania i śmierci,

IW Pax, Warszawa 1989, s. 79-80.

37

Por. P. Sporken,

Postępowanie z umierającymi,

w: Z

pomocą umierającym.

Przyczynki do rozmowy na temat umierania i śmierci,

dz. cyt, s. 80-81.

38

Por. ks. J. Makselon,

Lęk wobec śmierci (Wybrane teorie i badania psycholo­

giczne),

Polskie Towarzystwo Teologiczne, Kraków 1988, s. 67.

39

Por. Z. J. Zdybicka,

Człowiek i religia. Zarys filozofii religii,

Towarzystwo Nau­

kowe KUL, Lublin 1977,

j

;. 127; T. Świrydowicz,

Problematyka filozoficzna w opiece

paliatywnej,

w:

Problemy współczesnej tanatologii,

dz. cyt., s. 169-170.

background image

3.2. Sens ludzkiego cierpienia i umierania

90

3.2.1. Filozoficzno-egzystencjalne wyjaśnienia

sensu cierpienia

Poszukiwania

sensu

ludzkiego

cierpienia

uświadamiają,

że

wiele

różnych

czynników

może

ułatwiać

jego

odnajdywanie.

Czynnikiem

takim może być ból fizyczny wywierający pozytywne skutki na sferę

biologiczną cierpiącego. T. Świrydowicz

40

, odwołując się

do filo­

zoficznych i psychologicznych poglądów Kierkegaarda, Marcela, Fran-

kla, Masłowa, Dąbrowskiego, stwierdza, że cierpienie może stać się

początkiem duchowego rozwoju człowieka i doprowadzić go do we­

wnętrznej dojrzałości i pełni człowieczeństwa. Swe twierdzenie uza­

sadnia tym, że dzięki mocy woli, swego duchowego, ja" można nada­

wać sens temu wszystkiemu, czego dotyczy ból, choroba umieranie.

Powyższe skutki są, zdaniem T. Świrydowicz, możliwe dlatego, że

cierpienie odsłania prawdziwe duchowe oblicze człowieka i powoduje

odrzucenie wszelkich iluzji, pozorów i masek. W cierpieniu człowiek

wyraża własną osobowość: jej małość lub wielkość, jak również uczy

się takich podstawowych wartości, jak:

opanowanie, cierpliwość, wy­

trwałość oraz wrażliwości i otwarcia na sprawy i los innych. Wszystko

to zmusza chorego do dokonania radykalnych zmian w dotychczasowej

hierarchii wartości, jako że wartości, które dotąd uznawał za istotne,

teraz okazują się złudne, przemijające i kruche. Powyższe doświad­

czenia chorego umożliwiają zwrócenie się ku wartościom duchowym,

religijnym i etycznym. Tym sposobem choroba daje czas na refleksję,

zmusza do zastanowienia się nad rzeczywistym sensem ludzkiego ży­

cia oraz uświadamia kruchość istnienia biologicznego, uczy wewnętrz­

nej pokory, a skłaniając do refleksji nad własną przygodnością bardzo

często kieruje jego myśli ku Bogu, otwiera i zbliża do Boga

41

.

40

z

Por. T. Świrydowicz,

Problematyka filozoficzna w opiece paliatywnej,

w:

Pro­

blemy współczesnej tanatologii,

dz. cyt., s. 170.

41

Por. tamże, s. 170-171.

background image

9 1

3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA

W kwestiach związanych z odkrywaniem sensu ludzkiego cierpienia

i umierania wielokrotnie wypowiadał się także Viktor E. Franki. Stoi

on na stanowisku, że podstawową potrzebą człowieka jest dążenie do

znalezienia sensu życia, jak również przyjmowanie na siebie i znosze­

nie cierpienia, którego ostateczny sens zrozumiemy dopiero wtedy, gdy

odwołamy się do wartości absolutnych

42

. Franki zwraca uwagę również

i na to, że człowiek usiłuje wyjaśnić sobie sens cierpienia najpierw

przez jego zaprzeczenie. W ten sposób dochodzi do stanu, który okre­

ślany jest nihilizmem. Jego istotą jest przeświadczenie, że wszystko po­

zbawione jest sensu. Jest rzeczą oczywistą, że na tej drodze niemożliwe

jest dotarcie i odkrycie w cierpieniu jakiegokolwiek sensu dlatego, że

jest ono sprowadzone wyłącznie do warstwy bytu cielesnego, psychicz­

nego albo społecznego, a pomija się byt duchowy. Przełom, zdaniem

Frankla, może nastąpić dopiero wówczas, gdy równocześnie zostanie

uwzględniony przez człowieka chorego byt duchowy wyrażający się

w jego dążeniu do sensu i do wartości

43

. Autor ten jest też przekonany,

że aby ludzkie cierpienie miało sens, potrzebne jest nadanie mu inten­

cji, w której zostaje podkreślony jego transcendentny charakter. Naby­

wanie takiej zdolności domaga się od cierpiącego swoistego „uświęce­

nia" cierpienia poprzez ofiarę wyrażającą zgodę na umieranie. W akcie

tym widzi świadectwo ludzkiej dojrzałości pozwalającej przyjąć całą

prawdę o człowieku, w tym prawdę o jego umieraniu

44

.

W rozważaniach nad sensem życia należy pamiętać, że dotyka się

tej kategorii egzystencjalnej człowieka, która nie może zostać pomi­

nięta przy rozważaniu uwarunkowań lęku wobec śmierci. Lęk ten rodzi

Por. tamże, s. 68-79; B. Grochmal-Bach,

Somatoterapia a wartości noetyczne

związane z cierpieniem,

„Sztuka Leczenia" 2 (1996) 4, s. 95-100.

43

Por. V.E. Franki,

Homo patiem. Logoterapia i jej kliniczne zastosowanie. Plu­

ralizm nauka jedność człowieka Człowiek wolny,

IWPAX, Warszawa 1984, s. 8-13.

44

Por. Z. Sokolik,

Psychoanaliza (ortodoksyjna i teorie relacji z obiektem). Neo-

psychoanaliza,

w:

Psychoterapia Szkoły, zjawiska, techniki i specyficzne problemy,

pod red. L. Grzesiuka, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1994, s. 57-58.

background image

3.2. Sens ludzkiego cierpienia i umierania

92

się w obliczu doświadczania procesów starzenia się. Starość jest bo­

wiem zazwyczaj postrzegana jako proces nieuchronnej degradacji bio­

logicznej człowieka i stopniowego kurczenia się więzi z innymi ludź­

mi. Tymczasem ten okres życia może dostarczać wielu możliwości

naturalnego rozkwitu całej ludzkiej osoby zmierzającej do przyjęcia

i przeżywania ostatniego aktu swego życia ziemskiego z godnością

i pokojem

45

.

Dla wielu ludzi starość to dobroczynny czas świadczenia bezinte­

resownej miłości połączonej z cierpliwością i cichą radością. Dla wie­

rzącego stanowi ona nadto szczęśliwą okazję do modlitwy oraz rozwa­

żań nad bogactwem i wspaniałością wiary. To z kolei sprzyja uczeniu

się szanowania własnego i innych życia, co jest ważne szczególnie

wobec tych, którzy tego życia ani zdrowia nie szanują. Nie można też

nie doceniać tego, że chorzy, starcy, niepełnosprawni i umierający

uczą, że choroba i słabość są twórczym okresem ludzkiego życia, i że

cierpienie wcale nie umniejsza ludzkiej godności. Z tych też powodów

Kościół przeciwstawia się opcji, w której człowieka zwłaszcza starego,

cierpiącego i chorego uważa się za bezużytecznego dla społeczeństwa

i chce się go pozbawić racji dalszego istnienia

46

.

Powyższe, bardzo skrótowo sformułowane próby wyjaśniania i uka­

zywania sensu ludzkiego cierpienia i umierania wskazują na jego jed-

nowymiarowość.

Upraszczając

można

powiedzieć,

że

bez

uznawania

innej kategorii ludzkiego bytu, jak tylko materialną, człowiek chory

skazany jest na zgodzenie się z tym, że jako istota skończona zmierza

ku swemu końcowi. W tej drodze „ku końcowi" swej egzystencji może

on jedynie starać się z godnością trwać.

45

A

Por. Jan Paweł II,

Orędzie na Światową Konferencję na temat starzenia się lud­

ności

(Wiedeń, 26. 07.1982), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

dz. cyt., s. 226-229.

46

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie podczas odmawiania „Aniel Pański „ Życie

jest darem "

(Watykan, 7. 02. 1982), w:

Anioł Pański z Papieżem Janem Pawiem II,

t. II, dz. cyt., s. 53.

background image

93

3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA

3.2.2. Chrześcijańskie wyjaśnienia sensu cierpienia

Człowiek nie odnajdzie sensu

swego cierpienia jedynie

w ludzkim

patrzeniu na

nie. Jest to niemożliwe dlatego, że cierpienie

posiada na

wskroś nadprzyrodzony i na wskroś ludzki charakter. Trzeba bowiem

pamiętać,

że

pytanie

dotyczące

sensu

ludzkiego

życia,

cierpienia

i śmierci rodzi się i obejmuje nie tylko ludzki rozum, jego zdolnoś­

ci poznawcze i inteligencję,

ale także sumienie

i serce.

Właśnie

tu,

w ludzkim sumieniu i sercu, toczą się najboleśniejsze i rozstrzygające

zmagania, które wyrażają tęsknotę

za absolutną prawdą i

są wymow­

nym dowodem niestrudzonego poszukiwania sensu,

od którego nie

może uchylić się żaden człowiek

47

.

Nadprzyrodzony charakter

ludzkiego cierpienia wynika

z tego,

że

jest ono zakorzenione w Boskiej tajemnicy odkupienia świata. Nato­

miast ludzki

charakter odkrywania sensu cierpienia wynika

z

tego, że

cierpienie

pozwala człowiekowi odnaleźć siebie, swoje człowieczeń­

stwo, swoją godność, jak również swoje posłannictwo i powołanie

48

.

Stąd też w rozważaniach nad sensem ludzkiego cierpienia ważną rolę

spełnia doświadczenie, z którym w jakiś sposób zetknął się każdy czło­

wiek. Doświadczenie to uświadamia mu, że śmierć mimo rozwoju

nauki i techniki, w tym także postępu nauk medycznych, pozostaje

zawsze nieuniknionym i ostatecznym kresem ziemskiego życia, które­

go początkiem jest właśnie cierpienie

49

.

Por. VS 1-2.

48

Por. SD 26,31.

49

Por. Jan Paweł II,

Orędzie na Światowy Dzień Chorego: „Miłość do cierpiących

miarą poziomu cywilizacji"

(1993), w:

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,

t. II,

dz. cyt., s. 414.

background image

3.2. Sens ludzkiego cierpienia i umierania

94

3.2.2.I. Tajemnica Jezusa Chrystusa wyjaśnieniem

ludzkiego cierpienia

Odpowiedź na dręczące ludzkość pytania o sens cierpienia przynosi

sam Jezus Chrystus

50

, Odkupiciel człowieka całym swoim życiem, nau­

czaniem a zwłaszcza swą niewinną męką i zbawczą śmiercią

51

. Dlatego

też chrześcijaństwo właśnie w tajemnicy Jezusa Chrystusa i w Jego

dziele odkupienia doszukuje się ostatecznego ukazania zarówno god­

ności człowieka, jak też i sensu jego istnienia w świecie

52

, a także

sensu ludzkiego cierpienia i umierania

53

.

Konieczność przywoływania tajemnicy Jezusa Chrystusa w tłuma­

czeniu sensu ludzkiego cierpienia bierze się stąd, że to właśnie Jezus

Por. L. Boros,

Mysterium mortis. Człowiek w obliczu ostatecznej decyzji,

IW Pas, Warszawa 1974; H. Kiing,

Bóg a cierpienie,

IW Pas, Warszawa 1976;

E. Schillebeecks,

Tajemnica nieprawości i tajemnica zmiłowania (pytania wyrastające

Z ludzkiego cierpienia),

„Znak" 29 (1977), nr 272-273, s. 278-305; P. Teilhard de

Chardin,

O szczęściu, cierpieniu i miłości,

IW Pas, Warszawa 1981 ; J. W. Rosłon,

Bi­

blijne spojrzenie na zagadnienie choroby i cierpienia,

„Collectanea Theologica”

45 (1975) f. 3, s. 102-107; T. Sikorski,

Sens życia,

w:

Słownik teologiczny,

t. 2., pod

red. A. Zuberbiera, Księgarnia św. Jacka, Katowice 1998, s. 530-531; Z. Lubienicki,

Pytanie o sens życia jako problem Boga dzisiaj,

Wydawnictwo Świętego Krzyża,

Opole 1999; H. Urs von Balthasar,

Chrześcijanin i lęk,

seria: Problemy Teologiczne 1,

Wydawnictwo WAM, Kraków 1997.

51

\

Por. Jan Paweł II,

Wizyta w rzymskim szpitalu dziecięcym Bambino Gesu(S.

06.

1982), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 59-60; tamże,

Wizyta w szpi­

talu pediatrycznym w Olsztynie

(6. 06. 1991), s. 165-167; tamże,

Wizyta w szpita­

lu pediatrycznym w Krakowie-Prokocimiu

(13. 08. 1991), s. 170-171; Por. także,

R. Sauer,

Dzieci wobec cierpienia, jak rozmawiać z dziećmi o cierpieniu,

IW PAX,

Warszawa 1993, s. 11-112.

KO

Por. RH 10; ChL 40.

53

Por. SD 3,14.

background image

95

3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA

poprzez

swoje

zbawcze

działanie

wyzwolił

człowieka

od

grzechu

i śmierci. Wydaje się, że dobrze wyjaśnia znaczenie tej tajemnicy roz­

mowa Jezusa z Nikodemem, który usłyszał: „Tak bowiem Bóg umi­

łował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto

w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne" (J 3, 16). Słowa te

wskazują na złożony światu przez Boga dar ze swego Syna po to, aby

wyzwolić ludzkość od zła. W nich zawarta jest też absolutna i ostateczna

perspektywa cierpienia Jezusa, które ma uchronić człowieka przed osta­

teczną zgubą. Chodzi tu o sens cierpienia Jezusa w znaczeniu podsta­

wowym i ostatecznym: ma ono uchronić człowieka przed utratą życia

wiecznego. W tym też znaczeniu przeciwieństwem zbawienia nie jest

wyłącznie samo doczesne cierpienie, ale cierpienie ostateczne, to znaczy

utrata życia wiecznego, odrzucenie Boga, czyli potępienie wieczne.

Temu celowi podporządkowane jest całe zbawcze posłannictwo Je­

zusa, który przez swą ofiarę męki i śmierci ma dotknąć zła u samych

jego transcendentnych korzeni, z których ono wyrasta na przestrzeni

dziejów człowieka

54

. Te korzenie zła tkwią w grzechu i śmierci i one

też znajdują się u podstaw utraty życia wiecznego. Z tego też powodu

cierpienie

człowieka

połączone

z

cierpieniem

Jezusa

jest

skarbem,

bezcennym dobrem, które do Kościoła dla dobra ludzkości wnoszą

właśnie chorzy i cierpiący, a ich cierpliwe znoszenie cierpień nazywa­

ne jest apostolstwem. Dzieje się tak wówczas, gdy człowiek cierpiący

i chory doświadczając swego osamotnienia i kruchości potrafi dostrzec

kochającą obecność Boga, który jedynie zdolny jest naprawdę ulżyć

ludzkiemu cierpieniu i nadać mu właściwy sens. Chory promieniuje

przez to duchowym światłem, dając tym samym świadectwo, tym sku­

teczniejsze im bardziej milczące, mocą którego wielu ludzi dochodzi

do Boga, a wielu ponownie odzyskuje wiarę

55

.

Por. SD 14.

55

Por. Jan Paweł II,

Spotkanie z chorymi w bazylice św. Stefana

(Budapeszt, 20.

08.1990), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 176-177.

background image

3.2. Sens ludzkiego cierpienia i umierania

96

Próba, jakiej w cierpieniu zostaje poddany człowiek, posiada zawsze

znamiona

zwycięstwa

dzięki

zbawczej

mocy,

płynącej

nieustannie

z Chrystusowego krzyża. Dlatego też w chrześcijańskim rozumieniu

„cierpieć - znaczy stawać się jakby szczególnie podatnym, szczególnie

otwartym, na działanie zbawczych mocy Boga, ofiarowanych ludzkości

w Chrystusie"

56

. Dlatego też cierpienie obecne w życiu człowieka posiada

zbawczy, a równocześnie twórczy charakter dzięki łączności cierpiącego

z Chrystusem Odkupicielem, Zbawicielem świata. Kościół uczy przy

tym, że choć zbawienie świata dokonało się w całej pełni w cierpieniu

Chrystusa, to jednak w dalszym ciągu dopełnia się i rozwija na swój

sposób w dziejach człowieka. Należy mieć przy tym na uwadze i to, że

wprawdzie żaden człowiek nie może już niczego dodać do dobra odku­

pienia, to jednak stając się „uczestnikiem cierpień Chrystusa - w jakim­

kolwiek miejscu świata i czasie historii - na swój sposób dopełnia to

cierpienie, przez które Chrystus dokonał Odkupienia świata"

57

.

Cierpienie Jezusa wskazuje na wartość współuczestnictwa każdego

ludzkiego cierpienia w odkupieńczym cieleniu Chrystusa. Męka i krzyż

Chrystusa nadały bowiem ludzkiemu cierpieniu nową wartość. Przez nie

dokonało się nie tylko nasze odkupienie, ale każde ludzkie cierpienie zo­

stało również odkupione. Oznacza to, że ludzkiemu cierpieniu Jezus na­

dał wartość odkupieńczą. Wynika z tego, że każdy człowiek może stać się

uczestnikiem odkupieńczego cierpienia Chrystusa, przez co jego cierpie­

nie zyskuje niewspółmierną wartość i zarazem godność

58

. Samo zaś

uczestnictwo w cierpieniach Chrystusa zawiera w sobie dwa istotne ele­

menty. Jednym z nich jest otwarcie się Jezusowych cierpień dla człowie­

ka. Oznacza to, że w swoim odkupieńczym cierpieniu Jezus stał się

poniekąd uczestnikiem wszystkich ludzkich cierpień. Drugim zaś elemen­

tem jest to, że człowiek „odkrywając przez wiarę odkupieńcze cierpienie

SD 24.

Por. SD 19.

background image

9 7

3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA

Chrystusa, odkrywa zarazem w nim swoje własne cierpienia, odnajduje

je przez wiarę na nowo, nasycone nową treścią i nowym znaczeniem"

59

.

Do tych wyjaśnień należy jeszcze dodać, że całe ziemskie życie

i działanie ukazuje Jezusa w kontekście ludzkiej biedy i ludzkiego

cierpienia. Najpełniej zbliżył się do świata ludzkiego cierpienia przez

to, że sam przyjął na siebie cierpienie. Przez swoją mękę na krzyżu

dotknął korzeni grzechu i zła, które tak boleśnie zaciążyło na dziejach

człowieka i duszach ludzkich. Przez swój krzyż dokonał dzieła zba­

wienia, które w odwiecznych planach Bożej miłości miało charakter

odkupieńczy, aby człowiek „nie zginął", ale miał „życie wieczne"

60

.

Dlatego też przez Chrystusa i jedynie w Nim wyjaśnia się do końca

tajemnica ludzkiego cierpienia i śmierci

61

.

Patrząc z tej perspektywy na sens cierpienia Jezusa należy mówić

o tym, że trud łączenia własnego cierpienia z Jego cierpieniami i zano­

szenia ich w ofierze za świat i Kościół staje się największym dobrem, jaki

Chrystus - przez swoją zbawczą miłość do człowieka - wyprowadził

z cierpienia. Z tego właśnie powodu każdy człowiek wezwany jest do

uczestniczenia w tym cierpieniu, przez które dokonało się odkupienie

62

.

Skoro sam Jezus przyjął cierpienie i krzyż, przemieniając je w największe

dobro odkupienia człowieka i zbawienia świata, i skoro wzywa do

uczestnictwa w tej samej przemianie zła, jakim jest cierpienie, w zbawcze

dobro odkupienia, łaski, oczyszczenia, nawrócenia dla siebie i innych, to

potrzeba, aby cierpiący stawali się aktywnymi uczestnikami tego odku­

pienia. Idzie ono bowiem z człowiekiem w dziejach jego ludzkiej historii

ku ostatecznemu spełnieniu odwiecznych i zbawczych planów Boga

63

.

SD 20.

60

SD 16.

61

Por. SD 29-31; KDK 22.

62

SD 18-19.

63

Por. Jan Paweł II, „

W złu cierpienia kryje się ogromne dobro ", Msza św.

Z udziałem chorych w Banneux

(Belgia, 21. 05.1985) w: Jan Paweł II,

Ewangelia

background image

3.2. Sens ludzkiego cierpienia i umierania

98

Dlatego też w świetle tajemnicy Chrystusowego krzyża ludzkie cierpienie

nigdy nie jest bezużyteczne, a tym mniej bezsensowne ze względu na

jego głęboką, a zarazem niepojętą dla naszego słabego ludzkiego umysłu,

płodność, czyli apostolską skuteczność dla dobra Kościoła i świata

64

.

Godne podkreślenia jest także i to, że człowiek w tych trudnych dla

niego chwilach związanych ze znoszeniem cierpienia może zwracać się

do Jezusa Chrystusa. Wtedy też zostaje ogarnięty przez Chrystusa tajem­

nicą odkupienia

65

. Stan ten domaga się od człowieka szukania w Chrys­

tusie wyjaśnienia swoich pytań, szczególnie tych o sens jego istnienia.

