Lucien Goldmann
Wzajemne
uwarunkowania
między społeczeństwem
przemysłowym a
nowymi formami
twórczości literackiej
Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (Uniwersytet Warszawski)
WARSZAWA 2007
Lucien Goldmann – Wzajemne uwarunkowania między społeczeństwem przemysłowym a nowymi formami twórczości literackiej (1965 r.)
© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
- 2 -
www.skfm-uw.w.pl
Artykuł Lucien Goldmanna „Wzajemne
uwarunkowania między społeczeństwem
przemysłowym a nowymi formami twórczości
literackiej” („Les interdépendances entre la société
industriélle et les nouvelles formes de la création
littéraire”) został napisany w 1965 roku, a po raz
pierwszy opublikowany w wydanej pośmiertnie
książce La création culturelle dans la société
moderne z 1971 roku.
Podstawa niniejszego wydania: „Antologia
współczesnej estetyki francuskiej” pod red. Ireny
Wojnar, przedmową poprzedził Władysław
Tatarkiewicz, Państwowe Wydawnictwo Naukowe,
Warszawa 1980.
Tłumaczenie z języka francuskiego: Irena Wojnar.
Lucien Goldmann – Wzajemne uwarunkowania między społeczeństwem przemysłowym a nowymi formami twórczości literackiej (1965 r.)
Ostatnie prace w dziedzinie socjologii kultury, zwłaszcza te, których punktem wyjścia były pierwsze
rozprawy György Lukácsa, zasadniczo przekształciły tradycyjną koncepcję stosunków między życiem
społecznym a twórczością artystyczną i literacką. Ujawniły, że przynajmniej w epoce, jaką się zajmują, to
znaczy w Europie zachodniej poczynając od wieku XIII, twórczość ta była transpozycją w świat wyobraźni,
na poziomie bardzo zaawansowanej koherencji, tego, co nazwałem „wizjami świata”, to znaczy całokształtu
kategorii umysłowych zmierzających ku strukturom spójnym, całościom typowym dla pewnych
uprzywilejowanych grup społecznych, których sposób myślenia, wrażliwość i zachowania zorientowane są
w kierunku globalnej organizacji stosunków międzyludzkich i stosunków między ludźmi a przyrodą.
Podczas gdy tradycyjna socjologia literatury wyjaśniała – a znaczna część współczesnej socjologii
uniwersyteckiej czyni to wciąż jeszcze – stosunki między życiem społecznym a twórczością literacką
wpływem świadomości zbiorowej na pisarza, który odzwierciedla ją w sposób mniej lub bardziej
przetworzony, to badania, o jakich wspominam teraz, a wśród których znajdują się i moje własne prace,
przeciwnie – ujmują życie społeczne jako zespół zbiorowych procesów strukturalizacji zorientowanych,
zarówno w sferze psychiki, jak w sferze działania, ku tworzeniu równowagi w stosunkach między ludźmi
oraz między ludźmi a przyrodą; wewnątrz tych procesów strukturalizacji, które wyrażają się w życiu
psychicznym wszystkich członków grupy, twórczość w dziedzinie kultury, a w szczególności twórczość
literacka, zajmuje pozycję uprzywilejowaną, w miarę jak kształtuje rzeczywistość, która odpowiadając w
pełni tendencjom do strukturalizacji kategorii umysłowych grupy – a oznacza to świadomość wszystkich jej
członków
– wyraża jednak stopień spójności nieporównywalnie bardziej zaawansowany niż ten, który
osiągają ci ostatni. Twórczość literacka znajdująca się w ten sposób na bardzo wysokim szczeblu owej
wewnętrznej spójności, ku której zmierzają z większym lub mniejszym sukcesem wszyscy członkowie
grupy, wypełnia w życiu społecznym dwie podstawowe funkcje:
Musi, z jednej strony, nie tyle odzwierciedlać świadomość zbiorową, czy po prostu rejestrować
fakty, ile – tworząc w sferze wyobraźni rzeczywistość, której treść może być całkowicie odmienna od treści
świadomości zbiorowej, a której struktura jest jednak przybliżona, a nawet identyczna ze strukturą tej
ostatniej – pomagać ludziom w osiąganiu świadomości samych siebie i świadomości ich własnych aspiracji
uczuciowych, intelektualnych i praktycznych.
Z drugiej strony, dostarcza równocześnie członkom grupy, w sferze wyobraźni, satysfakcji, która
powinna i może kompensować liczne frustracje spowodowane przez kompromisy i nieuniknione
niekonsekwencje narzucone przez rzeczywistość.
W taki sposób twórczość literacka, artystyczna, filozoficzna itp. pełnią funkcję zbiorową –
równocześnie i analogiczną, i bardzo różną od funkcji indywidualnej, jaką spełnia wyobraźnia w życiu
jednostki, co ukazał Freud (lapsusy, marzenia, fantasmagorie itp.); analogiczną wówczas, gdy zarówno w
pierwszym, jak i w drugim przypadku chodzi o kompensowanie frustracji spowodowanych przez
rzeczywistość, kompensację zmierzającą, w sytuacjach niepatologicznych, do ułatwienia włączania się w
nurt życia rzeczywistego; różną wówczas, gdy analizowane przez Freuda indywidualne frustracje dotyczą
treści pragnienia, przedmiotów, które mogłyby stać się źródłem satysfakcji, podczas gdy frustracje
zbiorowe, jakie winna kompensować twórczość w dziedzinie kultury, tylko niekiedy, i to jedynie w sposób
pomocniczy, obejmują treść pragnień zbiorowych, ale najczęściej i zawsze w sposób zasadniczy
podstawową potrzebę spójności i pełni, jaka charakteryzuje całe życie jednostki i społeczeństwa.
