29 czerwca 2015, 10:56
Autor: Redakcja SwiatObrazu.pl
czytano: 2209 razy
Optyka w fotografii portretowej, cz 2
Gdy fotograf mówi o obiektywie uniwersalnym,
czyli przydatnym w szerokim zakresie
zastosowań, często ma na myśli jasny zoom typu
standard, np. 24-70 mm f/2.8. Dla innych szkło
uniwersalne to z kolei tzw. superzoom
pokrywający zakres 28-300 mm, którym
uwiecznią całe wakacje. W przypadku fotografii
portretowej takie podejście nie musi się
sprawdzać.
Czytaj także:
Optyka w fotografii portretowej, cz 1
Znacznie częściej "uniwersalność" optyki oznacza w tym przypadku możliwość wykonania zdjęć wielu
różnych tematów i o bardzo zróżnicowanym wyglądzie. A ponieważ fotografowie portretowi często
specjalizują się w pewnej określonej grupie zdjęć, toteż zakres ogniskowych nie ma tak dużego
znaczenia dla portrecisty, co zakres przysłon, a konkretnie zakres oferujący optymalną jakość obrazu.
Portret glamour wymaga użycia optyki, która nie zawiedzie w żadnej sytuacji, nie wygeneruje
odblasków w otoczeniu baterii lamp błyskowych i da ostry, wyraźny obraz o naturalnej perspektywie.
Dobry sprawdzian dla obiektywu. (Fot. mishonok)
Duża maksymalna wartość otworu względnego (np. f/1.4) to nie tylko możliwość uzyskania niskiej głębi
ostrości. Jasne szkło oznacza możliwość fotografowania z ręki przy słabym świetle zastanym bez
potrzeby drastycznego podbijania czułości ISO. To również łatwiejsze ostrzenie manualne, ponieważ
mniejsza głębia ostrości na podglądzie ułatwia oszacowanie punktu, na którym ustawiona jest ostrość.
To wreszcie również lepsza jakość obrazu.
Ostatnie zdanie może budzić wątpliwości, a nawet sprzeciw. Rzeczywiście, jakość obrazu jasnych i
bardzo jasnych obiektywów przy w pełni otwartej przysłonie często pozostawia wiele do życzenia. Nie
chodzi mi jednak o to, co fotograf otrzymuje "na pełnej dziurze" (w przypadku superjasnych
obiektywów manualnych charakteryzujących się światłem rzędu f/0.9 lepiej nawet na to nie patrzeć z
bliska), lecz o to, że jasny obiektyw w miarę przymykania przysłony z reguły dość szybko osiąga
optimum zdolności rozdzielczyć i traci aberracje. A to, czy doskonałej jakości obraz uzyskamy przy
przysłonie f/5.6, czy też już przy f/4 bądź nawet f/2.8, to już znaczna różnica.
Optyka w fotografii portretowej, cz 2
http://www.swiatobrazu.pl/-optyka-w-fotografii-portretowej-cz-2-3237...
1 z 3
2015-08-15 21:36
Jasność obiektywu i zagadnienie efektu bokeh
Z jasnością obiektywu i głębią ostrości wiąże się ściśle pojęcie bokeh. Co to jest? Bokeh to japoński
termin spopularyzowany na Zachodzie w latach dziewięćdziesiątych przez fotografa i autora
podręczników fotograficznych Mike’a Johnstona i oznacza obszar zdjęcia znajdujący się poza strefą
ostrości. Wygląd efektu bokeh formowany jest przez kształt krążka rozproszenia, a ten z kolei zależy od
budowy obiektywu – zarówno przysłony jak i soczewek.