W przeciwnym razie pozostanie dla siebie istotą niezrozumiałą a jego ży­

cie pozbawione będzie sensu. Dla tych powodów człowiek potrzebuje

Chrystusa - Odkupiciela, który odkrywa przed nim pełnię jego człowie­

czeństwa przez ogarnięcie go zbawczą tajemnicą odkupienia

66

. Należy

przy tym zdawać sobie sprawę z tego, że człowiek często nie wie, co

w nim jest, co kryje się w głębi jego umysłu i serca. Dlatego też tak często

nie rozumie sensu swojego życia na ziemi. To z kolei wywołuje w nim

cierpienia,

dz. cyt., s. 102-105; tenże,

Msza św. z udziałem chorych, Bazylika

w.

Pio­

tra, 11.11. 1979 - liturgiczne wspomnienie Matki'Boskiej zLourdes,

tamże, s. 10-13;

tenże,

Przemówienie do chorych zgromadzonych w kościele OO. Franciszkanów

(Kraków, 9. 06. 1979), w: Jan Paweł II,

Pielgrzymki do Ojczyzny. 1979, 1983, 1987,

1991,1995,1997,1999.

Przemówienia, homilie,

dz. cyt., s. 183-185.

64

Por. Jan Paweł II,

Wizyta w rzymskim szpitalu Regina Margherita

(20.12.

1981), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt, s. 51.

. , , ,

65

Por. RH 13, 20; ChL 36; DM 1; DV 59; EA 69; TMA 4; tenże,

Rozważanie

podczas nieszporów

(Wiedeń, 10. 09. 1983), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego

Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 172.

66

Por. RH 10; DM 7; E A 69; Jan Paweł II,

Orędzie na Światowy Dzień Pokoju

( 1981), w:

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,

1.1, dz. cyt., s. 23; tenże,

Orędzie na

Światowy Dzień Młodzieży

(1987), tamże, s. 168; tenże,

Chrystus wyzwala człowieka

i ludzkość do „nowego żyda

"(Audiencja środowa, 10. 08. 1988), w:

Katechezy Ojca

Świętego Jana Pawła II. Jezus Chrystus,

pod red. W. Zega, Wydawnictwo M., Apo-

stolicum, Kraków-Ząbki 1999, s. 276-277.

background image

9 9

3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA

niepewność, która przetacza się niekiedy nawet w rozpacz . Oznacza to

także konieczność wysiłku szukania u Boga światła i pomocy do

zrozumienia trudnych dla siebie sytuacji i pytań.

3.2.2.2. Udział w posłannictwie Jezusa

Sens ludzkiego cierpienia i umierania chrześcijaństwo łączy także

z dokonaną przez Jezusa tajemnicą odkupienia, przez co ludzkie cier­

pienie, połączone z cierpieniem Jezusa, stale jest przez Niego dopełniane

i nabiera nowego - zbawczego znaczenia. Poprzez cierpienie człowiek

składa Bogu w darze duchową ofiarę, czyli swoje cierpienie łączy z męką

Jezusa i w ten szczególny sposób uczestniczy w wypełnianiu powszech­

nego kapłaństwa Kościoła

68

. Trwając w tej postawie, cierpiący „przecho­

wują w swoich własnych cierpieniach najszczególniejszą cząstkę nie­

skończonego skarbu odkupienia świata i tym skarbem mogą się dzielić

z innymi. Im bardziej człowiek jest zagrożony grzechem, im cięższe

struktury grzechu dźwiga w sobie współczesny świat, tym większą wy­

mowę posiada w sobie ludzkie cierpienie. I tym bardziej Kościół czuje

potrzebę odwoływania się do ludzkich cierpień dla ocalenia świata"

69

.

Odnajdujemy tu echo słów św. Pawła, który przyjmuje swoje słabości,

obelgi, niedostatki i prześladowania, gdyż „moc w słabości się doskonali"

(2 Kor 12, 9). W ten sposób następuje jednoczenie ludzkich cierpień

z cierpieniem Jezusa. Ludzka słabość osadzona i zanurzona przez wiarę

w tajemnicy Chrystusa staje się źródłem mocy Bożej

70

. Przez cierpienie

Por. ChL 34-36.

68

Jan Paweł II,

Audiencja generalna

(29. 04. 1992), w:

Katechezy Ojca Świętego

Jana Pawia II. Kościół,

dz. cyt., s. 115-116.

69

SD 27.

Por. Jan Paweł II,

Orędzie na Światowy Dzień Misyjny

(1984), w:

Orędzia Ojca

Świętego Jana Panda II,

1.1, dz. cyt., s. 291-295.

background image

3.2. Sens ludzkiego cierpienia i umierania

100

z krzyża Chrystusowego zostało wyprowadzone najwyższe dobro od­

kupienia świata, które nieustannie z niego bierze swój początek. Z cier­

pienia Chrystusa jak ze źródła biją wciąż strumienie wody żywej (por.

J 7, 37-38)

71

.

Ten sposób odkrywania cierpienia pozwala uważać, że cierpienie

ludzkie jest dobrem, „nad którym Kościół pochyla się ze czcią poprzez

całą głębię swej wiary w odkupienie. Pochyla się zarazem całą głębią

tej wiary, jaką ogarnia w sobie samym niewypowiedzianą tajemnicę

Ciała Chrystusa"

72

.

Podstawą upatrywania w

ludzkim cierpieniu połą­

czonym z cierpieniem Jezusa zbawczej mocy jest między innymi pe­

rykopa Ewangelii Janowej: „Tak bowiem Bóg

umiłował

świat, że Syna

swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął,

ale miał życie wieczne" (J 3, 16). W perykopie wyrażona jest bowiem

celowość przyjścia

na świat Syna Bożego:

uwolnienie

człowieka od

zła, które niesie w sobie ostateczną i absolutną perspektywę cierpienia

i śmierci. Cierpienie doczesne, któremu podlega człowiek chory i kona­

jący, nie jest cierpieniem ostatecznym. Cierpieniem ostatecznym jest

dopiero utrata życia wiecznego, w którym człowiek ginie przez odrzu­

cenie Boga i skazanie się na potępienie.

Skoro istotą Chrystusowego posłannictwa było przezwyciężenie zła

i cierpienia, to obejmowało ono nie tylko zło i cierpienie ostateczne

czyli wieczne, ale także - przynajmniej pośrednio - „zło i cierpienie

w jego wymiarze doczesnym i historycznym"

73

. Ten sposób postrze­

gania Jezusowego

zwycięstwa sprawia, że Jego męka

i krzyż „nadały

ludzkiemu cierpieniu nową wartość i godność. Cierpienie Jezusa ma

ludzkie wymiary, ma też jedyną w dziejach ludzkości głębię oraz in­

tensywność, która będąc ludzką, może być taką nieporównywalną głę-

Por. SD 18.

SD 24.

SD 15.

background image

101

3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA

bią i intensywnością cierpienia dlatego, że Człowiek, który cierpi, jest

podmiotowo Jednorodzonym Synem: «Bog z Boga»"

74

. Jeśli do tego

dopowiemy, że źródłem zbawczego cierpienia Jezusa jest miłość, to

łatwo dostrzec, iż cierpienie zostało związane z miłością, która tworzy

dobro, wyprowadzając je również ze zła.

Sytuacja cierpienia i choroby połączonej z nieuchronnością śmierci

stawia człowieka nie tylko wobec pytania o sens i wartość dalszego ży­

cia, ale też staje się wezwaniem do pogłębienia duchowego wymiaru

i otwarcia się na wartości transcendentne, związane z powołaniem

i ostatecznym jego przeznaczeniem. Dlatego ten często bolesny okres

w życiu ludzkim należy uznać za bardzo ważny w procesie dojrzewa­

nia duchowego. Dojrzałość, o którą chodzi, ma rozwijać przekonanie

o tym, że Ojciec niebieski doprowadza w człowieku do końca swoje

dzieło - ostateczne wyzwolenie i wprowadzenie do pełni życia. W ta­

kim też przypadku cierpienie i związane z nim zagrożenie śmiercią nie

będzie budzić przerażenia, będzie natomiast budzić oczekiwanie i przy­

gotowanie, jako najdoskonalszy akt miłości i zawierzenia, na ostatecz­

ne wyzwolenie, którego dawcą jest Bóg

75

.

Pomocą cierpiącemu w zrozumieniu i odnalezieniu sensu cierpienia

jest z całą pewnością modlitwa. Staje się ona prawdziwym lekarstwem

dla ciała i ducha chorego. Dlatego nazywa się ją kanałem i mostem

wiodącym ku nadziei

76

. Ten kojący środek, jakim jest modlitwa, po­

zwala znosić cierpienie z większą cierpliwością oraz uczy, jak ofiaro-

SD 17.

75

Por. VC 70; Jan Paweł II,

Przemówienie podczas „Anioł Pański"

(Castel

Gandolfo,

20. 04.1992), w:

Anioł Pański z Papieżem Janem Pawłem II,

t. V, dz. cyt., s. 71-72.

76

Por. tamże; Jan Paweł II,

Wizyta w rzymskim szpitału San Camiłlo

(3. 07. 1983),

w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

cz. II, dz. cyt., s. 110; tenże,

Przemówienie do chorych

Zgromadzonych w kościele OO. Franciszkanów

(Kraków, 9. 06. 1979), w: Jan Pa­

weł II,

Pielgrzymki do Ojczyzny. 1979, 1983, 1987, 1991, 1995, 1997, 1999. Przemó-

background image

3.3. Odkryty sens cierpienia

102

wać je Bogu przez Chrystusa. Łączenie osobistego cierpienia z cier­

pieniem, męką i odkupieńczą śmiercią Jezusa zyskuje wartość dla po­

jedynczej osoby, dla Kościoła i dla społeczeństwa

77

.

3.3. Odkryty sens cierpienia

W nauczaniu Kościoła cierpienie ma nie tylko sens zbawiający czło­

wieka, ale też jest zapowiedzią udziału w ostatecznym zwycięstwie

Jezusa nad złem, grzechem i śmiercią - udziału w zmartwychwstaniu

Jezusa. Zmartwychwstanie Jezusa jest dla wierzących objawieniem tej

chwały,

która

została

zapoczątkowana

Jego

wywyższeniem

przez

krzyż

78

. Dlatego też Jezusowe zwycięstwo nad śmiercią daje czło­

wiekowi

nadzieję

odniesienia

ostatecznego

zwycięstwa

nad

własnym

cierpieniem i samą śmiercią. Wiara uczy, że warunkiem odniesienia

tego zwycięstwa jest życie oparte na Ewangelii Jezusa Chrystusa oraz

ludzki

wysiłek

podejmowany

dla

przezwyciężania

wszystkiego,

co

przeciwstawia

się

życiu

ofiarowanemu

człowiekowi

przez

Boga

w Jezusie Chrystusie

79

.

Poza próbami naświetlenia przede wszystkim z perspektywy wiary

sensu ludzkiego cierpienia i umierania prawda o cierpieniu - ukazywa­

na zarówno w świetle wiary, jak też i ludzkiego postrzegania go - jest

tą rzeczywistością, która swą głębią przerasta człowieka.

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie w szpitalu

św

Karola Boromeusza w Onitsha

(13. 02. 1982), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

dz. cyt., s. 196; tenże,

W Lecznicy Kró­

lowej Apostołów w Albano

(3. 09.1979), tamże, s. 46-48.

78

Por. SD 21-22.

79

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie inaugurujące III Konferencję Generalną Epi­

skopatu Ameryki Łacińskiej,

Puebla (Meksyk, 28. 01. 1979), w:

Przemówienia i ho­

milie Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 379-380.

background image

103

3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA

3.3.1. Zmiana sposobu patrzenia na świat

Odnaleziony przez człowieka sens cierpienia odsłania przed nim naj­

wyższe jego powołanie

80

. Istotą tego powołania jest odkrycie i przyjęcie,

że we wszystkich okolicznościach swego życia, także w chorobie, cier­

pieniu i umieraniu, może mu nadać głęboki i prawdziwy sens

81

. Odkrycie

to czyni go zdolnym do stawiania czoła konkretnym problemom, jakie

dręczą jego duszę i ciało. Nowe postrzeganie otaczającej go rzeczy­

wistości umożliwia też pełniejsze skierowanie się w stronę Boga. Dzięki

temu

życie

cierpiącego

nabiera

transcendentnego

charakteru,

którego

ostateczny cel wyznacza miarę jego wielkości i powołania.

Owo skierowanie się do Boga, które

zawsze wiąże się z nawróceniem

człowieka i sprzyja

nie tylko odkryciu

zbawczego sensu cierpienia, ale

przede wszystkim wewnętrznej przemianie, która sprawia, że cierpiący

staje się całkowicie nowym człowiekiem. Wtedy, gdy ciało jest bardzo

chore, niesprawne, a człowiek czuje się jakby niezdolny do życia i działa­

nia, owa wewnętrzna wielkość i duchowa dojrzałość bardziej się uwydat­

nia, stanowiąc przejmujący przykład dla ludzi zdrowych. Ten nowy spo­

sób odkrywania własnego miejsca w świecie może stać się dla cierpią­

cego okazją do podejmowania w nim własnych działań. W języku religij­

nym mówimy o apostolstwie, które polega z jednej strony na tym, że lu­

dzie cierpiący i chorzy swoją przykładną i budującą postawą w cierpieniu

dają świadectwo swej wiary i

zaufania

Bogu, przyjmując krzyż

t

cierpienia

i chorobę z poddaniem się Jego woli. Drugim ważnym elementem apo­

stolskiego znaczenia

ludzkiego cierpienia

jest dobrowolne włączanie się

chorego w zbawcze posłannictwo Chrystusa dla dobra Kościoła i świata.

Por. SD 31; także 2, 4.

81

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie do przedstawicieli innych religii i kultur

(Delhi, 2. 02. 1986), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt.,

s. 451-456.

background image

3.3. Odkryty sens cierpienia

104

Charakterystyczne jest też i to, że składane świadectwo wiary ma

wielką wagę i zazwyczaj nikt nie przechodzi obok niego obojętnie.

W ten sposób cierpiący dostarcza silnego bodźca ludziom zdrowym ze

swego otoczenia. Należy przy tym podkreślić, że „dzięki świadectwu

ludzi starych i cierpiących wielu zrozumiało, że wiara - jeśli jest szcze­

rym przekonaniem, a nie tylko sentymentalnym nawykiem - staje się

niewyczerpanym źródłem siły i pociechy. Wielu pojęło, jak piękne

i wartościowe jest doświadczenie przyjaźni, wszechmocy i opieki Je­

zusa, który umacnia i nadaje sens całemu życiu. Jednym słowem, wielu

doszło do Boga dzięki świadectwu tych, którzy z wiary czerpali co­

dziennie siłę ku temu, by poprzez chorobę dawać świadectwo. Świa­

dectwo tym skuteczniejsze, im bardziej milczące"

82

. Tak więc cierpie­

nie znoszone ze względu na Chrystusa ma moc apostolską. Wyjednuje

ono łaski zbawienia innym „nawet gdyby nikt nie zauważył i nie

akceptował świadectwa człowieka cierpiącego, to jego ból byłby tak

samo pożyteczny i cenny, ma on bowiem tajemniczą, lecz realną moc

wyjednywania

zbawiennej

łaski

(...),

męka

Pańska

dowodzi

tego

w sposób niepodważalny"

83

.

Postawa apostolska chorych jest możliwa także dzięki temu, że cho­

roba zwraca najczęściej uwagę cierpiącego na krzyż. Chociaż wielu od

niego ucieka, to jednak w rzeczywistości poza nim człowiek nie znaj­

dzie prawdziwej radości. Dlatego trzeba wierzyć, że ludzie nie staną się

mocni, jeśli nie nauczą się przyjmować krzyża i dochowywać mu wier­

ności

84

. Z tych też powodów chorzy przez swe apostolstwo są nie tylko

skarbem

Kościoła,

ale

także

błogosławieństwem

dla

świata,

przez

wprowadzanie go coraz bardziej w świat wiary. Z tego też powodu są

Jan Paweł II,

Spotkanie z chorymi w bazylice św. Stefana

(Budapeszt, 20. 08.

1991), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 176-177.

83

Tamże, s. 177.

84

Por. Jan Paweł II,

Spotkanie z osobami starszymi, chorymi i ułomnymi w Haus

der Barmherzigkeit w Wiedniu

(11. 09.1983), w:

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 77.

background image

105

3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA

bezcennym oparciem

w trudnych chwilach, w szczególności

dla swych

najbliższych. Są też widomym

znakiem

dla ukazania prawdziwego

sensu życia, który

nie polega jedynie na zarabianiu i

wydawaniu

pieniędzy, czyli na

wartościach wyłącznie ekonomicznych,

ale także

duchowych

85

.

3.3.2. Zmiana sposobu wartościowania

Odkrywanie sensu ludzkiego cierpienia, choroby i umierania sprzyja

także zmianie sposobu patrzenia na świat i uznawane w nim wartości.

Brak tej postawy wywołuje w człowieku bunt, który szczególnie ostro

jest widoczny w przypadkach choroby małych dzieci czy też osób mło­

dych

86

. Przypadki te w szczególnie wyraźny i ostry sposób sprzyjają

stawianiu przez ich otoczenie zasadniczego pytania o sens tej choroby i

związanego z nią cierpienia. Sytuacje te mogą okazać się nawet dla czło­

wieka zbyt trudne do wyjaśnienia. Dzieje się tak dlatego, że to dręczące

pytanie staje przed zagubionym umysłem człowieka jako prawdziwy

skandal. Może ono nawet doprowadzić nie tylko do niebezpiecznego kry­

zysu wiary, ale także zakwestionować świat ludzkich wartości i przeko­

nań, na których opiera się nasze życie intelektualne, moralne i religijne

81

.

Przyczyną

wspomnianego

zagubienia

niejednokrotnie

złudne

nadzieje, że chorobę i cierpienie uda się przezwyciężyć dzięki zdoby-

Por. Jan Paweł II,

Spotkanie z ludźmi w podeszłym wieku

(Monachium, 19. 11.

1980), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia, Az.

cyt., s. 37.

86

Por. PDV 8-9; Jan Paweł II,

List do młodych całego świata z okazji Między­

narodowego Roku Młodzieży

(Rzym, 31. 03. 1985), w:

Listy pasterskie Ojca Świętego

Jana Pawła II, Az.

cyt., s. 115-116; tenże,

Wizyta w rzymskim szpitalu dziecięcym

Bambino Gesu(0&.

06.1982), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia, Az.

cyt., s. 59-60.

87

Por. Jan Paweł II,

Wizyta w rzymskim szpitalu dziecięcym Bambino Gesu

(8. 06.

1982), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia, Az.

cyt., s. 59.

background image

3.3. Odkryty sens cierpienia

1 0 6

czom nauki i techniki. Nadzieje te są właściwe każdemu pokoleniu

i każdemu społeczeństwu, szczególnie zaś dzisiejszemu, które usiłuje

oprzeć swoją przyszłość wyłącznie na fundamencie dobrobytu i kon­

sumpcji w oparciu o kryteria przydatności i zysku

88

. Wszystkiemu

sprzyja

kryzys

moralny,

który powoduje zatracanie przez człowieka

możliwości odnalezienia w spadającym na niego cierpieniu właściwego

i pełnego jego sensu.

W tym też znaczeniu wszelkie próby i przejawy wpływania na spo­

sób ludzkiego wartościowania, na liczenie się w nim z osobowym

Bogiem, który nadto jest przyjaznym człowiekowi, wydają się roz­

strzygającymi o odkrywaniu, bądź też zagubieniu sensu ludzkiego cier­

pienia i umierania objawionego przez Boga w Jezusie Chrystusie. Po­

nadto w świetle powyższego można powiedzieć, że cierpienie może

być także próbą, która pozwala człowiekowi przerastać siebie i stale się

rozwijać

89

. Jest to możliwe poprzez zwracanie się ku Chrystusowi

i Jego odkupieńczemu cierpieniu, w którym nie tylko przezwyciężył

grzech i zło leżące u podstaw ludzkiego cierpienia, ale też nadał mu

sens i nadprzyrodzoną wartość. Ten zwrot ku Chrystusowi pozwala

przyjąć, że odtąd każde ludzkie cierpienie poprzez współuczestnictwo

polegające na dopełnianiu cierpień Chrystusa (por. Kol 1, 24) nabiera

zbawczego charakteru i staje się nieocenionym skarbem dla dobra Koś­

cioła i świata

90

.

Można zatem mówić o cierpieniu, chorobie z perspektywy wartości

wychowawczych. W chrześcijańskim rozumieniu wartość wychowaw-

Por. Jan Paweł II.

Orędzie na Światowy Dzień Chorego

(1997), w:

Orędzia

Ojca Świętego Jana Pawia II,

t. II, dz. cyt., s. 427; FC 6, 27,41; EV 12-14, 19-21; VS

95-98.

89

Por. ks. J. Zabielski,

Tajemnica ludzkiego cierpienia w ujęciu Jana Pawia II,

w:

Ulga w cierpieniu,

Fundacja Rozwoju Dzieła Miłosierdzia w Częstochowie, Śląska

Akademia Medyczna, pod red. ks. E.M. Lorka, Katowice 1993, s. 23.