W takim ogólnym zakresie innym ważnym osiągnięciem tych prac jest stwierdzenie podstawowej
przemiany w stosunkach między życiem społecznym a twórczością literacką, poczynając od epoki, w której
zaczęła rozwijać się produkcja rynkowa, a praktycznie oznacza to epokę kapitalizmu
1
Ponieważ grupa nie może istnieć poza jednostkami, z których się składa, i poza stosunkami, które kształtują się między nią a
światem.
2
Aby uprościć terminologię, jaką posługujemy się w tym artykule, określamy różne etapy historyczne społeczeństwa
kapitalistycznego za pomocą czterech terminów, których znaczenie nie jest precyzyjne, ale którymi wszakże można posługiwać
się w sposób heurystyczny, bez narażania się na nieporozumienie: kapitalizm rodzący się (we Francji XVII i XVIII wiek),
kapitalizm liberalny (wiek XIX), kapitalizm trustów i monopoli (pierwsza połowa wieku XX), kapitalizm organizacji (epoka
© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
- 3 -
www.skfm-uw.w.pl
Lucien Goldmann – Wzajemne uwarunkowania między społeczeństwem przemysłowym a nowymi formami twórczości literackiej (1965 r.)
Jak długo mamy na myśli twórczość w dziedzinie kultury w społeczeństwach prekapitalistycznych,
a także dzieła wartościowe związane z życiem gospodarczym społeczeństw kapitalistycznych, które przez
długi czas pozostają ilościowo dominujące, to stosunek między społeczeństwem a twórczością w dziedzinie
kultury zachowuje charakter taki, jaki opisywaliśmy. To znaczy jest procesem kształtowania się
świadomości zbiorowej, w obrębie której twórca przekłada ustalający się zespół kategorii bądź na
koncepcje teoretyczne, bądź na twórczość artystyczną, posuwając je do zaawansowanego stopnia spójności,
opracowując bądź system filozoficzny, bądź wyobrażony świat bytów indywidualnych i konkretnych
sytuacji.
W ten sposób dzieło zachowuje charakter równocześnie zbiorowy i indywidualny, ponieważ tylko
grupa zdolna jest do opracowania zespołu kategorii skierowanego ku spójności, wizji świata, ale bardzo
rzadko, a właściwie prawie nigdy nie doprowadzając jej do takiego poziomu spójności, jaki osiąga w dziele.
Może to bowiem osiągnąć tylko jednostka i wyrazić w szczególnego rodzaju treści.
W tej perspektywie kultura, a dokładniej wszelkie dzieło znaczące w dziedzinie kultury, pojawia się
jako punkt spotkania na najwyższym poziomie zarazem życia grupy i życia jednostkowego, a do jego istoty
należy podnoszenie świadomości zbiorowej do poziomu jedności, ku któremu spontanicznie zmierzała, ale
którego może nigdy nie osiągnęłaby w rzeczywistości empirycznej bez interwencji jednostki twórczej.
Tego rodzaju sytuacja ulega jednak wyraźnej przemianie w wyniku pojawienia się produkcji
rynkowej i tego, co nazwałbym sektorem ekonomicznym życia społecznego
Sektor ten posiada w istocie, w porównaniu z wszelkimi innymi formami życia społecznego,
charakter szczególny, o bardzo istotnym znaczeniu dla twórczości. Nie mogąc dłużej zajmować się
problemem, którego wyczerpująca analiza wymagałaby co najmniej odrębnego tomu, musimy wskazać
tylko na dwie najbardziej istotne cechy, które charakteryzują działanie sektora ekonomicznego:
1) zmierza on do tego, by stać się wewnątrz społeczeństwa globalnego strukturą autonomiczną,
która w coraz mniejszym stopniu podlega wpływom innych sektorów życia społecznego, sama wywierając
stale rosnący wpływ na te ostatnie. Oznacza to, iż zmierza on do ograniczenia roli świadomości do prostego
odzwierciedlenia (oczywiście, nie realizując całkowicie tej tendencji);
2) po wyłączeniu ze swego zakresu i ze swojego działania wszelkiej świadomości wartości
ponadindywidualnych (mogą to być wartości bądź moralne, bądź religijne czy historyczne), a
pozostawiając, i to tylko w okresie liberalizmu, wartość uniwersalną autonomii jednostki, przenosi funkcje,
jakie spełniały wartości ponadindywidualne we wszystkich innych dziedzinach życia społecznego, na nową
właściwość (pochodzenia czysto społecznego) dóbr, które stają się towarem. Jest nią wartość wymienna,
cena.
Słowem, coraz bardziej jednostronny wpływ sektora ekonomicznego na społeczeństwo globalne
zmierza – oczywiście, poza zniesieniem wszelkiej świadomości wartości ponadindywidualnych wewnątrz
życia ekonomicznego – do osłabienia obecności i działania tych wartości w całokształcie życia
społecznego, a zwłaszcza do ograniczenia ich autentyczności do pozycji fałszywej świadomości, czystej
subiektywności, a nawet gadulstwa. Jest to opisane w różnego rodzaju studiach zjawisko reifikacji.
Socjologowie literatury uwydatnili zresztą w ciągu tych ostatnich lat znaczenie reifikacji dla
zrozumienia pewnej liczby niektórych współczesnych powieści od Kafki po Obcego Camusa, Mdłości
Sartre'a, powieści Becketta czy współczesną powieść Nowej Fali. Chodzi tu o prace niewątpliwie
interesujące, ale wydają mi się one niewystarczające w tym zakresie, w jakim pomijają problem etapów
reifikacji i jej zróżnicowanego wpływu na proces twórczości literackiej, a zwłaszcza wówczas, kiedy nie
dostrzegają, iż zjawisko reifikacji nie tylko nie rozpoczęło się w XX stuleciu, ale miało swoje reperkusje w
twórczości literackiej już od początku kapitalizmu komercyjnego; oczywiście, początkowo były one
cząstkowe i zlokalizowane, a wydaje mi się, że najważniejsza z nich polegała na pojawieniu się w życiu
współczesna po drugiej wojnie światowej).