Bokeh – jedno z ukochanych słów każdego portrecisty. Wygląd obszarów nieostrych na zdjęciu dla
niektórych jest ważniejszy nawet niż to, co ostre. I rzeczywiście, piękny bokeh potrafi wspaniale
wzbogacić estetycznie prawie każde zdjęcie portretowe. (Fot. carlosluis)
W kulturze fotograficznej wykształciła się przez lata cała estetyka efektu bokeh i odgrywa ona
szczególne znaczenie właśnie w fotografii portretowej. Bokeh może być ładny lub brzydki –
harmonizować ze zdjęciem lub je psuć. Ładny bokeh jest gładki, pozbawiony wewnętrznych pierścieni i
tworzy miękkie tło. W pewien sposób podlega też dyktatom mody: obecnie dąży się do tego, aby
kształt krążków rozproszenia (szczególnie tych, które powstają z pojedynczych punktów świetlnych) był
idealnie okrągły, co osiąga się przez zakrzywianie krawędzi listków przysłony tak, aby złożone tworzyły
koło. Niegdyś zaś popularny był kształt wielokątny i do dzisiaj spotyka się osoby, które preferują taki
efekt.
Ponieważ efekt bokeh da się symulować cyfrowo w bardzo ograniczonym stopniu, a niekiedy wręcz
wcale, ważne jest, aby wygląd obszarów nieostrych w nowo nabytym szkle nam odpowiadał. Nie da się
go niestety w żaden sposób zmierzyć ani podsumować punktami. Jest to cecha czysto estetyczna, która
może się komuś podobać, lub nie. Stąd problem – bokeh ocenimy jedynie na podstawie zdjęć próbnych
wykonanych danym modelem obiektywu.
Inaczej po prostu się nie da, a sprawy tej nie należy lekceważyć.
[kn_advert]
Rola plastyki szkła w portrecie – czy ostro to zawsze dobrze?
W fotografii można czasem spotkać się z powiedzeniem, że jakiś obiektyw jest tak dobry (w domyśle
ostry), że modelka mogłaby go szczerze znienawidzić. Dlaczego? To proste: wyobraźmy sobie obiektyw
tak idealny, że na wykonanych nim zdjęciach widać wszystko – każdą, najdrobniejszą nawet wadę cery,
źle położony podkład, makijaż nie do końca kryjący opuchnięte oczy…
Optyka w fotografii portretowej, cz 2
http://www.swiatobrazu.pl/-optyka-w-fotografii-portretowej-cz-2-3237...
2 z 3
2015-08-15 21:36
Większość klasycznych portretów kobiecych w założeniu autora powinna cechować się pewną
miękkością, podkreślającą cechy wizualne modelki. Przy wykonywaniu takich zdjęć dobrze dysponować
obiektem oferującym lekko zmiękczony obraz – w tym konkretnym wypadku jest to współpracujący
zlustrzanką formatu APS-C Nikkor AF-S 35 mm f/1.8. (Fot. Andrea Labate)
Z drugiej strony chcemy przecież, żeby to, co ważne na zdjęciach było doskonale widoczne i dotyczy to
również portretów. Z tego względu wiele topowych obiektywów portretowych, takich jak np. manualny
Carl Zeiss Planar T* 1.4/85, trudno jednoznacznie określić mianem super ostrych. Charakteryzują się
one specyficzną miękkością obrazu, nie mającą jednak nic wspólnego z tzw. mydłem. Różnica jest
trudna do zdefiniowania, ale oglądając wykonane takim szkłem zdjęcie portretowe od razu można
stwierdzić, że "to jest to".
Większość oglądających, którzy znają się w jakimś stopniu na sprzęcie fotograficznym, poproszona o
ocenę takiego wysokiej jakości szkła portretowego, odpowie, że obraz jest "przyjemnie miękki" lub coś
w tym rodzaju, podczas gdy w przypadku obiektywu ewidentnie nieostrego diagnoza będzie jedna:
"obraz mydlany". I jeszcze jedna różnica: obiektyw dobrze skonstruowany charakteryzuje się takim
samym poziomem wspomnianej miękkości zarówno w centrum kadru, jak i bliżej w kierunku krawędzi,
a zasada ta obowiązuje w dużym zakresie przysłon. Konstrukcja optyczna o niskiej jakości
charakteryzuje się w tym względzie dużą różnorodnością, która dodatkowo uzależniona jest od wartości
przysłony.
www.swiatobrazu.pl
Optyka w fotografii portretowej, cz 2
http://www.swiatobrazu.pl/-optyka-w-fotografii-portretowej-cz-2-3237...
3 z 3
2015-08-15 21:36