90

Por. SD 26.

background image

107

3. SENS LUDZKIEGO CIERPIENIA

cza cierpienia polega na tym, że Bóg w Jezusie Chrystusie uczy czło­

wieka o wartości i sensie cierpienia. Trzeba pamiętać, że Bóg nie

oszczędził nawet swego Syna, który - aby wypełnić wolę Ojca - mu­

siał wiele wycierpieć. Podobnie postępuje z ludźmi Jezus, który mimo

serca czułego i wrażliwego na wszelką ludzką niedolę, cierpienia i łzy

nie tylko nie usunął z ich życia chorób ani cierpień, lecz wprost nakazał

je znosić jako swój codzienny krzyż: „Kto nie bierze swego krzyża,

a idzie za Mną, nie jest mnie godzien" (Mt 10, 38).

Cierpienie

spełnia

zatem

nie

tylko

zadania

wychowawcze,

ale

posiada znaczenie zbawcze. Przyspiesza ono proces duchowego dojrze­

wania człowieka, jego świętości, oczyszczenia z grzechu, który zapo­

czątkował cierpienie

91

. Prócz tego w świetle tajemnicy Chrystusa i Jego

królestwa, jakie Bóg odwiecznie zamierzył urzeczywistnić, toruje dro­

gę ku ostatecznemu przeznaczeniu w Tym, który jest „Pierworodnym

całego stworzenia" (por. Kol 1, 15)

92

, a jednocześnie przyczynia się do

zbawienia wszystkich ludzi

93

.

Podejmowanie przez człowieka cierpienia, jako udziału w zbaw­

czym dziele Jezusa Chrystusa, domaga się nieustannego przerastania

samego siebie

94

. W ten sposób staje się ono szkołą duchowego harto­

wania się i kształtowania duchowej mocy znoszenia tego wszystkiego,

co boli i dolega. Przez wytrwałość chory wyzwala w sobie nadzieję,

która podtrzymuje przekonanie, że cierpienie go nie zwycięży, nie po­

zbawi ani godności, ani poczucia sensu życia. Ten sens objawia mu się

wraz z działaniem miłości Bożej, która przez dar Ducha Świętego

DV 39,41.

92

A

Por. Jan Paweł II,

Audiencja środowa

(11. 06. 1986), w:

Katechezy Ojca Świę­

tego Jana Pawła II. Bóg Ojciec,

dz. cyt, s. 182-185.

93

/ •

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie w leprozorium w Adzope

(Wybrzeże Kości

'

94

Por! SD

{'li.

.......................

background image

3.3. Odkryty sens cierpienia

108

rozwija i wychowuje. Dzięki temu „człowiek w cierpieniu odnajduje

do końca siebie: odnajduje duszę, którą - zdawało mu się, że przez

cierpienie stracił"

95

. W centrum tego wychowawczego nauczania jest

Jezusowy krzyż, bez którego ludzie schorowani i cierpiący zatracą sens

dalszego istnienia

96

. To dzięki krzyżowi cierpiący odkrywa, że to, co

w życiu liczy się najbardziej, to nie zdrowie, siły i dobra materialne, ale

przede wszystkim zbawienie, które Chrystus wysłużył swym zbaw­

czym cierpieniem

97

.

Por. Jan Paweł II,

Spotkanie z osobami starszymi, chorymi i ułomnymi w Haus

der Barmherzigkeit w Wiedniu

(11. 09. 1983), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 76-80.

97

Por. Jan Paweł II,

Liturgia sakramentu chorych, katedra w Southwark

(Wielka

Brytania, 28. 05.1982), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 58.

background image

4

.

POMOC CIERPIĄCYM

Ludzkie cierpienie i związane z nim zagrożenie utraty życia jest nie

tylko problemem dotkniętych cierpieniem, ale też najbliższego ich oto­

czenia, całego personelu medycznego, organizacji społecznych, kształ­

tujących opinię publiczną

1

- słowem, całej ludzkości - jako że i oni są

naznaczeni ograniczeniami swojej śmiertelnej natury

2

.

Dla wielu osób

ostatnie chwile życia mogą

być połączone z wielo­

ma trudnościami natury fizycznej bądź duchowej, a nawet mogą pro­

wadzić

do kryzysu

wiary i stanu załamania

czy wewnętrznego roz­

drażnienia. Z

tego powodu choremu potrzebna jest serdeczna bliskość

i duchowe wsparcie ze strony osób najbliższych. Towarzyszenie cier­

piącym wraz z wszystkim

tego oznakami stanowi

więc najcenniejszą

pomoc, gdyż stawia tamę przed lękiem, izolacją i samotnością

3

. Od­

czucie to jest o tyle ważne, że choiy, zwłaszcza umierający, nawet

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie w bazylice św. Piotra podczas Mszy świętej dla

chorych

(Rzym, 11. 02.1979), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

dz. cyt., s. 26.

2

Por. Jan Paweł II,

Orędzie na I Światowy Dzień Chorego

(1993), w:

Orędzia

Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 413-414;

List Ojca Świętego Jana Pawia II

ustanawiający Światowy Dzień Chorego,

w:

Duchowa troska o chorego,

Wydaw­

nictwo Księży Sercanów „SCJ", Kraków 1999, s. 9-11.

Por. E. Kiibler-Ross,

Życiodajna śmierć. O życiu, śmierci i życiu po śmierci,

dz. cyt., s. 36.

background image

4.1. Zakres i zasadność służby cierpiącym

110

w ostatniej chwili swego życia czeka jeszcze na kogoś, niekoniecznie

kogoś z rodziny, z kim mógłby niejako dzielić ostatnie chwile swego

życia

4

.

4.1. Zakres i zasadność służby cierpiącym

Współistnienie

w

człowieku

dwu

odrębnych

rzeczywistości,

życia

fizycznego i życia duchowego, uważane jest za fundament chrześci­

jańskiej antropologii. W oparciu o tę antropologię przyjmuje się, że ży­

cie duchowe sięga wnętrza ludzkiej duszy i obejmuje wszystkie ob­

szary jego egzystencji. Jest ono rzeczywistością zupełnie odmienną od

życia fizycznego, chociaż jest obecne w świecie i w samym człowieku.

Ma ono charakter wewnętrzny, a jednocześnie transcendentny. Otwiera

człowieka na Boże działanie, zwłaszcza Ducha Świętego, którego owo­

cami są „miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wier­

ność, łagodność, opanowanie" (Ga 5,22)

5

. Samo zaś dostrzeganie życia

4

Szerzej ten temat omawia Cicely Saunders w oparciu o własne doświadczenia

lekarskie i badania prowadzone w założonym przez siebie Hospicjum Opieki Paliatyw­

nej w Londynie. Jest ona założycielką pierwszego nowoczesnego Hospicjum Opieki

Paliatywnej w Anglii w 1967 r. pod wezwaniem „Św. Krzysztofa” dla osób w termi­

nalnym okresie choroby nowotworowej. Hospicjum jest instytucją łączącą elementy

szpitala z domem opieki o rozwiniętym zapleczu społecznym. Przez Hospicjum

prowadzona jest także opieka domowa oraz opieka wspierająca rodziny chorych. Idea

założenia takiego Hospicjum zrodziła się w oparciu o doświadczenia z przeszłości,

które nawiązywały do średniowiecznej chrześcijańskiej tradycji opieki nad chorymi

wędrowcami i pielgrzymami do Ziemi Świętej począwszy od IV w. C. Saunders swoje

doświadczenia zawarła w książce:

Endfrom a sudden death,

Frontier-Winter, London

1961, s. 48-49, 58. Por. także: C. Saunders,

Hospicjum św. Krzysztofa,

w:

Sens cho­

roby, sens śmierci, sens życia,

dz. cyt, s. 271-287.

5

Por. Jan Paweł II,

Audiencja generalna

(10. 04. 1991), w:

Katechezy Ojca Świę­

tego Jana Pawia II. Duch Święty,

dz. cyt., s. 282-283.

background image

111

4. POMOC CIERPIĄCYM

duchowego w człowieku i kierowanie się w codziennej praktyce jego

zasadami stanowi nie tylko oręż broniący człowieka przed moralną de­

kadencją, ale także istotną pomoc, potrzebną do stawiania czoła i roz­

wiązywania różnych problemów, które dręczą duszę i ciało człowie­

ka

6

. Nadto duchowa wizja człowieka daje natchnienie do szukania

pomocy i otwiera na współpracę we wszelkich wysiłkach, których

celem jest prawdziwe dobro jednostki i społeczności ludzkiej na wszel­

kich możliwych poziomach.

Jest ona równocześnie źródłem niepo­

wstrzymanego

dążenia,

w

celu

zapewnienia

każdemu

człowiekowi

należnego mu miejsca w ludzkiej rodzinie oraz należnego szacunku,

praw i godności

7

. Takie rozumienie życia duchowego człowieka wska­

zuje, że opiera się ono na przeżyciach i doświadczeniach przekra­

czających poznanie zmysłowe. Doświadczenia te przyczyniają się do

rozbudzania teologicznych refleksji, religijnych zachowań i etycznych

przekonań.

Sfera duchowa może być również rozumiana jako element łączący

sferę fizyczną, psychologiczną i socjalną. W człowieku zbliżającym się

stopniowo do końca swojego życia zwykle narasta potrzeba uzyskania

przebaczenia,

pojednania,

uznania

wartości

życia,

odkrycia

nowego

celu i kierunku. Dlatego największym dramatem w życiu chorego nie

jest sama śmierć, ale utrata poczucia własnej wartości jako osoby, a na­

stępnie umieranie w samotności i opuszczeniu, w oddali od duchowego

wsparcia

zawartego

w

dotyku

kochającej

osoby

i

tych

wszystkich

spraw, które nadają życiu wartość i sens oraz pogrążanie się w roz­

paczy i braku jakiejkolwiek nadziei

8

.

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie do przedstawicieli innych religii i kultur

(Delhi,

2. 02. 1986), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II, dz

cyt., s. 450-

452.

7

Tamże, s. 451-453.

8

Por. Robert G. Twycross, Dawid R. Frampton,

Opieka paliatywna nad termi­

nalnie chorym,

Bydgoszcz 1996, s. 36. Wspomniani autorzy wymieniają kilka naj-

background image

4.1. Zakres i zasadność służby cierpiącym

112

Powyższe powody wskazują, że służba cierpiącemu nie może być

sprowadzona do zaspokajania samych tylko fizycznych potrzeb. Ko­

nieczność taka rodzi się według B. Luban-Plozza

9

najpierw dlatego, że

choroby i dolegliwości cielesne odbijają się niemal zawsze na sferze

psychicznej i duchowej w postaci lęku, depresji, duchowych napięć

i załamań. Nie wystarczy zatem leczyć same objawy chorobowe i bóle,

częstszych sygnałów, które świadczą o istnieniu duchowych potrzeb, bólu i choroby

duchowej, obok których ani rodzina, ani inne osoby opiekujące się chorym nie mogą

przechodzić obojętnie. Należą do nich: „Poczucie bezsensu, bezsilności, braku nadziei,

mogące wyrażać się na przykład cynizmem w stosunku do ludzi niosących pomoc:

«wolalbym umrzeć niż żyć w ten sposob». Może też przejawiać się myślami samo­

bójczymi, ogólną apatią i zniechęceniem do wszystkiego [chory odwrócony twarzą do

ściany]. Intensywne przeżywanie swojego cierpienia: «dlużej tego nie wytrzymam»,

«jaki jest sens znosić to wszystko?», przejawia się poczuciem słabości, podatności na

wszelkie zranienia, samotności i odosobnienia. Taka sytuacja często stanowi wyzwanie

dla osób sprawujących opiekę: «Jesli to wszystko, co możecie dla mnie zrobić, to wolę

już umrzec». Oddalenie się od Boga, niezdolność do zaufania, załamanie się reli­

gijności i postaw kulturowych: «Już nigdy więcej nie uwierzę w Boga», «Nie będę Go

prosić o pomoc», «Jak mam zaufać ludziom, jeśli nawet Bóg mnie opuścił?». Gniew

w stosunku do Boga, religii, Kościoła: «Dlaczego ja? Co ja takiego zrobiłem, że mnie

to spotkało?». Przesadny stoicyzm i chęć pokazania innym, jakim się jest silnym: «Nie

wolno mi zawieść Boga, Kościoła, mojej rodziny». Poczucie winy i wstydu [trak­

towanie swojej choroby jako kary], zgorzknienie i niezdolność do przebaczenia sobie

i innym: «Nie zasłużyłem na to, by było lepiej». Nieuporządkowany stosunek do

śmierci, objawiający się lękiem przed zasypianiem i przed ciemnością, co może

wynikać z przekonania, że dopóki się jest świadomym, dopóty odsuwa się moment

śmierci. Każda choroba zaprząta wtedy umysł, powodując powstawanie pytań na temat

tego, co nas czeka po obecnym życiu i dokąd zmierzamy",

g

Por. B. Luban-Plozza,

Psychosomatyczne podejście do pacjenta,

dz. cyt., s. 9-28;

por. także: I. Heszen-Niejodek, M. Jarosz,

Stosunek lekarz-pacjent. Całościowe podej­

ście do pacjenta,

w:

Psychologia lekarska,

pod red. M. Jarosz, PZWL, Warszawa

1988, s. 308-312; P. Zaborowski,

Filozofia postępowania lekarskiego,

PZWL, War­

szawa 1990, s. 70-71; 216-220; por. także: O. Kondaś,

Psychologia kliniczna,

PWN,

Warszawa 1984, s. 288-294.

background image

113

4. POMOC CIERPIĄCYM

które tym objawom z reguły towarzyszą, ale trzeba usuwać ich źródła,

docierając do wnętrza psychiki i duszy człowieka. Autor zaznacza, że

długotrwałe leczenie oznacza dla lekarza i pacjenta potrzebę rozpra­

wienia się z podstawowymi kwestiami życia i umierania, pytaniem

0 sens choroby i śmierci, problemami przezwyciężenia trudności życio­

wych. Dlatego lekarzowi, psychoterapeucie oprócz wiedzy medycznej,

psychologicznej potrzebna jest także wiedza z zakresu religii i filozofii

będąca nośnikiem najwyższych ideałów człowieka i humanistycznych

wartości.

Powyższe racje wskazują, że poza zaspokajaniem potrzeb fizycz­

nych przez służby

zdrowia wobec osób

chorych i cierpiących, które

skupiają się głównie na usuwaniu bólu i przywracaniu choremu zdro­

wia poprzez odpowiednie działania medyczne, ważną rolę w procesie

powrotu do zdrowia spełniają

procesy zaspokajania

potrzeb ducho­

wych. Potrzeby duchowe cierpiących Kościół usiłuje zaspokoić po­

przez prowadzoną

w szpitalach

opiekę duszpasterską, która

stanowi

ważną formę wspierania służb medycznych. Dzięki niej możliwe staje

się przywracanie choremu nie tylko nadziei wyzdrowienia, ale także

umożliwia

uporządkowanie

własnego

życia

przez

ukierunkowanie

go

na Boga, jego pierwotnego źródła i ostatecznego przeznaczenia

10

.

Obecność duszpasterza w placówkach medycznych uzasadnia także

1 to, że o ile dawniej umierającego zazwyczaj otaczała rodzina żyją­

ca chrześcijańską

nadzieją, to

obecnie najczęściej

człowiek umiera

w szpitalu pod kontrolą lekarzy i personelu, których interesuje przede

wszystkim biofizyczny aspekt choroby. Tymczasem zbliżający się mo­

ment ostatecznego spotkania z Bogiem domaga się jeszcze innego to­

warzyszenia mu na tym etapie. Zakres tej pomocy zarezerwowany jest

przede wszystkim duszpasterzom, którzy spiesząc z pociechą religijną

Por. Jan Paweł II,

Wizyta w rzymskim szpitalu San Camillo

(3. 07. 1983), w: Jan

Paweł II,

O cierpieniu,

cz. II, dz. cyt., s. 109.

background image

4.1. Zakres i zasadność służby cierpiącym

114

w tym momencie, wyświadczają umierającemu wielką pomoc . Dusz­

pasterze ci przez swą obecność w szpitalu utwierdzają nie tylko u cho­

rych, ale również w pracownikach służby zdrowia wiarę w Chrystusa

i Boże ojcostwo, a przez to otwierają im nowe horyzonty i niosą du­

chową pomoc w nadawaniu pełnego kształtu swemu życiu

11 12

.

Istotą służby duszpasterskiej w szpitalu jest niesienie cierpiącym

pociechy, poprzez posługę sakramentalną, dzięki której łatwiej ustrzec się

przed popadnięciem w rozpacz

13

. Winna ona polegać głównie na spra­

wowaniu „z chorymi i dla chorych sakramentów, będących wsparciem

w cierpieniu i słabości, nadzieją w rozpaczy, miejscem spotkania i świę­

ta". Dzięki posłudze duszpasterzy możliwe staje się dla ich podopiecz­

nych pełniejsze rozumienie oraz częstsze korzystanie z sakramentów

Eucharystii i pojednania dla własnego duchowego postępu, wewnętrz­

nego pokoju i radości

14 15

. Wraz z tą posługą duszpasterz winien nieść swą

pomoc i duchowe wsparcie całemu personelowi medycznemu poprzez

ukazywanie w świetle wiary sensu cierpienia i otwieranie przed nimi no­

wych, szerszych horyzontów życia, sięgających poza próg doczesności.

Posługa sakramentalna wobec chorych stawia przed duszpasterzem

zadanie przybliżenia i wyjaśnienia sensu sakramentu chorych

1

. Dusz­

pasterz stając przy chorym, musi w nim najpierw obudzić przekonanie,

11

Por. tamże, s. 236.

12

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie do członków Kapituły Generalnej Zakonu Bra­

ci Szpitalnych św. Jana Bożego

(17. 12. 1982), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

dz. cyt.,

s. 260-261.

13

Por. Jan Paweł II,

Spotkanie z osobami starszymi w domu opieki Małych Sióstr

Ubogich w Perth

(Australia, 30. 11. 1986), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

cz. III,

dz. cyt., s. 259-260.

14

Por. Jan Paweł II,

Spotkanie z Międzynarodową Radą Wspólnot „L'Arche"

(13. 01. 1984), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

cz. II, dz. cyt., s. 134-135; ChL 54.

15

Por. Jan Paweł II,

Msza św. z udziałem chorych i niepełnosprawnych,

Wellington

(Nowa Zelandia, 23. 11. 1986), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 127.

background image

115

4. POMOC CIERPIĄCYM

że nie jest to sakrament przeznaczony dla umierających, lecz dla

wszystkich, którzy z powodu choroby lub podeszłego wieku znajdują

się w niebezpieczeństwie śmierci. Ważne jest przy tym zwracanie uwa­

gi, że jest to sakrament przeznaczony dla całej osoby, dla ciała i duszy

człowieka. Z tego też powodu jego przyjęcie przygotowuje nie tylko na

śmierć, która dla każdego jest nieunikniona, ale również udziela po­

mocy w chorobie. Poza tym duszpasterz musi też pomóc choremu od­

kryć, że Kościół, udzielając tego sakramentu, przez swą modlitwę wy­

jednuje mu odpuszczenie grzechów wraz z ich skutkami, a także wy­

prasza przywrócenie zdrowia po to, aby to fizyczne uzdrowienie umoc­

niło jego wiarę i jeszcze bardziej pogłębiło jedność z Bogiem. Kościół

wierzy też, że udzielanie tego sakramentu niesie z sobą wielką pomoc

duchową, a niekiedy i fizyczną w niemocy i cierpieniu chorego, jako

że „wraz z tym sakramentem przekazywana jest łaska Ducha Świętego,

którego wewnętrzne namaszczenie z jednej strony uwalnia duszę cho­

rego człowieka od win i pozostałości grzechu, a z drugiej przynosi mu

ulgę i pociechę, wzbudzając w nim wielką ufność w miłosierną dobroć

Boga. W ten sposób łatwiej jest choremu znosić wszystkie niedogod­

ności i przykrości związane z chorobą oraz z większą energią odpierać

pokusy

szatana.

Ponadto,

niekiedy

namaszczenie

przynosi

choremu

również zdrowie ciała, gdy wymaga tego zbawienie jego duszy"

16

. Po­

za tym otrzymana w tym sakramencie duchowa moc pomaga w spo­

kojnym przejściu z tej ziemi do pełni życia z Bogiem

17

.

Por. Jan Paweł II,

Msza św. z udziałem chorych i niepełnosprawnych,

Welling­

ton (Nowa Zelandia, 23. 11. 1986), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt.,

s. 128; por.

Wprowadzenie do sakramentu chorych,

nr 6, w:

Sakramenty chorych,

obrzędy i duszpasterstwo,

Wyd. Księgarnia św. Jacka, Katowice 1978, s. 16-17; tenże,

„Namaszczenie chorych ". Audiencja generalna

(29. 04. 1992), w: Jan Paweł II,

Ka­

techezy Ojca Świętego Jana Pawia II. Kościół,

dz. cyt., s. 114.

17

Jan Paweł II,

„Namaszczenie chorych". Audiencja generalna

(29. 04. 1992),

w: Jan Paweł II,

Katechezy Ojca Świętego Jana Pawia II. Kościół,

dz. cyt., s. 114-115;

background image

4.1. Zakres i zasadność służby cierpiącym

116

Waga i znaczenie sakramentu chorych domaga się od duszpasterza

także działań, poprzez które będzie ułatwiał chorym przezwyciężenie

lęków, jakie związane są z przyjmowaniem sakramentu chorych. Nadto

winien on ukazywać znaczenie tego sakramentu dla życia wiarą po

to, aby jego przyjęcie nie było odkładane na ostatnią chwilę, a przez to,

aby nie pozbawiało cierpiącego łask związanych z tym sakramentem,

udzielanych przez Boga dla duchowego wsparcia chorego w najtrud­

niejszych momentach jego życia

18

.