3
Aby uniknąć wszelkiego nieporozumienia, trzeba podkreślić, że określamy jako zjawisko ekonomiczne „istnienie produkcji
rynkowej”; wszelki inny typ produkcji, obiegu i podziału dóbr wynika z czynników socjologicznych i technicznych.
© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
- 4 -
www.skfm-uw.w.pl
Lucien Goldmann – Wzajemne uwarunkowania między społeczeństwem przemysłowym a nowymi formami twórczości literackiej (1965 r.)
literackim nowego rodzaju, nawiązującego do wspaniałej przyszłości, mianowicie gatunku powieściowego
czy mówiąc dokładniej powieści z bohaterem niezdecydowanym.
W ostatniej mojej pracy
starałem się ukazać istnienie ścisłego powiązania między zreifikowaną
strukturą liberalnego rynku a taką formą powieści, której świat charakteryzuje się, między innymi, podobnie
jak sytuacja na rynku, nieobecnością wyraźnych wartości ponadindywidualnych, jakkolwiek te właśnie
wartości nadają kształt, w sposób pośredni i zależnie od charakteru tej nieobecności, światu złożonemu z
dwóch elementów, między którymi istnieje dialektyczny związek wspólnoty i przeciwieństwa: świat
zdegradowany, który nie zna tych wartości, a także bohater zdegradowany w inny sposób, to znaczy
poszukujący ich w sposób niezdecydowany, pośredni i nieświadomy. Dodajmy, iż, podobnie jak
gospodarka liberalna, świat klasycznej powieści zna tylko jedną wartość wyraźną: jest nią jednostka i jej
rozwój w świecie, który jest jej bliski i obcy zarazem. Z tego właśnie powodu powieść jest równocześnie
biografią i kroniką wydarzeń społecznych.
Co więcej, ta zgodność zostaje wzmocniona przez bardzo wyraźną analogię między głównymi
wydarzeniami zwrotnymi w dziejach gospodarki a twórczością powieściową, mianowicie:
a) między przejściem od gospodarki liberalnej do gospodarki karteli i monopoli a rozszczepieniem
bohatera powieściowego, i
b) między przejściem do kapitalizmu organizacji a pojawieniem się Nowej Fali w powieści.
Dopiero tym analogiom między strukturą wymiany a strukturą powieści i między odpowiadającymi
im wydarzeniami chronologicznymi zdaje się odpowiadać całkowita modyfikacja stosunku między dziełem
a społeczeństwem, do którego się ono odnosi. Schematycznie można by nowy typ tych relacji sprowadzić
do dwóch punktów:
a) zgodność nie pojawia się już dzięki zbiorowej świadomości jakiejkolwiek grupy, ponieważ na
poziomie tej świadomości niemożliwe jest znalezienie trzeciej struktury odpowiedniej czy pokrewnej;
b) dzieło nie jest już wyrazem, jak to miało miejsce uprzednio, punktu spotkania świadomości
jednostkowej ze świadomością zbiorową na najwyższym poziomie osiągniętym przez każdą z nich, ale,
przeciwnie, wyrazem stosunku znacznie bardziej skomplikowanego i bardziej dialektycznego. Świat
powieści klasycznej ma więc strukturę względnie pokrewną tej, która wyznacza rzeczywistość potoczną
ludzi w życiu gospodarczym, stąd jest on także w zakresie tematycznym dominowany przez jedyną wyraźną
wartość uniwersalną gospodarki liberalnej: autonomię jednostki i jej rozwój. Ale na tej wspólnej podstawie
ewolucja dzieła i społeczeństwa przebiegają w kierunkach rozbieżnych, a dzieło staje się ekspresją nie tyle
grupy społecznej, co oporu przeciw tej grupie lub co najmniej nieakceptowania jej.
Skutki tych dwóch uzupełniających się modyfikacji w stosunkach między społeczeństwem a
twórczością powieściową wyrażają się między innymi w fakcie, że powieść klasyczna nie ma bohatera
pozytywnego
; daje się to bez trudu wyjaśnić w miarę, jak tego rodzaju bohater miałby dokładnie
ucieleśniać te wyraźne wartości, które panują w świecie dzieła, podczas gdy w przypadku powieści, jak to
już powiedzieliśmy, wartości te są całkowicie ukryte i nigdy nie manifestują się wyraźniej; a to z kolei daje
się wyjaśnić zarówno związkiem z gospodarką, która również w swojej dziedzinie ukrywa wszystkie
wartości ponadindywidualne, jak nieobecnością w świadomości zbiorowej struktur pośrednich, co jest
naturalnym następstwem tego zjawiska. Gospodarka – przejawiając tendencję do zlikwidowania wszelkich
świadomych wartości ponadindywidualnych i do ukrycia ich działania ograniczonego wartościami
wymiany – nie będzie już mogła oddziaływać na twórczość literacką za pośrednictwem świadomości
zbiorowej, którą właśnie stara się usunąć. Prowadzi nas to do punktu wyjścia i pozwala na zamknięcie koła
przypominając, iż nieobecność w świadomości zbiorowej struktury zgodnej ze strukturą wymiany, a także
4
Pour une sociologie du roman, Paris 1964.
5
Mówiąc o bohaterze pozytywnym mamy na myśli postać, która w rzeczywistości dzieła ucieleśnia w sposób świadomy, za
pomocą swoich myśli i czynów wartości, jakie rządzą w tym świecie. Takimi bohaterami są na przykład Don Rodrygo,
Horacjusz, Andromaka, Junia i in.
© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
- 5 -
www.skfm-uw.w.pl
Lucien Goldmann – Wzajemne uwarunkowania między społeczeństwem przemysłowym a nowymi formami twórczości literackiej (1965 r.)
nieobecność w świecie powieści jasnych i wyraźnych wartości ponadindywidualnych wykluczają obecność
bohatera pozytywnego
Nieobecność bohatera pozytywnego jest więc najlepszym wyrazem charakteru zarazem
realistycznego i krytycznego powieści klasycznej, i to nie tyle w konkretnych przypadkach, ile w całym
gatunku literackim. Nie mogąc szerzej rozwijać tej idei w ramach niniejszego studium, ograniczę się do
stwierdzenia, że pozwala ona zrozumieć, dlaczego w społeczeństwach prekapitalistycznych kultura, a w
szczególności utwory literackie mogły być powiązane z grupą opozycyjną, a nawet rewolucyjną, i zająć w
ten sposób pozycję negatywną wobec społeczeństwa (przykładem choćby tragedia we Francji XVII wieku),
nigdy jednak nie wyrażały one sprzeczności między jednostką a grupą społeczną, do której się odnosiły.
Dopiero z chwilą pojawienia się i rozwoju wymiany i gatunku literackiego, jaki z nią się wiąże, powieść z
bohaterem niezdecydowanym, pojawiająca się po raz pierwszy jako wielka forma literacka, staje się z
natury rzeczy wyrazem sprzeczności między jednostką twórczą a grupą społeczną, w ramach której
kształtują się kategorie wyznaczające strukturę jej dzieła.
Tymczasem w powieści klasycznej tego rodzaju rozdźwięk, jakkolwiek istotny i głęboki, nie był
jeszcze całkowity. Wartością podstawową, uznaną i akceptowaną, zarówno przez życie gospodarcze, jak i
przez świat powieści, pozostawała jednostka, a sprzeczność polegała na realistycznym stwierdzeniu
powieściopisarza, że to społeczeństwo, które zachwala autonomię i rozwój jednostki, w praktyce im
zaprzecza – z uwagi na procesy reifikacji i charakter konwencjonalny, kłamliwy i nieludzki struktur
społecznych.
Słowem, ten nowy i antagonistyczny stosunek między rzeczywistością dzieła literackiego a grupą
społeczną ulega coraz wyraźniejszemu zaakcentowaniu w historii literatury zachodniej i będzie miał, w
miarę właśnie tego manifestowania się i rosnącego znaczenia sektora ekonomicznego wewnątrz
społeczeństwa globalnego, tendencję do wykraczania poza ramy twórczości powieściowej i do rozszerzenia
się na inne dziedziny życia kulturalnego, a nawet na jego całokształt.
Pierwszy decydujący zwrot w tych procesach miał miejsce tuż przed pierwszą wojną światową.
W dziedzinie ekonomicznej jest to epoka jakościowej zmiany w procesie koncentracji kapitałów, od
gospodarki liberalnej do gospodarki karteli, monopoli i trustów, a konsekwencją tych zjawisk stało się
zniesienie jedynej uniwersalnej wartości gospodarki liberalnej: autonomii jednostki. W dziejach twórczości
6
W rzeczywistości, co się tyczy całej historii literatury, zjawisko jest znacznie bardziej skomplikowane. Istnieje również rodzaj
powieści, który odpowiada wyraźnym wartościom świadomości burżuazyjnej, ale który w całości pozostał na etapie
przedliterackim. Jedynym wyjątkiem od tej zasady wydają mi się niektóre utwory powieściowe pierwszej połowy XIX wieku,
wśród nich dzieła Eugeniusza Sue, Victora Hugo, a zwłaszcza Balzaca. Na ten temat sformułowałem w mojej ostatniej pracy
(Pour une sociologie du roman, Paris 1964) hipotezę, wedle której dzieło Balzaca „byłoby jedyną wielką prezentacją literacką
świata, którego strukturę wyznaczyły świadome wartości burżuazji: indywidualizm, żądza władzy, pieniądz, erotyzm, które
pokonują dawne wartości feudalne”. W tej perspektywie zauważyłem, iż jeśliby ta hipoteza miała być prawdą, to mogłaby
wiązać się z faktem, że dzieło Balzaca pojawia się właśnie w epoce, kiedy indywidualizm, z natury ahistoryczny, kształtował
świadomość tej burżuazji budującej nowe społeczeństwo.
Na temat natury oddziaływania (która nie przechodzi przez ogniwo świadomości zbiorowej) struktury wymiany na strukturę
powieści sformułowałem hipotezę oddziaływania powiązanego z czterema czynnikami:
a) narodziny w umysłach członków społeczeństwa burżuazyjnego – od zachowań gospodarczych i istnienia wartości
wymiennej poczynając – kategorii pośrednictwa i tendencji do myślenia o zdobyciu wszystkiego, co z punktu widzenia tej
kategorii wartościowe;
b) przetrwanie w tym społeczeństwie pewnej liczby jednostek niezdecydowanych, których myśl i postępowanie są
zdominowane przez wartości jakościowe, jakkolwiek nie mogą one podporządkować ich całkowicie ogólnemu wpływowi
pośrednika degradującego; jest to szczególny przypadek twórców;
c) rozwój nie wyrażonego w formie pojęciowej emocjonalnego niezadowolenia i afektywnego dążenia do bezpośredniego
zdobywania wartości jakościowych, bądź w całym społeczeństwie, bądź może tylko w kręgu warstw średnich, z których
wywodzi się większość powieściopisarzy;
d) istnienie w tym społeczeństwie wartości liberalnego indywidualizmu powiązanych z samym istnieniem rynku
konkurencyjnego, które, nie mając charakteru wartości wyższych, mają jednak charakter uniwersalny; te wartości wytworzone
przez społeczeństwo burżuazyjne są sprzeczne z istotnymi ograniczeniami, jakie stwarza to społeczeństwo możliwościom
rozwoju jednostki. Zagadnienia te są szerzej rozwinięte w mojej książce Pour une sociologie du roman, ss. 31-35.
© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
- 6 -
www.skfm-uw.w.pl
Lucien Goldmann – Wzajemne uwarunkowania między społeczeństwem przemysłowym a nowymi formami twórczości literackiej (1965 r.)
powieściowej był to zwrot analogiczny, charakteryzujący się rozszczepieniem bohatera i tendencją do jego
usunięcia.
Słowem, zjawisko to, powiązane ze strukturalnym znaczeniem jednostki i w gospodarce, i w
powieści, całkowicie wyklucza jedyną wspólną wartość oczywistą i zrywa ostatnią świadomą i znaczącą
więź między twórczością powieściową a społeczeństwem.
Jak już wykazałem na innym miejscu, przejście to dokonuje się poprzez różne formy twórczości
powieściowej odpowiadającej bądź rozszczepieniu postaci, bądź próbie zastąpienia jej przez podmioty
zbiorowe (rodziny, instytucje, grupy rewolucyjne itp.). Jakkolwiek usiłowania te niewątpliwie
spowodowały pojawienie się dzieł znaczących, to jednak nie miały trwałych następstw, wielka linia
rewolucji wiedzie zasadniczo od Joyce'a przez Kafkę, Obcego Camusa, Mdłości J.-P. Sartre'a aż do
ostatnich powieści Becketta, Nathalie Sarraute i Alaina Robbe-Grilleta.
Tym razem zresztą postawa krytyczna wobec społeczeństwa i wszystkich grup, które się na nie
składają, nie jest cechą specyficzną powieści.
W czasie pierwszego okresu, to znaczy kapitalizmu komercyjnego w XVII wieku i w okresie
kapitalizmu liberalnego w wieku XIX, rozwój produkcji rynkowej wyeliminował, wewnątrz sektora
ekonomicznego, ze świadomości jednostek wartości ponadindywidualne (transcendentalne czy historyczne)
i znacznie je osłabił we wszystkich innych sektorach. Wartości te, na których opierała się cała wcześniejsza
twórczość świata zachodniego w dziedzinie kultury, zastąpił wartością uniwersalną jednostki, co stało się
zaczątkiem rozwoju wielkiej filozofii klasycznej w jej dwóch podstawowych kierunkach. Były nimi
racjonalizm i empiryzm oraz ich przejściowa synteza we Francji w wieku XVIII w filozofii Oświecenia.
Jeśli jednak myśl filozoficzna stanowczo uznawała za punkt wyjścia świadomość indywidualną i jej
autonomię, to twórczość literacka kontynuowała dawną tradycję kulturalną, która szukała ostatecznych
wyznaczników osobowości człowieka w tym, co ponadindywidualne. Z tej przyczyny, skoro został on
ograniczony do tego, co ukryte, doprowadziła do stworzenia powieści z bohaterem niezdecydowanym,
który wyrażał sprzeczność między osobowością twórczą, a nawet po prostu osobowością, a charakterem
konwencjonalnym i zreifikowanym społeczeństwa indywidualistycznego.
Przejście od gospodarki liberalnej do systemu trustów i monopoli, wraz ze zniesieniem podstawy
indywidualizmu z niej wynikającego, stwarzało sytuację, w której zarówno filozofia, jak i literatura nie
mogły już dłużej znajdować oparcia w wartościach ponadindywidualnych, od dawna usuwanych na dalszy
plan, ani na autonomii i rozwoju jednostki. Zarówno dla jednej, jak i dla drugiej podstawą zostawało
jedynie rozbicie struktur indywidualnych i globalnych oraz jego odpowiednik: granica, a zwłaszcza granica
par excellence, jaką stanowi śmierć. W ten sposób przejściowo odmienna orientacja filozofii i literatury
indywidualizmu w epoce klasycznej ustąpiła na rzecz ewolucji z nią powiązanej, w której powieściom
Kafki, Sartre'a i Camusa odpowiada istotny kierunek filozoficzny, egzystencjalizm skoncentrowany na
zagadnieniach nieobecności, absurdu, lęku i śmierci. Natomiast powieści z bohaterem niezdecydowanym –
która od samego początku była formą literacką nieobecności wartości ponadindywidualnych i
niewystarczalności świata indywidualistycznego, w którym zasadą kształtowania się osobowości nie była
świadoma akceptacja podobnych wartości – obecnie rozwija się w formie znacznie bardziej radykalnej.
Charakteryzuje się ona nieobecnością i totalnym zniszczeniem, a także uczuciem trwogi, które właściwe jest
filozofii egzystencjalnej. (Przypadek Sartre'a, który w tej epoce jest równocześnie i filozofem, i pisarzem
tego kierunku, wydaje się szczególnie charakterystyczny.)
Koniec wojny 1939-1945 oznacza nowy zwrot w dziejach kapitalizmu zachodniego, zwrot, który
stwierdzili socjologowie wszelkich orientacji określając współczesne społeczeństwo za pomocą całej serii
specjalistycznych terminów, które miały dać wyraz tym przeobrażeniom: społeczeństwo masowe,
społeczeństwo konsumpcyjne, kapitalizm organizacji.
W stosunku do epoki kapitalizmu trustów i monopoli zmiany są istotne i mają, oczywiście, poważne
konsekwencje w dziedzinie kultury.
Przede wszystkim okres między rokiem 1910 a latami 1947-1948 charakteryzował się równowagą
ekonomiczną chwiejną i nieustannie zagrażaną. Społeczeństwo kapitalistyczne mogło utrzymać się jedynie
© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
- 7 -
www.skfm-uw.w.pl
Lucien Goldmann – Wzajemne uwarunkowania między społeczeństwem przemysłowym a nowymi formami twórczości literackiej (1965 r.)
w wyniku bardzo poważnych wstrząsów, w skali narodowej i międzynarodowej (dwie wojny światowe,
rewolucja rosyjska, upadek większości europejskich rewolucji, faszyzm, hitleryzm, kryzys w latach 1929-
1933, wojna domowa w Hiszpanii).
