Wyparlo Julian Apostata jako neoplatonik

background image

Anna Agnieszka Wyparło

JULIAN APOSTATA JAKO NEOPLATONIK

Panowanie cesarza Juliana Apostaty jest niezwykle interesuj

ą

cym

momentem w historii Cesarstwa Rzymskiego. Próba oceny ówczesnych
wydarze

ń

podejmowana była w literaturze przedmiotu wielokrotnie. Warto

si

ę

zastanowi

ć

,

jak

wygl

ą

dały

zwi

ą

zki

Juliana

Apostaty

z

neoplatonizmem i jakie miało to konsekwencje dla systemu filozoficznego
Juliana. Dalej trzeba w

ś

wietle przedstawionych faktów podj

ąć

prób

ę

oceny postaci cesarza Juliana jako współtwórcy tego pr

ą

du na tle innych

filozofów - neoplatoników; zaakcentowa

ć

charakterystyczn

ą

dla

neoplatonizmu umiej

ę

tno

ść

syntezy dorobku wcze

ś

niejszych filozofów. Na

pocz

ą

tku chciałabym przedstawi

ć

ź

ródła wspominaj

ą

ce o działalno

ś

ci

Juliana Apostaty jako filozofa i reformatora religijnego. Nale

ż

y tak

ż

e

wspomnie

ć

o opracowaniach interpretuj

ą

cych informacje

ź

ródłowe. Aby

pokaza

ć

pocz

ą

tki zainteresowania Juliana filozofi

ą

i neoplatonizmem

omówi

ę

krótko jego wychowanie i czas studiów Z tym okresem

ż

ycia

Juliana b

ę

dzie si

ę

wi

ą

zało kilka listów, stad omówi

ę

, z kim Julian

korespondował, jaka była tre

ść

listów i jakie znaczenie takich kontaktów.

Po tym odnios

ę

si

ę

do relacji

ź

ródłowych o zmianie sytuacji religijnej po

obwołaniu Juliana augustem w kontek

ś

cie zasad neoplato

ń

skiej teurgii.

Szeroko chciałabym omówi

ć

kwestie zwi

ą

zane z kultem Matki Bogów;

jest to

ś

wietny przykład próby powi

ą

zania filozofii neoplato

ń

skiej z

tradycyjn

ą

religi

ą

poga

ń

sk

ą

, przygotowania podbudowy teoretycznej i

zabiegów o odrodzenie kultu w nowym charakterze. Nast

ę

pnie

przedstawi

ę

wnioski nasuwaj

ą

ce si

ę

po analizie problemu. Niezb

ę

dn

ą

i

najbardziej obszern

ą

podstaw

ą

ź

ródłow

ą

dla tych bada

ń

s

ą

pisma samego

Juliana. Spo

ś

ród nich starałam si

ę

zanalizowa

ć

w

ś

wietle tematu pracy listy

cesarskie

1

oraz Juliana Mow

ę

na cze

ść

Matki Bogów

2

(ró

ż

nie przez

badaczy i tłumaczy tytułowan

ą

) i Mow

ę

na cze

ść

Heliosa.

3

Szczególnie

Mow

ę

na cze

ść

Matki Bogów uznałam za dobrze reprezentuj

ą

c

ą

zamysły Juliana co do kształtu nowej religii. Opinie samego cesarza
skonfrontowałam z innymi

ź

ródłami z epoki. Spo

ś

ród nich na uwag

ę

zasługuj

ą

przede wszystkim Dzieje rzymskie

4

1

Korzystałam z polskiego wydania listów: Julian Apostata, Listy, opr. W. Klinger, J. Wolski,

Wrocław - Warszawa - Kraków 1962.

2

Des Kaisers Julianus Red

ę

auf die Gottermutter, [w:] Kaiser Julians Philosophische Werke,

vorbereitet von R. Asmus, Leipzig 1908, s. 175 - 205; Swoj

ą

interpretacj

ę

mowy porównałam

z uwagami W.C. Wrighfa (Introduction to Oration V, [w:] The Works of the Emperor Julian,
tranlated by W.C. Wright; London 1949, vol. I, s. 439 - 441.).

3

Des Kaisers Julianus Red

ę

auf den Konig Helios, [w:] Kaiser Julians Philosophische Werke,

vorbereitet von R. Asmus, Leipzig 1908, s. 131 - 168;

' Korzystałam z nast

ę

puj

ą

cego wydania dzieła Ammiana Marcellina: Dzieje rzymskie,

Warszawa 2001.

background image

autorstwa Ammiana Marcellina. Autor, jako komendant przybocznej
stra

ż

y cesarza, mógł obserwowa

ć

go jako osob

ę

prywatn

ą

i jednocze

ś

nie

rz

ą

dz

ą

cego. Pisał te

ż

histori

ę

pa

ń

stwa a nie cesarza, co pozwala widzie

ć

efekty działa

ń

cesarskich. Był poganinem a mimo to niektóre posuni

ę

cia

cesarza bulwersowały go, ostro je pot

ę

piał. Oceny Ammiana, cho

ć

cz

ę

sto

wypowiadane w swoim imieniu, mo

ż

emy potraktowa

ć

jako próbk

ę

odbioru społecznego przywracania dawnych kultów. Historia Ammiana to
niezwykle istotne

ź

ródło dla tego problemu, bo obiektywnie pisane przez

poganina.

Mowa na cze

ść

Juliana Libaniosa

5

w

ż

adnym wypadku nie mo

ż

e by

ć

uznana za obiektywn

ą

, jednak nie mo

ż

emy odmówi

ć

jej warto

ś

ci

ź

ródłowej. Poznajemy poprzez jej pryzmat stanowisko zwolenników

julianowych inicjatyw.

Pozostałe

ź

ródła s

ą

autorstwa chrze

ś

cijan. Historia Ko

ś

cioła Hermiasza

Sozomena

6

i Historia Ko

ś

cioła Sokratesa Scholastyka

7

s

ą

ju

ż

pisane z

innej perspektywy; wydarzenia s

ą

widziane oczyma chrze

ś

cijan, cho

ć

Sokrates wydaje si

ę

pisa

ć

bez zabarwienia emocjonalnego. Tak

ż

e Mowy

Grzegorza z IMazjanzu

8

to głównie popisy retoryczne, niemniej we

wszystkich trzech znajdziemy interesuj

ą

ce fakty.