Inny znaczący dla opieki duchowej nad chorymi element wiąże się

z osobistą modlitwą chorego, jako że jest rzeczą naturalną, a nawet ko­

nieczną modlić się o wyzdrowienie, gdyż zdrowie jest wielkim darem

Boga. Słowa te nabierają szczególnego znaczenia w sytuacjach trud­

nych, z których nie ma już wyjścia, wobec których biologia, medycyna,

chirurgia, mimo ich wielkich osiągnięć pozostają bezsilne

19

. Taka mo­

dlitwa, w której udział powinni brać nie tylko chorzy, ale możliwie

liczne grono innych osób, w tym także personel szpitala, przedstawi-

tenże,

Homilia w czasie udzielania sakramentu namaszczenia choiych, katedra Sowth-

wark

(Londyn, 28. 05. 1982), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia, dz

cyt., s. 56-57;

tenże.

Spotkanie z chorymi w Port Moresby

(Nowa Gwinea, 8. 05. 1984), w: Jan

Paweł II,

O cierpieniu,

cz. III, dz. cyt., s. 32; tenże.

Msza św. dla chorych,

starszych

i niepełnosprawnych, Wellington (Nowa Zelandia, 23. 11. 1986), tamże, s. 249-251;

por. ks. S. Czerwik,

Odnowiona liturgia sakramentu namaszczenia chorych,

w:

Ludzie

chorzy i starsi w Kościele,

pod red. ks. J. Charytańskiego SJ, Wyd. ATK, Warszawa

1981, s. 105-121 ; K. Osińska,

Spojrzenie lekarza na sakrament namaszczenia chorych,

tamże, s. 122-133.

18

Por. Jan Paweł II,

Msza św. z udziałem chorych i niepełnosprawnych,

Welling­

ton (Nowa Zelandia, 23. 11. 1986), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt.,

s. 128; tenże.

Spotkanie z chorymi w Callao

(Peru, 4. 02.1985), tamże, s. 93-94; tenże,

Spotkanie z trędowatymi w leprozorium na wyspie Sorokdo

(Korea Południowa, 4. 05.

1984), tamże, s. 86-87; RP 27.

19

Jan Paweł II,

Spotkanie z chorymi w Perugii

(Włochy, 26. 10. 1986), w: Jan Pa­

weł II,

O cierpieniu,

cz. III, dz. cyt., s. 245.

background image

117

4. POMOC CIERPIĄCYM

ciele rodzin i przyjaciele chorych, posiada zdolność łączenia wszyst­

kich tych, których jednoczy służba życiu, pomimo odmiennych funkcji

i warunków, jakie każdy spełnia w placówce służby zdrowia. Trzeba

bowiem pamiętać, że modlitwa łączy człowieka z Bogiem, z samym

sobą, ale łączy go także z drugim człowiekiem

20

. Tym drugim człowie­

kiem w przypadku chorego i cierpiącego jest lekarz, od którego chory

oczekuje pomocy medycznej, a równocześnie zrozumienia, życzliwości

i szczerej sympatii.

Praktyka takiej modlitwy sprawia i to, że przez wspólne wyznawa­

nie wiary jeszcze bardziej łączy chorego z jego opiekunami. Konse­

kwentnie, wiara i płynąca z niej modlitwa powinny również łączyć

wszystkich, którzy troszczą się o chorego. Jeśli chory spotyka się

z

oznakami

życia

religijnego

i

wiary

wyznawanej

przez

personel

medyczny, to łatwiej jest mu nawiązać z nimi duchowy dialog oparty

na zaufaniu

21

.

4.2. Kościół w służbie cierpiącym

Każdy człowiek, w tym oczywiście cierpiący, ma prawo do życia.

Rozpatrywana z perspektywy wiary pomoc niesiona cierpiącemu w ce­

lu podtrzymania, ratowania jego życia znajduje swe wyjaśnienie i uza­

sadnienie w przykazaniu miłości bliźniego. Istotę służby posiadające­

mu prawo do życia człowiekowi cierpiącemu Jan Paweł Ił wyjaśnia na

przykładzie ewangelicznej przypowieści o miłosiernym Samarytaninie

Jan Paweł II,

Przemówienie do uczestników Xi'Międzynarodowego Kongresu

Federacji Stowarzyszeń Lekarzy Katolickich

(3. 10. 1982), w: Jan Paweł II,

O cier­

pieniu,

dz. cyt., s. 243; por. FC 59-62.

21

Por. Jan Paweł II,

Audiencja generalna

(27. 04. 1994), w: Jan Paweł II,

Ewan­

gelia cierpienia,

dz. cyt., s. 193; tenże,

Spotkanie z chorymi w Oristano na Sardynii

(Włochy, 18.10.1985), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

cz. III, dz. cyt., s. 169-171.

background image

4.2. Kościół w służbie cierpiącym

118

(Łk 10, 29-37). Mówi też, że personel domów opieki i wielu innych

placówek

opiekuńczych

poprzez

lekarzy,

pielęgniarki

i

pielęgniarzy,

personel pomocniczy, wolontariuszy poprzez miłość okazywaną cho­

rym i cierpiącym niesie pociechę, przybliżając żywy obraz Chrystusa

i Jego Kościoła

22

. Ludzka gotowość opieki nad chorymi zawsze nosi

znamiona miłości

23

. Pierwszymi, którzy tę miłość świadczą, są naj­

bliżsi, a w dalszej kolejności służba medyczna.

Nie dziwi też, że człowiek cierpiący spodziewa się najbardziej

pomocy od członków własnej rodziny. Oczekiwanie to wyrasta z głę­

bokiej duchowej jedności i wewnętrznej komunii osób, która zako­

rzenia się w naturalnych więzach ciała i krwi łączących całą rodzinę.

Ta głęboka wewnętrzna komunia osób w rodzinie stale się rozwija

i doskonali w sposób prawdziwie ludzki poprzez tworzenie i rozwijanie

głębszych jeszcze i bogatszych więzów ducha. Z tych też powodów

wszyscy członkowie rodziny otrzymują od Boga nie tylko łaskę ale

i obowiązek budowania dzień po dniu komunii osób, dzięki której ro­

dzina staje się „szkołą bogatszego człowieczeństwa". Dzieje się tak

poprzez łaskę i miłość wobec dzieci, wobec osób chorych i starszych

w rodzinie, poprzez wzajemną codzienną służbę i współuczestnictwo

w radościach i cierpieniach

24

.

Tak więc pielęgnowana w rodzinie miłość nie tylko tworzy coraz ści­

ślejszą komunię osób i jest trwałym fundamentem jedności, ale także za­

pewnia choremu poczucie bezpieczeństwa wobec zagrożenia życia. Po­

trafi ona znaleźć najwłaściwsze sposoby, aby zapewnić chorym i cierpią­

cym prawdziwie humanitarną pomoc i należycie zaspokoić ich potrzeby,

a przede wszystkim złagodzić ich lęki i poczucie osamotnienia

25

. Ta

ChL 53,41.

FC 17; KDK48.

Por. FC 21.

EV 88; por. FC 18; RH 10.

background image

1 1 9

4. POMOC CIERPIĄCYM

niezastąpiona rola rodziny aktualna jest także wówczas, gdy niezbędne

jest oddanie

chorego do szpitala czy innego zakładu, mieszczącego się

w strukturach

opieki medycznej bądź leczenia paliatywnego

26

, tzn.

opieką nad

chorymi znajdującymi

się w stanie

terminalnym

27

. Opieka

paliatywna

obejmuje szeroki

zakres działań

wielodyscyplinarnego

zespołu, w skład którego wchodzą lekarze, pielęgniarki, pracownik so­

cjalny, psycholog, kapłan, rehabilitant i wolontariusze. Opieka palia­

tywno-hospicyjna, zgodnie z definicją Światowej Organizacji Zdrowia

WHO

(World

Health

Organisation),

powinna

być

ciągła,

dostępna

wszędzie tam, gdzie przebywa cierpiący chory oraz winna być świad­

czona także

rodzinie chorego, zarówno w

czasie

trwania choroby, jak

i po jego śmierci

28

.

Opieka paliatywna domaga się najpierw podmiotowego traktowania

chorego. Chory musi być postrzegany jako jedność duchowo-cielesna,

stanowiąca całość psycho-somatyczno-duchową

29

. Dlatego też opieka

Por. EV 88.

27

Pallium (liii.) oznacza obszerny, otulający płaszcz grecki używany w staro­

żytnym Rzymie od III w. p.n.e. Określenie to przyjęło się w słownictwie medycznym

dla wyrażenia opieki nad człowiekiem umierającym, celem udzielenia mn możliwie

najlepszej, wszechstronnej pomocy. Por.

pallium, himation,

w:

Popularna encyklope­

dia powszechna,

t. 13, pod red. J. Pieszczachowicz, Fogra Oficyna Wydawnicza,

Kraków 1966, s. 42; por. tamże,

opieka paliatywna,

1.12, s. 193.

28

Por. J. Łuczak,

Cierpienie. Charakterystyka. Rozpoznawanie. Wspomaganie

cierpiących. Powinności leczących. Jak skuteczniej pomagać cierpiącym chorym?,

w:

Problemy współczesnej tanatologii Medycyna - Antropologia kultury - Huma­

nistyka,

pod red. J. Kolbuszewskiego, Wrocławskie Towarzystwo Naukowe, SUDETY

Oficyna wydawnicza oddziału wrocławskiego PTTK, Wrocław 1997, s. 55.

29

Por. M. Walęska-Siempińska,

Moralne problemy śmierci i umierania. Opieka

paliatywno-hospicyjna wobec ideologii szpitalnej i eutanazji,

„Sztuka Leczenia"

3 (1997) 1, s. 63; J. Bogusz,

Lekarz i jego chorzy,

PZWL, Warszawa 1984, s. 19-21;

Z. Marek,

Niektóre przyczyny konfliktów między pacjentem a lekarzem,

w:

Etyka

i deontologia lekarska,

pod red. T. Kielanowskiego, PZWL, Warszawa 1985, s. 185;

background image

4.2. Kościół w służbie cierpiącym

120

holistyczna

(całościowa)

nad

terminalnie

chorym

musi

uwzględniać

wszystkie jego potrzeby: somatyczne, psychiczne, społeczne i duchowe

30

,

i dopiero w ich kontekście należy rozważać kwestię stawianych pytań o

sens cierpienia i umierania

31

. Można tu mówić o podtrzymywaniu zagro­

żonej lub odbudowaniu zdezintegrowanej koncepcji świata, własnego Ja,

poczucia kontroli, sensu i woli życia

32

. K. Dąbrowski przyjmuje, że roz­

wój osobowości ludzkiej dokonuje się na różnych poziomach i wielu

płaszczyznach, co dotyczy zarówno struktur, jak i funkcji psychicznych.

Dlatego też procesy dezintegracyjne mogą odegrać w różnych sytuacjach

ludzkiego życia, w tym także w przypadku objawów lęku, choroby czy

nieuchronnej śmierci pozytywną rolę w procesie unifikacji siebie, docho­

dzenia do pełnej harmonii wewnętrznej i ubogacenia całego życia jed­

nostki. Jest to szczególnie widoczne u osób religijnych, gdyż ich dążenie

do wartości transcendentnych nie tylko nadaje głęboki sens ich istnieniu,

ale także pobudza procesy dezintegracyjne w kierunku dalszego i trwałe­

go postępu i rozwoju ich osobowości, pomimo nasuwających się nieraz

uczuć przygnębienia, smutku, a nawet rozpaczy

33

.

M. Schattner,

Souffiance et dignite humaine. Pour une medecine de la personne,

dz. cyt, s. 115-118.

30

Por. M. Wałęska-Siempińska,

Moralne problemy śmierci i umierania,

dz. cyt.,

s.63.

31

Por. Z. Żylicz, K. de Waiden Gałuszko. A. Zapaśnik,

Ogólne zasady leczenia

i opieki w daleko zaawansowanym okresie choroby nowotworowej,

w:

Podstawy opieki

paliatywnej w chorobach nowotworowych,

dz. cyt., s. 18-20; Z. Czuszyńska,

Jakość

Życia chorych w terminalnym okresie choroby nowotworowej,

tamże, s. 192-193.

32

Por. D. Kubacka-Jasiecka,

Pomiędzy copingiem, a obroną... zmagania się z kry­

zysem choroby poprzez procesy wewnątrzpsychiczne,

w:

Radzenie sobie i pomoc innym

w zdrowiu i chorobie,

pod red. L. Szewczyka, Akademia Medyczna, Lublin 1997,

s. 30-31.

33

Por. K. Dąbrowski,

Elementy filozofii rozwoju.

Polskie Towarzystwo Higieny

Psvphif7npi. Warszawa 1Q8Q. s.

tpnźp.

Dprintporaria rtn7vtvx\ma

PTW. War-

background image

121

4. POMOC CIERPIĄCYM

W literaturze przedmiotu zwraca się uwagę na to, że ludzkie cier­

pienie ogarnia całą osobę, a więc dotyczy ciała, psychiki i duszy

34

. Pod­

kreśla się przy tym, że o ile cierpienie fizyczne można w 95%

wyeliminować

35

, to większym problemem jest eliminowanie bólu psy-

chiczno-duchowego

36

. M. Wałęska-Siempińska uważa, że na ten ból

składa się postępująca utrata sensu życia, utrata poczucia godności

ludzkiej, redukcja właściwości, cech, które stanowiły dobrostan jakości

życia, utrata zdolności panowania nad ciałem i jeszcze wiele innych

strat, aż

do utraty życia włącznie. Świadomość umierania okazuje się

szokiem,

egzystencjalnym

wstrząsem,

usilnym

poszukiwaniem

sensu

życia u jego kresu

37

.

Wiele światła przy wyjaśnianiu tego zagadnienia dostarczają ba­

dania przeprowadzone wśród pacjentów

oddziałów onkologicznych.

Wykazały

one, że takie obszary jak

sprawność

fizyczna i społeczna

chorych pogarszały się sukcesywnie, w miarę jak pogarszał się stan ich

zdrowia. Natomiast obszar emocjonalny,

wyrażany

zarówno przez

emocje negatywne (lęk, przygnębienie, gniew), jak i pozytywne (na­

dzieja, radość, zaufanie)

funkcjonował

niejako

niezależnie od tych

obszarów.

Obserwacje te doprowadziły do zwrócenia uwagi

na rolę

i znaczenie przyjmowanego przez chorą osobę poczucia sensu włas-

szawa 1979, s. 10-25; tenże,

Wprowadzenie do higieny psychicznej,

WSiP, Warszawa

1979, s. 47-49,187,279-281.

34

Por. M. Walęska-Siempińska,

Moralne problemy śmierci i umierania,

dz. cyt.,

s. 63.

35

Por. J. Łuczak,

Cierpienie,

dz. cyt., s. 57.

36

Por. L. Łepska,

Krople oliwy w lampie,

w:

Przed przejściem. Rozważania

o opiece hospicyjnej,

pod red. M. D. Spiewakowskiej, ks. R. Szpakowskiego SDB,

Wydawnictwo Salezjańskie „iskra", Warszawa 1997, s. 74-75); C. Saunders,

Hospi­

cjum

św

Krzysztofa,

w:

Sens choroby, sens śmierci, sens życia,

dz. cyt., s. 287.

37

Por. M. Walęska-Siempińska,

Moralne problemy śmierci i umierania,

dz. cyt.,

s. 64.

background image

4.2. Kościół w służbie cierpiącym

122

nego cierpienia. Znajdowany w znoszonym cierpieniu zarówno sens

życia, jak też sens każdej przeżywanej chwili przywracało jej równo­

wagę

emocjonalną,

poczucie

wewnętrznej

osobowości,

osobistą

god­

ność i zadowolenie z życia

38

.

■ - • •

W sytuacji stanu terminalnego, zdaniem K. de Walden-Gałuszko,

szczególnie

ważna staje się potrzeba pytania o

sens choroby i cierpie­

nia, których doświadcza człowiek. Zdarza się, twierdzi autorka, że to

pytanie pacjent zadaje sobie po raz pierwszy i to czasami w nowych,

bardzo trudnych okolicznościach swego stanu. Wtedy cały dotychcza­

sowy jego

pogląd na świat, życie, cierpienie

i śmierć domagają się

weryfikacji

i

podlegają

gruntownemu

przewartościowaniu

z

korzyścią

dla chorego. Wtedy też chory odnajduje wewnętrzną równowagę i po­

kój, poczucie sensu swego istnienia, które tak wydatnie zmniejsza

choćby przygnębienie oraz przywraca właściwy i godny obraz samego

siebie

39

. Na tej więc drodze człowiek chory zaczyna dostrzegać poczu­

cie sensu w sferze zaspokojenia własnych potrzeb duchowych, jak

w

pokoju

„czystego

sumienia",

zgodności

własnego

postępowania

z uznawanym systemem wartości, harmonii ze światem, w przebacze­

niu win itp. Wiąże się to często z postawami religijnymi, osobistym

kontaktem z Bogiem, ułożenia z Nim, czasem od nowa, swoich spraw.

Autorka wspomina rozmowy ze starymi ludźmi, którzy „spokojnie, od­

powiedzialnie i godnie

przygotowują się na spotkanie z Bogiem, nie

chcą brać środków nasennych, bo

podczas

długich godzin nocnych

z Nim sobie rozmawiają, a śmierć traktują jak jeszcze jeden etap ży-

Por. K. de Walden-Gałuszko,

Ocena jakości życia uwarunkowana stanem zdro­

wia,

w:

Jakość życia w chorobie nowotwomwej. Wybrane zagadnienia,

pod red.

J. Meyza, Centrum Onkologii Instytutu im. Marii Skłodowskiej -Curie w Warszawie,

Warszawa 1997, s. 80-81.

39

Por. K. de Walden-Galuszko,

U kresu. Opieka psychopaliatywna, czyli jak po­

móc choremu, rodzinie i personelowi medycznemu środkami psychologicznymi,

Wy­

dawnictwo Medyczne MAKmed, Gdańsk 1996, s. 70-75.

background image

123

4. POMOC CIERPIĄCYM

ciowy. Są inni, którzy przez cały czas trwania choroby, a zwłaszcza

w jej okresie finalnym, mobilizują wszystkie siły - zwykle z całą ro­

dziną- w modlitwie"

40

.

Oparta na miłości codzienna służba potrzebującym opieki, a wyra­

żana w wielorakich gestach opieki i troskliwości, pozwala łatwiej sta­

wiać

czoło

wszelkim

napotykanym

trudnościom

i

cierpieniom

41

.

Ze

względu na frzyczno-duchową strukturę człowieka przy łożu chorego

spotykają się lekarz i kapłan. Obaj starają się, choć w zróżnicowanym,

wielowymiarowym obszarze cierpień fizycznych i duchowych chorego,

zabiegać o przywrócenie mu zdrowia. Ta wspólna a zarazem uwzględ­

niająca

właściwe

kompetencje

posługa

duszpastersko-medyczna

po­

siada szczególne znaczenie w chwili nieuchronnego zbliżania się czło­

wieka ku śmierci

42

. W tych momentach służba kapłana, przedstawiciela

Kościoła, ma na celu zaspokajanie potrzeb duchowych chorego

43

, które

wynikają z jego duchowej natury.

Dzieje Kościoła wskazują na liczne zastępy tych, którzy poświęcają

się tej służbie. Co więcej, żadna społeczność religijna nie powołała tylu

dzieł miłości, co Kościół. Służą one przede wszystkim chorym, in-

Tamże, s. 72. Autorka, będąc obecna przy śmierci 23-letniej Kasi, wspomina

przez wiele dni trwającą nowennę, odprawianą przez młodzież oazową Gdańska

podczas opieki nad ich koleżanką. Dodaje przy tym, że po jej odejściu modlitwa trwała

nadal, towarzysząc Kasi w jej podróży „po tamtej strome”.

41

Por. EV 93; ChL 47.

42

Por. Jan Paweł II,

Homilia w czasie liturgii słowa skierowana do chorych

(Gdańsk, 12. 06. 1987), w: Jan Paweł II,

Pielgrzymki do Ojczyzny. 1979, 1983, 1987,

1991.1995.1997.1999. Przemówienia, homilie,

dz. cyt., s. 488.

43

Por. Jan Paweł II,

Audiencja dla uczestników Międzynarodowego Sympozjum

badań nad rakiem

(27. 04. 1984), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

cz. III, dz. cyt., s. 26-

27; tenże,

Przemówienie do chorych zgromadzonych w kościele 00. Franciszkanów

(9. 06. 1979), w: Jan Paweł

W, Pielgrzymki do Ojczyzny 1979, 1983, 1987, 1991, 1995,

1997.1999.

Przemówienia, homilie,

dz. cyt., s. 184-185.

background image

4.2. Kościół w służbie cierpiącym

124

walidom, wszelkiego rodzaju ubogim i potrzebującym, niosą pomoc

ludności dotkniętej klęskami

żywiołowymi i innymi

nieszczęściami.

Jest to miłość, która wyrasta z wymogów Ewangelii, a której Kościół

daje często heroicznie świadectwo

44

. Owo zaangażowanie Kościoła jest

wyrazem tego, że nie

czuje się on zwolniony z codziennego obowiązku

spieszenia z pomocą i leczenia chorych, bądź to za pośrednictwem

tradycyjnych instytucji charytatywnych, bądź też przy pomocy nowo­

czesnych struktur służby zdrowia.