Ów chwiejny charakter równowagi, za każdym razem niszczonej i za każdym razem prowizorycznie
przywracanej (marksiści nazwali to kryzysem kapitalizmu), stanowił przyczynę pesymizmu i poczucia
zagrożenia, które znalazły wyraz w dwóch wielkich dziedzinach kultury tego czasu, mianowicie w filozofii
egzystencjalnej i w powieści z rozszczepionym bohaterem, ale te same nastroje można odnaleźć i w innych
zakresach.
Obecnie epoka ta należy bezpowrotnie do przeszłości i ustąpiła na rzecz równowagi dynamicznej i
względnie stałej, a nadbudowa kulturowa, która odpowiada epoce minionej, także jest stopniowo
przezwyciężana, jakkolwiek istnieją jeszcze pewne ważne zjawiska literackie, które mają z nią związek
(dość wspomnieć dzieła Becketta i Nathalie Sarraute; wszyscy zresztą socjologowie wiedzą, że dzieła
kultury trwają na ogół dłużej niż rzeczywistość społeczno-gospodarcza, w obrębie której się pojawiły).
Także jako zjawisko filozoficzne egzystencjalizm należy już do historii. Trwoga nie pojawiła się już nawet
w ostatnich pracach Heideggera, a dominujący kierunek filozoficzny epoki współczesnej zdaje się wiązać z
racjonalizmem, który w znacznie mniejszym stopniu akcentuje autonomię jednostki niż trwałość struktur.
Szczególnie znamienny jest sukces lingwistyki strukturalistycznej; jest ona zjawiskiem kulturowym i
ideologicznym, które znacznie wykracza poza niezaprzeczone wartości naukowe i metodologiczne, jakie
przedstawia rozwój tego kierunku.
Podobnie w dziedzinie literatury Nowa Powieść, co najmniej w swym początkowym okresie,
rozpoczynała od prezentowania świata, w którym człowiek jest całkowicie podporządkowany rzeczom.
Podjęła analizę struktury tych rzeczy i ich mechanizmu, czyniąc to w sposób realistyczny i bezlitosny, ale
niemal całkowicie pozbawiony uczucia lęku.
Obok tego zjawiska, inną ważną zmianą w zachowaniu i strukturze psychicznej ludzi w zachodnich
społeczeństwach przemysłowych (zmianą stwierdzoną i badaną przez pewną liczbę wybitnych studiów
socjologicznych, zwłaszcza Davida Riesmana i Jürgena Habermasa) jest fakt, iż w tym społeczeństwie,
gdzie znaczenie i autonomia jednostki w życiu gospodarczym całkowicie zanikły, ale gdzie równowaga
gospodarcza i społeczna została odbudowana w sposób względnie trwały, znaczna większość ludzi staje się,
zwłaszcza w zakresie życia psychicznego, przede wszystkim konsumentami.
Cała dziedzina ich życia umysłowego i uczuciowego, która zajmowała jeszcze miejsce istotne w
okresie liberalizmu i imperializmu, wyznaczona przez zainteresowania związane z czynnościami
produkcyjnymi, z organizacją społeczną i polityczną społeczeństwa globalnego, z problematyką ogólnych
zainteresowań, a tym samym z rozumieniem życia kulturalnego i uczestnictwa w nim, jest stopniowo
pomniejszana i wreszcie zupełnie zanika.
Rodzi się w ten sposób typ człowieka o strukturze psychicznej całkowicie biernej, niezdolnego do
podejmowania wszelkiej odpowiedzialnej decyzji, nastawionego wyłącznie na konsumpcję, która,
oczywiście, obejmuje także sposób spędzania czasu wolnego i rozrywki kulturalne.
Jest przecież czymś zasadniczo różnym czytanie książki czy oglądanie spektaklu teatralnego po to,
by szukać w nich problemów, stanowiska, które można przyjąć lub odrzucić, ale z którym podejmuje się
wymianę intelektualną, od czytania tej samej książki czy oglądania tego samego spektaklu w celu czysto
konsumpcyjnym, mając na względzie spędzenie czasu czy rozrywkę.
Wydaje się zanikać taka opinia publiczna, która w dwóch poprzednich epokach została ustanowiona
w formie prawa przez wszystkich obywateli, w praktyce jednak przez stosunkowo niewielką grupę ludzi,
mniej lub bardziej wykształconych, burżuazję, przedstawicieli warstw średnich, a zwłaszcza ludzi wolnych
zawodów i intelektualistów, przez warstwę, czy jak kto woli – elitę względnie liczną, która w całości
stanowiła dla pisarza jak gdyby glebę będącą źródłem idei, a zarazem pośrednictwo między całym
społeczeństwem a twórczością w dziedzinie kultury.
Obecnie pisarz staje wobec społeczeństwa, które masowo konsumuje wszystkie rodzaje dóbr, a
wśród nich ewentualnie również i jego własne książki. Ale owa konsumpcja może ponadto zapewnić mu
© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
- 8 -
www.skfm-uw.w.pl
Lucien Goldmann – Wzajemne uwarunkowania między społeczeństwem przemysłowym a nowymi formami twórczości literackiej (1965 r.)
mniej lub bardziej wysoki dochód i umożliwić – jedynie w pewnym dość wąskim kręgu ludzi
uprzywilejowanych – prowadzenie pewnego stylu życia. Tymczasem w miarę jak konsumpcja przestaje być
jednoznaczna z aktywnym uczestnictwem w życiu gospodarczym, społecznym, politycznym, a pośrednio
także w twórczości w dziedzinie kultury, może być dla niego tylko źródłem coraz to bardziej ograniczonej
pomocy w kształtowaniu jego świadomości i rozwijaniu jego osobowości i jego dzieła.