Spo

ś

ród opracowa

ń

dotycz

ą

cych tematu wyj

ą

tkowo sumiennie

przygotowana i przydatna jest pozycja Olsza

ń

ca Julian Apostata jako

reformator religijny

9

, w której autor komentuje wszystkie wzmianki

ź

ródłowe. Swoje wnioski formułowałam te

ż

w oparciu o opracowanie

Julian the Apostat

ę

Bowersock'a.

10

Podstaw

ą

informacji o neoplatonizmie

była dla mnie Historia filozofii staro

ż

ytnej Reale'go

u

oraz oraz Die

Philosophie der Griechen in ihrer geschichtlichen Entwicklung Zeller'a.

12

Zapoznałam si

ę

tak

ż

e z interpretacj

ą

filozofii samego Juliana dokonan

ą

przez M. Kokoszk

ę

w artykule pt. „Teozofia cesarza Juliana Apostaty"."

Edukacja cesarza Juliana przebiegała w specyficznych warunkach, ze
wzgl

ę

du na starania o odsuni

ę

cie go od dworu i pretendowania do

władzy. W Historii Ko

ś

cioła autorstwa Sokratesa Scholastyka czytamy o

dzieci

ń

stwie i młodo

ś

ci Juliana, o osobach maj

ą

cych wpływ na jego

postaw

ę

. W najmłodszym okresie

ż

ycia byli to Euzebiusz z Nikomedii i

eunuch Mardoniusz.

14

Postacie bardzo ró

ż

ne, arianin wró

żą

cy Julianowi

5

Libanios, Mowa na cze

ść

Juliana, [w:] Libanios, Wybór mów, Wrocław 1953. W przypisach

wspomniana mowa b

ę

dzie si

ę

pojawiała jako mowa XVIII.

6

Hermiasz Sozomen, Historia Ko

ś

cioła, Warszawa 1980.

'Sokrates Scholastyk, Historia Ko

ś

cioła, Warszawa, 1986.

8

Grzegorz z Nazjanzu, Mowy wybrane, Warszawa 1967.

9

Sz. Olszaniec, Julian Apostata jako reformator religijny, Kraków 1999.

10

G.

W. Bowersock, Julian the Apostat

ę

, London 1978.

11

G. Reale, Historia

filozofii staro

ż

ytnej, Lublin 1999, t.IV.

12

E. Zeller, Die Philosophie der Griechen in ihrer geschichtlichen Entwicklung, t. 3 cz. 1 i 2,

Leipzig 1923.

13

M, Kokoszko, „Teozofia cesarza Juliana Apostaty", [w:] „Acta Universitatis Lodziensis Folia

Historica", 44 (1992), s. 39 - 51.

14

Sokrates, op. dt, III. 1. 371.

background image

karier

ę

duchown

ą

i Pers z pochodzenia, rozmiłowany w kulturze

helle

ń

skiej.

15

Do jego nauczycieli nale

ż

eli Lako

ń

czyk Nikokles,

wykładaj

ą

cy gramatyk

ę

i sofista Hekebolios, ucz

ą

cy przyszłego cesarza

retoryki.

16

Cho

ć

Julian w Konstantynopolu był nawet lektorem

17

i

zobowi

ą

zany przysi

ę

g

ą

nie mógł ucz

ę

szcza

ć

na wykłady innych retorów

poza Hekeboliosem, po przeniesieniu w 348 roku do Nikomedii miał
wreszcie dost

ę

p do mów Libaniosa.

18

Jednak otrzymywał je na pi

ś

mie,

maj

ą

c

cesarski

zakaz

ucz

ę

szczania

na

wykłady

poganina.

19

Najprawdopodobniej wtedy zetkn

ą

ł si

ę

z neoplatonizmem szkoły

pergamo

ń

skiej poprzez Maksymosa z Efezu, cho

ć

mo

ż

na przypuszcza

ć

,

ż

e Julian poznał go podczas cz

ę

stych pobytów w Efezie, gdy Gallus był

cezarem.

20

Libaniusz pisze nieco o znaczeniu tego spotkania dla Juliana i

jego dalszych posuni

ęć

: „Gdy kiedy

ś

spotkał si

ę

z lud

ź

mi, którzy byli

pełni nauk Platona, usłyszał od nich o bogach i demonach, którzy
naprawd

ę

stworzyli i zachowuj

ą

wszech

ś

wiat; od nich dowiedział si

ę

o

istocie duszy, o jej pochodzeniu i przyszłych losach, poznał prawo jej
upadku i wzlotu; co ja pogr

ąż

a, a co wznosi ku górze, co jest dla niej

wi

ę

zieniem, a co wolno

ś

ci

ą

, w jaki sposób mo

ż

na pierwszego unikn

ąć

, a

zdoby

ć

drug

ą

; słodycz słów napełniała mu uszy napełnione gorzkosci

ą

".

21

Inaczej naturalnie widział to Sozomen: w jego ocenie Maksymos to
„filozof, który go [Juliana - A.W.] wprowadził w

ś

wiat nauk filozoficznych

i nauczył go nienawi

ś

ci do religii chrze

ś

cija

ń

skiej"

22

za

ś

Julian „obdarzył

Maksyma serdeczn

ą

przyja

ź

ni

ą

. "

23

A zatem my

ś

l Plotyna Julian poznał ju

ż

w nieco zmienionej formie. Z cał

ą

pewno

ś

ci

ą

nie brakowało tu elementów religijnych, misteryjnych.

Neoplatonizm w IV wieku odbiegał od tego stworzonego przez Plotyna.
Ju

ż

Porfiriusz skłaniał si

ę

ku teurgii, cho

ć

zdecydowanie opowiedział si

ę

za ni

ą

dopiero Jamblich w Misteriach egipskich.

2

*

Ówczesny człowiek, ówczesny poganin potrzebuje jakiego

ś

narz

ę

dzia,

aby zwróci

ć

na siebie uwag

ę

bogów. Pozostawanie biernym jest

niepokoj

ą

ce, niebezpieczne, nie zapewnia szcz

ęś

cia. Jamblich w De

mysteriis pisze,

ż

e człowiek powinien podj

ąć

odpowiednie praktyki,

formuły, by

ć

mo

ż

e niezrozumiałe dla niego samego, ale zrozumiałe dla

bogów by móc pozyska

ć

dla siebie ich sił

ę

. Nie wystarcz

ą

ju

ż

spekulacje

15

3. Wolski, Julian Apostata.

Ż

ycie i twórczo

ść

, [w:] Julian Apostata, Listy, opr. W. Klinger, J.

Wolski, Wrocław - Warszawa - Kraków 1962, s. X - XI.