W służbie tej Kościół wyraża swą obecność i

uczestnictwo w tajem­

nicy cierpienia, która

łączy ludzi wszystkich czasów z

Chrystusem

Odkupicielem

45

. W tej formie łączone jest przepowiadanie Dobrej No­

winy z pielęgnowaniem chorych i z łagodzeniem ich bólu"

46

. Konkret­

nym znakiem dostrzegania przez Kościół społecznego wymiaru ludz­

kiego cierpienia było

ustanowienie przez Jana

Pawła II

Światowego

Dnia Chorych. W liście ustanawiającym ten dzień Papież napisał mię­

dzy innymi, że ma on „na celu uwrażliwienie Ludu Bożego i - w kon-

44

Por. Jan Paweł II,

Audiencja generalna

(3. 06. 1992), w:

Katechezy Ojca Świę­

tego Jana Pawia II. Kościół,

dz. cyt., s. 131-133; Przykład głębokiego zatroskania

i wrażliwości Kościoła na ludzkie nieszczęścia daje sam Papież, kiedy po tragicznym

trzęsieniu ziemi we Włoszech, jakie w listopadzie 1980 roku nawiedziło rejon Potenza

i Balvano i pochłonęło kilka tysięcy ofiar, prawie natychmiast udaje się na miejsce

wstrząsających wydarzeń zapewniając o współczującej obecności Kościoła. Por. Jan

Paweł II,

Słowo do ofiar trzęsienia ziemi, Potenza i Bałvano

(25. 11. 1980), w: Jan Pa­

weł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., & 43-45.

45

Por. Jan Paweł II,

Chorzy w sercu Kościoła. Audiencja generalna

(15. 06.

1994), w:

Katechezy Ojca Świętego Jana Pawła II. Kościół,

dz. cyt., s. 354-356.

46

Jan Paweł II,

List apostolski motu proprio „Dołentium Hominum ", ustanawia­

jący Papieską Komisję ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia

(11. 02. 1985), w:

W trosce

o życie. Wybrane dokumenty Stolicy Apostolskiej, dz

cyt., s. 170; Jan Paweł II,

Przemówienie w szpitalu „Dzieło Opatrzności Św. Antoniego" w Padwie

(12. 09.

1982), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu, dz

cyt., s. 237-238; tenże,

Przemówienie

w Szpitalu Miejskim w Brescii

(26. 09.1982), tamże, s. 239-240.

background image

125

4. POMOC CIERPIĄCYM

sekwencji - wielu katolickich instytucji działających na rzecz służby

zdrowia oraz społeczności świeckiej na konieczność zapewnienia jak

najlepszej opieki chorym; pomagania chorym w dostrzeżeniu wartości

cierpienia na płaszczyźnie

ludzkiej, a przede wszystkim na płasz­

czyźnie nadprzyrodzonej; włączenia w duszpasterstwo służby zdrowia

diecezji, wspólnot chrześcijańskich, rodzin zakonnych; popierania co­

raz bardziej owocnej służby wolontariatu; przypominania o potrzebie

duchowej i moralnej formacji pracowników służby zdrowia; ukazywa­

nia znaczenia opieki duchowej nad chorymi ze strony kapłanów diece­

zjalnych i zakonnych, jak również tych wszystkich, którzy żyją i pra­

cują obok cierpiących"

47

. Należy przy tym pamiętać, że istotne pytania

dotyczące rzeczywistości cierpienia jak również wezwanie do niesienia

choremu zarówno fizycznej, jak duchowej pomocy nie są skierowane

wyłącznie do wierzących, ale do całej ludzkości, naznaczonej ograni­

czeniami swojej śmiertelnej natury

48

.

Stany wewnętrzne człowieka dotkniętego cierpieniem w obliczu za­

grożenia życia budzą wiele niepewności, a także poczucie samotności,

niepokoju i rozterek. Dobra materialne i powodzenie, które dotąd bu­

dziły jego największe zainteresowanie, nagle przestają się liczyć. Do­

tychczasowe ludzkie kalkulacje i pewniki zostają zachwiane. W zamian

pojawia się sytuacja bezradności i niepokoju wobec ukazującej ludzką

bezsilność tajemnicy śmierci

49

. Sytuacja ta domaga się obecności przy

47

Jan Paweł II,

List ustanawiający Światowy Dzień Chorego

(Watykan, 13. 05.

1992), w:

Duchowa troska o chorego,

dz. cyt., s. 10.

48

Por. Jan Paweł II,

Orędzie na I Światowy Dzień Chorego

(1993), w:

Orędzia

Ojca Świętego Jana Pawła II,

t. II, dz. cyt., s. 413-416.

49

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie podczas spotkania z uczestnikami międzynaro­

dowego sympozjum nt. Opieka nad umierającym. Aspekty społeczno-kulturowe, me­

dyczne, pielęgniarskie i duszpasterskie

zorganizowanego przez Ośrodek Bioetyki

Katolickiego Uniwersytetu „Sacro Cuore" ( 17. 03. 1992), w:

W trosce o życie. Wybra­

ne dokumenty Stolicy Apostolskiej,

dz. cyt., s. 235.

background image

4.2. Kościół w służbie cierpiącym

126

chorym osób, które są w stanie w tych dramatycznych chwilach nieść

mu duchowe wsparcie. Dla tych osób

wielce pomocna

jest obecność

duszpasterza. Dzieje się tak dlatego, że osoba walcząca ze śmiercią po­

trzebuje obok siebie ludzi, którzy kierowani miłością, będą chcieli jej

towarzyszyć do ostatnich

chwil życia. Przekonanie to znalazło po­

twierdzenie w badaniach

przeprowadzonych

w Instytucie

Gallupa

w USA gdzie wykazano, że im cierpiący wykazywał się większym za­

angażowaniem w praktyki religijne, a co za tym idzie, bardziej spójna

była jego wiara w życie pozagrobowe, tym mniejszy pojawia się

u niego lęk przed śmiercią. Stąd też u klasyków badań w tej dziedzinie

utarło się przekonanie, że

„im bardziej dany człowiek

jest pobożny,

tym bardziej wydaje się akceptować śmierć i umieranie oraz jest mniej

śmiercią

przerażony"

50

.

Wsparcia

takiego

udziela

przede

wszystkim

wiara. Dlatego też duchowa pomoc, jakiej Kościół winien jest czło­

wiekowi choremu i cierpiącemu, polega przede wszystkim na ułatwia­

niu obcowania z głębią odkupienia, która jest w Jezusie Chrystusie oraz

płynącą z tej tajemnicy nadzieją. Dzięki takiej pomocy choremu łatwiej

przychodzi dotknąć największej głębi człowieka: ludzkich serc, ludz­

kich sumień, ludzkich spraw

51

. Pomoc w odkryciu Chrystusa - Odku­

piciela umożliwia nadto cierpiącemu odnalezienie jego wielkości, god­

ności i wartości, jaką krzyż Jezusa nadał ludzkiemu życiu

52

.

Kościół nie może odstąpić człowieka chorego i cierpiącego także

z tego powodu, że w każdym z nich dostrzega wizerunek Chrystusa

Por. ks. J. Makselon,

Lęk wobec śmierci,

dz. cyt., s. 50 i n.; L. Patyjewicz,

Wpływ cierpienia i lęku przed śmiercią na postęp moralny człowieka,

w:

Problemy

współczesnej tanatołogii,

dz. cyt., s. 95-104.

51

RH 10.

52

Por. RH 9-11; Jan Paweł II,

Audiencja generalna

(31.08. 1988), w:

Katechezy

Ojca Świętego Jana Pawia II. Jezus Chrystus,

dz. cyt., s. 284-288; tenże,

Audiencja

generalna

(7. 09.1988), tamże, s. 289-293.

background image

127

4. POMOC CIERPIĄCYM

cierpiącego

53

. Kościół nie może zatem zapomnieć człowieka obarczo­

nego cierpieniem, skoro znajduje się on zawsze w pierwszym szeregu

tych, których Bóg miłuje, ku któremu Jezus kieruje swe oczy pełne

dobroci i

miłości, który

jednocześnie

zajmuje

szczególne miejsce

w Kościele, Mistycznym Ciele Chrystusa. Kościół nie może odstąpić

człowieka także i z tego powodu, że przez cierpienie został on wezwa­

ny do współudziału w tym cierpieniu, przez które dokonało się odku­

pienie człowieka i świata

54

. Dostrzeganie przez Kościół zarówno ma­

terialnych, jak i duchowych potrzeb ludzi chorych oraz udzielanie im

należytej pomocy jest wyrazem naśladowania jego Boskiego Założy­

ciela i wypełnianiem jednego z podstawowych zadań swojej misji

55

.

Uzasadnienie takiej służby Kościoła na rzecz chorych i cierpiących

wynika z samego postrzegania ludzkiego cierpienia, w którym wyraża

się wiara w tajemnicę ludzkiego odkupienia. Kościół czyni to najpierw

dlatego, że w cierpieniu

przenikniętym duchem

Chrystusowej ofiary

widzi niczym niezastąpionego pośrednika i sprawcę dóbr nieodzow­

nych dla zbawienia świata. Ponadto, cierpienie, bardziej niż cokolwiek

innego toruje drogę łasce, która przeobraża ludzkie dusze, bardziej też

niż cokolwiek innego uobecnia w dziejach ludzkości zbawcze moce

odkupienia. Ponadto ludzkie cierpienie w owym kosmicznym zma-

53

Por. Jan Paweł II,

Spotkanie z ludźmi „zranionymiprzez Życie "

(Tours, 21. 11.

1996), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 198-199; SD 20, 24; RH 13-

14; KDK 8.

54

Por. ChL 53; SD 24-25, 27; Jan Paweł II,

Homilia w czasie liturgii słowa skiero­

wana do chorych

(Gdańsk, 12. 06.1987), w: Jan Paweł II,

Pielgrzymki do Ojczyzny 1979,

1983,1987,1991,1995,1997,1999.

Przemówienia, homilie,

dz. cyt., s. 485-489.

55

j.

Por. SD 16; Jan Paweł II,

Orędzie na H Światowy Dzień Chorego

(1994),

w:

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,

t. II, dz. cyt., s. 416-418; tenże,

Przemó­

wienie do uczestników Międzynarodowej Konferencji nt. AIDS

(15. 11. 1989), w: Jan

Paweł II,

Ewangełia cierpienia,

dz. cyt., s. 156; tenże,

Przemówienie podczas „Anioł

Pański"

(Castel Gandolfo, 12. 08. 1990), w:

Anioł Pański z Papieżem Janem Pa­

włem II,

t. IV, dz. cyt., s. 231-232.

background image

4.2. Kościół w służbie cierpiącym

128

ganiu się dobra i zła, o którym mowa w Liście do Efezjan (Ef 6, 12),

zjednoczone z odkupieńczym cierpieniem Chrystusa staje się źródłem

mocy dla Kościoła i dla świata

56

.

Swą troskę o cierpiącego człowieka Kościół tłumaczy także i tym,

że stanowi on nie tylko niezastąpioną wartość dla Kościoła, gdyż jest

źródłem nadprzyrodzonej płodności i siły potrzebnej do wypełniania

jego apostolskiej misji, ale także zawiera w sobie potężną moc świa­

dectwa dawanego poprzez codzienną miłość, głębię wiary i radość

przyszłego zmartwychwstania (por. 2 Kor 4, 10-11; 1 P 4, 13; Rz 8,

18 n.). Owa wrażliwość

na ludzkie cierpienie upodabnia do Jezusa,

który przez współczucie cierpiącym i obłożnie chorym objawiał wielką

dobroć i wrażliwość swojego serca. Dokonywał przy tym wielu uzdro­

wień cierpiących na ciele i duszy, gdy chorzy cisnęli się do Niego, by

doznać Jego mocy uzdrawiania.

Jeszcze innym uzasadnieniem troski Kościoła o ludzi chorych i cier­

piących

jest

to,

że zbawcza

tajemnica

odkupienia dokonana przez

Chrystusa obejmuje całego

człowieka,

w jego wymiarze cielesno-du-

chowym. W taki właśnie sposób człowiek cierpiący i chory uczestniczy

w zbawczej tajemnicy odkupienia, gdyż cierpienie dotyka zarówno je­

go ciała, jak i ducha. Troska o ludzi

cierpiących i chorych domaga się

z powyższego powodu należnego szacunku dla godności każdej osoby

ludzkiej. W ten sposób Kościół wypełnia zasadniczy wymiar swojej

misji, gdy przyjmuje z miłością każde ludzkie życie, ochrania je, broni

przed zagrożeniem, zwłaszcza gdy jest wątłe, słabe czy chore, dostrze­

gając w nim za każdym razem wspaniały dar Bożej dobroci.

Powyższe wyjaśnienia skłaniają najpierw do refleksji nad tym, że

żywym Kościołem, który broni cierpiących, są

wszyscy ochrzczeni.

Oni to - właśnie jako Kościół - na różne sposoby stają przy cierpią­

cych niosąc im pomoc i wsparcie. Dlatego też wszyscy identyfikujący

się z Kościołem Jezusa Chrystusa poczuwają się do obowiązku

Por. SD 27,31.

background image

129

4. POMOC CIERPIĄCYM

płynącego czy to z racji swego powołania, czy też wykonywanej pracy,

do niesienia chorym i cierpiącym pomocy, a także do występowania

w obronie życia człowieka, jego praw i godności. Są to wymagania,

jakie Kościół stawia przed chrześcijanami, zaangażowania na różnych

szczeblach

w

pracy

naukowej,

technicznej,

medycznej

jak

również

w działalności społecznej, prawodawczej czy też gospodarczej

57

.

Z tym podstawowym zadaniem Kościoła w jego przepowiadaniu

Dobrej Nowiny o zbawieniu wiąże się także konieczność ustawicznego

ożywiania i pogłębiania wiary. Prowadzi ona do całkowitego zaufania

i zawierzenia Chrystusowi, pozwala się Jemu prowadzić przez życie,

a równocześnie naśladować Go w jego doskonałej miłości do Boga i do

ludzi. Wiara objawia też człowiekowi całą prawdę o jego ostatecznym

przeznaczeniu i w trudnej sytuacji jego życia chroni go przed utratą

nadziei

58

. Dlatego też bez wiary życie ludzkie, a co za tym idzie także

choroba i śmierć, pozbawione są swego istotnego i najpełniejszego

59

sensu .

Por. ChL 38; LE 1, 4; RH 18; DM 1; FC 43; Jan Paweł II,

Przemówienie do

uczestników międzynarodowego sympozjum na temat „ «Evangelium vitae» a prawo

"

(24. 05. 1996),w:

W trosce o tycie. Wybrane dokumenty Stolicy Apostolskiej,

dz. cyt.,

s. 283-287; tenże,

Przemówienie do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy

(Strasburg, 8. 10. 1988), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt.,s. 153-155.

58

Por. VS 88, 109, 112;EA76, 115; ChL 7; MD 28; PDV 1, 10; VC 27, 51; Jan

Paweł II,

List apostolski „ Tertio millennio adveniente " w związku z przygotowaniem

Jubileuszu Roku 2000

(10. 11. 1994), w:

Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz.

cyt., s. 52-56.

59

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie do uczestników międzynarodowego sympozjum

na temat „ Wiara chrześcijańska a teoria ewolucji "

(Rzym, 26. 04. 1985), w:

Przemó­

wienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 347-349; tenże,

Przemówie­

nie do młodzieży muzułmańskiej

(Casablanca, 19. 08. 1985), tamże, s. 440; tenże,

Przemówienie podczas „Anioł Pa/iski"

(Castel Gandolfo, 2. 09. 1984), w:

Anioł Pański

Z Papieżem Janem Pawłem II,

t. II, dz. cyt., s. 337.

background image

4.3. Ludzie dobrej woli w służbie cierpiącym

130

4.3. Ludzie dobrej woli w służbie cierpiącym

Pomoc człowiekowi choremu niesie w pierwszej kolejności naj­

bliższe jego otoczenie (rodzina). W pomocy takiej wyrażane są nie

tylko czyny miłości bliźniego, ale też możliwość odkrywania religij­

nego sensu tej służby. Sens służby cierpiącym wynika z trzech racji

teologicznych:

'

'

A

!;

• rodzina jest wspólnotą wierzącą i ewangelizującą

60

;

• rodzina jest wspólnotą pozostającą w dialogu z Bogiem

61

;

• rodzina jest wspólnotą miłości wyrażanej w służbie człowiekowi

62

.

Por. FC 13, 39, 49, 50-62; EA 92; EV 22-24, 30-34; VC 56; PDV 45; CT 60,

68; Chi, 40, 57, 62; DV 57; KKK 1656; Jan Paweł II,

Przemówienie inaugurujące III

Konferencję Generalną Episkopatu Ameryki Łacińskiej

(Puebla, Meksyk, 28. .01.

1979), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawła II,

dz. cyt., s. 383-390;

Jan Paweł II,

Spotkanie z chorymi

(Munster, 1. 05. 1987), w: Jan Paweł II,

Ewangelia

cierpienia,

dz. cyt., s. 131-132; Jan Paweł II,

List do rodzin z okazji Roku Rodziny

1994,

w:

Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 323-327.

61

Por. FC 55, 59; EV 46, 93; ChL 40-41; RC 25-28, 31; Jan Paweł II,

List do ro­

dzin z okazji Roku Rodziny 1994,

w:

Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Pawła II,

dz. cyt., s. 251-254, 278-282; tenże,

Przemówienie podczas światowego spotkania

rodzin w czasie „Anioł Pański"

(Watykan, 9. 10. 1994), w:

Anioł Pański z Papieżem

Janem Pawłem II,

t. V, dz. cyt., s. 396; tenże.

Orędzie na Światowy Dzień Misyjny

(1981), w:

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,

dz. cyt., s. 275-277.

62

Por. FC 34, 63-64, 86; SD 1,29; CA 39; EV 92; RH 21; DV 57-58; a także: Jan

Paweł II,

Orędzie na III Światowy Dzień Chorego

(1995), w:

Duchowa troska o cho­

rego,

dz. cyt., s. 24-26; tenże,

Przemówienie do ludzi nauki

(Kolonia, 15. 11. 1980),

w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 311-317; Jan Pa­

weł II,

List do rodzin z okazji Roku Rodziny 1994,

w:

Listy pasterskie Ojca Świętego

Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 262-270, 323; tenże,

Duch Święty zadatkiem eschatolo­

gicznej nadziei i sprawcą wytrwania ai do końca. Audiencja generalna

(3. 07. 1991),

w:

Katechezy Ojca Świętego Jana Pawła II Duch Święty,

dz. cyt., s. 313-317.

background image

131

4. POMOC CIERPIĄCYM

Powyższe

wyjaśnienia

posiadają

ważne

znaczenie

w

przypadku

choroby, a zwłaszcza zbliżającej się śmierci. W takich sytuacjach nie

powinno zabraknąć dla chorego duchowego wsparcia właśnie ze strony

rodziny. Ona bowiem przez swą do końca nieustanną i czynną miłość,

jak również przez duchowe świadectwo żywej wiary i całkowitego zau­

fania Bogu, przygotowuje chorego - towarzysząc mu sercem i modli­

twą na ostatnim, decydującym etapie jego ziemskiego życia - na osta­

teczne spotkanie z Bogiem

63

.

Udzielanie takiej pomocy jest niezbędne ze względu na to, że czło­

wiek chory, a tym bardziej umierający, zdany całkowicie na pomoc

najbliższych, staje się szczególnie wrażliwy na wszelkie gesty zainte­

resowania i miłości. Jego oczekiwanie pomocy i miłości staje się tym

większe, im bardziej wzmaga się jego niepokój, ból i cierpienie

64

. Trze­

ba przy tym pamiętać, że ilekroć jest mowa o chorobie, to obejmuje

ona całego człowieka, a nie tylko poszczególne jego organy. Dlatego

coraz częściej zwraca się też uwagę na potrzebę dostrzegania du­

chowego wymiaru człowieka oraz w związku z tym podejmowania

psychoterapeutycznego jego leczenia

60

.

Oparciem dla zmagającego się z własnym cierpieniem chorego jest

też cały zespół opieki zdrowotnej, który obok lekarzy, pielęgniarzy

Por. Jan Paweł II,

Spotkanie z uczestnikami sympozjum poświęconego opiece

nad umierającymi a zorganizowanego przez ośrodek bioetyki katolickiego uniwersytetu

Sacro Cuore

(17. 03. 1992), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt., s. 179-

181; tenże,

Msza św. z udziałem chorych

(Haga, 13. 05. 1985), tamże, s. 97-99; tenże.

Przemówienie w bazylice Św. Piotra podczas Mszy świętej dla chorych

(11. 12. 1979),

w: Jan Paweł II,

O cierpieniu, dz.

cyt., s. 24-27; EV 46-47; ChL 41,48; FC 63-64.

64

Por. E. Riehardson,

Opieka paliatywna dla pielęgniarek,

Wyd. Fundacja Pomoc

Krakowskiemu Hospicjum, Kraków 1997, s. 7.

65

Por. B. Lubań-Plozza,

Psychosomatyczne podejście do pacjenta,

„Sztuka Le­

czenia”, 2 (1996) 2, pod red. M. Magdoń, Kraków, s. 20; S. B. Marketos,

Przyszłość

edukacji medycznej w szerszym ujęciu,

tamże, s. 75-80.

background image

4.3. Ludzie dobrej woli w służbie cierpiącym

132

tworzą duszpasterze szpitali, jak i wolontariusze zaangażowani w spra­

wowanie troski i opieki nad chorym i umierającym

66

. Dobrze zorgani­

zowana współpraca takiego zespołu może nie tylko podnosić jakość

opieki zdrowotnej i przyczyniać się do pozytywnego wpływu na sam

proces leczenia, lecz także może służyć zbliżeniu ludzi zdrowych do

chorych, przełamywaniu barier izolacji i stawać się silnym bodźcem

do ogólnego wzrostu miłości

67

.