W tych właśnie warunkach rozdźwięk między twórcą a społeczeństwem przekroczył granice
powieści i narodził się przede wszystkim teatr awangardy, którego istotę stanowiło stwierdzenie po raz
pierwszy, iż zanikła wszelka wspólnota między ludźmi, z bezpośrednim porozumieniem włącznie. Pierwsze
sztuki Ionesco, aż po Nosorożca, pierwsze sztuki Adamova, teatr Becketta, a także dwie spośród
najwybitniejszych sztuk współczesnego teatru, mianowicie Balkon Geneta i Ślub Gombrowicza przenoszą
w świat wyobraźni wszelkie doświadczenia historyczne czterdziestu ostatnich lat, aby znaleźć się w końcu
w zamkniętym świecie koszmaru i braku porozumienia.
W tym samym czasie, w zakresie twórczości powieściowej, wystąpiło zjawisko zwane potocznie
powieścią Nowej Fali, opisujące świat doskonale uporządkowany, zrównoważony i autonomiczny, w
którym jednak człowiek, zdeformowany i pomniejszony, zostaje całkowicie zdominowany, a w
ostateczności zastąpiony przez przedmioty martwe, które znajdują się teraz na pierwszym planie i stają się
prawdziwymi czynnikami sprawczymi w tym świecie.
Poddając analizie kolejne powieści i filmy Robbe-Grilleta mogłem ukazać, do jakiego stopnia
niemal każde z tych dzieł przedstawia jedno z podstawowych praw strukturalnych czy jedną z
podstawowych cech dzisiejszego przemysłowego społeczeństwa zachodniego i ich udział w niszczeniu
człowieka
Wreszcie w ostatnich czasach problematyka Nowej Powieści przenika do filmu. Niektóre z nich, a
zwłaszcza Pogarda Godarda, Muriel Resnaisa, Zeszłego roku w Marienbadzie Resnaisa i Robbe-Grilleta,
L'immortelle Robbe-Grilleta mają taki właśnie charakter
Dodajmy, że i w malarstwie od początków tego stulecia rozwój sztuki przedstawiającej i zniknięcie
człowieka z jej codziennego świata są z pewnością zjawiskami pokrewnymi tym, jakie właśnie
opisywaliśmy. Ich bardziej pogłębiona analiza mogłaby zapewne ujawnić analogiczne etapy.
Cały ten zespół dzieł zdaje się należeć do procesu radykalizacji, który rozpoczął się od powieści z
bohaterem niezdecydowanym, rozwijał się w filozofii egzystencjalizmu i powieści z bohaterem
rozszczepionym, światem rozbitym i budzącym lęk, by wreszcie doprowadzić do pojawienia się na nowo
świata ustabilizowanego i zrównoważonego, ale absolutnie pozbawionego czynnika ludzkiego.
Analogiczny proces dokonuje się w sposób radykalny w dziedzinie struktury. Pojawia się nie tylko
w sferze wartości, ale w sferze języka.
Nie sądzę, aby tym razem było to zwykłe nowe zjawisko stylistyczne, początkowo trudne do
zrozumienia i wymagające pewnego czasu, by stało się dostępne dla czytelnika; w malarstwie
abstrakcyjnym, w książkach Becketta, Geneta czy Gombrowicza, w powieściach Robbe-Grilleta czy
Claude'a Oliviera trudności interpretacyjne można by przyrównać raczej do tych, jakie odczuwają ludzie
przyzwyczajeni do oglądania Słońca obracającego się wokół Ziemi, nagle zaskoczeni faktem, iż naprawdę
dzieje się odwrotnie. Ostatecznie teza ta została zaakceptowana i ludzie współcześni uznają prawdę
naukową, niemniej jednak świadomość ich w tym zakresie została podzielona na sferę codzienności, dla
której Ziemia pozostaje nieruchoma, a Słońce obraca się na niebie, oraz na sferę wiedzy uznanej za
7
W Gumach opisany jest proces wewnętrznej samoregulacji, który doprowadza do zwykłego morderstwa człowieka; Le
Voyeur podejmuje sprawę powszechnej bierności ludzi, co pozwala na naturalne zintegrowanie morderstwa ze światem
powieści; Żaluzja przedstawia totalną reifikację rzeczywistości ludzkiej i przemianę człowieka w przedmioty; w filmie
Zeszłego roku w Marienbadzie dokonano odwrócenia struktury czasu, dowodząc, iż przeszłość jest zdeterminowana przez
przyszłość, co odpowiada przekształceniu planu ekonomicznego w społeczeństwie, gdzie zjawia się planowanie i całkowity
brak nadziei; L'immortelle ukazuje konflikt między światem a sztuką i niemożność ich pogodzenia.
Bardziej szczegółowe rozwinięcie tych zagadnień znaleźć można w pracach: Lucien Goldmann, Pour une sociologie du roman,
Paris 1964; artykuł: Anne Olivier i Lucien Goldmann drukowany na łamach „France Observateur”, nr 751, 24 września 1964.
8
Zob. Anne Goldmann, Cinema et société moderne, Paris 1971.
© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
- 9 -
www.skfm-uw.w.pl
Lucien Goldmann – Wzajemne uwarunkowania między społeczeństwem przemysłowym a nowymi formami twórczości literackiej (1965 r.)
prawdziwą. Coś podobnego dzieje się w literaturze w stosunku do sztuk Ionesco, które zostały w mniejszym
lub większym stopniu przyswojone przez widzów i zrozumiane, przynajmniej w zakresie faktów
oglądanych na scenie, natomiast widzowie ci najczęściej nie mogą naprawdę uwierzyć, iż tego rodzaju
spektakl pozostaje w jakimkolwiek związku z ich codziennym życiem. Wszystkie inne powyżej cytowane
dzieła nie są jeszcze dotychczas przyswojone, a to z uwagi na brak kodu, który pozwoliłby czytelnikowi czy
widzowi na zrozumienie ich intelektualnej zawartości. Jeśli niektóre z nich – sztuki, jak na przykład Balkon,
czy filmy, jak Muriel – odniosły nawet pewien sukces, to przede wszystkim z przyczyn wyłącznie
emocjonalnych, bez udziału jakiegokolwiek intelektualnego rozumienia ich treści. Całkowity brak
odpowiedzialności człowieka w dzisiejszym społeczeństwie technokratycznym wytwarza w końcu u wielu
jeszcze osobników stan emocjonalnego zniechęcenia, które stanowi jakby tło ich życia, a ostatecznie jest
jedną z form integracji z tym właśnie społeczeństwem. Jest to stan zniechęcenia nie w pełni uświadomiony,
a czytelnicy i widzowie są przekonani, iż odnaleźć go można w filmach Resnaisa, jak również w pewnych
tekstach literackich, których treść pozostaje trudna do zrozumienia.