16

Sokrates, op. cit, III. 1. 372.

17

Sozomen, op. cit, V, 2, 1213; Grzegorz z Nazjanzu, Mowa IV, 23.

18

Libanios, Mowa XVIII, 13 - 14; Sokrates, op. cit, III, 5, 371.

19

Ibidem, III, I, 371.

20

Ibidem, III, I, 372; por. przyp. 13 [w:] Ibidem, s. 271 - 272; Sozomen, op. cit, V. 2.

1216; Grzegorz z Nazjanzu, Mowa IV, 30 - 31.

21

Libanios, Mowa XVIII, 18.

22

Sozomen, op. cit., V. 2. 1216;

23

Ibidem, V. 2. 1216;

2

" Reale G., op. cit, s. 639.

background image

czysto rozumowe - w ten sposób wszyscy filozofowie powinni ju

ż

byli

osi

ą

gn

ąć

zjednoczenie z bogami a tak nie jest.

25

Po

ś

mierci Jamblicha jego ucze

ń

Aidesios zało

ż

ył szkoł

ę

w Pergamonie;

do niej nale

ż

eli Maksymos, Priskos, Chrysanthios oraz Julian.

26

Cech

ą

charakterystyczn

ą

tej szkoły było akcentowanie elementów religijno -

mistycznych i technik teurgicznych. Julian w młodo

ś

ci zetkn

ą

ł si

ę

w

przedstawicielami szkoły pergamo

ń

skiej i ich my

ś

l

ą

niezwykle si

ę

zainteresował.

To wła

ś

nie zafascynowanie Maksymosem miało by

ć

powodem, dla

którego Julian zdecydował si

ę

dost

ą

pi

ć

wtajemniczenia w misteria

chaldejskie.

27

. W relacji Sozomena, zst

ą

pił do jednego z najsławniejszych i

najstraszniejszych przybytków, gdzie dzi

ę

ki sztuczkom czarnoksi

ę

skim

ukazały mu si

ę

maszkary.

28

Tak jak Sozomen,

29

i Grzegorz z Nazjanzu

nie omieszkał przy tym zaznaczy

ć

, jakoby Julian szukał w znaku krzy

ż

a

ochrony przed przera

ź

liwymi odgłosami i obrzydliwym odorem, jakie

wydobywały si

ę

przy obrz

ę

dach.

30

Fakt wtajemniczenia Juliana w

misteria chaldejskie oraz jego zainteresowanie takimi praktykami
potwierdzałaby po

ś

rednio pro

ś

ba skierowana do Priskosa o przesłanie

tekstu Jamblichowych Wyroczni chaldejskich.

31

Wtajemniczenie najprawdopodobniej odbyło si

ę

w przybytku Hekate,

które z reguły były umieszczone pod ziemi

ą

. Zreszt

ą

opis sytuacji

zbli

ż

ony do wy

ż

ej przywołanych znajdujemy u Eunapiosa.

32

Kult Hekate

potwierdzałby tak

ż

e Libanios, wspominaj

ą

c posty Juliana ku jej czci.

33

Tak

ż

e w czasie studiów Julian miał dost

ą

pi

ć

kolejnego wtajemniczenia.

Sozomen pisze,

ż

e głównym powodem studiów w Atenach była dla

Juliana mo

ż

liwo

ść

zagł

ę

biania si

ę

w dzieła poga

ń

skich pisarzy i helle

ń

skie

25

Ibidem, s. 644.

26

Ibidem, s. 650. Istotne j est,

ż

e Maksymos nie był przez sobie współ czesnych uwa

ż

any za

fi l ozofa a nazyw ano go w i eszczbi arzem czy m agi em (O l szani ec S z., op. ci t., s. 72). W
przekładzie Historii Ko

ś

cioła Sozomena, z którego korzystałam przy opracowywaniu tematu,

fragment wspomniany przez Sz. Olsza

ń

ca jest przetłumaczony: Maksym z Efezu, filozof [...] a

jako wieszczbiarz [...]; (Sozomen, op. cit.; V, 2, 1216.). U Sokratesa Scholastyka, w
przekładzie, z którego korzystałam czytamy:

ż

e Walentyni an kazał straci

ć

Maksymosa „jako

szarlatana i czarnoksi

ęż

nika" (Sokrates, op. cit, III. 1. 372). Opinia taka musiała by

ć

u g r u n t ow a n a , s ko r o J u l i a n w M ow i e p r z e c i w k o n i e w y k sz t a ł c o n ym c y n i k om p o d e j m uj e s i

ę

obrony neoplatoników i postuluje, aby nazywa

ć

ich uczniami Pitagorasa, Platona oraz

Arystotelesa a nie czarodziejami, sofistami, znachorami (Olszaniec Sz., op. cit., s. 72).

27

G rzegorz z N azj anzu, M ow a IV , 55 - 56; zob. te

ż

: Sozom en, op. ci t., V , 2, 1212 - 1213;

por. Sz. Olszaniec, op. cit., s.94; por. L Bielas, Apostazja cesarza Juliana w

ś

wiadectwach

antycznych pisarzy i w nowo

ż

ytnej histori ografii, Kraków 2002, s. 125 - 126. Olszaniec

uwa

ż

a,

ż

e spo

ś

ród wszystkich misteriów, w które Julian został - jak mo

ż

emy przypuszcza

ć

-

w taj em ni czony, naj w i

ę

kszy w pł yw na j ego postaw

ę

m i ał y w ł a

ś

ni e m isteri a chal dej ski e.(S z.

Olszaniec, op. cit, s.94.).

28

Sozomen, op. cit, V, 2, 1212; Grzegorz z Nazj anzu, Mowa IV, 55; por. Sz. Olszaniec, op.

cit., s. 80.

2 9

Sozomen, op. cit, V, 2. 1212.

3 0

Grzegorz z Nazjanzu, Mowa IV, 55.

31

Julian, Listy, 6; zob. te

ż

: Olszaniec Sz., op. cit., s. 95.

32

Ibidem, s. 95.

33

Ibidem, s. 95.

background image

szkoły [ . . . ] miał si

ę

tam spotka

ć

z miejscowymi wró

ż

bitami

3

* nie

wspominaj

ą

c nic o wtajemniczeniu. Wiemy to z przekazu Eunapiosa -

według niego Julian podczas pobytu w Atenach odwiedzi

ć

Eleuzis i zosta

ć

wtajemniczonym w misteria eleuzy

ń

skie.