Wypełnienie tych oczekiwań domaga się od pracowników służby

zdrowia wewnętrznego przekonania o tym, że coraz powszechniejsze

zdominowanie medycyny niemal we wszystkich jej gałęziach przez su­

pernowoczesną technikę może zagrażać humanizmowi

leczenia. Nie­

bezpieczeństwo polega na tym, że można zagubić człowieka potrze­

bującego pomocy przez jednostronne zwracanie się w kierunku samej

tylko techniki oraz najbardziej nowoczesnego sprzętu i aparatury me­

dycznej. Człowiek chory nie może mieć przed sobą samej maszyny czy

komputera. On musi mieć przy sobie drugiego człowieka, którym jest

przede wszystkim lekarz. Temu z kolei do zrozumienia człowieka

chorego potrzebna jest nie tyle technika, co raczej jego własne sumie­

nie, uczciwość i mądrość, ponieważ chory nieraz bardziej niż uzdro­

wienia

oczekuje

człowieka,

ludzkiego

serca, współczucia

i

ludzkiej

solidarności

68

.

Por. R. G. Twycross, D. R. Frampton,

Opieka paliatywna nad terminalnie cho­

rym,

tłum. i red. M. Krajnik i Z. Żylicz, Margrafsen, Bydgoszcz 1996, s. 30-31, 40;

Por. E. Richardson,

Opieka paliatywna dla pielęgniarek,

dz. cyt., s. 43-52.

67

Por. Jan Paweł II,

Audiencja dla członków Kongresu Szpitali Katolickich

(31.

10. 1985), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

cz. III, dz. cyt., s. 174-175; tenże,

Audiencja

dla grupy chorych z diecezji Yercelli

(24. 02. 1984), tamże, s. 11-12; tenże.

Spotkanie

Z chorymi we Florencji

(Włochy, 19. 10. 1986), tamże, s. 237; tenże,

Spotkanie

Z chorymi i niepełnosprawnymi w Brisbane

(Australia, 25.11.1986), tamże, s. 253.

68

Por. Jan Paweł II,

W służbie zdrowia i życia ludzkiego. Słowo do polskich chi­

rurgów

(Watykan, 1. 02.1992), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia, dz.

cyt., s. 277-

background image

133

4. POMOC CIERPIĄCYM

Powyższe spostrzeżenia podejmuje i rozwija wielu autorów . I tak

np. K. de Waiden Gałuszko na podstawie prowadzonych od szeregu lat

badań nad jakością życia osób znajdujących się w stanie terminalnym

konstatuje, że „uwzględnienie potrzeb duchowych chorego warunkuje

278; tenże,

Spotkanie z chorymi

(Gdańsk, 12. 06. 1987), tamże, s. 134; tenże.

Spot­

kanie z chorymi w szpitalu w Catanzaro

(Wiochy, 6. 10. 1984), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

cz. III, dz. cyt., s. 87; SD 29.

69

Podobnymi spostrzeżeniami dzielą siej M. Almcn,

Umieranie z godnością,

„Medicus", VoL 1, nr 4 (1992), pod red. Tomasza Dangela, Wyd. MADOR S.C. War­

szawa 1992, s. 5-7; Vittorio Ventafridda,

Dyskusja okrągłego stołu. W domu czy

w szpitalu?,

tamże, s. 8; Erika Molley,

Dobra rada pomaga odzyskać spokój ducha,

tamże, s. 11 ; J. Brehant,

Thanatos. Chory i lekarz obliczu śmierci

Wydawnictwo

Ancher, Warszawa 1993. Mauncc Abiven jest znaną postacią w zakresie medycyny

paliatywnej we Francji. Jest prezesem French Society for PaUiative Care and Support,

Paris. Zauważa on, że wiele osób wobec nadchodzącej śmierci przeprowadza rodzaj

duchowej spowiedzi i szuka odpowiedzi na pytanie o sens życia, choć niekoniecznie

w aspekcie religijnym. Stawiają sobie np. pytanie, co dobrego pozostawią po sobie?

Jeśli zaś umierający jest osobą wierzącą jego wiara może mn pomóc odnaleźć od­

powiedź na te pytania. Jego zdaniem bezdyskusyjne jest miejsce kapłanów w zespo­

łach opieki paliatywnej, jako że chorzy tych rozmów potrzebują najbardziej. Erika

Molley jest doradcą medycznym przy AIDS Support Organization, Kam pala, Uganda.

Zauważa, że w większości społeczeństw ludzie w trudnej sytuacji zwracają się do

Boga. Chorzy na AIDS i inni stojący w obliczu rychlej śmierci szukają sensu swego

życia i uspokojenia ducha u Boga. W takim przypadku nieodzowna staje się obecność

przywódców religijnych, którzy zachęcają do przyjęcia Boga, do modlitwy o miło­

sierdzie, przekonują o istnieniu życia po śmierci. Modlitwa koi, daje nadzieję i uspo­

sabia do godnego umierania. Jacąues Brehant jest wybitnym onkologiem i chirurgiem,

profesorem Wydziału Medycyny Uniwersytetu w Paryżu. W Algierze zorganizował

Instytut Onkologiczny, w którym zetknął się wieloma chorymi, dla których jnż nic nie

mógł uczynić prócz okazania im serca. Swoje doświadczenia przekazał w książce

Thanatos.

Odwieczny problem choroby i śmierci ujmuje w kategoriach troski: jak

pomóc choremu łagodzić cierpienia, jak spełnić jego oczekiwania w zakresie potrzeb

fizycznych i duchowych, mając zawsze na uwadze to, że każdy chory, konający, to

osoba ludzka, człowiek, któremu trzeba nieść pomoc do samego końca.

background image

4.3. Ludzie dobrej woli w służbie cierpiącym

134

czasem w sposób bardzo istotny jakość jego życia. Powinni o tym pa­

miętać wszyscy, którzy starają się pomóc osobie umierającej. Dotyczy

to zarówno lekarzy, pielęgniarek, rodziny, jak i - w szczególności -

księży, wobec których oczekiwania w tym zakresie są wyjątkowo

duże"

70

. Szczególną rolę w opiece paliatywnej i holistycznej nad cho­

rym mogą odegrać księża. Autorka wskazuje, że widok lekarza kieruje

niejako automatycznie uwagę chorego na dolegliwości fizyczne, na­

tomiast obecność osoby duchownej skłania do myślenia na temat sensu

życia,

cierpienia, dokonywania obrachunków i

bilansu życiowego,

ustalenia relacji do systemu wartości, którymi się dotąd kierował. Poza

tym

budzi

egzystencjalny

niepokój,

pragnienie

uporządkowania

wszystkich spraw zgodnie ze swym sumieniem i przekonaniami, co

w sposób istotny odbija się na jakości życia pacjenta w jego ostatniej

fazie okresu chorobowego

71

. Do tych uwag warto dodać spostrzeżenia

poczynione przez Brehanta i innych autorów. Zwracają oni uwagę na

znaczenie prowadzonych przez lekarza i pozostały personel służby zdro­

wia rozmów z pacjentami. Brehant jest przekonany, że poprzez taki

dialog można zaoszczędzić choremu wiele cierpienia i wewnętrznych

zmagań na drodze osiągania całkowitej akceptacji swojej śmierci

72

.

Tę wszechstronną, wykonywaną z całym oddaniem służbę choremu,

okazywaną mu ofiarność i poświęcenie Jan Paweł II uznaje nie tylko

70

Por. K. de Walden-Gałuszko,

U kresu. Opieka psychopaliatywna, czyli jak

pomóc choremu, rodzinie i personelowi medycznemu środkami psychologicznymi,

dz. cyt., s. 73.

71

Por. tamże, s. 73-77.

72

Por. J. Brehant,

Thanatos. Chory i lekarz w obliczu śmierci,

dz. cyt., s. 26-30;

J. Bogusz,

Lekarz i jego chorzy,

PZWL, Warszawa 1984, s. 19-21; R. G. Twycross,

S.A. Lack,

Leczenie terminalnej fazy choroby nowotworowej,

PZWL, Warszawa 1991,

s. 212-216; M. Hebanowski, J. Kliszcz, B. Trzeciak,

Poradnik komunikowania się

lekarza z pacjentem,

PZWL, Warszawa 1994, s. 73-77; E. Richardson,

Opieka palia-

tvwna dla nielepniarek.

dz. cvt... s. 36-43.

background image

135

4. POMOC CIERPIĄCYM

za

wartość humanistyczną,

ale również

za najwyższą wartość

reli­

gijną

73

, gdyż w niej niesiona jest pomoc człowiekowi stworzonemu na

obraz i podobieństwo Boże

74

.

Mówi, że jest to

służba królewska, w

któ­

rej

naśladowany jest Jezus

Chrystus -

który nie przyszedł, aby

Mu

służono, lecz aby służyć - przez którą faktycznie współuczestniczymy

w zbawczym Jego posłannictwie

75

. Z tego samego powodu służba ta

jest bardzo bliska powołaniu

kapłana, nie

tylko ze względu na jej

szla­

chetność, ale przede wszystkim ze względu na okazywaną bliźniemu

miłość, która w codziennej posłudze chorym i cierpiącym zdaje swój

76

najwyższy egzamin.

W realizowaniu tego wzniosłego powołania pomocą stają się życie

i wartości religijne. Umacniają one bowiem ducha autentycznej służby

wobec chorych. Nadto mobilizują do godnego wykonywania zawodu

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie w szpitalu św. Karola Boromeusza w Onitsha

(Nigeria, 13. 02. 1982), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

dz. cyt., s. 196-197; tenże,

Prze­

mówienie inaugurujące III Konferencję Generalną Episkopatu Ameryki Łacińskiej,

Puebla (Meksyk, 28. 01 1979), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pa­

wia II,

dz. cyt., s. 379-384.

74

Jan Paweł II,

Przemówienie w szpitalu „Bambino Gesu "

(8. 06. 1982), w: Jan

Paweł II,

O cierpieniu,

dz. cyt., s. 224.

75

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie w szpitalu w Palermo

(21. 10. 1982), w: Jan

Paweł II,

O cierpieniu,

dz. cyt., s. 258; tenże,

Wizyta w szpitalu Chrystusa Króla

w Rzymie ( 1 0 .

04.1983), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

cz. II, dz. cyt., s. 90-92.

76

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie do włoskich lekarzy katolickich

(28. 12. 1978),

w: Jan Paweł II,

O cierpieniu, dz

cyt., s. 14-15; tenże,

Przemówienie do członków Sto­

warzyszenia Katolickich Lekarzy Włoskich

(27. 04. 1980), tamże, s. 87-88; tenże,

Prze­

mówienie wygłoszone w szpitalu pediatrycznym w Krakowie-Pwkocimiu

(13. 08.

1991), w:

ian?awelll, Pielgrzymki do Ojczyzny. 1979, 1983,1987, 1991, 1995, 1997,

1999. Przemówienia, homilie, dz

cyt., s. 775-776; tenże,

W służbie zdrowia i życia

ludzkiego. Słowo do polskich chirurgów

(Watykan, 1. 02 1992), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia, dz

cyt., s. 276.

background image

4.3. Ludzie dobrej woli w służbie cierpiącym

1 3 6

rzone dobro, jakim jest ludzkie życie i zdrowie . Godność i wielkość

posługi świadczonej przez służby medyczne wobec człowieka chorego

i cierpiącego wymaga od nich szacunku i miłości dla życia, postrzega­

nych jako pierwszy i podstawowy warunek wszystkich praw i wartości

ludzkich

78

. W ich poszanowaniu wyraża się cała wielkość i wzniosłość

medycyny

79

. Dlatego też serce wkładane przez te służby w wykony­

waną pracę zawodową czyni z każdej anonimowej społeczności praw­

dziwą, braterską rodzinę, nadając jej w pełni ludzkie oblicze

80

.

Skuteczność pomocy niesionej cierpiącym zależy, jak o tym była

mowa, od współdziałania wielu środowisk, jak również od wspierania

służb medycznych. Wsparcia takiego udziela Kościół poprzez właś­

ciwą formację duchową i intelektualną personelu medycznego, dzięki

której może być efektywniejszą pomoc choremu w jego trudzie

Por. Jan Paweł II,

W służbie zdrowia i życia ludzkiego. Słowo do polskich

chirurgów

(Watykan, 1. 02. 1992), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia,

dz. cyt.,

s. 278; tenże,

Przemówienie wygłoszone w szpitalu pediatrycznym w Krakowie-Pro-

kocimiu

(13. 08. 1991), w: Jan Paweł II,

Pielgrzymki do Ojczyzny. 1979, 1983, 1987,

1991,1995,1997,1999.

Przemówienia, homilie,

dz. cyt., s. 775.

78

Por. Jan Paweł II,

Spotkanie z chorymi i personelem szpitala „ Mercy Maternity

Hospital" w Melbourne

(Australia, 28. 11. 1986), w:

Jan Paweł II, O cierpieniu,

cz. III, dz. cyt., s. 257-258;

Przemówienie do uczestników Międzynarodowego Kon­

gresu poświęconego bioetyce

(17.02. 1996), w:

W trosce o życie Wybrane dokumenty

Stolicy Apostolskiej,

dz. cyt., s. 281.

79

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie w szpitalu „San Giacomo"

(21. 12. 1980),

w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

dz. cyt., s. 134-135; tenże,

Homilia w czasie liturgii

słowa skierowana do chorych

(Gdańsk, 12. 06. 1987), w: Jan Paweł II,

Pielgrzymki do

Ojczyzny. 1979, 1983, 1987, 1991, 1995, 1997, 1999. Przemówienia, homilie,

dz. cyt.,

s. 486-489.

80

Por. Jan Paweł II,

Orędzie na I Światowy Dzień Chorego

(1993), w: Jan Pa­

weł II,

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 415; tenże,

Orędzie na

II Światowy Dzień Chorego

(1994), tamże, s. 424; SD 29.

background image

137

4. POMOC CIERPIĄCYM

odnajdywania sensu i wartości własnego cierpienia

81

. Dlatego też for­

macja personelu medycznego

82

stanowi istotny element całego dusz­

pasterstwa

chorych.

Za

koniecznością

podejmowania

takiego duszpa­

sterstwa przemawia przede wszystkim to, że w wielu przypadkach

szpitale, kliniki, czy domy opieki są tylko miejscami, w których chorzy

w leczeniu i ratowaniu swego życia zdani zostają jedynie na urządzenia

techniczne, które nie są w stanie przezwyciężyć przeżywanych przez

chorego dramatów.

Prowadzone wśród umierających badania

83

potwierdzają, że żyją oni

nadzieją, choćby najbardziej nikłą, którą może w nich podtrzymać

troskliwa opieka medyczna. W wielu wypadkach sama ludzka nadzieja

okazuje się jednak niewystarczająca. Ową bezsilność i niemoc lekarza

mogą niekiedy wzmagać kierowane do niego pytania terminalnie cho­

rych pacjentów o stan ich zdrowia. Z przeprowadzonych badań wynika,

że 80% lekarzy uważa, iż nie należy w takiej sytuacji mówić choremu

Por. SD 2, 18; Jan Paweł II,

Audiencja dla członków Kongresu Szpitali Kato­

lickich

(51. 10.1985),w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

cz. III, dz. cyt., s. 172-173; tenże,

Przemówienie do uczestników Międzynarodowej Konferencji na temat AIDS

(Rzym,

15. 11. 1989), w: Jan Paweł II,

Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawła II,

dz

. cyt., s. 532; tenże,

Audiencja dla uczestników XXV Międzynarodowego Kongresu

Oftalmologii

(5. 05. 1986), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

cz. III, dz. cyt., s. 208-209;

tenże,

Przemówienie podczas spotkania z uczestnikami międzynarodowego sympozjum

nt. „Opieka nad umierającym. Aspekty społeczno-kulturowe, medyczne, pielęgniarskie

i duszpasterskie "zorganizowanegoprzez Ośrodek Bioetyki Katolickiego Uniwersytetu

„Sacro Cuore"

(17. 03. 1992), w:

W trosce o tycie. Wybrane dokumenty Stolicy

Apostolskiej, dz

. cyt., s. 234-236.

82

Por. Jan Paweł II,

Wizyta w szpitalu San Carlo di Nancy w Rzymie

(16. 03.

1986), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

cz. III, dz. cyt., s. 194; tenże,

Przemówienie do

członków Kapituły Generalnej Zakonu Braci Szpitalnych św. Jana Bożego

(17. 12.

1982), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu, dz.

cyt., s. 260.

83

Por. J. Łuczak,

Cierpienie, dz.

cyt., s. 54; R. Twycross, D. R. Frampton,

Opieka

paliatywna nad terminalnie chorym,

dz. cyt., s. 34-35.

background image

4.3. Ludzie dobrej woli w służbie cierpiącym

1 3 8

o faktycznym stanie zagrożenia jego życia, zaś 83% śmiertelnie cho­

rych wyraziło pragnienie uzyskania takiej informacji

84

. Widać z tego,

że jednoznaczne rozwiązanie tego problemu jest ważne zarówno od

strony medycznej, psychologicznej

85

, ale i etycznej

86

. Dlatego też nie­

zbędne są działania o charakterze opieki duchowej nad osobami cho­

rymi, a zwłaszcza umierającymi

8

'. Konieczność takiej opieki duchowej

wynika przede wszystkim z tego, że człowiekowi cierpiącemu nie

wystarczy przepisać na jego bóle taki czy inny lek uśmierzający, aby

wyciszyć i uśpić jego cierpienie wraz ze wszystkimi problemami czy

też pytaniami.

W tej sytuacji dobrze zorganizowane duszpasterstwo personelu me-

dycznego

88

poprzez formację doktrynalną może przyczynić się do bar­

dziej efektywnej i skutecznej pomocy chorym

89

. Zasadniczym elemen­

tem takiej formacji winien być proces stałego pogłębiania rozumienia

wiary i nadziei, które głęboko zakorzenione w ludzkim sercu potrafią

Por. A. Latawiec,

Ból i cierpienie człowieka wobec śmierci,

w:

Problemy współ­

czesnej tanatołogii,

dz. cyt., s. 67.

85

Por. S. Głuszek,

Zapis umierania. Refleksje lekarza o śmierci i umieraniu,

Wyd.

Kieleckie Centrum Kultury, Kielce 1999, s. 66-71.

86

Por. P. Bortkiewicz,

Etyczne problemy komunikowania prawdy ciężko choremu,

w:

Problemy współczesnej tanatołogii,

dz. cyt., s. 135-141; por. także: M. Hebanow­

ski, J. Kliszcz, B. Trzeciak,

Poradnik komunikowania się lekarza z pacjentem,

War­

szawa 1994, s. 9-23.

87

Por. M. Frings,

Quelle demande et quelle offre soins palliatifs?,

Laennec, Revue

trimestrielle, publice par le Centre Laennec, Paris, 1994, s. 13-18.

88

Por. Jan Paweł II,

Audiencja dla członków Katolickiego Stowarzyszenia Pra­

cowników Służby Zdrowia

(24. 10. 1986), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

cz. III,

dz. cyt., s. 240.

89

Por. ChL 59; Jan Paweł II,

Przemówienie z okazji trzydziestej rocznicy Kon­

stytucji „Gaudium et spes"

(Rzym, 8. 11. 1995), w:

Przemówienia i homilie Ojca

Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 399.

background image

139

4. POMOC CIERPIĄCYM

stawić czoło wszelkim trudnościom i rozwiązywać wciąż nowe i trudne

problemy

codziennego

życia.

Możliwości

takiej

formacji

dostarcza

między

innymi

systematycznie

prowadzona

katecheza

oraz

promocja

chrześcijańskiej kultury

90

.

Ważną rolę w odkrywaniu sensu ludzkiego cierpienia mają do speł­

nienia

także

środowiska

opiniotwórcze.

Potrzeba

zaangażowania

wszystkich środowisk w kształtowanie pozytywnego patrzenia na sens

ludzkiego cierpienia wynika przede wszystkim z tego, że staje on przed

całą społecznością ludzką. Środowiska społeczne mają do spełnienia

ważną rolę w ukazywaniu społecznego wymiaru ludzkiego cierpienia.

Szczególne zadanie spada na środki społecznego przekazu, do których

trzeba zaliczyć:

prasę, radio, telewizję, kinematografię, a także łącz­

ność satelitarną, komputer, itd., gdyż poprzez nie można wpływać

i kształtować opinię społeczną w tej tak ważnej dla ludzkości sprawie.

Prócz tego środki te umożliwiają ludziom chorym, cierpiącym, starym

kontakt ze światem

91

, a także służą zawiązywaniu więzów między­

ludzkich oraz wyzwalaniu solidarności między narodami i kulturami

na całej ziemi

92

.

Zarówno zakres jak i możliwości kształtowania przez media świa­

domości człowieka wymagają, aby odpowiedzialni za te środki dbali

o duchowe dobro człowieka, zwłaszcza człowieka chorego i cierpią­

cego. Wyrazem takiej troski jest przekazywanie w mediach pełnej

Por. ChL 60, 36-38; RH 7; EA 69; US 2; EV 36; a także: Jan Paweł II,

List do

kapłanów na Wielki Czwartek 1989,

w:

Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Pawła II,

dz. cyt., s. 242-246; tenże,

Dar i tajemnica. W pięćdziesiątą rocznicę moich święceń

kapłańskich,

Wyd. Św. Stanisława B.M. Archidiecezji Krakowskiej, Wydawnictwo

WAM, Kraków 1996, s. 66-67, 87-88.

