Michał Wybieralski zawieszony. "Gazeta Wyborcza"
reaguje na doniesienia
Dodano dzisiaj 14:49
2512
Michał Wybieralski
/ Źródło:YouTube / / TOK FM
20
4
"Na nasz wniosek spółka Agora, wydawca Gazety Wyborczej, rozpoczęła dziś
procedurę wyjaśniającą w tej sprawie. Nie ma w naszej firmie zgody na poniżanie,
wymuszenia i dyskryminację ze względu na płeć" – czytamy w oficjalnym
stanowisku redakcji naczelnej "Gazety Wyborczej" ws. Michała Wybieralskiego,
redaktora naczelnego "Gazety Stołecznej", warszawskiego dodatku do "GW".
"To tekst o seksizmie, powielaniu patriarchalnych i paternalistycznych wzorców, nierównym
traktowaniu kobiet w środowisku, które temat równości płci podnosi równie chętnie, co w tę równość
godzi. To tekst o przemocy i molestowaniu. Napisany przez pięć kobiet, we współpracy i przy
wsparciu trzech kolejnych. Kobiet, które połączyła wspólnota doświadczeń związanych z dwoma
lewicowymi przedstawicielami świata mediów" - czytamy w artykule, który jest oskarżeniem
pod adresem dwóch znanych dziennikarzy: Jakuba Dymka z "Krytyki Politycznej" i redaktora
naczelnego "Gazety Stołecznej" Michała Wybieralskiego.
Redakcja "Gazety Wyborczej" podkreśla, że dołoży wszelkich starań, aby takie przypadki wyjaśniać
i wyciągać konsekwencje wobec ich sprawców. "Agora ma odpowiednie, od dawna ustalone
procedury, które pozwalają na rzetelne zbadanie sprawy. Dają one zarówno gwarancje ochrony ofiar,
jak i przeciwdziałają niesłusznym oskarżeniom" – czytamy w oświadczeniu "GW".
Do czasu wyjaśnienia sprawy przez komisję Michał Wybieralski - również na własny wniosek
- zostaje zawieszony w obowiązkach służbowych.
/ Źródło: Gazeta Wyborcza
/ kga
Feministki oskarżają
lewicowych
dziennikarzy
o molestowanie
i przemoc. "Zostałam
zgwałcona"