35

Wtajemniczanie w misteria w okresie pó

ź

nego poga

ń

stwa ma szczególne

znaczenie. Wi

ąż

e si

ę

ono z rozumowaniem takim jak Jamblicha -

człowiek potrzebuje narz

ę

dzi kontaktu z bogami, chce nauczy

ć

si

ę

zwraca

ć

ich uwag

ę

na siebie, swoje potrzeby. Nie mo

ż

na ju

ż

dotkn

ąć

bogów poprzez dywagacje rozumowe, spekulacje filozoficzne. To teurgia
jest teraz ukoronowaniem poszukiwa

ń

filozofa neoplato

ń

skiego, aktem

najwy

ż

szej wiary.

36

Fakt,

ż

e Julian dost

ę

pował wtajemnicze

ń

i

interesował si

ę

nimi wskazuje na zrozumienie dla tych zasad i

jednocze

ś

nie neoplatonizmu w wydaniu szkoły syryjskiej i

pergamo

ń

skiej. Potwierdzi to tak

ż

e polityka religijna w wymiarze

pa

ń

stwowym.

37

Pocz

ą

wszy od momentu wyst

ą

pienia przeciw Konstancjuszowi Julian

„przywrócił, jakby z wygnania przywołuj

ą

c, kult bogów

38

, wsz

ę

dzie

ołtarze, ogie

ń

, krew, wo

ń

ofiar, dymy, obrz

ę

dy kultowe, wieszczbiarze

wolni od strachu, a na szczytach gór flety, uroczyste procesje i byk,
jednocze

ś

nie dostateczna ofiara dla bogów i uczta dla ludzi".

39

A tak

ż

e

otaczał si

ę

osobisto

ś

ciami, o których Sokrates pisze: „otaczał szacunkiem

wybitnych uczonych, a zwłaszcza uprawiaj

ą

cych filozofi

ę

. Gdy si

ę

to

szeroko rozgłosiło, ci

ą

gn

ę

li oni zewsz

ą

d bardzo skwapliwie na dwór

cesarski, jednak

ż

e ludzie w płaszczach filozofów, bardzo cz

ę

sto okazywali

si

ę

filozofami raczej z wygl

ą

du, ani

ż

eli z wykształcenia."

40

Jesieni

ą

355

roku Konstancjusz wezwał go ze studiów i nadaj

ą

c 6 listopada 355

roku tytuł cezara oddał w zarz

ą

d Gali

ę

.

41

Wysyłaj

ą

c go do n

ę

kanej

cz

ę

stymi najazdami ludów zza limesu stawiał tym samym przed Julianem

zadania zdecydowanie odmienne od tych, do jakich był przywykły. A
jednak zaanga

ż

owanie w utrzymanie granicy nie zakłóciło kontaktów

cezara z przyjaciółmi z czasów studiów.

34

Sozomen, op. cit., V. 2. 1216 - 1217. Tym niemniej zdołał si

ę

tam zapozna

ć

z Bazylim

Wielkim i Grzegorzem z Nazjanzu (Sokrates, op. cit., III, I, 372; Grzegorz: Mowa IV, 23, 39),
cho

ć

jego pobyt w Atenach był stosunkowo krótki: od lipca do pa

ź

dziernika 355 roku

(Sokrates, op. cit, przyp. 16, s. 272).

35

Ibidem, s. 96. Sz. Olszaniec przypuszcza,

ż

e Julian mógł jeszcze dost

ą

pi

ć

wtajemniczenia w

kult bogini Maa (Sz. Olszaniec, op. cit., s. 97), kult Mitry (Sz. Olszaniec, op. cit., s. 99 - 105) i
kult Izydy (Sz. Olszaniec, op. cit., s. 105). Jednak zaznacza,

ż

e podstawa

ź

ródłowa do takich

twierdze

ń

jest bardzo w

ą

tła (Sz. Olszaniec, op. cit., s. 97, 104 - 105).

36

Ibidem, s.93; Reale G., op. cit., s. 644.

37

Polityka religijna nie jest bezpo

ś

rednim przedmiotem niniejszych rozwa

ż

a

ń

, st

ą

d te

ż

tylko

krótka wzmianka, tym niemniej problem jest wart bli

ż

szego przyjrzenia si

ę

.

38

Libanios, Mowa XVIII, 126.

39

Ibidem, 126.

40

Sokrates, op. cit, III, 1. 380; zob. te

ż

: Ammian, op. cit., XXII, 12, 7; Grzegorz, Mowa IV,

43.

41

Ammian op. cit., XV, 8.

background image

Z Galii Julian korespondował z Eumeniosem i Farionosem, którzy wraz z
nim studiowali w Atenach. Julian pisze,

ż

eby nie zaniedbywali retoryki i

obcowania z poezj

ą

oraz

ć

wicze

ń

słownych; Skoro pisze jeszcze,

ż

e mówi

wci

ąż

po helle

ń

sku, cho

ć

jego j

ę

zyk staje si

ę

coraz bardziej

zbarbaryzowany mo

ż

emy wi

ę

c wnosi

ć

,

ż

e Julian sam rozkoszował si

ę

retoryk

ą

ju

ż

od czasów studiów.

42

Radzi im zgł

ę

bianie nauki Platona i

Arystotelesa. Sam siebie w innym miejscu cesarz nazywa wyznawc

ą

zasad Platona i Arystotelesa.

43

, z kontekstu wynika

ż

e szczególnie tych

etycznych.

Mo

ż

emy wi

ę

c wnioskowa

ć

,

ż

e Julian ci

ą

gle bada pisma filozoficzne. Tak

ż

e

w li

ś

cie z kwietnia 362 roku do swojego wuja Juliana nakazuj

ą

cym

restauracj

ę

ś

wi

ą

tyni Apollina dafnejskiego przy u

ż

yciu kolumn

odebranych z pałaców królewskich, Apostata pisze,

ż

e towarzysz

ą

mu

ksi

ę

gi Platona i Homera.

44

Informacje takie staj

ą

si

ę

istotne dla

pokazania neoplatonizmu cesarza, je

ż

eli uwzgl

ę

dnimy,

ż

e on sam go

współtworzy, odczytuje w nowym duchu dzieła swoich poprzedników,
si

ę

ga do tego, co dzi

ś

nazwaliby

ś

my korzeniami neoplatonizmu. Julian

utrzymuje kontakt listowny z innymi filozofami tego okresu. Dla nas
najistotniejsi s

ą

Priskos i Maksymos. Priskosa, Julian poznał w czasie

pobytu w Pergamonie.