91

Por. Jan Paweł II,

Orędzie na XVI Światowy Dzień Środków Społecznego Prze­

kazu

(10. 05.1982), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

dz. cyt., s. 209-213.

92

Por. Jan Paweł II,

Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu

(1988), w: Jan Paweł II,

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,

1.1, dz. cyt., s. 240-241.

background image

4.3. Ludzie dobrej woli w służbie cierpiącym

140

prawdy o człowieku, która ma swój najgłębszy fundament w Bogu

93

,

a która została w pełni objawiona przez Chrystusa. Istotą tej prawdy

jest świadomość natury człowieka stworzonego na podobieństwo Bo­

ga

94

i przeznaczonego do wiecznego z Nim przebywania

95

. Służba taka

wymaga także podejmowania tematów związanych nie tylko z doczes­

nym aspektem życia, ale również tych, które mówią o możliwościach

osiągnięcia życia wiecznego

96

, bo są to tematy szczególnie ważne dla

osób cierpiących i chorych

97

, a także tych w podeszłym wieku

98

.

Innym wyrazem służby szeroko rozumianych mediów człowiekowi

choremu i cierpiącemu jest propagowanie i poszanowanie życia i god­

ności człowieka. Chodzi tu o budzenie wrażliwości opinii publicznej

na absolutną wartość ludzkiego życia we wszystkich jego stadiach, po­

czynając od chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci, i we wszystkich

93

Por. Jan Paweł II,

Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu

(1994), w: Jan Paweł II,

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,

1.1, dz. cyt., s. 255.

94

Por. Jan Paweł II,

Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu

(1985) , w: Jan Paweł II,

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,

1.1, dz. cyt., s. 226.

95

A

Por. Jan Paweł II,

Orędzie na Światowy Dzień Pokoju

(1980), w: Jan Paweł II,

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,

1.1, dz. cyt., s. 12-13; TMA, s. 16.

96

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie do przedstawicieli innych religii i kultur

(Delhi, 2. 02. 1986), w:

Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawła II,

dz. cyt.,

s. 452-453; tenże,

Przemówienie do Papieskiej Akademii Nauk

(31. 10. 1993), tamże,

s. 345-346.

97

Por. Jan Paweł II,

Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu

(1986)

, w: Jan Paweł II,

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,

1.1, dz. cyt., s. 232-

235; tenże,

Orędzie na Wielki Post: „Co uczynicie Jemu, Mnie uczynicie

(1991), t. II,

dz. cyt., s. 541-542; tenże,

Orędzie na Wielki Post

(1996), tamże, s. 551-552; ChL 44.

98

Por. Jan Paweł II,

Spotkanie z ludźmi w podeszłym wieku

(Monachium, 19. 11.

1980), w: Jan Paweł II,

Ewangelia cierpienia, dz.

cyt., s. 35-42; tenże,

Spodnie

Z osobami starszymi, chorymi i ułomnymi w Haus der Barmherzigkeit w Wiedniu

(11.

09.1983), tamże, s. 76-84.

background image

141

4. POMOC CIERPIĄCYM

jego formach, także wtedy, gdy jest naznaczone chorobą czy jakąkol­

wiek ułomnością fizyczną bądź duchową. Postawa taka domaga się

sprzeciwu wobec mentalności hedonistycznej i materialistycznej, we­

dług których życie tylko wówczas zasługuje na odpowiednią troskę

i ochronę, gdy odznacza się młodością, pięknem i zdrowiem".

Wreszcie, nie bez znaczenia w służbie człowiekowi winny być pro­

pagowane

działania

o

charakterze

profilaktyczno-edukacyjnym. Powin­

ny

one

ukazywać

sedno

współczesnych

zagrożeń

egzystencji

czło­

wieka, takich jak: narkomania, choroby zakaźne, w szczególności zaś

AIDS

100

. Zasadność takich programów tkwi w możliwościach wpływa­

nia przez media na zmianę mentalności człowieka - poprzez ukazy­

wanie prawdziwych ideałów kształtujących ludzkie życie

101

- oraz na

wartości moralne,

a wreszcie na kształtowanie konstruktywnej wizji

godności osoby ludzkiej i jej transcendentnego przeznaczenia

102

.

Por. Jan Paweł II,

Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu

(1986), w: Jan Paweł II,

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II,

1.1, dz. cyt., s. 233;

tenże,

Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu

(1987), tamże,

s. 239; tenże,

Nieprzemijające wartości encykliki Przemówienie do uczestników sym­

pozjum zorganizowanego z okazji 25-lecia ogłoszenia encykliki „Humanae vitae "

(26.

11. 1993), w:

W trosce o życie. Wybrane dokumenty Stolicy Apostolskiej,

dz. cyt.,

s. 254-256.

100

Jan Paweł II,

Audiencja dla członków „Hospitalite de Notre Damę de Lourdes "

(18. 03.1985), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

cz. III, dz. cyt., s. 117-118.

Por. Jan Paweł II,

Audiencja dla uczestników VIII Światowego Kongresu

Wspólnot Terapeutycznych

(7. 09. 1984), w: Jan Paweł II,

O cierpieniu,

cz. III,

dz. cyt., s. 67-70.

102

Por. Jan Paweł II,

Przemówienie do uczestnikówMiędzynawdowej Konferencji

na temat AIDS (Rzym,

15. 11. 1989), w: Jan Paweł II,

Przemówienia i homilie Ojca

Świętego Jana Pawia II,

dz. cyt., s. 525-526; por. J. Juszczak, A. Gładysz,

AIDS. Epi­

demiologia, patogeneza, klinika, leczenie, zapobieganie, poradnictwo,

Volumed,

Wrocław 1992, s. 263-264.

background image

ZAKOŃCZENIE

Jaka jest prawda o ludzkim cierpieniu i umieraniu, jaki jest sens

cierpienia i umierania człowieka? Pytania te przewijały się niemal

przez wszystkie strony niniejszego opracowania. Znalezienie, a przede

wszystkim przyjęcie podanej na nie odpowiedzi nie przychodzi nikomu

łatwo.

Wymaga

bowiem

określonego

światopoglądu,

który

człowiek

musi zaakceptować i uwierzyć w jego realność. Światopogląd taki pod­

suwa mu chrześcijaństwo, które wyznaje swą wiarę w przeznaczenie

człowieka do życia z Bogiem. Za podstawę realności wiary w prze­

znaczenie człowieka do życia z Bogiem przyjmuje tajemnicę Jezusa,

w której Bóg okazał swą solidarność z człowiekiem poprzez przyjęcie

ludzkiej natury, a także poprzez podzielenie losu człowieka aż po

śmierć. Chrześcijaństwo w tajemnicy Jezusa podkreśla przy tym jesz­

cze jeden moment, który jest rozstrzygający w wierze w przeznacze­

nie człowieka do życia z Bogiem. Elementem tym jest fakt zmar­

twychwstania Jezusa. Właśnie na zmartwychwstaniu Jezusa opiera się

nauczanie o sensie ludzkiego cierpienia i umierania. Mówi ono o na­

dziei chrześcijańskiej.

Chrześcijańskie wyjaśnianie sensu ludzkiego cierpienia i umierania

nie przeszkadza, aby cierpienie i śmierć nazwać złem, które ma swoje

korzenie w grzechu. Istotę tego zła upatruje się w ugodzeniu godności

człowieka, który z woli Boga miał nie podlegać cierpieniu i śmierci.

Wskazując na źródło cierpienia, chrześcijaństwo wyjaśnia, że dopiero

background image

1 4 3

Zakończenie

ugodzenie natury człowieka przez grzech spowodowało i ściągnęło na

niego cierpienie i konieczność umierania, a także i to, że człowiek z te­

go zła nie jest w stanie się sam uwolnić. Wyzwolenie z tego nieszczęś­

cia przyniósł mu dopiero Jezus, przez swą śmierć na krzyżu i przez

swoje zmartwychwstanie. Oba te wydarzenia stały się też obrazem

nadziei,

która

przyświeca

człowiekowi

cierpiącemu

i

zagrożonemu

śmiercią.

Kościół czerpiąc swą naukę o cierpieniu z Objawienia uczy, że

cierpienie człowieka dzięki jego związaniu się z Bogiem przez Jezusa

na chrzcie otrzymuje już tu na ziemi nowe, religijne znaczenie, nowy

sens. Odkrycie to posiada swe źródło w znalezieniu drogi jednoczącej

człowieka z Jezusem Chrystusem. Dzięki temu zjednoczeniu możliwe

jest coraz pełniejsze upodabnianie się do zwracającego się do czło­

wieka z miłością Jezusa. Odkrycie to wypełnia człowieka nadzieją

udziału w Jego zwycięstwie nad złem, grzechem i śmiercią poprzez

udział w zmartwychwstaniu.

Odkrywana na drodze zjednoczenia z Jezusem Chrystusem wartość

ludzkiego

cierpienia

ukazuje

człowiekowi

możliwość

uczestniczenia

w zbawczym dziele Jezusa, a także szansę odzyskania utraconej przez

grzech godności dziecka Bożego. Tym niemniej odnalezienie pełnego

sensu cierpienia zawsze jest długim procesem, który domaga się wiel­

kiego wysiłku zarówno tych, którzy cierpią, jak i tych, którzy z cier­

piącymi są w kontakcie. Wzajemne wspieranie się jednych i drugich

z całą pewnością pomaga w zrozumieniu, że cierpienie nie jest karą,

a drogą prowadzącą do pełni życia, które człowiekowi zapewnia Bóg.

background image

CONCLUSION

Quel est le sens de la souffrance et de la mort de lliomme? Cette

ąuestion traverse presąue toutes les pages de cet essai. La reponse

a cette profonde interrogation n'est pas facile a trouver, par personne.

Elle exige un point de vue qui s'impose, par sa realite, a tout homme.

En effet, ce point de

vue lui

est propose par la foi chretienne qui

suppose 1'alliance de 1'honune avec Dieu. C'est finalement le mystere

de la souffrance et de la mort du Christ qui indique la solidarite du

Seigneur qui, en prenant la naturę humaine, a partage le destin de

1'homme j'usqu' a sa mort. Cependant, le moment decisif de la foi

chretienne se trouve dans la resurrection du Christ - Jesus qui depasse

la mort de 1'homme et l'unit definitivement a Dieu. C'est, precisement,

la resurrection de Jesus - Christ qui donnę un sens unique a la souf&an-

ce et a la mort de 1'homme.

Neanmoins, le sens chretien de la souffrance et de la mort humaine

ne supprime pas le mai qui prend

sa source dans le peche. L'identite

de

ce

mai se trouve dans la blessure de la dignite humaine qui, de par

la

volonte divine, devait garder sa grandeur, en dehors de toute souffrance

et de toute sa mort.

En indiquant la source du mai, le christianisme explique, d'une part,

que la blessure du peche a entraine la souffrance et la necessite de la

mort, et d'autre part, que 1'homme n'est pas capable par lui - meme

a s'en liberer.

background image

145

Conclusion

La delivrence definitive lui a ete apportee par la mort de Jesus -

Christ sur la croix et par sa glorieuse resurrection.

Le salut apporte par le Christ est devenu la source de 1'esperance de

tout homme qui souffre, et de celui que la mort menace.

Considerant cet evenement, l'Eglise puise son enseignement dans

la Revelation du Christ et proclame que la souf&ance de 1'honune,

grace a son Alliance avec Dieu, prend un nouveau sens spirituel. Cette

verite possede sa source dans 1'union de 1'honune avec Jesus - Christ.

L'union avec Jesus - Crucifie attire 1'amour du Fils de Dieu envers

1'honune souf&ant. Cet amour du Christ remplit 1'honune de l'espe-

rance de participer avec le Seigneur a la victoir sur le mai, sur le peche

et la mort, dans sa glorieuse resurrection.

L'esperience de 1'union avec le Christ permet a 1'honune souf&ant

de participer a l'oeuvre du salut et lui donnę la chance de re&ouver sa

dignite d'enfant de Dieu.

La redecouverte du sens de la souffrance est un long processus qui

exige, en effet, de la part de ceux qui souffrent et de ceux qui les

accompagnent, la solidarite mutuelle les uns avec les au&es et aide

certainement a la comprehension du sens de la souf&ance, qui n'est pas

une punition, mais bien un chemin de plenitude de la vie que Dieu

assure a 1'homme.

background image

BIBLIOGRAFIA

I. ŹRÓDŁA

1. DOKUMENTY WYDANE PRZEZ OJCA ŚWIĘTEGO JANA

PAWŁA II

a. Encykliki

Encyklika „ Centesimus annus " Ojca Świętego Jana Pawła II do

czcigodnych braci w episkopacie, do kapłanów i rodzin zakonnych,

do wiernych Kościoła katolickiego i wszystkich ludzi dobrej woli w set­

ną rocznicę encykliki „Rerum novarum" (Rzym 1991).

Encyklika ,,Dives in misericordia" Ojca Świętego Jana Pawia II

o Bożym miłosierdziu (Rzym 1980).

Encyklika „Dominum et Vivijicantem " Ojca Świętego Jana Pawia II

o Duchu Świętym w życiu Kościoła i świata (Rzym 1986).

Encyklika „ Erangelium vitae " Ojca Świętego Jana Pawła II o war­

tości i nienaruszalności życia ludzkiego (Rzym 1995).

Encyklika „Laborem exercens " Ojca Świętego Jana Pawła II o pra­

cy ludzkiej (z okazji 90 rocznicy encykliki „Rerum novarum "), w której

zwraca się do czcigodnych braci w biskupstwie, do fapłanów, do ro­

dzin zakonnych, do drogich synów i córek Kościoła oraz do wszystkich

ludzi dobrej woli (Castel Gandolfo 1983).

background image

147

Bibliografia

Encyklika „Redemptor

hominis" Ojca

Świętego Jana

Pawła II,

w której zwraca się do czcigodnych braci w biskupstwie, do kapła­

nów, do rodzin zakonnych, do drogich synów i córek Kościoła oraz

do wszystkich łudzi dobrej woli (Rzym 1979).

Encyklika „Redemptoris

Mater" Ojca

świętego Jana

Pawła II

o błogosławionej Maryi Dziewicy w życiu pielgrzymującego Kościoła

(Rzym 1987).

Encyklika „ Redemptoris

missio" Ojca

świętego Jana

Pawła II,

o stałej aktualności posłania misyjnego (Rzym 1990).

Encyklika „Slavorum apostoli" (1985).

Encyklika „Sollicitudo rei socialis" (1987).

Encyklika „ Yeritatis

splendor" do wszystkich

biskupów Kościoła

katolickiego

o

niektórych

podstawowych

problemach

nauczania

mo­

ralnego Kościoła (Rzym 1993).

Encyklika „ Ut unum sint" (1995).

b. Adhortacje

Adhortacja apostolska „ Catechesi tradendae " o katechizacji w na­

szych czasach (1979).

Adhortacja apostolska „Familiaris consortio " (Rzym 1981).

Adhortacja apostolska „Pastores dabo vobis", 1992.

Adhortacja apostolska „Reconciliatio etpaenitentia", 1984.

Adhortacja apostolska „Redemptoris custos", 1989.

Adhortacja apostolska „Redemptionis donum ", 1984.

Adhortacja apostolska „ Vita Consecrata", 1996.

Posynodalna Adhortacja apostolska ,, Christifideles laid " (Rzym

1988).

Posynodalna Adhortacja apostolska „Ecclesia in Africa ", 1995.

background image

Bibliografia

148

c. Listy

List apostolski motu proprio „Dolentium Hominum ", ustanawiający

Papieską Komisję ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia (11.

02. 1985),

w: W trosce o życie. Wybrane dokumenty Stolicy Apostolskiej, Wydaw­

nictwo Diecezji Tarnowskiej BIBLOS, pod red. ks. K. Szczygła, Tar­

nów 1998.

Listy pasterskie Ojca Świętego Jana Pawia II, Wydawnictwo Znak,

Kraków 1997.

List do osób w podeszłym wieku (Watykan, 1. 10. 1999).

Duchowa troska o chorego, Wyd. Księży Sercanów „SCJ", Kraków

1999.

d. Przemówienia i homilie

Anioł Pański z Papieżem Janem Pawłem II, [t. I], Wydawnictwo

Apostolstwa Modlitwy, Kraków 1983.

Anioł Pański z Papieżem Janem Pawłem II, t. II ( 1. 11. 1981 — 20.

10. 1985), Libreria Editrice Vaticana, Roma 1986.

Anioł Pański z Papieżem Janem Pawłem II, t. III (27. 10. 1985 - 16.

10. 1988), Edizioni Aquila Bianca, Libreria Editrice Vaticana, pod red.

ks. S. Dziwisza, ks. J. Kowalczyka, ks. T. Rakoczego, Roma 1989,

s. 31-32.

Anioł Pański z Papieżem Janem Pawłem II, t. IV (23. 10. 1988 - 20.

10. 1991), Edizioni Aquila Bianca, Libreria Editrice Vaticana, Rzym

1991, s. 280-281.

Anioł Pański z Papieżem Janem Pawłem II, t. V (27. 10. 1991-16.

10.

1994), Edizioni Aquila Bianca, Libreria Editrice Vaticana, pod

red. ks. S. Dziwisza, ks. H. Nowackiego, ks. S. Ryłko, Rzym 1995,

s. 169-170.

background image

1 4 9

Bibliografia

Cierpienie ma tysiąc twarzy. Jan Paweł II i chorzy, oprać. Z. Ryn,

Wydawnictwo Znak, Kraków 1988, s. 46-47.

Ewangelia

cierpienia.

Wybór

homilii,

przemówień

i

dokumentów,

Wydawnictwo Znak, Kraków 1997.

Jan Paweł II i cierpienie, album, praca zbiorowa, pod red. M. Ferra­

ri, Wyd. Velar, Gorle (BG) 1996.

Jan Paweł II w Polsce. 1979-1983-1987. Przemówienia i homilie,

IW PAX, Warszawa 1991.

Katechezy Ojca Świętego Jana Pawła II. Bóg Ojciec, Wydaw­

nictwo M., Apostolicum, Kraków-Ząbki 1999.

Katechezy Ojca Świętego

Jana Pawła

II.

Duch Święty, Wy­

dawnictwo M., Apostolicum, Kraków-Ząbki 1999.

Katechezy Ojca Świętego Jana Pawła II. Jezus Chrystus, Wydaw­

nictwo M., Apostolicum, Kraków-Ząbki 1999.

Katechezy Ojca Świętego

Jana Pawła

II.

Kościół, Wydawni­

ctwo M., Apostolicum, Kraków-Ząbki 1999.

O Aniołach i Szatanie, Wydawnictwo M., Kraków 1998.

O cierpieniu. Wypowiedzi Ojca Świętego do chorych i pracowni­

ków

służby

zdrowia

(1978-1982),

Wydawnictwo

Sióstr

Loretanek,

Warszawa 1985.

O cierpieniu. Wypowiedzi Ojca Świętego do chorych i pracowników

służby zdrowia, wybór i przygotowanie do druku Maria Kloss, część I

(1978-1981), Wydawnictwo Ojców Franciszkanów, Niepokalanów 1988.

O

cierpieniu. Wypowiedzi Ojca Świętego do chorych i pracowników

służby zdrowia, wybór i przygotowanie do druku Maria Kloss, część II,

(1982-1984), Wydawnictwo Ojców Franciszkanów, Niepokalanów 1988.

O

cierpieniu. Wypowiedzi Ojca Świętego do chorych i pracowników

służby zdrowia, wybór i przygotowanie do druku

Maria Kloss, część III,

( 1984-1986), Wydawnictwo Ojców Franciszkanów, Niepokalanów 1993.

Pielgrzymka Jana Pawia II do Polski. Przemówienia. Dokumen­

tacja.

Te

fat

autoryzowany,

Pallottinum,

Poznań-Warszawa

1979,

s. 188-190.

background image

Bibliografia

150

Pielgrzymki do Ojczyzny. 1979,

1983, 1987,

1991, 1995, 1997,

1999. Przemówienia, homilie, pod red. J. Poniewierskiego, Wydaw­

nictwo Znak, Kraków 1999.

Pokój Tobie Polsko! Ojczyzno moja! Jan Paweł Ilznów na polskiej

ziemi, Libreria Editrice Vaticana, Rzym 1983, s. 146-148.

Przemówienia i homilie Ojca Świętego Jana Pawła II, Wydaw­

nictwo Znak, Kraków 1997.

W trosce o życie. Wybrane dokumenty Stolicy Apostolskiej, Wydaw­

nictwo Diecezji Tarnowskiej BH3LOS, pr. zb. pod red. ks. K. Szczygła,

Tarnów 1998, s. 254-257.

e. Orędzia

Ewangelia

cierpienia.

Wybór

homilii,

przemówień

i

dokumentów,

Wydawnictwo Znak, Kraków 1997.

O cierpieniu. Wypowiedzi Ojca Świętego do chorych i pracowników

służby zdrowia (1978-1982), Wydawnictwo Sióstr Loretanek, Warsza­

wa 1985, s. 226-233.

Ożyciu, Wydawnictwo M., Kraków 1999, s. 132-139.

Orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II, 1.1, Wydawnictwo Św. Sta­

nisława

B.M.

Archidiecezji

Krakowskiej,

Wydawnictwo

M.,

Kraków

1998, s. 213-218.