Dochodzę w ten sposób do problemu perspektyw przyszłości. Wydaje mi się pewne, iż dzisiejsze
społeczeństwo zachodnie, niezależnie od terminu, za pomocą którego je określamy, znajduje się w
momencie wytwarzania struktury społecznej zdolnej do integrowania większości swych członków przez
rozbijanie aktywnych grup pośrednich, które w zachodnim społeczeństwie kapitalistycznym w epokach
minionych stanowiły czynnik konstytutywny dla twórczej świadomości zbiorowej. Między, z jednej strony,
rodzinami złożonymi z jednostek, u których zanika zdolność podejmowania decyzji i które coraz bardziej
stają się prostymi wykonawcami, a ich aktywność psychiczna jest całkowicie ukształtowana przez
konsumpcję, z drugiej zaś strony – społeczeństwem globalnym, a w szczególności Państwem, poczyna
stopniowo wytwarzać się pustka, która pozwala na utrzymywanie się przy życiu jedynie grup nacisku
powołanych do tego, by oddziaływać na Państwo celem podniesienia poziomu życia jego członków.
Niebezpieczeństwo, jakie tego rodzaju ewolucja niesie za sobą dla twórczości kulturalnej, jest oczywiste. Z
jednej strony, niewątpliwe podnoszenie poziomu wiedzy, masowa konsumpcja informacji i dzieł
artystycznych (wydawnictwa kieszonkowe zdają się włączać do środków masowego przekazu nawet
literaturę); z drugiej zaś – twórczość literacka produkowana przez jednostki niewątpliwie zintegrowane z
życiem praktycznym i osiągające dobrobyt w życiu, ale znajdujące się w pozycji coraz bardziej
marginesowej i w osamotnieniu, jako twórcy w łonie społeczeństwa, które w coraz mniejszym stopniu
dostarcza inspiracji zdolnej do pobudzania i rozwinięcia ich twórczości. Nie jesteśmy, oczywiście, zdolni do
przewidywania, zwłaszcza że przyszłość twórczości w dziedzinie kultury zależy w pierwszym rzędzie od
ewolucji ekonomicznej i społecznej tych społeczeństw, i że w tej dziedzinie nie wszystko zostało już
zdecydowane. Trzeba jednakże stwierdzić na zakończenie tego studium, że we współczesnej zachodniej
literaturze awangardowej kryzys jest ostry, a pisarze z trudem mogą utrzymywać się na coraz bardziej
ograniczonej powierzchni, jaką im jeszcze pozostawia dzisiejsze społeczeństwo, i zaczynają już wracać w
kierunku romantyzmu i literatury eskapistycznej.
Powieść była gatunkiem klasycznym. We Francji mamy dzisiaj nie tylko romantycznego i
uświęconego, dobrze myślącego powieściopisarza, jak Montherlant, ale również wielką powieściopisarkę
awangardową Marguerite Duras, której dzieło ma charakter całkowicie romantyczny. Ionesco, od czasów
Nosorożca, zastępuje radykalną krytykę przez moralizm – moralizujący i niemal dydaktyczny, Sartre i
Robbe-Grillet kończą swoje ostatnie dzieła literackie motywem samobójstwa, Robbe-Grillet stawia w
Immortelle problem wyboru między światem wyobraźni, ucieczką i romantyzmem. Wskazuje to, jak dalece
wielka tradycja literatury realistycznej i klasycznej, rozwijana w przeszłości przez humanizm – najpierw
antyczny, następnie chrześcijański, burżuazyjny i wreszcie laicki – znajduje się dzisiaj w stanie
ostatecznego kryzysu.
Wielcy myśliciele marksistowscy przewidzieli ten kryzys i mieli nadzieję, że uda się mu
przeciwstawić kulturę humanistyczną związaną z rozwojem rewolucyjnego proletariatu; w tym ostatnim
punkcie ewolucja zachodnich społeczeństw przemysłowych zadała im kłam w sposób okrutny: proletariat
został ostatecznie, w słabszym lub silniejszym stopniu, zintegrowany ze społeczeństwami
© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
- 10 -
www.skfm-uw.w.pl
Lucien Goldmann – Wzajemne uwarunkowania między społeczeństwem przemysłowym a nowymi formami twórczości literackiej (1965 r.)
kapitalistycznymi, którym po długim okresie kryzysu udało się odnaleźć względnie stałą równowagę, a
których rozwój gospodarczy osiągnął dzisiaj rytm i poziom zupełnie wyjątkowy. Tymczasem w dziedzinie
społecznej społeczeństwa technokratyczne, kształtujące się obecnie jako rezultat tej ewolucji, złożone z
niewielkiej warstwy rządzącej, która podejmuje niemal wszystkie istotne decyzje i z całej masy
wykonawców kierowanych odgórnie, którym zapewnia się stałe podnoszenie poziomu życia i wzrost
konsumpcji, ale zmniejsza się stale ich aktywność w życiu społecznym, politycznym i kulturalnym,
społeczeństwa te, jak przewidział Marks i późniejsi teoretycy marksizmu, okazują się wielkim i może
śmiertelnym zagrożeniem dla humanizmu i dla twórczości.
© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
- 11 -
www.skfm-uw.w.pl