45

W jednym z listów mówi o Jamblichu: ów

prawdziwie boski i po Pitagorasie i Platonie trzecie miejsce zajmuj

ą

cy

46

-

Krytykuje tych, którzy nazywaj

ą

filozofa łowc

ą

zaszczytów

47

, wyznaj

ą

c: ja

sam w filozofii przepadam do szale

ń

stwa za Jamblichem.

48

. Julian pisze

te

ż

i otrzymuje listy od Teodorosa, ucznia Jamblicha, komentuj

ą

cego

Arystotelesa.

49

Cesarz

korespondował

z

Eustatiosem,

swoim

przyjacielem a uczniem Jamblicha.

50

Wiemy,

ż

e Eustatios odwiedził

Juliana (najprawdopodobniej w Antiochii) oraz korespondował z
Eustochiosem, sofist

ą

51

i z Arystoksenosem filozofem (o tej postaci nie

wiemy nic bli

ż

szego).

52

Powy

ż

sze fakty o korespondencji Juliana pozwalaj

ą

stwierdzi

ć

,

ż

e istniała

pewna grupa filozofów tworz

ą

cych neoplatonizm, przez historyków

filozofii nazywana szkoł

ą

pergamo

ń

sk

ą

, kontaktuj

ą

ca si

ę

, wymieniaj

ą

ca

my

ś

li. Do niej nale

ż

ał Julian.

W li

ś

cie do Teodora zawieraj

ą

cym wskazówki dla kapłanów cesarz zaleca

czyta

ć

Pitagorasa, Platona i Arystotelesa, stoików - w tym Chryzypa i

42

Julian, Listy, 2; Libaniusz potwierdza t

ę

Julianow

ą

znajomo

ść

j

ę

zyka: „doskonale opanował

grecki j

ę

zyk, znal nienajgorze) drugi" (Libaniusz, Mowa XVIII, 21). "Julian, Listy, 8. "Ibidem,

35.

45

Widem, 5; zob. te

ż

: przyp. 1 [w:] Ibidem, s. 7.

46

Ibidem, 6.

47

por. Ibidem, 6.

48

Ibidem, 6.

49

Ibidem, 16.

50

Ibidem, 20; Julian, Listy, 21; Ibidem, 22.

51

Ibidem, 24.

52

Ibidem, 33.

background image

Zenona, unika

ć

za

ś

czytania Epikura i Pyrrona oraz widowisk

teatralnych.

53

Nauki pierwszych przyczyniaj

ą

si

ę

do bogobojno

ś

ci, tego

ucz

ą

c o bogach,

ż

e istniej

ą

,

ż

e o sprawach tego

ś

wiata my

ś

l

ą

,

ż

e

wreszcie złego nie czyni

ą

nic ani ludziom, ani sobie wzajemnie,

niedost

ę

pni zazdro

ś

ci, zawi

ś

ci i w ogóle wrogo

ś

ci

54

za

ś

drugich unika

ć

trzeba zarówno ze wzgl

ę

du na ich j

ę

zyk, jak i na ich my

ś

l.

55

Potwierdza

takie zaintereswania cesarza Grzegorz z Nazjanzu pisz

ą

c: Tego nauczyli

go i tak go wychowali Platonowie i Chryuzypowie, i osławiony Perypat, i
czcigodna Stoa.

56

By

ć

mo

ż

e nale

ż

y tu wspomnie

ć

o zamiłowaniu samego Juliana do nauki

stoików, a szczególnie nauki Marka Aureliusza, która według relacji
Ammiana przekładała si

ę

na osobiste

ż

ycie cesarza. Ammian pisze,

ż

e

Julian, współzawodniczył z Markiem Aureliuszem je

ś

li chodzi o czyny i

postaw

ę

moraln

ą

,

57

wspomina o codziennym trybie

ż

ycia cesarza,

zgodnym ze stoickimi ideałami: krótki sen, po

ż

ywienie takie jak

ż

ołnierskie, gardzenie doczesnymi wygodami.

S8

W my

ś

l tego, co sam

Julian głosił wreszcie,

ż

e jest czym

ś

szpetnym, aby m

ę

drzec, maj

ą

c

dusz

ę

, si

ę

gał po chwał

ę

pochodz

ą

c

ą

z ciała.

59

Nie powinno to dziwi

ć

, je

ś

li

spojrzymy na posta

ć

cesarza jako neoplatonika, który z zało

ż

enia odnosi

si

ę

do doktryn wcze

ś

niejszych, w tym wypadku do nauki, któr

ą

przyjmuj

ą

wszyscy filozofowie neoplato

ń

scy.

W li

ś

cie do Teodora czytamy dalej,

ż

e kapłani maj

ą

za zadanie wznosi

ć

modły do bogów rano i wieczorem - na pocz

ą

tku dnia i nocy.

Filozoficzne,

religijne

uzasadnienie

takiego

przepisu

jest

najprawdopodobniej takie jak edyktu funeralnego. Helios jest sprawc

ą

dnia i nocy - st

ą

d nie bezzasadne jest wznoszenie modlitw do niego na

pocz

ą

tku ka

ż

dego z tych okresów, przeznaczonych jeden dla

ż

ywych

drugi dla umarłych.

W edykcie funeralnym Julian wspomina ustalony przez najwy

ż

szych

bogów - zwłaszcza Heliosa - porz

ą

dek upływu czasu i porz

ą

dek

ż

ycia.

Mówi,

ż

e skoro Helios jest sprawca dnia i nocy, pór roku to jest przez to

najstarszym z bogów samych, do którego d

ąż

y wszystko i z którego

powstaje wszystko, i on tak

ż

e ustanowił odr

ę

bnych władców dla

ż

ywych i

umarłych.

60

Ludzie wi

ę

c powinni przestrzega

ć

boskiego ładu.

Rozumowanie to Julian miał przej

ąć

od Jamblicha. Jamblich według

relacji Eunapiosa zmienił drog

ę

do Apamei, poniewa

ż

t

ą

, któr

ą

pod

ąż

niesiono wcze

ś

niej ciało zmarłego a zatem droga ta nie była czysta.

61

53

Ibidem, 45.

54

Ibidem, 45.

55

Ibidem, 45.

56

Grzegorz z Nazjanzu, Mowa IV, 43.

"Ammian, op. cit., XVI, 1, 4.

58

Ammian, op. cit., XXV, 1, 2 - 3; XXV, 4, 6 - 7; XVI, 5, 1 - 5; zob. te

ż

: Bowersock G.W., op.

cit, s. 79.

"Ammian, op. cit., XXV, 4, 6.