Orędzie na III Światowy Dzień Chorego (1995), w: Duchowa troska

o chorego, Wyd. Księży Sercanów „SCJ", Kraków 1999, s. 24-28.

f. Inne teksty źródłowe

Jan Paweł II, Dar i tajemnica. W pięćdziesiątą rocznicę moich świę­

ceń kapłańskich, Wydawnictwo WAM, Wydawnictwo Św. Stanisława

B.M. Archidiecezji Krakowskiej, Kraków 1996.

background image

151

Bibliografia

Jan Paweł n, Moja moc z Was. Ojciec Święty do chorych, Wybór

myśli z pism i przemówień Ojca Świętego Jana Pawła II na każdy

dzień roku zestawił Z. Peszkowski, Instytut Prymasowski Ślubów Na­

rodu, Warszawa 1986.

Jan Paweł, Nie lękajmy się prawdy. Rachunek sumienia Kościoła na

Trzecie Tysiąclecie, przeł. A. Lechocka, Wydawnictwo M, Apostoli-

cum, Kraków-Ząbki 1997.

Jan

Paweł

U,

Przekroczyć

próg

nadziei,

Redakcja

Wydawnictw

KUL, Lublin 1994.

2. INNE DOKUMENTY KOŚCIOŁA

Leon XIII, Encyklika „Liberiaspraestantissimum " (20. 06.

1888):

Leonis XIII P.M. Acta, VIII, Romae 1989.

Katechizm Kościoła Katolickiego, 1994.

Paweł VI, Encyklika „Populorumprogressio "(1967).

Sobór

Watykański II, Konstytucja

dogmatyczna o Kościele Lumen

Gentium, 1964.

Sobór Watykański II, Konstytucja duszpasterska o Kościele w świę­

cie współczesnym Gaudium etspes, 1965.

Sobór Watykański II, Deklaracja o stosunku Kościoła do religii nie­

chrześcijańskich Nostra aetate, 1965.

Sobór

Watykański II,

Deklaracja

o wolności religijnej Dignitatis

humanae, 1965.

Sobór

Watykański II,

Dekret o

środkach społecznego przekazy­

wania myśli Inter mirifica, 1963.

background image

Bibliografia

152

II. OPRACOWANIA

a. Druki zwarte

Aby dowartościować cierpienie, oprać. ks. Zb. K. Szostkiewicz, Ku­

ria Metropolitalna Warszawska - Wydział Duszpasterstwa 1988.

Adamczak M., Sęk H., Znaczenie pojęcia „Jakość życia " w opiece

psychologicznej pacjentów onkologicznych, w: Jakość życia w chorobie

nowotworowej. Wybrane zagadnienia, pr. zb. pod red. J. Meyza, Cen­

trum Onkologii Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie,

Warszawa 1997, s. 248-260.

Antonelli F., Oblicza śmierci. Jak hztahować właściwą postawę

wobec śmierci?, tłum. J. Dembska, Wydawnictwo M., Kraków 1995.

Baile Walter F., Jakość życia a zaburzenia depresyjne u chorych on­

kologicznych, w: Jakość życia w chorobie nowotworowej. Wybrane za­

gadnienia, pr. zb. pod red. J. Meyza, Centrum Onkologii Instytutu im.

Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie, Warszawa 1997, s. 167-181.

Bogusz I, Lekarz i jego chorzy, PZWL, Warszawa 1984.

Boniecki A., Notes rzymski (fragmenty), w: Jan Paweł II, Ewangelia

cierpienia.

Wybór

homilii,

przemówień

i

dokumentów,

Wydawnictwo

Znak, Kraków 1997, s. 211-214,220-221,223.

Boniecki A., Frossard A., Lehnert M., Jan Paweł II w krainie cier­

pienia (fragmenty), w: Jan Paweł II, Ewangelia cierpienia. Wybór ho­

milii, przemówień i dokumentów, Wydawnictwo Znak, Kraków 1997,

s. 211-226,232-241.

Boros L., Mysterium mortis. Człowiek w obliczu ostatecznej decyzji,

Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1974.

Bortkiewicz

P.,

Etyczne

problemy

komunikowania

prawdy

ciężko

choremu, w:

Problemy współczesnej tanatologii. MedycynaAntropo­

logia kultury - Humanistyka, pr. zb. pod red. J. Kolbuszewskiego,

Wrocławskie

Towarzystwo

Naukowe,

SUDETY

Oficyna

wydawnicza

oddziału wrocławskiego PTTK, Wrocław 1997, s. 135-144.

background image

153

Bibliografia

Brehant J., Thanatos. Chory i lekarz w obliczu śmierci, Wydaw­

nictwo Ancher, Warszawa 1993.

Bujak Fr., Cierpienie, w: Encyklopedia katolicka, t. III, pr. zb. pod

red. R. Łukaszyka, L. Bieńkowskiego, F. Gryglewicza, Lublin 1979,

s. 476-477.

Chapman A. H., Leczenie zaburzeń emocjonalnych, PZWL, Warsza­

wa 1973.

Cierpienie ma tysiąc twarzy. Jan Paweł II i chorzy, oprać. Z. Ryn,

Wydawnictwo Znak, Kraków 1988.

Czerwik S., Odnowiona liturgia sakramentu namaszczenia chorych,

w: Ludzie chorzy i starsi w Kościele, pr. zb. pod red. ks. J. Charytań-

skiego SJ, Wydawnictwo ATK, Warszawa 1981, s. 105-121.

Czuszyńska Z., Jakość życia

chorych w

terminalnym okresie

cho­

roby nowotworowej, w: Podstawy opieki paliatywnej w chorobach no­

wotworowych, pr. zb. pod red. M. Hebanowskiego, K. de Walden-Ga-

łuszko, Z. Żylicza, PZWL, Warszawa 1998, s. 192-200.

Dąbrowski

K., Dezintegracja pozytywna,

Państwowy Instytut

Wy­

dawniczy, Warszawa 1979.

Dąbrowski K., Elementy filozofii rozwoju, Polskie Towarzystwo Hi­

gieny Psychicznej, Warszawa 1989.

Dąbrowski

K.,

Wprowadzenie

do

higieny

psychicznej,

Wydaw­

nictwa Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 1979.

Duchowa troska o chorego, pod red. ks. L. Szczepaniaka SCJ, Wyd.

Księży Sercanów, Kraków 1999.

Durda W, Chrześcijańska postawa wobec cierpienia według idei

Apostolstwa Chorych, Kraków 1998.

Franki Viktor E., Homo patiens. Logoterapia i jej kliniczne zastoso­

wanie. Pluralizm nauk a jedność człowieka. Człowiek wolny, Instytut

Wydawniczy PAX, Warszawa 1984.

Frossard A., ,Jfie lękajcie się!". Rozmowy z Janem Pawiem II, Wyd.

Libreria Editrice Vaticana, (wyd. w języku polskim pod red. ks. S. Dzi-

wisza, ks. J. Kowalczyka, ks. T. Rakoczego), Rzym 1982.

background image

Bibliografia

154

Głuszek S., Zapis umierania. Refleksje lekarza o śmierci i umie­

raniu, Wyd. Kieleckie Centrum Kultury, Kielce 1999.

Grudniok

Fr.,

Blaski

cierpienia,

Wyd.

Wrocławskiej

Księgami

Archidiecezjalnej, Wrocław 1987.

Grudniok Fr., Skarb cierpienia, Wyd. Wrocławskiej Księgami Ar­

chidiecezjalnej, Wrocław 1994.

Hebanowski M., Kliszcz J., Trzeciak B., Poradnik komunikowania

się lekarza z pacjentem, Warszawa 1994.

Heszen-Klemens I., Psychologia medyczna. Główne kierunki badań,

Uniwersytet Śląski, Katowice 1983.

Heszen-Niejodek I., Rola psychologa pracującego z chorym soma­

tycznie, w: Rola psychologa w diagnostyce i leczeniu chorób somatycz­

nych, pr. zb. pod red I. Heszen-Niejodek, PZWL, Warszawa 1990,

s. 15-43.

Heszen-Niejodek I., Jarosz M., Stosunek lekarz -pacjent. Całościo­

we podejście do pacjenta, w: Psychologia lekarska, pr. zb. M. Jarosz,

PZWL, Warszawa 1988, s. 308-312.

Jan Paweł II do Kościoła w Polsce. 20 lat papieskiego nauczania,

wybór i opracowanie ks. Z. Wietrzak SJ, Wydawnictwo WAM, Kra­

ków 1998.

Jan Paweł II i cierpienie, album, pr. zb., pod red. M. Ferrari, Wyd.

Velar, Gorle (BG) 1996.

Juszczak J., Gładysz A., AIDS. Epidemiologia, patogeneza, klinika,

leczenie, zapobieganie, poradnictwo, Volumed, Wrocław 1992.

Kawczyńska-Butrym Z., Funkcjonowanie rodziny a choroba. Anali­

za socjologiczna, Lublin 1987.

Kebers C, Jak mówić o cierpieniu i śmierci?, Wydawnictwo WAM,

Kraków 1994.

Kępiński A.,Melancholia, PZWL, Warszawa 1974.

Kępiński A., Psychopatologia nerwic, PZWL, Warszawa 1972.

Kluż W. OCD, Czas siewu. Karol Józef Wojtyła - Jan Paweł II,

Księgarnia św. Jacka, Katowice 1995.

background image

155

Bibliografia

Kondas O., Psychologia kliniczna, Państwowe Wydawnictwo Nau­

kowe, Warszawa 1984.

Kubacka-Jasiecka D., Pomiędzy copingiem a obroną... zmagania się

z kryzysem choroby poprzez procesy wewnątrzpsychiczne, w: Radzenie

sobie i pomoc innym w zdrowiu i chorobie, pr. zb. pod red. L. Szew­

czyka, Akademia Medyczna, Lublin 1997, s. 29-32.

Kubler-Ross E., La mort, demiere etape de la croissance, Pocket,

collection: L'Age d'etre, Paris, 1993.

Kubler-Ross E., La mort est une ąuestion vitale. L'accompagnement

des mourants pour changer la vie, Edition Albin Michel, Paris 1996.

Kubler-Ross E., Rozmowy o śmierci i umieraniu, Warszawa 1979.

Kubler-Ross E., Życiodajna śmierć. O życiu, śmierci i życiu po śmier­

ci, tłum. E. Stahre-Godycka, Księgarnia św. Wojciecha, Poznań 1996.

Kling H., Bóg a cierpienie, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa

1976.

Leone S., Tripaldi O. E. OH, Papież w służbie cierpiącym, w: Jan

Paweł II i cierpienie, album, pr. zb., pod red. M. Ferrari, Wyd. Velar,

Gorle (BG) 1996, s. 71-76.

Łepska L., Krople oliwy w lampie, w: Przed przejściem. Rozważa­

nia o opiece hospicyjnej, pr. zb. pod red. M. D. Spiewakowskiej, ks.

R. Szpakowskiego SDB, Wydawnictwo Salezjańskie „iskra", Warsza­

wa 1997, s. 70-78.

Lubienicki Z., Pytanie o sens życia jako problem Boga dzisiaj,

Wydawnictwo Świętego Krzyża, Opole 1999.

Łuczak

J.,

Cierpienie.

Charakterystyka.

Rozpoznawanie.

Wspoma­

ganie

cierpiących. Powinności leczących. Jak skuteczniej pomagać

cierpiącym chorym?, w:

Problemy współczesnej tanatołogii. Medycy­

naAntropologia kultury - Humanistyka, pr. zb. pod red. J. Kolbu-

szewskiego,

Wrocławskie

Towarzystwo

Naukowe,

SUDETY

Oficyna

wydawnicza oddziału wrocławskiego PTTK, Wrocław 1997, s. 43-64.

Makselon J., Lęk wobec śmierci. (Wybrane teorie i badania psy­

chologicznej, Polskie Towarzystwo Teologiczne, Kraków 1988.

background image

Bibliografia

156

Marek Z., Niektóre przyczyny konfliktów między pacjentem a leka­

rzem, w: Etyka i deontologia lekarska, pr. zb. pod red. T. Kielanow-

skiego, PZWL, Warszawa 1985, s. 168-188.

Mellibruda L., Terapia psychologiczna w chorobach somatycznych,

w: Rola psychologa w diagnostyce i leczeniu chorób somatycznych,

pr. zb. pod red I. Heszen-Niejodek, PZWL, Warszawa 1990, s. 66-94.

Messori V., Wyzwanie wobec śmierci. Nadzieja chrześcijańska: rze­

czywistość czy złudzenie?, Wydawnictwo M., Kraków 1995.

Nuland Sherwin

B., Jak

umieramy, tłum. z

ang. Maria Lewandow­

ska, pod. red. H. Klimek, Wyd. Świat Książki, Warszawa 1996.

Osińska K., Spojrzenie lekarza na sakrament namaszczenia cho­

rych, w: Ludzie chorzy i starsi w Kościele, pr. zb. pod red. ks. J. Chary-

tańskiego SJ, Wydawnictwo ATK, Warszawa 1981, s. 122-135.

Pecyna M. B.,

Pacjent

i jego rodzina w

komunikacji lekarskiej,

Warszawa 1993.

Pera H, Sam nie podołam, w: Sens choroby, sens śmierci, sens ży­

cia, pr. zb. pod red. H. Bortnowskiej, Wydawnictwo Znak, Kraków

1993, s. 177-237.

Pieter

1,

Ogólna

metodologia

pracy

naukowej,

Wrocław-Warsza-

wa-Kraków 1967.

Podstawy opieki

paliatywnej w chorobach

nowotworowych, pod red.

M. Hebanowskiego,

K. de

Walden-Gałuszko, Z.

Żylicza, PZWL, War­

szawa 1998.

Richardson E., Opieka paliatywna dla pielęgniarek, Wyd. Fundacja

Pomoc Krakowskiemu Hospicjum, Kraków 1997.

Ricoeur P., Zło, Warszawa 1992.

Ryszka Cz.,

Charyzmat Apostoła,

Wydawnictwo WAM, Kraków

1987.

Sakramenty

chorych,

obrzędy

i

duszpasterstwo,

Wyd.

Księgarnia

św. Jacka, Katowice 1978.

Saunders C, End from a sudden death, Frontier-Winter, London

1961.

background image

1 5 7

Bibliografia

Saunders C, Hospicjum św. Krzysztofa, w:

Sens choroby, sens

śmierci, sens życia, pr. zb. pod red. H. Bortnowskiej, Wydawnictwo

Znak, Kraków 1993.

. Schattner M., Soujfrance et dignite humaine. Pour une medecine de

lapersonne, Edition Marne, 1995.

Sikorski T., Sens życia, w: Słownik teologiczny, pod red. A. Zuber-

biera, Księgarnia św. Jacka, Katowice 1998, s. 530-531.

Sokolik Z., Psychoanaliza (ortodoksyjna i teorie relacji z obiektem).

Neopsychoanaliza, w:

Psychoterapia. Szkoły, zjawiska, techniki i spe­

cyficzne problemy, pod red. L.

Grzesiuka, Wydawnictwo Naukowe

PWN, Warszawa 1994, s. 19-31.

Sporken P., Postępowanie z umierającymi, w:

Z pomocą umiera­

jącym. Przyczynki do rozmowy na temat umierania i śmierci, oprać.

El. Nikelski, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1989, s. 12-98.

Strojnowski S,

Depresja, w: Encyklopedia katolicka, t. IH, pod

red. R. Łukaszyka, L. Bieńkowskiego, F. Gryglewicza, Lublin 1979,

s. 1183-1184.

Szostkiewicz Z. K., Świadkowie Ewangelii cierpienia, Wyd. Księży

Marianów, Warszawa 1997.

Szulc T., Jan Paweł II, Wyd. Świat Książki, Warszawa 1996.

Świrydowicz T., Problematyka filozoficzna w opiece paliatywnej,

w: Problemy współczesnej tanatołogii. MedycynaAntropologia kultu­

ry - Humanistyka,

pod red. J. Kolbuszewskiego,

Wrocławskie Towa­

rzystwo Naukowe,

SUDETY Oficyna wydawnicza

oddziału wrocław­

skiego PTTK, Wrocław 1997, s. 167-174.

Teilhard de Chardin P., O szczęściu, cierpieniu i miłości, Instytut

Wydawniczy Pax, Warszawa 1981.

Twycross Robert G., Frampton Dawid R., Opieka paliatywna nad

terminalnie chorym,

tłum. i red.

M. Krajnik i Z.

Żylicz, Margrafsen,

Bydgoszcz 1996.

Urs von Balthasar H., Chrześcijanin i lęk, seria: Problemy Teolo­

giczne 1, Wydawnictwo WAM, Kraków 1997.

background image

Bibliografia

158

Verspieren P., Face a celui qui meurt. Euthanasie, achamement

therapeutiąue, accompagnement, Desclee de Brouver, Paris 1984.

Walden-Gałuszko K. de, Ocena jakości życia uwarunkowana sta­

nem zdrowia, w: Jakość życia w chorobie nowotworowej. Wybrane za­

gadnienia, pod red. J. Meyza, Centrum Onkologii Instytutu im. Marii

Skłodowskiej-Curie w Warszawie, Warszawa 1997, s. 77-81.

Walden-Gałuszko K. de, U kresu. Opieka psychopaliatywna, czyli

jak pomóc choremu, rodzinie i personelowi medycznemu środkami psy­

chologicznymi, Wydawnictwo Medyczne MARmed, Gdańsk 1996.

Zabielski J., Tajemnica ludzkiego cierpienia w ujęciu Jana Pawła II,

w: Ulga w cierpieniu, Fundacja Rozwoju Dzieła Miłosierdzia w Czę­

stochowie, Śląska Akademia Medyczna, pr. zb. pod red. ks. E. M. Lor­

ka, Katowice 1993, s. 17-24.

Zaborowski P., Filozofia postępowania lekarskiego,

PZWL, War­

szawa 1990.

Zaczyński

W.,

Praca

badawcza

nauczyciela,

PZWS,

Warszawa

1968.

Zdybicka Z. J., Człowiek i religia. Zarys filozofii religii, Towa­

rzystwo Naukowe KUL, Lublin 1977.

Zeigamik B. W., Podstawy patopsychologii klinicznej, Państwowe

Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1983.

Zwalczanie bólów nowotworowych, pod red. J. Kujawskiej-Tenner,

J. Łuczaka, M. Okupny, Wyd. Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecz­

nej, Warszawa 1994.

Żylicz Z., Walden-Gałuszko K. de, Zapaśnik A., Ogólne zasady le­

czenia i opieki w daleko zaawansowanym okresie choroby nowotwo­

rowej, w:

Podstawy opieki paliatywnej w chorobach nowotworowych,

pod red. M. Hebanowskiego, K. de Walden-Gałuszko, Z. Żylicza,

PZWL, Warszawa 1998, s. 12-24.

background image

159

Bibliografia

b. Czasopisma

AbivenM„ Umieranie z godnością, „Medicus" 1992, nr 4, Vol. 1,

s. 5-7.

Frings M., Quelle demande et ąuelle offre soins palliatifs?, „Laen-

nec", Revue trimestrielle, publiee par le Centre Laennec, 1994, s. 13-

18.

Gadacz T., Enigma cierpienia, „Znak", 48 (1998) nr 516, s. 29-40.

Gaertner,

H., Lekarz, pacjent i empatia, „Sztuka Leczenia"

3 (1997)3, s. 37-42.

Luban-Plozza B., Psychosomatyczne podejście do pacjenta, „Sztuka

Leczenia", 2 (1996) 2, s. 9-28.

Grochmal-Bach B., Somatoterapia a wartości noetyczne związane

z cierpieniem, „Sztuka Leczenia", 2 (1996) 4, s. 95-100.

Marketos S. B., Przyszłość edukacji medycznej w szerszym ujęciu,

„Sztuka Leczenia", 2 (1996) 2, s. 75-83.

Molley E., Dobra rada pomaga odzyskać spokój ducha, „Medicus",

1992 nr 4, Vol. l , s . 7-11.

Rosłon J. W., Biblijne spojrzenie na zagadnienie choroby i cierpie­

nia, „Collectanea Theologica", 45 (1975) f. 3, s. 102-107.

Schillebeecks

E.,

Tajemnica

nieprawości

i

tajemnica

zmiłowania

(pytania wyrastające z ludzkiego

cierpienia), „Znak",

29

(1977),

nr 272-273, s. 278-305.

Ventafridda V, Dyskusja okrągłego stołu. W domu czy w szpitalu?,

„Medicus", 1992 nr 4, Vol. 1, s. 11-18.

Wałęska-Siempińska

M.,

Moralne

problemy

śmierci

i

umierania.

Opieka

paliatywno-hospicyjna

wobec

ideologii

szpitalnej

i

eutanazji,

„Sztuka Leczenia", 3 (1997) 1, s. 58-70.

background image

Document Outline


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Umierać z nadzieją
Nadzieja zbawienia dla dzieci które umierają bez chrztu
Wypracowanie Cierpienie i zło , które jednych odrzucało od Boga innych przynaglało do wpadnięcia w
Nadzieja umierania Śmierć jako szczytowy przejaw duchowości człowieka
Jabłońska Katarzyna, Józef Majewski Sztuka dobrego umierania
W cierpieniu i nadziei
ABY NAS BOLAŁO CIERPIENI INNYCH Augustyn Józef
Nadzieja umiera ostatnia
Tischner Józef Umieranie i jego sens
Józef Tischner Jedna beznadzieja i dwie nadzieje
terapia genowa obawy i nadzieje
Eutanazja ulga w cierpieniu czy brak zrozumienia jego sensu
W 5 1 bol, cierpienie
sztufada w galarecie i kotlety nadziewane serem
cierpienia mlodego wertera streszczenie
Nadziejo kosciola

więcej podobnych podstron