60

Julian, Listy, 59.

61

Olszaniec Sz., op. cit., s. 54.

background image

Na tych wszystkich okoliczno

ś

ciach

ż

ycia Juliana wyrasta jego system

filozoficzny. Poznajemy go poprzez Mowy cesarza oraz poniek

ą

d poprzez

jego działania. Szczególnie zatem godn

ą

podniesienia kwesti

ą

jest kult

Matki Bogów, który Julian usiłował o

ż

ywi

ć

. W zwi

ą

zku z nim mamy

okazj

ę

do poznania my

ś

li filozoficznej Juliana oraz jego rozumienia zada

ń

filozofa neoplatonika.

Julian po obj

ę

ciu władzy w Konstantynopolu dost

ą

pił kolejnego

wtajemniczenia - w kult Matki Bogów Kybele.

62

Obrz

ę

dem inicjacyjnym

miały by

ć

ofiary i zakl

ę

cia a tak

ż

e skropienie głowy Juliana krwi

ą

zło

ż

onych zwierz

ą

t ofiarnych, aby zmy

ć

z siebie pi

ę

tno chrztu.

63

Takie

posuni

ę

cie cesarza ju

ż

teraz uwypukla jego zamysł o skoncentrowaniu

nowego poga

ń

stwa wokół kultu Matki Bogów.

64

W li

ś

cie do Arsakiosa, w którym Julian zawarł wła

ś

ciwie swoja wizj

ę

nowej religii helle

ń

skiej, pisze te

ż

kilka słów o kulcie Matki bogów: Miastu

Pessinuntowi pomóc jestem gotów, o ile mieszka

ń

cy jego przywróc

ą

sobie łask

ę

Macierzy bogów; gdy za

ś

b

ę

d

ą

ja dalej lekcewa

ż

y

ć

, nie tylko

nie b

ę

d

ą

uwolnieni od kary [...] boj

ę

si

ę

ż

e do

ś

wiadcz

ą

mej wrogo

ś

ci.

[...] Przekonaj wi

ę

c ich,

ż

e je

ś

li o moj

ą

dbaj

ą

opiek

ę

, powinni tłumnie

przyby

ć

do macierzy bogów, jako błagalnicy.

65

Julian starał si

ę

kult Magna Mater propagowa

ć

i wzmocni

ć

. Po cytowanej

informacji odno

ś

nie Pessinuntu z listu wysłanego w czerwcu 362 roku, w

drodze do Antiochii do Arsakiosa, Julian wystosował list do Kallikseny,
dot

ą

d kapłanki Demeter z nadaniem jej godno

ś

ci kapłanki Macierzy

bogów.

66

W drodze na Wschód cesarz odwiedził sanktuarium Wielkiej Matki gdzie
osobi

ś

cie sprawował ofiary.

67

Tak

ż

e tu, w Pessinuncie, na 27 marca 362

roku - obchody uroczysto

ś

ci Matki Bogów - cesarz napisał mow

ę

(hymn)

na jej cze

ść

.

68

W mowie Julian powi

ą

zał kult Magna Mater z zasad

ą

wyłaniania si

ę

bogów, z kształtem

ś

wiata nad- i pod ksi

ęż

ycowego, sfery inteligibilnej i

sfery ponad inteligibiln

ą

. Zarys układu jest charakterystyczny dla

neoplatonizmu, tutaj spojrzenie Juliana nie odbiega od innych filozofów
tego pr

ą

du.

69

Julian mówi o Magna Mater jako o

ź

ródle umysłowym i

płodz

ą

cym, wyłaniaj

ą

cym z siebie bogów, zasiadaj

ą

cej obok stworzonego

62

Ibidem, s. 98.

"Sozomen, op. c/f., V, 2, 1215; Grzegorz z Nazjanzu, Mowa IV, 52.

M

Olszaniec Sz., op. cit., s. 99.

"Julian, Listy, 39.

66

Ibidem, 36; G. W. Bowersock twierdzi,

ż

e Julian najpierw mianował Kaliksenn

ę

, a dopiero

potem uskar

ż

ał si

ę

na bierno

ść

mieszka

ń

ców. (G. W. Bowersock, op. cit., s. 87). Przy

opracowywaniu problemu oparłam si

ę

na datacji zamieszczonej przez Wrighfa. {The Works of

the Emperor Julian, tranlated by W.C. Wright; London 1949, vol. III). Wówczas kolejno

ść

wydarze

ń

jest równie prawdopodobna. Julian mianuje Kaliksenn

ę

, aby kult Magna Mater

umocni

ć

, wiedz

ą

c ju

ż

o sytuacji w Pessinuncie.

"Ammian, op. cit, XXII, 9, 5, 8.

68

Introduction to..., s.441.

69

zob. te

ż

: M. Kokoszko, op. cit., s. 49.

background image

przez sam

ą

siebie Zeusa. Julian pisze,

ż

e Matka Bogów to rz

ą

dz

ą

ca

całym

ż

yciem, wszystkim, co

ż

yje, to pani wszystkiego, co si

ę

staje.

70

Według jego ontologii najwy

ż

sz

ą

sfer

ą

pozostaje nieokre

ś

lone Jedno, a

nieco ni

ż

ej znajduj

ą

si

ę

substancja jako taka, duch sam w sobie, formy

same w sobie.

71

Jednak ju

ż

tutaj wyłania si

ę

para bogów: Helios i Matka

Bogów; ten

ś

wiat nie potrafi kontemplowa

ć

siebie.

72

Do tego zdolna jest

sfera poni

ż

ej -

ś

wiat my

ś

l

ą

cy, my

ś

l

ą

ca dusza w sobie, przyczyny,

kształty, nie powi

ą

zane jeszcze z materi

ą

idee i dusze cz

ą

stkowe oraz

bogowie spłodzeni lub inaczej wyłonieni z bogów ze sfery wy

ż

szej - przez

Heliosa Apollo i Zeus, oraz przez Matk

ę

Bogów Atena Pronoia.

73

Ostatni

ą

jakby cz

ęś

ci

ą

sfery my

ś

l

ą

cej jest substancja i natura uosobiona w Attisie,

Attis jako sługa Matki Bogów, któremu powierzyła kierowanie

ś

wiatem

doczesnym, schodzi w dół, gdzie nie si

ę

ga ju

ż

władza

ż

adnego z bogów,

ale tylko dot

ą

d, gdzie si

ę

ga eter, a

ż

do granicy drogi mlecznej.

74

Tam

wyrzuca z siebie, przekazuje widzialnemu, materialnemu

ś

wiatu

istnienie, natur

ę

.

75

Powstaje w ten sposób 7 sfer planetarnych, którym

odpowiadaj

ą

bogowie: Kronos, Zeus, Ares, Helios, Afrodyta, Hermes,

Selene, oraz Sło

ń

ce.

76

Motyw ten jest nawi

ą

zaniem do popularnego mitu o Kybele i Attysie.

Attys był pasterzem, w którym zakochała si

ę

Matka Bogów i zobowi

ą

zała

do wstrzemi

ęź

liwo

ś

ci seksualnej i wierno

ś

ci sobie. Jednak Attys zwi

ą

zał

si

ę

z nimf

ą

Sagaritis i współ

ż

ył z ni

ą

. Aby ukara

ć

obydwu Matka Bogów

zabiła Sagaritis a na Attysa zesłała obł

ę

d, w którym pozostaj

ą

c dokonał

aktu autokastracji.

77

Według Juliana odzwierciedleniem autokastracji

Attysa jest równonoc, czyli zako

ń

czenie pewnego cyklu generacji,

wyrzucania z siebie przez Attysa istnienia.

78

Roli Sło

ń

ca Julian po

ś

wi

ę

ca swoja mow

ę

. Helios - Sło

ń

ce, które widzimy

na co dzie

ń

jest odbiciem Heliosa intelektualnego - najwy

ż

szej istoty

zrodzonej z kreatywnej substancji Dobra.

79

Jako syn najlepszego i

najpi

ę

kniejszego jest intelektualny Helios panem bogów intelektualnych i

szfarzem doskonało

ś

ci otrzymanej od praprzyczyny.

80

Za

ś

helios

widzialny - czyli dysk słoneczny jest

ź

ródłem

ś

wiatła dla

ś

wiata

zmysłowego, dzi

ę

ki któremu jest on widzialny.

81

Heliosowi Sło

ń

cu

przypada szczególna rola w konstrukcji wszech

ś

wiata - po

ś

rednika

70

Des Kaisers Julianus Red

ę

aufdie Gottermutter, 166A - 166B; Introduction to...; s. 440.

7

1

Des Kaisers Julianus Red

ę

aufdie Gottermutter. Einleitung, s. 177.

72

Ibidem, s. 177.

73

Ibidem, s. 177.

7

" Des Kaisers Julianus Red

ę

aufdie Gottermutter, 170C - 171B.

75

Ibidem, 170C- 171B.

76

Des Kaisers Julianus Red

ę

aufdie Gottermutter. Einleitung, s. 177.

77

Paulys Realencyclopedie der classischen Altertumswissenschaft, Stuttgart 1922; Julian

przytacza mit w nieco innym brzmieniu: Des Kaisers Julianus Red

ę

auf die Gottermutter, 165.

78

M. Kokoszko, op. cit., s. 42.

79

Des Kaisers Julianus Red

ę

auf den Kónig Helios, 133c.

80

Ibidem, 132d - 133a.

81

Ibidem, 133c.

background image

pomi

ę

dzy

ś

wiatem widzialnym a nie

ś

miertelnymi bogami ze strefy

niewidzialnej, inteligibilnej.

82

Ś

wiat podksi

ęż

ycowy powstaje pod wpływem działania Sło

ń

ca,

promieniowania słonecznego.

83

(I tutaj obowi

ą

zuje ustalona hierarchia:

aniołowie, demony, herosi oraz

ż

ywioły: ogie

ń

, powietrze, woda,

ziemia.)

84

Ono to poprzez dusze cz

ą

stkowe organizuje materi

ę

i jako

ź

ródło sprawia,

ż

e dusze te kieruj

ą

si

ę

wzwy

ż

.

85

Helios intelektualny jest tak

ż

e idealn

ą

jedno

ś

ci

ą

, sił

ą

i jakby substancj

ą

,

przyczyn

ą

istnienia

ś

wiata intelektualnego.

86

Przejawia si

ę

poprzez

poszczególnych bogów o zindywidualizowanych rysach, szczegółowych
funkcjach. Sam Helios stwórca jest idealn

ą

równowa

ż

no

ś

ci

ą

i jedno

ś

ci

ą

cech, warto

ś

ci, one dopiero w ni

ż

szych bóstwach wyst

ę

puj

ą

w ró

ż

nym

nat

ęż

eniu.

87

Taki pogl

ą

d by

ć

mo

ż

e przej

ą

ł Julian od Jamblicha, który system hipostaz

wykorzystał jako pole do uszeregowania i schierarchizowania bóstw religii
politeistycznej, jako

ż

e s

ą

one ró

ż

nymi przejawami tych samych sił

natury.

88

Gdyby

ś

my za

ś

chcieli szuka

ć

ę

biej, to bardzo mocno

akcentowali istnienie tylko jednej bosko

ś

ci ró

ż

nie si

ę

przejawiaj

ą

cej

stoicy. Poszczególni bogowie mieli by

ć

w opinii stoików tylko sposobami

przejawiania si

ę

Zeusa, w ten sposób sam Zeus był po prostu

wieloimienny.

89

W Mowach widzimy problematyk

ę

charakterystyczn

ą

dla neoplatonizmu a

szczególnie od czasów Porfiriusza. Julian stara si

ę

stworzy

ć

now

ą

hierarchi

ę

bogów, nowy system hipostaz. Bardzo jasno wida

ć

sprz

ęż

enie

działa

ń

Juliana i jego pogl

ą

dów filozoficznych w staraniach o odbudow

ę

poga

ń

skich kultów i stworzenie ich teoretycznej podbudowy.

Uto

ż

samiaj

ą

c poszczególne sfery nat

ęż

enia bytu ze znanymi ju

ż

i

popularnymi bóstwami Julian przybli

ż

a, obja

ś

nia i poniek

ą

d sankcjonuje

neoplato

ń

sk

ą

ontologi

ę

.

Filozoficzna propozycja Juliana jest co prawda nie całkiem jasna; nie
przynosi nowych, przełomowych rozwi

ą

za

ń

, jakich mogliby

ś

my szuka

ć

u

filozofów.

90

Jest tylko prób

ą

, pewnym pomysłem na filozoficzn

ą

podbudow

ę

popularnego kultu.

91

Niew

ą

tpliwie jednak jest dowodem na

erudycj

ę

cesarza, znajomo

ść

filozofii Arystotelesa i Platona; na Platona

zreszt

ą

sam Julian powołuje si

ę

w tek

ś

cie.

92

82

Ibidem, 135c, zob. te

ż

: 141a.

83

Des Kaisers Julianus Red

ę

aufdie Gottermutter, 172A - 172D.

84

Des Kaisers Julianus Red

ę

aufdie Gottermutter. Einleitung, s. 177.

85

Des Kaisers Julianus Red

ę

aufdie Gottermutter, 172A - 172D.

86

Des Kaisers Julianus Red

ę

aufden Kónig Helios, 132d

"zob. Ibidem, 144b - 144c.

88

G. Reale, op. cit., s. 643 - 644.

89

E . Z e l l e r , o p . c i t , t . 3 c z . 1 , s . 3 3 4 . .

90

P o r . R e a l e G . , o p . c i t , s . 6 5 4 .

91

Por. Introduction to..., s. 439.

92

Na przykład: Des Kaisers Julianus Red

ę

aufdie Gottermutter, 172D, 163D.

background image

Fakty przedstawione tutaj pokazuj

ą

,

ż

e ocena Juliana jako reformatora

religijnego i neoplatonika jednocze

ś

nie jest niejednorodna. Na tle

wspomnianych filozofów - teurgów cesarz wyró

ż

nia si

ę

swoj

ą

my

ś

l

ą

filozoficzn

ą

, któr

ą

mogli

ś

my pozna

ć

w mowie ku czci Matki Bogów.

(Trzeba pami

ę

ta

ć

,

ż

e o pogl

ą

dach pozostałych przedstawicieli wiemy

bardzo niewiele na podstawie ogólnikowych wzmianek,

93

Cho

ć

przyzna

ć

trzeba,

ż

e obiektywnie nie jest to utwór wyj

ą

tkowy i zasługuj

ą

cy na

uznanie. Niemniej przenosi nas w inny wymiar - wcielania w

ż

ycie zasad

teurgii, któremu Julian całkowicie si

ę

oddawał.

Liczne ofiary, ceremonie i procesje, nakłanianie do uczestniczenia w
nich i wznoszenia modlitw, liczenie si

ę

z opiniami haruspików i wró

ż

bitów -

to wszystko idee szkoły syryjskiej i pergamo

ń

skiej, które Julian był władny

przekłada

ć

na

ż

ycie pa

ń

stwowe. Czasem nawet do

ść

nieszcz

ęś

liwie,

czego dowodem byłby wynik wojny perskiej.

Z drugiej strony kontakty Juliana z ówczesnymi my

ś

licielami wskazuj

ą

na

jego aktywno

ść

we współtworzeniu neoplatonizmu. Tak

ż

e liczne

wzmianki o lekturze dzieł Arystotelesa i Platona stawiaj

ą

cesarza w

bardzo korzystnym

ś

wietle.

Podsumowuj

ą

c, nale

ż

ałoby stwierdzi

ć

,

ż

e Julian jest jednym z

wybitniejszych przedstawicieli neoplatonizmu w wydaniu szkoły
pergamo

ń

skiej, na tle innych filozofów tego okresu jest erudyt

ą

. Bardzo

powa

ż

nie traktuje wypełnianie zasad filozofii, któr

ą

wyznaje; daje tego

dowody swoim zachowaniem oraz przedsi

ę

wzi

ę

ciami w dziedzinie religii.

BIBLIOGRAFIA

Ź

RÓDŁA

1. Ammianus Marcellinus, Dzieje rzymskie, Warszawa 2001.
2. Des Kaisers Julianus Red

ę

auf den Kónig Helios, [w:] Kaiser

Julians Philosophische Werke, vorbereitet von R- Asmus, Leipzig
1908, s. 131 - 168.

3. Des Kaisers Julianus Red

ę

auf die Gottermutter, [w:] Kaiser

Julians Philosophische Werke, vorbereitet von R- Asmus, Leipzig
1908, s. 175 - 205.

4. Grzegorz z Nazjanzu, Mowy wybrane, Warszawa 1967.
5. Hermiasz Sozomen, Historia Ko

ś

cioła, Warszawa 1980.

6. Julian Apostata, Listy, opr. W. Klinger, J. Wolski, Wrocław -

Warszawa - Kraków 1962.

7. Libanios, Wybór mów, Wrocław 1953.
8. Sokrates Scholastyk, Historia Ko

ś

cioła, Warszawa, 1986.

' Reale G., op. cit., s. 651.

background image

OPRACOWANIA

1. G. W. Bowersock, Julian the Apostat

ę

, London 1978.

2. L. Bielas, Apostazja cesarza Juliana w

ś

wiadectwach antycznych

pisarzy i w nowo

ż

ytnej historiografii, Kraków 2002.

3. M. Kokoszko, „Teozofia cesarza Juliana Apostaty", [w:] „Acta

Universitatis Lodziensis Folia Historica", 44 (1992), s. 39 - 51.

4. Sz. Olszaniec, Julian Apostata jako reformator religijny, Kraków

1999.

5.

G. Reale, Historia filozofii staro

ż

ytnej, t. IV, Lublin 1999.

6. W.C. Wright, Introduction to Oration V, [w:] The Works of the

Emperor Julian, tranlated by W.C. Wright; London 1949, vol. I, s.
439 - 441.

Anna Agnieszka Wyparło - studentka historii i filozofii w ramach
Mi

ę

dzywydziałowych Indywidualnych Studiów Humanistycznych na

Uniwersytecie

Ś

l

ą

skim. Działa w Studenckim Kole Naukowym Historyków

Sztuki.

Prof. dr hab. Wiesław Kaczanowicz

266


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Julian Apostata i mit o Heliosie
Julian Tuwim jako afirmator życia
Julian Apostata Mispogon
Julian Przyboś jako przedstawiciel Awangardy Krakowskiej
Bokorova L , Julian Apostata i jego edykt o nauczycielach magistros
julian apostata listy
Listy Julian Apostata
Julian Tuwim jako Skamandryta
Ks Lucjan Bielas Apostazja Cesarza Juliana w świadectwach antycznych pisarzy i w nowożytnej histori
Epidemiologia jako nauka podstawowe założenia
4 socjalizacja jako podstawowy proces spoeczny
style poznawcze jako przykład preferencji poznawczych
radio jako medium audialne
socjologia jako nauka
Nakłucie prenatalne jako przyczyna krwotoku do jamy otrzewnej
Język jako narzędzie paradoksy
Niewydolność oddechowa jako problem obrażeń wielonarządowych 4
PSYCHOANALIZA JAKO METODA TERAPII I LECZENIA

więcej podobnych podstron